|
forum.optyczne.pl
|
 |
Cyfrowe lustrzanki - Czy naprawde potrzebuje pelna klatke...?
gniezniok - Pią 08 Lut, 2008 Temat postu: Czy naprawde potrzebuje pelna klatke...? Caly czas sie nieco wacham w podjeciu decyzji odnosnie systemu gdyz nie wiem co poczac z faktem pelnej klatki w canonie 5d.
Juz prawie sie zdecydowalem na nikona d300 jednak nie wiem czy nie zrobic jeszcze jednego kroku do przodu i wejsc w FF.
Aparat glownie bedzie mi potrzebny do pleneru, imprez typu wesela etc
Czy jestescie w stanie w kilku slowach rozwiac moje watpliwosci czy rzeczywioscie canon bedzie tu lepszym wyjsciem.
Troche mi szkoda inwestowac w szkla nikkora typu 17-55 ktorych i tak nie wykorzystam w momencie zmiany formatu w obrebie samego nikona. Wyjsciem jest oczywiscie kupno 24-70 ale tu zaczna sie wydaaatki bo to za wasko itp itd...
Marginalna kwestia jest bardziej intuicyjna obsluga d300 i lepsza wspolpraca z lampa bo uwazam ze zgryzienie tego to kwstia czasu...
Jesli jest to logiczne to prosze o Wasze zdanie
jaad75 - Pią 08 Lut, 2008
Szkła DX Nikona można wykorzystywać na D3, natomiast EF-S Canona jest nie do wykorzystania na ich modelach pełnoklatkowych.
Wolałbym mieć ciut gorszej jakości zdjęcia, w których ostrość jest trafiona w punkt, niż super jakości przestrzelone...
komor - Pią 08 Lut, 2008
Ale używając szkieł DX nie wykorzystuje się chyba pełnej klatki, prawda? W sumie przy podejmowaniu strategicznej decyzji typu co wybrać niewiele ta możliwość wnosi.
MM - Pią 08 Lut, 2008
Jakościowo wygra Canon, ale jak na nasz krajowy rynek to w chwili obecnej dla 95% klientów taki D300 plus 17-55/2.8 będzie zestawem aż nadto wystarczającym. Przerażające jest co się ludziom podoba i dobry fotograf plus ten zestaw Nikona powali jakością tych ludzi na ziemię. Gdybym teraz zaczynał przygodę z fotografią ślubną a miał mało pieniędzy to byłby zestaw D300 plus 17-55 z nadzieją na szybkie dokupienie D3. Gdyby zaś ta nadzieja była bardzo szybka bo zleceń sporo to D300 plus 17-35 i 24-70 a potem D3 i 70-200 VR. Oczywiście dwa body zostają, D300 to świetny zapas.
5D Canona oferuje świetną jakość, ale nawet mając doświadczenie czeka nas mordęga z AF-em, spory procent nietrafionych z ostrością kadrów (dla mnie 20% to już ogrom bo chwile ulotne). 5D może być niesamowitym aparatem na plenery, gdzie możemy się bawić do woli, gdy mamy bardzo wymagającego klienta gdzie jakość jest wskazana i gdzie możemy potem drukować w naprawdę dużych formatach. Na samą uroczystość i zabawę Nikon wystarczy, nawet będzie lepszym wyborem bo jest jakby stworzony do reporterki.
koraf - Pią 08 Lut, 2008
Sądzę ,że dopóki nie zrobisz tego pierwszego kroku - kupisz ( to co w tej chwili uważasz za najlepsze rozwiązanie dla Ciebie) lustrzanki będziesz miał zawsze taki dylemat ... a w miarę zdobywania doświadczenia przy robieniu zdjęć będziesz wiedział czego chcesz .... .Praktyka jest tutaj górą na teoretycznym rozważaniem .Sam zaczynałem od 350d a teraz mam 5d i 20d bo tych dwojga mi pasuje do tego co robię.
gniezniok - Pią 08 Lut, 2008
Dzieki za opinie, choc...chwila ale czegos nie rozumiem. Zdaje sie ze jeden z przedmowcow pisze o szklach DX pasujacych pod D3. Z tego co mi wiadomo taki 17-55 moze co najwyzej polezec obok FF bo kompatybilny nie jest... Ale moze sie myle?
A z tym AF-em 5D to mnie zmroziles MM, hehe.
Pozdrawiam
komor - Pią 08 Lut, 2008
Poczytaj opisy D3 w sieci. To jest pełnoklatkowy aparat, który może też pracować na mniejszej powierzchni matrycy, w połączeniu z niepełnoklatkowymi obiektywami DX. Rozdzielczość tylko wtedy spada bodaj do 5 mpix, co niekoniecznie ma sens przy sprzęcie za taką kasę.
MM - Pią 08 Lut, 2008
AF w 5D jest taki bardziej amatorski, na poziomie Canona 20D. Nie wiem jakie masz doświadczenie i ile potrafisz. Ja sobie z tym AF-em w większości przypadków bez problemu daję radę, ale jak jest ciemnawo i dynamicznie to już jest loteria. Zwykłe wychodzenie młodych z kościoła robione jeszcze we wnętrzu (na jasnych szkłach o małej GO) powoduje, że zrobienie ostrego zdjęcia czasami jest wyczynem. Czasami aż się prosi o ręczne ostrzenie. Ludzie którzy przeszli z 5D na D3 Nikona właśnie AF-em są najbardziej zachwycenia, jego precyzją i powtarzalnością (bo już jakość zdjęć tak nie powala, to podobny poziom). Statyka w kościele wielkie OK., ale już zakładanie obrączek, jakiś większy ruch i znowu ostra gimnastyka i loteria. Jeżeli widziałeś jak pracują fotoreporterzy gazetowi to czasami sam tak muszę pracować by wykonać po dwa ujęcia tego samego typu, bo co będzie jak AF dobrze nie trafi? Ja to odczuwam mocniej bo lubię pracować na małej głębi przy jasnych szkłach. Jak ktoś domyka ciągle do F/ 5,6-F/ 8 i wali z całej mocy lampy to tego nie zauważy.
Nie pomyśl tylko, że 5D się nie da tego dobrze zrobić. Da się zrobić wyśmienicie. Chodzi o to, że Nikonem będzie łatwiej, bardziej bezstresowo a jakość jak na nasze warunki i tak zachwyci niemal wszystkich klientów. Po prostu Canon wymaga trochę więcej wiedzy i doświadczenia. Jeżeli to posiadasz to w zasadzie wybór jest dowolny. Plus Nikona jest taki, że oczko wyżej oferuje niesamowity D3 i to jest zakazany owoc który niesamowicie kusi adeptów tej specjalności... Canon może dogonić ten poziom, jeżeli wypuści dobrego następcę 5D lub rozbuduje go do czegoś w rodzaju dawnej analogowej "trójki".
Można bez problemu robić śluby 40D i D80, ale jeżeli wymaga się od siebie perfekcyjnej jakości i jest to składnikiem ofery, jeżeli sami od siebie dużo wymagamy i dbamy o renomę, jeżeli itp., itd. to niestety na pewnym poziomie trzeba w sprzęt zainwestować. Oczywiście mnóstwo kościelnych fotografów powie, że robią np. Nikonem D50 albo jakimś Canonem 300D i jest cud miód malina a klientela wyje ze szczęście i że fotograf ważny itd. To wszystko jest prawda. Zależy od tego jaki poziom chcesz oferować. Ja zbyt często widuję zdjęcia zrobione przez zawodowców których wstydziłbym się komuś pokazać. Mając dobry sprzęt nie boisz się wejść do ciemnego i słabo oświetlonego kościoła ani ciemnej sali, bo zawsze dasz tam sobie radę i wiesz, że sprzęt Ciebie nie zawiedzie. Ale bezwzględnie trzeba mieć umiejętności, bez nich mając 1Ds dasz plamę.
komor - Sob 09 Lut, 2008
A tak zupełnie offtopicznie, 5D i D3, skoro są pełnoklatkowe, to czy mają tak samo duży wizjer jak analogowa lustrzanka? Przyznam szczerze, że jedyne co mnie pociąga (potencjalnie) w 5D to właśnie wizjer. Oczywiście nie oznacza to, że nie uznaję jakości, tylko po prostu nie jest to dla mnie w tym momencie tak ważne. W użytkowaniu mojego 400D brakuje mi właśnie wizjera. Manualne ostrzenie w takich aparatach to jednak trochę iluzja, albo co najmniej duża sztuka, a to akurat powinno być wg mnie solidne rzemiosło a nie sztuka...
gniezniok - Sob 09 Lut, 2008
MM stokrotne dzieki ze rozbudowany watek...
...i moze jeszcze podpytam Ciebie co sadzisz o szkielkach. To nie mniejszy na pewno dylemat stad i moje dywagacje czy isc w zoomy, ewentualnie w jeden czy stalki?
Bez wachania wzialbym 24-70 gdyby ten zakres byl wiernym odzwierciedleniem. 17-55 z kolei ma rozne opinie i niekoniecznie robi 3 razy lepsze fotki niz taki tamron a na dodatek nie wejdzie na D3 kiedys, gdzies...
Czy moze dla przykladu sprawic takiego 70-200 ktory z pewnoscia przyda sie w wielu sytuacjach i nie bedzie bolu rozstania, a pozostaly zakres uzupelnic czyms tanszym...? Slowem co mozna by pojechac na sigmach, tamronach a w co zainwestowalbys wiecej.
Nie mam worka kasy, ale z 8k gdzies moze wyskrobie. A co do doswiadczenia to nie jest ogromne i w ten segment dopiero wchodze...z pasja...hehe
pozdrawiam
MM - Sob 09 Lut, 2008
8 kzł na wszystko czy na obiektywy? Pamiętaj, że lampę musisz mieć i to najlepiej tę mocniejszą (stofen by się też przydał). Do tego furdę kart pamięci i zapasowe aku do body. Grip też jest bardzo miłym i praktycznym dodatkiem (dużo zdjęć w pionie).
mavierk - Sob 09 Lut, 2008
Jeśli nie będziesz potrzeować wielkich powiększeń z szerokiego kąta, to może Tokina 16-50/2.8 <- jest szczelna, tylko aberuuje zaj... mocno
gniezniok - Sob 09 Lut, 2008
hehe...MM to bym z lekka przegial piszac o tych obiektywach i body majac 8k...
Oczywiscie o szkla chodzi
MM - Sob 09 Lut, 2008
Jeżeli będziesz robił plenery to trzeba mieć średni zoom tele, czyli taki 70/80-200/2.8
Możesz kupić Sigmę 18-50/2.8 HSM i wypas w postaci 70-200/2.8 VR albo Nikkora 17-55/2.8 plus staruszka 80-200/2.8. Wiadomo jaki jest ideał. Zawsze warto mieć przy sobie 50/1.8 i super sprawą jest stałka 85/1.8. Ta ostatnia od biedy może zastąpić dłuższy zoom. Lampa jest koniecznością.
jaad75 - Sob 09 Lut, 2008
komor napisał/a: | A tak zupełnie offtopicznie, 5D i D3, skoro są pełnoklatkowe, to czy mają tak samo duży wizjer jak analogowa lustrzanka? |
Zależy jaka analogowa lustrzanka...
Między 400D i 5D różnica jest kolosalna, ale już np. między moim K10D z muszlą 1.2x i 5D zauważalna różnica jest tylko w wysokości punktu ocznego...
komor - Sob 09 Lut, 2008
jaad75 napisał/a: | Zależy jaka analogowa lustrzanka... |
To tu też może być różnica??? Rozumiem, że może być różnica jasności, bo lepszy pryzmat czy coś. Ale mi chodzi o wielkość obrazu. Jak już kiedyś pisałem, nie mam dużego doświadczenia z analogami, ale ostatnio wziąłem do ręki jakąś niedrogą lustrzankę produkcji bodaj NRD i po zajrzeniu w wizjer odpadła mi szczęka, bo zobaczyłem ekran kinowy.
jaad75 napisał/a: | Między 400D i 5D różnica jest kolosalna, ale już np. między moim K10D z muszlą 1.2x i 5D zauważalna różnica jest tylko w wysokości punktu ocznego... |
A to Twoje szkiełko powiększające nie powoduje utraty jakości w wizjerze? Czy narożniki nadal ostre?
gniezniok - Sob 09 Lut, 2008
MM...jeszcze raz dzieki.
Powiem po cichu, ze.... obstawalem wczesniej przy podobnych kombinacjach jak napisales i pewnie tak uczynie.
Zonglerki nie bedzie bo jak wezme 70-200 to starczy jak napisales albo na 18-50 sigmy, lub moze na tamrona. Ta sigma wspomniana przez Ciebie ma w testach optycznych wypada nieco gorzej, jednak koledzy ktorzy pracuja na nikonach wspominaja ze sigmy lepiej radza sobie na tych korpusach.
Zastanawia mnie jeszcze sprawa VR w tele. Z pewnoscia postrzelam dodatkowo troche hobbystycznie speedway i czy uwazasz ze ta stablilizacja wprowadzi tutaj jakies rewolucje?
jaad75 - Sob 09 Lut, 2008
komor napisał/a: | To tu też może być różnica??? Rozumiem, że może być różnica jasności, bo lepszy pryzmat czy coś. Ale mi chodzi o wielkość obrazu.
|
Oczywiście, że może - wizjery analogowych lustrzanek też miewały różne powiększenia, różne krycie, czy też wysokość punktu ocznego. Co więcej, zupełnie inaczej ostrzy się używając gładkiej, jasnej matówki AF, na której wszystko wygląda na ostre, niż ziarnistej matówki MF (nawet bez klina, czy rastra), gdzie zakres GO jest bardzo mocno widoczny...
Cytat: | A to Twoje szkiełko powiększające nie powoduje utraty jakości w wizjerze? Czy narożniki nadal ostre? |
Nie powoduje zauważalnych strat jakości, ale obniża znacznie punkt oczny, więc nie polecam jej osobom noszącym okulary. Generalnie jednak, w połączeniu z dość dużym wizjerem K10D i matówką Katz Eye stanowi rewelacyjny (jak na APS-C) zestaw do manualnego ostrzenia...
jaad75 - Sob 09 Lut, 2008
gniezniok napisał/a: | Zastanawia mnie jeszcze sprawa VR w tele. Z pewnoscia postrzelam dodatkowo troche hobbystycznie speedway i czy uwazasz ze ta stablilizacja wprowadzi tutaj jakies rewolucje? |
Tak. Pozwoli Ci nie martwić się o poruszenia wynikające z drżenia ręki, które wbrew pozorom mogą się zdarzyć nawet przy stosunkowo krótkich i bezpiecznych czasach
Remol71 - Wto 12 Lut, 2008 Temat postu: Re: Czy naprawde potrzebuje pelna klatke...?
gniezniok napisał/a: | Caly czas sie nieco wacham........... |
Na koniec nie zapomnij o kupnie słownika ortograficznego
gniezniok - Wto 12 Lut, 2008
...Jesli to wszystko co mialem do napisania w tym wontku do szepne ci na uho, ze w wlkp na takich zgryzliwcow mowi sie stary ramol, wiec z tym nickiem trafiles jak w kaczom... co by usmiechow bylo malo
Karipu - Wto 12 Lut, 2008
gniezniok napisał/a: | wontku...
uho...
kaczom... |
Ostegolectric - Wto 12 Lut, 2008
Karipu napisał/a: | gniezniok napisał/a: | wontku...
uho...
kaczom... | |
spoko to tylko taki kiepski rodzaj prowokacji:) ciezko sie przyznawac do bledow. a zwlaszcza takich:P sorki za OT:)
mavierk - Wto 12 Lut, 2008
no to co? Już wiesz, czy kupujesz FF czy nie?
Remol71 - Sro 13 Lut, 2008
mavierk napisał/a: | no to co? Już wiesz, czy kupujesz FF czy nie? |
Pewnie kupi B5
gniezniok - Sro 13 Lut, 2008
Bawi mnie ta skropulatnosc niektorych i gdybym nie widzial jeszcze zdjecia przy nicku obstawialbym w ciemno pewien przedzial wiekowy. Szkoda jednak rozwlekac czegos co ma na celu jedynie upierdliwosc...
Kolege pytajacego wyzej informuje ze zdecydowalem sie na d300, jak pokazal chociazby dzisiejszy test d3 trzeba miec i worek kasy i specjalne potrzeby aby wymagac tego formatu a i 3-krotnie lepszej jakosci przy takiej samej rozpietosci cenowej nie dostajemy
pozdrawiam
Arv - Sob 16 Lut, 2008
gniezniok napisał/a: | Bawi mnie ta skropulatnosc niektorych |
To nie tak. Jak ktoś szanuje nas i siebie to uprzyjemnia nam czytanie prawidłową:
- ortografią,
- interpunkcją,
- stylistyką,
i polskimi ogonkami.
Jak ktoś ma to w ω to ja jego też.
Dlatego apeluję do adminów i moderatorów aby dbali o nas na forum.
Dyslektykom polecam moduł sprawdzania pisowni w Firefoxie.
Rusek - Sob 16 Lut, 2008
ludzie przestancze miauczec z tymi waszymi bledami i interpunkcja - to jest sajt dla forografow a nie polonistow.
MM - Sob 16 Lut, 2008
Rusek napisał/a: | ludzie przestancze miauczec z tymi waszymi bledami i interpunkcja - to jest sajt dla forografow a nie polonistow. |
No to masz pecha, bo ja też lubię czytać poprawnie napisany tekst. A tak się składa, że zostałem tutaj moderatorem i mam zamiar zwracać uwagę także na ortografię forumowiczów. Poprawna pisownia to przejaw szacunku dla innej osoby i świadectwo o piszącym. Jak ktoś ma zamiar celowo dawać tutaj pokaz swojej pogardy dla poprawnej pisowni to będę zwracał takiemu userowi uwagę a jak to nie pomoże to bez mrugnięcia okiem będę takie posty wywalał.
Rusek - Sob 16 Lut, 2008
użycie słowa "wywalał" zalatuje mi brakiem odpowiedniej dozy elokwentności ... ))
bez mrugnięcia? a ja myślałem że bez pierdnięcia. Proponuję jeszcze sprawdzać czy mamy wymyte ząbki oraz stópki. пониал?
a tak serio to ktoś może pisać z kompa na którym nie ma zainstalowanego polskiego jazyka.
p.s a ja myślałem że nie szata zdobi człowieka lecz człowiek szatę.
goltar - Sob 16 Lut, 2008
Rusek - koledzy mają rację, powinno się w miarę możliwości przestrzegać zasad pisowni. Jeśli nie masz polskiej czcionki to nikt Ci tego nie będzie wytykał. Na błędy ortograficzne jednak warto zwracać uwagę, szczególnie jeśli ktoś ich robi wiele. Piszesz o elokwentości, a jak się ma do tego Twoja wypowiedź "ludzie przestancze miauczec z tymi waszymi bledami i interpunkcja"? Takie wypowiedzi nie będą akceptowane na tym forum dopóki będziemy z MM modami. Dalsza dyskusja na temat pisowni nie ma sensu (jeśli ktoś jednak bardzo chce to proszę na PW).
Widzę że nie ma już chęci do rozmowy na właściwy temat - zamykam ten wątek.
|
|