forum.optyczne.pl

Serwis sprzętu i usterki - lampa błyskowa...

dżony - Nie 23 Sie, 2009
Temat postu: lampa błyskowa...
czesc. to niestety kolejny mój temat...
jakos nie mam szczescia do sprzetu. pare dni temu kupilem swoja wymarzona lampe sony hvl42, ale nie pasuje mi to ze kiedy chce podniesc palnik do gory musze sie niezle wygimnastykowac. a mianowicie.:
- calosc trzeszczy i idzie bardzo opornie, mam wrazenie ze to sie wszystko zaraz posypie, poza tym trzeba uzyc duzo sily. Czy zmiana polozenia palnika nie powinna byc lekka i przyjemna? nie wiem czy isc z tym do sklepu zeby mi cos poradzili czy tak po prostu ma byc, albo czy moge tam kropelke oleju w te zawiasy.... ale obawialbym sie jednak. i nie chce zakladac kolejnego tematu, czy przy blysku bezprzewodowym da sie ominac blyskanie wbudowanej lampy? bo psuje mi to efekt calego zdjecia, z kolei jak ją zasłonie to zewnętrzna nie blyska itd.
proszę o odp.

ghost - Nie 23 Sie, 2009

ale to wbudowana steruje

można kombinować z rozproszeniem na boki. nie wiem jak jest w a200, ale zapewne ta z aparatu domyślnie nie uczestniczy w naświetlaniu.. chyba że robisz lusterka, albo całkiem po ciemku ;)

SlawGaw - Nie 23 Sie, 2009

dżony, miałem w rękach HVL42 i nic nie chodziło tam ani za ciężko ani za luźno, trzeba było pamiętać tylko o zwolnieniu blokady położenia palnika, taki gumowy okrągły przycisk z boku palnika, ale raczej to mało prawdopodobne że o tym nie wiedziałeś.

Co do sterowania bezprzewodowego, to teoretycznie w naświetleniu zdjęcia bierze udział tylko ta wyzwalana bezprzewodowo, a wbudowana tylko wyzwala. Jednak w praktyce to różnie bywa i okazuje się że w momencie gdy ta zdalna nie daje rady to wbudowana przejmuje inicjatywę.

zug - Pon 24 Sie, 2009

dżony, mam HVL42 i nie trzeszczy, obrót palnika czy góra dół chodzi normalnie choć nie płynnie bo są stopnie, choć nie sądzę że jest tak jak pisze SlawGaw, zapomniałeś o zwolnieniu blokady, :wink:
choć możliwa jest zmiana położenia palnika góra dół czy lewo prawo ale tylko wtedy gdy z z pozycji wyjściowej zwolnisz blokadę i powrót do tej samej pozycji jest możliwy bez zwalniana blokady :razz:
Kupiłeś nową, może ktoś kupił wcześniej uszkodził i oddał nic nie mówiąc :evil:
Przeszedł bym się do sklepu i zobaczył inną sztukę czy tak samo chodzi.

dżony - Pon 24 Sie, 2009

o guziku zawsze pamietam. :P a jakby tak kabelek do lampy kupic? dzisisaj przejde sie do sklepu i sprawdze inne lampy. niby nie powinna chodzic za lekko, no ale bez przesady.
SlawGaw - Pon 24 Sie, 2009

dżony napisał/a:
a jakby tak kabelek do lampy kupic

Nie ma takiej potrzeby o ile nie robisz zdjęć w "pełnym słońcu", w dużej ilości światła zastanego lampa i aparat mogą się nie widzieć, jest także takie dziwne zjawisko polegające na tym że sterowanie bezprzewodowe naświetla zdjęcie precyzyjniej.

lama - Pon 24 Sie, 2009

dżony napisał/a:
a jakby tak kabelek do lampy kupic?

No jasne. Kupuj kabel, najlepiej długi i używaj lampy z dala od aparatu :wink:

palindrom - Wto 25 Sie, 2009

Hmmm... Dziwne. Gdzieś musisz mieć ustawienie czy lampa wyzwalająca (wbudowana) bierze udział w naświetlaniu, czy nie. Jeżeli tym steruje body, to chyba jakieś nieporozumienie :shock:
Przynajmniej u mnie jest to w ustawieniach zaawansowanych, niestety to inny system.

dżony - Czw 27 Sie, 2009

najprosciej bedzie chyba zrobić dyfuzor na wbudowaną lampę, wyłączyć się jej niestety nie da, a gdy się ją całkiem zasłoni to zewnętrzna się nie wyzwala,
aha panowie, powiedzcie mi jeszcze jedno, ponieważ nie chce zakładac nowego tematu...
zrobiłem kilka ujęć kładąc lampę pod fotografowanym obiektem, a był to wazon z kwiatami, a mialem zakręconą w korpusie 50mm czyli lampa leżała jakieś 40cm od obiektywu, dodatkowo zakryta kwiatkami, jednak zdjęcie wyszło prześwietlone. czy w takim czy innym wypadku mogło dojść do uszkodzenia matrycy? dajmy na to celując prosto w obiektyw, bo albo mnie oczy mylą albo nie wiem co, bo gdy robie zdjęcie z lampą białej kartki czy co, celowo prześwietlam w celu sprawdzenia... to widze po bokach zdjęcia takie zółtawe zabarwienie. aaa co do trzeszczącej lampy to po prostu trzeba ją porzadnie złapać, wtedy brałem ją po prostu trzema palcami i dlatego chodziła jak chodziła.
niestety wszystkie moje tematy wyglądają tak ze mam jakieś dziwne problemy ze sprzętem , no ale zdaża się :zalamany:
ps. wbudowaną ustawiłem na -2 , ale i tak mnie to irytuje :P

SlawGaw - Czw 27 Sie, 2009

dżony napisał/a:
a gdy się ją całkiem zasłoni to zewnętrzna się nie wyzwala

Nie zasłaniaj w pełni, wystarczy aby przed nią zamontować jakiś kartonik skierowujący błysk w sufit tak aby nie błyskała na obiekt. Lampy się dogadają.

dżony - Czw 10 Wrz, 2009

Cześć nie chcąc zakładać nowego tematu napiszę tu:
wczoraj spadła mi lampa błyskowa i przyrżneła o ziemie z wys ok 1.5 m na szczęście nie ma śladów upadku i co najciekawsze działa bez zarzutu...
ale
w instrukcji obsługi napisano że po upadku lampa powinna wylądować i technika, który taką lampę sprawdzi, i ze lampa po upadku nie moze byc uzywana, ale skoro działa?
wiem, straszna fajtłapa jestem. wszystko bym zepsuł :P

hijax_pl - Czw 10 Wrz, 2009

dżony, rozchodzi się o palnik, który jest dość delikatnie skonstruowany. Ale skoro działa i nie obserwujesz jakichś dziwnych odgłosów przy ładowaniu (przetwornica) lub samym błysku, i jeśli dobrze lamba reguluje moc - to raczej się nic nie stało.
SlawGaw - Czw 10 Wrz, 2009

dżony, dziwny ten zapis, sprawdzę czy jest coś w instrukcji mojej 58.
Wcześniej dwukrotnie spadła mi Minolta 5600 D i nic jej nie było. Zoom w lampie działa? Naświetla w całym kadrze równo? Błyska prawidłowo? Jeśli tak, to chyba nic się nie stało i można używać dalej.

ghost - Czw 10 Wrz, 2009

zapewne to klasyczny dupochron producenta. kondensator magazynujący energię ładuje się do kilkuset voltów. jeżeli natąpiłoby uszkodzenie izolacji itp i napięcie przedostałoby się do aparatu/operatora mogłoby być niesympatycznie.
hijax_pl - Czw 10 Wrz, 2009

ghost, to nie dupochron - zwarcie w palniku może prowadzić do całkiem spektakularnych efektów. Ale tyczy się to bardziej starych palników - nowoczesne już nie reagują tak dynamicznie ;)
dżony - Czw 10 Wrz, 2009

sprawdzałem zoom działa, natężenie błysku tysz. nic nie lata w środku. w ogole zero śladu upadku :)
natomiast przed chwilą wkładając torbę na półkę sam spadłem z biurka i połamałem kończynę....
jakbym miał aparat w ręce to było by nie ciekawie, zważając na to ze czasem. lubie go wyjąć i pomacać :P
więc z lampą chyba ok :)

MC - Czw 10 Wrz, 2009

dżony, zlamales konczyne, ale przed wizyta i chirurga udalo Ci sie napisac jeszcze posta na forum? Podziwiam :lol:
dżony - Czw 10 Wrz, 2009

prawa ręka jest sprawna :P
może uszkodziłem, o :D

MC - Czw 10 Wrz, 2009

No to ok. Ale ja powaznie z tym lekarzem :shock: W fotografii lewa reka tez jest potrzebna :wink:
dżony - Czw 10 Wrz, 2009

wiem, poczekam jeszcze godzinkę bo narazie nic nie spuchło, początek był tragiczny, no, ale nie będe się tu wylewał. to był taki dodatek specjalny :)
hijax_pl - Czw 10 Wrz, 2009

dżony, pamiętaj że nie zawsze puchnie.. więc lepiej sprawdzić na rentgenie. znam to z autopsji...

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group