forum.optyczne.pl

Cyfrowe lustrzanki - Olympus E-3 - test cyfrowej lustrzanki

krzysiek - Pią 21 Mar, 2008
Temat postu: Olympus E-3 - test cyfrowej lustrzanki
Zapraszamy do zapoznania się z testem lustrzanki cyfrowej Olympus E-3. Ten długo oczekiwany aparat miał swoją premierę w październiku ubiegłego roku. Producent zachwala w nim między innymi bardzo szybki autofokus, niewiarygodnie efektywną stabilizację obrazu i solidne wykonanie. Jak jest w rzeczywistości? O tym można przeczytać w artykule: ''Olympus E-3''.

http://www.optyczne.pl/68...lympus_E-3.html

Daimon - Pią 21 Mar, 2008

Jeśli chodzi o wyniki testu E-3, to są one takie, jakich można się było spodziewać.
Mnie bardziej zaskoczyło podobieństwo Olympusa i K20D pod względem ilości generowanego szumu, jeśli chodzi o wyciąganie szczegółów z ciemnych obszarów. I to zarówno na ISO 100 jak i 1600.
http://www.optyczne.pl/68...es_tonalny.html
Czy to znowu kwestia nieco innych ustawień domyślnych poziomu odszumiania w Pentaxie czy raczej rzecz w matrycy, jak wynikało by z testu?

mavierk - Pią 21 Mar, 2008

test testem, aparat dobry, chociaż z szumami bida - i tak z sigmą 50-500 będzie czymś wspaniałym ;)

dla mnie ważniejsze są zdjęcia testowe - pierwsze 4 - no po prostu bajka :D

jaad75 - Pią 21 Mar, 2008

Daimon napisał/a:
Mnie bardziej zaskoczyło podobieństwo Olympusa i K20D pod względem ilości generowanego szumu, jeśli chodzi o wyciąganie szczegółów z ciemnych obszarów. I to zarówno na ISO 100 jak i 1600.
http://www.optyczne.pl/68...es_tonalny.html
Czy to znowu kwestia nieco innych ustawień domyślnych poziomu odszumiania w Pentaxie czy raczej rzecz w matrycy, jak wynikało by z testu?

To się mniej więcej zgadza z wnioskami GordonBGood z forum DPreview... K20D ma większy zapas w światłach, ale za to bardzo mały w cieniach... Test jest robiony w RAW, jotpegowe odszumianie nie ma tu nic do rzeczy...

krzysiek - Sob 22 Mar, 2008

K20D niedawno do nas przyszedl i nie chce się jeszcze wypowiadać na jego temat. Mam nadzieję, że jego test będzie już niedługo, wiec proszę o odrobinę cierpliwości. W nim będzie na pewno porównanie do E-3.
k_u_b_a - Sob 22 Mar, 2008

A jak to jest z tym wizjerem? W D300 jest ok, a w E3 mały. Ja osobiście takich różnic nie widzę.
Arek - Sob 22 Mar, 2008

Dla mnie jest różnica w wizjerze na korzyść D200/D300.

Ten test dla mnie pokazał jedno. Mianowicie to, że padł kolejny mit 4/3 związany z tym, że
szkła robią się dłuższe. Można bowiem złośliwie powiedzieć, że producenci Nikona D300 mogliby zrobić w nim zakładkę "E-3 simulation", która wycinałaby ze środka kadru owe
7 MPix odpowiadające matrycy 4/3. Proces ten dawałby taką samą rozdzielczość, lepsze
zachowanie na wysokich czułościach i lepszy zakres tonalny.

Arek

jarekzon - Sob 22 Mar, 2008

Jezeli nie zauważyłeś to zakładka w menu nie zmieni szkła podpiętego do korpusu, które jest inaczej skonstruowane i odległości miedzy matrycą, a obiektywem.
Arek - Sob 22 Mar, 2008

To akurat nie ma żadnego znaczenia, bo w D300 będę używał szkieł przeznaczonych do
Nikona.

jarekzon - Sob 22 Mar, 2008

A tutaj jest porównanie obrazu w wizjerze http://www.wrotniak.net/photo/43/e3-rev.html. Jak widać wielkich różnic nie ma, a w praktyce to wszystko zależy od tego, z jakim korpusem ktoś woli pracować.
Arek - Sob 22 Mar, 2008

Ja w tym linku nic nie widzę o wizjerze nie wspomniawszy :)
mavierk - Sob 22 Mar, 2008

no cóż... w zasadzie jak patrze się od pewnego czasu na te rozdzielczości matryc to nasuwa mi się pewien wniosek:

wszystkie matryce powyżej 8mpix nie zyskują lepszej rozdzielczości niż te właśnie ósemki.

A zatem można by powiedzieć, że fizycznie jesteśmy u progu możliwości rozdzielczościowych matryc?

lcf - Sob 22 Mar, 2008

Różnice w wielkości wizjerów za Wrotniakiem:


A co do megapikseli, to o ile jakiegoś przełomu w technologii matryc nie będzie, to IMO 4/3 spokojnie na 10 może się zatrzymać. A jak chcą zdjęcia coraz większe robić, to ja poproszę RAWy 16b/kanał :].

krzysiek29 - Czw 27 Mar, 2008

Ale wiadomo jakie będzie następne szkło testowane : Zuiko 70-300 mm f/4.0-5.6 :mrgreen:
nieogolony - Czw 27 Mar, 2008

A ja powiem tak: miałem przyjemność trzymać E-3 w łapkach i nawet parę fotek zrobiłem. Funkcjonalność nie powaliła mnie na kolana, chociaż tu nie jestem obiektywny, bo jestem fanem canonowych wybieraków ;) Autofokus - rewelacja. Ergonomia - świetna. Jakość zdjęć (byłem zmuszony robić na ISO1600)... katastrofalna. O ile w światłach do przyjęcia, to w cieniach... Powiem inaczej - nie chciało mi się wywoływać zdjęć z RAW-ów, bo nie warto ich nawet oglądać.
A jeżeli chodzi o stabilizację, to wieeeelkie pokłony dla Optycznych :-) Z tego, co się dało wyczytać z folderu i ze słów pana z Olympusa, to jest to najlepsza lustrzanka dla reportera: najszybszy autofokus, stabilizacja na poziomie 5 EV i na dodatek tanie obiektywy, bo bez stabilizacji. Po co statyw, jak można z ręki walić foty z ogniskową 500 mm i to na dodatek przy słabym świetle? (folder reklamowy dość poważnie podważa zasadność stosowania statywów :D ) No rewelacja, ktoś (czytaj: Olympus) odwrócił ustalony porządek świata, przekroczył nieprzekraczalne bariery i stworzył nową jakość do lamusa wysyłając czołówkę :D
Zapytałem pana z Olympusa, czy naprawdę wierzy w stabilizację na poziomie 5 EV na matrycy. "Tak, oczywiście, wiem, bo sam sprawdziłem wielokrotnie". Odpowiedziałem, że poczekam na test z Optycznych i.... pan zamilkł :D :D:D
A za co pokłony Optycznym? Znowu udało się Wam obalić mit. Uważam, że sposób przetestowania jakości stabilizacji jest bardzo miarodajny i wiarygodny. Ze stabilizacją na poziomie 5 EV E-3 byłby cudem, a tak jest po prostu dobrą lustrzanką dla reportera, bo dla fotografika już nie bardzo :-)

jarekzon - Czw 27 Mar, 2008

Mnie jako użytkownika Olympusa zastanawia tylko jedno. Po co pisać bajki o stabilizacji na poziomie 5 EV. Gdyby napisać, że jest to 3 EV, to wszystko jest w porządku, testy to potwierdzają i wszyscy się cieszą, że maja super stabilizacje. Teraz sytuacja jest odwrotna, bo się okazało, że Olympus oszukuje. Nawiasem mówiąc Pan Wrotniak na swojej bardzo ciekawej stronie udowodnił, że nie jest to nawet 3 EV.
nieogolony - Czw 27 Mar, 2008

... no właśnie :-) Prawdopodobnie Olympus zdecydował się na taki krok, żeby czymś zaimponować, a stabilizacja jest parametrem bardzo mało "mierzalnym". Komuś ręka drży bardziej, komuś mniej, komuś się udało zrobić ostre zdjęcie przy 200 mm i czasie 1/3 sek., itd. Procedura testowa zaproponowana przez Optyczne jest - jak wspomniałem - dla mnie bardzo miarodajna, ale nie wiem, czy obroniłaby się np. w sądzie ze względu na stosunkowo małą powtarzalność wyników (chociaż w granicach założonego błędu), więc zawsze można twierdzić, że inżynierowie Olympusa mierzyli inną metodą... ;) W każdym razie wydaje się, że Olympus strzelił sobie w stopę, bo na skutek jednego kłamstwa przestaje być wiarygodny w innych rzeczach - w ten najszybszy autofokus już mi się nie chce wierzyć do końca - przecież ten parametr też jest odbierany bardzo subiektywnie.
k_u_b_a - Czw 27 Mar, 2008

nieogolony napisał/a:
A ja powiem tak: miałem przyjemność trzymać E-3 w łapkach i nawet parę fotek zrobiłem. Funkcjonalność nie powaliła mnie na kolana, chociaż tu nie jestem obiektywny, bo jestem fanem canonowych wybieraków ;) Autofokus - rewelacja. Ergonomia - świetna. Jakość zdjęć (byłem zmuszony robić na ISO1600)... katastrofalna. O ile w światłach do przyjęcia, to w cieniach... Powiem inaczej - nie chciało mi się wywoływać zdjęć z RAW-ów, bo nie warto ich nawet oglądać.
A jeżeli chodzi o stabilizację, to wieeeelkie pokłony dla Optycznych :-) Z tego, co się dało wyczytać z folderu i ze słów pana z Olympusa, to jest to najlepsza lustrzanka dla reportera: najszybszy autofokus, stabilizacja na poziomie 5 EV i na dodatek tanie obiektywy, bo bez stabilizacji. Po co statyw, jak można z ręki walić foty z ogniskową 500 mm i to na dodatek przy słabym świetle? (folder reklamowy dość poważnie podważa zasadność stosowania statywów :D ) No rewelacja, ktoś (czytaj: Olympus) odwrócił ustalony porządek świata, przekroczył nieprzekraczalne bariery i stworzył nową jakość do lamusa wysyłając czołówkę :D
Zapytałem pana z Olympusa, czy naprawdę wierzy w stabilizację na poziomie 5 EV na matrycy. "Tak, oczywiście, wiem, bo sam sprawdziłem wielokrotnie". Odpowiedziałem, że poczekam na test z Optycznych i.... pan zamilkł :D :D:D
A za co pokłony Optycznym? Znowu udało się Wam obalić mit. Uważam, że sposób przetestowania jakości stabilizacji jest bardzo miarodajny i wiarygodny. Ze stabilizacją na poziomie 5 EV E-3 byłby cudem, a tak jest po prostu dobrą lustrzanką dla reportera, bo dla fotografika już nie bardzo :-)


Powiedz który Pan z Olympusa tak powiedział:

nieogolony napisał/a:


Zapytałem pana z Olympusa, czy naprawdę wierzy w stabilizację na poziomie 5 EV na matrycy. "Tak, oczywiście, wiem, bo sam sprawdziłem wielokrotnie". Odpowiedziałem, że poczekam na test z Optycznych i.... pan zamilkł :D :D:D



Chciałbym potwierdzić Twoje rewelacje u źródła.

nieogolony - Czw 27 Mar, 2008

k_u_b_a: nie podam Ci nazwiska pana, bo nie pamiętam. Jednak skoro - jak piszesz - możesz sprawdzić informację u źródła, to na pewno nie będziesz miał problemów z identyfikacją osoby. Rzecz się działa we Wrocławiu, 20.03.2008, podczas zorganizowanych przez Olympusa warsztatów "Oświetlenie w fotografii aktu". Był tam tylko jeden pan z Olympusa, który odpowiadał na wszelkie pytania techniczne dotyczące E-3. Pytanie zadałem w kuluarach, ok. 19:20. Wystarczy do potwierdzenia "moich rewelacji"?
MC - Pią 28 Mar, 2008

Troche smiesznie wyszlo z ta stabilizacja 5EV.
Tak sie zastanawiam, czy przypadkiem nie mozna tego podciagnac pod nieuczciwa reklame. Rozumiem, ze marketing rzadzi sie swoimi prawami, ale oszukiwac klienta nie mozna.
Co nie zmienia faktu, ze E-3 jest fajnym aparatem, ale przy dobrym swietle.

komor - Pią 28 Mar, 2008

Żeby mówić o nieuczciwej reklamie trzeba wykazać nieprawdziwość twierdzeń. A skoro nie ma ogólnie przyjętej metody pomiarowej, która pozwoliłaby zbadać tezy z reklamy - to sprawa się zamyka. Nie pierwsza to i nie ostatnia taka reklama... :neutral:
MC - Pią 28 Mar, 2008

Komor, ja w zadnym wypadku nie mowie o prawnym aspekcie nieuczciwej reklamy. Ale tak po ludzku: jesli sprzedaje samochod i mowie, ze do setki rozpedza sie w 10s, a kupujacy za nic nie jest w stanie zejsc ponizej 12s. Ja mu mowie, owszem 10s, ale tam malutkimi literkami bylo napisane "z gorki". To tez jest nie fair.
komor - Pią 28 Mar, 2008

Ależ ja się zgadzam, że to nie jest fair. Ale gadać to my sobie możemy, jak oglądam telewizję to co chwilę mi się nóż otwiera, że coś jest od złotówki, minuta rozmowy od pół grosza, rata miesięczna tylko 17 złotych, a samochód kosztuje 17 tysięcy :) Tęgie głowy pracują nad tym, kiedy dane słowo może być użyte i czy dana konstrukcja zdania może być potraktowana jako obietnica, czy tylko luźna uwaga...
jaad75 - Pią 28 Mar, 2008

Ależ to wszystko zależy od interpretacji tych 5EV. Jeżeli powiemy, że stabilizacja pozwala na zejscie do czasów nawet o 5EV dłuższych od powszechnie uważanych za "bezpieczne", to Olympus wcale nie mija się z prawdą. Wiekszość doświadczonych fotografów jest w stanie zejść do 2EV poniżej tych czasów, stabilizacja wydłuża to o kolejne 3 EV i tym sposobem mamy 5EV. Nie sądzę, żeby jakikolwiek sąd uznał "winę" Olympusa... :smile:
Arek - Pią 28 Mar, 2008

Ej... no to nasze redakcyjne 20D i D200 mają stabilizację matrycy 2 EV... No proszę. Człowiek całe życie się uczy...
k_u_b_a - Pią 28 Mar, 2008

nieogolony napisał/a:
k_u_b_a: nie podam Ci nazwiska pana, bo nie pamiętam. Jednak skoro - jak piszesz - możesz sprawdzić informację u źródła, to na pewno nie będziesz miał problemów z identyfikacją osoby. Rzecz się działa we Wrocławiu, 20.03.2008, podczas zorganizowanych przez Olympusa warsztatów "Oświetlenie w fotografii aktu". Był tam tylko jeden pan z Olympusa, który odpowiadał na wszelkie pytania techniczne dotyczące E-3. Pytanie zadałem w kuluarach, ok. 19:20. Wystarczy do potwierdzenia "moich rewelacji"?


Przykro mi ale to co napisałeś jest kłamstwem - nikt tak nie powiedział.

Ja osobiście utrzymuję z E3 600mm(ekwiwalent) na 1/30 z lekkim ZD70-300. Dzisiaj kurier przywiózł mi ZD 150mm F2 i EC20 więc testuję te 600mm z innym szkłem, ale już po dniu dzisiejszym widzę że szkło jest cięższe i ręka mniej stabilnie trzyma całość od 1/80 zdjęcia są widocznie poruszone bez IS przy E1 (przy samym ZD150).

jaad75 - Pią 28 Mar, 2008

Arek napisał/a:
Ej... no to nasze redakcyjne 20D i D200 mają stabilizację matrycy 2 EV... No proszę. Człowiek całe życie się uczy...

Nie, wystarczy powiedzieć, że stabilizacja pozwala na utrzymanie czasów do 5x dłuższych, niż uznawane za bezpieczne i będzie to zdanie bardzo bliskie rzeczywistości... Marketing... Nigdy nie mów się całej prawdy o produkcie, ale nie pozwól, by ktoś mógł zarzucić Ci kłamstwo...

nieogolony - Pią 28 Mar, 2008

k_u_b_a napisał/a:
Przykro mi ale to co napisałeś jest kłamstwem - nikt tak nie powiedział.


Oczywiście. Przecież to tylko moje słowo, a Ty sprawdziłeś, to wiesz. Tak naprawdę, to nie było żadnych warsztatów Olympusa we Wrocławiu, nikt nic nie twierdził, bo przecież nie miał kiedy, a ja moje - jak to nazwałeś - rewelacje - wymyśliłem, żeby sobie podnieść notowania. Boże, co ja teraz zrobię, tak łatwo było zdemaskować moje niecne knowania!

jarekzon - Sob 29 Mar, 2008

Nawiązując do kolegi Komora, który pisze, że nie ma jednolitych metod pomiarowych stabilizancji, mam takie pytanie - to w jaki sposób Olympus ustalił te 5 EV? Może jednej ustalonej metody rzeczywiście nie ma, ale fachowcy posiadający doświadczenie potrafią z mniejszym czy większym przybliżeniem ocenić właściwości stabilizacji. Choć jestem zwolennikiem Olympusa to jestem też zwolennikiem prawdy, a nie obrony za wszelką cenę i muszę przyznać, że Olymus jakoś chciał zwrócić uwagę na swój aparat i wymyślił 5 EV. Co prawda w jednym z testów czytałem, że te 5EV udawało się osiągnąć, ale napewno było to bardzo rzadko i wsprzyjających warunkach, na codzień nie możliwe do osiągnięcia dla przeciętnego użytkownika. Poprostu Olympus wpisał do folderów reklamowych maks. wynik jaki udało mu się osiągnąć. Trzeba też przyznać, że rzeczywiście jest to najlepsza stabilizacja i że moło który aparat wzbudził tak dużo emocji. Chyba nie jest z nim tak źle jak to niektórzy próbują udowadniać. Solidność, wygoda i dobre osiągi tego oczekują wszyscy od aparatu i taki jest E-3, a że pod pewnymi względami inni są lepsi to jest prawo konkurencji.
Jeżeli chodzi o Olymusa to czekam na matryce o niskich szumach. Jeżeli to prawda co pokazał Kodak (wspierający 4/3) to efekt może być niesamowity, jak Nikon D300 a może nawet lepiej. Jest tylko jedna sprawa czy to znowu nie są przechwałki na zasadzie 5EV.

igorax - Sob 29 Mar, 2008

ja wiem jak to jest ;D 5 EV, nie ma tutaj kłamstwa to jest tak że to jest 5 EV mierzone od -2.5 EV do +2.5 EV ; tak jest na 100% ;a usa i chińczycy spiskuja przeciwko reszcie świata... :razz:

realnie kłamstwa tutaj nie ma, tak jak napisał pan jarekzon, olympus testując stabilizację nie poda średniej wynikowej, bo to nie jest komercyjne, poda te najwyższe wyniki, czyli w tym wypadku 5 EV ; nie uznaje tego za kłamstwo bo musiałbym oskarżyć większą część firm reklamujących się sloganami "u nas najtaniej" "u nas najsmaczniej" "u nas najszybciej" "u nas 5 EV za grosze" itd itp

wulf - Sob 29 Mar, 2008

igorax napisał/a:
ja wiem jak to jest ;D 5 EV, nie ma tutaj kłamstwa to jest tak że to jest 5 EV mierzone od -2.5 EV do +2.5 EV ; tak jest na 100% ;a usa i chińczycy spiskuja przeciwko reszcie świata... :razz:

Ja tu coś nie rozumiem, o ile jestem sobie w stanie wyobrazić stabilizację od 0 do 2,5EV to za cholerę nie mogę tej od -2,5 do 0 :wink: może chodzi o drżenie ziemi ? :lol:

komor - Sob 29 Mar, 2008

jarekzon napisał/a:
Nawiązując do kolegi Komora, który pisze, że nie ma jednolitych metod pomiarowych stabilizancji, mam takie pytanie - to w jaki sposób Olympus ustalił te 5 EV?


Ustalił to przy pomocy jednej z możliwych metod, niech zgadnę - korzystnej dla firmy?
Zresztą co tu o stabilizacji gadać. Nawet tak obiektywny, jakby się wydawało, parametr jak czułość wyrażona w ISO, też w różnych testach okazuje się przez producentów przekłamana, inaczej skalibrowana, itd. Przypominam sobie testy różnych puszek, akurat nie na Optycznych, gdzie badano to zjawisko.

jarekzon napisał/a:
Może jednej ustalonej metody rzeczywiście nie ma, ale fachowcy posiadający doświadczenie potrafią z mniejszym czy większym przybliżeniem ocenić właściwości stabilizacji.


Zgadza się. Fachowcy z Optycznych ocenili ją na 3,0/±0,3 EV :) Przyjęli pewną metodę pomiarową, pewnie inną niż inżynierowe (albo marketingoidy) z Oympusa. Zresztą każda „niezmechanizowana” metoda pomiarowa ma w sobie tę wadę, że jest uzależniona w pewnym stopniu od cech osoby testującej – w końcu jednym się łapy telepią, innym nie.

Arek - Sob 29 Mar, 2008

komor napisał/a:
Zresztą każda „niezmechanizowana” metoda pomiarowa ma w sobie tę wadę, że jest uzależniona w pewnym stopniu od cech osoby testującej – w końcu jednym się łapy telepią, innym nie.


W tym przypadku nie ma to wpływu na wynik. Byle by łapy trzęsły się tak samo przy stabilizacji wyłączonej i włączonej. Trzęsące się łapy przesuną oba wykresy w jedną lub drugą stronę, ale nie zmienią odległości między nimi. A ta właśnie odległość jest skutecznością stabilizacji.

komor - Nie 30 Mar, 2008

Dzięki Arek za naprostowanie. W sumie tak czułem przez skórę, że być może metoda będzie niezależna od „wariacji” ręki z jakiegoś matematycznego powodu. Ale czy ta konstatacja nie oznacza, że może jednak jest jedna, jedynie słuszna metoda testowania skuteczności stabilizacji, a Olympusa jednak należałoby zaciągnąć przed sąd? ;) Przeczytałem jeszcze raz odpowiedni fragment w teście, i wydaje się, że jedyny dowolny parametr jaki pozostał, to „statystycznie duża ilość zdjęć testowych”. Żeby odsunąć od siebie te dwie krzywe z testu należałoby coś zrobić. Może to kwestia doboru obiektywu? Nie pamiętam, czy w reklamach Olympusa podających 5 EV nie było drobnym drukiem podane dla jakiego obiektywu było robione badanie. Niestety nie mam pod ręką żadnego czasopisma z tą reklamą. :mad:
Dingo - Nie 30 Mar, 2008

komor napisał/a:
(...) Nie pamiętam, czy w reklamach Olympusa podających 5 EV nie było drobnym drukiem podane dla jakiego obiektywu było robione badanie. Niestety nie mam pod ręką żadnego czasopisma z tą reklamą. :mad:


Ja mam pod ręką tę reklamę. Cytat:

"(...) Najszybszy na świecie aufofocus*, (...) niezwykle efektywny zintegrowany w aparacie stabilizator obrazu kompensujący w przypadku wszystkich obiektywów Cztery Trzecie skutek drgań na poziomie odpowiadającym nawet 5 krokom EV (...)"

obok zdjęcia E-3 w lewym dolnym rogu, bardzo drobnym drukiem, pionowy napis:

"* Aparat E-3 w połączeniu z obiektywem Zuiko Digital ED 12-60 mm SWD. Stosownie do metod testowych Olympus."

Kluczowe dla naszych rozważań wydaje się być sformułowanie: "na poziomie odpowiadającym nawet 5 krokom EV" ;)

MC - Nie 30 Mar, 2008

Dingo napisał/a:

"* Aparat E-3 w połączeniu z obiektywem Zuiko Digital ED 12-60 mm SWD. Stosownie do metod testowych Olympus."

Kluczowe dla naszych rozważań wydaje się być sformułowanie: "na poziomie odpowiadającym nawet 5 krokom EV" ;)

I wszystko staje sie jasne. Mozemy zrobic test w ten sposob. Damy aparat pijaczkowi w delirce, to nawet na 1/500s nie zrobi ostrego zdjecia z wlaczona stabilizacja. Potem dajmy E-3 neurochirurgowi. Wyjdzie na to, ze stabilizacja jest 8-10EV. "Stosownie do metod testowych MC".
I kto sie przyczepi?? :twisted:

Dingo - Nie 30 Mar, 2008

Dokładnie, MC! Podejrzewam jednak, że neurochirurg jest nam niepotrzebny - prawdopodobnie nawet ten pijaczek z delirką po kilku tysiącach prób zrobi nam przypadkiem nieporuszone zdjęcie z długim czasem. I taki pojedynczy najlepszy wynik uznamy za podstawę do dumnego hasła naszej reklamy :grin:

Oczywiście umieścimy napis "Stosownie do naszych metod testowych".
Oczywiście drobnym druczkiem, najlepiej do góry nogami ;)

andytown - Nie 30 Mar, 2008

Panowie wydaje mi się ze przy tych rozważaniach 5 nie 5, zapominacie o jednym - według Optycznych ta stabilizacja jest naprawdę dobra... powiedziano nawet ze najlepsza z dotychczas testowanych....

tego już nikt nie widzi...

o AF też mówią w superlatywach,,, a czy najszybszy?

od e-3 af przestaje być w Olkach problemem = jest na poziomie nikona/ canona

MM - Nie 30 Mar, 2008

Arek, potrzebuję na szybko kupić dobre body z zarąbistym obiektywem tele. Masz pod ręką sporo puszek. Muszę mieć "rozpoznawalne" ISO 3200 a i 6400 mile widziane. Jak ma się do C i N taki Olek, Pentax? Sony odpada bo A700 jest dla mnie ergonomicznie beznadziejne. E-3 jest ciekawy ze względu na "gotowego" cropa. Chodzi o normalne a nie wycinane kadry.
dawid_ - Nie 30 Mar, 2008

Popatrz na sample z E-3. Niestety ze względu na szumy raczej odpada.
http://www.dpreview.com/gallery/olympuse3_samples/


Myślę że dla Twoich potrzeb reportersko-ślubnych lepszy byłby D300.

MC - Nie 30 Mar, 2008

MM, a poza tym Sony ma taki (jak to kiedys naisales) "ciotowaty" symbol. I jest to z definicji zlo :twisted:
Olympus bylby dobry ze wzgledu na cropa, ale szumy przy wyzszych ISO sa zbyt duze.
Najlepszy bylby D300+ktoras z L.

vdr - Nie 30 Mar, 2008

trochę OT napiszę, ale byłem dziś na spacerze w Łazienkach (tłumy niesamowite) - uderzyło mnie jak dużo ludzi ma lustrzanki. Chyba co czwarty aparat to DSLR, najczęściej Canony, Nikony i Olki. Naliczyłem koło 20tu.
MM - Nie 30 Mar, 2008

MC napisał/a:
MM, a poza tym Sony ma taki (jak to kiedys naisales) "ciotowaty" symbol. I jest to z definicji zlo :twisted:
Olympus bylby dobry ze wzgledu na cropa, ale szumy przy wyzszych ISO sa zbyt duze.
Najlepszy bylby D300+ktoras z L.


Mój ideał to D300 plus Sigma 120-300/2.8, ale niestety ta ostatnia nie posiada jeszcze OS. Nie wiem czy dobrze szukałem, ale to szkło ma tylko mocowanie pod Sigmę, C i N.

jaad75 - Nie 30 Mar, 2008

andytown napisał/a:
o AF też mówią w superlatywach,,, a czy najszybszy?

od e-3 af przestaje być w Olkach problemem = jest na poziomie nikona/ canona

AF E-3 oceniam na trochę szybszy od D3 i D300*


*stosownie do moich metod testowych :razz:

andytown - Nie 30 Mar, 2008

MM ---

e-3 plus 50-200 SWD -- szybki AF dobre światło dobre rozmiary...

Względnie 135-400 sigmy....

Szumy.. no cóż 1600 to góra,, zobacz czy ci nie polepszy to światło obiektywów

MM - Nie 30 Mar, 2008

200mm bez cropa to za mało. Świetne światło jest ok, ale nawet przy nim będzie używane dość często ISO 3200. Ciekawy jestem współpracy z TC. Czy można podpiąć jednocześnie TC 2 i TC 1.4 i będzie działał AF? Wymagania bardzo specyficzne, ale super jakość nie jest priorytetem.
andytown - Nie 30 Mar, 2008

jeżeli jakość nie jest celem numer jeden - to może 70-300 ... na OC jest sporo fotek z tego obiektywu...

600 F5,6 w przeliczeniu...

Nikt nie próbował dwóch konwerterów... TC 2 - zabiera ci 1 EV światła... może 50-500 :D

ale bardziej bym polecał 135-400

Popytaj użytkownika lessie - on zajmuje się fotografowaniem samolotów.. z dziwnymi ogniskowymi.. powinien wiedzieć najwięcej

Arek - Nie 30 Mar, 2008

Ranking puszek (nie entry-level), które miały premiery w ciągu ostatniego roku (dla mnie): D300, 40D, E-3, A700 i K20D.

Na dzień dzisiejszy najlepszy dla mnie zestaw to 40D plus 100-400 IS. W niedalekiej przyszłości lepszym
rozwiązaniem może być D300 plus któraś z nowych Sigm z OS-em (jeśli okażą się dobre) lub z poprawionym 80-400 VR (jeśli taki się ukaże).

Arek

MM - Nie 30 Mar, 2008

Arek, zestaw 40D już jest i czasami nie daje rady. Potrzebne jest światło. W tej chwili chodzi mi po głowie D300 plus 70-200/2.8 VR wraz z TC 2. Jak potrzeba światła to można TC ściągnąć. Często jak to światło jest potrzebne to ogniskowa już mniej... :wink:
Co do nowych Sigm to dostałem info od... kogoś z Sigmy, że już są :mrgreen:

dawid_ - Nie 30 Mar, 2008

Dlaczego 40D nie daje rady? Zastanawiam się co 40D ma gorszego niż D300, prócz autofokusa?
MM - Nie 30 Mar, 2008

Dla mnie jakość pracy AF w kiepskim świetle i dostępność ISO 6400 jest wystarczającym argumentem. Potrzeby są jak widać naprawdę specyficzne :wink:
Arek - Nie 30 Mar, 2008

No to D300 plus 200-400 f/4 :)
dawid_ - Pon 31 Mar, 2008

MM napisał/a:
Potrzeby są jak widać naprawdę specyficzne :wink:


Muszę przyznać że są, zwłaszcza że Canon kosztuje dwa razy mniej! Do celów zawodowych jest to jednak jak najbardziej uzasadnione :)

k_u_b_a - Pon 31 Mar, 2008

Arek napisał/a:
No to D300 plus 200-400 f/4 :)


2 razy taniej i 2 razy lżej wyjdzie ZD 150 F2 + EC2 :mrgreen:

Arek - Pon 31 Mar, 2008

I kilka razy gorzej...
k_u_b_a - Pon 31 Mar, 2008

Arek napisał/a:
I kilka razy gorzej...


Tzn ile? 3? 5?

Arek - Pon 31 Mar, 2008

Nie wiem dokładnie. Poza tym ogniskowa trochę mniejsza niż w Nikonie.
k_u_b_a - Pon 31 Mar, 2008

Arek napisał/a:
Nie wiem dokładnie. Poza tym ogniskowa trochę mniejsza niż w Nikonie.


O ile D300 z N 200-400 ma dłuższą ogniskową od E3 z ZD 150 i EC20?

andytown - Pon 31 Mar, 2008

jak dobrze liczę to będzie 600 w olku i 600 w Nikonie - światło 2,8 w olku i 4 w nikonie

iso 1 ev różnicy... 150 bardzo dobre i ostre szkło.. chwalone przez użytkowników - EC20 pogorsza obraz ... ale o ile _
?

k_u_b_a - Pon 31 Mar, 2008

andytown napisał/a:
jak dobrze liczę to będzie 600 w olku i 600 w Nikonie - światło 2,8 w olku i 4 w nikonie

iso 1 ev różnicy... 150 bardzo dobre i ostre szkło.. chwalone przez użytkowników - EC20 pogorsza obraz ... ale o ile _
?


Światło takie same.

Arek - Pon 31 Mar, 2008

Jakoś dziwnie liczycie. Ogniskowa to ogniskowa. Jeden ma 400 mm drugi 300 mm. O cropach i zaletach E-3 w tym względzie mi nie banialuk nie opowiadajcie. Nie zyskuje w nim nic więcej niż w D300, co nasz test pokazał kawa na ławę. Mówiąc inaczej 400 mm na D300 będzie wyraźnie lepsze niż 300 mm na E-3. A jak uwzględnię różnicę w szumach, to E-3 będzie leżał na deskach.
k_u_b_a - Pon 31 Mar, 2008

Arek napisał/a:
Jakoś dziwnie liczycie. Ogniskowa to ogniskowa. Jeden ma 400 mm drugi 300 mm. O cropach i zaletach E-3 w tym względzie mi nie banialuk nie opowiadajcie. Nie zyskuje w nim nic więcej niż w D300, co nasz test pokazał kawa na ławę. Mówiąc inaczej 400 mm na D300 będzie wyraźnie lepsze niż 300 mm na E-3. A jak uwzględnię różnicę w szumach, to E-3 będzie leżał na deskach.


To może warto zainwestować w D3 z 14-24 i będzie można wszystko obskoczyć, ptaszka w razie potrzeby z panoramki wykropować :wink:

Arek - Pon 31 Mar, 2008

Sarkazm nie na miejscu. Walka na megapiksele doprowadziła obecnie do stanu, w którym często więcej megapikseli wcale nie znaczy lepsza rozdzielczość. Przekonuje się o tym boleśnie Olek, przekonał się
Canon 40D. Bardzo ciekaw jestem co pokażą K20D i A350 - tutaj też może być ból i może się okazać,
że nie dadzą nic więcej niż stare 10 Mpix z K10D czy A100/A200/A300.

andytown - Pon 31 Mar, 2008

idąc twoim tokiem rozumienia 3 mpix z 5d ma taką samą rozdzielczość jak 10 z e-3...

a 700 kp z 5d jest równe 11 mpix z najnowszego fuji... nie rozumiem tego...

Arek - Pon 31 Mar, 2008

andytown napisał/a:
idąc twoim tokiem rozumienia 3 mpix z 5d ma taką samą rozdzielczość jak 10 z e-3...


A gdzie to znalazłeś w moim toku rozumowania? Nie wkładaj w moje usta słów, których nie mówię. 3 Mpix z 5D nie ma takiej samej rozdzielczości jak 10 Mpix z E-3. To widać dla odmiany jasno z testu D3. Pełna klatka przy 12 MPix osiąga rozdzielczość 34 lpmm, E-3 i D300 aż 50 lpmm czyli wyraźnie lepiej. Cropowanie w 5D nie da więc tego co próbujesz wmówić, że napisałem. Natomiast ten sam wynik E-3 i D300 wyrażony w lpmm mówi jasno, że cropowanie 7 MPix z centrum obrazu D300 da mi dokładnie to samo co 10 MPix z E-3.
Mówiąc inaczej, gdy wyrażę wynik testu rozdzielczości w liniach na wysokość kadru, to D300 wygra tutaj z E-3.

andytown - Pon 31 Mar, 2008

arku - nie mówię ze tak powiedziałeś... nie wkładam ci takich słów... szukam logicznych konsekwencji - może mylnie tego, co próbuje zrózumieć z twojego zdania...

próbuje zrozumieć twój tok myślenia ...

i o ile założymy ze oba aparaty wyciągają po 50 linii to efekt jest taki, że efektywny crop dla olka wynosi nie 2/1,5= 1,33
ale 1,2/1,0 = czyli 1,2

ale nadal zostaje...
czyli reasumując mój tok myslenia

ogniskowa 100 da efektywnie 84 w d300 ... a nie 75 mmm

czyli 70-300 będzie odpowiadało jakości obrazu odpowiedniej dla obiektywu 500 mm dla d300 a nie 450

poprawa - po przemyśleniu olek dla obiektywu da taki sam obraz dla ogniskowej 660 co nikon dla 600

k_u_b_a - Pon 31 Mar, 2008

Arek napisał/a:
andytown napisał/a:
idąc twoim tokiem rozumienia 3 mpix z 5d ma taką samą rozdzielczość jak 10 z e-3...


A gdzie to znalazłeś w moim toku rozumowania? Nie wkładaj w moje usta słów, których nie mówię. 3 Mpix z 5D nie ma takiej samej rozdzielczości jak 10 Mpix z E-3. To widać dla odmiany jasno z testu D3. Pełna klatka przy 12 MPix osiąga rozdzielczość 34 lpmm, E-3 i D300 aż 50 lpmm czyli wyraźnie lepiej. Cropowanie w 5D nie da więc tego co próbujesz wmówić, że napisałem. Natomiast ten sam wynik E-3 i D300 wyrażony w lpmm mówi jasno, że cropowanie 7 MPix z centrum obrazu D300 da mi dokładnie to samo co 10 MPix z E-3.
Mówiąc inaczej, gdy wyrażę wynik testu rozdzielczości w liniach na wysokość kadru, to D300 wygra tutaj z E-3.


Mam propozycję :grin:

Ponieważ nie mam takiej możliwości więc proszę Ciebie. Zrób zdjęcia RAW jakiegoś motywu za pomocą E3 i D300 + Sigma 30 F1.4 , z tej samej odległości na kolejnych przysłonach 1.4, 2, 2.8, 4, 5.6 i 8 ja już sobie odpowiednio te z D300 wykropuję i jakość porównam :wink:

MM - Pon 31 Mar, 2008

Jeżeli "efektywna" ogniskowa jest taka sama w N i O i do tego przy takim samym świetle to dla mnie Nikon jest cztery razy lepszy, bo przydatność ISO 6400 w Nikonie będzie dla mnie podobna do 1600 z Olka. Co do jakości cropów z 5D... wszystkie APS-C mogą tylko o czymś takim śnić w zakamarkach toreb foto...
mavierk - Pon 31 Mar, 2008

ej, nieno... czemu se wrzucacie i się gnoicie z błotkiem?
MM - Pon 31 Mar, 2008

mavierk napisał/a:
ej, nieno... czemu se wrzucacie i się gnoicie z błotkiem?


To jest raczej praktyczna korzyść w konkretnych zastosowaniach. Same liczby całej prawdy nie powiedzą. Byłem napalony na Olka ze względu na cropa i światło. W tele powinien być mistrzem. Niestety matryca jeszcze leży i zostaje "jak zwykle" wybór pomiędzy C i N.

k_u_b_a - Wto 01 Kwi, 2008

MM napisał/a:
Jeżeli "efektywna" ogniskowa jest taka sama w N i O i do tego przy takim samym świetle to dla mnie Nikon jest cztery razy lepszy, bo przydatność ISO 6400 w Nikonie będzie dla mnie podobna do 1600 z Olka. Co do jakości cropów z 5D... wszystkie APS-C mogą tylko o czymś takim śnić w zakamarkach toreb foto...


Spoko :grin: Wczoraj przez 2 godziny miałem okazję jechać Audi A8 4.2 z 2007 potem wsiadłem do swojej Vectry i poczułem się jak w maluchu jakoś ciasno, głośno, zerowe przyspieszenie, miałem wręcz wrażenie że ktoś mi fotel przestawił :lol:

Dlatego bierz Nikona pomijam jego cenę "bo komfort jazdy" jest nieporównywalny? Ale przy cenie zestawu D300 z 200-400 stawiałbym na MkIII + 100-400 + 70-200 F2.8 IS zawsze taniej. Tak samo jak E3 z 90-250 F2.8 też taniej :mrgreen:

BTW jaki to typ fotografii że potrzebujesz ISO6400 przy jasnym obiektywie i IS?

jaad75 - Wto 01 Kwi, 2008

Pewnie znowu wystawianie psiarni agresywnych kiboli na meczach lub coś w tym stylu...
jarekzon - Wto 01 Kwi, 2008

A ja mam pytanie do MM. Zdradź tajemnice, jakie zdjęcia robisz, że potrzebujesz iso 6400 itd. Rozumiem, że do momentu pojawienia się Nikona D300 nie miałeś czym tego robić ?

[ Dodano: Wto 01 Kwi, 2008 ]
Na diwa-labs znalazłem test obiektywów do Olka. Jest dość ciekawie:

All four lenses of the Pro Series performed very well, while the 18-180mm from the Olympus standard lens series showed the usual signs of compromise between cost and performance. The outstanding Zuiko Digital 150mm f/2 is the best lens ever tested at DIWA Labs, showing modest quality reduction with the EC-14 tele converter added. A top performing 300mm f/2 or 420mm f/2.8 (35mm eqv.) in such a light weight and compact design is truly remarkable.

http://www.diwa-labs.com/wip4/

Miłej lektury

MM - Wto 01 Kwi, 2008

Tajemnica jest taka, że będę mógł zrobić zdjecie w warunakch w których do tej pory nie było to fizycznie możliwe. Gdyby istniało użyteczne ISO 50000 to też by mi się przydało. Jak trzeba to korzystam z noktowizorów, ale tym się raczej zdjęć nie zrobi.
Zresztą zrób zdjęcie z trzęsącego się śmigłowca na długim tele przy gdy na dworze jest już szarówka to zrozumiesz czemu priorytetem jest jasne szkło i duża użyteczna czułość.

goltar - Wto 01 Kwi, 2008

MM - na Twoje problemy to tylko Olympus E-1P, ma wbudowany system noktowizyjny :razz:
MC - Sro 02 Kwi, 2008

A ja sie zastanawiam czy sprzet idealny dla MM istnieje :wink:
jarekzon - Sro 02 Kwi, 2008

MM też wiem coś o śmigłowcach, bo w tym zawodzie pracuje, i z racji skrzywienia zawodowego częsą mi się ręce. Wydaje mi się, że jedynym ratunkiem dla ciebie jest stabilizowana platforma. Pytanie o cenę, a może lepiej nie pytać. Przypominam sobie, że wykonywaliśmy zdjęcia ze śmigłowca i efekt jeżeli chodzi o poruszenie nie był zły. W zasadzie były nie poruszone i zostały wykonane kompaktowym lumixem. Był słoneczny dzień po południu z lekkim zachmurzeniem. Moim zdaniem trzeba zgrać kilka spraw:
- odpowiednie warunki oświetl.
- brak turbulencji (ogólnie mówiąc pogoda i pora dnia)
- w momencie robienia fotki pilot musi uważać żeby nie niepotrzebnych manewrów.
- stabilna pozycja, ale bez montowania na pokładzie bo całe drgania z kadłluba przejdą na aparat, i koniecznie robić zdjęcia nie przez szybe jak to nie raz mam okazję zobaczyć
- aparat z ze stabilizacją i dobrym obiektywem (w Twoim przypadku to bedzie chyba odwrotnie, D300 ze stabilizowanym obiektywem)
- wykonać kilkanaście lotów w różnych dniach wybrać to co najlepsze.

To jest mój przepis, a reszta zależy od twoich możliwości.

[ Dodano: Sro 02 Kwi, 2008 ]
Jeszcze dodam, że w czasie robienia fotki pilot zwalnia do najmniejszej możliwej prędkości, ale takiej, żeby nie musiał walczyć ze śmigłowcem, po prostu musi to być prędkość stabilnego lotu.

[ Dodano: Pią 04 Kwi, 2008 ]
Dla fanów Olka:
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=7117
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=7126

Mysza - Wto 08 Kwi, 2008

Arek napisał/a:

Ten test dla mnie pokazał jedno. Mianowicie to, że padł kolejny mit 4/3 związany z tym, że
szkła robią się dłuższe. Można bowiem złośliwie powiedzieć, że producenci Nikona D300 mogliby zrobić w nim zakładkę "E-3 simulation", która wycinałaby ze środka kadru owe
7 MPix odpowiadające matrycy 4/3.


Tak z czystej ciekawości zajrzałem do testu Canona 40D i okazało się, że ta "zakładka E3" mogłaby się równie dobrze nazywać zakładką 40D :razz: , bo E3 przy 10mpix osiąga lepsze rozdzielczości niż 40D i to po przeliczeniu na wartości bezwzględne nie zależne od wielkości matrycy.
Więc Twoją złośliwość możesz rozlać szerzej ;) .
Ponadto nasuwa mi się jeszcze jedno pytanie - czy różnica wynika z samej matrycy, czy też z filtra antyalliasowego.

Cześć tu Mysza.

Arek - Wto 08 Kwi, 2008

Ale Canon nie robi ludziom wody z mózgu twierdząc, że jego obiektywy mają dłuższe ogniskowe i nie czyni z tego jednego z atutów systemu.
Mysza - Wto 08 Kwi, 2008

Arek napisał/a:
Ale Canon nie robi ludziom wody z mózgu twierdząc, że jego obiektywy mają dłuższe ogniskowe i nie czyni z tego jednego z atutów systemu.

A co ma piernik do wiatraka :shock:

Jeżeli za punkt odniesienia przyjmiemy pełnoklatkowy obiektyw o ogniskowej 100mm, to takie samo pole widzenia na Nikonie D300 da obiektyw 66mm, na Canonie 40D 62mm, a na Olku E3 50mm. I to są fakty wynikające z fizyki, z którymi jak się domyślam nie będziemy dyskutować ;) . Nasuwa się więc prosty wniosek, że gdy ten sam obiektyw podłączysz do FF, D300, 40D i E3 to za każdym razem da Ci on na matrycy obraz o innym kącie - co z tego wynika inne zbliżenie fotografowanej sceny.

Olek nie robi ludziom wody z mózgu twierdząc, że ich obiektywy mają inne ogniskowe niż w rzeczywistości mają (wszędzie na swoim ulubionym obiektywie mam 14-54 ;) ). Natomiast faktem jest, że te obiektywy dają taki sam obraz na matrycy 4/3 jak obiektywy o dwukrotnie dłuższej ogniskowej na klatce filmu małobrazkowego. I to znów jest fakt fizyczny, którego nie zmieni to że Nikon D300 ma lepszą matrycę niż E3 i można na nim wykropować obraz 7mpix, który według Was będzie miał on taką samą rozdzielczość co obraz z E3 (tak przy okazji, czy zrobiliście może taki test?).
W teście porównujecie E3 do D300 pod względem rozdzielczości, a nie wspominacie nawet o fakcie iż to samo E3 po mimo mniejszej matrycy uzyskuje wyraźnie lepsze rozdzielczości niż 40D Canona i to wyrażone w wartościach w parach linii na wysokość obrazu (po uwzględnieniu różnicy wysokości matryc).

Tak z czystej ciekawości wziąłem sobie i porównałem wyniki dla różnych matryc 5D, D3 i D300 i okazuje się, że aparaty pełnoklatkowe mają przy bardzo zbliżonej ilości mpix praktycznie identyczne rozdzielczości. Według waszych pomiarów MTF50 około 810 lpph, D300, po mimo że wielkość jego sensora jest o około 34% mniejsza ( w sensie wymiaru liniowego), uzyskuje rozdzielczości MTF50 około 790 czyli tylko o około 2.5% gorszą :shock: . To ja sie pytam w czym ten cały szum o pełną klatkę :?: :?: :?:

Dla porównania:
E3 mający matrycę o około 46% mniejszą i do tego mniej o 2mpix uzyskuje MTF50 na poziomie 650lpph, czyli niespełna 20% mniejszą niż pełnoklatkowce.
40D ze swoją matrycą mniejszą o 38% od FF'ów uzyskuje MTF50 około 590lpph, co daje wynik o około 27% gorszy niż pełnoklatkowce.


Podsumowując:
Arek według waszych testów to porównując do D300, to mógłbyś równie dobrze porównywać do D3 i 5D.
Pytanie czy to D300 jest taki świetny, czy konstrukcje pełnoklatkowe przereklamowane, to już temat na inną dyskusję.

Cześć tu Mysza.

Arek - Wto 08 Kwi, 2008

Mysza napisał/a:
A co ma piernik do wiatraka


Oczywiście, że ma. Na Olku 70-300 dumnie wypina pierś nalepka [EQUV. 140-600 MM]. Nasz test pokazuje, że na każdym 70-300 podłączonym do D300 także można by nakleić coś takiego.

Jeśli chodzi o dalszą dyskusję, to ona odchodzi od sedna tematu. Specjalnie w teście jakości matrycy
stosujemy lpmm a nie LWPH, żeby nie krzywdzić takich producentów jak Olek. Bo można sobie wyobrazić hipotetyczną sytuację, w której ktoś zastosuje aparat, w którym ułoży w układzie 2x2 cztery matryce takie jak np. w D300. Jakość zastosowanych pikseli, ich zdolność do rejestracji szczegółów nie wzrośnie, nie wzrośnie też rozdzielczość wyrażona w lpmm, wzrośnie za to o czynnik 2 rozdzielczość wyrażona w LWPH. Między innymi stąd się właśnie bierze czar matryc FF, któremu ja wcale nie ulegam. Dla mnie naprawdę bardzo fajnym wypośrodkowaniem jest APS-C. Zaraz wyjdzie, że ludzi pracujących na FF i na 4/3 uważam za ekstremistów, ale coś w tym jest ;)

fafniak - Wto 08 Kwi, 2008

Arek, - nie chce wchodzic w te przeliczenia bo niebałdzo mnie to interesuje...tylko wyjasnij mi dlaczego moze byc tak jak piszesz:
Arek napisał/a:
Bardzo ciekaw jestem co pokażą K20D i A350 - tutaj też może być ból i może się okazać,
że nie dadzą nic więcej niż stare 10 Mpix z K10D

Bo albo ja mam bardzo bogata wyobranie albo to efekt autosugestii ale widze jednak wiecej detali z K20D....
Tyle ze u mnie w 90% sa w uzyciu stalki....
A e3 - jest bardzo fajnym korpusem i nie bardzo wiem dlaczego glownym zadaniem aparatow ma byc robienie zdjec "bez swiatla" :razz:

Arek - Wto 08 Kwi, 2008

Z tego samego powodu, dla którego 40D nie dawało wyższej rozdzielczości niż 30D, mimo posiadania większej liczby pikseli. Piksele to nie rozdzielczość.

Choć duża liczba pikseli w K20D daje potencjał w wysotrzaniu plików. Pracuje ono wydajniej, zabijając mniej realnych szczegółów, a jednocześnie polepszając wygląd zdjęcia.

Mysza - Wto 08 Kwi, 2008

Arek napisał/a:
Mysza napisał/a:
A co ma piernik do wiatraka


Oczywiście, że ma. Na Olku 70-300 dumnie wypina pierś nalepka [EQUV. 140-600 MM].


Wybacz, ale z tego co się orientuję w systemie 4/3, to jest to dokładnie fakt pokazujący porównanie kąta widzenia optyki 4/3 i pełnoklatkowców.
Arek, to jest parametr techniczny, a nie czyjeś widzimisie. Temu przecież nie zaprzeczysz.

Arek napisał/a:

Nasz test pokazuje, że na każdym 70-300 podłączonym do D300 także można by nakleić coś takiego.


Wybacz, ale popadasz w paranoję.
Obiektyw 70-300 na D300 ma ekwiwalent 135-450 i to wynika z fizyki. Twierdzisz, że jeżeli wykropujesz centrum to uzyskasz taki sam wynik jak na E3 z 70-300, co daje ekwiwalent 140-600. Jest tylko jedno ale - jeżeli obiektyw Ci na to pozwoli. Nie widziałem testu Zuiko70-300, więc nie wiem jakie rozdzielczości można z niego wyciągnąć, a ta informacja dla zabawy jaką proponujesz jest kluczowa. Weź pod uwagę, że rozważania prowadzone na super ostrych stałkach chcesz ekstrapolować na długie tele i tu można się zdziwić.

Nie kwestionuję, że matryca D300 jest lepsza od matrycy E3, ale to nie ma wpływu na pole widzenia obiektywów, więc całe Twoje dywagacje o ogniskowych i tym że przewaga systemu 4/3 jest w tym względzie iluzoryczna są co najmniej mało trafione, bo odnoszą się tylko do jednego aparatu z którym system porównujesz - do D300. Jak porównasz do Canona, to co :?: Nagle się okaże, że obiektywy 4/3 się jeszcze wygłużyły :roll: :?:


Arek napisał/a:

stosujemy lpmm a nie LWPH, żeby nie krzywdzić takich producentów jak Olek.


Wiem, czemu stosujecie lpmm, ale zgodzisz się, że porównanie które przedstawiłem daje do myślenia. Osobiście mam wrażenie, że wielu ludzi nie do końca sobie zdaje sprawę jak to wygląda w wartościach względnych, które tak na prawdę zobaczą na końcowej odbitce.

Arek napisał/a:
Dla mnie naprawdę bardzo fajnym wypośrodkowaniem jest APS-C. Zaraz wyjdzie, że ludzi pracujących na FF i na 4/3 uważam za ekstremistów, ale coś w tym jest ;)


Arek, ale w takim razie przedstaw całą prawdę, bo jak narazie to jedziesz po E3, porównując go do D300 (który osiąga rozdzielczości jak pełnoklatkowce), a nie zająkniesz się przy tym że E3 bije na głowę takiego 40D, po mimo tego że ma mniejszą od niego matrycę.

Cześć tu Mysza.

Arek - Wto 08 Kwi, 2008

Bo to jest wątek o E-3, więc wypowiadam się na jego temat. W wątku o 40D marudziłem na 40D. Poza tym 40D w obecnej sytuacji kosztuje 3000 zł, więc leży na innej półce niż E-3 i D300, które kosztują ponad 1000 zł więcej.

E-3 to bardzo dobry aparat i o tym też pisałem. Jednak w obecnej sytuacji, moim zdaniem, nie ma najmniejszych powodów interesować się nim, gdy w prawie tej samej cenie można mieć D300.
Podkreślam, to moje zdanie. Gdybym stał przed wyborem systemu, wszystko dla mnie przemawia
za D300. E-3 ma co prawda stabilizację - to jest argument na jego korzyść. Ale wcale nie jest wykluczone, że wolę zapłacić więcej i mieć jeszcze lepszą stabilizację w szkle. Gdybym jednak
siedział w 4/3, miał jakieś szkła, to właśnie one sprawiłyby, że nie przechodziłbym na Nikona.
Zostałbym w 4/3 i kupił E-3. To naprawdę dobry aparat i gdyby miał premierę w listopadzie 2006 roku,
tak jak Bozia kazała, to byłby hitem.

A jakość obiektywów nie ma tu nic do rzeczy. Jeśli nie dadzą rady na 7 MPix cropie z D300, to tym bardziej nie dadzą rady na 10 MPix E-3.

007areka - Wto 08 Kwi, 2008

...pokazcie mi te piekne i fantastyczne wywody na zdjeciach to uwierze ....hmm...najlepiej -na papierze np 30x45,...o mam z mojej badziewnwej 40d z tamim 17-50 i l 70-200 wlasnie przytaszczylem z laba i i naprawde nie mam powodow by starac sie o jeszcze wyzsza rozdielczosc w parach, liniach, czy tam jak....

[ Dodano: Wto 08 Kwi, 2008 ]
...o i cisza... nikt nic nie napisze :?: ... :???: :wink:

Arek - Wto 08 Kwi, 2008

Cieszymy się Twoim szczęściem areka007
007areka - Wto 08 Kwi, 2008

Arek napisał/a:
Cieszymy się Twoim szczęściem areka007

.....hmmmm :???: , ...to chyba nie zadna zlosliwosc...

Arek - Wto 08 Kwi, 2008

Drobna ;)
007areka - Wto 08 Kwi, 2008

Arek napisał/a:
Drobna ;)

to super :mrgreen:

..... ciekawe czy obecne laba foto dadza rade takim niby wspanialym trojwymiarowym obrazom generowanym przez te cudowne korpusy...

fafniak - Wto 08 Kwi, 2008

laby pewnie nie....
wydruki moga dac rade...

007areka - Wto 08 Kwi, 2008

fafniak napisał/a:
laby pewnie nie....
wydruki moga dac rade...


...a cos wiecej o tych wydrukach.....

Arek - Wto 08 Kwi, 2008

Jesteśmy na portalu onanistów sprzętowych. Nas rajcują właśnie lpmm, LWPH i inne takie. Dajcie nam spokój z jakimiś zdjęciami i odbitkami. Kogo one obchodzą?
007areka - Wto 08 Kwi, 2008

Arek napisał/a:
Jesteśmy na portalu onanistów sprzętowych. Nas rajcują właśnie lpmm, LWPH i inne takie. Dajcie nam spokój z jakimiś zdjęciami i odbitkami. Kogo one obchodzą?

...Arku a do czego te onanistyczne narzedzia sluza :?: ... jak nie przy okazji do robienia zdjec i odbitek :mrgreen: ......aaaa,... chyba ze sie kupuje sprzet zeby go tylko miec przetestowac i polozyc za szybke na polke jak moj kolega :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Arek - Wto 08 Kwi, 2008

A dlaczego ludzie kolekcjonują znaczki? Przecież nie po to żeby je polizać, nakleić na kopertę i wysłać ;)
fafniak - Wto 08 Kwi, 2008

007areka, - co ja mam ci napisac....papierow jest od groma ....
ostatnio zrobilem wydruk na plotnie z 6x7
mozna na fotograficznych papierach sliskich / perlowych / matowych / "zamszowych" (moja wlasna nazwa) / plotnie - ogladasz sobie jak papier przenosi czernie swiatla papiery z jakas dominanta - cieple zimne....
ehhhhh
:mrgreen:

007areka - Wto 08 Kwi, 2008

Arek napisał/a:
A dlaczego ludzie kolekcjonują znaczki? Przecież nie po to żeby je polizać, nakleić na kopertę i wysłać ;)

:razz: :mrgreen:

[ Dodano: Wto 08 Kwi, 2008 ]
fafniak napisał/a:
007areka, - co ja mam ci napisac....papierow jest od groma ....
ostatnio zrobilem wydruk na plotnie z 6x7
mozna na fotograficznych papierach sliskich / perlowych / matowych / "zamszowych" (moja wlasna nazwa) / plotnie - ogladasz sobie jak papier przenosi czernie swiatla papiery z jakas dominanta - cieple zimne....
ehhhhh
:mrgreen:
i
chodzilo mi raczej o to czy faktycznie ta roznice widac, czy to moze zauwazyc tylko ponad przecietnie zboczony zbieracz znaczkow :?:

fafniak - Wto 08 Kwi, 2008

007areka, - nie mam zielonego pojeci czy w "slepym" tescie na odbitce 30x40 znalazl roznice....
ale poniewaz mam zamiar jednak kiedys sie powiesic :roll: to przy formatach 50x60 moze byc widac roznice...

[ Dodano: Wto 08 Kwi, 2008 ]
a i tak kupe fot mam z 6mpix i tylko wkurza mnie ze wtedy nie mialem analoga ze soba...

MC - Wto 08 Kwi, 2008

I wlasnie dlatego niewiele mnie interesuje czy A700 w porownaniu do A100 uzyska duzo wyzsza rozdzielczosc, podobnie jak Canon 40D i 30D. Tej roznicy nie widze na zdjeciach. O zmianie aparatu zadecydowaly inne wzgledy. Dlatego szklo nie bijace rekordow rozdzielczosci jest dla mnie takze dobre. Pod warunkiem oczywiscie, ze nie da mydlanych fotek :mrgreen:
A ten tekst o znaczkach to zlota czcionka dla Arka sie nalezy :lol:

andytown - Wto 08 Kwi, 2008

Arku.. a matryca z L10 która daje wyraźnie wyższą rozdzielczość niż matryca e-3 też nadaje się do tego porównania?
Mysza - Wto 08 Kwi, 2008

Arek napisał/a:

... w obecnej sytuacji, moim zdaniem, nie ma najmniejszych powodów interesować się nim, gdy w prawie tej samej cenie można mieć D300 ...


Tego twierdzenia nie będę próbował w żaden sposób podważać.
Panowie D300 - czapki z głów. :smile:


007areka napisał/a:
...pokazcie mi te piekne i fantastyczne wywody na zdjeciach to uwierze ....hmm...najlepiej -na papierze np 30x45,...o mam z mojej badziewnwej 40d z tamim 17-50 i l 70-200 wlasnie przytaszczylem z laba i i naprawde nie mam powodow by starac sie o jeszcze wyzsza rozdielczosc w parach, liniach, czy tam jak....


007 i to jest najważniejsze. Ja mam E1, wiem że powyżej ISO400 można go traktować jako szumogenerator ;) , ale mi to nie przeszkadza. Zakres tonalny jest dla mnie zupełnie wystarczający, kolorki są ekstra, 5mpix, na odbitki jakie wykonuję starcza aż naddto. Używam obiektywu ZD14-54 i jestem z tego zestawu bardzo zadowolony.
Jedyne co mnie ogranicza to brak umiejętności, a nie mój sprzęt.
Pozdrawiam i bez żadnej złośliwości życzę Ci jak najwięcej radości z Twoich fotek robionych Twoim sprzętem.

Cześć tu Mysza.

007areka - Wto 08 Kwi, 2008

Mysza napisał/a:
Arek napisał/a:

... w obecnej sytuacji, moim zdaniem, nie ma najmniejszych powodów interesować się nim, gdy w prawie tej samej cenie można mieć D300 ...


Tego twierdzenia nie będę próbował w żaden sposób podważać.
Panowie D300 - czapki z głów. :smile:


...i dodatkowy tysiac albo poltora z kieszeni ...


007areka napisał/a:
...pokazcie mi te piekne i fantastyczne wywody na zdjeciach to uwierze ....hmm...najlepiej -na papierze np 30x45,...o mam z mojej badziewnwej 40d z tamim 17-50 i l 70-200 wlasnie przytaszczylem z laba i i naprawde nie mam powodow by starac sie o jeszcze wyzsza rozdielczosc w parach, liniach, czy tam jak....


Mysza napisał/a:
007 i to jest najważniejsze. Ja mam E1, wiem że powyżej ISO400 można go traktować jako szumogenerator ;) , ale mi to nie przeszkadza. Zakres tonalny jest dla mnie zupełnie wystarczający, kolorki są ekstra, 5mpix, na odbitki jakie wykonuję starcza aż naddto. Używam obiektywu ZD14-54 i jestem z tego zestawu bardzo zadowolony.
Jedyne co mnie ogranicza to brak umiejętności, a nie mój sprzęt.
Pozdrawiam i bez żadnej złośliwości życzę Ci jak najwięcej radości z Twoich fotek robionych Twoim sprzętem.

...tak na marginesie to 40d to jeden z kilku jaich uzywam,.. systemow tez, wiec to zadne forowanie

Arek - Sro 09 Kwi, 2008

Cytat:
Arku.. a matryca z L10 która daje wyraźnie wyższą rozdzielczość niż matryca e-3 też nadaje się do tego porównania?


Z tego co wiem daje podobną. Co tym bardziej potwierdza to co pisałem wcześniej, że Olek potrzebuje dobrych 7-8 MPix a nie słabych 10.

mavierk - Sro 09 Kwi, 2008

z tego, co Arek napisał, to L1 daje taką samą rozdzielczość, co e-510, a obiektyw kitowy do L1 wymiata + teraz nówke można za 3800 już kupić :)
andytown - Sro 09 Kwi, 2008

dpreview.. twierdzi i pokazuje przykłady, że jednak dzięki słabemu filtrowi AA, rozdzielczość liniowa z L10 jest znacznie wyższa

http://www.dpreview.com/r...use3/page32.asp

http://www.dpreview.com/r...use3/page34.asp

Arek - Sro 09 Kwi, 2008

To co ja sądzę o metodach pomiarowych dpreview napisałem tutaj:
http://www.optyczne.pl/72...eview.com_.html


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group