forum.optyczne.pl

Wolne tematy - Wielka ściema na forach fotograficznych

mare36 - Wto 29 Kwi, 2008
Temat postu: Wielka ściema na forach fotograficznych
Witam
Jeśli można tu wyrazić opinie to właśnie chce napisać parę słów na temat tego co się dzieje na stronach zawierających materiłąy na temat fotografii oraz na forach, które te strony oferują.
Troche mnie ostatnio zdegustowało to co się tam dziej. Przeglądałem fora zachodnie i wszędzie idzie ostra walka na temat apratów ich możliwości itd. Każdy zachwala swoje a krytykuje inne. Strony sa naszpikowane testami apratów ale według mnie to wszystko jest czystym marketingiem i w zależności ile firma zapłaci to się o niej pozytywnie pisze.
Ale nie o tym chcialm tutaj napisać. Przede wszystkim zbulwersowała mnie taka sytuacja gdzie idzie ostra walka o Tz5. Sa zwolennicy i przeciwnicy. Ja miałem ten aparat tydzień i go odsprzedałem. Nie spełnił moich oczekiwań. Ale to moje subiektywne zdanie. Chodzi mi o to że ludzie zachwalający ten aparat na forach pokazują zdjęcia nim wykonane i najcześciej te zdjęcia sa bardzo mocno poprawiane w PS Ce3 badz innych programie graficznym. Czy tak ma wygladac ocena aparatu? zaprezentowanie go w sposob pozytywny jakie ma możliwosci i jakie piekne zdjecia mozna nim robic? Dla mnie to mocne zafałszowanie i wielka ściema. Tym bardziej że jest sporo głosów że aparat robi kiepskie zdjęcia i trzeba sie sporo naustawiać żeby cos z tego wyszło. Nie chce być stronniczy a raczje podchodze do tego obiektywnie. Uważam żę aby ocenić faktycznie jakie zdjęcia robi dany aparat powinny być w oryginale a nie przerabiane. I teraz pytanie kto za co dostaje kase i w imie czego wychwala jeden a neguje drugi aparat? Bo chyba nie sądze że w tym przypadku brane sa tylko czysto technoiczne aspekty możliwosci aparatów oraz wyknanych zdjęc. Zapraszam do wyrazenia waszych pogladów. Pozdrawiam

Arek - Wto 29 Kwi, 2008

Wszędzie gdzie sprawa dotyczy dużych pieniędzy takie praktyki są na porządku dziennym. Dla dużej firmy to bardzo mały koszt zatrudnić pracownika, który jest zalogowany na wszystkich forach w danym kraju, z różnych kompów z różnymi nickami i ma robić dobrą markę produktom swojej firmy a złą innym. Nawet u nas znajdziesz kilku takich :)

Do tego dochodzą fanatycy, którzy działają charytatywnie i ich jedynym celem jest udowodnienie, że sprzęt, który oni akurat kupili jest najlepszy na świecie. Bo gdyby okazało się, że nie jest, to sugerowałoby, że oni
wybrali źle. A przecież ONI się nie mylą.

mare36 - Sro 30 Kwi, 2008

Dziekuje za odpowiedz.
Czyli wniosek jeden ..śledzenie postów na forach nie daje gwarancji na to że jak wybierzemy dany model aparatu to bedziemy z niego zadowoleni. Bo moze sie okazac ze zdjecia robi kiepskie..ze nie odpowiada nam kolorystyka..ze zdjecia sa zbyt rozmyte itd
Trzeba isc do sklepu..(jak to robi wiekszosc ludzi) kupic taki jaki nam sie podoba i ile kasy chcemy na niego przeznaczyc i pstrykac a wtedy sie okaze ile jest wart i czy jestesmy zadowoleni.

Tak naprawde to podejscie mlodych jest zupelnie inne. Niewazne jakiej jakosci sa zdjecia byle byly zrobione w fajnej sytuacji. Zabralem corke na wycieczke i pytam sie czy wziela aparat. A ona mowi a po co??? Mam w telefonie i wystarczy. ;)

fatman - Sro 30 Kwi, 2008

Witam,

No oczywiście, że każdy z nas kupił sosbie najlepszy sprzęt jaki uważał (i na jaki go było stać). A że każda myszka swój ogonek chwali... to zaszyte jest w naszych mózgach.... i już.
Chyba nie napiszesz po powrocie ze sklepu jaki to fajansiarski aparat kupiłeś. Człowiek stara się przez pisanie uracjonalizować swoje decyzje inwestycyjne :smile:
BTW:
Dziś dostałem maila na priva od jednego tutejszego forumowicza (z całym szacunkiem) pytającego się mnie dlaczego nie "podciągnąłem" zdjęć w CS3 (piszę w wątku o Oly 570), bo on zdjął moje i pomachał krzywymi i wyszły mu o niebo piękniejsze.
Wytłumaczyłem uprzejmie, że po to zamieszczam niepodciągane, żeby każdy mógł sobie wyrobić opinię o sprzęcie na podstawie obejrzenia "golaska" i wtedy sie okazuje ile może sprzęt a ile kreatywny "photoshopista".
Zgadzam się z tym. Obrazki zamieszczane powinny być tak jak je Pan Bóg stworzył.
A co do młodych.... mój syn (18l.) też posługuje się komórką do focenia wszystkiego i wyraża głęboką pogardę do "sprzętu". Jego filozofia jest taka, że on żadnego żelastwa po kieszeniach nosił nie będzie :sad:
O temporaaaaaa........

MichalP - Sro 30 Kwi, 2008

Trzeba było odpowiedzieć, że nie każdy ma CS3.
A tak btw na stronce plfoto jest całe stado pięknych zdjęć. Zastanawiam się jaki procent z nich był poddany photoshopieniu. Zapewne 90% i więcej

A synowi z wiekiem przejdzie. Jak będzie ładne zdjęcia chciał do albumu rodzinnego zrobić.

mnich - Sro 30 Kwi, 2008

fatman, I ja popieram takie podejście do sprawy. Nie szata zdobi człowieka :)
Zastanawia mnie jednak to, dlaczego tak wiele- nie tylko młodych ludzi robi wszystko byle jak, nie przykłądając się do sprawy. Ot chodźby słuchanie muzyki z głośniczka komórki... naprawdę włos się jeży i rodzi się we mnie przekonanie że tak muzykalny nasz naród jednak nie ma zupełnie wyczucia smaku.

Piękno zdjęcia opiera się na technice fotografa. Budowa kadru, przemyślany plan, dynamiczna kompozycja- to jest droga do sukcesu, a nie podciąganie kolorków w PS'ie. Brak wiedzy i podstawowych umiejetności, nie zrekompensuje się drygiem do przesuwania suwaczków w programie graficznym.

maziek - Sro 30 Kwi, 2008

MichalP napisał/a:
A synowi z wiekiem przejdzie.
Stawiam piwo, że nim syn dojdzie do wieku komórką będzie miała 24Mpix, zooma od 10 do 1000 (ekwiwalent 35mm), lampę błyskową o liczbie przewodniej 100 i takie tam inne...
krzysiek29 - Sro 30 Kwi, 2008

Arek napisał/a:
Wszędzie gdzie sprawa dotyczy dużych pieniędzy takie praktyki są na porządku dziennym. Dla dużej firmy to bardzo mały koszt zatrudnić pracownika, który jest zalogowany na wszystkich forach w danym kraju, z różnych kompów z różnymi nickami i ma robić dobrą markę produktom swojej firmy a złą innym. Nawet u nas znajdziesz kilku takich :)

Do tego dochodzą fanatycy, którzy działają charytatywnie i ich jedynym celem jest udowodnienie, że sprzęt, który oni akurat kupili jest najlepszy na świecie. Bo gdyby okazało się, że nie jest, to sugerowałoby, że oni
wybrali źle. A przecież ONI się nie mylą.


Czy jest możliwe, aby na optycznych obok nicka mógł być wyświetlany adres IP kompa z kórego się pisze? :mrgreen: Może by niektóre nicki zniknęły? :?:

krisv740 - Sro 30 Kwi, 2008

a gdzie "gaciowy"????

nie ma nic do powiedzenia?! :?: :?: :?:

moon - Sro 30 Kwi, 2008

Mnich, masz rację, że o wartości zdjęcie przede wszystkim decydują umiejętności fotografa. Przemyślany plan, kompozycja, itd... to sprawy znane od poczatków fotografii.
Podałem na tym forum przykład artysty fotografika, który bazuje wyłącznie na własnej wiedzy, doświadczeniu i talencie do zatrzymywania w kadrze ulotnych ujęć. Nie używa cyfrowych lustrzanek, dalej fotografuje analogiem, a jego prace są cenione na całym świecie, mimo niedoskonałości technicznych typu pyłki itp. sprawy. Jednak również on nie wykonuje zdjęć w standardzie, który byłyby atrakcyjny na początku XIX wieku, ale utrzymuje "normy” obecnych czasów.

Jeśli u amatora połączy się brak wiedzy, w wyborze ujęcia w określonej sytuacji, wynikający ze skromnego doświadczenia z bardzo nędzną jakością techniczną zdjęcia, to trudno nawet takie wytwory nazywać zdjęciami. I o ile umiejętności można z czasem zwiększać, robiąc kolejne zdjęcia, zdobywając doświadczenie, to również w podobny sposób należałoby opanować elementarna obróbkę fotografii. Dziś ocenia się zdjęcia zarówno pod względem kunsztu, jak i jakości technicznej. Owszem World Press Foto wygrywają fotografie nawet zaszumione, ale są to genialne zdjęcia, na ogół wykonane przez znakomitych fotografów.
Opanowanie obróbki zdjęć jest równie ważne jak samo zdjęcie. Jeśli ktoś tego nie rozumie, to pozostanie na poziomie mydłowatych, szarawych fotek. No, ale zawsze może pochwalić się „wybitnymi wartościami artystycznymi” zdjęcia. :)

mare36 - Sro 30 Kwi, 2008

Ciesze sie ze temat sie rozwija :) no to moze pociagniemy dalej..czy nie bylo by zasadne wyodrebnic na forum fachowcow od przerobek komputerowych i tych dla ktorych naturalnosc ujec jest swietoscia? Ja wiem, ze zaczynam fantazjowac, bo nie da sie tego rozgraniczyc. Bo w koncu nie wiadomo na ile ocenic kunszt fotografa a na ile grafika komputerowego. Sam jestem informatykiem i czasami siegam po jakies tam programy upiekszajace szczegolnie jesli mi zalezy na tym by zrobione kiepsko zdjecie mialo jakis wyglad. W sumie jestem tylko i wylacznie amatorem. Jednak w zaawansowanej fotografii takie kombinowanie z programami graficznymi to nadaja sie do brukowcow ;) tam nawet z najgorszego potwora zrobia bóstwo :) rozumiem ze tutaj tez nie ma tylko i wylaqcznie zawodowcow..ale jak juz maja byc zdjecia realne to niech beda bez przerobek i tego sobie i wam zycze ;)

Na temat mlodziezy nie bede sie rozpisywal. Mam z nimi kontakt na codzien. Tylko wypasione komory mp4 bara bara etc..scigacze i nic wiecej. W glowach pustostany ;) )

mnich - Sro 30 Kwi, 2008

Pytanie zasadnicze. Co jest dla fotografi cenniejsze? Jej dokumentale świadectwo rzeczywistości, czy upiększanie na kształt marzeń sennych?
Aby było jasne, jestem całkowicie zwolennikiem technicznych poprawek mających na celu poprawienie samego odbiór obrazu- jako całości, a przeciwny modyfikowaniu przedstawionej rzeczywistości/sceny.

Monastor - Sro 30 Kwi, 2008

krisv740, a po co? Ja mogę powiedzieć ;-)
Sony Ericsson robi NAJLEPSZE KOMÓRKI!!!!!

No... przynajmniej lepsze niż Canon :mrgreen:


maziek, kiedy komórki osiągną ten poziom, lustrzanki będą już dawno robić zdjęcia trójwymiarowe i rejestrować zapach :-P

maziek - Sro 30 Kwi, 2008

Co Ty, lustrzyki wymrą razem z nami. Każdy sobie zapuści VR jakiego chce (tzn virtual reality a nie vibration reduction - jakby sie komuś moglo skojarzyć ;) )
krisv740 - Sro 30 Kwi, 2008

monastor przepraszam :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
a ja cholera ciągle nokią rzucam :oops:

Monastor - Sro 30 Kwi, 2008

krisv740, ja też mam Nokię, zresztą już dosyć starą... jest jak obiektywy Tokiny albo Canon 1D :mrgreen:
krisv740 - Sro 30 Kwi, 2008

6310i ? - jej się nigdy nie wyzbędę :mrgreen:
mare36 - Sro 30 Kwi, 2008

ej ej ale to nie forum o komórkach ;) ale jakby co to k800i robi dosc ostre fotki i to bez stabilizacji ;) tyle ze koncern zanotowal spadek sprzedazy ;) pozdro
Monastor - Sro 30 Kwi, 2008

krisv740, Nokia 3510i... już z kolorowym ekranikiem... ale spadała ze schodów, turlała się po ziemi, niejednokrotnie była rzucana (zarówno w stylu rzucania na biurko po przyjściu do domu, jak i rzucania na odległość, choć nie przeze mnie). Nadal działa bardzo dobrze :-)

Całe szczęście, że aparatu nie ma bo pewnie nie kupowałbym lustrzanki mając takie cudo :razz: :wink:

Dobra, kończymy offtop bo nas mody zjedzą :razz:

krisv740 - Sro 30 Kwi, 2008

to sprezentujemy im jedynie słuszny sprzęt SE do dzwonienia i robienia zdjęć wg. "g...ego"
racja - koniec
lubię minolte - mam rozłożoną i kiedys ją poskładam. lepsza niż N8700.

mavierk - Czw 01 Maj, 2008

mare36 napisał/a:
ale jakby co to k800i robi dosc ostre fotki i to bez stabilizacji
ale k800 ma stabilizacje :)
k1caj_ns - Czw 01 Maj, 2008

A ja mam nokie n 95 :) Zdjęcia robi naprawdę niezłe no ale nieoszukujmy się ... mimo że technika idzie do przodu a miniutaryzacja wyznacza coraz to nowe standardy to wiele lat minie zanim w komórcę będziemy mieć super szybki af 20 mpixeli jeszcze jakieś światło itd... Trochę to dziwne że komórki przobrażają się we wszystko :???: Jeszcze trochę i będziemy mogli na komórce sobie jajka usmażyć i zapalić nią ognisko a w modelach dedykowanych kobietom zrobić makijaż ...

Najlepiej będzie jak aparaty będą służyły do robienia zdjęć a komórki do dzwonienia i pisania smsów ...

Odnośnie dzieciaków którzy chodzą z telefonem i puszczają sobie muzykę najprawdopodobniej (dla szpanu) to mnie to śmieszy mimo że mam 19 lat i wiekowo mógłbym sobie na takie coś pozwolić :grin:

Wątek poruszył wiele tematów więc napiszę jeszcze coś o obróbce fotek.

http://img119.imageshack....ippomnikez6.jpg

Oto moja fotka bez żadnych obróbek w PSie . Mimo że aż się prosi o poprawki. Błędy wynikają z mojego bardzo małego doświadczenia . Ale gdybym każde zdjęcie starał się naprawić w PSie to chyba niemotywowałbym się tym do robienia lepszych zdjęć. Bo po co skoro można to poprawić w programie?

Fotografia to sztuka ,a artyści potrafią dostrzec fałszywkę od oryginału. Uważam że dobrze zrobione zdjęcie zawsze będzie lepsze od tego słabego a dobrze obrobionego.

pozdrawiam

moon - Czw 01 Maj, 2008

k1caj_ns mocne lampy masz w okolicy :smile: Ze zdjęciem dołączyłeś także dane:

, to ich część.

k1caj_ns - Czw 01 Maj, 2008

no dołączyłem :P Ale chyba zmiana rozdzielczości to nie aż taka wielka modyfikacja :lol:
mare36 - Czw 01 Maj, 2008

hahaha no tak..po exifie wszystko wychodzi jak sie danych nie wyczysci..owszem zmiane rozdzielczosci mozna dodac..ale wystarczy rowniez quck step i wsio zrobi za nas ;)

Powiem wam ze zapuscilem polemike na dpreview na forum panasa..i wygarnalem im dlaczego wstawiaja poprawione zdjecia ze to falszuje realne mozliwosci aparatu dostalem reprymende dlaczego oni maja sie ograniczac..ze to chyba ja mam ograniczenia pod tym wzgledem i poprawki w PP to normalnosc dla uzyskania odpowiedniego efektu.
Wniosek plynie jeden..pstrykajcie czym sie da nawet komorkami i obrabiajcie w PP. Posiadanie lustra w tym momencie jest bez znaczenia no chyba ze ktos sobie chce pocwiczyc miesnie i podzwigac :)
pozdr

[ Dodano: Czw 01 Maj, 2008 ]
mavierk napisał/a:
mare36 napisał/a:
ale jakby co to k800i robi dosc ostre fotki i to bez stabilizacji
ale k800 ma stabilizacje :)


a ty to musisz byc taki dociekliwy.:)

moon - Czw 01 Maj, 2008

Cytat:
no dołączyłem Ale chyba zmiana rozdzielczości to nie aż taka wielka modyfikacja

A, czy ja zabraniam zabawy w montaż i obróbkę zdjęć? :smile: Inna spraw, jeśli masz PS i używasz go wyłącznie do zmiany rozdzielczości, to w jakim programie wykonałeś ten montaż, tzn. zmniejszyłeś rozmiar fotki z chłopakiem (choć za mało), zaznaczyłeś chłopaka(lassem?) i skopiowałeś warstwę na zdjęcie z lampą, rozmyłeś krawędzie wstawionej warstwy i scaliłeś warstwy. Na logikę każdy mając PS wykonałby to właśnie w tym znakomitym programie.

k1caj_ns - Czw 01 Maj, 2008

ale to niejest żaden fotomontaż :D Na zdjęciu jestem ja :) zdjęcie robiła moja dziewczyna ze statywu , ustawiłem jej wszystko a ona pstrykneła seryjkę :) Heh wyszedłem na ten pomnik i zrobiłem tzw. back flipa ( salto w tył ) w wolnym tłumaczeniu :lol: A jedyną obróbkę jaką zrobiłem to zmniejszyłem rozmiar heh

Ja niemam nic przeciwko obróbce zdjęć ale osobiście wolę zdjęcia które są nagie ... beż żadnych cudów :)

jaad75 - Czw 01 Maj, 2008

Kolega moon jest zwolennikiem teorii spiskowych, jak widać... :mrgreen:
A co byś powiedział na całkowicie zmodyfikowane zdjęcie, z exifem, który wskazuje, że jest prosto z aparatu - to też nie jest żaden problem, wiesz? Zwłaszcza, że jak czytam, nawet nie do końca wiesz jakie informacje w exifie się zachowują... Zrobię dowolny fotomontaż, a exif będzie wyglądał na oryginalny - założymy się?... :twisted:

moon - Czw 01 Maj, 2008

K1caj_ns jak wszedłeś na ten pomnik, to w tej pozycji, co jesteś na zdjęciu bardzie pasowałoby to do rodea, ale to już nie mój cyrk :) Najważniejsze, że żyjesz :)

jaad75, jak zauważyłeś, w poprzednim wątku nie podejmowałem dalszej rozmowy z Tobą. Unikam ludzi, którzy impulsywnie odnoszą się do innych. Ja również potrafię edytować dane w exifie, wpisywać dowolne wartości. Dziękuje za przykłady.

k1caj_ns - Czw 01 Maj, 2008

No plików w exifie nie umiem edytować ale wiem że wszystko jest możliwe a to napewno niejest wybitnie ciężkie tak mi się wydaje .

Odnośnie samego zdjęcia to może i faktycznie bliżej do rodea ale w rodeo pasuje się złapać za nogi i wygiąć a ja jeszcze tego niezrobię :) Od strony technicznej to przydałby mi się filtr jakiś bo niebo mogłoby być bardziej niebieskie szczególnie na drugim planie nad tym budynkiem w tyle.

jaad75 - Czw 01 Maj, 2008

moon, imputujesz komuś (nie po raz pierwszy zresztą), że zmodyfikował zdjęcie, mimo, że mówi Ci, że tego nie zrobił i opisuje jak je wykonał... Jak byś takie zachowanie określił?
mnich - Czw 01 Maj, 2008

Nie bardzo rozumiem wogóle o co wam chodzi z tym zdjęciem? Jest takie jakie jest.
Boczne ostre światło i czas rzędu 1/400 s sprawił że k1caj się troszke nam rozmazał. Dotego pomiar ostrości zosał wykonany na tle, przy ogniskowej 18 mm i dlatego wygląda tak jak wygląda...


zerknijcie tu link

Umiejętność ustawienie oświetlenia, przemyślana kompozycja ujęcia. Oraz nie zaprzeczalna umiejętnośc posługiwania sie photoshopem bądź innym progiem, nie muszą odrazu sprawiać że określimy zdjęcia mianem fotomontażu.

A co powiecie na zdjęcia wykonane za pomocą multiekspozycji? też to jest dla was fotomontaż?

k1caj_ns - Czw 01 Maj, 2008

Mnich dzięki za analizę bo mniej więcej wiem co powinienem poprawić. Są to moje pierwsze zdjęcia wykonane czymś lepszym niż nokia n 95 dlatego są jakie są. Czy tutaj na forum jest jakieś miejsce gdzie można dodać swoje zdjęcia i prosić o komentarze i jakieś instrukcje?? Czy może jest jakieś inne forum tego typu?

Bardzo mi zależy na tym żeby wiedzieć jakie błędy popełniam bo tylko wtedy mogę je poprawić.

Fakt faktem zdjęcie niebyło robione przeze mnie a ostrość ustawiałem ręcznie.

mnich - Czw 01 Maj, 2008

Optyczne, to raczej strona typowo techniczna, testy opinie o sprzęcie.
Nie mamy działu w którym umieszczamy zdjęcia, jednak możesz opisać swoje problemy i napewno uzyskasz wyczerpujące odpowiedzi od doświadczonych fotografów. Chociaż jak wiadomo jedno zdjęcie mówi więcej niz tysiąc słów.

Jeśli szukasz porad, unikaj onephoto.net- zjedzą cię jeśli jesteś początkującym.

Ja polecam dokładne przeczytanie instrukcji od aparatu. a potem poszukanie poradników dotyczących fotografowania w sieci, bądź w księgarni. Jest na polskimrynku kilka cikawych pozycji mówiących o kompozycji, ekspozycji i ogólnie fotografi. Zajżyj do działu warsztat

Przedewszystkim instrukcja :)

[ Dodano: Czw 01 Maj, 2008 20:29 ]
I jeszcze jedno, najważniejsze!
Należy dużo robić zdjęć, i oglądać zdjęcia innych fotografów.
W tym wypadku onephoto.net sprawdzi się całkiem dobrze :)

moon - Czw 01 Maj, 2008

Jadd75 widzę, że zgłębiasz moją "twórczością” na forum. Znajdź informację na forum, gdzie napisałem, że obróbka zdjęć w programach graficznych jest niedopuszczalna. Wyjątki konkursy, gdzie w niepisanych regulaminach wyklucza się określone sprawy.
Jest powiedzenie „wątpliwości nie ma tylko idiota” Pamiętam przypadek, kiedy mówiłem o możliwości poprawki zdjęcia w programie graficznym. Ale nie był to zarzut, a rozmowa na temat zdjęcia.
Bajeczkę o kompresji pominę i dziś drugi raz pisałem o tym z k1caj_ns. Jeśli 3 razy na 144 wiadomości napisałem o możliwości użycia programu graficznego na pokazanej fotce, i ktoś to wytyka , to szkoda gadać.
Tak jak napisał jeden z forumowiczów: Ja bym się tak bardzo problemem obróbki czy manipulacji w fotografii nie przejmował. To jest wybór indywidualnego artysty i może to być jego kredo artystyczne Tak jak są różne rodzaje malarstwa, podobnie i fotografia ma wiele odmian, w tym takie, gdzie obróbka jest podstawowym "narzędziem pracy”.

marek lasy - Pią 02 Maj, 2008

Arek napisał/a:


Do tego dochodzą fanatycy, którzy działają charytatywnie i ich jedynym celem jest udowodnienie, że sprzęt, który oni akurat kupili jest najlepszy na świecie. Bo gdyby okazało się, że nie jest, to sugerowałoby, że oni
wybrali źle. A przecież ONI się nie mylą.


Cholera Arek, wiesz że ten problem chyba mnie dotyczy? :shock: Przyznaję się bez bicia :shock: Ale od czasu do czasu przyznaję że zrobiłem błąd przy zakupie :mrgreen: aż odetchnąłem :roll:

mnich - Pią 02 Maj, 2008

Przypomnijcie sobie że rozmawiamy o fotografii cyfrowej to wiele wyjaśnia i samo się tłumaczy.
Allan - Sob 03 Maj, 2008

A najlepiej jak kiedys aparat bedzie mial nozki, wyslemy go do lasu, sam sobie zrobi zdjecia,
wroci przed obiadem, podlaczy sie do printera, wydrukuje i wtedy bedziemy mogli powiedziec
ze nie bylo zadnej ingerencji z naszej strony.
Tylko kogo wtedy uszczesliwimy? i czy oto nam chodzi?

mnich - Sob 03 Maj, 2008

AllanVirtual Reality jest juz blisko- co stwierdzam z wielkim smutkiem. Martwi mnie też że aby dotrzeć do młodych ludzi z jakimś przesłaniem trzeba wykorzystać do tego multimedialne sztuczki. :(
k1caj_ns - Sob 03 Maj, 2008

Mnich chodzi Ci o jakieś konkretne przesłanie? Mógłbyś podać przykład?

Ja to widzę tak że era jak to ładnie nazwałeś wirtualnej rzeczywistości nadeszła z chwilą pojawienia się komputerów w każdym domu i prostym dostępem do internetu. Bo są młodzi ludzie którzy czerpią z tego jakieś pozytywne wzorce a są i też tacy którym robi się woda z mózgu.

Żal czasami patrzeć a tak abstrachując troszkę od tematu to śmieszna kreskówka jaką są Włatcy Móch jest w pewnym stopniu odzwierciedleniem rzeczywistości i to już niejest w tym momencie śmieszne tylko smutne.

mnich - Sob 03 Maj, 2008

k1caj_ns napisał/a:
Bo są młodzi ludzie którzy czerpią z tego jakieś pozytywne wzorce a są i też tacy którym robi się woda z mózgu.

Wszystko jest dla ludzi tylko z umiarem. Musimy się tylko nauczyć racjonalnie dawkować. Prawdziwe życie to nie tylko zmysł wzroku i słuchu. Smak , zapach dotyk. tego nie doświadczysz z internetu. A siedze nie przed komputerem/telewizorem i w ten sposób marnowanie całego dnia jest coraz popularniejsze.
Wraz z rozwojem interentu, przemysłu komputerowego itp, stopniowo zanikła w nas chęć poznawani świata w inny sposób. Dziś prawie wszystko można znaleśc wpisując hasło w google, a nie wielu juz umie poruszać sie po bibliotece. Tłumaczy to tempo w jakim toczy sie nasze codzienne życie. Pisze te słowa w trosce o przyszłośc pokoleń zinformatyzownych, bo co będzie jeśli zabraknie energii elektrycznej? Za braknie też podstawowych umiejętności?
:)
Do młodych ludzi sam nic nie ma, bo jestem jednym z nich- choć jutro kończe dwadzieścia trzy lata- a skrajne zachowania traktuje jako margines.

Allan - Sob 03 Maj, 2008

Niestety,
Moi synowie (13 i 9) nie potrafia sobie nawet wyobrazic swiata bez komputera.
Nie wierza mi ze w czasach mojego dziecinstwa takiego slowa nawet nie bylo.
Komputer, komorka - oni sie z tym urodzili i brak tych rzeczy jest dla nich abstrakcja.
- Tato, a jak miales 8 lat to na jakiej konsoli grales?
I az mi glupia sie przyznac ze gralismy na asfalcie kapslami od piwa :lol:
Ale sie przynajmniej nie nudzilem tak wiele jak nudzi sie dzisiejsze pokolenia bo wiedzialem jak
zorganizowac sobie zajecie uzywajac srodkow ktore dala nam natura
A one byly wszedzie naokolo, nie trzeba bylo po nie isc do sklepu i nic nie kosztowaly.

k1caj_ns - Sob 03 Maj, 2008

Ja uważam że ktoś powinien próbować coś z tym zrobić ... Sam mam 19 lat i pierwszy komputer dostałem w wieku 9 lat ale wtedy niebyło mowy o tym żebym siedział przed telewizorem czy komputerem dłużej niż godzine.

Wtedy miałem do rodziców pretensje ale teraz ich rozumiem i wiem że mieli racje wysyłając mnie na treningi piłki nożnej itp... Problem jest też trochę w tym że rodzice często są tak zabiegani że niemają czasu na spacer czy wspólny wypad gdzieś ze swoim dzieckiem. Najprościej jest kupić wypasiony komputer kilka gier i ma się dziecko z głowy.

Dlatego aż miło się czyta posty na tym forum osób które łączą swoją pasję jaką jest fotografia ze spacerami i chęcią spędzania wolnego czasu z rodziną. To bardzo fajne i dobrze świadczy o nich. Bo pieniądze niesą w życiu najważniejsze (no chyba że się zbiera na C 70-200 / 4L :twisted: )

mnich - Sob 03 Maj, 2008

k1caj_ns napisał/a:
Problem jest też trochę w tym że rodzice często są tak zabiegani że niemają czasu na spacer czy wspólny wypad gdzieś ze swoim dzieckiem.

To prawda, ale wystarczy poświecic dziecku lub drugiej osobie chocby 10-20 minut... to przecież nie jest tak wiele? Więcej czasu rodzice spędzają przed telewizorem... dużo więcej

k1caj_ns - Sob 03 Maj, 2008

No dla chcącego nic trudnego. Idąc na łatwizne tak naprawdę utrudniają sobie życie tylko w tej danej chwili jeszcze o tym niewiedzą. Trochę tak zaczynamy uogólniać może i to niejest dobre bo ktoś może się poczuć urażony ale z tego co zaobserwowałem to rzeczywiście tak jest
mnich - Sob 03 Maj, 2008

Tak samo jest z fotografią, idąc na łatwizne niczego sie nie osągnie. Cierpliwośc i poświęcony czas napewno zaprocentują. Zdjęć, dobrych zdjęć nic i nikt za ciebie nie zrobił. Chociaż trwaja prace nad inteligentnymi systemami operatorskim, nie wiem jak dokładnie się to nazywa, ale polega na tym ze człowiek nie jest potrzebny na miejscu operatora kamery. Może Allan coś bedzie wiedział na ten temat. Wiem że powstał już jakiś jeden film tą techniką.
Allan - Nie 04 Maj, 2008

Nic nie zastapi kreatywnosci bo jest ona pochodna zdolnosci abstrakcyjnego myslenia ktorej procesor nie posiada.
Taka kamerka moze byc uzyteczna tylko w pewnych, specyficznych warunkach i w pewnych scenach w ktorych
reakcja psychofizyczna czlowieka jest nie tak dokladna i szybka jak procesora.
Moze zastepowac ewentualnie druga lub trzecia kamere jako drugi plan lub "backup"
Martwic to sie bedziemy jak zaczna budowac procesory oparte na bialkach ktore beda w stanie same sie rozrastac i wyciagac wnioski bez naszej ingerencji.
Bedziemy wtedy mieli "terminatora" w realu
Mam nadzieje ze takich czasow nie doczekam :grin:

k1caj_ns - Nie 04 Maj, 2008

Heh no moi rodzice kiedyś podobnie spekulowali pewnie na temat telefonów przenośnych jak Ty Allan teraz na temat procesorów białkowych :P dlatego ta perspektywa biorąc to pod uwagę naprawdę jest niepokojąca :twisted:

Jak będą "terminatory" to ja będę wtedy chodził na spacery z butlą wypełnioną ciekłym azotem na plecach :) chociaż w terminatorze 3 nawet i takie cuda by nie pomogły:)

mnich - Nie 04 Maj, 2008

k1caj_ns, do czego Ci ciekły azot na plecach?
jaad75 - Nie 04 Maj, 2008

Allan napisał/a:
Martwic to sie bedziemy jak zaczna budowac procesory oparte na bialkach ktore beda w stanie [...] wyciagac wnioski bez naszej ingerencji

Już w tej chwili oparte na krzemie procesory połączone w sieci neuronowe są w stanie to robić...

maziek - Nie 04 Maj, 2008

jaad75 napisał/a:
Już w tej chwili oparte na krzemie procesory połączone w sieci neuronowe są w stanie to robić...
To zależy od definicji wyciągania wniosków. W zasadzie, żeby je wyciągać, trzeba mieć świadomość. Chyba że wyciąganie wniosków to regulacja na zasadzie sprzężenia zwrotnego.
Allan - Nie 04 Maj, 2008

Jest jeszcze cos wiecej od matematycznej umiejetnosci wyciagania wnioskow.
Jest jeszcze "sumienie" "morale" "wiara" "cierpliwosc" "upartosc" "wspomnienia - nie mylic z pamiecia"
"stres" "gniew" "radosc" etc... i to u kazdego z nas inna, co daje
wyrownany balans zachowania sie naszej ludzkosci.
Myslicie ze "bezuczuciowe" maszyny (nie wiem jak zaprogramowane) sa w stanie nas w tym zastapic?
Mam nadzieje ze jeszcze dlugo nie :evil:

Na razie jak sie orientuje nauka idzie raczej w kierunku nanotechnologii.
Spekulacje naukowcow dotycza budowy nanorobotow ktore moga wykonywac skomplikowane zabiegi medyczne bedac tak malymi ze ich nie widac.
Inne spekulacje ida w kierunku odzysku zywnosci z odpadow, nawet "budowy" tej zywnosci
poprzez zmiany siatki krystalicznej polaczen atomowych roznych pierwiastkow.
(co zreszta jest teoretycznie mozliwe).
W jednym z artykulow ktos napisal ze w przyszlosci wpusci sie armie nanorobotow na zlomowisko
po czym nastepnego dnia rano w tym miejscu bedzie stalo 10 nowych samochodow i jeszcze kilo kaszanki :lol:
Ja osobiscie bym wolal zeby stal 1 samochod i z 120 elek ale powiedzmy ze to bedzie do uzgodnienia z technologiem.

mnich - Pon 05 Maj, 2008

Allan, fajne by były takie nano robociki do czyszczenia sprzętu :)
k1caj_ns - Pon 05 Maj, 2008

w 3 części terminatora roboludzie byli zamrażani ciekłym azotem w celu unicestwienia :P mam na myśli głównie tą panienkę co ganiała za shwartzenegerem :roll:

Odnośnie nanorobocików które wrzucasz na śmietnisko i zamieniają je w 10 samochodów i kupę eLek i robią to czerpiąc pierwiastki z rozkładających się śmieci to powiem tylko tyle.

Strach byłby jakby te robociki się przeprogramowały na czerpanie pierwiastków z organizmów ludzkich ... Bo jak wiemy w nas to prawie wszystkie pierwiastki są ... :lol:

mnich - Pon 05 Maj, 2008

Zaraz ktoś wyskoczy z AntyMaterią...
fatman - Pon 05 Maj, 2008

k1caj_ns napisał/a:
Strach byłby jakby te robociki się przeprogramowały na czerpanie pierwiastków z organizmów ludzkich ... Bo jak wiemy w nas to prawie wszystkie pierwiastki są ... :lol:


Wiele by nie zyskały, przecież składamy się głównie z wody :smile:
no chyba, że wtedy będą kłopoty z wodą na ziemi.
Ja tam wolę tego nie doczekać :mrgreen:

kozidron - Pon 05 Maj, 2008

wracając do dyskusji coś w tym jest, że jak się kupuje sprzęt to ciężko się przyznać przed sobą do popełnionego błędu, taka już natura ludzka. Powiem szczerze, że mam parę typów, kto takim pseudo lobbingiem się zajmuje (o którym arek wspominał) na forach.
Gorzej się zachowują sprzedawcy, którzy bezlitośnie często i gęsto buble wciskają klientom, zachwalając i opowiadając o opcjach, których dany sprzęt nie posiada.
Niestety w ostatni piątek byłem świadkiem takiej sceny w całkiem szanującym się sklepie foto, jak sprzedawca bezlitośnie nabijał w butelkę starszego pana namawiając do kupna sprzętu foto (nie wspomnę marki) opowiadając takie dyrdymały , że aż szkoda było słuchać.....

Allan - Wto 06 Maj, 2008

Tak to jest juz z ludzmi.
Jak to sie mowi (w pewnych kregach :???: ) ludzie "lubieja" bajery i na to mozna ich zlapac.
20 krotny zoom w kompakcie zrobi na wiekszosci wieksze wrazenie niz ilosc punktow odczytu AF.
Na ostatniej imprezie w czasie przerwy na papierosa jednemu z gosci nie moglem w zaden sposob wytlumaczyc po co mi taki wielki obiektyw (c 70-200) skoro nie moge nim przyblizac z 80 razy.
Wyraznie by zawiedziony odpowiedzia ze to chodzi tylko o jakosc

mnich - Wto 06 Maj, 2008

kozidron, Zgadza się. Ale wina leży po stronie konsumentów. Często decydują się na nie przemyślane zakupy, nawet pod wpływem impulsu. Wynika to z braku świadomego wyboru i jakiego kolwiek pojęcia. Nie zmuszam nikogo żeby studiował wszystkie fora tematyczne, i przymierzał się do zakupu jak kot do jeża. Wystarczy trochę chęci i pomyślunku aby nie dać sobie wcisnac kitu od sprzedawcy i iść do sklepu ze świadomością czego sie tak naprawdę potrzebuje.
kozidron - Wto 06 Maj, 2008

Facet wiedział do czego będzie używał aparatu(bo większość chce mieć coś ultra uniwersalnego) ale pani wciskała mu na siłe do body i kita - obiektyw do macro, w celu robienia lepszych zbliżeń u cioci na imieninach, no rece opadają jak się cos takiego słyszy, nie wspomnę już całej dyskusji o cudownym systemie LV ....... następny w kolejce byłem ja .......zastanawiając się jakie bajki sam usłyszę....
Allan, chyba wszyscy dostajemy takie pytania.....a z mnichem się do końca nie zgodzę, ja się np nie znam na samochodach, jak sie cos rozsypie to najpierw poszukam na necie jak to naprawić i o co chodzi a jak oddaje do mechanika to mam wrażenie ze nabijają mnie w butelkę, szczególnie jak znowu sie psuje to samo.....do czego zmierzam nie na wszystkim trzeba sie znać..

mnich - Wto 06 Maj, 2008

kozidron, ja też nie mówię że na wszystkim trzeba się znać. Czasami wystarczy się dowiedzieć- np drobnostki- do czego służy obiektyw do makro, żeby nie daćgo sobie wcisnąć i nie wydać nie potrzebnie pieniążków.

[ Dodano: Wto 06 Maj, 2008 14:57 ]
Poprostu chcę powiedzieć że na zakupy należych chodzić z głową, a nie zostawiać ją w domu przed telewizorem.

k1caj_ns - Wto 06 Maj, 2008

mnich napisał/a:
Wystarczy trochę chęci i pomyślunku aby nie dać sobie wcisnac kitu od sprzedawcy
No tak szczególnie te obiektywy kitowe są do kitu :wink:

Ja myślę ,że od tego te fora internetowe są żeby się dowiedzić czy coś niejest przereklamowaną drogą zabawką. Sam pewnie kupiłbym alfe 350 i teraz bym pewnie chciał ją wymienić. Niemiałem tego aparatu ale ufam tym którzy twierdzą że jest przereklamowany a teraz już sam wiem że takie rzeczy jak LV czy odchylany wyświetlacz to niesą najpotrzebniejsze rzeczy jeśli się chce zrobić dobre zdjęcie. Odnośnie tego drugiego to uważam że to może być nawet wadą.

Ludzie lecą na bajery i jak się nabierają i kupują coś pod wpływem impulsu ale to już ich problem. Jak ktoś jest mądry to zanim coś kupi to się dowie co tak na prawdę kupuje. Nietrzeba być geniuszem ani też nietrzeba pracować w branży reklamowej żeby zauważyć że reklamy to w większości jedna wielka propaganda :roll:

kozidron - Wto 06 Maj, 2008

taka drobnostka jak dla nas do czego służy obiektyw macro to mniej więcej jak dla mechanika miejsce ulokowania alternatora w C3, cos dla kogos jest oczywiste dla innego nie.....


pozdrawiam
zapylam dziś po stałke 50tke

kamfil06 - Czw 08 Maj, 2008

k1caj_ns napisał/a:
Odnośnie dzieciaków którzy chodzą z telefonem i puszczają sobie muzykę najprawdopodobniej (dla szpanu) to mnie to śmieszy
k1caj_ns napisał/a:
http://img119.imageshack....ippomnikez6.jpg


z tymi telefonami to z tego co wiem o czym mówisz...
jak wracam ze szkoły to praktycznie przez całą droge słysze
to "pierdzenie" głośniczka z telefonu...
:???:
a co do fotki,
często tam łaziłem w wakacje :roll: ale wydaje mi sie że najlepsza zabawa jest na
okolicach 1-szej Brygady... :?:

k1caj_ns - Pią 09 Maj, 2008

heh miło spotkać kogoś od siebie : :cool: no na 1wszej brygady też trochę skaczemy ale np na zamku jest pełno miejscówek no i oczywiście europa :smile:

niejest z tym tak źle w sączy jakby się mogło wydawać tylko jeszcze zdjęć robić nieumiem :D ale to też kwestia chęci i czasu... jak ze wszystkim

wulf - Sro 14 Maj, 2008

A ja o czyś zbliżonym do tematu wątku.
Ponieważ potrzebowałem pewnych informacji o sprzęcie Olympusa, zalogowałem się na olympusclub.pl żeby rozwiać swoje wątpliwości. Nie powiem, zostałem miło przyjęty ale zdziwiło mnie jedno: zadałem dwa w sumie proste pytania, jedno dotyczyło szybkości działania ZD50mm f/2.0 w stosunku do 14-42 który znam a drugie pozwolę sobie przytoczyć:
"Czy to prawda co podaje O. w specyfikacji? ISO 100-1600 co 1/3 EV. Specyfikacje na różnych stronach różnią się co do tego szczegółu, nie żebym zajmował się porównywaniem specyfikacji ale chciałbym kupić e420 i ta sprawa jest dla mnie ważna bo będę używał przeważnie 400 i 800 ISO, dlatego cenna będzie możliwość użycia jeszcze 2 pośrednich wartości między 400 a 800 ISO Zwłaszcza, że na 800 to już mocno średni jest wygląd zdjęć."
Pytania w sumie proste, zawsze sądziłem, że fora są głównie po to żeby wymieniać się doświadczeniami i pomagać sobie na wzajem a nie tylko żeby miziać się po korpusach....
Ale chyba wybrałem złe forum. :sad:
/odpowiedzi na moje pytania dalej nie znam/

mare36 - Nie 25 Maj, 2008

Na forach bywaja różni ludzie. Sympatyczni profesjonaliści i amatorzy. Ale jest grupa osób, która stara sie popisywać i wywyższać a tak naprawde wiedze maja niewielką. Tu na tym forum też zauważyłem sporo osób, które poza swoj czubek nosa nic nie widza. Chodzące ideały a jak o coś zapytać to zlewają. To również dotyczy się tematu ściemy, bo zazwyczaj wiecej ściemniają niż potrafią i to mając kilogramy profesjonalnego sprzętu.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group