|
forum.optyczne.pl
|
 |
Aparaty analogowe - Jaki analog zamiast Zenitha?
blackcamera - Sro 17 Lis, 2010 Temat postu: Jaki analog zamiast Zenitha? Od jakiegoś czasu nie chce mi się focić moim starym Zenithem. Co polecacie w zamian? Musi być tanie, bezawaryjne no i wygodniejsze od Zenitha.
TS - Sro 17 Lis, 2010
Ja polecam jednocyfrowego Olympusa OM (najwyższy model na jaki Cię stać) z paroma fajnymi stałkami. Takim zestawem robię 1-2 klisze miesięcznie . Wcześniej używałem pożyczonego Zenita TTL - szybko go oddałem, gorszy pod każdym względem.
ophiuchus - Sro 17 Lis, 2010
blackcamera, masz jakieś obiektywy na M42 poza kitowym heliosem? jeśli tak to może jakiś tani korpus także M42? Praktica MTL3 lub 5B (z klinem - ostrzenie bajka) albo coś porządniejszego np jakiś Porst lub Pentax Spotmatic czy jakaś Yashica... Jeśli nie straszne Ci przejście na inny system to jak zauważył TS Olek lub jeszcze co tylko chcesz... A ile kasy chcesz na to przeznaczyć? Pomyśl też nad średnim formatem... to jest dopiero zabawa W tym momencie możliwości jest mnóstwo.
hijax_pl - Sro 17 Lis, 2010
Co prawda nie tani, nie ten system ale też nie do zdarcia...
Panie i Panowie...
przedstawiam
FM3a

ophiuchus - Sro 17 Lis, 2010
Niemal dwa tysiaki na alledrogo... chyba może troszkę przekraczać budżet założyciela wątku, ale nie da się ukryć, że sprzęt zacny
TS - Sro 17 Lis, 2010
ophiuchus napisał/a: | albo coś porządniejszego np jakiś Porst lub Pentax Spotmatic czy jakaś Yashica... |
Porsta (OCN) też używałem i był okej, ale to jednak sprzęt amatorski w odróżnieniu od propozycji hijaxa_pl i mojej. Akurat miałem słabe szkło, więc również się pozbyłem.
[ Dodano: Sro 17 Lis, 2010 18:45 ]
ophiuchus napisał/a: | A ile kasy chcesz na to przeznaczyć? Pomyśl też nad średnim formatem... to jest dopiero zabawa W tym momencie możliwości jest mnóstwo. |
No właśnie, za ile?
Średni format... Kolega ma Pentacona, oddał do regulacji i smarowania, wydał 300 zł i... nakłada mu klatki. A jak naciąga migawkę to musi uważać, by nie puścić za szybko dźwigni, bo się popsuje . Co jakiś czas słyszę też narzekania na Kievy, więc jeśli średni format to chyba trzeba już celować wyżej.
[ Dodano: Sro 17 Lis, 2010 18:49 ]
hijax_pl napisał/a: | Co prawda nie tani, nie ten system ale też nie do zdarcia... |
Też super, pewnie nawet trwalszy od Olków (choć osobiście nie słyszałem narzekań na trwałość linii pro), ale też większy i cięższy.
ophiuchus - Sro 17 Lis, 2010
Mam Pentakona i faktycznie, żeby dobrze służył trzeba przestrzegać kilku niepisanych zasad, ale myślę, że jest to wykonalne, a efekty naprawdę super. Coś bardziej wyrafinowanego to chyba już sporo większy wydatek. Z małego obrazka jeszcze Pentax LX.
blackcamera - Sro 17 Lis, 2010
Ze szkieł to nie mam pojęcia jaki jest kitowy Mam heliosa 44-M4 (58mm) i Jupitera (chyba 72A) 135mm.
Co do kwoty, to nie mam pojęcia ile Tyle, żeby nie nadwyrężyć budżetu, a mieć trochę zabawy z tego To traktuję bardziej jako odskocznię od cyfry.
Mam jeszcze Lubitela, ale nie zakładałem do niego kliszy nawet. Migawka działa. Muszę go kiedyś uruchomić:)
TS - Czw 18 Lis, 2010
blackcamera napisał/a: |
Co do kwoty, to nie mam pojęcia ile Tyle, żeby nie nadwyrężyć budżetu, a mieć trochę zabawy z tego To traktuję bardziej jako odskocznię od cyfry.
|
No to najtaniej jak dokupisz sam korpus M42 za 200-300 zł. Od Zenita prawie wszystko jest lepsze. A skoro ma być zabawa - to wybierz sam ! Zwłaszcza, że to kolejny aparat. Ja poczytałem trochę o starociach (co już jest elementem zabawy) i od razu wiedziałem co chcę.
muzyk - Pią 19 Lis, 2010
Z tanich polecam Practice DTL - 3 z klinami. Jedna padła - coś się zacięło totalnie, naprawa nieopłacalna - na ebayu niemieckim w stanie "A" kupiłem z 15 euro
Pod względem upakowania wszystkiego co potrzebne najlepszy z M42 jest Revueflex 5005, 4004, Chinon, zwłaszcza ze względu na czas 1/2000.
Cytat: | Średni format... Kolega ma Pentacona, oddał do regulacji i smarowania, wydał 300 zł i... nakłada mu klatki. |
Nie no, jeśli średni to oczywiście Kiev 60 za drobne jest bardzo dobry - mocowanie P-Six, a jakie obiektywy są na P-Six nie trzeba przypominać, że jedne z najlepszych na tej kuli.
Za mało bajerów? Wtedy np. Pentax 645 i inne... ale to... KOSZTUJE.
A i Kiev 88 jest świetny, systemowy, ale... zonkiem jest u niego nieszczelność magazyn-body.
Chyba, żeby zaklejać dla pewności
Aparat z magazynem jest fajną propozycją - kilka magazynów, różne klisze - w zależności od potrzeby.
ophiuchus napisał/a: | Niemal dwa tysiaki |
Nie dałbym. To w końcu klisza, nawet jeśli ma 1/4000.
Trochę za duża kapucha jak za taki aparat.
blackcamera - Wto 23 Lis, 2010
Myślę, że to 200-300 max zł będzie ok.
muzyk - Sro 24 Lis, 2010
Wiesz co, myślę, że lustrzanki M42 nie są wygodne w ustawianiu ostrości.
Nie wiem, czy nie wolałbym np. jakiegoś Canona analogowego z ustawianiem dioptrii (raczej sprawa obligatoryjna) + przejściówka M42/Eos z potwierdzeniem ostrości.
EOS 300 X a nawet V wystarczy, plus ewentualnie grip.
Już masz plus taki, że najkrótszy czas nigawki w X to 1/4000.
300V ma tak podnoszoną lampę, że możesz Rubinara 1000 MC podpiąć.
300X kupiłem za 40 euro, do tego z Chin adapter z chipem za 11 euro- i jestem przy ok 200 zł za całość. Zonk taki z tym X, że starsze obiektywy Sigmy nie działają np. 24 2.8 II.
Niemniej, polecam do współpracy z M42.
AF wydaje się być bdb, co przy współpracy z adapterem jest dość istotne.
blackcamera - Sro 24 Lis, 2010
Nie mówię, że zależy mi na aparacie na M42. Zestaw aparat (np. Canon) + adapter, tez biorę pod uwagę. Będę miał wtedy większy wybór szkieł, a na początek nie będę z niczym.
ophiuchus - Sro 24 Lis, 2010
blackcamera, korpus eos 30 kupisz za 270-350 zł. Bardzo fajna zabawka. 30v jest jeszcze fajniejszy ma podświetlany ekranik i obsługuje TTL II ale trudno go dostać i jest dosyć drogi. Chyba nawet do 800 zł.
TS - Sro 24 Lis, 2010
ophiuchus napisał/a: | blackcamera, korpus eos 30 kupisz za 270-350 zł. Bardzo fajna zabawka. 30v jest jeszcze fajniejszy ma podświetlany ekranik i obsługuje TTL II ale trudno go dostać i jest dosyć drogi. Chyba nawet do 800 zł. |
Fajne, pewnie! Ale to korpusy z autofokusem. Blackcamera, czy chcesz analoga z AF, czy manuala? Skoro ma być zabawa (zwłaszcza jeśli masz cyfrę), to moim zdaniem na całego , zatem manual (tzn. ręcznie ustawiasz ostrość i przewijasz kliszę).
muzyk - Czw 25 Lis, 2010
ophiuchus napisał/a: | i obsługuje TTL II |
Ale z M42 chyba jest bez znaczenia.
Wg. zwłaszcza AF w 300X jest bdb, poza tym to zdaje się ostatnia lustrzanka analogowa Canona w ogóle.
ophiuchus napisał/a: | Chyba nawet do 800 zł. |
ee...
blackcamera - Czw 25 Lis, 2010
AF jest w tym przypadku tylko dodatkiem. Może być, ale nie musi.
Najważniejsze, żeby dosyć komfortowo ustawiało się ostrość manualnie - ot taki odpoczynek od cyfrowych luster.
muzyk - Czw 25 Lis, 2010
blackcamera napisał/a: | Najważniejsze, żeby dosyć komfortowo ustawiało się ostrość manualnie |
Myślę, że w M42 aparatach nie ustawia się komfortowo ostrości.
Mam trzy takie - w żadnym ustawianie nie jest wygodne, a w dodatku brak dioptrii potęguję to. Jak jest ciemniej ... szkoda gadać.
Co innego M42 na np. Canonie z potwierdzeniem ostrości.
Ale... kto co lubi.
TS - Czw 25 Lis, 2010
blackcamera napisał/a: | Najważniejsze, żeby dosyć komfortowo ustawiało się ostrość manualnie - ot taki odpoczynek od cyfrowych luster. |
Matówki korpusów z AF są gorsze do ręcznego ostrzenia niż matówki manuali (choć akurat Zenit zdecydowanie odstaje tu na minus).
Do ręcznego ostrzenia lepiej mieć w wizjerku obraz większy nawet za cenę jasności, nie wyobrażam sobie pracy bez rastra i (zwłaszcza!) klina, poza tym w korpusach z autofokusem jest strata światła (zatem i mniejszy lub ciemniejszy obraz na matówce), bo lustro jest półprzepuszczalne (część światła idzie do czujników AF).
A, jeszcze coś - obiektywy z autofokusem są mniej wygodne przy ręcznym ostrzeniu od manualnych, przynajmniej te tanie i średnia liga (innych nie używałem)
muzyk - Pią 26 Lis, 2010
TS napisał/a: | bez rastra i (zwłaszcza!) klina |
Tia. I co z tego, jeśli nie ma dipotrii? Choć może się mylę - może niepotrzebna dioptria.
Nie wiem, ale wolę jednak analoga z AF (choćby nawet właśnie Canon 300 bez dioptrii) i przejściówkę, ale koniecznie z dendalionem M42/Eos, niż męczenie się z korpusem M42, nawet żeby miał bajeczny raster i kliny.
Poza tym, o ile na dłuższych ogniskowych ustawianie ostrości w korpusie M42 jeszcze ujdzie, o tyle przy szerokim kącie, jest to moim zdaniem bardziej "manewrowanie" na wyczucie.
TS - Pią 26 Lis, 2010
Ja tam wolę skorygować dioptrie inaczej .
Skoro 200-300 zł maks to polecam coś ze starych amatorskich manuali, szukałbym w możliwie idealnym stanie, bo serwis (nawet samo czyszczenie) potrafi drogo kosztować, a z jakimś złomem szkoda się męczyć.
ophiuchus - Nie 28 Lis, 2010
blackcamera, http://allegro.pl/asahi-p...1343180528.html
mam takie cudo w domu, wizjer jest wielkości telewizora bardzo jasny, wprawdzie bez klina, ale doczep do tego jakiś jasny obiektyw, i nie ma bata - ostrość ustawisz. Malutki, solidny... aż miło się tym robi zdjęcia
blackcamera - Nie 28 Lis, 2010
No nie wiem... Muszę jeszcze nad tym pomyśleć. Ale dzięki za odpowiedzi
Światłowid - Sob 11 Gru, 2010
Minolta nie kontynuowała swojego bagnetu MD w nowszych lustrzankach AF i do niedawna do cyfry nie było aparau, do którego by można te obiektywy założyć. Ostatnia okazja, żeby za śmieszną cenę kupić najwyższej klasy optykę, jaka istniała. Podstawowe obiektywy w idealnym stanie masz na Allegro po ok 100 zł. Za 100 zł kupisz również Minoltę SRT - lepiej póżniejszy model jak np 303 - super trwała konstrukcja z podnoszeniem lustra, podglądem ostrości i dobrym światłomierzem.
Pospiesz się, bo już coraz więcej cyfrowych aparatów z matrycą APSC, do których przez redukcję można będzie użyć Rokkorów MD i MC a ich wartość jest obecnie dziesięciokrotnie zaniżona.
Do tej optyki można oczywiście kupić i droższe lustrzanki z automatyką i metalową migawką (seria XD) ale to już nie tak ważne, natomiast najnowsze z serii x300 x 500 x700 to już raczej chińszczyzna ale działać --działają. Przykład - obiektyw Rokkor 1,7/50 - doskonały standart w wersji MD - koło stówki, w wersji do M7000 (pasuje do Sony Alpha) - ponad 1000zł. Ten 1,7 jest ponoć nawet lepszy niż niektóre 1,4 a lżejszy, więc nie przepłacaj za 1,4 (ok 300) a kup 3,5/35-75 (jeden z niewielu dobrych zoomów, dorównuje stałkom), 2,8/28, popatrz na stronę Rokkorfiles - tam się dowiesz dużo.
[ Dodano: Sob 11 Gru, 2010 07:45 ]
nie wyobrażam sobie pracy bez rastra i (zwłaszcza!) klina, poza tym w korpusach z autofokusem jest strata światła (zatem i mniejszy lub ciemniejszy obraz na matówce), bo lustro jest półprzepuszczalne (część światła idzie do czujników AF).
A, jeszcze coś - obiektywy z autofokusem są mniej wygodne przy ręcznym ostrzeniu od manualnych, przynajmniej te tanie i średnia liga (innych nie używałem)[/quote]
1. W Zenicie B, E, starych Exaktach, Pentaconie Six były szklane trawione matówki i bardzo fajnie się ostrzyło bez rastra i klinów.
2. W socjalistycznej produkcji plastikowych matówkach rzeczywiście można ostrzyć tylko na kliny, bo soczewka Fresnela jest tak gruba, że widać prążki i mało co więcej a lustro w Prakticach i Kievach często nie trzyma kąta i prawidłowo ostrzy tylko na środku. Tak na prawdę AF jest do ciemnych zoomów i do ob. krótkoogniskowych. Jasnymi stałoogniskowymi ostrzy się lepiej i szybciej ręcznie.
3. A obiektywy AF lżej się kręcą i częściej mają IF, ostrzyłem Nikkorem AF jednym palcem, tylko trzeba zmienić przyzwyczajenia - w innym miejscu przypada pierścień.
Jest jedna tendencja - do lat 80-tych ergonomia sprzętu rosła a potem zaczęła maleć i tak do dzisiaj.
d.prowadzisz - Sob 18 Gru, 2010 Temat postu: Re: Jaki analog zamiast Zenitha?
blackcamera napisał/a: | Od jakiegoś czasu nie chce mi się focić moim starym Zenithem. Co polecacie w zamian? Musi być tanie, bezawaryjne no i wygodniejsze od Zenitha. |
Polecam Yashica Elcetro 35 GS - małe, przenośne, jasne, ostre szkło.
http://en.wikipedia.org/wiki/Yashica_Electro_35
ew. Canonet QL17, chyba, że posiadasz więcej środków to można się pokusić o Bessa R2 albo Konica Hexar, ew. starsza Leica.
Z lustrzanek manualnych Olympus OM 1,2 lub 20, 30 - mały, precyzyjny, genialny, duży wizjer (choć oczywiście mniejszy niż w aparatach RF), tanie szkła.
pozdrawiam
palindrom - Nie 19 Gru, 2010
Trochę lepsza od Zenita jest chyba każda Praktica. Mam Zenita 122, ET, 11 i chyba jeszcze jakiś ale deklasuje je choćby Praktica LLC, którą też posiadam. Metalowa migawka o przebiegu pionowym, czasy do 1/1000 ale wszystko mechaniczne (oprócz świtałomierza ). Nie wiem tylko czy to jest krok w dobrym kierunku. Jeżeli już odrywać się od systemu w którym ma się cały swój sprzęt, to ja bym poszedł w dalmierze. Z systemowych rzeczy było już trochę powymienianych, przypomnę takie trzy:
- Nikon FM3a
- Pentax LX
- Olympus OM4
- Minolta X-700
To są bardzo dobre aparaty. Najbardziej podoba mi się Nikon - jest najlepszy ale i najdroższy (i nie mój system ).
Jeżeli chcesz pozostać przy trzycyfrowych kwotach polecam Pentaksa ME Super (fantastyczny wizjer!) albo jakiegoś Olympusa OM-*
Przeglądówka ze zdjęciami:
http://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=9699
Mavierk ma Minoltę XD-5 i chyba jest zadowolony
mavierk - Nie 19 Gru, 2010
Wniebowzięty
Ten aparat jest dokładnie tym, czego mi potrzeba, posiada A, światłomierz działa idealnie no i ten wygląd... eeh..
No i XD-5 czy XD-7 są solidniejsze od x-700
kolouker - Nie 19 Gru, 2010
palindrom napisał/a: | Jeżeli już odrywać się od systemu w którym ma się cały swój sprzęt, to ja bym poszedł w dalmierze. |
To jest świetny pomysł, jeśli rozważamy używanie czegoś taniego i starego jak Canonet, czy Yashica Electro. Dalmierze z wymiennymi obiektywami to już inna półka cenowa i raczej kogoś, kto się przesiada z zenita nie zainteresują.
TS - Nie 19 Gru, 2010 Temat postu: Re: Jaki analog zamiast Zenitha?
d.prowadzisz napisał/a: | Z lustrzanek manualnych Olympus OM 1,2 lub 20, 30 - mały, precyzyjny, genialny, duży wizjer (choć oczywiście mniejszy niż w aparatach RF), tanie szkła.
|
Generalnie podpisuję się obie rękami, jednak z małym zastrzeżeniem. OM-1, jak wszystkie nieparzyste Oemki, ma migawkę mechaniczną i komplet czasów bez baterii (zasilają tylko światłomierz). Jednak zasilanie światłomierza jest kłopotliwe, bo aparat zaprojektowany był do użycia z rtęciową baterią 1,35V, której już się nie kupi. Konieczny jest adapter lub niezbyt dobre baterie cynkowo-powietrzne.
Wyższe OMy (oraz dwucyfrowe) zasilamy doskonałymi srebrowymi SR44, ostatecznie łatwiej dostępnymi LR44 (ale tych nie polecam).
d.prowadzisz - Pon 20 Gru, 2010
palindrom napisał/a: | Jeżeli już odrywać się od systemu w którym ma się cały swój sprzęt, to ja bym poszedł w dalmierze. |
To jest chyba cały urok analogowej (cyfrowej pewnie też) fotografii małoobrazkowej. W końcu mały obrazek ma być na prawdę mały. Po to został stworzony.
http://www.youtube.com/wa...feature=related
mavierk - Pon 20 Gru, 2010
kolouker napisał/a: | Dalmierze z wymiennymi obiektywami to już inna półka cenowa i raczej kogoś, kto się przesiada z zenita nie zainteresują. | taka zorka z Industarem 50/2 kosztuje od 30zł do max 150 (z Jupiterem 3). Ewentualnie są też Kievy, kopie Contaxów... to nie jest problem
kolouker - Pon 20 Gru, 2010
mavierk napisał/a: | taka zorka z Industarem 50/2 kosztuje od 30zł do max 150 (z Jupiterem 3). Ewentualnie są też Kievy, kopie Contaxów... to nie jest problem |
'Zamienił stryjek siekierkę na kijek.'
Obsługa tak samo toporna jak w zenicie, wizjer ciemny i mały, w dodatku tylko dla obiektywu 50mm, plamka dalmierza bez wyraźnych konturów itd.
Nie warto. Można się tylko zrazić do dalmierza kupując taki aparat.
mavierk - Pon 20 Gru, 2010
W takim razie można kupić Canona 7 za 250-800 zielonych na ebaju - cena nie aż taka duża, a sprzęt z pewnością solidniejszy no i m39
palindrom - Pon 20 Gru, 2010
Proszzz... Dalmierz Leiki za nieduże pieniądze
d.prowadzisz - Pon 20 Gru, 2010
mavierk napisał/a: | W takim razie można kupić Canona 7 za 250-800 zielonych na ebaju |
Nie warto. M3 można dostać za 2000zł. Trzeba się liczyć, że to starszy aparat, ale oddając go co parę lat do czyszczenia i wymiany smaru będzie wieczny. Trzeba pmiętać, że M3 ma powiększenie 0.91 więc typowo do 50mm. Tylko nieco droższe i równie trwałe są M4 (0.72), M4-2 (0.82!) i M4-P (0.72). Obiektywy na M39 też podepniesz.
Za kwotę ok. 2000zł masz też nową Voigtlander Bessa R2 (0.72, światłomierz, automatyka), używaną Konica Hexar RF (0.6, światłomierz, automatyka, auto naciąg) lub Contax G2 (oryginalny system celownika, AF, światłomierz, automatyka, auto naciąg, tanie i dobre szkła Zeiss!).
ale ja i tak wolę Leicę
mavierk - Wto 21 Gru, 2010
Wiem i wiem i wiem
A ja kupiłbym sobie albo tego Canona (tylko w PL pewnie problem z serwisem by był) albo Nikona z serii S
TS - Wto 21 Gru, 2010
Dobre dalmierzowce faktycznie są drogie... Z tanich (okolice 200-300 zł) są jeszcze na przykład Olek XA lub 35 RC. Czy polecam? Tego drugiego raczej nie. Dalmierz niezbyt wygodny (mało czytelna plamka, słaba precyzja), luźny pierścień ostrości (pewnie wada konkretnego egzemplarza, ale wykluczała nastawienie na hipefokalną, bo w torbie samo się przestawiało), do tego manual i preselekcja czasu, nie przysłony. Ale za to maleństwo, mniejszy niż współczesne PENy m4/3. W sumie jednak z ulgą go oddałem .
FrouFrou - Pon 21 Mar, 2011
Ja cały czas używam systemu pentaksa, póki nie kupiłam sobie lustrzanki cyfrowej, nosiłam ze sobą Revue i Ricoha na zmianę - tak naprawdę i tak liczy się szkło, ja od początku używam Pentaxa 50 mm 1.7 i Sigmy 28 mm 2.0 i póki będą mi służyć, nie zamierzam ich zmieniać (chociaż czasami marzy mi się AF
muzyk - Czw 24 Mar, 2011
FrouFrou napisał/a: | chociaż czasami marzy mi się AF |
Wow! Cały czas jedziesz analogiem?
FrouFrou - Pią 25 Mar, 2011
Cały czas Chyba, że brat pożyczy mi swojego portretowego z AF, hehe. Nie robię profesjonalnych zdjęć typu śluby czy koncerty, skupiam się na portretach i zwierzętach, i chyba daję radę Manualny obiektyw jest bardzo zen, wymaga dużej cierpliwości i skupienia, jak wspomniałam wyżej
|
|