|
forum.optyczne.pl
|
 |
Warsztat foto, literatura, teoria, art - ile bys dal(a) za taka jakosc zdjec?
piotrmkg - Sro 19 Lis, 2008 Temat postu: ile bys dal(a) za taka jakosc zdjec? porownanie aparatu analogowego za X i dSLR za napewno sporo$
pytanie: ile kosztuje aparat umozliwiajacy osiagniecie takej jakosci zdjec?
Ten Pan nie jest lubiany, wiem.
ps. MC przylapales tego Pana na konfabulacji albo i mnie kto to wie
MC - Sro 19 Lis, 2008
Jak rozumiem - pierwsze jest z analoga, a drugie z cyfry? Jesli tak, to cos mi tu nie pasuje - czy 1Ds Mk3 byl juz w 2003r dostepny
piotrmkg - Sro 19 Lis, 2008
aparat jest "brand new" high end dslr w 2003, wiec moze ktos to ogarnie co to za sprzet
MC - Sro 19 Lis, 2008
Moze Canon 1Ds? Mial premiere w sierpniu 2002... Bo 10D to raczej nie high end
Monastor - Sro 19 Lis, 2008
Nic bym nie dał. Starczy mi taka jaką mam. Zamierzam wymienić body żeby zwiększyć wygodę robienia zdjęć.
Swoją drogą ciekaw jestem czemu Ken Rockwell nie porównał lustrzanki z 2005 do skanu z 2005 albo skanu z 2003 do lustrzanki z 2003.
Aha, co to za film? Bo jak to coś ze średniego formatu to chyba nie ma się co dziwić.
piotrmkg - Sro 19 Lis, 2008
Monastor, a czym sie rozni velvia na malym obrazku od velvi na srednim formacie?
Monastor napisał/a: | Swoją drogą ciekaw jestem czemu Ken Rockwell nie porównał lustrzanki z 2005 do skanu z 2005 albo skanu z 2003 do lustrzanki z 2003. |
bo jakosc skanowania rosnie z biegiem lat, a zrobione zdjecie dslr'em juz na zawsze pozostanie takim jakim jest
Monastor - Sro 19 Lis, 2008
piotrmkg, rozumiem to, ale jeśli ktoś na tym zarabia to chyba bardziej go interesuje jakiej jakości zdjęcie klient dostanie za tydzień niż to co z niego wyciągnie po paru latach składowania.
Nie twierdzę, że cyfra lepsza (jeśli mamy to sprowadzić do samej jakości). Po prostu jestem ciekaw porównania.
piotrmkg - Sro 19 Lis, 2008
Monastor, specjalnie dla ciebie
skan z 2003
dla mnie przepasc dzieli te dwa skanery.
ja tez nie mam zamiaru rozpoczynac wojny przeciwko dSLR'om, ba sam mam zamiar sie zaopatrzyc w takie cudo (1ds mk3 jak tylko wyjdzie 1ds mk4). ale dziwi mnie to ze producenci kaza sobie slono placic za wygode az takie ciezkie pieniadze, bo jak dla mnie poza tym ze mam zdjecie w formacie 0 1 010 111 i mozliwoscia zmiany iso dla kazdego zdjecia osobno dSLR nie wprowadzil zadnych jakosciowych ulepszen, ba nawet pogorszyl, bo obiektywy nagle dostaly CA, co jest zwiazane z para... (ciagle nie moge zapamietac tej nazwy).
xneon - Sro 19 Lis, 2008
Piotrze, wrzuć jeszcze raz ten skan
jaad75 - Sro 19 Lis, 2008
piotrmkg, porównaj sobie współczesny skan, ze zdjęciem ze współczesnego DSLR-a... Możesz się zdziwić... BTW, Ken Rockwell, to raczej nie jest zbyt dobre źródło informacji...
mavierk - Sro 19 Lis, 2008
nie wspominając o Kenie sprzed 5 laty, kiedy to wysokiej klasy cyfrówka to była KM A1 - super sprzęcik, ale raczej bez porównania z chociażby eosem 350d
piotrmkg - Sro 19 Lis, 2008
nie wiem, mi sie wydaje ze chcac miec jakosc, nic nie zastapi porzadnej dawki mm^2 powierzchni matrycy czy filmu speaking of which: http://www.widerange.org/...ery=LargeFormat
komor - Czw 20 Lis, 2008
piotrmkg napisał/a: | bo jakosc skanowania rosnie z biegiem lat, a zrobione zdjecie dslr'em juz na zawsze pozostanie takim jakim jest |
Nie jestem pewien czy jakość skanowania jeszcze rośnie. Wszystkie znane jeszcze 5 lat temu firmy robiące profesjonalne skanery poupadały lub przebranżowiły się. Trudno dziś kupić prawdziwy skaner, bo rynek się skurczył z powodu wejścia cyfry do większości zastosowań. Cyfra lepsza czy gorsza, ale wyparła skanery z wielu segmentów rynku.
piotrmkg - Czw 20 Lis, 2008
komor, zapewniam ciebie ze skanery bebnowe maja sie doskonale w dobie dSLR'ow
na razie mam zamowiony nikon coolscan 5000ED jak mi przestanie wystarczac to kupie Hasselblad'a Flextight X5
komor - Pią 21 Lis, 2008
Ja z reklamą nie mam ostatnio dużo do czynienia, ale bęben to już ostatni chyba bastion skanerów. Bo te parę modeli Coolscanów czy innych skanerów do slajdów to już nie rynek, tylko ryneczek.
piotrmkg - Pią 21 Lis, 2008
komor, bo analogowe lutrzanki to juz ryneczek , licze na powtorke z winyl->CD, ostatnio znaczaco wzrosla sprzedaz i zainteresowanie klientow zakupem adapterow i plyt winylowych.
|
|