forum.optyczne.pl

Aparaty analogowe - Mamiya RB 67 a Mamiya RZ 67

sigmiarz - Nie 02 Sty, 2011
Temat postu: Mamiya RB 67 a Mamiya RZ 67
Przyszedł czas na cięższą altyrelię, pejzaż / portret.
Wiem, że na forum jest kilku użytkowników MF, stoję przed wyborem.
Mamiya RB 67 a Mamiya RZ 67
Różnice, wady, zalety, za i przeciw.

AM - Nie 02 Sty, 2011

RB - mechaniczne czasy
RZ - elektroniczne czasy, automatyka z pryzmatem AE

RZ przyjmie szkla z RB [ale bez automatyki] i RZ, RB przyjmie szkla tylko RB.

RZ lepiej zautomatyzowana.


Pejzaz RZ/RB to odwazny pomysl. Portret jest wiodacy i chcesz przy okazji opedzic pejzaz?

ov_Darkness - Nie 02 Sty, 2011

A jeśli chodzi o kompatybilność ze ściankami cyfrowymi?
Bo taka np. RZ67 ma fajne ceny...
Pomęczył bym film i dozbierał na ściankę...

I dlaczego ten system nie nadaje się do pejzażu? W sensie braku/słabości szerokokątnej optyki?

sigmiarz - Nie 02 Sty, 2011

z tego co zdążyłem się zorientować wystarczy mi 50mm, ile to będzie dla FF ?
Arek - Nie 02 Sty, 2011

Policz sobie:
http://optyczne.pl/9.1-ar...lustrzanek.html

sigmiarz - Nie 02 Sty, 2011

0.62 x 50 = 31.. wystarczy.
to przy 645 a przy 6 na 7 będzie 24.5 (cf 0.49)

[ Dodano: Nie 02 Sty, 2011 16:37 ]
pejzaż na Mamiya 6x7 ? jeszcze niedawno ktoś tu pisał że pejzaż tylko na MF i więcej :)

ludzie sobie radzą http://www.flickr.com/sea...rz%2050mm&w=all :cool:

[ Dodano: Nie 02 Sty, 2011 16:39 ]
ov_Darkness, właśnie o takiej ścieżce rozwoju myślę, choć wiem że ceny ścianek są zabójcze, i jest to daleka przyszłość, alternatywy dla Mamiya w tej chwili nie widzę, dla MF za rozsądne pieniądze.

AM - Nie 02 Sty, 2011

ov_Darkness: bo to lustro. Nie mówiąc, ze ciężkie.

Jasne, można się spierać czy można czy nie można ale głupio potem się goraczkowac w innych tematach o detale różniące dslry.

Skoro do docelowo ma być mfdb to po co 67? Nie lepiej 645? A jeśli to dłuższa perspektywa to pewnie się wcześniej zmieni system niż dokupi ścianke.

sigmiarz - Nie 02 Sty, 2011

mfdb to naprawdę daleka przyszłość w moim wypadku, ceny są zbyt wysokie, czy to sie zmieni za 2-3 lata ? trudno powiedzieć, więc z naciskiem na użyteczność w analogu, ale z możliwą kompatybilnoścą z DB

[ Dodano: Nie 02 Sty, 2011 18:36 ]
Czy taką precyzję kadrowania zapewni mi jakiś celownik ?
wykluczam kadrowanie już zrobionych zdjęć, nawet w cyfrze rzadko to robię.

[ Dodano: Nie 02 Sty, 2011 18:38 ]
w analogu MF interesuje mnie właśnie format 6x7, dlatego nie pytam o 645 :neutral:

AM - Nie 02 Sty, 2011

Do kadrowania na statywie to idealny jest groundglass. Jesli cyfra dla Ciebie jest odlegla to spokojnie bierz 6x7 albo nawet jakies 6x9.
sigmiarz - Nie 02 Sty, 2011

powiedzmy że zatrzymam się na 6x7 :)



[ Dodano: Nie 02 Sty, 2011 22:57 ]
mam nadzieję że uda mi się to dopaść w jakimś zestawie, bo odzielnie nie jest tanio
http://www.adorama.com/MYRZGG.html

AM - Nie 02 Sty, 2011

Z mojej winy się trochę nie zrozumielismy. Chodzi mi o aparaty, które używają tego groundglass jako podstawowego narzędzia do kadrowania i ostrzenia. Funkcjonuje to pod nazwami albo field albo view camera. Na 6x7 cos w stylu horsemana albo cambo. Ale wszystko zależy ile chcesz wydać. Nie mam pojęcia ile obecnie może kosztować mamiya rz/rb. Jak chcesz mamiye to kupuj, najwyżej potem pomyslisz o jakieś zmianie albo dodatkowym aparacie.
muzyk - Pon 03 Sty, 2011

sigmiarz napisał/a:
pejzaż

Ale to to ma za długie czasy, najkrótszy 1/400, więc albo ciemny obiektyw, albo niskie ISO, bo inaczej ciężko wyrobić, nawet z przysłoną 16-22... a przy tych to i jakość zaczyna się kiepścić.

sigmiarz - Pon 03 Sty, 2011

czyli co ? nie mam nic przeciwko długim czasom, często fotografuję na niskich iso,
ale jest alternatywa w tym formacie z szybką migawką ?
AM napisał/a:
Z mojej winy się trochę nie zrozumielismy. Chodzi mi o aparaty, które używają tego groundglass jako podstawowego narzędzia do kadrowania i ostrzenia. Funkcjonuje to pod nazwami albo field albo view camera. Na 6x7 cos w stylu horsemana albo cambo. Ale wszystko zależy ile chcesz wydać. Nie mam pojęcia ile obecnie może kosztować mamiya rz/rb. Jak chcesz mamiye to kupuj, najwyżej potem pomyslisz o jakieś zmianie albo dodatkowym aparacie.

rz można mieć nawet za 2.5 k, widziałem zestawy dość rozbudowane za 10k.
obiektywy - ceny jak używanych eLek :)
mało wiem o field camera, oprócz tego że są drogie, wolałbym tanio, ale nie aż tak żeby kupować coś w stylu pentacon six.

Jeszcze co do Cambo etc. z tego co widzę bardzo modułowy, niezbyt mobilny sprzęt,
mamiya przy tym to kompakt.

[ Dodano: Pon 03 Sty, 2011 01:43 ]
dużo sensowniejszy wydaje się być Horseman Woodman, ale muszę jeszcze się jemu przyjrzeć.

ov_Darkness - Pon 03 Sty, 2011

Mnie najbardziej portret interesi.
Nie musi być Mamiya nawet, chciałem po prostu liznąć średniawki za niedużą kasę.
Nie chciał bym natomiast użerać się ze sprzętem. Jeśli to będzie coś w stylu dobrej Praktiki, czy Pentaxa manualnego, to ja chętnie.

Pejzaż mało, architektura odrobinę, ale bez T/S, to wiem ,że isę za to nie ma co brać.

sigmiarz - Pon 03 Sty, 2011

ov_Darkness napisał/a:
Jeśli to będzie coś w stylu dobrej Praktiki, czy Pentaxa manualnego, to ja chętnie.


no właśnie.. z półki MF Mamiya jest najbliżej do
ov_Darkness napisał/a:
średniawki za niedużą kasę


tak żeby nie było z tym sprzętem zbyt wielu problemów, Mamiya nie jest jakimś highendowym sprzętem, jest droższy bo to MF.

Możliwe że Tobie wystarczy 645, to można dostać za bardzo rozsądne pieniądze i ma szybką migawkę, jak FF.

luke130 - Pon 03 Sty, 2011

A czymże jest, jeśli można spytać, groundglass? Mi to po prostu matówką jedzie, tyle że montowaną zamiast dupki. Tak dla lajkonika proszę!
sigmiarz - Pon 03 Sty, 2011

no właśnie to jest to, fotografowanie z czarną szmatą na głowie :roll:
palindrom - Pon 03 Sty, 2011

Ja bym też optował za używaniem języka polskiego. :P
ov_Darkness - Pon 03 Sty, 2011

Kocham Wasze poczucie humoru... :roll: ze szmata? to moze jeszcze se mam do tego statyw kupic?
Bez sensu...

sigmiarz - Pon 03 Sty, 2011

dlatego napisałem Ci że całkiem niezłym rozwiązaniem jest taki MF jak Mamiya 645.
Obiektywy mają AF, a czasy migawki to 30s - 1/4000 s.. Oczywiście jest self shutter i B
Zacząłem nawet sie zastanawiać czy jest sens się napinać na 6x7.. na 645 filmy wyjdą sporo taniej, które na pewno nie będą tanieć. :???:

palindrom - Pon 03 Sty, 2011

To ja jeszcze powiem Sinar skoro już idziemy w tą stronę :mrgreen:
sigmiarz - Pon 03 Sty, 2011

ale Sinar to cenowy skandalista. :)

z drugiej strony w 645 nie ma T/S a to (jak i słuszny format :| ) wlaśnie ciągnie mnie do RZ.. :roll:

AM - Wto 04 Sty, 2011

palindrom napisał/a:
Ja bym też optował za używaniem języka polskiego. :P

Tylko ja wlasnie sie ucze jezyka polskiego i w przypadku fachowej terminologii ciezko mi posilkowac sie slownikiem.

Chodzi mi o obserwowanie sceny przez ta "matowa szybke" zamiast przez jakies optyczne tory luster i pryzmatow. Nieporownywalne.

sigmiarz - Wto 04 Sty, 2011

można mieć to w Mamiya RZ 67, zdejmujesz kasetę - zakładasz "matową szybkę" :)
ale pytanie, jak to działa w plenerze ? podejrzewam, że żeby było dobrze, trzeba się wyciemnić :)

[ Dodano: Wto 04 Sty, 2011 04:49 ]
coś wydaje mi się że ground glass to jednak to



w końcu ta nazwa "ground glass" coś sugeruje.

[ Dodano: Wto 04 Sty, 2011 04:57 ]
używałem tego w kiyev, ale wizjer z pryzmatem był lepszy .. dużo dużo lepszy!

[ Dodano: Wto 04 Sty, 2011 05:00 ]
ale to mogła być kwestia jakości szkła obiekktywu i tej szybki, i również ich czystości,
z obiektywem było kiepsko, ale wtedy nawet do głowy mi nie przyszło żeby dać go do czyszczenia... :}

palindrom - Wto 04 Sty, 2011

Nazwa 'ground glass' pochodzi od czynności - grinding (szlifowanie). To razem, zusammen together do kupy, daje 'szlifowaną szybę', czyli matówkę i tego określenia należy używać.
candy - Wto 04 Sty, 2011

matówka to focusing screen,chyba że w MF jest inne nazewnictwo?
palindrom - Wto 04 Sty, 2011

Ground glass to focusing screen :P
Matówka to matówka. Taka do ustawiania ostrości najczęściej jest scalona z kolektywem w postaci soczewki Fresnela ale nadal jest to matówka.

AM - Wto 04 Sty, 2011

Mnie uczono, ze to w lustrzankach nad lustrem a pod pryzmatem to "mate screen" a w monorailach to co zamiast filmu sie zaklada na czas kompozycji to "ground glass".
W jezyku polskim nie ma takiego rozroznienia? I tak, wiem, ze to prawie to samo a technicznie pewnie sie otrzymuje identycznie, ale w dziedzinie fotografii istnialo jako znaczace rozroznienie.

luke130 - Wto 04 Sty, 2011

Łomatko! A niejaki Ockham uczył, że nie należy mnożyć bytów ponad potrzebę... :roll:
sigmiarz - Sro 05 Sty, 2011

AM napisał/a:
Mnie uczono, ze to w lustrzankach nad lustrem a pod pryzmatem to "mate screen" a w monorailach to co zamiast filmu sie zaklada na czas kompozycji to "ground glass".
W jezyku polskim nie ma takiego rozroznienia? I tak, wiem, ze to prawie to samo a technicznie pewnie sie otrzymuje identycznie, ale w dziedzinie fotografii istnialo jako znaczace rozroznienie.


chyba dobrze Cię uczono

Cytat:
Some cameras have no separate viewfinder, but instead use a piece of ground glass at the focal plane to focus the scene. This type of focusing and viewing system is typically used on so-called large format cameras (cameras which use film 4×5 inches or larger). In such a camera, before the picture is taken, the ground-glass viewer is inserted in the back of the camera, and the lens opened to its widest aperture. This projects the scene on the ground glass upside down and backwards. The photographer focuses and composes using this projected image, sometimes with the aid of a magnifying glass (or loupe). In order to see the image better, a dark cloth is used to block out light, whence came the image of the old-time photographer with his head stuck under a large black cloth.


oczywiście answers nie musi byc jedynym słusznym źródłem ale jeszcze w kilku miejscach jest podobna definicja.
http://www.answers.com/topic/ground-glass

palindrom - Czw 06 Sty, 2011

Straszny OT :P
Źródła podają jakich nazw się zwyczajowo używa, a nie czy dotyczą one tego samego i czy są formalnie poprawne. Stwierdzenie że 'ground glass' ma coś wspólnego z aparatami średnioformatowymi a 'focusing screen' odnosi się do małego obrazka i APS jest formalnie niepoprawne bo oba odnoszą się tak naprawdę do tego samego elementu, który jest zbudowany tak samo i spełnia tą samą rolę - po polsku nazywa się to matówka. W szczególności utożsamianie 'ground glass' z ziemią jest w każdym przypadku niepoprawne, chyba że się to zakopie :P
sigmiarz,
skoro już powołujesz się na answers.com:
A focusing screen is a flat translucent material, usually ground glass, found in a system camera that allows the user of the camera to preview the framed image in a viewfinder.
Tak naprawdę to zawsze musi być powierzchnia rozpraszająca, choć może być zarówno stochastyczna jak i deterministyczna. Pewnie o to się rozbija angielska definicja, IMO bez sensu :P

sigmiarz - Czw 06 Sty, 2011

według mnie nie jest to OT, ma to znaczenie, co jest czym w MF, a back z matówką jest nazywany zwykle ground glass..

jakby nie było patrzysz w ziemię patrząc w kominek :)

ov_Darkness - Czw 06 Sty, 2011

To ja się laicko zapytam: po cholerę taka kombinacja?
Przecież układ z matówką i pryzmatem jak w każdej uczciwej lustrzance jest najwygodniejszy... Ja w każdym razie nie wyobrażam sobie ostrzenia na odwróconym obrazie, zakładania jakiejś szmaty itp.

hijax_pl - Czw 06 Sty, 2011

sigmiarz napisał/a:
back z matówką jest nazywany zwykle ground glass..

http://www.youtube.com/watch?v=a64iG-A-cRI

ov_Darkness napisał/a:
Ja w każdym razie nie wyobrażam sobie ostrzenia na odwróconym obrazie, zakładania jakiejś szmaty itp.
Eeee tam.. a ta magia wielkiego formatu?
http://www.youtube.com/watch?v=8pawk3OLBdE

;)

palindrom - Czw 06 Sty, 2011

hijax_pl, :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

ov_Darkness, Wyobraź sobie taki pryzmat 2x większy od pięści... :D Z resztą swoim małym obrazkiem też kilkukrotnie ostrzyłem na matówce bez pryzmatu - przy zdjęciach znad tłumu, makro i zaćmienia słońca. Do zamiany kierunków można się przyzwyczaić.

sigmiarz napisał/a:
jakby nie było patrzysz w ziemię patrząc w kominek :)

Tak, ale tylko kiedy pod kominkiem nie ma aparatu :mrgreen:
Zgodzę się że w angielskim utarło się takie rozróżnienie ale to nie zmienia faktu, że w polskim takiego rozróżnienia nie ma (i słusznie). Ja się przyczepiłem do używania języka polskiego kiedy można - a w tym przypadku można. Ot taki ze mnie maruda :P

sigmiarz - Czw 06 Sty, 2011

na becku z matówką obraz nie jest odwrócony, tylko ta szmata na głowie ...

kominek za to jest mocowany na górze zamiast pryzmatu np. kiyev w standardzie najczęściej występuje z kominkiem. Patrzysz z góry, obraz odwrócony bo widzisz obraz bezpośrednio odbity od lustra. Bywa że kominek ma lupę przydatną przy ostrzeniu.

AM - Czw 06 Sty, 2011

ov_Darkness napisał/a:
To ja się laicko zapytam: po cholerę taka kombinacja?
Przecież układ z matówką i pryzmatem jak w każdej uczciwej lustrzance jest najwygodniejszy... Ja w każdym razie nie wyobrażam sobie ostrzenia na odwróconym obrazie, zakładania jakiejś szmaty itp.

Ja tak kadruje na codzien i widze ogromna roznice i nie mowie o roznicy FF vs MF a chociazby alpa vs hasselblad 5xx. Szmaty nie potrzeba, ale lupa sie przydaje. Obserwowanie przez wizjer (celownik? takie cos jak w dalmierzach) tez jest calkiem inne.

palindrom: dobrze, ze sie czepiasz, z kazdym dniem tutaj moj jezyk polski sie poprawia a mogac czytac takie fachowe posty to te poprawy sa wartosciowsze.

sigmiarz - Nie 09 Sty, 2011

ale w becku z matówką obraz chyba nie jest odwrócony ??
ov_Darkness - Nie 09 Sty, 2011

Wizdziałem dzisiaj te aparaty na giełdzie... Takie wrażenie na mnie zrobiły rozmiary, że nawet nie zapytałem o ceny o_O JAKIE TO SĄ WIELKIE KROWY!
Dlaczego Hassel 6x6 jest 2x mniejszy?

stormur - Nie 20 Mar, 2011

ov_Darkness napisał/a:
Wizdziałem dzisiaj te aparaty na giełdzie... Takie wrażenie na mnie zrobiły rozmiary, że nawet nie zapytałem o ceny o_O JAKIE TO SĄ WIELKIE KROWY!
Dlaczego Hassel 6x6 jest 2x mniejszy?


Dletago,ze mamiya ma "bellow focusing" , czyli ostrzenie za pomoca wysuwanego mieszka. Pozwala to na mniejsza odleglosc od motywu ( 40 cm od filmu , zamiast 90 cm jak w Hasselu n.p. dla standardowego obiektywu ).

2ga rzecz : 6x7 to nie 6x6 . Mocowanie pozwala nawet na majciezsze cyfrowe dupki.

3a rzecz : rota back : 6x7 lub portretowo 7x6 Wedle potrzeby.

Cyfrowa "......." potzrebuje i dla RB i RZ ( poza RZ proD ) przejsciowki ( ok 900 euro ) .

Mozna stosowac dupki : Mamiya, Leaf, Phase One i Hasselblad. Hassel robi nawet wlasna przejsciowke.

RB ma mocowanie "graflock" jak ktos lubi sie pobawic z innymi formatami to mozna.

Pryzmat do RB MOZE miec pomiar, ale nie musi. Waga pryzmatu 1,3 kg :) :):)

Szkla : 50 mm to 25 mm dla 24x36 . Szeroko. Max to 500mm ( czyli 250mm dla FF ) .

Podstawa to 90, 127, 180 i 250. KL to konstrukcje identyczne ze szklami do RZ .

Generalnie sprzet pancerny , ale niesamowicie trwaly i wbrew pozorom dosyc poreczny.
Akcesoria tanie i latwo dostepne jako nowe... ostatnio kupilem 180mm f4,5 za 800 PLN - NOWE z gwarancja :) :):)

Kamera byla konstruowana jako sprzet STUDYJNY, wiec waga i rozmiar nie byly kryterium.

Kryterium byla trwalosc i niezawodnosc na wiele lat.

Ujme to tak : koniecznosc serwisu i regulacji : NIGDY. Zakres temperatur pracy : od -40 do + 50 st C.

Faktyczna przewaga RZ to 1 ruch po ekspozycji ( dupka sama przewija ) i 1 obiektyw TiltShift.

Ja rozwiazalem problem przez Cambo ( miech z przesuwami / pokonami ) . Mozna kupic plytke do szkiel RB i/lub wielkoformatowych . I to jest dopiero piekne . Shneidery :) :):):)

ALE : gdyby zalezaloby mi na srdnim porecznym z szerokim wyborem szkiel : Mamiya 7 II .

Genialna kamera i genialna optyka .

nazgul - Pią 22 Kwi, 2011

sigmiarz napisał/a:
czyli co ? nie mam nic przeciwko długim czasom, często fotografuję na niskich iso,
ale jest alternatywa w tym formacie z szybką migawką ?


Centralną?
Słabo to widzę. Szczelinowa i owszem.

A rzecz jest prosta - jak za jasno - dajesz szary filtr i wszystko. ND 0.9 (-3EV) powinien spokojnie wystarczyć. Albo film ISO 25 (-2EV)...

[ Dodano: Pią 20 Maj, 2011 12:45 ]
AM napisał/a:
RB - mechaniczne czasy
RZ - elektroniczne czasy, automatyka z pryzmatem AE

RZ przyjmie szkla z RB [ale bez automatyki] i RZ, RB przyjmie szkla tylko RB.

RZ lepiej zautomatyzowana.


Pejzaz RZ/RB to odwazny pomysl. Portret jest wiodacy i chcesz przy okazji opedzic pejzaz?


Pejzaż to bardzo fajny pomysł. Proponuję zaopatrzyć się w kasetę 645 i na wszelki słuczaj szkło 50mm po Kabulu tfu.. po bólu.

[ Dodano: Sro 28 Gru, 2011 12:23 ]
ov_Darkness napisał/a:
To ja się laicko zapytam: po cholerę taka kombinacja?
Przecież układ z matówką i pryzmatem jak w każdej uczciwej lustrzance jest najwygodniejszy...


Popatrz w kominek (tylko duży, porządny, nie jakiegoś tam Pentacona) i popatrz w wizjer przez pryzmat. Fakt faktem, w kominku obraz jest odwrócony (flip poziomy) ale moim skromnym zdaniem dużo lepiej widać ostrość w kominku z lupą niż patrząc przez pryzmat, nawet jeśli nie masz mikrorastra / klina. Powiem więcej - mam porównanie RB67 (standardowa matówka z jaśniejszym polem w centrum) z Seagullem 4B (klin). Klin wręcz mi przeszkadza.

ov_Darkness napisał/a:
Ja w każdym razie nie wyobrażam sobie ostrzenia na odwróconym obrazie, zakładania jakiejś szmaty itp.


Ach, jacy ci ludzie niecierpliwi w dzisiejszych czasach :)
Dobre zdjęcie nagrodzi nawet i godzinę przygotowań do strzału - to zresztą cały urok "slow photography"...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group