forum.optyczne.pl

Warsztat foto, literatura, teoria, art - Zdjęcia przez szybę, a degradacja obrazu.

arietiss - Wto 31 Mar, 2009
Temat postu: Zdjęcia przez szybę, a degradacja obrazu.
Często zdarza się, że zmuszeni jesteśmy robić zdjęcia przez szybę (zdjęcia ptaków przez okno, zdjęcia ryb w akwarium). Chodzi mi o to, jaki sposób fotografowania wpływa najmniej na degradację obrazu. Czy lepiej z pewnej odległości od szyby, jeśli tak to z jakiej? Czy może lepiej oprzeć np. osłonę p/słoneczną bezpośrednio o szybę?
ghost - Wto 31 Mar, 2009

chyba najprościej sprawdzić samemu?
arietiss - Wto 31 Mar, 2009

ghost, ale świetna rada...! :???: :razz:
Kocur - Wto 31 Mar, 2009

Są dwie zasady:

1. Im większy kąt względem szyby tym degradacja jest większa. Idealnie jest robić zdjęcia prostopadle do szyby.
2. Im bliżej szyby znajduje się obiektyw, tym gorzej.

W praktyce najlepiej sprawdzić samemu. Dlaczego tak się dzieje - zastanawiałem się kiedyś, ale do żadnych konstruktywnych wniosków nie doszedłem. Być może ktoś bardziej obeznany z prawami optyki nam to wyjaśni :P

ghost - Wto 31 Mar, 2009

no bo po co tworzyć teorie, zastanawiać się itp? robisz 10 fot zza szyby i już wszystko wiesz.
arietiss - Wto 31 Mar, 2009

Właśnie dlatego pytam, bo robiłem kiedyś zdjęcia zza szyby z pewnej odległości od niej i wyszła kicha, głównie przez odblaski. Nie mając polara trudno ich uniknąć. Ostatnio kiedy robiłem oparłem osłonę p/słoneczną bezpośrednio o szybę i z odblaskami było ok, ale z kolei wieksze zmętnienie obrazu... Właśnie ciekawe od strony optycznej jak sprawa wygląda?
MM - Wto 31 Mar, 2009

Pół życia jestem zmuszony robić zdjęcia przez szybę, najczęściej samochodową. Często są to szyby przyciemniane folią. Cuda są tylko w Erze. Jakość jest najczęściej słaba. Ideał to czysta szyba dobrze wykonana, prosta i nie wprowadzająca zniekształceń. Nie wiem czemu, ale zdjęcia robione lustrzanką przez przednie szyby samochodu i przy pomocy długiego tele wychodzą fatalnie. Są nieostre, mają często jakby drugie widmo itd. Może Arek mi wyjaśni czemu zdjęcie zrobione z tego samego miejsca kompaktem z mało skomplikowaną optyką da lepszy efekt. Podobnie jest z kamerą. Jeżeli ktoś robi zdjęcie przez szybę to niech ją najpierw wyczyści, w samochodzie unikać robienia zdjęć przez przednią i tylnią szybę (najlepsze są boczne). Jak już przez taką przednią szybę robimy zdjęcie to najlepiej przez najbardziej prosty jej odcinek. Na rogach wszystko wychodzi beznadziejnie. Dobrze jest zachować prostopadłość w stosunku do szyby. Dlatego też zapewne przednia szyba samochodu tak zniekształca obraz bo nie dość że jest klejona to najczęściej ma dość spory kąt w stosunku do pionu.
Kocur - Wto 31 Mar, 2009

MM napisał/a:
Nie wiem czemu, ale zdjęcia robione lustrzanką przez przednie szyby samochodu i przy pomocy długiego tele wychodzą fatalnie.


Dokładnie. Kompaktem jest lepiej, ale jak dasz długą ogniskową, efekt już widać. Na pewno więc ma to jakiś związek z kątem widzenia, bo na szerokim kącie efektu praktycznie nie widać.

Po zastanowieniu doszedłem do wniosku, że to zjawisko ma związek z tym, jak obiektyw widzi pojedynczy punkt. Obiektyw widzi każdy punkt przynajmniej częścią przedniej soczewki. Wstawiając szybę pod kątem powodujemy, że promienie wpadające do obiektywu są załamywane w różnym stopniu, przez co obiektyw zamiast punktu widzi linię, a w konsekwencji dostajemy rozmyty obraz wyglądający podobnie jak poruszone zdjęcie. Efekt nasila się w miarę zbliżania przedniej soczewki do szyby. Nie wiem ile w tym prawdy, ale tak jakoś mi przyszło do głowy takie wyjaśnienie :P

Do tego na pewno dochodzą też wewnętrzne odbicia w szybie, które będą powodowały powstanie obrazu wtórnego. Może nie będzie ten efekt bardzo widoczny, ale na pewno nie bez znaczenia.

benetnash - Wto 31 Mar, 2009

MM, ja też bym stawiał na to, że jak bierzesz takiego grzmota jak 70-200 f/2.8 to górna częśc przedniej soczewki jest bliżej szyby niż dolna (bo szyba jest pod kątem) przez co masz dodatkową soczewkę w układzie optycznym. W przypadku kompaktu dziura w obiektywie jest mniejsza więc efekt ten jest mniejszy.
xagon - Pią 22 Maj, 2009

MM,
Kod:
Jeżeli ktoś robi zdjęcie przez szybę to niech ją najpierw wyczyści, w samochodzie unikać robienia zdjęć przez przednią i tylnią szybę (najlepsze są boczne).

Wydaje mi się że dyskusja powinna opierać tylko o przednią i tylną szybę samochodu.
Boczne, nie wiadomo jaka zła by była pogoda zawsze można uchylić :wink:
Po za tym nikt tu chyba niczego nie wymyśli , szyby rozpraszają i absorbują światło , o odbiciach nie wspomnę , więc raczej unikać jeśli chcemy mieć ostre zdjęcia , chyba że może spróbować z jakimś polarem , ale to teraz mi przyszło do głowy , nie sprawdzałem

Kocur - Pią 22 Maj, 2009

Jak zobaczyłem ten temat znowu, to mi się przypomniało, że ostatnio doszedłem, dlaczego robienie zdjęć przez przednią szybę wypada znacznie gorzej, niż przez tylną. Chodzi o zachowanie światła, które w normalnej szybie ma do pokonania dwie granice powietrze-szkło i padając pod kątem daje zniekształcenia itp. Ale, olśniło mnie, jak sobie przypomniałem, że przednia szyba każdego samochodu ma 3 warstwy :P Pomiędzy warstwami szkła znajduje się winylowa (czy jakaś tam inna) folia, która wzmacnia szkło i utrzymuje w całości nawet jak się rozbije. Podejrzewam, że to właśnie ta folia tak zabija jakość obrazu, bo właściwości optyczne to ona ma raczej fatalne. :D
krisv740 - Pią 22 Maj, 2009

Kocur,
oj nie bardzo... :smile:
w zasadze przednia i tylna szyba ma konstrukcję identyczną, rzekłbym przez tylną gorzej bo juz nie występują szyby bez ogrzewania /tylne, bo przednie jeszcze tak/

problemem może tu byc kwestia zużycia przedniej szyby - zmatowienia przez wycieraczki. co do bocznych to z zasady są hartowane , nie klejone i cieńsze..., co z kolei pomaga w lepszej transmisji światła.
przednia szyba może też działać jak filtr, gdyż bardzo często jest przyciemniana lub jest wyposażona w funkcję odbijania części promieniowania słonecznego aby zapobiegać zwiększonemu nagrzewaniu wnętrza... :cool:

palindrom - Pią 22 Maj, 2009

Dobra, mogę trochę rzucić światła na to co tu piszecie ;)

Najgorszym co można zrobić, to wprowadzić "zepsuty" element optyczny w pobliże apertury. Jeżeli szyba jest blisko obiektywu, to ugina ona promienie różnie w różnych miejscach. My jesteśmy przyzwyczajeni do patrzenia przez szyby i jest niby ok ale to wynika z tego, że nasze źrenice mają średnicę 2-6mm, czyli "stożki światła" biegnące od punktu przedmiotowego do źrenicy (która jest podstawą stożka), przechodzą przez niewielki fragment szyby, który LOKALNIE jest płytką płasko-równoległą wolną od smug. Jeżeli jednak przystawimy duży obiektyw, to podstawa tego stożka jest duża i mieszczą się w niej wszelkie nierówności i niejednorodności. Front falowy jest zniszczony i nie da się go naprawić. Obraz punktu staje się rozmyty. To tłumaczy dlaczego kompakty, które posiadają obiektywy o dużo mniejszych soczewkach, widzą lepiej przez szybę. Obraz jest bardziej ostry ALE również bardziej zakrzywiony (analogia - ostry obiektyw może być obdarzony dystorsją, to są niezależne zjawiska ;) ). Spróbujcie ostro domknąć obiektyw i zobaczcie co się stanie ;)
Swoją drogą, gdyby szyba była idealnie płaska a oś obiektywu do niej prostopadła, mielibyśmy dodatkową aberrację sferyczną i komę, których wielkość byłaby proporcjonalna do grubości szyby.
Mam nadzieję że w miarę jasno to wytłumaczyłem, szczerze mówiąc nie chce mi się tego rysować ;)

krisv740 - Pią 22 Maj, 2009

palindrom,
a to już sprawa optyki... :mrgreen:
ja pisałem o zwykłych mechanicznych problemach szyby przedniej... :lol:
a co do twojej wypowiedzi , to dodam jeszcze jedno. w ostatnim okresie czasu /ok 10lat/ w związku ze zwiekszonymi wymaganiami w stosunku do kształtu , dźwiekochłonności , pochłaniania/odbijania promieni słonecznych szyby przednie mają "utrudniony poród" i często/gęsto pojawiają się problemy skutkujące widzialnymi deformacjami widzenia nawet "gołym okiem"... :cool:

Kocur - Pią 22 Maj, 2009

palindrom, mniej więcej to miałem na myśli kilka postów wcześniej, tylko nie umiałem się tak fachowo wysłowić :D

krisv740, dokładność wykonania szyby to jedno, ciężko znaleźć taką, która nie ma wad. Ale to inna sprawa, nawet idealnie wykonana szyba nie jest przystosowana do robienia przez nią zdjęć :P

palindrom - Pią 22 Maj, 2009

Ale każdą szybę można przystosować młotkiem :mrgreen:
mavierk - Pią 22 Maj, 2009

palindrom napisał/a:
Ale każdą szybę można przystosować młotkiem :mrgreen:
Proste wydajne i skuteczne :]
krisv740 - Pią 22 Maj, 2009

palindrom, mavierk,
to dla sportu proponuje zakupic młotek i spróbujcie kiedyś ..... :mrgreen:
ja próbowałem na hartowanych w autobusach, lekko nie było.... :mrgreen:

mavierk - Pią 22 Maj, 2009

krisv740 napisał/a:
to dla sportu proponuje zakupic młotek i spróbujcie kiedyś ..... :mrgreen:
bo nie mamy młotka aktualnie w domciu? ;) Takie rzeczy trzeba robić z sercem.. kobiety choleryczki zdradzonej i porzuconej :mrgreen:
palindrom - Pią 22 Maj, 2009

krisv740,
musiałeś być wyjątkowo zdeterminowany aby zrobić zdjęcie? :mrgreen:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group