|
forum.optyczne.pl
|
 |
Cyfrowe lustrzanki - Nowy Olympus E-620
Misiaq - Sro 25 Lut, 2009 Temat postu: Nowy Olympus E-620 Na razie tyle : http://www.olympus-europa...m?olycmp=473244
Patrokles - Sro 25 Lut, 2009
Ten aparacik to pstryk w nos dla tych którzy wieszczyli szybką śmierć systemu 4/3
ghost - Sro 25 Lut, 2009
hmm.. 520 wciśnięty w obudowę 420... z domieszką 3...
mz znak że miejsce 420 zajmie u4/3
ja tam nie widzę nic pstrykającego
Luke_S - Sro 25 Lut, 2009
Prawda jest taka, że ten korpus ma mnóstwo rzeczy, o które konkurencja w tej klasie może mieć co najwyżej w planach na przyszłe modele. Pod względem funkcjonalności jest to puszka znacznie wykraczająca poza standardy segmentu entry-level.
mavierk - Sro 25 Lut, 2009
aparacik jest super, co tu dużo pisać.
komor - Sro 25 Lut, 2009
Luke_S, jakie mnóstwo rzeczy masz na myśli? Ja tam widzę obrotowy wyświetlacz na plus, reszta taka sobie, w granicach normy. No i to chyba niezupełnie jest taki entry-level, chyba że cena będzie na poziomie E-420? Jeśli tak to rzeczywiście oferta niezła. Ciekawe jak tam wizjer wygląda.
Żeby nie było, że się czepiam, mi się ten aparat podoba, ale nie używałbym określeń typu mnóstwo, wykracza poza standardy. Ot, solidna oferta, czymś się w końcu Olympus musi wyróżnić na tle konkurencji, nie?
RaV579 - Sro 25 Lut, 2009
Z tego co wyczytałem - trafi na półki sklepowe dopiero pod koniec kwietnia. A szkoda
Sunders - Sro 25 Lut, 2009
Czyżbyś planował zakup?
RaV579 - Sro 25 Lut, 2009
Sunders, może, może ........
MM - Sro 25 Lut, 2009
Wielu fotografów (m.in. ja) traktuje Olka tak jak Samsunga czy Panasonica - czyli jako ciekawostkę w dziale aparaty typu "lustrzanka". Kompakty proszę bardzo. Lustrzanka - no nie, nie z formatem obrazu 4:3 i taką małą matrycą. Ciekawa sprawa dla wielu kompaktowców chcących mieć lustrzankę.
Luke_S - Sro 25 Lut, 2009
komor napisał/a: | Luke_S, jakie mnóstwo rzeczy masz na myśli? Ja tam widzę obrotowy wyświetlacz na plus, reszta taka sobie, w granicach normy. |
Biorąc pod uwagę fakt, że w wielu konkurencyjnych modelach segmentu entry-level producenci skąpią takich podstawowych udogodnień, jak np. braketing ekspozycji / podgląd głębi ostrości / wstępne podnoszenia lustra / punktowy pomiar ekspozycji / ustawienie balansu bieli w stopniach Kelwina / obsługa pilotem / dedykowany grip (niepotrzebne skreślić), które w E-620 są, a do tego są jeszcze inne przydatne rzeczy, których na próżno szukać u konkurencji: obrotowy ekran, bezprzewodowe sterowanie lampami, podwójne krzyżowe punkty AF, możliwość kalibracji AF dla 20 obiektywów, braketing balansu bieli, czułości, błysku lampy, wielokrotna ekspozycja, zdjęcia seryjne 4 kl/s, oddzielny czujnik balansu bieli itp. Obecnie tendencja jest taka, że puszki entry-level patroszy się z czego tylko można. Trzeba naprawdę złej woli aby nie zauważyć, że Olympus postępuje zupełnie na odwrót.
komor napisał/a: | No i to chyba niezupełnie jest taki entry-level, chyba że cena będzie na poziomie E-420? |
Sugerowana cena jest na poziomie ceny za E-520 w trakcie wejścia na rynek. Wszystko wskazuje na to, że E-620 ma zastąpić serię E-4xx i E-5xx, więc jest to jak najbardziej segment entry-level.
komor napisał/a: | Ciekawe jak tam wizjer wygląda. |
Odrobinę lepiej, choć nadal słabo. Wielkość wizjera w okolicach A350 i 1000D.
MM napisał/a: | Lustrzanka - no nie, nie z formatem obrazu 4:3 i taką małą matrycą. |
Matryca jest niewiele mniejsza od APS-C (a już w porównaniu do APS-C w wydaniu Sigmy, to różnica jest praktycznie pomijalna), więc już dajcie spokój z tą taaaką małą matrycą. A co do proporcji boków, to są lustrzanki w formacie 4:3, które są obiektem westchnień połowy użytkowników tego forum, a sam format istnieje w fotografii nie krócej, niż 3:2.
wulf - Sro 25 Lut, 2009
Aparacik wyjątkowo interesujący i ładny ale ciekawi mnie co innego.
Olympus ewidentnie zmierza do wymiany w krótkim czasie całej linii aparatów.
E30 - półprofesjonalny, E620 - zaawansowany dla fotoamatora, E420, E520 pewnie nie będą rozwijane a co z półką profesjonalną? Co szykują skośnoocy inżynierowie?
Czy w następcy E3 niebawem zobaczymy tą samą matrycę? To chyba byłoby powielenie tego samego błędu co dotychczas. A może zdecydują się na 10-11 mpix w nowej technologii z używalnym iso 3200 i rozszerzonym zakresem do 6400, bez szumów na iso 400 i bez bandingu
Super byłoby też gdyby obrotowy wyświetlacz miał wreszcie rozdzielczość VGA. Może zostaniemy mile zaskoczeni nowym autofokusem z wyborem punktu ostrzenia wzrokiem
Czekam z niecierpliwością.
Luke_S - Sro 25 Lut, 2009
wulf napisał/a: | Olympus ewidentnie zmierza do wymiany w krótkim czasie całej linii aparatów.
E30 - półprofesjonalny, E620 - zaawansowany dla fotoamatora, E420, E520 pewnie nie będą rozwijane a co z półką profesjonalną? Co szykują skośnoocy inżynierowie? |
Na razie wiedzą to tylko inżynierowie. Żadnych wiarygodnych informacji na temat następcy E-3 póki co nie ma, ale jego pojawienia się jest nieuniknione i to tylko kwestia czasu.
wulf napisał/a: | Czy w następcy E3 niebawem zobaczymy tą samą matrycę? |
Z dużą dozą pewności można powiedzieć, że na pewno nie będzie to ta sama matryca. Albo Panas wyprodukuje coś nowego, albo będzie to matryca z E-620/E-30.
wulf napisał/a: | To chyba byłoby powielenie tego samego błędu co dotychczas. |
Co byłoby powielaniem błędu? I jakiego błędu?
wulf napisał/a: | A może zdecydują się na 10-11 mpix w nowej technologii z używalnym iso 3200 i rozszerzonym zakresem do 6400, bez szumów na iso 400 i bez bandingu |
Nie wiem, co rozumiesz pod pojęciem "używalne", ale szumów na ISO 400 w Olympusie nie ma (a przynajmniej nie więcej, niż u konkurencji) od czasu pojawienia się matryc NMOS. A bandingu nie ma od czasu pojawienia się E-30.
komor - Sro 25 Lut, 2009
Luke_S napisał/a: | Biorąc pod uwagę fakt, że w wielu konkurencyjnych modelach segmentu entry-level producenci skąpią takich podstawowych udogodnień, jak np. braketing ekspozycji / podgląd głębi ostrości / wstępne podnoszenia lustra / punktowy pomiar ekspozycji / ustawienie balansu bieli w stopniach Kelwina / obsługa pilotem / dedykowany grip (niepotrzebne skreślić), które w E-620 są, a do tego są jeszcze inne przydatne rzeczy, których na próżno szukać u konkurencji: obrotowy ekran, bezprzewodowe sterowanie lampami, podwójne krzyżowe punkty AF, możliwość kalibracji AF dla 20 obiektywów, braketing balansu bieli, czułości, błysku lampy, wielokrotna ekspozycja, zdjęcia seryjne 4 kl/s, oddzielny czujnik balansu bieli itp. Obecnie tendencja jest taka, że puszki entry-level patroszy się z czego tylko można. Trzeba naprawdę złej woli aby nie zauważyć, że Olympus postępuje zupełnie na odwrót. |
No tak, rzeczywiście trochę tego jest. Ale mimo wszystko odnoszę wrażenie, że Olympus to wszystko daje dlatego, że wymusza to konkurencja. Mam na myśli fakt, że bez względu na to jakie są prawdziwe wady czy niedomagania matrycy 4/3 to sporo ludzi omija ten sprzęt z daleka ze względu na obiegowe opinie na jego temat, które zwykle są wyolbrzymione. Żeby to zniwelować Olympus nie produkuje po prostu „kadłubków” takich jak najniższe modele C, N czy S. I bardzo dobrze. Dobrze też, że implementuje w swoich korpusach bajery rzeczywiście przydatne w fotografii, jakie wymieniasz powyżej, zamiast pakowania niezwykle przydatnych funkcji takich jak rozpoznawanie twarzy.
RB - Sro 25 Lut, 2009
komor napisał/a: |
Ale mimo wszystko odnoszę wrażenie, że Olympus to wszystko daje dlatego, że wymusza to konkurencja. Mam na myśli fakt, że bez względu na to jakie są prawdziwe wady czy niedomagania matrycy 4/3 to sporo ludzi omija ten sprzęt z daleka ze względu na obiegowe opinie na jego temat, które zwykle są wyolbrzymione. |
To dość normalne, że na prezent z dobrego serca liczyć nie można. Gdyby ogólna tendencja była odwrotna to tanie Canony byłyby napakowane funkcjami i jako tako zrobione...
MC - Sro 25 Lut, 2009
Ja sie tylko zastanawiam jak sie toto bedzie trzymalo. Bo jesli tak jak E-420, to cieniutko. Jesli tak jak E-30 (watpie), to niezle.
komor napisał/a: | „kadłubków” takich jak najniższe modele C, N czy S |
Ze N produkuje kadlubki to wiem, ale S? A200 ma tylko plastik mniej przyjemny w dotyku, ale nie jest niczego pozbawiona.
ghost - Sro 25 Lut, 2009
Cytat: | Dobrze też, że implementuje w swoich korpusach bajery rzeczywiście przydatne w fotografii, jakie wymieniasz powyżej, zamiast pakowania niezwykle przydatnych funkcji takich jak rozpoznawanie twarzy. |
czy wizjer jest bajerem czy przydatną funkcją?
---------
a200 ma wyciętą powszechnie poważaną funkcję podglądu GO i wstępnego podniesienia lustra.
MC - Sro 25 Lut, 2009
ghost, no tak, fakt, ale podglad GO przy cropie i tak niewiele daje. Co do MLU - to faktycznie byl o krok za daleko
ghost - Sro 25 Lut, 2009
nie wspominając o wizjerku 4/3.
Luke_S - Sro 25 Lut, 2009
komor napisał/a: | ...mimo wszystko odnoszę wrażenie, że Olympus to wszystko daje dlatego, że wymusza to konkurencja. Mam na myśli fakt, że bez względu na to jakie są prawdziwe wady czy niedomagania matrycy 4/3 to sporo ludzi omija ten sprzęt z daleka ze względu na obiegowe opinie na jego temat, które zwykle są wyolbrzymione. Żeby to zniwelować Olympus nie produkuje po prostu „kadłubków” takich jak najniższe modele C, N czy S. I bardzo dobrze. |
Trudno nie przyznać Ci racji. Ze względu na wielkość matrycy Olympus jest o 1/2-2/3 kroku EV za konkurencją z matrycami APS-C jeśli chodzi o szumy / rozpiętość tonalną (niepotrzebne skreślić), a ta różnica w wyobraźni większości nieświadomych ludzi urasta wręcz do nieskończoności. Olympus stara się szukać miejsca na poprawę funkcjonalności tam, gdzie może je znaleźć.
komor napisał/a: | Dobrze też, że implementuje w swoich korpusach bajery rzeczywiście przydatne w fotografii, jakie wymieniasz powyżej, zamiast pakowania niezwykle przydatnych funkcji takich jak rozpoznawanie twarzy. |
Swoją drogą, detekcja twarzy też się tam znalazła
MC napisał/a: | A200 ma tylko plastik mniej przyjemny w dotyku, ale nie jest niczego pozbawiona. |
O ile dobrze pamiętam, to jest pozbawiona podglądu głębi ostrości, wstępnego podnoszenia lustra i LV.
MC napisał/a: | ...podglad GO przy cropie i tak niewiele daje. |
Podgląd głębi ostrości daje bardzo dużo, jeśli ma się LV z tą funkcją.
ghost napisał/a: | nie wspominając o wizjerku 4/3. |
A co to jest "wizjerek 4/3"?
komor - Sro 25 Lut, 2009
RB napisał/a: | To dość normalne, że na prezent z dobrego serca liczyć nie można. |
True, true...
RB napisał/a: | ...to tanie Canony byłyby napakowane funkcjami i jako tako zrobione... |
Są zrobione jako tako. Jako posiadacz 400D nie narzekałem. Owszem, można lepiej (2-cyfrowe Canony) lub znacznie lepiej (np. Pentaxy uszczelnione nawet w modelach z niższej półki, nie pamiętam czy Olki niższe też?) ale nie przesadzajmy. Ach te uszczypliwości...
ghost - Sro 25 Lut, 2009
Cytat: | A co to jest "wizjerek 4/3"? |
malutki obrazek jaki się widzi spoglądając w wizjer dowolnej lustrzanki 4/3 poza najwyższymi modelami.
komor - Sro 25 Lut, 2009
Jeszcze tak apropos podglądu głębi ostrości. Przy jasnych szkłach w lustrach APS-C jest tak, że głębia ostrości widziana w wizjerze jest większa niż ta, jaka wyjdzie potem na zdjęciu. Przekonałem się o tym od kiedy mam Sigmę 30/1.4 i na pełnej dziurze przy niewielkich odległościach przedmiotowych, kiedy to głębia jest wyjątkowo mała, ale w wizjerze tego nie widać. Dzieje się tak ze względu na konstrukcję matówki, która modyfikowana jest tak, żeby zebrać jak najwięcej światła, ale kosztem odwzorowania głębi ostrości. Pisał o tym chyba Chuck Norris, tfu! Ken Rockwell. O, mam. Tutaj: Nikon 50mm f/1.2:
What do viewfinder focus screens have to do with the Nikon 50mm f/1.2? Simple: modern bright screens do not show the limited depth of field at f/1.2. Huh?
Luke_S - Sro 25 Lut, 2009
ghost napisał/a: | malutki obrazek jaki się widzi spoglądając w wizjer dowolnej lustrzanki 4/3 poza najwyższymi modelami. |
Coś takiego... Wychodzi na to, że wszystkie lustrzanki APS-C (może poza nielicznymi wyjątkami potwierdzającymi regułę), mają "wizjerki 4/3", ponieważ mają "malutki obrazek jaki się widzi spoglądając w wizjer dowolnej lustrzanki (...) poza najwyższymi modelami". Muszę przyznać, że nieźle to wykombinowałeś.
ghost - Sro 25 Lut, 2009
małość 4/3 przewyższa małość przeciętnego aps-c
Luke_S - Sro 25 Lut, 2009
ghost napisał/a: | małość 4/3 przewyższa małość przeciętnego aps-c |
To zabawne... "Małość" którego "4/3" przewyższa "małość przeciętnego aps-c"?
ghost - Sro 25 Lut, 2009
tych które miałem w rękach 4xx, 5xx
3 jest ok, nie wiem jak z 30.
mavierk - Sro 25 Lut, 2009
ghost napisał/a: | malutki obrazek jaki się widzi spoglądając w wizjer dowolnej lustrzanki 4/3 poza najwyższymi modelami. | no właśnie e-620 będzie miało większy wizjerek 0,94 i 98% krycia kadru.
Moim zdaniem to z tymi 4/3 macie jakąś fobię
Luke_S - Sro 25 Lut, 2009
ghost napisał/a: | tych które miałem w rękach 4xx, 5xx |
No to pisz o "wizjerku E-4xx" albo o "wizjerku E-5xx", a nie o "wizjerku 4/3", bo "wizjerków" Ci w systemie 4/3 dostatek, a każdy o innej "małości" własnej. Koniec tematu.
mavierk napisał/a: | no właśnie e-620 będzie miało większy wizjerek 0,94 i 98% krycia kadru. |
Dokładnie x0,96 i 95% krycia kadru, jeśli mamy być precyzyjni.
mavierk napisał/a: | Moim zdaniem to z tymi 4/3 macie jakąś fobię |
Olyfobia to powszechna, acz niegroźna choroba. Rzadko dotyka ludzi skłonnych do obiektywnych opinii i wyważonych osądów.
ghost - Sro 25 Lut, 2009
5x0 i 4x0 miały .92. mały ale postęp w dobrą stronę.
ja nie mam fobi i bardzo lubie olki za ich zwartość i pewien pomysł na rynek.
nie zgadzam się ze stwierdzeniem że inne aparaty sa obcinane a olki są super.
każdy aparat na czymś traci żeby w innym miejscu przewyższyć konkurencją.
np oly30 ma wizjer mniejszy niż a200...
Luke_S - Sro 25 Lut, 2009
ghost napisał/a: | nie zgadzam się ze stwierdzeniem że inne aparaty sa obcinane a olki są super. |
Generalnie lustrzanki z najniższej półki są mocno zubożone w kwestii funkcjonalności, co jest niestety faktem. Ze stwierdzeniem, że "olki są super" też bym się nie zgodził, bo to może być co najwyżej czyjaś subiektywna i mało znacząca opinia. Na szczęście takie stwierdzenie nie padło.
Chociaż znam jedną Olkę i po dłuższym zastanowieniu mogę śmiało stwierdzić, że jednak super z niej dziewczyna.
RB - Sro 25 Lut, 2009
Luke_S napisał/a: |
Chociaż znam jedną Olkę i po dłuższym zastanowieniu mogę śmiało stwierdzić, że jednak super z niej dziewczyna. |
No - ja też myślę że Ola będzie fajniejsza od Nikosia. Ale jakieś 10-15% populacji mojej pci myśli wręcz przeciwnie nie należy zapominac tez o circe about 95% populacji pci wręcz przeciwnej.
[ Dodano: Sro 25 Lut, 2009 20:34 ]
komor napisał/a: |
Są zrobione jako tako. Jako posiadacz 400D nie narzekałem. Owszem, można lepiej (2-cyfrowe Canony) lub znacznie lepiej (np. Pentaxy uszczelnione nawet w modelach z niższej półki, nie pamiętam czy Olki niższe też?) ale nie przesadzajmy. Ach te uszczypliwości... |
Akurat chyba przy porównaniu tego jak zrobili tanie Canony i Olympusy to trudno mówic o uszczypliwości. A że do porównania przywołalem akurat C - cóż nie ukrywam że mi subiektywnie te puszki nie odpowiadają
avalon - Sro 25 Lut, 2009
Skoro Komor pisze, że może być zadowolony z amatorskiego C400D to nie rozumiem dlaczego, tak wiele głosów próbuje odmówić tego samego zadowolenia posiadaczom puszek olka ?! Jakby na siłę te głosy przekonują, ze posiadacz olka musi być z tego faktu nieszczęśliwy. Czyżby to próba poprawienia własnego samopoczucia i usprawiedliwienia niedomagań posiadanego sprzętu ?
Ktoś wspomniał o A200. Niedawno znajomy zażyczył sobie sobie ten aparacik i nawet nie próbowałem ani nie miałem ochoty go przekabacać na inny system. Ponieważ różnica w cenie była na tyle niewielka, że był skłonny dopłacić namówiłem go na A300. Ponieważ nie miałem jeszcze styczności z żadną konstrukcją sonolty sam byłem ciekaw wykonania body i jakości generowanego obrazu. I powiem, że aparacik rozczarował mnie począwszy od jakości wykonania body. Dziwna jakość plastiku nie mówię że słaba ale struktura nieprzyjemna w dotyku, korpus jakby ociosany siekierą, nawet czegoś gumopodobnego poskąpili na gripe, widać oszczędność producenta. Odchylany ekran przy konfrontacji z moim staruszkiem E-330 wypadał na zasadzie patrz na mnie ale nie ruszaj, strasznie delikatne mocowanie. Nawet kłapnięcie lustrem nieprzyjemne dla ucha a myślałem, ze moje olki mają nieciekawy odgłos lustra i są głośne. Obiektyw kitowy faktycznie chyba najgorszy z kitów jakie widziałem, prawdziwa wydmuszka. Jakość zdjęć, szczególnie na wysokich czułościach hmm.. to juz wole szumy małego sensora 4/3 więcej z tego wycisne i bez takich strat. Przyznam, że amatorski E-510 wypadał przy tamtej konstrukcji jak coś innej bajki a staruszek E-330 zabijał to coś solidnością i jakością wykonania. Odniosłem wrażenie że Sony pieniądze, które mógł poświecić na przyzwoite wykonanie body wolał przeznaczyć na reklamy, które w istocie kłamią
[ Dodano: Sro 25 Lut, 2009 20:52 ]
wulf napisał/a: |
...Olympus ewidentnie zmierza do wymiany w krótkim czasie całej linii aparatów.
E30 - półprofesjonalny, E620 - zaawansowany dla fotoamatora, E420, E520 pewnie nie będą rozwijane a co z półką profesjonalną? Co szykują skośnoocy inżynierowie?...
|
Już kiedyś, gdzieś napisałem, ze Olympus to jedyna firma, która potrafi zrobić bardzo odważne i nieoczekiwane przez nikogo posunięcie. Entry level zastąpi micro 4/3, później E620, semi pro E-30 i być możeee E-5.... puszka pro NIESPODZIANKA dla niedowiarków
wulf - Czw 26 Lut, 2009
komor napisał/a: | Jeszcze tak apropos podglądu głębi ostrości. Przy jasnych szkłach w lustrach APS-C jest tak, że głębia ostrości widziana w wizjerze jest większa niż ta, jaka wyjdzie potem na zdjęciu. Przekonałem się o tym od kiedy mam Sigmę 30/1.4 i na pełnej dziurze przy niewielkich odległościach przedmiotowych, kiedy to głębia jest wyjątkowo mała, ale w wizjerze tego nie widać. Dzieje się tak ze względu na konstrukcję matówki, która modyfikowana jest tak, żeby zebrać jak najwięcej światła, ale kosztem odwzorowania głębi ostrości. |
Z tego co się orientuję to dzieje sie tek bez względu na rozmiar matrycy. producenci (canon zdaje się w 50D) oferuje wymienne matówki współpracujące z ultra jasnymi obiektywami.
Luke_S miałem na myśli błąd zastosowania tej samej matrycy w całej linii aparatów: w tym wypadku w E-X byłaby to matryca taka jak w E-30, E-620 a nie taka jak w starym E-3,
avalon napisał/a: | Już kiedyś, gdzieś napisałem, ze Olympus to jedyna firma, która potrafi zrobić bardzo odważne i nieoczekiwane przez nikogo posunięcie. Entry level zastąpi micro 4/3, później E620, semi pro E-30 i być możeee E-5.... puszka pro NIESPODZIANKA dla niedowiarków |
Wątpię w to, że obecna promocja na E-3 była czyszczeniem magazynów pod wsteczne względem E-3 E-30 tylko przygotowaniem rynku pod zdumiewający i powodujący opad szczeny korpus pro.
Oby tak było.
Luke_S - Czw 26 Lut, 2009
wulf napisał/a: | Luke_S miałem na myśli błąd zastosowania tej samej matrycy w całej linii aparatów: w tym wypadku w E-X byłaby to matryca taka jak w E-30, E-620 a nie taka jak w starym E-3, |
Ale to nie jest praktyka tylko Olympusa. Nikon, z tego co wiem, zaimplementował tą samą matrycę w D300 i D90, a nie zdziwiłbym się, gdyby następca D60 też ją miał. Poza tym lepiej, aby następca E-3 miał matrycę z E-30, ponieważ jest ona po prostu lepsza.
mavierk - Czw 26 Lut, 2009
Luke_S napisał/a: | Dokładnie x0,96 i 95% krycia kadru, jeśli mamy być precyzyjni. | huh.. to lepiej niż mi się ubzdurało
wulf - Czw 26 Lut, 2009
Luke_S napisał/a: | wulf napisał/a: | Luke_S miałem na myśli błąd zastosowania tej samej matrycy w całej linii aparatów: w tym wypadku w E-X byłaby to matryca taka jak w E-30, E-620 a nie taka jak w starym E-3, |
Ale to nie jest praktyka tylko Olympusa. Nikon, z tego co wiem, zaimplementował tą samą matrycę w D300 i D90, a nie zdziwiłbym się, gdyby następca D60 też ją miał. Poza tym lepiej, aby następca E-3 miał matrycę z E-30, ponieważ jest ona po prostu lepsza. |
No tak, Nikon tak zrobił ale ma jeszcze D700 i D3 (chyba nie pomyliłem cyferek) które są modelami pro bądź co bądź.
Dlatego wolałbym aby w aparacie pretendującym do miana pro w olkowym wydaniu była matryca jeszcze lepsza (nie znaczy bardziej napakowana pikselami) niż w E-30. Wiem że te dwa Nikony są FX a Olympus nie ma i na razie nie będzie miał FF więc tym bardziej lepiej żeby w najwyższym modelu była matryca przeznaczona dla profesjonalistów a nie taka sama jak w E-620 i E-30.
Magnezowy korpus, mega szybki autofokus, świetne uszczelnienia, super obrotowy wyświetlacz i bezapelacyjnie doskonała ergonomia to bardzo wiele ale do tego przydałaby się świetna matryca, żeby użytkownicy innych systemów nie zazdrościli nam tylko obiektywów.
Luke_S - Czw 26 Lut, 2009
Tylko skąd taką matrycę wziąć?
Patrokles - Pią 27 Lut, 2009
Ostatnie 2 miesiące poświęciłem na podejmowaniu decyzji o kupnie nowego aparatu.
(Wybór padł na E-3). Przez ten czas odwiedziłem mnóstwo sklepów fotograficznych we Wrocławiu i Szczecinie. Widziałem wiele sytuacji po których nasunął mi się jeden wniosek.
Kampanie promocyjne Olympusa są bardzo fajne i zachęcające ale tak naprawdę trafiają do osób, które już się wstępnie tą firmą zainteresowały.
Główny problem Olympusa polega na tym, że jest to mały odsetek populacji.
Tu konieczna jest promocja bezpośrednio na stoisku foto w MM, Saturnie i innych sklepach.
W wielu przypadkach mamy do czynienia z antypromocją uprawianą przez samych sprzedawców. Na dzień dobry serwują ludziom zainteresowanym kupnem lustrzanki informację typu "Oczywiście rozmawiamy tylko o Canonie i Nikonie bo reszta to druga liga"
lub "Olympusem niech pan sobie nie zawraca głowy bo to jakiś udziwniony system, skazany na wymarcie, którym bedzie pan miał same kłopoty".
Przyczyny takiego stanu rzeczy są dwie.
- Głupota, ignorancja i nieznajomość sytemu leżąca po stronie sprzedawcy (często są to
osoby w ogóle nie interesujący się fotografią)
- Sprzedawca jest zapalonym Canoniarzem lub Nikoniarzem a Ci często są mało
obiektywni.
Ja przez 2 miesiące dreptania po rozmaitych sklepach spotkałem tylko 2 sprzedawców, którzy zainteresowali mnie sprzetem Olympusa. Jeden był posiadaczem Olympusa. Drugi zaś, któremu należy się szacun, potrafił wzbić się na wyżyny obiektywizmu i rzeczowo objaśnić słabe i mocne strony różnych systemów. (Facet pracuje w MM na Bielanach we Wrocławiu).
Pozdrawiam
Patrokles
RB - Pią 27 Lut, 2009
Luke_S napisał/a: | Tylko skąd taką matrycę wziąć? |
Kupić? Od Sony?
ghost - Pią 27 Lut, 2009
to nie nikon
Baku - Pią 27 Lut, 2009
Cytat: | Tylko skąd taką matrycę wziąć? |
Zamówić i kupić u Canona
Najlepiej zwinąć z 5dII
Luke_S - Pią 27 Lut, 2009
Gdyby Canon czy Sony zrobili matrycę wielkości 4/3, korzystając z tych samych technologii, z których korzystają obecnie, to jakościowo byłaby to taka sama matryca, jak obecne Panasonika.
Baku - Pią 27 Lut, 2009
I na tym właśnie polega różnica. Te matryce nie mają wielkości 4/3 i dlatego na starcie dostają dużą przewagę - są po prostu lepsze od olkowych. Piszę to nie bez żalu, bo mimo iż kanonier, to jestem (no jeśli nie fanem to...) co najmniej pozytywnie nastawiony do Olka. Choćby przez ostatnie 6 lat współpracy z kompaktami tej firmy.
Luke_S - Pią 27 Lut, 2009
Powiedziałbym, że przewaga nie jest duża, ale to zależy od tego, w jakich zastosowaniach te matryce miałyby być wykorzystywane. Przewaga jest dokładnie taka, jak wynika z większej powierzchni matrycy - powierzchnia większa o 50%, czułość wyższa o tyle samo.
Misiaq - Pią 27 Lut, 2009
Patrokles napisał/a: |
Ja przez 2 miesiące dreptania po rozmaitych sklepach spotkałem tylko 2 sprzedawców, którzy zainteresowali mnie sprzetem Olympusa. Jeden był posiadaczem Olympusa.
|
ten sprzedawca, to chyba był z "MM" ze Szczecina. Rozmawiałem tam z jednym, który ma Olka.
Ciekawe czy będzie można kupić samo body E620, zostały mi trzy obiektywy Zuiko w spadku
Luke_S - Pią 27 Lut, 2009
Misiaq napisał/a: | Ciekawe czy będzie można kupić samo body E620, zostały mi trzy obiektywy Zuiko w spadku |
Oczywiście, że będzie można.
Kaleb_82 - Pią 27 Lut, 2009
No w końcu coś co mnie zmotywuje do zmiany puszki. Nie żeby E-5oo mi nie wystarczało (nie ogarnąłem nawet 20% wszystkich tych opcji i ich kombinacji) ale ilość ficzerów (nie bajerów) w E-620 strasznie korci. Poczekam z pół roku / rok i chyba kupię. W porównaniu z E5oo mam IS, tilt-swivel ekranik, LV, multiekspozycję, 7 punktów AF (w tym 5 krzyżowych), lepszą matrycę... no i znośny rozmiar/waga.
Kiedyś przy kupnie 40-150 miałem dylemat, czy kupić mark I (440g, 3.5-4.5, kręci mordką) czy mark II (220g, 4.5-5.6, nie kręci mordką). W końcu wybrałem lepsze światło, ale nieraz klnę na czym świat stoi jak mi przychodzi nosić to pólkilogramowe bydlę na szyi np.: w górach.
Patrokles - Nie 01 Mar, 2009
Misiaq
Rzeczywiście gośc był ze Szczecina.
Było wtedy w sklepie mało ludzi. Gośc zrobil, jeśli dobrze pamietam, na próbe zdjęcie wybranego motywu Nikonem D300 a potem E-3. Z obu zrzucił fotki na kompa i na miejscu mogłem porównac różnice. Nie widziałem żadnej. Przekonalem się wtedy, że najsłabszą stroną E-3 nie jest jego matryca lecz lekko fioletowawy wyświetlacz.
Pozdrawiam
Patrokles
komor - Pon 02 Mar, 2009
No, żeby być tak do końca uczciwym, to po jednym zdjęciu i to zrobionym gdzieś w sklepie to ja bym nie wyrokował która matryca lepsza, a przede wszystkim w czym lepsza. Jedne lepiej znoszą ciemność, inne dużą dynamikę, inne światła. Jedno zdjęcie w sklepie tego nie sprawdzi.
Patrokles - Wto 03 Mar, 2009
komor
Masz rację. Sprawdzanie w sklepie niesie istotne ograniczenia. Zdjęć było co prawda kilka. Jak pamietam dwa motywy przy różnych czułościach. Oczywiście to porównanie nie zdecydowało o podjęciu przeze mnie decyzji o zakupie E-3. Było jednak punktem zwrotnym, który zadecydował o tym, że Olek w ogóle wszedł w obszar moich zainteresowań.
Nikona D300 wciąż uważam za doskonały aparat. Jednak gdy wezmę pod uwagę jego cenę plus cenę przyzwoitego obiektywu (solidny mechanicznie, dobry optycznie o sensownym zakresie ogniskowej) odpuszczam w przedbiegach.
W mojej ocenie to półka cenowa, która powinna się przekładać na zarabianie pieniędzy.
Przykład sprzedawcy ze Szczecina podałem po to by ukazać jak różne zaangażowanie w pracę występuje po stronie sprzedawców.
Jeden cię ewidentnie zlewa lub wprowadza w maliny inny potrafi doradzić i umożliwi podjęcie rozsądnej decyzji.
Pozdrawiam
Patrokles
Bianco - Wto 03 Mar, 2009
A wracając do tematu, czy ktoś zna dokładną datę premiery na naszym rynku? Może ceny jakie będą obowiązywały? Interesuję się zakupem 520-ki, może warto poczekać???
cube007 - Wto 03 Mar, 2009
Bianco - body e620 ma kosztowac 700$ na wesjciu, w PL pewnie 2999zł...
Luke_S - Wto 03 Mar, 2009
W sprzedaży ma być na przełomie kwietnia i maja. Znając Olympusa, cena pewnie będzie wysoka na początku, ale pewnie też będzie jakaś promocja z lampą czy jakimś obiektywem w cenie.
MC - Sro 04 Mar, 2009
U konkurencji sa juz zdjecia testowe. Nie wiem przy jakich parametrach byly robione, ale iso400 wyglada slabiutko
Jesienny - Sro 04 Mar, 2009
Fakt, to zdjęcie z ISO 400 masakruje ten aparat. Może jakieś tragiczne odszumianie jest tu włączone, ale taka jakość jest IMO nie do przyjęcia. okolice ISO 400 to w końcu często używana czułość. Miejmy nadzieję że to tylko pierwsze słabe fotki (jak przy alfie 900 i 50d canona)
Luke_S - Sro 04 Mar, 2009
Te szumy mogą wynikać z trzech rzeczy:
1) Olympus nie potrafi odszumiać jpegów. Odszumianie w olympusach paradoksalnie uwydatnia szum, zamiast go usuwać. Wyłączenie filtru szumów skutkuje poprawą jakości jpegów.
2) Standardowe wyostrzanie jpegów jest w olympusach dość mocne, a to powoduje uwydatnienie szumów. Zmniejszenie wyostrzania do rozsądnego poziomu spowoduje zmniejszenie szumów.
3) Olki mają domyślnie włączoną kompensację cienia, która rozjaśnia ciemne partie i powoduje w nich wzrost szumów. Nie trudno się domyślić, że w zdjęciach nocnych jej stosowanie mija się z celem, tym bardziej, że tej techniki Olympus też nie opanował zbyt dobrze. Najlepiej to wyłączyć.
4) Nie mogę teraz tego sprawdzić, ale być może te zdjęcia mają zbyt dużą kompresję.
5) W jednym z testów zauważono, że w E-30 włączenie "dark frame subtraction" powoduje wzrost szumów na wszystkich czułościach. Kilka osób to sprawdziło i faktycznie może tak być. Może to jakaś wczesnoprodukcyjna wada, która znalazła się też w E-620.
Jesienny - Sro 04 Mar, 2009
Być może jest za to odpowiedzialny ten parametr (w/g Exif-a):
"Gain Control = high gain up (2)" czyli odszumianie?
|
|