|
forum.optyczne.pl
|
 |
Warsztat foto, literatura, teoria, art - Różnica w NEF i JPG
Jagor - Nie 12 Paź, 2008 Temat postu: Różnica w NEF i JPG Witam. Mam taki problem, że zdjęcia wykonane w NEF i JPG z D80 posiadaja różną jasność. W celu oglądania RAW-ów wykorzystuję driver-y które umieścił Nikon na swojej stronie. Zauważyłem że NEF-y z przewagą koloru niebieskiego są jaśniejsze inaczej się ma sprawa gdy tłem jest las. Nie wiem czy to jest problem przeglądarki (Pcaso) ponieważ w Picture Projekt jasność jest taka sama. Jak to się wydrukuje na papierze? Właściewie pytanie się sprowadza do tego jak wywołać dobrze RAW i jak go zapamiętać? Czy koniecznym jest posiadanie PS lub czegoś podobnego? Taki jakiś skręcony jestem
maziek - Nie 12 Paź, 2008
Zanim aparat zapisze jpeg poddaje zdjęcie jakiejś tam obróbce (część z tego możesz ustawić w menu - podbicie cieni, kontrastu, saturacji, wyostrzanie itd.) - stąd różnice. Żeby się zorientowac co mozna z RAWa wyciągnąć ściągnij sobie darmowego BIBBLE. Co do wydruku zdjęć temat rzeka - możesz to ustawić sobie wyłącznie doświadczalnie.
jaad75 - Nie 12 Paź, 2008
maziek napisał/a: | Zanim aparat zapisze jpeg poddaje zdjęcie jakiejś tam obróbce (część z tego możesz ustawić w menu - podbicie cieni, kontrastu, saturacji, wyostrzanie itd.) - stąd różnice. |
Nie. Niektóre przeglądarki wywołują RAW-a "a locie", inne korzystają z zaszytego w nim małego JPG-a, który wywołany jest zgodnie z parametrami ustawionymi w aparacie, czyli taki sam jak "duży" JPG zapisywany przy ustawieniu RAW+JPG. Najwyraźniej Picasa(?) korzysta z tej pierwszej opcji... W FastStone możesz sobie wybrać której opcji chcesz używać - nie wiem, czy Picasa też to oferuje...
maziek napisał/a: | Co do wydruku zdjęć temat rzeka - możesz to ustawić sobie wyłącznie doświadczalnie. |
No nie wyłącznie... Istnieją kalibratory sprzętowe na bazie spektrofotometru, które pozwalają na niemal idealną kalibrację sprzętu od monitora począwszy, a na drukarce skończywszy... A w przypadku labu, trzeba po prostu postarać się o jego profil...
maziek - Nie 12 Paź, 2008
Całkiem nie? Jak ustawisz sobie rozjaśnianie czy wyostrzanie, to jpeg nie będzie się różnił od rawa? Cytat: |
No nie wyłącznie... | No dla zwykłego śmiertelnika...
jaad75 - Nie 12 Paź, 2008
maziek napisał/a: | Całkiem nie? Jak ustawisz sobie rozjaśnianie czy wyostrzanie, to jpeg nie będzie się różnił od rawa? |
Nie będzie się różnił, jeśli przeglądarka używa "zaszytego" JPG, bo ten jest wywołany tak samo, jak JPG "główny"... Tu nie chodzi o właściwy plik RAW, tylko to jak wyświetla go Picasa.
maziek napisał/a: | No dla zwykłego śmiertelnika... |
A dla kogo robią kalibratory?...
maziek - Nie 12 Paź, 2008
A to ja nie zrozumiałem pytania. Myślałem, że chodzi o sytuację, w której robi się zdjęcia w trybie RAW + JPEG (a potem rawa wywołuje). A kalibratory są dla niezwykłych śmiertelników . A przynajmniej forsiastych.
Jagor - Nie 12 Paź, 2008
Maziek masz rację chodziło mi o zdjęcia zrobione jako RAW+JPG że wyglądają w "przeglądarce" tak jakby były to 2 różne zdjęcia dla różnych parametrów ekspozycji. Bardzo dziękuję za wyjaśnienia. Jaaad75 tobie również dziękuję za informację. Nie wiedziałem że struktura RAW ma w sobie małego JPG.
komor - Nie 12 Paź, 2008
jaad75 napisał/a: | A w przypadku labu, trzeba po prostu postarać się o jego profil... |
Profil, kiedy przy maszynie siedzi Zdzicho i akurat pilnuje roboty. Profil, kiedy przy maszynie siedzi Karol i jak zwykle przeciąga wymianę chemii, bo mu się nie chce... Itd...
henk - Pon 13 Paź, 2008
Ja też mam problem z NEFem, przynajmniej w programie Raw Therapee
Wyświetla mi NEFy w bardzo bladych kolorach i po przeformatowaniu do JPGa zostaje taki sam blady JPG jak był NEF
A jak zrobię dwa zdjęcia tego samego obiektu, jedno NEF a drugie JPG to JPG jest dużo bardziej kolorowy
Może od razu zapytam kiedy najlepiej strzelac NEFy a kiedy JPGi wystarczą?
Chodzi mi o praktyczne przykłady
Wiem tylko że kościół to RAWy do wyciągania szczegółów z cieni
A inne?
Jesienny - Pon 13 Paź, 2008
Z tego co zauważyłem Raw Therapy lubi u mnie ustawić automatycznie zwiększoną jasność Nef-a (czasami potrafi ustawić po otwarciu Brightness na +2.5) i od razu go wyostrza (co też od razu warto wyłączyć), tak działo się z nefami d50 jak i d300tki. Może dla odmiany u Ciebie siada mu kontrast, saturacja itp.
kijos - Pon 13 Paź, 2008
komor napisał/a: | jaad75 napisał/a: | A w przypadku labu, trzeba po prostu postarać się o jego profil... |
Profil, kiedy przy maszynie siedzi Zdzicho i akurat pilnuje roboty. Profil, kiedy przy maszynie siedzi Karol i jak zwykle przeciąga wymianę chemii, bo mu się nie chce... Itd... |
Jak nie wymagasz to masz takie efekty i problemy
komor - Pon 13 Paź, 2008
kijos, ja praktycznie nie robię odbitek. Tylko dla rodziny czasem. Wymagać nie mam siły, chcę przyjść (a najlepiej wysłać internetem), przyjść, zapłacić i odebrać. Jestem zwykłym klientem z ulicy, a nie znajomym czy kimś ze „środowiska”.
To już książki w drukarni tak mi robią, że nie muszę pilnować, a głupich odbitek foto nie potrafią?
maziek - Pon 13 Paź, 2008
kijos napisał/a: | Jak nie wymagasz to masz takie efekty i problemy | Kijos, 80% narodu (w tym ja) może pójśc do jednego jedynego labu znajdującego się nie dalej niż pada strzał z Grubej Berty i powymagać - a problemy to będzie miało dopiero potem (czyt.: następnym razem) .
Jagor, dzięki!
Henk: trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Jeśli strzelasz fotki typu pamiątkowego do albumu czy na stronę to możesz trzaskać w jpegach. Ale jeśli nad co którymś ujęciem masz ochotę popracowac, to wtedy raw jest bezcenny - mówię to przy świadomości, że sam może w 20% wykorzystuję tą szansę. Sęk w tym, że na ogół nie wiesz z góry, które to będzie ujęcie, więc ja przestałem robić w jpegach czy raw+jpeg i robię tylko w rawach. Tyle że do rawów potrzebny jest program, który te możliwości wykorzystuje - to co dołączają do nikona jest pod tym względem śmiechu warte. Bibble jest za darmo i dość dużo może.
kozidron - Pon 13 Paź, 2008
komor napisał/a: | Profil, kiedy przy maszynie siedzi Zdzicho i akurat pilnuje roboty. Profil, kiedy przy maszynie siedzi Karol i jak zwykle przeciąga wymianę chemii, bo mu się nie chce... Itd... |
smutna prawda............... a ich szefem często jest Rysiek co na lewo załatwił tańszą chemie o nie koniecznie lepszych właściwościach ot taka nasza krajowa rzeczywistość....
kijos - Pon 13 Paź, 2008
Dobrze. Nie pomyślałem o sytuacjach, gdy nie ma się koło bloku kilku labów
Z drugiej strony trudno mi uwierzyć, że jest tak tragicznie jak piszecie. Po prostu nie mogę wyobrazić sobie sytuacji, że daje komuś zdjęcia i tłumaczę, że jest jak jest, bo "Zdzisiu" siedział przy maszynie. Nawet, gdy robię dla siebie to nie pozwolę, żeby ktoś marnował mój czas i żebym mu jeszcze za to płacił.
Dla przykładu. Ostatnio chciałem mieć szybko zdjęcia i musiałem zrobić zakupy. W Internecie znalazłem, że w najbliższym CH jest ProfiLab Express. Ściągnąłem profil. Zadzwoniłem, czy mają jakieś szczególne wymagania. Przygotowałem jak najlepiej potrafię. Oddałem. Poszedłem kupić co nieco. Wróciłem odebrać. Okazało się, że nie wszystkie dobrze wykadrowałem. Poprosiłem, żeby poprzycinali. Pomimo że nie byłem jedynym klientem to laborant zajął się moimi zdjęciami. 100% Zadowolenia z mojej strony i zaproszenie do korzystania z ich usług od bardzo miłej dziewczyny.
maziek - Pon 13 Paź, 2008
kijos napisał/a: | Dobrze. Nie pomyślałem o sytuacjach, gdy nie ma się koło bloku kilku labów | My tu nawet bloku nie mamy...
kijos - Pon 13 Paź, 2008
Stolica PRLu bez bloku?
maziek - Pon 13 Paź, 2008
No mamy. Ale co to za bloki, max 4 piętra... Takie bloki to i za sanacji były. Wstyd wspominać.
kijos - Pon 13 Paź, 2008
W Warszawie chyba najczęściej spotyka się 10-piętrowe. Czyli w twojej stolicy powinno być ~2 razy mniej labów Nie cieszę się bo za 2 tyg. czeka mnie degradacja z 10-piętrowca do 4
edmun - Sro 15 Paź, 2008
kijos napisał/a: | 100% Zadowolenia z mojej strony i zaproszenie do korzystania z ich usług od bardzo miłej dziewczyny. |
I wszystko na temat
komor - Sro 15 Paź, 2008
kijos, gdybym był złośliwy to bym powiedział, że może masz mniejsze wymagania ale jestem przekonany, że raczej masz większe. Ja tylko chcę, żeby zdjęcie miało kolorystykę zbliżoną do tego, co oglądałem na ekranie. Może ekran mam źle skalibrowany, ale jak na zdjęciu widzę neutralną biel, wartości RGB pobierane pipetką potwierdzają, że nie ma żadnej dominanty, a na odbitce dostaję różowawą plamę zamiast białej to po prostu jestem niezadowolony.
Poziom kontrastu wychodzi raczej dobrze, tu nie narzekam, tylko balans kolorów.
Ale może rzeczywiście za mało się przykładam do współpracy? W końcu odbitki robię dla siebie lub rodziny, a nie dla klientów jakichś, przeważnie robię to w biegu, w ostatniej chwili, wieczorem, itd. Czasem sprzedaję jakieś zdjęcie, ale zawsze w formie elektronicznej, bo do druku, więc odbitki to dla mnie margines tego hobby.
maziek - Sro 15 Paź, 2008
To nieco OT ale podzielę się z Wami, bo dokonałem zadziwiającego odkrycia. Byłem niezadowolony z wyświetlania zdjęć na monitorku aparatu (nie chodzi o szczegóły, tylko o ogóły - czy zdjęcie jest prawidłowo naświetlone, "siedzi" w klimacie tego, co widziałem przez wizjer). I wreszcie załapałem, że jako miłośnik ciemności przyciemniłem sobie LCD o dwa stopnie. I to chyba było 90% problemów.
kijos - Sro 15 Paź, 2008
Zanim na papier przeniosłem swoje pierwsze zdjęcie oddawałem do druku dyplomy, plakaty itd.. W punkcie pracował młody człowiek, który zawsze drukował mi jedną sztukę na próbę i pytał się czy wszystko ok.. Jak coś nie odpowiadało to można było usiąść u niego przy komputerze, poprawić, a on służył pomocą. Nigdy nie skorzystałem ale widziałem, że inni klienci tak robią. Nie był to mój znajomy, polecony, rodzina itd... Miał takie podejście do swojej pracy. W kwestii wymagań nie wiem czy mam specjalnie wygórowane. Po prostu wiem jak może wyglądać zdjęcie po wydrukowaniu i tego oczekuje. Jeżeli jesteś niezadowolony z odbitek, bo wiesz że może być lepiej to na twoim miejscu bym za nie zapłacił i poprosił o poprawienie (no chyba że rzeczywiście w promieniu kilku kilometrów nie ma innego labu ). To ty jesteś klientem. Wydajesz dużo pieniędzy na doskonały sprzęt fotograficzny, drogie programy, a ktoś z lenistwa, oszczędności psuje twoje staranie. Moim zdaniem nie warto się na to godzić, bo przyjmując źle wykonaną usługę utwierdzasz go w tym, że może tak robić - oszukiwać ciebie i innych.
|
|