marcysiuniek - Sob 23 Sty, 2010 Temat postu: minolta x300 problem z migawką Witajcie! Postanowilem po 20 latach reaktywowac moja minolte x300. Mam jednak problem: nie uruchamia się migawka. Od razu piszę ze wlozylem baterie zgodne z manualem czyli lr44 maxella 2xpo 1,5v. Cala elektronika wyglada na aktywna tj. swiatlomierz reaguje na zmiany natezenia swiatla, dziala samowyzawalacz itp. Jednakze po wcisnieciu spustu do konca (jak i uruchomieniu samowyzwalacza) nie nastepuje zwolnienie migawki, a wszystkie led-y gasna. Dzwignia przewijania odchyla sie tylko o swobodne 30 stopni i nie daje sie przewinac do nastepnej klatki (co w sumie zrozumiale skoro "nie bylo pstryk") , licznik klatek jest w pozycji "S". Może ktoś ma pomysl co z tym fantem uczynic, bo sadzac z cen na allegro serwisowanie bedzie drozsze niz zakup nowego body. Z gory dziekuje za pomoc. ophiuchus - Sob 23 Sty, 2010 Kupić nowy korpus  Żartowałem  A może po tych dwudziestu latach po prostu mechanika się "zapiekła"?
ghost - Sob 23 Sty, 2010 na 99% padła elektronika. o tu podobny przypadek.
niestety to częsta przypadłość serii X marcysiuniek - Sob 23 Sty, 2010 szczerze mówiac, to tak sobie od razu pomyslalem o jakims wyschniętym kondensatorze ok. to w takim razie moze jakis namiar na tani serwis? bo a nuż będzie taniej niż na allegro? czy w ogole istnieje coś takiego jak tani serwis w wawie, bo te słowa mam wrażenie się wykluczają: tani i wawa 
ghost - Sob 23 Sty, 2010 serwis zrobi jeżeli będzie miał części zamienne. a jedynym współczesnym źródłem elektromagnesów, są skanibalizowane aparaty. przy takich cenach aparatów nie liczyłbym że serwis będzie tańszy. w zalinkowanej stronie z kkm masz namiar na pana Szczepana. spytaj czy się bawi w takie rzeczy. ale życzę powodzenia. marcysiuniek - Sob 23 Sty, 2010 dzięki za pomoc, mam już teraz pełną jasnośćć sytuacji chyba kupię nowe body - będzie prościej |
