forum.optyczne.pl

Cyfrowe kompakty - Panasonic Lx3

davaeorn - Sro 23 Lip, 2008
Temat postu: Panasonic Lx3
Wedle wszelkich znaków na niebie, w sierpniu na rynku ma pojawić się Panasonic lx3. Zainteresował mnie on niezmiernie - sensowna matryca 10 MPix, tradycyjna już stabilizacja, zupełnie nowy sposób odszumiania obrazu, świetny obiektyw - f2.0-2.8 to rekord jeśli chodzi o kompakty + świetny szeroki kąt - 24mm (z możliwością rozszerzenia do 18mm), możliwość wykorzystania filtrów, zewnętrzna lampa (mimo że wbudowana też jest niczego sobie - zasięg 8m), sprawiają że zaczynam się mocno ślinić na ten aparat :)

Pozostaje oczywiście problem sensowności zakupu tego aparatu jako tego jedynego... Jako uzupełnienie lustrzanki na pewno sprawdzi się znakomicie - bo np. tachanie luster na wycieczkę w wyższe góry sprawia że człowiek zaczyna marzyć o czymś w stylu lx3 :)

Minusem może być brak tele - być może kiedyś wyjdzie telekonwerter ale narazie cisza - trochę ogranicza funkcjonalność... poza tym zapowiadana cena 1900zł to też jest jakiś minus...

Zapraszam do opinii na ten temat, bo aparat z pewnością ciekawy jest :)

edmun - Sro 23 Lip, 2008

tak szeroki kąt to coś dla mnie. może nawet pokuszę się sprzedać wtedy swojego fz18, dołożyć i kupić tego lx3. dodatkowo zewnętrzna lampa mmm żeby w TTL była
Liszu - Pią 25 Lip, 2008

Komentarze pod niusem dotyczącym tego aparatu są dość tendencyjne, bo przecież Panasonic to tzw. "poważny producent". Ja tego w ten sposób nie widzę. Ostatnie 12 miesięcy pokazało, że firmy takie jak Fujifilm, Olympus czy Nikon nie tylko powinny przyjąć do wiadomości, że nowy gracz potrafi strzelać bramki, ale też zacząć realnie szukać pomysłów jak nie przegrywać kolejnych spotkań. Sytuacja przypomina mi tę z rynku telefonów komórkowych, gdy wszedł na arenę Samsung. Parskania śmiechem nie było końca, a tymczasem dziś Motorola i Nokia szukają w panice swoich hitów, bo koreański producent pożera rynek.

Panasonic policzkuje tym modelem Canona i Nikona w klasie kompaktów i pozostaje tylko patrzeć jak równo puchnie. To oczywiście nie Sigma DP1, ale też półka cenowa jednak inna. Na ciekawą odpowiedź ze stajni Fujifilm nie ma co liczyć, powalczy być może Olympus.

Ktoś może zarzucić mi stronniczość, bo mam Panasa... cóż... kupiłem FZ18, bo nic innego w sklepie wtedy nie było, a kupić coś za około 2 tys. musiałem (na firmę) ze względów podatkowych. Tymczasem Panasonic rośnie w zastraszającym tempie i im szybciej przebudzą się liderzy rynku fotograficznego tym mniej dotkliwe obrażenia poniosą. No chyba, że rezygnują z rynku kompaktów to pozostaje mi życzyć powodzenia.

ender - Pią 25 Lip, 2008

ja pracuje w avansie i pzynajmniej o aparatach do 1000 zl sie moge wypowiadac bo takie glownie schodza i jak sie patrze na wybor u mnie w sklepie to panasonic to jeden z najlepszych wyborow na polce stosunek jakosc/cena bo przedewszystkim to jest wazne w tym segmencie cenowym jest najlepsza z tego co widze nowosci maja niczego sobie bo stanowia realna ewolucje a i dostac cos ze starszych modeli to niezla okazja
edmun - Pią 25 Lip, 2008

hmm... można by zachwalać Panasonica, ale bądźmy szczerzy. szeroka gama reklam wskazuje bezpośrednio na Sony.
pomimo tego, że ostatnio ukazał się news że Panasonic to najbardziej niezawodne aparaty, pomimo stosunku cena/jakość/możliwości i pomimo tego, że wykonanie aparatów jest naprawdę przyzwoite, to aparaty te nie schodzą z półki jak ciepłe bułeczki poprzez przypadkowych klientów. jeśli do sklepu wejdzie człowiek który szuka aparatu, a jeszcze nie wie jaki chce - to w 80% przypadków odrzuci Panasonica, ze względu na to, że nikt takich nie ma, nie widział reklamy, nie ufa firmie od telewizorów i odtwarzaczy VHS (stare czasy).
Wchodząc do pierwszego lepszego sklepu, nagminnie jestem nakłaniany kupić cokolwiek co jest Sony/Samsung czy HP.

A tak podsumowując - może i lepiej. :neutral:

Liszu - Pią 25 Lip, 2008

Kompletnie się nie zgodzę.

Po pierwsze: nie chodziło mi o to, że dziś już wszyscy kupują Panasonica dla marki, tylko, że właśnie mimo tego, że nadal firma ta w dziedzinie aparatów wyrobionej marki nie posiada to firmy konkurencyjne powinny przejrzeć na oczy. Bo jeśli sytuacja będzie się utrzymywać (czytaj: Olympus, Nikon, Fujifilm będzie wypuszczać niedorobione gnioty, lub najwyżej modele porównywalne, ale przegrywające w bezpośrednim porównaniu) to jutro może się okazać, że Panasonic będzie jednak firmą z "nazwiskiem" wśród kompaktów.

Po drugie: jakie Sony/Samsung czy HP? W dziedzinie kompaktów? Jeśli mówimy o sprzęcie biurowym to Hp jak najbardziej, ale czemu wrzucamy ten wątek skoro mowa o kompaktach? :) Sony zaś wybitnie atakuje rynek lustrzanek, co widać nie tylko po oferowanych modelach, ale też po kampanii reklamowej.

Tymczasem Panasonic bardzo silnie skręcił swój brand w stronę fotografii amatorskiej. Po tym jak Sony utraciło na świecie prymat w rynku telewizorów (ich największy sukces - Playstation zabił tę markę w dziedzinie odbiorników TV) i wciąż szuka swojej priorytetowej dziedziny, Panasonic pięknie rozkłada siły na TV i foto. Zobaczymy za kilka lat czy się mylę czy też miałem nosa...

ender - Pią 25 Lip, 2008

edmun napisał/a:
hmm... można by zachwalać Panasonica, ale bądźmy szczerzy. szeroka gama reklam wskazuje bezpośrednio na Sony.
pomimo tego, że ostatnio ukazał się news że Panasonic to najbardziej niezawodne aparaty, pomimo stosunku cena/jakość/możliwości i pomimo tego, że wykonanie aparatów jest naprawdę przyzwoite, to aparaty te nie schodzą z półki jak ciepłe bułeczki poprzez przypadkowych klientów. jeśli do sklepu wejdzie człowiek który szuka aparatu, a jeszcze nie wie jaki chce - to w 80% przypadków odrzuci Panasonica, ze względu na to, że nikt takich nie ma, nie widział reklamy, nie ufa firmie od telewizorów i odtwarzaczy VHS (stare czasy).
Wchodząc do pierwszego lepszego sklepu, nagminnie jestem nakłaniany kupić cokolwiek co jest Sony/Samsung czy HP.

A tak podsumowując - może i lepiej. :neutral:


no ja robie w sklepie i widze cos innego jak gosc chcial samsunga to wyszedl z panasonikiem i to drozszym :p jak chcial canona to wyszedl z panasonikiem w tej samej cenie wiec chyba wiem lepiej :P
a raz przyszla para i sie zastanawiali co wziasc wzieli sony bo trol mial klapki na oczach chociaz pol godziny argumentowalem za canonem i jego zona by wziala canona ale gostek jak juz mowilem mial klapki na oczach

komor - Pią 25 Lip, 2008

Liszu napisał/a:
Sytuacja przypomina mi tę z rynku telefonów komórkowych, gdy wszedł na arenę Samsung. Parskania śmiechem nie było końca, a tymczasem dziś Motorola i Nokia szukają w panice swoich hitów, bo koreański producent pożera rynek.


Samsung pożera rynek? Chyba telefonów za złotówkę... Owszem, Motorola jest w opałach, ale jeśli chodzi o poważniejsze telefony to Nokia i SE nie mają się chyba czego obawiać. No i nowy gracz, iPhone, zabiera kawałeczek z tortu telefonów „premium”...

Liszu - Pią 25 Lip, 2008

Udział w rynku telefonów komórkowych na świecie w I kw. 2008 roku (źródło: Gartner):

Nokia: 39,1 %
Samsung: 14,4 %
Motorola: 10,2 %
LG Electronics: 8,0 %
Sony Ericsson: 7,5 %



Na początku 2007 roku Nokia oficjalnie przyznała się, że mimo ponad dwukrotnej przewagi nad Samsungiem intensywnie poszukuje zmian w polityce produktowej właśnie w obawie przed utratą rynku na rzecz koreańskiej marki. Tymczasem Samsung podkreśla, że sam udział w rynku jest dla niego mniejszym priorytetm od maksymalnie wysokiej marży jednostkowej (to tak a propos tel. za złotówkę). Motorola padła ofiarą swojego największego sukcesu: V3 RAZR. Skupiając się wyłącznie na sukcesie tego modelu przegrała walkę o rynek na każdym innym polu. Sony Ericsson wciąż jest graczem conajwyżej drugiej kategorii. Wbrew pochlebnym opiniom o tych urządzeniach brak sensownej polityki produktowej odbija się wielką czkawką. Główny atut - wbudowany aparat fotograficzny wysokiej jakości - nie jest już wyjątkiem na rynku, a filozofia pakowania wszystkich możliwych funkcji w każdy model osiąga raczej odwrotny do zamierzonego skutek, gdyż klient właściwie nie wie, jakie modele są skierowane konkretnie dla niego (biznes, fashion, entry level). Rynek biznesowy dla SE ze względu na "gadżeciarski" charakter produktów praktycznie nie istnieje.

Co do IPhone - na razie to produkt modny, ale produkt, nie zaś telefon jako taki. Ciekaw jednak jestem co Apple zrobi z tym sukcesem w przyszłości.

Cholera. Offtop się zrobił :oops:

komor - Pią 25 Lip, 2008

Ale to jest udział w sprzedanych sztukach czy wygenerowany obrót finansowy? A to że Samsung podkreśla coś tam, to nie znaczy że tak jest. Nie bardzo też rozumiem dlaczego rynek biznesowy dla SE nie istnieje. Czyż to nie oni mają dość popularną rodzinę smartfonów P? Wiem, że popularność poszczególnych modeli i struktura segmentowa rynku zależy od kontynentu i poszczególnych krajów, ale jednak...
Co do iPhone'a, to sprzedaż 700 tysięcy sztuk kwartalnie to niezła kaska, biorąc pod uwagę cenę, jaką trzeba zapłacić za ten telefon... Gdzięś wyczytałem też, że nowy iPhone 3G wygenerował w pierwszy tydzień milion zamówionych sztuk, ale nie wiem jak to się przełoży na realną sprzedaż w dalszych tygodniach, miesiącach...

No off-top jak nie wiem, zaraz sam się będę musiał pogonić... :lol:

Liszu - Pią 25 Lip, 2008

Oczywiście, że w sprzedanych sztukach wobec wszystkich sprzedanych telefonów na świecie. To co Samsung podkreśla to plany strategiczne, a te oznaczają dążenie do określonych celów. Pomijam fakt, że jakiekolwiek rozmijanie się z prawdą spowodowałoby bojkot korporacji ze strony udziałowców. Po wejściu na rynek cellphonów Samsung zapowiedział plany do osiągnięcia pozycji numer dwa - bum, stało się. Teraz zamiast bić się o pierwsze miejsce zapowiada osiągnięcie największej zyskowności. Mimo to Nokia ma słuszne obawy, bo jedno nie wyklucza drugiego. Co do SE i serii P. Znów powrócę do kwestii nic nie pomagających pochlebnych opinii. Konwergencyjna filozofia połączenia PDA z telefonem nijak ma się do wyników sprzedażowych. Biznes póki co woli mieć telefon w kieszeni i PDA z touchscreenem na wszelki wypadek. No ale cała ta pisanina jest dlatego, że...

LX3 jest firmy Panasonic, co dla niektórych stanowi oczywiście sporą ujmę. W podaniach prasowych możemy dowiedzieć się, że w aparacie postawiono na jakość - co już na dzień dobry stało się powodem do porównań z Sigma DP1 i jednoczesnym wytykaniem różnic na minus dla Panasa. Błąd. O ile Sigma DP1 będzie łechtać snobistyczne zapędy pasjonatów fotografii, o tyle LX3 będzie się świetnie sprzedawać. Za kilka miesięcy aparat osiągnie cenę około 1100 - 1200 zł i stanie się rewelacyjną alternatywą dla serii G Canona czy Nikona 5xxx, które wciąż słono się cenią i - w wyniku takiej, a nie innej polityki cenowej tych firm - cenić wysoko będą. W tym porównaniu LX3 ma wiele do zaoferowania, a przy okazji nie jest jedynie produktem dobrym lub bardzo dobrym, lecz przede wszystkim produktem rynkowo przemyślanym. Stąd cały ten offtop - próbuję pokazać, że czasem bardziej opłaca się myśleć niż być zapatrzonym w ideał pasjonatem. To właśnie aluzja do SE, które oferując relatywnie najlepsze telefony na rynku nie potrafi spełnić oczekiwań masowego odbiorcy w dostatecznym stopniu - potencjał się marnuje, a Samsung już dawno zagarnął swoje. Wydaje mi się, że wzorem Samsunga w telefonach Panasonic stanie się głównym graczem na rynku amatorskiej fotografii cyfrowej.

edmun - Pią 25 Lip, 2008

moje dane mogły być odrobinę podstarzałe, ale u mnie w małym mieście z małych kompakcików króluje HP i Samsung/Sony :/
co do telefonów. Uważam że główna wojna dzieli się pomiędzy Nokią (dziesiątki modeli, a właśnie jeden ma aparat, drugi mp3, a trzeci ładny design) a SE (który ma wszystko a jednocześnie za dużo), reszta marek telefonów się nie liczy (może jeszcze nówka iPhone).

Liszu - Pią 25 Lip, 2008

edmun napisał/a:
reszta marek telefonów się nie liczy (może jeszcze nówka iPhone).


Pytanie brzmi: czy faktycznie tak jest, czy tylko chciałbyś by tak było, bo - podobnie jak ja - uważasz, że SE robi jedne z najlepszych (jesli nie najlepsze) telefony? Skoro w I kw. 2008 roku Samsung sprzedał na świecie o 20 mln telefonów więcej niż SE (odpowiednio 42,4 mln oraz 22, 1), a nawet LG - którego nawet nie brałbyś pod uwagę w jakiejkolwiek statystyce - sprzedało o ponad 1 mln sztuk egzemplarzy więcej od Sony Ericsson to o czym tu dyskutować? O gustach chyba jedynie, bo fakty dla SE są przytłaczające.

Samsung zawojował świat clamshellami (rozkładane telefony) i doskonale wykonanymi sliderami (rozsuwane) z wielkimi wyświetlaczami o najlepszym kontraście i widoczności w słońcu - to jest jego siłą. Konkretna unikalna cecha oferty, bo SE ma "mnogość funkcji" czyli co dokładnie? Nic... to podstawowa słabość tej marki. Samsung ma także wyraźny podział na segmenty, oraz najwyższą jakość wykonania. Czy mam w domu Samsunga? Nie, Nokię, ale żyję z tego by takie dane znać, analizować i szukać przyczyn ich występowania :wink:

PS. IPhone jako telefon to na razie nieporozumienie. Odsyłam do serwisu www.mobile-review.com, gdzie można znaleźć test przydatności (a właściwie nieprzydatności) tego gadżetu jako telefonu. To jednak piękny przykład idealnego product menagementu: trzeba doprawdy być wizjonerem by sprzedawać taki gadżet jako telefon, którego zaletami są cechy kompletnie nieistotne dla użytkownika telefonów. Co innego dla miłośnika perfekcyjnie wystylizowanych cool-gadżetów. Paradoksalnie więc IPhone nie jest kupowany jako urządzenie do dzwonienia. Arcydzieło sztuki marketingowej.

MichalP - Pią 25 Lip, 2008

eee...przesadziłeś z tym NIC w SE. Mam SE k800i i nie narzekam. Jako telefon się sprawdza i czego chcieć więcej. Poza tym świetny aparat skądinąd, świetna bateria (5-6 dni), świetny ostry wyświetlacz. Tak się z ciekawości zapytam - co miałoby być w telefonie, żeby mieć coś więcej niż NIC? Poza tym właśnie wchodzi nowa linia SE ze świetnymi sliderami - C905 (kupuję w przyszłym roku).
Liszu - Pią 25 Lip, 2008

Ehhh przyznam się, że może jestem tak zesfiksowany na punkcie marketingu, że mogę pisać niezrozumiale :oops: Marka to element ściśle kojarzony z jakąś nazwą lub produktem/produktami. To ta cecha, której potrzebujesz i dlatego wybierasz ten, a nie inny produkt. Nokia ma markę, bo była pierwsza (to najważniejszy rynkowy argument w każdej branży) + czytelnie rozdzielone linie produktowe, Samsung to telefony rozkładane i rozsuwane z najlepszymi wyświetlaczami + czytelnie rozdzielone linie produktowe. Co ma SE? Jak napisałem "mnogość funkcji" to jedynie "dużo czegoś tam" czyli nic konkretnego. Moja Nokia E51 także ma wszystko czego potrzebuję (więc - trywializując - jest na równi z SE), ale kupiłem ją bo to seria stricte biznesowa i wygląda stricte biznesowo oraz ma opcje potrzebne mi do współpracy z laptopem w podróży. To idealny telefon w danym momencie, dla danej osoby z danymi potrzebami. SE? Który model jest ściśle kojarzony z tym co napisałem? Nie znam, choć rynek śledzę. Wszystkie SE mają fajny dizajn, fajne funkcje, animowane ikony w menu, i aparat. Który model jest dla kogo? Ja się pogubiłem... Ratunkiem mogła być linia W jako Walkman Cellphone, ale znów SE poszło w złą stronę dając mp3 w znakomitej jakości do praktycznie wszystkich pozostałych modeli. Po co więc teraz kupować właśnie serię W?

Zabiją mnie za tego off-topa :twisted:

MichalP - Pią 25 Lip, 2008

SE ma też "biznesowe" telefony choćby seria P - 1, 990i których i tak bym nie kupił ze względu na wieszającego się Symbiana. Uważam też, że do tego celu lepiej chyba kupić palmofona z ekranem dotykowym niż telefon.

Ale masz rację - Nokia ma więcej modeli z klasą dla ludzi obracających się w eleganckim, biznesowym kręgu

Co do mp3 to się nie wypowiem bo nie słucham przez telefon. Wolę specjalizowane narzędzie którym jest odtwarzacz Sony A-826 z porządnymi słuchawkami Koss Porta Pro.

piotr_u. - Pią 25 Lip, 2008

Liszu napisał/a:
Wszystkie SE mają fajny dizajn, fajne funkcje, animowane ikony w menu, i aparat. Który model jest dla kogo? Ja się pogubiłem...

Nie znam się za bardzo na marketingu, ale czy na każdym produkcie musi być napisane dla kogo jest przeznaczony? Przecież każdy i tak każdy weźmie to co mu najbardziej odpowiada. To, że na co dzień używam podstawowych funkcji w telefonie nie znaczy, że powinienem kupić podstawowy telefon. Bo jeśli taki kupię i kiedyś najdzie mnie ochota posłuchać radia, albo mp3, to będę musiał sobie kupić dodatkowo mp3 player, itd, itp. W dzisiejszych czasach telefon komórkowy spokojnie można traktować jako elektroniczne urządzenie wielofunkcyjne, dlatego dla mnie dobrze się składa, że SE ma taką politykę jaką ma, bo w jednym modelu mogę mieć i dobry wyświetlacz i dobre radio i mp3 i wideokonferencję, plus jeszcze kilka innych rzeczy za, co ważne, dobrą cenę.

cube007 - Pią 25 Lip, 2008

Lumix LX3 ma robic jedno - dobre zdjecia. Na papierze i na zdjeciach wyglada na fajny sprzet, ze swietnym obiektywem jednak mam spore obawy... LX2 tez mial matryce 10mpx o tym samym rozmiarze ktora byla dosc przecietna. Mam nadzieje ze 10mpx w LX3 + VE IV dadza dobre zdjeca, z niskim szumem i wysoka dynamika. Jesli nie to aparat pozostanie fajnym, ladnym gadzetem - niczym wiecej.

No i ceny sugerowane - 1899zł w PL i 499$ w USA. Smiech na sali, Polska to faktycznie bogaty kraj :lol:

Liszu - Pią 25 Lip, 2008

Widzę, że nie skończymy z tym offem, a miało to być jedynie nawiązanie do przykładu z innej branży :)

Jaki tam podpisany?! Chodzi o pozycjonowanie produktu do konkretnego klienta z konkretnymi potrzebami. Wyskoczę więc z bardziej czytelnym przykładem. Co robi większość ludzi, którzy chcą kupić samochód możliwie najbardziej bezawaryjny? Rozglądają się za Toyotą, bo choć nie jest podpisana "bezawaryjna" to nad taką marką pracuje od lat, konsekwentnie i skojarzenie jest oczywiste. Inny chce auto z najlepszym na rynku silnikiem. Zagląda więc do salonu BMW, bo firma ta od lat robi konsekwentnie wszystko by te trzy litery były kojarzone bez wątpliwości z dobrymi silnikami (vide hasło "maszyna do jeżdżenia" itp.) Bezpieczny? Volvo lub ostatnio Renault. I teraz wracamy do salonu operatora GSM. Wchodzi facet i mówi o tym, że szuka telefonu spełniającego takie, a takie wymagania. Nawet niech będzie, że nie mówi tylko po prostu szuka. I tu problemem SE jest to, że "ma wszystko", więc nie kojarzy się ze spełnieniem żadnej konkretnej potrzeby. Bo ludzie już tak mają, ze kupują płyn do naczyń, płyn do mycia podłóg, płyn do mycia okien, a nie uniwersalny środek czyszczący. SE nie może się zdecydować, a szkoda bo ma wszystkie argumenty, lecz musi wybrać jeden lub maks. dwa kluczowe by być w jakiś sposób kojarzoną marką. Nie twierdzę, że firma zbankrutuje - absolutnie. Ale na rynku są sprytniejsi gracze i - nawet jeśli mają mniej do zaoferowania - lepiej swoje atuty wykorzystują.

edmun - Pią 25 Lip, 2008

tzw. strategia odbiorcy a nie produktu dla każdego.
i tak zostanę przy SE. dla mnie cały czas przoduje w tym, że włączając go - wiem że mam wszystko a nie mam Nokii która ma mp3, a nie ma aparatu, ma radio, a nie ma wejścia na kartę pamięci :/
p.s. nie wiem czy tylko ja tak uważam, ale przy dzisiejszych czasach, człowiek nie wchodzi do sklepu i nie wybiera telefonu na miejscu.
najpierw szuka w necie, czyta opinie i wybiera ten który mu odpowiada.
a jeśli tabela porównywawcza Nokię i SE jest bardziej wypełniona przez SE, to jakoś nie trafia do mnie że na mojej Nokii będzie napis "Sport" "Photo" czy "Business".
Ale że ludzie głupi (bez obrazy dla niektórych) to kupują sprawdzone Nokie.
P.S.2 przez moje biuro przewija się naprawdę wiele telefonów.
Najwięcej z nich trafia na ładowarki bo nie wytrzymują. Najczęściej leżą nowe Nokie.
Po nich trafiają LG. Później SE a na końcu Samsung ( po kolei co do frekwencji ładowania). Wg ich użytkowania wiem, że są tak samo eksploatowane.
W takim razie mam brać Nokię? Jest wiele minusów i plusów każdego telefonu, ale swojego będę niestety bronił bo po wszystkich markach na razie się rozczarowałem, a SE na razie mnie nie zawiódł (nawet pod względem awaryjności która przy starszych modelach była bolączką - vide joystick)


p.s.next
moderatorze, proszę wydzielić wszystkie dyskusje co do telefonów.

Amix - Pią 25 Lip, 2008

Nie powiedziano tu o jednym. Nokia pakuje do swoich nieco lepszych telefonow system Symbian. Sony Ericsson o tym nie mysli, na palcach jednej reki mozna policzyc SE z Symbianem, o ile jakis jest.
Dzisiaj telefon z wyzszej polki bez Symbiana to niestety niewypal, a SE takie produkuje i niestety spada juz popularnosc tego telefonu.

@edmun ja mam Nokie N95, niestety ma wszystko wlacznie z Symbianem i WiFi.

Co do LX3 to może być naprawdę swietna sprawa. Ja pewnie go kupię, taki do kieszeni.

komor - Pią 25 Lip, 2008

MichalP napisał/a:
SE ma też "biznesowe" telefony choćby seria P - 1, 990i których i tak bym nie kupił ze względu na wieszającego się Symbiana. Uważam też, że do tego celu lepiej chyba kupić palmofona z ekranem dotykowym niż telefon.


SE serii P jest dotykowy z tego co wiem.

Liszu napisał/a:
Wyskoczę więc z bardziej czytelnym przykładem. Co robi większość ludzi, którzy chcą kupić samochód możliwie najbardziej bezawaryjny? Rozglądają się za Toyotą, bo choć nie jest podpisana "bezawaryjna" to nad taką marką pracuje od lat, konsekwentnie i skojarzenie jest oczywiste.


Ojej, bez urazy, ale taki sposób myślenia to tylko u osób zajmujących się marketingiem można spotkać. Czy widziałeś kiedyś człowieka, który kupując samochód powiedziałby, że szuka auta które może być awaryjne? Choć kupno auta to dla większości z nas poważna inwestycja to jednak każdy kieruje się troszkę opiniami, troszkę stereotypami, troszkę emocjami i własnymi upodobaniami, a troszkę kwestiami finansowymi.
Wydaje mi się że przeceniasz rolę marketingu w życiu człowieka. :)

ender - Pią 25 Lip, 2008

a z tego co ja tu czytalem ze w malym miasteczku sprzedaje sie hp, samsung i sony jesli chodzi o aparaty to tak sie sprzedaje jak sprzedawcy sprzedaja a nie znaczy ze to najlepsze ;)

jesli chodzi o porownanie lx3 z sigma dp1 to wielkie lol bo dla sigmy nie ma konkurenta i chociaz aparacik ten jest troche rewolucyjny to jednak trzeba spojrzec prawdzie w oczy jest lekko niedopracowany

a jesli chodzi o segmentacje rynku to ja sprzedaje i nokie i se i samsungi

jesli chodzi o nokie to sprzet jest super z dobrze rozdzielonymi funkcjami na modele czyli segmentacja tez jest dobra i ceny fajne

jesli chodzi o samsunga to rzeczywiscie bardzo popularna marka ludzie przychodza i pytaja czy jest ten a ten model no i tak jak mowicie zrobili dobre slajdy i rozsuwane z czym np miala klopot nokia bo ja jestem swiezym sprzedawca ale ludzie ciagle na reklamacje przynosza rozsuwane nokie 5200 i 5300 kupione rok wstecz

a se to ja sam nie moge zrozumiec ich podialu na serie i nie zamierzam nawet telefoniki efekciarskie i mdle jak dla mnie bez polotu i kazdy podobny do jednego nic dziwnego ze ta firma traci rynek

Liszu - Pią 25 Lip, 2008

komor napisał/a:


Ojej, bez urazy, ale taki sposób myślenia to tylko u osób zajmujących się marketingiem można spotkać. Czy widziałeś kiedyś człowieka, który kupując samochód powiedziałby, że szuka auta które może być awaryjne? Choć kupno auta to dla większości z nas poważna inwestycja to jednak każdy kieruje się troszkę opiniami, troszkę stereotypami, troszkę emocjami i własnymi upodobaniami, a troszkę kwestiami finansowymi.


Się Pan zgadzasz ze mną w takim razie czy polemizujesz ? :wink: Opinie, stereotypy, emocje - toż przecież właśnie na to wpływ ma siła marki. Skoro Toyota uchodzi za bezawaryjną to jest to chyba powszechna opinia i stereotyp w jednym. Oczywiście, że nikt nie przychodzi: "dzień dobry szukam auta awaryjnego, co mi Pan poleci?". Ale jeśli dla kogoś ta cecha jest najważniejsza to nie wejdzie do salonu Alfy Romeo, bo ta zaskarbiła sobie właśnie opinię auta psującego się lecz także dającego wielkie emocje i styl. Do tego salonu wszedłbym ja, bo gdzieś mam 2 punkty usterkowości różnicy w rankingu na 1000 samochodów w trzyletnim okresie użytkowania. Interesuje mnie silnik wyjący przy 7500 rpm i wnętrze rodem z salonu mody. Tak więc delikwent szukający auta, które powinno sprawiać mu najmniej kłopotów w eksploatacji w pierwszym uderzeniu zawęzi krąg poszukiwań do pozycji, które nie sąkojarzone z zaprzeczeniem jego kryteriów: Toyota, Mazda, Nissan.

Cytat:
Wydaje mi się że przeceniasz rolę marketingu w życiu człowieka. :)


Wydaje mi się, że Ty jej nie doceniasz :) Gdyby świat wyglądał tak, że każdy zakup jest czystym dziełem przypadku, że ludzie wydają pieniądze bez opamiętania na wszystko co im w ręce wpadnie to zgodziłbym się. Ale właśnie przed zakupem podejmujemy decyzję, a na nią większy lub mniejszy wpływ przeważnie mają informacje podświadome lub głęboko zakorzenione w naszym "ośrodku opiniotwórczym" (chyba właśnie wymyśliłem nowe pojęcie haha). Dlatego właśnie pewnych opcji już na wstępie nie bierzemy pod uwagę, a wybór zawężamy do kilku pozycji. Wtedy do głosu dochodzą rekomendacje (znów siła marki ma tu duży wpływ), własne przekonania i analiza tabelek. A przecież to co w tabelkach także jest wynikiem marketingu, bo w danej klasie cenowej coś trzeba wyrzucić by coś dodać. Co zostawić, a co wyrzucić? Zależy od tego na kogo pozujemy.


PS. Przyznaję, że ciekawie się temat rozkręcił, ale popieram wniosek edmuna: wyeksportujmy to gdzieś, bo to nie ten topic.

ender - Pią 25 Lip, 2008

ciagle jestesmy w temacie moim zdaniem bo rozwazajac lx3 to trzeba powiedziec o innych aparatach innych producentach i ich strategiach
piotr_u. - Sob 26 Lip, 2008

Liszu napisał/a:
Jaki tam podpisany?! Chodzi o pozycjonowanie produktu do konkretnego klienta z konkretnymi potrzebami. Wyskoczę więc z bardziej czytelnym przykładem. Co robi większość ludzi, którzy chcą kupić samochód możliwie najbardziej bezawaryjny? Rozglądają się za Toyotą, bo choć nie jest podpisana "bezawaryjna" to nad taką marką pracuje od lat, konsekwentnie i skojarzenie jest oczywiste. Inny chce auto z najlepszym na rynku silnikiem. Zagląda więc do salonu BMW, bo

To ja też spróbuję prościej. Nie chcąc rezygnować z jednej dobrze zrobionej rzeczy na rzecz innej, wybiorę właśnie SE.

Amix napisał/a:
@edmun ja mam Nokie N95, niestety ma wszystko wlacznie z Symbianem i WiFi.

Szkoda tylko, że ciągle się wiesza, codziennie trzeba ją ładować, a o nawigacji lepiej nie wspominać...

mavierk - Sob 26 Lip, 2008

piotr_u. napisał/a:
Szkoda tylko, że ciągle się wiesza, codziennie trzeba ją ładować, a o nawigacji lepiej nie wspominać...
...n95 jest jak d300 -> trzeba umieć z niej korzystać, żeby być w stanie coś z niej wyciągnąć...

piotr_u. napisał/a:
To ja też spróbuję prościej. Nie chcąc rezygnować z jednej dobrze zrobionej rzeczy na rzecz innej, wybiorę właśnie SE.
SE też się zwiesi :)

Co do tych dywagacji na temat telefonów - nie wziąłbym nigdy Samsunga, bo zależy mi na ładnym telefonie, który na dodatek będzie miał fajny wyświetlacz - takiego nie ujrzałem w Szajsungu, od kiedy szukam nowego telefonu + do tego nie za bardzo widziałem w tej marce porządnego high-endu - to jest jak sony w świecie aparatów - ilością sprzedanych A200 i A350 będzie miało 90% udziału na rynku, ale to wcale nie będzie znaczyć, że te aparaty są dobre.

iphone jest super jako przenośny komputer z możliwością dzwonienia :)

no i zdecydowałem się póki co na w960i, bo sym torrent, bo wifi, bo dotykowy wyświetlacz, bo wygodny zestaw słuchawkowy (na bt), bo świetny desgin no i 8gb pamięci, na które wreszcie będę mógł nagrać swoją ulubioną muzykę + będę miał jeszcze troche wolnego miejsca na dokumenty :) samsung mi tego nie da, nokia niestety też (a w cenie do 1100zł to chyba w ogóle..)


No i teraz po warnie każdemu, kto o komórkach coś w tym wątku napisał xD

edmun - Sob 26 Lip, 2008

hehe mavierk, spokojnie. mam nadzieje że cała dyskusja przeniesie się w inne miejsce za pomocą naszych moderatorów, którzy o dziwo jeszcze nas tolerują.
p.s. n95. od 2 tygodni staram się skleić ten telefon w całość. tylna klapka to totalna porażka, kilka rozmów, odpalenie przeglądarki i aparatu i trzeba biegać za ładowarką.
vide k850i. ładowanie przy mocnym użytkowaniu zdarza się raz na 3 dni. przy normalnym użytkowaniu można raz na 5-6 dni :)
a co do marketingu to myślę że jest to niezwykle ważna rzecz która nas otacza.
gdziekolwiek nie spojrzysz masz marketingowe akcje. tylko trzeba mieć oczy szeroko otwarte

mavierk - Sob 26 Lip, 2008

edmun napisał/a:
p.s. n95. od 2 tygodni staram się skleić ten telefon w całość. tylna klapka to totalna porażka, kilka rozmów, odpalenie przeglądarki i aparatu i trzeba biegać za ładowarką.
No ale co Ty się dziwisz? Wyświetlacz 16mln kolorów, super duży i jasny, do tego korzystanie z aplikacji, których pewnie potem nie wyłączasz i zostają w sys trayu.

Ja mam w900 - telefon z super dużą i niby wytrzymałą baterią - normalnie niby trzyma 4-7dni -> przy moim użytkowaniu nigdy nie pociągnął więcej, niż 2.

Z n95 było by tak samo. Z k850i nie inaczej... jak ktoś intensywnie korzysta z telefonu, nie tylko dzwoniąc, nie ma co się dziwić, że bateria pociągnie tylko 20-30% oferowanej długości czasu. Mój ojciec, jakiego fona by nie miał - codziennie musi ładować (bardzo dużo rozmów przez telefon). Więc nie ma co się dziwić, że nowy telefon - nowe bajery = krótsze trzymanie baterii.

MM - Sob 26 Lip, 2008

Moderatorzy was tolerują bo np. mnie tej pisaniny czytać się nie chce i generalnie kompakty omijam szerokim łukiem. Niemniej z tego co widzę to tematem wątku jest jakiś aparacik a nie telefon komórkowy, więc proponuję do tego kompaktu wrócić w swoich dywagacjach :twisted:
davaeorn - Sob 26 Lip, 2008

heh, Ciekawa dyskusja wyszła - a ja tylko o opinie pytałem :) ale skoro jest jak jest to się dołącze :)

Co do samych telefonów - to dla mnie najważniejsze jest żeby telefon dzwonił, miał wyraźny wyświetlacz i mp3 - i reszta mi zwisa :) czy ma aparat 3mpix czy nie to niema znaczenia :) jeżeli chodzi o markę to dla mnie mają znaczenie 3 - nokie, se i samsung - tego ostatniego posiadam.

Kierowanie się marką czy jakaś specjalizacja tychże napewno ma miejsce - każda marka ma jakieś cechy specyficzne - samochody - Niemieckie - mocne, niezawodne. Francja - delikatne, plastikowe. Włochy - świetny design,agresywność, kompletna klapa w limuzynach. Angla - klasyczny design, trwałość i "klasa".
I powiedzcie mi co z tego że najnowsze jaguary klasy nie mają - vide x-type, co z tego że elektronika w BMW M5 jest awaryjna do bólu, co z tego że renault ma po 5 gwiazdek w testach bezpieczeństwa, skoro większość społeczeństwa kieruje się stereotypami.

I tak naprawdę jakiejkolwiek dziedziny by nie analizować, zawsze będzie ta sama sytuacja. Tylko część społeczeństwa "zna się" na tyle żeby odrzucić stereotypy i patrzeć na rzeczywistość na zimno.

A co do lx3 - gdyby panasonic wypuścił telekonwerter np. x2.0 z f3.0 - to ja nie chce żadnej lustrzanki tylko ten aparat :) ale pewnie własnie z tego powodu panasonic telekonwertera nie wypuści :P

Amix - Sob 26 Lip, 2008

piotr_u. napisał/a:

Amix napisał/a:
@edmun ja mam Nokie N95, niestety ma wszystko wlacznie z Symbianem i WiFi.

Szkoda tylko, że ciągle się wiesza, codziennie trzeba ją ładować, a o nawigacji lepiej nie wspominać...


Facet nie pisz takich tekstow. Jak nie miales w reku tego telefonu, bo to widac po poscie, to lepiej nic nie pisz na temat N95.
A moze Ty jestes dilerem firmy Sony Ericsson.
Na marginesie podam, ze mialem kultowy SE T-610, potem SE300, SE750 i SE800, w sumie wynioslo to ponad cztery lata, wiec musi byc jakas przyczyna, ze wrocilem do Nokii spowrotem
Podpowiem Ci tylko tyle, ze jak masz powlaczane z 10 aplikacji to jasne, ze bateria szybko pada. Podstawowa sprawa jest wylaczenie UMTS'u i wlaczanie tylko w razie potrzeby i juz bateria trzyma trzy, cztery dni przy normalnym uzytkowaniu.
@edmun jak Ci spadł to jasne, że musisz posklejać :lol: , bo ja juz mam siodmy miesiac i zadnych problemow, odpukac.

edmun - Sob 26 Lip, 2008

Amix, posiadam N95 i upadek był z wysokości 40 cm.
dziwne że k800i mogę rzucić z wysokości 3m na beton i przy 90% przypadkach nie będzie on się rozpadał :D
Wracając do
Amix napisał/a:
Szkoda tylko, że ciągle się wiesza, codziennie trzeba ją ładować, a o nawigacji lepiej nie wspominać...

jest to szczera prawda aż do bólu.
jest to telefon, który albo włączasz cały czas na ładowarkę, albo kombinujesz z mapami, albo odwieszasz telefon.
P.S. k800i po 3 latach służby nie zawiesił się ani razu, pomimo modyfikacji softu i wyciskaniu z tego telefonu maksimum.

Amix - Sob 26 Lip, 2008

Ja Nokia 3330 grałem w hokeja i dziala do dzisiaj :razz:

p.s ja tego co cytujesz nad moim postem nie napisalem. Napisal to @piotr_u. Zacytowales to tak jak byl by to moj cytat, popraw to.

Ale wystarczy juz chyba tego offfftttopa

MM - Sob 26 Lip, 2008

Ostrzegałem. Ten wątek nie jest o aparatach telefonicznych.
ZAMYKAM.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group