|
forum.optyczne.pl
|
 |
Lornetki - Porro od swaro
mzksiak - Czw 06 Cze, 2024 Temat postu: Porro od swaro Cześć. Niestety nie mogłem być na spotkaniu w Jeziorsku , gdzie wiem ,że były porro od Austriaków. Mam pytanie, które z nich jest najbardziej warte uwagi. Znam wady ,,na papierze " tj nieostrości brzegowe, muszle oczne, czy też mały ER. Rozrzut cenowy między nimi jest też dość wyraźny, z czego to wynika?.
Wojtas_B - Czw 06 Cze, 2024
mzksiak, Ponieważ muszle okularów są krótkie, małe (za to zgrabne), części lornetkowej populacji nie pasują one do twarzy, ja zaliczam się do tej grupy.
P.S.
Gratuluję namierzenia słynnego orłosępa.
kimek27 - Czw 06 Cze, 2024
Według mnie sa to najlepsze lornetki porro kiedy kolwiek wyprodukowane. Gdyby nie budowa okularów I wielkosc muszli ocznych pewnie ciągle miał bym 8x30w
mzksiak - Czw 06 Cze, 2024
Czyli bez obejrzenia naocznego nie ma nawet co się zabierać do tych lotnetek. A odnośnie orłosępa, wiedziałem że ptak wleciał do Polski i zażartowałem nawet z kolegą, że fajnie jakby nad Poznań przyleciał, a on nie dość że tu przyleciał to jeszcze pozwolił sie grzecznie schwytać , bo był już wyraźnie osłabiony. Co będzie dalej zadecydują Francuzi z projektu ochrony tego szpona
ryszardo - Czw 06 Cze, 2024
Mnie jakoś Habicht nie zachwycił. Nikon SE jest moim zdaniem lornetką lepszą zarówno pod względem jakości obrazu, jak i komfortu obserwacji.
Mimo to żadnego z nich nie planuję kupować. Swarki mnie nie zachwycają i jak na to, co prezentują są zdecydowanie za drogie. Nikony z kolei nie zadowalają pracą pokrętła ostrości.
A najlepszym porro, jakie kiedykolwiek powstało jest najnowsza odsłona Nighthuntera 8x56
kimek27 - Czw 06 Cze, 2024
Ja miałem tylko 8x32 SE i w porównaniu do 8x30W Nikon był duzy, za duży jak na poręczne porro. Muszle oczne może miał i lepsze ale blackouty potrafiły doprowadzać do szału.
ryszardo - Czw 06 Cze, 2024
Ja akurat bezpośrednio porównywałem Habichta 10x40 z SE 10x42 i ten drugi był moim zdaniem wyraźnie lepszy. Warto jednak wspomnieć, że byli tacy, co mieli inne zdanie.
Piotr_0602 - Pią 07 Cze, 2024
kimek27 napisał/a: | Według mnie sa to najlepsze lornetki porro kiedy kolwiek wyprodukowane. Gdyby nie budowa okularów I wielkosc muszli ocznych pewnie ciągle miał bym 8x30w |
Swarek vs Nikon E2:
https://www.birdforum.net...8x30-e2.330431/
Ten Swarek to tylko w wersji militarnej z gumowym pokryciem i podziałką.
binocullection - Pią 07 Cze, 2024
To samo porównanie nad Jeziorskiem skłoniło mnie do takiej refleksji - różnica pomiędzy Habicht i SE jest tej samej natury co pomiędzy dachówkami tych producentów.
Swarek porywa, jest wyraźniejszy i czystszy. Bardziej efektowny i estetycznie natchniony.
Nikon nie porywa, jest wyrachowany i podporządkowany perfekcji wybranych parametrów (przede wszystkim ostrość brzegowa i AC). Resztę aspektów, z estetyką włącznie, traktuje lekce.
Zresztą spójrzcie na punktacje w teście optycznych SV10x40 i SE10x42. Reszta jest milczeniem.
TRYTON7 - Pon 10 Cze, 2024
Tu jest ciekawe porównanie :
https://www.birdforum.net...8x30-e2.330431/
Chyba powinienem coś dodać do tego wątku, skoro posiadam obie te lornetki. Mój EII ma około 10 lat, a mój Habicht 8x30 W został wyprodukowany w marcu tego roku (mam też 30-letniego Habichta 8x30 "standardowe pole").
W ciągu ostatnich kilku miesięcy zebrałem wiele informacji na temat Habichta 8x30 W, ale prawie straciłem zainteresowanie pisaniem bardzo długiej recenzji lornetki, która bardzo mi się nie podoba. Oto podstawowe plusy i minusy, jak je widzę.
Plusy:
Najnowocześniejsza transmisja światła i dokładność kolorów.
Umiarkowana poduszka, wystarczająca, aby uniknąć efektu kuli ziemskiej bez zwracania na siebie uwagi.
Wodoodporność
Wady:
Zbyt dużo sferycznych i podłużnych aberracji chromatycznych w środku pola. W rezultacie obraz w środkowym polu nie jest całkowicie ostry dla mojej ostrości wzroku 20/15. Jest to najbardziej widoczne, gdy porównuję Habichta z lornetką referencyjną o bardzo niskiej aberracji, taką jak Zeiss 8x56 FL
Astygmatyzm pozaosiowy i krzywizna pola nie są zbyt dobrze skorygowane ze względu na zastosowanie starej, zmodyfikowanej konstrukcji okularu Erfle'a z dobrze znanymi wadami.
Pryzmaty są tak niewymiarowe, że krawędź pryzmatu faktycznie wcina się w źrenicę wyjściową.
To sprawia, że i tak już słaba odporność na olśnienie z powodu nieodpowiedniego przegrody celi obiektywu jest jeszcze gorsza, gdy jasne światło boczne dociera pod kątem, który odbija się od szkła pryzmatycznego z powrotem do okularu.
Mógłbym przejść do czepiania się, ale braki w podstawach optyki mi wystarczą. W ciągu ostatnich kilku miesięcy wielokrotnie zadawałem sobie pytanie, jak ta lornetka mogła zgromadzić tak kultowych zwolenników? Moja wstępna odpowiedź jest taka, że nostalgia za Złotą Erą Porro i trzeba przyznać, że niezwykle jasny i neutralny kolorystycznie wizerunek dzięki najnowszym powłokom Swarovskiego wystarczą, aby udźwignąć dzień dla jego entuzjastów. Wszystko inne jest wybaczone.
Mój Nikon 8x30 EII ma mniejsze aberracje osiowe, lepsze korekcje poza osią i lepszą odporność na olśnienie niż Habicht. Jest jednak wyraźnie ciemniejszy z wyraźną czerwoną poświatą.
Habich /wersja ogumowany ma cos w sobie... ucieka w zimna niebieska odcień kolorów przez co niektóre obiekty /zwłaszcza zima/ wydają sie bardzie ostre i kontrastowe...
Zastanawiam sie na ile sensowne jest używanie w nowożytnych lornetkach szkła nisko dyspersyjnego w średnicach czynnych 20-40 mm ? skoro Habicht tak dobrze sobie z tym poradził stosując zwykły achromat
mariuszi - Pon 10 Cze, 2024
post jest z 2016 czyli porównanie dotyczny 18 letniego nikona do 8 letniego habichta ..
nie wiem jakie wnioski można z tego wyciągnąć poz tym że te konkretne egzemplarze się od siebie różnią ..
kimek27 - Wto 11 Cze, 2024
Mialem w tym samym czasie nikona 8x30W wersje E(c) i Nikona EII roznic miedzy nimi nie bylo zadnych jesli chodzi o uzyte powloki.
Nikon 8x30 EII to bardzo fajna lornetka na parapet, w teren jednak zdecydowanie wziol bym Habichta
Arek - Wto 18 Cze, 2024
Mi ze Swarków Porro odpowiadają tylko te w wersji GA. W niegumowanych muszle okularowe są za małe i za krótkie, przez co wpadają mi w oczodoły. Aby patrzeć, musiałbym lornetkę opierać na rzęsach.
Pod względem ogólnej frajdy z patrzenia Nikony 8x30 i 10x35 EII biją je na głowę. Komfort jest doskonały od pierwszego przyłożenia, a ogromne pole dodatkowo potęguje dobre wrażenie.
Marek Marecki - Wto 18 Cze, 2024
Dobrym patentem na znaczną poprawę widzenia przez porro swarkowe są nakładki przeciwwiatrowe Bino bandit - pozwalają ufiksować dobrze muszle w oczodole, i odcinają boczne refleksy świetlne.
binocullection - Sro 19 Cze, 2024
Arek napisał/a: | Pod względem ogólnej frajdy z patrzenia Nikony 8x30 i 10x35 EII biją je na głowę. Komfort jest doskonały od pierwszego przyłożenia, a ogromne pole dodatkowo potęguje dobre wrażenie. |
Tak, to fenomenalne sprzęty, które nawet bezpośrednio skonfrontowane z najlepszą dzisiejszą optyką nie tylko nie bledną, co nawet oferują doznania niedostępne tych drugich (3D). Widok kaczek o zachodzie Słońca, na jeziorskich mokradłach w odległości ok. 150 m z wieży w Glinnem w 10x35, to moje top 3 obrazków zachowanych w głowie z tego roku.
Wojtas_B - Sro 19 Cze, 2024
Na parapecie to się stawia kwiatki, a nie dość kosztowne lornetki, ale kto bogatemu itd.
browar - Czw 20 Cze, 2024
Lepiej żeby leżały na parapecie, gdzie wciąż mogą być przydatne, niż w szafie
|
|