forum.optyczne.pl

Cyfrowe aparaty bez lustra z wymienną optyką - Czy te aparaty dorównają jakością zdjęć do np. EOS 550D

Gość - Pon 28 Cze, 2010
Temat postu: Czy te aparaty dorównają jakością zdjęć do np. EOS 550D
Dziś jeździłam do sklepu w którym testowałem aparaty:Sony NEX-5A + 16 mm,Olympus PEN E-PL1 + 14-42 + 40-150 kit oraz EOS 550D z obiektywem w zestawie 18-135. Tymi aparatami robiłem zdjęcia przy ustawieniach automatycznych i przeglądałem w komputerze. Zdjęcia robione Olkiem wyszły bardzo żółte a auto fokus działał najwolniej z tych trzech. Zdjęcia sony były po prostu płaskie , kolory ciemne ale za to wyraziste.W canonie auto focus działał najszybciej, ostrzył idealnie . Robiłem zdjęcia żonie w sklepie, twarz, włosy idealnie wyostrzone i wspaniała głebia ostrości przed i za Nią. Poprostu delicje. Zastanawiam się czy gdybym kupił Sony NEX-a z obiektywem 18-55 to czy mógłbym uzyskać taka samą jakość zdjęć,czy ten zestaw pozwoli mi na robienie zdjęć takich jak 550-ka z obiektywem w zestawie 18-135? Bardzo proszę , co o tym sądzicie?
Pozdrawiam

Szabla - Pon 28 Cze, 2010

A jakie były ustawienia czułości ISO, kontrastu i nasycenia?
Fabryczne czy wszędzie ustawione tak samo? W sklepach ludzie cuda wyczyniają z menu. :-)
550-tka ma 18 mp - zawsze będzie więcej detali niż na 14 mp.
E-PL1 to mniejsza matryca i mniej pikseli - będzie najsłabszy.

Luke_S - Pon 28 Cze, 2010
Temat postu: Re: Czy te aparaty dorównają jakością zdjęć do np. EOS 550D
markius napisał/a:
Zastanawiam się czy gdybym kupił Sony NEX-a z obiektywem 18-55 to czy mógłbym uzyskać taka samą jakość zdjęć,czy ten zestaw pozwoli mi na robienie zdjęć takich jak 550-ka z obiektywem w zestawie 18-135?


Odpowiedź brzmi: tak. W rawach nie powinno być żadnej istotnej różnicy. W jpegach to kwestia dostosowania do własnych preferencji poziomu kontrastu, nasycenia, wyostrzania, odszumiania itp.

LoveBeer - Pon 28 Cze, 2010

a jak obiektywem 55 chcialbys robic zdjecia takie jak 135 ?
sigmiarz - Wto 29 Cze, 2010

to sobie kup 550.. w czym problem ?
komor - Wto 29 Cze, 2010

sigmiarz, Twoja wypowiedź nic nie wnosi. Bezlustrowce wybiera się raczej ze względu na rozmiary. Nawet w porównaniu do stosunkowo niewielkiego 550D to już jednak jest różnica.
Trzeba jednak pamiętać, że lustrzanka z obiektywem w rodzaju 18-135 będzie miała większą rozpiętość dostępnych ogniskowych niż to, co dają w typowym zestawie 18-55, obojętnie czy w lustrzance czy np. NEX-ie z kitem 18-55.

hijax_pl - Czw 01 Lip, 2010

Jak dla mnie to NEXy to tylko z 16/2.8 są całkiem OK.
Po dokręceniu 18-55 robi się już jakoś tak dziwnie... nieergonomicznie.

Zatem moim zdaniem: NEX tak, ale z "naleśnikiem", jeśli jednak istotne są dłuższe ogniskowe zdecydowanie nie NEX.

sigmiarz - Czw 01 Lip, 2010

Może nieco więcej dystansu do bezlusterkowców ? ;)

Dużo mniejsze nie są, kilkadziesiąt centymetrów sześciennych nikogo nie zbawi
a straty w jakości obsługi takiego sprzętu są ogromne! szczególnie nexy, ani wizjera
ani zewnętrznej lampy.. nic!

[ Dodano: Czw 01 Lip, 2010 12:44 ]
Sama idea wywalenia lustra mi się podoba, dlatego tak bardzo podoba mi się pomysł na aparat jaki reprezentuje samsung nx, ma wszystko ale nie ma lustra.

hijax_pl - Czw 01 Lip, 2010

sigmiarz napisał/a:
ani zewnętrznej lampy

Zewnętrzna lampa to jest.. dość pokraczna, ale jest ;)
Co do wizjera - to fakt, problem jak dla mnie największy. Ale może Sony niedługo zaszczyci swoich wiernych fanów jakimś EVF? ;)

Natomiast największą wadą NEXa jak dla mnie, oprócz oczywiście braku wizjera jest trzymanie tego cacuszka i jego obsługa - żeby robić zdjęcia, lewą dłonią możemy trzymać za wyświetlacz jeśli chcemy oburącz. A prawą jak się trzyma aparat - ciężko się przyciski wciska... Przynajmniej mnie - do obsługi - kierunek nadir... ;)

komor - Czw 01 Lip, 2010

sigmiarz napisał/a:
Może nieco więcej dystansu do bezlusterkowców? :wink: Dużo mniejsze nie są, kilkadziesiąt centymetrów sześciennych nikogo nie zbawi a straty w jakości obsługi takiego sprzętu są ogromne! szczególnie nexy, ani wizjera ani zewnętrznej lampy.. nic!

Na takie NEX-y czy małe Peny należy patrzeć jak na kompakty z dużą matrycą i możliwością zmiany obiektywu, przy czym domyślnie dla mnie powinien tam być naleśnik a nie kit klasy 18-55 / 14-42.
Dopiero te większe zabawki, typu Panasonic G2 przystają do tego, co piszesz, że ledwo nieco mniejsze niż lustrzanki, itd. Poza tym zależy od punktu odniesienia. Jak ktoś chodzi z D300 czy 50D to taki G2 jest stanowczo mniejszy. :)

sigmiarz - Pią 02 Lip, 2010

możliwe że ta cała zabawa w usuwanie luster itp jest bez sensu, bo aparat w takim kształcie jak lustrzanka od pentax k-7 do canon 5d mkII jest najlepszy, mozliwe ze dojdzie do tego ze usuniemy wizjery optyczne z aparatów, zastapimy je malymi wyswietlaczami a za parę lat ktoś wpadnie na niesamowity pomysł, montujmy wizjery optyczne, nie zuzywaja energii i nie interpretują obrazu :)
hijax_pl - Pią 02 Lip, 2010

A czemu nie usunąć mechaniki w całości? Lustro da się zastąpić półprzepuszczalnym szkiełkiem jeśli potrzebujemy optycznego wizjera...
AF kontrastowy jest coraz szybszy, a to że jest lepszy od fazowego nie podlega dyskusji ;) Matryce CMOS dają możliwość kilkukrotnego sczytywania danych podczas naświetlania. Pomiar światła może być zatem dynamiczny i można symulować nieliniową charakterystykę filmu. Czyt - zwiększenie dynamiki ;) A skoro już dynamiczny czas naświetlania - to po co migawka? ;)

zentaurus - Pią 02 Lip, 2010

sigmiarz napisał/a:
możliwe że ta cała zabawa w usuwanie luster itp jest bez sensu, bo aparat w takim kształcie jak lustrzanka od pentax k-7 do canon 5d mkII jest najlepszy, mozliwe ze dojdzie do tego ze usuniemy wizjery optyczne z aparatów, zastapimy je malymi wyswietlaczami a za parę lat ktoś wpadnie na niesamowity pomysł, montujmy wizjery optyczne, nie zuzywaja energii i nie interpretują obrazu :)

Oczywiście, Canon 5D czy Pentax K7 są idealne do noszenia w daskiej torebce :grin: .

komor - Pią 02 Lip, 2010

zentaurus, biorąc pod uwagę ile rzeczy potrafi pomieścić damska torebka to w sumie… :)
zentaurus - Pią 02 Lip, 2010

komor napisał/a:
zentaurus, biorąc pod uwagę ile rzeczy potrafi pomieścić damska torebka to w sumie… :)

:grin: , też :grin: prawda...ale mimo wszystko trudniej było by włożyć Canona 5D

sigmiarz - Pią 02 Lip, 2010

do damskiej torebki niech wrzuci olka mju albo canona g11 jak lubi pokręcić ustawieniami.. jasne moze kupic nexa, wrzucic go do torebki, a obiektyw ...
założy stanik wonder bra i między piersi.

mati83 - Sro 07 Lip, 2010
Temat postu: Jaki Kompakt do 2500zł ?
Witam, poszukuje jakiegoś dobrego kompaktu, który jakością będzie porównywalny z lustrzankami np jak Canon 50D, nie będzie tak wielki jak i będę mógł go zawsze przy sobie mieć. Totalnie nie znam się na kompaktach i nie wiem czy znajdę coś takiego. Jeśli chodzi o opcje to zależ mi na tym aby robił zdjęcia w formacie RAW i nie był zbyt duży. Może mieć też funkcje nagrywania filmów w full HD badz HD. Co możecie mi polecić do ceny 2500zł. Ostatnio widziałem w TV reklamę Sony NEX-5 czy ten kompakt jest warty wagi i tych pieniędzy ?
Pozdrawiam
Mati83

komor - Czw 08 Lip, 2010

mati83, scaliłem Twój post do istniejącego już wątku (najnowszy na górze tego działu!!!! :evil: ), w którym dyskutowana jest identyczna kwestia. Na następny raz bądź łaskaw poczytać, przed zadaniem pytania, które już na forum jest, i to całkiem świeżo.
Jerry_R - Pią 09 Lip, 2010

sigmiarz napisał/a:
możliwe że ta cała zabawa w usuwanie luster itp jest bez sensu

To nie jest kwestia sensu, tylko praktycznosci, oraz ekonomii. Lustro to zaszlosc, potrzebna kiedys, nie dzis.
A nadal kontynuowana przez C, czy N - tak jak nadal produkowane sa samochody na paliwa pochodzace z ropy.
Olympus juz sie wycofuje z luster nawet w body z bagnetem 43. Panas to samo.

sigmiarz napisał/a:
aparat w takim kształcie jak lustrzanka od pentax k-7 do canon 5d mkII jest najlepszy

Dlaczego uwazasz, ze to co dla Ciebie jest najwygodniejsze, ma takie byc dla innych?
Nie dosc, ze te body sa zbednie duze (przez lustro), to jeszcze porownaj wielkosc szkiel do Voigtlanderow, Zeiss'ow, czy Leici - w systemie "M".
Albo zacznij pojekt "zdjecie kazdego dnia" ("365") i nos sobie lustro. Powodzenia ;-)

sigmiarz napisał/a:
mozliwe ze dojdzie do tego ze usuniemy wizjery optyczne z aparatów

No jasne, oby.

Sigmiarz,
wiekszosc ludzi, ktorzy kupili u43 jako backup luster, a nie robia zdjec zawodowo - najpierw zaczelo zostawiac lustra w szafach, a z czasem je po prostu sprzedala.

Czy wiesz jak dziala dalmierz cyfrowy, co oferuje czego nia da lustro?

Jest pewna grupa uzytkownikow, dla ktorych lustro jest konieczne. Nikt tego nie neguje.
Ale wiekszosci - wystarczy znacznie mniejsze body.

Juz niedlugo - Leica ma wypuscic bezlustrowca FF, mniejszego od M9.
Juz niedlugo - Panasonic ma wypuscic kompakt z wbudowanym jasnym zoomem oraz matryca 43.

Jak ktos chce, moze poczytac:
http://kenrockwell.com/te...ng-a-system.htm
http://kenrockwell.com/tech/simplicity.htm

Nie chodzi o to, zeby sie zgadzac ze wszystkim, co jest tam napisane, ale sporo mozna przemyslec.

edmun - Pią 09 Lip, 2010

akurat my kena omijamy z daleka ;) :P
hijax_pl - Pią 09 Lip, 2010

edmun, a "my" to kto? ;)
Jerry_R - Pią 09 Lip, 2010

Nikon byl pod znakiem zapytania, wiec nie pisalem. Ale i o jego bezlustrowcach coraz wiecej oficjalnie:
http://www.bloomberg.com/...imura-says.html

komor - Pią 09 Lip, 2010

Ja tam Kena nie omijam. Sporo informacji technicznych ma facet zebranych, które ciężko znaleźć gdzie indziej. A czy umie robić zdjęcia? Nie wiem, nie sprawdzałem. :)
edmun - Pią 09 Lip, 2010

hijax_pl napisał/a:
edmun, a "my" to kto?

hmm... a gdzieś z 15 miesięcy temu był chyba ogólno-forumowy zakaz linkowania do kena :D :D

hijax_pl - Pią 09 Lip, 2010

Uuu... to przed moim pierwszym zalogowaniem :D
No ale skoro w regulaminie nie ma to nie widzę powodów ;)

ov_Darkness - Sob 23 Paź, 2010

Ja tam bezlusterkowców nie lubię, głównie dlatego, że w małym korpusie taka sama elektronika jak w większym MUSI dać większe szumy.

Nie wierzę w AF z detekcją kontrastu a małe wymiary to nie to, co lubię -jest po prostu niewygodnie.
Poza tym dobry pryzmacik, charakterne kłapnięcia lustra... Nie... nie zrezygnuję z tego!

ghost - Sob 23 Paź, 2010

musi? a jak nie daje :razz:
ov_Darkness - Sob 23 Paź, 2010

Słucham uzasadnienia.
Mniejszy korpus, to mniejsze odprowadzanie ciepła, ergo większe szumy termiczne od ciepła własnego.

GoOrange - Sob 23 Paź, 2010

Mam NX10 i NX100 i zrobię tymi aparatami, zwłaszcza NX100 pewnie z 10x więcej zdjęć niż robiłem lustrzanką ponieważ NX100 z 30 mm f/2 będę zabierał ze sobą wszędzie! Lustrzanki na pewne wyjazdy nie zabierałem zwłaszcza że dobre obiektywy też objętościowo są większe... Już wiem że małe bezlusterkowce spiszą się w większości przypadków świetnie.

Czasem jak czytam niektóre opinie to wiem że ludzie poza czytaniem testów i macaniem w MM nie mieli dłużej takiego aparatu w ręce...

edmun - Sob 23 Paź, 2010

GoOrange, to jako sprzedawca który molestuje każdy sprzęt jaki jest przyznam rację, ale taką, że żaden mały bezlusterkowiec nie dorówna lustrom jak na razie.
I nie jestem takim co tylko pomacał w sklepie i czytał opinie na ceneo

ghost - Sob 23 Paź, 2010

ov_Darkness napisał/a:
Słucham uzasadnienia.
Mniejszy korpus, to mniejsze odprowadzanie ciepła, ergo większe szumy termiczne od ciepła własnego.

ile zdjęć musisz zrobić żeby zagrzać matrycę? a co jeżeli bezlusterkowiec jest metalowy i ma inną elektronikę, nowszej generacji z mniejszym poborem mocy?

musi to dość mocne stwierdzenie ;-)

komor - Sob 23 Paź, 2010

ghost napisał/a:
ile zdjęć musisz zrobić żeby zagrzać matrycę?

W sumie to żadnego nie trzeba zrobić, bo matryca pracuje stale kiedy obraz jest na LCD lub EVF. :D
No a czy dorównują lustrzankom czy nie, to kluczem chyba jednak jest:
GoOrange napisał/a:
tymi aparatami, zwłaszcza NX100 pewnie z 10x więcej zdjęć niż robiłem lustrzanką ponieważ NX100 z 30 mm f/2 będę zabierał ze sobą wszędzie!

sigmiarz - Sob 23 Paź, 2010

http://kenrockwell.com/tr...te-66/index.htm

jaki macie problem z Kenem ?
Tematy bardzo fotogeniczne, troche za mocno kręci kolory w górę, po parę zdjęć z każdego z cykli bym wywalił, ale ogólnie nie jest źle.


kazdy fotografuje czym lubi, mi wlasnie to sie podoba w bezlusterkowcach ze nic mi nie klapie (jaki z tego pozytek, halas i wstrząs) a nie podoba mi sie niewygoda w uzytkowaniu i celowanie przez wizjer na stopce (albo fuj.. ekran ew. el. wizjer.) dlatego nie mogę się doczekać tego co pokaze Fuji. Może to będzie aparat dla mnie, lubię tą ogniskową i podoba mi sie bezkompromisowy wygląd tej "puszki"

hijax_pl - Sob 23 Paź, 2010

sigmiarz napisał/a:
dlatego nie mogę się doczekać tego co pokaze Fuji.

O tak... Pewnie cena będzie też odpowiednia, ale.. o taaaaak :cool:

Chris62 - Pon 25 Paź, 2010
Temat postu: Re: Czy te aparaty dorównają jakością zdjęć do np. EOS 550D
Anonymous napisał/a:
Zdjęcia robione Olkiem wyszły bardzo żółte a auto fokus działał najwolniej z tych trzech. Zdjęcia sony były po prostu płaskie , kolory ciemne ale za to wyraziste.W canonie auto focus działał najszybciej, ostrzył idealnie . Robiłem zdjęcia żonie w sklepie, twarz, włosy idealnie wyostrzone i wspaniała głebia ostrości przed i za Nią. Poprostu delicje. Zastanawiam się czy gdybym kupił Sony NEX-a z obiektywem 18-55 to czy mógłbym uzyskać taka samą jakość zdjęć,czy ten zestaw pozwoli mi na robienie zdjęć takich jak 550-ka z obiektywem w zestawie 18-135? Bardzo proszę , co o tym sądzicie?
Pozdrawiam


Na zółte zdjęcia pomoże dobranie WB albo RAW i późniejsze dostrojenie zresztą i jpga można wyregulować jak nalezy.
Canon może i ostrzy idealnie ale to sie może zmienić po wymianie szkła na inne korekty FF/BF ten korpus nie posiada w przeciwieńsstwie do np nowego Pentaxa K-r.
Jak Ci rozmiar nie przeszkadza to najlpeszy sprzęt z tego grona i na wstępie najbardziej uniwersalny zakres ogniskowych aczkolwiek obiektyw jest ciemny.
Może jeszcze przyjrzyj się Samsungowi NX10 - ma wizjerek i w przyszłym roku będzie szkło 18-200 mm OIS a póki co mozna go nabyć w dobrej cenie z rewelacyjną stałką naleśnikowym 30 mm F2 i nosić w kieszeni. Z RAWA można sporo wycisnąć jpgi ma za mocno odszumione ale przy normalnym oglądaniu na monitorze specjalnie tego nie widać.
Tak czy inaczej radzę przetestować dla wyrobienia sobie poglądu na sprawę.

komor - Pon 25 Paź, 2010

Anonymous napisał/a:
Robiłem zdjęcia żonie w sklepie, twarz, włosy idealnie wyostrzone i wspaniała głebia ostrości przed i za Nią.

Ciekawe czy ta wspaniała głębia ostrości to znaczy że duża, czy mała… :) No i poza tym to chyba od obiektywu zależy, a nie od aparatu, nie? Już nie mówiąc o innych czynnikach.

Chris62 - Wto 26 Paź, 2010

sigmiarz napisał/a:
.., mi wlasnie to sie podoba w bezlusterkowcach ze nic mi nie klapie (jaki z tego pozytek, halas i wstrząs) a nie podoba mi sie niewygoda w uzytkowaniu i celowanie przez wizjer na stopce (albo fuj.. ekran ew. el. wizjer.) dlatego nie mogę się doczekać tego co pokaze Fuji. Może to będzie aparat dla mnie, lubię tą ogniskową i podoba mi sie bezkompromisowy wygląd tej "puszki"

No mi akurat "klapie" migawka zupełnie tak samo jak w lustrzance w pierwszej chwili myślałem że to symulacja dźwiękowa - nie to mechaniczna migawka. Tylko lustra nie ma.
Wizjer na stopce? Nie dotyczy np. Panasów G2 i Samsunga NX10 a tego ostatniego wciąż daje się włożyć do kieszeni co do wygody użytkowania to dla mnie jest OK.
obecnie NX10 ma ciekawe ceny warte zastanowiena a Fuji? Jeśli jak zwykle będa ściemniac że aparat ma 12 MP a tak naprawdę ma góra 6 (dzięki czemu osiąga niższy poziom szumu) i interpoluje do 12MP co można samemu zrobić ....to ja dziękuję.

hijax_pl - Wto 26 Paź, 2010

Chris62 napisał/a:
Wizjer na stopce? Nie dotyczy np./.../ Samsunga NX10

No ale ma kiepski wizjer elektroniczny....
Chris62 napisał/a:
a Fuji? Jeśli jak zwykle będa ściemniac że aparat ma 12 MP a tak naprawdę ma góra 6 (dzięki czemu osiąga niższy poziom szumu) i interpoluje do 12MP
A kto powiedział, że zawsze trzeba w tym trybie matrycy pracować?
GoOrange - Sro 27 Paź, 2010

edmun napisał/a:
GoOrange, to jako sprzedawca który molestuje każdy sprzęt jaki jest przyznam rację, ale taką, że żaden mały bezlusterkowiec nie dorówna lustrom jak na razie.
I nie jestem takim co tylko pomacał w sklepie i czytał opinie na ceneo


edmun, to jako sprzedawca który molestuje każdy sprzęt jaki jest przyznam rację, ale taką, że żadna lustzanka nie dorówna bezlusterkowcom ani teraz, ani nigdy.
I nie jestem takim co tylko pomacał w sklepie i czytał opinie na ceneo

Chris62 - Czw 28 Paź, 2010

[quote="hijax_pl"]
Chris62 napisał/a:
ktroniczny....
Chris62 napisał/a:
a Fuji? Jeśli jak zwykle będa ściemniac że aparat ma 12 MP a tak naprawdę ma góra 6 (dzięki czemu osiąga niższy poziom szumu) i interpoluje do 12MP
A kto powiedział, że zawsze trzeba w tym trybie matrycy pracować?


Kiepski wizjer elektroniczny to ja uważam np taki jak np w Canon S1/S2 itd itp.
Wizjer NX10 uważam za bardzo dobry (jak na elektroniczny) a wizjer Panasonica G2 i jego odmian za rewelacyjny. Chciałbym mieć NX10 z takim wizjerem i subiektywnie uważam go za lepszy niż wiele niby optycznych a wpraktyce tunelkowatych celowników - inaczej ich nazwac nie można.
Pozostałe bezlustrkowce wizjerów nie mają a jak przyjdzie dokupić i dopinać to jaki to ma sens? Wolę ciut więekszy aparat z wijerem który i tak mieszczę w kieszeni niż mniejszy i pozbawiony ergonomii lustrzanki.
No ale oczywiście każdy ma swoje własne preferncje.
Co do trybu OK nie trzeba ale skoro kupujesz aparat z myślą, że oferuje obraz adekwatny do 12 MP bo tak jest reklamowany a otrzymujesz w praktyce 6 o wielkości 12 MP to coś "nie halo"...

edmun - Czw 28 Paź, 2010

GoOrange, w czym nie dorówna? w wielkości? w filmach ?
Na korzyść lustrzanek:
lepsze baterie
lepsze wizjery
lepsza jakość zdjęć na wysokich czułościach
większy wybór optyki bez dodatkowych kosztów typu przejściówki
przy wyższych seriach - szybkość i ergonomia obsługi (więcej przycisków na obudowie)

Prosty przykład, weź do ręki A33 czy A55 i spójrz przez wizjer.
Jeśli to ma być "plus" na korzyść tych bez luster - no to sorry

Przykład numer 2: Olympus Pen - chyba największe moje rozczarowanie wobec bezlusterkowców, nie mówiąc o Panasonicu czy Sony Nex'ach.
Dlaczego? Ani się to dobrze trzyma, ani baterie dobre (bo w lustrach wciąż więcej zrobię zdjęć), wytrzymałość sprzętu też mniejsza (weź Nex'a na totalną ulewę, prawdopodobnie zostanie tylko serwis).

Czym mogą się poszczycić bezlusterkowe?
Filmy? (są też w Nikonie D5000)
Panorama z ręki? - nawet przydatne
Zdjęcia 3D? (szczerze mówiąc.... ile osób to wykorzystuje?)
Mniejszy rozmiar ? - ok... Ale zamiast tego można kupić lepszy kompakt bo i tak idziemy na kompromis że jakość zdjęć będzie mniejsza

Nie chcę porównywać Nex'a, Pen'a czy inną małą zabawkę z nową lustrzanką z kitowym obiektywem (jeśli chodzi o jakość). Podepnij lepsze szkła do obydwóch typów sprzętu i wtedy porównaj. Niestety... na korzyść wciąż luster, które tak bardzo atakujesz że są gorsze od bezlusterkowych.

Mnie nie przekonasz. Jak masz dużo kasy, zapas szkieł do swojej lustrzanki taki, że już z nudów nawet nie masz co dokupić, pływasz w dolarach a auta kupujesz tylko z salonu, to nie ma problemu. Nawet dla zabawy i własnej przyjemności kupujesz bezlusterkowca bo:
a) jest mały
b) PRAWIE dorównuje jakością aparatom lustrzankowym
ale to tylko w tym momencie jak nie masz na co wydać pieniędzy, albo rozmiar lustrzanki budzi u Ciebie wewnętrzne fuj.

Pozdrawiam serdecznie i oczywiście zapraszam do dalszej polemniki

P.S. I wybaczcie za odbieganie od tematu czyli samej "jakości"

MC - Czw 28 Paź, 2010

Napiszę tylko krótko, że:
- wizjer elektroniczny ma jednak przewagę w kiepskich warunkach oświetleniowych
- co do odporności Nexa na wodę, to p. Bonecki polewał go wodą z węża ogrodowego. Aparat działa do dzisiaj. Choć, nawiasem mówiąc, ja bym nie ryzykował.

Dla mnie, co już kilka razy pisałem, jakikolwiek bezlustrzak ma sens tylko i wyłącznie z naleśnikiem. I musi to być dobry naleśnik.

hijax_pl - Czw 28 Paź, 2010

MC napisał/a:
jakikolwiek bezlustrzak ma sens tylko i wyłącznie z naleśnikiem. I musi to być dobry naleśnik.
True. Tylko pokompaktowcom będzie doskwierał brak zuma. No ale cóż - coś za coś ;)
GoOrange - Czw 28 Paź, 2010

edmun napisał/a:
GoOrange, w czym nie dorówna? w wielkości? w filmach ?
Na korzyść lustrzanek:
lepsze baterie
lepsze wizjery
lepsza jakość zdjęć na wysokich czułościach
większy wybór optyki bez dodatkowych kosztów typu przejściówki
przy wyższych seriach - szybkość i ergonomia obsługi (więcej przycisków na obudowie)

Prosty przykład, weź do ręki A33 czy A55 i spójrz przez wizjer.
Jeśli to ma być "plus" na korzyść tych bez luster - no to sorry

Przykład numer 2: Olympus Pen - chyba największe moje rozczarowanie wobec bezlusterkowców, nie mówiąc o Panasonicu czy Sony Nex'ach.
Dlaczego? Ani się to dobrze trzyma, ani baterie dobre (bo w lustrach wciąż więcej zrobię zdjęć), wytrzymałość sprzętu też mniejsza (weź Nex'a na totalną ulewę, prawdopodobnie zostanie tylko serwis).

Czym mogą się poszczycić bezlusterkowe?
Filmy? (są też w Nikonie D5000)
Panorama z ręki? - nawet przydatne
Zdjęcia 3D? (szczerze mówiąc.... ile osób to wykorzystuje?)
Mniejszy rozmiar ? - ok... Ale zamiast tego można kupić lepszy kompakt bo i tak idziemy na kompromis że jakość zdjęć będzie mniejsza

Nie chcę porównywać Nex'a, Pen'a czy inną małą zabawkę z nową lustrzanką z kitowym obiektywem (jeśli chodzi o jakość). Podepnij lepsze szkła do obydwóch typów sprzętu i wtedy porównaj. Niestety... na korzyść wciąż luster, które tak bardzo atakujesz że są gorsze od bezlusterkowych.

Mnie nie przekonasz. Jak masz dużo kasy, zapas szkieł do swojej lustrzanki taki, że już z nudów nawet nie masz co dokupić, pływasz w dolarach a auta kupujesz tylko z salonu, to nie ma problemu. Nawet dla zabawy i własnej przyjemności kupujesz bezlusterkowca bo:
a) jest mały
b) PRAWIE dorównuje jakością aparatom lustrzankowym
ale to tylko w tym momencie jak nie masz na co wydać pieniędzy, albo rozmiar lustrzanki budzi u Ciebie wewnętrzne fuj.

Pozdrawiam serdecznie i oczywiście zapraszam do dalszej polemniki

P.S. I wybaczcie za odbieganie od tematu czyli samej "jakości"


Żeby cokolwiek zrozumieć musisz wykazać się odrobiną empatii... Poza tym, uważasz że "bezlustrom" jakościowo bliżej do kompaktu niż do lustrzanki, więc szczerze to nie chce mi się Ciebie wyprowadzać z błędu. Dźwigaj dalej... Jak to mówią, kto nie ma w głowie ten ma w nogach... tfuuu... rękach...

edmun - Czw 28 Paź, 2010

GoOrange napisał/a:
Poza tym, uważasz że "bezlustrom" jakościowo bliżej do kompaktu niż do lustrzanki, więc szczerze to nie chce mi się Ciebie wyprowadzać z błędu

Tego nie powiedziałem.
wspomniałem tylko, że przepaść dzieląca jakość bezlusterkowca z dobrym obiektywem a lustrzanki z dobrym obiektywem jest wręcz zbyt duża.
Kompakty w tym momencie są gdzieś na dnie tego dna, gdzie nie dochodzi żadne światło.

W skali wyjątkowo subiektywnej?
od 1 do 10

Kompakt 1
Bezlusterkowiec 6,5
Lustro - 10

GoOrange - Czw 28 Paź, 2010

[quote="edmun"]
GoOrange napisał/a:


W skali wyjątkowo subiektywnej?
od 1 do 10

Kompakt 1
Bezlusterkowiec 6,5
Lustro - 10


Pod warunkiem że lustro to D700 czy 5DMK2. Rawy z 40D + T 17-50/2.8 czy E-3 + 12-60 mówią coś innego. Dodam że ja nie wychodzę właściwie poza ISO 400. Z resztą odsyłam do porównania K-7 z NX10 w kwestii jakości RAW-ów.

Oczywiście odróżniam część za którą odpowiada matryca od wyniku zastosowania dobrego szkła.

Chris62 - Czw 28 Paź, 2010

edmun napisał/a:
. Nawet dla zabawy i własnej przyjemności kupujesz bezlusterkowca bo:
a) jest mały
b) PRAWIE dorównuje jakością aparatom lustrzankowym
ale to tylko w tym momencie jak nie masz na co wydać pieniędzy, albo rozmiar lustrzanki budzi u Ciebie wewnętrzne fuj.

Pozdrawiam serdecznie i oczywiście zapraszam do dalszej polemniki

P.S. I wybaczcie za odbieganie od tematu czyli samej "jakości"


Widzisz pakujesz wszystko do jednego worka a tymczasem bezlusterkowce też trzeba podzielić na kilka kategorii.
1. wielkośc matrycy 4/3 vs APS-C - zakładając ten sam okres produkcji z jakiej racji matryce w lustrzankach mają być lepsze? Są takie same i jakość jest taka sama o ile podepniemy szkło tej samej klasy oczywiście. Panasy i Olki będa miały jakość adekwatną do lustrzanek systemu 4/3 a Samsung i Sony do innych lustrzanek APS-C.

2. Wielkość aparatu - są mniejsze i większe ale nawet te największe EVILE są dużo mnijesze niż lustrzanka idź do sklepu pomacaj NX10 lub G2 i porównaj do lustzranki.
Jest to różnica na tyle duża że NX10 nawet z kitem nie mówiąc o świetnj 30 stce pakuję w kieszeń i mogę iść bez torby lub bez dyndającego aparatu na szyi.

Owszem kestia ergonomii podczas użytkowania przemawia na korzyść większego aparatu to nie podlega dyskusji ale też na tym kończy się przewaga lustrzanki. Mnie też nie odpowiadają ergonomicznie podstawki pod obiektywy dlatego zdecydowłem się na ciut większego NX10, który jest dla mnie idealnym kompromisem taką minilustrzanką bez lustra. Jeśłi o jakości zdjęć mamy dyskutować to pojęcie "PRAWIE dorównuje" jest tu bez pokrycia o ile użyje się RAW i dobrze wywoła. Nie sądzę, że rozróżnisz 2 zdjęcia wykoanane tym EVILem i np. Nikonem D300 w identycznych warunkach.

hijax_pl - Czw 28 Paź, 2010

Można też do tematu podejść "racjonalnie"...

Bezlusterkowce to hybryda małych, kieszonkowych rozmiarów z jakością obrazka szumnie określaną jako "lustrzankowa" .
Ta jakość obrazka jest tym bliższa DSLR im większy sensor jest zastosowany. Niestety im większy sensor tym większe pole obrazowe musi pokryć obiektyw - czyli obiektywy rosną. Wniosek zatem można postawić taki: im bardziej "lustrzankowa" jakość obrazu, tym mniej kompaktowa budowa korpusu+obiektyw.

Mamy kompakty: małe korpusy z małymi obiektywikami
Mamy duże DSLR z dużymi obiektywami
Mamy też kompromis: 4/3 - średnie korpusy ze średnimi obiektywami.
No i mamy potworki (NEX): małe korpusy z dużymi obiektywami.

edmun - Czw 28 Paź, 2010

GoOrange napisał/a:
Pod warunkiem że lustro to D700 czy 5DMK2. Rawy z 40D + T 17-50/2.8 czy E-3 + 12-60 mówią coś innego

Tak jak niżej. RAW z 40D na ISO1250 będzie znacząco się różnił od takiego NEX'a.
Wspomniałeś że nie wychodzisz powyżej ISO400. W tym momencie bezlusterkowiec ma sens, ale nie dla osoby, która wymaga więcej od sprzętu, bo tak szczerze mówiąc na ISO400 to można i mniejsze kompakty dodać i też będzie nieźle.


Chris62 napisał/a:
Nie sądzę, że rozróżnisz 2 zdjęcia wykoanane tym EVILem i np. Nikonem D300 w identycznych warunkach.

Na ISO1250 spokojnie rozróżnisz.

Tak jak mówiłem, co kto lubi. Dla niektórych lustra są po prostu niezastąpione. Np. dla mnie.


Chris62 napisał/a:
Jest to różnica na tyle duża że NX10 nawet z kitem nie mówiąc o świetnj 30 stce pakuję w kieszeń i mogę iść bez torby lub bez dyndającego aparatu na szyi.

I to jest na razie jak dla mnie jedyna zaleta, o czym zresztą wspomniałem już wcześniej wyliczając ich plusy, ale wciąż dla mnie ważniejsza jest ergonomia, bo bezlusterkowiec można w tym momencie zaliczyć tylko dla "spacerowicza" czy "turysty".

Podsumowując - dla każdego coś dobrego, ale wmawianie mi, że mały bezlusterkowiec da mi tą samą jakość co lustrzanka, zupełnie mija się z celem, a z tematem znowu zeszliśmy do ergonomii i dodatkowych funkcji niż istotnej i najważniejszej kwestii akurat tego a nie innego tematu - jakości zdjęć.
Jeśli myślimy pojęciami do ISO800, to wszystko będzie akceptowalne.
Pomijam fakt rozpiętości tonalnej, bo nie zaglądałem teraz dokładnie w wykresy, ale na szybkiego zauważyłem że nowy NEX5 z tego roku 2010 (cena rynkowa 2300 zł za samo body?), ma taką samą rozpiętość tonalną co choćby mój 3-letni Canon 40D na każdym ISO (cena za używane body w idealnym stanie 1700 zł?)
Olympus EP-1 z roku 2009 pozostaje daleko w tyle na każdym ISO.
Podaję tutaj lustrzankę która ma 3 lata, a porównuję bezlusterkowce które jeszcze nie miały ładnych urodzin.

Nie chcę nawet wspominać o szybkości Autofocusa, czy ilości zdjęć na sekundę (w RAW'ach czyli pojemności bufora)

Z mojej strony tyle. Jakość jakością, ale co się zalicza do tej jakości ?
ISO? Szumy? Rozpiętość tonalna?

Ergonomię pomijam. Wygodniej lustro i tyle. A że bezlusterkowiec jest mały, to tak jak wspomniałem, na wycieczkę jak znalazł, ale reporterki sportowej niet, bo nie nadąży AF, do nocnych krajobrazów niet, bo ISO nie wyrabia, do słonecznych landszaftów jak najbardziej tak, do portretów też "chyba" wystarczy.



P.S. Jak na razie macałem chyba wszystko o czym można napisać że jest bezlusterkowcem i jest dostępne w sprzedaży.

I na koniec oczywiście bardzo serdecznie pozdrawiam :mrgreen:

komor - Czw 28 Paź, 2010

Chris62 napisał/a:
zakładając ten sam okres produkcji z jakiej racji matryce w lustrzankach mają być lepsze?

1. Bo są lepiej odizolowane termicznie od elektroniki (z racji większej obudowy, mniejszego upakowania elementów).
2. Bo pracują (i grzeją się) tylko podczas ekspozycji i używania Live View, podczas gdy bezlusterkowce niewyposażone w wizjer optyczny pracują (i grzeją się) cały czas podczas kadrowania. Oczywiście nie musi to dotyczyć tych maluchów, które wizjer optyczny mają, o ile jest on używany przez właściciela.

GoOrange - Czw 28 Paź, 2010

komor napisał/a:

1. Bo są lepiej odizolowane termicznie od elektroniki (z racji większej obudowy, mniejszego upakowania elementów).

Skoro jest gorzej to czemu jest lepiej? (NX10 vs. K-7)

komor napisał/a:
2. Bo pracują (i grzeją się) tylko podczas ekspozycji i używania Live View, podczas gdy bezlusterkowce niewyposażone w wizjer optyczny pracują (i grzeją się) cały czas podczas kadrowania. Oczywiście nie musi to dotyczyć tych maluchów, które wizjer optyczny mają, o ile jest on używany przez właściciela.

To jest teoria czy masz może jakiś dowód na poparcie tej tezy? Pytam bo nie widzę różnicy ze zdjęć letnich i jesiennych, tyle że może o czymś nie wiem...

Chris62 - Pią 29 Paź, 2010

edmun napisał/a:
Chris62 napisał/a:
Nie sądzę, że rozróżnisz 2 zdjęcia wykoanane tym EVILem i np. Nikonem D300 w identycznych warunkach.

Na ISO1250 spokojnie rozróżnisz.



Tak...bla bla można bez końca.
Proponuję więc eksperyment i wejść na stronę:
http://www.imaging-resource.com/IMCOMP/COMPS01.HTM - gdzie można wybrać dany aparat i zestawić tą samą scenę z innym w 1:1 ale to nie działa w przypadku różnej ilości MP więc lepiej wybrać określone sceny z aparatów np Samsung NX10, Nikon D90, Canon 500d itp pobrać je na dysk potem losowo oglądać na pokazie slajdów i zgadywać co z którego aparatu pochodzi.
To są jpgi więc nie dają pełnego obrazu ale widać że róznice jeśli są to wynikają z algorytmów producenta. Można spróbować wyrównać w PS balans bieli i poziom wyostrzenia aby utrudnić zadanie.
Przy scenie still life z butelkami i kredkami to na niższych ISO nawet kompakciki typu Panasonic FZ35 są trudno odróżnialne od tzw. lepszych aparatów.
Miłej zabawy.

W kwestii rozpiętości tonalnej to nie idzie ona w parze z rozdzielczością więc porównywanie Canona z mniejsza ilośią MP jest tu nie na miejscu nawet w porównaniu do innego Canona z matrycą np. 18 MP (550D). Jeślsi ktoś decyduje sie na aprat o takiej rozdzielczości powinien mieć świadomość że będzie to kosztem DR.
Poczytaj test Fuji S5 PRo gdzie są odniesienia w stosunku do Nikona D200.

komor - Pią 29 Paź, 2010

GoOrange, napisałem dwa punkty wynikające z fizyki. Czy jest gorzej czy lepiej to oczywiście zależy także od konkretnego modelu, od tego czy patrzymy na odszumiane JPG-i czy surowe RAW-y itd. Ale od fizyki nie uciekniesz. Jak mała obudowa to musi się grzać, jak się grzeje to mocniej szumi.
GoOrange napisał/a:
To jest teoria czy masz może jakiś dowód na poparcie tej tezy?

Mam nadzieję, że nie chodzi Ci o udowadnianie tezy, że matryca cały czas pracuje jak kadrujemy przy pomocy ekranu LCD, w przeciwieństwie do wizjera optycznego. Jeśli chodzi o udowadnianie punktu pierwszego to w jednym z ostatnich testów któregoś z produktów 4/3 na Optycznych widać było czym się różnią darki z większej i mniejszej puszki. Nie pomnę teraz konkretnych modeli. Ale popatrz np. na test Olympusa E-PL1 (rozdział 7, podrozdział „Darki”), tam widać nierównomierności wynikające z grzania.

kozidron - Pią 29 Paź, 2010

GoOrange napisał/a:
Skoro jest gorzej to czemu jest lepiej? (NX10 vs. K-7)


to taka sztuczna piana czy robiłes sobie porównanie od iso 800 ?

edmun - Pią 29 Paź, 2010

odnoszę wrażenie że najwięksi zwolennicy małych sprzętów bardzo dużo krzyczą na lustra, ale chyba tylko po to, aby udowodnić wszystkich (i pewnie siebie samego), że dokonali najlepszego wyboru i nie wyrzucili pieniędzy.

Ja staram się przedstawić swoją wizję z oczu przeciętnego kowalskiego, a trafiam na wzory, teorie i porównywanie za pomocą różnych stron (co sam wykonywałem w praktyce).

ghost - Pią 29 Paź, 2010

Cytat:
odnoszę wrażenie że najwięksi zwolennicy małych sprzętów bardzo dużo krzyczą na lustra, ale chyba tylko po to, aby udowodnić wszystkich (i pewnie siebie samego), że dokonali najlepszego wyboru i nie wyrzucili pieniędzy.

oczywiście w drugą stronę działa to równie dobrze ;-)
[mam lustro ;-) ]
Cytat:
odnoszę wrażenie że najwięksi zwolennicy luster bardzo dużo krzyczą na lustra, ale chyba tylko po to, aby udowodnić wszystkich (i pewnie siebie samego), że dokonali najlepszego wyboru i nie wyrzucili pieniędzy.

Chris62 - Pią 29 Paź, 2010

edmun napisał/a:
odnoszę wrażenie że najwięksi zwolennicy małych sprzętów bardzo dużo krzyczą na lustra, ale chyba tylko po to, aby udowodnić wszystkich (i pewnie siebie samego), że dokonali najlepszego wyboru i nie wyrzucili pieniędzy.

Ja staram się przedstawić swoją wizję z oczu przeciętnego kowalskiego, a trafiam na wzory, teorie i porównywanie za pomocą różnych stron (co sam wykonywałem w praktyce).


OK równie dobrze można powiedzieć że bronisz lustra bo wydałeś więcej kasy i chcesz to uzasadnić. Jaki to ma sens? Mnie się nie opłacało dokładac drugie tyle do K7 ( a to jest lustrzanka o zbliżonej jakości obrazu do NX10) z kitem a jeszcze gdyby stałkę 30 mm F2 chcieć dokupić ....
Jakie wzory i teorie? Zrobiłeś test? widzisz tą różnicę w jakości oglądając zdjęcia a nie cropy?
Każdy z nas ma swoje potrzeby wymagania i priorytety. Ja bym też nie kupił NEXa 5 albo Samsunga NX100 ale też nie powiem że robi złe zdjęcia tylko mi osobiście nie odpowiada taki korpusik.
Komuś innemu może odpowiadać właśnie taki i trzeba to uszanować.

edmun - Pią 29 Paź, 2010

i to całkowicie szanuję.
nie szanuję tylko propagandy, że mały dorównuje dużemu :???:

GoOrange - Pią 29 Paź, 2010

Śmiem twierdzić że zdecydowanie więcej ludzi sięga po bezlustra po lustrzance niż po lustrzankę po bezlustrze. Sam miałem 4 lustrzanki cyfrowe a teraz mam 2 bezlustra. Powiem tak, szybko lustrzanki nie kupię, przynajmniej do czasu kiedy AF na mnie tego nie wymusi.

Co do żalu po zakupie, kilka dni temu odkładałem na półkę 50d na rzecz NX100 i dziś dziękuję Bogu za tą decyzję, nie wiem jak z tą cegłą dziś podczas "zakupowego spaceru" zrobił bym naprawdę świetne, jesienne fotki.

Jak już pisałem, jak ktoś ma zapędy do wmawiania mi teorii o lepszej jakości zdjęć to po prostu wracam do RAW-ów z 40d i E-3 i suszę zęby z radości... Żeby nie było tak różowo to po zerknięciu na fotki z D700 jednak różnica jest spora.

Generalnie współczuję wszystkim pstrykaczom w miarę statycznych kadrów tego że muszą dźwigać te kilogramy...

edmun - Pią 29 Paź, 2010

e tam. mięśnie sobie wyrabiamy :)
Coman - Pią 29 Paź, 2010

GoOrange no to mi teraz namieszałeś w głowie. Od kilku miesięcy używam Panasonica G10 i generalnie jestem z niego bardzo zadowolony. Nawet zacząłem dokupywać dodatkowe szkiełka, a mianowicie oprócz kitowego 14-42 posiadam jeszcze "naleśnik" 20mm f1,7 który jest moim podstawowym obiektywem oraz do tzw. fotografii kreatywnej :wink: używam starej 50-ki Pentaxa+adapter. W przyszłości zamierzałem zakupić obiektyw 100-300 (w sprzedaży od listopada) który pozwoliłby mi ustrzelić jakieś ptaszysko z większej odległości. I wszystko byłoby pięknie gdyby nie to że w głowie mej zrodził się pomysł zakupu lustrzanki, no bo skoro zwykły kompakt :wink: daje takie fajne efekty to lustrzanka powinna mnie zupełnie zauroczyć. Tylko jak się okaże że jest inaczej to się mocno wk...ie z racji poniesionych kosztów. Lustrzanka jaką planuję kupić to Nikon d300s + jakieś szkła. Sam już nie wiem co myśleć.
edmun - Sob 30 Paź, 2010

pewnie dalej słuchać samych idei ściągniętych z internetu.

powiedz mi szczerze Coman, czy na podstawie opinii GoOrange odechciało Ci się lustra ?

Luke_S - Sob 30 Paź, 2010

GoOrange napisał/a:
Śmiem twierdzić że zdecydowanie więcej ludzi sięga po bezlustra po lustrzance niż po lustrzankę po bezlustrze.


I czego to ma dowodzić? Śmiem twierdzić, że większość użytkowników "bezluster" nie sięga już po nic, nawet po drugi obiektyw. Z jednej strony można powiedzieć, że aparaty te spełniają ich wszystkie potrzeby. Z drugiej strony jeszcze więcej można powiedzieć o tym, jak małe są to potrzeby...

Coman - Sob 30 Paź, 2010

edmun napisał/a:
powiedz mi szczerze Coman, czy na podstawie opinii GoOrange odechciało Ci się lustra ?


Nie. Ale takie opinie sieją ziarno niepewności.

hijax_pl - Sob 30 Paź, 2010

Cytat:
Śmiem twierdzić, że większość użytkowników "bezluster" nie sięga już po nic, nawet po drugi obiektyw. Z jednej strony można powiedzieć, że aparaty te spełniają ich wszystkie potrzeby. Z drugiej strony jeszcze więcej można powiedzieć o tym, jak małe są to potrzeby...

Mam dokładnie takie same przemyślenia... :???:

GoOrange - Sob 30 Paź, 2010

Coman napisał/a:
GoOrange no to mi teraz namieszałeś w głowie. Od kilku miesięcy używam Panasonica G10 i generalnie jestem z niego bardzo zadowolony. Nawet zacząłem dokupywać dodatkowe szkiełka, a mianowicie oprócz kitowego 14-42 posiadam jeszcze "naleśnik" 20mm f1,7 który jest moim podstawowym obiektywem oraz do tzw. fotografii kreatywnej :wink: używam starej 50-ki Pentaxa+adapter. W przyszłości zamierzałem zakupić obiektyw 100-300 (w sprzedaży od listopada) który pozwoliłby mi ustrzelić jakieś ptaszysko z większej odległości. I wszystko byłoby pięknie gdyby nie to że w głowie mej zrodził się pomysł zakupu lustrzanki, no bo skoro zwykły kompakt :wink: daje takie fajne efekty to lustrzanka powinna mnie zupełnie zauroczyć. Tylko jak się okaże że jest inaczej to się mocno wk...ie z racji poniesionych kosztów. Lustrzanka jaką planuję kupić to Nikon d300s + jakieś szkła. Sam już nie wiem co myśleć.


Jeśli wykorzystasz przewagę lustrzanki, (głównie AF + obsługa + ilość szkieł) i to ma dla Ciebie pierwszorzędne znaczenie to szedł bym w stronę luster i może nawet nie D300s tylko D7000. Jeśli natomiast spodziewasz się lepszego obrazka to zapomnij... Oczywiście D300s ma trochę lepszą matrycę od K-7 a więc także od NX10 i na siłę można udowadniać przewagę ale wiadomo że nie o to chodzi.

Zapytaj kolegów, kto z nich używa bezluster więcej niż powiedzmy miesiąc...? Bo mam wrażenie że większość udowadnia tezę posiłkując się internetem i wyobrażeniem a nie realnymi, własnymi porównaniami.

[ Dodano: Sob 30 Paź, 2010 09:33 ]
hijax_pl napisał/a:
Cytat:
Śmiem twierdzić, że większość użytkowników "bezluster" nie sięga już po nic, nawet po drugi obiektyw. Z jednej strony można powiedzieć, że aparaty te spełniają ich wszystkie potrzeby. Z drugiej strony jeszcze więcej można powiedzieć o tym, jak małe są to potrzeby...

Mam dokładnie takie same przemyślenia... :???:


Dokładnie jak ja śmiem twierdzić że większość piszących tu o bezlustrach nigdy nie miało ich w łapkach powiedzmy dłużej niż godzinę.

Tak się składa że ja miałem extra lustrzanki z extra szkłami i od dwóch miesięcy używam NX10 mając aktualnie 5 szkieł.

Czy jasne jest już że mam obraz dwóch stron medalu?

hijax_pl - Sob 30 Paź, 2010

GoOrange, czyli jesteś wyjątkiem potwierdzającym regułę ;)

GoOrange napisał/a:
Dokładnie jak ja śmiem twierdzić że większość piszących tu o bezlustrach nigdy nie miało ich w łapkach powiedzmy dłużej niż godzina.

Czy 3 dniową, ciągłą zabawę Penami z kilkoma różnymi obiektywami (łącznie z Zuiko 90-250 ;) ) zaliczyć można jako podstawę twierdzenia, że:
Cytat:
Czy jasne jest już że mam obraz dwóch stron medalu?

GoOrange - Sob 30 Paź, 2010

Coman napisał/a:
edmun napisał/a:
powiedz mi szczerze Coman, czy na podstawie opinii GoOrange odechciało Ci się lustra ?


Nie. Ale takie opinie sieją ziarno niepewności.


Jaaasne... Zwłaszcza że powiedzmy 80% zdjęć z Flickra robiona ciężkim sprzętem tak naprawdę pokazuje umiejętności a nie sam sprzęt (APS-C).

Jasne że ktoś kto od 10 lat foci i dziś strzela D300s statystycznie zrobi zdjęcie lepsze niz ktoś kto wczoraj kupił NEX-a w kicie, tylko zastanów się dlaczego...!

hijax_pl napisał/a:
GoOrange, czyli jesteś wyjątkiem potwierdzającym regułę ;)

GoOrange napisał/a:
Dokładnie jak ja śmiem twierdzić że większość piszących tu o bezlustrach nigdy nie miało ich w łapkach powiedzmy dłużej niż godzina.

Czy 3 dniową, ciągłą zabawę Penami z kilkoma różnymi obiektywami (łącznie z Zuiko 90-250 ;) ) zaliczyć można jako podstawę twierdzenia, że:
Cytat:
Czy jasne jest już że mam obraz dwóch stron medalu?


Nie chce mi się już wałkować tego tematu ale wszystko rozbija się o pozycjonowanie siebie pod kątem pozycjonowania sprzętu. Im mam lepszy, bardziej profesjonalny sprzęt tym lepszym fotografem jestem. Oczywiste jest że 550d robi lepsze zdjęcia niż 50d ale i oczywiste jest że czasem lepiej kupić jednak 50d.

Ja mówię tylko że jakość obrazka powinna zostać wyłączona z porównywania luster do bezluster bo jest marginalnie inna. To inne cechy powinny decydować i od tego momentu mogę słuchać i akceptować argumenty.

GoOrange - Sob 30 Paź, 2010

Scaliłem poprzedni post...
hijax_pl - Sob 30 Paź, 2010

GoOrange napisał/a:
Nie chce mi się już wałkować tego tematu ale wszystko rozbija się o pozycjonowanie siebie pod kątem pozycjonowania sprzętu. Im mam lepszy, bardziej profesjonalny sprzęt tym lepszym fotografem jestem
Mówisz jak osobą uparcie dowodząca swoich wyższych racji.
Owszem, bezlusterkowce jako sprzęt do kieszeni są trendy - ale nie oznacza to wcale, że zastąpią każdy inny aparat w każdym możliwym zastosowaniu. Do kieszeni - wybrałby GF1 z naleśnikiem. Ale - jak na razie - nie czuję potrzeby takiego zakupu. Z drugiej strony gdybym kupił, na pewno nie skończyłoby się na naleśniku - a po zakupie dwóch, trzech dodatkowych szkiełek i tak potrzebuję torbę by to nosić - zatem szlag trafia koronny argument "kieszeniowy".

GoOrange - Sob 30 Paź, 2010

hijax_pl napisał/a:
GoOrange napisał/a:
Nie chce mi się już wałkować tego tematu ale wszystko rozbija się o pozycjonowanie siebie pod kątem pozycjonowania sprzętu. Im mam lepszy, bardziej profesjonalny sprzęt tym lepszym fotografem jestem
Mówisz jak osobą uparcie dowodząca swoich wyższych racji.
Owszem, bezlusterkowce jako sprzęt do kieszeni są trendy - ale nie oznacza to wcale, że zastąpią każdy inny aparat w każdym możliwym zastosowaniu. Do kieszeni - wybrałby GF1 z naleśnikiem. Ale - jak na razie - nie czuję potrzeby takiego zakupu. Z drugiej strony gdybym kupił, na pewno nie skończyłoby się na naleśniku - a po zakupie dwóch, trzech dodatkowych szkiełek i tak potrzebuję torbę by to nosić - zatem szlag trafia koronny argument "kieszeniowy".


Więc ja dla rozwiania dylematów kupiłem dodatkowo do NX10 i kilku szkieł NX100. Teraz jak chcę mieć kieszonkowo to biorę NX100 + 30 mm lub 20-50 mm i tyle.

hijax_pl - Sob 30 Paź, 2010

A ja biorę D5000+35/1.8 ;)
GoOrange - Sob 30 Paź, 2010

hijax_pl napisał/a:
A ja biorę D5000+35/1.8 ;)


Dla mnie zestaw za duży w wielu moich sytuacjach. Gdyby był OK to tym bardziej OK byłby NX10 z 30 mm a ja jeszcze go pomniejszyłem kupując NX100.

Myślę że za chwilę, na grobach sprawdzi się świetnie.

edmun - Sob 30 Paź, 2010

hmm kawalek opinii ze 550d jest o wiele lepszy niz 50D wsadzilbym jako motto dla onanistow sprzetowych.
nie wiem czy bede sie wiecej udzielac w tym temacie, ale napisze na koniec jedno.

Aparat jest tylko narzedziem. Jesli do sprzetu dobierze sie amator to i zdjecia poczatkowo beda amatorskie, niezaleznie od ich jakosci, beda prezentowac taki a nie inny poziom.
Profesjonalista potrafi zrobic dobre zdjecie nawet 10letnim kompaktem ktory ma raptem 2megapiksele i szumy na pol ekranu, ale jesli zdjecie bedzie sie bronilo samo przez sie tematem i wykonaniem, to nikt nie zwroci uwagi na to czym bylo robione i czy fotograf stal po kolana w blocie czy tez lecial samolotem na Hawaje.
Kiedys byl taki jeden co sie klocil ze tylko Ci co podrozuja i sa na wycieczce prywatnej w Nowej Zelandii moga miec mozliwosc zrobienia dobrego zdjecia, bo przeciez takie a nie inne otoczenie gwarantuje swietne ujecia.
Tak samo jak z aparatami. Mowimy o jakosci ktorej zapewne 40% poczatkujacych nie widzi i nie potrafi wykorzystac.
I przypominam ze mowimy o jakosci (jak sama nazwa tytulu watku wskazuje).
Albo porownujemy wszystkie za i przeciw, w tym ergonomie, wytrzymalosc czy chocby uklad AF, albo zostanmy tylko przy tej jakosci i zakonczmy argumentowanie ze wole wziac NX bo miesci sie do kieszeni

Luke_S - Sob 30 Paź, 2010

GoOrange napisał/a:
Zapytaj kolegów, kto z nich używa bezluster więcej niż powiedzmy miesiąc...? Bo mam wrażenie że większość udowadnia tezę posiłkując się internetem i wyobrażeniem a nie realnymi, własnymi porównaniami.


Niby o co ma ich zapytać? Ja znam tylko jedną osobę, która używa takiego aparatu (jako uzupełnienie lustrzanki, a nie zastępstwo) i której odpowiedzi uznałbym za rzetelne i obiektywne. Pozostali znani mi posiadacze hybryd (wolę nazywać je hybrydami, niż bezlusterkowcami, a ich posiadaczami, a nie użytkownikami) nie są wystarczająco kompetentni, aby odpowiadać rzeczowo na jakiekolwiek pytania dotyczące fotografowania.

koniaczek - Sob 30 Paź, 2010

hijax_pl napisał/a:
Cytat:
Śmiem twierdzić, że większość użytkowników "bezluster" nie sięga już po nic, nawet po drugi obiektyw. Z jednej strony można powiedzieć, że aparaty te spełniają ich wszystkie potrzeby. Z drugiej strony jeszcze więcej można powiedzieć o tym, jak małe są to potrzeby...

Mam dokładnie takie same przemyślenia... :???:


No to troche szkoda.... Ja mam 3 obiektywy do mojego bezlustra i myślę nad kolejnymi, gdyby nie ich cena to pewnie juz bym, je mial i cieszył sie z nowych możliwości.

Oj Panowie ostro jedziecie po bezlustrach i ich właścicielach. Pamietajcie jednak zeby oddzielic target drooogich zaawansowanych luster od bezluster, bo to różne produkty. Myśle że lepiej świadomie kupić G2 niz pobiec po reklamie po jakies Alfa costaam lub nikona D3XXX bo to lustro.

hijax_pl - Sob 30 Paź, 2010

Ciekawe dlaczego użytkownicy bezlusterkowców, szczególnie Ci wykazujący się świadomością fotograficzną biorą wszystko tak do siebie? :shock: :roll:

Chciałbym zwrócić uwagę, że "większość" nie ma tego samego znaczenia co "wszyscy".

Tak samo można powiedzieć, że "większość" tych co kupiła lustrzanki nie wie co z nimi zrobić. Czego to dowodzi? Że wszystkie lustra są do kitu?

koniaczek napisał/a:
lub nikona D3XXX bo to lustro.

O - rozumiem, że się już tym nowym D3100 bawiłeś. Taki fatalny?

koniaczek - Sob 30 Paź, 2010

taki trendy... czy jak to sie pisze, chodzilo mi o to, że taka osoba nie przejmuje sie funkcjami tylko agresywnym marketingiem, lub faktem posiadanie aparatu firmy na N..
hijax_pl - Sob 30 Paź, 2010

koniaczek, oczywiście nie zapominasz o osobach świadomie wybierających takie korpusy? Jako zapasowy lub - po prostu przerzucając kasę na lepszy obiektyw. Bo jak wiadomo (drogi obiektyw + tani korpus) > (drogi korpus + tani obiektyw ) ;)

Tak samo są też osoby wybierający jakieś bezlustro czy nawet porządny kompakt, jako coś co jest lekkim, kieszonkowych uzupełnieniem lustrzanki. Nie zastępstwem, ale właśnie uzupełnieniem.

koniaczek - Sob 30 Paź, 2010

Chyba sie niepotrzebnie wmieszalem w tę rozmowę. Nigdy nie mialem opisanych powyzej dylematów, kupilem u4/3 swiadomie. nie mam lustra wiec nie mam co bekapować. Nie potrzebuje lustrzanki bo mi moje mikro wystarcza, no chyba ze zaczne zarabiac fotografia to pomysle o DSLR, bo zlecen miec nie bede z malym mikro ;)
Chris62 - Wto 02 Lis, 2010

Ja na rzecz NX10 odstawiłem lustrzankę APS-C i nie chcę jej z powrotem.
Mam dosyć testów FF/BF wolę robić normalne zdjęcia niż mitrężyć czas na dostrajanie korpusu do szkieł.
Tutaj sobie wybieram strefę, która ma być ostra i tam mam ostrość.
Aparacik mam codziennie ze sobą a lustrzanka leżała w torbie.
Rozumiem że lustrzanka na użytek w studio lub fotoreporterski na imprezach sportowych itp jest profi narzędziem ale na amatorskie pstrykanie wycieczkowe gdzie przeważnie robi się widoczki architekturę i portrety lub grupowe fotki pamiątkowe? To tylko ciężki kloc.
Jeżdżę corocznie na wycieczki turystyczne w dużej grupie ludziska różne sprzęty noszą nawet są tacy wytrwali co całą torbę sprzętu taszczą przepinają te słoje wielkie flashe przykręcają po to, żeby usłyszec wewnątrz no flash! lub co gorsza no foto!
Wszystko w imię jakości lepszej od kompaktu widzianej pod lupą.

ov_Darkness - Czw 18 Lis, 2010

Widze, że Panowie dalej kruszą kopie.
To ja też! :D

Miałem w łapie chyba wszystkie EVIL'e na rynku i żaden nie leżał mi dobrze.
Jest to główny powód, dla którego nie kupię takiego aparatu.
Podobnie jak wolę Audi A3 od Seata Ibizy.
Oba mają silnik 1.9TDI 105KM.
Audi jest większe, ładniejsze, droższe i w zakupie (niedużo) i w eksploatacji (tu jest gorzej).
Jest też wygodniejsze, ma lepsze zawieszenie więcej miejsca, lepsze materiały.
Jasne, że większość rzeczy (oprócz rwania blachar pod dyskiem), Seatem zrobiłbym równie sprawnie jak Audi, ale wybieram Audi, bo liczy się dla mnie komfort i (tak, k... tak!) prestiż.

Zostanę przy dSLR'ach, bo lubię ciężkie, solidne, mehcaniczne rozwiązania. Bo lubię nadmiar mocy, bo lubię ergonomię, jaką mi dają, bo w mając do wyboru mechanczny i elektryczny, czy optyczny a elektroniczny, zawsze wybiorę to pierwsze. (oczywista, nie posuwając się do skrajności - lubię nowoczesne technologie)
W momencie, kiedy uznam, że ogranicza mnie korpus S5'ki przejdę na FX (pewnie D3s lub nastepca D700), a EVIL'a kupię dziewczynie (jeśli jakąs będę miał), bo ja z torebką na codzień nie chadzam i argument kompaktowości w kontekście faceta (duże dłonie?) jest dla mnie kontrargumentem.

Morg - Nie 21 Lis, 2010

Powiem tyle, zwykle na co dzień nosiłem ze sobą zestaw Canon 40D + 28/1.8,
teraz mam zawsze przy sobie NX10 + 30mm i nie wrócę do noszenia Canona.

I to nie ze względu na rozmiary (choć wielkość jest atutem), ale na jakość obrazka, naleśnik Samsunga jest znacznie lepszy od C28/1.8 i C35/2 pod względem optyki. A prawda jest taka że wolę mieć ciut większy szum na zdjęciu niż z Canona ale znacznie więcej szczegółów dzięki dobrej optyce - a jakiej małej :!: Jedyna przewaga to AF, ale daje radę z tym z NX.

Samsung 30/2 rozkłada C28/1.8 pod każdym względem - jest mniejszy, jest dużo ostrzejszy w centrum, w rogach wręcz nokautuje Canona - na F2 jest w nich ostrzejszy niż Canon po przymknięciu do 5,6, aberracje Samsung ma też mniejsze, mniejsze jest także winietowanie... No i cena Canona - 2x więcej niż Samsung, a na aukcjach można było nowego Samsunga dostać 6x taniej :wink:

Tyle że Samsung NX10 to aparat do używania tylko z RAW, bo JPG z niego są tak rozmyte że czułości powyżej iso200 są nie do użytku, ale ja robię tylko w RAW.

Ciekawostka
- miałem przez ponad tydzień do użytku K-7 + kultowy Pentax 31/1.8 LTD, Pentax ma ładniejszy bokeh niż naleśnik Samsunga - to mocny fakt, ale na pełnej dziurze Samsung jest zauważalnie ostrzejszy w centrum a na brzegach różnica jest jeszcze większa... a różnica w cenie absurdalna. I potwierdził to właściciel Pentaxa który w tym czasie używał mojego NX10 + naleśnik

Podsumowując - bezlusterkowiec Samsunga traktuję jako możliwość użytkowania małego aparatu oferującego matrycę APS-C ze świetnym naleśnikiem w śmiesznej cenie (biorąc pod uwagę jakość optyki). Aparat do noszenia ze sobą na co dzień.

Wielu przedmówców miało rację, tego typu aparaty nie zastąpią każdemu lustrzanki cyfrowej, mi jako pasjonatowi a nie zarabiającego na fotografii zastąpiły (nie lubię podziału na profesjonalistów i amatorów, bo często ci "profi" produkują coś takiego:foto-knyt ). A dla mnie cyfra to dodatek, mam dostęp do ciemni, robię odbitki i jest to dla mnie wspaniała zabawa, więc używam analogowej lustrzanki Canona + średniego formatu. A jako cyfra Samsung NX sprawdza się świetnie i zamierzam rozbudowywać ten system - czekam na 20/2.8.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group