|
forum.optyczne.pl
|
 |
Lornetki - Jakość gumowej obudowy Viper HD, Monarch M7 czy może HG?
Robert Rypuła - Wto 07 Paź, 2025 Temat postu: Jakość gumowej obudowy Viper HD, Monarch M7 czy może HG? Witam Wszystkich!
Mam ciężki orzech do zgryzienia odnoście jakości gumowanej obudowy w NOWYCH lornetkach jak również innych części takich jak dekle na obiektywy i osłony na okulary.
Mam wrażenie, że guma z której zrobiono te elementy "zostaje" na rękach. Nie chodzi tu jednak o to, że guma lepi się do rąk. Generalnie nic się nie lepi. Chodzi bardziej o takie dziwne uczucie gumy na rękach po jej odłożeniu. Im dłużej trzymam lornetki tym bardziej to wrażenie jest spotęgowane. Potem mam wrażenie, że zostawiam tą gumę na kierownicy w aucie czy myszce od kompa.
Zakupiłem Vortex Viper HD 8x42, a następnie Nikon Monarch M7 10x42 - ciągle mogę je zwrócić w ramach 14 dni od zakupu. Myślałem, że problem dotyczy tylko Vortexa, gdyż po wyjęciu z folii śmierdział gumą. Zamówiłem więc potem do testów Nikona M7. Było zdecydowanie lepiej z zapachem, jednak gdy trzymam ją kilka minut w rękach jest podobnie choć lepiej niż w Vortexie.
Moja żona twierdzi w przypadku obu, że nie jest tak źle. Kumpel o Vortexie powiedział, że to pewnie taka guma, że nawet w mokrych rękach myśliwemu się lornetka nie wyśliźnie. Generalnie może jestem bardzo przewrażliwiony, ale to mi nie daje spokoju Jak w sprzęcie za 2k PLN producent może używać takich materiałów? Moje dzieci mają bidony za ~50 zł i gumowe elementy nie zostawiają na rękach żadnego poczucia gumy, ani żadnych zapachów (może to silikon?).
Teraz wracając do sedna:
Czy ktoś z forumowiczów testował lornetkę Nikon Monarch HG? Z tego co widzę jest ona zrobiona w Japonii i jej obudowa co prawda też jest gumowana, ale ponoć jest zrobiona z twardszego materiału. Najlepiej, gdyby ktoś miał obie lornetki Nikon M7 oraz HG i był tak samo przewrażliwiony na punkcie jakości jak ja
Jako ostatnią deskę ratunku rozważam zamówienie właśnie tego Monarcha HG. Cena jest z kosmosu, ale jak ma mnie lornetka denerwować ile razu ją dotykam to już rozważam dopłacenie. Nie wiem tylko czy warto... Myślałem też o obszyciu M7 tak by zasłonić gumowe elementy. Już sam pomysł obszycia nowej lornetki brzmi głupio więc sam nie wiem co robić Najgorsze jest to, że we Wrocławiu nie ma sklepu gdzie można to wszystko na spokojnie "pomacać" i pozostaje takie męczenie sklepów internetowych, a potem zwroty towaru :/
Kot72 - Wto 07 Paź, 2025
Czy próbowałeś przetrzeć obudowę szmatką nasączoną detergentem ? W nowych lornetkach guma może sprawiać wrażenie że jest nie do końca ... chmm ... utwardzona . Może też wydzielać chemiczny zapach . To powinno minąć po pewnym czasie . Mam Vipera . Gdy był nowy , też miałem podobne wrażenie . Po paru spacerach to minęło . Nowa opona samochodowa też dotykowo i zapachowo jest inna niż taka co pojeździ pół roku na samochodzie .
Robert Rypuła - Wto 07 Paź, 2025
Kot72 napisał/a: | Czy próbowałeś przetrzeć obudowę szmatką nasączoną detergentem ? W nowych lornetkach guma może sprawiać wrażenie że jest nie do końca ... chmm ... utwardzona . Może też wydzielać chemiczny zapach . To powinno minąć po pewnym czasie . Mam Vipera . Gdy był nowy , też miałem podobne wrażenie . Po paru spacerach to minęło . Nowa opona samochodowa też dotykowo i zapachowo jest inna niż taka co pojeździ pół roku na samochodzie . |
Hmm, a to ciekawe z tym, że może się utwardzi z czasem. W przypadku Vortexa czas na odesłanie mija w czwartek/piątek. W przypadku Nikona tydzień później. Lornetki się wietrzą na półce. Będę je macać co jakiś czas
Na razie przecierałem czystą szmatką z wodą. Jaki detergent masz na myśli? Płyn do mycia naczyń? Na razie czyściłem delikatnie bawełnianym materiałem z wodą z zatkanymi deklami by kłaczki z bawełny nie osiadły na soczewkach. Wolę za dużo nie eksperymentować z innymi środkami bo jednak na pewno jedną odeślę z powrotem
Kot72 - Wto 07 Paź, 2025
Szmatka z mikrofibry z wodą i mydłem / płynem do mycia naczyń . Nic agresywnego . I tak pewnie za 2-3 tygodnie zapach się ulotni .
Jan55 - Wto 07 Paź, 2025
Robert Rypuła...Miałem Nikona MHG 8x42 i obudowa śmierdziała gumą co też mnie bardzo zdziwiło jak na lornetkę za 3200 zl (promocja), bo więcej, lornetki MHG 8/10x42, nie są warte (optycznie), w porównaniu do im podobnych i tańszych.
W Viperach, Diamonbackach czy Deltach, które miałem, obudowy nigdy nie śmierdziały gumą, natomiast w Kowach BD II gumą śmierdzą, i to bardzo, ale obudowy okularów i ich zatyczki, a także, zatyczki obiektywów ale to po pewnym czasie mija.
W M7 8x42 gumę też czuć, ale mniej niż w MHG. Natomiast w M7 8/10x30 zapachu gumy nie czuć, tak jak w wielu innych modelach lornetek.
Jeżeli nie chcesz czuć zapachu gumy to kup lornetkę GPO Passion ED (bezzapachowa ), optycznie nie gorsza od MHG, tyle, że cięższa, ale ma za to lepsze muszle oczne (z alu).
Co do jakości obudów lornetek, to tam gdzie jest guma, jako składnik obudowy, to zawsze coś będzie czuć, mniej lub więcej, a tam gdzie nie używa się gumy, tylko jakieś inne tworzywa (wynalazki), jak w Swarkach EL i NL, obudowy rozpadają się po jakimś czasie .
Kot72 - Wto 07 Paź, 2025
Co do GPO to święta prawda . Guma nie śmierdzi i nie klei się do rąk . Ale uwaga , GPO ma bardzo cienką warstwę ogumowania więc trzeba szczególnie uważać aby nie porysować gdzieś w krzakach . A już niefrasobliwe zpsikanie lornetki sprayem na komary i kleszcze powoduje rozpad molekularny tego gumowego poszycia . Widziałem taki przypadek .
Jan55 - Wto 07 Paź, 2025
Kot72 napisał..." A już niefrasobliwe zpsikanie lornetki sprayem na komary i kleszcze powoduje rozpad molekularny tego gumowego poszycia . Widziałem taki przypadek ."
W EL i NL nie trzeba tego robić i wiadomo co się dzieje z okładzinami .
Pytaniem pozostaje, jak zachowują się okładziny w MHG, M7 czy Vortexach itd, jak potraktuje się je spreyami .
GPO to "eleganckie" lornetki więc i uważać trzeba na nie.
Kot72 - Wto 07 Paź, 2025
Jan55, jeśli guma jest gruba , to oprócz smrodu który zostanie na wiele lat być może nic się nie stanie . W GPO od razu zrobią się pryszcze i guma odejdzie od metalu .
Wojtas_B - Wto 07 Paź, 2025
Jan55 napisał/a: | Kot72 napisał..." A już niefrasobliwe zpsikanie lornetki sprayem na komary i kleszcze powoduje rozpad molekularny tego gumowego poszycia . Widziałem taki przypadek ."
W EL i NL nie trzeba tego robić i wiadomo co się dzieje z okładzinami |
Znasz etiologię rozpadu okładzin w Swaro?
zadra - Wto 07 Paź, 2025 Temat postu: Re: Jakość gumowej obudowy Viper HD, Monarch M7 czy może HG?
Robert Rypuła napisał/a: | Witam Wszystkich!
Czy ktoś z forumowiczów testował lornetkę Nikon Monarch HG? / |
Ja mam już chyba z rok MHG 8x42
Nie miałem żadnych negatywnych przemyśleń dot zapachów i konsystencji obudowy po zakupie, nic mi się nie kleiło i nie śmierdziało.
Być może to kwestia wrażliwości a być może czegoś innego.
Optyka bardzo mi odpowiada, lornetka stosunkowo lekka a obraz bardzo dobry. kiepski futerał..
Gdybym miał drugi raz kupować (za tę samą kasę co wtedy) to ani chwili bym się nie wahał.
Aktualne ceny są a czapy, więc nie namawiam bo nie chcę dysponować cudzą gotówką, ale jeśli perspektywa zwrotu towaru w ciągu 14 dni jest realna, to polecam kupić, sprawdzić i ewentualnie oddać; oraz JAK NAJBARDZIEJ - podzielić się wrażeniami w temacie.
deep - Wto 07 Paź, 2025 Temat postu: Re: Jakość gumowej obudowy Viper HD, Monarch M7 czy może HG?
zadra napisał/a: | Robert Rypuła napisał/a: | Witam Wszystkich!
Czy ktoś z forumowiczów testował lornetkę Nikon Monarch HG? / |
Ja mam już chyba z rok MHG 8x42
Nie miałem żadnych negatywnych przemyśleń dot zapachów i konsystencji obudowy po zakupie, nic mi się nie kleiło i nie śmierdziało.
Być może to kwestia wrażliwości a być może czegoś innego.
Optyka bardzo mi odpowiada, lornetka stosunkowo lekka a obraz bardzo dobry. kiepski futerał..
Gdybym miał drugi raz kupować (za tę samą kasę co wtedy) to ani chwili bym się nie wahał.
Aktualne ceny są a czapy, więc nie namawiam bo nie chcę dysponować cudzą gotówką, ale jeśli perspektywa zwrotu towaru w ciągu 14 dni jest realna, to polecam kupić, sprawdzić i ewentualnie oddać; oraz JAK NAJBARDZIEJ - podzielić się wrażeniami w temacie. |
Mogę się pod tym podpisać. Mam takie same pozytywne wrażenia z używania MHG 8x42. Mam ją od grudnia i stała się moją codzienną lornetką. Co do jakości wykonania i obrazu, tak samo nie mam się do czego doczepić. I żeby nie było, mam porównanie do jakości SP 7x50, EII 8x30, które posiadam i używam, oraz do EDG 8x32. Mam również chwalonego GECO 8x32 i według mnie jest to duży krok do tyłu. Ciemniejszy obraz z gorszym odwzorowaniem bieli. Praca pokrętła ogniskowania jak w taniej chińskiej lornetce, jakieś luzy, nie równa praca i zmienia się po kilku minutach. Typowa chińska robota, na dodatek kręci się w przeciwną stronę. Ale jak widać, dla każdego coś się znajdzie.
binocullection - Wto 07 Paź, 2025 Temat postu: Re: Jakość gumowej obudowy Viper HD, Monarch M7 czy może HG? [quote="deep"][quote="zadra"] Robert Rypuła napisał/a: | Mogę się pod tym podpisać. Mam takie same pozytywne wrażenia z używania MHG 8x42. Mam ją od grudnia i stała się moją codzienną lornetką. Co do jakości wykonania i obrazu, tak samo nie mam się do czego doczepić. I żeby nie było, mam porównanie do jakości SP 7x50, EII 8x30, które posiadam i używam, oraz do EDG 8x32. Mam również chwalonego GECO 8x32 i według mnie jest to duży krok do tyłu. Ciemniejszy obraz z gorszym odwzorowaniem bieli. Praca pokrętła ogniskowania jak w taniej chińskiej lornetce, jakieś luzy, nie równa praca i zmienia się po kilku minutach. Typowa chińska robota, na dodatek kręci się w przeciwną stronę. Ale jak widać, dla każdego coś się znajdzie. |
Masz Nikona 7x50 SP? Swietny zestaw „maluchów”!
Gdybys mial porownac MHG i EDG, to z ktorym sie lepiej dogadujesz i co daje Ci wieksze poczucie estetyki obrazu?
Kot72 - Wto 07 Paź, 2025
deep, w moim GECO 8X32 nie ma luzu na pokrętle . Biorąc pod uwagę cenę za jaką tą lornetkę kupiłem na wyprzedaży w Astroshopie to nie mam zastrzeżeń Fakt , biel jest ocieplona ale w pewnych warunkach jest to korzystne dla obrazu . W jakiś sposób ten Geco da się lubić . Skoro go masz i się nie wyzbyłeś ....
deep - Wto 07 Paź, 2025
W GECO na początku luzu nie było, ale się "wyrobił" za bardzo. Nie narzekam, bo obraz ma niezły, szczególnie że kosztował nowy 800zl. Ma fajny sztywny pokrowiec i dobrą średnicę muszli ocznych. Wrzuciłem go do auta i tam sobie leży. Czasami dam żonie do popatrzenia, ale jej obraz lata jak paralitykowi, więc chyba jakąś ze stabilizacją kupię. Ogólna solidność i jakość obrazu jest wystarczająca to sporadycznego zerkania, ale miłości nie ma. Co do MHG to mialem i EDG....to za chwilę
deep - Wto 07 Paź, 2025
Wracając do EDG vs MHG to po pierwsze rozmiar i wagę mają praktycznie taką samą ale jeden to 32 a drugi 42. To naprawdę czasami ma znaczenie. EDG lepiej jontroluje AC i ma ostrzejsze brzegi. Z drugiej strony MHG ma o wiele wieksze pole a i na ostrość brzegową nie mogę narzekać. Szczególnie w dzień. Na nocne niebo jak chcę ostrość w całym polu to mam SP 7x50. MHG ma trochę krzywizny pola i to bardziej jest powodem drobnej nieostrosci brzegowej, ale zniekształcenia geometryczne ma bardzo dobrze skorygowane. EDG jest trochę ciemniejszy w dzień (mniejsza transmisja) i wyraźnie wieczorem bo ma obiektywy 32mm a nie 42. Mechaniczne to już chyba wszyscy wiemy, że to top. Oczka metalowe, pokrętło ostrości najlepsze jakie widziałem, lepsze od wielkiej trójki. Podsumowując, to MHG jest o wiele tańszy od EDG a tylko trochę słabszy i to w kilku kwestiach. Ja swojego MHG lubię. Aaaa przypomniało mi się coś jeszcze. AC w MHG zależy bardzo od położenia oka, jak jest idealnie wycentrowane i w odpowiedniej odległości, to AC jest na poziomie EII. Dla mnie to dobry poziom, ale zajęło mi trochę czasu na poznanie idealnego położenia i nie mam do końca wykręconych muszli, a jeden przystanek przed maks. EDG jest łatwiejszy w tej kwestii, mniej wybredny albo bardziej wybaczający.
Miałem jeszcze malego MHG czyli 8x30 ale miałem z nim zaciemnienia bo muszle ma dla mnie za małe. Na dodatek miał więcej odblasków. Wolę zdecydowanie większego brata.
Jan bardzo krytykuje tą lornetkę, ale po prostu trafił cytrynę i tyle. Sam taki przeszedł przez moje ręce. Był tak zły, że po minucie go odłożyłem i już więcej nie chciałem zerkać. Dla mnie (jak egzemplarz jest sprawny) to poziom mniej więcej Zeiss HD i podobnych w cenie 1000$
Jan55 - Wto 07 Paź, 2025
deep napisaŁ..."Jan bardzo krytykuje tą lornetkę, ale po prostu trafił cytrynę i tyle. Sam taki przeszedł przez moje ręce. Był tak zły, że po minucie go odłożyłem i już więcej nie chciałem zerkać. Dla mnie (jak egzemplarz jest sprawny) to poziom mniej więcej Zeiss HD i podobnych w cenie 1000$"
W swojej opinii napisałem o konkretnym egzemplarzu 8x42, który kupiłem, i o jego wadach, które w lornetce za 3200 zł na promo, a co dopiero za 4000 czy prawie 5000 zl, nie powinny występować, bo w lornetkach tańszych jest lepiej pod tym względem. O optyce napisałem też na podstawie tego co zobaczyłem, porównując z innymi tańszymi lornetkami. Ja jakiejś znaczącej różnicy, w optyce, między nimi nie widzę, zwłaszcza w kwestii AC i ostrości oraz nieostrości brzegowych. Natomiast, MHG, tak 8x42 jak i 8x30, ma lepszy kontrast od np M7 i jak dla mnie to jedyna ich, optyczna przewaga, nad swoimi "braćmi" z niższej półki. Do tego lepsza obudowa (magnez) i "piękny" designe, co jednak nie pretenduje tej serii Nikona do tak wysokich cen, jakie sobie życzy. Wg mnie i kilku innych osób, z którymi rozmawiam na te tematy,, ceny promocyjne powinny być cenami normalnymi za te lornetki, bo taka jest ich rzeczywista wartość, co nie znaczy, że wielu użytkowników może mieć odmienne zdanie na ten temat .
Co do lornetek GPO, to mam dwie i w żadnej nie występują problemy z pokrętłami ostrości, a optycznie są na wysokim poziomie, w porównaniu do swoich konkurentów z tej samej półki a porównywalne, z nawet niektórymi, z wyższej np MHG czy Gonquest HD. Jedynie co, to dają obraz delikatnie ocieplony, żółtawo-zielonkawy, podobnie jak Zeissy CHD.
Kończąc, napiszę jeszcze raz, rozrzut jakościowy pomiędzy poszczególnymi egzemplarzami danej serii lornetek, jest tak duży, że trafienie w dobry egzemplarz jest jak wygrana na loterii . To jest produkcja taśmowa, z marną kontrolą jakości przez producenta, a to odbija się na tym, że opinie użytkowników o danej lornetce są różne, od negatywnych po zachwyty .
deep - Sro 08 Paź, 2025
Rozrzut jakościowy jest we wszystkich firmach i niezależny od ceny produktu. Nie widzę sensu krytykowania czegoś po jednej próbce.Nie mówię o opinii, bo sam pamiętam, jaką wystawiłem pierwszą opinię na temat MHG 8x42, ale dałem mu drugą szansę i ta próbka zostaje ze mną na wieki. Nikon po cichu ulepsza powłoki i tak naprawdę podnosi transmiję swoich produktów. Widać to najbardziej, jak się porównuje najnowszy zakup z takim z przed 2-3 lat. MHG w porównaniu do M7 nie tylko różni się kontrasem, ale również odbiciami, duszkami itd. Ale aby do tego dojść, to znów potrzeba więcej czasu niż zerknięcie przez 5 minut. Chodzi mi o to, że jeśli co chwilę powtarza się w różnych wątkach, że dana lornetka jest "badziewna" a swoje wrażenie opieramy na jednym egzemplarzu, to trochę to słabe. Czytasz pewnie BF i wiesz, że jest tam jeden taki osobnik zwany Denisem....i jego "prawdy". Tworzy dużą dezorientację wśród innych użytkowników, szczególnie tych, którzy go jeszcze nie znają. Oczywiście robi to dla swoich korzyści. Na tym forum mamy wspaniałych pasjonatów sprzętu optycznego i fajnie by było utrzymać poziom dyskusji jak najwyższy. Nie zrozum mnie źle, nie jestem jakimś wysłannikiem czy obrońcą Nikona, sam miałem dużo przejść z tą firmą, ale staram się być obiektywnym. A co do cen, to naprawdę nie ma sensu poruszać tego tematu. Na rynku jest różnorodność i każdy może sobie kupić taki sprzęt na jaki ma ochotę i na ile go stać. Dla jednych lornetka za 500 to wariactwo a inni wydają 10tyś i się cieszą a nie rozważają przez pół życia, czy przypadkiem nie za dużo wydali.
Wracając do głównego tematu, rada dla pytającego, zamówić nowy, pobawić się kilka dni, bo jeden dzień może być za mało i wtedy podjąć decyzję.
binocullection - Sro 08 Paź, 2025
deep napisał/a: | Rozrzut jakościowy jest we wszystkich firmach i niezależny od ceny produktu. Nie widzę sensu krytykowania czegoś po jednej próbce.(...) Ale aby do tego dojść, to znów potrzeba więcej czasu niż zerknięcie przez 5 minut. Chodzi mi o to, że jeśli co chwilę powtarza się w różnych wątkach, że dana lornetka jest "badziewna" a swoje wrażenie opieramy na jednym egzemplarzu, to trochę to słabe (...) |
Wow... "Jeszcze forum nie zginęło, (...)"
A wracając do porównania MHG i EDG, to dla mnie koronną różnicą pomiędzy tymi dwiema lornetkami jest wrażliwość na nieosiowość patrzenia. Trzeba wbijać się perfekcyjnie w muszle lornetki, aby odszukać właściwą pozycję i ją "zabetonować". W MHG przejawia się to nie tylko AC, ale także spadkiem ostrości, w tym niestety centralnej - na niebie nieestetycznym rozbijaniem gwiazd. Pole jest duże, atrakcyjne, faktycznie po nikonowsku kontrastowe, ale wymagające dyscypliny patrzenia, co w terenie, nie mówiąc o astro i statywie, jest dojmujące. Szczególnie jesienią spojrzenie na gołe gałęzie kontrastujące na tle nieba potrafi odrzucić.
Nie znam EDG 8x32, ale 10x42, a jeszcze bardziej 7x42, są wręcz rozleniwiające.
Zgadzam się w oceną mechaniki, w EDG Japońce włożyli wszelkie swe najlepsze know-how, aby lornetka leżała w ręku i pod palcem tak gładko i obojętnie, jak to tylko możliwe. Brak tu stylistycznego sznytu, choć jakość materiałów jest premium. W MHG jest podobnie, ale ergonomia (praca i feeling precyzji focusera, mostka, gatunem gumy na muszlach etc.) jest proporcjonalnie do ceny słabsza w MHG.
To co mnie fascynuje w EDG, to że lornetka z technologią datowaną na pierwszą dekadę lat dwutysięcznych, dziś przyłożona do oka po topowym Zeissie czy Swarku, nie przynosi w ogóle wstydu, a w kategoriach takich jak wygoda patrzenia, kontrola odblasków, ostrość brzegowa i AC jest na równi lub nawet lepsza niż aktualny top. Ciekawym doświadczeniem jest pomyśleć, gdzie dzisiaj byłby Nikon, gdyby kontynuował prace rozwojowe nad tym modelem. Szczególnie w kontekście pojawienia się Chinczyka, który zabija manufakturę europejską ceną, nie mając przeciwwagi w żadnym kraju, który kosztami produkcji potrafi racjonalnie zarządzać.
deep - Sro 08 Paź, 2025
EDG nadal można kupić nowego w Japoni, ale koszt z przesyłką cłem itd to prawie 7 tyś. Dużo i nie dużo. To cenowo odpowiednik SFL 8x40. Ryzyko takie, że do serwisowania trzeba będzie go wysłać do Japoni, bo w Europie go nie naprawią, a będą chcieli wymienić na nowego MHG...bez komentarza to zostawię. Mnie kusi 7x42, ale na razie walczę z tą pokusą...Mało jest fajnych 7x42, mamy Leica Ultravida, Zeiss FL ale to tylko używka no i EDG.
binocullection - Sro 08 Paź, 2025
Tak sie sklada, ze watek 7x42, w teorii i w praktyce, przerabiamy kolejny raz na zlocie Jeziorskim. Regularnie pojawia sie EDG, Leica UV i Zeiss FL (SFL zreszta rowniez). Tutaj jedynie indywidualne preferencje graja role, ale wypracowal sie konsensus, ze UV i EDG to czołówka, z lekkim wskazaniem na Nikona z uwagi na mechanike i lepsza ostroscia brzegowa wraz z kontrola AC. Niemniej to wszystko roznice na poziomie niuansow, czyli to, z czym binoholik ma najwiekszy problem
Przy ogromnej sympatii do Leici i szacunku dla jakosci jej obrazowania (szczegolnie kontrastu), ja wole Nikona, bo jest geometrycznie (dystorsyjnie) i aberracyjnie czystszy. Albo jeszcze inaczej, znajduje za malo scen, na ktorych Leica jest wyraznie lepsza od Nikona, a takie sa.
Jan55 - Sro 08 Paź, 2025
deep...Bez urazy, ale na forach jest dużo uwag na temat MHG z ciężko działającymi pokrętłami ostrości, luźno działającym pokrętłem dioptrii i jego blokady, a i o luźnych muszlach też wspominają. O tym głównie napisałem.Więc nie jest to tylko moja opinia na podstawie jednego, trefnego, egzemplarza, tylko opinia wielu osób, które o tym napisały i pewno jeszcze jest więcej użytkowników, którym jest to obojętne i o tym nie piszą, bo uważają, że tak ma być. Co do optyki, to wyraziłem swoją opinię, bo każdy może mieć inną, bo to jest ocena czysto subiektywna, wynikająca z różnicy wzroku, miedzy użytkownikami. Jeśli pamiętasz, to napisałem o optyce jako bdb ale z kilkoma wadami, dla mnie istotnymi a dla innych, może nie. Napisałem to w kontekście normalnej ceny MHG i porównania z innymi lornetkami 8x42, które to porównanie pokazało mi, że to MHG nie wniesie mi nic nowego i lepszego w stosunku do tego co już mam.
Co do tego Denisa z BF, to od jakieś czasu jest on gorącym orędownikiem BC i w związku z tym stał się już "nie strawny", w swoich wpisach, więc inni zaczynają go, z tego powodu, ignorować. Ja też .
Jeszcze raz gratuluję Ci trafienia w dobry egzemplarz MHG i oby było tak dalej .
Binokularnik - Sro 08 Paź, 2025 Temat postu: Re: Jakość gumowej obudowy Viper HD, Monarch M7 czy może HG?
Robert Rypuła napisał/a: | Mam wrażenie, że guma z której zrobiono te elementy "zostaje" na rękach. Nie chodzi tu jednak o to, że guma lepi się do rąk. Generalnie nic się nie lepi. Chodzi bardziej o takie dziwne uczucie gumy na rękach po jej odłożeniu. Im dłużej trzymam lornetki tym bardziej to wrażenie jest spotęgowane. Potem mam wrażenie, że zostawiam tą gumę na kierownicy w aucie czy myszce od kompa.
Zakupiłem Vortex Viper HD 8x42, a następnie Nikon Monarch M7 10x42 - ciągle mogę je zwrócić w ramach 14 dni od zakupu. Myślałem, że problem dotyczy tylko Vortexa, gdyż po wyjęciu z folii śmierdział gumą. Zamówiłem więc potem do testów Nikona M7. Było zdecydowanie lepiej z zapachem, jednak gdy trzymam ją kilka minut w rękach jest podobnie choć lepiej niż w Vortexie. |
Ja mam dwa Nikony M7. Jednego używam rzadko, czasem go chwytam gdy mnie coś zainteresuje za oknem, ale drugi jest stale ze mną, kilkukrotnie przeleżał całą noc w nasiąkniętym wodą pokrowcu, na słońcu też zdarzyło mu się poopalać i nic niepokojącego nie dzieje się z okładziną. Nie śmierdzi, nie lepi się, nie odłazi i jeżeli nawet się zużywa to tego w ogóle nie widać i nie czuć. Może jesteś uczulony na któryś ze składników gumy? Sorry, ale tylko takie wytłumaczenie opisanego przez Ciebie dyskomfortu przychodzi mi do głowy.
Jan55 - Sro 08 Paź, 2025
Binokularnik...Też nie mam problemów z okładzinami w Nikonach serii M5 i M7.
Sam mam uczulenie na jakiś składnik w gumach, ale w przypadku tych Nikonów tego nie odczuwam, podobnie jak z pozostałymi lornetkami, które posiadam, chociaż na początku miałem lekki problem z gumowymi muszlami w Kowach (swędzenie skóry w oczodołach). Po jakimś czasie to przeszło (guma wywietrzała) i po kłopocie .
Może być tak jak piszesz, kol Robert Rypuła , może mieć uczulenie, na któryś ze składników gumy.
Robert Rypuła - Czw 09 Paź, 2025
Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Raczej to nie uczulenie w stylu reakcji skóry bo nic mnie nie swędzi, nie zaczerwienia się. Generalnie ręce wyglądają normalnie Nie stosuję żadnych kremów więc też nie jest to problem, że sam tą obudowę uszkadzam. Najwyraźniej po prostu jestem dziwny i czuję śladowe ilości cząsteczek gumy Mam jednak inne przedmioty, z którymi nie mam problemu takie jak ogumowana myszka od kompa, czy nawet rękojeść na kierownicy roweru i tam też jest guma, ale widać jakoś bardziej utwardzona.
Generalnie Nikon jest nieco mniej "gumowy" i mniej było go czuć po rozpakowaniu jednak podobnie jak Viper dziwne uczucie na rękach jest wyczuwalne. Najwyraźniej producenci stosują bardziej miękką mieszankę tak by lornetka faktycznie nie wyślizgiwała się z dłoni.
Przez ostatnie dni skupiam się teraz głównie na testowaniu właściwości optycznych i tutaj mam pewne spostrzeżenia:
Nikon Monarch M7 10x42 ma dużo bardziej widoczną aberrację chromatyczną niż Vortex Viper HD 8x42. Dodatkowo obrazek z Vipera jest duuuuużo lepszy - ma większą głębię i przejrzystość. Mam wrażenie jakbym patrzył na obiekty własnymi oczami bez całej dodatkowej drogi optycznej lornetki. Znika uczucie napięcia mięśni w oczach. Możliwe, że jest to wynikiem większej głębi ostrości w Viperze. W Nikonie kręcenie pokrętłem jest bardzo czułe. Milimetr w bok i już tracimy ostrość. W Viperze jest to kilka dobrych milimetrów zakresu, gdzie ciągle obiekt jest ostry. Jeśli chodzi o zdolność rozdzielczą to wydaje mi się często, że widać więcej szczegółów w Viperze przy 8x niż w M7 przy 10x.
Generalnie jakością obrazu Viper wygrywa znacząco, ale są to lornetki o różnym powiększeniu. Testowane przy zachmurzonym niebie, ale za dnia więc różnica w wielkości źrenicy (5,25 mm dla Vipera 8x42 vs 4.2 mm dla M7 10x42) nie powinna mieć aż takiego znaczenia. Test w pomieszczeniu przy spoglądaniu na bardzo dobrze oświetlony obiekt daje takie samo wrażenie - Viper wygrywa.
Jan55 - Czw 09 Paź, 2025
Robert Rypuła...Lornetki 10x42 mają mniejszą głębię ostrości niż 8x42 więc wymagają większej precyzji, przy dostrajaniu ostrości. Do tego, w lornetkach od 10x wzwyż, dochodzą większe mikrodrgania, przy obserwacjach z ręki, co też prowadzi do odczucia, że obraz jest mniej ostry i z mniejszą szczegółowością obserwowanego obiektu. Piszę oczywiście o porównaniu lornetek o "jednakowej" jakości optycznej.
Dziwi mnie jednak to, że nie piszesz nic o różnicy w komforcie widzenia obrazu, między nimi, bo różnica w polu okularu jest wyraźna, 64* Viper vs 69* M7. Chyba, że M7 10x42 nie ma 6,9* pola rzeczywistego, jak podaje specyfikacja. Nie miałem go w rękach, więc trudno mi jest coś na ten temat powiedzieć. Do tego M7 ma duże muszle oczne (43mm) co też może sprawiać problem z odpowiednim ułożeniem ich w oczodołach, a co za tym idzie ogranicza to widzenie całego pola widzenia obrazu i wprowadza zakłócenia w postaci większej AC czy dopasowania ostrości. Viper ma mniejsze muszle (41mm) więc ich wpasowanie w oczodoły jest wygodniejsze a komfort patrzenia większy.
Co do AC to Viper dla mnie ma dość widoczną. Miałem go i porównywałem wtedy z "starym" Monarchem 7, Deltą Chase 8x42 oraz DO Forestem II. W tym porównaniu, Monarch 7 oraz Chase, pod tym względem, są zdecydowanie lepsze, a Viper wypadł z AC, podobnie do DO Foresta II. Oczywiście wszystkie 8x42.
Niemniej jednak, każdy ma inny wzrok i każdy może widzieć obraz w danej lornetce, inaczej, a to co pasuje jednemu użytkownikowi nie musi pasować innemu .
Robert Rypuła - Czw 09 Paź, 2025
Jan55, Dzięki za wyjaśnienie różnic w głębi ostrości między 8x, a 10x. Z optyki jako dzieciak miałem tylko w domu rodzinnym radziecką lunetę 10x32 więc jestem w zasadzie nowy w temacie
Próbowałem zobaczyć różnice w polu widzenia, ale nie miałem żadnego efektu wow w Nikonie, w którym w teorii powinno być lepiej. Muszle oczne w Viperze są IMO lepsze bo są bardziej "zaostrzone". Innymi słowy ma się wrażenie patrzenia przez rurę z cienką ścianką. W Nikonie w tej analogii ścianki tej rury są grubsze. W Viperze oko ma zatem więcej przestrzeni w środku
Wracając do problemu gumowych obudów. Obczajam właśnie zdjęcia lornetki Vortex Razor HD. Jest chyba najmniej ogumowana jaka znalazłem z jakością w teorii nawet lepszą niż Viper. Ma też bardzo prostą konstrukcję, na którą można nawet pokusić się o stworzenie jakiego materiałowego pokrowca w formie obszycia tak by całkowicie przykryć gumowe elementy, które najdłużej mają kontakt z rękoma. Czyli w teorii nawet za 20-30 lat jak guma zacznie się potencjalnie rozkładać nie będzie problemu
Czy ma ktoś Razora HD i może potwierdzić czy zaznaczone na zielono obszary to jest metal?
Gdyby obrazek przestał działać wrzucam też drugi z testów tej lornetki na optyczne.pl z opisem o co mi chodzi.
Guma na pewno jest na:
- zielonych okładzinach
- końcówkach muszli ocznych
- pokrętle ostrości
Chciałbym zatem potwierdzić czy następujące elementy zrobione są z metalu lub ewentualnie plastiku:
- mostek
- pokrętło ustawiania różnicy między oczami
- czarne miejsca na tubusach po lewej i prawej stronie pokrętła ostrości
- muszle oczne (poza końcówkami które są raczej gumowe)
Jeśli tak to Vortex Razor HD mógłby być kandydatem na najmniej ogumowaną, dobrej jakości lornetkę na lata z możliwością prostego obszycia tych zielonych gumowych elementów z uwagi na prostą bryłę.
Jan55 - Czw 09 Paź, 2025
Robert Rypuła...Generalnie, prawie wszystkie lornetki, które mają korpusy magnezowe albo alu, mają mostki z tego samego materiału. Natomiast co do muszli i pokręteł, to już jest różnie w róznych lornetkach. Na pewno Razor ma magnezowy mostek i metalowe muszle, obłożone gumą, podobnie pokręta ostrości i dioptrii i tak to wygląda w większości dobrych lornetek ale w "tanich" też to występuje.
W wielu lornetkach, korpusy są z Mg i alu, ale muszle i pokrętła są z plastiku, są i takie w których korpusy są z alu a mostki i muszle z plastiku oraz takie w których korpus i muszle to plastik a pokretła z alu i mostek z alu. Wszystko zależy od " projektu producenta" i fabryki w Chinach. Do tego wszystko, muszle i korpus, jest obłożone cienką albo grubą gumą.
Dla przykładu : lornetki GPO są całkowicie zbudowane z magnezu a muszle z alu, a korpus (częściowo boki) i muszle, są obłożone cieniutką warstwą gumowanej okładziny. Trzymając w ręce te lornetki, odnosi się wrażenie, że są, całkowicie, wykonane z metalu, co nie każdemu pasuje. Mnie np pasuje, bo są bdb optycznie i komfortowe w użytkowaniu (zwłaszcza muszle oczne), mimo swojej wagi .
Binokularnik - Czw 09 Paź, 2025
Robert Rypuła napisał/a: | Mam wrażenie jakbym patrzył na obiekty własnymi oczami bez całej dodatkowej drogi optycznej lornetki. Znika uczucie napięcia mięśni w oczach. Możliwe, że jest to wynikiem większej głębi ostrości w Viperze. W Nikonie kręcenie pokrętłem jest bardzo czułe. Milimetr w bok i już tracimy ostrość. |
Nie wiem jak to jest w Viperze, ale w moich M7, „0” na obudowie nie ma nic wspólnego z zerem na pierścieniu do regulacji dioptrii. Najlepiej gdyby na obudowie niczego nie zaznaczali bo to tylko niepotrzebnie wprowadza w błąd. W moich egzemplarzach (10x30 i 10x42) mam te pierścienie inaczej ustawione - choć w obu przypadkach przesunięte w kierunku „+”. Fokuser jest b.czuły to fakt, ale regulator dioptrii chyba jeszcze bardziej. Polecam spokojne, nienerwowe i precyzyjne jego ustawienie.
ppv - Czw 09 Paź, 2025
Robert Rypuła napisał/a: | Nie wiem tylko czy warto (...) nie wiem co robić |
Rozumiem wiec że Ciebie stać, ja bym dopłacił. Użytkując tanszy model, zawsze bedziesz sie zastanawiac, a moze bylo warto doplacić?, a mając wyższy model, wiesz ze na pewno są powody dlaczego kosztuje wiecej, nawet to że oczywiste ze producent ma wieksza marże, ale jednak produkt jest lepszy. Wieksza satysfakcja uzytkowania. Jak Cię faktycznie stać, to tez nie bedziesz mial problemu normalnie jej używać (bez obawy o każde stuknięcie otarcie).
Moje MHG 8x30 nie ma wad budowy ktore wypisuje Jan55, ale optycznie istnieją lepsze lornetki.
zadra - Czw 09 Paź, 2025
Jan55 napisał/a: | deep...Bez urazy, ale na forach jest dużo uwag na temat MHG z ciężko działającymi pokrętłami ostrości, luźno działającym pokrętłem dioptrii i jego blokady, a i o luźnych muszlach też wspominają.. |
Ja podchodzę do takich informacji ostrożnie.
Dla jednego będzie coś ciężko działać a dla innego to samo będzie lekko się obracać. To tylko kwestia własnych preferencji.
Dla mnie pokrętło fokusera działa z odpowiednim oporem; w lornetce SOTEM 7x35 (po moim lekkim tuningu) działa to stounkowo ciężej a samsa lornetka też ciężej się "łamie" ale wcześniej zamykała się pod własnym ciężarem, więc lepiej jest teraz niż w cześniej.
Fokuser w Vorteksie DB 8x32 działa gorzej, ale lornetka znacznie tańsza od nikona MHG, zatem nie ma co porównywać.
Jan55 - Czw 09 Paź, 2025
ppv napisał..."Moje MHG 8x30 nie ma wad budowy ktore wypisuje Jan55, ale optycznie istnieją lepsze lornetki."
Gdzie ja napisałem o wadach budowy MHG 8x30
Jeżeli już, to w tym temacie pisałem o wadach w MHG 8x42 , a nie o MHG 8x30. Tak po prawdzie, to pokrętła ostrości w M7 8/10x30, które mam, działają lepiej (płynniej) niż w MHG 8x30 i 8x42, przynajmniej w egzemplarzach, które ja miałem, co nie znaczy, że w innych działają tak samo. Z czego to wynika ? Z tego, że są różnice w jakości wykonania/produkcji, pomiędzy egzemplarzami danej serii lornetek o czym też się pisze dużo i nie tylko na tym forum .
Jan55 - Czw 09 Paź, 2025
zadra...Z działaniem fokusera w Vortex 8x32 masz rację, działa ciężej niż w MHG 8x30 ale lżej niż w MHG 8x42, którego miałem. Zresztą, wszystkie fokusery w Vortxach DB HD działają podobnie tyle, że płynnie.
W Viperach, często zdarza się, że działają podobnie, co nie każdemu użytkownikowi może pasować. Najważniejsze, że nie trzeba, do poruszania nimi, używać dwóch palców, tak jak ja musiałem używać w MHG 8x42 .
Robert Rypuła - Czw 09 Paź, 2025
ppv, tak sobie głośno myślę teraz, że tutaj bardziej chodzi o to że jak mam coś kupić, a potem czuć, że guma zostaje na rękach to wolę taki produkt, który nie będzie mnie denerwować. Cena Razora jest wysoka i jeszcze nie wiem czy go chcę, ale wygląda na to że z uwagi na jego minimalistyczne ogumowanie i prostą budowę da się go łatwiej obszyć jakimś materiałem tak by tej gumy nie dotykać. Możliwe też, że użyta guma będzie lepszej jakości i problemu nie będzie w ogóle.
Lornetka to i tak jest gadżet, a nie coś co potrzebujemy do życia jak powietrza, więc po prostu ma to zawsze sprawiać radość choćbyśmy ją brali do ręki raz na pół roku tylko na pół godzinki. Innymi słowy ma się zawsze morda cieszyć ile razy ją używamy Na pewno nawet nie spoglądam na najwyższą półkę gdzie cena jest 2x większa od Razora HD, a przyrost jakości to parę procent. Ja jestem też minimalistą i jak kupię raz lornetkę to już będę ją miał do końca świata i zapewne będzie to jedna lornetka góra dwie przez całe życie, a nie 10 Z gwarancją Vortexa to też się mniej boisz o to, że coś spadnie bo dają VIP Warranty.
Ehh... takie problemy pierwszego świata
ppv - Czw 09 Paź, 2025
Robert Rypuła napisał/a: | Lornetka to i tak jest gadżet |
Na takie podejście, jest też np. takie rozwiazanie, metal i skóra, Leica to specjaliści od takich edycji specjalnych.
https://www.ebay.pl/itm/186879958563
Jan55 - Czw 09 Paź, 2025
Robert Rypuła napisał..."Lornetka to i tak jest gadżet, a nie coś co potrzebujemy do życia jak powietrza, więc po prostu ma to zawsze sprawiać radość choćbyśmy ją brali do ręki raz na pół roku tylko na pół godzinki. Innymi słowy ma się zawsze morda cieszyć ile razy ją używamy Na pewno nawet nie spoglądam na najwyższą półkę gdzie cena jest 2x większa od Razora HD, a przyrost jakości to parę procent. Ja jestem też minimalistą i jak kupię raz lornetkę to już będę ją miał do końca świata i zapewne będzie to jedna lornetka góra dwie przez całe życie, a nie 10 Z gwarancją Vortexa to też się mniej boisz o to, że coś spadnie bo dają VIP Warranty."
Bardzo dobre i zdrowe podejście do tematu .
Jeżeli chcesz owijać tubusy w lornetce, to są bandaże elastyczne w różnych kolorach i szerokościach, nawet wzór moro. Bardzo dobrze zdają egzamin w takich zastosowaniach .
W Twoim przypadku proponuję zerknąć na lornetkę GPO Passion ED 10x42. Ma dobrą cenę (1/2 Razora), w stosunku do jakości, tak optyki jak i mechaniki, a obudowa może spełniać Twoje potrzeby, bez owijania tubusów . To nie jest typowa guma tylko materiał, ala skóropodobny. Jest troszkę cięższa ( parę deko) od np Razora , ale optycznie, poza troszkę większa AC, nie odstaje od niego. To lornetka, naprawdę, warta zainteresowania, zwłaszcza jak nie chce się wydawać dużych pieniędzy.
_Tomek_ - Pią 10 Paź, 2025
Jan55 napisał/a: | W Twoim przypadku proponuję zerknąć na lornetkę GPO Passion ED 10x42. Ma dobrą cenę (1/2 Razora), w stosunku do jakości, tak optyki jak i mechaniki, a obudowa może spełniać Twoje potrzeby, bez owijania tubusów . To nie jest typowa guma tylko materiał, ala skóropodobny. Jest troszkę cięższa ( parę deko) od np Razora , ale optycznie, poza troszkę większa AC, nie odstaje od niego. |
Którego Razora HD porównywałeś bezpośrednio z GPO, że piszesz tak kategoryczne stwierdzenie? Jak wypadł w tym porównaniu?
pp516 - Pią 10 Paź, 2025
@Robert Rypuła : Mam Vortexa Viper 8x42 od około 2 miesięcy. U mnie nie występuje problem który opisujesz. Owszem, zapach gumy jakiś minimalny jest, nawet po 2 miesiącach, mi to jednak nie przeszkadza. A już na pewno nie ma żadnego problemu, żeby ta guma jakoś się lepiła, czy pozostawiała zapach na rękach. A jestem wrażliwy na zapachy, bo nawet mydło w płynie czy płyn do prania musi być bezzapachowy, bo inaczej strasznie mnie te dodatki zapachowe drażnią.
W moim Vortexie guma jest dość twarda. Miałem przez kilka dni Olympusa Pro 8x42 i tam guma była zdecydowanie bardziej miękka, co i tak mi w niczym nie przeszkadzało.
Właśnie teraz specjalnie potarłem palcami gumę w Viperze. Na palcach nie zostaje żaden nawet minimalny zapach. Nie ma żadnego problemu.
Moim zdaniem, albo trafiłeś na jakiś wadliwy egzemplarz, ewentualnie jakąś wadliwą serię. albo za bardzo się skupiasz na tym. Chociaż wydaje mi się, że raczej to drugie. Miałem też w rękach Monarcha M7 i Kowę BDII, testując w sklepie i też nie zauważyłem żadnego problemu z gumą.
Jan55 - Pią 10 Paź, 2025
_Tomek_ napisał..."Którego Razora HD porównywałeś bezpośrednio z GPO..."
Co prawda, porównywałem 8x42 vs 8x42, ale nie myślę, aby w 10x42 vs 10x42, były jakieś większe różnice między nimi, co nie znaczy, że nie są. Wg mnie, 8x różnią się niuansami, z czego Razor HD jest troszkę lepszy (mniejsza AC, dystorsja) ale nie aż tyle, jakby wskazywała na to różnica w cenie, między nimi. To jest moja ocena a ktoś inny, może mieć swoją. Dlatego też kupiłem GPO a nie Razora HD .
_Tomek_ - Pią 10 Paź, 2025
To uporządkujmy. Najpierw piszesz koledze, aby wybrał GPO 10x42 zamiast Razora HD 8x42 HD (???), bo jedyna istotna różnica to AC (przy czym teraz twierdzisz, że to było gdybanie na podstawie porównania wersji 8x42):
Jan55 napisał/a: | W Twoim przypadku proponuję zerknąć na lornetkę GPO Passion ED 10x42. Ma dobrą cenę (1/2 Razora) (...) optycznie, poza troszkę większa AC, nie odstaje od niego. |
Jak zaczyam drążyć to dodajesz, że jeszcze jest kwestia dystorsji (tu już wyjaśione, że piszesz o 8x42):
Jan55 napisał/a: | Wg mnie, 8x różnią się niuansami, z czego Razor HD jest troszkę lepszy (mniejsza AC, dystorsja) |
Wcześniej pisałeś jeszcze o ociepleniu kolorów, to Razor też ociepla?
Jan55 napisał/a: | Co do lornetek GPO, to mam dwie (...) Jedynie co, to dają obraz delikatnie ocieplony, żółtawo-zielonkawy, podobnie jak Zeissy CHD. |
Mamy więc AC, dystorsję i ocieplenie kolorów. Są jeszcze jakieś "niuanse"? Sorry, ale nie sądzisz, że siejesz zamęt takimi w połowie nieprecyzyjnymi, a w połowie zgadywanymi opiniami?
Jan55 - Pią 10 Paź, 2025
_Tomek_...Zaczynasz się czepiać . Ciekawe, że jak inni użytkownicy w różnych tematach, "sieją zamęt", to im nie zwracasz uwagi, ale nagle to co ja napiszę już Ci przeszkadza. Sam piszesz, nie raz, mało zrozumiale, więc raczej pomyśl o tym.
Jeżeli nie pasują Ci moje posty to ich nie czytaj i nie trać czasu na ich drążenie, tym bardziej, jeżeli nie odnoszą się do Twojego posta. Tyle i aż tyle .
W przypadku kol. Robert Rypuła, chodzi głównie o jakość okładzin na tubusach, które mu nie służą a optyka jest jakby na drugim planie, a ja napisałem o GPO, głównie w tej kwestii a o optyce tylko informacyjnie, bo miałem do porównania Razora 8x i GPO 8x więc nie widzę w tym nic ani złego ani dezinformującego. Nie piszę o Razorze i GPO 10x, bo ich nie miałem w rękach. Jeżeli kol Robert Rypuła, będzie zainteresowany, bardziej jakością optyki, to mu napiszę więcej i dokładniej i to też o 8x42, to tyle.
Jeszcze jedno, jeżeli jakiś użytkownik jest zainteresowany dokładnymi wyjaśnieniami, a są tacy, to pisze do mnie na priv, i tam sobie wyjaśniamy dokładnie to co chce wiedzieć, a jeżeli nie, to korzysta z tego co poczyta na forum, na którym piszesz Ty swoje, ja i inni użytkownicy swoje .
Kot72 - Pią 10 Paź, 2025
_Tomek_, myślę że Janowi chodziło bardziej o różnicę w cenie GPO w stosunku do Razora HD. Moim zdaniem GPO/Geco 10x42 to chyba najlepszy model z serii Passion ed . Obraz nie jest tak ocieplony jak w modelach o niższym powiększeniu . Ja bezpośrednio porównywałem z Viperem hd ( MIJ ) który w teście uzyskał zbliżoną liczbę punktów do Razora hd . GPO/Geco w porównaniu z Viperem ma leszy obrazek , z niewielką AC , lepszym kontrastem , brakiem spajków . Viper może jedynie powalczyć korekcją dystorsji . Razor wg testu już dystorsję generuje więc nie wiem jak by to wyszło w bezpośrednim porównaniu . Ja raczej do Razora x2 bym nie dopłacił .
Kot72 - Pią 10 Paź, 2025
..... a skoro już przywołano kwestię gadżetów to mimo wszystko taki EII to nadal piękna lornetka z bdb obrazkiem . Odchodzi problem gumy bo oprócz gumowanego pokrętła to mamy tylko metal i sztuczną skórkę
Binokularnik - Pią 10 Paź, 2025
Może ktoś w końcu poleci koledze SRBC?
Kot72 - Pią 10 Paź, 2025
Binokularnik, a jak guma nie spasuje ?
Binokularnik - Pią 10 Paź, 2025
Kot72 napisał/a: | Binokularnik, a jak guma nie spasuje ? |
Przepraszam, ale wysłałem swoje zanim przeczytałem Twoje.
Nikon EII to dobra propozycja, miałem kiedyś w rękach i w kontekście problemów kolegi warto wziąć go pod uwagę.... zwłaszcza że cyt. "Lornetka to i tak jest gadżet, a nie coś co potrzebujemy do życia jak powietrza, więc po prostu ma to zawsze sprawiać radość choćbyśmy ją brali do ręki raz na pół roku tylko na pół godzinki. Innymi słowy ma się zawsze morda cieszyć ile razy ją używamy "
binocullection - Pią 10 Paź, 2025
Jan55 napisał/a: | Jeżeli nie pasują Ci moje posty to ich nie czytaj i nie trać czasu na ich drążenie, tym bardziej, jeżeli nie odnoszą się do Twojego posta. Tyle i aż tyle . |
To może stać w sprzeczności z tezą, że każdy może mieć swoje zdanie i nie musi się zgadzać.
Jan55 napisał/a: | Nie piszę o Razorze i GPO 10x, bo ich nie miałem w rękach. |
Niepodobna było robić inaczej.
Jan55 napisał/a: | Jeszcze jedno, jeżeli jakiś użytkownik jest zainteresowany dokładnymi wyjaśnieniami, a są tacy, to pisze do mnie na priv, i tam sobie wyjaśniamy dokładnie to co chce wiedzieć (...) |
Ja wiedziałęm, że te nasze lornetkowe dywagacje prędzej czy później doprowadzą do czynów zabronionych.
zadra - Pią 10 Paź, 2025
[quote="_Tomek_"] Jan55 napisał/a: | proponuję zerknąć na lornetkę GPO Passion ED 10x42. Ma dobrą cenę (1/2 Razora), w stosunku do jakości, tak optyki jak i mechaniki, a obudowa może spełniać Twoje potrzeby |
Nie wiem jak to jest u GPO, wiec dopytam, czy ma wieczystą albo jakoś inaczej długotrwałą ochronę gwarancyjną jak Vortex?
Moim zdaniem jedyną możliwością na sprawdzenie, czy dana lornetka nam pasuje tak optycznie jak i mechanicznie, czuciowo to tylko i wyłącznie albo zakup z możliwością zwrotu, albo osobisty pobyt w sklepie z opotyką, choć to drugie jest mało precyzyjne, bo bardziej krótkotrwałe i w wymuszonych warunkach.
Tak więc, kupuj i testuj. Najlepiej kupuj parami różne lornetki i selektywnie eliminuj jeśli znajdziesz wady których nie zniesiesz.
Robert Rypuła - Pią 10 Paź, 2025
ppv, to już by była ekstrawagancja Lubię często dopłacić do jakości, ale to już jest edycja kolekcjonerska, gdzie płaci się za samo posiadanie, a nie za fizyczny produkt Wolałbym już kupić dużo taniej zwykłą wersję i ją obedrzeć z tej gumy i kupić na allegro jakaś sztuczną skórę do oklejenia Swoją drogą już myślałem o faktycznym zdarciu tej gumy tylko ona jest w niektórych miejscach przyklejona do obudowy Szkoda tylko VIP Warranty bo obdartej lornetki by raczej nie przyjęli jakby coś się działo
Robert Rypuła - Pią 10 Paź, 2025
Jan55, widzę, że nadajemy na tych samych falach jeśli chodzi o podejście do sprzętu Też patrzyłem na jakieś owijki. W sumie oprócz opasek o których wspomniałeś są też np. owijki na rączkę rakiety tenisowej. Viper niestety ma taką konstrukcję, że ciężko to jakoś owinąć. GPO już bardziej.
Bardzo mnie zainteresowałeś tą lornetką GPO Passion ED. Oglądam sobie na youtube jej testy i całkiem dobrze w nich wychodzi. Wersja HD (2x droższa) jest chyba nawet produkowana w Japonii.
Czy jakość obrazu jest porównywalna do Vipera HD? Generalnie jakość Vipera optycznie jest dla mnie idealna. Nie potrzebowałbym niczego innego. To uczucie rozluźnienia mięśni przy patrzeniu jest niesamowite. Jedynie ta guma mnie dobija
Mógłbyś powiedzieć coś więcej o wykończeniu GPO? Z tego co widzę zewnętrzna część jest nieco inna (wygląda faktycznie jak jakaś skóra), a wewnętrzna część tubusa (od mostka) wygląda na gładką gumę. Pokrętło to plastik, bardziej twarda czy miękka guma?
Robert Rypuła - Pią 10 Paź, 2025
Kot72, z tego co widzę to EII jest to Porro. Nawet gdyby obraz był idealny to jednak jej wygląd mnie nie przekonuje. To taki klasyk retro IMHO No ale fakt, praktycznie zero gumy
Wojtas_B - Pią 10 Paź, 2025
Robert Rypuła napisał/a: | Kot72, z tego co widzę to EII jest to Porro. Nawet gdyby obraz był idealny to jednak jej wygląd mnie nie przekonuje. To taki klasyk retro IMHO No ale fakt, praktycznie zero gumy |
Niebywała refleksja, która brzmi jak prowokacja, ale pewnie nie jest?
Kolego, piszesz o kultowej lornetce.
Robert Rypuła - Pią 10 Paź, 2025
pp516, fajnie, że Viper Ci się dobrze sprawuje. Możliwe, że trafiłem na wadliwą serię, albo po prostu producenci lornetek wolą dać miększą mieszankę by nie było zwrotów przy drobnych uderzeniach podczas normalnego użytkowania. Oczywiście teraz wysnuwam teorie spiskowe Przeniesienie produkcji do krajów takich jak Chiny czy Filipiny raczej w jakości gumy też nie pomogło
Mam jednak porównanie z innymi obiciami gumowymi np. na moim radiu od dronów FPV (TBS Tango 2). Tam są plecki gumowe. Kompletnie nic nie czuć po trzymaniu radia nawet przez długi czas poczas latania dronem między drzewami. Co innego jest z lornetkami, które mam do testów. Nie chodzi mi o zapach tylko uczucie, że wiesz że przed chwilą trzymałeś lornetkę. Niby nic się nie lepi, ale czuć normalnie jakby coś zostawało na rękach. Potem mam wrażenie, że to roznoszę na inne przedmioty, a by się pozbyć tego uczucia to ze dwa trzy razy muszę umyć ręce. No jestem dziwny, sam to przyznam, ale skoro gumowe radio od drona jest OK, a dwie lornetki nie są ok to coś w tym jest
Kot72 - Pią 10 Paź, 2025
Robert Rypuła, jeśli chodzi o ogumowanie GPO to po zewnętrznej stronie tubusów lornetka jest pokryta grubym fakturowanym gumo podobnym tworzywem które jest twarde i raczej śliskie . Pozostałe części są powleczone cienką gumą która w dotyku przypomina kauczukową piłkę i nie jest śliska . Pokrętło fokusera to tworzywo , lekko powleczone gumą . Optycznie to porównywałem tylko 10x42 ze starszym Viperem HD też 10x42 .
Jan55 - Pią 10 Paź, 2025
Robert Rypuła...Kol Kot72 napisał..." jeśli chodzi o ogumowanie GPO to po zewnętrznej stronie tubusów lornetka jest pokryta grubym fakturowanym gumo podobnym tworzywem które jest twarde i raczej śliskie . Pozostałe części są powleczone cienką gumą która w dotyku przypomina kauczukową piłkę i nie jest śliska.""
Wg mnie, kol Kot troszkę się myli bo, tubusy po wewnętrznej stronie, obłożone są czarną cienką ale gładką i twardą gumą a od zewnętrznej strony podobnie ale bardziej jakby "sztuczną skórką". Do tego są, do wyboru, różne kolory tej "skórki". Ja mam lornetkę w kolorze brown/black a są jeszcze, grin/black, black/black, latte/black i orange/black. Wg mnie, brown/black wygląda najbardziej elegancko a na całej czarnej znać bardzo odbicia palców. Orange też wygląda świetnie, ale bardziej w wersji 8/10x32.
Mostek magnezowy obłożony jest grubszą okładziną. Muszle alu, na styku z oczodołami, obłożone są też cienką gumą i są bardzo wygodne w użytkowaniu. Pokrętła tak jak napisał kol Kot. Lornetka bez zapachu gumy.
Mimo cienkości okładzin, lornetki dobrze się trzyma, ale przez cienkość okładziny robią wrażenie "zimnych" i jakby były całe metalowe, bez okładzin. Jedyne, takie lornetki na rynku .
Co do porównania z Viperem HD (2018 r) 10x42, to porównywałem ale z GPO 8x42, więc tutaj, różnica jest widoczna o zmierzchu, w lepszej jasności GPO.
Natomiast porównywałem, 1:1, Viper HD (2018r) 8x42 vs GPO 8x42, i GPO jest troszkę ostrzejsze, jaśniejsze, z lepszym kontrastem, ma mniej nieostrości brzegowych a Viper zaskoczył mnie większą AC. W pozostałych aspektach obie są porównywalne, ze wskazaniem na GPO. Lornetki GPO dają lekko ocieplony obraz (żółto/zielonkawy), co np w zimie powoduje, że biel śniegu w połączeniu ze słońcem, nie "wali" po oczach (na moje oczy idealne), natomiast w innych porach roku, zwłaszcza w jesieni, dodaje więcej nasycenia kolorów zieleni., ale to jest mój odbiór obrazu a innym może się nie podobać.
Wersje Passion HD są produkowane w Japonii ale są duże i ciężkie, do tego mają mniejsze pola widzenia od Passion ED, a optycznie ( jeszcze lepsze powłoki na szkłach), są podobno, troszkę lepsze od GPO ED. Gwarancja producenta GPO, to 10 lat. W USA VIP.
Jan55 - Pią 10 Paź, 2025
zadra...Gwarancja producenta, na lornetki GPO to 10 lat a w USA VIP .
_Tomek_ - Sob 11 Paź, 2025
Robert Rypuła napisał/a: | To uczucie rozluźnienia mięśni przy patrzeniu jest niesamowite. |
Sprawdziłeś kolimację tej drugiej lornetki, Nikona M7? Zła kolimacja może skutkować napięciem mięśni i zmęczeniem oka. Może to wiesz i niepotrzebnie piszę, ale sprawdzenie kolimacji to pierwsze rzecz jaką się robi kupując nową, obojętnie jak drogą, lornetkę.
Wojtas_B - Sob 11 Paź, 2025
Ptaki gumowe - zestaw
Robert Rypuła - Pon 13 Paź, 2025
Wojtas_B napisał/a: | Robert Rypuła napisał/a: | Kot72, z tego co widzę to EII jest to Porro. Nawet gdyby obraz był idealny to jednak jej wygląd mnie nie przekonuje. To taki klasyk retro IMHO No ale fakt, praktycznie zero gumy |
Niebywała refleksja, która brzmi jak prowokacja, ale pewnie nie jest?
Kolego, piszesz o kultowej lornetce. |
Zapewniam, że w mojej wypowiedzi nie było żadnej prowokacji. Bardziej niewiedza czym jest EII dla wyjadaczy lornetkowych Myślę, że 90% użytkowników, którzy nawet nie wiedzą, że w środku lornetki jest jakiś pryzmat i czym jest porro lub dachówka wybierze dachówkę bo to po prostu dwie rury połączone mostkiem. Prościej, poręczniej i zajmuje mniej miejsca.
Robert Rypuła - Pon 13 Paź, 2025
_Tomek_ napisał/a: | Robert Rypuła napisał/a: | To uczucie rozluźnienia mięśni przy patrzeniu jest niesamowite. |
Sprawdziłeś kolimację tej drugiej lornetki, Nikona M7? Zła kolimacja może skutkować napięciem mięśni i zmęczeniem oka. Może to wiesz i niepotrzebnie piszę, ale sprawdzenie kolimacji to pierwsze rzecz jaką się robi kupując nową, obojętnie jak drogą, lornetkę. |
Jeżeli kolimacja to to co znalazłem, czyli poprawne nakładanie się obrazków z lewego i prawego okularu to tak - Nikon M7, który mam do testów jest poprawnie skolimowany. Mam wrażenie, ze jakość powłok jest gorsza w M7 w porównaniu z Viperem HD. Obraz nie robi efektu wow.
Rozważam też test GPO Passion 8x42 ED. To jest już będzie ostatni strzał jeśli chodzi o lornetki - nie chcę już więcej pieniędzy zamrażać do momentu uwzględnienia zwrotów . Jeżeli będzie optycznie lepsza od Monarcha M7 to chciałbym ją sobie zostawić. Z tego co widzę jest dostępna na cyfrowe pl. W ostateczności, gdyby ogumowanie ciągle nie spełniało moich niezwykle wyśrubowanych norm zostawiania dziwnego poczucia na rękach to można ją też najłatwiej obszyć materiałem bo ma mały mostek i proste tubusy
Sądząc jednak po tym co pisze Jan55 może być całkiem dobrze z obrazem.
Kot72 - Pon 13 Paź, 2025
Robert Rypuła, nie sugeruj się za bardzo tym co ktoś napisze Aż jestem ciekaw jak ocenisz te GPO . Uważam że z serii Passion ED najlepsza jest 10x42 . 8x32 też lubię . 8x42 lubię trochę mniej .
Jan55 - Wto 14 Paź, 2025
Kot72...Każdy lubi co mu pasuje.
Nie miałem GPO 10x42 w rękach więc nic o niej nie piszę, chociaż, kiedyś, zastanawiałem się nad jej zakupem. Wygrała Kowa BD II 10x42, ze względu na mniejszą wagę i większe pole widzenia. Czy jest lepsza optycznie od GPO 10x42, nie wiem, ja jestem z niej zadowolony .
Tak z ciekawości, dlaczego lubisz mniej, GPO 8x42 od 10x42 i 8x32 ? Odpowiedź nie jest obowiązkowa .
_Tomek_ - Wto 14 Paź, 2025
Robert Rypuła napisał/a: | Jeżeli kolimacja to to co znalazłem, czyli poprawne nakładanie się obrazków z lewego i prawego okularu to tak - Nikon M7, który mam do testów jest poprawnie skolimowany. |
Nie jestem pewien czy mówimy o tym samym. Obrazy z obu torów mogą się nakładać, a lornetka nadal jest źle skolimowana. Najprościej sprawdzić na krawędzi dachu budynku, odsuwając lornetkę od oczu - krawędź z obu torów powinna być na jednym poziomie. Dokładniej sprawdzisz ostrząc na wybraną gwiazdę na niebie, a potem rozoogniskowując pokrętłem dioptrii prawy tor i patrząc czy rozmyty obraz obejmuje ten ostry.
Mam w domu dwie rozkolimowane lornetki mojego dziecka. W jednej obraz jest tak rozjechany, że nawet przykładając normalnie do oczu widać podwójnie, a po odsunięciu od oczu dach się rozjeżdża na 3 dachówki. Druga jest mniej rozkolimowana. Mogę normalnie obserwować, a po odsunięciu od oczu przesunięcie krawędzi jest na na jedną dachówkę.
Kot72 - Wto 14 Paź, 2025
Jan55, to już osobiste preferencje . Dziesiątka jest najfajniejsza . Co do 8x42 to w dzień ta lornetka nie pokaże więcej niż 8x32 więc częściej korzystam z 8x32 . 8X32 pomimo wyraźnego zafarbu generuje lepszy kontrast i wizualnie jest ostrzejsza niż 8x42 . Nic nie piszę o lepszości czy gorszości optycznej
Jan55 - Wto 14 Paź, 2025
Kot72 napisał..." Co do 8x42 to w dzień ta lornetka nie pokaże więcej niż 8x32 więc częściej korzystam z 8x32 . 8X32 pomimo wyraźnego zafarbu generuje lepszy kontrast i wizualnie jest ostrzejsza niż 8x42 ."
Ja też mam tak samo, częściej korzystam z 8x32 niż 8x42, a co do ostrości i kontrastu, też odnoszę takie samo wrażenie, ale różnice, wg mnie, są niewielkie .
Kot72 - Wto 14 Paź, 2025
Jan55, a tak z ciekawości ... czy widziałeś / miałeś w rękach lornetkę ze średniej półki w rozmiarze 8x42 która generuje ostrzejszy obrazek od 8x30/32 ?
Jan55 - Wto 14 Paź, 2025
Kot72...Porównywałem z MHG 8x30/42, to średnia /niby wyższa półka, więc porównując z nimi, GPO 8x32 jest, jak dla mnie, na takim samym poziomie ostrości, podobnie jak M7 8x30, ale to na moje oczy, a ktoś inny może mieć inne odczucia, chociaż dwoje moich znajomych stwierdziło tak samo.
MHG 8x30/42 to bdb lornetki, ale ich wadą jest za wysoka cena, a także AC i nieostrości brzegowe, na poziomie podobnym do GPO i M7, więc dla mnie, MHG nie są warte swojej ceny.
Z tych co mam 8x30/32/42, to CLCB 8x30 ( to wyższa półka), jest ostrzejsza od MHG, M7 i GPO i to wyraźnie widać. Jest to najostrzejsza w tej chwili, lornetka, jaką mam .
Kot72 - Wto 14 Paź, 2025
Jan55, no tak ale Swarek to już wyższa półka . Mnie chodziło o to czy widziałeś jakieś 8x42 które przebiło by ostrością w centrum takie GPO 8X32 .
Jan55 - Wto 14 Paź, 2025
Kot72 napisał..." Mnie chodziło o to czy widziałeś jakieś 8x42 które przebiło by ostrością w centrum takie GPO 8X32 ."
Nie, nie trafiłem na taką 8x42, bo nie miałem w rękach żadnej lornetki z wyższej i droższej półki.
Mam jeszcze Legemda M 8x42, ale ostrość między GPO 8x32/42 a nim, jest praktycznie porównywalna, a przynajmniej ja nie widzę różnicy.
Doszedłem do wniosku, że w moim wieku, to co mam to mi wystarcza, więc powoli przestaję myśleć o zakupie czegoś drogiego i może lepszego . Do czysto amatorskiego użytku, te lornetki, które posiadam, są wystarczające, przynajmniej dla mnie , chociaż kilku moich znajomych uważa mnie za lornetkowego "świra", bo im wystarcza jedna lub max dwie lornetki , a ja mam, nie chwaląc się, 10 .
Kot72 - Wczoraj 10:57
Jan55, a te Vikingi to jak się prezentują vis GPO ? Vikinga chyba miałeś /masz ?
Robert Rypuła - Wczoraj 11:53
Jan55, jak to wszystko czytam to teraz to już kompletnie nie wiem co chcę Coś czuję, że jednak z tego GPO to wezmę na testy właśnie te 8x32, bo kusi mnie ten mniejszy rozmiar i łatwość w zabraniu na wycieczkę czy wrzucenie do schowka do auta. Skoro nie widać różnicy między 8x42, a 8x32 w ostrości i przejrzystości obrazu to... po co nosić większą lornetkę Stawiam, że po zachodzie słońca to będę używał lornetki może 5% czasu, a reszta w dzień.
8x32 ma jeszcze prostsze tubusy więc, gdyby parafrazując klasyka `guma była zła, a tubusy, a tubusy, a tubusy też były złe` to obszycie będzie jeszcze prostsze (bo to dwie rury, a nie dwa stożki).
Kot72 - Wczoraj 12:20
Robert Rypuła, tylko że GPO 8X32 ma trochę zbyt krótkie muszle oczne więc najlepszy widok uzyskasz trzymając lornetkę pod łukami brwiowymi . Nie jest to zbyt wygodne i może powodować dodatkowe drgania obrazu . Bardziej wygodny i komfortowy jest model 8x42 .
Robert Rypuła - Wczoraj 12:33
Kot72, kurde a już trzymam 8x32 w koszyku i pot mi leci z czoła by kliknąć zamów Teraz powinien wejść Jan55, cały na biało i powiedzieć, że muszle w 8x32 nie są takie złe Dzieciom kupiłem z 3 tygodnie temu Nikon ACULON T02 8x21 (żadnej gumy na tubusach, sam plastik!) i tam mi przeszkadza bardzo mały eye relief (10,3 mm). Muszle też są małe, a obraz jak na 300 zł nie taki wcale zły w dzień.
Kot72 - Wczoraj 13:23
Robert Rypuła, Jan55, potwierdzi to co napisałem . Mnie to opieranie pod łukami nie przeszkadza bo już się przyzwyczaiłem . Tu nie chodzi o mały ER tylko o płytkie muszle . Tej lornetki nie wbijesz w oczodoły jak np. Vortexa .
Jan55 - Wczoraj 15:33
Robert Rypuła...W opinii o GPO 8x32, pisałem o muszlach ocznych, to samo, co napisał powyżej kol Kot72. Trzeba się do nich przyzwyczaić i nie powinno być problemów. Dla mnie są bardzo wygodne w użytkowaniu, co nie znaczy, że Tobie też muszą pasować. Tylko kupno lornetki i sprawdzenie samemu, da odpowiedź . Natomiast, muszle w 8x42 są jeszcze wygodniejsze, bo ciut głębsze i trzymam je w połowie, między brwiami a okiem.
Na Twoim miejscu kupiłbym 8x32 i sprawdził fizycznie" na sobie". Zwrócić zawsze możesz i wymienić na 8x42. Okładziny są takie same więc zobaczysz od razu jak Ci pasują, w styczności ze skórą dłoni.
Niestety, ale kupno lornetki, która będzie pasowała każdemu, nie należy do prostych rzeczy .
Robert Rypuła - Wczoraj 15:43
Jan55, raz się żyje! Zamówiłem GPO Passion ED 8x32 Może będzie nawet jutro. Jestem bardzo ciekaw czy obraz za dnia będzie podobny do Vipera HD 8x42.
Jan55 - Wczoraj 15:58
Kot72 napisał..."a te Vikingi to jak się prezentują vis GPO ? Vikinga chyba miałeś /masz ?"
Tak mam Vikinga Kestrela ED 8x42. W porównaniu do GPO 8x42, Viking ma "troszkę" mniej AC na brzegach pola, a pod względem ostrości GPO jest, na moje oko, "ciut" ostrzejszy. Wielkość pól mają jednakową. W pozostałych kwestiach, jak wielkość ostrego pola, jasność i kontrast itd, są podobne. Viking, pod względem korekcji AC i ostrości jest lepszy od MHG 8x42, którego miałem, ale MHG ma lepszy kontrast.
Co najlepsze, to Kestrel ED wypada lepiej optycznie, niż jego Vikingowi "bracia", pozycjonowani półkę wyżej i za wyższą kasę.
Jan55 - Wczoraj 16:03
Robert Rypuła napisał..." Jestem bardzo ciekaw czy obraz za dnia będzie podobny do Vipera HD 8x42."
Pamiętaj, że tylko porównując lornetki 1:1, w tych samych warunkach pogodowych, można dokładnie stwierdzić podobieństwo obrazów, natomiast tak z pamięci może to wyglądać różnie.
Oby ta GPO była tą lornetką na którą czekasz .
Kot72 - Wczoraj 16:33
Robert Rypuła, obraz będzie inny . Bardziej kontrastowy i może być deczko ciemniejszy . Przy 8x42 różnice będą pewnie mniejsze . Pozostaje kwestia czy będziesz w stanie zaakceptować kompromis . Moja żona bardzo lubi tego 8x32 i twierdzi że z przez tą lornetkę najlepiej jej się patrzy . Zawsze zabieramy na spacery .
Jan55, dzięki za informację odnośnie Vikinga . Swoją drogą jestem zaskoczony że tańszy Kestrel wypada lepiej od flagowca
Jan55 - Wczoraj 17:35
Kot72...W UK byli sami zaskoczeni tą lornetką, jak się ukazała na rynku. W tej chwili wypuścili nowe wersje Merlin ED (pólka wyżej od Kestrela) 8/10x34 (mają bdb specyfikacje) i ciekawe czy optycznie będą porównywalne lub lepsze od Kestreli. Natomiast, najlepszą ich serią jest Osprey ED. Generalnie to lornetki Vikinga (Kestrel, Merlin i Osprey) są lornetkami bdb optycznie, zwłaszcza w stosunku do swoich cen, z bdb serwisem w UK. Obudowy i mechanikę też mają w porządku, te dwie wyższe serie magnez i alu.
|
|