|
forum.optyczne.pl
|
 |
Warsztat foto, literatura, teoria, art - Zdjęcia na scenie
jotes - Czw 27 Paź, 2011 Temat postu: Zdjęcia na scenie Witam,
Zostałem poproszony o porobienie kilku zdjęć podczas imprezy. Nie odmówiłem.
A ponieważ mój pstryk jest w serwisie na konserwacji będę miał gościnny występ na gościnnym sprzęcie, ale w sumie nie o to chodzi.
Chodzi o warunki oświetleniowe - scena. Więc pewnie reflektor na osobę, plus czerń z tyłu. Dojście blisko (nawet wejście na scenę z boku w cieniu jeśli będzie taka potrzeba).
Nigdy nie robiłem w takim świetle, ogranicza mnie też sprzęt, ale chcę wycisnąć maks.
W związku z tym pytanie - będę miał korpus D60 nikona, do niego chcę zapiąć 50/1.4G. Wykombinowałem sobie, że najlepiej się sprawdzi AF w puncie i światło też w punkcie AF. O czym jeszcze powinienem pomyśleć, żeby zdjęcia nie były tragiczne?
Jakie jest użyteczne ISO w D60?
Nie chodzi mi o zdjęcia do druku, bo to będzie wyłącznie na potrzeby relacji w internecie - więc 800x600, ewentualnie 1024x768 to maks czego będę potrzebował - oczywiście po cropie. Użycie lampy w czasie imprezy odpada.
Jakieś rady? Jechać na półautomacie na P czy bawić się przysłoną?
Jak z takiego zestawu, w takim świetle wyciągnąć maks (do użytku wyłacznie na stronę internetową, nie do druku billboardów).
Z góry dzięki za wszelkie wskazówki.
moronica - Czw 27 Paź, 2011
jesli zdjecia beda prawidlowo naswietlone to szum bedzie mniej uciazliwy niz gdyby byly niedoswietlone i skorygowane w wolarce. pamietaj, ze ekspozycja powinna byc ustawiona na minus w porownaniu z tym, co wskazuje swiatlomierz. przez pierwsze minuty wystepu bedziesz musial wykombinowac, ile to dokladnie powinno byc. ta 50tka ze swoim swiatlem powinna spokojnie ci wystarczyc. jesli jest w tym d60 opcja automatycznego ISO do danej wartosci to ekspozycje daj na M, korekte ekspozycji na minus i ISO na auto (sprobuj do wartosci 800 albo nawet 1600, w koncu zdjecia beda publikowane w niewielkich rozmiarach)
jotes - Czw 27 Paź, 2011
Dzięki, o korekcie EV nie pomyślałem.
Właśnie myślałem o ISO 800. Tak czytałem że 800 daje radę, a w sumie i tak cudów nie potrzebuję, w grę wchodzi nawet jakieś odszumianie cyfrowe potem w postprodukcji, ale wiadomo, ze lepiej mieć lepszy materiał wyjściowy do odszumiania.
A obiektyw taki właśnie ze względu na światło - tylko ze względu na światło.
Jabym miał możliwość marudzenia to bym pewnie wziął coś innego, ale mam to co mam.
Aszex - Czw 27 Paź, 2011
moronica, dlaczego ekspozycja ma być na minus?
moronica - Czw 27 Paź, 2011
Aszex, bo jak zaufasz swiatlomierzowi to najpewniej zdjecie wyjdzie ogolnie przeswietlone i czernie, ktore przeciez beda dominowac, wyjda szare
to analogiczna sytuacja do robienia zdjec na sniegu
edmun - Pią 28 Paź, 2011
a ja tam bym został w manualu przez całą sesję i tymi samymi parametrami (mniej więcej)
Aszex - Pią 28 Paź, 2011
a gdyby stosować punktowy pomiar światła z twarzy? oświetlenie może się zmieniać (reflektory), a facjata to 18% szarość
edmun - Pią 28 Paź, 2011
a co w przypadku jak Ci w tle będzie solówkę odstawiać powiedzmy gitarzysta a Ty akurat celujesz na wokalistę który będzie nieoświetlony bo pauzuje ? a chcesz mieć w centrum kadru wokalistę bo światło masz w kontrze i masz jego sylwetkę ?
Aszex - Pią 28 Paź, 2011
Co jeśli celuję w solistę i jego chcę "uwiecznić", a akurat dostanie reflektorem po twarzy? (w dziedzinie foto koncertowej jest kompletnym laikiem)
komor - Pią 28 Paź, 2011
Różne są podejścia, dla mnie zabawa z punktowym w takich warunkach byłaby upierdliwa. Ja bym na M spróbował ustalić odpowiedni poziom naświetlenia patrząc na histogram (tym bardziej na obcym sprzęcie, gdzie nie znamy „monitorka” jak pokazuje). Jeśli impreza jest w miarę przewidywalna to 2-3 warianty parametrów mogą wystarczyć do obskoczenia, skoro tylko jeden obiektyw wchodzi w grę.
Punktowy pomiar na twarz może mieć tę wadę, że jeśli twarz będzie nieco za mocno oświetlona, a my zrobimy z tego standardową wartość to mocno stracimy w tle – będzie ciemno. Tymczasem jak się twarz nieco prześwietli, to potem można ją wyrównać w postprodukcji, a tło wyjdzie nam jaśniejsze. Histogramem można to opanować.
dragossani - Pią 28 Paź, 2011
Warunki koncertowe faktycznie należą do jednych z najtrudniejszych bo po pierwsze bywa bardzo ciemno, po drugie trzeba czasem zamrozić szybki ruch, po trzecie plamy intensywnego światła wykraczają daleko poza dynamikę każdej matrycy.
Mi najlepiej się sprawdzała metoda mniej więcej taka jak opisuje komor. Trzeba wybadać sobie po histogramie, w pierwszych minutach koncertu, ze trzy-cztery ustawienia manualne które sprawdzają się przy określonych aranżacjach światła (snop frontalnie na osobę, sylwetka w kontrze, światło rozproszone, szybki ruch) i przełączać się sprawnie w zależności od momentu.
jaad75 - Pią 28 Paź, 2011
Nic nie trzeba przełączać, chyba, że oświetleniowcy nie bardzo znają się na swojej pracy.
Generalną zasadą jest, że z czasem nie schodzimy poniżej 1/125s, aczkolwiek, przy bardziej statycznych koncertach, czy mniej dynamicznych chwilach, można sobie pozwolić na dłuższy czas typu 1/80, względnie, bardzo rzadko 1/60s, chyba, że naszym zamiarem jest wyraźne rozmycie ruchu. W każdym razie, 1/125s traktowane jest zazwyczaj jako czas wyjściowy i niezbyt często udaje się go skrócić, chyba, że mówimy o dużym koncercie, zwłaszcza takim, gdzie oświetlenie musi spełniać warunki np. transmisji telewizyjnej.
Przysłona - taka, która zapewni wystarczającą GO, ale zazwyczaj, ze względu na ilość światła, są to okolice f/2.0-f/2.8.
Czułość - zależy od tego, ile światła daje oświetleniowiec, ale najczęściej absolutnym minimum, by utrzymać pozostałe parametry ekspozycji na rozsądnym poziomie jest ISO800. ISO1600-3200 to norma, ale na niektórych koncertach klubowych zakres ISO6400-12800 ledwo wystarcza. Zazwyczaj, wystarczy ustalić jeden poziom ekspozycji na cały koncert, tak, by zgodnie z zamierzeniami oświetleniowca jedne sceny były ciemniejsze, a inne jaśniejsze.
Najbardziej problemetycznymi są sytuacje, w których koncert jest ogólnie oświetlony bardzo niewielką ilością światła, ale mamy chwile, w których oświetleniowiec zaszaleje z jego "eksplozją", skutecznie przepalając nam klatki z ekspozycją ustawioną rozsądnie dla ciemnych fragmentów - wtedy właśnie najlepszym rozwiązaniem jest Manual z włączoną opcją AutoISO (czy też tryb TAv w Pentaksach), obniżającą nam czułość w razie nagłej potrzeby. Oczywiście górną granicę naszego "bufora czułości" należy ustawić tak, by w czasie normalnego oświetlenia drabinka ekspozycji pokazywała cały czas niedoświetlenie sceny (najczęściej 1EV), natomiast dolną ustawić na minimalną czułość. W ten sposób, gdy scena zostanie nagle oświetlona bardzo jasnym światłem, aparat automatyczne zrzuci nam czułość, zgodnie ze wskazaniami światłomierza, w ciemnych fragmentach z powrotem podnosząc ją do zadanej maksymalnej wartości. Oczywiście taki sposób pracy wyklucza pomiar punktowy.
W przypadku mocno zmiennych świateł przydaje się tryb seryjny - bardzo trudno bez tego utrafić najciekawszy ich układ.
No i oczywiście wyłącznie tryb RAW - odpada wtedy problem ustawiania właściwego balansu bieli dla JPG, co na koncertach bywa bardzo trudne. O lepszej ogólnej jakości i większych możliwościach edycyjnych materiału w RAW nie wspominając.
jotes - Pią 28 Paź, 2011
Dzieki za wszystkie odpowiedzi. Niemniej jednak chcialem doprecyzowac, ze nie chodzi o koncert. Nie bedzie dymu, swiatel w roznych kolorach, etc. To wystep kabaretowy. Swiatlo na pewno jednobarwne, wiec odpada problem balanru bieli.
Najbardziej nurtuje mnie kwestia pomiaru swiatla. Punktowy, Czy wazony?
A same zdjecia beda racyej w jpg a nie raw . Nie potrzebuje super jakosci.
To tylko ma byc ilustracja do tekstu, a nie zasadnicza zawartosc strmy.
Jakies dalsze wskazowki?
mozer - Pią 28 Paź, 2011
jotes, chyba masz cyfrówkę, więc co za różnica jaki pomiar - po prostu dobierz metodą prób i błędów ekspozycję na manualu i dalej tylko trzaskaj z ewentualnymi drobnymi korektami.
komor - Pią 28 Paź, 2011
jotes napisał/a: | Najbardziej nurtuje mnie kwestia pomiaru swiatla. Punktowy, Czy wazony? |
To pytanie wskazuje, że nie dojrzałeś głównej myśli w poradach.
jotes - Pią 28 Paź, 2011
komor napisał/a: | jotes napisał/a: | Najbardziej nurtuje mnie kwestia pomiaru swiatla. Punktowy, Czy wazony? |
To pytanie wskazuje, że nie dojrzałeś głównej myśli w poradach. |
Ok, już doczytałem ze zrozumieniem
Poprzednio zarówno czytałem jak i odpisywałem z komórki (czytanie po łebakch jak widać; analfabetyzm wtórny). [Tylko mnie na tym forum Tapatalk nie działa?]
W sumie chyba mam więcej obaw niż to wszystko jest warte, bo przecież (jak słusznie zauważyliście) efekty ustawień mam od razu na ekranie, a do tego z histogramem. Zawsze sobie coś skoryguje.
Niemniej jednak dziękuję za wszystkie wskazówki.
radaris - Pią 04 Lis, 2011
jaad75 napisał/a: | Oczywiście górną granicę naszego "bufora czułości" należy ustawić tak, by w czasie normalnego oświetlenia drabinka ekspozycji pokazywała cały czas niedoświetlenie sceny (najczęściej 1EV), natomiast dolną ustawić na minimalną czułość. W ten sposób, gdy scena zostanie nagle oświetlona bardzo jasnym światłem, aparat automatyczne zrzuci nam czułość, zgodnie ze wskazaniami światłomierza, w ciemnych fragmentach z powrotem podnosząc ją do zadanej maksymalnej wartości. Oczywiście taki sposób pracy wyklucza pomiar punktowy. |
interesuje mnie to, ale nie bardzo zrozumiałem
jaad75 napisał/a: | należy ustawić tak, by w czasie normalnego oświetlenia drabinka ekspozycji pokazywała cały czas niedoświetlenie sceny (najczęściej 1EV) |
to mam gdzieś w opcjach aparatu ustawić CZY np. czas z 1/125 skrócić do 1/250
komor - Pią 04 Lis, 2011
Pracując w trybie manualnym ustawiasz takie parametry naświetlania, żeby światłomierz (drabinka) nie wylądowała na zero, tylko na minus 1. Można to zrobić przymykając przysłonę, albo skracając czas, albo zmniejszając czułość – wszystko zależy od tego, na czym Ci bardziej zależy albo gdzie jest największy deficyt.
radaris - Pią 04 Lis, 2011
komor napisał/a: | Można to zrobić przymykając przysłonę, albo skracając czas, albo zmniejszając czułość | to wiem chodzi mi o AUTO ISO - przy ustawieniu iso na auto aparat ciągle dąży do tego aby poprawnie naświetlić zdj, a jak to zrobić aby stale mieć -1EV przy iso auto???
u mnie (canon 60d) mogę jedynie ustawić max wartość iso - minimalnej już nie!
cybertoman - Pią 04 Lis, 2011
jaad75 napisał/a: | dolną ustawić na minimalną czułość. | I tak masz juz ustawiona.
[ Dodano: Pią 04 Lis, 2011 22:48 ]
radaris napisał/a: | jak to zrobić aby stale mieć -1EV przy iso auto??? | Ustawiasz czas i przyslone, jak Ci pasuje a potem sterujesz zmieniajac "max auto iso"
jaad75 - Sob 05 Lis, 2011
cybertoman napisał/a: | Ustawiasz czas i przyslone, jak Ci pasuje a potem sterujesz zmieniajac "max auto iso" | Dokładnie tak.
radaris, to jest cały czas działanie manualem na niedoświetlenie (górna granica czułości Auto ISO jest Twoim normalnym trybem pracy), a "auto" w Auto ISO ogranicza się do obniżenia czułości w sytuacji nagłej zbyt dużej ilości światła.
komor - Sob 05 Lis, 2011
Nie wiem jak w 60D, ale w 50D i niżej funkcję Auto-ISO można sobie wsadzić w buty. Wg instrukcji, w trybie M zawsze będzie ISO 400 i koniec. W warunkach scenicznych trzeba sobie radzić samemu.
jaad75 - Sob 05 Lis, 2011
komor, w Canonach Auto ISO zawsze kulało, ale poprawiają to z generacji na generację, więc może w końcu dojdą do poziomu Nikona, czy Pentaksa...
cybertoman - Sob 05 Lis, 2011
komor napisał/a: | Nie wiem jak w 60D | Dziala tez w M.
komor - Sob 05 Lis, 2011
jaad75, wiedziałem z góry, że to napiszesz. Ale nie da się ukryć, że to jedna z nielicznych przewag pozostałych systemów.
jaad75 - Sob 05 Lis, 2011
komor, akurat, żartowałem tym razem...
W nowszych Canonach opisywana sztuczka powinna zadziałać bez problemu.
radaris - Sob 12 Lis, 2011
teraz to zrozumiałem...
teoretyzując: dla prawidłowej ekspozycji mam f/2.8 ; t 1/125 a iso 800 > ustawiam: f 2.8 ; t 1/250 a Auto Iso max 800 i dzięki skróceniu czasu mam -1 EV niedoświetlenia a w przypadku zmiany świateł Iso się obniży i nie będzie przepału
dobrze to zinterpretowałem
jaad75 - Sob 12 Lis, 2011
radaris napisał/a: | dobrze to zinterpretowałem | Tak.
lukemeng - Pon 14 Lis, 2011
Dołączam się do tematu jeśli chodzi o pomiar matrycowy, ważony czy punktowy. Wszystko rozumiem jeśli chodzi o zejście o -1EV ale inaczej pomiar będzie wskazywał w matrycowym czy punktowym, czyli matrycowy to będzie drabina ostro w lewo a przy punktowym czy ważonym to już będzie zupełnie co innego.no i które miejsce mam zmierzyć żeby dobrać to -1EV? Na scenie są twarze, ubrania i parę innych rzeczy. W co wycelować? Twarz to tylko punktowym, ważonym to centralna część kadru, a matrycowy "chwyci" ogół czyli dominującą na scenie czerń. Czy dobrze rozumiem?
hijax_pl - Pon 14 Lis, 2011
lukemeng, a rozumiesz jaka jest różnica między punktowym, centralnie-ważonym a matrycowym?
lukemeng - Pon 14 Lis, 2011
matrycowy to cała matryca, czyli cały kadr, ważony to jakaś konkretna dla danego body centralna część kadru, punktowy to w punkt czyli ustawiony punkt AF.
hijax_pl - Pon 14 Lis, 2011
A czytałeś np to: http://www.szerokikadr.pl...pomiaru_swiatla ?
MC - Pon 14 Lis, 2011
Można też zacząć od przeczytania instrukcji obsługi...
|
|