|
forum.optyczne.pl
|
 |
Wolne tematy - Co robisz ze swoimi zdjeciami
piotrmkg - Wto 02 Gru, 2008 Temat postu: Co robisz ze swoimi zdjeciami Pytanie głównie do posiadaczy "cyfrówek" ale nie tylko
można zaznaczyć max dwie odpowiedzi
MC - Wto 02 Gru, 2008
Bardzo fajne pytanie. Tez jestem ciekaw "wynikow".
Troszke moze brakuje opcji "zarabiam" czy czegos podobnego
mnich - Wto 02 Gru, 2008
Powinno być: Oglądam na ekranie komputera, poszukując szumu i hotpixeli.
piotrmkg - Wto 02 Gru, 2008
MC, właśnie specjalnie nie dawałem tej opcji, bo chciałem poznać co kto robi ze zdjęciami robionymi "dla" siebie a nie dla kogoś
MC - Wto 02 Gru, 2008
mnich, w powiekszeniu 500%
[ Dodano: Wto 02 Gru, 2008 09:41 ]
piotrmkg, jak tak to ok
goltar - Wto 02 Gru, 2008
Nie powinno być ograniczenia ilości punktów do wyboru, ja np wszystkie pierwsze cztery. Niektóre zdjęcia tylko na kompie, zdjęcia z fajnych wypadów na rzutniku, te lepsze w ramki na ścianę, a te średnie tylko małe odbitki...
piotrmkg - Wto 02 Gru, 2008
goltar, dlatego jest napisane głównie. pomyśl ile procentowo jakich masz zdjęć i zaznacz te odpowiedzi, które będą odpowiadały największej ilości zdjęć.
Jesienny - Wto 02 Gru, 2008
Eee a gdzie "Wystawiam w internetowych galeriach" i czemu tylko dwie odpowiedzi. Te pytania są tendencyjne (patataj patataj)
goltar - Wto 02 Gru, 2008
piotrmkg opcja dodana.
heding - Wto 02 Gru, 2008
od czasu gdy mam cyfrówkę, a to niecałe 4 m-ce, nie zrobiłem ani jednej odbitki...
to normalne??
piotrmkg - Wto 02 Gru, 2008
heding, raczej nie
edmun - Wto 02 Gru, 2008
czemu ? ja dopiero po roku od zakupu pokusiłem się o odbitki
mnich - Wto 02 Gru, 2008
Zagłosowałem na:
-Wysyłam na różnego rodzaju konkursy
-Robię duże odbitki (większe niż 30x45cm)
Oprócz tego:
Umieszczam w galeriach
Publikuje na własnej stronie
Oglądam na monitorze i bawie się obróbką
Opublikowałem w biuletynie jednej z Wrocławskich firm.
Robię małe odbitki dla rodziny.
Jesienny - Wto 02 Gru, 2008
No właśnie - ja zaznaczyłem galerię i małe odbitki. Prócz tego:
- Robię zdjęcia do obróbki (potrzebne mi do pracy - czasem wolę sam zrobić własnym aparatem po godzinach niż na szybko w pracy olkiem)
- Oglądam na kompie
- Robię montaże tak dla siebie w ramach ćwiczeń
- Eksperymentuję, bawię się - po czym większość wyrzucam
henk - Wto 02 Gru, 2008
Zaznaczyłem pierwsze i ostatnie ale gdyby były odbitki 15x21 cm to właśnie to bym zaznaczył.
Może to trochę nietypowe ale właśnie takich drukuję najwięcej
najeli - Wto 02 Gru, 2008
Ja mam w albumach (10x15) pewną ciągłość dokumentacji (powiedzmy, że jakieś 500 zdjęć na pół roku) -- nie wiem dlaczego, ale wszyscy mówią, że jestem dziwna
Do tego odbitki 15x21 w ramki/na prezenty/bo może się przydadzą
Trochę idzie w net.
Szewc bez butów chodzi, więc z własnej strony mam domenę
mavierk - Wto 02 Gru, 2008
no ja co zrobię, obejżę na kompie, jak mi się spodoba, to na galerię int., często też rodzina bierze ode mnie zdjęcia i wywołuje sobie 15 x 23 albo 30 x 45 na ściance.
kozidron - Wto 02 Gru, 2008
a jak ktoś robi wszystkie te rzeczy........i jeszcze parę innych ....
najeli napisał/a: | Szewc bez butów chodzi, |
no to jest lipa, że zawsze czasu brakuje żeby stronę skończyć, szczególnie jak już się trochę wydłubało........
najeli - Wto 02 Gru, 2008
kozidron napisał/a: | najeli napisał/a: | Szewc bez butów chodzi, |
no to jest lipa, że zawsze czasu brakuje żeby stronę skończyć, szczególnie jak już się trochę wydłubało........ |
Czasu brakuje, żeby zacząć dłubać
Żebym ja chociaż 10% kodu, który wyklepałam w tym roku "zawodowo", przeznaczyła dla siebie, to bym miałą całkiem na wypasie galeryjkę
Paweł_G - Sro 03 Gru, 2008
Ja zgrywam rawy na dysk, obrabiam co ciekawsze, reszta leżakuje i czeka na więcej czasu bo jak mi się nudzi w niedziele to odrabiam zaległosci. Czasem uda mi się załapać jaką chałture więc wtedy motywuje się i szybko obrabiam. Jak mi się szczególnie zdjęcie spodoba (rzadko) to wrzucam do galerii a jak jest jeszcze fajniejsze (jeszcze rzadziej) to wywołuję odbitki i pakuję na ściane w ramce.
veenee - Sro 03 Gru, 2008
Wiekszosc wywalam , te "so-so" zostawiam w JPGach, te wg mnie cos warte leza jako RAW.
Czasem daje je do druku, co roku robie kalendarze.
Tak naprawde to bawie sie w fotografie przed wszystkim dla siebie...
Ania101 - Sro 03 Gru, 2008
A ja mam taki system:
- wszystko zgrywam na kompa i wstępnie segreguję
- najfajniejsze fotki wywołuję w formacie 13-18 i umieszczam w albumie - ok. 600/rok
Wychodzę z założenia, że z komputerem coś mi się kiedyś moze stać, a z albumami czuję się pewnie - no, chyba że mieszkanie mi się spali, ale trzeba być dobrej myśli
Poza tym - zdjecia w albumie wyglądają moim zdaniem nieporównanie lepiej, niż w komputerze - no i super się je ogląda
piotrmkg - Sro 03 Gru, 2008
Ania101, mi jak ktoś proponuje, że pokaże mi swoje zdjęcia i prowadzi mnie do komputera to ja mówię mu pass. miejsce zdjęcia jest na papierze lub innym dużym medium.
komor - Sro 03 Gru, 2008
Hehe, a gdzie odpowiedź "Drukuję w druku offsetowym"?
Ja też praktykuję zasadę szewca bez butów, bo chyba więcej moich gniotów poszło sprzedane do druku offsetowego na jakieś tam broszury – niż sam dla siebie zrobiłem odbitek. Rodzina ciągle zmywa mi głowę, że na spotkaniach rodzinnych pstrykam i gapię się w aparat, a potem odbitek nie widać.
Jakoś mi zawsze nie po drodze z tymi odbitkami, zapominam, brak czasu, itd...
Tylko emigracyjna część rodziny jest zadowolona, bo oni zawsze mailem dostaną, nieraz w godzinę po wydarzeniu...
piotrmkg napisał/a: | Ania101, mi jak ktoś proponuje, że pokaże mi swoje zdjęcia i prowadzi mnie do komputera to ja mówię mu pass. miejsce zdjęcia jest na papierze lub innym dużym medium. |
A ja się z tym nie zgadzam, bo zdjęcie to światło, a zwykła odbitka nie świeci. Zdjęcia dużo zyskują gdy są prezentowane jako podświetlone arkusze lub na przyzwoitym ekranie. Co do dużego formatu to zgoda, z tym że oczywiście co dla jednego duże, to dla drugiego małe.
Ania101 - Sro 03 Gru, 2008
Cytat: | piotrmkg napisał/a:
Ania101, mi jak ktoś proponuje, że pokaże mi swoje zdjęcia i prowadzi mnie do komputera to ja mówię mu pass. miejsce zdjęcia jest na papierze lub innym dużym medium. |
Dokładnie - też tak mam
Cytat: | A ja się z tym nie zgadzam, bo zdjęcie to światło, a zwykła odbitka nie świeci. Zdjęcia dużo zyskują gdy są prezentowane jako podświetlone arkusze lub na przyzwoitym ekranie. Co do dużego formatu to zgoda, z tym że oczywiście co dla jednego duże, to dla drugiego małe. |
komor - OK masz do tego prawo - tylko moje doświadczenia (i nie tylko) wskazują, że ludzie (bez względu na wiek) po prostu nie chcą oglądać zdjęć na monitorze - cały spektakl oglądania fotek traci wówczas swój niepowtarzalny charakter. Za to gdy pokazuję zdjęcia w albumie - wówczas wszyscy żałują, że sami nie wywołują (co właśnie z powodu komputerów jest częstym zjawiskiem w dzisiejszych czasach). Zatem ja osobiście polecam wywoływanie zdjęć - w oglądaniu zdjęć w albumie jest coś ponadczasowego.
veenee - Sro 03 Gru, 2008
Cytat: | Zatem ja osobiście polecam wywoływanie zdjęć - w oglądaniu zdjęć w albumie jest coś ponadczasowego. |
na szczescie moja lepsza polowa swietnie sie bawi przy drukowaniu zdjec i organizowaniu albumow, ktore z reguly wygladaja swietnie.
Wiec mi pozostaje tylko dostarczac jej material
R.Roobs - Czw 04 Gru, 2008
...na szczęście nie obciążam świata swoim "talentem"
...większość na płytę a te bardziej wartościowe do albumu
[ Dodano: Czw 04 Gru, 2008 21:10 ]
po prostu nie chcą oglądać zdjęć na monitorze - cały spektakl oglądania fotek traci wówczas swój niepowtarzalny charakter
Dla mnie to taka różnica jak winylem a CD
skasowany - Pią 05 Gru, 2008
Ładne krajobrazy wywołuję dla rodziny Egzotyczne krajobrazy eksponuję na małych wystawach na uczelniach i w domach kultury w celach poznawczych dla oglądających
Kilkadziesiąt najładniejszych np. z wakacji wywołuję w formacie np. 20 na 30 i do albumu, bo album to album:) Żadnych nie wyrzucam, bo twardziele teraz są tak tanie, że można sobie na to pozwolić (nie jestem fotoreporterem i setek zdjęć dziennie nie robię) Najfajniejsze zawsze dodatkowo zgrywam na płyty cd. Duża ilość też wisi w sieci
arthuro - Sob 06 Gru, 2008
wszystkie zdjecia mam w kompie, ciekawsze wywoluje 10x15 do albumu (zastanawiam sie czy sie nie przezucic na 13x18) a te super (jak dla mnie) wisza na scianie 20x30
Erais - Sob 06 Gru, 2008
A ja jestem opanowany duchem lenistwa Wrzucam zdjęcia do kompa i... leżą, przegrywam je później na płyty, rzadko które tak mi wpadnie w oko, że obrabiam je w Gimpie i wrzucam na Fotosika, lub Naszą Klasę. Kiedyś siedziałem i masowo obrabiałem, kadrowałem itd. dziś rzadko kiedy miewam takie napady. Ostatnio np. próbowałem się zabrać za retusz starej fotografii (w zeszłym roku) i poprawiłem tylko zdjęcie teściowej z komunii (siedziałem tydzień- rekonstrukcja urwanych narożników, wydartego nosa, bucików czymś tam zalanych itd.), przy drugim jakiejś pra pra pra babci żony zrezygnowałem- niestety mam słomiany zapał...
komor - Sob 06 Gru, 2008
R.Roobs napisał/a: | po prostu nie chcą oglądać zdjęć na monitorze - cały spektakl oglądania fotek traci wówczas swój niepowtarzalny charakter
Dla mnie to taka różnica jak winylem a CD |
No właśnie to jest ta różnica... W książce Światło i oświetlenie w fotografii cyfrowej (Michael Freeman) właśnie przeczytałem, że odbitka ma rozpiętość tonalną 5 działek przysłony, a ekran LCD ma rozpiętość 8 działek. Co zatem jest winylem, a co cedekiem?
piotrmkg - Sob 06 Gru, 2008
komor, 8EV to chyba na Eizo za naście tysięcy złotych. na LG za 600pln pewnie jest 4EV
Jesienny - Sob 06 Gru, 2008
Pomyśl ile za to jest na CRT za 100pln
Tutejszyn - Sob 06 Gru, 2008
Ania101 napisał/a: | Cytat: | piotrmkg napisał/a:
Ania101, mi jak ktoś proponuje, że pokaże mi swoje zdjęcia i prowadzi mnie do komputera to ja mówię mu pass. miejsce zdjęcia jest na papierze lub innym dużym medium. |
Dokładnie - też tak mam
|
Na pewno ogladanie cudzych zdjęć na cudzym krzesełeczku przed nie swoim ekranikiem nie sprawia dużej przyjemnosci. Jednak zdjęcia oglądane na duzym ekranie telewizora LCD, albo wyswietlane na scianie dają podobną przyjemność i komfort jaki dają zdjecia oglądane w albumie.. chyba..
[ Dodano: Sob 06 Gru, 2008 22:33 ]
komor napisał/a: | ....A ja się z tym nie zgadzam, bo zdjęcie to światło, a zwykła odbitka nie świeci. Zdjęcia dużo zyskują gdy są prezentowane jako podświetlone arkusze lub na przyzwoitym ekranie... |
Może właśnie dlatego jakoś bardziej podobają mi się zdjęcia oglądane na ekranie..
elijah - Sro 10 Gru, 2008
Cytat: | Wychodzę z założenia, że z komputerem coś mi się kiedyś moze stać, a z albumami czuję się pewnie |
zastanawiam sie, ile osob pamieta o wykonywaniu kopii zapasowych danych na hdd?
ja trzymam wszystko na dwoch dyskach, a ostatnio nawet wpadl mi pomysl, aby zdjecia zgrac na plyty i trzymac kopie w mieszkaniu rodzinki. moze troche traci paranoja, ale coz, mam na hdd ladny kawal zycia udokumentowany, pewnie z ogromna przyjemnoscia bede to ogladal za kilkadziesiat lat
zas odnosnie mediow - ja glownie tez ogladam na kompie, bo z racji "cyganskiego" trybu zycia jest to najwygodniejsze, nie trzeba targac albumow.
zastanawia mnie natomiast jedna kwestia - ciekawe, ile osob zdaje sobie sprawe ile megapikseli zjadają monitory? w okolo marketingowy szal na coraz bardziej upakowane matryce, tymczasem nawet najwieksze studyjne sprzety wyswietlaja raptem ze 2mpix. Moj 19 calowy LCD przy rozdzialce natywnej 1440 x900 ma zaledwie 1.3mpix - w efekcie, widze raptem nieco ponad 10% tego, co uchwycila matryca... niezle, co?
piotrmkg - Sro 10 Gru, 2008
elijah, ja trzymam swoje wartościowe dane na dyskach "zapiętych" w RAID 5, w razie "W" można jeszcze coś odzyskać
elijah - Pią 12 Gru, 2008
Piotr, naprawde zaimponowałeś mi tym RAID5 ))
W domu cos takiego masz?
Tutejszyn - Pią 12 Gru, 2008
elijah napisał/a: | ....nawet najwieksze studyjne sprzety wyswietlaja raptem ze 2mpix. Moj 19 calowy LCD przy rozdzialce natywnej 1440 x900 ma zaledwie 1.3mpix - w efekcie, widze raptem nieco ponad 10% tego, co uchwycila matryca... niezle, co? |
Z drugiej strony, gdyby z tego powodu rozwój matryc zatrzymał się na poziome 2. mega pixeli... Ja tam robię zdjęcia i nie myslę za bardzo o takich szczegółach. Od tego mozna dostać żylaków na mózgu.
elijah - Nie 14 Gru, 2008
tutejszyn,
oczywiscie, megapiksele to nie wszystko, niemniej ja mimo wszystko wole myślenie o szczegołach, zwlaszcza tak istotnych jak format prezentacji zdjęć.
co z tego, ze wyda sie pare/parenascie tysiakow na super rewelacyjny sprzet jak czesc efektu finalnego zwyczajnie zepsuje kiepski wyswietlacz LCD?
komor - Pon 15 Gru, 2008
elijah, a jak wyświetlacz nie jest kiepski?
elijah - Wto 16 Gru, 2008
komor, jak wyświetlacz jest dobry to nic, tylko cieszyć się i gratulować posiadaczowi
|
|