forum.optyczne.pl

Lornetki - Lornetkowe klasyki sprzed lat

Arek - Sro 27 Paź, 2010
Temat postu: Lornetkowe klasyki sprzed lat
Bardzo chciałbym aby w bazie lornetek na Optyczne.pl znalazły się nie tylko lornetki nowe, ale także starsze modele znanych firm, które do dziś są uznawane za klasyki i często są łatwe do zdobycia na różnego rodzaju giełdach czy też internetowych aukcjach.

Na razie jest to niemożliwe ze względu na kilka ograniczeń. Między innymi chodzi o czas oraz brak zdjęć oraz podstawowych danych dla wielu nieprodukowanych już modeli.

Chcąc jednak zdobyć jakieś informacje o ciekawych lornetkach sprzed lat postanowiłem założyć ten wątek. Chciałbym abyśmy się w nim dzielili informacjami, zdjęciami, parametrami i wrażeniami z użytkowania lornetek starszych, a jednocześnie klasycznych. Na pewno pomoże nam to w przyszłości we wpisywaniu takich modeli do naszej bazy, a innym użytkownikom na zdobycie informacji o tym czy warto zainteresować się zakupem danego modelu czy nie.

Pozdrawiam,
Arek


Lornetki zaprezentowane w wątku - spis treści

Asahi Pentax 6x25 WF CF - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=118
Asahi Pentax 8x40 BWCF - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=590 http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=720
Asahi Pentax 10x50 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=120
Asahi SMC Pentax 9x30 - http://forum.optyczne.pl/...der=asc&start=1
ATCO 7x35 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=464
aus Jena Jenoptem 7x50W - https://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=13133&postdays=0&postorder=asc&start=1564
Avocet de luxe 7x50 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=922
Barr & Stroud 8x30 model CF24 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=968
Bausch & Lomb Discoverer 9x35 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=312
Bausch & Lomb Legacy 7x35 - http://forum.optyczne.pl/...er=asc&start=98
Bausch & Lomb Zephyr 7x35 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=469
Beck Kassel CBS 8x30 AVUS Weitwinkel - http://forum.optyczne.pl/...=asc&start=1017
Beck Kassel Tordalk 22x80 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=425
Bell & Howell 8x40 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=747 http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=827
BGSH 2.3x40 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=545
BPC 4x20 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=520
BPP2 8x30 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=534
BPC 20x60 Tento - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=646
Bushnell 7x26 Custom Compact - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=686
Commodore 12x50 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=916
Canon 7x50 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=359
Cardinal 7x35 Super Wide Angle (No 287) - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=857
Carl Zeiss Jena 7x40 B GA - http://forum.optyczne.pl/...=asc&start=1185
Carl Zeiss Jena 7x40 NVA - http://forum.optyczne.pl/...=asc&start=1045
Carl Zeiss Jena Binoctem 7x50 - https://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=13133&postdays=0&postorder=asc&start=1560
Carl Zeiss Jena Dekaris 10x50 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=589
Carl Zeiss Jena Deltrintem 8x30 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=729 http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=955
Carl Zeiss Jena Dodecarem 12x50 B - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=877
Carl Zeiss Jena Jenoptem 7x50W - https://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=13133&postdays=0&postorder=asc&start=1563
Carl Zeiss Jena Jenoptem 10x50W - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=950
Carl Zeiss Jena Nobilem 8x50 B Super - http://forum.optyczne.pl/...=asc&start=1032 https://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=13133&postdays=0&postorder=asc&start=979
Carl Zeiss Jena Nobilem 12x50 B Spezial - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=382
Carl Zeiss Jena Nobilem 12x60 B - http://forum.optyczne.pl/...=asc&start=1024
Carl Zeiss Jena Notarem 10x40B - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=454
Carl Zeiss Jena Octarem 8x50B - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=547
Carl Zeiss Jena Pentekar 15x50 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=434
Carl Zeiss Jena Pentekarem 15x50 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=439
Carl Zeiss Jena Septarem 7x40W - http://forum.optyczne.pl/...=asc&start=1293
Carl Zeiss Jena Sportur 6x24 - http://forum.optyczne.pl/...er=asc&start=30
Carl Zeiss 7x45 Design Selection (Night Owl) - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=793
Carl Zeiss 8x20 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=278
Carl Zeiss 8x20B P - http://forum.optyczne.pl/...=asc&start=1047
Carl Zeiss 8x30 Oberkochen - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=775
Carl Zeiss 8x30B Oberkochen - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=498
Carl Zeiss 8x30B Oberkochen Monokular I - http://forum.optyczne.pl/...=asc&start=1042
Carl Zeiss 8x30B Oberkochen Monokular II - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=809
Carl Zeiss 8x50B Oberkochen - http://forum.optyczne.pl/...er=asc&start=14 http://forum.optyczne.pl/...=asc&start=1014
Carl Zeiss 10x50 Oberkochen - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=131
Carl Zeiss 10x50 Oberkochen "Serie 25" - http://forum.optyczne.pl/...=asc&start=1026
Carl Zeiss 15x60 Oberkochen - http://forum.optyczne.pl/...=asc&start=1020
Carl Zeiss 15x60 GA T* - http://forum.optyczne.pl/...=asc&start=1265
Carl Zeiss 15x60 B/GA T* - http://forum.optyczne.pl/...=asc&start=1375
Carl Zeiss 20x60 S T* - http://forum.optyczne.pl/...=asc&start=1085
Carl Zeiss Diadem 2.5x30 - http://forum.optyczne.pl/...er=asc&start=33
Carl Zeiss Dialyt 7x42 T*P* ClassiC - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=786
Carl Zeiss Dialyt 8x20 B/GA P - https://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=13133&postdays=0&postorder=asc&start=1328
Carl Zeiss Dialyt 8x30 B - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=337
Carl Zeiss Dialyt 8x30 B - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=522
Carl Zeiss Dialyt ClassiC 8x30 B/GA T* - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=800 http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=802
Carl Zeiss Dialyt 8x56 B/GA T* P - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=988
Carl Zeiss Dialyt ClassiC 10x40 B T* - http://forum.optyczne.pl/...er=asc&start=12 http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=335
Carl Zeiss Dialyt ClassiC 10x40 B T* Gold - http://forum.optyczne.pl/...=asc&start=1459
Carl Zeiss Dialyt 10x40 B - http://forum.optyczne.pl/...er=asc&start=24
Carl Zeiss Ikon 8x30B Fernhorvosatz - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=760
Docter Optic 8x32 B/GA Aspherical - http://forum.optyczne.pl/...=asc&start=1233
Docter Optic 10x40 B/GA Aspherical - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=976
Docter Optic Classic 8x30 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=867
Docter Optic Classic 8x30 (Deltrentis) - http://forum.optyczne.pl/...=asc&start=1357
Docter Optic Classic 10x50 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=596
Docter Optic Navidoc 7x50 B/IF - https://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=13133&postdays=0&postorder=asc&start=1365
Eschenbach Derby Compact 8x30 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=895
Eschenbach Farlux 8x30 - http://forum.optyczne.pl/...er=asc&start=16
Foton BKFC 10x40M - https://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=13133&postdays=0&postorder=asc&start=1568
Fujinon MT-SX 7x50 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=702
Fujinon 12x60 HB - https://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=13133&postdays=0&postorder=asc&start=1565
FULLVIEW "Town & Country" 7x35 10° - https://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=13133&postdays=0&postorder=asc&start=1339
Hartmann Wetzlar Porlerim 8x30 Weitwinkel - http://forum.optyczne.pl/...=asc&start=1034
Hiland 8x30 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=513
Hilkinson Sutherland 10x50 - http://forum.optyczne.pl/...=asc&start=1254
Jason Statesman No. 138 7x35 - http://forum.optyczne.pl/...=asc&start=1300
Jason Statesman No. 151 7x50 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=101
KOMZ BSZC2 6x24 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=140 http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=236
Kosmos Stuttgart Knirps 8x25 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=506
Leica Trinovid 7x42 BA - http://forum.optyczne.pl/...=asc&start=1011
Leica Trinovid 8x20 BCA - http://forum.optyczne.pl/...=asc&start=1078 http://forum.optyczne.pl/...=asc&start=1195
Leica Trinovid 8x42 BN - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=723
Leica Trinovid 10x32 BA - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=706
Leica Trinovid 10x32 BN - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=708
Leica Trinovid 10x42 BN - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=892
Leitz Amplivid 6x24 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=107
Leitz Bidoxit 6x30 - http://forum.optyczne.pl/...er=asc&start=59
Leitz Binuxit 8x30 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=292
Leitz Marseptit 7x50 - http://forum.optyczne.pl/...er=asc&start=11
Leitz Trinovid 6x24 - http://forum.optyczne.pl/...=asc&start=1071 http://forum.optyczne.pl/...=asc&start=1076
Leitz Trinovid 7x35 B - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=689 http://forum.optyczne.pl/...=asc&start=1296
Leitz Trinovid 7x42 B - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=944
Leitz Trinovid 7x42 BA - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=302
Leitz Trinovid 8x20C - http://forum.optyczne.pl/...=asc&start=1050
Leitz Trinovid 8x32 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=261 https://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=13133&postdays=0&postorder=asc&start=1559
Leitz Trinovid 8x32 BA - http://forum.optyczne.pl/...=asc&start=1172
Leitz Trinovid 8x40 B - https://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=13133&postdays=0&postorder=asc&start=1324
Leitz Trinovid 8x40 BA - https://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=13133&postdays=0&postorder=asc&start=963
Leitz Trinovid 10x40 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=532
Leitz Trinovid 10x40 BA - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=592
Mayflower No. 117 7x35 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=104
Minolta Celtic 10x50 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=113
Minolta Mariner 8x32 - https://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=13133&postdays=0&postorder=asc&start=1320
Nikko Orion 6x24 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=309
Nikon 6x15M CF - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=483
Nikon 6x18 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=940
Nikon 7x35 E CF - http://forum.optyczne.pl/...er=asc&start=21
Nikon 7x50 Tropical - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=327
Nikon 8x30A - http://forum.optyczne.pl/...er=asc&start=75
Nikon 8x30D IF - http://forum.optyczne.pl/...=asc&start=1226
Nikon 8x35 Wide Field - http://forum.optyczne.pl/...=asc&start=1214
Nikon 9x30 H - http://forum.optyczne.pl/...er=asc&start=25
Nikon (Nippon Kogaku) 9x35A - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=421 https://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=13133&postdays=0&postorder=asc&start=1342
Nikon 10x35 E - http://forum.optyczne.pl/...er=asc&start=35
Nikon 10x70 6.5 deg - http://forum.optyczne.pl/...=asc&start=1111
Nikon 10x70 Astroluxe - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=578
Nikon 12x40 H WF - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=868
Optal 7x35 - http://forum.optyczne.pl/...=asc&start=1547
Optolyth Alpin 8x30 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=955
Optolyth Alpin 8x40 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=678
Optolyth Royal 9x63 BGA - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=585
Panorama 8x63 - http://forum.optyczne.pl/...er=asc&start=48
Pentax PIF 10x50 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=704
Prismatic 8x40 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=654
PZO 2.5x25 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=110 http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=306
PZO LP8x30 - http://forum.optyczne.pl/...=asc&start=1546
PZO LP8x30C - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=613
PZO LTC 10x50M - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=321
Reuve 10x40 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=654
Ross London Stepruva 9x35 - http://forum.optyczne.pl/...=asc&start=1036
SARD 6x42 WIDE FIELD - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=694
Sears 7x35 EXTRA WIDE ANGLE - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=346
Sears 7x35 EXTRA WIDE ANGLE - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=471
Sears Discoverer 7x35 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=360 http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=864
Sears Discoverer 7x50 Extra Wide Field - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=851 http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=180
Steiner Bayreuth 8x25 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=389
Steiner Bayreuth 8x30 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=646
Steiner Military*Marine 8x30 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=955
Swarovski Habicht 8x30W - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=599
Swarovski SLC New 7x42 B - http://forum.optyczne.pl/...=asc&start=1429
Swift Aubudon No. 804 8.5x44 - http://forum.optyczne.pl/...er=asc&start=92
Swift Aubudon No. 804 8.5x44 Mark II - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=132
Swift Aubudon No. 804 8.5x44 HR/5 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=396
Swift Aubudon 8.5x44 - https://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=13133&postdays=0&postorder=asc&start=1558
Swift Belmont Deluxe 7x50 - https://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=13133&postdays=0&postorder=asc&start=1573
Swift Derby 7.5x42 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=886
Swift Holiday Mark II 7x35 BWCF Model no. 766 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=495
Swift Newport 10x42 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=681
Swift Panoramic 7x35 BWCF Mark II - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=429
Swift Saratoga MkII 8x40 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=839
Swift Skipper MkI 7x50 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=649
Swift Skipper MkII 7x50 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=410
Swift Triton MkII 7x35 model 704 - http://forum.optyczne.pl/...=asc&start=1040
Tasco 7x35 World Class Plus - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=932
Tasco No. 118 7x35 CFC578'BLEWM - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=661
Tasco No. 173 7x35 - http://forum.optyczne.pl/...er=asc&start=18
Tecnar 7x50 - http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=747
ZOMZ BPSzC 8x40 - https://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=13133&postdays=0&postorder=asc&start=1566

Arek - Sro 27 Paź, 2010

SMC Asahi Pentax 9x30

Żeby nie być gołosłownym pierwszy konkretny post w tym temacie. Niedawno
na aukcji internetowej udało mi się zdobyć lornetkę SMC Asahi Pentax 9x30.
Lornetka była w stanie idealnym. Jest mała, lekka i poręczna, a jej korpus
wykonano z wytrzymałego stopu magnezowego. Pole widzenia wynosi 6.7 stopnia.
W zestawie jest sztywny skórzany futerał z paskiem.

Choć lornetka ma symbol SMC w nazwie, co oznacza zastosowanie sławnych
wielowarstwowych warstw antyobiciowych Pentaxa jej transmisja nie jest
wysoka (wątpię aby przekraczała 80%), a obraz stosunkowo ciemny. Jest
to efekt kilku rzeczy. Po pierwsze, na pryzmatach nie ma żadnych powłok
antyodbiciowych (być może także fazowych). Po drugie, na warstwie odbijającej w
pryzmatach Schmidta-Pechana jest zwykłe aluminium. Po trzecie, powiększenie 9x
przy obiektywie 30 mm daje już niewielką jasność powierzchniową obrazu.

Lornetka jest za to świetnie wykonana. Kiedyś nie oszczędzano na robociźnie
i to widać. Żadnych niedoróbek. Dobre wyczernienie wewnątrz, okrągłe źrenice
na w miarę czarnym tle, obraz ostry w większej części pola, szerokokątne
okulary o polu powyżej 60 stopni.

Z tego co wyczytałem w internecie lornetkę produkowano na przełomie lat
80-tych i 90-tych XX wieku.

Podsumowując, bardzo fajny, cieszący oko sprzęcik, co widać na poniższych
fotkach.

Gottfried - Sro 27 Paź, 2010

Znalazłem kiedyś ciekawy materiał o klasycznych lornetkach 8x30, porównanie właściwości optycznych, zdjęcia oraz krótka historia produkcji. Jeśli chciałbyś się temu przyjrzeć mogę przesłać link.
Arek - Czw 28 Paź, 2010

Oczywiście. Dawaj.
3mnich - Czw 28 Paź, 2010

"If eyes are indeed the mirror of the soul, then binoculars can magnify our souls" - John Barsness. To cytat z książki "Binoculars and People" autorstwa Brin Best.
Niestety publikacja ta nie jest dostępna w Polsce, można ją nabyć na stronie Amazon.
Myślę, że ile jest ludzi, tyle jest powodów dla których oddajemy część naszego czasu na rzeczy, które w jakiś sposób mogą nam przybliżyć to "coś", czego większość szuka, a i tak nigdy w niczym nie znajduje trwałej satysfakcji.
Chyba sporo ludzi miało kontakt taki, czy inny, z wyrobami firm produkującymi optykę. Podejrzewam, że większa część z nich podeszła do tego jak do parzenia herbaty po polsku, nieliczni spróbowali uczynić z tego jakąś formę rytuału.
Gejsza zapytana przez Amerykanina - dlaczego Japończycy próbują z wszystkiego zrobić rytuał, odpowiedziała: to próba uczynienia wielkiej przyjemności z wykonywania codziennych nawyków.
Mogę się zgodzić z tym twierdzeniem, ale do tego jest potrzebna pewna wnikliwość i nastawienie umysłu.
Bawię się lornetkami od ponad trzydziestu lat, a każdy kolejny rok przynosi nowe, głębsze doznania.
W najbliższym czasie będę chciał się podzielić moimi kilkoma doświadczeniami, oraz zdjęciami lornetek, które były, lub są na mojej półce.
Brin Best pisze w swojej książce, że stare lornetki to nie tylko metal i szkło, lecz również kawałek historii związanej z ludźmi, którzy byli ich właścicielami.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Adam

Gottfried - Czw 28 Paź, 2010

Te które mnie najbardziej interesowały to: Zeiss Oberkochen, Leitz Binuxit i Hensoldty. Swoją drogą Pan Holger Merlitz na swojej stronie ma więcej ciekawych opisów lornetek.


http://www.holgermerlitz.de/seven8x30.html

Arek - Czw 28 Paź, 2010

Gottfried, ze strony Holgera znam akurat wszystko :)
cszyszka - Czw 28 Paź, 2010

Na tej stronie znajduje się sporo informacji.
http://www.europa.com/~telscope/binotele.htm

Wydaje mi się że autor tej strony maił na celu zebranie informacji które są dostępne na www. Ja chyba jednak za mało wiem o lornetkach (zwłaszcza o tych wiekowych) by w pełni docenić tą kolekcję.

Adam Bieniasz - Czw 28 Paź, 2010

Mam bardzo dobrze zachowaną 8x30B zeissa z Oberkochen z przepięknym, ciekawym futerałem oraz mase innych 8x30 ale niestety zazwyczaj w dość kiepskim stanie (zwłaszcza kurz w loretkach je dyskwalifikuję). Jesli redakcja by chciała to mogę ją pożyczyć do testów, ale niestety nie mieszkam w Warszawie, ewentualnie mogę pare słów napisać lub zrobić zdjęcia.
Arek - Czw 28 Paź, 2010

Napisz koniecznie i pokaż tutaj kilka fotek.
Sławomir - Pią 29 Paź, 2010
Temat postu: Carl Zeiss 15x60 Oberkochen
Witam serdecznie,

Chciałbym zaprezentować galerię lornetki Carl Zeiss 15x60 West Germany.
Jest to klasyczna lornetka porropryzmatyczna, wykonanie na najwyższym poziomie.
Instrument o super własnościach optycznych oparty na precyzyjnej mechanice.
Lornetka zachowana w doskonałym stanie technicznym, obraz krystalicznie czysty i ostry, mimo starszej technologii optycznej jest to sprzęt dla wymagającego podglądacza.

"Lornetka która nie wyzwala syndromu produkcji seryjnej w optyce" :wink: Swego czasu nie potrafiłem się z nią rozstać i odmówiłem sfinalizowanie transakcji zagranicznemu klientowi :wink:

Dane z instrukcji obsługi:

Magnification x15
Diameter of object lens 60mm
Diameter of exit pupil 4mm
Visual field of view 80m at 1000m – 4.5°
Dimensions 212x180mm
Weight 1275g

Link do galerii z lornetką:

http://biker112.fotosik.pl/albumy/789777.html

Pozdrawiam

Arek - Czw 11 Lis, 2010

Leitz Marseptit 7x50

Klasyczna lornetka porropryzmatyczna produkowana w zakładach Leitz/Leica
w latach 1932-1962.

Choć model, który wpadł w moje ręce ma około 50 lat, wygląda jakby te
pół wieku przeleżał w szafie. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony jakością
optyki, a w szczególności odwzorowaniem bieli. Lornetka ma bowiem
niebieskawo-fioletowe powłoki jednowarstwowe, ale dawany przez nią obraz
jest zaskakująco biały, bez wyraźnego zażółcenia znanego z DDR-owiskich lornetek Carl Zeiss Jena.

3mnich - Sro 24 Lis, 2010

ZEISS Dialyt ( CLASSIC ) 10x40 B T* to niezły kawałek historii, produkcję rozpoczęto w 1968 roku i produkowano ją nieprzerwanie aż do połowy lat dziewięćdziesiątych, kiedy to zastąpiono ją nową serią Victory, gdzie zastosowano już pryzmaty Abbe-Konig.
Classic posiadał pryzmaty Schmidt i ciekawostką jest to, o czym nie wszyscy wiedzą, że modele 8x30 B i 10x40 B z serii Dialyt, jako jedyne lornetki, wśród innych producentów również, miały system ostrzenia w obiektywach.
To wygląda ciekawie, kręcąc kołem ostrości widać jak obiektywy wychodzą z tubusu lub się chowają.
Model ten był w dwóch wersjach jeśli chodzi o design obudowy, model prezentowany jest nowszą wersją z początku lat osiemdziesiątych. Jeśli chodzi o wykończenie zewnętrzne, najbardziej popularną wersją był model ogumowany, niewielka część produkcji była wykończona skórą.
Lornetka ta na przestrzeni lat zdobyła serca wielu użytkowników optyki i nie bez powodu zdobywała czołowe pozycje w testach i rankingach.
Model prezentowany tutaj jest wykończony skórą, co znacznie zmniejsza średnicę zewnętrzną tubusów obiektywów, dając tym samym bardzo wygodny uchwyt lornetki. Trzy palce jednej ręki ( od środkowego do najmniejszego ) wchodzą między tubusy, palec wskazujący pozostaje swobodnie na mostku, palec wskazujący drugiej ręki spoczywa na kole ostrości, a pozostała część ręki swobodnie otula drugą stronę lornetki.
Od roku 1979 Zeiss zaczął stosować nowy rodzaj powłok pod nazwą T*, co miało zastosowanie i w tym modelu. Powłoki te poprawiły sprawność optyczną i skuteczniej redukowały odblaski. Zeissy słyną z nieco ocieplonego odwzorowania bieli ( co ma wielu zwolenników ). W większości modeli można zauważyć lekką żółć, niektóre jak na przykład model prezentowany, ocierają się o lekki brąz, pozostając ogólnie w ciemno-żółtawym zabarwieniu. Odcień ten jest naprawdę bardzo delikatny, i dla laika prawdopodobnie niezauważalny.
W roku 1988 Zeiss patentuje nowe rodzaj powłok fazowych P* stosowanych na pryzmatach dachowych, dla poprawienia ostrości obrazu.
Również i ten model zostaje w nie wyposażony.
Miałem okazję porównania obu modeli, z tymi powłokami i bez. Różnica jest, ale bardzo nieznaczna, niektórzy wręcz twierdzą, że obraz w optyce Zeissa bez powłok P* jest bardziej plastyczny, miękki, ogólnie przyjemniejszy. Ale to są rzeczy bardzo indywidualne.
Samo patrzenie jest komfortowe ( pod warunkiem idealnej kolimacji osi ).
Muszle oczne są z miękkiej gumy z średnicą 37mm, którą można zawinąć na zewnątrz, to dla osób wyposażonych w okulary.
Odstęp źrenicy ma około 16mm co umożliwia łatwe obserwowanie całego pola które wynosi 110 m.
Obraz jest ostry niemal do samej krawędzi, co okupione jest efektem GLOBU. Podobny efekt można zaobserwować w najnowszym modelu EL Swarovision, polega on na tym, że im bliżej krawędzi, obraz zaczyna jakby "uciekać" do tyłu. Ten patent również ma swoich fanów i przeciwników.
W kwestii tego parametru przytoczę tylko, że największe pozorne pole w lornetce (67 stopni), pozostające płaskie aż do samej krawędzi, zachowując przy tym ostrość również do samego brzegu, ma miejsce w Canonie 15x50 UD.
Wracając do naszego Zeissa, ogólne użytkowanie tej lornetki daje bardzo miłe, wręcz mistyczne doznania, trzeba tylko obchodzić się delikatnie, jak np. z Leicą BL.
Lornetka nie jest odporna na zanurzenie w wodzie ( nie próbowałem :-)
Aczkolwiek z relacji użytkowników na zachlapanie tak.
Mój egzemplarz po prawie 30-tu latach nie ma kurzu na pryzmatach.
Do lornetki producent daje sztywny skórzany futerał, skórzaną ochronę na okulary i pasek z tego samego materiału.
Niektóre parametry:
Powiększenie - 10x
Obiektyw - 40mm
Odstęp źrenicy - 16mm
Źrenica - 4mm
Pole - 6,3 stopnia - 110 m/1000
Pryzmaty Dachowe Schmidt
Wysokość - 156mm
Szerokość - 105 - 123 mm w zależności od rozstawu
Głębokość - 48 - 65 mm w zależności od rozstawu
Waga netto - 700 gram
Kolor powłok - widoczny na załączonych zdjęciach
Jasność - 16
Sprawność zmierzchowa - 20
Gwarancja 30 lat

Arek - Pon 27 Gru, 2010

Piękny klasyk :)
3mnich - Pon 27 Gru, 2010

Zeiss Oberkochen 8x50 uznany był w latach produkcji za najlepszą
lornetkę seryjną, jaka była do tej pory na globalnym rynku.
Produkowany był w latach 1957-1960 i 1960-1969 wersja B.
Rzeczywiście, bawiąc się nią dziś nadal robi duże wrażenie jakością
budowy i optyki.
Powstaje pytanie, dlaczego w czasach obecnych nie wytwarza się takich
urządzeń, skoro wersje używane, podniszczone, z słabymi powłokami
uzyskują na aukcjach cenę kilkuset EURO.
Wyobraźmy sobie taki model wykonany z lekkich stopów na bazie szkła
optycznego z tamtych lat ( z domieszką ołowiu - co podobno poprawia
własności optyczne ) i z najnowszą technologią powłok... Cena mogłaby
nie mieć znaczenia, chętni by byli.
Oczywiście, nie jest to lornetka uniwersalna, chociażby z powodu wagi
i rozmiarów,
lecz w tej klasie jest najbardziej kompaktowa.
Po ponad roku użytkowania mogę powiedzieć, że należy ona do moich
ulubionych, z kilku powodów.
Po pierwsze, biorąc ją do ręki ma się poczucie obcowania z najwyższą
jakością i solidnością.
Po drugie, trzymanie jej podczas obserwacji jest wygodne, ponieważ
jest krótka, dobrze wyważona, pokrętło ostrości leży nietypowo, bo
między tubusami obiektywów i dzięki temu nastawianie ostrości nie
stwarza tyle kłopotu, co na przykład w DDR-owskim Nobilemie 8X50
Super, zwłaszcza u osób o małych dłoniach.
Po trzecie, konstrukcja optyki daje niepowtarzalne doznania, nie
powoduje żadnego najmniejszego dyskomfortu, nawet podczas długich sesji.
Duża źrenica okularu, system porro i duże pole widzenia ( 130m )
sprawiają, że można wpaść w nałóg patrzenia. Interesujące jest to, że
przy takim polu obraz ostry jest praktycznie do samego brzegu.
Mechanika po tylu latach pracuje lepiej niż w nie jednym nowym modelu
czołowych marek.
Dla niektórych niestety ( dla innych stety ) lornetka nie daje
idealnej bieli, można ją porównać do nowszego modelu Zeissa 8x30 T*P
Dialyt, gdzie odcień jest niemal identyczny.
Jeszcze jedna rzecz która wyróżnia ten model to głębia ostrości.
Nie wiem jak oni to zrobili, ale nawet niektóre siódemki musiały by
ustąpić pola.
Porównując ten parametr z Fujinonem FMTR-SX 7x50 - który jest wzorcową
siódemką na rynku, w Fuji trzeba troszeczkę podregulować ostrość,
chcąc patrzyć swobodnie na bliskie i dalekie odległości ( chociaż
firma podaje że ostrość uzyskuje się od 20-tu metrów do
nieskończoności ). Te 20 metrów do nieskończoności faktycznie działa w
Zeissie.
Praktycznie mogłoby nie być pokrętła ostrości. Dla porównania, Nikon
8X30 EII wymaga drobnej korekty ustawienia.
Nocne obserwacje również nie dostarczają powodów do narzekań.
Parametry:
Powiększenie 8x
Obiektyw 50mm
Źrenica 6.25mm
Pole widzenia 7.4 stopni
Pole w metrach 130
Pole pozorne 59 stopni
Odstęp źrenicy 16mm
Jasność 39
Waga 1050g
Wys. 130mm
Szer. 190mm
Głęb. 80mm
Wodoszczelność - nie
Wypełn. gazem - nie

Prezentowany model jest z 1960 roku

Arek - Pon 27 Gru, 2010

Miałem okazję przez to cudo patrzeć - powiem jedno: super.
Arek - Sro 29 Gru, 2010

Eschenbach Farlux 8x30

Mała, zgrabna i lekka lornetka dachowa (pryzmaty Schmidta-Pechana ze
szkła BaK-4). Jest mniejsza i lżejsza od znanego Notarema 8x32 i ma od
niego wyraźnie większe pole widzenia. Na jednym z dołączonych zdjęć
stoi obok Zeissa Deltrintem 8x30. Seria Farlux jest w ofercie
Eschenbacha do dzisiaj, choć już nie w postaci modelu 8x30.

Lornetka wygląda bardzo klasycznie. Egzemplarz, który mi się udało
dostać jest w stanie idealnym - jak ze sklepu, a ma pewnie około 30
lat. W zestawie dołączone są dekielki, pasek oraz sztywne skórzane
etui.

Lornetka nadaje się w zasadzie tylko do dziennych obserwacji. Powodem
jest mała transmisja związana z brakiem powłok antyodbiciowych na
pryzmatach oraz na wewnętrznej stronie achromatycznego obiektywu.
Zastosowane powłoki są jednowarstwowe. Część światła jest też
zabierana poprzez lekko jajowate źrenice obok których widać małą
źrenicę wtórną. Lornetka jest dość dobrze wyczerniona wewnątrz
tubusów.

Pole widzenia lornetki jest duże jak na dachówkę. Żadna współcześnie
produkowana lornetka dachowa klasy 8x32 nie ma większego pola. Oczywiście
brzegi tego pola nie są najlepsze. Widać nieostrość i sporą komę. Na
szczęście wszystko to dopiero na samym brzegu - około 80% pola ma
dobrą jakość i pozwala na komfortowe obserwacje.

Biorąc pod uwagę, że sprzęt ten można dostać obecnie za około 200-400
zł, jest to propozycja godna rozważenia, jeśli potrzebujemy małej i
lekkiej lornetki dziennej.

Powiększenie: 8x
Średnica obiektywu: 30 mm
Pole widzenia: 8.5 stopnia (149/1000 m/m)
Minimalna ostrość: 4 metry
Wymiary: 127x112x42 mm
Waga: 500 gramów

Gottfried - Czw 30 Gru, 2010

Miałem kiedyś taką lornetkę, bardzo dobra jakość wykonania. Mój egzemplarz miał pokrętło od ustawiania ostrości z tyłu, co można zobaczyć na kiepskiej jakości zdjęciu.
ramon89 - Nie 13 Lut, 2011
Temat postu: Lornetka TASCO
Witam mam do zaprezentowania starą lornetkę firmy TASCO model 153.
Lornetka jest zachowana w bardzo dobrym stanie pokryta jest gumą ochronną, co może świadczyć o tym, że jest wodo i mgłoodporna.
Lornetka posiada powiększenie 7x35 mm.

Posiada ona bardzo specyficzne ustawianie ostrości.
Ustawienie ostrości obu okularów znajduje sie w górnej części pomiedzy tymi okularami, natomiast prawy okular ustawiamy pokrętłem znajdującym się po drugiej stronie pomiędzy obiektywami.
Lornetka posiada również idealną optykę.

Na okularach widnieją następujące napisy:
Lewy okular - TASCO MODEL No.153 7x35 mm
Prawy okular - 431ft at 1000yds. 143m auf 1000m oraz numer 41685

Załączam zdjęcia które mogą pomóc w zidentyfikowaniu lornetki na czy mi bardzo zależy.
Jeżeli ktoś zna ten model i potrafi mi powiedzieć z jakiego mniej więcej okresu może ona pochodzić prosiłbym o pomoc.



POWIĘKSZENIE: 7x
ŚREDNICA OBIEKTYWU: 35mm
POLE WIDZENIA: ok 8.2 (143/1000 m/m)
MINIMALNA OSTROŚĆ: 5 metrów
WYMIARY: 150x125x50 mm
WAGA: ok 0.8 kg

Binofan - Sob 09 Kwi, 2011

Witam

Wiele lat temu miałem lornetkę . Sprzęt ten kupił mój ojciec od jakiegoś pijaczka na początku lat 70 -tych . Niestety lornetka juz nie istnieje - spadła z dużej wysokości po kilku latach użytkowania . Nie mniej jednak przez te wszytkie lata nurtowała mnie myśl co to był za sprzęt . Oczywiście zdaje sobie sprawę ze to niewyraźne zdjecie na którym moja siostra trzyma sprzęt niewiele pokazuje jednak jest to jedyna fotografia tej lornetki . Pamiętam że lornetka była wykonana z duraluminium i nie była pokryta niczym -był goły metal pomalowany czarna farbą -juz wtedy w momencie zakupu była dosyc stara . Okulary i obiektywy nie miały żadnych powłok antyodblaskowych , a na niej samej nie było napisane absolutnie nic . Jak myslicie -kto mógł byc producentem tego sprzętu ? Zdjęcie pochodzi z mniej więcej połowy lat siedemdziesiątych .






3mnich - Pią 15 Kwi, 2011

Cześć Binofan,
rzuć okiem na te klasyki, może coś pomoże ;)

http://www.pbase.com/g_ha...ctures&page=all

[ Dodano: Sro 10 Sie, 2011 09:18 ]
A tutaj trochę naprawdę "starych staroci".
Pierwszy model lornetki jaki został skonstruowany w naszej cywilizacji został zrobiony przez Galileusza z Galilei w 1618 roku. Model ten był udoskonalany i produkowany do czasów I Wojny Światowej. Zbudowany był w oparciu o same soczewki, prezentowany egzemplarz pochodzi z końca XIX wieku i składa się z 12 soczewek - po 3 sklejone soczewki na każdy okular i obiektyw.
Pomimo obiektywu o średnicy 50 mm powiększenie nie było imponujące i wynosi w prezentowanym modelu około 4 razy.
Pole widzenia jest dość małe, no i jakość obrazu jest raczej "archaiczna".
Obudowa wykonana jest w całości ze stopu mosiądzu, co daje odpowiednią wagę instrumentu.
Z pewnością szkoda wzroku do korzystania z takiej lornetki, ale jako ciekawostka na półeczce wśród innych lornetek wzbudzi zainteresowanie.

Arek - Czw 11 Sie, 2011

Nikon 7x35E CF

W roku 1978 firma Nikon wprowadziła na rynek trzy porropryzmatyczne
modele należące do serii E. Miały one parametry 7x35, 8x30 i 10x35.
Ich pola widzenia wynosiły odpowiednio 7.3, 8.3 i 6.6 stopnia. Modele
te podlegały lekkim modyfikacjom, aż w roku 1999 zostały zastąpione
przez serię EII. Lornetki EII zyskały jeszcze większe pola widzenia,
ale pozostawiono w niej tylko dwa modele, a mianowicie 8x30 i 10x35.
Z oferty zniknął model 7x35.

Ostatnio na e-bay'u udało mi się kupić zupełnie dziewiczy egzemplarz
Nikona E 7x35 CF. Oczywiście kupiłem komplet czyli lornetkę, paski,
gustowny i skórzany futerał, dekielki, pudełko oraz wszelką makulaturę
w postaci instrukcji itp.

Lornetka ma następujące parametry:

Powiększenie: 7x
Średnica obiektywu: 35 mm
Pole widzenia: 7.3 stopnia
Pryzmaty: BaK-4/Porro
Odstęp źrenicy: 16 mm
Minimalna ostrość: 4.9 metra
Waga: 610 gramów
Wymiary: 120x180 mm

Poniżej kilka fotek. Zestawiłem ją, dla porównania, z Nikonem EII 10x35.
Warto zwrócić uwagę na cięcie kosztów jakie odbywało się na przestrzeni
ostatnich lat. Seria E była sprzedawana w zestawie z solidnym, sztywnym,
skórzanym etui Made in Japan, które same w sobie jest małym arcydziełem
sztuki kaletniczej. Seria EII jest sprzedawana w zestawie z miękkim,
szmatławym pokrowcem Made in China...

kivirovi - Pią 12 Sie, 2011

Obserwowalem go chyba, ale nie podbijalem. No ale na przyszlosc trzeba bedzie uwazac :)

Biofan, wydaje mi sie, ze to PZO. Te w bazie lornetek nie maja centralnej sruby jak Twoja (taka sruba w PZO byla rzadko) ale to jest cos jak 8x40 lub 11x40.

Arek - Pią 12 Sie, 2011

kivirovi, ten sam człowiek sprzedawał jeszcze 10x35 E w tak samo idealnym stanie. Dodam, że ta lornetka także trafiła do Polski do jednego z naszych forumowiczów.

A ta lornetka to raczej nie PZO.

Arek - Nie 14 Sie, 2011

Zeiss Dialyt 10x40B

Seria Dialyt zadebiutowała w roku 1964 modelem 8x30. Dachowy model
10x40 oparty o pryzmaty Schmidta-Pechana został wprowadzony przez
Zeissa w roku 1968. Na początku produkcji miał jednowarstwowe powłoki
T, które w roku 1979 zostały zamienione na wielowarstwowe T*. Nazwa
modelu zmieniła się wtedy na Zeiss Dialyt 10x40B T* (wersja ClassiC tej
lornetki została zaprezentowana w tym wątku przez 3mnich). Lornetka nie ma
powłok fazowych na pryzmatach, bo te zaczęto stosować dopiero w roku
1988.

Lornetka jest poręczna i smukła. Waży 680 gramów i ma pole widzenia
6.3 stopnia (110/1000 m/m). Jest zabezpieczona przed wilgocią i
kurzem, jednak nie w pełni wodoodporna. Egzemplarz, który udało mi
się kupić jest w bardzo dobrym stanie pomimo około 40 lat na karku.

Test lornetki Zeiss Dialyt 10x40B, czyli dokładnie takiej samej jak
na poniższych zdjęciach, przeprowadził Holger Merlitz:
http://www.holgermerlitz.de/dialyt10x40.html

3mnich - Czw 18 Sie, 2011

Lornetki Nikona z serii H-Line zaczęto produkować w 1976 roku.
Produkcja nie była zbyt duża i trwała tylko kilka lat, jak doszukałem
się informacji zza oceanu, modele te sprzedawały się dość rzadko.
Nic dziwnego, porównując ją z bliźniaczym Zeissem Classic 8x30,
wypada słabiutko.
Optyka jest oparta o pryzmaty dachowe Schmidta-Pechana,
soczewki pokryte jedną powłoką antyrefleksyją, poza tym
Nikon nie był wówczas mocnym konkurentem w konstrukcjach
dachowych w przeciwieństwie do porro.
Obraz jest ciemny, ma słabą rozdzielczość i chociaż pozorne pole
wynosi około 60 procent, obraz dość szybko od centrum ulega rozmazaniu.
Ciekawostką jest fakt skopiowania z Dyalytów Zeissa 8x30 i 10x40 mechanizmu
ostrzenia, polegającego na przemieszczaniu się obiektywu lornetki.
Lornetka wykonana jest solidnie i chociaż waży tylko 440 gram,
wykonana jest w całości z metalu z wyjątkiem pokrętła ostrości.
Obita jest materiałem skóropodobnym.
Futerał jest wykonany ze skóry.

Prezentowany model ma powiększenie 9cio-krotne
Obiektyw o średnicy 30 mm
Pole widzenia 6,7 stopnia
Źrenica wyjściowa 3,3 mm
Odstęp źrenicy około 11mm
Wysokość 118 mm
Szerokość 100 mm ( przy rozstawie źrenic 60 mm )
Waga 440 gram
Wodoodporność - ?

Arek - Czw 18 Sie, 2011

Ładnie wygląda. Zastanawiałem się nad nią poważnie, ale teraz mnie zniechęciłeś. Z tego co wiem Nikon robił trzy wersje tej lornetki 7x30, 8x30 i 9x30. Może mniejsze powiększenia wypadają lepiej?
goornik - Czw 18 Sie, 2011

To były chyba pierwsze dachówki Nikona...
3mnich - Pią 19 Sie, 2011

Arku, na początku były modele 7x26 D CF i 9x30 D CF, w 1979 roku doszedł model 12x36 D CF i to było wszystko z tej serii.
Myślę że wielkich różnic między poszczególnymi modelami nie będzie.

Arek - Sob 20 Sie, 2011

3mnich, masz rację. Pomyliłem z Pentaxem. Opisywany przeze mnie na początku tego wątku model 9x30 miał braci o parametrach 8x30 i albo 7x30 albo 10x30. Już nie pamiętam.
Arek - Wto 23 Sie, 2011

Carl Zeiss Jena Sportur 6x24

Mała lekka lornetka Porro produkowana w latach 1936-1943. Egzemplarz, który udało mi się dostać pochodzi z roku 1938 (jak na swój wiek jest więc idealnie zachowany). Nie ma powłok, bo w tych latach ich jeszcze nie stosowano. Jest naprawdę filigranowy, co pokazuje zdjęcie, na którym stoi obok niezbyt przecież dużego Steinera Nighthuntera Xtreme 8x30.

Powiększenie: 6x
Obiektyw: 24 mm
Pole widzenia: 8.5 stopnia (150/1000 m/m)
Waga: 330 gramów
Rozmiary: 105x155 mm

3mnich - Sro 24 Sie, 2011

wygląda świetnie, albo ktoś ją kupił i zapomniał że ma lornetkę, albo wstawił w gablotę za szkło i patrzył na nią a nie przez...
Faktem jest, że przemysł optyki znacznie wolniej się starzeje niż chociażby rynek aparatów fotograficznych, chociaż te drugie w wersjach limitowanych szacownych firm mogą po latach kosztować całkiem sporo...

Arek - Sro 24 Sie, 2011

I tak chyba było. Od tego nieużywania zastały się smary, przez co ogniskowanie chodzi bardzo ciężko. Na szczęście to szczegół łatwy do naprawy.

Szczerze mówiąc nie miałem jeszcze w ręku tak starej lornetki w tak dobrym stanie.

3mnich - Czw 25 Sie, 2011

za kilka dni, jak wrócę z mini wakacji wstawię kilka zdjęć powojennego mini klasyka, który również zachował się w idealnym stanie (-:

[ Dodano: Czw 01 Wrz, 2011 08:36 ]
Czy zdarzyło się Wam kiedyś spojrzeć przez źrenicę wyjściową o średnicy 12mm?

Zeiss Diadem jest raczej ślicznym gadżetem nią lornetką, chociaż zbudowany jest
bardzo solidnie i oparty jest na wysokiej jakości materiałach.
Dlaczego gadżetem? Powiększenie 2,5X to raczej żart, chociaż jakość obrazu jaki
daje Diadem, jest godna tej marki.

To rzadkość, że w lornetce teatralnej zastosowano 30-to milimetrowe obiektywy,
ale dzięki temu uzyskano nieprawdopodobny komfort obserwacji w bardzo ciemnych
pomieszczeniach, bo takimi są przecież takie miejsca jak opera czy teatr.

Model Diadem był produkowany w latach 1948 - 1963 w różnych wersjach stylistycznych.
Model prezentowany jest zbudowany z metalu - nie jestem pewien, ale korpus lornetki
może być pokryty cienką warstwą złota, wskazuje na to stan zachowania powierzchni
po tak długim okresie, poza tym, sam mam ją kilka lat i widzę że nie ma żadnych tendencji
do śniedzenia czy przebarwiania itp.
Cena, która wynosiła w tamtych czasach kilkaset marek, też mogłaby sugerować o ekskluzywności
wyrobu.
Elementy jasno kremowe - muszle oczne i regulacja ostrości zrobione są jakiegoś komponentu,
a korpus pokryty jest lakierem wysokiej jakości w tym samym kolorze.

Lornetka zbudowana jest w systemie Galileusza.
Na obiektywach można zauważyć pojedynczą powłokę która odbija światło w kolorze lekko fioletowym.
Okulary są bez powłok.

Waży tylko 170 gram.
Jej wymiary to:
wysokość - 46 mm
szerokość - 105 mm
głębokość - 33 mm

Wodoszczelna prawdopodobnie nie jest, chociaż wewnątrz układu optycznego jest czyściutko, nawet
bez śladów zamglenia, charakterystycznego dla starych konstrukcji.

Futeralik wykonany jest ze skórki z logiem Carl Zeiss ( widoczne na zdjęciu )

goornik - Sob 03 Wrz, 2011

3Mnich
Po prezentacji tego diadema ja już oczyma wyobraźni widzę Cię w operze - długa, powłóczysta suknia, włos w loki, podmalowane rzęsy i w ręku, na paseczku, od niechcenia buja się Diadem.
Kupić Diadema - ileśtam euro
Zobaczyć 3mnicha w wyżej wymienionej wersji - becenne :)

3mnich - Wto 06 Wrz, 2011

Niedawno Arek pokazał Nikona 7x35 E, który jest niemal ikoną wśród klasyków porro. Nic dziwnego, walory jakie pokazuje ta seria są naprawdę znakomite. Niedawno nabyłem brata bliźniaka tej siódemki czyli 10x35 E. Różni się on praktycznie tylko powiększeniem, a co za tym idzie inną konstrukcją okularu. Poza tym jest identyczny.

Produkcja tej serii to lata:
od 1978 roku model 10x35 E i 8x30 E
1984 rok wchodzi model 7x35 E
1988 rok modernizacja serii E o zastosowanie optyki o wielowarstwowych powłokach.
1999 koniec produkcji serii E i początek E II gdzie zrezygnowano z modelu 7x35

W serii E mniejszy model 8x30 miał około 1,5 cm krótszy tubus obiektywu. Lornetka ta wykonana jest w całości z metalu oprócz koła nastawiania ostrości i pokryta jest materiałem skóropodobnym. Mam jeszcze 8x30 EII ( nowszy i zarazem ostatni model z serii E ) który jest pokryty podobnym materiałem. Ale niestety – można o tym przeczytać na międzynarodowych forach - ten drugi ma pewną wadę, która polega na tym że kiedy ręka trochę się spoci trzymając lornetkę, skóra dłoni zaczyna się przyklejać do lornetki. Jest to dość nieprzyjemne uczucie, wrażenie jakby była posmarowana klejem. Wyjściem jest używanie rękawiczek, lub mycie rąk co dwie minuty... W prezentowanym modelu ten problem nie występuje.

Druga sprawa to ergonomia użytkowania. Starszy model ma trochę inną konstrukcję, która umożliwia wygodniejszy chwyt lornetki jedną ręką, ponieważ można łatwo wsunąć palec serdeczny głęboko między obudowę pryzmatów a oś regulacji ostrości. W nowszym modelu to też jest wykonalne, ale u osób z cienkimi palcami.

Nowsza seria E jest trochę bardziej zaawansowana optycznie, aczkolwiek, różnice są nieznaczne.
Nowa seria zbudowana jest w oparciu o szkło tak zwane "ekologiczne", gdzie poprzednia seria wyposażona jest w tradycyjne szkło optyczne zawierające między innymi ołów.
Część użytkowników twierdzi że szkło tradycyjne posiada lepsze własności optyczne od szła ekologicznego, ja osobiście nie widzę wielkiej różnicy. Z moich porównań wynika, że nowsza seria minimalnie lepiej ostrzy w centrum obrazu ( prawdopodobnie powodem jest nowsza technologia nakładania powłok ), posiada o kilka stopni większe pole widzenia - dla przykładu nowy model 10x35 E II ma 7 stopni, prezentowany 6,6 stopni. Praktycznie nie ma to większego znaczenia, ponieważ powyżej 65% pozornego pola trudno jest już uchwycić
brzeg obrazu. Nieostrość o brzegu pola ma podobną koncepcję.

W starszym modelu krótsza jest odległość od źrenicy lornetki do oka o 1,5 mm co może mieć znaczenia dla osób w okularach. Co jest dla mnie jedną z najistotniejszych rzeczy w lornetce, to możliwość długich obserwacji bez zmęczenia wzroku. Ten Nikon, pomimo małej źrenicy wyjściowej, spisuje się wybornie.

Oddzielną kwestią jest futerał do tej starszej serii. Zauważyłem, że lata 80-te i 90-te były wyjątkowe w historii naszej cywilizacji. Na świecie panowała wówczas filozofia JAKOŚCI.
To było widać w wielu branżach przemysłu, rozrywki itp. Czuć było, że firmy i osoby kreujące dobra, wkładały w to trochę duszy i serca, zależało im na podnoszeniu standardów, w przeciwieństwie do czasów obecnych, gdzie główną motywacją jest rachunek ekonomiczny.
Oczywiście, dokładać do interesu nikt nie chce, ale co się stało z nami i naszymi motywacjami ?
Artyści zastępowani są świetnymi rzemieślnikami… Wracając do Etui powiem krótko, to jest arcydzieło sztuki kaletniczej. Nigdy wcześniej nie spotkałem się z tak pięknie wykonanym futerałem do lornetki. Żeby było jeszcze ciekawiej, wykonany jest również w Japonii jak sama lornetka ( widoczne na zdjęciu )

Kilka parametrów: 10x35
Odstęp źrenicy 12,4mm
Źrenica wyjściowa 3,5mm
Pole 6,6 stopni
Waga 610 gram
Wysokość 112 mm
Szerokość 172 mm
Głębokość 65 mm
Wodoszczelność brak

Arek - Wto 06 Wrz, 2011

O to właśnie chodzi. Ten futerał to taka wisienka na torcie. Dla jego samego można kupić tą lornetkę.
arni100 - Wto 06 Wrz, 2011

super egzemplarz,zazdroszczę Ci i będę szukał do kolekcji takiego samego modelu :mrgreen:
Adam Bieniasz - Sro 07 Wrz, 2011

Niezgorszy futerał był do Zeissa z Oberkochen 8x30B (ten egzemplarz z powiększonym odstępem źrenicy i powiększonym polem i należał do ostatnich serii). Z ciekawostek to rzepka na pasku aby lornetka nie suwała sie z ramienia.
Pozdrawiam

arni100 - Czw 08 Wrz, 2011

Adam Bieniasz napisał/a:
Niezgorszy futerał był do Zeissa z Oberkochen 8x30B (ten egzemplarz z powiększonym odstępem źrenicy i powiększonym polem i należał do ostatnich serii). Z ciekawostek to rzepka na pasku aby lornetka nie suwała sie z ramienia.
Pozdrawiam



No futerał jest ładny ,mam takie dwa egzemplarze,jedną jak na zdjęciu i drugą zwykłą,niestety mylisz się co do pola,zwykła ma 68 stopni,wersja B 50 stopni, po 1968 zwiększono je do 60-ciu.:cool:

Adam Bieniasz - Sob 10 Wrz, 2011

Arni100 wydawało mi się, że z lornetkami Zeissa 8x30B (czyli dla okularników z odsuniętą źrenicą wyjściową) było tak, że pierwsza wersja miała pole okularu około 48 st , ulepszona około 52 a 60 to miała ale 8x30B z pryzmatami dachowymi (oczywiście mogę się mylić, moja wiedza bazowała na stronie http://binofan.home.att.net której już teraz nie widzę). Jeżeli znasz jakieś wiarygodne źródło opisujące te lornetki to z chęcią poczytam lub popatrzę (fajnie było mieć zdjęcie takiej lornetki z jej cechami odróżniającymi).
Co do mojej lornetki to kupiłem ją za stosunkowo małe pieniążki w b. dobrym stanie w celach kolekcjonerskich (w tej klasie używam Nikona 8x30EII). Obraz w tej lornetce jest nieznacznie wpadający w brąz, ale wzrok do tego się przyzwyczaja i potem tego nie zauważa. Pole obrazu jest b. płaskie. Najlepsze w tej lornetce jest zupełny brak astygmatyzmu (super ostry obraz) i perfekcyjne wykonanie każdego elementu. Jednak w porównaniu do Nikona 8x30EII pod względem użytkowym to widać jak optyka poszła do przodu w ciągu tych 30-40 lat dla topowych lornetek.

Dawid1984 - Sob 10 Wrz, 2011

3mnich, Piękne są te Twoje Nikony ,design ponadczasowy.Tak z ciekawości w jakich kwotach oscyluje cena tych modeli?
3mnich - Sob 10 Wrz, 2011

Dziękuję Dawid, ja podziwiam Twoją stronę YouTube (-:
Czasami jak siedzę na łące, to myślę, że to co tam widzę - wystarczy -...
Dziesiątkę, miałem okazję ( dzięki Arkowi ) kupić nową z Francji, za około 1000 zł,
ósemka jest u mnie kilka lat i sprowadziłem ją z niemieckiego sklepu - ceny nie pamiętam, chyba niecałe pięćset EURO.
A ty jakiej optyki używasz do podglądania ptaszków?
pozdrawiam ciepło

Arek - Sob 10 Wrz, 2011

Dawid1984, rzuć okiem:
http://cgi.ebay.pl/NIKON-...=item43a9329652

arni100 - Sob 10 Wrz, 2011

Adam Bieniasz napisał/a:
Arni100 wydawało mi się, że z lornetkami Zeissa 8x30B (czyli dla okularników z odsuniętą źrenicą wyjściową) było tak, że pierwsza wersja miała pole okularu około 48 st , ulepszona około 52 a 60 to miała ale 8x30B z pryzmatami dachowymi (oczywiście mogę się mylić, moja wiedza bazowała na stronie http://binofan.home.att.net której już teraz nie widzę). Jeżeli znasz jakieś wiarygodne źródło opisujące te lornetki to z chęcią poczytam lub popatrzę (fajnie było mieć zdjęcie takiej lornetki z jej cechami odróżniającymi).
Co do mojej lornetki to kupiłem ją za stosunkowo małe pieniążki w b. dobrym stanie w celach kolekcjonerskich (w tej klasie używam Nikona 8x30EII). Obraz w tej lornetce jest nieznacznie wpadający w brąz, ale wzrok do tego się przyzwyczaja i potem tego nie zauważa. Pole obrazu jest b. płaskie. Najlepsze w tej lornetce jest zupełny brak astygmatyzmu (super ostry obraz) i perfekcyjne wykonanie każdego elementu. Jednak w porównaniu do Nikona 8x30EII pod względem użytkowym to widać jak optyka poszła do przodu w ciągu tych 30-40 lat dla topowych lornetek.


właśnie kolego na stronie Binofan jest opis tych wersji,podaję linki:
http://binofan.co.cc/bino/z8x30.htm
http://binofan.co.cc/bino/z8x30b.htm
o różnicy w polu pisze też na stronie http://www.holgermerlitz.de/seven8x30.html w artykule o klasycznych lornetkach porro 8x30.
Moje okazy kupiłem za cenę dość dobrą,łącznie 1150 zł,biorąc pod uwagę ich stan,obraz tak jak zauważyłeś i ja też już o tym pisałem jest wpadający w brąz ale ogólnie super,jakość wykonania to wzór do naśladowania,po prostu bajka.Mam też nikona 8x30 e II i moja opinia jest taka sama jak twoja,deklasuje on pod względem obrazu starą poczciwą lornetkę z Oberkochen,co nie oznacza że to kiepskiej jakości sprzęt,do puki nie miałem nikona byłem bardzo zadowolony ,na tym przykładzie widać jak duży jest postęp w optyce,szczególnie jakością zastosowanych powłok ,pozdrawiam. :cool:

Dawid1984 - Pon 12 Wrz, 2011

3mnich napisał/a:
ja podziwiam Twoją stronę YouTube (-:
Dziękuje
3mnich napisał/a:
A ty jakiej optyki używasz do podglądania ptaszków?

Czyli tak to co w stopce : Lornetka Kowa Genesis 8x33 , Luneta : Opticron ES80 GA ED v3+ okular HDF x32+Fs10.
Arek napisał/a:
Dawid1984, rzuć okiem:
http://cgi.ebay.pl/NIKON-...=item43a9329652
Super są dzięki za linka ,szkoda ze na razie dopadł mnie kryzys finansowy :neutral:
szyminiuxx - Wto 27 Wrz, 2011

witam mam pytanie z jakiej lornetki jest ten futerał,dostałem go od prababci . ps.dzięki za odp.

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

arni100 - Wto 27 Wrz, 2011

po oznakowaniu widać że to prawdopodobnie od jakiegoś Zeissa z drugiej wojny światowej :cool:
turst - Nie 18 Gru, 2011

Witajcie
Mam taką lornetkę którą kupiłem kiedyś na giełdzie fotograficznej w Stodole.
Z napisów wynika że to Panorama8x63, pole 6,2 stopnia i że jest produkowana w Japonii.
Czy to może być jakaś produkcja Zeissa w Japonii, jak twierdził sprzedający?Czy wie ktoś co to jest za sprzęt i ile może być wart?
Soczewki są w bardzo dobrym stanie, chociaz wydaje mi się że lornetka ma już parę lat.
Chyba ją będę chciał sprzedać bo mam już 6 lornetek :grin:

3mnich - Pią 06 Sty, 2012


By mnichy at 2012-01-06


By mnichy at 2012-01-06


By mnichy at 2012-01-06

Arek - Pią 06 Sty, 2012

Echch... Miłe odświeżenie wątku.
3mnich - Sro 11 Sty, 2012

Swarovski
madibar - Sro 11 Sty, 2012

allle pedalnia,znaczy gejownia :lol:
Dawid1984 - Sro 11 Sty, 2012

3mnich, Widzę za masz lornetkę na każdą okazje ,piękna kolekcja.
madibar, Po pierwsze o gustach się nie dyskutuje. A co do tej biżuterii to widać że kierowana jest dla zamożnych i bezgranicznych fanów marki. Ja czy Ty się tym nie zainteresujemy ale chętny znajdzie się na pewno .Jest popyt jest podaż proste. Ale żeby od razu ze dla homo :???: Post po prostu na poziomie 10 latka.

madibar - Sro 11 Sty, 2012

wiesz Dawid,czuć tu dekoracją,nie użytkiem,takim targowym gadzetem.........dla nowychruskich.........
3mnich - Sro 11 Sty, 2012

Cześć Dawid, myślę że byłoby Cię stać na nią.
Ma zaledwie 3 cm szerokości, nie jest ze złota, tylko pozłacana, i kosztowała jak była dostępna kilkaset złotych.
Dostałem ją od firmy z okazji.... nie pamiętam, chyba coś kupowałem.
Niestety nie dali do niej opisu z parametrami optycznymi... (:

Dawid1984 - Sro 11 Sty, 2012

3mnich napisał/a:
wiesz Dawid,czuć tu dekoracją,nie użytkiem,takim targowym gadzetem.........dla nowychruskich.........
Każda potwora znajdzie swego amatora
3mnich napisał/a:
Ma zaledwie 3 cm szerokości, nie jest ze złota, tylko pozłacana, i kosztowała jak była dostępna kilkaset złotych.
Dostałem ją od firmy z okazji.... nie pamiętam, chyba coś kupowałem.

Wydaje mi się ze któregoś roku była nagrodą do wygrania w rajdzie ptasiarzy.
3mnich napisał/a:
kilkaset złotych
Sądziłem ze więcej.
3mnich - Sro 11 Sty, 2012

Dawid, pierwszy cytat to chyba nie moja produkcja...
Dawid1984 - Sro 11 Sty, 2012

3mnich, Tak przepraszam,pomyliło mi się ,pozdrawiam.
Arek - Czw 15 Mar, 2012

Po dłuższej przerwie, prezentuję kolejny klejnocik w mojej kolekcji.

Leitz Bidoxit 6x30

Powiększenie: 6x
Średnica obiektywu: 30 mm
Pole widzenia: 8.5 stopnia (150m/1000m)
Rozmiary: 165 x 110 mm
Waga: 482 gramy

Lornetka produkowana była w latach 1927 - 1962. Prezentowany egzemplarz ma więc co najmniej 50 lat, ale nie więcej niż 70 lat, bo ma już jednowarstwowe powłoki, a więc został wykonany po II Wojnie Światowej.

Pablosso - Pią 23 Mar, 2012

Mam pytanie. Dostałem po wujku z UK lornetkę Blackfoot chyba 8x30 ( litery i cyfry mało czytelne). Co to za zwierz?. Nie wiem czy to dobre miejsc na takie pytanie. Klasyk to z pewnością nie jest, ale za to bez wątpienia sprzed lat :?:
goornik - Czw 12 Kwi, 2012

To ja napiszę o mojej pierwszej małej lornetce Porro. Kilkanaście lat temu, zniesmaczony skrajnie niską jakością pewnej chińskiej noname'owej lornetki dachowej, postanowiłem kupić "stare dobre" Porro, ale z gatunku tych małych i lekkich. Na giełdzie w Stodole namierzyłem lornetkę Mercurius 7x35. Całkiem spora źrenica, solidna mechanika, dobra kolimacja i przyzwoite oddanie bieli skłoniły mnie do zakupu. Po roku używania lornetkę sprzedałem, bo jej pole widzenia (tylko 6,1 stopnia) było zdecydowanie za małe.
Lornetkę kupił ode mnie kolega, na stałe mieszkający w górach i potrzebujący jasnej, solidnej i taniej lornetki. Podczas tej wielkanocy niegdyś mój Mercurius znowu trafił w moje ręce! Znacznie zużyty, z licznymi obtraciami obudowy, ale nadal piękie trzymający kolimację!
Szkoda, że okulary mają tylko 42 stopnie pola widzenia (wygląda na okular Kellnera), bo poza tym lornetka zupełnie fajna, z przyzwoitymi powłokami. Arek by ją polubił.







Arek - Sob 14 Kwi, 2012

Fajna. Choć pole okularów faktycznie małe.
goornik - Sob 14 Kwi, 2012

Arek napisał/a:
Fajna. Choć pole okularów faktycznie małe.

No i sam wiesz: "obiektywy trzykrotnie testowane" :D

Abs - Pon 16 Kwi, 2012

Czyżby reaktywacja marki PZO? http://deltaoptical.pl/bl...x45z,d2552.html
jaqb - Pon 16 Kwi, 2012

Hm.. z ceną zaszaleli, 1kz za dużo IMHO :(
Jeśli PZO jeszce istnieje i wznowiło produkcję może cena trochę spadnie - jeśli wyprzedaż magazynów wojskowych to dużego zainteresowania nie wróżę.

kivirovi - Pon 16 Kwi, 2012

Wyglada jak staroć z magazynów ale za taką cenę? Chyba pomylili się w Sztabie Głównym przy denominacji: jest o 600zł droższa niż Nikon Tropical i Fujinon 7x50! Dobrze, że Docter Nobilem i Steiner Comander istnieją, bo byłaby to najdroższa lornetka tej klasy na rynku.

Za to pokazuje dowcipnie starym posiadaczom w jakim przedziale szukać zastępstwa :)
Tu są hyba jej siostry bliźniaczki:
http://www.optyczne.pl/in...szukaj=Wyszukaj

Ale i tak test bym chętnie przeczytał :)

madibar - Pon 16 Kwi, 2012

.........eeeee,machnęli się o tę"dwójkę" z przodu........chyba nikt nie weźmie tej ceny"na poważnie"...........
Abs - Pon 16 Kwi, 2012

W bazie Optyczne lornetka jest od 2006 http://www.optyczne.pl/in...ie=0&srednica=0 więc trochę klasyk sprzed lat :wink: ale w sklepie Delty pojawiła się teraz. Podobno używana przez wojska ONZ. Zaskakuje cena i waga (choć reklamują jako lekką).
Arek - Wto 17 Kwi, 2012

Szokuje skok cenowy. Kilka lat temu dzwoniłem do PZO z pytaniem o jej cenę i mówili coś o 1800 zł. Teraz jest już 2600 zł... Nie jest warta więcej niż 500-600 zł. Daje ciemny i bardzo żółty obraz. Pole widzenia nie imponuje. Waga i obudowa sugeruje, że jest potężna, pancerna i solidna, a to nieprawda. Potrafi się kompletnie rozkolimować po lekkim uderzeniu czy upadku na miękkie podłoże z niewielkiej wysokości.

Nie mówię, już że przerasta ceną Fujinona 7x50 FMT-SX, bo to już zupełne kuriozum. W cenie niespełna 1400 zł
można mieć jednak trzy inne pancerne i świetne lornetki klasy 7x50: Nikon Tropical, WO lub Steiner Navigator.
Każda z nich jest lepiej wykonana, bardziej solidna i lepsza optycznie niż PZO.

Dla porządku porównanie:
http://www.optyczne.pl/po...d3=51&add4=1083

cerber6 - Wto 17 Kwi, 2012

Po takiej opinii dystrybutor lornetki sprzedający ją w takiej cenie powinien czuć się przynajmniej zawstydzony.Widać z tego z tego że wstyd, uczciwość kupiecka w obecnej rzeczywistości niema wartości rynkowej.Bardzo to smutne. :sad:
Abs - Wto 17 Kwi, 2012

Ta lornetka to raczej spotkanie z pewną legendą. W recenzjach bazy optycznej znajduje się ponad 20 opinii użytkowników - opinii raczej wyważonych a czasem krytycznych. Jednak żaden z użytkowników nie dał za te lornetkę więcej niż 650zł.
Arek - Sro 18 Kwi, 2012

cerber6 napisał/a:
Po takiej opinii dystrybutor lornetki sprzedający ją w takiej cenie powinien czuć się przynajmniej zawstydzony.Widać z tego z tego że wstyd, uczciwość kupiecka w obecnej rzeczywistości niema wartości rynkowej.Bardzo to smutne. :sad:


Przesadzasz. Dystrybutor sprzedaje po cenię jaką narzuca producent powiększonej o swoją marżę. Przecież nie będzie sprzedawał poniżej swoich kosztów. Nikt nie zmusza nikogo do kupna. A że chętni
się znajdują, to ich sprawa. Co ciekawe, użytkownicy tej lornetki są z niej w większości zadowoleni.
Ja też ją mam w swoim arsenale, ale tylko ze względów sentymentalnych, a nie użytkowych. Gdybym jej używał, zadowolony bym nie był. No i nie zapłaciłem za nią 2600 zł... Jak się dobrze zapoluje na Allegro to można ją kupić w idealnym stanie za kwotę w okolicach 400-500 zł.

goornik - Czw 19 Kwi, 2012

Arek napisał/a:
Jak się dobrze zapoluje na Allegro to można ją kupić w idealnym stanie za kwotę w okolicach 400-500 zł.

O kurcze - przesyłka za 2000 zł? :shock:

Arek - Pią 20 Kwi, 2012

Nawet nie to. Na Allegro trzeba jednak uważać bo wiele tych PZO 7x45 to jakieś składaki.
Arek - Wto 08 Maj, 2012

Nikon 8x30A

Pochwalę się jednym z moich najfajniejszych zakupów kolekcjonerskich na ebay'u.
Ostatnio kupiłem lornetkę Nikon 8x30A, którą wprowadzono na rynek w roku 1969 i
była ona w sprzedaży do 1978 roku, kiedy zastąpiła ją seria E.

Mój egzemplarz jest w stanie idealnym. Co więcej, sprzedający dostarczył do niego
cały komplet zakupowy czyli futerał, pasek, dekielki, pudełko, instrukcje, katalog
lornetek Nikona z tego okresu oraz podpisany certyfikat jakości jaki przeszła lornetka
w zakładach Nikona.

Z oczywistych względów sprzęt ma powłoki jednowarstwowe, ale dobrej jakości bo
odwzorowanie bieli jest dobre. Pole spore, bo wynoszące aż 8.5 stopnia. Trochę nieostre
na brzegu, ale znacznie ładniejsze niż w Zeissach 8x30 z Jeny. Denerwuje odstęp źrenicy
na poziomie 10 mm, przez który lornetkę trzeba mocno tulić do oczu.

Podstawowe parametry:

Powiększenie: 8x
Średnica obiektywu: 30 mm
Pole widzenia: 8.5 stopnia
Waga: 500 gramów
Wymiary: 97x175 mm

goornik - Sro 09 Maj, 2012

Piękna! koniecznie weź ją na zlot do Sulejowa.
Zauważyłeś co jest na okładce broszury "Binoculars"? - chyba Tropical :)
Wczoraj na amarykańskim ebayu poszedł oryginalny Nikon MICRON 6X, jeszcze Nippon Kogaku, za...31$. Sprzedający w opisie nie podał, że to Nikon, i że to Nippon Kogaku....

Arek - Sro 09 Maj, 2012

Tak, to pierwsze wersje Tropicala.

Swoją drogą ten katalog Nikona daje do myślenia, bo w tamtych czasach (lata 70-te) oferta firmy była skromna w porównaniu do dzisiejszej i co ważne, zawierała same lornetki Porro.

Były trzy modele mini, typowo dzienne lornetki w systemie odwróconego Porro - wszystkie ze źrenicą 3 mm. Były to modele o parametrach: 6x18, 7x21 i 8x24.

Później były trzy modele "A" o parametrach 7x35, 8x30 i 9x35.

Na sam koniec model 7x50 sprzedawany w trzech wariantach. Wariant lżejszy i mniej pancerny oferowany z centralnym i indywidualnym ostrzeniem oraz uszczelniony i ciężki wariant Tropical.

goornik - Sro 09 Maj, 2012

Rozumiem, że masz już to wszystko.... :D
Arek - Sro 09 Maj, 2012

Hehe... Chciałbym ale nie :)
goornik - Czw 31 Maj, 2012

Tym razem w roli głównej wystąpi nie kto inny ale

Nikon 10x70 SP IF WP


Moim zdaniem obecnie lornetka flagowa spośród aktualnej (i byłej?) optyki lornetkowej Nikona. To jeden z mniej popularnych modeli, a to za sprawą kosmicznej ceny, wystarczy poszperać na Ceneo, by dowiedzieć się, że to monstrum oferowane jest za... 5600 zł. Za tę cenę można sprawić sobie całkiem przyjemy tryplet APO, dwa wielkie Fujinony podobnej klasy lub całą paletę Actionów VII.
Niemniej po moich długotrwałych staraniach lorneta ta wreszcie trafiła do Nikon Polska i będzie do dyspozycji użytkowników różnych szkoleń, warsztatów i....zlotów, oczywiście.
Podstawowe dane:
powiększenie: 10x
obiektywy: 70 mm
źrenice wyjściowe: 7 mm
pole widzenia: 5,1°
pryzmaty: BaK-4
powłoki: wielowarstwowe NIC na czym się tylko da :)
masa: 2100 g

Mechanicznie to ta sama kategoria co znacznie popularniejszy Tropical 7x50 - a więc potężne pryzmaty Porro, finezja mechaniki w każdym calu, do tego w zestawie dostajemy bardzo solidny futerał, dwa zestawy muszli ocznych i dwa paski (do lornetki i do futerału)
Podczas pierwszej nocy obserwacyjnej - jak to się mówi - opadła mi szczęka, gdy zobaczyłem jak fenomenalnie ta lornetka ma skorygowane CAŁE pole widzenia - ani śladu astygmatyzmu, komy, krzywizny pola. Rewelacyjna lornetka do przeczesywania Drogi Mlecznej czy "skakania" między galaktykami w Pannie. Nie powinno to dziwić, bo SP w nazwie to Superior Performance

Miłego oglądania:








a tu dla zobrazowania skali, obok siebie modele 10x70SP i 8x30 E II

Arek - Czw 31 Maj, 2012

Echchch... Marzenie.... Chciałbym mieć to cacko.
dcs - Czw 31 Maj, 2012

goornik napisał/a:
Nikon 10x70 SP IF WP

Z drugiej ręki taka droga nie jest:
http://www.ebay.de/itm/NI...=item27b3a80851

Arek - Czw 31 Maj, 2012

z przesyłką 1250 USD czyli prawie 4500 zł za używkę bez gwarancji. I to pod warunkiem, że nie dorzucą cła i podatku. Dziękuję, wolę kupić w Polsce.

W sumie bardzo jestem ciekaw jak wygląda porównanie tych 3 modeli:
http://www.optyczne.pl/po...d1=805&add2=101

dcs - Czw 31 Maj, 2012

A zakładając, że miałbym transport za darmo, bez podatku /14dni na zwrot/ -jest na czym się zastanawiać?
Z 2-3 razy w tygodniu znajomy lata. Do Chicago, czy NYC jest Free shipping.

Arek - Czw 31 Maj, 2012

To przemyt... Skoro lubisz łamać prawo.
dcs - Czw 31 Maj, 2012

Używaną, to przemyt?
W bazie N 10x70IF SP WP ma centralne ogniskowanie.

[ Dodano: Czw 31 Maj, 2012 18:10 ]
No tak, to przemyt.
Już widzę jak Polacy clą wszystko, co kosztowało więcej niż 45 euro.

goornik - Czw 31 Maj, 2012

Arek napisał/a:

W sumie bardzo jestem ciekaw jak wygląda porównanie tych 3 modeli:
http://www.optyczne.pl/po...d1=805&add2=101

Ja też :!:
Na Hubertusie celowo wziąłem w rękę Fujinona 10x70, właśnie po to, by mieć jakieś porównanie z tymi Nikonami. Model 10x70 IF HP WP miałem przy oku dawno, bo na Photokinie'2010, więc ciężko o wrażenia.
Wydaje mi się, że "SP" jest lepszy na brzegu. O transmsji ciężko coś powiedzieć - Fujinon ma powłoki dość intensywne, za to "SP" ma tak subtelne, że patrząc na wprost prawie nie widzimy szkieł obiektywów...
Arek, jesli znasz kogoś, kto ma Fujinona i zamierza nadciągnąć na zlot, to molestuj o zabranie tej lornety ze sobą - porównanie jest nieuniknione!!

Arek - Wto 19 Cze, 2012

Nie znam niestety nikogo... Znam jednak wyjście. Albo ja, albo Ty musimy go dobie kupić... No chyba, że 3mnich kupi i przywiezie :)
goornik - Sro 20 Cze, 2012

Tym razem coś mniejszego kalibru, wracamy do popularnych obiektywów 35 mm

Nikon 7x35A Nippon Kogaku

Podobnie jak pisał Arek, jeden z bardziej udanych zakupów na ebaYu. Lornetka pojawiła się w dość wysokiej cenie, nieco powyżej "granicy bólu". Na szczęście licytacja zakończyła się bez sprzedaży więc postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce. Napisałem do sprzedającego z moją ofertą, po czym wspólnie zgodziliśmy się na cenę w granicach rozsądku. Dodatkowym problemem był fakt, że sprzedający był początkowym użytkownikiem ebaya, bez ani jednego (!) komentarza.
Sprzedający zapewniał, że lornetkę kupił jego dziadek w Japonii i podobno NIDGY jej nie użył. Pomyślałem, że gość nieźle czaruje, ale zdjęcia na aukcji wyglądały obiecująco.
Gdy lornetka do mnie dotarła, przecierałem oczy ze zdziwienia! Jej stan jest rzeczywiście JAK NOWA! Dodam, że do lornetki dołączona jest tkanina do czyszczenia szkła i jest ona nadal w oryginalnej plastikowej zgrzewce z logo Nikon i Nippon Kogaku. Pasek do lornetki też nigdy nie był wyjęty z folii, pasek do futerału nigdy nie był bo niego założony. optyka - oczywiście jak nowa.....
W skrócie dane:
producent: Nippon Kogaku
model: Nikon 7x 35
pole widzenia: 7,3°
pryzmaty: Porro, raczej BaK-4
powłoki: na obiektywach pojedyncze, na pryzmatach brak, na okularach wielowarstwowe

Lotnetka daje piękne, ostre obrazy, choć da się zauważyć lekkie zażółcenie obrazu. Chyba nieco mniejsze niż z Zeissie z Jeny, ale jest....Źrenice są piękne, okrągłe, żadnych luzów w mechanice. Marzenie.....










Arek - Sro 20 Cze, 2012

Powiem jedno - WOW!
goornik - Sro 20 Cze, 2012

Arek napisał/a:
Powiem jedno - WOW!

Mam wrażenie, że Twoje WOW to skrót od "Wyczyny Optycznych Wariatów" :D

3mnich - Czw 21 Cze, 2012

Witam Szanownych,
jeszcze niedawno miałem Fuji 16x70, kilka lat zabawy i poszła w inne ręce. Myślę że Nikon x70 będzie optycznie troszkę lepszy, bardziej ostry w centrum i przy brzegu pola i więcej neutralności w bieli. Z większych powiększeń bardzo przypadł mi do gustu Canon 15x50 IS i w konfrontacji z wspomnianym Fuji okazał się przyjemniejszy w obsłudze.
Optyka też jest wyśmienita - pozorne pole widzenia 67,5 stopnia i całe ostre do brzegu i do tego jeszcze płaskie! Nie widziałem takiego zjawiska w innych renomowanych lornetkach.
Zdaje się że Swarovision EL 12x50 ma pozorne pole ponad 68 stopni i ostre do brzegu, ale występuje tam efekt "globu" czyli obraz nie jest płaski.
Może znaczenie ma fakt, że Canon 15x50 to konstrukcja porro?

Ale powróćmy do "staroci".
Mam tutaj dwa japońskie klasyki - chyba jedne z najbardziej popularnych z dawnych porro wśród ptasiarzy - Swift Audubon model 804.
Historia tej lornetki sięga końca lat pięćdziesiątych ubiegłego stulecia gdzie pan Tamura, designer z firmy Tamron Optical Company zaprojektował pierwszy z czterech modeli 804-ki.
Model ten miał swoją premierę w 1961 roku i parametry ma identyczne z modelem przestawionym na zdjęciu ( ten większy ), z wyjątkiem wagi i gabarytów bo wygląd jest praktycznie bardzo podobny.
Model na zdjęciu to rocznik 1970 - można zidentyfikować po dwóch pierwszych cyfrach numeru seryjnego. Od pierwowzoru jest lżejszy o około 150 gram i ma troszeczkę zmniejszone gabaryty.
W modelu mark 2 zrezygnowano z srebrnych elementów wykończenia i dodano gumowe muszle oczne, chociaż odstęp źrenicy pozostał taki sam i wynosi 12 mm.
Oba modele mają pole widzenia 8,5 procent co daje 149 m na 1000 m. Pozorne pole to aż 72 stopnie.
Przy tak małym odstępie źrenicy w zasadzie i tak nie widać do końca całego pola - chyba że ktoś będzie miał wytrzeszcz oczu (-:
Zbudowane są bardzo solidnie, nie są wodoszczelne, po mimo tylu lat użytkowania wewnątrz są czyste, bez żadnego nalotu na elementach optycznych.
Optyka jest pokryta jedną warstwą, ale na wszystkich elementach.
O dziwo, optyka wydaje się bardzo jasna i w centrum obrazu ostrością nie ustępuje Swar. EL 8,5. Na brzegach oczywiście jest znaczne rozmycie.
Jeszcze jedna ciekawostka, nie widziałem w żadnej innej lornetce tak oddanego błękitu nieba i koloru białego.

Połowa lat osiemdziesiątych przyniosła zmiany w modelu 804 i powstał mark 3. To ten mniejszy na zdjęciu.
Było kilka modeli trójki - pierwszy to wersja MC ( na zdjęciu - 1992r. ), druga FMC i ostatnia wersja ED produkowana do końca lat dziewięćdziesiątych.
Model MC ma bardzo specyficzne oddanie obrazu - koloru, które mocno przypomina zachodnie Zeissy Classic z lat dziewięćdziesiątych.
Model 3 jest mocno odchudzony w stosunku do mark 2 i jest o ponad 200 gram lżejszy. Waży 830 gram.
Ma też mniejsze pole które wynosi 8,2 stopnia ( 70 procent - pozorne ), za to jest lepsza definicja obrazu przy brzegu.
Odstęp źrenicy zwiększono do 15 mm.

Wszystkie modele 804 budowane są od początku w oparciu o pięcioelementowe okulary i pryzmaty ze szkła BAK 4

Następna wersja FMC jest jaśniejsza od poprzednika, zachowując identyczne parametry, chociaż obraz traci mając nieznacznie większe dystorsje.
Według zagranicznych forów internetowych, posiadacze 804 twierdzą, że najbardziej udana jest 3.1 i wersja ED - która parametrami nie różni się od wcześniejszych.
Czwarty model powstał pod koniec lat dziewięćdziesiątych zmienił nazwę na 820. Również został odchudzony w stosunku do poprzednich modeli i zszedł z wagą do około 700 gram.
Niestety odchudzenie to, obudowy jak i optyki poskutkowało pogorszeniem jakości obrazu ( dystorsje ), muszle oczne chociaż regulowane nie są tak wygodne jak modelu 3 - cim.
Odstęp źrenicy zwiększono do 17 mm.
Model ten jest produkowany do dziś.

Konkluzja, po kilku wyjściach w teren z paroma lornetkami, myślę że HR/5 zastąpi dotychczas używane, a mój ulubiony 8,5 EL będzie piękną ozdobą na półce...

Arek - Pią 22 Cze, 2012

Gratulacje kolejnych udanych zakupów. Na tego Swifta też polowałem, ale mnie kiedyś przelicytowali. Koniecznie przywieź na Zlot! :)
3mnich - Wto 26 Cze, 2012

na którego ?
Arek - Wto 26 Cze, 2012

Na tego nowszego.
3mnich - Pon 23 Lip, 2012

japońska piękność z lat sześćdziesiątych
opiszę jak trochę przetestuję...


By mnichy at 2012-07-23


By mnichy at 2012-07-23


By mnichy at 2012-07-23


By mnichy at 2012-07-23

Arek - Pon 23 Lip, 2012

Ufff... 11 stopni pola... Ładnie.
3mnich - Wto 24 Lip, 2012

...póki co inna mała siódemka, też z Japonii - Bausch&Lomb 7x35 Legacy.
Waży 610 gram, wysoka na 115mm, szerokość 170 mm przy rozstawie okularów 61mm.
Ten model jest z początku lat dziewięćdziesiątych, zbudowany na pryzmatach BAK4 w wersji MC.

Duże pole, tak jak lubię, oczywiście nie ostrzy prawidłowo na brzegach, ale przy 11 stopniach to normalne.
W centrum rozdzielczość na poziomie bardzo przyzwoitym, nie ustępuje lornetkom z najwyższej półki.

Obraz z mocną dystorsją liniową, ale z małą aberracją chromatyczną, ciut większa od Nikona EII.
Odcień białego dość ocieplony w kierunku pomarańczowo-żółtego.
Świetna do podziwiania wschodów słońca.

Dobrze leży w ręku, mechanika na dobrym poziomie - ciasno, płynnie, żadnych luzów, fokus trochę wolniejszy od EII, chociaż wtedy można precyzyjniej
dostroić.

Niestety trochę krótkie osunięcie źrenic 10-11mm.

Kolimacja jest perfekcyjna, wewnątrz czysto za wyjątkiem jednego większego paprocha na pryzmacie niemającego wpływu na obraz.

Nie jest wodoszczelna, ale bryzoszczelna.

Logo firmy, którego nie widać na zdjęciach, jest wytłoczone gumie, na obu bokach obudów pryzmatów.

Ogólne wrażenie jest przyjemne, w końcu to czołówka światowej optyki.

Ten model nie jest z najwyższej serii, którą jest Elitte, ale pomimo budżetowej ceny, daje trochę frajdy z używania.

Arek - Sro 25 Lip, 2012

To zdjęcie ze Zlotu z aparatu goornika, ale myślę że zasługuje na zamieszczenie w tym wątku.
W pierwszym rzędzie od lewej: Nikon 10x70 IF SP WP, Fujinon FMTR-SX 10x50, Swift Audubon 804 8.5x44 HR/5, Nikon HG 8x32 DCF, Nikon 9x35 oraz Leitz Amplivid 6x24. W drugim rzędzie od lewej: 3mnich, Arek i goornik.

goornik - Sro 25 Lip, 2012

Jak widać owłosienie głowy jest odwrotnie proporcjonalne do doświadczeń w optyce lornetkowej :mrgreen:
3mnich - Sob 28 Lip, 2012

Zaczynam nabierać coraz większego szacunku do starej optyki.
Pewnie że technologia obecnie jest na wyższym poziomie, ale w starych lornetkach jest coś jeszcze oprócz technologii.
Myślę że to pasja jaką wkładali konstruktorzy w swoje dzieła i historia jaką przeszła każda lornetka przechodząc niejednokrotnie z rąk do rąk.
Biorąc do ręki wiekowy egzemplarz można przeżyć coś w rodzaju podróży w czasie, jeśli ktoś ma trochę wrażliwości i wyobraźni.
Większość z tych klasyków wymaga "małego" czyszczenia, trochę pracy nad mechaniką czy doczyszczeniem elementów optycznych, zdarza się że kolimację trzeba poprawić itd.
Często stare lornetki mają taki specyficzny niezbyt przyjemny zapach, więc trzeba się pozbyć oryginalnego etui i zastąpić go nowym bezwonnym, a w samą lornetkę zainwestować trochę dobrej wody toaletowej...
Ale wiecie co, to czysta przyjemność przywracać pierwotny blask rzeczom, które po długiej wędrówce trafiły w wasze ręce, i podejrzewam że one też oczekują trochę miłości z naszej strony,
a wierzcie mi, potrafią się odwdzięczyć pokazując nam świat, jakiego do tej pory nie widzieliśmy.
Wracając do naszego Jasona 7x50 to jest wyjątkowa lornetka, można się w niej zakochać.
Zacznę od mankamentów.
Mechanika, a głównie nastawianie ostrości nie jest tak płynne i odpowiednie jak być powinno, na szczęście to siódemka i ustawienie ostrości na nieskończoność załatwia sprawę, nie trzeba już specjalnie kręcić więcej. Do oglądania z bliskiej odległości się specjalnie nie nadaje z racji szeroko rozstawionych obiektywów ( 1 cm szerzej od Fujinona FMTR-SX ).
Druga rzecz to pryzmaty Bak7.
Lornetka ta kiedy była w sprzedaży kosztowała w latach sześćdziesiątych sto kilkanaście dolarów, gdzie Zeissy po kilkaset.
Widać niestety w źrenicy cień kwadratu, chociaż po dosunięciu okularów do oczu jest praktycznie niewidoczny.
Podobno są dwie szkoły - Arek potwierdź lub zdementuj to.
Pierwsza, bardziej prawdopodobna to fakt obniżenia kosztu produkcji wkładając do lornetki Bak7
Druga o której czytałem i doświadczyłem to fakt że zastosowanie pryzmatów Bak7 - przynajmniej w starych konstrukcjach bardzo obniżało poziom aberracji chromatycznej.
W centrum obrazu pryzmaty bak7 nie powodują utraty ostrości ( rozdzielczości ) wręcz przeciwnie - mniejsza aberracja chromatyczna daje subiektywne odczucie lepszej wyrazistości obrazu.
Przykład:
Zeiss 7x45 Design Selection jest uważany za jedną z najlepszych siódemek wszechczasów, a jednak Jason 7x50 z gorszą technologią powłok i prawdopodobnie szkła optycznego nie wydaje się mniej ostry. Jest gorszy, ale na peryferiach obrazu dając dość mocne rozmazanie, ale trzeba wziąć pod uwagę różnię w polu widzenia 8,6 stopnia w Zeiss przeciwko 11 stopni.
Optyka jest lekko ocieplona, troszkę inaczej niż w Zeissie, ale nie mniej przyjemnie.
To gdzie ta lornetka sprawdziła się najlepiej to na obserwacjach naziemnych z dużą ilością szczegółów ustawionych w różnych odległościach.
7x50 porro z tak dużym polem, głębią ostości, dobrą kolimacją i ostrością daje nieprawdopodobne doznania, chyba czegoś takiego jeszcze nie widziałem.
Nie wiem czy czytający wiedzą o "małym optycznym niuansie" polegającym na tym, ze kiedy mamy lornetę o idealnie ostrym całym polu np. Swarovision, to po ustawieniu ostrości na nieskończoność, obiekty znajdujące się bliżej będą wydawały się mniej ostre, natomiast w lornetce z ze spadającą ostrością idąc do brzegu pola, w tej samej sytuacji ta lornetka może dawać wrażenie lepszej ostrości tych bliższych obiektów, co wpływa na ogólne wrażenie całego obrazu. Zresztą popróbujcie sami.
Prezentowany model waży 1120 gram, jest wysoki na 165 cm i ciekawostką techniczną jest to, że obiektywy są schowane około 3 cm w tubusie, pewnie dla ograniczenia odblasków kontowych. Gdyby uciąć tubusy do samej soczewki uzyskalibyśmy niemal konstrukcję Zeissa 8x50B porro prezentowanego wcześniej na tym forum.
Ten model Jasona jest wykonany w całości z magnezu, dlatego tak niska waga.
Odstęp źrenic jest wystarczający żeby bez trudu zobaczyć całe pole.
Nie jest wodoszczelna.
Obecnie mam dylemat co zdjąć z półki wychodząc w teren - Swifta czy Jasona ?
Biorę obie (-:
Na zakończenie powiem że w obecnych czasach mamy już tak wyrafinowaną technologię, że czołowym firmom nie sprawia wielkiej trudności wyprodukowania niemal idealnej lornetki.
Ale zadaję sobie pytanie, czy mając już taką na półce chcę powielać praktycznie ten prawie idealny układ optyki dający prawie perfekcyjny obraz na każdym milimetrze kwadratowym obrazu, czy jednak będę szukał nowych doznań wizualnych, szperając w zakątkach kuli ziemskiej i wynajdując stare perełki, które w swej niedoskonałości są doskonałe.
To trochę tak, jak z używaniem filtrów artystycznych w fotografii. Zdjęcie nie musi być idealnie jasne i ostre żeby było ciekawe...

madibar - Sob 28 Lip, 2012

mnich dziękuję,że podzieliłeś się z nami swoimi emocjami.świetny tekst:)
Arek - Sob 28 Lip, 2012

3mnich, koniecznie przynieś tego Jasona na lornetkowe śniadanie :)
3mnich - Nie 29 Lip, 2012

Madibar, dziękuję za uznanie, ale czy nie nazbyt kobiecy ?

[ Dodano: Czw 02 Sie, 2012 10:39 ]
Tym razem jesteśmy we wczesnych latach siedemdziesiątych.
Małe dzieło sztuki wzornictwa, rodem z Japonii - produkcja, ale firma amerykańska, mało popularna o nazwie Mayflower.
Optyka nie zachwyca tak jak obudowa, jest na poziomie DDR-owskiej Jeny, ale mniej zażółcona.
Futerał klasyczny ze skóry w stanie takim jak sama lornetka i tu ciekawostka: futerał wewnątrz i lornetka pchną landrynkami...
Ciekawe czy to fabryczny zabieg, czy poprzedni właściciel miał takiego bzika jak ja na punkcie higieny ?
Pole całkiem spore, bo 11,5 procent ( udało mi się, tym razem podałem właściwe określenie pola (-: ), ale wrażenie większego pola robi Jason 7x50.
Muszle oczne są z gumy z możliwością zawinięcia w dół.
Waży około 700 gram i jest wysoka na 115 mm

Jeszcze kilka zdjęć... no i czas na małe wakacje !

Miejcie się dobrze Optyczni (:

goornik - Nie 05 Sie, 2012

Arek napisał/a:
3mnich, koniecznie przynieś tego Jasona na lornetkowe śniadanie :)

Macie w Warszawie cos takiego?

a tak wogole, to pozdrwaiam z Bawarii :mrgreen:

Arek - Pon 06 Sie, 2012

Ano mamy. Wymagany 7 dan lornetkologii. Ty chyba się łapiesz :)
Arek - Pią 10 Sie, 2012

Leitz Amplivid 6x24

Leitz Amplivid 6x24 to jedna z najciekawszych lornetek i jeden z fajniejszych rarytasów kolekcjonerskich. Pojawiła się na rynku w roku 1958 jako prekursor lornetek dachowych.
Sama w sobie jest bardzo ciekawą konstrukcją. Po pierwsze, ma ekstremalnie duże pole widzenia 212m/1000m (czyli 12 stopni!), a udało się je uzyskać dzięki zastosowaniu specjalnego układu optycznego łączącego pryzmaty dachowe oraz lustra. Po drugie, jest jakby łącznikiem pomiędzy lornetkami Porro a późniejszą serią Trinovid (w której też pojawił się model 6x24 z tak dużym polem), ma bowiem jeszcze charakterystyczny dla lornetek Porro mostek okularowy, który w Trinovidach został zastąpiony wewnętrznym ogniskowaniem. Po trzecie, produkowano ją tylko przez 6 lat w niewielkich seriach, jest przez to dość poszukiwanym rarytasem rynku kolekcjonerskiego.

Osoby obecne na V Zlocie w Sulejowie miały okazję pobawić się tą lorneteczką. Bardzo mała, lekka i poręczna, po przyłożeniu do oka oszałamia 72-stopniowym polem własnym okularów. Oczywiście pole to jest dość nieostre na brzegu, ale wada ta nie drażni jakoś mocno. Obraz nie jest biały i jasny, bo mamy tutaj powłoki jednowarstwowe, a na lustrach zwykłe aluminium, gdzie na jednym odbiciu tracimy ponad 10% światła. Bardzo jestem ciekaw jaki obraz dawałaby współczesna konstrukcja tego typu z powłokami dielektrycznymi na lustrach i powłokami wielowarstowowymi na soczewkach.

Podsumowując, przejdźmy do parametrów.

Powiększenie: 6x
Średnica obiektywu: 24 mm
Pole widzenia: 12 stopni (212m/1000m)
Wymiary: 110x100 mm
Waga: 355 gramów

kivirovi - Pią 10 Sie, 2012

rzeczywiści lornetka niespotykanej urody. Tylko Leica umiała i po dziś dzień robi takie piękności.
goornik - Pią 10 Sie, 2012

To piwersza "szóstka", która naprawdę mi się spodobała.....
Wykonanie i ergonomia - perfekcyjne

Arek - Pon 13 Sie, 2012

PZO 2.5x25

Zwykle nie interesuje się najmniejszymi lornetkami, ale ten model kupiłem z obowiązku patriotycznego. To teatralna lornetka o parametrach 2.5x25 wyprodukowana przez Polskie Zakłady Optyczne. Jest to banalnie prosta konstrukcja Galileusza. Lornetka jest naprawdę bardzo mała - jej wymiary to 93x44 mm. Każdy z tubusów jest porównywalny z rolką filmu fotograficznego, co dobrze widać na jednym ze zdjęć.

Jeśli chodzi o jakość obrazu to nie ma nad czym się rozpisywać. Jest słaba. Nie widzę tą lornetką jakoś wyraźnie lepiej (więcej) niż "gołym okiem".

Niemniej dostanie tej lornetki w naprawdę dobrym stanie wcale nie jest proste, więc jak nadarzyła się okazja, nie omieszkałem z niej skorzystać.

Powiększenie: 2.5x
Średnica obiektywu: 25 mm
Pole widzenia: 8 stopni
Wymiary: 93x44 mm

3mnich - Wto 14 Sie, 2012

może tym razem pobawię się w jasnowidza i spróbuję przewidzieć Twoją i moją przyszłość ?
Oto ona :


By mnichy at 2012-08-14

:shock:

Arek - Wto 14 Sie, 2012

Tylko półeczki powinny być za szkłem i podświetlone LED-ami ;)
3mnich - Wto 14 Sie, 2012

Arek, po 21 grudnia może być kłopot z prądem... (:

Minolta to znana marka wśród fotografów, zwłaszcza tych w moim wieku i starszych.
Udało mi się wyszperać starego klasyka z lat sześćdziesiątych, z całą obudową wykonaną z metalowych części - dosłownie żadnego plastiku.
Waży 1170 gram i jest dość przystojna bo ma 175 mm wysokości.
Made in Japan - uwielbiam to zdanie, niesie ono ze sobą pewien ładunek emocjonalny, kojarzy mi się ze starą szkołą samurajów, gdzie najważniejsza była jakość, nieważne w jakiej dziedzinie.
Sama optyka jest trochę zaskakująca, mianowicie jest to najbardziej "żółta optyka" jaką mam aktualnie w posiadaniu, w przeciwieństwie do starego Audubona który wybiela jeszcze mocniej to, co już jest białe...
To ciekawy efekt wizualny, dający wrażenie mocnego kontrastu i jest przy tym bardzo ostra w centrum.
Musiałem poprawić trochę kolimację, optyka wewnątrz była nienagannie czysta. Ten model jest świetnie uszczelniony.
Mankament to bardzo mała odległość odstępu źrenicy, bo koło 10mm, niestety nie widać całego pola które jest całkiem spore - 7,2 procent - Arku, czy dobrze napisałem ?

Świetnie leży w dłoniach i jest dość stabilna jak na 10 kę.

Jeszcze kilka zdjęć i tyle.

goornik - Wto 14 Sie, 2012

3mnich napisał/a:
niestety nie widać całego pola które jest całkiem spore - 7,2 procent - Arku, czy dobrze napisałem ?

Jak zwykle, niezawodnie, i z właściwym sobie urokiem, źle :mrgreen: . 7,2° (słownie: stopni)
A lornetka słusznych gabarytów i piękna

3mnich - Wto 14 Sie, 2012

Goornik, obiecuję że było to przedostatni raz...

[ Dodano: Wto 14 Sie, 2012 18:25 ]
Dodam jeszcze do Minolty - powłoki pojedyncze, BAK 4 i dawno nie widziałem tak precyzyjnie dopracowanych źrenic wyjściowych.

Arek - Wto 14 Sie, 2012

E no fajna. Kolejne danie do menu na śniadanie :)
goornik - Pon 20 Sie, 2012

Z ostatniej chwili: mój Nikon 10x70SP przeszedł właśnie chrzest bojowy pod ciemnym, bieszczadzkim niebiem.
To jest tak: tu w Bieszczadach w szukaczu 50mm Soligora widzę to, co w Nikonie w Łodzi
W Nikonie widzę to, co w Łodzi w achromacie 120 mm
A w archomacie 120 mm widzę to, o czym Charlie Messier lub Willy Herschel mogli pomarzyć :D

3mnich - Wto 21 Sie, 2012

Goornik, czy zdarzyło Ci się zobaczyć coś na niebie co mogło by być nazwane np. NOL ?

[ Dodano: Wto 21 Sie, 2012 12:35 ]
Asahi Pentax 6x25 WF CF z końca lat pięćdziesiątych.
Kiedy byłem dzieckiem, dostałem od dziadków podobną konstrukcję, nie pamiętam nazwy, ale frajdy było sporo, była to pierwsza lornetka jaką miałem w ręku.
Zafundowałem sobie podróż do przeszłości.
Pamiętam tylko że tamta z dzieciństwa była 12x50 i miała Bak 7.
Pamiętam również, że mając wtedy niecałe 10 lat musiałem ją rozebrać na części, żeby zobaczyć co jest w środku... udało się na szczęście jakoś poskładać z powrotem.
Niestety, dziadkowie pożyczyli ją potem komuś obcemu i po jakimś czasie powróciła w dwóch kawałkach. Tata próbował ją posklejać masą dentystyczną ( to był wtedy jedyny dobry klej pod ręką ), ale optyka miała już sporego zeza, co uniemożliwiało spokojne patrzenie.
Od tamtej pory zacząłem śnić o lornetkach i następną kupił mi ojciec kilka lat później ( rosyjska 8x40 z żółtymi zakładanymi filtrami ), może to tłumaczy moje zamiłowanie do tego koloru do dziś...

Ale wróćmy do chwili obecnej.
Ten model jest dość mały bo tylko 11cm szerokości i 6 cm głębokości. Waży 440 gram
Nie jest specjalnie szczelny, dlatego musiałem "odkurzyć" w środku i dopieścić na zewnątrz.
Ma pryzmaty Bak 4 i dość spore pole jak na taką konstrukcję bo aż 11 stopni.
Ma dość oryginalny odcień białego, w zasadzie to nie jest biały, tylko zielono-szary.
Podobno w starych lornetkach Pentaxa to jest standard.
Prawdopodobnie za ten stan rzeczy odpowiadają powłoki na okularach, które są - pod odpowiednim kontem patrząc - koloru złotego.
Chociaż to powiększenie 6x jest bardzo niestabilna w ręku z powodu kształtu. Dobrą 10-kę porro można utrzymać trochę stabilniej.
Jest to taki świetny metalowy gadżet z optyką w środku, przez którą można nawet trochę popatrzyć.
Przyznam że ostrość optyki jest na medal, ale tylko w centrum, przy takim polu trudno się spodziewać cudu.
Ma oczywiście małe zgrabne czarne skórzane etui ( made in Japan ).
Jakość wykonania i użytych materiałów oraz waga w stosunku do wielkości, sprawia dużą przyjemność trzymając ją w dłoni.
Niedawno miałem okazję popatrzeć przez Arka 6x24 Leitz, oczywiście optyka znacznie lepsza i stabilniejsza.

Tyle na temat Optyczni, do usłyszenia (:

Małe sprostowanie do Pentaxa, kolor bieli to niebieskawo szary, a nie zielono szary jak napisałem.
Patrząc na błękit nieba przez tę lornetkę, niebieski jest ciemniejszy i bardziej intensywny.

goornik - Wto 21 Sie, 2012

czyli "blue edition" - tak jak moja sławna już CHOCHLA STALOWA
Czy ja dobrze widzę? - napisałeś 11 stopni, a nie procent? Postęp!! :mrgreen:

Arek - Sro 29 Sie, 2012

Asahi Pentax 10x50

To też się pochwalę Pentaxem. Leży u mnie już od pewnego czasu (goornik go nawet widział), ale nie jest to zbyt imponujący sprzęt, więc jakoś nie spieszyłem się z jego opisem. Dopiero Pentax 3mnicha mnie zmobilizował.

Asahi Pentax 10x50 jest świetnym przykładem, że nawet za czasów swojej świetności Pentax potrafił wyprodukować bardzo słaby sprzęt. Nie imponuje pole widzenia, które wynosi tylko 5.5 stopnia (w tym czasie Jena w swoich Jenoptemach i Dekaremach 10x50 dawała 7.3 stopnia!). Co więcej, pomimo tego, że Pentax jest sławny z powodu wprowadzenia na rynek świetnych powłok SMC, w tej lornetce powłoki to porażka. Na obiektywach zwykłe 1-warstwowe (lekki odcień niebieskiego), na okularach baaaardzo intensywne powłoki pomarańczowo-żółte, które swoją intensywnością przypominają najtańsze współczesne bazarówki. Lepiej było w ogóle powłok nie dawać... Zresztą jest to chyba to samo, co w lornetce 3mnicha. W efekcie obraz jest wyraźnie niebieski...

Tak naprawdę kupiłem tę lornetkę z trzech powodów, z których jednym była ciekawość, drugim bardzo doby stan, trzecim cena. Cena na tyle korzystna, że tyle płaci się za dobry futerał. Skoro już o futerale mowa, to właśnie futerał jest najlepszą częścią tej lornetki. Piękna czarna skóra na obiciu, miły w dotyku, czerwony aksamit wewnątrz. Piękna sprawa!

kivirovi - Sro 29 Sie, 2012

Piękna, wygląda jakby dopiero opuściła fabrykę.
Arek - Sro 29 Sie, 2012

Dokładnie :) Jakości wykonania współczesne lornetki mogłyby się od niej uczyć. To jest tak, że optycznie Nikon Action VII 10x50 czy DO Entry 10x50 zjadają tego Pentaxa na II śniadanie. Tyle, że po kilku latach intensywnego używania Pentax będzie wyglądał tak samo, a Nikona i DO będzie można wyrzucić do śmieci.
3mnich - Sro 29 Sie, 2012

Może Pentax celowo przyjął politykę zniebieszczania optyki, bo cała reszta producentów poruszała się w kolorach biało-żólto-czerwono-zielonym, z tym, że najmodniejszy był żółty.
Marketingowcy Pentaxa słusznie zauważyli że nie trzeba być lepszym od rywali, tylko innym.
Jak widać po rynku wtórnym lornetek Pentax, kilku amatorów się znalazło...
Poza tym jak pisałem wcześniej, co to za frajda, kiedy masz na półce trochę patrzałek, i przez wszystkie widać tak samo...

Arek, świetny strzał, koniecznie na śniadanko (-:

kivirovi - Czw 30 Sie, 2012

No to Arek, wyartykułuj to w teście następnej DOT i może nasze marzenia się jeszcze spełnią... DO idzie w tą stronę, co widać po nowych dużych 20x80 i 25x100. Jeśli cena DOT wzrosłaby o połowę, to jestem za takim wyglądem.

Inna sprawa, czy dałoby się zrobić przekładkę nowych szkiełek do starej lornetki? Może lepiej taki kit na Tento lub BPC zrobić...

Abs - Czw 30 Sie, 2012

kivirovi napisał/a:
...

Inna sprawa, czy dałoby się zrobić przekładkę nowych szkiełek do starej lornetki? Może lepiej taki kit na Tento lub BPC zrobić...


Raczej optyka w tym Pentaxie nie powinna być gorsza niż w Tento czy BPC.

kivirovi - Pią 31 Sie, 2012

Źle się wyraziłem. Ja chciałbym sobie zrobić Tento Titanium.
3mnich - Nie 02 Wrz, 2012

Inwazja staroci - ciąg dalszy.
Mniejszy braciszek Jasona 7x50, niestety gorszy optycznie.
Tutaj Japończycy nie błysnęli i mogliby się nie wygłupiać z tym napisem Deluxe Extra...
Powłoki, a właściwie ich brak na niektórych elementach powoduje znaczną stratę kontrastu i ostrości w stosunku do większego modelu. Jedyne co mi podoba to jej ergonomia, bardzo wygodnie leży w ręku i jest mocno stabilna.
O dziwo Bak 4 ... ale za to aberracja chromatyczna spora.
Konstrukcja solidna i cała metalowa, waży 870 gram.
Szkoda że nie ma takiej optyki jak model 7x50 było by mniej do dźwigania...


By mnichy at 2012-09-02


By mnichy at 2012-09-02


By mnichy at 2012-09-02

Arek - Nie 02 Wrz, 2012

A ten Jason to jakaś duża firma była? Mieli więcej modeli?
dcs - Nie 02 Wrz, 2012

http://www.opticsreviewer...binoculars.html

http://www.collectiblecam...0&cat=50&page=1

http://www.ebay.com/itm/1...X-/380352568576

http://www.google.pl/imgr...,r:2,s:106,i:83

3mnich - Pon 03 Wrz, 2012


By mnichy at 2012-09-02

Arek - Sob 08 Wrz, 2012

Carl Zeiss 10x50 Oberkochen

Zawsze jak podejmuję decyzję, że zrobię sobie przerwę z zakupach lornetkowych
klasyków, pojawia się jakiś rarytas w dobrej cenie. Tym razem nie mogłem się
oprzeć Zeissowi 10x50 produkowanemu w Oberkochen (West Germany) w latach
1957-1969. To klasyczna lornetka Porro z ogromnym polem widzenia wynoszącym
7.4 stopnia, a więc oznaczającym zastosowanie okularów o polu własnym 74
stopni. Pole to jest jednak mocno wyżyłowane - trochę za mocno, jak na czasy,
w których lornetkę wyprodukowano. Jest więc sporo nieostrości na brzegu i
duża dystorsja. Co więcej, lornetka nie ma symbolu "B" w nazwie, a więc jej
odstęp źrenicy jest mały (na poziomie ~10 mm). To powoduje, że chcąc dojrzeć
całe pole widzenia, musimy oczy wręcz wciskać w okulary.

Powłoki są stare, jednowarstwowe - dają wyraźny odcień żółci. Pryzmaty ze
szkła BaK-4 są potężne, dzięki nim źrenice są piękne i okrągłe, bez żadnych
ścięć czy jajowatości.

Warto dodać, że w roku 1981 Zeiss wypuścił specjalną jubileuszową serię 1000
takich lornetek (egzemplarze były numerowane).

Powiększenie: 10x
Średnica obiektywu: 50 mm
Pole widzenia: 7.4 stopnia (130 m/1000 m)
Waga: 1000 gramów
Wymiary: 135x195 mm

3mnich - Nie 09 Wrz, 2012

Widzę że uprzedziłeś moje marzenie, ale jak mawiał Dyzma - dobre decyzje to szybkie decyzje :)
Ciekaw jestem różnic w budowie układu optycznego pomiędzy 8-ką a 10-ką.
Chodzi mi o pryzmaty, bo okulary są oczywiście inne, obiektywy pewnie też.

Arek, rozumiem Twój dylemat - kupić czy nie...

Ja czasami czuję się jak facet który obiecał sobie, że ta wizyta w kasynie jest już ostatnią...
Po czym mija trochę czasu i zabawa zaczyna się od nowa.
Śmieję się oczywiście, na szczęście to "uzależnienie" ma raczej pozytywny wpływ i niewiele kosztuje w porównaniu np. z kolekcjonerami diamentów.

Pewnie tak jak mnie bardziej Cię kręci samo poszukiwanie niż posiadanie (-:
Odkryłem, że sama chęć poszukiwania wiąże się z czymś głębszym, co tkwi w nas samych, niż tylko...

Tak, wszechświat to bardzo ciekawe miejsce, co może być bardziej interesującego niż zgłębianie - na różne sposoby - jego tajemnic ?

Wczoraj na Allegro miała miejsce ciekawa bitwa o Zeissa Jenę Pentekarem 15x50 w stanie fabrycznym, rocznik 1968. Poszedł za blisko 1100 zł. Za zachodnią granicą te modele w stanie podniszczonym są w wyższych cenach.

U mnie jeszcze trochę "jopońszczyzny".
Udało mi się znaleźć brakujące ogniwo w kolekcji Swift - MK II
Optycznie jest praktycznie identyczna z pierwszą wersją - którą pokazałem wcześniej, za wyjątkiem lekko poprawionych powłok, co poprawiło nieznacznie kontrast.
Ma zmodyfikowane obudowy okularów, co w efekcie dało możliwość większego zbliżenia okularu do oka, w moim przypadku mogę teraz obserwować całe pole.
Odległość źrenicy - 12-13mm

Różni się jeszcze kolorem obudowy - jest jaśniejsza od poprzednika

Poprawiono również mechanikę fokusa, bardziej precyzyjny i bez "biegu jałowego" jak w pierwszym modelu.

Cały czas nie mogę się nadziwić jak można biały kolor bardziej wybielić ?
Cała paleta kolorów w tej optyce jest nieco stonowana ( pastelowa ) i może dlatego występuje to zjawisko ?

Różnica w subiektywnym odczuciu wielkości pozornego pola jest dużo większa na korzyść MK II w stosunku do HR/5 niż wskazują na to cyfry - 72 vs 70 procent.

Waga podobna do MK I - 1050 gram.

Jeszcze kilka zdjęć i jedna uwaga - oryginalne zakończenia tubusów obiektywów są całe czarne i metalowe, ja je zamieniłem z modelem poprzednim - bardziej fun (:

Arek - Nie 09 Wrz, 2012

3mnich napisał/a:
Wczoraj na Allegro miała miejsce ciekawa bitwa o Zeissa Jenę Pentekarem 15x50 w stanie fabrycznym, rocznik 1968. Poszedł za blisko 1100 zł. Za zachodnią granicą te modele w stanie podniszczonym są w wyższych cenach.


Wrrrr.. Nie mów, że licytowałeś. Jeśli tak, to się wzajemnie przebijaliśmy :(

Swoją drogą Polska jest ciekawym miejscem do kupowania lornetek. Z jednej strony rynek jest wąski, przez co można kupić rarytasy w świetnych cenach. Moje lornetki Zeissa, kupione w Polsce kosztowały mnie 2-3 razy taniej niż ich odpowiedniki na ebay'u. Z drugiej strony ryzyko jest większe. W Polsce ludzie często piszą, że lornetka jest idealna, a taka w rzeczywistości nie jest i pojawia się trochę zabawy ze zwrotami. Ryzyko ogólnie większe, ale często bardzo opłacalne.

PS. Goornik będzie wniebowzięty - wróciłeś do procentów ;)

PS2 Obraz z Twojego Zeissa 8x50 podobał mi się znacznie bardziej niż z mojego 10x50. Może za sprawą znacznie większej jasności powierzchniowej i lepiej skorygowanego pola.

3mnich - Nie 09 Wrz, 2012

1. czy możesz zabrać tę 10 kę na spotkanie?
2. nie brałem udziału w licytacji, wygrałeś ?
3. powiedz jakie dni są odpowiednie na poranną lornetkologię
4. powinniśmy się zgrać z Goornikiem - jak będzie miał ochotę

Arek - Nie 09 Wrz, 2012

1. oczywiście
2. brałem ale nie wygrałem, jakby do lornetki były jeszcze jakieś papiery lub opakowanie to bym wygrał ;)
3. w nadchodzącym tygodniu mam wyjazd, potem Photokina, więc może wstępnie końcówka września?
4. goornika oczywiście wkręcamy :)

Arek - Pon 10 Wrz, 2012

A jak już jesteśmy przy klasykach z Jeny, to jest coś fajnego w kolekcjonerskim zestawie na e-bay'u:
http://www.ebay.pl/itm/Ca...=item2ec188e625

W ogóle ten wątek może też służyć do wyszukiwania jakiś fajnych rzeczy na aukcjach. Jak znajdziecie coś fajnego, a nie jesteście zainteresowani zakupem, dajcie znać. Może inni skorzystają.

goornik - Sob 15 Wrz, 2012

Ja na jakieś październikowe śniadanko pewnie wpadnę. Z Nippon Kogaku 7x35A. i może jakimiś foto-słoiczkami
Arek, a Mnichowi opowiemy o rumuńskich wrażeniach z Monarcha 7 8x42, szczególnie o polu widzenia, wynoszącym całe 8 kN/s.m³ :lol:

Dale - Pon 24 Wrz, 2012

Arek napisał/a:

W ogóle ten wątek może też służyć do wyszukiwania jakiś fajnych rzeczy na aukcjach. Jak znajdziecie coś fajnego, a nie jesteście zainteresowani zakupem, dajcie znać. Może inni skorzystają.


A proszę bardzo ! :grin:

http://allegro.pl/lornetk...2648967981.html

http://allegro.pl/lornetk...2665095471.html

Arek - Wto 25 Wrz, 2012

To Reuve ciekawe. Tyle, że na zdjęciu, na którym obiektyw jest trzymany w palcach wcale nie wygląda on na 40 mm...
Arek - Sob 29 Wrz, 2012

KOMZ BSZC2 6x24

O rosyjskiej lornetce z fabryki KOMZ o parametrach 6x24 dowiedziałem
się obserwując pewną aukcję na e-bay'u. Byłem strasznie zaskoczony,
gdy jej cena doszła do 1500 zł. To chyba najdroższa lornetka ze
Związku Radzieckiego, którą możemy dostać na rynku wtórnym. Wczoraj,
także na e-bay'u, egzemplarz w stanie cokolwiek używanym, bez
oryginalnego futeału i paska, poszedł za 840 zł, a walczyło o niego
grube kilkanaście osób.

Jej powodzenie wynika z małych rozmiarów, ekstremalnie dużego pola
widzenia (11.4 stopnia) i porównań do Leiki Amplivid/Trinovid 6x24.
KOMZ 6x24 mając bardzo podobne parametry, wcale nie wypada dużo gorzej
od Leiki. A skoro Leika może kosztować 3-5 tys zł, to dlaczego za KOMZ
nie dać 1500 zł? Ja na szczęście za swoją nie musiałem tyle płacić.

Faktycznie jak się spojrzy przez Amplivida i KOMZ 6x24 dużych różnic
nie widać. KOMZ jest oczywiście dużo bardziej żółty - rosyjskie, słabe
powłoki robią jednak swoje. Ostrość w środku u na brzegu jest jednak
porównywalna - przewaga Leiki jest minimalna. KOMZ daje przy tym trochę
jaśniejszy obraz. To w końcu klasyczne Porro, a Amplivid to konstrukcja
z pryzmatami i lustrami, która sporo traci na odbiciach.

Lornetka była produkowana w zakładach KOMZ w Kazaniu w latach 60-tych
i 70-tych XX wieku. Były dwie wersje, które różniły się od siebie
kosmetycznie. Pierwsza miała symbol BPSZ, a druga BSZC2.

Powiększenie: 6x
Obiektyw: 24 mm
Pole widzenia: 11.4 stopnia (202m/1000m)
Odstęp źrenicy: 15 mm
Waga: 490 gramów

goornik - Nie 30 Wrz, 2012

Piękna!
Na ostatnim zdjęciu wyglądają jak Filp i Flap :)
Od ilu metrów ogniskują oba modele (KOMZ i Leitz)?

albinczik - Nie 30 Wrz, 2012

Pan redaktor Arek rzucił tutaj tydzień temu fajną inicjatywę, że jak ktoś wypatrzy coś ciekawego na portalach aukcyjnych - a sam nie jest zainteresowany danym obiektem - to niech się podzieli informacją z innymi amatorami klasycznej lornetusi. Pan bywalec Dale - w wyniku tego apelu - wkleił dwa linki dot. miniaturowego Revue oraz bardzo szerokokątnej Minolty Standar 7x35. Korzystając z w/w informacji nabyłem tę ostatnią lornetkę. Wczoraj i dzisiaj rozkoszowałem się nią spacerując nad Wisłą.

Wyżej wspomniana Minolta Standard ma pole widzenia 192/1000 m (tak przynajmniej napisano na obudowie). Waży 750 g i doskonale leży w rękach. Obraz jest nieco zażółcony i niezbyt ostry na brzegach, gdzie daje się też zauważyć ac. Mimo to prowadzenie obserwacji przy pomocy tego instrumentu jest bardzo przyjemne. W centrum obraz jest ostry, soczysty i kontrasowy, zaś takiego złudzenia trójwymiarowości nigdy jeszcze nie miałem okazji doświadczyć! Serdecznie zatem dziękuję za naprowadzenie mnie na trop tego klasyka.

Może któryś z Kolegów ma bardziej drobiazgową wiedzę na temat w/w lornetki. W szczególności zaś - kiedy ją produkowano, czy była wypełniana azotem, itd. Próbowałem sam szukać w internecie, ale nie znalazłem zbyt wielu informacji.

Kończąc ponawiam apel Redaktora: informujmy się nawzajem o ciekawszych aukcjach, w których sami nie zamierzamy uczestniczyć.

Arek - Nie 30 Wrz, 2012

To informuję, że jakby ktoś chciał KOMZ 6x24 to jest na e-bay'u:
http://www.ebay.pl/itm/Wi...s-/180981558828
ale dość mocno walczą i sporo osób w licytacji...

Dale - Nie 30 Wrz, 2012

albinczik napisał/a:
(...) Pan bywalec Dale - w wyniku tego apelu - wkleił dwa linki dot. miniaturowego Revue oraz bardzo szerokokątnej Minolty Standar 7x35. Korzystając z w/w informacji nabyłem tę ostatnią lornetkę. Wczoraj i dzisiaj rozkoszowałem się nią spacerując nad Wisłą. (...)


Bardzo mi miło, że mogłem pomóc :wink:


Pozdrawiam serdecznie.

albinczik - Nie 30 Wrz, 2012

Raz jeszcze serdecznie dziękuję. Naprawdę jestem zadowolony z tego zakupu. Co więcej, teraz wydaje mi się, że wszystkie moje dotychczasowe lornetusie dają jakieś takie "tunelowe", bardzo wąskie pole widzenia. No ale skoro na tle białego szare wydaje się czarne, to na tle 192/1000 m nawet 130/1000 m wydaje się tunelem lub dziurkę od klucza :smile:
Dale - Nie 30 Wrz, 2012

Lornetki Minolta to już klasyka, Arek też taką posiada (o ile dobrze pamiętam jest to model 10x50), a jeśli chodzi o pole widzenia to jest to jeden z najważniejszych parametrów w lornetce, dla mnie dużo ważniejszy od samego powiększenia.


kivirovi - Nie 30 Wrz, 2012

Dale, też kup sobie sobie słynne 7x35, 11stopni, jest ich pełno na eBay.de

EDIT:
Znalazłem wam coś innego, też szerokie pole i klasyka na maxa. Linkuję, żeby mi nie przyszło do głowy coś głupiego:
Octarem 8x50B
Nobilem 8x50B

Dale - Pon 08 Paź, 2012

Użytkownik "dropi_2005" wystawił bardzo ciekawe lornetki, wszystkie zachowane w doskonałym stanie :razz:
Japońska lornetka CHINON 10x40, lornetka Zeiss Dialyt 8x56 B, T*, P*, lornetka JESSOPS 8x40, lornetka MINOLTA CLASSIC II 10x50 Wide Angle 6.5

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=4232646

goornik - Pią 12 Paź, 2012

Arek, 3Mnich
Coś dla was chyba:
http://www.ebay.com/itm/V...=item2ec2680527

3mnich - Sob 13 Paź, 2012

Panowie, śniadanko było bardzo odświeżające (:
Arek - Sob 13 Paź, 2012

Dokładnie, było super. Jeśli chodzi o 6x21 to dla mnie już za małe... I tak mam już trzy sztuki 6x24. W sumie zapomniałem Wam pokazać Zeissa 6x24 - choć on nie ma aż tak dużego pola jak Leitz i KOMZ.
goornik - Sro 17 Paź, 2012

A ja mam kolejnego ciekawgo "pacjenta" na kolejne pożeranie jajecznicy :)
dcs - Sro 17 Paź, 2012

kawior z rana :???:
Arek - Sro 17 Paź, 2012

goornik, wygrałeś tego dialyta?
goornik - Sro 24 Paź, 2012

Nie, nie licytowałem. Świnka-skarbonka musi się powiększać, bo będę auto zmieniał... :sad:

Ale na otarcie łez:
Nikon Micron 6x15
Wyjątkowo mała i przepiękna lornetka z pryzmatami w odwróconym układzie porro. Jej pierwsza wersja powstała - o ile się nie mylę - w latach 20-tych XX wieku, więc idea tej lornetki ma prawie dokładnie 90 lat!! Dlatego też, mimo iż lornetka jest ciągle w ofercie, w pełni zasługuje by być nazwaną "klasykiem sprzed lat"
Wykonanie na najwyższym poziomie - szkło i metal. Prawdziwe arcydzieło mechaniki, przy okazji doskonale pokazujące jak wygląda wzajemne ułożenie pryzmatów (pryzmacików?) w układzie Porro.
Dla mnie - osoby o dość sporych dłoniach - jest za mała, by jej regularnie używać: za małe pokrętełko ostrości (wysuwa obiektywy przód <-> tył), za małe odsunięcie źrenicy, brak muszli ocznych itp. Natomiast optyka na bardzo wysokim poziomie.
W skórcie najważniejsze dane:
Powiększenie 6x
Obiektywy 15 mm
Pole widzenia 8°
Pryzmaty BaK-4
Powłoki NIC na każdej powierzchni
Ostrość od: 2 m
Masa 130 g.

Miłego oglądania





A tutaj dla porównania Micron i 10x70 :lol:

kivirovi - Pon 29 Paź, 2012

Nikon 9x35 7,5%
;)

Arek - Wto 30 Paź, 2012

Dzięki. 9x35 jeszcze nie mam, będę uważnie obserwował i pewnie coś tam zalicytuję.
Andrzej_X - Sob 17 Lis, 2012

http://allegro.pl/polska-...2778522948.html
Arek - Pon 19 Lis, 2012

Ufff... Nieźle.... 2000 zł... Taka lornetka ma wartość tylko i wyłącznie kolekcjonerską - użytkowej prawie żadnej. BPC 8x30 za 150 zł rozniesie ją optycznie w proch i pył...
kivirovi - Pon 19 Lis, 2012

Moim zdaniem ta, to nawet wartości kolekcjonerskiej nie ma. To jest za przeproszeniem wrak. A nie jest to też przecież aparat Leica 0.

[ Dodano: Pon 19 Lis, 2012 17:52 ]
Pentax 8x40 9,5%
;)

Arek - Pon 19 Lis, 2012

Fajny ten pentax, na zdjęciach nie widać tych koszmarnych powłok, które mam w moim 10x50...
3mnich - Wto 20 Lis, 2012

tutaj coś niecodziennego...
http://allegro.pl/show_item.php?item=2781326153

Arek - Sro 21 Lis, 2012

Hehehe... Nawet wiem kto kupił :)

Tutaj inny rarytas:
http://www.ebay.pl/itm/BA...=item2ec384acba

10 stopni pola... Milutko...

3mnich - Czw 22 Lis, 2012

dla kogoś, kto lubi trochę ekstrawagancji...
opis techniczny jest bazie lornetek








Arek - Czw 22 Lis, 2012

Była goła czy futerałem i paskami?
3mnich - Czw 22 Lis, 2012

golusieńka, może trafi się z czasem opakowanie ? Póki co, pasków różnej maści i pokrowców ci u nas dostatek (:
Arek - Czw 22 Lis, 2012

A szkoda... Ja tam wolę komplecik. Najbardziej mnie kręci jak jest pudełeczko i wszystkie papierki.
kivirovi - Czw 22 Lis, 2012

Oj piękna, piękna i za małe pieniądze. Leica dojrzewa z wiekiem jak wino i whiskey...
Abs - Czw 22 Lis, 2012

3mnich a jak walory optyczne i ogólne wrażenia. Parametry 10x32 to dla konserwatystów coś nieco nieszablonowego...
3mnich - Pią 23 Lis, 2012

Red Edition była serią prototypową i nie weszła do produkcji seryjnej, nie można jej znaleźć w żadnym katalogu firmy Leica, w przeciwieństwie do serii zielonej i niebieskiej.
Nawet po wpisaniu do wyszukiwarki Google znajduje się zaledwie dwa - trzy zdjęcia innych modeli z tej serii. Były jeszcze czerwone prototypy
Ultravida 10x42 i Duovida 8-12x42.

Niestety nie znalazłem jak dotąd informacji i ilości wypuszczonych sztuk.

Optycznie mogę przyrównać tego Trinovida do pierwszych egzemplarzy Swaro EL 8.5x42. Konkretnie - oddanie bieli, gdzie obie lekko wpadają w odcień zielonkawy, ale Swaro troszeczkę bardziej.

Ostrość optyki na podobnym poziomie w centrum, idąc do brzegu obrazu Leica jest zdecydowanie lepsza, chociaż ma większe pozorne pole 69 stopni, Swaro 63 stopnie.
Powodem tej różnicy jest prawdopodobnie siedmio elementowy okular w Leice.

Swaro jest oczywiście jaśniejszy i dla nocnych zabaw, zwłaszcza u młodszych ludzi, będzie lepszy. W ciągu dnia zdecydowanie lepsze wrażenie ogólne robi Leica.
Chociaż w moim wieku oczy pracują trochę inaczej niż 30 lat temu, dla mnie i w nocy patrzenie przez tego Trinovida nie sprawia większych trudności.

Poza tym porównując tę Leicę np. z Nikonem 10x35 E z polem pozornym 66 stopni, pomimo trochę mniejszej źrenicy w Leice, dużo łatwiej obserwuje się przez Leicę i większy odstęp źrenicy w Trinovidzie tez robi swoje. Ciekawe może być porównanie z E II.

Moj model EL jest z 2001 roku, mniej więcej w tym samym czasie powstawała seria Trinowida BN, ciekawe kto na kim się wzorował, albo podobieństwo walorów optycznych jest zupełnie przypadkowa.

Seria Trinovidów BA i BN w ogóle ma w sobie trochę więcej magii niż Ultravidy, potwierdzają to liczne wypowiedzi miłośników tej firmy na forach zagranicznych.

Porównując tego Trinovida z obecnymi Ultravidami HD 10x32, mamy o 2 metry większe pole w Trino, i ciekawostką jest to, że pomimo zastosowania w HD również 7-mio elementowego okularu, gorzej ostrzy przy krawędziach obrazu. To samo można stwierdzić porównując serię 42 Trino i Ultra.

Zastanawiam się czy faktycznie pogorszenie jakości obrazu na brzegu pola, może wpłynąć na obniżenie kosztów produkcji, tak dziś skrupulatnie ważonych przez silną konkurencję na rynku ?

Zauważyłem jeszcze, że w tym czerwonym BN idealnie pokrywają się obie diafragmy, co w Leicach ogólnie nie zawsze jest normą, miałem kilka egzemplarzy z tym felerem.

Z doświadczenia wiem, że lornetki używane do serii limitowanych są w jakiś szczególny sposób selekcjonowane. Wiadomo, że takie egzemplarze trafiają przeważnie do kolekcjonerów, a oni mają nieco bardziej krytyczne oko niż inni użytkownicy optyki sportowej. Producent zatem musi się bardziej postarać o utrzymanie dobrej opinii dla marki.

Śmieję się mówiąc że ta seria ( red ) została zaprojektowana z myślą o zamożnych kobietach kupujących sprzęt pod kolor aktualnie używanej szminki, albo dla mnichów, żeby nosząc je na swoich szatach nie rzucali się w oczy...

Podsumowując, obcowanie z nią daje dużo radości, czuję się trochę jak małe dziecko, które dostało upragniony prezent gwiazdkowy... (:

Ściskam ciepło Optycznych

Arek - Pią 23 Lis, 2012

3mnich - gratulacje jeszcze raz. Piękna sprawa.
3mnich - Pią 23 Lis, 2012

a ja Ci Arek dziękuję za prezent, poruszyłeś mnie tym...
goornik - Pon 26 Lis, 2012

3mnich napisał/a:
zdecydowanie lepsza, chociaż ma większe pozorne pole 69 %, Swaro 63%.

Jakże mogłoby być inaczej.... :)

Arek - Pon 26 Lis, 2012

3mnichowi tylko procenty w głowie :)
3mnich - Pon 26 Lis, 2012

macie racje chłopaki, mój przypadek jest beznadziejny....
Arek, czy mogę poprosić o poprawienie, obiecuję że było to przedostatni raz (:

kivirovi - Wto 27 Lis, 2012

Arek napisał/a:
A szkoda... Ja tam wolę komplecik. Najbardziej mnie kręci jak jest pudełeczko i wszystkie papierki.


Pentax 8x40 9,5% + futerał
Starszy Fujinon 7x50 7,3%
a tu i mnie serce zastukało, tylko czasu na zastanowienie mało
starszy Nobilem 8x50 B

Arek - Sro 28 Lis, 2012

kivirovi, ja wiem, że to żarty, ale młodzi ludzie nas czytają. Potem będą te % wypisywać...
jutomi - Sro 28 Lis, 2012

Arek napisał/a:
kivirovi, ja wiem, że to żarty, ale młodzi ludzie nas czytają. Potem będą te % wypisywać...


Ale przecież to oficjalna prowizja Kivirovi'ego za danie cynku o aukcji... :mrgreen:
Chociaż mógłby ją jakoś dyskretniej zapisywać...

kivirovi - Sro 28 Lis, 2012

Arek napisał/a:
kivirovi, ja wiem, że to żarty, ale młodzi ludzie nas czytają. Potem będą te % wypisywać...


To nie żarty, tylko konwencja, przyjmijmy, że w tym wątku obowiązują % a poza nim stopnie.

jutomi napisał/a:
Ale przecież to oficjalna prowizja Kivirovi'ego za danie cynku o aukcji... :mrgreen:
Chociaż mógłby ją jakoś dyskretniej zapisywać...


Możemy z tą konwencją pójść dalej, tak jak proponujesz jutomi, a nawet przejść na pole widzenia pozorne :)

3mnich - Pią 14 Gru, 2012

Sears to amerykańska firma, po II Wojnie Japończycy produkowali dla tej firmy lornetki, w tym model Discoverer.
Te na zdjęciach to lata pięćdziesiąte - modele 7x50 i 7x35.

Zdarzało mi się już to, a mianowicie siostrzane modele, a spora różnica w jakości optyki na korzyść modelu 7x50.
Nie często miewam w rękach tak przemyślany produkt pod względem ergonomii.
Kształt zewnętrzny lornetki może nie wygląda zbyt pociągająco, ale kiedy weźmie się ją do ręki... to już inna historia.

Ostatnio napisałem koledze, że to najbardziej "medytacyjna" lorneta jaką miałem.
Co to oznacza ? Dla każdego pewnie coś innego. Uogólniając, sądziłem że jeden z moich ulubionych Swiftów z 71 roku to mistrz w kategorii oddania bieli,
dopóki nie przyłożyłem do oka Searsa 7x50. Wierzcie mi, z moim kilku dekadowym zaangażowaniem w ten temat, wystarczy jedno przyłożenie do oczu i już widać "charakterek" optyki.

Pole ma aż 10 stopni, nie jest to tak dużo jak w Jasonie Stateman 7x50 ( 11 stopni ), ale znacznie lepiej rozplanowany obraz, mniej więcej coś jak w Nikonie E II, z tym że Nikon ma trochę mniejszą dystorsję liniową. Do tego jest bardzo stabilna w ręku. Na trzeźwo ( po ostatniej sugestii Arka odstawiłem procenty... ) można uzyskać niemal nieruchomy obraz. Odstęp źrenicy też jest OK jak na te lata.
Po prostu komfort patrzenia jest nieziemski.

Na temat 35 - ki nie będę pisał, bo nie ma o czym, ładna puszka i tyle.

Miałem przez kilka lat na półce Fujinona 7x50 FMTR-SX, ale ciągle nie mogłem się przyzwyczaić do tej dziurki od klucza i zostawiłem tylko Fuji 10x. Chociaż przyznam że Fuji 7x50 FMTR-SX to najlepsza optyka jaką miałem w ręku... gdyby Swarovision EL 7x50 zrobić z dużym polem w wersji porro (:

Sears 7x50 wykonany jest przyzwoicie, niektóre elementy są wykonane z mosiądzu, ale waży około 1200 gram, tyle co Zeiss 7x45 DS.
Kolor powłok identyczny co w/w Swift 8,5x44 MK II.

Musiałem trochę dopracować kształt muszli okularowych wykonanych z jakiegoś kompozytu, mam fabrycznie trochę za głęboko gałki oczne i żeby zobaczyć spokojnie całe pole muszę w większości lornetek poprawiać ( zmniejszać ) wysokość muszli. Zmianę widać na jednym ze zdjęć, oryginalny kształt widać na 7x35, takie same były w 7x50.

Nie jest uszczelniona, więc w grę wchodzi tylko ładna pogoda.

I jeszcze jedno, nie wiem czy to jest kwestia konstrukcji porro, ale Sears ma trochę lepszą głębię ostrości w porównaniu z Zeiss 7x45 DS.

Oczywiście Zeiss jest jaśniejszy w nocy ( nowocześniejsze powłoki )

Sears Discoverer to dość rzadki model, praktycznie niespotykany na europejskim Ebay, można sporadycznie trafić na tym samym portalu w USA.

Wymiary:
szer. 200 mm
wys. 150 mm

Udanych Świąt Optyczni !

Arek - Pią 14 Gru, 2012

Piękne klasyki. Idealne do tego wątku...
3mnich - Sob 15 Gru, 2012

Mały drobiazg dla tych, którzy posiadają poprzednie wersje Nikonów E i na pochmurne dni reagują depresją...

Tak, to oryginalne rosyjskie filtry, które idealnie pasują na tyle ciasno żeby samoistnie nie wypaść, jednocześnie nie powodują żadnej deformacji gumowej muszli. Wkładanie i wyjmowanie nie zostawia żadnych śladów na okularze ( to dla pedantów ).

Ponieważ Nikon E przewyższa jakością optyki produkcję z Zagorska, filtry te nabierają na Nikonie nowej jakości.

Uśmiechnij się, bo znów świeci słońce... :)




kivirovi - Sob 15 Gru, 2012

Ale błyszczy, bałbym się ją dotknąć, żeby nie pokalać...
3mnich - Sob 15 Gru, 2012

Myślę Przyjacielu, że codzienne mycie zębów, to jest pożyteczne przyzwyczajenie (-:
kivirovi - Sob 15 Gru, 2012

czyścisz cały swój arsenał codziennie szczoteczką do zębów?
Zdjęcie jest z namiotu bezcieniowego?

Swift 10x50, marny opis

3mnich - Sob 15 Gru, 2012

zdjęcie zrobione na kartce papieru, a kartka leży na parapecie okiennym.
Wystarczy mieć czyste ręce, a szczoteczka nie jest potrzebna codziennie...
Mówi się, że mężczyznę poznaje się po butach i zegarku, ja bym jeszcze dodał aparat fotograficzny :)

Buli117 - Nie 16 Gru, 2012
Temat postu: Znalezione na strychu
Witam tak jak w tytule znalazłem na strychu 3/4 lornetki nie wiem czy jest Polska czy Radziecka ani żadnych danych technicznych, proszę o pomoc w identyfikacji i czy wizualnie można tą lornetkę gdzieś wyczyścić i naprawić za niewielkie pieniążki i czy warto .
septimanus79 - Nie 16 Gru, 2012
Temat postu: Re: Znalezione na strychu
Buli117 napisał/a:
czy wizualnie można tą lornetkę gdzieś wyczyścić i naprawić za niewielkie pieniążki i czy warto .

za niewielkie pieniądze możesz mieć nową, dobrą lornetkę Nikon Action VII 7x35.

goornik - Nie 16 Gru, 2012

Po kształcie okularów ten staroć strychowy tak jakoś cajsowsko wygląda.
A jego restauracja na należnym poziomie będzie 3-4 droższa od zakupu markowego porro z Chin, typu Nikon Action VII lub Action EX

Buli117 - Pon 17 Gru, 2012
Temat postu: Znalezione na strychu
Nikt mi nic nie powie kto to zrobił jakieś dane ,trochę przeczyściłem może lepiej widać.
kivirovi - Pon 17 Gru, 2012

Okleina bardzo ruska i podobnie wklejona jak w Tento, obiektywy długie a pryzmaty małe, ja tu Zeissa nie widzę. Lornetka jest nie taka stara jak wygląda, IMO znacznie powojenna. Trza by dla pewności spojrzeć czy żółto jest w środku, ale pewnie nic nie widać.
Arek - Pon 17 Gru, 2012

Dla mnie to PZO 8x40 lub 11x40:
http://www.optyczne.pl/67...a_lornetki.html

Choć pewnie w wersji dla wojska, bo nie ma logo.

kivirovi - Pon 17 Gru, 2012

No to brakuje specjalisty ds. Japonii i będzie komplet opinii...
Buli117 - Pon 17 Gru, 2012
Temat postu: Znalezione na strychu
Witam poważne forum nie może rozkminić co to za lornetka może ktoś posiada taką samą - średnica obiektywu 40 mm
kivirovi - Pon 17 Gru, 2012

to wychodzi na Arkowe.
jaqb - Pon 17 Gru, 2012

Ze zdjęć ze 100% pewnością poznać trudno :( Tym bardziej, że lornetka z okresu, w którym poszczególne modele różniły się mniej niż dzisiaj (znaczy hurmem z przedwojennych cajsów cięte)
Na pewno to Ci serwisant powie o ile taką zna i ma części.
Jeśli lornetka ma wartość sentymentalną to może warto naprawić, jeśli nie to do kanibalizacji sie nada (znaczy na części) lub do patentów - np. dp przerobienia na monokular. Serio :)

Buli117 - Pon 17 Gru, 2012
Temat postu: Znalezione na strychu
Dziękuje za pomoc w Legionowie jest jakiś magik to może coś powie czy gra warta świeczki.
Adam Bieniasz - Wto 18 Gru, 2012

Panowie po śrubkach widać, że to ruska lornetka.
3mnich - Wto 18 Gru, 2012

Arek może mieć rację, chociaż charakterystyczna struktura lakieru na pokrywach obudów pryzmatów może wskazywać jednak na produkcję radziecką.
Buli117 - Wto 18 Gru, 2012
Temat postu: Znalezione na strychu
Czy przedstawia ta lornetka jakąś wartość prócz sentymentalnej.Wiem już że to jest ZSRR logo w prostokącie 1 cm/2cm widać ramkę ,na allegro znalazłem starą lornetkę z podobnym kształcie logo ZOMZ Zagorsk BPC
RB - Wto 18 Gru, 2012

W zastosowaniach standardowych żadnej. Jako magazyn części nikłą. Ale ludzie potrafią ze wszystkiego cuda zrobić. Jeśli chcesz ją jakoś upłynnić to po wkomponowaniu w dzieło sztuki może osiągnąć wartość szokujacą. Niestety, prawdopodobieństwo tego jest skrajnie nikłe.
MARKOB1904 - Wto 18 Gru, 2012

Według mnie jest to PZO 8x40 tyle że ktoś zmienił dekle od strony okularów z radzieckiej(widać po lakierze) od strony obiektywów są oryginalne gładkie , okular będzie pasował od PZO 6x30 lub 8x40
kivirovi - Sob 22 Gru, 2012

Dziwoląg z eBay:
Vixen 12x40 Sunny 6%



[ Dodano: Pon 24 Gru, 2012 00:19 ]
Jeszcze ciekawszy dziwoląg, Swift Titan 20x100 (Miyauch)
http://www.ebay.de/itm/St...10#ht_500wt_949

HNIW - Wto 29 Sty, 2013

Znana pewnie wielu lornetka BPC 8x30 którą posiadam jest jak na razie jedyną z której korzystałem (nie licząc Norconii 10x25 którą kupiłem i leży w szafie) w swoim życiu :)

Także nie mam żadnej skali porównawczej z innymi modelami.

Na pewno jest "kuloodporna", pamiętam że tato dawał mi jak byłem małym szczylem a największą radość sprawiało patrzenie "od drugiej strony" :mrgreen:

Teraz, kiedy zająłem się ptaszkami i wygrzebałem sprzęt ale trzeba go zmienić.
Na pewno jako minus odczuwam sztywne i nieregulowane "muszle" oczne które uniemożliwiają korzystania ze sprzętu w okularach. Do tego dość małe okulary również w tym nie pomagają.
Obraz nie jest jakoś szczególnie wyraźny.

Także sprzęt będzie traktowany bardziej jako zabytek ale taki który przeżyje wszystkie nowsze lornetki :)

kivirovi - Nie 17 Lut, 2013

A tu znalazłem Swifta 7x21 z polem 10% czyli pozornym 69:
http://www.ebay.com/itm/V...=item53ed2f7bcf


Arek - Pon 18 Lut, 2013

http://allegro.pl/carl-ze...3025450383.html

Wygląda na sztukę dla kolekcjonera (nie śmigana i z papierkami). Sam bym wziął gdybym nie miał :) Cena jak na ten stan OK (ale zawsze się można potargować).

goornik - Wto 12 Mar, 2013

Dawno tu nic nie wrzucałem, więc czas na "mocne wejście".
Pierwsze Porro marki ZEISS, z Roku Pańskiego 1896
Ten egzemplarz wystawiony był na stoisku Zeissa na targach IWA w Norymberdze

Arek - Wto 12 Mar, 2013

Brzydki stan. Nie kupiłbym ;)
goornik - Wto 12 Mar, 2013

Arek napisał/a:
Brzydki stan. Nie kupiłbym ;)

:lol:
Jakby Ci tu powiedzieć - nie była na sprzedaż :razz:

albinczik - Pią 15 Mar, 2013

Wielkie dzięki za opublikowanie zdjęcia tej "pramatki" wszystkich lornetek na świecie. A na marginesie mała refleksja: lornetka pryzmatyczna jest urządzeniem o relatywnie niedługiej historii. Jeśli porównamy ją do takich ustrojstw jak np. zegarek, kompas, a nawet żarówka elektryczna. I nadal firma, która opatentowała ten wynalazek (czyli Zeiss) jest liczącym się producentem tego artykułu, a to bynajmniej nie jest regułą na rynku. I proszę zwrócić uwagę, jak mało - w gruncie rzeczy - produkt ten się zmienił. W porównaniu do takiego dajmy na to roweru (bicykla). W gruncie rzeczy, cały postęp w dziedzinie budowy lornetek sprowadza się do zagadnienia powłok antyrefleksyjnych. Tu rzeczywiście dokonała się zmiana o charakterze rewolucyjnym.
kivirovi - Pią 15 Mar, 2013

No bez przesady: ilosc soczewek, pryzmatow mechanika ostrosci, okulary, rodzaj szkla - wiele sie zmienilo. Tylko ze w srodku. Najwyrazniejsza zmiana na zewnatrz bylo wprowadzenie pryzmatow dachowych. To, ze czlowiek nadal ma rece i oczy tej samej wielkosci powoduje, ze lornetka zawsze bedzie podobnie wygladac, dopuki nie uda jej sie wbudowac w jakies inne urzadzenia, np.: gogle, kamery czy aparaty.

Podobnie na pozor niewiele zmienilo sie: kolo, lozko, sciana czy buty.

albinczik - Pią 15 Mar, 2013

Panie Kivirovi, znowu nie do końca ma pan rację.

Zmian "w środku" nie kwestionuję. Tylko, że nie każda zmiana oznacza postęp. A już zwłaszcza znaczny postęp. Niektóre są zmianami pozornymi, robionymi ze względów czysto marketingowych - vide moda na "dachówki" w sytuacji, kiedy pryzmaty dachowe - choć kosztowniejsze - nie są jakoś wyraźnie lepsze od pryzmatów porro. Pozwalają ostrzyć z mniejszej odległości, ale za cenę utraty efektu 3D. Trudno natomiast powiedzieć, że dzisiejsze szkło optyczne (tzw. ekologiczne) jest lepsze od tradycyjnego cronu i flintu, produkowanego z przymieszką ołowiu. Tutaj mamy do czynienia z prostym potanieniem kosztów produkcji za cenę jakości wyrobu. A usprawiedliwieniem dla tego procederu ma być ekologia. Na tej samej zasadzie nikt już dziś nie produkuje soczewek ze szkła lantanowego, a były one niezrównane (gdy idzie o ostrość tworzonego przez nie obrazu). To samo dotyczy zastąpienia mosiądzu plastikiem itd. itp.

Na koniec powiem coś o butach, bo dotknął pan i tego tematu. Kiedy w latach 60tych ubiegłego wieku łaziłem po Tatrach, to nawet w najśmielszych marzeniach nie mogłem sobie wyobrazić, jak będą wyglądały buty do trekkingu w XXI w. Powiem tylko tyle - pan chyba nie pamięta legendarnych "Zawratów" produkcji zakładów "Otmęt" w Krapkowicach. Ja myłem tygodniami szyby, pracując w studenckiej spółdzielni, by je sobie kupić. Dziś nie chciałby ich za darmo nawet żółtodziób, który słyszał o goreteksie i innych tego typu "wynalazkach".

kivirovi - Pią 15 Mar, 2013

Z wyjasnieniem sie zgadzam z wnioskiem nie. Moim zdaniem postep jest gigantyczny. A z lornetkami jest tak jak z butami. Za dziadostwo z lat 60tych, na ktore ludzie pracowali miesiacami, a w Polsce czasem latami, nikt dzis nie da zlamanego grosza. Roznica jest taka, ze lornetka jako produkt mechaniczny, a nie odziezowy, mimo zuzycia zachowuje wartosc kolekcjonerska, a do tego traci niewiele z pierwotnej funkcjonalnosci - przyblizania obrazu. I w gablocie tez "stara lornetka dziadka z ktora chodzil na Zawrat", wyglda lepiej niz jego stare buty z tamtego czasu.
albinczik - Pią 15 Mar, 2013

Stare buty też mają wartość kolekcjonerska. Czy pan wie ile dziś trzeba zapłacić za wojkowe buty tzw. "opinacze" (w stanie magazynowym, brązowe, wariant oficerski), które były na wyposażeniu LWP? Drożej niż za wspinaczkowe Salomony z najnowocześniejszymi membranami.

Oczywiście ja nie neguję postępu w dziedzinie produkcji lornetek. Wskazałem tylko, że jest on relatywnie niewielki w porównaniu z innymi dziedzinami twórczości przemysłowej. A buty, rowery, radia, akumulatory, komputery, a nawet zwykłe latarki elektryczne, piłki futbolowe i tenisowe rakiety lub wędki, za czasów mojego życia udoskonalono znacznie bardziej. Daję panu na to słowo, a jestem człowiekiem honoru.

Polecam też panu bardzo ciekawy artykuł niemieckiego lornetkoznawcy Holgera Merlitza, który porusza problem jakości sowieckich lornetek wojskowych, produkowanych w latach 60tych i 70tych. Stosowano w nich szkło lantanowe. Zdaniem autora, ktoś kto przez nie nie patrzył, ten w ogóle nie wie co to znaczy naprawdę ostry, kontrasowy obraz, nawet jeśli od maleńkości bawił się Swarkiem, Leicą lub Zeissem. Oczywiście obraz ten był bardzo zażółcony, ale nie służyły one żołnierzom do analizy subtelnych odcieni ubarwienia ptasząt. A na to zażółcenie akurat wynaleziono skuteczne remedium, czyli nowoczesne, wielowarstwowe powłoki. Nakłada się je jednak dziś na znacznie tańsze i jakościowo gorsze szkło "ekologiczne", czego nauczyli się dziś już nawet Chińczycy. A klientela to łyka i mlaska. Zresztą zażółcenie szkła lantanowego wykracza poza granicę zagadnienia powłok. Starsi miłośnicy dobrej optyki pamiętają zapewne rewelacyjne obiektywy "Tacumar", produkowane jeszcze 40 lat temu przez Pentaxa, który był wtedy absolutnym liderem w zakresie powłok MC. Miałem takie cacko (50/1,4) w czasach gdy fotografowałem Zenitem. Obiektyw ten, z racji użytego w nim szkła, był radioaktywny. Z biegiem lat soczewki żółkły w nim samoistnie pod wpływem rzeczonego promieniowania. Ale w dobie fotografii czarno-białej nie był to żaden problem. A można było zaoszczędzić na żółtym filtrze, niezbędnym do stłumienia błękitu nieba. Zażółcenia tego można się było jednak bardzo łatwo pozbyć. Wystarczyło przez parę godzin wystawić soczewki tego obiektywu na działanie silnego światła słonecznego i żółty kolor znikał jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Ale mało kto znał sposób takiego "wysłońcowania Tacumara", więc w dobie fotografii barwnej te znakomite szkła zaczęły wędrować do lamusa.

Zatem, jak pan widzi - drogi panie Kivirovi - tak całkiem dokładnie to nigdy nie było wiadomo, o co właściwie chodzi w tym całym Wszechświecie.

Arek - Pon 18 Mar, 2013

Optyka jest specyficzną dziedziną i postęp w niej jest znikomy. Dzisiejsze klasyczne achromaty prawie niczym nie różnią się od pierwszych sprzed prawie 200 lat. A one same mają tylko soczewkę więcej niż luneta Galileusza. Teleskop Newtona z dokładnością do kształtu lustra głównego (w pierwszym sfera, teraz parabola) też nie zmienił się przez 350 lat.

Podobnie jest z lornetkami... A w nich postęp i tak jest większy niż w teleskopach czy refraktorach.

Największy postęp dokonał się tak naprawdę w okularach. Te pierwsze były 1 lub 2 elementowe. Potem 3, a 4-elemenowy plossl to był wypas. W przypadku bardziej skomplikowanych konstrukcji problemem robiła się transmisja, bo powłoki były słabe albo wcale ich nie było.

Teraz dobre powłoki pozwalają konstruować okulary 7-9 elementowe bez specjalnych strat światła i kontrastu. A komputery i ray tracing pozwalają idealnie je optymalizować.
W weekend czerpałem z tego korzyści podziwiając Jowisza i Księżyc przez lunetę 80 mm i Maka 127 mm podpinając pod nie Vixena LVW 13 mm (wciąż lantanowego) i Pentaxa XW 7 mm i ciesząc się dużym (65-70 stopni) ostrym od brzegu do brzegu polem widzenia. Małe kilkadziesiąt lat temu nie było to możliwe.

albinczik - Pon 18 Mar, 2013

Pan Redaktor Arek ujął trafnie - jak zwykle zresztą - istotę problemu: "Optyka jest specyficzną dziedziną i postęp w niej jest znikomy". W tych dziesięciu słowach zawarł to, co ja - z właściwą sobie rozwlekłością i brakiem precyzji - usiłowałem wyrazić w swych poprzednich, przegadanych postach.

Dorzucę jeszcze zatem jedną tylko dygresję. Zauważyłem, że w urządzeniach optycznych ten znikomy postęp jest okupiony znaczącym wzrostem rozmiarów i wagi instrumentu. Zesissowska lornetka Deltrentis 8x30 w latach 20tych ważyła tylko 430 g; po modyfikacji jej okularów (także materiału obudowy) waga podskoczyła o ok. 10 dkg. To samo dotyczy klasycznego sprzętu foto. Leica, wymyślona przez Oskara Barnacka, była w pełnym tego słowa znaczeniu aparatem kieszonkowym, a przynajmniej kieszeniowym. Niech dzisiaj ktoś spróbuje schować do kieszeni marynarki Leicę M. Portatywna była nawet średnioformatowa (6x9 cm) Super Iconta i jej sowiecka replika Moskwa V, do której mam wielki sentyment (mój pierwszy "poważny" aparat). Nosiłem ją bez problemów w kieszeni, a ogniskowa zastosowanego w niej obiektywu Industar I-24 wynosiła... 105 mm. Ten bowiem niewymienny obiektyw nie miał metalowego tubusa tylko leciutki mieszek, który pięknie składał się w wąziutką harmonijkę, kryjącą się całkowicie w płaskim i poręcznym "body". Dziś nikt już nie produkuje takich obiektywów jak składany lajkowski Elmar o f=50 mm (produkcję zatrzymano parę lat temu, bo stosowanie tego obiektywu w aparatach cyfrowych grozi mechanicznym uszkodzeniem matrycy). A o obiektywach mieszkowych w zasadzie zapomniano już w latach 60tych (wyjątkiem była Mamiya, która "mieszkowce" robiła jeszcze w latach 90tych).

Rekapitulując: teraz nie ma lekko. Lepsza optyka coraz więcej waży. A jak waży mniej, to jest gorsza. Uwaga ta może satnowić puentę toczonej niedawno dyskusji o kompaktowych lornetusiach Leica i Swarovski.

lech pepliński - Pon 18 Mar, 2013

Miałem kiedyś Super Icontę , ale nie 6x9 , tylko 4,5x6 . 16 zdięć . Super . :grin:
kivirovi - Wto 19 Mar, 2013

Racja jest taka, że lornetka to produkt staroświecki. Nie kojarzy się z nowoczesnością i prędzej czy później zostanie zintegrowana z innymi urządzeniami bo młodzież nie widzi siebie z lornetką. Podobnie jest jednak z aparatem fotograficznym. Wy jesteście jednak ostatnimi, po których bym się spodziewał radości z okazji tego odkrycia.

Wasz niezdrowy entuzjazm do staroci byłbym w stanie podzielać, gdyby się pokazało body FF Samyang z bagnetem Canon FD albo innym równie dziwnym mechanicznym... Okazuje się jednak, że takie rozwiązanie też nie ma sensu ekonomicznego.

Arek - Wto 19 Mar, 2013

albinczik, obecna Leica M nie mieści się w kieszeni bo jest... cyfrowa.

Wciąż można kupić niewielką i lekką Leikę M7 czy MP, doposażyć ją w malutkie Summarity o świetle f/2.5.
Postęp w optyce fotograficznej to także konstruowanie obiektywów jaśniejszych. Pan Barnack chyba nawet nie wyobrażał sobie Noctiluxa o świetle f/0.95 czy szerokich Summiluxów o świetle f/1.4. A tutaj cudów nie ma.
Chcemy mieć dobre światło, musimy zrobić duże soczewki.

Stąd Leica M9 i Summilux 1.4/35 do kieszeni nie wejdą, a Leica MP i Summarit 2.5/35 bez problemu.

albinczik - Wto 19 Mar, 2013

Znowu się z panem nie zgadzam, panie Kivirovi. Chcę też panu wytknąć brak konsekwencji głoszonych tu przez pana poglądów.

Pisze pan teraz, że "lornetka to produkt staroświecki", a całkiem niedawno rozwijał pan tezę, jak bardzo nowoczesne są teraz lornetki. I jak wielki postęp techniczny dokonał się w nich, tylko go nie widać, bo jest on schowany "w środku". Prawda jest taka, że lornetka pryzmatyczna - bo o takich tu mówimy - jest wynalazkiem stosunkowo niedawnym. Przy urządzeniach optycznych typu teleskop, mikroskop lub lornetka prosta (Galileusza) to smarkula, nie staruszka. Kiedy oglądamy zdjęcia z okresu wojny krymskiej, secesyjnej w USA lub francusko-pruskiej z 1870-1871, widzimy lornetki wiszące na piersiach oficerów. Nie były to jednak lornetki pryzmatyczne, bo ten produkt pojawił się dopiero u samego schyłku wieku pary i elektryczności.

Prawdą jest natomiast, że w/w wynalazek został opatentowany przez Zeissa w formie zbliżonej do ideału, który obiektywnie można było osiągnąć na gruncie żelaznych zasad fizyki i równie nieubłaganych potrzeb rynku. I tym samym nie za bardzo można było ten projekt dalej ulepszać. To co się dało, to zrobiono - optymalizowano okulary i powłoki. Natomiast lawinowy i imponujący rozwój techniki w XX w. dotyczył nie optyki lecz elektroniki. Tu rzeczywiście dokonała się rewolucja. Nie chcę mówić o mikroprocesorach lub miniaturyzacji nośników pamięci. Wskażę na źródła światła sztucznego w fotografii. Ja sam fotografowałem jeszcze lampami spaleniowymi. Potem miałem wymarzonego flesza elektronicznego, zasilanego akumulatorem noszonym w osobnej i ciężkiej torbie. A dziś "inteligentne" lampki błyskowe są instalowane w byle małpce. To się nazywa postęp! Choć oczywiście wolę fotografować w świetle zastanym...

W lornetkach komponent elektroniczny nie występuje lub jest śladowy. Z tej to przyczyny spektakularne postępy elektroniki nie miały w nich bezpośredniego zastosowania. Mogły oddziaływać tylko pośrednio - np. poprzez komputerowe wspomaganie obliczeń potrzebnych do zaprojektowania nowego układu optycznego lub numeryczne sterowanie operacji produkcyjnych związanych z materialną realizacją takiego zoptymalizowanego projektu. Dzięki temu można było projektować łatwiej i produkować taniej. Tylko tyle i aż tyle. Cała reszta to marketing i moda (np. wypieranie z rynku systemu porro przez dachówki). No, bądźmy sprawiedliwi - są też eufunkcjonalne modyfikacje: nowe, lżejsze materiały stosowane w obudowach (np. macrolon u Steinera) okładanie lornetek gumowym płaszczem, który chroni je przed skutkami udarzenia, wypełnianie obudów azotem i/lub argonem. Są to jednak tzw. "ptifiurki", a nie słupy milowe na drodze rozwoju techniki.

Powołuje się pan na młodzież. Ale co to właściwie znaczy, że "młodzież nie widzi siebie z lornetką"? Ja prawie co dzień spaceruję nad Wisłą wzdłuż wału przylegającego do rezerwatu Wyspy Świderskie. I ciągle widzę tam młodzież (w tym żeńską) z lornetkami, czego nie mogę powiedzieć o orłach bielikach. Na giełdzie w warszawskiej "Stodole", gdzie bywam regularnie od czasu osiedlenia się w Warszawie (1977), nie raz byłem świadkiem wyrywania sobie przez młodzież jakiegoś ciekawego Hensoldta, Zeissa, PZO lub lornetusi rodem z Kazania. Młodzież jest różna - jej część "widzi siebie" z lornetką lub fotoaparatem. A inna część, nie. Ale tak zawsze było, jest i będzie. Sam kiedyś byłem szkolnikiem i zazdrościłem koledze, z którym siedziałem w jednej ławce, wielkiego powodzenia u dziewcząt. On ciągle chodził z gitarą i coś tam brzdąkał, a ja - będziecie się śmiać - umiałem ładnie grać tylko na akordeonie (a właściwie jeszcze gorzej - na rosyjskim bajanie, zwanym w Polsce "guzikówką"). Instrument ten wyszedł podówczas z mody (teraz niby znowu jest bardzo "trendy" - ale ja już jestem stary i nie mam głowy do dupy). Zacząłem wtedy chodzić z aparatem Moskwa V. Po jakimś czasie zacząłem wychodzić na swoje. Wtedy wspomniany gitarzysta Wiktor, sam poprosił abym go stopniowo wprowadził w arkana fototechniki. Ale i tak, gdy idzie o te - by tak rzec "stosunki międzyludzkie" - to ja i Wiktor byliśmy frajerami przy Aleksie. On - w szkolnych latach, bo potem został buchalterem - pasjonował się żeglarstwem. Nawet dziewczęta ze starszych klas nie były mu się w stanie oprzeć. Wiadomo, romantyzm morza...

[ Dodano: Wto 19 Mar, 2013 12:36 ]
@ pan redaktor Arek.

Racja, racja, jak zwykle racja. "Obecna Leica M nie mieści się w kieszeni bo jest... cyfrowa". Myśli tej nie da się wyrazić krócej i bardziej elegancko. Redaktorze, jest pan mistrzem klarownego i lapidarnego stylu!

Co do reszty wywodu, również zgadzam się z panem w całej rozciągłości. Z tej to przyczyny poprzestałem na zakupie przecenionej Leici m8, a nie wyzbyłem się mojej ulubionej Leici m6. Ratuje mnie ona często z opresji. W tę sobotę fotografowałem pogrzeb przyjaciela. Na cmentarzu był lekki mrozik. W ciągu godziny odmówiły współpracy trzy akumulatorki do m8! Zdjęcia z konsolacji mogłem zrobić tylko dlatego, że do kieszeni kurtki włożyłem też niezawodną m6.

Tu nie jest miejsce na rozmowę o dalmierzowcach Leica. Powiem tylko tyle, że z technicznego i marketingowego punktu widzenia aparaty te są ewenementem. Kiedy pojawiły się pierwsze samochody z silnikiem spalinowym, to ich "body" ze zrozumiałych powodów przypominały bryczki, dyliżansy i inne powozy konne. Nie trwało to jednak długo. Leica kontynuując linię aparatów M z podziwu godną determinacją broni przegranej sprawy - jak zwykle w takich sytuacjach (patrz Termopile) walka taka jest piękna i budzi szacunek wytrawnych kibiców.

Konstrukcja pomysłu Barnacka nie tylko obiektywnie nie nadaje się na obudowę dla nowoczesnej i wyrafinowanej elektroniki. Już wcześniej (w schyłkowym okresie prymatu aparatów analogowych) nie bardzo sprzyjała fotografowaniu jasnymi i ciężkimi obiektywami. Mam starszego Noctiluxa 50/1. Podpinam go czasem do m6 lub m8. Powstaje wtedy nieergonomiczny zestaw przypominający ogon (obiektyw) machający psem (body). Oczywiście nie zmienia to faktu, że oba człony tego monstrum - brane z osobna - są arcydziełami sztuki inżynierskiej. Tylko do siebie tak naprawdę nie pasują. Bo inż. Barnack projektował Leicę dla współpracy z wsuwanym do środka lekkim obiektywem Elmar (tzw. "verstehbar Objekiv")), a nie z takim wypasieńcem jak Noctilux. Eleganckie lando powinno być ciągnięte przez konia, nie wieloryba. Dlatego myślę, że Barnack mógł sobie wyobrazić Noctiluxa, ale nigdy nie mogło mu przyjść do głowy, że obiektyw taki będzie kiedyś dedykowany do jego Leitz Camera, która pod skrótową nazwą "Leica" na zawsze weszła do historii fotografii małoobrazkowej.

Nawiasem mówiąc, idea małych i lekkich obiektywów, wsuwanych do środka kamery po zakończeniu pracy, jest ciągle żywa. Takie ma dziś przecież większość cyfrowych kompaktów.

RB - Wto 19 Mar, 2013

Odwracacz pryzmatyczny obrazu opatentował niejaki Ignacy Porro w latach 50-tych wieku XIX-go, czyli wtedy, gdy o schyłku ery pary i elektryczności trudno byłoby mówić :-)
Cóż, nie był zbyt dalekowzroczny, i opatentował we Francji i Anglii, tak że Cajs w nowym państwie niemieckim potem mógł sobie działać.

Niemniej od idei do zrobienia dobrej lornetki, która mogła se podyndać na oficerskich piersiach droga była wcale nie taka krótka, ale jednak cysorz Napoleon III już takie urządzenie od samego wynalazcy dostał na kilkanaście lat przed wojną z Bismarkiem. Natomiast właśnie czas od Pana Porro do tego patentu cajsowskiego to właśnie ten okres przejścia od wynalazku do produktu, który dało się używać. Jakieś 30-40 lat w tym konkretnym wypadku.

albinczik - Wto 19 Mar, 2013

@ pan R.B.

Napoleon III faktycznie takie urządzenie od Ignacego Porro dostał - (od siebie dodam, że w 1855 r.) - ale była to lornetka teatralna, nie wojskowa. W tymże roku Porro uzyskał francuski patent na swój wynalazek. Potem cesarz znowu dostał - tym razem od Ottona von Bismarcka - w dupę. Pokonana Francja zobowiązała się zapłacić Niemcom ogromną kontrybucję. Thiersowi udało się wyżebrać w Berlinie zgodę na jej skonwertowanie - cześć długu Francuzi zapłacili patentami nadanymi przez Napoleona III. W ten sposób Niemcy nabyły zupełnie legalnie prawa do omawianego w tym miejscu wynalazku. Natomiast sam Ignacy Porro zmarł parę lat później (1875) w skrajnej nędzy nie dlatego, że Niemcy przejeli jego francuski patent, tylko dlatego, że wynalazku tego nikt nie chciał wdrażać do produkcji. Pooro miał też patent brytyjski, uzyskany w 1854 (nr 237). Złożył nawet w Londynie prototyp urządzenia z jego pryzmatami, wykonany w warsztacie "Hoffman&Busch". Żaden przedsiębiorca nie kwapił się jednak do uruchomienia produkcji seryjnej. Przyczyną była marny obraz, a to zaś było prostą pochodną niskiej jakości ówczesnego szkła optycznego.

"Cajs" - jak pan pisze - "... w nowym państwie niemieckim potem mógł sobie działać", ale nie dlatego, że Porro "...nie był zbyt dalekowzroczny". Tylko dlatego, że Carl Zeiss miał genialnych wspólników - chemika (Otto Schott) i astronoma (Ernst Abbe). A sam był tylko absolwentem zwykłej Fachschule, czyli czegoś w rodzaju zawodówki dla optyków. Tak naprawdę lornetka pryzatyczna urodziła się rzeczywiście przed uzyskaniem przez Zeissa niemieckiego na nią patentu, ale tylko parę lat wcześniej - w 1884 r. Wtedy bowiem w Jenie zawiązała się spółka "Glastechnische Laboratorium" GmbH. Wspólnikami byli dr Friedrich Otto Schott, profesor Ernst Abbe (członek rzeczywisty Pruskiej Akademii Nauk) oraz Carl Zeiss. Rozpoczęto wreszcie produkcję takiego szkła, w którym mogła się zmaterializować genialna idea Ignacego Porro.

RB - Wto 19 Mar, 2013

No więc przybliżywszy nam nieco niemieckojęzyczną wikipedię, po w sumie niezbyt długich jak na Ciebie wywodach obwieściłeś, że ten postęp to się odbywał w tych właśnie 40 latach :-)
Jak zresztą z większością wynalazków. Warto zauważyć, ze mniej więcej 50 lat po skonstruowaniu samochodu mielismy już auta z samonośnymi nadwoziami, wtryskiem paliwa, wysoce skomplikowane zawieszenia itede. A potem.. to tylko przyszła materiałówka, z cała ta nudną fizyką ciała stałego i jej córkami (z elektroniką pólprzewodnikową włacznie).

Ntb. z tą nędza Ignaca Porro to tez lekka przesada ;-)

albinczik - Wto 19 Mar, 2013

@ pan R.B.

Zupełnie mnie pan nie zrozumiał, co zapewne jest skutkiem tego, że nie potrafię formułować swych myśli w sposób jasny i prosty. Bardzo pana za to przepraszam.

Stanowisko moje jest takie: lornetka pryzmatyczna narodziła się (w dojrzałej postaci, obecnej na rzeczywistym rynku) w zakładach Zeissa u schyłku XIX w. W odróżnieniu od wielu innych urządzeń późniejszy proces jej optymalizacji nie był tak spektakularny ani dynamiczny jak choćby w przypadku podanego przez pana przykładu (samochód z silnikiem spalinowym). Nigdy nie negowałem znaczenia pomysłu Ignacego Porro w dziedzinie opracowania idei pryzmatu, który do dziś nosi jego nazwisko. Porro po powrocie do Italii zmarł w nędzy, do końca nękany przez licznych wierzycieli. Historię jego perypetii patentowych i sądowych (z ciekawymi
szczegółami, które pominąłem) przeczytać pan sobie może w każdym poważniejszym opracowaniu dotyczącym prawa wynalazczego - jest to bowiem tzw. przykład podręcznikowy, z którego odpytuje się studentów wydziału prawa. W szczególności polecam tu panu publikacje moich nauczycieli akademickich prof. prof. Michała Staszkówa i Andrzeja Szewca. Czy niemieckojęzyczna wikipedia coś o tym wspomina? Nie wiem, bo nie sprawdzałem. Ale nie omieszkam tego zaraz uczynić. Bowiem droga do doskonałości nie kończy się nigdzie - jak mawiał inny mój nauczyciel, prof. Joachim Rezler.

"Integralnym elementem zeissowskiej pramatki lornetek były pryzmaty ułożone w systemie porro, tak jak integralnym elementem teodolitu jest alidada. Al-idada to rzeczownik arabski. Ergo: teodolit stworzyli Arabowie, a twórcą lornetki pryzmatycznej Zeissa był tak naprawdę Ignacy Porro." Czy przedstawione powyżej wnioskowanie jest poprawne? Z przyczyn mnie tylko wiadomych uchylę się od udzielenia kategorycznej odpowiedzi na to podchwytliwe pytanie. Zwłaszcza, że alidada pozostaje w pewnym - choć luźnym - związku z tzw. "postulatem Abbego", co mogło by mnie narazić na zarzut przybliżania wikipedii arabskojęzycznej...

goornik - Sro 20 Mar, 2013

Baaaaardzo ciekawie piszecie, panowie, bardzo. Z przyjemnością się to czyta.

Małym druczkiem: od 21 lat chodzę zimą po Tatrach w butach "Himalaje" z Wałbrzycha. To taki Nikon E II wśród obuwia. Wiem, że już nigdy nie będę miał tak fantastycznych butów. Wiem też, że Nikon już nigdy nie zrobi tak fajnych loretek jak E II.

kivirovi - Czw 21 Mar, 2013

To włożę łyżkę dziegciu w wasze zachwyty nad staroświecką technologią.

Dziś dowiedziałem się, od koleżanek w pracy, że zegarek na rękę uchodzi wśród tubylczej młodzieży za przejaw staroświeckiego dziwactwa. Wszyscy mają przecież telefony z zegarkiem. Już wcześnie słyszałem, że Matel, producent zabawek tak nienowoczesnych jak Barbie, notuje straszliwe, kilkudziesięcioprocentowe straty. Dlatego, że dzieci bawią się padami i phonami, na które są specjalne aplikacje dla kilkulatków.

Także panowie, o czym my tu pitu pitu?

goornik - Czw 21 Mar, 2013

o tym, że ja np chętnie sięgam po drogą japońską lornetkę z aluminium, której soczewki zawierają arsen i ołów, a nie czuje się oczarowany plastikowymi dachówkami z Chin, które są eco-friendly i wogóle cacy...
To do mnie pasuje, bo noszę także zegarek na ręku, mam telefon bez aparatu, aparat bez telefonu, moje auto daaaawno osiągnęło pełnoletniość.... I moja "dinozurowatość" wcale mi nie przeszkadza...

Dale - Czw 21 Mar, 2013

Arek napisał/a:
(...)

W ogóle ten wątek może też służyć do wyszukiwania jakiś fajnych rzeczy na aukcjach. Jak znajdziecie coś fajnego, a nie jesteście zainteresowani zakupem, dajcie znać. Może inni skorzystają.

Może kogoś zainteresuje: http://allegro.pl/lornetk...3117528781.html

PS. na allegro pojawiło się kilka ciekawych lornetek Minolta.

kivirovi - Nie 24 Mar, 2013

A tego Nikona 15x80 widzieliście:
http://www.ebay.ca/itm/NI...1#ht_3310wt_754
Pewnie nie jedno małżeństwo się już przez niego rozpadło...

lvl3ha - Czw 28 Mar, 2013

kivirovi napisał/a:
A tego Nikona 15x80 widzieliście:
http://www.ebay.ca/itm/NI...1#ht_3310wt_754
Pewnie nie jedno małżeństwo się już przez niego rozpadło...


Masz racje. Kobieta zabila by mnie za taka kase na 2 rurki :) .

Andrzej_X - Pon 01 Kwi, 2013

albinczik napisał/a:
"lornetka to produkt staroświecki"


Otóż nie. Już nie. Właśnie nadeszła rewolucja w dziedzinie lornetek.
Eagle Optics zaprezentował swoją najnowszą, najbardziej zaawansowaną optycznie i technologicznie lornetkę (o ile można taki produkt jeszcze nazwać lornetką, to raczej taki jakby "kombajn optyczny"). Nie ma co gadać, trzeba to zobaczyć:

Eagle Optics WILD TURKEY

Nie wiem jak Wy, ale ja już wystawiam swoje szkła na alledrogo, póki ptasiarze jeszcze nie wiedzą co się święci i nadal kupują "staroświeckie" szkła. :razz: :wink:

kivirovi - Pon 01 Kwi, 2013

To rzeczywiście przełom w ornitologii! Ja na razie czekam na model Turkey 2.0 Superchicken który będzie miał też GPS GoTo z naprowadzaniem na rzadkie ptaki.
Arek - Sro 03 Kwi, 2013

Wypełnienie helem odlotowe - w przenośni i dosłownie :)
HNIW - Pią 12 Kwi, 2013

Czy ktoś może podać chociaż przybliżone pole widzenia lornetki BPC 8x30? Żałuję że nie porównałem jej do nowocześniejszych konstrukcji kiedy miałem taką okazję w terenie.
Greg44 - Pią 12 Kwi, 2013
Temat postu: BPC 8x30
Bpc 8x30 ma pole widzenia 149/1000 specyfikacja jest na Optyczne http://www.optyczne.pl/in...ie=0&srednica=0
3mnich - Czw 18 Kwi, 2013

Cześć Arek, twój prezent odrestaurowany, optyka i mechanika jak z fabryki :-) )
Czy egzemplarz który posiadasz 6x24 ( 75 r. ) bardziej zażółca czy zazielenia obraz ?

kivirovi - Sob 20 Kwi, 2013

Chyba ciekawostka dla restauratorów, Zeiss 10x50, krótki i z monstrualnymi pryzmatami i oczywiście z kuferkiem, nieco podniszczałym:
http://www.ebay.ca/itm/ve...1#ht_8457wt_802
Szczegółów brak ale zapowiada się ponadprzeciętne pole widzenia.

3mnich, Twoje dzieła w sensie fotograficznym jak i restauratorskim, oglądam zawsze z wielką przyjemnością. Zwłaszcza bookeh dobrane kolorystycznie do powłok mnie onieśmiela.

3mnich - Nie 21 Kwi, 2013

mnie z kolei onieśmielają komplementy... dzięki (:
Tak, ja też dostrzegam sporo magii w otaczającym świecie, światło należy do ulubionych, ale widzę to dopiero, kiedy patrzę na coś umysłem małego dziecka, nie matematyka czy filozofa...

goornik - Nie 21 Kwi, 2013

Fajnie wygląda obiektyw tej rosyjskiej lornetki, a na dole dyskrety napis Nikon
Pozdrowonka!

Arek - Pon 22 Kwi, 2013

3mnich, gratuluję udanej renowacji tego pięknego klasyka. Wracanie do życia takich pięknych modeli, to najlepsza nagroda jaka może nas spotkać.
3mnich - Wto 30 Kwi, 2013

Czołem, jeśli ktoś używa tej lornetki i bolą go oczodoły z powodu słabej ergonomii muszli, może skorzystać z oryginalnej ( opcjonalnej ) muszki Swarovskiego od modelu 8,5 EL. Po rozdzieleniu elementu metalowego i gumowego i małej obróbce części gumowej przylegającej do oka, można uzyskać pożądany efekt. To ciekawe, ale dolna część gumy którą zakłada się na okular lornetki pasuje bez żadnych przeróbek. Po prostu się ją wciska, zaskakuje i już (:


Arek - Wto 30 Kwi, 2013

3mnich, zazdroszczę Ci tej 8x50. Piękna jest. 10x50 jest jednak gorsza optycznie.
3mnich - Wto 30 Kwi, 2013

nie przejmuj się Arek, kiedyś trafi Ci się podobna, jeśli nie, tę dostaniesz w spadku...
kivirovi - Sro 01 Maj, 2013

No tak, Swarovski EL świetnie nadaje się właśnie na części zamienne do Zeissa :shock:
Czytałem, że kopia tego Zeissa z Jeny (Special) jest lepsza niż West, podzielacie? No a
zdjęcie oczywiście wymiata.

3mnich - Sro 01 Maj, 2013

Jena ma o 10 metrów większe pole, ale kosztem ostrości na peryferiach. Optycznie są porównywalne, ja natomiast mam większe zaufanie do szkła stosowanego w west-modelu.
Oberkochen może ma trochę mniej zażółcony obraz ( ten z powłokami MC ) - nie widziałem wersji SC - testowanej przez Holger Merlitz - tutaj: http://www.holgermerlitz.de/zeiss8x50.html
To co nie podlega rozważaniom, to stylistyka. Brin Best w swojej książce "Binoculars and people" zamieścił artykuł o Nobilemie 8x50 z następującym podsumowaniem:
"I think CZJ Nobilem are the saddest binoculars in history"
Nie zmienia to faktu, że ten model wciąż przyciąga kolekcjonerów jako flagship Jeny.

strix79 - Sro 01 Maj, 2013

W temacie radzieckiej klasyki - nie tylko jest restaurowana przez kolekcjonerów (3mnich - szacunek!), ona nadal ciężko pracuje :)

Klika fot z rosyjskich poligonów:







Źródło: http://www.militaryphotos...l=1#post6683765

I jeszcze taka:



Źródło: http://fotki.yandex.ru/us...y/album/197853/

Rozpozna ktoś marki / modele? Tento, Kronos?

kivirovi - Czw 02 Maj, 2013

Stara goornicza lornetka ornitologiczna 8x30:
http://www.ebay.ca/itm/NI...1#ht_1933wt_988

3mnich - Sob 04 Maj, 2013

Kivirovi, a propos Swarovskiego - doskonałe może być ciut wygodniejsze...
strix 79 - dziękuję (:






goornik - Nie 05 Maj, 2013

kivirovi napisał/a:
Stara goornicza lornetka ornitologiczna 8x30:
http://www.ebay.ca/itm/NI...1#ht_1933wt_988

Taaaak - lornetka goornicza; baaardzo mi się to podoba....
Ja dziś zanabyłem zaś innego klasyka, prezentowanego tu już przez 3mnicha: Nikona 9x30 H-Line.
Gdy dotrze w moje goornicze łapska, zrobię mu kilka zdjęć i zaprezentuję go Wam

3mnich - Czw 09 Maj, 2013

Zeiss Classic 8x30 B - wersja limited - informacje techniczne są w bazie danych




goornik - Czw 09 Maj, 2013

Skopałeś leżącego :( .......
3mnich - Pią 10 Maj, 2013

Goornik przepraszam, zapomniałem o "firmowym" dekielku pod lornetkę...
Udanego łikendu :) )

[ Dodano: Pią 10 Maj, 2013 15:48 ]
w specyfikacji technicznej w bazie jest chyba błąd dotyczący pola, tutaj dane podane przez producenta.


goornik - Pią 17 Maj, 2013

To ja przy tej samej średnicy obiektywu, podniosę powiększenie z 8x do 9x.
Przyszedł już do mnie Nikon H-Line 9x30 z oryginalnymi wszystkimi pokrywkami i cudnym futerałem - jak to gdzieś napisał słusznie Arek - a'la "wisienka na torcie". Nie będę podawał specyfyfikacji technicznej, gdyż jest ona już w tym wątku podana przez kolegę 3mnich


Ponieważ mam także model 10x32 High Grade, porównanie obu lornetek było nieuniknione: prawie takie samo powiększenie (9x/10x), obiektywy (30mm/32mm) pole widzenia (6,5°/6,7°) Bardzo chciałem przekonać sie jak bardzo u jednego producenta technologia poszła do przodu.




Wrażenia po teście:
jasność obrazu :arrow: miażdżąca przewaga High Grade'a
oddanie kolorów :arrow: jak wyżej. Obraz w H-Line jest szarawy, o gorszym kontraście i w bezpośrednim porównaniu do HG, lekko mętny
ostarość obrazu :arrow: zarówno w centrum jak i na brzegu wygrywa HG, ale nie jest to duża różnica. Tu więc H-Line prezentuje dobry poziom
komfort oka :arrow: High Grade ma dużo wygodniejsze muszle oczne i sporo większe odsunięcie źrenicy, więc komfort obserwacji jest znacząco lepszy.
pole widzenia :arrow: tu mamy remis.
ergonomia :arrow: podobnie - H-Line wykończony jest skórą, a nie gumą, trzyma się go zupełnie inaczej, jest mniejszy i lżejszy więc tu nawet delikatna przewaga H-Line'a
Oceniam, że mój H-Line (króry jest idealnie skolimowany, ma piękne okrągłe źrenice i czarno wokół nich) prezentuje podobny poziom jak do niedawna sprzedawane lornetki Sporter EX

Fajnie jest zobaczyć - w dosłownym znaczeniu tego słowa - jak optyka poszła do przodu przez ostatnie 30-40 lat

kivirovi - Sob 18 Maj, 2013

No ale przyznajcie, ten stary wygląda lepiej niż nowy... I dlaczego tak jest?
3mnich - Sob 18 Maj, 2013

goornik, a jednak... ( wspomnienia ze zlotu 2012 ), trafiłeś zadbany egzemplarz (:
Mój praktycznie tylko ozdabia półkę.
Tak sobie myślę, że gdyby mi pozostał tylko jeden dzień życia, to chciałbym go spędzić z dobrym porro. A skoro nie wiem jaki to dzień...

goornik - Nie 19 Maj, 2013

Ja wybrałbym dobre porno gdzieś pod dachem :D :lol:
Dale - Nie 19 Maj, 2013

:lol:
c_t_s - Pon 20 Maj, 2013

Witam,
mam pytanie... pierwszy raz spotykam się z lornetką Zeissa "Deletrentis" (8X30). Jak już pojawiają się podobne lornetki to najczęściej jest to "Deletrintem".
Czy "Deletrentis" to może jakaś podróbka?
http://allegro.pl/carl-ze...3260099214.html
http://allegro.pl/lornetk...3261202713.html

3mnich - Wto 21 Maj, 2013

Cześć C_T_S
to wszystko oryginały, różnica polega na ogniskowaniu centralnym lub jego braku.
Ta sama sytuacja występuje w modelu Jeny 7x50

kivirovi - Wto 04 Cze, 2013

Stary E. Leitz 8x60 Maroctit z USA:
http://www.ebay.ca/itm/Sc...0d11c816&_uhb=1
...ze skórzanym, a jakże, kuferkiem

Arek - Sob 08 Cze, 2013

Leitz Trinovid 8x32

Po dłuższej przerwie udało mi się upolować kolejną kolekcjonerską perełkę. To Leitz Trinovid 8x32 wyprodukowany w 1975 roku w Wetzlar. Lornetka ma oryginalne opakowanie, futerał, pasek, instrukcję, gwarancję i dowód zakupu ze stycznia 1976 roku. Najprawdopodobniej nigdy nie była używana - jest w stanie w zasadzie magazynowym.

Warto nadmienić, że mamy tutaj do czynienia z pryzmatami Uppendahla (trzy elementy szklane). Dają one fajny obraz jasnych świateł. Wychodzą takie "gwiazdki" jak na zdjęciach astrofoto z teleskopów newtona, gdzie powstają w związku z krzyżakiem trzymającym lustro wtórne. Tutaj pochodzą od cięć pryzmatów, przy czym w jednym okularze jest jedna linia, w drugim druga nachylona pod kątem prostym - patrząc przez oba okulary na raz mamy ładny "krzyżak".

Model, który mam to jeszcze wersja bez literki B w nazwie, czyli ma malutki odstęp źrenicy (na poziomie 9-10 mm), co powoduje, że trzeba się dość mocno wtulać się w okulary, aby wszystko dojrzeć. W roku 1975 wyprodukowano ostatnie egzemplarze bez "B" w nazwie, więc jest to jeden z ostatnich egzemplarzy tego typu, bowiem od 1974 roku, równolegle, produkowano już model 8x32B.

Ogromną zaletą tego sprzętu są gabaryty. Lornetka jest naprawdę malutka. Na jednym z poniższych zdjęć stoi obok współczesnego Ultravida HD, który jest jedną z najmniejszych topowych lornetek 8x32 na rynku. Trinovid jest od niego wyraźnie mniejszy i waży tylko 480 gramów. Jeśli więc ktoś potrzebuje małej, dobrej lornetki klasy 8x32, która wejdzie do większej kieszeni, Trinovid 8x32 jest świetnym wyborem.

Lornetka ma następujące parametry:

Powiększenie: 8x
Średnica obiektywu: 32 mm
Pole widzenia: 8.5 stopnia (150m/1000m)
Pryzmaty: Uppendahl
Odstęp źrenicy: 9-10 mm
Minimalna ostrość: 4.5 metra
Waga: 480 gramów
Wymiary: 115x115 mm

albinczik - Sob 08 Cze, 2013

Gratuluję zakupu! Jak już kiedyś pisałem w innym miejscu, jestem szczęśliwym posiadaczem analogicznego Trinovida z pryzmatami Uppendahla, tyle że 10x40. To doprawdy wspaniała i kochana lornetusia. Waży tylko 580 gramów i też swobodnie mieści się w kieszeni kurtki. Chciałbym zapytać, jak Pan ocenia transmisję i odwzorowanie kolorów na tym etapie historycznej ewolucji powłok stosowanych onegdaj przez Leitza. Jak sądzę, są one jednowarstwowe. Ale skrzywdziłbym mojego Trinovida twierdząc, że daje zauważalne zażółcenie obrazu.
Arek - Sob 08 Cze, 2013

Mój egzemplarz ma niebiesko-fioletowe powłoki jednowarstwowe. To chyba ostatnie lata, kiedy je stosowano, bo połowa lat 70-tych to wejście na rynek pierwszych MC. Mimo tego obraz jest znacznie
ładniejszy niż w produktach CZJ, PZO czy BPC. O wyraźnej żółtej dominancie nie ma mowy.

albinczik - Sob 08 Cze, 2013

A czym Pan tłumaczy, że pryzmaty Uppendahla nie upowszechniły się w późniejszych "dachówkach", choć dawały znakomity obraz o szerokim polu?
Arek - Sob 08 Cze, 2013

Nie wiem dokładnie. Ale chyba ekonomia. Szlifować i składać dwa elementy to jednak taniej niż trzy.
3mnich - Nie 09 Cze, 2013

Arek, ostatnio widziałem taką dziewicę u Erica, czy to ona ?
Arek - Nie 09 Cze, 2013

Tajemnica :)
goornik - Pon 10 Cze, 2013

3mnich napisał/a:
Arek, ostatnio widziałem taką dziewicę u Erica, czy to ona ?

To Clapton sprzedaje też lornetki?
Arek - bierz to cacucho do Tuczna! Znów zasiądziemy przy piwku i zrobimy KLD*

A ja - ponieważ zmieniłem już auto - szukam teraz dla siebie 7x26 H-line, 8x32 SE, 8x30 E.....

* Kącik Lornetkowych Dewiantów

Arek - Wto 11 Cze, 2013

Wezmę, wezmę.
Dale - Sro 12 Cze, 2013

Panowie może któregoś z Was to zainteresuje :wink: http://allegro.pl/niemiec...3309599165.html
goornik - Sro 12 Cze, 2013

Arek, gdy kupisz już tego Eschenbacha, też bierz go do Tuczna :D
Arek - Sro 12 Cze, 2013

Oj... tam. W tym problem, że ja nie chce kupować Eschenbacha tylko właśnie sprzedać. Czas na przewietrzenie części kolekcji.
Dale - Sro 12 Cze, 2013

Arek to jest Twoja aukcja ?
Arek - Sro 12 Cze, 2013

Nie :)

Jak chcę sprzedać Eschenbach Farlux 8x30 zaprezentowanego na 2-giej stronie tego wątku.

Dale - Sro 12 Cze, 2013

Arek a ile chcesz za tego Eszenbacha ?
Girdian - Nie 16 Cze, 2013

Możecie coś powiedzieć o tej lornetce z allegro którą podał Dale? Zastanawiałem się czy nada się jako dodatek do fotołowów?
kivirovi - Nie 16 Cze, 2013

Jak najbardziej się nadaje.
Arek - Pią 21 Cze, 2013

Zeiss 8x20

Choć lornetek o obiektywach 20 mm nie uznaję za lornetki tylko za zabawki, nie mogłem się powstrzymać, bo trafiła się okazja taniego zakupu prawie dziewiczego modelu Zeiss 8x20 (Made in West Germany) z pięknym pokrowcem i dołączaną w zestawie ulotką.

Zakup i chwilowe użytkowanie tylko utwierdził mnie w przekonaniu, że obserwacje takim sprzętem trudno nazwać komfortowymi i zmniejszanie rozmiarów jest dobre ale tylko do granicy 8x30 (ewentualnie w porywach 8x28). Na jednym ze zdjęć Zeiss 8x20 stoi obok lornetki, która daje zadowalający mnie komfort trzymania i odpowiednią jasność obrazu ;)

Zeiss 8x20 był produkowany od roku 1969. Ma korpus wykonany z włókna szklanego przez co waży tylko 135 gramów. Pole widzenia ma słabe (typowe dla takich maluchów), bo tylko 120/1000 m/m czyli 6.8 stopnia. Jego rozmiary w pozycji roboczej to 88x100 mm. W pozycji złożonej to 88x55 mm.

Chomsky - Pią 21 Cze, 2013

Fajne porównanie, ale na różne okazje nie nosi się takiej kolumbryny, choć jest wyjątkowo zacnym szklem.
goornik - Nie 23 Cze, 2013

Jak ja lubię takie zdjęcia!
Postanowiłem zrobić podobne, obie lornetki (jedna z miłości, druga z obowiązku) będą na zlocie w Tucznie

3mnich - Pon 24 Cze, 2013

Panowie, jesteście dość inspirujący, mogę się dorzucić ?


Arek - Pon 24 Cze, 2013

Ha i nawet jednej marki :)

goornik zaraz pokaże zdjęcia Nikonów 4x10 i 25x120 :)

goornik - Pon 24 Cze, 2013

:)
Tak wogóle to ta astronomiczna była 20x120, braki w edukacji u Redaktora widzę :)

3mnich - Pon 24 Cze, 2013

Dla miłośników HR5 - muszle Swarovskiego pasują od strony mocowania bez przeróbek... :)


Idzi-I - Czw 27 Cze, 2013

Witam, mam maly problem bylem dosc dlugi czas posiadaczej tej lornetki
http://tablica.pl/oferta/...le-ID38slh.html i teraz zdecydowalem sie ja sprzedac kompletnie nie znam sie na cenach lornetek i proszę was o jakąs wycenę. Z góry dziękuję

Wili - Czw 27 Cze, 2013

W granicach 80-100 może 120zł
Idzi-I - Czw 27 Cze, 2013

Jesteś pewnie Wili? Bo już słysze rózne opinie na ten temat i sam nie wiem co o tym myslec
Arek - Pią 28 Cze, 2013

Dokładnie. Maks 150 zł.

A tak a propos klasyków:
http://blogjestemnikon.pl...zy-wiecie-ze-3/

goornik - Pią 28 Cze, 2013

Arek napisał/a:
Dokł
A tak a propos klasyków:
http://blogjestemnikon.pl...zy-wiecie-ze-3/

Kto to mógł napisać :?: .... :mrgreen:

3mnich - Nie 30 Cze, 2013

optyczny przekręt...




[ Dodano: Pią 05 Lip, 2013 20:42 ]
to maleństwo kosztowało - jak było w jeszcze w sklepach - około 20 USD ( mowa o latach siedemdziesiątych ) dziś używana sprzedaje się za... link:

http://www.ebay.pl/itm/11...984.m1423.l2649

sprawdziłem ile kosztowało złoto w latach siedemdziesiątych za uncję - około 200 USD, dziś warte jest trochę ponad 1200 USD.

Ciekaw jestem czy jest na rynku jakaś inna lornetka o większym przeliczniku, konkurować mogą chyba tylko stare kolekcjonerskie M-ki firmy Leica

Arek - Sro 10 Lip, 2013

Jak by ktoś potrzebował małej i poręcznej 8x32 to u Erica jest Trinovid w kolekcjonerskim stanie:
http://www.ebay.pl/itm/LE...=item43bd7d94c9

Arek - Wto 13 Sie, 2013

Leitz Binuxit 8x30

Przy okazji naszego Zlotu sporo się mówiło o klasykach Porro. Prezentuję więc lornetkę, która niewątpliwie takim klasykiem jest czyli Leitz Binuxit 8x30, która była produkowana w latach 1927-1962. Model, który wpadł w moje ręce pochodzi z końcowego okresu produkcji i ma już jednowarstwowe powłoki antyodbiciowe. Jak na dzisiejsze czasy średniej jakości, bo obraz jest zauważalnie zażółcony. Warto nadmienić, że pomimo około 50-60 lat na karku, lornetka jest w stanie kolekcjonerskim.

Powiększenie: 8x
Obiektyw: 30 mm
Pole widzenia: 8.5 stopnia (150/1000)
Rozmiary: 160x110 mm
Waga: 512 gramów

kivirovi - Wto 13 Sie, 2013

malutka lornetka, male pryzmaciki, male okularki... a pole i tak 68 stopni!
Arek - Sro 14 Sie, 2013

Bo kiedyś dziurki do klucza i judasze wkładano tylko do drzwi, a nie do lornetek.
Dale - Nie 08 Wrz, 2013

Panowie mam coś dla Was !

http://allegro.pl/lornetk...3532495497.html

http://allegro.pl/lornetk...3531522086.html

Arek - Wto 10 Wrz, 2013

Zobaczcie to:
http://www.ebay.pl/itm/Ca...=item2ec9b097af

Ten człowiek ma zawsze bogatą ofertę Zeissów z Jeny, bardzo często w stanie magazynowym. Ale tutaj trochę pojechał z ceną :)

kivirovi - Wto 10 Wrz, 2013

Kurcze ale jest piękna - na usta ciśnie mi się zawsze to samo: nie dałbyś rady namówić DO, żeby nowa Titanium tak wyglądała?
Arek - Wto 10 Wrz, 2013

kivirovi napisał/a:
nie dałbyś rady namówić DO, żeby nowa Titanium tak wyglądała?


Ja bym dał radę ich namówić. Nie wiem czy oni dadzą radę namówić Chińczyków :)

Swoją drogą ten Zeiss 15x60 z Jeny jest dużo droższy niż zachodnioniemieckie Zeissy 15x60 z Oberkochen:
http://www.ebay.de/itm/Ze...=item232f0efd11

kivirovi - Wto 10 Wrz, 2013

Moim zdaniem retrolook ma szanse uratowac retrolornetki porro.

To jest rzadki model ale to ile kto zada jeszcze niczego nie determinuje. A na polskim allegro Jena tez czesto stoi drozej niz West.

Abs - Wto 10 Wrz, 2013

Wątpię aby retro dało radę na dzisiejszym rynku. Nikon próbuje/próbował (np. Prostar, Astro WP)- kokosów chyba nie było...choć rzeczywiście miło popatrzeć.
Co do Titanium to myślę, że sama zmiana koloru na czerń byłaby już korzystna.

kivirovi - Sro 18 Wrz, 2013

Stary, klasyczny Nippon-Kogaku, Nikon 8x30, 68 stopni, $60:
http://www.ebay.ca/itm/VI...a49fe4cc&_uhb=1

Arek - Pią 20 Wrz, 2013

Leitz Trinovid 7x42 BA

Lornetki z serii Trinovid zostały wprowadzone na rynek w roku 1962. Już jednak w roku 1965 przeszły modyfikację polegającą na powiększeniu odstępu źrenicy, przez co w nazwie pojawiła się litera B. W roku 1981 dodatkowo pojawiła się seria w gumowej obudowie, która jest oznaczana symbolem BA. Ona obejmowała tylko modele 7x35, 7x42, 8x40 i 10x40.

Mało kto o tym wie, ale w roku 1988 znów zmodyfikowano układ optyczny. Wcześniej obiektyw był 2-elementowym klejonym achromatem, a pryzmaty były ułożone w systemie Uppendahla, potem obiektyw był już dzielony powietrzem, a pryzmaty były w układzie Schmidta-Pechana.

Lornetka Leitz Trinovid 7x42 BA była obecna na rynku w latach 1981-1990 (choć są źródła, które twierdzą, że pierwsze egzemplarze pojawiły się już w roku 1979). W roku 1990 cała seria Trinovidów została kompletnie przebudowana i jednocześnie zmieniono nazwę firmy z Leitz na Leica. Warto podkreślić, że była ona produkowana w fabryce Leiki w Portugalii o czym (w przeciwieństwie do dzisiejszych czasów) uczciwie informowano na obudowie.

Lornetka jest świetnie wyposażona. Oprócz oryginalnych pasków i deszczochronu ma gustowne, plastikowe pudełko oraz skórzane etui.


Parametry:

Powiększenie: 7x
Średnica obiektywu: 42 mm
Pole widzenia: 8.0 stopni (140/1000 m/m)
Minimalna ostrość: 8.5 metra
Waga: 660 gramów
Wymiary: 171x126 mm

3mnich - Pią 20 Wrz, 2013

znakomity egzemplarz, nawet zdjęcia pachną świeżością.
Czy jest szansa na najbliższym zlocie w Łochowie przyłożyć to cudo do oka ?
pozdrowienia :) )

Arek - Pią 20 Wrz, 2013

Ależ oczywiście, że przywiozę :)

A tak na marginesie pojawił się klasyk w dobrej cenie i kolekcjonerskim stanie i wyposażeniu:
http://allegro.pl/lornetk...3553407527.html

3mnich - Sob 21 Wrz, 2013

przyzwyczaiłem się już do 10 stopni w mojej 7x50 ( będzie w Łochowie ) wiem że lubisz "białą" optykę. Teraz nawet Zeiss 7x45 DS z polem 8.6 nie zmiękcza kolan...

[ Dodano: Sob 21 Wrz, 2013 11:12 ]
opis był wcześniej, ale proszę troszkę kolorków z okazji nadchodzącej jesieni





[ Dodano: Nie 22 Wrz, 2013 12:23 ]
W nawiązaniu do ostatniej prezentacji Arka, mam ochotę na zrobienie "Optycznego" konkursu piękności dla trzech produktów firmy Leica, produkowanych w trzech okresach następujących po sobie kolejno:

1. Trinovid BA - model pokazany przez Arka
2. Trinovid BN
3. Ultravid HD

zdjęcia pierwszego modelu już są powyżej, poniżej reszta:











Jeśli pozwolicie pierwszy oddam głos - zgodny z własnym sumieniem -

Tytuł miss zdobyła:
Trinovid BA

Pierwsza vice miss
Trinovid BN

Druga vice miss
Ultravid HD

Arek - Wto 24 Wrz, 2013

Piękne te Twoje Leiki.

To ja też z małą powtórką. Lornetkę teatralną PZO 2.5x25 "Halka" już w tym wątku prezentowałem. Wtedy trafił mi się egzemplarz w kolorze czarnym i w miękkim, aksamitnym futerale. Teraz udało mi się dorwać wersję czerwoną ze świetnym skórzanym futerałem z wygrawerowanym napisem "Halka". Widać w starym systemie, krajali futerały z tego co mieli pod ręką. Jak dowieźli skórę, to była skóra. Jak nie dowieźli, to coś innego :)

3mnich - Wto 24 Wrz, 2013

Podziwiam Cię Arek, masz fantastyczną rodzinę, prowadzisz firmę, sporo piszesz artykułów, robisz ciekawe testy, zbudowałeś w kilka lat największą na świecie bazę danych o lornetkach, odpowiadasz każdego dnia na setki maili - o optycznym forum nie wspomnę, 24 godziny na dobę śledzisz Allegro i Ebay, 25 godzin na dobę śledzisz niebo, sypiesz z rękawa tytułami naukowymi, nie zbywasz nikogo w potrzebie - a masz tysiące fanów, często podróżujesz i zawsze jesteś uśmiechnięty itd...itd... Teraz myślę, że za moment wyrośnie poważna konkurencja dla Muzeum Techniki. O wielu rzeczach nie wiem, ale i tak, to co wymieniłem wystarczy dla kilku ambitnych ludzi. Byłbym niesprawiedliwy gdybym nie wspomniał o zespole osób stojących wokół Ciebie i służących fachową pomocą.
Skąd masz tyle energii na to wszystko ?? Czyżbyś przybył na Ziemię z innej galaktyki z misją ratunkową dla zagrożonej upadkiem rasy ... ?

Arek - Sro 25 Wrz, 2013

3mnich, dzięki za miłe słowa. Ale jak sam dobrze wiesz, jeśli praca którą robisz jest jednoczesnie Twoją pasją, to samo tak jakoś wychodzi :)
goornik - Wto 15 Paź, 2013

Dawno tu nic mądrego nie pisałem, więc czas nadrobić zaległości. I od razu "z grubej rury".
To było tak: dostaję maila od Arka, pod tylułem "widziałeś?". To zwykle oznacza, że dostaję link do aucji z czymś ciekawym z "naszej branży" Klikam ja sobie licząc, że Arek podsyła coś nudnego i...oczom nie wierzę.
W USA jest do kupienia lornetka NIPPON KOGAKU sygnowana jeszcze jako NIKKO, model Orion o parametrach 6x24 9,3°, w oryginalnym futerale. Pchnięty jakimś impulsem sprawdzam w literaturze rok produkcji i wychodzi na to, że lornetka jest z roku 1918!!!
No to szybkie logowanie do ebaya, klik "buy it now" po czym piszę do Arka mniej więcej tak:

Ładna
Kupiłem :)
Wezmę na Zlot lub śniadanko

I już.....Kupiłem. Dziś przyszła pocztą. Otwierałem pudełko jakby w środku był Święty Graal.
Pierwsze wrażenie - bardzo ładna, optyka baaaardzo silnie przykurzona, ale absolutnie żadnych rys.
Tak się nią ucieszyłem, że....odrazu postanowiłem ją rozebrać, poczyścić, przesmarować itp.

Arek - Wto 15 Paź, 2013

Strasznie się cieszę, że taki rarytas jest w Polsce. Gratuluję zakupu! Piękny stan jak na te lata.
goornik - Wto 15 Paź, 2013

Arek napisał/a:
Strasznie się cieszę, że taki rarytas jest w Polsce. Gratuluję zakupu! Piękny stan jak na te lata.

Dobra dobra, jak coś jest tanie to kupujesz, a jak za drogie to link dla mnie, by było w Polsce u kogoś innego :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Aha, zapomniałem Ci podziękować za ten link. :arrow: DZIĘKI
A jak tam polowanie na Nikkorowskie 200/300/400? :roll:

Arek - Wto 15 Paź, 2013

To ja skorzystam z okazji i napiszę dlaczego nie kupiłem tego Nikko 6x24. Otóż kilka dni wcześniej mój budżet został wydrenowany przez inną lorneteczkę. A ponieważ goornik opisał cała historię, ja też zacznę opowieścią.

Był sobie pewien sklep fotooptyczny w dalekim Oregonie. Jego właściciele zabrali się za porządki. I to takie solidne polegające na dokładnym wyczyszczeniu wszystkich półek na zapleczu. A ponieważ w USA wszystko jest wielkie, zaplecze też było wielkie. Znaleźli tam m.in. dwie lornetki. Nie byłoby to nic dziwnego - w końcu od tego jest zaplecze sklepu fotoopotycznego, żeby trzymać w nim sprzęt fotoopotyczny czyli lornetki. Ciekawe było to, że te lornetki leżały tam nietknięte od roku 1984... Jednej brakowało dekielków, druga była kompletna, włącznie z pudełeczkiem, gwarancjami, papierami i nawet breloczkiem zawieszonym na mocowaniu paska... Nie wahałem się długo i mam!


Bausch & Lomb Discoverer 9x35

Średnica obiektywu: 35 mm
Powiększenie: 9x
Pole widzenia: 7.3 stopnia (128/1000)
Odstęp źrenicy: 14 mm
Minimalna odległość ogniskowania: 5 metrów
Waga: 682 gramy
Wymiary: 140x172 mm

Lornetka była produkowana w Japonii. Ma proste powłoki 1-warstwowe (odcień niebieski), ale dość dobrze oddaje kolory. Fajne, duże i dość dobrze skorygowane pole (okulary mają pole aż 66 stopni). Klasyk z czasów, kiedy na jakości wykonania i polu widzenia nie oszczędzano. Wpasowanie napisu Bausch & Lomb w obudowę to majstersztyk. Lornetka
pięknie leży w ręku i przy oku.

goornik - Wto 15 Paź, 2013

Ech - Łochów mi sie przypomina.....

[ Dodano: Sob 19 Paź, 2013 16:20 ]
Z okazji ładnej soboty, ładne zdjęcie :)

Arek - Sob 19 Paź, 2013

Trzy klasyki...
goornik - Sob 19 Paź, 2013

Arek napisał/a:
Trzy klasyki...

I do tego z poprawną kolimacją :mrgreen:

Wiem, nie powinno kopać się leżącego....

3mnich - Wto 22 Paź, 2013

Goornik, liczba trzy, to magiczna cyfra, do tego niebiańskie zdjęcie - potrafisz oczarować...

Arek ma pewnie układ z Dynamo, trafiając "przypadkiem" na same dziewice....

Jeżeli jeszcze nikt tego nie napisał na forum będę pierwszy,

kocham Was Dewianci :) )

goornik - Wto 22 Paź, 2013

3mnich napisał/a:

kocham Was Dewianci :)

Arek, ja poważnie zaczynam się bać. Czy ten pan może mieć zakaz przyjazdu na kolejny zlot?
Bo jak nie - to ja się na noc zabarykaduję w pokoju :mrgreen:

A tak poważnie - mój NIKKO Orion trafi oczywiście w Wasze czcigodne ręce.....

kivirovi - Wto 12 Lis, 2013

Leitz Amplivid 6x24, z dodatkami dla tych którzy pragną a nie mają
3mnich - Czw 14 Lis, 2013




kivirovi - Pon 02 Gru, 2013

Nippon Kogaku Mikron 9x35, $150:
http://vancouver.en.craig...4211602128.html
Sears 7x35, jeszcze taniej $50:
http://vancouver.en.craig...4211590190.html

Arek - Pon 09 Gru, 2013

PZO LTC 10x50M

Czas na prawdziwy rarytas, który wpadł mi w ręce dzięki jednemu z Czytelników Optyczne.pl. Dopóki się ze mną nie skontaktował sam nie wiedziałem, że taka lornetka istnieje. To najprawdopodobniej prototyp, który nigdy nie wszedł do produkcji. Wg informacji Czytelnika wyprodukowano tylko 35 egzemplarzy tej lornetki. Co prawda nr seryjny to 52, co może sugerować, że było ich więcej, ale z drugiej strony nie mamy gwarancji, że zaczęto numerację od 1.

Lornetka jest solidna i ciężka, obita rozsądnie wyglądającą gumą (która na karbowaniach, na obiektywach ma tendencję do pękania). Optyka niczym nie imponuje. Pole jest niewielkie (rzędu 5 stopni) i dość rozsądnie skorygowane (co nie jest sztuką przy takiej wielkości). Lornetka lepiej oddaje biel niż jej starsze(?) siostry 8x40LP i 11x40LP. Jest to jedyna lornetka PZO jaką mam, wyposażona w centralną regulację ostrości.

kivirovi - Pon 09 Gru, 2013

Fajnie wygląda ale ciekaw jestem czy te elementy były kiedys jednego koloru. Wiesz który to rocznik?
Arek - Pon 09 Gru, 2013

Nic nie wiem :( W latach 70-tych zamierzano wprowadzić kilka lornetek z serii o nazwie LOTUR. Kilka nawet się pojawiło - raczej jako prototypy. Ale LOTURy wyglądały inaczej.
goornik - Pon 09 Gru, 2013

Fajna, prawdziwy "zielony kruk"
czy muszelki są regulowane?
Twoja, czy tylko udostępniona do zdjęć?

Arek - Pon 09 Gru, 2013

Muszelki nie regulowane. Lornetka jest już moja.
Radkiewicz - Pią 20 Gru, 2013

Czy ktoś z forumowiczów mógłby pomóc w identyfikacji lornetki?
Przeszukałem cały ten wątek,googlowałem i nic nie mogę o niej znaleźć.
Wszystkie parametry na zdjęciach poniżej.


[/img]




kimek27 - Nie 02 Lut, 2014

Nikon 7x50 Tropical







Teraz się udało :)

Arek - Pon 03 Lut, 2014

Ładny. Trochę wcześniejsza wersja niż ta, której sprzedaż zakończyła się 2 lata temu.
goornik - Pon 03 Lut, 2014

Powiedziałbym, że DUŻO wcześniejsza. To rówieśnik naszej ukochanej serii "A"
Arek - Pon 03 Lut, 2014

Oj nie... W katalogu dołączonym do mojej 8x30A jest 7x50 Tropical, który wygląda inaczej.
kimek27 - Pon 03 Lut, 2014

W komplecie mialem rownież katalog. Nie ma w nim roku z którego pochodzi. Nie ma w nim też modeli serii A, sa natomiast modele serii WF określane w nim jako seria standard oraz dachową 9x30 prezentowaną wczesniej w tym temacie. Myślę ze jest to seria przed ostatnią z produkcji już uszczelniana ale bez wypełnienia gazem, różniąca sie dodatkowo innymi wkrętami I zastąpieniem plastikowych muszli ocznych gumowymi.
goornik - Wto 04 Lut, 2014

H-Line weszły do sprzedaży w 1976, czyli Tropicala kimkowego należy podobnie datować
kimek27 - Wto 04 Lut, 2014

W tym katalogu nie sa one okreslane jako H-line. Wystepuja jako 7x26, 9x30, 12x36 I wersja ogumowana z indywidualnym ogniskowaniem 8x30 Rubber. W tej samej kategorii co tropical jest jeszcze 10x70 oraz 7x50 z centralnym ogniskowaniem wygladajaca jak CZJ. Porownujac optycznie do 8x30WF I 12x40WF pomimo powlok wygladających na takie same obraz jest bardziej kontrastowy, ostrzejszy I z minimalnym odcieniem kremu. Dokładnie jak w teście jaj ostatniego produkcujnego modelu. Wyglada na to ze lornetka nie zmienila sie poza kosmetycznymi zmianami na przestrzeni lat. Trafiony przeze mnie egzemplaz jest w swietnym stanie mechanicznym i optycznym. Szkoda ze Nikon nie stawia juz na taką jakość. Znikaja ze sprzedaży takie modele jak SP, SE, EII zastępowane modelami dachowymi. Wedlug katalogu Nikon miał 21 modeli od lornetki 3x27 po 20x120 teraz pewnie ze 100 z których jak dla mnie ciężko cos wybrac. Za rok zniknie HGL czy tani EX a przybedzie sporo nowych plastikowych modeli prosto z Chin. Ech
goornik - Wto 04 Lut, 2014

Kimek całkowicie się z Tobą zgodzę.
Kiedyś z Arkiem w Łochowie (a może w Sulejowie?) wspólnie uznaliśmy, że wystarczyły by średnice 30, 42, 50, 56 i 70, po 2~3 powiększenia na obiektyw i cała paleta optyki lornetkowej gotowa.....

Arek - Sro 12 Mar, 2014

Carl Zeiss Dialyt 10x40B T* P

Klasyk od firmy Zeiss. Model pochodzi z roku 1988, w którym wprowadzono powłoki fazowe. Jest to pierwsza seria z tym powłokami więc oznaczenia P nie ma jeszcze na samej lornetce lecz tylko na pudełku. Lornetka pochodzi z czasów kiedy nikt się nie przejmował szkłem ołowiowym więc sprzęt wyposażono w najlepsze szkło ołowiowe firmy Schott.

Lornetka jest w stanie idealnym. Chyba nikt jej nigdy nie używał.


Powiększenie: 10x
Średnica obiektywu: 40 mm
Pole widzenia: 6.3 stopnia (110/1000 m/m)
Rozmiar: 143x122 mm
Waga: 710 gramów

3mnich - Sro 12 Mar, 2014

a jednak.... :) )
weź ją proszę do Łochowa, ciekaw jestem tego "P" na pudełku, mój egzemplarz też nie ma na obudowie literki P, i nie wiem czy ma korekcję fazową.
Jeśli nie ma, to ciekawią mnie różnice w obrazie.
Myślę, że to jeden z najpiękniejszych klasyków w wersji dachowej ( obok Leica Trinovid 7x42 prezentowanej niedawno przez Arka ) w historii optyki.

Arek - Nie 16 Mar, 2014

Carl Zeiss Dialyt 8x30 B

Pierwszą lornetką z pryzmatami Schmidta-Pechana w ofercie firmy Zeiss był właśnie model 8x30 B, który zapoczątkował serię Dialyt. Jego pierwsza wersja była produkowana w latach 1964-1969. W 1969 roku została ona zastąpiona przez nowy, mniejszy (wyraźnie krótszy) i lżejszy model, który równolegle był sprzedawany w wersji gumowanej. Jego ostateczna wersja czyli Carl Zeiss Dialyt 8x30 B/GA T* ClassiC była w ofercie firmy aż do roku 2004.

Prezentowany tutaj model to pierwsza seria produkowana w latach 1964-1969. Jest gorsza optycznie i zauważalnie zażółca obraz.

Powiększenie: 8x
Średnica obiektywu: 30 mm
Pole widzenia: 7.4 stopnia (130/1000 m/m)
Waga: 650 gramów
Rozmiary: 142x113 mm

3mnich - Pon 17 Mar, 2014

obcując z klasykami, to trochę tak, jak mała podróż w czasie....
Dotykamy, wąchamy, patrzymy i czujemy to skupienie energii z przed wielu, wielu lat.
Kto widzi to w ten sposób ?

Arek - Pon 17 Mar, 2014

Dokładnie. Mi się też podoba dbałość o szczegóły i brak pseudooszczędności. Wtedy jeszcze nie było speców, którzy przychodzili i stwierdzali, że jak ten element zamienimy z metalowego na plastikowy to oszczędzimy 30 groszy...
kivirovi - Pon 17 Mar, 2014

Z klasyków to mam ze sobą (nie wiem po co) tylko Pentaksa 50/1.7 i Ricoh 28./3,5 i lubie sobie czasem pokręcić przysłoną, obwąchać ... jak Gollum.

Zastanawiałem ostatnio nad tym w kontekście wypożyczania zegarków pana ministra...

3mnich - Pią 21 Mar, 2014

Wracając na moment do pokazanego powyżej Zeissa 10x40, okazuje się, że była to najbardziej popularna i najchętniej kupowana lornetka w latach 80-90 według informacji z pisma :

British Birds , July '91, pp. 267-282.

Most Popular Binoculars
-----------------------
1 Zeiss West Dialyt 10*40 28.4%
2 Zeiss West 7*42 8.8%
3 Leitz Trinovid 10*40 6.0%
4 Swift Audubon 8.5*44 5.5%
5 Optolyth Alpin 10*40 4.9%
6 Optolyth Alpin 10*50 4.2%
7 Zeiss Jena Jenoptem 10*50 3,5%
8 Leitz Trinovid 8*40 2.8%
9 Swarovski/Habicht Diana 10*40 2.4%
10 Zeiss Jena Notarem 10*40 1.9%

Arek - Pią 21 Mar, 2014

Nie dziwne. Mała, zgrabna, poręczna, dobra optycznie i jednocześnie gustowna.

Swoją drogą, w nawiązaniu do naszej dyskusji mailowej, warto napisać, że kiedyś pola widzenia były naprawdę imponujące. Na pudełku lornetki Sears 7x35 jest rozpiska z
modelami Searsa i okazuje, się, że modeli 7x35 było aż cztery.
Zwykły, WIDE ANGLE, EXTRA-WIDE ANGLE i SUPER WIDE ANGLE. Model EXTRA WA miał pole 11 stopni, a SUPER WA aż 12.5 stopnia!

lech pepliński - Pią 21 Mar, 2014

Z ciekawości . Ile teraz trzeba zapłacić za takiego Zeissa ? Tak około .
Arek - Pią 21 Mar, 2014

To zależy jak bardzo Ci się spieszy i jaki stan Cię interesuje. Stan kolekcjonerski to poziom 2500-3000 zł. Stan bardzo dobry z małymi śladami użytkowania to okolice 2000 zł. Ale jak zakręcisz się za niegumowaną wersją z czasów bez powłok fazowych, to lornetkę w ładnym stanie, z pięknym skórzanym futerałem możesz nawet dostać za 1100-1300 zł.
lech pepliński - Sob 22 Mar, 2014

Dziękuję .
Arek - Sob 22 Mar, 2014

Sears 7x35 EXTRA WIDE ANGLE

Sears to amerykańska firma, która działała intensywnie w latach
60-tych i 70-tych XX wieku oferując lornetki produkowane w Japonii.
3mnich pokazywał już tutaj niektóre modele z ich oferty. To bardzo
fajne lornetki, od których można zacząć zabawę w kolekcjonowanie
klasyków. Nie są drogie, a jednocześnie imponują parametrami. Sears
robił jedne z najbardziej szerokokątnuych lornetek na rynku, w
których pola widzenia okularów sięgały 80-90 stopni!

Mi udało się ostatnio kupić model 7x35 EXTRA WIDE ANGLE z polem
widzenia 11 stopni! Co ciekawe, egzemplarz w stanie idealnym,
nigdy nie używany, zawierający wszystko co dostawał 30-40 lat temu
kupujący (włącznie z oryginalną, podpisaną "Sears" saszetką z
kulkami pochłaniającymi wilgoć) kosztował mnie 40 USD. Nalepka
na pudełku pokazuje cenę 46.99 USD. Biorąc pod uwagę zmianę siły
nabywczej dolara przez ostatnie prawie 40 lat, zrobiłem niezły
interes :)

Lornetka jest dobrze wykonana, ale to niska półka cenowa więc
cudów nie ma. Pryzmaty są ze szkła Bk7, a powłoki są słabe lub
miejscami ich nie ma. Odstęp źrenicy jest bardzo mały. Na tyle
mały, że aby cieszyć się ogromnym polem widzenia bez przeszkód
lepiej jest zwinąć gumowe muszle okularowe nawet wtedy gdy nie nosi
się okularów. Na szczęście okulary nie są bardzo czułe na nieosiowe
spoglądanie więc taka operacja pozwala obserwować bardzo komfortowo.

Powiększenie: 7x
Średnica obiektywu: 35 mm
Pole widzenia: 11 stopni (578 ft / 1000 yds)
Rozmiary: 118x180 mm

tool - Sob 22 Mar, 2014

Arku, jest szansa zobaczyć tego Sears'a w Łochowie? To 11 stopni bardzo mnie intryguje, nawet jeśli trzeba się sporo nagimnastykować by to wykorzystać przy obserwacjach :cool:
Arek - Sob 22 Mar, 2014

tool, wezmę. Jak 3mnichowi dopisze szczęście w licytacji, to być może w Łochowie będzie Sears 7x35 SUPER WIDE-ANGLE z polem 12.5 stopnia!
tool - Sob 22 Mar, 2014

Dzięki Arku i cóż, w takim razie mocno trzymam kciuki za 3mnicha :grin:
goornik - Nie 23 Mar, 2014

A ja juz dla Was zbieram okulary Ramsdena :)
Arek, futerał tego Searsa zamiata aktualne "szmaciaki" od Nikona E II i SE....
Jak to mawiają Anglicy: Sad but true....

Arek - Nie 23 Mar, 2014

No niestety. Smutne jest to, że za SE płacisz 3000-4000 zł i dostajesz szmatę. Kiedyś kupowałeś lornetkę za 50 USD i dostawałeś solidny, skórzany futerał. No ale sztab PRowców i marktingowców, którzy liczą słupki kosztuje...
goornik - Nie 23 Mar, 2014

Ciiiiiichooooo.....
"nasi" też to czytają :oops:

Yyyyy, to ile za nią chcesz? 50$? 60$?

kivirovi - Pią 28 Mar, 2014

Z podobnej bajki co Sears, Celestron Nova 7x50, 10% w stanie kolekcjonerskim z Kentucky:
http://www.ebay.ca/itm/CE...3e2d5cb5&_uhb=1


3mnich - Sob 29 Mar, 2014

Powyższy Sears przypomina budową Nikony z poprzedniej serii E - 7 i 10x35, ciekawe kto był pierwszy....
Arek musi naprawdę siedzieć na ebay 25 godzin na dobę, udaje mu się łapać same nówki.
Szanowni, jest 12.5 % i będzie w Łochowie :)

[ Dodano: Sob 29 Mar, 2014 08:36 ]
p.s. ten procent specjalnie dla Goornika, chyba już tęsknił za tym :)

Arek - Sob 29 Mar, 2014

3mnich napisał/a:
Szanowni, jest 12.5 % i będzie w Łochowie


Super. Porównamy sobie obie 7x35 searsa.

tool - Nie 30 Mar, 2014

Arek napisał/a:
3mnich napisał/a:
Szanowni, jest 12.5 % i będzie w Łochowie


Super. Porównamy sobie obie 7x35 searsa.


:grin: jeszcze tylko 12 dni... :mrgreen:

3mnich - Pon 31 Mar, 2014

wkrótce 7x35 Discoverer, póki co, to:
goornik - Wto 01 Kwi, 2014

Adam, na kartce papieru proszę do czasu zlotu w Łochowie napisać 100 razy
"Nie będę mylił stopni i procentów"

Arek - Wto 01 Kwi, 2014

Canon 7x50

No to jeszcze jeden klasyk. Canon wciąż robi lornetki, ale teraz skupił się tylko na drogich modelach ze stabilizacją. Kiedyś było inaczej. W latach 70-tych XX wieku robił klasyczne Porro 7x50 ze sporymi pryzmatami BaK-4 i polem 7.2 stopnia. Lornetka ma proste powłoki jednowarstwowe i rozsądne własności optyczne. Może być fajną alternatywą na modeli z Jeny.

Średnica obiektywu: 50 mm
Powiększenie: 7x
Pole widzenia: 7.2 stopnia (376 ft na 1000 yrd)
Wymiary: 180x197

3mnich - Sro 02 Kwi, 2014

W Canonie tubusy pryzmatów są bardziej zaokrąglone niż w Zeiss Jena 7x50.
To daje pewniejszy i przyjemniejszy chwyt i trochę poprawia stabilizację.
Zastanawia mnie jedno, skoro mniej znane, niszowe firmy mogą wyprodukować duże pole widzenia, dlaczego znane koncerny traktują to marginalnie ?
Może korporacyjna filozofia podejścia do klienta zakłada, że produkcja "dziurek od klucza" ogólnie przysłoni parzącemu na świat wiele istotnych rzeczy... ?

[ Dodano: Sro 02 Kwi, 2014 08:22 ]
goornik napisał/a:
Adam, na kartce papieru proszę do czasu zlotu w Łochowie napisać 100 razy
"Nie będę mylił stopni i procentów"


Marcin, dobrze wiesz, ze to ćwiczenie na nie wiele się zda.... ponieważ mózg myśli obrazami, nie widzi słowa NIE.
Czasami przydałby się niektórym "reset" :)

[ Dodano: Pon 07 Kwi, 2014 13:16 ]
Sears 7x35 miał kilka modeli, ten jest flagowcem i tym bardziej się cieszę że mogę go pokazać światu, ponieważ niezwykle rzadko gości na aukcjach internetowych.
W zasadzie pierwszy raz trafiłem na niego w ebay.
Niestety nie można ustalić daty produkcji, ale skorzystałem z lornetek Swift, gdzie są numery fabryczne z informacją o roku produkcji.
Zauważyłem że sporo lornetek z tamtych lat produkowanych w Japonii, miała wspólne lokalizacje w produkcji podzespołów, jak również montowni.
Porównując technologię stosowaną w tym okresie, można przypuszczać, że ten model jest z przełomu lat 60-70 tych.
Zacznę od mankamentów.
Mechanika powinna być zdecydowanie bardziej precyzyjna, ale myślę że to jest wada tego egzemplarza, chociaż mój Swift Audubon z roku 1970 z podobną technologią wykonania, wykazuje takie same tendencje.
Pole widzenia jest naprawdę imponujące, ale co z tego, za mały odstęp źrenicy ( poniżej 10 mm ), uniemożliwia delektowanie się tą panoramą, nawet wyjmując własne gałki oczne i wkładając w oczodoły okulary lornetki....
Nie bardzo wiem w jakim celu zrobiono wysuwane, a raczej wykręcane muszle oczne ( wykonanie i mechanika wzorowa ), i tak praktycznie muszą w pozycji minimalnej - zdjęcie poniżej.
Na dodatek dystorsja występująca na brzegach jest bardzo mocna.
Pewnie przy tak szerokim polu w okularach ( blisko 90% ) , nie da się skonstruować układu optycznego wraz z obudową o mniejszej średnicy, co mogło by trochę ułatwić obsrwację większego pola.
Nie wiem czy to zaliczyć do wad, dla mnie to zaleta, mianowicie waga - 950 gram.
Lubię ciężkie egzemplarze, poprawiają stabilizację i świadczą o jakości i ilości materiałów użytych.
To tyle.
Trzymanie jej w ręku to czysta przyjemność, to chyba jedyna seria Searsa - były jeszcze w niej modele 7x50 i 10x50 - obłożona skórą.
W tamtych latach spotkałem jeszcze jedną lornetkę tak wykończoną, a był to Sans&Streiffe 7x35 Comander model 998 z polem 13 stopni!.
Jak niektóre modele Swift, ten Sears posiada w tylnej części tubusu pryzmatów wbudowane gniazdo z gwintem do mocowania statywu.
Pryzmaty w niej to Bak4, ale muszę przyznać - jak już kiedyś o tym pisałem - że pryzmaty Bak7 dają mniejszą aberację chromatyczną i tu też jest różnica porównując z niższym modelem Searsa 7x35 z Bak7. Za to wygląd źrenicy i piękna krągłość cieszy oko.
Wewnątrz lornetki jest porządek, to znaczy brak kurzu i niechcianych gości.
Lornetka nie jest wodoszczelna, wysokość 120 mm, szerokość 190 mm.

Do lornetki są dodane żółte filtry.

Futerał zasługuje na słowa uznania, gruba i sztywna skóra, wewnątrz miękki niebieski plusz, ciekawy design i wykonanie w Japonii.

Reasumując, to największe pole widzenia w mojej skromnej kolekcji, przynajmniej na papierze - jak sprawdziłem - to prawie 220 metrów !

Myślę, że nie jest to sprzęt dla wszystkich i na każdą okazję, ale parę chwil spędzonych z nią w terenie powinno dać trochę radości i nowych doznań.

Arek - Wto 08 Kwi, 2014

Ależ smakowity rarytas! Weźmiesz go do Łochowa?
goornik - Wto 08 Kwi, 2014

3mnich napisał/a:
Pewnie przy tak szerokim polu w okularach ( blisko 90% ) ....

Niezawodnie...... :D

Jeśli ktoś mnie kiedyś zapyta: "co stanie się napewno?", bez wahania odpowiem:
- Słońce wypali wodór
- Adam pomyli stopnie z procentami

Do zobacznia chłopaki, zapowiada się dłuuuuugi wieczór, ja wiozę Wam dwie "rury" i okulary Nikona

3mnich - Sro 09 Kwi, 2014

Marcin, ładnie to tak śmiać się z kolegi upośledzonego na zespół stopniowo-procentowy ?
Zdradzę Ci jeszcze jeden sekret... prawo jazdy mam ponad 30 lat, kulę ziemską okrążyłem po równiku kilkanaście razy, a jak mi mówią skręć w prawo, ja skręcam w lewo.........ale nie przejmuj się, jeżdżę bezwypadkowo :)

Arek, sprzęt będzie na zlocie.

do zobaczenia :)

goornik - Sro 09 Kwi, 2014

Ależ ja się nie śmeję, to już taki Twój urok, bardzo z resztą uroczy :)
Nie wyobrażam sobie Ciebie z długą grzywką opadającą na trzymaną przo oku chińską lornetkę dachową o polu 6,5 STOPNIA

3mnich - Sro 16 Kwi, 2014

Wybaczcie, ale nie mogłem się pohamować.....
Seria FL jest zastąpiona linią HT, więc niebawem będzie to klasyk !
Taka mała podróż w czasie :)

a pół żartem - odkryłem poważną wadę w tej lornetce - strasznie przykleja się kurz do gumowej obudowy i jest trudno usuwalny, nawet gruszka nie pomaga ...

tool - Czw 17 Kwi, 2014

3mnich, czy Ty się ostatnio rozstajesz choć na chwilkę z tą lornetką? :grin:

Koledzy, czy Wy znacie ten link? Przyda Wam się?
spis klasyki?

3mnich - Czw 17 Kwi, 2014

Dziękuję, namierzyłem tę stronę już jakiś czas temu, sporo ciekawostek.

A propos zdjęcia powyżej, co Ty byś robił mając taką damę koło siebie ?

Spokojnych świąt :)

tool - Czw 17 Kwi, 2014

3mnich napisał/a:
Dziękuję, namierzyłem tę stronę już jakiś czas temu, sporo ciekawostek.

A propos zdjęcia powyżej, co Ty byś robił mając taką damę koło siebie ?

Spokojnych świąt :)


Odpowiem Ci za 10 dni gdy dostanę swoją :mrgreen: i też juz ją można na tej samej zasadzie uznać za klasyka.

bzymm - Czw 17 Kwi, 2014

jam to nie chwaląc się sprawił :)
tool - Pią 18 Kwi, 2014

bzymm Ty się już tak nie chwal :wink: , Ty tylko pomogłeś mi postawić kropkę nad "i" :mrgreen: . To było najdłuższe "i" w moim życiu.

[ Dodano: Sob 26 Kwi, 2014 11:56 ]
No dobra, też mam swoją damę :mrgreen:



[ Dodano: Sob 26 Kwi, 2014 11:59 ]
[img][/img]

[ Dodano: Sob 26 Kwi, 2014 12:04 ]


[ Dodano: Sob 26 Kwi, 2014 12:07 ]


[ Dodano: Sob 26 Kwi, 2014 12:09 ]


3mnich - Wto 29 Kwi, 2014

gratuluję dobrego smaku :)
myślę że ten sprzęt powinien stać na półce u każdego, kto kocha optykę sportową.
Stosunek ceny do jakości trudny do pobicia ...
Nawet w kategorii open, ten model również się broni.

Udanego długiego łikendu dla wszystkich podglądaczy http://forum.optyczne.pl/...es/icon_lol.gif

Arek - Wto 29 Kwi, 2014

tool, gratulacje udanego zakupu :)
tool - Wto 29 Kwi, 2014

Och, dziękuję Koledzy :mrgreen: , lornetka świetna. Aż trochę żal mi jej używać :wink: na razie jest na etapie pudełkowo-parapetowym lecz w końcu wezmę ją w teren. Ale obawiam się, że to już będzie lornetka mojej żony :???: , która jest zachwycona obrazem, jaki daje :shock: .

3mnich, nie oszukujmy się, Twoja dama też jest rewelacyjna, nie zapominając oczywiście o cenie nabywczej :mrgreen: , która też była rewelacyjna i też taka powinna być zawsze.

Arku, po reakcji mojej żony na Nikona już wiem co miała na myśli Twoja żona, kiedy Ci powiedziała, że może kupicie sobie drugą E II do używania :lol: (gdzieś o tym wspominałeś)

Arek - Wto 29 Kwi, 2014

Znaczy się klasyczny Nikon uwodzi kobiety :)

Nie da rady - musisz kupić 8x30 EII do kompletu :)

tool - Wto 29 Kwi, 2014

Arek napisał/a:
Nie da rady - musisz kupić 8x30 EII do kompletu :)


Z największą przyjemnością :lol: , tylko nie mam już za co :evil:

goornik - Sro 07 Maj, 2014

Chłopy, nie wiem, czy to klasyk, ale ma wieeeeeelkie pole widzenia:
http://allegro.pl/show_it...03d4401efa514a8

[ Dodano: Sro 07 Maj, 2014 22:57 ]
tool napisał/a:

Z największą przyjemnością :lol: , tylko nie mam już za co :evil:

Gdyby coś - wal na P.W. :) Coś się znajdzie...

Maciek - Czw 08 Maj, 2014

@goornik
Oczywiście, że to klasyk. Nazwę Revue stosowała firma Carl Zeiss Jena z NRD dla lornetek sprzedawanych poza demoludami. Wynikało to z tego, że dla lornetek sprzedawanych na zachodzie monopol na nazwę Zeiss miała firma z Oberkohen z RFN.

Według ówczesnych obiegowych opinii lornetki te mały o wiele lepszą jakość od tych oferowanych w krajach socjalistycznych.

Arek - Czw 08 Maj, 2014

Maciek napisał/a:
Według ówczesnych obiegowych opinii lornetki te mały o wiele lepszą jakość od tych oferowanych w krajach socjalistycznych.


Moje obecne doświadczenia z tymi lornetkami tego nie potwierdzają.

tool - Czw 08 Maj, 2014

goornik napisał/a:
Chłopy, nie wiem, czy to klasyk, ale ma wieeeeeelkie pole widzenia:
http://allegro.pl/show_it...03d4401efa514a8

[ Dodano: Sro 07 Maj, 2014 22:57 ]
tool napisał/a:

Z największą przyjemnością :lol: , tylko nie mam już za co :evil:

Gdyby coś - wal na P.W. :) Coś się znajdzie...


Marcinie, czyżbyś miał dla mnie "torszku" kasy :mrgreen: ? Będziesz moim sponsorem? :lol:

goornik - Czw 08 Maj, 2014

Mogę mieć "troszku" metalu i szkła, do tego gumy, papieru i tekturki, w sumie tworzy to dość porządaną całość.....
Zgodnie z zasadą: "kto pierwszy ten....płaci pierwszy" :D

tool - Czw 08 Maj, 2014

Wy Marciny, zaczynacie mnie irytować :mrgreen: z tymi swoimi pomysłami w moim kierunku :wink:
Arek - Sob 10 Maj, 2014

Carl Zeiss Jena Nobilem 12x50 B Spezial

W latach 70-tych XX wieku NRD-owska Jena zdecydowała się wprowadzić na rynek modele lornetek, których celem było dorównać jakością optyki sławnym i drogim Zeissom z Niemiec Zachodnich. Zdecydowano się na parametry 8x50 i 12x50 i tak powstała seria Nobilem Spezial. Użyto tutaj teleobiektywów 2-elementowych dzielonych powietrzem, dzięki czemu korpus lornetki jest bardzo krótki. Zastosowano tutaj elementy najwyższej jakości, przez co do dzisiaj lornetki z tej serii są uznawane za najlepsze produkty jakie wyprodukowano w NRD. Warto zwrócić uwagę jak zadbano o okulary. To konstrukcje 5-elementowe o polu aż 66 stopni, które mają całkiem komfortowy odstęp źrenicy wynoszący 16 mm. W tamtych czasach to było duże osiągnięcie, bo typowe odstępy wynosiły 9-12 mm. Wszystko to
skutkowało to niestety wysoką ceną, przez co lornetki nie sprzedawały się tak dobrze jak zaplanowano. W efekcie produkcja trwała tylko małe kilka lat na początku lat 1980tych. W porównaniu do innych lornetek z Jeny, Nobilem Spezial wyprodukowano mało, przez co dzisiaj cieszą się one dużym powodzeniem na rynku kolekcjonerskim i osiągają spore kwoty. Dobrze zachowane egzemplarze pojawiają się nawet za kwotę ponad 3000 zł.

Po roku 1985 modele Nobilem Spezial zostały zastąpione tańszymi i prostszymi Octarem (8x50) i Dodecarem (12x50). Kilka lat później przemianowano je na Nobilem, bez znaczka Spezial.

Osoby, które było na Festiwalu miały okazję spojrzeć przez prezentowanego tutaj Nobilema 12x50 B Spezial.


Parametry:

Średnica obiektywu: 50 mm
Powiększenie: 12x
Pole widzenia: 5.5 stopnia (96/1000 m/m)
Odstęp źrenicy: 16 mm
Waga: 1200 gramów

goornik - Sob 10 Maj, 2014

Arek napisał/a:
Użyto tutaj teleobiektywów 2-elementowych dzielonych powietrzem, dzięki czemu korpus lornetki jest bardzo krótki.

Po pierwsze: Czy możesz Arku to jakoś uzasadnić? Wydaje mi się, że dublet klejony kontra "air spaced" nie różni się szczególnie ogniskową.
Po drugie: czy mógłbyś wyjątkowo zrobić test transmisji tej lornetki? Bo z jednej strony Zeiss dał pewne dobre powłoki, a z drugiej mamy 4 granice w obiektywie, i pewnie 8 w okularze, do tego przyzmaty, a więc całkiem sporo...

Po trzecie: To bardzo piękna lornetka..... :)

3mnich - Nie 11 Maj, 2014

Po czwarte - popieram projekt "Po drugie".
Mogę dorzucić do pomiaru Zeiss 8x50 porro z lat sześćdziesiątych, lub zmierz Arku Twój model 10x50.

Arek - Nie 11 Maj, 2014

goornik napisał/a:
Po pierwsze: Czy możesz Arku to jakoś uzasadnić? Wydaje mi się, że dublet klejony kontra "air spaced" nie różni się szczególnie ogniskową.


Druga soczewka musi być oddalona i mocno rozpraszająca przez co powinna wyprowadzić płaszczyznę główną przez soczewkę skupiającą. Dzięki temu układ jest krótszy niż jego ogniskowa.

widoczek - Nie 11 Maj, 2014

Po piąte - popieram projekt "Po drugie" :mrgreen:
Arek - Nie 11 Maj, 2014

Nie mówię nie...

A tak na marginesie kupiłem właśnie kolejnego dziewiczego Searsa 7x35 z polem 500ft, z oryginalnym opakowaniem i rachunkiem za zakup z 1977 roku. Kosztował mnie całe 24 dolary i 50 centów... Jak dojdzie, to pochwalę się fotkami.

3mnich - Pon 12 Maj, 2014

widzę, że w tej restauracji zasmakowała Panu Redaktorowi "japońszczyzna"... :)
Całkiem zacne danie, w swej głębi czekające jeszcze na swych amatorów.
Marcin jest Pionierem, a my grzecznie truchtamy za...

inmunis - Sob 17 Maj, 2014

A ja dziś kupiłem takie coś, nie podam za ile bo i tak mi nikt nie uwierzy. STEINER Bayreuth 8x25. Była lekko rozregulowana ale pogrzebałem i chyba naprawiałem. Postawię na półkę jako ozdobę. Ale muszę przyznać że bardzo fajna mała lornetka.
Arek - Sob 17 Maj, 2014

Fajne odwrócone Porro.
inmunis - Sob 17 Maj, 2014

i jeszcze jedno zdjęcie.

[ Dodano: Sob 17 Maj, 2014 16:22 ]
Arek a wiesz ile dałem :D 16 zł :D

Porro - Sob 17 Maj, 2014

Fajny ten Nobilem Spezial. Arek, patrzyłeś przez niego? Jak wrażenia? Te muszle są odwijane na zewnątrz?
Arek - Sob 17 Maj, 2014

Wrażenia pozytywne. Duże i dobrze skorygowane pole, świetny efekt 3D. Za to obraz żółty...
Arek - Nie 18 Maj, 2014

A propos klasycznych Steinerów:
http://allegro.pl/lornetk...4230835047.html

goornik - Nie 18 Maj, 2014

...w cenie Aculona, ale tu prawdziwa lornetka :)

[ Dodano: Nie 18 Maj, 2014 20:00 ]
...a w Germanii coś takiego:
http://www.ebay.de/itm/Ze...=item54093a6633

Arek - Sro 21 Maj, 2014

Swift Audubon 8.5x44 HR/5

Klasyków Porro ciąg dalszy. Ten Swift był produkowany przez wiele lat i to w kilku odmianach, z których dwie pokazywał tutaj już 3mnich. Do dzisiaj uchodzi za jedną z lepszych lornetek Porro, jakie kiedykolwiek wyprodukowano. Mój egzemplarz pochodzi z roku 1995 - symbol HR/5 Model No. 804. Szkoda, że takich sprzętów już się nie produkuje, bo pole widzenia okularów wynoszące prawie 70 stopni to zawsze przyjemność przy oku.

Parametry:

Średnica obiektywu: 44 mm
Powiększenie: 8.5x
Pole widzenia: 8.2 stopnia (144m/1000m)
Waga: 822 gramy
Wymiary: 143x185 mm

3mnich - Sro 21 Maj, 2014

Przyznaj się Arek, ze masz urządzenie do regeneracji body, coś w stylu Deradevill, kolejna dziewica u Ciebie...
to chyba ten sam model co mój "Multi Co.....ale 3 lata młodszy, następny model był o nazwie Fully Multi Co... z zielonym odbiciem powłok na okularach.
Szukam jeszcze modelu ED z tej serii który był ostatnim i podobno nienajlepszym z tej trójki.
Kupiłeś ją w GB czy USA ?

kimek27 - Czw 22 Maj, 2014

Ja też poluje na 820ED ale te lornetki w takim stanie :) to niezły rarytas.
Arek - Czw 22 Maj, 2014

3mnich, GB.
goornik - Czw 22 Maj, 2014

W Baranowie ja pierwszy się do niej dossam :)
TomPL2 - Nie 01 Cze, 2014

Po 30-tu latach służby klasyczna radziecka 8x30 БПЦ5 odeszła na emeryturę... Służyła wiernie i niezawodnie aż wreszcie na zlocie w Łochowie nie wytrzymała konkurencji nowych technologii :???:




Arek - Nie 01 Cze, 2014

Ha... Jednak Olympus :)
yossarian222 - Nie 01 Cze, 2014

Piękny ten Swift! Kiedyś długo chorowałem na wersję 10x50 Swift Kestrel: (egzemplarz niestety nie mój tylko ze strony Holgera Merlitza)



Aż dziwi mnie, że ten sprzęt nigdy się u nas nie zadomowił i naprawdę szkoda, że już ich nie produkują.

krzysiek29 - Pią 20 Cze, 2014

Może wrzucę moją "kupkę klasycznego złomu" :mrgreen: ;na początek jako zagadkę , co to są za lornetki:





myśl, że nie jest to trudne.. przynajmniej dwie

Arek - Pią 20 Cze, 2014

Bpc, pzo i jakiś Japończyk
DAREK P - Pią 20 Cze, 2014

pierwsza to Bpc, trzecia to chyba jakaś 7x35, może Revue
krzysiek29 - Sob 21 Cze, 2014

Tak PBC, PZO i SEARS 7x35 Wide Angle .
Co da SEARS-a pole jest bardzo imponujące ale ostrością obrazu ustępuje PZO i BPC. Sears kolory też oddaje naturalne w odróżnieniu do obu pozostałych. PZO lubię natomiast za bardzo dużą GO.



widoczek - Czw 26 Cze, 2014

https://www.flickr.com/photos/binoculars/sets/

Mnóstwo starego sprzętu, wszystkie modele opisane, świetna stronka na kilka godzin przeglądania, polecam :)

marcinkle - Pią 27 Cze, 2014

Podlinkuje takiego Eschenbacha w fabrycznym stanie, może ktoś się skusi:
http://allegro.pl/lornetk...4364033889.html

Arek - Czw 03 Lip, 2014

Swift Skipper MkII 7x50

Klasyk 7x50 jakich się już nie robi. Teraz dobre 7x50 ma pole 7.5 stopnia i ani trochę więcej. Swift wycisnął tutaj 10 stopni, co oznacza, że okulary mają pole własne 70 stopni. Co ciekawe, wcale nie odbiło się to na gabarytach całej lornetki. Jest mniejsza niż Fujinony FMT-SX czy Nikon Tropical.

Powłoki są delikatnie żółte, co oznacza, że właśnie ta część widma jest przez nie wycinana. W efekcie obraz jest zaskakująco biały jak na produkt z lat 70-tych. Brzegi pola słabe. Pryzmaty ze szkła Bk7.

Parametry:

Powiększenie: 7x
Średnica obiektywu: 50 mm
Pole widzenia: 10 stopni (525 ft na 1000 yrd)
Wymiary: 200x165 mm

goornik - Czw 03 Lip, 2014

Ładna, bierz do Baranowa!
artificial - Czw 03 Lip, 2014

Hej,

mam pytanie dotyczące tego Swifta (innych modeli z poprzednich stron wątku również):

Dlaczego przed średnicą obiektywów (zapis parametrów na obudowie pryzmatu) jest przecinek? "7x,50"? Skąd się wziął (i co ma oznaczać) takie dziwny sposób podawania parametrów lornetki?

Pozdrawiam,

Art

Arek - Pią 04 Lip, 2014

Dlaczego dziwny? 7x50 jest dla laika bardziej mylące niż 7x,50. Pierwszy zapis sugeruje, że obie liczby się mnoży, a drugi jednoznacznie wskazuje, że wymieniamy podstawowe parametry czyli powiększenie i średnicę obiektywu.

goornik, przywiozę. Tyle, że w transporcie z UK się rozkolimowała...

goornik - Pią 04 Lip, 2014

Arek napisał/a:

goornik, przywiozę. Tyle, że w transporcie z UK się rozkolimowała...

Zrobimy przy piwku :)

Pawlex959 - Pią 04 Lip, 2014

Lornetka faktycznie robi mega wrażenie. klasyk, klasyk i jeszcze raz klasyk.
Chomsky - Sob 05 Lip, 2014

Goornik- co się wydarzy w Baranowie(Sandomierskim??) Przegapiłem info o jakimś zlocie? Może linka??
Arek - Sob 05 Lip, 2014

http://www.optyczne.pl/69...ptyczne.pl.html
goornik - Sob 05 Lip, 2014

Arek napisał/a:
http://www.optyczne.pl/6975-nowo%C5%9B%C4%87-Zapraszamy_na_VII_Zlot_Czytelnik%C3%B3w_Optyczne.pl.html

...czyli coroczne spotkanie optycznych Dewiantów (nie mylić z "Baranów")

Rafin852 - Wto 08 Lip, 2014

Fajna sprawa z tym corocznym spotkaniem. Czy każdy może przyjechać?
Arek - Wto 08 Lip, 2014

Tak. Śledź główną.
Arek - Sro 13 Sie, 2014

Nikon (Nippon Kogaku) 9x35A

Miło mi zaprezentować kolejny klasyk, który udało mi się kupić za całe 119 USD. To pięknie zachowany model Nikon 9x35A pochodzący najprawdopodobniej z lat 60-tych XX wieku kiedy firma nosiła jeszcze nazwę Nippon Kogaku. Model został wprowadzony na rynek w roku 1959 i posiada 5-elementowe szerokokątne okulary Erfla. Oczywiście powłoki są jednowarstwowe.

Lornetka robi wrażenie owym szerokim polem, choć trzeba pamiętać, że odstęp źrenicy jest mały (na poziomie 10-11 mm) więc trzeba się wtulać w okulary, żeby wszystko zobaczyć. Pole jest na brzegu całkiem dobrze skorygowane. Ciekawe jest to, że model 9x35 ma takie samo pole jak produkowany równolegle model 7x35.

Oprócz zdjęć, pozwoliłem sobie zeskanować fragment ulotki pokazujący ówczesną ofertę lornetek Nikona.

Parametry

Powiększenie: 9x
Średnica obiektywu: 35 mm
Pole widzenia: 7.3 stopnia
Waga: 530 gramów

kimek27 - Sro 13 Sie, 2014

I ta ściereczka do polerowania :) Wspaniały stan.
Arek - Czw 14 Sie, 2014

Jeszcze jest "Inspection card" podpisana przez jakiegoś inżyniera. Kiedyś to była kontrola jakości z prawdziwego zdarzenia.
kivirovi - Czw 14 Sie, 2014

wygooglaj inzyniera i do niego napisz z prosba o wywiad jak to drzewiej bywalo.
3mnich - Pią 15 Sie, 2014

Trochę już zatęskniłem za "świeżym zapaszkiem" starej lornetki.

Poszperałem w internecie i pojawiło się coś, co od dawna chodzi jak mój cień.
Co prawda miał być Swift 20x80, ale jest Beck Kassel Tordalk 22x80.

To stara niemiecka manufaktura założona w 1892 roku i produkująca głównie mikroskopy.
Po II wojnie - 1948r włożyli do produkcji lornetki i powstało kilkanaście modeli mniejszych i większych, najpopularniejsza jest seria Tordalk o powiększeniach 11, 15 i 22x80.
Firma zakończyła działalność w 1979 roku i trudno się doszukać informacji na temat szczegółów produkcji i przyporządkowaniu numerów seryjnych do roku produkcji. Jeśli ktoś ma dane w tym temacie proszę bardzo o kontakt.

Moja dwudziestka dwójka jest z lat sześćdziesiątych lub wczesnych siedemdziesiątych sądząc po konstrukcji i jednowarstwowych powłokach. Skonstruowana jest na bazie pryzmatów Bak 4, i do złudzenia przypomina design z Jeny.

Bardzo ładnie ma zaprojektowane kółko ostrzenia, które na srebrną podziałkę na odbijającej jak lustro powierzchni ( pierwszy raz się spotkałem z czymś takim ).
Ma też drugie kółko ostrości umieszczone nieco z tyłu co poprawia ergonomię użytkowania.
Mechanika chodzi nienagannie, z należytym oporem i bardzo dobrze spasowana, co w japońskich konstrukcjach czasami kuleje.

Ciekawostką jest jej waga - około 1700 gram, co przy tych gabarytach i parametrach czyni ją chyba najlżejszą w tej klasie, chociaż cała wykonana jest z metalu. Trzymanie jej w ręku podczas obserwacji nie przysparza większego problemu - jeśli chwyt dłoni umiejscowiony jest mniej więcej po środku lornetki.

Wymiary:
wys. 280 mm
szer. 230 mm - na zewnętrznych ścianach obiektywów

Pole widzenia też jest nie małe i wynosi 3,2 stopnia ( mam nadzieję że tym razem mi się udało ... ).
Oczywiście przy takim polu nie ma mowy o ostrzeniu do brzegu obrazu, ale w kategorii "dystorsja" lornetka powinna dostać w teście
u Arka 9,9 na 10. Takiego zjawiska nie obserwowałem w żadnej znanej mi lornetce.

Sam obraz nie jest bardzo ostry, delikatnie rozmydla, ale chyba to domena dużych powiększeń przy małej ilości powłok.
Oddanie bieli jest dość poprawne w przeciwieństwie do produkcji z Jeny, chociaż te wcześniejsze modele jednopowłokowe z Zeissa lepiej oddawały biel niż te z powłokami T3M.

Mój egzemplarz wymagał odkurzenia wewnątrz i kosmetyki na zewnątrz, ale udało doprowadzić egzemplarz do porządku. Generalnie poprzedni właściciel dbał o nią, jest niepoobijana czy porysowana, a że nie jest wodoszczelna, z czasem użytkowania na otwartym powietrzu, po latach, może złapać kilka drobin kurzu do wewnątrz.

To co dla mnie jest najmniej wygodne w obchodzeniu się z B. Kasselem to odstęp źrenicy. Pewnie nie ma więcej niż 9-10mm.
Plus jest taki, w przeciwieństwie do współczesnych Astro, że bardzo mała jest średnica okularów, więc można je trochę głębiej wsadzić w oczodoły i widać ładnie całe pole. O mruganiu oczami już nie ma mowy...

Kilka fotek tradycyjnie i ściskam Optycznych :) )

widoczek - Pią 15 Sie, 2014

Piękna lorneta :!:
Arek - Pią 15 Sie, 2014

Śliczna. I inne śliczności odbijają się w obiektywach :) Widzę jakiś audofilski zestaw z kolumnami Sonus Faber :)
3mnich - Pią 15 Sie, 2014

dziękuję Panowie :)
Tak, świat audio też potrafi oczarować swoimi klasykami... :)

Arek - Nie 17 Sie, 2014

Swift Panoramic 7x35 BWCF Mark II

Dzięki koledze A.M.D., który dał link do aukcji na naszym wątku poświęconym okazjom lornetkowym, stałem się posiadaczem prawie dziewiczego modelu Swift Panoramic 7x35. Lornetka jest praktycznie nieużywana, w komplecie jest wszystko czyli paski, bardzo dobrej jakości skórzany futerał, ulotka, pudełko i nawet żel higroskopijny z oryginalnym logo Swift. Jedyne czego brakuje, to jednego dekielka na okular.

Lornetka zrobiła na mnie naprawdę dobre wrażenie. Jest bardzo solidnie wykonana, ciężka i rewelacyjnie leży w ręku. Zakupiony przeze mnie egzemplarz pochodzi najprawdopodobniej z roku 1966 i ma powłoki o złotym odcieniu, dzięki czemu daje bardzo naturalny obraz bez żadnych zafarbów. Największe wrażenie robi pole widzenia, które wynosi aż 11 stopni, co oznacza, że okulary mają pole własne aż 77 stopni. Jak na takie parametry pole jest rozsądnie skorygowane na brzegu. Problemem jest bardzo mały odstęp źrenicy - muszle trzeba mocno przyłożyć do oka, żeby objąć całe pole. Podsumowując, jeden z fajniejszych rarytasów w mojej kolekcji.

Parametry:

Powiększenie: 7x
Średnica obiektywu: 35 mm
Pole widzenia: 11 stopni (578 ft na 1000 yds)
Wymiary: 123x193 mm

3mnich - Nie 17 Sie, 2014

Tak czułem Arek, że tego sobie nie odpuścisz ;)
Arek - Nie 17 Sie, 2014

I nie żałuję :)
goornik - Nie 17 Sie, 2014

Łeeeee, bez jednego dekielka na okular.....
Wstyd.....

Ja na dniach biorę się za reanimację krzyśkowego ZEISSa, którego otrzymałem w Baranowie.
Opiszę krok po kroku i to wszystko pokażę

Arek - Nie 17 Sie, 2014

O fajnie. Zrób mu sekcję i pokaż fotki :)
Arek - Sro 03 Wrz, 2014

Carl Zeiss Jena Pentekar 15x50

Stosunkowo rzadkimi modelami z Jeny są lornetki o parametrach 15x50. O ile wyposażony w centralne ustawienie ostrości model Pentekarem pojawia się jeszcze od czasu do czasu, to Pentekar z indywidualnym ustawianiem ostrości na każdym okularze jest spotykany naprawdę sporadycznie. Była to pierwsza powojenna lornetka zaprojektowana w Jenie i weszła do sprzedaży w roku 1950.

W moje ręce wpadł ostatnio właśnie Pentekar 15x50 z roku 1963. Nie jest w stanie idealnym, ani bardzo dobrym (o tym więcej w kolejnym poście), ale nadaje się do zaprezentowania w tym wątku.

Oczywiście mamy do czynienia z powłokami jednowarstwowymi, a więc obraz jest wyraźnie żółty. Prawie 70-stopniowe pole widzenia okularów robi na pewno wrażenie. Ostrość nawet na samym brzegu nie jest najgorsza, a diafragma ładnie odcięta. CA przeszkadza mało, bardziej widoczna jest dystorsja, która zauważalnie krzywi obraz.


Parametry:

Powiększenie: 15x
Średnica obiektywu: 50 mm
Pole widzenia: 4.6 stopnia (81/1000 m/m)
Rozmiary: 165x200 mm

Arek - Sro 03 Wrz, 2014

No to teraz czas na łyżkę dziegciu.

Kiedyś popełniłem następujący artykuł:
http://www.optyczne.pl/17...a_lornetki.html
a przypadek Pentekara 15x50 świetnie się nadaje na kolejny rozdział.

Ciekawe jest to, że prawie nie spotykam się z takimi atrakcjami na aukcjach e-bay, natomiast na allegro dość często. Nie mam zwyczaju narzekania na wszystko co polskie, ale jednak w tym przypadku coś jest na rzeczy. Jeszcze daleko nam do szanowania lornetek i każdy sprzęt, który ma 30 lat i działa jest uznawany za świetny - bo działa.

Sprzedający tak zachwalał lornetkę na Allegro:

Mam do sprzedania lornetkę ZEISS PENTEKAR 1Q 15x50 w bardzo ładnym stanie,
szkła czyste,
czysta w środku,
pokrętła chodzą z fabrycznym oporem,
obraz brzytwa,
kolimacja fabryczna.
Polecam! Naprawdę warto.

Dla zainteresowanych:
Bardzo rzadki egzemplarz z ostrością ustawianą na okularach
bez centralnego pokrętła nastawu ostrości
Lornetka jest bardzo lekka, a obraz bardzo ostry.
Prawdziwy rarytas w tej cenie !
POLECAM !


Dołożył trzy zdjęcia, które prezentowały się dobrze.

Stan faktyczny wyglądał jednak tak, że lornetka ma wgnieciony i porysowany prawy tubus (sfotografowana była oczywiście tylko z lewej strony). Sprzedający się nawet na ten temat nie zająknął. Co więcej te czyste szkła mają wyraźny ubytek powłoki antyodbiciowej, co dobrze widać na moich poniższych zdjęciach.

Załatwiam właśnie sprawę zwrotu lornetki. Jak nie wyjedzie, będzie negatyw.

kivirovi - Sro 03 Wrz, 2014

Niestety wszystko prawda jesli chodzi o Polska - Niemcy.
Niestety z samochodami jest jeszcze gorzej.

3mnich - Sro 03 Wrz, 2014

No cóż kolego Arkadiuszu, jeśli Cie to pocieszy też miałem kilka wpadek podczas zakupów. Niektórzy ludzie mają dość osobliwe podejście do zdania : TOP ZUSTAND
Zdarzyło mi się ze dwa-trzy ( nie pamiętam dokładnie) egzemplarze lornetek wyrzucić do śmieci, nie miałem ochoty na pertraktacje z osobami którym się wydaje że są primadonną biznesu optycznego, choć naprawdę to "podwórkowi handlarze'.
Szanuję takich również, mają prawo robić to co robią, ale nauczyłem się już wyczuwać na odległość jegomościa i unikać następnych nieporozumień. Język tych osobników jest dość łatwy do identyfikacji, kiedy miało się już z tym do czynienia.
Niedawno ściągałem z Niemiec klasyka audio - Pioneer PD 75 który z opisu i zdjęć wyglądał bardzo obiecująco.
Po rozpakowaniu paczki, koparka delikatnie poszła ku dołowi... tak się składa że trochę bawię się renowacją takich leciwych urządzeń, trochę jak program "Fani czterech kółek ' i dało się za pomocą małych czary-mary przywrócić CD Player do stanu niemal sklepowego.
Co za ulga.... i satysfakcja.
Jak napisał kolega ŁYSY w swoim artykule o własnym ATM - "bardziej kręci tworzenie niż posiadanie". To jest również i moja filozofia, dodałbym jeszcze: tworzenie i KORZYSTANIE.

z pozdrowieniami dla Optycznych :)

kimek27 - Sro 03 Wrz, 2014

Na Ebay UK też bardzo często się zdarza.
Opis, lornetka w idealnym stanie, a przychodzi jak by przed chwilą dwulatek skończył się nią bawić w piaskownicy.

Arek - Nie 07 Wrz, 2014

Carl Zeiss Jena Pentekarem 15x50

Życie pisze czasami ciekawe scenariusze. Prawie dokładnie dwa lata temu rozmawialiśmy tu o walce jaką stoczono na Allegro o Pentakarema 15x50. Lornetka w naprawdę ładnym stanie poszła za około 1100 zł, co nie jest wygórowaną ceną, biorąc pod uwagę fakt, że na ebay'u często takie egzemplarze sprzedają się za około 1500 zł.

Przez dwa lata nie widziałem żadnego modelu 15x50 w ładnym stanie i w normalnej cenie, ani na aukcjach polskich, ani na zagranicznych.

Nagle, na Allegro, w tym samym czasie pojawił się Pentekar 15x50 i Pentekarem 15x50. Oba w rozsądnych cenach - wyraźnie niższych niż aukcja sprzed dwóch lat. Historię pierwszej z tych lornetek już znacie. W poniedziałek odsyłam ją do sprzedawcy. Pewnie znów pojawi się na Allegro. Można ją kupić - jest sprawna i dobrze skolimowana. Trzeba być jednak świadomym jej uszkodzeń.

Pentekarem 15x50 okazał się za to strzałem w dziesiątkę. Choć pochodzi z roku 1966, jest w stanie praktycznie fabrycznym - zarówno on, jak i jego futerał. Do tego oryginalne, wcale nie zniszczone tekturowe pudełko. Taki kolekcjonerski stan zdarza się rzadko i na e-bayu takie modele
widziałem za prawie 2000 zł.

Parametry:

Powiększenie: 15x
Średnica obiektywu: 50 mm
Pole widzenia: 4.6 stopnia (81/1000 m/m)
Rozmiary: 165x200 mm

3mnich - Wto 09 Wrz, 2014

Kolejna dziewica.... jeśli to form jest śledzone przez jakiegoś szejka, może on popaść w kompleksy....

Arek, czy możesz ją zabrać na śniadanko ?

Arek - Wto 09 Wrz, 2014

Nie ma problemu.
goornik - Sro 10 Wrz, 2014

To teraz ja!
Siedzę sobie kilka dni temu przed schroniskiem w Dolinie Pięciu Stawów i widzę gościa, który ma Nikona D610 i jakieś manualne szkło. Po bliższych oględzinach okazuje się to być Zeiss (Cosina) 25/2,8 więc postanawiam zagadać. Gość okazuje się być Francuzem mieszkającym w Polsce ale dobrze włada angielskim więc robimy małe gadu-gadu, temat szybko schodzi na obiektywy Zeissa i Nikkory. Ja mu mówię, że mam zooma Angenieux 28-70/2,6, a on mi na to, że on ma przy sobie lornetkę

Angenieux 8x26

Ja więc daję mu w łapy mojego Nikona Manarcha7 8x30 a sam dosysam się do jego lornetki. Jest to mała, choć wcale nie kieszonkowa lornetka dachowa, w stylistyce typowej dla lat 80-tych - bardzo kanciata, jakby wyciosana nożem. Z tego co widziałem:
powiększenie: 8x
obiektywy: 24mm
pole widzenia: 6,3°
Powłoki: na obiektywach chyba wielowarstwowe, na okularach pojednycze, na pryzmatach - nie mam pojęcia
Masa - około 400 gram.

Ciekawostką były filtry UV (także sygnowane Angenieux) wkręcone przed obiektywami, o rozmiarze 30.5mm. Lornetka obita bardzo dobrą gumą, ładnie leży w ręku i mimo kwadratowych, nie regulowanych muszli ocznych, także ładnie przy oku. Obraz lekko żółtawy, o niższym kontraście niż w Monarchu, za to ostrość fenomenalna aż po brzegi! Coś w tym jest, że podróże kształcą!








kivirovi - Czw 11 Wrz, 2014

"podryw na Zeissa", a pisza ze bez sensu i nie dziala :)
Arek - Czw 11 Wrz, 2014

Ale fajny kanciak :)
Arek - Czw 18 Wrz, 2014

Tak a propos cen Pentakaremów:
http://allegro.pl/nowa-lo...4606524924.html

goornik - Czw 18 Wrz, 2014

No bez jaj: Bino z DDR w cenie prawie Nikona Tropicala? :shock:
Ciekawe za ile sie realnie sprzeda... Poza tym brawa dla sprzedającego za solidne podejście do rzeczy i inwestycję w przegląd

Arek - Czw 18 Wrz, 2014

15x50 to nie 7x50. Ale cena faktycznie z kosmosu. Od ręki taniej na e-bay:
http://www.ebay.pl/itm/Fe...05635a10&_uhb=1

Arek - Pią 19 Wrz, 2014

To chyba nadaje się do tego wątku:
http://www.optyczne.pl/index.php?art=383

goornik - Pią 19 Wrz, 2014

Nadaje się jak najbardziej!
Wielkie podziękowanie, za promowanie takich "perełek" wśród ciemnego (ale coraz bardziej uświadomionego!) ludu.

Arek - Pią 19 Wrz, 2014

Kończę tekst właśnie nad kolejnym odcinkiem. Cieszę się, że się podoba i dziękuję za miłe słowa.
goornik - Pią 19 Wrz, 2014

Zgaduję, że na warsztat wziąłeś Swifta, Saersa albo któregoś Nikona...
Arek - Pią 19 Wrz, 2014

Nie :)
goornik - Pią 19 Wrz, 2014

No to tym bardziej czekam na to, co spłodzisz....
Arek - Nie 05 Paź, 2014

Carl Zeiss Jena Notarem 10x40B

Dachowe modele o nazwie Notarem i parametrach 8x32 i 10x40 pojawiły się w ofercie zakładów z Jeny w pierwszej połowie lat 80-tych XX wieku. Nigdy nie zdobyły takiej popularności jak lornetki Porro, być może dlatego, że ustępowały jakością zachodnioniemieckim Zeissom o takich samych parametrach.

Ostatnio w moje ręce wpadł bardzo ciekawy egzemplarz w dziewiczym stanie (chyba nigdy nie był używany). Już na pierwszy rzut oka widać, że jest inny od poprzednich modeli, bo ma gładkie tubusy. Sprawę wyjaśnia numer seryjny 7247716. Z zestawienia opublikowanego tutaj: http://www.europa.com/~telscope/zeissbin.txt
wynika, że produkcja lornetek pod nazwą Zeiss Jena skończyła się w roku 1991 na numerze seryjnym 7246633. Mój egzemplarz ma późniejszy numer seryjny i napis "Made in Germany", a nie East Germany czy DDR. Wygląda więc na to, że lornetka została wyprodukowana już po połączeniu Niemiec i przejęciu zakładów w Jenie przez Doctera. Widocznie nie było jeszcze gotowych napisów Docter do wytłoczenia i przez krótki okres czasu lornetka była produkowana w nietypowej obudowie wciąż z napisem Carl Zeiss Jena. Chwilę później Docter ją obił gumą i sprzedawał jako Docter 10x40 B:
http://www.holgermerlitz....icalFront_s.jpg


Parametry:

Powiększenie: 10x
Średnica obiektywu: 40 mm
Pole widzenia: 6 stopni (105/1000 m/m)
Waga: 620 gramów
Wymiary: 152x126x52 mm

jutomi - Nie 05 Paź, 2014

... w dziewiczym stanie i jeszcze na 7-letniej gwarancji. :wink:
Arek - Pon 06 Paź, 2014

Hehe... Ciekaw jestem czy Docter by uznał gwarancję :)
3mnich - Pon 06 Paź, 2014

patrząc na futeralik, można poczuć jeszcze zapach świeżej skóry.
Ciekaw jestem, jak się ma ruch wegetariański to tego zagadnienia... ? :O)
Arek, czy możesz ją zabrać do Łochowa ? Miałem kiedyś Doctera 10x40, w gumie i pamiętam że optyka była oparta o asferyczne szkła, ostrzyło prawie do samej krawędzi.

Arek - Pon 06 Paź, 2014

Zabiorę oczywiście.
Arek - Pon 06 Paź, 2014

BTW. Kolejny odcinek:
http://www.optyczne.pl/index.php?art=390

goornik - Pon 06 Paź, 2014

Nie podoba mi się ten "gumiak" Doctera ze strony Holgera, za to oryginał bardzo "dialytowy" i elegancki...

:!: Arek, książkę Holgera zabierz ze sobą także!

[ Dodano: Czw 16 Paź, 2014 14:56 ]
Z cyklu "Opowieści Wujka Adasia"






3mnich - Czw 23 Paź, 2014

Marcin, ciekawa historia ! ha !
Tylko że mówiłem wtedy o upadku moralnym społeczeństwa, nie o lornetce...
Część dalszą można znaleźć w mojej książce napisanej sporo lat temu, zatytułowanej "Mnich".
p.s. coś nie tak z AF w Twoim Fuji ?

:0)

goornik - Czw 23 Paź, 2014

AF w Fuji X100s ma się dobrze i celnie ogniskuje na ucho paska w futerale.
Pozwoliłem sobie na delikatną nieostrość, bo jak pamiętasz, miałeś lekko rozmaszany makijaż :)

3mnich - Pią 24 Paź, 2014

Jasne,
najważniejsze że kubek stoi we właściwym miejscu :)

p.s.
wybieram się na warsztaty Fuji na Żelaznej 15 w przyszłą środę, mają tam też mieć X-T1.

ściskam :0)

piotral - Wto 28 Paź, 2014
Temat postu: Nietypowa lornetka, nietypowe parametry
Witam, jestem pierwszy raz na forum. Pochwalę się swoją nietypową lornetką w b. dobrym stanie. ATCO Made in Japan 7x35 i 12,5 stopnia kąt widzenia. 657 stóp na 1000 jardów. Szkła są bardzo jasne kolory oddaje pięknie - jak z wielkiej 4. Nie wymaga ostrzenia - duża głębia ostrości. Zapewne swoim amatorskim okiem nie dostrzegłem wad i zniekształceń obrazu ale dla myśliwego i na koziołki akurat starczy. Niesamowicie też obserwuje się ptaki w locie szczególnie drapieżne. Właściciel firmy Szymański Optic ( siedziba Artemix w Wawie) twierdzi że widział jedynie 2 takie sztuki ale w dużo gorszym stanie. Jedną 7x35 a drugą "większą".
kivirovi - Wto 28 Paź, 2014

Sadzac po parametrach to bardzo fajny zakup. jesli jednak chcesz ochow i achow, to musisz sie bardziej wysilic ze zdjeciami: zrobic jej make-up, sfotografowac w porannej rosie, wsrod zeschnietych lisci lub postawic ja na fortepianie lub patefonie :)
piotral - Sro 29 Paź, 2014

:smile:
Fajnie mieć lornetkę o parametrach niedostępnych na rynku!
A leży na biureczku a'la Ludwik XV :smile:

Arek - Sro 29 Paź, 2014

piotral, Sears 7x35 prezentowany przez 3mnicha ma takie same parametry:
http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=360

piotral - Czw 30 Paź, 2014

Faktycznie ten Sears 7x35 to cudo! Do lasu bym go jednak nie wziął - bałbym się. :smile:
Arek - Czw 30 Paź, 2014

Bausch & Lomb Zephyr 7x35

Skoro już jesteśmy przy 7x35, to pokazuję kolejny model. Na Zephyra 7x35 polowałem od kilku lat. Chodziło mi oczywiście o kolekcjonerską sztukę, najlepiej z czasów kiedy był on jeszcze robiony w USA, czyli najpóźniej z przełomu lat 50-tych i 60-tych XX wieku. Wreszcie udało mi się coś takiego zakupić. Oczywiście nie ma on tak imponującego pola jak omawiane wcześniej lornetki (ma tylko 7.3 stopnia), ale jest naprawdę bardzo zgrabny i lekki (waży niespełna 540 gramów), a przy tym wciąż ma w sobie tą klasyczną solidność wykonania.

kot Sylvester - Pią 31 Paź, 2014

A taka klasyka może być ?
http://www.ebay.co.uk/itm...=item1c48194330

Arek - Wto 04 Lis, 2014

Sears 7x35 EXTRA WIDE ANGLE

Ta lornetka, to idealny przykład tego, że kolekcjonowanie klasyków wcale nie musi być drogie. Modele w ładnym stanie można tutaj złapać na aukcjach poniżej 100 USD. Mi udało się trafić egzemplarz praktycznie idealny w kolekcjonerskim stanie.

Wygląda na brakujące ogniwo pomiędzy tym:
http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=346
a tym:
http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=360

Pole ma 11 stopni, czyli jak prostszy model. Ale jednolity tubus i jakość wykonania bardziej przypomina Discoverera. Wciąż jednak mamy pryzmaty ze szkła Bk7.


Powiększenie: 7x
Średnica obiektywu: 35 mm
Pole widzenia: 11 stopni (578 ft / 1000 yds)
Rozmiary: 120x180 mm

kivirovi - Wto 04 Lis, 2014

A co sadzicie o tej:
http://vancouver.craigsli...4740786197.html
Pytam, bo tanio i blisko i mnie glupie mysli nachodza :)

Arek - Wto 04 Lis, 2014

Ja bym się nie zastanawiał. Piękna jest. Tylko ostrzegam... Masz wszelkie zadatki na uzależnionego nieuleczalnie.
3mnich - Wto 04 Lis, 2014

Arek, kolejna zabaweczka.... :) tyle już masz tych soczewek w ładnych obudowach, że nie wiem jak komentować kolejne....

Kolego Kivirovi, co Pentax, to Pentax, a i cena jest OK.

Naszło mnie dziś lekko zboczyć z tematu lornetek, jako dwóch rurek połączonych w jedną całość,
a mam ochotę napisać o "jednorurce" jako alternatywa dla lornetki z powiększeniem 1x.

Zawsze byłem ciekaw jak się patrzy w duży ekran wizjera, jednocześnie ostrząc manualnie, ale w starym klasyku.

Udało mi się znaleźć model Nikona z przełomu lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, dość popularny typ FE.
Kupiłem go, ponieważ ma największy wizjer jaki wyprodukowano w aparatach małoobrazkowych i powiększenie wynosi 0,86x dla obiektywu 50mm. Jeśli jest jakiś większy na rynku, to z pewnością poproszę kolegę Goornika o podpowiedź.

Jak pierwszy raz przyłożyłem to cudo do oka, to efekt był naprawdę WOW !
Można to porównać do seansu w kinie IMAX.

Podoba mi się system ostrzenia manualnego polegającego jednocześnie na trzech wariantach optycznych:
pierwszy to najmniejsze kółeczko w centrum celownika, podzielone na dwie połówki które podczas ostrzenia jakby zjeżdżały się i rozjeżdżały, mówiąc nam o prawidłowej ostrości, Najlepiej robić to na linii prostej pionowej,
drugi, to większe koło celownika otulające to mniejsze i tam ostrzenie polega na czymś innym, trudno mi to zjawisko opisać, ale sprawdza się świetnie kiedy nie mamy przed sobą linii pionowej, aby zastosować wariant pierwszy. Jest to dość ciekawa opcja.
No i trzeci wariant to pole poza tymi dwoma kołami celownika, tam ostrzenie odbywa się w sposób tradycyjny dla większości lustrzanek, mianowicie obraz robi ostry lub nieostry w miarę obracania pierścienia na obiektywie.
Trzy w jednym, niezła zabawa :)

Poza tym optyka wizjera trochę zażółca obraz, co dodaje klimatu i magii patrzenia - jak dla mnie.

Bawiłem się ostatnio nowymi modelami aparatów Fuji w których też są wizjery optyczne, ale oprócz tego że robią doskonałe zdjęcia, nie dają tej frajdy z zabawy w robienie zdjęć, co stary Nikon. Fakt, że jakość zdjęć z prawdziwego klasyka nie jest precyzyjna i dokładna jak ze ze współczesnych aparatów, ale samo trzymanie tej technologii w ręku i przykładanie jej do oka, nie wspomnę o możliwości pokręcenia sobie kółeczkiem z ząbkami na obiektywie, co daje fajne efekty patrząc w wizjer, nawet czasem dość abstrakcyjne.

Przypomina mi to czasem zabawę kalejdoskopem jako dzieciak.

Szkoda że dziś już nie robi się takich urządzeń, bo dzisiejszy świat "potrzebuje" turbo doładowania w każdym calu, a nie technologi ,która człowieka trochę spowolni i da mu nutkę wytchnienia w codziennym nawale obowiązków.

Proszę kilka zdjęć tej magicznej gabloty, wystarczy wziąć ją do ręki i spojrzeć w wizjer, żeby zobaczyć inny świat. Inny niż ten, który próbują nam ciągle podstawiać pod nos....

dcs - Wto 04 Lis, 2014

3mnich, Pentax MX: 0.97x, 95%
Olympus OM1(n) or OM2(n): 0.92x, 97%
OM2SP: 0.86x, 97%
...
http://www.bdimitrov.de/k...lm_M/index.html

http://www.bdimitrov.de/k...lm_K/index.html

Minolta XD-7 (XD-11) 0.87X, 94%
X-700/5x0/ 0.9x, 95%

3mnich - Wto 04 Lis, 2014

dcs, dziękuję za info, czy miałeś okazję spojrzeć w te wizjery? Ciężko mi się zmieścić okiem w całym polu Nikona, większy wizjer musiałby mieć większy odstęp oka.
dcs - Wto 04 Lis, 2014

Tak.
W MX czasy łażą na obraz + "ADR" -podgląd optyczny przysłony http://www.pentaxforums.c..._viewfinder.jpg
http://www.pentaxforums.c.../pentax-mx.html

[ Dodano: Wto 04 Lis, 2014 22:16 ]
http://2.bp.blogspot.com/...00/IMG_6523.JPG

W F5 miałem problem ogarnąć strzałki wskazujące aktywne pole AF (jedno z pięciu :razz: )
-nie było podświetlania na matówce jak w F100.

[ Dodano: Sro 05 Lis, 2014 01:37 ]
3mnich napisał/a:
większy wizjer musiałby mieć większy odstęp oka

Odwrotnie. Te "HP" High Eyepoint -eye relief /nie wiem jak to po naszemu -źrenica? punkt oczny?/ mają mniejsze powiększenie (i możliwości korekcji dioptrycznej).

Lupa FE-1 Waist-Level Magnifying Finder http://www.mir.com.my/rb/...viewfinders.htm do "hybrydowego wizjera" Pentaxa LX'a miała 1.35x http://tnij.org/nqvul4e -ale to lupa /Nikon miał Do F2 6x/

Jak będziesz miał okazję, to popatrz sobie przez pryzmaty Pentaxa 67 II,
albo jakiegoś nowszego średnioformatowca. :wink:

3mnich - Sro 05 Lis, 2014

dziękuję za dokształcenie, to dla mnie nowy temat.
:0)

goornik - Pią 07 Lis, 2014

Prawdą jest, że wśród Nikonów z NIEWYMIENNYMI wizjerami, model FE (anno 1978) ma największe powiększenie.
Ale polecam spojrzeć kiedyś przez Nikony zawodowe z wizjerem typy Action Finder (była takie do Nikonów F/F2/F3/F4/F5) to jest dopiero jazda.....

Arek, ta młoda osóbka z grzywką trzymająca Smienę to Ty?

Arek - Pią 07 Lis, 2014

goornik napisał/a:
Arek, ta młoda osóbka z grzywką trzymająca Smienę to Ty?


Tak. Coś koło roku 1980 :)

3mnich - Sob 08 Lis, 2014

Arek z długimi włosami... też kiedyś takie miałem :0)
Żyję już pięć dekad i dalej nie mogę rozgryźć, czy nasz los to przypadek, czy może przeznaczenie.
Więcej moich doświadczeń skłania się ku drugiej opcji, ale wątpliwości wciąż są obecne.
Teraz patrzę na zdjęcie Arka, kolejny plus dla przeznaczenia :)

Arek - Sob 08 Lis, 2014

3mnich napisał/a:
Arek z długimi włosami... też kiedyś takie miałem :0)


Był taki buntowniczy okres kiedy miałem do ramion :) Ale potem testosteron z nimi wygrał i mam jak mam :)

Arek - Nie 14 Gru, 2014

Nikon 6x15M CF

Jedna z najmniejszych lornetek Porro na rynku, produkowana przez Nikona przez kilkadziesiąt lat i wciąż obecna w ofercie. Mi udało się właśnie zakupić jubileuszową limitowaną edycję wydaną na 80 lecie firmy Nikon czyli w roku 1997.

Ten wielkolud na jednym z poniższych zdjęć, który stoi obok 6x15 to Nikon 8x30 EII.


Parametry:

Powiększenie: 6x
Średnica obiektywu: 15 mm
Pole widzenia: 8 stopni (140/1000 m/m)
Odstęp źrenicy: 10.1 mm
Minimalna odległość ogniskowania: 2 m
Wymiary: 48x108 mm
Waga: 130 gramów

pandal - Nie 14 Gru, 2014

Ale dziwadło. Fajnie rozwiązane cele dla pryzmatów.
goornik - Nie 14 Gru, 2014

To taka optyczna biżuteria. Ładna i efektowna, ale niezbyt praktyczna.
A tak poza tym, to ja tę lornetkę chyba już w tym temacie opisywałem...
Rzućcie okiem na stronę 11.

3mnich - Nie 14 Gru, 2014

Arek, wspomniałeś kiedyś że lornetka zaczyna się od rozmiaru obiektywu 30mm, no może wyjątkowo 28mm. Czyżbyś już kupił wszystkie lornetki ?
Tak poważnie, czy zauważyliście że mamy mały jubileusz?
Ponad 100 tys. wejść na temat klasyków :0)

Arek - Nie 14 Gru, 2014

3mnich, kolekcjonuje i lornetki i zabawki. Nikon 6x15 zalicza się do tej drugiej kategorii ;)
Choć jak na zabawkę ma naprawdę dobrą optykę.

goornik - Pon 15 Gru, 2014

Arek napisał/a:
3mnich, kolekcjonuje i lornetki i zabawki. Nikon 6x15 zalicza się do tej drugiej kategorii ;)

czas założyć temat "Arkowa kolekcja Barbie" :)

kivirovi - Pon 15 Gru, 2014

Goornik, Porro goora; ktora lepsza?




Arek - Pią 19 Gru, 2014

Kilkanaście stron wcześniej przedstawiałem model Leitz Trinovid 8x32:
http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=261

Lornetki te były produkowane w latach 1963-1975 i przedstawiany przeze mnie model pochodził z ostatniego roku produkcji. Teraz w moje ręce wpadł egzemplarz z samego początku produkcji. Choć lornetki te wrzucane są do jednego worka widać, że się różnią. Zmieniło się logo z kwadratowego na okrągłe, zaczepy do paska, muszle z bakelitowych na gumowe (choć w tej kwestii klient miał chyba wybór), a napisy z nazwą, numerem seryjnym i polem widzenia przewędrowały z tyłu na przód lornetki. Na pierwszy rzut oka oba modele mają te same powłoki, ale gdy spojrzy się przez nowy model obraz jest jaśniejszy i mniej żółty.

Trinovid 8x32 ewoluował nie tylko w ramach jednej serii. Od 1974 roku produkowano już model 8x32B z większym odstępem źrenicy, a od 1981 roku gumowany 8x32 BA.

3mnich - Pon 22 Gru, 2014

Dla wszystkich Dewiantów i nie tylko, życzę bardzo udanych świąt i wiatru w żagle na 2015r

mnich

Arek - Sro 24 Gru, 2014

Dziękujemy i wzajemnie.
Santre - Sro 24 Gru, 2014

Dziękuje zdrowych i spokojnych ( Tylko śniegu nie widać :grin: kiedyś wakacje pogoda murowana, ferie śnieg a teraz sorry taki mamy klimat)
widoczek - Sro 24 Gru, 2014

:) Wesołych rodzinnych Świąt maniacy optyki :mrgreen:
Arek - Nie 01 Lut, 2015

Swift Holiday Mark II 7x35 BWCF Model no. 766

Kilka stron temu prezentowałem taki model:
http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=429

Dzisiaj czas na prezentacje jego poprzednika, który wygląda bardzo podobnie i ma prawie identyczne parametry.

Parametry:

Średnica obiektywu: 35 mm
Powiększenie: 7x
Pole widzenia: 11 stopni (578 stóp ma 1000 jardów, 194/1000 m/m)
Wymiary: 123x195 mm

Bez wahania mogę napisać, że stan przedmiotu jest idealny - zarówno optycznie jak mechanicznie. Co więcej, mamy do czynienia z praktycznie dziewiczym egzemplarzem z kompletnym wyposażeniem zawierającym skórzany futerał, paski, dekielki, tekturowe pudełko, ściereczkę, instrukcję i certyfikat Japan Telescopes Inspection Instutute. Dodatkowym atutem jest drewniana skrzynka na lornetkę.

Co więcej, teraz każdy z Was może stać się właścicielem tej przepięknej lornetki jednocześnie wspierając małego Szymonka chorego na serce syna jednego z naszych forumowiczów. Aukcja jest tutaj: http://allegro.pl/show_item.php?item=5049131636

Więcej o Szymonie: http://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=26658

Obserwatorek - Nie 15 Lut, 2015

http://www.ebay.pl/itm/Ta...=item23437e7ee3

Nie klasyk, ale taka ciekawostka ...

W pierwszej chwili jak najbardziej klasyczna lornetka z dawnych lat ,
tylko ta instrukcja jakoś nie pasuje!

Czy to możliwe że Jena robiła lornetki na zachodni rynek które w żaden sposób nie przypominały jej właściwych produktów,
czy też po prostu ktoś niezorientowany dorzucił instrukcję z zupełnie innej bajki ?

Arek - Nie 15 Lut, 2015

Obserwatorek napisał/a:
czy też po prostu ktoś niezorientowany dorzucił instrukcję z zupełnie innej bajki ?


Obstawiam ten wariant.

Arek - Pią 06 Mar, 2015

Zeiss 8x30B

Lornetka Zeiss 8x30 była pierwszym modelem wyprodukowanym przez zachodnioniemiecki oddział firmy Zeiss po II Wojnie Światowej, już po uruchomieniu nowej fabryk. Pierwsze modele pojawiły się w roku 1954 i produkowano je do roku 1974. Jak na tamte czasy przystało pole widzenia było duże i wynosiło 150 m na 1000 m.

W roku 1958 firma wprowadziła na rynek model 8x30B, który był przeznaczony dla osób noszących okulary i charakteryzował się większym odstępem źrenicy. Odbyło się to kosztem pola widzenia, które spadło do 110 m na 1000 m. W roku 1968 model przeszedł kolejną przebudowę i pole zwiększyło się do 130 m na 1000 metrów. Produkcję 8x30B zakończono w roku 1978.

Nie miałem w swojej kolekcji żadnego z tych Zeissów 8x30. Wreszcie udało mi się zdobyć model, który jakością utrzymania odpowiadał moim potrzebom. Zdjęcia poniżej. Na ostatnim stoi obok Nikona 8x30 E II.

widoczek - Pią 06 Mar, 2015

Ładny cajsik, on ma jakieś powłoki a jeśli tak to czy wszędzie?
Arek - Pią 06 Mar, 2015

Ma powłoki. Sprawa jest ciekawa. Nr seryjny wskazuje, że jest to bardzo późny model. Wiem, że modele z nr 9XXXXX były robione około roku 1972. Mój egzemplarz to 13XXXXX, a więc dużo późniejszy - obstawiam lata 1975-1978. Powinien więc mieć już powłoki wielowarstwowe, ale ma raczej lekko fioletowe 1-warstwowe.
Choć na okularach świeci się coś żółtawo więc może tam coś dołożyli...

Obserwatorek - Sob 07 Mar, 2015

No i jakie wrażenia i wnioski z bezpośredniego porównania niemieckiej precyzji i japońskiej finezji (albo odwrotnie) ?
Arek - Sob 07 Mar, 2015

Japońska nokautuje tego Zeissa pod prawie każdym względem. Trzeba jednak pamiętać, że EII to konstrukcja 30 lat młodsza więc pojedynek nie jest do końca sprawiedliwy. Żeby było uczciwie trzeba by porównać z Nikonem 8x30A.
goornik - Nie 08 Mar, 2015

Ja ninjiejszym chciałem pokazać kilka zdjęć z targów IWA, gdzie Leica ładnie eksponowała swoje starocie.
Arek - Nie 08 Mar, 2015

Piękne...

Nowości nie mieli, to chociaż starocie pokazali.

Jeszcze zdjęcia hostess pokaż :)

goornik - Nie 08 Mar, 2015

Arek napisał/a:
Piękne...
Jeszcze zdjęcia hostess pokaż :)

Co tam zdjęcia....Obiecały przyjechać na zlot :)

mariuszek610 - Nie 15 Mar, 2015

Witam myśle że moja zdobycz nadaje się pod ten wątek.
Spacerowałem dziś w niemczech po bazarku i w oko rzucił się mi taki leciwy maluszek : Kosmos Stuttgart, Knirps (brzdąc) 8x25 , co to takiego wogule jaka to firma ? Z racji że to maleństwo poniewierało się pomiędzy różnymi rupieciami a cena jaką zapłaciłem to 4 euro , mniej niż paczka papierosów więc postanowiłem ją przygarnąć. Jeżeli Ktoś z Was ma jakieś info na temat tej lornetki proszę o podzielenie się tą wiedzą

Arek - Pon 16 Mar, 2015

Fajne, małe, odwrócone Porro. Jakie to ma pole widzenia?
mariuszek610 - Pon 16 Mar, 2015

Nie mam żadnych danych codo parametrów . Wiem tylko że produkcja niemiecka lata 30-40ste fabryka była w Stuttgardzie symbolika D.R.G.M nr ser.48684. Na obiektywach delikatne fioletowe powłoki Zrobie jakiś test porównawczy z innymi 8 kami
Arek - Pon 16 Mar, 2015

Jeśli lata 30-40te to nie może być powłok. Pierwszy zaczął stosować je Zeiss pod koniec II WŚ.
mariuszek610 - Pon 16 Mar, 2015

Wyczytałem na niemieckiej str. Że z te lata codo powłok to raczej masz racje że niema prawdopodobnie jakieś odbicie barw co mnie zmyliło bo dziś gruntownie ją czyściłem i szkiełka pod światło patrząc są czyściutkie . Ciekawe co to za rzemiosło ? w archiwum ebay znalazłem taką 8x25 i 6x25 , pozatym żadnych postów na jej temat , lecz dzięki mojej zawziętości w szukaniu znalazłem foto artykułu reklamowego w gazecie które zarazem odpowiada na Twoje pytanie co do pola widzenia tego olbrzyma , i wyprzedza on troszkę nikona prostaff7s 8x30 :grin:
Pablosso - Pon 16 Mar, 2015

Bardzo adekwatna nazwa. "Knirps" to po niemiecku malec, pędrak, A mówiąc mniej naukowo a bardziej kolokwialnie - karypel :mrgreen:
widoczek - Wto 17 Mar, 2015

Ciekawa lorneteczka, jakość obrazu pewnie nie powala ale na półce fajnie by się prezentował ten karypel :D
mariuszek610 - Nie 22 Mar, 2015

Witam Was . W temacie klasyków przedstawiam Wam moją dzisiejszą zdobycz z bazarku , porro japońskiej produkcji o nazwie HILAND 8x30 field 7,5` coated lens . Wszystkich którzy znają tą marke i mają jakieś info na temat danych tech. Proszę o podzielenie się nim , za co z góry dziękuje
widoczek - Nie 22 Mar, 2015

Chyba nic o niej nie ma na Internecie, tutaj https://www.flickr.com/ph...57623273111441/ tez nic nie ma :/ Musi być jakaś mała firma która szybko upadła.
mariuszek610 - Nie 22 Mar, 2015

Oj raczej nie taka mała skoro numer lornetki 100026 , no i dystorsja nieduża ostrość obrazu przyzwoita , wyraźnie zaznaczone brzegi obrazu
kimek27 - Nie 22 Mar, 2015

Nie jest to lornetka nowa wiec powinna miec wybite na jednym z ramion kto ja wyprodukowal.
mariuszek610 - Nie 22 Mar, 2015

Japan ( znaczek namiotu z symbolami) E.O.C , co znaczy- A Ott, Instrumente, Kempten
kimek27 - Nie 22 Mar, 2015

Jesli to japoniec bez wybitego numeru czyli z przed 1960 roku.
widoczek - Nie 22 Mar, 2015

mariuszek610 napisał/a:
Oj raczej nie taka mała skoro numer lornetki 100026 , no i dystorsja nieduża ostrość obrazu przyzwoita , wyraźnie zaznaczone brzegi obrazu


A skąd wiesz że to sto tysięczny egzemplarz a nie np. dwudziesty szósty z pierwszej serii :)

mariuszek610 - Nie 22 Mar, 2015

Tak się tylko domyślam a w google znalazłem też taką z dużym numerem ale poniżej stu tysięcy był

[ Dodano: Nie 29 Mar, 2015 15:14 ]
Szanowny Arku i wszyscy czytelnicy forum jako że bardzo fajny temat troszke spowolnił postaram się go ożywić , dziś przedstawie Wam kolejny nabytek z bazaru :) jest to moja perełka dotychczas z klasyków :) MADE IN USSR 4x20
pole 10`
pole widzenia 1000m/175m
sprawność zmierzchowa 8.95
źrenica wyjściowa 5mm
odsunięcie źrenicy 20mm
regulacja dioptrii +3.-3
powłoki na optyce .

Jak zwykle proszę o info jeśli Ktoś posiada codo tej lornetki szczególnie o optyke bo troszke obiło mi się o uszy że jest od zeisa no ale nie jestem pewien

[ Dodano: Nie 29 Mar, 2015 15:16 ]
Foto1

[ Dodano: Nie 29 Mar, 2015 15:18 ]
Foto2

[ Dodano: Nie 29 Mar, 2015 15:20 ]
Foto2

[ Dodano: Nie 29 Mar, 2015 15:21 ]
Foto3

[ Dodano: Nie 29 Mar, 2015 15:24 ]
Foto4

[ Dodano: Nie 29 Mar, 2015 16:51 ]
Poprawka odległość źrenicy 8mm a nie 20mm jak wyżej napisałem.

Arek - Czw 16 Kwi, 2015

mariuszek610, bardzo ładnie zachowany egzemplarz. Gratuluję!
Arek - Czw 16 Kwi, 2015

Carl Zeiss Dialyt 8x30 B

Historia dachowej lornetki Zeissa o parametrach 8x30 sięga roku 1964. Pierwszy model produkowany w latach 1964-1969 był prezentowany tutaj:
http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=337

W roku 1969 został on zastąpiony przez znacznie mniejszy (krótszy) i lżejszy model o takich samych parametrach. Nie zmieniło się też pole widzenia, przez co parametry nowego modelu były następujące:

Powiększenie: 8x
Średnica obiektywu: 30 mm
Pole widzenia: 7.4 stopnia (130/1000 m/m)
Waga: 550 gramów
Rozmiary: 115x113 mm

Był on potem oferowany w wersji gumowanej, a jego ostateczna wersja wyposażona już w powłoki wielowarstwowe i fazowe czyli Carl Zeiss Dialyt 8x30 B/GA T* ClassiC była w ofercie firmy aż do roku 2004.

Ostatnie zdjęcie pokazuje ładnie ewolucję klasy o obiektywie 30-32 mm w ofercie Zeissa. Od pierwszego Dialyta 8x30 do współczesnego Conquesta HD. Fajnie widać też ewolucję logo, od napisu Carl Zeiss w soczewkach, przez biały napis Zeiss do niebieskiego.

kivirovi - Czw 16 Kwi, 2015

Mnie się krotki Dialyt najbardziej podoba.

Najlepsza wiadomość jaka z tego płynie to taka, ze pierwszy Conquest HD, cudem chyba uprowadzony do testow od dystrybutorow w Mozambiku, juz się smaży na Arka patelni.

Arek - Czw 16 Kwi, 2015

kivirovi napisał/a:
Mnie się krotki Dialyt najbardziej podoba.


Mi zdecydowanie też.

kivirovi napisał/a:
juz się smaży na Arka patelni.


Kompletuję kolejną grupę do testów. Ale to dopiero początek drogi więc nie liczcie, że coś ukaże się za tydzień lub dwa...

widoczek - Czw 16 Kwi, 2015

Czyli teraz kilka miesięcy posuchy bez testów :D

A tak przy okazji, nowe Zeissy są jednak ładniejsze niż stare Dialyty. W ogóle stare dachówki jakoś mi się nie podobają, za to stare klasyczne porro jest piękne :smile:

Arek - Czw 16 Kwi, 2015

Ten mały dialyt mi się bardzo podoba. Znacznie bardziej niż nowy Conquest.
kivirovi - Czw 16 Kwi, 2015

Arek napisał/a:
Ten mały dialyt mi się bardzo podoba. Znacznie bardziej niż nowy Conquest.


Optyka tez? Bo design - to oczywiste.

Arek - Pią 17 Kwi, 2015

Optyka nie. 40 lat robi swoje...

Znaczy się nie jest źle - stary Dialyt to wciąż bardzo fajny instrument, ale nowy Conquest jest lepszy.

ryszardo - Pią 17 Kwi, 2015

Mi też Dialyt wizualnie podoba się bardziej. Również ze względu na gabaryty - nie rozumiem dużych 8x32 (za mały zysk masy i rozmiarów względem 10x42).

Natomiast do używania wolałbym Conquesta. Nie tylko optycznie świetny, ale rewelacyjnie leży przy oku (w ogóle trzymanie go jest czysta przyjemnością).

Zastanawiam się, jak wypada porównanie jakości mechanicznej. Wiadomo, że oba to liga światowa, ale czy przez te lata coś się zmieniło?

Arek - Nie 19 Kwi, 2015

Dialyt nie jest gumowany więc wydaje się bardziej filigranowy. Conquest wytrzyma pewnie lekki upadek, Dialyt może mieć problemy. No i ogniskowanie centralne i indywidualne starszy model ma na jednej śrubie, a nie na śrubie i okularze.
3mnich - Pon 20 Kwi, 2015

:lol: Conquest wytrzyma pewnie lekki upadek,

https://www.youtube.com/watch?v=H64FCbtKKqs

:o )

Arek - Pią 24 Kwi, 2015

Leitz Trinovid 10x40

Leitz Trinovid 10x40 był produkowany w latach 1963-1975. To mała i zgrabna lornetka z pryzmatami dachowymi ustawionymi w systemie Uppendahla. To co imponuje to na pewno jej pole widzenia wynoszące 7 stopni (122 m/1000 m). Żadna ze współcześnie produkowanych dobrych lornetek o parametrach 10x40 lub 10x42 nie ma aż tak dużego pola. Pole te okupione zostało jednak małym odstępem źrenicy. I pewnie to było powodem wprowadzenia następcy czyli modelu 10x40 B z większym odstępem źrenicy, ale z mniejszym polem.

Jak mały jest Leitz widać na ostatnim zdjęciu, gdzie postawiłem go obok największego konkurenta czyli Zeissa Dialyta 10x40 B.

Średnica obiektywu: 40 mm
Powiększenie: 10x
Pole widzenia: 7 stopni (120 m/ 1000 m)
Waga: 580 gramów

Arek - Sob 25 Kwi, 2015

Jak zareklamować klasyka... Cytat z jednej aukcji:

"So, you've got the Armani suit, the Patek Philippe watch, the Leica camera, the Purdey shotgun, the Aston Martin, the John Lobb shoes and the Baccarat flutes for your Dom Pérignon Champagne...... how come you don't have a pair of Leitz Trinovid 7x35B binoculars ?"

mariuszek610 - Pon 27 Kwi, 2015

Świetny stan leitza .
Ja dziś przedstawie nowy nabytek wyszperany na bazarze (za 35€) coś z niższej pułki . ZSSR 8x30 БПП2

[ Dodano: Pon 27 Kwi, 2015 19:18 ]
Zdj1

[ Dodano: Pon 27 Kwi, 2015 19:19 ]
Zdj2

[ Dodano: Pon 27 Kwi, 2015 19:22 ]
Zdj3

[ Dodano: Pon 27 Kwi, 2015 19:22 ]
Zdj3

[ Dodano: Pon 27 Kwi, 2015 19:24 ]
Zdj4

[ Dodano: Pon 27 Kwi, 2015 19:42 ]
Zdj1

[ Dodano: Pon 27 Kwi, 2015 19:44 ]
Zdj2

[ Dodano: Pon 27 Kwi, 2015 19:46 ]
Zdj3

[ Dodano: Pon 27 Kwi, 2015 19:50 ]
Zdj4

[ Dodano: Pon 27 Kwi, 2015 20:09 ]
Powiększenie 8x
Śred. Obiektywów 30mm
Źrenica wyjściowa 3,75mm
Odstęp źrenicy 12mm
Stopnie 8,3
Pole widzenia 1000m/150m
Sprawność zmierzchowa 15.05

Arek - Wto 28 Kwi, 2015

Ładna :)
mariuszek610 - Wto 28 Kwi, 2015

Fot nienajlepszej jakości w realu lepiej wygląda No i jak na 40latke optyka przyzwoita. Podejrzewam że byś sie nie powstydził Arku trzymać ją na półce obok Tw jeny
Pablosso - Czw 30 Kwi, 2015

Nie wiem, czy to coś ciekawego, ale znalazłem na aledrogo coś takiego:
http://allegro.pl/lornetk...5291993344.html

Arek - Czw 30 Kwi, 2015

Ładnie zachowany klasyk. MZ warto licytować.
mariuszek610 - Czw 30 Kwi, 2015

Raczej była produkowana w niewielkim nakładzie bo nawet na ebay jes tyllo 1szt. Dotego numer seryjny jest bity na obrzeżu śruby a większość starszych zeisów ma prosty na środku , kartonik ma i niby komplet tyle że co niedziele vhodze po bazarach w de i troche klasyków zaisa czy innych widziapem i wymacałem także inne starsz ale zaisów jes najwięcej potem steiner inne niemievkie mniej znane i rużne inne z doświadczenia wiem że zajsy pski mają grubsze tak jak w rosyjskich a ta na aledrogo ma zapożyczony od jakiejś starszej japonki bo pasek ma brzegi skośne do wewnętrznej str. I to pobielenie jakby , a takie paski mają japonki.
Arek - Czw 30 Kwi, 2015

mariuszek610 napisał/a:
Raczej była produkowana w niewielkim nakładzie bo nawet na ebay jes tyllo 1szt.


Jak to w niewielkim? Deltrintemów 8x30 było setki tysięcy....

mariuszek610 - Czw 30 Kwi, 2015

Miałem na myśli to że mniej popularna i mniej wyprodukowano w porównaniu np do jenny
Arek - Czw 30 Kwi, 2015

??? Jakiej jenny?
mariuszek610 - Czw 30 Kwi, 2015

Fakt zeiss Jena a zejss to chyba oddzielne produkcje ,zakłady. Ale głównie chodziło mi że Ten model z aledrogo jest raczej mniej spotykany aprzynajmniej tu w de.
Arek - Czw 30 Kwi, 2015

Gwarantuje Ci że jest powszechnie spotykany. Ebay.pl wyrzuca 42 wyniki dla Deltrintem.
jutomi - Sob 09 Maj, 2015

Od dwu tygodni jestem zadowolonym posiadaczem ciekawego instrumentu optycznego - lornetki galileuszowej BGSH 2,3 x 40 made in CCCP.

Poniżej wypunktowałem główne cechy lornetki:
- niezniszczalna konstrukcja, samo szkło i metal, nie widać po niej upływu czasu a przecież logo CCCP wskazuje, że ma już co najmniej 25lat
- lornetka jest bardzo poręczna, można ją bez problemów zawsze mieć przy sobie
- po zastosowaniu odpowiedniej redukcji możliwość stosowania filtrów 2'' na obiektywach; nie mam dwu jednakowych filtrów 2-calowych ale w przyszłości postaram się sprawdzić jakie są efekty
- świetny stosunek jakości do ceny :mrgreen: ; kupujemy ją jako lornetkę teatralną w cenie poniżej 100PLN; dla porównania współczesny odpowiednik: http://www.firstlightopti...binoculars.html to wydatek 12-krotnie większy
- minimalna aberracja chromatyczna w całym ogromnym polu widzenia, brzeg rozpływa się w nieostrości ale bez wzrostu AC degradującej obraz
- oba okulary ogniskują prawie idealnie w tym samym położeniu
- nieosiągalna dla innych lornetek minimalna odległość ogniskowania od 0,4 metra - to rekord, wśród lornetek, z którymi miałem kiedykolwiek do czynienia! :grin:
- nieosiągalna dla innych lornetek głębia ostrości, jest taki jeden specjalny punkt w którym mam bardzo dobrą ostrość od 3metrów do ∞!
- nieosiągalne dla innych lornetek pole widzenia, trudne do zmierzenia; jeśli mówimy o ostrym polu widzenia to waha się ono (w zależności od tego jak głęboko uda nam się wcisnąć oczy w okulary lornetki) od 22-28° - bez problemu obserwujemy cały trapez Lwa od Regulusa do Deneboli, czy Wegę razem z Deneb. A najciekawsze jest to, że całkowitego pola lornetki nie da się precyzyjnie określić, nie udało mi się zaobserwować diafragmy (!) a pole widzenia w skrajnych położeniach (oczywiście totalnie nieostre), zmierzone na oknach sąsiedniego bloku wydawało się przekraczać 90° ! Nie wiem jak to zinterpretować od strony optycznej ale jeśli przyjmiemy, że to "rybie oko", to rzeczywiste pole widzenia może wynieść maksymalnie 78° (180/2,3). :roll:
- w komplecie jest eleganckie czarne, skórzane etui z czerwoną wyściółką
- etui jest dopasowane idealnie, co z jednej strony powoduje brak dekielków, które się nie gubią ale z drugiej strony czerwona wyściółka trochę się pyli i małe kłaczki zostają na zewnętrznych soczewkach co jakiś czas trzeba będzie przedmuchać je gruszką
- na początku trzeba się trochę nagimnastykować z ustawieniem oka w "jedynie słusznym położeniu" pozwalającym cieszyć się ostrym obrazem w jak największym polu widzenia
- jest możliwość powiększenia i tak ogromnego pola widzenia przez lekkie rozwiercenie otworów w osłonach okularów, opisałem całą operację tu: http://www.astromaniak.pl...php?f=1&t=35116

mariuszek610 - Sob 09 Maj, 2015

Fajny maluszek . Tutaj kilka danych z str cccp. Pole 28' czyli na 1000m prawie 500m :mrgreen:
Arek - Nie 24 Maj, 2015

Carl Zeiss Jena Octarem 8x50B

Historia zeissowskich lornetek Porro o parametrach 8x50 rozpoczęła się od modelu produkowanego w Oberkochen i nazwanego po porostu Zeiss 8x50. Była to potężna konstrukcja o polu widzenia 7.4 stopnia. W roku 1978 NRD-owska Jena zdecydowała się napiąć muskuły i pokazać, że oni też potrafią zrobić Porro najwyższej klasy. Efektem był Carl Zeiss Jena 8x50 Nobilem Super o niespotykanym w tej klasie sprzętu i polu 8.0 stopni. Niestety ta lornetka była produkowana tylko do roku 1985, kiedy to zastąpiono go przez lornetkę Carl Zeiss Octarem 8x50B - bohatera tego postu. Octarem był smuklejszy i lżejszy od Nobilema i o bardzo dobrym odstępie źreniocy, niestety pole spadło do 6.9 stopnia.

Mój egzemplarz pochodzi z roku 1988. Udało mi się go kupić w praktycznie idealnym stanie z dokumentami i gwarancją zaświadczającymi, że zakupu dokonano 24 września 1988 roku.

Parametry:

Średnica obiektywu: 50 mm
Powiększenie: 8x
Pole widzenia: 6.9 stopnia (122 m/1000 m)
Odstęp źrenicy: 19 mm
Waga: 1070 g
Wymiary: 205x178x62 mm

kivirovi - Nie 24 Maj, 2015

No i upolowales nrdowska legendę. Mówią, ze to jedną z najtrudniejszych lornetek do sczesania. Jak wrażenia?!
Abs - Nie 24 Maj, 2015

Gratuluję - wygląda jak nowa. Arek pochwal się ile już tego sprzętu masz?
Arek - Nie 24 Maj, 2015

kivirovi napisał/a:
No i upolowales nrdowska legendę. Mówią, ze to jedną z najtrudniejszych lornetek do sczesania. Jak wrażenia?!


Przereklamowana. Zeiss 8x50 Oberkochen, a przynajmniej sztuka 3mnicha, przez którą miałem okazję patrzeć, zrobiła na mnie większe wrażenie.

Abs napisał/a:
Gratuluję - wygląda jak nowa. Arek pochwal się ile już tego sprzętu masz?


A to się dynamicznie zmienia :) Część już puściłem dalej, żeby mieć na nowe zakupy. Ale obecnie to około 40 sztuk. Musiałbym policzyć dokładnie.

Abs - Nie 24 Maj, 2015

Wow...Czyli jak gościsz pasjonata lub dwóch to macie co robić a żony zgrzytają zębami :wink: 40 sztuki i pewnie wszystko perełki...super!
Arek - Nie 24 Maj, 2015

Abs napisał/a:
40 sztuki i pewnie wszystko perełki...super!


Część wcale nie jest taka trudna do zdobycia i droga. Sporo jest ładnych PZO czy CZJ kupowanych i wyszukiwanych w dobrych cenach... Ale każda Cieszy :)

Abs - Nie 24 Maj, 2015

To jeszcze jedno pytanie - gdybyś miał wybrać z tych 40-tu jedną lub dwie, z którymi nigdy nie chciałbyś się rozstać (ze względu na np. unikat lub odwrotnie - współczesną, najczęściej używaną) to na które byś postawił?
Arek - Pon 25 Maj, 2015

Tak na szybko, to do głowy przychodzi mi Amplivid 6x24. Coś czego dzisiaj nigdzie nie spotkamy. Cały czas poluję na nowszego i lepszego Trinovida 6x24, ale niestety ceny są bardzo wysokie.
kivirovi - Pon 25 Maj, 2015

Najbardziej zaciekły wróg miniaturek poluje na 6x24.
Dzień pełen niespodzianek ;)

Arek - Pon 25 Maj, 2015

Ja jestem wrogiem 8x20 i 10x25 z dziadowskim polem.

6x24 z polem 12 stopni to jest zupełnie inna bajka. Przecież to ma źrenicę wyjściową 4 mm - tyle co normalna lornetka a nie zabawka jaką niewątpliwie jest coś w stylu 10x25 z polem na poziomie 5 stopni.

kivirovi - Pon 25 Maj, 2015

Najprawdziwsza prawda. Tez bym chciał podobna.
Niespodzianką jest to, ze nie robisz nic w kierunku przywrócenia takich lornetek na rynek.

Arek - Pon 25 Maj, 2015

kivirovi napisał/a:
Niespodzianką jest to, ze nie robisz nic w kierunku przywrócenia takich lornetek na rynek.


Ja mogę opowiadać o takich lornetkach na forum, pisać artykuły w stylu tego:
http://www.optyczne.pl/38...livid_6x24.html
pokazywać i zachwalać takie lornetki szefowi DO (co zrobiłem), ale wpływ na decyzje biznesowe i wprowadzanie takich produktów na rynek mam dokładnie taki sam jak Ty - czyli zerowy.

kivirovi - Pon 25 Maj, 2015

Ja tam swój wpływ szacuje jako nieznaczny, a Twój jako znaczny ale nieuswiadomiony :)

Zrób ranking małych lornetek. Pierdyknij tabelke, gdzie Trinovid i Amplivid dostaną po 90% pkt., potem dlugo nic, a współczesna reszta po 15%. Potem walnij podsumowanie w swoim stylu: "współczesne miniaturki to odpustowy złom etc". Dołóż zdjęcie jak grabiami zgarniasz je na kupę i niech internety zadudnią i zahuczą.

Arek - Pon 25 Maj, 2015

Marzyciel z Ciebie.

Dokładnie to samo co napisałeś zrobiłem w różnych kategoriach dla lornetek Porro. Pokazałem, że rozwalają prawie we wszystkim dachówki. Marcin Górko pokazał z kolegami, że takie lornetki potrafią w Polsce sprzedawać się jak ciepłe bułeczki...

Co zrobili producenci? Ano np. wycofali serię SE z produkcji...

kivirovi - Pon 25 Maj, 2015

...but I am not the only one...

Przesłanie o którym mówisz nie jest wystarczajaco wyeksponowane w tym artykule. Ponadto nie widać go zupełnie w rankingu ogólnym.

Lornetki robi sie dla uzytkownikow, a nie kolekcjonerow. Jeśli klient nie pyta o porro to sprawa i tak będzie przegrana. Chyba, ze wejdą drukarki 3d i każdy sobie wydrukuje własną lornetke: jeden z kilofem, drugi z %%%, a trzeci z Kasjopeą ;)
[/b]

Arek - Pon 25 Maj, 2015

kivirovi napisał/a:
Jeśli klient nie pyta o porro to sprawa i tak będzie przegrana.


Klient nie pyta o Porro bo jest nieuświadomiony. Tam samo nie będzie pytał o 6x24. Bo nieuświadomiony klient, chce małej lornetki, która ma "mocno ściągać". 6x24 zupełnie go nie skusi.

Analogia jest idealna. Mój wpływ na wprowadzanie na rynek dobrych lornetek Porro był zerowy. Tak samo zerowy byłby wpływ na wprowadzenie nowej 6x24.

pandal - Pon 25 Maj, 2015

Właśnie o to chodzi- zupełny brak lornetkowej kultury w społeczeństwie.
kivirovi - Pon 25 Maj, 2015

No wlasnie, zbyt zerowy! Vixeny porro wymieraja. Właśnie weszły nowe Lunty Porro. A testów niet ;(

Pojawienie się bardzo małych 8/10x30 z bardzo dużym polem zwiastuje odmianę na rynku.

Abs - Pon 25 Maj, 2015

Arek napisał/a:
Tak na szybko, to do głowy przychodzi mi Amplivid 6x24. Coś czego dzisiaj nigdzie nie spotkamy. Cały czas poluję na nowszego i lepszego Trinovida 6x24, ale niestety ceny są bardzo wysokie.


Dziękuję za odpowiedzi na moje pytania...zgodzę się, że to niszowe podejście w kontekście dzisiejszego popytu i podaży. Niemniej miło spojrzeć na sprawę oczyma doświadczonego lornetkowego obserwatora. Ten punkt widzenia rozszerza horyzonty - trochę jak ta lornetka :wink:
Osobiście nie przepadam za powiększeniami poniżej 8x ale może kiedyś? Często słyszy się na forum od tych najbardziej doświadczonych obserwatorów, że z biegiem czasu "schodzą" z powiększeń. Ja już odpuściłem sobie wszystko powyżej 10x ale póki co trzymam się tego ostatniego bo daje mi najwięcej radochy.

Arek - Pon 25 Maj, 2015

Ja lubię nie tylko małe powiększenia. Bardzo podobają mi się np. Swarek 15x56 lub Docter 15x60. A z maluchów bardzo dużo frajdy mam z Conquesta HD 10x32. Pole 6.8 stopni przy powiększeniu 10x to sama przyjemność.
kivirovi - Pon 25 Maj, 2015

Arek napisał/a:
A z maluchów bardzo dużo frajdy mam z Conquesta HD 10x32. Pole 6.8 stopni przy powiększeniu 10x to sama przyjemność.


No ja się potne ;)
GDZIE TEST JEST????

Abs - Pon 25 Maj, 2015

Arek napisał/a:
...A z maluchów bardzo dużo frajdy mam z Conquesta HD 10x32. Pole 6.8 stopni przy powiększeniu 10x to sama przyjemność.


Pociąga mnie M7 10x30 z polem 6,7...Widzisz myślałem, że skoro nie popularna 8x30 to idę pod prąd a tutaj mam wsparcie z wysokiego szczebla :wink: Cieszę się - serio. Conquest jednak poza moim zasięgiem...i dość ciężkawy (w porównaniu do M7) ale podejrzewam, że to już jakość pierwsza klasa (a są przecież jeszcze lepsze).

Kivirovi - kolejny tekst, który zapamiętam - może się jednak doczekamy...no testu oczywiście :cool:

Arek - Pon 25 Maj, 2015

Abs napisał/a:
dość ciężkawy (w porównaniu do M7)


Bo metalowy. M7 to jednak tworzywa sztuczne.

goornik - Sro 27 Maj, 2015

kivirovi napisał/a:

Niespodzianką jest to, ze nie robisz nic w kierunku przywrócenia takich lornetek na rynek.

Ja próbuję, ale jeśli natrafiasz na mur z ludzi, dla których tabelki Excela i GFK zastępują wszelką wiedzę, doświadczenie i pasję, to nic nie wywalczysz....

kivirovi - Sro 27 Maj, 2015

Przekonać można tylko odbiorców. Ty idziesz z kilofem na czolgi ;) Dopiero za klientami pójdą firmy: Fuji, Docter, Steiner wstawia linki na stronie produktów. Ludzie zaczną pytać o to na forach. Wtedy zauważy to marketing. W innym przypadku Porro przejdzie do niszy i będziemy mieć w najlepszym razie no-namy: Lunt czy astosklepy.

Artykuł o sprawności lornetek nocnych to ruch w dobrym kierunku. Niestety znika na tle rankingów ogólnych, dowodzących, ze dach jest wystarczajaco dobry, pole może być male itp. I po prostu przejdzie niezauważony.

goornik - Sro 27 Maj, 2015

kivirovi napisał/a:
Przekonać można tylko odbiorców. Ty idziesz z kilofem na czolgi ;) Dopiero za klientami pójdą firmy.


Kivi, ja uważam dokładnie odwrotnie. Czy sądzisz, że jako człowiek Nikona pojadę na zlot optyczne czy jakiś workshop i powiem: "Szanowni państwo, gorąco namawiam Was na wysokiej jakości lornetki porro,....których nie mamy w ofercie"?
Czy sądzisz, że ludzie pojadą do Tokio i przed siedzibą zarządu rozwieszą sztandary
"CHCEMY LORNETKI PORRO!"

Nie - ludzie to kupią, co im się zaoferuje, da do łapy, to co mogą przyłożyć do oczu i popatrzeć. Seria E II jest na to najlepszym przykładem. Nikon konsekwentnie jej nie promuje, choć w samej tylko Polsce można jest sprzedać całe palety...... Dlatego szefostwo firm powinno wykazać się zdrowym rozsądkiem i zaoferować to, co dobre. Problem w tym, że wiele firm najwyraźniej boi się tej decyzji....

kivirovi - Sro 27 Maj, 2015

Ja to rozumiem ale Tokio ma analizy, z których wynika, ze ludzie chcą dachów. Dopuki tak odpowiadają w ankietach żadnych nowych porro nie bedzie. Oni maja pokazać wyniki po co maja sie pakować w straty: zrobic nowy projekt, który kupi tylko 10 pasjonatów?!
Obserwatorek - Pon 22 Cze, 2015

Ciekawostka z czasów kiedy porro rządziło, choć datowanie problematyczne ...

Leiberman and Gortz German WWII 35 x 60

http://www.ebay.co.uk/itm...%3D361319432901

[ Dodano: Pon 22 Cze, 2015 09:15 ]
PS: doczytałem że to konstrukcja z lat 60, marnej jakości.
No ale przynajmniej wyglądało porządnie, jak na prawdziwe porro przystało !

widoczek - Wto 23 Cze, 2015

Takie małe coś
http://www.ebay.com/itm/C...=item25a8667267

Arek - Wto 23 Cze, 2015

Nie ten wątek Panowie. Takie rzeczy to do okazji. Tutaj prezentujemy swoje klasyki.
widoczek - Wto 23 Cze, 2015

Ups pomyłka, jeśli możesz to przenieś a ten post skasuj :oops:
Binoman89 - Pon 29 Cze, 2015
Temat postu: Nikon 10X70 Astroluxe
To i ja sie pochwalę lornetka którą nabyłem w zeszłym roku. Jest to monolityczna lornetka z lat 1970/1980 dokładnie nie potrafie określić roku produkcji , zachowana w bardzo ładnym stanie . Lornetka waży 2.5 kg i jest mega solidna, warstwy antyodbiciowe w kolorze zółtym/złotym. Piękne odwzorowanie kolorów, obraz szeroki z bardzo dużą głębia ostrości aż chcę sie przez nią patrzeć :razz: Jedyna wada to masa 2.5 kg niestety tylko obserwacja ze statywu, dodam że lornetka bedzie na sprzedaż lub ewentualną zamiane na inna lornetkę ( mniejszą) :lol:
Arek - Pon 29 Cze, 2015

Uuuu... Fajnie. Nikon 10x70 z polem 6.5 stopnia. Jak wyglądają w nim brzegi pola?
Binoman89 - Pon 29 Cze, 2015
Temat postu: Nikon 10X70 Astroluxe
Praktycznie 85% pola jest ostra i bez zniekształceń . Ta lornetka sprawia dużą frajdę podczas obserwacji , obraz niezkazitelnie czysty i bardzo ostry, nawet ac jest łądnie kontrolowane. Zapewne, kiedyś ten model musiał sporo kosztować. Piękna japońska robota
widoczek - Wto 30 Cze, 2015

Fajna, gratuluje kolekcji :smile:
Arek - Wto 30 Cze, 2015

Trochę fajnych sztuk tam widać: gumowany Swarek, mały Zeiss, trochę większy Zeiss 7x40, wystaje kawałek Doctera Nobiilem, a w futerałach jakieś ciekawe 8x30. Pochwal się bardziej :)
Binoman89 - Wto 30 Cze, 2015
Temat postu: Nikon 10X70 Astroluxe
Arku na dzień dzisiejszy posiadam 72 sztuki ,wiec ciężko bedzie wszystko opublikować. Za jakiś czas mam zamiar odświerzyć szafe spróbuje wtedy zebrac wszystkie i porobić im zdjecia.

[ Dodano: Wto 30 Cze, 2015 11:35 ]
Piękna sztuka

[ Dodano: Wto 30 Cze, 2015 11:39 ]
Dwa bardzo dobre optycznie modele.

Arek - Wto 30 Cze, 2015

Super. Dawkuj nam przyjemności pojedynczo z jak najdokładniejszym opisem :) Już nie mogę się doczekać.
Binoman89 - Wto 30 Cze, 2015

Optolyth royal 9x63 BGA Model z lat 90 z powłokami ceralin
Moja ulubiona lornetka do obserwacji zmierzchowej o wiele lepiej spisujaca sie w terenie od 8x56T* Zeiss classic

[ Dodano: Wto 30 Cze, 2015 11:52 ]
Gdy znajde tylko wiecej czasu postaram sie zrobić więcej zdjęć z dokładniejszym opisem. Posiadam również leitz trinovid 6x24 , chetnie zamienie za nikona EII 8x30 gdyby był chętny prosze pisać.

3mnich - Wto 30 Cze, 2015

Szanowny Kolego Binoman89
długo się ukrywałeś, cieszę się że zobaczymy trochę starych "nowości".
A propos Trinovida 6x24 - w jakim jest stanie, czy kilka zdjęć nie zrobi kłopotu ? Może na maila poproszę w dobrej rozdzielczości.
Mam Nikona 8x30 EII kupionego w sklepie w stanie nienaruszonym.

Binoman89 - Wto 30 Cze, 2015
Temat postu: Leitz 6x24
Lornetka wizualnie nie prezentuje sie wzorowo, gumki oczne :neutral: wiadomo no i delkatne przetarca lakieru. Optycznie super :grin: jasno ostro i szeroko.
Arek - Wto 30 Cze, 2015

Co nie zmienia postaci rzeczy, że to rarytas. Na model w ładnym stanie poluję już od kilku lat.
Binoman89 - Wto 30 Cze, 2015

stary model i okazuje się że bardzo ciężko go dostać w ładnym stanie. Nikon poszedł do klepania w dziale sprzedaży. Zamienię go na coś rónież imponującego optycznie ,lecz o mniejszych gabarytach.

[ Dodano: Sro 01 Lip, 2015 14:14 ]
DDR-owski klasyk z 1955' bardzo ładnie zachowany, wszystkie dokumenty wraz z pokrowcem oraz gumowe zabazpieczenia obiektywu. :!: Super wykonanie, dużo dokładniejsze jak lornetki z CZJ z pózniejszych lat :roll: Obraz jest dobry, i nadal cieszy miedzy innymi swoim szerokim i ostrym polem :mrgreen: Lornetka posiada inwidualne ustawienie ostrości, co moim zdaniem jest dobrym rozwiązaniem w tym modelu :idea: z pewnością bardziej żywotne rozwiązanie :o

[ Dodano: Sro 01 Lip, 2015 14:22 ]
:shock:

[ Dodano: Sro 01 Lip, 2015 14:24 ]
:shock:

Arek - Wto 21 Lip, 2015

Asahi Pentax 8x40 BWCF

Wreszcie udało mi się dorwać Pentaxa 8x40 z polem 9.5 stopnia w stanie takim jaki mnie satysfakcjonował. To wersja z oczojebnymi (przepraszam za wyrażenie ale inaczej nie da się ich nazwać) powłokami na okularach.

Ogólnie lornetka sprawia miłe wrażenie, choć przez owe powłoki obraz jest burozielony. Brzegi pola też nie zachwycają. Trochę więcej frajdy z obserwacji sprawiają jednak szerokokątne Swifty i Searsy 7x35 i 8x40.

Parametry:

Średnica obiektywu: 40 mm
Powiększenie: 8x
Pole widzenia: 9.5 stopnia (167/1000 m/m)

3mnich - Pią 24 Lip, 2015

jest nowy sprzęt na śniadanko !
Arek - Wto 28 Lip, 2015

Leitz Trinovid 10x40 BA

Lornetka była produkowana w fabryce Leitza w Portugalii w latach 1981-1990. Pomimo tego, że to model spełniający wszystkie współczesne wymagania (wodoodporność, obicie gumą, dobry odstęp źrenicy) wciąż pozostał niewielki i lekki jak na klasę 40-42 mm.

Parametry:

Średnica obiektywu: 40 mm
Powiększenie: 10x
Pole widzenia: 6.3 stopnia (110/1000 m/m)
Waga: 590 gramów

3mnich - Pią 31 Lip, 2015

Ładna sztuka :)
Jak to się ma do Dialyta 10x40 ?

p.s. dostałeś maila 29-go ?

Arek - Pią 31 Lip, 2015

Nie robiłem bezpośredniego pojedynku jeszcze :)

Nie dostałem maila.

3mnich - Pią 31 Lip, 2015

wysyłam raz jeszcze ;)

[ Dodano: Pią 31 Lip, 2015 08:28 ]
cytuję:
Nie robiłem bezpośredniego pojedynku jeszcze :)

jeszcze jeden temat na śniadanko ;)

Arek - Pon 24 Sie, 2015

Docter Classic 10x50

Zaraz po przejęciu fabryki Zeissa w Jenie stare poczciwe Jenoptemy zostały zastąpione przez modele Docter Classic. Zmian nie było dużo. Zastosowano nowe powłoki oraz gumowe muszle okularowe. Więcej na ten temat tutaj: http://www.optyczne.pl/index.php?art=390

Doctery Classic były na rynku bardzo krótko (niespełna 2 lata) i nie sprzedało się ich dużo, przez co są cenionym rarytasem kolekcjonerskim. Ostatnio udało mi się zdobyć dziewiczy, nigdy nie używany model Classic 10x50. Faktycznie nowe powłoki dają radę - obraz jest prawie biały i o żółtym zafarbie Jeny można zapomnieć. Co więcej, gumowe muszle można zawinąć i dzięki temu jeszcze lepiej wpasować oczy w ogromne pole 73 stopni.


Parametry:

Średnica obiektywu: 50 mm
Powiększenie: 10x
Pole widzenia: 7.3 stopnia (128/1000 m/m)
Waga: 1020 gramów
Ostęp źrenicy: 12 mm

goornik - Sro 02 Wrz, 2015

A jaj jaj - jaki piękny.....
Jak z wadami pozaosiowymi na brzegu pola?

Arek - Sro 02 Wrz, 2015

No wiesz... To jednak 7.3 stopnia w kilkudziesięcioletniej konstrukcji. 10x35 EII wygląda lepiej.
Arek - Pon 07 Wrz, 2015

Swarovski Habicht 8x30W

Tej lornetki przedstawiać chyba nie trzeba. W niezmienionej konstrukcji optycznej jest produkowana od ponad pół wieku i ciągle znajduje się w ofercie firmy i w naszej bazie:
http://www.optyczne.pl/26...a_lornetki.html

Mi udało się ostatnio złapać dziewiczy i kompletny egzemplarz z lat 90-tych. Zdjęcia poniżej.
Szczególnie ciekawe jest porównanie do Zeissa Oberkochen 8x30B. Widać co daje konstrukcja teleobiektywu u Zeissa - lornetka jest wyraźnie krótsza od Swarka. Nowszy okular Zeissa z większym odstępem źrenicy ma słuszniejszy rozmiar i lepiej leży przy oku. W sumie szkoda, że Swarovski nigdy nie zmodyfikował swojego okularu, bo teraz nie imponuje ani polem (na tle 8.8 stopnia Nikona 8x30 E2 jest wręcz wąsko), ani odstępem źrenicy, ani komfortem. Narzekać jednak nie powinniśmy, to Swarovski to wciąż wybitny klasyk nad klasyki.

3mnich - Wto 08 Wrz, 2015

Arek, ten Zeiss też jest u Ciebie na półce ?
A gdzie odfrunął ptaszek ze Swarka ? :) )

Arek - Wto 08 Wrz, 2015

Zeissik jest, opisywałem tutaj:
http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=498

A ptaszek odfrunął na pudełko :)

3mnich - Wto 08 Wrz, 2015

no przecież że czytałem wcześniej, mnich zapominalski.... :)
Arek - Czw 15 Paź, 2015

Nie wrzucam do okazji, bo trudno nazwać to okazją. Ale to na pewno klasyk:
http://www.ebay.pl/itm/Fe...gcAAOSwQTVV74PN

No i ten stan zachowania. Piękna!

kimek27 - Czw 15 Paź, 2015

Ja na taka poluje od dawna, tylko w bardziej przystepnej cenie.
Mi ostatnio trafił sie wczesniej juz tu opisywany Nikon 9x30 H-Line :)

Arek - Czw 15 Paź, 2015

Wrzuć fotki.

A ja właśnie kupiłem na e-bay 55-stronicową książkę pt. "Nikon The ABC's of Nikon Binoculars Comprehensive Sales Guide" z lat 80tych. Są tam schematy okularów, przegląd całej oferty i kilka innych rzeczy. Jak dojdzie, to napiszę wiecej.

Arek - Czw 15 Paź, 2015

Swoją drogą ten człowiek ma więcej takich dziewic:

http://www.ebay.pl/itm/Fe...AwAAOSw0HVWFHGP

http://www.ebay.pl/itm/Fe...goAAOSwDNdV55Y-

Choć ceny absurdalne.

goornik - Pią 16 Paź, 2015

No, no - za stargo Zeissa z Jeny rządać więcej niż za nowego 12x50SE, to już podejście stricte kolekcjonerskie.....
Arek - Pią 16 Paź, 2015

To wynika trochę z rzadkości Pentakarów w ogólności i w szczególności w takim stanie. Tym bardziej ciesze się ze swojej sztuki http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=439
którą kupiłem za mniej niż 1/3 tej ceny, którą śpiewa człowiek z ebay.

3mnich - Sob 17 Paź, 2015

ósemka - 1963 rok
piętnastka - 1962 rok

A.M.D - Sro 28 Paź, 2015

http://www.ebay.pl/itm/DO...doAAOSwWnFV-mEB

ładny klasyk bez okazji :wink:

Arek - Czw 29 Paź, 2015

U niego kupowałem swoją sztukę. Tyle że cena była duuuużo korzystniejsza. Z drugiej strony jak za Jeny w takim stanie śpiewają 1500-1700 zł to 2000 zł za Doctera wcale nie jest jakoś wygórowaną ceną.
Arek - Pią 06 Lis, 2015

kimek27, jest w bardziej przystępnej cenie:
http://www.ebay.pl/itm/Fe...DAAAOSwo0JWOO3u

Arek - Czw 19 Lis, 2015

PZO LP8x30C

Udało mi się złapać jedną z ciekawszych lornetek wyprodukowanych przez PZO. Wiadomo o niej niewiele. Z myślą o wejściu na rynki zagraniczne, w 1957 roku, opracowano w biurze konstrukcyjnym PZO projekt lornetki „skróconej”, popularnie zwanej „krótką”. Oznaczona była symbolem Lp6×30c. Miała system centralnego ustawiania ostrości i była o 22% krótsza od starej wersji, a więc lżejsza i poręczniejsza. Zachowano jednak to samo pole widzenia. Podwyższono natomiast szczelność i odporność na wilgoć m.in. dzięki tzw. mieszkowej metodzie uszczelniania okularów. Głównymi twórcami lornetki byli inż. Janusz Olczak i inż. Janusz Niewiadomski.



Równolegle planowano też wprowadzić model LP8x30C. Ryciny tego modelu dostępne w literaturze wyglądają tak:



Mamy centralną śrubę, ale lornetka nie jest krótka, lecz jej korpus przypomina klasyczną LP8x30.

Tymczasem model LP8x30C, który mi udało się zdobyć jest bardzo krótki - jego wysokość to tylko 90 mm. Swoim wyglądem przypomina bardzo pierwszego Zeissa Oberkochen 8x30, choć nie wykluczam, że jest krótszy nawet od niego.

Lornetka ma niestety bardzo żółty obraz, mały odstęp źrenicy i dużą dystorsję. Na tym jej wady jednak się kończą. Jakość tego obrazu zarówno w centrum jak i na brzegu jest zaskakująco dobra. Jest naprawdę ostro i klarownie. To udana konstrukcja i jeśli miałaby współczesne powłoki, do mogłaby być z powodzeniem używana.

Wszystkie parametry tego modelu znajdują się w naszej bazie:
http://www.optyczne.pl/10...a_lornetki.html

Poniżej kilka zdjęć. Na jednym z nich stoi ona pomiędzy LP6x30 i Zeissem 8x30B.

Obserwatorek - Czw 19 Lis, 2015

Zgrabna 8x30, zgrabna 6x30, a jak by tak nasza Delta ...

Eee tam... , szkoda gadać ...

Zostają jedynie klony z zupełnie innej bajki: Leupold Yosemite / Kowa YF / Vortex Raptor , etc.

Marlut - Czw 19 Lis, 2015

Obserwatorek napisał/a:
Zgrabna 8x30, zgrabna 6x30, a jak by tak nasza Delta ...

Eee tam... , szkoda gadać ....


Nasza Delta prawdopodobnie tylko naklejki daje, i to kiepskie, bo odpadają :(

Arek - Czw 19 Lis, 2015

Gwarantuję Ci, że nie tylko naklejki. Ale nie wszystko jest takie proste jak się wydaje...

Opowiem Ci historię, która wydarzyła się naprawdę. Dogadujesz z chińską fabryką produkcję nowego modelu lornetki. Dostajesz do rąk prototyp. W międzyczasie chińska fabryka wdraża go do produkcji i pojawia się on na rynku pod różnymi markami. Ty rozbierasz na czynniki pierwsze prototyp, zamawiasz jego ekspertyzę i idziesz do producenta z poprawkami. On je nanosi i dostajesz produkt taki jaki chciałeś (lub prawie taki jaki chciałeś). A razem z Tobą taki sam produkt dostanie każdy kto zamówi minimum kontener... Ale tylko Ty poniosłeś nakłady na ulepszenie sprzętu, tylko Tobie na tym zależało, a na forach nazywają Cię naklejaczem nalepek... Koniec historii.

Marlut - Czw 19 Lis, 2015

Arek,
Z tymi naklejkami to była trochę prowokacja a trochę gorzka refleksja. Otóż mam wrażenie, że Delta odbiera co szanowny producent przyśle a inne firmy zamawiające i brandujące tan sam sprzęt, trochę jednak towar przebierają. W efekcie dostajemy drugi gatunek. Podkreślam, że tak mi się wydaje i być może nie mam racji. Miło by jednak było dostać dobrą jakość z naszej firmy.

Obserwatorek - Czw 19 Lis, 2015

Marlut , dorzuć jakieś zapytanie w tym wątku ... :

http://forum.optyczne.pl/...t=23638&start=0

:mrgreen:

Marlut - Czw 19 Lis, 2015

Obserwatorek, nie bądź taki prowokator ;)
dcs - Czw 19 Lis, 2015

Arek napisał/a:
Gwarantuję Ci, że nie tylko naklejki./.../

-ale wszystko (może poza wkładaniem gwarancji do pudełka) jest robione hen... 7000 km od Polski /?/

Arek - Czw 19 Lis, 2015

Niestety. Fabryk produkujących lornetki w Polsce już nie ma. Zawsze można projektować optykę, odbudowę, wnosić poprawki do już istniejących konstrukcji, sugerować i forsować nowe rozwiązania.
dcs - Czw 19 Lis, 2015

W sumie lepsi: Contax, Hasselblad, Leica ... wynieśli przynajmniej część produkcji z Europy.

To że się jednak może opłacać (przy wyższych niż w Polsce kosztach pracy [ale i dużo wyższej wydajności]) pokazują robione jeszcze w Japonii urządzenia foto i optyczne.

Nawet w moim rodzimym miasteczku -bez wielkich tradycji przemysłowych, a tym samym niskiej kulturze przemysłowej działa parę firm (urządzenia i systemy dla przemysłu, elektronika przemysłowa...) sprzedających swoje produkty na cały świat.

Arek - Czw 19 Lis, 2015

Jeśli chodzi o optykę robimy elementy optyczne dla innych - i to w sporych ilościach i dobrej jakości. Wystarczy spojrzeć na taką firmę jak Solaris: http://solarisoptics.eu/
która nie nadąża z realizacją zleceń, bo tyle ich dostaje.

Marlut - Czw 19 Lis, 2015

Obserwatorek napisał/a:
...Zostają jedynie klony z zupełnie innej bajki: Leupold Yosemite / Kowa YF / Vortex Raptor , etc.


Ktoś miał YF w rękach?
Mała, lekka, chyba solidna i niedroga - w sam raz dla dziecka.

pandal - Czw 19 Lis, 2015

Marlut, Ja miałem okazję pobawić się YF 8x30 przez jakiś tydzień. Pozostawiła we mnie raczej mieszane uczucia.

[ Dodano: Czw 19 Lis, 2015 22:07 ]
Najsłabszą -dyskwalifikującą jak dla mnie- stroną tej lornetki są fałszywe źrenice, z których obraz przy nieosiowym patrzeniu nakłada się na ten właściwy, nie jest to przy tym efekt, który trzeba jakoś specjalnie prowokować, naprzykrza się przy normalnym użytkowaniu. Druga sprawa - mocne odblaski, prawdopodobnie konsekwencja niewyczernienia cel pryzmatów, w określonych warunkach dokuczliwe. Praca pokrętła kiepska, już drugiego dnia używania coś się w nim zacięło i musiałem rozpracować, ale i tak ciągle coś tam chrobocze. Poza tym obraz dość dobry, w miarę ostry i niemal wolny od CA, gorszy jednak od VNF 8x32, z którą porównywałem bezpośrednio, ciemniejszy i trochę zażółcony. Tyle w temacie lornetkowe klasyki sprzed lat ;)

Marlut - Czw 19 Lis, 2015

pandal, dzięki za info.
pandal - Czw 19 Lis, 2015

Proszę. Według mnie nie warto. Przeczytałem dużo dobrego o tej serii przed zakupem, wiadomo jednak, jak to jest z opiniami pisanym przez użytkowników. Pamiętam jednak, że sprawa odblasków pojawiała się w niektórych recenzjach, coś więc jest na rzeczy.
Arek - Czw 19 Lis, 2015

Marlut i masz kolejny materiał do przemyśleń, w sensie co kto poleca i jak wygląda praktyka :)
Marlut - Czw 19 Lis, 2015

Oj cięty jesteś na Kiviego ostatnio.
Jedyna Kowa o której mi wspominał, i nie mogę powiedzieć, by na nią namawiał, to 40-tka BD XD. O YF dowiedziałem się od..... Ciebie.

Arek - Pią 20 Lis, 2015

http://www.optyczne.pl/index.php?art=457
Marlut - Pią 20 Lis, 2015

Nosiłem się z zamiarem napisania o E II ale mnie wyprzedziłeś ; )
Więcej takich artykułów zanim plastik nas zaleje.

deep - Pią 20 Lis, 2015

I tak nas zaleje :( Dobrze że jest tyle fajnego sprzętu z drugiej ręki
Marlut - Pią 20 Lis, 2015

Jest i z pierwszej, ale ubywa.
widoczek - Pią 20 Lis, 2015

Jak to ubywa? Przecież dalej produkują EII.
Marlut - Pią 20 Lis, 2015

Ale inne modele wypadają z oferty, np. SE
Arek - Nie 22 Lis, 2015

Artykuł uzupełniony! Dzięki Obserwatorek!
Arek - Pon 23 Lis, 2015

Cytat z wątku na birdforum zatytułowanego "Ile masz lornetek?:

If you know how many binoculars you have you don't have enough!

siwykrynia - Pon 23 Lis, 2015

witam . Co sądzicie o lornetce Docter Nobilem 8x56 B z lat 94-96 . Dobry sprzęt ? W jakiej cenie można ją kupić ? obleciałem sporo stron i nie mogę jej nigdzie namierzyć co do opini i cen
Arek - Pon 23 Lis, 2015

Konstrukcja optyczna jest taka sama jak w przypadku obecnego modelu. Gorsze będą powłoki i inna obudowa.
siwykrynia - Pon 23 Lis, 2015

Czy warta jest 300 euro ? Czy szukać czegoś nowszego ? Miałem Nikona Actiona ex 10/50cf ale w nocy trochę zbyt słaby jak dla mnie
Arek - Pon 23 Lis, 2015

Jeśli jest w dobrym stanie to warta.
siwykrynia - Pon 23 Lis, 2015

czy porównywalna będzie z Nikonem Monarchem 8/5x56 czy gorsza . akurat mam teraz do dyspozycji taką
RomanW - Wto 24 Lis, 2015

siwykrynia, Przechodziłem tydzień temu koło sklepu myśliwskiego, patrzę są lornetki, zachodzę zobaczyć co mają i była Docter Nobilem 8x56 ogumowana w komisie za 1.500zł. Niestety miała wytarte powłoki na okularach, ale sprzedawca poinformował mnie:
1. niedawno miał w komisie taką samą za 1.500zł ale w bardzo dobrym stanie technicznym
2. gdybym chciał nałożyć nowe powłoki to w serwisie koszt ok. 400zł
3. tego typu lornetek jest pełno na giełdach myśliwskich i w ofercie internetowej używanego sprzętu myśliwskiego

widoczek - Wto 24 Lis, 2015

Nowe powłoki za 400zł. To można nakładać nowe powłoki na stare???
deep - Wto 24 Lis, 2015

Może polerują stare i dopiero nowe nakładają
finskiii - Nie 13 Gru, 2015

Witam przedstawiam Tento 20x60







[ Dodano: Nie 13 Gru, 2015 16:00 ]
Steiner 8x30





deep - Sro 16 Gru, 2015

Właśnie nabyłem ciekawą lornetkę, jak przypłynie za kilka miesięcy to zobaczę czy mi się spodoba :) 7x35 10 stopni i firma z tradycjami (kiedyś mieli coś wspólnego chyba z Leica)

Arek - Sro 16 Gru, 2015

finskiii, jak wygląda obraz przez tego Steinera 8x30? Daje radę?

deep, a to japonka czy Made in Germany?

deep - Sro 16 Gru, 2015

Japonka. Ogólnie nie wiele jest w sieci info, szukam i szukam.

[ Dodano: Sro 16 Gru, 2015 12:17 ]
No to jeszcze jeden zakup, Swift Skipper 7x50 ze wszystkim czyli pudło, papier itd.:

[ Dodano: Sro 16 Gru, 2015 12:19 ]













Arek - Sro 16 Gru, 2015

Fajny ten Skipper, choć pole 7.2 stopnia, jak na tamte czasy, nie rzuca na kolana.
deep - Sro 16 Gru, 2015

Niby tak ale Tropical ma 7.3 więc jeśli tutaj będzie ostro do brzegu to przeboleję szerokość. Do szerokiego wolę lekkie 7x35 lub 8x30. Tutaj zależało mi na 7mm źrenicy
widoczek - Sro 16 Gru, 2015

Fajna 7x50, ale w kwestii optyki to do Tropicala jej chyba daleko?
deep - Sro 16 Gru, 2015

\zobaczymy jak przyjdzie, na 100% porównam :)
finskiii - Sro 16 Gru, 2015

Witam, jeżeli chodzi o Steiner jest bardzo poręczny ,lekki i bardzo szybko ostrzy,Polecam.

Chciałbym zaprezentować kolejna Lornetkę REVUE 10X 40






Kolejna Prismatic 8x40




Arek - Sro 16 Gru, 2015

Ładny egzemplarz.
widoczek - Sro 16 Gru, 2015

Która daje lepszy obraz, Revue czy Prismatic?
kimek27 - Pon 21 Gru, 2015

Święta idą czas powiększyć rodzinę lornetek.
KOMZ 6x24
CZJ 8x50B

Arek - Pon 21 Gru, 2015

Znaczy się zamierzasz kupić, czy już kupiłeś? :)
kimek27 - Pon 21 Gru, 2015

Juz zakupione. Na półce stoją sobie :)
widoczek - Pon 21 Gru, 2015

Gratulacje. Fajne sprzęty. Na KOMZ 6x24 sam kiedyś zapoluje.
goornik - Sob 09 Sty, 2016

TASCO 7x35 CFC578'BLEWM

Taka jest pełna nazwa lornetki, którą Arek zalinkował w ebaya, a ja ją kupiłem. Jej dostarczenie do mnie było tym bardzej radosne, że za piewszym razem, w listopadzie, lornetka zaginęła. Wszystko się jednak dobrze skończyło i dziś dzielnie pozowała do zdjęć.

Klasyczne paramerty 7x35, ogromne pole widzenia, super-solidna obudowa i doskonała ergonomia. To jej najwięsze atuty.
Największym problemem jest odsunięcie źrenicy, wynoszące około 9-10mm - na soczewkach okularów regularnie zostawiam ślady rzęs. Oddanie kolorów lekko żółtawe ale nie boli aż tak bardzo, ostrość na brzegu nie powala, dystorsja zaskakująco mała - zapewne dzięki małemu odsunięciu źrenicy.
Producent chwali się fluorkowymi powłokami na soczewkach i pryzmatach, i - prznajmniej dla soczewek - z całą pewnością mogę potwierdzić pojedyncze, niebiskawe powłoki z fluorku magnezu. Informacja o nich jest nawet umieszczona na pudełku. Stan kosmetyczny, 97% jak nowa. Mechanika i optyka - perfekt!

W zestawie otrzmałem lornetkę, pokrywki okularów, pokrywki obiektywów, pasek, sztywny, solidny futerał, instrukcjo-gwarancję, ściereczkę (sygnowaną logo TASCO) i kartonowe pudełko.

Arek - Sob 09 Sty, 2016

Wow! Pięknie się prezentuje. Gratuluję zakupu i cieszę się, że sprawa przesyłki zakończyła się szczęśliwie.

Widzę tam jakiś schemat. On dotyczy 7x35 czy innego modelu?

goornik - Sob 09 Sty, 2016

Arek napisał/a:

Widzę tam jakiś schemat. On dotyczy 7x35 czy innego modelu?

Ciężko powiedzieć. Na schemacie wyraźnie pokazano, że obiektyw to dwusoczewkowy, klejony dublet, okular ma trzy grupy w układzie dublet-dublet-singlet (czyli coś w stylu Erfle'a)
Pryzmaty rzeczywiście trzymane są blaszaną obejmą, żadnego kleju w środku nie ma.

3mnich - Pią 15 Sty, 2016

Cześć Goornik, to Twój pierwszy japoński klasyk ?
Arek - Pią 15 Sty, 2016

Przecież ma kilka Nikonów. W tym tego przedwojennego 6x24 i chyba 9x35A - oba prezentowane w tym wątku :)
3mnich - Sob 16 Sty, 2016

O Nikonach przecież wiem, Nikon to Jego drugie małżeństwo :)
Chyba niedoprecyzowałem pytania... sory

marcin. - Czw 21 Sty, 2016

Przejrzałem wątek od początku, pozbierałem szczękę z podłogi, wytarłem ślinę, niestety wiele starszych zdjęć poznikało, rozumiem że to kłopot ale czy byłaby szansa załadowania ich raz jeszcze na jakiś działający serwer?
Arek - Czw 21 Sty, 2016

Niestety ja nie mogę z tym nic zrobić. Zachęcałem do wrzucania zdjęć na nasz serwer, wtedy by nie poznikały. Może autorzy odpowiednich postów się zlitują i uzupełnią braki...
goornik - Pią 22 Sty, 2016

Tak, TASCO to od dłuższszego czasu moja pierwsza nie-nikonowska lornetka...
Ale "smakuje" równie dobrze!

Marcin. - prawdziwa lornetkologia, oparta na wysokiej jakości klasykach z lat 60~80 XXw. wciąga jak czarna dziura. I nie ma na to lekarstwa, to nieuleczalne. :lol:

widoczek - Pią 22 Sty, 2016

Niestety prawie wszystkie zdjęcia 3mnicha poznikały, bo nie wrzucił ich jako załączniki do odpowiedzi tylko jako linki do hostingów zdjęć które po pewnym czasie znikają.
marcin. - Pią 22 Sty, 2016

goornik napisał/a:

Marcin. - prawdziwa lornetkologia, oparta na wysokiej jakości klasykach z lat 60~80 XXw. wciąga jak czarna dziura. I nie ma na to lekarstwa, to nieuleczalne. :lol:


Nie wątpię nawet przez pięć sekund, że to pochłania więc na wszelki wypadek zamierzam się trzymać od tych klasyków jak najdalej :mrgreen:

Jedna, no może dwie lornetki i starczy. A skoro już udało mi się wywołać temat zaginionych zdjęć to goorniku Nikona Micron 6x15 zobaczyłbym z ciekawością ale jeszcze chętniej rzuciłbym okiem na zdjęcia Nikko Orion. Da się coś z tym zrobić?

A tak poza konkursem, co Wy Panowie robicie z tymi lornetkami? Sporo z nich to sklepowe egzemplarze żal tego używać, co tak zdjęcie i do pawlacza, czy innej gabloty?

Przepraszam, że rozwadniam ten wątek ale bez zdjęć to na prawdę nie to samo.

Jak w ogóle taki klasyk z wysokiej półki z lat 80. wypada w porównaniu nie wiem do Vortexa Vipera?

Arek - Pią 22 Sty, 2016

Microna 6x15 masz tutaj:
http://forum.optyczne.pl/...r=asc&start=483

marcin. napisał/a:
A tak poza konkursem, co Wy Panowie robicie z tymi lornetkami?


Spotykamy się na festiwalach lornetkowych i śniadankach lornetkowych i degustujemy :)

Arek - Nie 24 Sty, 2016

Pochwalę się. Idzie do mnie coś takiego. Dluuugo polowałem na sztukę w takim stanie.
kimek27 - Nie 24 Sty, 2016

Kiedyś na kutrze miałem okazje mieć w rekach 7x50, kawał lornetki, metal, guma i szkło.
Arek - Nie 24 Sty, 2016

Słyszałem i czytałem wiele dobrego o tej lornetce. Podobno staje jak równy z równym z Fujinonami FMTR-SX. Będę miał okazję sprawdzić.
goornik - Wto 26 Sty, 2016

Bierz ją do Łochowa!
Sam chętnie ją porównam - również z Fujinonem, jeśli będzie

Arek - Czw 28 Sty, 2016

http://www.optyczne.pl/index.php?art=470

Myślę, że to też nadaje się do klasyków. Miłej lektury!

kimek27 - Wto 29 Mar, 2016

Optolyth 10x40 Alpin
Kompletny, w stanie kolekcjonerskim

Arek - Wto 29 Mar, 2016

Ooooo.... Fajny! Napisz więcej. Jak wygląda jego optyka? Przez te starsze Optolythy nie miałem okazie patrzeć więc bardzo jestem ciekaw.
kimek27 - Wto 29 Mar, 2016

Ja innych modeli niz Alpin niestety nie miałem, zwłaszcza nowych Optolyth ViaNova.
Poluje na 8x30 ze względu na wielkośc, a tu trafiła się 10x model wręcz ostatni z produkcji
Optycznie przyzwoita lornetka, powłoki ceralin-plus dają sobie dobrze rade z oddaniem koloru, AC, transmisją i mikrokontrastem, porównując z 8x32SE
Niestety boki obrazu mogły by być lepiej skorygowane, (nie mam żadnej 10x poza rozwalonym Docterem żeby teraz porównać)
Dobrze korygowany astygmatyzm, pociemnienie brzegowe znikome.
Brak wewnętrznych odblasków, choć wyraźnie widać odbijający się pryzmat.
Mechanicznie Hi-End choć pewnie z czasem farba zacznie schodzić z aluminium (czeste w tych modelach)

Arek - Pią 08 Kwi, 2016

Swift Newport 10x42

Kolejny klasyk z lat 80-tych i 90-tych XX wieku, który został wyprodukowany w Japonii. Do dostania za kilkaset zł i to w dobrym stanie. Szczerze powiedziawszy, przy jego mechanice i własnościach optycznych, to bardzo dobra propozycja bijąca na głowę znaczną większość współczesnych dachówek, nawet wyraźnie droższych. Do tego ogromne pole widzenia sięgające 7 stopni (123 m na 1000 m) jest już praktycznie niespotykane we współczesnych lornetkach klasy 10x42... A na dodatek jest zgrabna, ładnie wygląda i ma świetny, skórzany futerał...

goornik - Pią 08 Kwi, 2016

Łeeeeee, bez tekturowego pudeeeeeeełka......
Bierz ją do Łochowa,ja będę miał dwa "fanty"

Arek - Pią 08 Kwi, 2016

goornik, widziałeś już ją. Miałem ją w Łochowe na październikowym Festiwalu. Tyle, że potem Adam ją pożyczył i dlatego jej nie mogłem tutaj wrzucić.
kimek27 - Pią 08 Kwi, 2016

świetny stan. Ja cały czas poluje na 804 albo 820
marman - Sob 09 Kwi, 2016

kimek27 napisał/a:
świetny stan. Ja cały czas poluje na 804 albo 820


A ja dosłownie kilka dni temu sprzedałem 820 w idealnym stanie :roll:

kimek27 - Sob 23 Kwi, 2016

Lornetka 7x26 produkowana dla różnych marek od ponad 3 dekad nie zmieniona optycznie poza lepszymi powłokami.
Tu Bushnell 7x26 Custom Compact
Lornetka z czasów kiedy precyzja wykonania produktu była na najwyższym poziomie.
Mechaniczne cacko, optycznie (jak na 30latke) również nie ustępuje pola nowszym, FMC konstrukcją.

Arek - Sob 23 Kwi, 2016

Pięknie zachowana. Szkoda, że pole małe...
kimek27 - Sob 23 Kwi, 2016

Male, ale dosc przyjemne, poza dystorsja. Mialem rowniez najnowsze wcielenie tej konstrukcji, i odwzorowanie kolorow i transmisja jest rewelacyjna, niestety AC wzrosla zbyt znaczaco, a mechanika poszla w p......
Arek - Sob 07 Maj, 2016

Leitz Trinovid 7x35 B

Chciałbym Wam zaprezentować jedną z najfajniejszych lornetek w mojej kolekcji. Długo polowałem na Trinovida 7x35 B w ładnym stanie. A jak już upolowałem, to trafił mi się unikat. Dorwałem praktycznie dziewiczy model w limitowanej wersji wyprodukowanej na IO w Monachium w 1972 roku. Wyprodukowano tylko 200 sztuk.

Sam model 7x35 B był robiony w latach 1965-1983 i był pewnego rodzaju ewenementem. Na takie parametry w dachówkach, popularne w klasie Porro, nie zdecydował się ani Zeiss, ani Swarovski.


Parametry
Średnica obiektywu: 35 mm
Powiększenie: 7x
Pole widzenia: 8.5 stopnia (150m/1000m)
Waga: 550 gramów
Wymiary: 133x117 mm

kimek27 - Sob 07 Maj, 2016

Nice, indywidualnie numerowana, stęplowane pudelko.
A.M.D - Sob 07 Maj, 2016

sztuka konkret (lubię takie z dobra historią) - nic tylko bić brawo.
widoczek - Sob 07 Maj, 2016

Czy obraz jaki daje jest równie niespotykany jak seria z której pochodzi :?: :mrgreen:
Arek - Sob 07 Maj, 2016

Obraz jest fajny. Bardzo klarowny w centrum, ale brzegi średnie. No i powłoki już nie te, bo 1 warstwa.
goornik - Pon 09 Maj, 2016

A teraz skok w przeszłość dość zamierzchłą, do czasów II Wojny Światowej, kiedy to w USA dla amerykańskiej marynarki wojennej budowano lornetkę przeznaczoną do tropienia łodzi podwodnych (tak twierdzi właściciel prezentowanego modelu)

Bohaterem tego posta jest lornetka

SARD 6x42 WIDE FIELD.


Parametry idealne dla Arka - małe powiększenie 6x daje gigantyczne pole widzenia 12°, przy obiektywach 42mm mamy bardzo dużą, zmierzchowo-nocną źrenicę wyjściową. To najpancerniejsza lornetka, jaką widziałem. Taki Nikon Tropical 7x50 - który sam w sobie jest czołgiem - przy tym Sardzie wygląda jak filigranowa wydmuszka. Dość powiedzieć, że ten Sard ma masę - uwaga, to nie literówka - 1710 g!
Obraz wyraźnie żółty, ale jak na lornetkę z lat 40-tych XX, to jest świetny. Super ostry w środku, zaskakująco ostry na brzegu, odsunięcie źrenicy umiarkowane, na tyle komfortowe, by bez okularów wygodnie objąć całe wielkie pole widzenia potężnych, grubych okularów.
Dla mnie był to najciekawszy sprzęt właśnie zakończonego astrozlotu w Stężnicy :)

Marlut - Pon 09 Maj, 2016

goornik napisał/a:
...dla amerykańskiej marynarki wojennej budowano lornetkę przeznaczoną do tropienia łodzi podwodnych .... ten Sard ma masę - uwaga, to nie literówka - 1710 g!

Czyli po wypatrzeniu wystarczył celny rzut aby przeciwnika zatopić ;)

Fajny sprzęt. Ktoś mówił, że 7x50 BA8 jest ciężka?

Arek - Pon 09 Maj, 2016

Fajna :) Imponujące gabaryty!
widoczek - Wto 10 Maj, 2016

Nic tylko pogratulować takiego sprzętu :!: Waga robi wrażenie jak na 42 mm :smile:
goornik - Wto 10 Maj, 2016

To teraz już wiecie, dlaczego chciałem mieć Vixena Ulitmę 8x56, która ma masę 1000 g!

[ Dodano: Sro 11 Maj, 2016 22:20 ]
Na tym samym zlocie w Bieszczadach, ten sam człowiek miał jeszcze coś takiego.
Jest to owoc współpracy rosyjsko-niemickiej: na apochromatycznych trypletach LZOS 105mm f/6,2, niemiecki Baader buduje piękną, solidną kątówkę z wymiennymi okularami 1,25"
Niestety nie miałem możliwości popatrzeć prze to cudo....

widoczek - Czw 12 Maj, 2016

To jest sprzęt ze stajni Binoptic
http://binoptic.de/web_us/index.html

goornik - Pią 13 Maj, 2016

Taaaaa - najtańszy model za 7200 €......
widoczek - Pią 13 Maj, 2016

i to chyba bez VAT-u :mrgreen:
Darek O - Sob 14 Maj, 2016

Witam chciałbym zaprezentować mój ostatni nabytek lornetkę Fujinon mt sx 7x50 w stanie idealnym znaleziona w starych zapasach pewnego sklepu :smile: .Jest to pierwsza wersja MT-SX o ile się nie myle ,optycznie myślę ze podobna do Nikona tropicala ładny ostry obraz minimalnie traci na brzegach kolory może troszkę gorsze niż w tropicalu ale tu za to mniejsze wrażenie dziurki od klucza.
Arek - Nie 15 Maj, 2016

Zawsze miło popatrzeć na takie klasyczne Porro. Tam jest chyba prostszy 3-elementowy okular w porównaniu do FMT.
Arek - Nie 22 Maj, 2016

Pentax PIF 10x50

Uznawana za jedną z najlepszych lornetek wyprodukowanych w historii firmy Pentax. Uczestnicy Zlotu Optyczne.pl mieli okazję sprawdzić na własne oczy, czy tak jest w rzeczywistości. Bardzo solidna i dobra optycznie lornetka, choć ustępuje Fujinonowi FMT-SX.
Udało mi się złapać okaz w pięknym stanie, co widać na poniższych zdjęciach.

Pełne parametry są w bazie: http://www.optyczne.pl/67...a_lornetki.html

RomanW - Nie 22 Maj, 2016

Ja mam tylko sugestię dla tego co robi fotki tym lornetkom, jak podłoży się zapałkę pod okular wzdłuż toru optycznego, to muszle okulatu nie będą u dołu takie plaskate.
Arek - Sob 04 Cze, 2016

Leica Trinovid 10x32 BA

Pierwszego Trinovida 10x32 BA i to w limitowanej edycji czerwonej miałem w rękach dzięki 3mnichowi, który ma go w swojej kolekcji. Zrobił na mnie ogromne wrażenie - efekt WOW ewidentnie był. Jest to zapewne efekt kilku rzeczy. Po pierwsze, choć obudowa Trinovidów BA/BN wzbudza trochę kontrowersji mi się bardzo podoba, a przede wszystkim świetnie leży mi w dłoni. Dodatkowo ich muszle okularowe są bardzo dobrze dopasowane do moich oczodołów. Trzecim efektem jest niesamowite pole widzenia na poziomie 68-69 stopni. To robi wrażenie.

Długo polowałem na 10x32 BA/BN w idealnym stanie i wreszcie się udało. Mając go już w domu porównałem jeden do jednego z Zeissem Conquestem HD 10x32. Zeiss jest znacznie nowszy i w osiągach optycznych troszkę lepszy. Widać to w jasności obrazu i kolorystyce. Zeiss jest bardziej neutralny, Leica bardziej szaro-pomarańczowa. Leica jest jednak zgrabniejsza i lepiej leży mi w rękach i przy oku.

Parametry Leiki: http://www.optyczne.pl/16...a_lornetki.html

Abs - Sob 04 Cze, 2016

Piękna rzecz...przyznam, że takie posty motywują.
3mnich - Nie 12 Cze, 2016

Cześć Arek, a jednak upolowałeś....
Trzeba by porównać oba modele BA vs BN ...
Ciekaw jestem, bo napisałeś o szaro pomarańczowym oddaniu białego, z kolei u mnie wpada lekko w zielonkawy, ale nasycenie kolorów jest wzorowe i przewyższa moim zdaniem nowe Zeissy.

Marlut - Nie 12 Cze, 2016

To edycja limitowana dla miłośników Pirangi Pąsowej?
Abs - Nie 12 Cze, 2016

Marlut jednak lornetki klasy 10x32 mają branie :cool: Trudno porównywać je do jaśniejszych instrumentów typu 7x36 ale jak na 10x mają całkiem solidne pola.
Arek - Nie 12 Cze, 2016

To właśnie cały urok dobrych 10x32. To jedyne 10tki, gdzie pola ponad 6.5 stopnia są częste:
http://www.optyczne.pl/po...=1459&add4=1034

Marlut - Nie 12 Cze, 2016

Piękne lornetki, poważnie i trzeba mieć jaja by zrobić czerwoną. Ja bym sobie kupił obie. Wyglądają na poręczne.
Arek - Nie 12 Cze, 2016

Ta czerwona wygląda właśnie bardzo ładnie. W 7x42 były jeszcze niebieskie na wodę... Też ładne.
Marlut - Nie 12 Cze, 2016

7x42 to bardzo sympatyczne parametry, chyba trochę zapomniane, ale sprzęt wyraźnie mniejszy i lżejszy od 7x50 a jaśniejszy niż 8x42. I moja ulubiona siódemka z przodu...
3mnich - Nie 12 Cze, 2016

ktoś się pytał o wersję niebieską ?
kot Sylvester - Nie 12 Cze, 2016

Arek napisał/a:
To właśnie cały urok dobrych 10x32. To jedyne 10tki, gdzie pola ponad 6.5 stopnia są częste:
http://www.optyczne.pl/po...=1459&add4=1034


Dlaczego w takim razie lornetki tej klasy nie są testowane? Mało tego nie ma również rankingu dla tej klasy.

Arek - Pon 13 Cze, 2016

kot Sylvester napisał/a:
Dlaczego w takim razie lornetki tej klasy nie są testowane?


Brak czasu.

kot Sylvester napisał/a:
Mało tego nie ma również rankingu dla tej klasy.


Ranking tworzy się automatycznie:

a) z naszych testów (jak nie ma testu, nie ma rankingu)
b) z ocen użytkowników (jak nie ma ocen, nie ma rankingu)

Marlut napisał/a:
7x42 to bardzo sympatyczne parametry, chyba trochę zapomniane, ale sprzęt wyraźnie mniejszy i lżejszy od 7x50 a jaśniejszy niż 8x42.


Tak, ale dla mnie pod warunkiem, że dostaniemy fajne pole. W Leice niestety było tak, że 7x42 miało takie samo pole jak 8x42. Stąd takie powodzenie na rynku wtórnym Dialyta 7x42 BGAT.

Arek - Pon 13 Cze, 2016

3mnich napisał/a:
ktoś się pytał o wersję niebieską ?


No popatrz. Słyszałem tylko o niebieskiej 7x42. To nie jakaś zabawa z fotoszopem?

fides - Pon 13 Cze, 2016

Tylko o jeszcze zielonej piszą http://www.company7.com/leica/lei1032.html

Trinovid 42 BN http://www.company7.com/leica/lei42.html

http://www.company7.com/leica/lei42m.html

3mnich - Pią 24 Cze, 2016

Nie tak dawno oglądałem u Arka Pentaxa 8x40 BCF opisanego na 40 stronie tego forum.
Spodobała mi się ergonomia lornetki, spore pole i dość stabilne jej trzymanie.
Trochę drażniły te "bazarowe" powłoki na okularach, ale mocno zielony odcień jest przyjemny dla mojego oka.
Miałem szczęście i kupiłem w UK podobny model, nieco starszy z wygodniejszymi dla mnie muszlami ocznymi i normalnymi powłokami na okularach.
Odcień bieli jest lekko szaro-żółty, ale zdecydowanie bardziej neutralny od nowszego modelu Arka.
Oczywiście to duże pole jest mocno nieostre od połowy do samego brzegu, ale centrum obrazu jest znakomite, ostrością nie odbiega od najlepszych w klasie Alpha.
Mam na półce kilka współczesnych znakomitości, ale stara optyka - przyznam - kręci mnie bardziej.
Wymagała lekkiego odkurzenia wewnątrz, Pan Szymański jak zwykle stanął na wysokości zadania - za co bardzo dziękuję - a teraz na łąkę i do dzieła !

Arek - Pią 24 Cze, 2016

Ano właśnie. Bez agresywnych powłok na okularach wygląda jak klasyk, a nie jak bazarówka :)
Gratulacje nowego nabytku!

widoczek - Pon 27 Cze, 2016

Pryzmaty ma bez powłok?
Arek - Pon 27 Cze, 2016

Leica Trinovid 8x42 BN

Choć trudno ten model nazwać starym klasykiem, bo zniknął z rynku w roku 2007, to myślę że zasługuje na prezentację w tym dziale.

Dzięki koledze z naszego forum, który zarówno wypatrzył aukcję jak i pomógł w przesyłce (dzięki jeszcze raz!) stałem się posiadaczem Leiki Trinovid 8x42 BN i to w bardzo fajnej cenie, a na dodatek w stanie praktycznie sklepowym. W zasadzie, przy tym budżecie trudno znaleźć cokolwiek innego na rynku, co może zagrozić tej Leice. Jedyne czego bym się doczepił to ciut za małe pole. Jakby było bliżej 8 stopni, byłoby znacznie lepiej i sprzęt mógłby wielu osobom służyć za lornetkę docelową.

Parametry są tutaj: http://www.optyczne.pl/23...a_lornetki.html

Zdjęcia poniżej.

Santre - Pon 27 Cze, 2016

Arku jak co.....odkupie z przyjemnością :razz:
dziabuch - Wto 02 Sie, 2016

Witam,
mam takie małe zapytanie do fachowców:
Czy jest sens/możliwość naprawiać bpc 8x3O?
Zeza bidulka dostała, a jestem do niej przywiązany emocjonalnie....

Arek - Sro 03 Sie, 2016

Daje się. Rosyjskie lornetki łatwo skolimuje Ci każdy zakład naprawiający optykę.
Binoman89 - Czw 01 Wrz, 2016
Temat postu: Klasyki...
kilka różniących sie od siebie starych lornetek które pare lat temu wyznaczyły bardzo wysoki poziom wykonania jak i świetne walory optyczne zwłaszcza Nikon 10x70 Wide Field 6.5° która jest genialna pod każdym względem :shock: jest to jeden czołowych przedstawicielieli mojej kolekcji " Wide Field" :grin:
Arek - Czw 01 Wrz, 2016

Wow! Wszystkie fajne. Napisz proszę kilka słów więcej o ich własnościach optycznych.
Arek - Nie 06 Lis, 2016

Carl Zeiss Jena Deltrintem 8x30

Tego klasyka przedstawiać chyba nie trzeba. To jedna z najbardziej kultowych lornetek na rynku i będzie pewnie jednym z bohaterów odcinka "Legendarne lornetki". Mało kto jednak wie, że konstrukcja optyczna tego modelu zmieniała się na przestrzeni lat. Przed wojną lornetka miała 4-elementowy okular, a od 1947 roku 5-elementowy. Powojenny model był już w mojej kolekcji od dawana. Teraz, po długich poszukiwaniach, udało mi się wreszcie dorwać egzemplarz z 1939 roku w stanie kolekcjonerskim. Kilka fotek poniżej. Widać z nich wyraźnie, że to model jeszcze pozbawiony powłok antyodbiciowych, które powszechnie zaczęły być stosowane po wojnie.

goornik - Nie 06 Lis, 2016

A jaj jaj - piękny stanik :)
Że też Wehrmacht nie przywiózł tego więcej w wrześniu 1939...

Arek - Nie 06 Lis, 2016

Wermaht przywiózł Deltrentisy i Silvamary :)
deep - Pon 07 Lis, 2016

Nawet nie wiedziałem że coś takiego nikon wyprodukował:
EBAY

goornik - Pon 07 Lis, 2016

Rzeczywiście rzadko spotykana. Jakość wykonania na pewno fajna, ale pole widzenia mocno dziurkowate.... :???:
marman - Pon 07 Lis, 2016

Taki sam model Nikona 7x50 jest do wyrwania na Allegro

http://allegro.pl/lornetk...56.html#thumb/1

goornik - Sro 30 Lis, 2016

Nie tam, żebym był zaskoczony, ale niemal nowy KOMZ 6x24 poszedł na ebayu za 370 funciorów.....
http://www.ebay.com/itm/K...cvip=true&rt=nc

Arek - Sro 30 Lis, 2016

Fiu, fiu... Drożeją.
goornik - Sro 30 Lis, 2016

Arek napisał/a:
Fiu, fiu... Drożeją.

Trza kupić całą zgrzewkę :D

jutomi - Czw 01 Gru, 2016

Na allegro było kilka ostatnio wystawionych w przedziale 450-600zł (oczywiście w stanie dalekim od kolekcjonerskiego), a egzemplarz wystawiony za 950zł wisiał cały miesiąc i chyba ostatecznie chyba nie zmienił właściciela.
RoboBat - Pon 05 Gru, 2016

Dodawanie fotek nie działa? Poddaję się.
Arek - Pon 05 Gru, 2016

Działa. Trzeba kliknąć przycisk Odpowiedź, a nie pisać w Szybka odpowiedź.
RoboBat - Wto 06 Gru, 2016

Tak robię. Odpowiedz, potem nazwa załącznika, wybierz plik, plik się wczytuje, potem wyślij i wysyła się sam tekst. Załącznik na pewno mniejszy niż 1MB. Szkoda, że nie można wczytać kilku na raz. Nie robię tego pierwszy raz. Już kilka fotek tutaj wrzuciłem. Za każdym razem miałem podobne problemy. Wczoraj się poddałem.
Arek - Wto 06 Gru, 2016

Bo po wybierz plik, trzeba jeszcze kliknąć dodaj załącznik.
widoczek - Wto 06 Gru, 2016

Arek uprościłbyś to dodawanie załączników, najlepiej tak żeby dało się wrzucać fotki z szybkiej odpowiedzi. Prawie każdy ma tego typu problemy z załącznikami co RoboBat przy pierwszej próbie wysłania i często dochodzi do sytuacji że ludzie wrzucają zdjecia na jakieś hostingi i potem fotki znikają tak jak np. z tego tematu, co wiele pięknych klasyków już się nie obejrzy ponownie.
RoboBat - Wto 06 Gru, 2016

Jest ktoś w stanie rozszyfrować oznaczenia na francuskiej lornetce bez nazwy, na obudowie wybite są następujące oznaczenia: B89, A24150, S-176, SMC.

[ Dodano: Wto 06 Gru, 2016 15:52 ]
A co do dodawania fotek to jakieś rozwiązania mało intuicyjne są tu zastosowane. Dzisiaj spróbuję ponownie.

[ Dodano: Sro 07 Gru, 2016 16:55 ]
Drugie podejście

[ Dodano: Sro 07 Gru, 2016 16:58 ]
Nie działa komenda dodaj załącznik. Po jej naciśnięciu znika wcześniej dodany plik i jest napisane nie wybrano pliku, chociaż przed chwilą była w tym okienku jego nazwa. Lipa.

goornik - Pią 09 Gru, 2016

Mikołaj troche się spóźnił, ale za to z klasą!
Mój nowy quadrocular 14x54 :)

Małym druczkiem: dodawanie zdjęć działa bez problemu:

Arek - Pią 09 Gru, 2016

Piękne!
RoboBat - Pią 09 Gru, 2016

3 podejście

[ Dodano: Pią 09 Gru, 2016 20:50 ]
W końcu

[ Dodano: Pią 09 Gru, 2016 20:52 ]
Hura działa

[ Dodano: Pią 09 Gru, 2016 21:18 ]
A tą zaopiekowałem się dzięki jednemu z forumowiczów:

[ Dodano: Pią 09 Gru, 2016 21:26 ]
A tu dzięki uprzejmości jednego z forumowiczów mam okazję opiekować się teraz tą:

[ Dodano: Pią 09 Gru, 2016 21:29 ]
...

[ Dodano: Pią 09 Gru, 2016 21:31 ]
....

[ Dodano: Pią 09 Gru, 2016 21:32 ]
...

goornik - Sob 10 Gru, 2016

A ja właśnie zakupiłem cajsiora z Jeny, 8x30 z polem 8,5 % (3mnich, procenty to dla Ciebie!)
Bardzo jestem ciekaw porównania z nikonowskim 8x30 jako "A" (też 8,5°) oraz "E II" (8,8°)

Arek - Sob 10 Gru, 2016

RoboBat, fajna ta kanciasta obudowa pryzmatów.
RoboBat - Sob 10 Gru, 2016

Fajna, tylko jakaś tak nierozbieralna. Żadnych śrubnek nie widać. Na szczęście nic jej nie dolega.
Kazik004 - Czw 15 Gru, 2016

Czy można jakoś wyliczyć parametry typu pole, średnica zrenicy wyjsc, w starszych lornetkach z opisu na obudowie np 4x36 i wymiarów lornetki?
Marlut - Czw 15 Gru, 2016

Kazik004, źrenicę wyjściową otrzymasz dzieląc średnicę obiektywu przez powiększenie. Pola nie policzysz, ale często było podawane na obudowie, jeśli nie, trzeba pytać wujka Googla.
RoboBat - Czw 15 Gru, 2016

http://www.ebay.pl/itm/Va...wQAAOSwa~BYTC0F
goornik - Czw 15 Gru, 2016

Kazik004 napisał/a:
Czy można jakoś wyliczyć parametry typu pole, średnica zrenicy wyjsc, w starszych lornetkach z opisu na obudowie np 4x36 i wymiarów lornetki?

Wymiary lornetki nie mają bezpośrednio nic do rzeczy: Vixen Ultima z obiektywami 56mm ma masę 1000 g, a SARD z obiektywami 42mm aż 1710! :shock:

Pole widzenia zależy od:
- powiększenia
- konstrukji optycznej okularu.
Prostsze lornetki mają okulary trójsoczewkowe (małe pole okularów rzędu 50°) bardziej zaawansowane mają okulary typu Erfle'a z polem widzenia 65°.
Przybliżony wzór wiążący pole widzenia lornetki "w", pole widznia okularu "o" i powiększenie "p" jest taki:

w x p = o

Dokładny wzrór jest taki:

2 arc tg (½w) x p = o

Temu tematowi w szczgólności poświęciłem ten wątek tu na forum:
http://forum.optyczne.pl/...7cc8302d#526119

Kazik004 - Czw 15 Gru, 2016

Dziękuję, po prostu zainteresowała mnie taka: mini astro 4x36, ale poza zdięciami w google nic nie wyskakuje,albo nie umiem znaleśc danych technicznych które pewnie ktoś z was by znał :wink: . Ciekawi mnie jak by sie spisała do bliskich obserwacji wieczornych w porównaniu do 8x32 .
goornik - Czw 15 Gru, 2016

Monokular porro 8x30 Zeiss Oberkochen
http://www.ebay.de/itm/27...K%3AMEBIDX%3AIT

Monokular dachowy 8x30 Zeiss Oberkochen
http://www.ebay.de/itm/Fe...KMAAOSwnbZYIeRG

Czy ktoś z Was miał do czynienia z takim wynalazkiem? Ile to jest warte? Połowę tego co lornetka? Mniej? Więcej?

[ Dodano: Sob 17 Gru, 2016 14:57 ]
Liebe Genossen der DDR,
Unser Ferglas aus Jena jetzt in guten Haenden in Polen :)

3mnich - Sro 21 Gru, 2016

Cześć Goornik, fajny ten quadroculars, czy ten mniejszy oddaje biel lekko zielonkawą ?
A propos monocularów, pamiętam, że podobnych używał Jason Born, ale chyba trudno będzie go namierzyć... :)
Życzę bardzo świątecznie i noworocznie :cool:

goornik - Sro 21 Gru, 2016

3mnich napisał/a:
Cześć Goornik, fajny ten quadroculars, czy ten mniejszy oddaje biel lekko zielonkawą ?

Oddanie bieli w Nikonie 8x30 "A" jest zaskakująco neutralne. Natomiast KOMZ nie podoba mi się pod tym względem, jest żółto-zielonkawy.
3mnich napisał/a:

A propos monokularów, pamiętam, że podobnych używał Jason Born, ale chyba trudno będzie go namierzyć... :)

Zgadza się, pamiętam ten film, trzyma w napięciu. Tak jak aukcja na ebayu, na której wygrałem monokular 8x30, (połówkę Dialyta) - jak tylko przyjdzie opiszę go tu.

Arek - Sro 21 Gru, 2016

A jak polujesz na monokulary to może takie cudo Ci się spodoba:
http://www.ebay.pl/itm/se...9MAAOSwiDFYLF76

z fajnym układem Porro II.

goornik - Czw 22 Gru, 2016

Arek napisał/a:
A jak polujesz na monokulary to może takie cudo Ci się spodoba:
http://www.ebay.pl/itm/se...9MAAOSwiDFYLF76

z fajnym układem Porro II.

Widziałem tę ofertę.
Fajny, ładny, mały i zgrabny, ale nie chcę się rozdrabniać - poluję na 9x35"A" i 7x35 "E"

[ Dodano: Nie 25 Gru, 2016 12:18 ]
WSZYTKIEGO OPTYCZNEGO WAM ŻYCZĘ

Chciałem przedstawić Wam ciekawostkę, ktróra wpadła w moje ręce niemal przez przypadek. Od pewnego czasu zastawiałem na ebayu sieci na 8x30 Zeissa z Oberkochen. Tymczasem wyszukiwarka pokazała mi także kilka monokularów. Jeden z nich, w pięknym stanie z oryginalnym pudełkiem, w późnej wersji dachowej przypadł mi szczególnie do gustu....no i kupiem. Przed Wami produkowany przez ZEISSa w Oberkochen

ZEISS IKON 8x30B Fernhorvosatz. czyli monokular 8x30B, będący jednocześnie przednim telekonwerterem "8x" do aparatów Zeiss Ikon. Sam monokular jest w stanie fabrycznie nowym (!) ma delikatne powłoki koloru słomkowego. Obraz zachwyca oddaniem bieli, ostrością w całym polu, bardzo komfortowym odsunięciem źrenicy. Gumowa muszla oczna może być odkręcona a gwint wokół soczewki okularu służy do mocowania adaptera łączącego ten monokular z obiektywem 50mm w Zeiss Ikonie. Dawało to efektywną ogniskową 400 mm. Specyficznym rozwiązaniem jest ogniskowanie za pomocą ruchu obiektywu (tak jak w Dialycie 8x30, który jest z tym monokularem spokrewniony) co trochę utrudnia obsługę monokularu jedną ręką. Na obiektywie jest bardzo precyzyjna skala odległości w metrach i stopach! Podczas obseracji wizualnych, obiektyw umożliwia ustawienie ostrości już od około 1 metra!

Trochę informacji na temat monokularów 8x30 Zeissa z Oberkochen jest tu:
http://www.marcocavina.co...alyt/00_pag.htm

Na ostatnim zdjęciu monokular stoi w czułym objęciu lornetki 8x30 Oberkochen, którą także dorwałem i wiąże się z nią ciekawa historia, ale to temat na osobny post.

3mnich - Wto 27 Gru, 2016

piękna zabaweczka... szkoda że nie czuję zapachu...
Arek - Wto 27 Gru, 2016

Fajna sprawa :)

No to ja też mam historię związaną z Zeiss 8x30. Gdy goornik zapytał mnie o Zeissy 8x30 to odpisałem mu, że mam dwie sztuki: pierwszą bez B w nazwie i drugą 8x30 B (wersja z większym polem). Gdy jednak zacząłem ich szukać okazało się, że jestem w stanie zidentyfikować tylko model 8x30B, który zresztą w tym wątku opisałem. Modelu 8x30 nie miałem nigdzie pod ręką, na dysku nie widziałem też żadnych jej zdjęć. Uznałem więc, że musiałem się pomylić i 8x30 nie miałem. Znaczy się w rękach miałem dwie sztuki, bo raz kupiłem, ale odesłałem ze względu na opis na aukcji, który nie odpowiadał stanowi faktycznemu, a drugi raz prawie kupiłem. Sprzedający był jednak z Wawy więc pojechałem odebrać osobiście i tam też okazało się, że stan lornetki był na aukcji przedstawiony zbyt optymistycznie.

Oceniłem więc, że te dwie sytuacje wprowadziły mnie w błędny osąd, że niby mam 8x30, a w rzeczywistości nie mam. Coś tam jednak tliło się z tyłu głowy. W drugi dzień Świąt pojechałem z synem co CAMKu żeby grając w tenisa stołowego spalić trochę świątecznych kalorii. I w CAMKu znalazłem 8x30 :) Okazało się, że zamówiłem ją właśnie tam, bo loretkę kupiłem w trakcie jakiegoś wyjazdu i łatwiej było mi wysłać na CAMK, gdzie portier mógł ją odebrać w moim imieniu. W efekcie leżała tam sobie prawie niemacana i nieobfotografowana. Nadrobiłem tę zaległość i jej zdjęcia możecie obejrzeć tutaj: http://www.optyczne.pl/17...a_lornetki.html

W tym wątku nie będę więc jej opisywał, bo pozostawię to goornikowi, który już zapowiedział się ze swoim opisem.

goornik - Wto 27 Gru, 2016

3mnich napisał/a:
piękna zabaweczka... szkoda że nie czuję zapachu...

Ten monokular jest zaskakująco duży, wręcz pancerny jak na parametry 8x30, szczególnie jeśli na codzień obcuje się z Monarchem 7 8x30.
Natomiast w temacie zapachu muszę Cię, Adam, rozczarować - sprzęt i pudełko jest bezwonne...

3mnich - Wto 27 Gru, 2016

Arek, napisałeś: 8x30 B ( wesja z większym polem )...
Chyba jest odwrotnie. 8x30 B ma około 130m, wersja 8x30 około 150m - do poprawki w opisie lornetki ( jest 140m )

Marcinie, brak zapachu to poważny mankament... :cool:

goornik - Wto 27 Gru, 2016

3mnich napisał/a:
Arek, napisałeś: 8x30 B ( wesja z większym polem )...
Chyba jest odwrotnie. 8x30 B ma około 130m, wersja 8x30 około 150m - do poprawki w opisie lornetki ( jest 140m )

Marcinie, brak zapachu to poważny mankament... :cool:


Adam, były TRZY różne 8x30 z Oberkochen
- 8,5° z ebonitową muszlą oczną i ER tylko 9 mm (tę mam)
- 6,3° z gumową muszlą (wg terminologii Arka: werja z mniejszym polem)
- 7,4° z gumową muszlą (wg Arka: wersja z większym polem; taki sam okular jest w opisanym powyżej monokularze)

Napiszę do sprzedającego, że 8x30mono nie pachnie i żądam zwrotu kasy :lol:

Arek - Wto 27 Gru, 2016

Dokładnie:

http://www.optyczne.pl/po...=1743&add2=1746

goornik - Wto 27 Gru, 2016

Arek napisał/a:
Dokładnie:

http://www.optyczne.pl/po...=1743&add2=1746

Przy okazji: w trzeciej kolumnie są poprzestawiane wartości:
- średcnia źrenicy zamiast pola kątowego
- pole kątowe zamiast liniowego
- pole liniowe zamiast źrenicy

Arek - Wto 27 Gru, 2016

Poprawione.
PDamian - Wto 27 Gru, 2016

Korzystając z wyszukiwarki nie da się wybrać obu 8x30 B jednocześnie.
http://www.optyczne.pl/in...ica=2&pryzmat=1

leniwiec - Sro 28 Gru, 2016

Ten sam problem jest z Vortexami Diamondback - starymi i nowymi. Może wystarczyło by dodać do nazwy datę wprowadzenia na rynek?
Arek - Pon 02 Sty, 2017

Zapraszam do kolejnego odcinka cyklu "Legendarne lornetki":
http://www.optyczne.pl/index.php?art=544

LS400 - Pon 02 Sty, 2017

Świetny materiał..
Arek - Pon 02 Sty, 2017

A dziękuję. Cieszę się, że się podobało.
Arek - Wto 03 Sty, 2017

Jakby co jest już też po angielsku:
http://www.allbinos.com/index.php?art=170

goornik - Sro 04 Sty, 2017

Czas na kolejny kamień milowy, kamień częściowo "wykopany" przez Jego Optyczność Arka tekstem o jeniaczach 8x30.
Tym razem jednak zacznę od cytowania naszego guru-wąchacza (cytat z 7 strony tego wątku):
nasz Adaś napisał/a:

Biorąc do ręki wiekowy egzemplarz można przeżyć coś w rodzaju podróży w czasie, jeśli ktoś ma trochę wrażliwości i wyobraźni.

Dokładnie taką podróż odbyłem tuż przed świętami. Kupiłem na Ebau lornetkę

Carl Zeiss Oberkochen 8x30

Która została - wg opisu - znaleziona na dnie szafy...
Lornetka w stanie "jak nowy", z oryginalnym pudełkiem, instrukcją obsługi, paskiem i paragonem kasowym!
Z pierwszej strony instrukcji, którą wypełniono w sklepie wynika, że 22 XII 1961 kupił ją niejaki Wilhem Emil S. mieszkający wówczas w Mannheim pod adresem Sommerstrasse 20! Lornetka kosztowała go ni mniej ni więcej, tylko 431 DM 20 PF.
Jeśli ktoś kupuje lornetkę na 2 dni przed wigilią, to prawie napewno na prezent. Piękne jest to, że postanowił obdarować kogoś nie zegarkiem, nie radiem, ale właśnie lornetką! Przeniosłem się w czasie do początku lat 60-tych do Mannheim, ale tylko mogę snuć domysły, kto tę lornetkę otrzymał w prezencie. Czy się z niej cieszył?, kim jest? i czy jeszcze żyje? - mogę tylko zgadywać....Natychmiast odszukałem w Googlach tę ulicę w Mannheim, chciałem poczuć się "tam na miejscu"! Osoba, która kupowała lornetkę, ani osoba któa ją otrzymała w prezencie ani śniły, że po dokładnie 55 latach lornetka w niemal nienaruszonym stanie trafi w ręce polskiego pasnojaty optyki....
A teraz najlepsze: kurier przyniósł mi lornetkę....22 XII - co do dnia 55 lat po jej zakupie przez pierwszego właściciela.

Na tym wątek sentymentalny zakończymy....

Mamy tu do czynienia z piękną, małą i lekką (509 gram, sam ważyłem) lorneką porro (I) mającą kilka cech charakterystycznych.
- po pierwsze: jej obiektyw to dwa singlety w układzie teleobiektywu (soczewka rozpraszająca za soczewką skupiającą). Dzieki temu lornetka jest krótka (patrz porównanie z jeniaczem) i ma mniej problemów z dystorsją: teleobiektywy mają dystorsję poduszkowatą a okulary Erfle'a mają beczułkowatą więc częściowo się one znoszą.
- po drugie: okulary są uszczelnione gumowymi "rękawami" wywijającymi się podczas ogniskowania. Rozbórka takiej lornetki wymaga odkręcenia specjalnych pierścieni pod tulejami okularów (szczegóły na P.W.)
- po trzecie lornetka ma wielkie pole widzenia 8,5°, co zostało okupione bardzo małym odsunięciem źrenicy - tylko 9mm. Osoby z długimi rzęsami nie będą zachwycone.
Powłoki są jednowastrwowe, a mimo to oddanie bieli jest lepsze niż w jeniaczu 8x30 z powłokami T3M.
Następcą tego modelu była lornetka 8x30B (Brillentraeger) z większym osunięciem źrenicy, gumowymi muczlami ocznymi i małym polem widzenia wynoszącym 6,3°, po czym w trzecim wcieleniu powiększono pole widzenia do 7,4°. Wersje "6,3" i 7.4" są z zewnątrz identyczne.
Potem nastąpiła już epoka Dialyta 8x30B.

I jeszcze jedna uwaga: gdy robiłem zdjęcia porównawcze 8x30 Oberkochen i 8x30 Jena, uświadomiłem sobie, że Carl Zeiss jako marka, firma i symbol niemieckiej optyki przetwał zawieruchę polityczną, zimą wojnę i mur berliński - obie lornetki żyją teraz w zgodzie i harmonii i cieszą moje oczy zabierając mnie w podróże....

Dzięki Adam za mądre słowa!

Arek - Sro 04 Sty, 2017

Ale sztukę dorwałeś. Gratulacje. Zeiss 8x30 Oberkochen w takim stanie i z pudełkiem to rarytas.
goornik - Sro 04 Sty, 2017

Arek napisał/a:
Ale sztukę dorwałeś. Gratulacje. Zeiss 8x30 Oberkochen w takim stanie i z pudełkiem to rarytas.

Szukajcie a znajdziecie; czekajcie, a doczekacie się
Dodam jeszcze dwa zdjęcia porównujące Zeissa z Jeny do Oberkochen.

RoboBat - Sro 04 Sty, 2017

Czy ktoś jest w stanie rozszyfrować co to za lornetka?

[ Dodano: Sro 04 Sty, 2017 22:12 ]
....

Arek - Sro 04 Sty, 2017

Obstawiam, że Champ 30x80 ;)
widoczek - Sro 04 Sty, 2017

Zapewne ta
https://www.olx.pl/oferta...67-IDj56LD.html

goornik - Czw 05 Sty, 2017

Arek napisał/a:
Obstawiam, że Champ 30x80 ;)

Arek, Champ to "pole" po francusku :)

RoboBat - Czw 05 Sty, 2017

To jest jakaś japońska lornetka OEM (oznaczenie JB- i jakiś dwucyfrowy nr), w tym konkretnym przypadku zamówiona akurat przez jakiegoś francuskiego importera na rynek francuski i może występować pod różnymi brandami w różnych krajach. Chodzi mi o to czy ktoś widział identyczną może pod jakimś innym brandem. Lornetka jest bardzo solidnie wykonana. Mnie osobiście się podoba guma wokół gwintu do mocowania wspornika statywu, która powoduje że po mocnym skręceniu lornetka się nie kiwa na boki, jak to czasami bywa gdy ta powierzchnia ta jest stalowa lub z jakiegoś tworzywa. Miałem kiedyś Vixena ARK 30x80 i jego stosunek jakość cena (zwłaszcza optyki) był niezadowalający. Sprzedałem. Tutaj ten stosunek jest dużo bardziej korzystny, choć niebieskie powłoki pewnie ma gorsze od Vixena co jakoś nie specjalnie się przekłada na generowane obrazy. Nie mam teraz bezpośredniego porównania ale z tego co pamiętam to ta wydaje mi się nawet bardziej neutralna kolorystycznie. Vixen troszkę zażółcał. Ostrość podobna. Pole mniejsze. Cena duuużo , duuużo mniejsza.
3mnich - Pon 09 Sty, 2017

Jedni liczą gwiazdy inni wąchają lornetki... każdy sposób jest dobry na przetrwanie.
Marcin, widzę że skrupulatnie czytasz posty i masz niezwykłą pamięć :)
Chciałem Ci jeszcze powiedzieć, że robisz fantastyczne zdjęcia...
Ukłony dla Marysi

goornik - Pon 09 Sty, 2017

3mnich napisał/a:
Jedni liczą gwiazdy inni wąchają lornetki... każdy sposób jest dobry na przetrwanie.
Marcin, widzę że skrupulatnie czytasz posty i masz niezwykłą pamięć :)
Chciałem Ci jeszcze powiedzieć, że robisz fantastyczne zdjęcia...
Ukłony dla Marysi

Adam, ostatnio, za sprawą komety 45P/Honda-Mrkos-Pajdusakova nie liczę gwiazd, ale zażywam krioterapii :)
Nie nie nie - w to, że umiem robić dobre choćby zdjęcie to ja jeszcze długo nie uwierzę
Pozdrowienia dla Maryśki się przydadzą, bo chora od tygodnia....

Czekam, że poczta dostarczy mi dwa kolejne klasyki spod znaku "Z": perełkę oraz perłę!

Arek - Czw 12 Sty, 2017

Podbijam :)
goornik - Czw 12 Sty, 2017

Arek napisał/a:
Podbijam :)

I bardzo słusznie, bo przed Wami bardzo ciekawa lornetka, która przez wiele lat - ku mojemu zdziwieniu - pozostawała poza moim zainteresowaniem. Ale ostatnio zapałałem uczuciem do firmy Zeiss, więc po rozbiciu świnki-skarbonki, przed Wami

Zeiss Dialyt 7x42 T*P* ClassiC

Przez długi czas była to dla mnie lornetka dziwna: nie do końca nocna, jak modele 7x50 i nie do końca uniwersalna, jak modele 8x42. Ale troche o niej poczytałem i okazuje się, że fantastycznie spiskuje się jako lornetka nocna (porównywałem z Tropicalem 7x50) ORAZ jako lornetka all-around (porównywałem z całą masą Nikonów 8x42). Teraz doceniam parametry 7x42, ze źrenicą 6mm to jednak pełnoprawna lornetka nocna, za to pole większym niż modele 7x50! I nie dziwię się już, dlaczego Nikon zdecydował się na model 7x42 EDG

Kilka słów o historii modelu: pojawił się na rynku w roku 1981 Jako Zeiss Dialyt 7x42 B/GA, kolejne jego facelifty obejmowały dodanie powłok T*, następnie powłok fazowych P*, a na koniec - tuż przed wycofaniem z produckcji - nazwę zmieniono na Zeiss Dialyt 7x42 ClassiC. Co ciekawe, dokładnie tak samo postąpił Land Rover: tuż przed premierą Range Rovera P38A, stary model został nazwany Range Rover Classic... Produkcji lornetki zaprzestano w roku 2004.

Suche dane:
Średnica obiektywów 42mm
Powiększenie 7x
Średnica źrenicy 6 mm
Odsunięcie źrenicy 18 mm
Pole widzenia: 8,5° (150m / 1000m)
Masa: 800 g
Pryzmaty Abbe-Koeniga
Wodoszczelność Nie, tylko bryzgoszczelność

Mój egzemplarz pochodzi z samej końcówki produkcji, sprzdany został 2 IV 2005 w Hannoverze. Lornetka kosztowała 1060 €, po czym przeceniono ją na 900 € i za tyle kupił ją gość, od którego ja ją dorwałem. Lornetka jesienią 2016 była w serwisie Zeissa w Wetzlar i wykonano:
- wymianę smaru w mechaniźmie ostrości
- wymianę smaru w okularze z korekcją dioptrii
- założono fabrycznie nowe (!) muszle oczne
- skalibrowano nieskończoność na pokrętle ostrości
- odkurzono optykę.

Lornetka wygląda i spisuje się jak nowa! Wraz z nią mam wszystko co tylko się dało: pudełko, pasek, deszczochron, instrukcję, gwarancję, paragon kasowy na 900 €, dokumetację z serwisu.
Pierwsze wrażenia z obserwacji są bardzo poztywne: muszle oczne super wygodnie, pole widzenia wielkie, oddanie bieli neutralne, ostrość obrazu świetna, nawet na brzegu. Moja ukochana lornetka 42mm ma w tym Dialycie teraz poważnego konkurenta, na szczęście nie wchodzą sobie w dorgę, uzupełniają się pięknie....

widoczek - Czw 12 Sty, 2017

Z pewnością jest warta tych 800€ :smile:
Ciekawe jak wypadłaby w porównaniu do Leici 7x42 którą ktoś tu ma forum :?:

goornik - Czw 12 Sty, 2017

widoczek napisał/a:
Z pewnością jest warta tych 800€ :smile:
Ciekawe jak wypadłaby w porównaniu do Leici 7x42 którą ktoś tu ma forum :?:

...i liczę na to, że wartość będzie rosła!
Chciałbym ją porównać ze swarkiem 7x42 - pod względem ostrości oraz transmisji, bo pola widzenia nie ma co porównywać....

Marlut - Czw 12 Sty, 2017

Piękny sprzęt.
Pole większe o jeden stopień od przyzwoitej 7x50 to przepaść, a źrenica 6mm w 95% przypadków powinna wystarczyć.

goornik - Czw 12 Sty, 2017

Aż boję sie ją porównać a Actionem EX 7x50, który ma pole 6,4°
Pole o ponad stopień większe od Tropicala od razu jest widoczne. Różnicy jasności obrazu nie odczuwam (...ale nie byłem z tymi szkłami w Bieszczadach lub Chile)
A różnica w ergonomii Tropical kontra Dialyt to masakra....

Arek - Pią 13 Sty, 2017

Marcinie dorwałeś piękną lornetkę w pięknym stanie. I na dodatek wciąż w dobrej cenie. Ja od kilku lat spokojnie na nią poluję i jeszcze jej nie mam. Ale co się odwlecze...

W każdym razie, super że taka piękna sztuka jest już w Polsce.

Do mnie właśnie dotarł inny dziewiczy Zeiss - model 8x30 BGAT z jubileuszowej serii wydanej z okazji 150 lecia Hensoldt. Po raz pierwszy widziałem ją u 3mnicha i bardzo mi się spodobała. Gdy praktycznie nowy model z kompletem wyposażenia pojawił się na e-bay'u długo się nie zastanawiałem. W weekend go opstrykam i pochwalę się tutaj.

goornik - Pią 13 Sty, 2017

Arek napisał/a:
Marcinie dorwałeś piękną lornetkę w pięknym stanie. I na dodatek wciąż w dobrej cenie.

Też się długo nie zastanawiałem - kliknąłem "sofort kaufen" kilkanaście minut po wystawieniu akcji. Sprzedający pewnie się zdziwił, że nie zdążył wyprowadzić psa na siusiu, a tu Dialyt już sprzedany. Argumentem za zakupem były: pierwszy właściciel, ostatni rok produkcji modelu, serwis u Zeissa w Wetlzlar oraz stan - jak nowy.

Widzę, że po fali szerokokąntych Searsów i Swiftów, teraz Zeiss Zeissa Zeissem pogania.

Może kolejne śniadanko lornetkowe zrobimy w Wawie u Zeissa, dla Zeissa i na koszt Zeissa?

3mnich - Pią 13 Sty, 2017

Marcin, twoje prowokacje, mogą w końcu odnieść skutek... :) )
Niedawno sprzedałem kolekcjonerowi za ocean swojego DS 7x45 w wersji Gray, wcześniej miałem model Green, chyba trochę żałuję...
Arek, zostaniesz właścicielem jednej z najpiękniejszych lornetek w historii powojennej.

goornik - Pią 13 Sty, 2017

Fuuuuj - a cóż to za brzydale na pierwszych dwóch zdjęciach....
Bo ostani dialycik piękny jest

Arek - Pią 13 Sty, 2017

A widziałeś jakie mają pole?
3mnich - Pią 13 Sty, 2017

Brzydale łatwo się czyści, Dialycik jest bardzo wymagający, jest już wiekowy i ma sporo zmarszczek...
goornik - Pią 13 Sty, 2017

Arek napisał/a:
A widziałeś jakie mają pole?

Fuuuuj.... brzydale - jakie by to pole nie było, to brzydale....

Co to za modele i jakie mają pole?

Arek - Pią 13 Sty, 2017

http://www.optyczne.pl/index.php?lornetka=1062
goornik - Sob 14 Sty, 2017

Arek napisał/a:
http://www.optyczne.pl/index.php?lornetka=1062

Brzyyyyyydaaaaaaal :razz:

Arek - Sob 14 Sty, 2017

Carl Zeiss Dialyt 8x30 B/GA T* ClassicC

Lornetka, która w wersji gumowanej trafiła na rynek na przełomie lat 70-tych i 80-tych XX wieku i trwała na nim nieprzerwanie do 2004 roku. W roku 2002 Zeiss wypuścił limitowaną edycję 1000 sztuk wydaną z okazji 150-lecia Hensoldt AG Zeiss Gruppe.

Wreszcie udało mi się dorwać dziewiczy egzemplarz z kompletnym wyposażeniem. Cieszy oczy i gdy się na nią patrzy i gdy się przez nią patrzy. Choć po powłokach widać już wiek, bo obraz lekko zielonkawo-żółty. Ale niektórzy taki właśnie lubią ;)

Dokładne parametry tutaj: http://www.optyczne.pl/index.php?lornetka=241

goornik - Sob 14 Sty, 2017

Widzę, że białe pudełka są w modzie 😀
3mnich - Sob 14 Sty, 2017

[quote="Arek"]Carl Zeiss Dialyt 8x30 B/GA T* ClassicC
( Cieszy oczy i gdy się na nią patrzy i gdy się przez nią patrzy. Choć po powłokach widać już wiek, bo obraz lekko zielonkawo-żółty. Ale niektórzy taki właśnie lubią ;) )

tak, o to właśnie chodzi w klasykach, żeby zobaczyć inaczej świat, niż własnymi oczami ...
Swarovski SV - proza
Zeiss Classic - poezja

Bravo Arek !

Arek - Sob 14 Sty, 2017

3mnich, Twoja ciut młodsza (większy nr seryjny)
Arek - Pon 16 Sty, 2017

Jeszcze jeden legendarny klasyk opisany:
http://www.optyczne.pl/index.php?art=545

Jeszcze raz dzięki Obserwatorek za wyjaśnienie tajemnicy budowy trzeciej wersji!

3mnich - Pon 16 Sty, 2017

Arek, czy można zamówić kilka modeli na lornetkowe śniadanko ? Ale to jak zrobi się trochę cieplej :)
Arek - Pon 16 Sty, 2017

Można, można :) A Ty nie w UK?
goornik - Pon 16 Sty, 2017

Wpadnę z patelnią :)
widoczek - Nie 22 Sty, 2017

Ogromna baza wiedzy o starych lornetkach niemieckich i austriackich https://www.flickr.com/photos/franksbinoculars/
goornik - Sro 25 Sty, 2017

Tym razem przed Wami mój przedostatni* zakup marki Zeiss, a mianowicie

Carl Zeiss Oberkochen 8x30B monocular porro (II)

Jest to druga z trzech wersji monokularu 8x30 produkowana w Oberkochen. Wersja pierwsza była dokładnie połową lornetki 8x30 i ogniskowała za pomocą ruchomego okularu, wersja druga którą przedstawiam miała zmienioną mechanikę - zastosowano nieruchomy okular a ogniskowanie odbywało się obiektywem. Rozwiązanie takie znacznie poszerzyło zakres ostrości - mój egzemplarz ogniskuje od 90 cm., więc wspaniale nadaje się do owadów, robaczków i innych kwiatków. Co ciekawe, przednia soczewka obiektywu osadzona jest bardzo głęboko i w ten sposób jest doskonale chroniona przed uszkodzeniem i niepożądanym światłem. Wersję trzecią, już z pryzmatami dachowymi opisałem tu kilka stron wcześniej. W wersji III zastosowano zupełnie inne powłoki na obiektywie, w II mamy różowo-pomarańczowe, w III są żółto-bursztynowe. W każdej z wersji jest możliwość odkręcenia muszli ocznej, by monokular stosować jako konwerter "8x" do apratarów Zeiss Ikon oraz Contarex.

Dane:
powiększenie: 8x
średnica obiektywu: 30 mm.
Źrenica wyjściowa: 3,75 mm.
Odsunięcie źrenicy: 18 mm
Pole widzenia: około 7°
Ostrość od: 0,90 m.
Powłoki: pojedyncze.
Masa: 250 g.

Mój egzemplarz jest "golasem" - bez żadnych akcesoriów, ale za to w stanie "fabrycznie nowy". Jest naprawdę nowy.....

* - ostatnim będzie najciekawszy dla mnie jeniacz: Nobilem 8x50B

anatol1 - Czw 26 Sty, 2017

Twoje zdjęcia są... ciężko znaleźć odpowiedni przymiotnik, po prostu piękne. Wspaniale wydobywasz z tych przedmiotów ich surowe, mechaniczne piękno. Mam monokular radziecki 8x30 (połowa lornetki BPC 8x30). Pewnie pochodzi z lat 80, ale to nówka sztuka. Wożę go w aucie, w oryginalnym pokrowcu, na wszelki wypadek. Wolę obserwacje dwuoczne (do obserwacji teleskopem też używam nasadki bino), więc rzadko używam tego monokularu. Ale często go po prostu wyjmuję z pokrowca i oglądam, bo jest po prostu śliczny. Chyba sobie sprawię jakiegoś starego jeniacza w dobrym stanie będzie przez co i na co patrzeć.
goornik - Czw 26 Sty, 2017

Dziękuję za miłe słowa. Opisami i odpowiednimi zdjęciami staram się "nieść kaganek oświaty" wśród ludu, dzielić się pasją, przekazywać ją innym. Tak, jak zaczął to Arek i inni forumowicze. Tak jak pisał 3mnich: jeśli ma się troche wrażliwości, to lornetki oferują coś więcej, niż tylko powiększenie i pole widzenia. Jest w tym jakaś magia....

Ja zkolei w teleskopach (aktualnie mam ich 6 na stanie) nigdy nie czułem uroku patrzenia obuocznego. Za to ostatnio zasmakowałem w okularach Naglera....

anatol1 - Czw 26 Sty, 2017

Ja kilka lat temu odkryłem dwuoczność teleskopową i jedna gałka mi już nie starcza :smile: . Na razie w obu moich teleskopach (kiedyś były cztery) korzystam z barlowa, ale kolejny teleskop już się buduje z powiekszonym LW, aby nasadkę bino pakować bezpośrednio w wyciąg.
Arek - Pią 27 Sty, 2017

goornik, piękny! Choćby dla tego innego mechanizmu ogniskowania warto go mieć.

Cieszę się że dorwałeś Nobilema 8x50.

goornik - Pią 27 Sty, 2017

Arek napisał/a:
goornik, piękny! Choćby dla tego innego mechanizmu ogniskowania warto go mieć.

Cieszę się że dorwałeś Nobilema 8x50.

nie nie nie nieeeeee - jeszcze go nie dorwałem. jeszcze.....
Napisałem tylko, że Nobilem 8x50B jest ostatnim z pożądanych przeze mnie Zeissów

[ Dodano: Pon 06 Lut, 2017 20:58 ]
No, praaaaawie ostatnim, właśnei do rodziny dołączył 8x50 z Oberkochen,
Czaję się też na 8x30 z polem 7,4°

3mnich - Wto 07 Lut, 2017

to ten dziewiczy za 490 euro i z literką B ?
Szybko zniknął z aukcji....

goornik - Wto 07 Lut, 2017

Był za 460 z opcją "zaproponuj cenę". Na kilka godzin przed końcem aukcji jeszcze był.
A moja sztuka też jest ładna (Arek powie, że "zwłoki"), nie ma "B", ale ma gumowe muszle oczne...... Jak przyjdzie, to się tu pojawi.

No i wygląda na to, że w temacie 8x30 czaję się na wersję 6,3°

3mnich - Wto 07 Lut, 2017

byłem wczoraj na Łopuszańskiej i oglądałem Prostafa 10x42 3s, muszę powiedzieć że ma mocno staro-zeissowską charakterystykę, nawet mi się podobał :)
12x50 SE już nie było ...

goornik - Wto 07 Lut, 2017

3mnich napisał/a:
byłem wczoraj na Łopuszańskiej i oglądałem Prostafa 10x42 3s, muszę powiedzieć że ma mocno staro-zeissowską charakterystykę, nawet mi się podobał :)
12x50 SE już nie było ...

Dokładnie! Gdy tylko spojrzałem przez pierwszy egzemplarz P3s w Polsce, natychmiast pomyślałem:

Jena! Stara dobra Jena. Mały kontrast, żółty obraz, nieostro na brzegu. Stary dobry jeniacz w tanim plastikowym chińskim wykonaniu".

Sam rozumiesz - 100-lecie zobowiązuje.... :lol:

3mnich - Sro 08 Lut, 2017

Marcinie, jeśli masz jeszcze porro Nikona 8x30 A 8,5* , jak byś opisał optykę - kolor oddania bieli - dla tego modelu ? Czytałem gdzieś na forach, że ta seria A z lat 60tych 7 i 9x35 "świeciła na kolor żółto-bursztynowy. Tak mi się spodobał ten bias w P3s, że postanowiłem poszukać klasyka w takim odcieniu...
goornik - Sro 08 Lut, 2017

Jutro sprawdzę. Może nawet zrobię zdjęcia porównawcze również przez M7 8x30, E II 8x30, jeniacza 8x30 i obekochen 8x30

Aha, kilka minut temu dorwałem 7x35 w krokodylej skórze z polem 12,5 eV (elektronowolta, tak? Nie pomyliłem się?)

PDamian - Sro 08 Lut, 2017

Pewnie niekompletna http://i.ebayimg.com/imag...2FB/s-l1600.jpg
http://www.ebay.com/itm/C...=p2047675.l2557

3mnich - Sro 08 Lut, 2017

goornik napisał/a:
Adam, na kartce papieru proszę do czasu zlotu w Łochowie napisać 100 razy
"Nie będę mylił stopni i procentów"


a i to nie pomogło... :(

goornik - Sro 08 Lut, 2017

PDamian napisał/a:

http://www.ebay.com/itm/C...=p2047675.l2557

Bingo! Taki właśnie Cardinal :)

PDamian - Sro 08 Lut, 2017

W takim zdezelowanym, nieorginalnym :wink: kuferku?
http://www.ebay.com/itm/C...=p2047675.l2557

[ Dodano: Sro 08 Lut, 2017 22:19 ]
były jeszcze takie https://www.google.pl/sea...hmGWuGmmMHJIDM:

goornik - Czw 09 Lut, 2017

PDamian napisał/a:
W takim zdezelowanym, nieorginalnym :wink: kuferku?
http://www.ebay.com/itm/C...=p2047675.l2557

Sherlocku, podziwiam Twoją wnikliwość :)

Arek - Wto 14 Lut, 2017

No to dawaj Marcinie :)
goornik - Wto 14 Lut, 2017

No to daję, bo dziś Walentynki, więc kurier przyniósł mi lornetkę :mrgreen:
Przed Wami jeden z ostatnich moich nabytków, moja pierwsza w życiu lornetka klasy 8x40

Bell&Howell 8x40 Extra Wide Angle 510 ft

Fajny, solidny i ergonomiczny "kanciak", fajna odskocznia od obłych ale ładnych modeli Tasco i im pokrewnych. Lornetka bardzo ładnie leży w sporych dłoniach, przy polu widzenia 9,7° jest naprawdę szeroko, odsunięcie źrenicy na poziomie 12mm - jest całkiem wygodnie. Powłoki pojednycze, ale contrast i kolory zupełnie fajne. Wewnątrz wyczernienie umiarkowane (jest pole do popisu...) pryzmaty klejone i dociskane blaszką, bez czarnych osłonek. Szkło pryzmatów to chyba BK-7, bo widać kwadraciki. Z przodu wejście na statyw, mostek okularowy metalowy i sztywny. Całkiem fajna lornetka, wraz 4 pokrywkami, instrukcją i futerałem, jako to w USA bywa, przesyłka droższa od lornetki. Miłego oglądania (ja zacząłem od Wenus podczas dnia - kolimacja idealna!)

Arek - Wto 14 Lut, 2017

Bardzo ładnie wygląda. No i 77 stopni pola okularów robi wrażenie.
goornik - Wto 14 Lut, 2017

Arek napisał/a:
Bardzo ładnie wygląda. No i 77 stopni pola okularów robi wrażenie.

Tak, tak - całkiem fajna, mało znana lornetka, na forach cicho o niej. Następny w kolejce do opisu jest Swift Saratoga Mk II 8x40, też z podobnym polem. Trzeci do kompletu byłby Pentax "śniadaniowy" :) - sidła zastawione :twisted:

LS400 - Wto 14 Lut, 2017

Fajna..Przez te kanty ma aparycje Transformersa..
widoczek - Sro 15 Lut, 2017

Fajniutka i fotki porządne :smile:
3mnich - Sro 15 Lut, 2017

Niezły wynalazek :)
Ciekawe co producent miał na myśli umieszczając napis na lornetce "Triple Tested", spotkałem się już wcześniej z czymś takim, ale jeszcze nie rozwiązałem zagadki...

Arek - Sro 15 Lut, 2017

Trzy razy zrzucili na podłogę i przeżyła ;)
widoczek - Sro 15 Lut, 2017

:lol:
Sprawdzona przez wytwórnię, przez firmę sprzedającą sprzęt pod własną marką i przez końcowego użytkownika. Termin zaczerpnięty z reklamy starego sprzętu optycznego marki Bushnell.

Kerebron - Sro 15 Lut, 2017

Podejrzewam, że chodzi o kontrolę pod względem optycznym, mechanicznym i nazwijmy to, estetycznym (powłoki lakiernicze, gumowanie, spasowanie, etc.).
Takom mam teoriem. :???: :grin:

RoboBat - Czw 16 Lut, 2017

Wrzucałem jej fotki jakiś czas temu dokładnie w tym wątku. Wtedy tylko Arek dostrzegł jej piękno. Goornik jak oddanie bieli w twoim egzemplarzu?
widoczek - Czw 16 Lut, 2017

Wrzucałeś ale nie postarałeś się jak Goornik :wink:
deep - Nie 19 Lut, 2017

Mój klasyk:


trafił na tablicę :cry:

goornik - Wto 21 Lut, 2017

Goorniczych przygód z lornetkami ciąg dalszy, czyli kolejny przykład porrówki 8x40 z bardzo szerokim polem 9,3°- takie "smakują" najlepiej. Przed Wami

Swift Saratoga MkII 8x40, Extra wide field 488 ft

Lornetka z ebaya, gdzie sprzedający napisał, że w optyce jest "dense fungus" a więc byłem przygotowany na walkę z mocnym zagrzybieniem. Inni chyba nie byli przygotowani więc poszła tanio. Po przyjściu do mnie okazało się, że "gęsty grzyb" okazał się mocnym zakurzeniem obiektywów....z zewnątrz. Kilka fachowych dmuchnięć o obiektywy czyste :grin:

Po dalszych obserwacjach okazało się, że lornetka ma mały kontrst, więc oprócz wyczernienia brzegów soczewek (opisane w osobnym wątku - rzućcie okiem) postanowiłem również umyć pryzmaty. Okazało się, że lornetka ma wspaniale rozwiązane mocowanie pryzmatów do obudowy: pryzmaty mocowane są do aluminiowej odlewki - owalny element z 4 otwormi na wiązkę światła - i dopiero ta odlewka mocowana jest do korpusu lornetki. Co ciekawe odlewkę wyposażono w trzy śruby kolimacyjne więc jest to pierwsza znana mi lornetka umożliwiająca kolimację optyki mimośrodami na obiektywach oraz pryzmatami. Ciekawostką jest nietypowe umieszczenie gniazda mocowania statywowego, ale jeśli mamy głowicę kulową w standardzie Arca Swiss z troszkę dłuższą szyną - spisuje sie wspaniale. Numer seryjny wskazuje na rok produkcji 1970 lub 1974.
Mechanicznie - pierwsza klasa, dużo lepsza od opisanego poprzednio Bell&Howella, wygodniejsze okulary, sztywniejszy mostek okularowy. Oddanie kolorów lekko zimne, niebieskawe (B&H jest dla odmiany przyjemnie ciepły). Podsumowując - bardzo solidna (bardzo!) i komfortowa lornetka szerokoątna klasy 8x40. Spodobała mi się do tego stopnia, że odpuściłem licytację Pentaxa 8x40.....

3mnich - Wto 21 Lut, 2017

Goornik, to jest 1974, dobry stary rocznik, leżakowany w doskonałych warunkach, z nutką kurzu i zapachu dzieciństwa...
A zdjęcia są coraz mocniejsze, w zasadzie zabawa z światłem. Gdybyś szukał ucznia na praktyki bino-foto, zgłaszam kandydaturę :)

p.s.
czy zdradzisz jakiego zestawu używałeś do tych zdjęć ?

goornik - Wto 21 Lut, 2017

3mnich napisał/a:

czy zdradzisz jakiego zestawu używałeś do tych zdjęć ?

- Fuji X30 (z soczewką macro Nikon No. 2)
- Statyw Sirui z głowicą Manfrotto
- głowica Sirui pod lornetką
- stół z "Agata Meble"
- lampa z Media Markt z softboxem zrobionym z pudełka od butów
- lusterko łazienkowe Maryśki nieznanego pochodzenia

3mnich - Wto 21 Lut, 2017

to się nazywa kreatywność Panie McGywer... pudełko do butów... :cool:
goornik - Wto 21 Lut, 2017

Ty tu o butach a ja właśnie złowiłem Searsa Discoverera 7x50 z polem 10° :mrgreen:
3mnich - Wto 21 Lut, 2017

jeśli to masz na myśli to jestem pod wrażeniem, a raczej Ty będziesz, jak spojrzysz w okulary ...
goornik - Wto 21 Lut, 2017

Prawie - mój jest z czerwonym paskiem i pokrętło ostrości ma wąskie, tylko bezpośrednio przy okularach. Wśród koneserów, dewiantów optyki i umiejących czytać znany jako "Model 6272"
3mnich - Wto 21 Lut, 2017

tak, ten jest nr 6267
goornik - Wto 21 Lut, 2017

Mmmmm - następne śniadanko może przeciągnąć się aż do.... kolacji :D
widoczek - Sro 22 Lut, 2017

Się rozpędziłeś z zakupami goorniku :smile:
Jeszcze trochę i całe ebay wykupisz!

goornik - Sro 22 Lut, 2017

Taka goornicza tradycja, żeby kopać.
Jedni kopią węgiel, inni lornetki na ebayu :D

Arek - Sro 08 Mar, 2017

To pokazuj :)
goornik - Sro 08 Mar, 2017

Arek napisał/a:
To pokazuj :)

W tym odcinku "wykopalisk goorniczych" pokażę Wam lornetkę, która urzekła mnie swoim wieeeeelkim polem widzenia. Przed Wami

Sears Discoverer 7x50 Extra Wide Field 525 ft.

Lornetka zauroczyła mnie wielkim polem widzenia, wynoszącym 10°, co w połączeniu ze źrenicą wyjściową 7,1 mm powinno powodować opad szczęki pod ciemnym niebem. Lornetka od strony mechanicznej cechuje się ogromną starannością wykonania korpusu, pryzmaty porro mocowane są - podobnie jak w Swiftcie Saratoga - do specjalnego profilu aluminiowego. Mostek okularowy jest mniej solidny i sztywny, to pieta Achillesowa mechaniki tej lornetki. Muszle ocze są nieregulowane, za to - przynajmniej dla mnie - bardzo wygodne! Pryzmaty ze szkła BK7 dają "diamenciki" w źrenicach wyjściowych, oddanie kolorów lekko zimne, choc lepsze niż w Saratodze. Odsunięcie źrenicy całkiem komfortowe, rzędu 12-13 mm. W osi mostka jest gwint statywowy 1/4", lornetka jest oczywiście "Made in Japan"
Zaś porównanie z Actionem EX 7x50 (pole 6,4°) jest jedynym w swoim rodzaju doznaniem....
Lornetka jest z przednimi pokrywkami, deszczchronem, paskiem oraz eleganckim, sztywnym futerałem.
Bardzo się polubiliśmy!

Arek, prośba: może w pierwszym poście tego tematu zrobić jakiś spis treści, pokazujący która lornetka opisana jest na której stronie. Co o tym sądzisz?

jutomi - Czw 09 Mar, 2017

goornik napisał/a:

Arek, prośba: może w pierwszym poście tego tematu zrobić jakiś spis treści, pokazujący która lornetka opisana jest na której stronie. Co o tym sądzisz?


Ciekawy pomysł, chociaż mi osobiście bardziej brakuje wielu świetnych zdjęć z początkowych stron tematu, które były na serwerach zewnętrznych i po paru latach już się nie wyświetlają.

goornik - Czw 09 Mar, 2017

jutomi napisał/a:
goornik napisał/a:

Arek, prośba: może w pierwszym poście tego tematu zrobić jakiś spis treści, pokazujący która lornetka opisana jest na której stronie. Co o tym sądzisz?


Ciekawy pomysł, chociaż mi osobiście bardziej brakuje wielu świetnych zdjęć z początkowych stron tematu, które były na serwerach zewnętrznych i po paru latach już się nie wyświetlają.

to prawda, wartoby uzupełnić stare zdjęcia. Da się to uzupełnić? Ja nadal mam stare zdjęcia, a edytować juz nie mogę...

Arek - Czw 09 Mar, 2017

Da się. Musicie mi przesłać te fotki, ja je dorzucę i zrobię spis treści. Ale nie w przeciągu najbliższych 2 tygodni, bo mam urwanie głowy z innymi rzeczami.

Aha... Marcinie, gratuluję zakupu. Piękna jest!

3mnich - Czw 09 Mar, 2017

Japońska ciężka altyleria, świetna optyka, bardzo ostra w centrum, dobrze rozplanowane całe pole widzenia, na tyle dobrze, że można skanować samymi oczami nie poruszając lornetką.
Zaskakująco mała aberracja chromatyczna.
Bardzo rzadki gość na aukcjach.
Marcinie, udany nabytek :)

widoczek - Czw 09 Mar, 2017

Jak zwykle ładne fotki ale ten paluch na tle białej kartki :lol:
goornik - Pią 10 Mar, 2017

Tym razem bez palucha, tym razem coś szczególnego. Lornetka z klasyki gatunku 7x35, ale o rekordowym polu widzenia 12,5°. W tym odcinu goorniczych przygód z lornetkami wystąpi

Cardinal 7x35 Super Wide Angle (No 287) 657 ft

Lornetka pod każdym względem niezwykła: zacznijmy od gigantycznego wręcz pola widzenia 12,5°, co z grubsza licząc daje okulary o polu widzenia 87,5° :!: Jest to okular pięcioelementowy oferujący niestety małe odsunięcie źrenicy, rzędu 10 mm, a obraz charakteryzuje się sporą dystorsją. Jednak wrażenie ogromu obrazu jest tak gigantyczne, że przyćmiewa dystorsję - percepcja oka robi swoje... Dalej: finezja mechaniki - same muszle oczne, metalowe i wykręcane na gwincie to arcydziełko mechaniki precyzyjnej. Z racji wielkiego pola widzenia i sporej źrenicy wyjściowej 5 mm, okulary mają też słuszną średnicę. Pryzmaty porro wykonano ze szkła BaK-4, więc źrenice nie są spaskudzone "diamencikami". Korpus lornetki wykonany jest z magnezu, więc jest lekki i solidny zarazem. Cechą charakterystyczą jest nietypowo umieszczone mocowanie do statywu, tak jak w Swifcie Saratoga i wielu innych japońskich lornetach z tego okresu.
Wraz z lornetką mam pasek, wspaniały futerał mieszczący dodatkowo pędzelek do czyszczenia optyki oraz dwa filtry źółto-zielone. Mam także oryginalną szmateczkę do czyszczenia i instrukcję obsługi, w której powiedziano, że w lornetce aż 24 powierznie optyczne pokryte są warstwą antyodblaskową. I muszę potwierdzić, że jasność obrazu, jego kontrast i oddanie kolorów jest na bardzo dobrym poziomie. Z instrukcji dowaidujemy się także, że marki Cardinal i Sans & Streiffe to de facto to samo: Cardinal przeznaczony był na rynek Japonii, a S&S na rynek USA. Miłego oglądania i polowania na ebayu.

PDamian - Pią 10 Mar, 2017

Ani słowa o krokodylu :???:
goornik - Pią 10 Mar, 2017

PDamian napisał/a:
Ani słowa o krokodylu :???:

Przecież każdy widzi, że jest oklejona krokodylem - co tu pisać?

widoczek - Pią 10 Mar, 2017

Pięknie ukryte niedoskonałości futerału :mrgreen: ]
Fajna :razz:

Marlut - Pią 10 Mar, 2017

Super, gratuluję.
Arek - Pią 10 Mar, 2017

Robimy pojedynek z Searsem o tych samych parametrach :)
goornik - Sob 11 Mar, 2017

I Ty i Adam macie coś takiego?
Jestem gotów podnieść rękawicę :D

3mnich - Sob 11 Mar, 2017

... miałem, teraz gości u Arka ...
goornik - Sob 11 Mar, 2017

Futro inne, ale lornetka kropka w kropkę TA SAMA, też z filtrami oraz pędzelkiem?
3mnich - Nie 12 Mar, 2017

bez takich akcesoriów
Arek - Wto 14 Mar, 2017

Ostatnio wrzuca tylko goornik, więc dla odmiany ja coś wrzucę :)

Docter Optic Classic 8x30

W zasadzie wszystko o tej lornetce zostało napisane tutaj:
http://www.optyczne.pl/index.php?art=544

Dodam, że moja sztuka jest w stanie sklepowym. Od Zeissów różnią ją gumowe muszle okularowe i nowe, wielowarstwowe powłoki. Kolorystyka obrazu jest więc lepsza, lecz wciąż daleka od ideału.

goornik - Wto 14 Mar, 2017

Ładny, ale jakiś "smutny" ten Docter.
Ostatnio poważnie zastanowiłem się, czy nie zmienić nicka na forum na jakiś bardziej oryginalny, np "poławiacz pereł". No bo jak tu przejść obojętnie, jak pojawia się taka perełka, a mianowicie

Nikon 12x40 H WF 5,5°

Lornetka bardzo nie typowa i trudna do sklasyfikowania. Pojawiła się na rynku w roku 1976, a więc tuż przed przejściem z serii A na E. Mimo to, w nazwie dano nieco mylącą literę "H", tak jakby lornetka miała mieć coś wspólnego z pierwszymi "dachówkami" Nikona. Swoimi gabarytami wpisuje się między modele 10x35 E i 12x50 SE. W porównaniu z 12x50 jest dużo lżejsza (tylko 630 g.) a mimo to oferuje większe pole widzenia, aż 5,5°. Druga strona medalu to mała źrenica wyjściowa 3,3 mm oraz małe odsunięcie źrenicy wyjściowej, wg instrukcji 10.9 mm. Lornetka zaskakuje solidnością wykonania pewnych detail: brzegi soczewek obiektywów są fabrycznie wyczernione, za obiektywem wszystko jest idealnie osłonięte czarnym tubusem sięgającym niemal do pryzmatu. Podczas dnia wrażenia z obserwacji są bardzo przyjemne, obraz jest szeroki, ostry niemal do brzegu, lekko ciepły. Okular, który nie miał wyczernionych brzegów, to dość nietypowa konstrukcja z 5 soczewek w czterech grupach: 1-2-1-1-oko. Mój egzemplarz jest fabrycznie nowy, ze wszystkim co fabryka dała, czyli pokrywki obiektywów, deszczochron, pasek lornetki, futerał z paskiem (to taki sam futerał jak w serii E!), instrukcja obsługi, odcinek karty gwarancyjnej.

Arek - Wto 14 Mar, 2017

Przepiękny ten Nikon. Gratuluję zakupu.
goornik - Wto 14 Mar, 2017

Arek napisał/a:
Przepiękny ten Nikon. Gratuluję zakupu.

Dzięki!
Niestety musi wrócić na stół operacyjny - po wyczernianiu brzegów w okularze, przeoczyłem kilka paproszków....
Jest naprawdę fajny!

widoczek - Wto 14 Mar, 2017

Wspaniałe wykopalisko :smile:
3mnich - Sro 15 Mar, 2017

Robi się coraz ciekawiej w tym wątku o klasykach, obawiam się, że epidemia binoholizmu może zacząć przybierać masowe zjawisko... Zbiorowa histeria ! :lol:

Arek, czy dystorsje w Docterze są analogiczne do Jeny ?

Marcin, Twój nick jest ( moim zdaniem ) bardzo adekwatny i oryginalny... Poławiacz pereł jest zbyt banalny....
Zamawiam tego Nikona na następne śniadanko.
:cool:

Arek - Sob 08 Kwi, 2017

Dzisiaj na podwieczorek miałem taki pojedynek. Mniam... Jedną z nich już opisywałem, drugą niedługo opiszę :)
RoboBat - Sob 08 Kwi, 2017

No nieźle. Nie mogę się doczekać.
Arek - Sob 08 Kwi, 2017

A w międzyczasie w pierwszym poście tego wątku pojawił się spis treści. Dodałem tam wszystkie prezentowane klasyki, dla których nie przepadły zdjęcia. Kilka fajnych modeli wymaga uzupełnienia, szczególnie pierwsze modele prezentowane przez 3mnicha i goornika.
widoczek - Nie 09 Kwi, 2017

Świetna robota!
Arek - Nie 09 Kwi, 2017

Carl Zeiss Jena Dodecarem 12x50 B

W roku 1985 zakończyła się produkcja kultowego Nobilema 12x50 i został wprowadzony jego następca czyli Carl Zeiss Jena Dodecarem 12x50 B. Nowa lornetka wygląda zupełnie inaczej, bo ma klasyczne długie obiektywy achromatyczne, a nie dzielony powietrzem układ tele jak Nobilem. Pole widzenia uległo zmniejszeniu z 5.5 na 5.2 stopnia. Na tle dzisiejszym modeli 12x50 to i tak wciąż dużo. Wiele osób uważa Dodecarema za lepszego od Nobilema - tak pokazał test porównawczy Holgera Merlitza. Wydaje mi się jednak, że w przypadku starych modeli dużo w takich testach zależy od kondycji testowanego egzemplarza.

W przypadku mojej pary wcale nie orzekłbym jednoznacznej wygranej Dodecarema. Obie lornetki dają żółto-zielonkawy odcień obrazu lecz jak na produkty CZJ nie jest on bardzo duży. Trochę naturalniejszą kolorystykę daje Dodecarem i obraz z niego jest jaśniejszy. Wydaje się minimalnie lepiej korygować pole na brzegu, ale to pole jest przecież mniejsze niż u Nobilema. Co ciekawe, pracę pod ostre światło Dodecarema Holger ocenił znacznie wyżej niż Nobilema. Ja bym zrobił zupełnie na odwrót. W moim Dodecremie, a jest w stanie sklepowym, za diafragmą widać mnóstwo denerwujących odblasków. No i trzymanie Nobilema, przy moich sporych dłoniach, to znacznie przyjemniejsze doznanie niż trzymanie Dodecarema.

Parametry CZJ Dodecarem 12x50B są w naszej bazie: http://www.optyczne.pl/29...a_lornetki.html

Arek - Nie 09 Kwi, 2017

3mnich podesłał zaginione fotki i już większość uzupełniona :)
3mnich - Nie 09 Kwi, 2017

Dziękuję Arek za pomoc, sprawdź jeszcze bo nie widzę Zeissa Diadema na trzeciej stronie i "Swarka" crystal na czwartej stronie.
Ty się bawisz Nobilemem i młodszym bratem, a mnie naszło na Jenoptema MC 10x50 którego nie widziałem już od "ławy szkolnej". Mam udany egzemplarz i nie mogę wyjść z podziwu jak przyjazna jest to optyka dla moich upodobań... To trochę taki Zeiss SF w wersji dla uboższych, ale lepszy ( tylko w centrum obrazu ), bo szerszy w obiektywach.... :)

Też chętnie zajrzę w okienka Twoich dwunastek, dla mnie T3M daje bardziej zielonkawy niż żółty odcień.

LS400 - Nie 09 Kwi, 2017

Brawo za spis treści.
Arek - Nie 09 Kwi, 2017

3mnich, Diadem jest po kliknięciu. Swarek Crystal mi gdzieś umknął. Podeślesz jeszcze raz?
widoczek - Nie 09 Kwi, 2017

3mnich jesteś wielki :!:
3mnich - Pon 10 Kwi, 2017

widoczek napisał/a:
3mnich jesteś wielki :!:


binoholizm nie czyni nikogo wielkim...
ale dziękuję :cool:

RoboBat - Pon 10 Kwi, 2017

A tak coś sobie ostatnio sobie sprawiłem. Pobawię się trochę a potem dam szansę innym poobcować z tego typu sprzętem.
widoczek - Pon 10 Kwi, 2017

Jak już wstawiasz to mógłbyś napisać coś więcej o niej + podać parametry
RoboBat - Pon 10 Kwi, 2017

I jeszcze troszkę fotek.

[ Dodano: Pon 10 Kwi, 2017 19:39 ]
Parametry są na obudowie. Obraz naturalny, bez zafarbu. Rewelacyjny system ostrzenia. Pokrętło typu CLICK. Klika aż słychać. Praktycznie wystarczy przestawić na dal, czyli jakieś 20 m i dalej lub bliż, poniżej 20m. Nic poza tym nie trza gmerać. Resztę załatwia akomodacja. Duży odstęp źrenicy. W okularach da się patrzeć. Tyle. Lornetka bardzo zgrabna i wcale nie za duża. Bardzo solidna. Waga 844 g.

kimek27 - Pon 10 Kwi, 2017

ooo Derby, ładny stan, kiedys taka mialem przez chwile.
RoboBat - Pon 10 Kwi, 2017

Jutro a najpóźniej pojutrze dodam inne derby. Tym razem od eschenbacha.
widoczek - Pon 10 Kwi, 2017

Zaciekawiło mnie to dziwne ogniskowanie, udało mi się odszukać dwa krótkie opisy tej lornetki
https://www.flickr.com/ph...lars/3158501839
https://www.flickr.com/ph...@N07/6836222830
Naprawdę niespotykany system ostrzenia. A co gdy ktoś ma mocno "nierówne" oczy, np+1 dioptria na jednym oku i +7dioptrii na drugim oku??? Trochę dziwne że focus działa tylko w dwóch konkretnych punktach...

Jaka jest minimalna odległość ostrego widzenia bez mocnego wysilania wzroku?

kimek27 - Pon 10 Kwi, 2017

Sztuka ktora ja posiadalem miala rozregulowne i zapiaszczone okulary (z tego co pamietam wszystko plastk). Mialem problem z jej wyregulowanjem i ustawieniem. Myslalem ze bede ja mial do astro, niestety (sposob ogniskowania i pryzmaty BK7 ) nie nadawala sie do tego.
Jak nazwa modelu wskazuje Jest to lornetka na derby. Z ustawieniem ostrosci na poczatek toru i na koniec 😁
Byla wersja tej lornetki z regulowanym mostkiem

Arek - Wto 11 Kwi, 2017

Dla porządku warto napisać wyraźnie (najlepiej boldem) pełną nazwę lornetki, którą się prezentuje, a zdjęcia wrzucać w jednym wątku, a nie w kilku. Ułatwi mi to aktualizowanie spisu treści.
Arek - Wto 11 Kwi, 2017

Leica Trinovid 10x42 BN

Po czym człowiek poznaje, że jest stary? Po tym, że jako klasyki wrzuca lornetki, które jeszcze niedawno (w jego mniemaniu) testował jako nowe, prosto z półki sklepowej. Czas
leci i od naszego wielkiego testu 10x42, w którym wzięło udział ponad 60 modeli, mija ponad 10 lat.

Jedną z lornetek, która wzięła w nim udział i tuż po jego publikacji została wycofana ze sprzedaży była Leica Trinovid 10x42 BN. Model, którego nie trzeba nikomu przedstawiać.
W momencie testu jest cena sięgała prawie 6000 zł. Obecnie do dostania w stanie idealnym za mniej niż połowę tej kwoty. Jeśli uda nam się ją kupić za cenę poniżej 3000 zł, jest to bardzo dobra propozycja będąca konkurencją wielu współczesnych modeli.

Trinovidy BN (i wcześniejsze BA) były duże i ciężkie jak na swoją klasę, ale mi bardzo podoba się ich pękata obudowa i fajnie leżą mi w ręku.

Parametry są oczywiście w naszej bazie: http://www.optyczne.pl/33...a_lornetki.html

RoboBat - Wto 11 Kwi, 2017

Arek jak by szło dodawać więcej niż 5 lotek do jednego wątku to by nie trzeba było go dzielić. Załóżmy że chcę dodać 8 fotek. Wklejam pojedynczo 5 (no właśnie to też bardzo niewygodne rozwiązanie, można by było to usprawnić aby można było zaznaczyć od razu kilka). Wysyłam i zanim dodam kolejne 3 ktoś wstawi komentarz i rozdzieli wątek tak jak to miało miejsce w przypadku Swifta Derby. W międzyczasie przy tym drugim dodawaniu czasem niechcący dodaje się 2 razy te same fotki, bo za każdym razem trzeba pojedynczo wybierać je z listy często kilkunastu fotek i łatwo się pomylić. Każdy nowy ma tu zawsze problemy o czym niejednokrotnie dyskutowaliśmy na forum. Oczywiście ja też na początku nieźle się natrudziłem aby coś z tego wyszło. Jakoś bardzo nieintuicyjnie jest to zrobione.

[ Dodano: Wto 11 Kwi, 2017 13:27 ]
Co do ogniskowaniw w derbim to oczywiście są polożenia inne niż te wskazane przez znaczniki tylko tak ładnie nie klikają przy kręceniu. Ja noszę okulary i w okularach mam wadę skorygowaną do zera więc te nastawy mi pasują. Opieram lornetkę gumowymi muszlami na szkłach okularów i nic więcej nie trzeba robić. Pomiędzu nastawem F i N też nie ma nie wiadomo jakiej różnicy. Lornetka ma tak dużą głębię ostrosci, że dla mnie wystarcza F. Zawsze chciałem mieć lornetkę z tym bajerem w swojej kolekcji, a na drogie steinery szkoda mi bylo pieniędzy bo optycznie wcale nie za dobre, a budżet rujnują bardzo. A tak wystarczy na kolejną.:-)

Arek - Wto 11 Kwi, 2017

Kolejny pojedynek przy porannej kawie :)
RoboBat - Wto 11 Kwi, 2017

Eschenbach Derby Compact 8x30

[ Dodano: Wto 11 Kwi, 2017 17:02 ]
...

Arek - Wto 11 Kwi, 2017

Ładnie zachowany. Jak się prezentuje na tle np. CZJ 8x30?
RoboBat - Wto 11 Kwi, 2017

Raczej CZJ nie przebije. Chętnie bym się zamienił nawet na mniej wymuskaną, ale sprawną.
3mnich - Wto 11 Kwi, 2017

RoboBat, bardzo ładnie wykonany jest to porro, twierdzisz że optyka nie idzie w parze z obudową ?

Arek, nie chwaliłeś się wcześniej, że masz Bl-a .... i jak tam pojedynek ?
Ten BN ma pięknie zaokrąglone muszle oczne, pewnie są piekielnie wygodne.
Mało producentów, w tym czołowych - dba o ten, jakże bardzo istotny szczegół...

RoboBat - Wto 11 Kwi, 2017

3mnich znasz ten model? Na moje to pole nie jest takie jak jest zadeklarowane na obudowie. Poza tym wszysrko ok. Dziwne dla mnie, że eschenbach chwyta się sposobów rodem z aliexpress i to długo przed tym zanim powstał ten portal.
3mnich - Wto 11 Kwi, 2017

pierwszy raz widzę ten model
goornik - Sob 15 Kwi, 2017

WESOŁYCH :!:
LS400 - Sob 15 Kwi, 2017

WESOŁYCH! Pięknie!..Wyobrażam sobie Twój koszyczek :mrgreen:
goornik - Sob 15 Kwi, 2017

Moje "jajeczka" :D
Arek - Sob 15 Kwi, 2017

Wam też :)
goornik - Sob 15 Kwi, 2017

Kto rozpozna całą piątkę?
LS400 - Sob 15 Kwi, 2017

To jajko na samym dole to Nikon Tropical.. Oczywiście z wolnego wybiegu :mrgreen:

[ Dodano: Sob 15 Kwi, 2017 19:54 ]
Jajko z lisem pod drzewem to Fujinon 7-10x50 fmt-sx

[ Dodano: Sob 15 Kwi, 2017 20:05 ]
Pierwsze jajko od góry to Zeiss Jenoptem..

[ Dodano: Sob 15 Kwi, 2017 20:11 ]
Pod nim Zeiss Octarem..

Arek - Sob 15 Kwi, 2017

I 12x50 SE.
LS400 - Sob 15 Kwi, 2017

Ostatnie Docter Classic

[ Dodano: Sob 15 Kwi, 2017 20:38 ]
Tak to ostatnie jest japońskie..Bo przepis na idealną jajecznice to 5 jajek,dużych 50mm,z pryzmatami porro-3 japońskie ,2 niemieckie..

deep - Sob 15 Kwi, 2017

Dałeś dziecku do pomalowania? :grin:
goornik - Nie 16 Kwi, 2017

Mój przepis na "porro-jajecznicę" jest następujący:
Weź najlepsze porro 12x jakie znasz, dodaj kultową wśród astromaniaków "dziesiątkę", nie zapomnij o wiekowym, ale nadal dziarskim klasyku z Japonii z powięszeniem 7x - otrzymasz posmak tropików. Poszerz horyzonty, dodając jeniacza "10x" o wielkim polu, a ponieważ jajecznica musi być żółta, przypraw wszystko nie mniej kultowym Nobilemem Super.

Z oczywistych względów do jajecznicy nie dodwałem mniej wartościowych składników....

LS400 - Nie 16 Kwi, 2017

Nie dobrze..brakuje mi 4 składników..nie opłaca się wyciągać patelni..

[ Dodano: Nie 16 Kwi, 2017 12:22 ]
Muszę podnieść sobie poziom cholesterolu,najnowsze badania sugerują że im więcej tym lepiej :mrgreen:

Arek - Nie 16 Kwi, 2017

Jajka nie mają go wcale tak dużo :)
SylwekG - Wto 18 Kwi, 2017

Ciekawa stronka opisująca stare i rzadkie modele lornetek (w tym wojskowe).

http://www.opticalrepairs.com/notices.htm

Arek - Sro 19 Kwi, 2017

Fajna. Szczególnie spodobał mi się Deltarem 8x40 z polem 11.2 stopnia.
jutomi - Sro 19 Kwi, 2017

Dual-powery też wyglądają interesująco... Ciekawe, jak takie rozwiązanie spisuje się w praktyce.
RoboBat - Nie 23 Kwi, 2017

Tą lornetkę dedykuję dla ryszardo

[ Dodano: Nie 23 Kwi, 2017 13:16 ]
kiedyś posłużyła jako przykład w dość zaciekłej dyskusji

[ Dodano: Nie 23 Kwi, 2017 13:18 ]
a teraz dopiero mam czas ją zaprezentować

LS400 - Nie 23 Kwi, 2017

Wygląda na solidną,ładny stan.Jak optyka?
RoboBat - Nie 23 Kwi, 2017

Mechanicznie bajka. Pole na stopnie to 6,5 jak w nikonie EX 10x50. Jednak kolory w nikonie ładniejsze. Ostrość porównywalna, tylko w Commodore ciemniej i szarzej. Brak powłok na okularach, choć w nikonie też ich nie widzę. Maly odstęp źrenicy. Piękny zapach.
toomkoo7474 - Nie 23 Kwi, 2017

Taka sama jak moja :smile: ale kupilem ja tylko po to by mostek zabrac do Avoceta De luxe 7x50 bo sie polamal,bo w tej Avocet 7x50 obraz jest bardzo ladny,
no i zaleta tych lornetek to to ze latwo sie je kolimuje majac zalozone okulary :smile:

RoboBat - Nie 23 Kwi, 2017

Popsułeś taką zajefajną lornetkę? Toć to grzech cięzki. To pokaż tego Avoceta, żebyś mógł się zrehabilitować czy warto było :-)

[ Dodano: Nie 23 Kwi, 2017 19:09 ]
A tak w ogóle apel do wszystkich: pokazujcie co tam w szafach trzymacie, przynajmniej będziecie mieli pretekst do odkurzenia waszych perełek :-)

LS400 - Nie 23 Kwi, 2017

RoboBat może odkurz Celestrona 11x80,uważam że świetnie nadaje się do tego wątku+opis wrażeń z obserwacji pod ciemnym niebem..
toomkoo7474 - Nie 23 Kwi, 2017

A to ten Avocet de luxe 7x50 na szybko,zniszczona lornetka ale cenie ja za bardzo ladne obrazy,wada jest jedynia maly odstep zrenicy az odciolem krawedzie muszli ocznych,lecz w wersji 10x ten odstep byj jeszcze mniejszy-tak ze polecam ja ale tylko w wersji 7X :smile:
Mialem ja tez w wersji 10x50 ale to juz inne okulary i juz niedawala takich obrazow wiec sprzedalem,

jutomi - Pon 24 Kwi, 2017

RoboBat napisał/a:
Mechanicznie bajka. Pole na stopnie to 6,5 jak w nikonie EX 10x50. Jednak kolory w nikonie ładniejsze. Ostrość porównywalna, tylko w Commodore ciemniej i szarzej. Brak powłok na okularach, choć w nikonie też ich nie widzę. Maly odstęp źrenicy. Piękny zapach.


A jak korygowany jest brzeg pola widzenia przy okularach 78-stopniowych. I jak z poziomem nieostrości brzegowej, dystorsją, komą, astygmatyzmem i AC?

RoboBat - Pon 24 Kwi, 2017

Poza szarym obrazem nic niepokojącego w niej nie zauważyłem. Jakoś specjalnie się nad nią nie pastwiłem. Najważniejsze, że nie krzywi obrazu, AC też mi się nie rzuciła mi się w oczy. Pociemnienia brzegowego w stopniu rażącym nie zaobserwowałem. Jedynie kolory jakieś takie wyprane. To rzeczywiście od razu rzucilo mi się w oczy.
jutomi - Wto 25 Kwi, 2017

RoboBat napisał/a:
Poza szarym obrazem nic niepokojącego w niej nie zauważyłem.


Dzięki za odpowiedź. Czyli Nikon 12x50SE to to nie jest, ale w cenie jakie uzyskuje na ebay'u chyba warto zapolować na egzemplarz w bdb stanie.

RoboBat - Wto 25 Kwi, 2017

Jutomi , widziałem aukcję podobnego commodora na ebayu za coś koło 1700 zł. Tylko, że tamten ma gumowane muszle oczne i inny kolor napisów po prawej stronie. Optyczne przypuszczam, że to to samo. Gość grubo przesadził. Nim się nie ma co sugerować. Można ją spokojnie wyrwać za coś w okolicach 300 zł.

[ Dodano: Wto 25 Kwi, 2017 15:56 ]
LS400 Celestrona 11x80 opisywałem w innym wątku. A to dlatego, że prosiłem o poradę przed zakupem, a później jak go już kupiłem to go tam opisałem, bo mnie o to forumowicze prosili. Choć mogłem go faktycznie wrzucić tutaj. Można poprosić Arka, żeby go tutal przerzucił. Arku prosimy cię wrzuć link do wątku z celestronem do spisu treści.

widoczek - Sro 26 Kwi, 2017

Japońska optyka z lat 60.tych 70.tych i 80.tych jest niedoceniana, a często są to produkty lepsze od np. Carl Zeiss Jena którymi tak dużo ludzi się zaachwyca.
RoboBat - Sro 26 Kwi, 2017

Widoczek Jeny nie są złe za to sporo droższe, dlatego ja osobiście uważam, że kupując zadbanego japońskiego vintagea, z szerokim polem, znanej marki typu Tasco, Swift czy Chinon, za powiedzmy około 300 zł, fundujemy sobie lornetkę o najlepszym z możliwych stosuku jakości do ceny. Żadna nowa lornetka w tych pieniądzach nie jest w stanie konkurować z solidnością wykonania tych starych lornetek. Może mieć jedynie lepsze powłoki. Jednak same powłoki to nie wszystko. Przyklad Celestron Sky Master'15x70. Niby ma wszystko co powinna mieć nowoczesna lornetka, a obraz z nieo jest bardzo słaby, nie wspominajac o mechanice i plastiku, z którego jest wykonany. Za to te stare lornetki są pięknie skorygowane. Aberracja, koma, astygmatyzm to wady niemalże obce tym lornetkom. Mam już kilkanaście takich starych perełek w swojej kolekcji i co jakiś czas wyciągam sobie jakąś i podchodzę do okna aby się ponapawać ich obrazem, mechaniką czy zapachem. Zresztą co ja się tu będę uzewnętrzniał. Każdy musi sam spróbować żeby się o tym przekonać. Pewnie za ich łączną wartość kupil bym coś topowego z oferty wielkiej trójcy, ale posiadanie tylko jednej drogiej lornetki to już zupełnie inna bajka.
m-day - Sro 26 Kwi, 2017

RoboBat, Też tak uważam, chociaż stosunkowo łatwo wtopić jednak, bo i Swift, Swiftowi nie równy, nawet w dobrym stanie. Nie zapominajmy też o starych Nikonach z lat 60-70 - są super i są tanie. Tylko ten serwis po zakupie, prawie zawsze obowiązkowy boli..

A no i zapomniałem dodać, żeby czasem nie sprawdzać średnicy wejściowej w Swiftach itp. W Saratodze mk1 37 mm zamiast 40. Reszty nie sprawdzam, po co się denerwować ;P
Za to w starych Nikonach, które mam, zgodnie ze specyfikacją, ew. 1 mm urwany..
Że się zareklamuję, zajrzyjcie na koniec wątku Strathspey 7x50 Marine vs. Nikon Marine 7x50 IF WP, bo dodałem tam coś apropos źrenic wejściowych w budżetowcach.

RoboBat - Czw 27 Kwi, 2017

M- day profesjonalny serwis lornetki typu czyszczenie optyki + kolimacja to koszt okolo 100 zł w zalezności od miasta. Te stare lornetki sa w pelni serwisowalne. Nie każda stara lornetka musi go od razu przejść bo trafiają się naprawdę zadbane egzemplarze. To 300 zł o których piszę to już czesto wychodzi razem z serwisem. Zresztą w tych lornetkach często nie chodzi o 50 zł w prawo czy w lewo. Chodzi o wyszukanie idealnego egzemplarza i zaopiekowanie się nim :-) . Najważniejsze żeby był bez widocznych śladów użytkowania. Taka baza, podstawa do ewentualnupych dalszych prac. Jeśli pryzmaty są czyste i nie trzeba ich wyciagać, to można na dzień dobry wymienić smar w w tulejach okularów i mostku, a to kazdy kto umie onsługiwać śrubokręt jest w stanie zrobić to sam.
m-day - Czw 27 Kwi, 2017

U mnie na wiosce ceny inne :/ Za serwis Dekarema i Nikona 9x35, dałem 400, a to nie koniec (ani nie początek) moich potrzeb w tym względzie.
RoboBat - Pon 15 Maj, 2017

Wrzucę coś bo wątek umiera

[ Dodano: Pon 15 Maj, 2017 21:54 ]
Bardzo dobra lornetka

[ Dodano: Pon 15 Maj, 2017 21:56 ]
Nikon EX 7x35 został roztarty w pył przez tą Tasco.

Arek - Pon 15 Maj, 2017

RoboBat, fajnie by było napisać nazwę lornetki, parametry, napisać coś o wrażeniach z jej użytkowania. Będzie merytoryczniej, a mi łatwiej dodawać to do spisu treści. Nie wszystko da się wyczytać na zamieszczonych zdjęciach.
widoczek - Pon 15 Maj, 2017

RoboBat napisał/a:
Nikon EX 7x35 został roztarty w pył przez tą Tasco.

Tak jak Arek, może byś bardziej rozwinął swoją wypowiedź :cool:

RoboBat - Pon 15 Maj, 2017

No właśnie z nazwą jest problem. Wszystko co widnieje na obudowie uchwyciłem na fotkach. Co do porównania z nikonem to pierwsza rzecz, która rzuca się w oczy po przyłożeniu Tasco do oczodołów to bezkresne pole widzenia, które przy tych samych wartościach daje zupełne inne odczucia. W nikonie patrząc widzę obraz jakbym patrzył, przez rurę, tzn widzę jej długość i brzegi, i bardzo denerwujące pociemnienie brzegowe, które bardzo się uwidacznia patrząc np. na czyste błękitne niebo. W Tasco tego pociemnienia nie ma i nie widać brzegów rury. Jedyne co nas ogranicza to brzegi okularów, które mają dość dużą średnicę co widać na fotkach. Tasco ma bardzo odstęp źrenicy co mnie okularnikowi akurat pasuje. Jeśli nikon ma 17mm, to to Tasco obstawiam, że ma jakieś 20-22mm, bo czasem jak mocno przyduszę lornetkę do okularów a okulary podejdą mi maksymalnie blisko oczu to wchodzę w mroczki. Dlatego w Tasco mogę obserwować spokojnie przez okulary mając je nawet lekko zsunięte z nosa. No i mechanicznie Tasco jest pancerniej zbudowana. Nie ma chwiejącego mostka, a pokrętło chodzi leciutko i bez jałowego luzu. W nikonie pokrętło na mrozie potrafi stanąć i koniec. Jest jedna, rzecz w której nikon się obronił. Mianowicie odwzorowanie bieli. W centrum pola nikona biel jest bielsza niż w Tasco, jednak ciemne denerwujące obwódki, które w Tasco są prawie nie widoczne, troszkę psują tą "radość". Tasco nie jest żółte. Też jest białe, ale nikon jest bielszy. W pozostałych aspektach, o których tutaj pisałem musi niestety uznać wyższość tego Tasco.

[ Dodano: Pon 15 Maj, 2017 22:41 ]
Acha. Zapomniałem dodać, choć nie wiem ile lornetka może mieć lat (na papierach jest jakaś data 1992r), lornetka jest czyściutka w środku. Zero mgły, pleśni, plamek, smarków itp. Krystalicznie czysto. Jedynie kilka drobnych pyłków można dostrzec, ale to nawet w nowych, drogich lornetkach też występuje. Myślę, że budowa tej lornetki, czyli brak ruchomych elementów typu mostek okularowy, ma w tej kwestii decydujące znaczenie.

PDamian - Wto 16 Maj, 2017

To jak jest rozwiązane ogniskowanie w tym Tasco?

I chciałbym ponowić pytania:
Jak ma rozwiązany mechanizm ogniskowania Swarovski SL?
Czy są jakieś lornetki porro z innym ogniskowaniem niż przez mostek okularów?

RoboBat - Wto 16 Maj, 2017

Ogniskowanie rozwiązane jest pewnie podobnie jak w dachówkach. Indywidualna korekcja dioptrii jest na prawym obiektywie. Spodobała mi się od pierwszego wejrzenia. Brałem w ciemno i się nie zawiodłem.
Arek - Wto 16 Maj, 2017

PDamian napisał/a:
Czy są jakieś lornetki porro z innym ogniskowaniem niż przez mostek okularów?


Są. np:
http://www.optyczne.pl/71...a_lornetki.html
http://www.optyczne.pl/70...a_lornetki.html

PDamian - Wto 16 Maj, 2017

Dzięki.
A więc wewnętrzne ogniskowanie.

jutomi - Sro 17 Maj, 2017

Na początek drobne wyjaśnienie: bardzo żałuję ale niestety edytor tekstu i dodawacz zdjęć w dalszym ciągu mnie nie lubi. Prawidłowo wedytowany tekst, z kompletem zdjęć wstawionych w odpowiednich miejscach znajduje się tutaj: http://astropolis.pl/topi...tulecie-nikona/

Nikon 6x18 - lornetowy WALL-E, czyli zakup 50-latka na stulecie Nikona

Rozglądając się za szerokokątnymi lornetkami o małym powiększeniu (za pomocą goornictwa na portalach aukcyjnych :mrgreen: ) trafiłem na ciekawą lorneteczkę w idealnym stanie. To Nikon 6x18, rocznik 1967, czyli 50-latek, który mógł być pierwowzorem "twarzy" disnejowskiego Wall-e'go.
Niestety, podobnie jak jego minimalnie większy brat z tego okresu – Nikon 7x21 – nie może pochwalić się szerokim polem widzenia, za to ma kilka innych zalet, o których piszę poniżej.

Komplet fabryczny: Z lornetką otrzymałem pełny komplet firmowy, czyli kartonowe pudełko, skórzane, miękkie etui na suwak, pasek z grubego rzemyka, kartę kontroli produkcji z autografem Chief Inspectora, ulotkę zapisaną krzaczkami, nikonowski pochłaniacz wilgoci a nawet kartę gwarancyjną z naklejonymi znaczkami. Oznaczenie na obudowie, J-B7, jednoznacznie wskazuje na producenta optyki – Nippon Kogaku. Drugiego oznaczenia (prawdopodobnie producenta obudowy), J-E44 nie udało mi się rozszyfrować.
Gabaryty: lornetka jest malutka. Przy tych parametrach spodziewałem się lornetki małej, ale po wyjęciu Nikonka z pudełka wydał mi on się miniaturką lornetki. Porównanie do rosłego, dużo młodszego kuzyna 10x70 jest wymowne.
Waga: 224g – jak na swoje gabaryty lornetka jest masywna i w miarę dobrze leży w dłoni.
Mechanika lornetki: majstersztyk mechaniki precyzyjnej. Pomimo upływu pół wieku od produkcji regulacja rozstawu okularów chodzi precyzyjnie, z właściwym oporem. Regulacja pokrętłem ostrości jest możliwa do dziesiątych części milimetra, opór jest dobrany idealnie i oczywiście nie słychać żadnego mlaskania smaru.
Odstęp źrenicy/odległość oka/ER: 6-8mm – zdecydowanie zbyt mały. Patrzenie przez tego małego Nikona przypomina teleskopowe obserwacje przez krótkoogniskowe okulary ortoskopowe. Z powodu tego małego odstępu źrenicy trzeba opierać oprawy obiektywów o oczodoły, trzepocząc rzęsami po soczewkach obiektywowych. Jest to najzwyczajniej w świecie niewygodne.
Diafragma: odcina się ostro i wyraźnie, bez żadnych kolorowych obwódek na krawędzi.
Test latarkowy: około 18mm – lornetka korzysta z całej apertury.
Rozmiar okularów i obiektywów: Przed 18-milimetrowymi obiektywami są dodatkowe szkiełka o charakterystycznym, nieregularnym kształcie. W obudowach obiektywów o średnicy zaledwie 26 milimetrów mamy 8,5-milimetrowe otwory. Jest tak jak w rosyjskiej lornetce BGSH 2,3x40 – metalowe czarne osłonki; rowkowane i lekko wklęsłe. Brak elastycznych muszli okularowych.
Pozorne pole widzenia: lornetka ma AFOV na poziomie około 48 stopni. Dla mnie to graniczne pole, poniżej którego występuje wyraźny „efekt studni”. Na szczęście w trakcie obserwacji nie czuje się klaustrofobicznego dyskomfortu.
Rzeczywiste pole widzenia: Pomierzone na gwiazdach wynosi leciutko ponad 8 stopni – w jednym kadrze mieści z małym zapasem cała Lutnia od Vegi po Sulafata oraz „na styk” trapez Herkulesa.
Kolor powłok: zarówno na obiektywach jak i na okularach powłoki są w delikatnym kolorze granatowo-fioletowym. W tym samym kolorze mienią się również powłoki na szybkach przed obiektywami.
Minimalna odległość ostrego widzenia: 2,2 metra
Rozstaw okularów: 60-70mm; jak na dzisiejsze standardy dosyć mały ale typowy w większości lornetek sprzed półwiecza. Brak skali z podziałką.
Głębia ostrości: wielka; od 25metrów do ∞, chociaż co jakiś czas dobrze jest dokonać lekkiej korekty pokrętłem ostrości.
Wyjście statywowe: brak; przy gabarytach trudno by je było gdzieś umieścić, poza tym zawias lorneteczki ma średnicę gwintu fotograficznego ¼”… Z drugiej strony pomimo powiększenia zaledwie 6x trudno powstrzymać drżenie obrazu np. przy obserwacjach gwiazd czy samolotów na wysokościach przelotowych. Po prostu lornetka jest za lekka i nie tłumi tych minimalnych drgań.
Transmisja/wierność kolorów: lornetka wiernie oddaje kolory (prawie jak Nikon EII); niestety mała średnica obiektywów przy 3-milimetrowej źrenicy wyjściowej robi swoje – obraz jest delikatnie poszarzały nawet w słoneczny dzień.
Aberracja chromatyczna: od środka pola widzenia po okolice diafragmy występuje na minimalnym poziomie; trzeba się mocno wysilić, żeby zauważyć ją na jakimś kontrastowym obiekcie.
Nieostrość brzegowa: to druga bolączka opisywanego Nikonka. W dzień ostro jest do około 75% promienia pola widzenia. Niestety bardziej wymagający test gwiazdowy pokazuje, że gwiazdy zaczynają się zmieniać z idealnych punkcików w kalafiorki po przekroczeniu 65%, przy czym największa degradacja występuje na ostatnich 10-15%.
Krzywizna pola: jest zauważalna. W trakcie obserwacji dziennych wystarczy dokonać lekkiej korekty pokrętłem ostrości, żeby uzyskać ostry obraz po diafragmę oczywiście kosztem lekkiego rozogniskowania na środku pola widzenia
Dystorsja: obserwując ścianę lasu lub budynki jest zauważalna, ale na nieuciążliwym, w pełni akceptowalnym poziomie.
Koma i astygmatyzm: rosną do poziomu dużego na ostatnich 35% pola widzenia przy obserwacjach nocnych; w dzień trudne do zauważenia nawet na reflektorach samochodowych.
Odblaski: brak uciążliwych duszków przy jasnych, punktowych źródłach światła tuż za granicą pola widzenia.
Obserwacje nocne: ta lornetka nie jest do nich dedykowana. Gwiazdy wydają się przygaszone a zasięg gwiazdowy niewiele większy niż przy obserwacjach gołym okiem. Jednak przy dużym samozaparciu można przez nią zobaczyć: księżyce Jowisza, fazę Wenus, a nawet rozdzielić Albireo na dwa składniki.

Podsumowując, Nikon 6x18 to dziarski 50-letni karzełek o unikalnym wyglądzie, wspaniałej mechanice i przeciętnej jak na dzisiejsze standardy optyce.

Arek - Czw 18 Maj, 2017

Szkoda tego pola. Poza tym fajnie :) Miły dla oka, kolekcjonerski rarytasik.
jutomi - Czw 18 Maj, 2017

Zapomniałem jeszcze o jednej cesze.
System optyczny: odwrócone porro; efekt 3D jest mocno ograniczony.



Tak przy okazji: osoby, które polują na szeeeerokokątne lornetki 7x35 z lat 60-tych XXw. powinna zaciekawić ta aukcja. http://www.ebay.com/itm/S...S-/232317752434

Sama aukcja już się skończyła, ale warto zjechać niżej i przeczytać kilkustronicowy opis, będący kompendium wiedzy o japońskich lornetkach szerokokątnych z ogromnym polem widzenia 12,5-13,5* z epoki JTII.

robi - Sro 24 Maj, 2017

Jakie jest pole pozorne okularów? Na dopiero-co-zakończonym zlocie w Stężnicy zadebiutował Nikon WX 10x50 z polem pozornym ok 90 stopni. Ciekawe jaki ma ten parametr staruszek Sadr?


goornik napisał/a:
A teraz skok w przeszłość dość zamierzchłą, do czasów II Wojny Światowej, kiedy to w USA dla amerykańskiej marynarki wojennej budowano lornetkę przeznaczoną do tropienia łodzi podwodnych (tak twierdzi właściciel prezentowanego modelu)

Bohaterem tego posta jest lornetka

SARD 6x42 WIDE FIELD.


Parametry idealne dla Arka - małe powiększenie 6x daje gigantyczne pole widzenia 12°, przy obiektywach 42mm mamy bardzo dużą, zmierzchowo-nocną źrenicę wyjściową. To najpancerniejsza lornetka, jaką widziałem. Taki Nikon Tropical 7x50 - który sam w sobie jest czołgiem - przy tym Sardzie wygląda jak filigranowa wydmuszka. Dość powiedzieć, że ten Sard ma masę - uwaga, to nie literówka - 1710 g!
Obraz wyraźnie żółty, ale jak na lornetkę z lat 40-tych XX, to jest świetny. Super ostry w środku, zaskakująco ostry na brzegu, odsunięcie źrenicy umiarkowane, na tyle komfortowe, by bez okularów wygodnie objąć całe wielkie pole widzenia potężnych, grubych okularów.
Dla mnie był to najciekawszy sprzęt właśnie zakończonego astrozlotu w Stężnicy :)

Arek - Sob 27 Maj, 2017

Leitz Trinovid 7x42 B

Lornetka produkowana w latach 1968-1986. Ma achromatyczny obiektyw, pryzmaty Uppendahla i 5-elementowy okular w układzie 2+1+2. Literka B wskazuje, że zadbano
o odstęp źrenicy, aby sprzęt nadawał się do używania przez osoby noszące okulary.

Lornetka jest mała, zgrabna i lekka. Myślę, że współcześnie zaprojektowany model tego typu z nowymi powłokami i z polem na poziomie 8 stopni lub większym, cieszyłby się powodzeniem. Do biegania nocnego po lesie idealna :)

Sztuka, którą udało się dorwać, jest w stanie praktycznie sklepowym.

Arek - Sob 27 Maj, 2017

Jeszcze schemat optyczny, jeśli ktoś nie widział.
LS400 - Sob 27 Maj, 2017

Te trinovidy mają klase,bardzo gustowna moim zdaniem.Czy optycznie jest zauważalnie gorsza od serii BA,BN ?
PDamian - Sob 27 Maj, 2017

Czyli inny Uppendahl niż w Amplivid http://www.optyczne.pl/upload2/119928_amp2.jpg
Arek - Sob 27 Maj, 2017

PDamian, w Amplividzie nie ma Uppendahla, jest układ pryzmatyczno-lustrzany.

LS400, przez BN 7x42 patrzyłem tylko raz i trudno mi korespondencyjnie porównywać.
Na pewno nowszy model był jednak jaśniejszy ze względu na nowsze powłoki.

LS400 - Sob 27 Maj, 2017

Interesowałem się jakiś czas temu trinovidem 10x40 jako lornetką dzienną-duże pole,lekka,starannie wykonana..powstrzymała mnie obawa że optycznie może rozczarować..
3mnich - Nie 04 Cze, 2017

Tego modelu jeszcze chyba tu nie było, był Dekaris.
Dawno nie miałem Jeny w rękach, ale fajnie wrócić do lat 80'.
Całkiem przyjemny widok z lekko zielonkawym odcieniem, a raczej obciętym czerwonym, co daje wrażenie wysycenia zieleni. Bardzo smacznie... :)
Przed użyciem przemyć z potu powieki i rzęsy :cool:
Parametry są w bazie do wglądu.

Arek - Pon 05 Cze, 2017

Pięknie zachowany i sfotografowany :)
goornik - Wto 06 Cze, 2017

Bardzo często mojego Jenoptema 10x50 prównuję z Nobilemem 8x50. I w tym porównaniu oddanie bieli Jenoptema 10x50 wręcz zachwyca :mrgreen: Natomiast bardzo ciepły Nobilem jest doskonały na lekkie zaniebieszczenie pejzażu na dużych dystansach....
3mnich - Wto 06 Cze, 2017

Zastanawiałem się, dlaczego Jena - przy tak masowej produkcji lornetek - potrafiła radzić sobie w utrzymaniu stosunkowo niskiego poziomu aberracji chromatycznej.
Dowiedziałem się od kogoś kto pracował w tamtych latach w PZO i miał okazję zwiedzić fabrykę Jeny, że tajemnica leżała w bardzo precyzyjnej produkcji pryzmatów porro i tolerancja konta prostego w pryzmacie nie przekraczała 30 sec. , gdzie innym producentom tego asortymentu tolerancja wykraczała ponad jedną minutę kontową i więcej...

Marcin, co do bieli w Jenoptemie masz rację, z kolei Jenoptem 8x30 z tego samego okresu produkcji wpada już lekko w żółty.
Z którego roku jest Twój model ?

RoboBat - Wto 06 Cze, 2017

A na taką to fajną stronkę się ostatnio natknąłem:
http://picssr.com/photos/...d=137360406@N07

RoboBat - Pon 19 Cze, 2017
Temat postu: Niemiecka klasyka
Długo się do tego zabierałem, ale w końcu postanowiłem to zrobić.

[ Dodano: Pon 19 Cze, 2017 21:35 ]
Gdyby dodawanie fotek na tym forum było bardziej proste pewnie robił bym to częściej

[ Dodano: Pon 19 Cze, 2017 21:40 ]
Odkąd goornik odpuścił ktoś musi podtrzymywać tradycję

[ Dodano: Pon 19 Cze, 2017 21:44 ]
Jako ciekawostkę podam, że dwóch z tych trzech prezentowanych lornetek nie ma w naszej bazie

[ Dodano: Pon 19 Cze, 2017 21:49 ]
Koniecznie trzeba je natychmiast dodać

[ Dodano: Pon 19 Cze, 2017 21:52 ]
Ale to już robota dla Arka

[ Dodano: Pon 19 Cze, 2017 21:54 ]
No i warto by przenieść wątek do lornetkowych klasyków bo mam wrażenie, że wątek umiera więc założyłem nowy. Pozdrawiam. Miłego oglądania. :mrgreen:

[ Dodano: Pon 19 Cze, 2017 22:30 ]
A może ktoś coś tu zaprezentuje ze swojej kolekcji. Byłoby milo.

LS400 - Pon 19 Cze, 2017

Ładny Alpin z powłokami Ceralin.Wiesz może który to rok?Jak wypada optycznie?
RoboBat - Wto 20 Cze, 2017

Optolyth - roku produkcji nie znam. Optycznie rewelacja. Tylko ten odstęp źrenicy 12mm :-( Raszej to standard w lornetkach z ubiegłego stulecia. Staruszka Jena musiała uznać wyższość rywali. Odstęp źrenicy w Jenie podobny jak Alpinie, jednak obraz dużo ciemniejszy.
widoczek - Wto 20 Cze, 2017

Trzeba było wrzucić do "lornetkowych klasyków sprzed lat" a tak to temat zginie w gąszczy innych.
Poza tym po co robić nowe tematy, wszystkie klasyki były w jednym miejscu a tak to się robi bajzel.

RoboBat - Wto 20 Cze, 2017

Prosiłem admina na wstępie aby od razu to uczynił, bo miałem wrażenie, że nikt tam już nie zagląda.

[ Dodano: Wto 20 Cze, 2017 15:03 ]
Ale faktycznie. Mój Celestron SkyMaster 11x80 też przepadł w gąszczu innych wątków, a było tam sporo fotek tego klasyka. Warto go też dodać do bazy. Prośba do admina aby go odszukał i wkleił chociaż fotki.

komor - Wto 20 Cze, 2017

Scaliłem do „Lornetkowych klasyków…”, ale do spisu treści musi dodać Arek, bo jego postów (redaktora) moderator nie może edytować.
Arek - Sro 21 Cze, 2017

RoboBat, jak zawsze prośba, aby chociaż w nagłówku dać nazwy prezentowanych lornetek i napisać kilka słów o nich. Optolyth Alpin 8x30 jest w bazie, ale w nowszej obudowie. Jeniacz też jest. Steinera nie dodaje, bo mam w bazie tylko produkcję cywilną na rynek europejski. Steiner ma taki misz-masz, że trudno się połapać co kiedy i gdzie wypuścił. Inne egzemplarze na rynek amerykański, co chwila jakieś nowe modele dla wojska, policji itp.
RoboBat - Sro 21 Cze, 2017

Tutaj prawdziwe dane tego optolytha:

http://lenses.co.ua/revie...ated-binoculars

To co jest w naszej bazie to kaszanka. Fotka większego modelu, ale faktycznie nowszego. Pryzmaty z BK7? Ewidentnie wygląd źrenic wyjściowych potwierdza że jest to BaK4. No i ten obraz. Krystalicznie czysty i ostry. Porownywalny z Kową prominar XD 8x32. Pole widzenia szerokie. Nie wiem czy 7,4 czy 8,2 jak podają na tej ruskiej stronie, ale na pewno komfortowe. Zdecydowanie lornetka godna polecenia. Perełka w mojej kolekcji.
Arkowi proponuję pochylic się i dodać do bazy stare modele optolythów niezależnie od nowych tak, zeby można było wstawiać o nich opinie, bo to sprzęty z wysokiej pólki poszukiwane wśród zaawansowanych użytkowników i kolekcjoerów.

[ Dodano: Sro 21 Cze, 2017 22:33 ]
Jenę każdy zna więc nie będę sie nad nią rozpisywał. Nie ma szans z tymi dwiema. A co do steinera to odstęp źrenicy 20mm robi robotę. Wierne oddanie kolorow, obraz przyjemny i autofokus. Na fotkach wgląda na najwiekszą ale z tej trójcy jest najlżejsza, przynajmniej w odczuciu bo nie ważylem. Guma bezwonna. Solidne wykonanie. Polecam. Sam nie wiem, ktora lepsza. Jako okularnik wolę steinera.

[ Dodano: Pią 23 Cze, 2017 06:54 ]
Tu trochę danych i opinii o tym steinerze:
https://www.bhphotovideo...._Binocular.html

Arek - Pon 11 Wrz, 2017

Leitz Trinovid 8x40 BA

Po prototypowej serii Trinovida 8x40 z 1958 roku, do seryjnej produkcji wprowadzono mniejszy i lżejszy model Trinovid 8x40 B, który pojawił się na rynku w 1965 roku. W roku 1981 zobaczyliśmy jego gumowaną wersję Trinovid 8x40 BA, która była produkowana do roku 1990. Wydaje się, że zaprezentowane kilka dni temu nowe Trinovidy (w tym także 8x40), to te same modele z lat 60-tych, tylko z nowymi powłokami. Cena nowej sztuki na poziomie 1500 Euro jest zabójcza, bo starsze Trinovidy 8x40 B i 8x40 BA w stanie kolekcjonerskim (jak ten poniżej) można bez problemów dostać za 2000-3000 zł.

goornik - Pon 11 Wrz, 2017

Trzeba będzie kupić sobie takiego, zanim te "nowe" Trinovidy nakręcą ludzi na zakup...starych na Ebayu.
Jak ją porównujesz optycznie i mechanicznie tego Tinovida do analogicznego Dialyta?: kolorystyka, jasność, ostrość na brzegu, dystorsja, kontrast?
Czy pierewsze Ultravidy były dużo lepsze?

Arek - Pon 11 Wrz, 2017

Dialyt to 10x40 więc jasność obrazu mniejsza i trudno tak bezpośrednio porównać. Ale wydają się podobne.
Ultravidy były lepsze, bo to już jednak nowa konstrukcja.

goornik - Pon 11 Wrz, 2017

A, słusznie - to "ósemka"....
Obicałem sobie, że następną moją "ósemką" będzie Optolyth Alpin 8x40 lub jeniacz Octarem B :)

Arek - Wto 12 Wrz, 2017

kimek sprzedaje Optolytha.
kimek27 - Wto 12 Wrz, 2017

No mam. Tylko ze to wersja NG.
Dzisiaj moze zrobie foto i napisze kilka zdan o Barr and Stroud 8x30 CF24 ;)

[ Dodano: Wto 12 Wrz, 2017 20:25 ]

Barr & Stroud 8x30 model CF24

Bardzo ciekawa lornetka. Model produkowany od lat 30tych aż po 1971/72 ( prezentowany egzemplarz ok 1970) Firma z Glasgow produkująca optykę na rynek cywilny i wojskowy do póżnych lat 70tych, póżniej wchłonięta przez inne marki, obecnie tylko nazwa handlowa.

Ciekawa konstrukcja ze względu na swoją budowe.

Bakelitowe dekle i zewnętrzne tuleje obiektywów. Stopy aluminium i sporo mosiądzu ( obudowy okularów, mostek) . Okładziny skórzane. bardzo ciekawe mocowanie paska na deklu obiektywu.
Optycznie, szerokokątne 5cio elementowe okulary dające pole widzenia 150m ostre prawie po sam brzeg, oraz bardzo dobrze skorygowane, aż chciało by się zobaczyć taką lornetkę z nowoczesnymi powłokami MC. Odstęp żrenicy ok 15mm. Ciekawostka, okulary indywidualnie podpisane na obrzeżu jednej z soczewek.
Pryzmaty mocowane na klej oraz docisk sprężynowy.

Barr and Stroud produkował dużo modeli lornetek na przestrzeni lat, dla wojska oraz na rynek cywilny. Model CF24 jest wart uwagi, dla każdego kolekcjonera, zwłaszcza modele z ostatniej fazy produkcji. POLECAM

goornik - Wto 12 Wrz, 2017

Zanim Nippon Kogaku rozpoczął budowę dalmierzy artyleryjskich, flota japońska używała dalmierz B&S.....
Bardzo fajna, ciekawa lornetka i w pięknym stanie!

Arek - Wto 12 Wrz, 2017

kimek27, piękna. Od kilku lat poluje na jakiegoś ładnego anglika. Szukam cenionej Stepruvy 9x35, ale nie znalazłem jeszcze dostatecznie ładnej.
kimek27 - Wto 12 Wrz, 2017

Arku mialem przez chwile ten model Ross London. Stan byl taki sobie. Mialem bardzo stara, bez powlok AR.
Lornetka Kershaw 8x30 jest tez warta uwagi. Fajnie je miec w kolekcji.
Aaa, Barr & Stroud to szkocka marka, William Wallace by sie w grobie przewrocil :grin:
Jak znajde lepszy stan odsprzedam ci moja :twisted:

goornik - Sro 13 Wrz, 2017

Po epizodzie - bardzo z resztą ciekawym - z Wysp Brytyjskich, ja wrzucę mały przerywnik germański....
Carl Zeiss Jena 8x50B Nobilem Super
Carl Zeiss Oberkochen 8x50
Dziś nad ranem stanęły "oko w oko" z poranną Wenus, także na jasnym niebie.

Arek - Sro 13 Wrz, 2017

goornik, fajnie, że masz obie, bo ja nie mam żadnej. Z 8x50 mam tylko Octarema. Fajnie byłoby zrobić kiedyś pojedynek całej trójki. Będziesz w październiku w Łochowie?
goornik - Sro 13 Wrz, 2017

Może uda mi sie podjechać, prywatnie
Arek - Sro 13 Wrz, 2017

Nikon będzie z aparatami, może warto podjechać też z lornetkami? Zainteresowanie pewnie będzie. WX-y można pokazać. Na pewno wzbudzą zachwyt :)

A propos WX-ów i Octarema 8x50B... Jeden klasyk i druga lornetka, która prędzej czy później do klasyków będzie się zaliczać.

Arek - Pią 15 Wrz, 2017

Docter 10x40 B/GA Aspherical

Odpowiedzią wschodnioniemieckiej Jeny na dachowe Dialyty Zeissa z Oberkochen były modele Notarem oferowane w parametrach 8x32 i 10x40. Gdy Jena została przejęta przez Doctera, Notaremy przez pewien czas były wciąż produkowane, a równolegle do nich wprowadzono udoskonalone modele o takich samych parametrach. Zmieniła się konstrukcja okularu, w której pojawiły się elementy asferyczne, przez co brzeg pola został znacznie lepiej skorygowany. Nowsze powłoki wielowarstwowe dały lepszą transmisję i lepsze odwzorowanie kolorów. Obudowa została obita grubą gumą i stała się wodoodporna. Okulary dorobiły się fajnych, profilowanych muszli. Wszystko to sprawia, że Docter 10x40 B/GA Aspherical, nawet na dzisiejsze standardy to bardzo ciekawy instrument.

Mi udało się dorwać sztukę kolekcjonerską w pełnym tego słowa znaczeniu. Nie dość, że mam sklepowy komplet, to jeszcze rachunek ze sklepu w Berlinie, z 4 lipca 1997 roku, który opiewa na kwotę 1200 DM. Oryginalna kwota to 1400 DM, ale klient dostał 200 DM rabatu. Razem z rachunkiem mam gwarancję na 30 lat, co oznacza, że jeszcze przez 10 lat mam obowiązującą ochronę gwarancyjną :)

Kerebron - Pią 15 Wrz, 2017

Anzahlung to jest zaliczka, nie rabat. :smile:
Arek - Pią 15 Wrz, 2017

Upsss... Nie znam niemieckiego, ale mogłem sprawdzić. Przepraszam.
goornik - Pią 15 Wrz, 2017

Niemiecki warto znać, wówczas można przeczytać test porównawczy Holgera, gdzie w jednej z głównych ról występuje kultowy

Carl Zeiss Jena Nobilem 8x50B Super

Jak głosi legenda z czasów zimnej wojny, lornetka ta powstała, by zaoferować coś lepszego niż świetny Zeiss 8x50B z Oberkochen i pokazać, że lud pracujący DDR to potęga! Towarzyszył jej bliźniaczy model Nobilem 12x50B Special.
Obok Nikona 7x50 Tropical / SP, jest to lornetka o największych znanych mi pryzmatach. Ich wielkość była konsekwencją ogromnego pola widzenia i chęci uniknięcia winietowania brzegu pola widzenia. Wszystko to udało się, ale zostało okupione ogromnymi rozmiarami, masą i ceną. W efekcie DDRowski miłośnik optyki za tego Nobilema musiał płacić baaaardzo dużo i nie sprzedawała się tak dobrze jak równolegle oferowane "zwykłe" jeniacze 7x50 czy 10x50. Z tego powodu lornetkę po 5 latach wycofano z oferty - produkowana była tylko w latach 1980-1985. Podobnie jak ówczesne porrówki z Oberkochen, lornetka miała dwusoczewkowy obiektyw dzielony powietrzem, dzieki czemu możliwa była lepsza korekcja brzegu pola oraz zachowanie małej odległości od obiektywu do pierwszego pryzmatu

Tu jej podstawowe dane:
Średnica obiektywów: 50mm
Powiększenie: 8x
Pole widzenia: 8,0°
Odsunięcie źrenicy: 15 mm
Pryzmaty: BaK-4
Powłoki: T3M
Wodoszczelność: tylko bryzgoszczelność
Masa: 1250 g (ważyłem mój egzemplarz)

Mój egzemplarz jest w stanie wyraźnie używanym, z paskiem i pięknie zachowanym futerałem. Lornetka świetnie leży w dużych dłoniach, bardzo wygodna przy oku (gumowe, nieregulowane i bardzo miękkie muszle). Obraz wyraźnie ciepły, ale bez tragedii takiej jak w Oberkochen 8x50

widoczek - Pią 15 Wrz, 2017

Piękna lorneta, szczytowe osiągnięcie CZJ :smile:
goornik - Pią 15 Wrz, 2017

widoczek napisał/a:
Piękna lorneta, szczytowe osiągnięcie CZJ :smile:

Tu właśnie zdania są podzielone. Część osób obstawia Nobilema 8x50B, cześć jego następcę czyli Octarema 8x50B. Wkrótce mam zamiar osobiście się przekonać która z nich jest najlepszym jeniaczem ever...

Arek - Pią 15 Wrz, 2017

Każdy może się przekonać :) Każdy, kto pojawi się w Łochowie :) Ot taka kryptoreklama :)
LS400 - Sob 16 Wrz, 2017

Goornik , jak wypada porównanie tego Nobilema super z Tropicalem? Arku, kiedy odbywa się zlot?

[ Dodano: Sob 16 Wrz, 2017 11:38 ]
Już wiem kiedy zlot..Taki duży napis że go nie zauważyłem :wink:

Arek - Sob 16 Wrz, 2017

Tylko jak się pojawicie w Łochowie, to podejdźcie i powiedzcie, że Wy to Wy. Bo ja Was po ksywkach forumowych kojarzę, ale z twarzy to już nie zawsze :)

Tego Docterka i Leitza 8x40 do Łochowa też wezmę.

goornik - Sob 16 Wrz, 2017

LS400 napisał/a:
Goornik , jak wypada porównanie tego Nobilema super z Tropicalem? Arku, kiedy odbywa się zlot?

Wypada bardzo zaskakująco:

"+" Tropicala:
- lepsze oddanie bieli
- lepsza transmisja
- większe odsunięcie źrenicy
- pełna wodoszczelność

"+" Nobilema
- większe pole widzenia mimo większego powiększenia (8° kontra 7,3°, w polach okularów to przepaść!)
- centralne ogniskowanie
- wygodne muszle oczne
- lepszy efekt 3D
- lepszy "close focus"

Ostrość na brzegu to ciekawe zagadnienie: obie lornetki słabną tu, ale wydaje mi się, że pole 7,3° wykrojone z Nobilema jest minimalnie ostrzejsze na brzegu niż całe pole Tropicala....

RoboBat - Sob 16 Wrz, 2017

Arek i Goornik fajne zapodaliście klasyki. Arku z całym szacunkiem do Ciebie ale mógłbyś skończyć z fotografowaniem swoich "skarbów" na tym białym tle. Za wzór uchodzą tu fotki wrzucane przez Goornika. On umie wydobyć ten "błysk" z każdego sprzęta. Tło, światło i odpowiednie kąty i powoli robi się fajnie. Myślę, że twoje lornetki zasługują na to samo :-) Po prostu są za dobre i powinny lśnić a wyglądają blado.
Arek - Sob 16 Wrz, 2017

RoboBat, ja robię fotki produktowe, żeby potem je równolegle wrzucać do bazy. Może kiedyś w ramach zabawy zapodam kilka ujęć w innych warunkach, w różnych konfiguracjach.
goornik - Sob 16 Wrz, 2017

RoboBat napisał/a:
Za wzór uchodzą tu fotki wrzucane przez Goornika. On umie wydobyć ten "błysk" z każdego sprzęta. Tło, światło i odpowiednie kąty i powoli robi się fajnie.

Ho, ho, ho - ale mi dobrze zrobiłeś :) W takim razie w nagrodę na scene w światła reflektorów wkroczy teraz klasyk wśród klasyków, przesławny

Carl Zeiss Dialyt 8x56B GAT*P

Lornetka kilka razy przewijała sie już przez Optyczne, choćby przez test sprzed kilku lat, a jakiś czas temu ukazał się jej nekrolog informujący o zaprzestaniu produkcji. No, ale do rzeczy - przez wiele lat ta lornetka pozostawała poza moim zainteresowaniami, bo dachówka, bo za droga, bo za małe pole. Ale czasy i ludzie się zmieniają - dołączyła ostatnio do swojej mniejszej siostry 7x42B GAT*P*. Lornetkę zawsze Zeiss promował jako idealne narzędzie na nocne polowania i dwa ostatnie wieczory wspaniale potwierdzają tę tezę, ostatnio wymarzłem porównując pod niebem tego Zeissa i moim dotychczasowym ulubieńcem w kategorii "nocniki 56mm" czyli z Vixenem Ultimą. I nadal nie wiem którą lubię bardziej - obie zostaną na wieki wieków. Ten Dialyt to również świetny instrument dla ptasiarzy na sowy i inne tego typu aplikacje. No i na noc do astro: czekam na nów z M31 kulminującą w południku...
Krótkie zestawienie danych technicznych:
średnica obiektywów: 56mm
powiększenie: 8x
pole widzenia: 6,3°
odsunięcie źrenicy: 17,5mm
Pryzmaty: Abbego-Koeniga / BaK-4
Masa: 1010 g.
szczelność: tylko odporność na zachlapanie / wodoodporność

Lornetka urzekła mnie jasnością i kontrastem obrazu, świetną pracą pod światło, doskonałą ergonomią i komfortem przy oku. Pole widzenia - cóż: małe, za to ostre niemal do brzegów. Mój egzemplarz jest w stanie "jak nowy", z paskiem i deszczochronem. Wiosną tego roku był w serwisie Zeissa w Wetzlar, gdzie go przeczyszczono (czyli ktoś wziął Dialyta na przeczyszczenie...) przesmarowano, wyjustowano oraz wymieniono muszle oczne na nowiutkie... Moja wersja to T*P, następna była T*P* a ostatnią był T*P* Classic.

Arek - Nie 17 Wrz, 2017

Pięknie. Kiedyś była na nią promocja w Zeissie i można było ją kupić za około 4000 zł. Dużo taniej niż kosztowała pod koniec produkcji.
goornik - Nie 17 Wrz, 2017

Noooo - nówka z gwarancją za 4000 to byłaby okazja. Tymczasem na ceneo jest za 7400. W opisie zwróćmy na finezyjne hasła, jak "pole widzenia objektywu" (pisownia oryginalna) lub "granica bliży" :)
http://www.ibopl.pl/produkt/from/ceneo/12953

Wracając do Dialyta: bardzo mnie cieszy, że Dialyt doskonale dogaduje się z nikonowskim łącznikiem statywowym - mogę szybko wymieniać lornetki nie ruszając statywu.
Brać do Łochowa?

Arek - Nie 17 Wrz, 2017

Pewnie.
RoboBat - Nie 17 Wrz, 2017

Sam bym zabrał kilka klasyków do potestowania na ten festiwal, ale z tego co widzę to nie jest festiwal typowo lornetkowy, więc raczej nie przyjadę. Arku znasz już termin festiwalu ze sprzętem obserwacyjnym? Ostatni był fajny tylko troszkę mało było lunet i teleskopów. Zabrałem kolegę bo akurat był przed zakupem teleskopu i wrócił zawiedziony. Ja natomiast załapałem bakcyla i szykuję się na następny.
Arek - Nie 17 Wrz, 2017

RoboBat napisał/a:
Arku znasz już termin festiwalu ze sprzętem obserwacyjnym?


Jeszcze nie znam, ale nie wiem obecnie czy będziemy w ogóle organizować.

goornik - Pon 18 Wrz, 2017

Arek, trzeba zrobic jakiś nieformalny zlocik, gdzieś w centrum Polski, blisko dla wszystkich - dwa dni + noc....
RoboBat - Pon 18 Wrz, 2017

Jestem za.
goornik - Pon 09 Paź, 2017

Łochowski przegląd Zeissów 8x50.
W temacie oddania bieli (od najsłabszej do najlepszej) kolejność wygląda tak
8x50 -> Nobilem 8x5oB -> 8x50B -> Octarem 8x50B

Przy oku najwięcej frajdy daje Nobilem 8x50B, mnie osobiście model 8x50B urzekł ogromną poprawą oddania bieli dzięki lepszym powłokom

Arek - Pon 09 Paź, 2017

Dla mnie zwycięzcą był Zeiss 8x50 B. Najlepiej leżał przy oku i dawał ładny obraz w prawie całym polu widzenia, które jest większe niż w Octaremie. Polem i pryzmatami imponował Nobilem, ale w jego przypadku zażółcenie obrazu mocno dawało się we znaki i psuło frajdę z obserwacji.
goornik - Pon 09 Paź, 2017

Tak, dokładnie: 8x50B z Oberkochen rulez :D
3mnich - Wto 10 Paź, 2017

Cześć Koledzy, prawdę mówiąc, po przyłożeniu WX-a 7x50 do oczodołów, poczułem że skończyła się u mnie pewna epoka.
Teraz to już będzie rzeźbienie w świeżym .... Idąc dziś na spacer i podziwiając jesienną aurę, doszedłem do wniosku że oczy są jednak niezastąpionym instrumentem optycznym z polem widzenia niemal 180 stopni ! Ponadto obraz jest ostry w całym polu, jakichkolwiek aberracji brak. Co prawda, powiększenie nie jest imponujące, ale za to jaka stabilizacja !!

goornik - Czw 12 Paź, 2017

Wczoraj wieczorem wyhaczyłem fajnego pancernego jeniacza, nigdy tu nie opisywanego - zekam na dostawę.
Który model obstawiacie?

Arek - Czw 12 Paź, 2017

7x40?
goornik - Czw 12 Paź, 2017

Arek napisał/a:
7x40?

Tak jest! Najpierw pomyślałem, że partiotyzm każe kupić LP 7x45 od PZO, a potem na ebau pacze, pacze - 3 minuty do końca aukcji na piękny egzemplarz wojskowego jeniacza. No to "cap!"
I już mój - wczesna wersja, porro

Arek - Czw 12 Paź, 2017

Ja polowałem kiedyś na cywilnego Septarema. Ale ceny pieknych sztuk sięgają poziomu 2000-3000 zł.
goornik - Czw 12 Paź, 2017

Arek napisał/a:
Ja polowałem kiedyś na cywilnego Septarema. Ale ceny pieknych sztuk sięgają poziomu 2000-3000 zł.

Nie tylko ty....
Wczoraj poszedł za niecałe 400 €
http://www.ebay.de/itm/Ca...cvip=true&rt=nc

Arek - Czw 12 Paź, 2017

No ale on ładny nie był. Tutaj jest ładniejszy:
http://www.ebay.de/itm/Ca...5.c100011.m1850

goornik - Czw 12 Paź, 2017

Arek napisał/a:
No ale on ładny nie był. Tutaj jest ładniejszy:
http://www.ebay.de/itm/Ca...5.c100011.m1850

...i w dużo ładniejszej cenie, szczególnie, że sporo czasu do końca aukcji.
Powalczysz?

Arek - Czw 12 Paź, 2017

A Ty odpuszczasz?
goornik - Czw 12 Paź, 2017

Ja odpuszczam, tak jak mówiłem poluje na zachodniego Zeissa 15x60, a po Łochowie dodatkowo na 10x50. Dwa szerokie Jeniacze 7x40 to za dużo szczęścia.....
Arek - Czw 12 Paź, 2017

To ja powalczę, ale nie mam dużego budżetu więc pewnie nie wygram.
goornik - Czw 12 Paź, 2017

Arek napisał/a:
To ja powalczę, ale nie mam dużego budżetu więc pewnie nie wygram.

Gdyby coś, mam Twoją złotówkę :mrgreen:

Arek - Wto 14 Lis, 2017

Leica Trinovid 7x42 BA

Udało mi się dorwać kolejnego Trinovida. Tym razem model 7x42 BA. Serię Trinovid BA/BN bardzo lubię. To sporych rozmiarów lornetki o słusznej wadze, ale mi dobrze leżą w ręku, a ich toporny wygląd jakoś przypada mi do gustu. Egzemplarz, który wpadł w moje ręce wszystkie akcesoria ma jak ze sklepu. Sama lornetka nosi na obudowie minimalne ślady użytkowania. Optyka jest dziewicza, bo sprzedający wysłał lornetkę do serwisu Leiki (co udokumentował stosownym papierkiem), przez co przeszła tam gruntowny przegląd i czyszczenie. Ci ciekawe, Leica nie wzięła za to ani grosza, bo lornetka wciąż jest na gwarancji. Pod koniec lat 1990tych, kiedy ten model był w sprzedaży Leica dawała 30-lat gwarancji.

Jedyne czego brakuje mi w tym modelu, to ciut większego pola widzenia.

goornik - Wto 14 Lis, 2017

Arek napisał/a:

Jedyne czego brakuje mi w tym modelu, to ciut większego pola widzenia.

A wodoszczelności Ci nie brakuje? :)
Jakie to są lata produkcji?
Arek, czy możesz w opisie uzupełnić masę, odsunięcie źrenicy i wielkość pola?

Arek - Wto 14 Lis, 2017

goornik napisał/a:
A wodoszczelności Ci nie brakuje? :)


To jeszcze czasy, gdy kontrola jakości w Leice istniała. Lata 1990-2000.

goornik napisał/a:
Arek, czy możesz w opisie uzupełnić masę, odsunięcie źrenicy i wielkość pola?


Jest w bazie :)
https://www.optyczne.pl/1...a_lornetki.html

goornik - Sro 15 Lis, 2017

To teraz ja, z moim kolejnym - tym razem zupełnie nieudanym - zakupem z funduszu powierniczego Carl Zeiss Oberkochen
Przez pewien czas pojawiała się na niemieckim ebayu lornetka

Carl Zeiss (West) 8x50B

z futerałem paskiem, pokrywkami, opisana jako "jak nowa". Obserwowałem ją regularnie, ale cena była z gatunku zaporowych. I nagle lornetka pojawiła się od 1€. Pomyslałem: "raz się żyje, teraz albo nigdy" i ją kupiłem, szczególnie, że miesiąc wcześniej w Łochowie widziałem, że późniejsze egzemplarze mają znacznie lepsze oddanie bieli niż staruszki. Dziś lornetka do mnie przyszła i po przyłożeniu do oczu zdębiałem!: w lewym okularze obraz biały (jak w nowszych modelach z powłokami wielowarstwowymi) w drugim okulrze obraz czerwony, jak w moim starym egzemplarzu bez "B". No więc siadam do kompa i piszę do sprzedającego (specjalizującego się w optyce z DDR, nie jakiś tam leszcz....) że tak i siak i że proszę o przyjęcie zwrotu. Trzy godzimy później mam maila, że mam odsyłać.... Ulga....
Sam nie wiem o co chodzi - nie wierzę, by lornetka starego dobrego Zeissa wyszła z fabryki z dwoma różnymi obiektywami, jak to się zdarza innym wiodącym kiedyś firmom....Ktoś musiał lornetkę rozbierać i jeden z obiektywów został założony od starej wersji. Nie wierzę też, że sprzedający nie zauważył tego - pewnie myślał, że kolekcjoner wyjmie lornetkę z paczki DHLa i od razu wstawi do witryny nie patrząc nawet przez nią....Ale nie ze mną te numery, Brunner....

Lornetka jest rzeczywiście piękna i jak nowa, wielka szkoda, że ją odsyłam, ale wersje "twin color" mnie nie kręcą.... Aha - futerał jest, ale od jeńskich Nobilemów :(

Arek - Sro 15 Lis, 2017

No niezłe kwiatki.
kimek27 - Sro 15 Lis, 2017

pewnie poskładana z różnych pryzmatów
goornik - Sro 15 Lis, 2017

A teraz dla odmiany lornetka "one color edition", coś z cyklu nieznane wykopki goornika.
Szukając dla siebie lornetki Tordalk 80mm, trafiłem na sympatycznie wyglądającą lornetkę

Beck Kassel CBS 8x30 AVUS Weitwinkel

Lornetka klasy "Deltrinem", ale znacznie mniej znana od jeniacza. Warto przypomnieć, że firma Beck założona została w roku 1892! a pełna nazwa brzmiała Christoph Beck & Soehne, stąd litery CBS w nazwie. Firma z rynku zniknęła dopiero w roku 1985, dogorywając imała się produkcji modeli kolejek.
Zaś nazwa AVUS wyraźnie wskazuje, że lornetkę promowano jako idealny sprzęt do obserwacji sportów motorowych - AVUS to najstarszy w Europie kawałek autostrady, zbudowany między Berlinem i Poczdamem w roku 1921 w zasadzie jako długa pętla do wyścigów i bicia rekordów prędkości. AVUS to skrót od Automobil Verkehrs und Uebung Strasse czyli droga ćwiczebna ruchu samochodowego.
A teraz o lornetce - jednym słowem: klasyka gatunku: dość małe odsunięcie źrenicy, około 12 mm, pojedyncze powloki na obiektywach, pryzmatach i okularach. Kolimacja optyki za pomocą śrubek regulacyjnych (jak w Comecie arkowym). Tu ciekawostka: pryzmat okularowy ma jedną śrubę regulacyjną, zaś pryzmat obiektywowy aż trzy: jedna reguluje pochylenie pryzmatu a druga i trzecie pozwalają dokładnie ustawić kąt 90° między pryzmatami.
Obraz nie rzuca na kolana kontrastem ani ostrością na brzegu, ale biel jest ładniejsza niż w jeniaczu.
Ot, taka ciekawostka, która klasykiem pewnie się nie stanie....

RoboBat - Czw 16 Lis, 2017

Albo mi się zdaje, albo lewy obiektyw jest porysowany/zabrudzony.
stryjek - Czw 16 Lis, 2017

oj, nie tu...
goornik - Pią 17 Lis, 2017

Ponieważ od dawien dawna nie pojawiała się tu żadna większa lornetka, chciałbym Wam pokazać jeden z ostatnich nabytków, którym jest

Carl Zeiss Oberkochen 15x60

Lornetka w prezentowanej formie pojawiła się na rynku w roku 1958, czyli rok po modelach 7/8/10x50. Projektując ją Zeiss nie miał dużo roboty: w zasiadzie musiał od nowa zaprojektować tylko obiektywy. Okulary są identyczne jak w modelu 8x30, pryzmaty i ich obudowa są identyczne jak w 8/10x50. Obiektyw jest dubletem dzielowym powietrzem (tak jak w 8x30 i 8/10x50) i przez Zeissa określany jest jako "halbapo" czyli półapochromat....
Mój egzemplarz ma już te lepsze powłoki dające całkiem przyjemne oddanie bieli. Ergonomia jest świetna, lornetka jest tylko nieco większa od Vixena Ultima 8x56 czy Nikona 12x50 SE. Jest za to istotnie cieższa, za sprawą dużo większych pryzmatów. Mój egzemplasz kupiłem w cenie chińskiej dachówki, a to dlatego, że w opisie sprzedający zaznaczył, że "ustawenie ostrości nie jest możliwe". Mimo to zaryzykowałem i okazało się, że jeden z okularów został osiowo uderzony i skrzywiony jest mostek okularowy. Po ustawieniu ostrości w lewym okularze w prawym brakowało skali dioptrii, by wyrównać nieostrość. Po naprawie jest już cacy. Przy okazji umyłem zewnętrze powierzchnie pryzmatów z kurzu. Wnętrze lornetki przekonuje, że projektując ją Zeiss miał na uwadze trzy rzeczy: jakość, jakość, oraz jakość...
Obserwacje z ręki są dla mnie na granicy użyteczności. Z podparciem - jest super.
Suche dane:
lata produkcji: 1958-81
powiększenie: 8x
śr. obiektywów: 60mm
pole widzenia: 4,5° (Adam, dla Ciebie 4,5%)
źrenica wyjściowa: 4mm
odsunięcie źrenicy: 9mm (to jej najwięsza wada....)
Pryzmaty: BaK-4
powłoki: wielowarstwowe na obiektywach, pojedyczne na pryzmatach i okularach
masa: 1275 g

Następcą tego modelu był Carl Zeiss 15x60 GAT* z roku 1981, w którym zastosowano dokładnie tę samą optykę (z równie mizernym ER), ale pokryto ją warstwami T* a lornetkę pokryto gumą tak jak w serii Dialyt B/GAT*.
Trzecie wcielenie to Carl Zeiss 15x60 B/GAT*, który przy niemal takich samych gabarytach jest zupełnie inną konstrukcją - obiektyw to klejony dublet o większej ogniskowej, okular ma nieco mniesze pole widzenia, za to odsunięcie źrenicy wynosi 16 mm. Tę wersję da się rozpoznać po wywijanych gumowych muszlach ocznych. Z opisywanymi modelami zachodnimi konkurowały najpierw jeniacze o parametrach 15x50 (Pentakar / Pentakarem), w roku 1991 w serii Nobilem pojawił się model CZJ 15x60B, którego przedstawię w jednym z kolejnych odcinków goorniczych przygód z optyką.
Na ebayu sporo jest wersji I i II, ale tylko w opcji "kup teraz" z cenami z kosmosu. Za "moją" wersję chcą nawet 750€, za GAT*-a od 800€ do 1200€ w zależności od stanu lornetki i psychiki sprzedającego. Ostatnią wersję B/GAT* widziałem tylko raz, za 1700$ i błyskawicznie zniknęła

Arek - Sob 18 Lis, 2017

Świetny zakup. Gratuluję. Ale się szykuje śniadanko! Tylko pogoda ostatnio do luftu...
goornik - Sob 18 Lis, 2017

Nie inaczej.
I jeszcze taka refleksja, która mnie naszła po "czesaniu" eyaba w poszukiwaniu zachodniej "60-tki":

Na aktualną opinię o firmie i marce pracować trzeba było 40, 30, 20 lat temu.

Jeśli za 30-to letnią lornetkę można uzyskać grube kilkaset € (a po tyle sprzedają sie Dialyty T*P* w ładnym stanie z końca lat 80-tych, 7x50B GA T* sprzedaje się jeszcze drożej) to tym łatwiej umocnić swoją pozycję w segmencie premium, gdzie sprzedawać można za sumy czterocyfrowe w €. Wie to Zeiss, wie to Swarovski oraz Leica. Szkoda, że inni rozmieniają się na drobne....

A co to planów zakupowych: model 15x60 GA T* odpuszczam, zaś ostatnia wersja z "B" gdzieś tam pozostaje nadal na liście życzeń....

No I ta 20x60S..

3mnich - Sob 18 Lis, 2017

no pięknie....
4,5% ???
mnie już przeszło, ale dobrze że Ty się świetnie bawisz :cool:

goornik - Pią 24 Lis, 2017

W czasie, gdy Carl Zeiss Oberkochen oferował wyżej opisanego 15x60, w tym samym czasie w Jenie budowano dwie "15-tki" ale obie istotnie ciemniejsze / mniejsze, bo z obiektywami 50 mm. Równolegle w Jenie powstawał za to obiektyw 63mm wykorzystywany w lunecie "Asiola". Dopiero w roku 1991 pojawiły się jeniacze z drugiej serii Nobilem, a modelem flagowym był:

Carl Zeiss Jena Nobilem 15x60B

...który od kilku dni cieszy moje oczka. Lornetka solidna, wielka, pancerna, a przy tym zgrabna. Ponieważ w krótkim odstępie czasu zdobyłem wschodni i zachodni model 15x60, ich porówanie było nieuniknione; wstępnie wygląda mnie więcej tak: Oberkochen wygrywa gabarytami, masą, sposobem mocowania dostatywu (pasuje łącznik Nikona...) i polem widzenia, Jeniacz góruje odsunięciem źrenicy wyjściowej, kontrastem i jasnością obrazu. Porównanie ostrości na brzegu i oddania kolorów wymaga jeszcze - że tak sie wyrażę dalszych studiów. Lornetka ma zupełnie inną sylwetkę niż model z Oberkochen: w jeniaczu mamy obiektyw o większej ogniskowej a zatem okular też ma dłuższą ogniskową niż ten w Zeissie zachodnioniemieckim. Przy minimalnie mniejszym polu widzenia, uzyskanie prawie dwa razy większego odsunięcie źrenicy nie było trudne...
Suche dane:
powiększenie: 15x
Średnica obiektywów 60 mm
Żrenica wyjściowa: 4 mm
Odsunięcie źrenicy: 17 mm
Pole widzenia: 4,3°
Szczelność: bryzgoszelność / bez gazu
Powłoki: T3M na obiektywach i okularach, na pryzmatach wyglądają na pojedyncze

Mój egzemplarz jest niemal nowy, z oryginalnym futerałem i paskiem.

Arek - Pią 24 Lis, 2017

Piękna kolekcja Ci się robi.
goornik - Sob 25 Lis, 2017

Robi się robi, zwłaszcza za sprawą rzadko widywanych perełek, takich jak

Carl Zeiss Oberkochen 10x50 "Serie 25"

Jest to limitowana, numerowana indywidualnie seria 1000 sztuk modelu 10x50, która w roku 1981 ponownie trafiła na rynek, by uczcić 25-cio lecie debiutu jednej z najlepszych lornetek porro w historii: 10x50 z Oberkochen, którą zresztą Jego Świątobliwość rek już opisywał.
Fajne jest to, że "Serie 25" była naprawdę limitowana: 1000 sztuk na cały świat, z czego 200 było przeznaczone na rynek niemiecki.
Mój egzemplarz jest fabrycznie nowy, z futerałem i paskiem, który chyba nigdy nie był zapięty...
Ot, takie cacuszko....

Master Yoda - Sob 25 Lis, 2017

@goornik, gratulacje, te dwa ostatnio prezentowane egzemplarze robia wrażenie...
To jak trafic Omege z lat 80 w stanie NOS..

Arek - Sob 25 Lis, 2017

goornik, no to tego Zeissa 10x50 Series 25 naprawdę zazdroszczę. Kilka razy się zasadzałem na niego, nigdy się nie udało. W sumie uzmysłowiłeś mi ile jeszcze fajnych lornetek do zdobycia. A często więcej frajdy jest z gonienia króliczka niż w jego złapaniu. Wiele polowań jeszcze przede mną. A na śniadanku porównamy mojego 10x50 z Twoim. Nie wątpię, że Twój wypadnie lepiej, ze względu na nowsze powłoki, ale warto sprawdzić.
widoczek - Nie 26 Lis, 2017

Goornik ekstra sprzęty sobie sprawiłeś na Mikołaja :mrgreen:
goornik - Nie 26 Lis, 2017

Arek napisał/a:
goornik, no to tego Zeissa 10x50 Series 25 naprawdę zazdroszczę. Kilka razy się zasadzałem na niego, nigdy się nie udało. W sumie uzmysłowiłeś mi ile jeszcze fajnych lornetek do zdobycia. A często więcej frajdy jest z gonienia króliczka niż w jego złapaniu. Wiele polowań jeszcze przede mną. A na śniadanku porównamy mojego 10x50 z Twoim. Nie wątpię, że Twój wypadnie lepiej, ze względu na nowsze powłoki, ale warto sprawdzić.

Ja też im lepiej się orientuję w starej optyce, tym więcej widzę "perełek" do naszyjnika, które są fajne, rzadkie, i powinny cieszyć moje goornicze oczka. Np nie mam nic w układzie porro II, więc czas ROSSglądać się uważnie....

Z powłokami w "Serie 25" jest ciekawa sprawa. Część osób twierdzi, że "25" ma takie same powłoki jak poprzednik, czyli wielowarstwowe, ale jeszcze nie T*. Inni z kolei twierdzą, że cześć powierzchni pokryte jest już T*, ale nie umieszczono tej informacji na obudowie, bo chciano zachować wygląd dokałdnie taki jak pierwowzoru.
W każdym razie obserwacje są bardzo przyjemne, odsunięcie źrenicy jest całkiem OK (w odróżnieniu od 15x60) biel nie idealnie bielsza, ale w poródnaniu do mojego 8x50, jest jak po dobrym wybielaczu :) No I wieeeeelkie pole - robi wrażenie!. Szkoda, że nie było jeniacza Nobilem 10x50 - pewnie zrobiliby pole 7,6° - 7,8°

RoboBat - Nie 03 Gru, 2017

Proszę o dołączenie tego wątku do lornetkowych klasyków bo szkoda, żeby gdzieś popadł w zapomnienie:
https://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=29827&highlight=celestron

Arek - Wto 19 Gru, 2017

Carl Zeiss Jena Nobilem 8x50 B Super

Lornetki Carl Zeiss Jena Nobilem 8x50 B Super i Carl Zeiss Jena Nobilem 12x50 B Spezial to wschodnioniemiecka odpowiedź na Zeissy z Oberkochen. Wielu twierdzi, że na tyle udana, że lepsza od pierwowzorów - na pewno o lepszych polach. Problemem była jednak cena, która była znacznie wyższa niż w przypadku innych produktów z Jeny. W efekcie, w pierwszej połowie lat 80-tych XX wieku, wyprodukowano tylko kilka tysięcy sztuk. Obecnie to prawdziwe rarytasy trudne do dostania w pięknym stanie.

Zawsze marzyłem o posiadaniu takiego kompletu. Model 12x50 nabyłem już kilka lat temu. Na 8x50 polowałem długo. W listopadzie pojawiła się piękna sztuka na e-bay'u. Licytację jednak przegrałem. Po tygodniu napisał do mnie sprzedający, że ten osobnik który wygrał licytację przestał się odzywać i mogę lornetkę nabyć. Zaproponowałem cenę o 100 Euro niższą niż mój limit w licytacji i zrzuciłem koszty przesyłki na sprzedającego. Zgodził się. Zapłaciłem, a przesyłka została wysłana 15 listopada. Czas mijał, a paczki nie było. Już myślałem, że zaginęła. Wczoraj, po ponad miesiącu na Poczcie Polskiej (poczta Luxemburg skąd była wysyłana, przekazała paczkę do Polski 18 listopada), dotarła cało i szczęśliwie w moje ręce. Mogę więc więc z Wami podzielić poniższymi zdjęciami.

widoczek - Wto 19 Gru, 2017

No i jest komplecik, gratuluje :smile:
goornik - Sob 06 Sty, 2018

Panowie, nie może tak być, że w tym wątku mijają dwa tygodnie bez nowego wpisu. Ja więc zacznę ten rok lornetką ze "złotej epoki klasycznych porro", a w roli głónej wystąpi

Hartmann Wetzlar Porlerim 8x30 Weitwinkel

Lornetka z lat 60-tych, produkowana w Wetzlar (brzmi znajomo?....) w owym czasie uznawana była za równie dobrą jak Zeiss z Oberkochen o tych samych parametrach. uchodziła za lepszą od Binuxita....
Firmę założył Karl Harmann, który znał się osobiście z Enstem Leitzem (brzmi znajomo?...) i został przez niego poproszony (!) o pracę dla niego w dziale lornetek... W roku 1921 drogi dwóch dżentelmentów-sąsiadów rozeszły się a w Wetzlar równolegle działały firmy Leitz oraz Hartmann.
Tyle wątku histrycznego, prezentowana lornetka pochodzi z najwyżej cenionej serii Porlerim, były także serie Bernina i Kompakt (ta ostatnia krótko przed ogłoszeniem upadłości). Więcej szczegółów o firmie Hartmann w tym arcyciekawym linku poniżej:
http://www.europa.com/~te...ann.history.pdf

O lornetce - klasyczna do bólu 8x30 z centralnym ogniskowaniem i pryzmatami porro II. Gdyby nie grawura, łatwa do pomylenia z jeniaczem. Pryzmaty bez powłok zs szkła BaK-4, na okularach i obiektywach pojedyncze powłoki antyodbiciowe. Mimo, że lornetka nie jest tak sławna jak konkurent z Oberkochen, oferuje to samo pole widzenia 8,5° ale większe odsunięcie źrenicy - około 12~13mm, lepsze oddanie bieli i jaśniejszy obraz! Ostrość na brzegu podobna..... Ciekwostką konstrukcyjną jest sposób kolimacji - wykonuje się ją poprzez nie pochylanie, a przesuwanie pryzmatów w kierunku przód-tył. Pryzmaty trzymane są charakterystycznymi ołowianymi "podkowami" - trzeba to zobaczyć. Mój egzemplazrz jest mocno używany, ale kupiłmem go baaaardzo tanio. Krótko mówiąc - pozycja obowiązkowa!

Arek - Nie 07 Sty, 2018

Fajnie. Z chęcią przez nią zerknę przy okazji.
goornik - Nie 07 Sty, 2018

Arek napisał/a:
Fajnie. Z chęcią przez nią zerknę przy okazji.

Spodoba Ci się, szczególnie w bezpośrednim porównaniu z 8x30 Oberkochen. Praca pod światło mogłaby był lepsza....

Tymaczasem nadrabiając klasykowe zaległości, pokażę Wam jedyną u mnie lornetkę z Wysp Brytyjskich, którą kupiłbym dużo taniej, gdyby mojej ceny nie podbił pewien sympatyczny kolkcjoner z Warszawy, tu na forum pod nickiem "Adrian", czy jakoś tak..... Przed wami bardzo rzadka i ciekawa lornetka

ROSS London Stepruva 9x35

Mamy tu do czynienia z szerokokątną lornetką porro II o o bardzo optymalnych parametrach: powiększenie 9x to "złoty środek" między 8 i 10 zaś obiektywy 35mm dają rozsądną jasność obrazu przy nadal kompaktowych gabarytach. Gdyby nie jeden szczegół anatomii, o którym później, lornetka byłaby łatwa do pomylenia z Nikonem "A" 7/9x35. Lornetka wyróżnia się dużym polem widzenia 8°, co daje pole okularów 72° (lub 64,5° wg wzoru tangensowego). Tak czy owak patrzy się przez tę lornetkę bardzo przyjemnie, odsunięcie źrenicy jest przyzwolite, podobnie jak oddanie bieli, jasność i kontrast. Ciekawym szzegółem anatomi tego Rossa jest wielkie (naprawdę wieeeeelkie) pokrętło ostrości, które umożliwia bardzo precyzyjne nastawy. Tubusy obiektywów są z przodu ogumowane, więc bezstresowo można tę lornetkę postawić na nich bez obawy o zarysowanie szkieł czy tubusów. Lornetka w stanie niemal dziewiczym, z oryginalnym futerałem z prawdziwej skóry..... ech, gdzie te czasy....

Arek - Nie 07 Sty, 2018

Wrrrr....
goornik - Nie 07 Sty, 2018

Wrrrrr....acasz do poszukiwań?
Arek - Pią 19 Sty, 2018

Rzucę okiem co oferuje Twoja sztuka i wtedy podejmę decyzję.
goornik - Pią 19 Sty, 2018

A tymczasem kolejne goornicze wykopalisko, lornetka "wrzucona" do wątku o lornetkowych okazjach. Kupiłem, rozebrałem, wyczyściełem, złożyłem i przed Wami

Swift Triton MkII 7x35 model 704

Czyli mniejszy brat modelu Saratoga 8x40, którego tutaj także opisywałem. Prezentowany Swift należy do wymarłej już kategorii ultraszerokokątnych, pancernych porro. Lornetka oferuje pole widzenia 12° (630 stóp na 1000 yardów) i zgodnie z prawdą opisana jest na pokrywie pryzmatów jako EXTRA WIDE FIELD. Podobnie jak Saratoga, omawiany Triton ma pryzmaty BK7, pojedyncze powłoki bursztynowe oraz niebieską dominantę w kolorystyce obrazu. Mechanizm ustawiania ostrości, okulary i pryzmaty są wręcz identyczne jak w Saratodze. Obudowa jest nieco mniejsza i oczywiście mamy mniejsze obiektywy. Odsunięcie źrenicy jest rozsądne (szacuję około 12mm) choć 2~3 mm więcej bardzo by się przydały. Na szczęście gumowe muszle oczne są bardzo miękkie i komfort przy oku jest zadowalający. Lornetka świetnie leży w ręku (przynajmniej dużym, męskim) i gdybym miał sobie wybrać lornetkę na pokazy lotnicze, wziąłbym tego Swifta. Wraz z lornetką mam oryginalny futerał, pasek i broszurę o lornetkach Swifta. A wszystko za 300 zł :)

Arek - Pią 19 Sty, 2018

Kolejny klasyk w dobrych rękach :)
goornik - Pią 19 Sty, 2018

Arek napisał/a:
Kolejny klasyk w dobrych rękach :)

Nie inaczej. Kompletowanie klasyków ma tę cechę, że kopiąc w internecine można sporo dowiedzieć się o interesującej nas firmie, ewolucji modeli, postępie technologii. Podstępując zgodnie z zasadą, że "do trzech razy sztuka", postanowiłem uzupełnić moje dwa monokulary Zeissa z Oberkochen o trzeci, najwcześniejszy model. A że trafił się w stanie niemal fabrcznie nowym, to kupiłem

Carl Zeiss (west) 8x30B Monokular (I)

Warto zauważyć, że w oparciu o pierwszą wersję lornetki 8x35 (8,5°) Zeiss nie oferował monokularów, zaś po przeprojektowaniu okularu aż dwie. Ta pokazana poniżej to wersja pierwsza, z ogniskowaniem za pomocą okularu. Co ciekawe, ówczesne lornetki zaczepy do paska posiadały w mostu okularowym, a monocular - nie mając mostka - nie miałby także żadnego zaczepu do paska. Zeiss musiał tu trochę poimprowizować i monokular wyposażył w "oczko" do paska zrobione trochę metoda chałupniczą. Wersja I (ta tutaj) od wersji II różni się tylko sposobem ustawiania ostrości - w wersji II ostrość ustawiało się na obiektywie (ze skalą odległości), a szczegóły są tu. Podczas czyszczenia pryzmatów po raz kolejny zachwycałem się dbałością Zeissa o szczegóły. Garść danych:
Powiększenie: 8x
Obiektyw: 30 mm
Pole widzenia: 6,3° / 110m/1000m
Ostrość od: ~ 2 m
Prymaty: BaK-4
Powłoki: na pryzmatach pojedyncze, na soczewkach pojedyncze lub miejscami wielowarstwowe
masa: 215 g.
lata produkcji: 1960-63

Tu jeszcze link do wersji II (porro)
https://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=13133&postdays=0&postorder=asc&start=809

oraz do wersji III (dachowy)
https://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=13133&postdays=0&postorder=asc&start=760

Na ostatnim zdjęciu od lewej do prawej: wersje I, II i III

Arek - Sob 20 Sty, 2018

Gratuluję kompletu :)
anatol1 - Sob 20 Sty, 2018

Komplet będzie jak Goornik kupi Nobilema 8x50B, tak jak pisał wcześniej (no chyba, że już ma).
goornik - Nie 21 Sty, 2018

anatol1 napisał/a:
Komplet będzie jak Goornik kupi Nobilema 8x50B, tak jak pisał wcześniej (no chyba, że już ma).

Po pierwsze Goornik ma Nobilema od prawie roku, a opisałem go w tym wątku 15 września 2017 na stronie 66, tu link: https://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=13133&postdays=0&postorder=asc&start=975&sid=7186f588705ee1f35416b1f2c568d0b9
Po drugie, w światku goorniczym nie ma czegoś takiego jak komplet :) Każde złoże (węgla lub lornetek, bez znaczenia) drąży się tak długo jak można. Jakiś czas temu drążyłem, drążyłem i wydrążyłem taka lornetkę

Carl Zeiss Jena 7x40 NVA

Skrót NVA to Nazionalne Volks Armee czyli Ludowa Armia Narodowa, nieistniejącego już państwa czyli DDR. Nie wiem, jaka była wartość bojowa ich dywizji, ale jeśli taka jak tej lornetki to było się czego bać.... Lornetka była produkowana w latach 70-tych i 80-tych, a jej cywilnym protoplastą jest jeniacz 8x40 o nazwie Septarem - cacko rzadkie, drogie i wielce poszukiwane. Z kolei następcą 7x40 NVA była lorntka dachowa o identycznych parametrach 8x48 EDF, również bardzo poszukiwana przez kolekcjonerów i goorników :)
Dwa ciekawe detale modelu 8x40 NVA to możliwość oświetlenia wbudowanej podziałki oraz możliwość wysłonięcia lewego toru optycznego specjalnym filrem IR i użycie lornetki do detekcji tego promieniowania. Oświetlacz siatki montowany był za pomocą szyny na prawej obudowie pryzmatów. Włącznik jest jednocześnie regulatorem intensywności oświetlenia. Wciśnięcie gałki włącza światło, jej obrót pozwala przyciemniać/rozjaśniać oświetlenie. Sam oświetlacz zasilany był za pomocą dość nietypowej wtyczki, zapewene z jakiegoś pojzadu itp.
Sam oświetlacz przechowywany jest w gustownym i solidnym skórzanym etui. Czerwone okienko po lewej stronie to właśnie okienko wyjściowe dla jakiegoś detektora IR. A mała gałka obok pozwala przesłonić tor optyczny bardzo gęstym filtrem. Lornetka imponuje solidnością, światną ergonomią i bardzo dużym polem widzenia. Najbardziej imponuje jednak odsunięcie źrenicy wyjściowej, umożliwiające obserwacje w....masce przeciwgazowej! Garść danych:
Powiększenie: 7x
Obiektywy: 40 mm
Pole widzenia: 8,5°
Odsunięcie źrenicy: 20 mm
Pryzmaty: porro I / Bak-4
Powłoki: pojedyncze na soczewkach i pryzmatach.
Masa: 990 g (bez gumy ochronnej)

Do lornetki dołączone są ochonne "gumiaki", w których jednak wygląda - moim zdaniem - brzydko więc nie używam ich zupełnie. Podsumowując: świetna, pancerna, bardzo ostra i dość jasna lornetka do bezlitosnego tyrania w cieżkim terenie.

[ Dodano: Pon 22 Sty, 2018 21:03 ]
Chciałem jeszcze dodać zdjęcie nocne z pokazaniem podświetlonego krzyża.
A więcej o anatomii tego modelu w tym temacie:
https://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=31336

Arek - Czw 25 Sty, 2018

Dajesz Marcinie :)
goornik - Czw 25 Sty, 2018

Daję, Arku :)
Tym razem porzucamy lornetki wielkie i ciężkie a przed Wami mój "nowy" kieszonkowiec. Nowy w cudzysłowiu, bo pochodzi z lat 80-tych, ale gości u mnie od niedawna. Przed Wami

ZEISS 8x20B P

Lornetka kupiona z potrzeby posiadania czegoś naprawdę do kieszeni, tam gdzie Nikon Monarch 7 8x30 okazuje się za duży. Początkowo obawiałem się lornetki ze źrenicą tylko 2,5 mm, ale przysłoniłem sobie Zeissa 8x30 do 20 mm i okazało się, że nie jest źle. W lornetce rzuca się w oczy kilka rzeczy. Po pierwsze jest super lekka (korpus z tworzyw sztucznych) i bardzo mała: w pozycji obserwacyjnej, przy rozstawie oczu 65mm lornetka mierzy 100 x 90 x 35 mm. Mechanicznie mimo obfitości plastiku jest świetnie wykonana - przeguby oraz pokrętła pracują równie płynnie przy -10°C jak i przy +25°C. Odsunięcie źrenicy jest bardzo komfortowe (~13-14mm), muszle oczne są miękkie i odkręcane (łatwo wyczyścić soczewki okularów). Co ciekawe elegancka tabliczka 3D z napisem ZEISS 8x20B umieszczona jest po obu stronach lornetki! Ustawianie ostrości (od 2,5 m) za pomocą wewnętrznego ogniskowania, podobnie korekcja dioptrii. Po złożeniu lornetka staje sie niewiele większa od karty kredytowej.
Optyka zachwyca wręcz doskonałą ostrością i bardzo dobrym oddaniem bieli, choć pole widzenia 6,3° nie imponuje. W kategorii "kieszonkowców" jest jednak dobre. Opisywany egzemplarz posiada powłoki fazowe P, ale na obudowie nie ma informacji o powłokach T*, co troche dziwi, bo T* pojawiły się w dużo wcześniej od powłok P. Obiektywy wydają się być pokryte powłokami pojedynczymi zaś okulary i wewnętrzne soczewki ogniskowania chyba (?) mają powłoki wielowarstwowe, czy T*, tego nie wiem. Moją lornetkę kupiłem od pierwszego właściciela, jest w stanie "nowa", z oryginalnym futerałem zeissa z prawdziwej skóry.
Szczerze polecam!

Arek - Czw 25 Sty, 2018

Ładniutka :)

Sponsorem zakupów był Empik :)

NoVik - Pią 26 Sty, 2018

W O W :shock: :shock: :shock:

Jestem w szoku mobilności tego sprzętu!
Wątpliwe żeby typowane przeze mnie Eschenbachy jako kieszonkowe lornetki mogły zajmować tak niewiele miejsca.
Chyba sobie sprawię podobną ;)

goornik - Pią 26 Sty, 2018

Żeby jeszcze bardziej zamieszać Wam w główkach, zaraz po kieszonkowym ZEISSie chcę pokazać jego bezpośredniego konkurenta, przepięknego kieszonkowca, jakim jest

Leitz Trinovid 8x20C

Lornetka ta (wraz z bliźniaczym Trinovidem 10x22C) to ostatnie premiery w serii Trinovid i jednocześnie pierwsze "kieszonkowce" od Leitza, który w tym segmencie postanowił wreszcie odebrać nieco klientów Zeissowi. Leitz poszedł jednak nieco inną drogą - piorytetem nie była lekkość, a miniaturyzacja i solidność, mimo produkcji lornetki w Protugalii, co czarno na białym widnieje na jednym z okularów. Po rozłożeniu do obserwacji lornetka ma wymiary 89 x 91 x 34 mm - jest o cały 1 cm krótsza od ZEISSa - wśród kieszonkowców to przepaść....
Słówko o chronologii - lornetka ewoluowała, pojawiając się na rynku w wersjach:
- 8x20C (C od Compact opisana tutaj)
- 8x20 BC (Compact z dużym odsunięciem źrenicy)
- 8x20 BCA (Compact w gumie z dużym odsunięciem źrenicy)
Lornetki początkowo były osiągalne jako czarne, później do ofery weszły oliwkowozielone.
Mechanika i wykonanie na najwyższym poziomie - zupełnie inne odczucia niż u ZEISSa 8x20B. Metal i szkło jak okiem sięgnąć. Ostrość i oddanie kolorów bardzo podobnie jak u konkurenta, Leitz ogniskuje z mniejszej odległości (ogniskowanie przez ruch obiektywów przesłoniętych filtrami). Największa wada - bardzo małe odsunięcie źrenicy, rzędu 9-10mm, naprawdę bardzo mało....
Z moim egzemplarzem wiąże się też mały wątek sentymentalny - lornetka kupiona była 2 stycznia 1980 w Moguncji, w sklepie Foto Oeling, który był w Niemczech czymś takim jak B&H lub Adorama w USA - królestwo fotografii i optyki. Ponieważ w Moguncji studiowała moja żona, często tam bywałem i dwa miejsca które zawsze i obowiązkowo odwiedzałem to przepiękna romańska katedra i 200 metrów dalej Foto Oelling, który w 2016 splajtował.... A mi trafia się fabrycznie nowa, nie uzywana lornetka od pierwszego właściciela z tego właśnie sklepu. Za lornetkę zapłacono 324 DM, a oryginalne Etui z prawdziwej skóry dodatkowe 24 DM.
Taka to historia.....

Maciek - Pią 26 Sty, 2018

A to ci historia. Ja z kolei niegdyś często bywałem po drugiej stronie rzeki w protestanckim Wiesbaden. Tam z kolei na najwyższym piętrze domu handlowego Karstadt było doskonale zaopatrzone stoisko optyczne z ogromną szklaną ścianą z widokiem nota bene na Ren i Moguncję. Można było dzięki temu optymalnie przetestować lornetki, niestety tylko przetestować - wówczas ceny były dla nas zaporowe.
W okolicy było mnóstwo fajnych miejscówek: Rudesheim, Lorelei i romantyczne zamki. Ehh...

PDamian - Pią 26 Sty, 2018


https://www.ebay.pl/itm/R...PkAAOSw37tWDVVe

goornik - Pią 26 Sty, 2018

Arek, zapozujesz w Łochowie? :lol:
Arek - Pią 26 Sty, 2018

Po co pozować. Ja mam drugą połowę tego zdjęcia powyżej :)

A swoją drogą Leica ładniejsza i zgrabniejsza od Zeissa.

goornik - Pią 26 Sty, 2018

Arek napisał/a:

A swoją drogą Leica ładniejsza i zgrabniejsza od Zeissa.

Zdecydowanie bez dwóch zdań. Gdyby nie ten eye relief.....
Ale nie ma tego złego: na spokojnie szukam sobie wersji "BC" oraz ZEISSa T*P :)

Arek - Pią 26 Sty, 2018

A jak wypada porównanie pól widzenia?
goornik - Pią 26 Sty, 2018

Arek napisał/a:
A jak wypada porównanie pól widzenia?

Sprawdzę jutro, podczas dnia - ale drastycznych różnic nie ma.

[ Dodano: Sob 27 Sty, 2018 13:11 ]
Dziś porównałem Trinovida i ZEISSa - Leitz jest minimalnie szerszy, a różnica to jakieś 2-3%. Podczas obserwacji z ręki ciężka nawet do wychwycenia. Po zamocowaniu maluchów na statywie widać jednak delikatną przewagę Leitza. Za to ostrość na samym brzegu jakby nieco lepsza w ZEISSie...

Jurek599 - Wto 30 Sty, 2018

Kręcąc się po korytarzach Churchil College w Cambridge czytałem sobie historię fundatora. Natknąłem się tam na zdjęcie Sir Winstona Churchila z lornetką. Zdjęcie wykonano w czasie Bitwy o Anglię. Kobieta obok (córka?) ma normalnie wyglądające porro. Ale ta lorneta Churchila! Jeżeli miała duże powiększenie to nie dało się obserwować "z ręki", a statywu na zdjęciu nie widać.

Czy ktoś z kolegów wie więcej na temat tej/takiej lornetki?

Arek - Wto 30 Sty, 2018

To któryś z Ross London z pryzmatami Porro II. Raczej nie 7x50. Mam go i jest trochę krótszy. Podobnie długi jak ten na zdjęciu jest model 10x70, ale chyba jest większy. U Winstona obiektyw zdaje się mieć około 50 mm.
PDamian - Wto 30 Sty, 2018

Bez pręta między mostkami?
https://www.worthpoint.co...tglas-161197658 zdobyczna :razz:
https://www.ebay.com/itm/...=p2047675.l2557

Arek - Wto 30 Sty, 2018

Też o tym myślałem, ale chyba byłoby to nie na miejscu i mało polityczne, żeby właśnie wtedy używać niemieckiego sprzętu.
kimek27 - Wto 30 Sty, 2018

Może Huet?, Ross'y miały łączone mostki raczej.
Obstawiał bym jednak na zdobycznego/sprezentowanego "Jeniacza"

PDamian - Wto 30 Sty, 2018

Większe https://ic.pics.livejournal.com/m_arch/26747139/1736129/1736129_original.jpg :wink:
Obserwatorek - Wto 30 Sty, 2018

To może i o tej lornetce pogadamy?
Jaki imponujący eye-relief ... ! :grin:

goornik - Wto 30 Sty, 2018

a z tyłu jaki "refraktor"! :lol:
Arek - Sro 31 Sty, 2018

Z szukaczem :)
goornik - Sro 31 Sty, 2018

Na ebayu jest do kupienia reklama Zeissa z roku 1922 i ta wielka lorneta Chirchillla jest tam pokazana...
kimek27 - Sro 31 Sty, 2018

No to już wiemy, prezent od Kaisera :mrgreen:
Jurek599 - Sro 31 Sty, 2018

Cytat z Wikipedii: "Wreszcie jednak, w lipcu 1917 Churchill został ministrem uzbrojenia, zaś po dwóch latach był już ministrem wojny." A skoro ten model wyprodukowano w 1917, to Sir Winston mógł na takim stanowisku go otrzymać jako ciekawostkę.
PDamian - Czw 01 Lut, 2018

goornik, https://www.ebay.com/itm/...=p2047675.l2557 polujesz?
goornik - Pią 02 Lut, 2018

PDamian napisał/a:
goornik, https://www.ebay.com/itm/...=p2047675.l2557 polujesz?

Nie, nie kręci mnie coś takiego.
Natomiast od bardzo dawna kręcą mnie lornetki szerokokątne, o wieeeelkim polu widzenia. A jeśli tak, to czy można pozwolić, by ktoś sprzątnął mi sprzed goorniczego nosa lornetkę

Leitz Trinovid 6x24

No oczywiście, że nie można.... Więc "bum" i mam ją. Lornetka ze wszech miar ciekawa. Po pierwsze w podukcji była tylko przez 2 lata (1963-65) i w porównaniu z takim Trinoviem 10x40, wyprodukowano jej bardzo mało. Po drugie 12° pola widzenia jest wśród lornetek dachowych zupełnie unikalne. Pryzmaty same w sobie to też unikat, bo są w układzie Uppendahla, czyli trzy pryzmaty z czego jeden dachowy. W użyciu praktycznym lornetka zachwyca świetą ergonomią i jasnością obrazu, choc contrast i praca pod światło to dwie najsłabsze strony tego modelu. Odsunięcie źrenicy jest komfortowe, oddanie bieli rozsądne.
Warto wiedzieć, że wszystkie bez wyjątku Trinovidy używały te same pryzmaty i tą samą obudowę części pryzmatowo-okularowej. Różniły się tylko tulejami z obektywami. Mój egzemplarz na pokrętle ostrości ma grawurę VDO 25 mai 1965 - zapewne kilka(naście?) sztuk zostało zamówione, by uczcić jakąś rocznicę firmy produkującej m.in. wskaźniki do samochodów. Mój egzemplarz jest używany, ale w dobrym stanie, z oryginalnym skórzanym futerałem, do tego oryginalny pasek nie pokazany na zdjęciach.
Przy okazji: jak odróżnić najwcześniejsze Trinovidy? Po prostokątnym znaczku Leitz Wetzlar oraz po zaczepach do paska typu "pinezka" - taki chromowany grzybek. Później wprowadzono klasyczne uszy do paska.

Arek - Pią 02 Lut, 2018

Gratuluję. Zdobyłeś jedną z najfajniejszych lornetek Leitza. Ja swojego egzemplarza jeszcze tutaj nie pokazywałem. Zewnętrznie jest w stanie idealnym, ale na jednym z pryzmatów ma zalążek grzybka więc musze go dać do czyszczenia. Stwierdziłem, że pokażę go w tym wątku jak będzie zrobiony, ale jak widać ubiegłeś mnie.

Moja sztuka jest wcześniejsza (nr seryjny 63....) i nie ma prostokątnego znaczka Leitz Wetzlar.

goornik - Pią 02 Lut, 2018

Grzybek z pryzmatów jest łatwy do umycia, mogę Ci to zrobić w Łochowie, na oczach tłumu i Twoich....Odkurzałem pryzmaty u siebie w dwóch Trinovidach 6x24 i 10x40

Jaki masz znaczek i zaczep do paska?

Arek - Sob 03 Lut, 2018

Wrzucę fotki po weekendzie, to wszystko zobaczysz :) Znaczka nie mam wcale, jak pisałem wcześniej.
goornik - Sob 03 Lut, 2018

Arek napisał/a:
Wrzucę fotki po weekendzie, to wszystko zobaczysz :) Znaczka nie mam wcale, jak pisałem wcześniej.

Myślałem, że masz na myśli "nie mam prostokątnego znaczka (czyli mam okrągły)"
A jaj jaj - to chyba jakiś składak od Turka, na pewno po wypadku.... I licznik też cofnięty.
Może obie "Nikon" nakleisz, jak starszy pan od Mercedesa, pamiętasz?

Arek - Nie 04 Lut, 2018

No to jeszcze mój Trinovid 6x24.
NoVik - Wto 27 Lut, 2018

Moi dwaj towarzysze :)
goornik - Nie 25 Mar, 2018

Halo, budzimy sie ze snu zimowego! Słonko mocniej świeci, więc czas odgrzać kotleta! Zachęcony praktycznym użyciem ZEISSa 8x20B zimą w Tatrach, konsekwentnie powiekszam grono moich kieszonkowców. Tym razem do rodzinki dołączonyła piękna

Leica Trinovid 8x20 BCA

Jest to pierwszy "maluch" wprowadzony do sprzedaży po zmianie nazwy firmy z E. Leitz na Leica. Lornetka prudukowana była w Portugalii, o czym producent uczciwie wspomina wewnątrz mostka. Nowy nabytek (kupiony bardzo tanio, bo na ebayowych zdjęciach obiektywy były zakurzone i wypalcowane, nie wyglądało to atrakcyjnie...) szybko zdobył moją sympatię, zwłaszcza, że w porównaniu do poprzenio opisywanego Trinovida 8x20B jest duża różnica i w komforcie obserwacji i w jasności obrazu.
W modelu BCA zaoferowano przyjemene odsunięcie źrenicy rzędu 13-14 mm, więc obserwacja jest na prawdę komfortowa. Regulowane muszle oczne są 100% metalowe - czuć precyzję i jakość. Oddanie kolorów całkiem przyzwoite, w kolorystyce obrazu widać delikatną zieleń, baaardzo delikatną - nie do wykrycia dopóki nie porówna się Leicy z ciepłym ZEISSem. Obraz jest znacznie jaśniejszy niż w poprzedniku, może dlatego, że z przodu nie ma tych bezsensownych płaskich filtrów bez powłok...Powłoki są chyba takie same jak u poprzednika - cześć powierzchni ma powłoki pojednycze, w okularach na wybranych soczewkach są chyba (?) wielowarstwowe. Korekcję dioptrii rozwiązano poprzez regulację prawego obiektywu. Ciekawe i skuteczne. Masa lornetki to tylko 235 g, długość z wysuniętymi muszlami to 101 mm, po ich schowaniu lornetka skraca się do 94 mm. Mój egzemplarz jest używany, ale bez jakichkolwiek śladów, wraz z oryginalnym futerałem Leica z prawdziwej skóry.
Podsumowując, Leitz 8x20B zyskuje status lornetki kolekconerskiej, a Leica 8x20BCA będzie zabierana na specery!

Arek - Sob 31 Mar, 2018

Gratuluję kolejnego pięknego zakupu.

Ja wciąż czekam na fajnego Swarka. Trafiłem na mało zorganizowanego sprzedającego. Najpierw przez tydzień nie wysyłał, jak wysłał to pomylił adres i paczka do niego wróciła. Podobno wysłał jeszcze raz. Jak dojdzie to się pochwalę.

goornik - Sob 31 Mar, 2018

Jakiś Habicht czy coś współcześniejszego?
Arek - Nie 01 Kwi, 2018

Habicht.
kimek27 - Nie 01 Kwi, 2018

Arek łykłeś tego zieloniaka z przed miesiąca na ebay.uk?
:mrgreen:

Arek - Nie 01 Kwi, 2018

Nie. Stary, czarny 10x40.
kimek27 - Nie 01 Kwi, 2018

o moze być ciekawie, czekamy z niecierpliwością
goornik - Wto 24 Kwi, 2018

No to teraz trzymajcie się! Niejaki Staszek, który pojawił się na Festiwalu Optycznym, nie posiada może dużo lornetek, ale za to jakie! jedną z nich, którą miał w bagażniku i nie pochwalił się jest sławny

ZEISS 20x60S T*

...czyli jedyna na świecie lornetka z całkowicie magneto-mechaniczną stabilizacją obrazu! Arcyciekawa strona na jej temat jest tu:
http://www.paullknight.co...zed-binoculars/
Lornetka zupełnie unikalna, w Polsce są może 2 lub 3 sztuki, jej cena dorównuje niemal nikonowskim WX-om...
Nie udało mi się ustalić od którego roku model ten jest w ofercie (Arek? Adam?), w każdym razie nadal jest produkowana i wraz z 7x50B GA T* należy do kategorii "drogie egzotyki". Co ciekawe nigdzie na Staszkowym egzemplarzu nie mogę dopatrzyć się oznaczenia T*, choc jasność obrazu, jego kolor i wierność oddania barw jednoznacznie mówią, że te powłoki są.
Wrażenia z obserwacji - niezapomniane! Po zwolnieniu sprzęgła blokującego (duży przycisk obok rolki do ustawiania ostrości) obraz przez krótki moment pływa po czym uspokaja się zupełnie. Cała magia to kompensator wahadłowy - z tyłu wahadła zamocowane są przymaty porro, przód wahadła ma ustalone położenie za pomocą pola magnetycznego (szczegóły w linku powyżej). Co ciekawe, przez obiektywy można zajrzeć do lornetki i dość dobrze widać szczegóły jej anatomii, widać między innymi mechanism ogniskowania (soczewki przed pryzmatami oraz detale mechamu kompensatora.
Jak na tak duże powiększenie i średnicę obiektywów, lornetk jest dość lekka (1660 g, czyli sporo mniej niż SARD 6x42!) oraz wyróżnia się wzorową ergonomią. Dzieki źrenicy 3 mm i polu okularów 60° obserwacje są bardzo relaksujące....

LS400 - Sro 25 Kwi, 2018

Gdyby stały przede mną Zeiss i WX...W pierwszej kolejności chwycił bym za Zeissa!Jego muszle oczne aż proszą się żeby przyłożyć je do oka.
goornik - Sro 25 Kwi, 2018

Za prawde powiadam Ci - ten ZEISS to doskonała lornetka. Ale WXy po prostu zwalają z nóg.... :shock:
3mnich - Pią 04 Maj, 2018

Drogi Kolego Marcinie,
mam katalog Zeissa z końca lat osiemdziesiątych i 20x60 S już był, jaka jest historia wcześniej, nie mam takiej wiedzy, ale poszperam.
Około roku 1990 byłem pierwszy raz w sklepie Szustera na Saskiej Kępie i miałem okazję potrzymać kilka minut ten model przy oku... potwierdzam, duża przyjemność.
Dla porównania miałem też 15x60B i chyba 20x60 S zrobił większe wrażenie z powodu tej stabilizacji. Pracuje ona inaczej ( dla mnie lepiej ), niż w obecnych Canonach, no i nie trzeba się martwić o baterie :)
Powłoki T* - mało prawdopodobne, aby nie było...

Wiking69 - Sob 05 Maj, 2018

Zawsze marzyłem żeby choć raz spojrzeć przez tą unikatową lornetkę Zeissa . I ona była na festiwalu w Łochowie ? . Dobry Boże , dlaczego nie powiedzieliście głośno że jest taki rodzynek . A optycznie jak ją oceniacie ? . Lornetka ma już przecież swoje lata .
goornik - Nie 06 Maj, 2018

Ze imprezami Optycze jest jak z jajkiem Kinder Niespodzianka - nigdy nie wiesz, co się wydaży, co ludzie przywiozą itp.
Doszperałem już, że ZEISS 20x60S jest w ofercie od roku 1988, co do optyki? - jest bardzo dobra / świetna, ale nie nazwałbym jej wybitną. Np Nikon 18x70, rzecz jasna zamocowany na statywie - robi na mnie większe wrażenie, ale to też do końca nie znaczy że jest lepszy. Mi osobiście pasuje bardziej.... Nawomiast w ZEISSie imponuje bezzasilaczowa stabilizacja i central ogniskowanie.

Wiking69 - Pon 07 Maj, 2018

Jajko niespodzianka , tak to prawda . Kiedy kupiłem od Ciebie Zeissa 8x30 spełniłem swoje marzenie . Marzyłem o tej lornetce od 40 lat ! . Kiedy przez nią patrzę przenoszę się w czasie i znowu mam 12 lat . Po ulicach Warszawy jeżdżą Syrenki , Warszawy i Junaki . Po polnych drogach jeżdżą furmanki . A dziewczyny są takie piękne .
3mnich - Wto 08 Maj, 2018

Tak,
powrót do dzieciństwa, to jedna z najpiękniejszych rzeczy, jaka może się zdarzyć człowiekowi - pod warunkiem, że nie był wtedy molestowany...
Moje klasyki też służą temu celowi - podróżom w przeszłość.
A czy może ktoś odkrył metodę jak skoczyć w przyszłość ?

Dodam jeszcze, że mało kto docenia potęgę teraźniejszości...
I chociaż nasze umysły mają skłonność do częstego "zwiedzania" różnych obszarów czaso-przestrzennych, prawdziwy spokój ducha można odnaleźć tylko w chwili obecnej - w TERAZ

Wiking69 - Sro 09 Maj, 2018

Adamie miło się Ciebie słucha . Szczęśliwe dzieciństwo ładuje pozytywną energią na całe życie , takiego człowieka trudno złamać . A co do metody jak skoczyć w przyszłość ... myślę że lornetka daje takie szanse . Zwłaszcza jak zobaczymy coś z poza naszego układu słonecznego . Ale o tym nie będę pisał bo znowu usłyszę że nie jestem normalny . A co do spokoju ducha ... zazdroszczę Ci tej umiejętności . Ja nie potrafię , perspektywa że nasz świat może być farmą a my bydłem . Nie potrafię . Myślę jednak że więcej zobaczymy oczami duszy , niż przez najlepszą lornetkę .
3mnich - Sro 09 Maj, 2018

Jarek, wszystko - bez wyjątku - co trenujesz, rośnie. Inteligencja podpowiada mi, że trening spokoju umysłu da mi więcej satysfakcji z życia niż trening zamartwiania się...

Co do farmy i bydła... umrzeć kiedyś trzeba, w taki, czy inny sposób. Śmierć jest krótkim doświadczeniem, a życie dłuuuuugim. Nie ma pewności co do żadnej teorii, ani spiskowej, ani tej, że na każdego czeka raj ( osobiście mam nadzieję na to drugie...), w związku z tym ta sama inteligencja podpowiada mi, żeby się tym nie przejmować i żyć możliwie jak najpełniej w teraźniejszości ( bo tak naprawdę, to jedyna rzecz, którą mamy ), a spokojny duch sporo dodaje do jakości tegoż życia.
Buddyści mówią tak: "jeśli coś się skończy dobrze, nie ma co się martwić. Jeśli nie, martwienie się nic nie zmieni...". To dotyczy obszarów, nad którymi nie mamy kontroli.

A propos podróży w przyszłość to myślę sobie tak:
patrzenie w kosmos, to patrzenie w przeszłość, lornetka zbliża nas do teraźniejszości, ale wciąż pozostajemy w przeszłości...
Jeśli się mylę, niech obecni na tym forum astrofizycy mnie poprawią...

ściskam ciepło
:cool:

Maciek - Sro 09 Maj, 2018

...Hmm... W takim razie nie pozostaje nic innego jak życzyć forumowiczom: odwagi aby zmieniali w swoim życiu - to co zmienić można, siły aby pogodzili się z tym czego zmienić nie można - i rozumu aby odróżnili jedno od drugiego :razz:
Wiking69 - Sro 09 Maj, 2018

Macieju , ironia w Twoim głosie nie pasuje do Twojego intelektu . Miło jest spotkać inteligentnego człowieka z poczuciem humoru . Ale mógłbyś napisać coś o sobie . Z jakiej galaktyki przyleciałeś , jak Ci się podoba na ziemi . A przede wszystkim mógłbyś napisać czy marzysz o jakimś klasyku sprzed lat .
Maciek - Sro 09 Maj, 2018

Niestety, ale zaliczam się do "teraźniejszych". Owszem fajnie popatrzeć na klasyczne egzemplarze, zresztą przez kilkadziesiąt lat przez moje ręce przeszło mnóstwo rozmaitych lornetek. Ale nie ciągnie mnie do tego aby je posiadać, jak nabywam coś nowszego i lepszego poprzednie sprzedaję i tyle. Lornetka służy mi do konkretnych celów a nie jest celem samym w sobie. Dodam na marginesie, że na ziemi wylądowałem w takim miejscu, że z racji jego walorów krajobrazowych i przyrodniczych z lornetki korzystam niezwykle często.
A tak przy okazji w cytacie (uchowaj Boże) nie było żadnej ironii, jest to jedna z moich ulubionych sentencji.

Wiking69 - Sro 09 Maj, 2018

Macieju mogę Ci tylko pozazdrościć walorów krajobrazowych i przyrodniczych . To prawdziwe szczęście mieszkać w takim miejscu . Jaka jest Twoja najlepsza lornetka którą zabierasz na spacery .
Maciek - Sro 09 Maj, 2018

Aktualnie Zeiss Conquest HD 8x32 naprzemiennie z Kową SV 8x25. Ale w najbliższym czasie Kowa zostanie zastąpiona, prawdopodobnie przez Zeiss Terra 8x25.
A tereny krótko mówiąc Bomba: https://www.youtube.com/watch?v=r1BPZqoiHPk , mieszkam kilka kilkosów od jednej z tych gór. POLECAM!

Wiking69 - Sro 09 Maj, 2018

Obejrzałem film , jestem pod wrażeniem . Tam faktycznie trzeba mieć lornetkę i ... kondycję . Ja przez ostatnie lata chodzę z Leicą 7x42 BN , czasami biorę Zeissa 15x45 Conquest . Ale dopiero statyw pozwala docenić optykę i czerpać radość z obserwacji . Gdy idę na kilka albo kilkanaście dni w góry i cały dobytek noszę na plecach . Biorę maleństwo , Swarovskiego 8x20 B . Pozdrawiam
goornik - Pon 14 Maj, 2018

Mały przerywnik z mojej strony, bo przecież wiosna!
Wiking69 - Wto 15 Maj, 2018

Kupiłeś tego Zeissa ?
goornik - Wto 15 Maj, 2018

Nie, nie jest na sprzedaż.
Zwróciłem go właścicielowi.
Mój jest ten maluszek 8x20 T*P

Arek - Wto 15 Maj, 2018

A Nikon posłużył jako podstawka...
Wiking69 - Wto 15 Maj, 2018

A ta podstawka z nikona ile kosztuje ? . Czy muszle oczne pozwalają komfortowo obserwować całe pole widzenia . Jak procentowo oceniłbyś ostrość . Napisz proszę kilka spostrzeżeń na temat tego modelu . Fajnie by było gdybyś napisał kto jest jego największym konkurentem ( w podobnym przedziale cenowym ) .
Wiking69 - Wto 15 Maj, 2018

A co do małego Zeissa 8x20 . Ile razy w roku przez niego patrzysz ? . Czy te 2,5 milimetra źrenicy wyjściowej pozwolą takiemu doświadczonemu obserwatorowi , dostrzec coś interesującego na tle nocnego nieba .
goornik - Sro 16 Maj, 2018

Wiking69 napisał/a:
A ta podstawka z nikona ile kosztuje ? . Czy muszle oczne pozwalają komfortowo obserwować całe pole widzenia . Jak procentowo oceniłbyś ostrość . Napisz proszę kilka spostrzeżeń na temat tego modelu . Fajnie by było gdybyś napisał kto jest jego największym konkurentem ( w podobnym przedziale cenowym ) .

Opisałem tę lornetkę 31 maja 2012 w tym wątku
Ale dla przypomnienia: jest to Nikon 10x70 SP, gdzie małe pole widzenia: 5,1° jest ceną jaką płacimy za jego perfekcyjną korekcję od brzegu do brzegu. 100% pola jest ostre! Wraz z lornetką kupujący otrzymuje dwa komplety muszli ocznych, ja na codzień (właściwie na "conoc") stosuję te prostsze, takie jak w E II i SE. Odkąd ją mam, zupełnie nie interesue sie innymi modelami klasy 10x70 (może poza jednym wspomnianym poniżej....)
Lornetka ma świetna transmisję i co za tym idzie dobry zasięg gwiazdowy, na krótkie zerkania uźywam jej z ręki, ale znacznie chetniej ze statywu.
Jej najwięszy i jedyny konkurent to Fujinon FMT-SX 10x70.....

Lornetka nadal jest produkowana i do kupienia u autoryzowanych przedstawicieli Nikona, choć firma z wielką konsekwencją robi wszystko aby tej cudownej lornetki zupełnie nie promować...

Aby dolać nieco oliwy do ognia, tu poniżej porównanie dwóch Nikonów 10x70: po lewej mój nowszy model z polem 5,1°, po prawej należący do Staszka słynny model z polem 6,5°. Niebawem przedstawię go tu bliżej.

goornik - Sro 16 Maj, 2018

Wiking69 napisał/a:
A co do małego Zeissa 8x20 . Ile razy w roku przez niego patrzysz ? . Czy te 2,5 milimetra źrenicy wyjściowej pozwolą takiemu doświadczonemu obserwatorowi , dostrzec coś interesującego na tle nocnego nieba .

Małego ZEISSa wogole nie używam do nieba, poza dziennymi poszukiwaniami Wenus. To klasyczny turysta-kieszonkowiec, zabieram go na wycieszki, gdy Monarch 7 8x30 z jakichś względów jest za duży. W długi weekend lornetka była codziennie uzywana w zabytkowych kościołach Florencji - siedzisz w ławce i na spokojnie oglądasz obrazy, freski, rzeźby..... To jest żywioł tego ZEISSa

Wiking69 - Sro 16 Maj, 2018

Bardzo dziękuję za odpowiedź
ptasiarz - Pon 21 Maj, 2018

A propos Zeissa 20x60s

...czyli jedyna na świecie lornetka z całkowicie magneto-mechaniczną stabilizacją obrazu!

To nie prawda,lornetki z taka stabilizacją są produkowane w Rosji od wielu lat,zdaje się, że dłużej niż ten Zeiss, swego czasu, jeden model na licencji produkowała kanadyjska firma Newcon Optics.
http://www.opt-nightvisio...p_sib20x50m.pdf
http://sturman.ru/category/binokli-farvizhn/
http://shvabe.com/product...y-izobrazhenia/

goornik - Czw 31 Maj, 2018

A teraz obiecany "Święty Graal" dużych porrówek Nikona, czyli lornetka słynąca z połączenia największej sensownej źrenicy wyjściowej i bardzo dużego pola widzenia, czyli

Nikon 10x70 6,5°

Podczas tegorocznego Astrozotu miałem możliwość podelektować się tym instrumentem więc chętnie dzielę się moimi refleksjami. Lornetka pochodzi z lat 70-tych i wyprodukowano jej stosunkowo niewiele egzemplarzy. To, w połączeniu z unikalnymi parametrami optyki czyni ją jedną z najbardziej poszukiwanych lornetek Nikona. Przez kilka godzin podczas dnia oraz przez kilka kolejnych podczas dwóch nocy porównywałem tego Nikona z moim 10x70 SP o polu 5,1°.
Wnioski:
- porównanie pól widzenia jest bezdyskusyjne, klasyczny efekt "wow", szczególnie silny w nocy!
- oddanie kolorów: słabsze, bo powłoki jednowarstwowe, ale nadal neutralne, oceniane co najmniej na "dobry +". Wszystkie powłoki wydają się być jednowarstwowe.
- ostrość na brzegu: to oczywiste rozczarowanie, bo brzeg jest ewidentnie nieostry, co szczególnie boli pod ciemnym niebem - każda gwiazda wchodzi w pole widzenia jako kometa, potem staje się galaktyką eliptyczną, w centrum 'gwiazdowieje" czyli obraz jest idealnie ostry. SP - dla przypomnienia jest perfekcynie ostra od brzegu do brzegu, jak WXy....
- ergonomia - lornetki znacznie różnią się w swojej anatomii - większe pole widzenia wymagało użycia więszych pryzmatów, a przez to model 6,5° jest nieco szerszy i sporo krótszy. W ręku trzyma się go więc lepiej niż SP, mimo, że mój SP jest minimalnie lżejszy. A teraz słowa krytyki: po pierwsze, starsza lornetka nie pasuje do uniwersjalnego mocowania lornetkowego Nikona, które obsługuje Tropicala, E II, SE i wszystkie trzy aktualnie oferowane 70-tki. Po drugie - i tu sprawy robią się poważne - przy rozstawie oczu 65mm brakuje mi miejsca na nos między okularami. Porównajcie proszę na zdjęciach jak gigantycznie wielkie okulary ma model 6,5° w porównaniu do mojego SP. Sprawę dodatkowo pogarsza dużo mniejsze odsunięcie źrenicy w staruszku. Trzecia zła wiadomość: role muszli ocznej pełni mosiężna tuleja, która musi być mocno dociśnięta do łuku brwiowego; gdy jest ona zimna odczucia nie się przyjemne....Ciekawostką konstrukcjyjną okularu jest fakt, że obrót pierścienia ostrości na okularze NIE powoduje obrotu samego okularu, okular porusza się osiowo przód-tył co doskonale będzie spisywać się z kątowymi muszlami ocznymi...

Podsumowując: czy jest sens polować na Nikona 10x70 6,5°?
- jeśli nie mamy żadnej lornetki klasy 60-80mm - zdecydowanie TAK
- jeśli priorytetem jest wątek kolekcjonerski - zdecydowanie TAK
- jeśli chemy używać tego Nikona w praktyce a mamy już lornetkę klasy premium 10x70 (Nikon / Fujonon / Oberwerk itp), wszystko zależy od ceny....

Osobiście wpisałem ją na listę zamówień do Św. Mikołaja, ale małym druczkiem dodałem: "tylko jeśli będzie tanio, w pięknym stanie i kompletna"

3mnich - Pią 01 Cze, 2018

Marcin, powiedz szczerze...
czy rzeczywiście widzisz więcej przez 10x70 niż przez 10x50, surfując między galaktykami ?

goornik - Pią 01 Cze, 2018

Powiem szczerze - między galaktykami (Panna / Lew / Warkocz) surfuję najczęściej refraktorem APO 110 mm, wtedy biorę najcześciej 12x50 SE, bo ma identyczne pole widzenia jak szukasz w refraktorze.
Natomiast modelem 10x70 "zapuszczam się" jedynie w okolice jasnych galaktych, a tych na naszym niebie jest zaledwie 10-12 sztuk.
7x50 to raczej sprzęt na "podejście do obiektu", np jak się uczysz dojścia do jakiegoś włabego obiektu.

A dziś w nocy idę "na sowy" do parku, na pewno z Dialytem, nie wiem tylko którym: 8x56 czy 7x42....

3mnich - Sob 02 Cze, 2018

goornik napisał/a:


A dziś w nocy idę "na sowy" do parku, na pewno z Dialytem, nie wiem tylko którym: 8x56 czy 7x42....


taaak,

są dwa rodzaje problemów z lornetkami ( z pieniędzmi zresztą też ):
1. Za mało lornetek
2. Za dużo lornetek...

Marcin, wpadasz w ten drugi problem... :lol:

3mnich - Sob 02 Cze, 2018

w innym wątku "Docter 10x50 oryginał ?", zacząłem dochodzenie, czy model wystawiony na ebay jest oryginałem.
Nie mogąc tego rozgryźć na podstawie samych zdjęć, postanowiłem go kupić.
Przyjechał do mnie przedwczoraj, okazał się oryginałem niestety - bo będę musiał go zatrzymać... - stan zachowania wzorowy. Trzeba było troszkę podczyścić soczewki okularów, ale reszta bez zarzutu.
Musiałem zdjąć muszle gumowe, dla pełnego widoku.
Arek z 2006 roku robił test Decarema - model 1980. Transmisja wyszła na poziomie 88,7%, ale Arek stwierdził, ze oddanie bieli jest "tragiczne".
Około rok temu kupiłem Jenoptema 10x50 - model 1986 i kolor biały jest całkiem w porządku, lepszy, niż w moim Oberkochen 8x50 B, który poddany testom na ostatnim festiwalu lornetkowym w łochowie, okazał się najbardziej biały z pośród kilku innych modeli Jeniaczy x50mm.
Niestety nie miałem okazji porównać powłok między rocznikami 1980 a 1986, nie mniej ten ostatni, oddaje biel dobrze, ale obcina mocno pasmo od około 600 nm w górę. Zieleń jest lekko wysycona, żółty w normie, niebieski jako-tako, a głęboka czerwień i brąz - deficyt. To zjawisko może być zaletą w nocy, obcięte czerwone pasmo tak jakby rozjaśnia widok w nocy, ale do tego jeszcze wrócę.
Docter, ma wyraźnie lepsze powłoki ( co można zobaczyć na zdjęciu poniżej ).
W ciągu dnia Decarem daje obraz trochę lepiej kontrastowy i w czerwieni lepiej nasycony w stosunku do Jeniacza 1986r, co przekłada się ogólnie na kolorystykę bardziej harmonijną, przypominającą mocno Conquesta HD.
Ciekawa rzecz ma się w nocy, gdzie model Jeny 1986 ( Docter, to rok prawdopodobnie 1994 - końcówka produkcji - jakiś nietypowy numer seryjny... ) jest nieco jaśniejszy pomimo większych odblasków na optyce. Rzecz się ma prawdopodobnie w transmisją światła czerwonego i brązowego, która trochę przyciemnia obraz. Podobne zjawisko można zaobserwować w niektórych flagowych modelach czołowych producentówi, gdzie krzywa wykresu transmisji jest mocno pociągnięta w prawą stronę, i chociaż transmisja ogólnie jest wysoka, to jest wrażenie przyciemnionego obrazu w porównaniu z np. Swarovision o analogicznej transmisji.
Chociaż ogólnie dystorsje i zniekształcenia obrazu są na podobnym poziomie w obu modelach, Zeissa i Doctera, to jednak ogólna harmonia i porządek wydaje się być większy w Docterze.
Zwróćcie jeszcze uwagę na staranność wykonania obudowy w Docterze vs Jena.

Próbuję sobie wyobrazić Swarovision 10x50 w wersji porro...

goornik - Sob 02 Cze, 2018

Taaa....zawsze podziwiam twoje elaboraty o kolorystyce, opisujące niuanse zupełnie dla mnie niedostrzegalne.....
A co do obu lornetek - szkoda, że Analytik Jena tnąc koszty zrezygnował z grawerowanych opisów na pokrywach pryzmatów i zastąpiła je zwykłym drukiem....

A co do nadmiaru lornetek - czy zauważyłeś, że Dialyt 10x40 zupełnie nie był brany pod uwagę idąc na sowy?

3mnich - Sob 02 Cze, 2018

Większość "podglądaczy" kupuje lornetkę, ponieważ chcą "coś" zobaczyć...
Ale nie o to tutaj chodzi.
Trzeba kupować lornetki żeby PATRZEĆ, przez rok, dwa, dekadę, trzydzieści lat...
Patrząc tak i patrząc, można w końcu coś zobaczyć...
Firmy farmaceutyczne nie wymyśliły jeszcze tabletki na "szybkie zobaczenie..."

Miałem kilka modeli z Jeny z logiem pisanym, nie wytłaczanym.
Nie wiem czy na zdjęciu widać, ale rocznik 1986 jest tłoczony.

Dialyt 10x40 nie był brany pod uwagę ze względów oczywistych, lubisz duuuże źrenice :cool:

na zdjęciu powyżej trochę obcięło górny prawy róg... poprawka poniżej.

goornik - Sob 02 Cze, 2018

...a dziś jakiś gamoń sprzątnął mi sprzed nosa 10x40B GA T*P.....
Wiking69 - Wto 12 Cze, 2018

Właśnie wróciłem z wycieczki motocyklowej po Norwegii ( 3800 km ) . I tam pierwszy raz w życiu miałem okazję patrzeć przez Zeissa 7x42 Dialyt ( mały sklep myśliwski w Konsvinger ) . Byłem oczarowany tą lornetką , mała , lekka , szczupła , piękna . A obraz tak przyjemny i plastyczny aż ... miałem ochotę ją kupić . Lornetka była używana , dałbym jej 4+ ( w skali od O-6 ) . Cena w przeliczeniu na złotówki 2400 zł . Mam pytanie do kolegi Marcina ( goornik ) . Za jaką kwotę można kupić Zeissa 7x42 Dialyt w idealnym stanie . Pamiętam że Tobie się udało taką kupić .
goornik - Wto 12 Cze, 2018

Widzę, że rybka złapała cajsowy haczyk :)
To dobrze.
Mój Dialyt 7x42 to ostatnia wersja, czyli T*P* Classic, w stanie " jak nowy", po serwisie u Zeissa w Wetzalar i z fabrycznie nowymi muszlami ocznymi. Takie sztuki ocierają się o 1000€
Najtańsze są silnie używane wersje bez powłok T*, które można kupić za około 250-300€. W tej lornetce, które wielbiona jest za jej możliwości zmierzchowo-nocne, warto mieć powłoki T*, i w rozsądnym stanie kosztuje taka około 400€, a ładne sztuki chodzą po 500-600€
Kiedyś - jak już uporam się z zebraniem najpilniejszych rzeczy - kupić sobie drugi egzemplarz, taki do cieżkiego tyrania w terenie.....

A jako przerywnik, zdjęcie z wczorajszego wieczora, gdzie odbył się pojedynek dwóch topowyh wówczas dachówek "Made in West Germany" Dialyt 10x40B kontra Trinovid 10x40

3mnich - Wto 12 Cze, 2018

Marcinie, jeśli wspominasz już o pojedynku, to napisz jeszcze kilka zdań o tym zdarzeniu... proszę.
goornik - Wto 12 Cze, 2018

3mnich napisał/a:
Marcinie, jeśli wspominasz już o pojedynku, to napisz jeszcze kilka zdań o tym zdarzeniu... proszę.

Tak naprawdę odbyło się porównanie trzech lornetek: obie ze zdjęcia powyżej czyli wczesny Trinovid 10x40 (z małym odsunięciem źrenicy) pierwszy Dialyt 10x40B oraz Dialyt 10x40B T* (a może nawet T*P....)
Z jednej strony zaskakujące jest, jak te stare dachówki "dają radę" mimo 50 lat na karku. Obie dają bardzo ostre obrazy, w Trinovidzie z nieco większym problemem z aberracją chromatyczną. Obie łapią "mleczko" gdy mamy dużo ukośnego światła rozproszonego, a obserwowana scena jest ciemna. Na pierszy rzut mojego bardzo tolerancynego oka kolory są OK, ale po dłuższym oglądaniu, obie wpadają w żółć. Szczegóły sam zdegustujesz na śniadanku.
Natomiast wersja T* (czy ma powłoki P czy ich nie ma) z powodzeniem może być uznana za lornetkę współczesną - wyraźnie góruje pod względem transmisji nad poprzednikami. Wczoraj się właśnie przekonałem, że za wersję T* WARTO płacić, za T*P - być może niekoniecznie....

Uchylając rombka tajemnicy powiem, że "mała zielona żabka" już czeka na opis w tym dziale. Zgadniesz co to za żabka?

3mnich - Wto 12 Cze, 2018

Jak wiesz Marcinie, miałem dość długo Zeissa 10x40 B T* być może P* i rzeczywiście, chętnie po niego sięgałem, obraz był bardzo przyjemny, lekko ocieplony, ale w granicach współczesnych liderów.
Podobała mi się w nim dystorsja wynikająca z efektu 'globu", podobna zresztą jak w SV10x32, tylko trochę większa. Po pewnym czasie obcowania z Swarovision, zaczynam "czytać" klasyki trochę inaczej, bardziej "kolorowo". To jest fajnie widzieć "osobowość" każdej lornetki, która jest oryginalna i niepowtarzalna.
Na hasło zielona żabka nie potrafię się zorganizować umysłowo, pewnie dla tego, że jest już po 20tej i mój mózg zaczyna ziewać...
Może jakaś inna podpowiedź ?

goornik - Wto 12 Cze, 2018

3mnich napisał/a:

Na hasło zielona żabka nie potrafię się zorganizować umysłowo, pewnie dla tego, że jest już po 20tej i mój mózg zaczyna ziewać...
Może jakaś inna podpowiedź ?

Nooooo, panie Adaś, wstyd.....Arek wiedziałby od razu :)
Mała.....
Zielona....
Z czerwonym oczkiem.....
Co to może być za żabka?

Wiking69 - Wto 12 Cze, 2018

Widzę panowie że szukacie lornetki z duszą ( starzejecie się )
3mnich - Sro 13 Cze, 2018

No tak...
Arek mógłby powiedzieć "mała czerwona żabka"...

Jarek, jak sam wiesz, na "starość" zaczyna się ponowne odrodzenie człowieka, dla każdego, to coś innego. Niemniej, uwielbiam swoją dojrzałość i nie zamieniłbym się na moją młodość - za żadne pieniądze.

p.s.
niedawno odkryłem pewną lornetkę... biorąc pod uwagę jej ostatnią cenę i małą popularność, jestem pod wielkim wrażeniem. Dokopałem się, że Brin Best stawiał ją obok najlepszych w swojej lidze ( 8x30, 8x32 ), oczywiście porro.
Stawiam dobry obiad temu, kto zgadnie za pierwszym razem. Podpowiem tylko, że już od jakiegoś czasu wyszła z produkcji, a szkoda...
:cool:

Wiking69 - Sro 13 Cze, 2018

Mało popularna ? . To może być tylko Opticron SRGA 8x32 . I co , mam tego hamburgera z frytkami ?
Arek - Sro 13 Cze, 2018

Opticron SRGA 8x32 to bardzo dobry strzał. Z braku innego wyboru ja strzelę w Vixena Ultima 8x32.
goornik - Sro 13 Cze, 2018

Arek napisał/a:
Opticron SRGA 8x32 to bardzo dobry strzał. Z braku innego wyboru ja strzelę w Vixena Ultima 8x32.

A zielona żabka? Poznajesz?

Arek - Sro 13 Cze, 2018

goornik napisał/a:
A zielona żabka? Poznajesz?


Trinovid 10x40 BA

goornik - Sro 13 Cze, 2018

Arek napisał/a:
goornik napisał/a:
A zielona żabka? Poznajesz?


Trinovid 10x40 BA

Nein :mrgreen:
Masz jeszcze telefon do przyjaciela i pytanie do publiczności

Arek - Sro 13 Cze, 2018

7x35 BA
Wiking69 - Sro 13 Cze, 2018

Dawno dawno temu na giełdzie fotograficznej w stodole ( w Warszawie ) widziałem coś takiego zielonego . To był Trinovid 7x42 BA .
Wiking69 - Sro 13 Cze, 2018

Ale to wygląda na coś krótszego . Obiektyw musi mieć 35 mm !!!
goornik - Sro 13 Cze, 2018

Wiking69 napisał/a:
Ale to wygląda na coś krótszego . Obiektyw musi mieć 35 mm !!!

Nein :)
Nie musi....

A to coś dla Ciebie. Dialyt 7x42B T* Zaproponuj fajną cenę i ciesz się nią przez lata....
https://www.ebay.de/itm/113058702264?ul_noapp=true

RoboBat - Sro 13 Cze, 2018

goornik o co chodzi z tymi (literkami i gwiazdkami) B T*? Możesz objaśnić?
3mnich - Sro 13 Cze, 2018

Wiking69 napisał/a:
Mało popularna ? . To może być tylko Opticron SRGA 8x32 . I co , mam tego hamburgera z frytkami ?


Jeśli lubisz hamburgery... wygrałeś !

3mnich - Sro 13 Cze, 2018

goornik napisał/a:
Arek napisał/a:
goornik napisał/a:
A zielona żabka? Poznajesz?


Trinovid 10x40 BA

Nein :mrgreen:
Masz jeszcze telefon do przyjaciela i pytanie do publiczności


to może teraz moja kolej na wygranie dobrego obiadku...
Trinovid 8x40 BA 128m/1000 Made in Portugal

Wiking69 - Sro 13 Cze, 2018

Dziękuję Marcinie za cynk w sprawie Zeissa Dialyt 7x42 . Ale będę ostrożny , ten Zeiss w Norwegii który oglądałem ( 2400 zł ) wyglądał identycznie . Ale ... pokrętło ustawienia ostrości chodziło BARDZO ciężko . A soczewki na obiektywach i okularach od wieloletniego czyszczenia , zaczynały tracić swoje słynne powłoki T* . Szkoda że ten gość nie dał zdjęć soczewek . Myśliwi intensywnie wykorzystują lornetki , w dzień i w nocy . Czyszczą soczewki tym co mają pod ręką .
Arek - Sro 13 Cze, 2018

Dobra. Przyjrzałem się uważniej. To 8x32 BA. Obiektywy są za krótkie na modele 35-40 mm.
goornik - Sro 13 Cze, 2018

3mnich napisał/a:

to może teraz moja kolej na wygranie dobrego obiadku...
Trinovid 8x40 BA 128m/1000 Made in Portugal

Chłopaki co z Wami? Po raz trzeci Nein..... :razz:

Arek ma rację - zielona żabka to Trinovid 8x32BA - baaaardzo mi smakuje, chociaż Monarch 7 8x30 ma minimalnie większe pole, jest jaśniejszy i kolorystycznie wierniejszy....

Wiking
U Carla Zeissa (potem u ZEISSa) masz następujące oznaczenia:

B - lornetka z dużym odsunięciem źrenicy. Każdy Dialyt jest "be"
T* - powłoki antyodbiciowe nakładane na powierzchnie szkło/powietrze w lornetkach porro i dachowych, osiągalne od 1979, początkowo grawerowane na biało, później na czerwono jako T*
P - powłoki fazowe na pryzmatach dachowych, od roku 1988, w Dialytach, zawsze czerwone i w kieszonkowcach, później też białe P. Z oczywistych względów nieobecne w lornetkach porro.
Ostatnie dialyty były oznaczone T*P lub T*P*
GA - obicie gumą. Dialyty 8x56 i 7x42, 20x60S i 6x42 Nautik nie były oferowane w innej wersji

Arek, coś przeoczyłem?

Arek - Sro 13 Cze, 2018

Można tylko dodać, że jednowarstwowe powłoki oznaczano T, a te wielowarstwowe właśnie T*.
RoboBat - Sro 13 Cze, 2018

Dzięki chłopaki za instruktaż. Od zawszedpoobają mi się te lornetki, ale tak jak goornik napisał , że monarch 7 robi z nich miazgę i pewnie wiele innych nowożytnych konstrukcji też, to czy jest sens inwestować w te starocie? Użytkowo chyba nie. Kolekcjonersko pewnie tak, ale czy warte są tych pieniędzy?
goornik - Sro 13 Cze, 2018

Arek napisał/a:
Można tylko dodać, że jednowarstwowe powłoki oznaczano T, a te wielowarstwowe właśnie T*.

Tak, ale oznaczenie "T" nie pojawiało się nigdy w nazwie lornetki ani na jej obudowie, a T* już tak....
Robo - temat jest rzeczywiście cieżki - takie dialyty T* są dla mnie 100% optycznie użyteczne, Trinovidy? - na noc pewnie bym nie brał Trinovida ale Dialyta, natomiast w dzień, gdy nie walczymy o każdy foton, jest OK. Np po tego małego Trinovidka 8x32 (jest on krótszy od M7!) sięgam bardzo chętnie. Mimo, że minimalna odległość ogniskowania jest nieprzyzwoidcie słaba. A jednak Trinovid to solidna niemiecka lornetka, zaś M7 to plastikowa lornetka z Chin....
Pewnie troche jak z zegarkami: Casio będzie dokładniejsze i tańsze, ale dobrze jest posłuchać jak tyka stare Seiko, Atlantic czy Omega.....

RoboBat - Czw 14 Cze, 2018

W przypadku markowych vintage'ów moja ekscytacja szybko mija gdy zerknę w parametry w celu sprawdzenia ER. Ale skoro każdy dialyt jak pisze goornik jest ''be'' to może warto się nim zainteresować. Kwestia tylko ile to ''be'' wynosi. Dla mnie dolnym granicznym ER przy wyborze lornetki jest wartość 17 mm, choć taka wartość już widocznie ohranicza pole widzenia. Optymalnie jest >20 mm.
Arek - Czw 14 Cze, 2018

goornik napisał/a:
A jednak Trinovid to solidna niemiecka lornetka, zaś M7 to plastikowa lornetka z Chin....


Wystarczy porównać gumy na obudowie 3-4 letniego M7 i 30-letniego Trinovida...

goornik - Czw 14 Cze, 2018

Arek napisał/a:
goornik napisał/a:
A jednak Trinovid to solidna niemiecka lornetka, zaś M7 to plastikowa lornetka z Chin....

Wystarczy porównać gumy na obudowie 3-4 letniego M7 i 30-letniego Trinovida...

Otóż to.....
Mam świadomość, że dbając o te stare klasyki, cieszę się z dobrej (tylko dobrej) optyki, świetnej mechaniki i zachowania lub wręcz wzrostu wartości...

Robo - odsunięcie źrenicy w Dialytach "be" jest większe niż w Trinovidach "be". Przynajmniej w 8x56 i 7x42 jest naprawdę duże, w 10x40 nieco mniejsze, 8x30 nie mam....

goornik - Czw 14 Cze, 2018

Jeszcze jeden fakt przemawiający za staruszkami: Trinovidy Leitza są wyjątkowo małe / lekkie jak na swoje parametry. Np Trinovid 10x40 jest mniejszy i lżejszy od Nikona 10x32 EDG....
Idąc do parku na ptaki, jesli chcę zabrać coś większego, Trinovid będzie lżejszą opcją od Dialyta.

Nie ma wyjścia, trzeba kupić:
Dialyt: 8x30, 10x40, 7x42 i z sentymentu 8x56
Trinovid: 6x24, 8x32, 7x35, 8x40, 10x40

Wiking69 - Czw 14 Cze, 2018

Marcinie to pułapka . Tak duża ilość sprzętu może przytłoczyć , a później zabrać przyjemność i radość z obserwacji . A po pewnym czasie zmienić się w czyste kolekcjonerstwo . To nic złego , kolekcjonowanie już nie jednego człowieka uratowało przed ciężką depresją i załamaniem nerwowym . Psycholodzy często mówią swoim pacjentom .... Proszę zacząć coś kolekcjonować :) . Ale ... to uzależnienie od kupowania coraz lepszych i droższych lornetek , zamienia się czasami w wyścig szczurów .
Arek - Czw 14 Cze, 2018

Wiking69 napisał/a:
Ale ... to uzależnienie od kupowania coraz lepszych i droższych lornetek , zamienia się czasami w wyścig szczurów .


Ale kolekcjonowanie lornetek wcale nie wymaga kupowania lepszych i droższych lornetek. Cała masa Swiftów, Searsów, Tasco, Bushnelli, Baush & Lombów, Rossów, Zeissów z Jeny, ciekawych BPC jest do kupienia za rozsądne kwoty na poziomie kilkuset zł.

Ja mam w swojej kolekcji grube kilkadziesiąt modeli. I cieszy mnie to, że co jakiś czas wyciągam coś z pudełka, kładę do szafki, żeby było pod ręką. Jak mnie najdzie ochota, patrzę. A za tydzień czy dwa, podmieniam na inny model.

Wiking69 - Czw 14 Cze, 2018

Kilkadziesiąt modeli :) To mnie pocieszyłeś . Ja mam dopiero 9 lornetek !!! . To dlaczego mówią mi w domu żebym zaczął się leczyć :) . Arek daj zdjęcie całej kolekcji .
goornik - Czw 14 Cze, 2018

Wiking69 napisał/a:
Arek daj zdjęcie całej kolekcji .

Dronem z dużego pułapu da się to pewnie zrobić.

A co do zbieractwa: 3-4 topowe modele wystarczą, by mieć "cutting edge" obrazy w każdych warunkach, czyli coś kieszonkowego 20mm, coś kompaktowego 30mm, coś klasy średniej 42-50mm i coś dużego 60-70mm

A reszta to już "gonienie króliczka" - czekanie na okazje, dobieranie modeli pod kątem ich ewolucji itp. Ja np postanowiłem zebrać wszystkie możliwe Dialyty 10x40B.....

3mnich - Czw 14 Cze, 2018

jeśli ktoś nie jest zawodowym mnichem i nie medytuje regularnie, to kolekcjonerstwo może uchronić przed ciężką psychozą dzisiejszego świata, a nawet jak medytuje, to zbieractwo i tak umila życie i wycisza.
Ale wszystko w granicach rozsądku...

3mnich - Czw 14 Cze, 2018

:cool:
3mnich - Czw 14 Cze, 2018

Podobno ten pasjonat przyrody spędził większość życia z jedną tylko lornetką, właśnie tą...
Bausch&Lomb 10x50 i wyglądał na szczęśliwego...
Co Panowie na to ?

goornik - Czw 14 Cze, 2018

Jedna lornetka.... :???:

Smutno trochę :mrgreen:

LS400 - Czw 14 Cze, 2018

Może był szczęśliwy że może na większość ptaków patrzeć przez jedną lornetkę.Inni mogą być szczęśliwi patrząc na jednego ptaka przez wiele lornetek.Dziwne są ścieżki szczęścia...
Wiking69 - Czw 14 Cze, 2018

Widać że kocha tę lornetkę :) . Obszył ją skórą , czule jej dotyka , tyle wspólnych przeżyć , tyle emocji , tyle wspomnień . Ciekawe czy ma też jedną żonę i jeden samochód na całe życie .
Wiking69 - Czw 14 Cze, 2018

Znajdźcie tego gościa i zapytajcie się , czy go nie kusiło :) . Coś niesamowitego !
Wiking69 - Czw 14 Cze, 2018

Na pewno z nią rozmawia , to jest więź emocjonalna :) . Muszę przemyśleć swoje życie , za dużo nazbierałem przedmiotów :( .
goornik - Czw 14 Cze, 2018

Jednakowoż w tej materii jestem zwolennikiem tzw dywersyfikacji....
Może dlatego, że używam lornetek w zbyt wielu dziedzinach?

LS400 - Czw 14 Cze, 2018

Panowie,gdybyście mieli pozostać z tą jedną jedyną (lornetką oczywiście :)podobnie jak pan Chandler Robbins,jaką byście wybrali?
Wiking69 - Czw 14 Cze, 2018

To jest duży dylemat . Zostawić najdoskonalszą optycznie , czy tą która dostarczyła najwięcej radości . I jest związana z rodzinnymi wakacjami , radością , śmiechem , młodością . Zeiss 10x42 SF przeciwko PZO 7x45 :) . Arek gdyby miał wybrać jedną ... to by się załamał :( . Marcin na trzeźwo by tego nie rozgryzł . A Adam po długich medytacjach zostawił by Swarka EL :) .
RoboBat - Pią 15 Cze, 2018

Jeśli na całe życie to musi być pancerna. Może jakiś Steiner z pryzmatami zatopionymi w silikonie, podobno nie do rozkolimowania. Tak mi w Łochowie tłumaczyli na stoisku Steinera, że nowy Nighthunter jest tak zrobiony, aczkolwiek to żadna nowość u Steinera.
goornik - Pią 15 Cze, 2018

LS400 napisał/a:
Panowie,gdybyście mieli pozostać z tą jedną jedyną (lornetką oczywiście :)podobnie jak pan Chandler Robbins,jaką byście wybrali?


zdecydowanie ZEISS Dialyt 7x42B GA T*P*

na drugim miejscu Nikon 8x30 E II
na trzecim miejscu Nikon 10x42 SE

Aha, dziś zwłoki "chochli stalowej" definitywnie wyrzuciłem do śmieci... Pewna pustka jedak pozostanie....Dla nowych czytelników tego wątku, tu małe przypomnienie :mrgreen:
https://www.optyczne.pl//...etki&test_lo=17

Arek - Pią 15 Cze, 2018

Dla mnie Swarek EL 10x50. Wg starej zasady, że 10x50 jest do wszystkiego. A jak 10x50 to najlepsza jaka jest czyli Swarek (nie licząc WX-a).
toomkoo7474 - Pią 15 Cze, 2018

Tez obstawiam za Swarkiem El 10x50 na cale zycie,ciekaw jestem czy sie kiedys zdecyduje go sprzedac. :grin:
LS400 - Pią 15 Cze, 2018

Goornik ładnie z Twojej strony że wyprawiłeś pogrzeb Chochli.Ze śmieci powstała,do śmieci wróciła...
stereoKiss - Pią 15 Cze, 2018

Czy ktoś może coś więcej powiedzieć o firmie Bausch & Lomb ? W necie mało informacji,czy to jakaś zacna firma jeśli chodzi o optykę ?
Arek - Pią 15 Cze, 2018

To jedna z najbardziej zasłużonych firm optycznych z USA, która w pierwszej połowie XX wieku była głównym dostawcą optyki dla ich armii. Potem trochę ....... i dział lornetek został przejęty przez Bushnella. Formalnie chyba dalej istnieje i robi m.in. szkła kontaktowe.
goornik - Pią 15 Cze, 2018

LS400 napisał/a:
Goornik ładnie z Twojej strony że wyprawiłeś pogrzeb Chochli.Ze śmieci powstała,do śmieci wróciła...

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Lepiej tego nie można było ująć

Co do Bausch&Lomb - w swoim czasie potentat optyki, obecnie aktywny i w optyce i optoelektronice (dlamierze) i w okulistyce (soczewki kontaktowe, szkła okularowe).
W USA mają ogromny udział w rynku, choc nic topowego nie oferują. Podobnie Bushnell.
Bausch daaaawno dawno temu oferował bardzo ciekawe lornetki 7x50 z wielkim polem, coś jak SARD 6x42.

goornik - Sob 16 Cze, 2018

Tymczasem nadrabiamy klasykowe (klasyczne?) zaległości i przed Wami moja zielona żabka, czyli stary dobry

E. Leitz TRINOVID 8x32BA

Lornetka o bardzo optymalnych parametrach, przy tym zwarta i mała. Nie tak lekka, jak możnaby sądzić, ale aluminiowy korpus robi swoje.... Od strony parametrów lornetka niemal idealnie konkuruje ze współczesnym Nikonem Monarchem 7 8x30, więc oczywiście porównanie było nieuniknione. Szybkie podsumowanie: Monarch ma lepszą optykę - jaśniejszy obraz mimo mniejszych obiektywów, wierniejsze oddanie bieli, większe pole i ogniskuje z duuuużo mniejszej odległość. Odsunięcie źrenicy podobne. W dziedzinie mechaniki kilkutetni Monarch 7, będąc troskliwie pielęnowany przeze mnie jest zmasakrowany przez Trinovida, Odchodząca guma i delkatne plastikowe muszle oczne to dwa podstawowe problem. Niemniej jestem pewien, że za 15 lat Trinovid będzie działał nadal tak samo dobrze - guma na obudowie jest jak nowa; jak oni to robili?
Lornetka była produkowana w latach 1983 - 90, aż do zmiany nazwy firmy z E. Leitz na Leica Camera GmbH, pryzmaty oczywiście Uppendahla, Powłoki na wiekszości opwierzchi wielowarstwowe, obraz ostry do mniej więscej 75% promienia,
W moim egzemplarzu założone są fabrycznie nowe muszle oczne, mam również do niej skórzany futerał sygnowany Leitz Wetzlar. Polecam i do użytku i do kolekcji.

Arek - Sob 16 Cze, 2018

Pięknie. Ja jeszcze takiego nie mam...
Wiking69 - Sob 16 Cze, 2018

Ktoś może wie w którym roku otworzyli fabrykę w Portugalii . Z tego co zauważyłem małe Leica 8x20 i 10x25 cały czas są tam produkowane . Czy był taki okres , kiedy Leitz produkował lornetki tylko w tej fabryce ( wszystkie modele ) .
Wiking69 - Sob 16 Cze, 2018

Z tego co pamiętam ( giełda fotograficzna w Warszawie ) , wiele starszych obiektywów Leica ( Leitz ) miało napis ... made in Canada . Robili tam też lornetki ?
goornik - Sob 16 Cze, 2018

W Kanadzie dla Leitza / Leicy robiona była tylko jedna lornetka: bardzo rzadka dachowa 7x50.
Arek, od tej pory postanowiłem czatować tylko na gumowane Trinovidy - w ten sposób automatycznie wybieram egzemplarze z ostatnich lat produkcji. Wiesz może czy każdy "gumiak" był osiągalny jako czarny i zielony?

3mnich - Sob 16 Cze, 2018

LS400 napisał/a:
Panowie,gdybyście mieli pozostać z tą jedną jedyną (lornetką oczywiście :)podobnie jak pan Chandler Robbins,jaką byście wybrali?



jeszcze takiej nie wyprodukowano, napewno ergonomia SV x 32 i obraz z 10x50 porro z polem minimum 130m

Marcin, Twoje zdjęcia cieszą oko :cool:

RoboBat - Sob 16 Cze, 2018

niedawno odkryłem pewną lornetkę... biorąc pod uwagę jej ostatnią cenę i małą popularność, jestem pod wielkim wrażeniem. Dokopałem się, że Brin Best stawiał ją obok najlepszych w swojej lidze ( 8x30, 8x32 ), oczywiście porro.
Stawiam dobry obiad temu, kto zgadnie za pierwszym razem. Podpowiem tylko, że już od jakiegoś czasu wyszła z produkcji, a szkoda...
:cool: [/quote]

3mnich a co z rozwiązaniem twojego quizu?

RoboBat - Sob 16 Cze, 2018

Nie wiem jak wstawiać te cytaty :cry:
Arek - Sob 16 Cze, 2018

RoboBat, zaznaczasz myszką i klikasz przycisk ""cytuj
Wiking69 - Nie 17 Cze, 2018

Z konkursami i quizami jest pewien problem . Organizator liczy po cichu że wygra śliczna seksowna blondynka , najlepiej Marilyn Monroe . Z taką dziewczyną chętnie pójdzie się na wykwintny obiad :) . Albo chociaż Dalajlama , miło by było porozmawiać z kimś inteligentnym . O duchowości , sprawach wyższych , o medytacji . Najgorzej jak wygra jakiś wieśniak :) . Nie wiadomo co wtedy zrobić , bar mleczny czy McDonalds . Ps ... głupio mi że zgadłem :( . Lubię Adama i wiem że wolałby iść na obiad z Dalajlamą :) ( tylko czy on czyta Optyczne.pl ? )
3mnich - Nie 17 Cze, 2018

Wiking69 napisał/a:
Z konkursami i quizami jest pewien problem . Organizator liczy po cichu że wygra śliczna seksowna blondynka , najlepiej Marilyn Monroe . Z taką dziewczyną chętnie pójdzie się na wykwintny obiad :) . Albo chociaż Dalajlama , miło by było porozmawiać z kimś inteligentnym . O duchowości , sprawach wyższych , o medytacji . Najgorzej jak wygra jakiś wieśniak :) . Nie wiadomo co wtedy zrobić , bar mleczny czy McDonalds . Ps ... głupio mi że zgadłem :( . Lubię Adama i wiem że wolałby iść na obiad z Dalajlamą :) ( tylko czy on czyta Optyczne.pl ? )



Jarek, obiad z Dalajlamą mam już za sobą...
Co do moich kryteriów oceny człowieka, mam dość prosty podział - bardziej świadomi, lub mniej. To wszystko.
Na fundamentalnym poziomie wszyscy jesteśmy równi, to człowiek stwarza podziały, co jest główną przyczyną cierpienia za planecie. To dotyczy również naszego stosunku do świata zwierząt. Czytam teraz znakomitą książkę " Homo deus" izraelskiego historyka, który bardzo wnikliwie analizuje nasz gatunek i jego rolę we wszechświecie.
Ale wracając do konkursu, oczywiście Jarku wygrałeś i myślę, że jako sąsiedzi nie będziemy mieli trudności z wyborem lokalu i czasu.

3mnich - Nie 17 Cze, 2018

RoboBat napisał/a:
niedawno odkryłem pewną lornetkę... biorąc pod uwagę jej ostatnią cenę i małą popularność, jestem pod wielkim wrażeniem. Dokopałem się, że Brin Best stawiał ją obok najlepszych w swojej lidze ( 8x30, 8x32 ), oczywiście porro.
Stawiam dobry obiad temu, kto zgadnie za pierwszym razem. Podpowiem tylko, że już od jakiegoś czasu wyszła z produkcji, a szkoda...
:cool:

3mnich a co z rozwiązaniem twojego quizu?[/quote]


RoboBat, rozwiązanie powyżej :cool:

Wiking69 - Nie 17 Cze, 2018

Ale numer :) . Adamie nie doceniałem Cię , aż mi szczęka opadła . Uczyłeś się medytacji od najlepszych :) . Ciekawe czy Dalajlama ma lornetkę ? . Na pewno ma , w Tybecie jest na co popatrzeć . A niebo nocą ....
goornik - Nie 17 Cze, 2018

3mnich napisał/a:

Marcin, Twoje zdjęcia cieszą oko :cool:

W takim razie pocieszę wasze oczka ostatnio nabytym jeniaczem. I jest to jeniacz nie byle jaki, bo cywilna wersja wojskowej lornetki Ludowej Armii DDR

Carl Zeiss Jena 7x40 B GA

Gdzieś wyczytałem, że dotychczasowe porro 7x40 NVA było dla wojska za cieżkie / za nieporęczne i na początku lat 80-tych postanowiono opracować analogiczną lornetę dachową. Zastosowanio te same obiektywy i okulary, ale przejście z pryzmatów porro na dachowe spowodowało minimalne zmniejszenie pola widzenia (7,5°). Solidność mechaniczna jest wręcz przegięciem - gdybym kiedykolwiek musiał wbić gwoździa własną lornetką, byłby to właśnie ten jeniacz. Wersja wojskowa wyposażona była w siatkę dalmierza z promieniotwórczym (!) podświetleniem; na niektórych egzemplarzach przetrwała jeszcze odpowiednia żółta naklejka. Oznaczenie modelu wojskowego to 7x40 EDF NVA, bez logo Carl Zeiss Jena w charakterystycznych soczewkach. Mój egzemplarz przeznaczony jest na rynek cywilny, nie ma więc siatki i nie jest promieniotwórczy, po oświetlaczu i odbiorniku IR pozostały tylko fabryczne zaślepki.
Powłoki okularów i obiektywów to piękne, intesywnie pomarańczowe T3M z Jeny, wydawać by się mogło, że kolorystyka będzie przynajmniej na poziomie wczesnych Nobilemów lub późniejszych. A tu niespodzianka - lornetka ma ultra-silne zabarwienie zielone. Nie zielonkawe, tylko po prostu ZIE-LO-NE. W dzień jest to wręcz nie do przyjęcia, w nocy - ku mojemu zaskoczeniu - nie przeszkadza prawie zupełnie.... Ograniczona transmisja światła czerwonego i niebieskiego oczywiście odbija się negatywnie na uśrednionej transmisji lornetki, i rzeczywiście - zasięg gwiazdowy tego jeniacza jest mniej więcej taki jak mojej "zielonej żabki" czyli Trinovida 8x32! Lornetka jest oczywiście wodoszczelna i hermetyczna, choc nie jest wypełniona obojętnym gazem.

Arek - Nie 17 Cze, 2018

3mnich, Wiking69, nie jestem co prawda śliczną blondynką ani Dalajlamą, ale jak byście mieli wolne miejsce na tym wspólnym obiedzie to się zgłaszam, oczywiście płacąc za siebie. Jako wkupne mogę przynieść kilka lornetek.
goornik - Nie 17 Cze, 2018

Arek napisał/a:
3mnich, Wiking69, nie jestem [...] Dalajlamą

Ubierz się na pomarańczowo, nauczaj o optyce a wyznawcy sami się znajdą

Wiking69 - Nie 17 Cze, 2018

Arku bardzo się cieszę na możliwość takiego spotkania . Dla mnie to jak kolejny Festiwal Optyczny :) . Tylko musimy poczekać aż Adam wróci z Tybetu :) .
Arek - Nie 17 Cze, 2018

A na moje konto właśnie wpłynęły odzyskane pieniądze (poprzez procedurę chargeback) za nieudany zakup Swarka 10x40W. Jednak chargeback działa.
goornik - Pon 18 Cze, 2018

Arek napisał/a:
A na moje konto właśnie wpłynęły odzyskane pieniądze (poprzez procedurę chargeback) za nieudany zakup Swarka 10x40W. Jednak chargeback działa.

Ja miałem ostatnio to samo z Dialytem 10x40.......Wszystko skończyło sie dobrze!

3mnich - Pon 18 Cze, 2018

Ja miałem ostatnio to samo z Dialytem 10x40.......Wszystko skończyło sie dobrze![/quote]


to ten, o którym sms-owaliśmy ?

goornik - Pon 18 Cze, 2018

3mnich napisał/a:

to ten, o którym sms-owaliśmy ?

Nie, ten z SMSów ma już u mnie ciepłe miejsce na półce i dożywocie w kolekcji.
Problem miałem ze sprzedającym, który oferował drugą wersję Dialyta: 4 i 5 ilustracja w tym tekście. Ustaliłem, że to ostatnia wersja bez T*
https://www.optyczne.pl/4...9Bci_cz._I.html

Arek - Pon 18 Cze, 2018

A ja, żeby odpocząć od tych nudnych niemieckich lornetek, spożytkowałem odzyskane chargebackiem pieniądze na coś takiego. Już do mnie idzie....
goornik - Pon 18 Cze, 2018

Arek napisał/a:
A ja, żeby odpocząć od tych nudnych niemieckich lornetek, spożytkowałem odzyskane chargebackiem pieniądze na coś takiego. Już do mnie idzie....

A to Ci kąsek....
Widzę, że masz niedosyt "zielonych żabek" :)

goornik - Czw 21 Cze, 2018

Będzie to bajka o lornetce Leica.
A dokładnie mówiąc o ciągle oferowanym klasyku z gatunku kieszonkowców, czyli

Leica TRINOVID 8x20BCA

Dla mniej zorientowanych infrmacja, że Leica Camera GmbH oferuje aktualnie dwa modele kieszonkowe 8x20: tańszego (opisanego tu) Trinovida i sporo droższego Ultravida.
Zmiany w stosunku do poprzednika są niewielkie - zastosowano nieco inne muszle oczne oraz (wreszcie) dwa zaczepy do paska, więc lornetkę można wygodnie nosić na szyi. Nie żeby była ciężka - waży co do grama dokładnie tyle samo, co poprzednik, ale wisi na szyi poziomo i znacznie pewniej. Wraz z lorneteczką mam oryginalny futerał skórkowy Leica.

Na tym zdjęciu stoją od lewej: Leitz Trinovid 8x20C, wczesna Leica Trinovid 8x20BCA oraz model aktualnie produkowany.

Wiking69 - Pią 22 Cze, 2018

Mam kilka pytań . Czy wszystkie trzy są produkowane w Portugalii ? . Czy zauważyłeś poprawę kontrastu w najnowszej wersji ? . W jakich okolicznościach korzystasz z takiego maleństwa ? . Czy Twoim zdaniem warto zapłacić więcej za 8x20 Ultravid . Gdybyś chciał zachęcić Arka :) do korzystania z tak małej lornetki . Jakich argumentów byś użył ? .
Wiking69 - Pią 22 Cze, 2018

Jeszcze kilka pytań ? . Czy znasz osobiście , albo czy słyszałeś o kimś takim . Kto używa tylko małych lornetek w czasie spacerów , albo górskich wędrówek ? . Ps .W czasie dwóch wojen światowych podstawową lornetką była 6x30 . To małe powiększenie wystarczało i było kompromisem stabilności obrazu i jasności ( 5 mm źrenicy wyjściowej ) . Czy uważasz że Leica powinna produkować 6x20 . Czy byliby klienci , którzy doceniliby jaśniejszy i bardziej kontrastowy obraz . Kosztem mniejszego powiększenia .
Arek - Pią 22 Cze, 2018

Wiking69 napisał/a:
Czy uważasz że Leica powinna produkować 6x20


Leica produkowała 6x24. Szkoda, że już tego nie robi. Do takiej lornetki nikt nie musiałby mnie zachęcać.

Marcinie, gratuluję kolekcji. Do mnie idą dwa inne fajne klasyki, jak dojdą też się pochwalę.

goornik - Pią 22 Cze, 2018

Wiking69 napisał/a:
Jeszcze kilka pytań

Już odpowiadam
- obie Leiki są optycznie prawdopodobnie identyczne - nie widzę jakichś szczególnych przewag nowszego modelu nad starym: odsunięcie źrenicy, pole widzenia, ostrość na brzegu, kolorystyka są takie same. Czy obraz jest jaśniejszy? Może wyjdzie to w testach, że przewaga jest o 2-3%, ale "oko w oko" obie lornetki dają taki sam obraz.
- Tak, znam gościa, który osobiście często używa takich kieszonkowców. Zimą tego roku w lutym był w Tatrach Wysokich na łażeniu, a przy pasku plecaka, w okolicach obojczyka miał lornetkę ZEISS 8x20B P. Lornetka zawsze była pod ręką a poręcznością zachwyciła nawet toprowców dyżurujących na Kasprowym Wierchu. Po tym wyjeździe ów posiadacz Zeissa postanowił kupić gumowaną Leicę (tę w środku), która dzielnie towarzyszyła jemu i jego rodzinie podczas wyjazdu do Włoch, gdzie mała Leica świetnie spisała się w wielkich katedrach i muzeach. Po wyjeździe do Włoch ten sam człowiek postanowił zapolować na aktualny model. Lepiej sie go nosi na szyi, np idąc do parku "na dzięcioły".
- co do produkcji modeli klasy 6x20 lub 7x20. Takie parametry bywały: 6x20 miał Zeiss właśnie, 7x20 oferował Nikon. Oba z nieprzyzwoicie małym polem.... Bez wahania kupiłbym wysokiej jakości współczesną 6/7x20 z polem okularów 60-65°, podobnie jak kiedyś kupię swara 8x25. Współcześni producenci przy wprowadzaniu nowych modeli zupełnie nie kierują się potrzebami użytkowników (jak kiedyś) a ślepo wpatrują się tabelki tworzone przez teoretyków nigdy w teren nie idących na obserwacje. W efekcie pewien niegdyś renomowany producent z Japonii oferuje aktualnie 8 różnych dachówek 8x42 i żadnej 7x30 / 7x35. Przekonać taką firmę o istniejącej potrzebie pewnego modelu jest niesłychanie trudno....Ja przynajmniej nie mam takiej siły przebicia....

goornik - Pią 22 Cze, 2018

Arek napisał/a:
Leica produkowała 6x24. Szkoda, że już tego nie robi. Do takiej lornetki nikt nie musiałby mnie zachęcać.

Tak, to prawda, ale Amplivid/Tronovid nie były stricte lornetkami kieszonkowymi. Kompaktowymi tak, nie to nie to samo, co "kieszonkowce"

Wiking, Arka ciężko jest przekonać do kieszonkowców, bo ripostuje, że klasa 30mm będąc niewiele większa, daje zupełnie inne możliwości. I jest w tym sporo racji. Taki Monarch 7 8x30, Dialyt 8x30 czy Trinovid 8x32 to nadal bardzo małe lornetki, ale w zdecydowanej większści przypadków nie są kieszonkowe. Gdyny nie cena Swar 8x25 Pocket byłby ideałem...

Dlatego za prawdę powiadam Wam: należy mieć lornetkę kompaktową oraz kieszonkową

Wiking69 - Pią 22 Cze, 2018

Mam jeszcze jedno pytanko :) . Ponieważ jestem szczęśliwym posiadaczem malutkiego Swarka 8x20 B . Czy wszystkie małe ( kieszonkowe ) lornetki 8x20 , są wrażliwe na boczne światło ? . Spadek kontrastu w Swaru jest ogromny , zupełnie jakby soczewki zaparowały :( , nic nie pomagają słynne powłoki . Czy powodem jest mała odległość soczewki obiektywu od pryzmatu ? . Jak jest w najmniejszych Leicach i Zeissach . Albo w Nikonie 8x20 HgG L .
Arek - Sob 23 Cze, 2018

Jak się kupuje gówienka, to się ma gówniany obraz :P
Wiking69 - Sob 23 Cze, 2018

No Arek :( . Rewelacyjny komentarz . Ciesze się że masz poczucie humoru :)
Wiking69 - Sob 23 Cze, 2018

Tak to jest , jak się pisze komentarz przed śniadaniem na czczo . Arek zjedz pyszne śniadanko i spróbuj jeszcze raz . Możesz zacząć tak ... Cudowne małe lornetki :)
ptasiarz - Sob 23 Cze, 2018

Znaczy ja też nie jadłem, bo zgadzam się w 100%, malutkie soczewki dobrze sprawują się w drzwiach.
Arek - Sob 23 Cze, 2018

Cudowne małe lornetki zaczynają się od 30 mm... Teraz dobrze? :)
Wiking69 - Sob 23 Cze, 2018

Ręce opadają :( . Arek zjedz jeszcze deser :)
goornik - Sob 23 Cze, 2018

Wiking, nie słuchaj ich - to teoretycy nigdy nie patrzący przez lornetkę w terenie.
Na boczne światło wrażliwe są wszystkie lornetki, niezależnie czy jest to malucj 8x20 czy premium 10x70. Oczywiście takie kwestie jak wyczernienie brzegów soczewek, jakość powłok, wyczernienie tubusów i ewentualnie zastosowanie baffle ma wpływ na ilość światła rozproszonego w lornetce. Nie mniej - obie moje "czerwone kropki" i Nikon High Grade L zachowują się pod tym względem przyzwoicie.

Arek - Sob 23 Cze, 2018

goornik napisał/a:
Wiking, nie słuchaj ich - to teoretycy nigdy nie patrzący przez lornetkę w terenie.


To chyba żart. Prawda?

Maciek - Sob 23 Cze, 2018

Tak zapytam, czy lornetki w klasykach pon. 30 mm to też gówienka?
Arek - Sob 23 Cze, 2018

Opórcz Leiki 6x24 tak :)
goornik - Sob 23 Cze, 2018

Arek napisał/a:
goornik napisał/a:
Wiking, nie słuchaj ich - to teoretycy nigdy nie patrzący przez lornetkę w terenie.


To chyba żart. Prawda?

Najprawdziwsza!
Natomiast nie demonizowałbym granicy "poniżej 30mm / powyżej 30mm" Trzeba tylko mieć świadomość wszelich "za" i "przeciw".

A'propos współczesnych lornetek 30mm - miałem dziś piękny sen :mrgreen:

Arek - Sob 23 Cze, 2018

goornik napisał/a:
Natomiast nie demonizowałbym granicy "poniżej 30mm / powyżej 30mm"


Ja też nie. Świetną optycznie 8x28 z polem 7.5-8 stopni sam bym kupił.

goornik - Sob 23 Cze, 2018

Zostawiając nieco na boku dywagacje czy warto kupować kieszonkowców 20mm, chciałem Wam pokazać jak to jest postępując zgodnie z zasadą "kompletne porro od markowego producenta w pięknym stanie zawsze warto kupić". Otóż jakiś czas temu uznałem, że nie mam żadnej budżetowej lornetki porro Nikona. Moje 8x30E II, 10x35E II, 8x32 SE, 10x42 SE, 12x50SE, 7x35A, 12x40 H są w zbyt ładnym stanie i zbyt wartościowe, by czasami brać je w teren. A tu nagla trafia się tanio

Nikon 8x35 Wide Field

W zestawie niemal sklepowym, w pięknym stanie, tanio i jeszcze z dużym polem.....Więc kupiłem. No i mam solidne porro "Made in Japan" niemal nieużywane, ze wszystkim co dawał producent. Kolorystyka obrazu neutralna, na ostrość na brzegu nie narzekam, ergonomia świetna, kolimacja poprawna. Czego chcieć więcej? Odsunięcia źrenicy, bo opisywana lornetka ma ER na poziomie 12mm - rzęsami nie macham po okularach, ale do komfortu nieco brakuje. Słowem - fajny klasyk, bez wodotrysków ale zupełnie OK na codzień....

RoboBat - Sob 23 Cze, 2018

goornik napisal:

,,Otóż jakiś czas temu uznałem, że nie mam żadnej budżetowej lornetki porro Nikona. Moje 8x30E II, 10x35E II, 8x32 SE, 10x42 SE, 12x50SE, 7x35A, 12x40 H są w zbyt ładnym stanie i zbyt wartościowe, by czasami brać je w teren.''


Kiedyś myślałem podobnie. Teraz stwierdziłem, że w teren powinno się zabierać najlepszą lornetkę z tych jakie się posiada aby czerpać garściami przyjemność z obserwacji. A budżetówki? To tylko szczebelki na drabinie. Fajnie, że są, ale nie na tym poziome lornetkologii na jakim ty jesteś Marcinie. No chyba, że ktoś , tak jak Ty, i w sumia ja też, kolekcjonuje lornetki i zaraz po zakupie wstawia je za szybkę do gablotki aby broń boże się nie zakurzyły itp. Wtedy to rozumiem. Każdy egzemplarz jest ważny i wiąże się z nim jakaś historia.

PS. Nadal nie rozkminiłem wstawiania tych cytatów.

goornik - Sob 23 Cze, 2018

RoboBat napisał/a:

PS. Nadal nie rozkminiłem wstawiania tych cytatów.

to proste:
- w prawym górnym roku posta klikasz "cytuj"
- zostawiasz to, co ważne w cytacie
- piszesz swoją odpowiedź
- wstawiasz post z cytatem, jak ten mój :)

RoboBat - Sob 23 Cze, 2018

to proste:
- w prawym górnym roku posta klikasz "cytuj"
- zostawiasz to, co ważne w cytacie
- piszesz swoją odpowiedź
- wstawiasz post z cytatem, jak ten mój :) [/quote]

Test.
Działa?

RoboBat - Sob 23 Cze, 2018

Jakoś inaczej to wygląda od tego co ty wstawiłeś. A więc nadal uważam, że nie rozkminiłem tematu bo już kiedyś tak robiłem i też o tak wyglądało.
Arek - Sob 23 Cze, 2018

Jak klikniesz przycisk cytuj, to w okienku odpowiedź powinno Ci się to pojawić poprzedzone i zakończone napisem quote w nawiasie kwadratowym. Wygląda, że z jakiś przyczyn usuwasz to pierwsze quote, bo zostaje tylko drugie.
RoboBat - Nie 24 Cze, 2018

Arek napisał/a:
Jak klikniesz przycisk cytuj, to w okienku odpowiedź powinno Ci się to pojawić poprzedzone i zakończone napisem quote w nawiasie kwadratowym. Wygląda, że z jakiś przyczyn usuwasz to pierwsze quote, bo zostaje tylko drugie.


Dzięki Arek. Tej informacji widać mi brakowało.

RoboBat - Nie 24 Cze, 2018

Działa :mrgreen:
Arek - Nie 24 Cze, 2018

Brawo :)
goornik - Nie 24 Cze, 2018

Arek, zielony Nikon doszedł? Bardzo jestem ciekaw co on oferuje...
Arek - Nie 24 Cze, 2018

Jeszcze nie. Dam znać jak będzie.
goornik - Nie 24 Cze, 2018

A ja dorwałem trzeciego Dialyta 10x40....
Arek - Nie 01 Lip, 2018

Nikon 8x30D IF

Chciałbym pokazać Wam ciekawy model lornetki Nikona, który jest mało popularny i znany. Polowałem na niego dość luźno od pewnego czasu. Z racji tego, że to model trochę wojskowy, egzemplarze które trafiały się na aukcjach, często były mocno sfatygowane. Ale wreszcie udało mi się dorwać sztukę w dziewiczym stanie.

Pierwszy model tego typu został zaprezentowany przez Nikona w roku 1979. W roku 1992 wyszła nowa wersja, którą tutaj mogę zaprezentować. Jak widać z ulotki dostarczonej przez sprzedawcę, wyceniano ją na 574 DM.

Optyka tej lornetki, jak na dachówkę z tych czasów, jest dobra. Obraz jest tylko lekko zażółcony, ale o dobrym kontraście i umiarkowanej CA. Na brzegu jednak jest sporo nieostrości.


Parametry:

Powiększenie: 8x
Średnica obiektywu: 30 mm
Pole widzenia: 7.5 stopnia (131m/1000m)
Wymiary: 130x124 mm
Waga: 680 gramów
Ustawianie ostrości od 13 meetrów

Wiking69 - Nie 01 Lip, 2018

Bardzo interesująca lornetka , bliźniaczo podobna do Zeissa 8x30 B ( oliwka ) . Zeiss miał mniejsze pole widzenia i jeszcze kilka lat temu można ją było kupić nową w sklepie myśliwskim Szustera . Była droga ! .
goornik - Nie 01 Lip, 2018

JESTEM POD WRAŻENIEM
Zamierzasz ją brać do obserwacji w praktyce, czy egemplarz czysto półkowy? Porównaj go proszę z Dialytem i Tronovidem i podziel sie wnioskami

kimek27 - Nie 01 Lip, 2018

Piekny stan. Mialem kiedys sztuke niestety z tak porysowanymi soczewkami okularów ze nadawaly sie tylko do wymiany. Nigdy wczesniej nie widzialem bardziej pancernej lornetki dach, zwlaszcza po uzbrojeniu w "deszczochrony"
Tu cos dla milosnikow militarii
https://m.ebay.fr/itm/Paire-de-jumelles-Marine-Nationale-Nikon-8x30D-IF-RA-WP-tanches-anti-chocs/312026410751?_mwBanner=1&_rdt=1&epid=25011546626

Arek - Nie 01 Lip, 2018

goornik, to do kolekcji. Ale porównań dokonam. Oczywiście na śniadanko, jak trzeba będzie zabiorę:)
goornik - Nie 01 Lip, 2018

A ja od Staszka (poznałeś go w Łochowie) mam pożyczonego Nikona 10x70 6,5* - czekam na ładną noc, bo na ciemną to nie liczę....
RoboBat - Nie 01 Lip, 2018

goornik to zrób kilka fotek i wrzuć do klasyków żeby jakiś ślad po nim pozostał na tym forum. Tylko pamiętaj o RODÓ.
Arek - Pon 02 Lip, 2018

Docter 8x32 B/GA Aspherical

W latach 80-tych XX wieku Zeiss z Jeny pozazdrościł Leice Trinovidów i Zeissowi z Oberkochen Dialytów, więc zdecydował się na wypuszczenie swoich dachówek. Były to modele Notarem 8x32 i 10x40. O ile w przypadku prostszych Porro wschodni Zeiss radził sobie nieźle, to trudniejsze do wykonania dachówki troszkę go przerosły i Notaremy nigdy nie zdobyły dużej popularności.

Gdy zakłady w Jenie przejął Docter, jeniacze Porro były sprzedawane jako Docter Classic prawie bez żadnych zmian (poprawiono tylko powłoki). Jeśli chodzi o Notaremy, Docter wiedział, że coś trzeba poprawić i zdecydował się na lekkie modyfikacje polegające nie tylko na nowych powłokach, ale także wprowadzeniu soczewek asferycznych. Dodatkowo obito lornetki gumą. Tak pojawiły się modele Docter 8x32 B/GA Aspherical i Docter 10x40 B/GA Aspherical. Tego drugiego już Wam prezentowałem, teraz udało mi się dorwać pierwszy - i to w idealnym stanie.

Wiking69 - Pon 02 Lip, 2018

Coś niesamowitego :) . Wygląd Doctera 8x32 B jest ... :( . Powinni zatrudnić stylistę , nie wiadomo gdzie jest przód a gdzie tył . Arku a optycznie przyzwoity poziom ? . Jak wygląda porównanie z Docterem porro 8x30 . Pole widzenia , ostrość itd ...
kimek27 - Pon 02 Lip, 2018

Arek ty chyba masz wtyczke w DDR :mrgreen:
Arek - Pon 02 Lip, 2018

Tiaaa... Wciąż aktywnego agenta Stasi :)

Wiking69, optyka jest bardzo fajna. Classikowi ustępuje polem widzenia, ale ma lepszy ER. Zresztą:

https://www.optyczne.pl/p...=1831&add1=1828

Abs - Pon 02 Lip, 2018

Ja się zastanawiam gdzie ty to wszystko trzymasz? Jak by zebrać te lornetki (dodatkowo od kilku pasjonatów) można by zrobić muzeum optyki...a może warto by to skatalogować wirtualnie. Potrzeba jest...kupuje ktoś jakąś Leice (ja tak miałem) i ustalić w jakim czasie była wyprodukowana to problem...
dizba - Pon 02 Lip, 2018

Arek napisał/a:
https://www.optyczne.pl/porownaj.php?co=lornetka&ile=2&add0=1831&add1=1828

Odstęp źrenicy [mm] 0 :?:

goornik - Pon 02 Lip, 2018

RoboBat napisał/a:
goornik to zrób kilka fotek i wrzuć do klasyków żeby jakiś ślad po nim pozostał na tym forum. Tylko pamiętaj o RODÓ.

Opisałem ten model kilka stron wcześniej, strona 75

Arek, ale brzydal ten Docter. To tego miałem przy oku w Łochowie?

Arek - Pon 02 Lip, 2018

dizba napisał/a:
Odstęp źrenicy [mm] 0


Nie wiem ile wynosi. Jak w bazie nie ma wpisanej wartości, to automatycznie zasysa zero.

goornik napisał/a:
To tego miałem przy oku w Łochowie?


Nie. Chyba wtedy miałeś 10x40. To nowy zakup.

Abs napisał/a:
Ja się zastanawiam gdzie ty to wszystko trzymasz? Jak by zebrać te lornetki (dodatkowo od kilku pasjonatów) można by zrobić muzeum optyki...a może warto by to skatalogować wirtualnie. Potrzeba jest...kupuje ktoś jakąś Leice (ja tak miałem) i ustalić w jakim czasie była wyprodukowana to problem...


Nie wszystkie mam na raz. Część już sprzedałem/wymieniłem. Ten wątek jest właśnie po to, żeby skatalogować i pokazać zdjęcia fajnych klasyków. A muzeum, chyba by nie wyszło. Za mało chętnych.

Wiking69 - Pon 02 Lip, 2018

Arek powiedz szczerze , te swoje klasyki sprzedajesz po znajomości ( tylko znajomym kolekcjonerom ) . Czy jest szansa coś kupić ? . Wiesz że od Ciebie kupuje się w ciemno bez ryzyka . Gdybyś chciał coś jeszcze sprzedać :) ... daj znać . A gdybyś kiedyś chciał sprzedać ... Bausch @ Lomb Zephyr 7x35 made in USA :)
Arek - Pon 02 Lip, 2018

Wystawiam na e-bay, allegro, ale po znajomości też. To nawet lepiej, bo fajne sztuki zostają w kraju i u ludzi, których się zna. Dam znać jak coś będę chciał sprzedać.
RoboBat - Pon 02 Lip, 2018

Wiking a co byś powiedział na Bausch & Lomnb Legacy 7x35 multicoated z polem 11° Made in Japan? Leży i kurzy się u mnie w szafie ze względu na mały ER.
Wiking69 - Pon 02 Lip, 2018

RoboBat :) . Nie kuś , pole 11 stopni robi wrażenie , ale nie mam żadnej lornetki wyprodukowanej w USA . Dlatego jestem zainteresowany Zephyrem 7x35 ( mimo bardzo małego pola widzenia ) . Poza tym wygląda pięknie :) . Ale bardzo dziękuję za propozycję
RoboBat - Pon 02 Lip, 2018

Może wrzucę ją do klasyków lornetkowch jak wrócę z wakacji.
Wiking69 - Czw 05 Lip, 2018

Nie ma co czytać , nikt nic nie pisze :( . Wszyscy na wakacjach :) z klasykami .
Wiking69 - Wto 24 Lip, 2018

Kupiłem kilka dni temu ładnego klasyka w dobrym stanie . Carl Zeiss Jena 6x Marineglas . Staruszek ma ponad 100 lat :) . Mam pytanie do znawców tematu ... Dla kogo był przeznaczony ten model ( 6x30 ) ? . Zazwyczaj lornetki morskie są duże , z obiektywami 50 mm lub jeszcze większe , a to jest maleństwo . A może był przeznaczony do żeglugi śródlądowej ? . A może 100 lat temu określenie MARINEGLAS miało inne znaczenie .
Arek - Wto 24 Lip, 2018

goornik pływa to może się wypowie. Ale takie 6x30 ma źrenicę 5 mm więc rozsądnie. Obecnie przecież Steiner robi morskie modele 7x30.
Piotr_0602 - Sro 25 Lip, 2018

Arek napisał/a:
goornik pływa to może się wypowie. Ale takie 6x30 ma źrenicę 5 mm więc rozsądnie. Obecnie przecież Steiner robi morskie modele 7x30.


Jak się żegluje na Mazurach to z założenia w nocy się nie pływa. Zakaz jest.
A wtedy taka 7x50 to niepotrzebny ciężar. 7x30 wystarczy w zupełności i koło pół kilograma na szyi jest całkiem wygodne. Pod wieczór może być nieco za ciemno ale da radę.

Na morzu to co innego, tam żeglugi w nocy się nie uniknie, a wtedy 7x50 jest jak najbardziej uzasadniona. I wtedy już trzeba dźwigać ten kilogram lub więcej na szyi. A ręce często zajęte.

goornik - Sro 25 Lip, 2018

Piotr_0602 napisał/a:
Arek napisał/a:
goornik pływa to może się wypowie. Ale takie 6x30 ma źrenicę 5 mm więc rozsądnie. Obecnie przecież Steiner robi morskie modele 7x30.


Jak się żegluje na Mazurach to z założenia w nocy się nie pływa. Zakaz jest.
A wtedy taka 7x50 to niepotrzebny ciężar. 7x30 wystarczy w zupełności i koło pół kilograma na szyi jest całkiem wygodne. Pod wieczór może być nieco za ciemno ale da radę.

Na morzu to co innego, tam żeglugi w nocy się nie uniknie, a wtedy 7x50 jest jak najbardziej uzasadniona. I wtedy już trzeba dźwigać ten kilogram lub więcej na szyi. A ręce często zajęte.

Nic dodać, nic ująć.
Podobnie ma się wątek użyteczności kompasu. Na małych akwenach najczęściej pozycję ustali się w oparciu o szczegóły widoczne na brzegu. Na bardzo dużych akwenach z kolei często przez kilka dni nie ma lądu w zasięgu wzroku, więc linii pozycyjnej z namiaru kompasowego I tak się nie wyznaczy.
W ostatnich latach pływałem z:
Monarch 10x42
Marine7x50 IF Compass
Monarch 7 8x 30
High Grade 10x32
Monarch HG 8x42

W tym rolu na pokład biorę monarcha HG 8x30 (od dwóch godzin mam go w domciu!) Model 10x30 jedzie jutro na zlot :!:

Arek - Sro 25 Lip, 2018

Weż oba.
NoVik - Nie 29 Lip, 2018

Panowie.
A znany wam jest przypadek lornetki PZO z 'czerwoną jedynką'? To chyba ich najnowszy wówczas wytwór.

jutomi - Pią 17 Sie, 2018

Polującym na klasyki sprzed lat wśród lornetek firmy E. Leitz Wetzlar z pewnością przyda się ten ciekawy link: http://home.europa.com/~telscope/leitzbin.txt

To kompendium wiedzy o (wszystkich?) modelach lornetek produkowanych w latach 1907-1996 z kompletem podstawowych parametrów większości lornetek (nazwa, pole widzenia, lata produkcji, waga, odstęp źrenicy, system ostrzenia, cena).

RoboBat - Pon 10 Wrz, 2018

Najszersza 10x50 jaką widziałem zaraz po WXie
RoboBat - Pon 10 Wrz, 2018

Obraz przyjemny, bez żółtego zafarbu. Mechanika precyzyjna, chodzi jak po maśle.
Arek - Pon 10 Wrz, 2018

Ładnie wygląda. A jak odstęp źrenicy?
RoboBat - Pon 10 Wrz, 2018

Odstęp źrenicy to pięta achillesowa wszystkich szerokokątych lornetek. Trzeba wciskać lornetkę w oczodoły na wywiniętych muszlach ocznych żeby objąć to pole, ale skoro soczewki okularów nie są umazane od rzęs to jeszcze nie taki zły. Najbardziej podoba mi się w tej lornetce jej zapach, precyzja i lekkość z jaką chodzą pokrętła. Poziom nie osiągalny dla wielu współczesnych konstrukcji. Ale wiadomo, nie ta szczelność. Fajnie, że nieostrości brzegowe są gdzieś daleko poza centrum pola widzenia, praktycznie niezauważalne, podobnie zresztą jak AC. Powloki w kolorze lekkiej herbaty dają fajne naturalne oddanie kolorów. Ogólnie fajny sprzęt. Lekki i zgrabny. Sporo mniejszy od np. Nikona EX.
3mnich - Pon 10 Wrz, 2018

Swift Newport 10x50 również ma 8 stopni, powłoki amber jak Wilkinson, podobne gabaryty, chociaż ten drugi jest sporo ładniejszy. Bardzo rzadki okaz, to jakieś lata 70te?
RoboBat - Pon 10 Wrz, 2018

Nie wiem jaki to rocznik, ale firma pod taką nazwą funkcjonuje do dziś na wyspach brytyjskich i ma całkiem przyzwoite lornetki w swojej ofercie. Egzemplarz, który posiadam wygląda na dziewiczy tzn, nikt w nim wcześniej nie grzebał. Jeśli ma 40-50 lat to zadziwia mnie jakość użytych smarów. Widziałem lornetki bardziej zużyte choć młodsze, które były zapieczone na amen. A ta chodzi jak by wczoraj z fabryki wyszła. Śruba CF płynie leciutko jak po masełku w całym zakresie ruchu. Żadnego jałoweo luzu, przeskoków, zacięć, zmiany oporu, itp. No bajka.
markus35-73 - Czw 01 Lis, 2018

Witam,kupiłem lornetkę PZO LP 8x30 ogniskowanie centralne,czy ktoś może napisać więcej o tym modelu ,brak litery C lub S na lornetce ,wymiary jak w zwykłej LP 8x30 115x165x50 mm.
markus35-73 - Czw 01 Lis, 2018


Arek - Czw 01 Lis, 2018

Uuuu.... Fajny rarytas. Czyli jednak robili dwie wersje 8x30 z centralnym ogniskowaniem. Ja mam też 8x30C od PZO, ale krótką z obiektywem dzielonym powietrzem. Gratuluję zakupu.
Jak byś chciał się pozbyć - daj znać :)

markus35-73 - Pią 02 Lis, 2018

Dziękuję za odpowiedż , też lubię klasyki PZO sprzed lat , jeśli ktoś ma więcej informacji odnośnie tego modelu np. lata produkcji ,ilość sztuk wyprodukowanych to proszę napisać.
markus35-73 - Sob 10 Lis, 2018

PZO Teatralnie

goornik - Nie 09 Gru, 2018

Po dłuższym czasie niepisania tu, czas pokazać ostanią zdobycz, poszukiwanego od dość dawna klasyka z Oberkochen, którym jest

ZEISS 15x60 GA T*


Jest to wczesny model z powłokami T*, lecz cieżko mi usatlić przybliżony choćby rok produkcji, Nawet oficjalna strona Zeiss Archives plącze się w zeznaniach.... Wg Zeissa, mój model został wprowadzony na rynek w roku 1981. Właściwa chronologia modeli 15x60 z Oberkochen wygląda następująco
- 15x60 w skórze (patrz piąte zdjęcie)
- 15x60 GA T* (białe T* na mostku)
- 15x60 GA T* (czerwone T* na pokrętle ostrości)
- 15x60B GA T* (czerwone T* na osi mostka od strony okularów)
do tego jest jeszcze Carl Zaiss Jena Nobilem 15x60B z Jeny oraz niemal taki sam Docter w gumie, ale to już inny temat...

To świetna lornetka do statwowych obserwacji "long range", przy masie 1597 g (ważone przeze mnie) ciężko tym modelem obserwować bez podparcia, wersja poprzednia jest o 300 lżejsza. Oferowana 4mm źrenica daje świetne rezultaty na miejskim niebie. W lornetce zastosowano te same okulary, jakie znamy z pierwszej wersji 8x30 z Oberkochen. Przy polu widzenia 4,5° mają pole własne 61° (wg wzoru tangensowego), lub jak kto woli 67° (wg wzoru uproszczonego) Lornetka ma dwusoczewkowy obiektyw dzielony powietrzem, opisywany przez Zeissa jako halbapo....
Mój egzemplarz 4 listopada opuścił serwis Zeissa, gdzie został oczyszczony i otrzymał nowe gumy na częściach obiektywowych, wraz z nowymi pokrywkami. Usługa była gratis, a poprzedni właściciel gratis of firmy otrzymał jeszcze deszczochron (nie pokazany na zdjęcich) i współczesny, neoprenowy pasek ZEISS....Takie rzeczy tylko w Niemczech.....
Czekam na pogodne niebo, by przećwiczyć wszystkie trzy moje zeissy 15x60 oraz Nikona 18x70......

Arek - Nie 09 Gru, 2018

Ładną kolekcję zebrałeś. Ja jeszcze nie mam żadnego 15x60, ani od Zeissa, ani od Doctera. Ale co się odwlecze... :)
RoboBat - Nie 09 Gru, 2018

Fajne malutkie okulary. Nie takie jak w Fujinonach i ich klonach, ze do oczodolu nie da się dosunać bo nosa nie idzie pomiedzy nie wcisnąć. Oj też bym potestował.
goornik - Nie 09 Gru, 2018

Okluary mają mały relief - nie są szczególnie komfortowe.
Sądzę, że pierwszą wersję będę sprzedawał w cenie zakupu - są chętni?

Arek, czy Septarem doszedł? - bardzo jestem ciekaw Twojej opinii o tym modelu.

Arek - Nie 09 Gru, 2018

Jeszcze idzie.
RoboBat - Nie 09 Gru, 2018

Większość fajnych lornetek, nawet współczesnych, ma krótki ER. Dlatego po latach zalegania w szafach stają się egzemplarzami kolekcjonerskimi, bo użytkowo średnio to się sprawdza. W przypadku dużych powiększeń, gdzie niezbędne jest korzystanie ze statywu, ER powinno być jak największe aby nie trącać oczodołem lornetki i nie powodować drgań obrazu. Nie wiem dlaczego producenci high endowej optyki nie potrafią zaprojektowac lornetki z ER >= 20 mm, bo tyle potrzebuje statystyczny okularnik do komfortowej obserwacji okularach, tylko robią lornetkę a ER jakiś tam wyjdzie sam, to się go poda w specyfikacji i temat załatwiony. Arek powinien punkty w testach odbierać za takie praktyki. Ciekawe jakby się wtedy lista doskonałych lornetek przetasowala?
Kerebron - Pon 10 Gru, 2018

:idea: RoboBat na prezydenta! :cool:
Arek - Pon 10 Gru, 2018

Gdyby to było proste, to wszyscy robiliby duży ER. Problem w tym, że w większości konstrukcji okularowych ogniskowa, pole widzenia i ER są ze sobą powiązane. Tzn. jak robisz spore pole, to nie jesteś w stanie zrobić ER-a większego niż np. 70% ogniskowej okularu. Albo jesteś w stanie, ale okular musi mieć 7-8 soczewek i być wielkości samej lornetki.
goornik - Pon 10 Gru, 2018

Arek napisał/a:
Gdyby to było proste, to wszyscy robiliby duży ER. Problem w tym, że w większości konstrukcji okularowych ogniskowa, pole widzenia i ER są ze sobą powiązane. Tzn. jak robisz spore pole, to nie jesteś w stanie zrobić ER-a większego niż np. 70% ogniskowej okularu. Albo jesteś w stanie, ale okular musi mieć 7-8 soczewek i być wielkości samej lornetki.

Z trzech parametrów okularu:
- pole wiedzenia
- odsunięcie źrenicy
- średnica źrenicy
w poręcznych lornetkach zawsze da się pogodzić dowolne dwa. Pogodzenie trzech wymaga powstania takich okularów jak w WXach.....

Arek - Pon 10 Gru, 2018

Dlatego wymaganie małych, dobrze dopasowanych do oczu okularów o dużym polu widzenia i ER na poziomie 20 mm lub większym, to trochę jak marudzenie, że nie ma na rynku małej, lekkiej i poręcznej lornetki 25x100, którą daje się obserwować z ręki :)
RoboBat - Pon 10 Gru, 2018

Kto miał w ręku tę lornetkę w wersji 8x42 to wie o czym piszę:

https://www.vikingoptical...d-ff-binocular/

Moim zdaniem da się. I nie jest to żaden TOP. Jest wiele lornetek z ER powyżej 20mm i całkiem szerokim polu widzenia. Tylko dlaczego Leica, Nikon, Zeiss w swoich topowych modelach robi ER w okolicach 15-16mm?
Z wielkiej trójcy tylko Swarowski wie o co chodzi i robi doskonałe lornetki z ER 20mm. Da się? Widać da skoro są doskonałe. Apeluję do Arka, żeby w testach wartość ER podległa ocenie. To bardzo ważny parametr. Moim zdaniem ważniejszy niż np rzeczywisty rozmiar obiektywów, za który aż 8 punktów się dostaje, bo niby jakie tam mogą być różnice? 1 mm?

Arek - Pon 10 Gru, 2018

Coś za coś. Ten Viking, jak na 42mm waży całkiem sporo. Okular ma ogniskową około 20 mm więc wycisnęli z niego ER na podobnym poziomie. Czy ma faktycznie 8 stopni pola, to trzeba by sprawdzić.
goornik - Pon 10 Gru, 2018

Poza tym jest jeszcze jeden trick, aby mały okular dawał szerokie pole przy małych gabarytach - obraz z dystorsją.....
RoboBat - Wto 11 Gru, 2018

Arek napisał/a:
Coś za coś. Ten Viking, jak na 42mm waży całkiem sporo. Okular ma ogniskową około 20 mm więc wycisnęli z niego ER na podobnym poziomie. Czy ma faktycznie 8 stopni pola, to trzeba by sprawdzić.


Jeśli Delta Optical Forest II 8x42 ma przetestowane pole ponad 8 stopni, czego ja nie widzę, to ten Viking ma chyba z 10 stopni. Taka między nimi jest przepaść. I pytanie teraz kto uczciwie podaje parametry? Delta za 500 zł czy Viking za 1600 zł? Być może moje wrażenie jest włąśnie spowodowane, krótkim odstępem źrenicy w Delcie (chyba 17mm) w stosunku do Vikinga (22mm). Ale mój kolega który jest właścicielem Delty i nie jest okularnikiem, też nie widzi róznicy w polu widzenia między Deltą z polem ponad 8 stopni a moim Monarchem 5 8x42 z polem 6,3 stopnia. Co do uwagi goornika o dystorsji. Fakt jest taki, że Viking do najmniejszych lornetek nie należy i okulary ma też proporcjonalne do reszty, tzn nie małe, więc z dystorsją sobie radzi. Z drugiej strony jak ER jest duży to i okulary mogą być większe bo nosa pomiędzy nie nie trzeba już wciskać. Spokjnie na okularach z nosa można sobie lornetkę oprzeć.
Ale już wystarczy bo nie chcę zaśmiecać wątku. Co do przetestowania Vikinga, to jestem jak najbardziej za. To dobra lornetka, pancernie wykonana i dobrze wyceniona.

Arek - Wto 11 Gru, 2018

RoboBat napisał/a:
Jeśli Delta Optical Forest II 8x42 ma przetestowane pole ponad 8 stopni, czego ja nie widzę


Tutaj nie chodzi o to co widzisz, ale co pokazują pomiary. Jeśli ktoś nie widzi różnicy pomiędzy polem 8 stopni, a 6.3 stopnia, to nie jest mój problem, ale jego. Oszczędzi jednak sporo kasy, bo może kupować lornetki tańsze z mniejszym polem.

Poza tym takie argumenty są trochę dziwne. To tak jak ja bym powiedział, że z Warszawy do Olsztyna jest 214 km (trasa samochodem), a Ty byś odpowiedział, że nieprawda, bo Tobie wydaje się, że tylko 100 km, bo na Mazury Ci się zawsze tak miło i przyjemnie jedzie i trasa Ci się wcale nie dłuży.

RoboBat - Wto 11 Gru, 2018

Arek to nie tak. Ja widzę różnice między polem 8 stopni w Vikingu a 6,3 w Monarchu. W przypadku zestawienia Delty z Monarchem tego niestety nie widzę. I to nie tylko ja. Kilka osób na forum już też poddało w wątpliwość pole widzenia Delty. Być może, tak jak pisałem wcześniej, winny jest zbyt krótki ER w Delcie. Więc może jest to kwestia przyłożenia lornetki do oczodołu lub okularów. Każdy milimetr odsunięcia od zadeklarowanego ER obcina nam pole widzenia (choć kolega nie jest okularnikiem i raczej nic go nie ogranicza, więc nie wiem dlaczego on też jest zawiedziony). Dlatego z uporem maniaka będę forsował tezę, że ER to bardzo ważny parametr i nie powinien być pomijany w ocenie i wyborze lornetki. Jeśli jakaś lornetka z krótkim ER jest dobra i jest porównywalna z inną dobrą o dłuższym ER to kto się bardziej postarał przy jej konstruowaniu i wykonaniu? I co? Tak bez echa to ma pozostać? Myślę, że trzeba to jakoś docenić i wypunktować. Jako ciekawostkę podam, że niektórzy producenci nie podają tego parametru wcale w specyfikacjach swoich lornetek. To już w ogóle jest strzał w kolano. Potencjalny świadomy klient internetowy od razu odpuszcza sobie taki model. Ale już wyluzujmy. To tylko takie luźne dywagacje nie pasujące do tego wątku. Proponuje wyodrębnić te kilka postów jako osobny wątek i podyskutować w szerszym gronie. Chciałbym znać opinie innych osób na ten temat.
Arek - Wto 11 Gru, 2018

Bo Delta ma wyraźnie mniej niż deklaruje, ale ma ponad 8 stopni i to jest fakt.
RoboBat - Wto 11 Gru, 2018

Dajmy spokój już Delcie. To fajna lornetka przecież jest. Arek a Ty nie bierz wszystkiego do siebie. Ale też nie traktuj mnie jak kompletnego ignoranta. Też umiem policzyć okna w odległym bloku, albo przęsła w płocie. Nie jest to może profesjonalny test, ale pogląd daje i jak najbardziej idzie w ten sposób wychwycić różnice pomiędzy lornetkami. Może mi się po prostu szerszy Monarch trafił :wink: Tylko co Vikingiem, który jest wyraźnie szerszy od obydwu wcześniej wspomnianych?
Arek - Wto 11 Gru, 2018

Nie biorę do siebie. Ja tylko nie lubię dyskutowania z faktami i pomiarami, w których jako przeciwargumenty podaje się to co "kolega widział" albo ocenę na oko. Wykonaj dokładny pomiar np. na gwiazdach i wtedy pogadamy, bo może faktycznie kolejna parta Delty ma inne pole niż pierwsza, albo Monarch nie ma 6.3, bo się literówka pojawiła w specyfikacji. Dopóki tego nie zrobisz, będę opierał się na tym co sam zmierzyłem.
goornik - Wto 11 Gru, 2018

A tym czasem na ebayu jest TANI ZEISS 15x60 BA T*
https://www.ebay.de/itm/283299414717?ul_noapp=true

Arek - Pon 17 Gru, 2018

Septarem dotarł. Niedługo podzielę się zdjęciami i opinią.
TomPL2 - Wto 18 Gru, 2018

Arek napisał/a:

Poza tym takie argumenty są trochę dziwne. To tak jak ja bym powiedział, że z Warszawy do Olsztyna jest 214 km (trasa samochodem), a Ty byś odpowiedział, że nieprawda, bo Tobie wydaje się, że tylko 100 km, bo na Mazury Ci się zawsze tak miło i przyjemnie jedzie i trasa Ci się wcale nie dłuży.

No muszę: Olsztyn jest na Warmii, więc może tak być, że na Mazury jednak jest bliżej ;)

Arek - Wto 18 Gru, 2018

Hehe... Moja wpadka! Ale w Olsztynie będę 1 marca i będę mówił wykład "Jak wybrać teleskop idealny?" Więc zapraszam :)
A.M.D - Czw 20 Gru, 2018

ZEISS 10x40 B Classic Gold T* P* raczej nie okazja :sad:
https://www.ebay.pl/itm/Z...5bFY:rk:16:pf:0
https://www.ebay.pl/itm/C...S6Qp:rk:23:pf:0

goornik - Wto 01 Sty, 2019

No, chłopaki - pochwalcie się planami zakupowymi na 2019.
U mnie trzy pozycje:
Leica Trinovid 7x35B w gumie
ZEISS Dialyt 10x40 T*P* Classic
ZEISS 15x60B T*

moooże jeszcze SARD 6x42...

Arek - Wto 01 Sty, 2019

Ja cały czas nie mam:

Zeiss Dialyt 7x42 BGAT
Zeiss 8x50 Oberkochen
Leitz Trinovid 8x32 BGA
Zeiss Deltarem 8x40
Bushnell Rangemaster 7x35

goornik - Wto 01 Sty, 2019

Arek napisał/a:

Zeiss Deltarem 8x40
Bushnell Rangemaster 7x35

Co to za cudaki?

Arek - Sro 02 Sty, 2019

Deltarem to takie szerokie 8x40 Zeissa. Rzadkie.

A Rangemaster 7x35 to jedna z fajniejszych szerokokątnych lornetek Busnella, robiona w kilku wersjach m.in. przez Fuji.

W sumie do listy mogę jeszcze dodać Leitz Camparit 10x40. Stare Porro z polem 7.3 stopnia.

Arek - Czw 03 Sty, 2019

Carl Zeiss Jena Septarem 7x40W

Carl Zeiss Jena Septarem 7x40W to cywilna wersja wojskowego modelu CZJ DF 7x40 czyli takiego DDR-owskiego odpowiednika PZO 7x45Z. Wersja wojskowa nigdy mi się nie podobała, więc polowałem na cywilnego Septarema. Łatwo nie było, bo to rzadki model produkowany w krótkiej serii w latach 1968-1969. W efekcie ceny osiągają wysokie poziomy. Moje pierwsze spotkanie z nim na e-bay skończyło się porażką w licytacji, gdy zszokowany patrzyłem jak cena przekroczyła 2500 zł. Tym razem, dzięki A.M.D., udało się kupić ten model w opcji Make Offer za kwotę wyraźnie niższą.

Septarem ma spore pole 8.4 stopnia, co jak na klasę 7x40 i 7x42 jest wynikiem bardzo fajnym. Dobrze leży w ręku, ale przy moim oku już niekoniecznie. Ma krótkie i regulowane muszle, które słabo pasują do moich oczodołów, więc łatwo o black-outy. Niemniej widoki, jak uda się dobrać kąt patrzenia, są przyjemne.

goornik - Pią 04 Sty, 2019

Piękny! Tylko dwa lata ją robili?
Jak oceniasz ostrość, contrast, oddanie kolorów? Musimy ją koniecznie porównać z moim jeniaczem 7x40 NVA. W mojej nie podoba mi się indywidualne ogniskowanie, choc w wojsku solidność jest priorytetem...
Arek, czy możesz podać masę samej lornetki?

Arek - Sob 05 Sty, 2019

Pole jest bardzo fajnie skorygowane pod względem ostrości - nawet na brzegu jest rozsądnie, choć widać trochę CA i dystorsji. Kontrast OK, ale obraz jest zażółcony. To jednak Jena i to z czasów powłok jednowarstwowych więc cudów nie mogło być.

Ale lornetka naprawdę świetnie wygląda, a w rękach leży idealnie.

goornik - Sob 26 Sty, 2019

Kontunuując wątek starych dobrych lornetek niemieckchi, po klasycznym modelu porro czas na klasyka dachowego, czyli

Leitz Trinovid 7x35B

który jest moim ostatnim zakupem. Na początku mała dygresja, że producenci jakoś dziwnie unikają modeli 7x35, które oferują w zasadzie same zalety: są to lornetki dość małe, lekkie i zwarte, o dużym polu widzenia i sporej źrenicy wyjściowej. Gdyby któryś z liderów rynku wprowadziłby teraz na tynek taki model, wykroiłby sobie nim niezły kawałek żeglarsko-ornito-turysto-myśliwskiego tortu. A że we wszystkich firmach o produkcji nowości decydują panowie zza biurek, mamy miliardy modeli 8x42 i ani jednego (!) współczesnego 7x35. A w reaktywacje tego Trinovida, zapowiedzianą dość dawno temu przez Leicę nie wierzę.....
No dobra, dosyć narzekania - prezentowany tu egzemplarz to dość wszesny model, z czarnym prostokątnym logo Leitz i mocowaniem paska na chromowane "guziki". Lornetka oferuje wielkie pole widzenia 8,5° i sporą jasność obrazu (źrenica 5 mm) jest niezwykle lekka i poręczna, świetnie leży w ręku. W porównaniu z ZEISSem Dialytem 7x42T*P przegrywa starcie w dziedzinie jasności, kontrastu i ostrości na brzegu, biel też nie jest idealna ale to dwie nieco inne półki technlogiczne. Nie mniej to napradę fajna lornetka - nadal nie przestaję polować na wersję w zielonej gumie.... Lornetka w stanie niemal fabrycznie nowym, z pudełkiem, instrukcją, gwarancją i paskiem

Arek - Pon 04 Lut, 2019

Świetny stan. Gratulacje!
widoczek - Pon 04 Lut, 2019

Ops, nie zauważyłem postu Marcina. 7x35 bardzo fajne parametry, ale 8.5% nie nazwałbym wielkim polem widzenia :wink: A sztuka rzeczywiście zacna :smile:
Arek - Wto 05 Lut, 2019

goornik pisząc wielkie, miał pewnie na myśli w stosunku do gabarytów lornetki. Modele o powiększeniu 7x i większym polu niż 8.5 stopni, to najczęściej duże Porro klasy 7x35 lub 7x40, z potężnymi pryzmatami. Prezentowany przeze mnie kilka postów wyżej Septarem jest znacznie większy od Leitza, a ma pole o 0.1 stopnia mniejsze (choć literka W od wide w nazwie jest).
jutomi - Sob 02 Mar, 2019

Odświeżę mój ulubiony wątek, bo coś tu za cicho. :wink:
Jakiś czas temu zacząłem poszukiwania klasycznej lornetki o powiększeniu 7x. Ponieważ zamarzyła mi się lornetka szeeerokokątna zacząłem polować na lornetkę porro sprzed półwiecza.
Lornetki topowe o parametrach 7x35 i polu widzenia 12,5° o ile w ogóle pojawiały się na giełdach to w kosmicznych cenach. Lornetek o polu 10 czy 11° było pełno, a ja uparłem się na coś szerszego, o polu ponad 600 stóp na 1000 jardów.
W końcu polowanie zakończyłem nabyciem japońsko-amerykańskiego Jasona w barwach militarno-myśliwskich (siostrzany model o nazwie Myflower zaprezentował parę lat temu Mnich na 7 stronie tego wątku).
Lornetka była w stanie prawie sklepowym, ze wszystkimi możliwymi naklejkami, jedynie optyka wymagała odświeżenia.
Tak mój Jason Statesman model nr 138 7x35 11,5°prezentuje się dzisiaj. Tak głębokiego błękitu w soczewkach obiektywów jeszcze nie widziałem. :cool:
W trakcie obserwacji pole widzenia wydaje się być wyraźnie większe niż w Naglerach. Ostre jest 75-80 % tego wielkiego pola widzenia. Trzeba mocno się rozglądać na boki w poszukiwaniu diafragmy. Sam obraz jest niestety trochę mało kontrastowy i szarawy. Mechanicznie lornetka jest wykonana na wysokim poziomie. Trochę tylko uwiera mały ER oraz wąska (ale typowa przed półwieczem) regulacja rozstawu oczu 60-70mm, na szczęście jestem w połowie tego przedziału. Muszle okularowe mają płynny, 10-milimetrowy wysuw, dzięki czemu nie trzepocze się rzęsami po szkle.

Arek - Sob 02 Mar, 2019

Fajnie. Nie mam żadnego Jasona. Trzeba będzie kiedyś zapolować :)
NoVik - Pon 04 Mar, 2019

goornik - ależ piękny ten Leitz :mrgreen:
widoczek - Wto 05 Mar, 2019

Szkoda Jutomi że nie zaczekałeś z zakupem. Może byś kupił którąś z moich 7x35/7x50 lepszych optycznie od Jasona bk7, będę sukcesywnie wyprzedawał całą kolekcję lornetek :roll:
goornik - Sob 09 Mar, 2019

NoVik napisał/a:
goornik - ależ piękny ten Leitz :mrgreen:

Dlatego zawitał u mnie z wyrokiem: "dożywocie"

Ostatnio przed snem dość poważnie się zastanawiałem, czy pewne polsko-szwajcarsko-koreańskie towarzystwo, które z przytupem weszło na rynek optyki foto, nie chciałoby wykroić sobie sporego tortu, gdzie wielcy branży Sport Optics boją się wjeść.
Arek, czytasz między wierszami? - taka 7x25 Firefly albo 8x50 Blackstone to byłoby coś....

Arek - Sob 09 Mar, 2019

Oni mają teraz coś innego na głowie.
m-day - Pią 29 Mar, 2019

Stałem się właścicielem spracowanego trochę Trinovida 10x32 BA. Rozumiem już te Wasze zachwyty ;) Wspaniały, ostry, szeroki obraz blisko oczu, chyba nawet daruję brak dielektryków, a może i fazówek, nie wiem ;P
Arek - Pią 29 Mar, 2019

One były wprowadzone w 1990 więc fazówki już były.
kot Sylvester - Pią 29 Mar, 2019

m-day napisał/a:
Stałem się właścicielem spracowanego trochę Trinovida 10x32 BA. Rozumiem już te Wasze zachwyty ;) Wspaniały, ostry, szeroki obraz blisko oczu, chyba nawet daruję brak dielektryków, a może i fazówek, nie wiem ;P


Oo!!! Co to? Czyżby "Jaś" nie doczekał (nerwowo) na małego Forge?

M-day jak minie początkowy zachwyt związany z zakupem nowej zabawki (co jest rzeczą normalną i jak najbardziej naturalną) to Napisz proszę jak sprawuje się pod światło. Siłą rzeczy przy tak wielkim polu widzenia to niełatwa sprawa.

Ps. GRATULACJE!!!

m-day - Pią 29 Mar, 2019

Dzięks :)
Jaś nie doczekał to dobre podsumowanie, tanio się udało ;) Jednak mały Forge jest w planach cały czas ;)
Mój prywatny pro-test, czyli lookanie po ciemku w okolicach rozświetlonego telewizora (! :D ), mówi, że nie jest źle jeśli chodzi o odblaski, póki co zapowiada się dobrze :) .

kot Sylvester - Sob 30 Mar, 2019

[quote="m-day] tanio się udało ;) Jednak mały Forge jest w planach cały czas ;) [/quote]

No, skoro tanio to co innego albowiem dobra okazja usprawiedliwia "chwilę słabości".

Co do małego Forga to mam nadzieję że nie będzie on obarczony pewną przypadłością (która nie wszystkim przeszkadza w jednakowym stopniu) jak jego większy brat 10x42.

m-day - Sob 30 Mar, 2019

Strzelam, bo mi się guglać nie chce, kula?
Jeśli tak to nie dobrze, bo jestem wyczulony na to trochę, chociaż może w maluchu będzie nie tak źle..?
Z drugiej strony Trinik jest tak wypasiony, że zaczynam się zastanawiać, czy w ogóle potrzebuję małego Forge, nawet mój syn (23) po spojrzeniu w Trinia powiedział że szczęka opada.

kot Sylvester - Sob 30 Mar, 2019

m-day napisał/a:
Strzelam, bo mi się guglać nie chce, kula?


Nie, to dystorsja. Jest jednak naprawdę spora. Na odległościach 70 - 100 metrów maszty anten wyraźnie się wyginają i to już od około 50% średnicy pola widzenia. Na brzegu są już dobrze wybrzuszone.

m-day - Sob 30 Mar, 2019

Ciekawe, tańsze Nitro 10x36 prawie jej nie ma w mojej ocenie. Niby mi dystorsja nie przeszkadza, ale lepiej jej nie mieć, niż mieć ;)
goornik - Pią 21 Cze, 2019

Ponieważ program wspierający rodziny wielolornetkowe czyli "lornetka+" działa wyśmienicie, do rodzinki mojej dołączyły ostatnio dwa Dialyty firmy ZEISS: 10x40B/GA T*P oraz 8x30B
Chomsky - Pią 21 Cze, 2019

Piękne. Moim marzeniem jest Dialyt 7x42 w najnowszym dostępnym wydaniu.
Pozdr. Ch.

goornik - Pią 21 Cze, 2019

Chomsky napisał/a:
Piękne. Moim marzeniem jest Dialyt 7x42 w najnowszym dostępnym wydaniu.
Pozdr. Ch.

No to w czym problem?
https://www.ebay.de/itm/Z...pQAAOSwfdxdB7bb

A Trinovida 7x42B nie chesz ode mnie?

Arek - Sob 22 Cze, 2019

Ładnie, ładnie... Ja mam dwa nowe zakupy do zaprezentowania, tylko czasu brakuje, żeby fotki zrobić.
goornik - Sob 22 Cze, 2019

Arek napisał/a:
Ładnie, ładnie... Ja mam dwa nowe zakupy do zaprezentowania, tylko czasu brakuje, żeby fotki zrobić.

Masz weekend, czas znajdziesz - nie każ czekać.....

NoVik - Nie 23 Cze, 2019

goornik - aj, te karmazynowe oczyska 10x40... :shock:
Arek - Pon 24 Cze, 2019

Minolta Mariner 8x32

Pod koniec lat 70-tych XX wieku Minolta pozazdrościła Leitzowi małych i zgrabnych lornetek dachowych i zdecydowała się podziałać w tym temacie. Efektem była seria Mariner, która obejmowała modele 8x32 i 10x40. Faktycznie były one małe, zgrabne, ładne i przypominały trochę Trinovidy bez gumy. Różniły się jednak od nich optycznie. Miały pryzmaty Schmidta-Pechana, a nie Uppendahle, no i ustawiały ostrość ruszając soczewkami obiektywów.

W moje ręce wpadł model 8x32. Na początku lat 80-tych XX wieku w sklepach kosztował on 150 USD, a więc była to lornetka średniej półki cenowej. Jest świetnie wykonany, co więcej, moja sztuka jest w stanie praktycznie sklepowym (głównie dlatego ją kupiłem). Jeśli chodzi o optykę, to, jak na dzisiejsze standardy, nie imponuje. W tamtych czasach nie było powłok fazowych, na pryzmaty nakładano zwykłe aluminium. Dodatkowo powłoki antyobiciowe na obiektywach i okularach wyglądają na 1-warstwowe. Transmisja pewnie trzyma się na poziomie 70%. Pole wynosi 7 stopni.

Niemniej, na lornetkę miło się patrzy i trzyma w ręku. Jest ona przykładem tego, że kiedyś robiło się sprzęt na lata.

goornik - Pon 24 Cze, 2019

Arek napisał/a:
Minolta Mariner 8x32

Pod koniec lat 70-tych XX wieku Minolta pozazdrościła Leitzowi małych i zgrabnych lornetek dachowych....

Myślę, że było nieco inaczej - Minolta i Leitz współpracowali w najlepsze w tamtym czasie. Pierwsze lustrzanki z bagnetem R czyli Leicaflexy były defacto budowane przez Minoltę, Podobnie Leica R3. No i lustrzankowa optyka "R" też była mocno przesiąknięta zapachem Minolty - wystarczy porównac przekroje niektórych Rokkorów i Elmaritów....
Sądzę, że Leitz w ramach tej współpracy poprowadził Minoltę za rączkę, pokazując jej, jak sie robi lornetki dachowe.
Ten Mariner to pewnie równolatek nikonowskiej serii "H-line".....

Arek - Pon 24 Cze, 2019

Może masz rację, ale, tak jak pisałem, to zupełnie inna konstrukcja optyczna i mechaniczna niż Trinovidy.
Z tego co ludzie piszą, Marinery można było kupić w sklepach już w roku 1980-1981. A więc trochę lat mają.

goornik - Pon 24 Cze, 2019

A jak tam jest rozwiązana korekcja dioptrażu?
Arek - Sob 29 Cze, 2019

Leitz Trinovid 8x40 B

Wreszcie udało mi się upolować Leitza Trinovid 8x40 B. Odnoszę wrażenie, że to jedna z rzadszych lornetek Lietza - oczywiście z tych powszechnie produkowanych. Bez problemów daje się znaleźć 8x32 i 10x40, których jest najwięcej. Potem 7x42 i 7x35. Przez ostatnie 10 lat szukania klasyków, najmniej widziałem właśnie 8x40 B i 8x40 BA w idealnym stanie. Co ciekawe, częściej widuje się atrapy tych lornetek, które są do kupienia za szokujące kwoty 1000-1400 zł. Ja w niewiele większych pieniążkach zmieściłem się zakupując prezentowaną tutaj sztukę, która oprócz małego ubytku farby na obiektywie, jest w stanie praktycznie idealnym, no i kompletnym.

Widoki przez nią naprawdę zacne, obraz jasny, klarowny i kontrastowy. Stara dobra szkoła.

goornik - Nie 30 Cze, 2019

Jest u mnie na liście zakupów. Ale koniecznie w zielonej gumie :)
Arek - Pią 15 Lis, 2019

Dawaj goornik :)
3mnich - Pią 15 Lis, 2019

wspaniale Arek, Twoja pasja jest zaraźliwa....
Zastanawiam się, gdzie podłapaliśmy tego wirusa?
Obiecałem sobie jakiś czas temu redukcję arsenału,
jest odwrotnie...
:cool:

goornik - Pią 15 Lis, 2019

Mimo całej sympatii do Redaktora Naczelnego, nie lubię maili otrzymywanych od Arka. Wiem, że takie wiadomości oznaczają obniżenie stanu konta i podwyższenie udziałów w którymś z funduszy powierniczych. Tak było i tym razem - dostałem maila z tytułem "może się skusisz" i po samym tytule wiedziałem, że nie będzie prosto.
W linku od Arka było całe mnóstwo "przysmaków", część nie interesowała mnie, bo już je mam, cześć była w cenie zaporowej, a jeden "cukiereczek" należał do coraz mniejszej grupy lornetek, których jeszcze nie mam, a i cena nie była zabójcza. Pękłem - napisałem do sprzedającego z propozycją zniżki za kontynuowanie udziałów i dobiliśmy targu. Dwa dni temu zawitała do mnie kolejna cegiełka funduszu powierniczego ZEISS, a mianowicie:

ZEISS Dialyt 8x20B/GA P

czyli najmniejszy i chyba najmniej popularny przedstawiciel niegdyś topowej serii ZEISSa. Gdy wyjąłem lornetkę z futerału, od razu stwierdziłem że nazwa Dialyt nijak nie pasuje, raczej Dialytek, Dialytuś - jest taaaaka malutka i lekka w porównaniu do 8x30 lub 10x40..... Jest to jedyna tak mała lornetka tej serii, ale waham się czy nazwać ją kieszonkową - zastosowanie jednego przegubu - tak jak w aktualnej Victory 8/10x25, sprawia, że nie można jej "zwinąć" jak Trinovidy 20/22/25. Lornetka pozostaje jednak bardzo płaska i pod kurtką czy w kieszeni kurtki czuje się dobrze.
Zaskoczyło mnie, że jest aż tak lekka - mimo istotnie większej obudowy, jest tylko 2 g, cięższa do Trinovida 8x20 BCA. Za to w ręku leży nieporównywalnie lepiej! Kolejną przewagą nad Trinovidami oraz opisywanym tu ZEISSem 8x20 P. jest minimalnie większe pole widzenia, 6,6°.
Lornetka była produkowana od roku 1985, mój egzemplarz to sama końcówka produkcji z roku 1989, już z powłokami "P", ale nadal Made in West Germany. Zagadką pozostaje użycie powłok T*, rok produkcji sugeruje, że są, ale nie ma takiego oznaczenia na lornetce, a i wygląd odbić jest inny w porównaniu z Dialytem, 10x40 T*P. Stan - nowa, z futerałem, deszczochronem i wąziutkim paseczkiem, który montowany jest w bardzo ciekawy sposób: należało wykręcić tuleję trzymającą muszle oczną, co dawało dostęp do zagłębienia na okucie paska. Bardzo nietypowe, ale skutecznie rozwiązanie.
Z moim Dialyciątkiem bardzo sie polubiliśmy....

Arek - Pią 15 Lis, 2019

Cieszę się, że się skusiłeś. Im więcej rarytasów w Polsce, tym lepiej :)
goornik - Pią 15 Lis, 2019

I wszystko biorę do Łochowa wiosną!
goornik - Pią 15 Lis, 2019

..... po pewnym czasie:

Właśnie złowiłem mało znane japońskie porro 7x35 z polem 10*, gdy przyjdzie to opiszę

Wiking69 - Pią 15 Lis, 2019

To najpiękniejsze maleństwo 8x20 jakie widziałem . Gratuluję i szczerze zazdroszczę .
3mnich - Sob 16 Lis, 2019

Marcin, Twoje pieszczotliwe podejście do lornetek jest rozbrajające....
:cool:

goornik - Sob 16 Lis, 2019

3mnich napisał/a:
Marcin, Twoje pieszczotliwe podejście do lornetek jest rozbrajające....
:cool:

To podejście jest bardziej emocjonalno-uczuciowe. No ale jak tu nie okazać emocji, jeśli ma się takie sześcioraczki?

Chomsky - Sob 16 Lis, 2019

Piękne!
Pozdr. Ch.

3mnich - Sob 16 Lis, 2019

goornik napisał/a:
3mnich napisał/a:
Marcin, Twoje pieszczotliwe podejście do lornetek jest rozbrajające....
:cool:

To podejście jest bardziej emocjonalno-uczuciowe. No ale jak tu nie okazać emocji, jeśli ma się takie sześcioraczki?




Który z tych mini Zeiss-ów ma lepszą optykę ?
Stawiam na Tolka Banana, czyli Dialyta...

goornik - Sob 16 Lis, 2019

Adaś, sam sobie sprawdzisz w Łochowie - sam wiesz, że oko oku nie równe.
Ale jakichś istotnych różnic nie ma.....
Dialyciątko ma najlepszą ergonomię i obsługę - wieeeeelkie pokrętło ostrości jest bardzo precyzyjne.....

Arek - Nie 12 Sty, 2020

Ktoś, coś w nowym roku?
goornik - Nie 12 Sty, 2020

ROK 2020

zostanie rozpoczęty moim wpisem, a pokażę Wam lornetkę zupełnie nieznanej marki, która nigdy nie przewinęła sie w naszych dyskusjach. Najpierw powiem jak na nią trafiłem. Szukacjąc w internecie informacji o nowym "starym" Trinovidzie 7x35, trafiłem na Cloudy Nights, a tam po chwili moją uwagę zwrócił wątek o vintagowych lornetkach 7x35 z dużym polem. W jednym z wpisów chwalono lornetkę

FULLVIEW "Town & Country" 7x35 10°

Więc szybki skok na ebay. Jest! Fabrycznie nowa, kompletna w opcji zaproponuj cenę. Szybka wymiana piłek ze sprzedającym i jest u mnie.
Wątek lornetek UWA klasy 7x35 poruszaliśmy nieskończoną ilość razy, zawsze biadoląc na ostrość na brzegu, dystorsję i małe odsunięcie źrenicy. W prezentowanej lornetce (która tak naprawdę ma pole 9° , porównane z 8x30EII) w oczy rzuca się bardzo dobre oddanie kolorów jak na ten przedział wiekowy, rzutem na taśmę rozsądny ER. Ostrość na brzegu i całkowita transmisja pozostawiają jednak do życzenia - szczególnie w bezpośrednim porównaniu z czymś bardziej współczesnym. Jest to jakaś krótka seria na rynek USA, produkowana oczywiście w Japonii, z sygnaturą J-B4
Lornetka jest rzeczywiście fabrycznie nowa, z futerałem, pokrywkami, paskiem lornetki, paskiem futerału, instrukcją obsługi pokazującą szczegółowo przekrój przez optykę i kartonowym pudełkiem. Miły dodatek to mojego Tasco i Cardinala.

Arek - Nie 12 Sty, 2020

Hoho... Lubie takie. Pięknie się prezentuje.

A do mnie właśnie dodarły dwie fajne sztuki. Niedługo pokażę.

3mnich - Nie 12 Sty, 2020

Widzę Marcinie, że apetyt na japońszczyznę dopisuje...
Na zdrowie !

goornik - Nie 12 Sty, 2020

Dopisuje całkiem nieźle i z tego powodu złowiłem również lornetkę, którą we wczesnym wcieleniu pokazywał Arek. Ale arkowy egzemplarz to jeszcze Nippon Kogaku, a mój tu już

Nikon A 9x35

z polem 7,3°. To jedna z dłużej przeze mnie szukanych lornetek. W końcu jest! Nie będę się szczegółowo o niej rozpisywał, ale podzielę się spostrzeżeniami z porównania jej z 10x35 EII - ostrość na brzegu jest zaskakująco dobra mimo dość dużego pola - okulary w "A" mają tylko o 5% mniejsze pole od tych w "EII". Odsunięcie źrenicy jest na styk dla mnie, kolory lekko w zieleń wpadają.
Zaś mechanikia - miód malina....
Z małych nikonowskich porro brakuje mi tylko 7x35 E i 8x30 E. Gdy je złowię, serie A, E, EII i SE będą kompletne!

Arek - Nie 12 Sty, 2020

No proszę. Kolejny rarytasik.
3mnich - Nie 12 Sty, 2020

Jeszcze nie skończyłeś obiadu, a już jest deser... :razz:
goornik - Nie 12 Sty, 2020

Ale nawet nie wiesz jaki głodny byłem....

W tym roku obiecałem sobie nieco skrupulatniejszą degustację kuchni austriackiej, jeśli wiesz co mam na myśli. Niemieckie dania przyrządzane w Wetzlar, Oberkochen i Jenie - aż pyszne - nieco mi się już przejadły.....

3mnich - Nie 12 Sty, 2020

Chyba Cię rozumiem....
Powiem tak, austriackie ptaszki to motto - dania główne, reszta nielotów, to tylko przekąski...

widoczek - Nie 12 Sty, 2020

Klasyczne Nikony zawsze ładniusie :wink:
Wiking69 - Nie 12 Sty, 2020

Panowie opamiętajcie się :( . Obiad , deser , przekąska , lody z truflami , czarny kawior , a do popicia Chateau Mouton - Rothschild z 1945 roku . Mamy dopiero styczeń !
Arek - Pon 13 Sty, 2020

Wiking69, a Ty się nie odzywaj. Bo jeden z moich zakupów to przez Ciebie :)
Wiking69 - Pon 13 Sty, 2020

O kurczę :) . Chcesz Arku powiedzieć że kupiłeś lornetkę o której ja marzyłem . Jedną z takich lornetek jest na pewno Carl Zeiss Victory 7x42 T* FL :) . Swarovski 7x42 SLC już masz , to może jeszcze Swarovski 7x50 SLC z mniejszym polem ale genialną rozdzielczością .
Arek - Pon 13 Sty, 2020

Wiking69, pudło :) Ale próbuj dalej.
Wiking69 - Pon 13 Sty, 2020

Dobrze będę próbował :) . Napadłeś na bank i kupiłeś ... Zeissa 8x40 Deltarem z roku 1937 , z polem widzenia 11.2 stopnia .
Arek - Pon 13 Sty, 2020

Nie :) Dobra, nie będę Cię trzymał w niepewności. Linkowałeś coś niedawno z optyka-myśliwska. Skorzystałem, potargowałem się i niniejszym dziękuję.
goornik - Pon 13 Sty, 2020

Arek napisał/a:
Nie :) Dobra, nie będę Cię trzymał w niepewności. Linkowałeś coś niedawno z optyka-myśliwska. Skorzystałem, potargowałem się i niniejszym dziękuję.

Czyli jednak jakieś PZO utaplane w błocie.....

Wiking69 - Pon 13 Sty, 2020

Kupiłeś lornetkę dla wilków morskich :) ? . Błękitnego Doctera Navidoc 7x50 z indywidualnym ustawieniem ostrości . Jeżeli tak , to mógłbyś ją zabrać na jakąś wyprawę , zamiast Stinera 8x30 . Ta lornetka jest stworzona do ciężkiej pracy .
Arek - Pon 13 Sty, 2020

Wiking69, bingo :)

Jak się ma Tropicala i FMT-SX to Doctera nie mogłem sobie darować. Tym bardziej, że sztuka wciąż na gwarancji, prawie dziewicza z paragonem na 1190 Euro.

Arek - Pon 20 Sty, 2020

Docter Classic 8x30 IF (Delttrentis)

Gdy na początku lat 1990tych firma Analytic Jena przejęła zakłady Zeiss Jena, rozpoczęła swoją produkcję od skopiowania najpopularniejszych lornetek z Jeny o parametrach 8x30, 7x50 i 10x50. Tak powstała seria Docter Classic, która od swoich poprzedników z logo Zeissa różniła się nowymi muszlami okularowymi i lepszymi powłokami wielowarstwowymi.

W swoich katalogach Docter pokazywał jednak na zdjęciach tylko lornetki z centralnym ogniskowaniem: http://www.holgermerlitz....ssicFront_s.jpg
I choć w tabeli lornetek były modele IF, szczerze powiedziawszy nigdy nie widziałem nawet zdjęcia choć jednej sztuki. Wydawało mi się więc, że albo nie puścili ich prawie wcale, albo puścili bardzo nieliczne sztuki.

Wreszcie jednak udało mi się dorwać dziewiczą sztukę modelu Classic Deltrentis 8x30 IF, która dołączyła do czekającego już na nią modelu z centralnym ustawianiem ostrości. Zakupiony egzemplarz jest w stanie sklepowym, z całą dokumentacją, właśnie kończącą się 30-letnią gwarancją i fajnym skórzanym deszczochronem, którego nie było w modelu z centralną ostrością. Co ciekawe, jego muszle nie są gumowane.

adaher - Pon 20 Sty, 2020

Ale Piękna Sztuka!!!
Gratuluję zakupu!!!

goornik - Pon 20 Sty, 2020

Arek, czy optyka (ostrość / kolory / transmisja / brzeg) sa w obu modelach dokładnie identyczne?
Arek - Pon 20 Sty, 2020

Porównam przy lepszej pogodzie i napiszę więcej.
kimek27 - Pon 20 Sty, 2020

Na takiego poluje tez juz dluzsza chwile i szczescia jakos nie mam
Wiking69 - Wto 21 Sty, 2020

Czy to był model przeznaczony dla wojska ? . Mimo że nie ma ogumowania jest pancerny jak czołg . Steiner ma konkurencję :)
Arek - Wto 21 Sty, 2020

Oryginalne Deltrentisy miały wojskowy rodowód.
goornik - Wto 21 Sty, 2020

Arek napisał/a:
Oryginalne Deltrentisy miały wojskowy rodowód.

Powiedzmy, że wojskowo-przedwojenny

Arek - Wto 21 Sty, 2020

Docter Navidoc 7x50 B/IF

W połowie lat 1990tych Docter wprowadził na rynek serię Nobilem. Pośród nich można było znaleźć model żeglarsko-morski Nobilem 7x50 Natutic. Seria Nobilem ewoluowała i na przełomie wieków dostała zupełnie nową obudowę. Wtedy powstały znane i lubiane modele Nobilem 7x50, 10x50, 8x56 i 15x60, a model Nautic zmienił się na Navidoc 7x50 B/IF. Lornetka ta była oferowana także w wersji z kompasem.

Dzięki Wikingowi mi udało się dostać lornetkę z początku lat 2000ych w bardzo dobrym, prawie dziewiczym stanie. Oczywiście są wszystkie papiery, włącznie z trwającą jeszcze 30-letnią gwarancją i rachunkiem na kwotę 1190 Euro.

Wiking69 - Wto 21 Sty, 2020

To jedna z tych wyjątkowych lornetek którą można zabrać w podróż dookoła świata . Sprawdzi się w każdych warunkach pogodowych , w dzień i w nocy . A spokojny , ostry i kontrastowy obraz pozwala na bardzo długie obserwacje , zwłaszcza że fantastyczna głębia ostrości pozwala nam zapomnieć o ciągłym ustawianiu ostrości . Widać że Docter niczego nie żałował , nie szedł na żadne kompromisy . Kawał porządnej lornetki której Ci bardzo zazdroszczę .
Wiking69 - Wto 21 Sty, 2020

Fajnie że w Polsce można znaleźć takie lornetkowe perełki .
3mnich - Wto 21 Sty, 2020

Przy pogodnym niebie, patrzę przez lornetkę.
Podczas zachmurzenia, patrzę na lornetkę...
Efekt chromoterapii będzie podobny.
Zawsze podobał mi się ten kolor Doctera. Kiedyś zastanawiałem się, czy nie kolekcjonować lornetek nie pod względem marek, modeli, czy konstrukcji optyki, ale w oparciu o kolor obudowy...
Ciekaw jestem jaką ilość lornetek można by zebrać w jednym miejscu, pod warunkiem, że każda ma inny kolor... Samych odcieni zieleni pewnie zebrało by się kilkadziesiąt sztuk...

Miałem dawno temu w rękach Nikona Tropical 7x50 w gumie, ale koloru pomarańczowego!
Jaka była śliczna! Niestety, nie do kupienia.

Arku, czy mogę podnieść mały "buncik", przeciwko takiej reklamie ( portal randkowy ) w takim miejscu? Czy może Reklamodawca liczy na sporą ilość "podglądaczy" na jednym forum ? :wink:

goornik - Wto 21 Sty, 2020

Piękny ten Navidoc!
A anatomia obudowy ładnie pokazuje dysproporcje między stosunkowo niewielkimi obiektywami a potężnymi korpusami pryzmatów - chciałbym kiedyś zobaczyć jak wielkie są.
A muszle oczne na "harmonijnce" - wzięte żywcem z wojskowyc modeli 7x40 (porro i dach)

3mnich - Wto 21 Sty, 2020

goornik napisał/a:
Piękny ten Navidoc!
A anatomia obudowy ładnie pokazuje dysproporcje między stosunkowo niewielkimi obiektywami a potężnymi korpusami pryzmatów - chciałbym kiedyś zobaczyć jak wielkie są.



Proszę, uszkodzony pryzmat z Nobilema 8x56, ten sam model występuje w 7x50, 10x50 i 15x60
Dla porównania gabarytów - Nikon E2 8x30
Nasz przyjaciel p. Adam Szymański twierdzi, że Docter w serii Nobilem stosował ultra precyzyjnie szlifowane pryzmaty, podobno mają mniejszą tolerancję na odchylenia kątowe niż konkurencja za już nieaktualną zachodnią granicą...

goornik - Wto 21 Sty, 2020

Adaaaaaś, zabierz te pryzmaty kiedyś na śniadanko....
W przypadku pryzmatów klejonych kluczowe jest zachowanie kąta prostego między płaszczyznami symetrii pryzmatów. W przeciwnym wypadku, lornetka obraca obraz.

Arek - Wto 21 Sty, 2020

Duże i klejone pryzmaty Porro to jedna z przyczyn wysokiej transmisji Docterów Nobilem. Całkowite wewnętrzne odbicie plus tylko dwie granice powietrze-szkło. Jak zrobisz dobre powłoki, to na całym układzie pryzmatów tracisz 0.5% światła.
Arek - Pon 06 Kwi, 2020

Uzupełniłem spis treści na pierwszej stronie wątku. Wydaje się kompletny, ale przy tak rozbudowanym wątku mogłem coś przegapić więc jakby co dajcie znać.
widoczek - Pon 06 Kwi, 2020

Pokaźna lista się zrobiła (i droga) :wink:
goornik - Wto 28 Kwi, 2020

Po pancernej lornetce porro z Niemiec, czas na kolejną perełkę tej samej kategorii, a jest nią bez wątpnienia długo przeze mnie szukany

ZEISS 15x60B/GA T*


Po długich poszukiwaniach wreszcie jest u mnie, w zacnym otoczeniu, bo wśród swojego przodka i praprzodka. Prezentowany tu ZEISS, to jedna z dwóch ostatnich klasycznych lornetek porro tej marki (trzech, jeśli doliczyć do nich stabilizowanego 20x60s). Lornetka budowana była stosunkowo krótko i ciężko o nią na rynku sprzętu używanego. Z zewnątrz jest niemal identyczna jak jej poprzednik, najbardziej widoczna różnica to inne okulary, z miękkimi muszlami ocznymi (takimi samymi jak w Dialytach 7x42 i 8x56) oraz inna kosmetyka, czyli symbol T* na pokrętle ostrości został zastąpiony przez stylizowaną literę Z, czerwone T* powędrowało na tylną pokrywkę mostka okularowego. Co ciekawe, ten model nie ma skali rozstawu gałek ocznych, a jedynie znacznik dla rozstawu 65 mm. Mój egzemplarz miał tego pecha, że którymś z jego poprzednich właścicieli był zapewne jakiś rzeźnik - gumowe, jakże charakterystyczne pokrywki zostały odcięte nożem...... :cry:
Jeśli chodzi o porównanie z poprzednikiem: poza oczywistym komfortem obserwacji (duże odsunięcie żrenicy), model 15x60B cechuje się świetną ostrością na brzegu, natomiast poprzednik - ku mojemu zaskoczeniu - jest bardziej neutralny kolorystycznie. Żeby było jasne - nie jest jaśniejszy, ale 15x60B jest delikatnie pomarańczowo-zielony.

Pierwszym obiektem, na który w nocy spojrzałem z balkonu była gromada kulista M13 w Herkulesie - co za widok! Ten ZEISS to jedna z tych lornetek którymi można obserwować godzinami, czerpiąc radość z wyśmienitej optyki.....

Arek - Wto 28 Kwi, 2020

Piękny zestaw :)
NoVik - Wto 28 Kwi, 2020

To jest WZÓR Porro!
Siermiężny konkret.

Brawo Panie Marcinie! :cool:

Wiking69 - Wto 28 Kwi, 2020

Gratuluję i szczerze zazdroszczę . Widać że soczewki w okularach są dużo większe od swojego starszego brata . Wiesz ile jest soczewek w okularach , masz jakiś schemat optyki ? . Z jakiego kraju do Ciebie przyleciała ? . Możesz Zeissa B porównać z jakąś współczesną 15-ką dachową Nikona .
goornik - Wto 28 Kwi, 2020

Przyjechala z Niemiec, a schematu optyki nie mam. Ciężko mi ją porównać do wspłóczesnej dachówki Nikona, bo jedyne, co z grubsza by pasowało to Monarch 5 16x56, ale nie mam go w zasięgu ręki.
Natomiast porównanie z 12x50 SE daje dużo do myślenia....

3mnich - Sro 29 Kwi, 2020

goornik napisał/a:

Natomiast porównanie z 12x50 SE daje dużo do myślenia....



A konkret poproszę...

:cool:

Wiking69 - Sro 29 Kwi, 2020

Też jestem ciekawy takiego porównania , zwłaszcza którą częściej będziesz zabierał w plener . Na zagranicznych forach często słyszę określenie ... łatwy obraz . Określa się w ten sposób lornetki przez które można prowadzić bardzo długie obserwacje , w wyniku których nie odczuwamy dyskomfortu dla naszych oczu ani bólu głowy . Marcinie która lornetka bardziej zasługuje na tytuł ... mistrz łatwego obrazu . Zeiss 15x60 B czy Nikon 12x50 SE ? .
Arek - Sro 29 Kwi, 2020

Fajnie wyszło, bo przedwczoraj wyciągnąłem z szafy Nikona 12x50 SE, żeby sobie przez niego trochę popatrzeć więc też jestem ciekaw :)
goornik - Sro 29 Kwi, 2020

OBIE lornetki są miodem dla oczu i zmysłów, ale......
- gdyby po lornetkę o dużym powiększeniu sięgał w pobudek tylko obserwacyjnych, pewnie były to ZEISS, większe powiększenie, ogumowany, hermetyczny.
- gen kolekcjonerski każe mieć obie, bo one się w pewnym sensie uzupełniają, ich walory mają dużą część wspólną, choćby zbliżona wielkość źrenicy wyjściowej
NIKON 12x50 SE jest lżejszy, lepiej leży w ręku, nisko nad horyzontem da się nim skanować teren przez rozsądnie długi czas, 5° pola też jest korzystne. Kolorystyka obrazu rzecz gustu.
ZEISS 15x60 B/GA T* to kawał solidnej lornetki, ale częściej muszę w niej "szukać" ostrości, pole 4,3° jest nieco ciasne, muszle oczne są twardsze niż w SE, więc fizycznie czuć, że lornetka oparta jest w okolicach łuków brwiowych....

W kategoriach remisowych: obie są podobnie ostre na brzegu, kolory cieplejsze w Zeissie, czy lepsze? Inne.... Nikon nawet podczas dnia robił wrażenie lekko jaśniejszego, a wynik modelu 10x42 w Arkowym teście potwierdza wybitną transmisję.

Arek - Sro 29 Kwi, 2020

Jeśli chodzi o transmisję Nikona 12x50 SE mamy konkret. Mam dwie sztuki z różnych lat produkcji przetestowane na spektrofotometrze.
Wiking69 - Sro 29 Kwi, 2020

Marcinie ... Zeiss Oberkochen 15x60 miał odsunięcie oka od źrenicy wyjściowej 9 mm . Jak oceniasz ten parametr w Zeissie 15x60 B/GA T* . Czy jest powyżej 15 mm ? . Drugie pytanie dotyczy głębi ostrości ( ważny parametr w lesie ) . Który model Zeissa daje większy komfort obserwacji związany z głębią ostrości . Trzecie pytanie dotyczy ostrości na brzegach . Jak oceniłbyś w procentach ostrość w obu Zeissach . Ostatnie pytanie dotyczy ceny :) . Było bardzo drogo ?
goornik - Sro 29 Kwi, 2020

16-18 odsunięcie źrenicy - bardzo komfortowe
Do lasu to nawet bym nie brał ZEISSa - chyba, że miałbym nim zapolować na dzika. Głębia jest mała. (nie)ostrość na brzegu - sprawa subiektywna i dyskusyjna, do tego jeszcze zależna od tego na co patrzymy. W modelu 15x60 powiedziełbym, że ostrość "sypie się" na 70% promienia pola. W wersji 15x60B - sądzę że to 80-85%.
Co do ceny - na tyle mało, że mnie było stać. Na tyle dużo, że przez dłuuuuugi czas nie kupię nic kolejnego. Cena ocierała się o czterocyfrową, a mam świadomość, że gdyby były pokrywki gumowe i pudełko, to 1500€ spokojnie by pękło. Ja mam gołą lornetkę z deszczochronem i ori paskiem ZEISSa

Wiking69 - Sro 29 Kwi, 2020

Marcinie bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź :) . Życzę Ci miłego wieczoru ...
3mnich - Czw 30 Kwi, 2020

Dziękuję Marcin,

przyznam, że zainspirowałeś mnie tymi zakupami "dużego kalibru"...
Arek z kolei podsunął pomysł przerobienia tematu nowej serii Razor UHD.
Z tej mieszanki wyszło coś takiego, co właśnie zamówiłem wczoraj:
http://www.scopeviews.co.uk/VortexRazor18x56.htm
:cool:

ppv - Czw 30 Kwi, 2020

interesujący ten 18x56. ciekawe że wzrokowiec w swoim porównaniu nikona se 12x50 vs razor hd 12x50 wybrał nikona, też się przychylacie do tego zdania? trudno kupić tego nikona
goornik - Pią 01 Maj, 2020

ppv napisał/a:
trudno kupić tego nikona

Bardzo trudno go kupić, niestety...... Będąc lornetką wybitną, Nikon w Europie czynił przez wiele lat wszystko, by sprzedać tych lornetek jak naj....mniej. Żadnych promocji, żadnych reklam, żadnych cash-backów, były zupełnie niewidoczne, żadnego wsparcia sprzedaży. Wszystko szło w promocję Aculonów :???:

Dla mnie przy tym powiększeniu z ręki MUSI być porro, bo brak efektu 3D jest bolesny. Do mojego 12x50 SE mam nawet wycięte filtry słoneczne z folii Baadera - dwa traznyty (W+M) oraz kilka zaćmień częściowych Słońca się tym ogarnęło.....

Arek - Pią 01 Maj, 2020

Smutne to lecz prawdziwe.

Oferta Nikona to wiele perełek: cała seria EII, cała seria SE, klasyczne Porro 7x50 czy większe modele klasy 70 mm. Do tego dachowa seria HG, jak na tamte czasy, była świetna i nawet dzisiaj się broni bez problemów.
Praktycznie wszystkie te lornetki na rynku używek trzymają swoje ceny i trudno je dorwać.

goornik - Pią 01 Maj, 2020

Może na otarcie łez, zamiast Nikona 12x50, ktoś chce Nikona 12x40?
https://www.ebay.de/itm/N...HAAAOSw441a6wXw

opisywałem go w tym wątku

Wiking69 - Pią 01 Maj, 2020

Kiedy patrzę na muszle oczne w Nikonach serii EII i SE , nóż mi się w kieszeni otwiera :( . Idealne byłyby muszle oczne od Doctera Navidoc 7x50 B/IF , najlepiej z bardzo miękkiej i antyalergicznej gumy .
goornik - Sob 02 Maj, 2020

Wiking69 napisał/a:
Kiedy patrzę na muszle oczne w Nikonach serii EII i SE , nóż mi się w kieszeni otwiera :( . Idealne byłyby muszle oczne od Doctera Navidoc 7x50 B/IF , najlepiej z bardzo miękkiej i antyalergicznej gumy .

Dlaczego?
Jakiś czas temu uświadomiłem sobie, że poza jedną dużą, jedną kompaktową, dwoma klasycznymi porro i trzema kieszonwcami, WSZYSTKIE moje ulubione lornetki mają nieregulowane, gumowe muszle oczne: 2x E II, 3x SE, 7x50 SP, 10x70 SP, 18x70 WF WP, 3x Trinovid, 4x Dialyt (ten, którego nie mam też ma gumowe) Zeiss 15x60B, Jeniacz Nobilem 15x60B, jeniacz Nobilem Special 8x50B, Fujinon 10x50......

Wiking69 - Sob 02 Maj, 2020

Pytasz się Marcinie dlaczego ? . Odpowiedź jest bardzo prosta , ponieważ zamiast 154 metrów w Nikonie 8x30 EII widzę tylko 130 metrów :( i cały czar pryska jak bańka mydlana . Dla mnie idealny rozmiar z nieregulowanych muszli ocznych ma Swarovski Habicht 8x30 B .
toomkoo7474 - Sob 02 Maj, 2020

Dlatego zeby przez nikona 8x30 EII patrzec z przyjemnoscia i korzystac z pelnego pola sciagam muszle oczne.
Marcelixt - Sob 02 Maj, 2020

A jak wypada Zeiss 7x50 Marine????Podobnie wygląda.Możecie ją jakoś porównać do PZO 7x50??Napiszcie coś o PZO 7x50.
Arek - Sob 02 Maj, 2020

Pomiędzy PZO 7x50 a Zeissem Marine 7x50 jest kilka klas przepaści.
Marcelixt - Sob 02 Maj, 2020

No patrząc też po cenie.Ja swoją PZO kupiłem za 200zł.
Wiking69 - Sob 02 Maj, 2020

Jeżeli kiedyś będziesz miał okazję kupić Zeissa 7x50 Marine za rozsądne pieniądze ... kupuj . Patrzyłem na las przez Marine dwa razy w swoim życiu i do dzisiaj pamiętam te chwile .
Marcelixt - Nie 03 Maj, 2020

Co było niesamowite?
goornik - Nie 03 Maj, 2020

Marcelixt napisał/a:
Co było niesamowite?

Wszystko.
Nie oczekuj, że ktoś słowami opisze Ci wrażenia z tej lornetki. To tak jakbyś właściciela Tarpana pytał co było niesamowitego w przejeżdżce Bentelyem....

Lech149 - Nie 03 Maj, 2020

Wiking69

Co to są rozsądne pieniądze ?

https://allegro.pl/oferta/lornetka-7x50-carl-zeiss-jena-binoctem-ddr-2911-7237380509?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_KRK_PLA_Kolekcje+i+Sz

goornik - Nie 03 Maj, 2020

Lech149 napisał/a:
Wiking69

Co to są rozsądne pieniądze ?

https://allegro.pl/oferta/lornetka-7x50-carl-zeiss-jena-binoctem-ddr-2911-7237380509?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_KRK_PLA_Kolekcje+i+Sz

900 za zjeżdżonego jeniacza? :shock:
Tropical był niedawno za 700 zł

Arek - Nie 03 Maj, 2020

Tutaj zdecydowanie lepsza propozycja Jeniacza 7x50:
https://www.ebay.pl/itm/V...gcAAOSwePlecVE~

Wyjściowo 160 Euro, ale pewnie za 140-150 pójdzie, bo jest opcja Make Offer. Więc na nasze wyjdzie 650 zł plus przesyłka 100 zł. W sumie 750 zł za ładną lornetkę z kompletem wyposażenia. Gdyby pudełko było w lepszym stanie, egzemplarz byłby praktycznie kolekcjonerski.

Wiking69 - Nie 03 Maj, 2020

Lechu 149 ... opowiem Ci czym dla mnie są rozsądne pieniądze , za Zeissa Marine 7x50 GA T* . Pamiętam jeszcze kilka lat temu ten model w salonie myśliwskim Szustera kosztował 5000 zł . Wtedy wydawało mi się to kosmiczną ceną :) . Dzisiaj można go kupić nowego za 9199 zł :( , totalnie abstrakcyjna cena . Dla mnie rozsądne pieniądze za Zeissa Marine to ... 4000 zł za stan idealny , 3000-3500 zł za stan bardzo dobry , 2000-2500 zł za stan dobry .
Lech149 - Pon 04 Maj, 2020

Dziękuję .
Marcelixt - Pon 29 Cze, 2020

Dostałem swego czasu w prezencie lornetkę Binolux 8x30. Dopiero niedawno odkryłem jaki to skarb.Możecie mi coś więcej powiedzieć o tej firmie i sprzęcie???Lornetka ma 60lat wg oznaczeń japońskich.
widoczek - Pon 29 Cze, 2020

Cyknij jakieś fotki
Marcelixt - Wto 30 Cze, 2020

Napiszcie jak dodać fotkę.Bo mi jakiś błąd ogólny pokazuje.Z chęcią Wam prześlę byście mogli zobaczyć ten sprzęt.
Arek - Wto 30 Cze, 2020

1. Nie możesz korzystać z szybkiej odpowiedzi, tylko musisz kliknąć przycisk "Odpowiedż"
2. Zdjęcia nie mogą być większe niż 1024 pix i 0.5 MB.

Marcelixt - Wto 30 Cze, 2020

Tak.Z tamtej opcji klikałem.Pokazuje mi błąd ogólny.Błąd włączenia trybu pasywnego.
Arek - Wto 30 Cze, 2020

Próba...
Arek - Wto 30 Cze, 2020

Jak widzisz mi się udało. Ale zgłosiłem sprawę naszemu informatykowi.
Marcelixt - Wto 30 Cze, 2020

Próbowałem kilkukrotnie.Bez rezultatu.Próbuje dołączyć plik i niby jest.A jak ewentualnie zmniejszyć pojemność zdjęcia??Zrobiłem kilka zdjęć lornetki telefonem i właśnie je chciałem wrzucić Wam.
adaher - Wto 30 Cze, 2020

Otwórz zdjęcie chociażby w Paincie. Rozmiar obrazu- dłuższy bok 999np. Zapisz i tyle :smile:
Marcelixt - Wto 30 Cze, 2020

A Wy swoje zdjęcia wrzucacie z komputera czy telefonu????
Zrobiłem parę zdjęć tej lornetki.Zidentyfikowałem też,gdzie była zrobiona i sprawdzona po numerze.Jest poręczna,daje fajne obrazy.Swego czasu nawet ją rozkręcałem i brałem okular do teleskopu.Jej mozliwości odkryłem po jakimś dopiero czasie ,kiedy przez moje ręce przewinęło się trochę lornetek.Połknąłem bakcyla i też chyba zaczynam je zbierać:).

adaher - Wto 30 Cze, 2020

Z komputera.
widoczek - Wto 30 Cze, 2020

To forum jest niestety "archaiczne" jeśli chodzi o wrzucanie fotek :roll:
toomkoo7474 - Wto 30 Cze, 2020

Marcelixt napisał/a:
A Wy swoje zdjęcia wrzucacie z komputera czy telefonu????
Zrobiłem parę zdjęć tej lornetki.Zidentyfikowałem też,gdzie była zrobiona i sprawdzona po numerze.Jest poręczna,daje fajne obrazy.Swego czasu nawet ją rozkręcałem i brałem okular do teleskopu.Jej mozliwości odkryłem po jakimś dopiero czasie ,kiedy przez moje ręce przewinęło się trochę lornetek.Połknąłem bakcyla i też chyba zaczynam je zbierać:).


Ja tak to robie i potem zaznaczam calosc i zapisuje jako JPEG.

Marcelixt - Sro 01 Lip, 2020

Próbowałem znowu.Wyskakuje błąd ogólny włączenia,wyłączenia trybu pasywnego.Jestem bezradny a bardzo chciałem Wam podesłać fotki.
adaher - Sro 01 Lip, 2020

A sprawdziłeś na pewno czy Twoje zdjęcia nie mają przypadkiem kilka mb.?
Marcelixt - Czw 02 Lip, 2020
Temat postu: Proboje

Arek - Czw 02 Lip, 2020

Brawo :)
Lech149 - Czw 02 Lip, 2020

Jakby tak jeszcze jakość . :twisted: :twisted:
Marcelixt - Sro 08 Lip, 2020

No i znacie tą firmę Binolux????ta moja lornetka to chyba jakaś kopia Zeissa Deltrentis Mdl 8x30.Przynajmniej tak samo wygląda.Nie miałej okazji przez tamtą patrzeć,więc Wam nie powiem czy jakość ta sama😉.
Arek - Sro 08 Lip, 2020

Kojarzymy ją, ale nie jest to coś co jest obiektem westchnień i ochów, achów. O taki solidny średniak, których kilkadziesiąt lat temu było sporo.
Marcelixt - Czw 09 Lip, 2020

A to nie jest kopia Zeissa która za zgodą Zeissa była robiona przez Japończyków??
Arek - Pią 18 Wrz, 2020

Swarovski SLC New 7x42 B

W 2004 roku firma Swaroski Optik odświeżyła swoją serię SLC, która zawierała modele o obiektywach 30, 42, 50 i 56 mm. W moje ręce jakiś czas temu wpadł model 7x42 B w bardzo ładnym stanie. Kilka fotek poniżej.

adaher - Pią 18 Wrz, 2020

Bardzo ciekawi mnie jak ją oceniasz np. na tle czarnej koleżanki ze zdjęcia i ogólnie innych 7x42?
Od jakiegoś czasu myślę o dobrej 7x42. Myślałem o FL, ale prawie ich nie ma, a jak są to w kosmicznych cenach. Poluję też na Dialyt, ale też nie jest łatwo... No i oczywiście są Trinovidy i Ultravidy (w sumie trochę tego jest...:) Na optyce myśliwskiej od jakiegoś czasu jest wystawiona właśnie taka SLC, a ostatnio jeszcze jedna, trochę drożej.
No więc jak ją oceniasz na tle konkurencji?

adaher - Pią 18 Wrz, 2020

A swoją drogą czy ona przypadkiem nie jest za młoda na miano lornetkowego klasyka sprzed lat...? :smile:
Arek - Pią 18 Wrz, 2020

Obie są świetne, ale zrobię im pojedynek specjalnie dla Ciebie i coś napiszę.
adaher - Pią 18 Wrz, 2020

Ooo!!! Super! :grin: Czekam z niecierpliwością! :grin:
Wiking69 - Sob 19 Wrz, 2020

Arek ... masz od dawna dwie wspaniałe siódemki i jeszcze ich nie porównałeś ? . Szewc bez butów chodzi :)
Wiking69 - Sob 19 Wrz, 2020

Założę się że nawet nie wiesz ile masz lornetek :) . A może kupiłeś kiedyś Zeissa 7x42 FL i zapomniałeś :( . Leży bidulka w piwnicy i dojrzewa jak wino .
Arek - Sob 19 Wrz, 2020

Wiking69, Ty też patrzyłeś przez obie. Obie były na śniadanku lornetkowym, w którym brałeś udział. Co o nich powiesz? Pamiętasz szczegóły, która w czym była lepsza?
Wiking69 - Sob 19 Wrz, 2020

Wybrałbym Swarovskiego 7x42 SLC , ze względu na ergonomię i optykę . Swarovski ma gładką obudowę i delikatne wycięcie na kciuk . Ma też lepszą i płynniejszą regulację muszli ocznych . Leica ma tylko skrajne położenia , albo maksymalnie wysunięte albo schowane . Optyka w Leice jest wspaniała , komfortowa , nasycona kolorami . Ale obserwując liście na drzewach bardziej kontrastowy i wyrazisty obraz widziałem w Swarovskim . Ostrość na brzegach Swarek też ma lepszą . Dlatego gdybym miał wybrać jedną z nich , wolałbym Swarovskiego .
Wiking69 - Sob 19 Wrz, 2020

Kiedyś nad Zegrzem porównywałem przez kilka godzin trzy lornetki ... Leicę 7x42 BN , Leicę 8x32 BA i Zeissa 10x42 SF . I uświadomiłem sobie jak wspaniałą lornetką jest Leica 8x32 BA , rozdzielczość obrazu jest identyczna jak w Zeissie SF ( co mnie bardzo zaskoczyło ) , a wielkość i waga aż zachęcają do zabierania jej na wszystkie wyprawy i leśne wycieczki .
Arek - Sob 19 Wrz, 2020

Wiking69, no widzisz, pamiętasz i tak więcej ode mnie :) Za dużo tych lornetek przerzucam, żeby wszystko pamiętać. Jedyne co pamiętałem, to fakt, że przy tym samym polu 8 stopni SLC lepiej korygował brzegi - ostrość była tam trzymana prawie do diafragmy.

Swarek ma lepszy odstęp źrenicy, ale Leica jest mniejsza, lżejsza i poręczniejsza. Nawet bez wyprofilowań pod kciuki, trzyma mi się ją dobrze. W ogóle bardzo lubię Trinovidy i pasują mi do rąk bardzo dobrze:

https://www.optyczne.pl/p...2=1601&add3=244

W Leice masz do wyboru BA i BN. Tak się składa, że właśnie z 3mnichem wymieniamy się nimi. Ja miałem BA, a 3mnich BN. Jemu jednak bardziej odpowiada BA, bo wpada ciut bardziej w żółć, a BN w zieleń. Dla mnie są to ledwo wyczuwalne niuanse, 3mnich widocznie ma wzrok bardziej czuły na barwy niż mój. W każdym razie BN zostaje u mnie BA idzie do 3mnicha.

Oczywiście można jeszcze wchodzić w Ultravidy BR, HD lub HD+. Waga spada wtedy do 770 gramów, dostaje się ciut lepszą transmisję w krótszych długościach fali i powłoki hydrofobowe.
Choć wykonany lepiej będzie Trinovid (przynajmniej będzie go można włożyć pod wodę).

Cenowo, najlepiej wyjdzie Trinovid 7x42 BA/BN. W pięknym stanie wyrwiesz go za około 3000 zł. SLC w dobrym stanie jest praktycznie nie dokupienia poniżej 4000 zł. A jeśli dołożysz do około 4500-5000 zł masz już Ulravida. Np. tutaj:

https://www.ebay.pl/itm/L...bsAAOSwAtZe9IgT

Wystawiony na 999 funtów. Myślę, że jak się potargujesz zejdzie za 950 funtów.

Arek - Sob 19 Wrz, 2020

No dobra. Dzienny pojedynek dał następujące wyniki:

1. ostrość na brzegach lepsza w SLC
2. jasność i kontrast bardzo podobne z minimalnym wskazaniem SLC
3. CA w środku pola większa u Leiki, na brzegu większa u SLC
4. obie pokazują zauważalną dystorsję poduszkową, ale Leica ciut większą
5. BN faktycznie lekko wpada w zieleń, a SLC w żółć - ale to są niuanse, widoczne dopiero jak się zacznie mocno przyglądać i porównywać.

Jak pogoda się utrzyma, sprawdzę jeszcze w nocy.

Arek - Sob 19 Wrz, 2020

Wyniki nocnego pojedynku:

1. astygmatyzm to remis. W obu gwiazdy prawie punktowe, iskrzenie minimalne, choć daje się je zauważyć.
2. koma też remis, pojawia się w podobnej odległości od centrum (~75%) a na brzegu jest średnia. Zniekształcenia mają trochę inny kształt, w SLC z gwiazd robią się trójkąty, w Leice półksiężyce
3. pociemnienie na brzegu niewielkie, choć ciut większe w Leice
4. pod ostre światło spajki większe w Leice, w jej przypadku widać też więcej duszków.

Podsumowując, SLC jest ciut lepszą optycznie lornetką. Aczkolwiek większą i cięższą.

3mnich - Nie 20 Wrz, 2020

Najważniejsza jest dobra zabawa, jeśli czujesz się zmęczony, zostaw to, zrelaksuj się...
Przypuszczam, że jest na tym forum jakaś grupa uczestników, która bawi się nie tyle lornetkami, co czytaniem tych wszystkich postów z opiniami, testami i porównaniami - to znaczy śmieje się z nas, i może nawet nam współczuje, naszego przesadnego wkręcania się w temat.
Myślą oni sobie - dlaczego po prostu nie wezmą dobrego sprzętu do ręki i nie wyjdą na pole, tylko ciągle ślęczą przed komputerem porównując bez końca cyferki...?
Chyba muszę się z tym zgodzić, aczkolwiek, nie całkowicie...
Są takie osoby jak Arek, mające olbrzymi potencjał intelektualny, zadatki na Noblistę, których niezwykła płodność umysłu zmusza do poszukiwania "zagadek wszechświata", i rozwiązywania ich.
Również u siebie obserwuję taką tendencję, a ponieważ jesteśmy zbudowani jako ciało-umysł, każdy z elementów wymaga odrębnej troski. Dodałbym jeszcze aspekt psychiczno-emocjonalny, który też domaga się niezłej "strawy".
Wychodzenie na pole z lornetką, to ta kategoria cielesno-psychiczna, która jest bardzo ważna, wręcz niezbędna. Aby jednak utrzymać równowagę w sobie ( dla każdego proporcje są trochę inne ), trzeba też pomęczyć swój umysł. Jedni lubią krzyżówki, inni rozprawy o teorii względności, jeszcze inni telenowele... I tak jest OK.
To co jest najważniejsze w tej całej zabawie, to umiejętność bycia umysłem tam, gdzie stoją nasze nogi, lub siedzi nasz tyłek.
Czyli, jak jesteś na polu, bądź na polu, kiedy pracujesz przed monitorem, bądź przed monitorem, a nie na polu... Kiedy jesz posiłek, smakuj go i delektuj się nim...
To prosta recepta na dobry spokojny sen, ponieważ kiedy będziesz potrafił w ciągu dnia "być tam, gdzie jesteś", również kiedy znajdziesz się w łóżku, też będziesz to potrafił, czyli być w łóżku...
To takie proste, no nie... ?
:cool:

Wiking69 - Nie 20 Wrz, 2020

To nierealne :( w XXI wieku . Stwierdzam to ze smutkiem , ponieważ mogę przejechać przez całą Warszawę w godzinach szczytu a myślami jestem w innej galaktyce . Ruszam autobusem z Ursynowa i ze zdziwieniem stwierdzam że jestem już na Żoliborzu . I nie pamiętam całej trasy , a nie mam automatycznego pilota :) . Zaczyna mnie to przerażać . Ostatnio widziałem zabawną kobietę za kółkiem , zwróciłem na nią uwagę ponieważ jechała wężykiem :( . Miała laptop na kierownicy i cały czas coś pisała , jednocześnie rozmawiała przez telefon , malowała usta i poprawiała fryzurę .
Wiking69 - Nie 20 Wrz, 2020

Czytając Arka spostrzeżenia z pojedynku dwóch świetnych lornetek . Dochodzę do wniosku że kobiety mają jednak lepiej :) . Dla 99% pań najważniejszym parametrem jest kolor i waga lornetki . A nie astygmatyzm , dystorsja i inne szczegóły nad którymi faceci godzinami dyskutują na forach lornetkowych . Najważniejsze żeby kolor lornetki pasował do koloru torebki . Dlatego najnowszy Zeiss SF 8x32 powinien być produkowany w następujących kolorach ... Czerwony , niebieski , różowy , żółty , pastelowy , biały oraz brązowy .
Arek - Nie 20 Wrz, 2020

3mnich napisał/a:
Są takie osoby jak Arek, mające olbrzymi potencjał intelektualny, zadatki na Noblistę, których niezwykła płodność umysłu zmusza do poszukiwania "zagadek wszechświata", i rozwiązywania ich.


Teraz nie wiem czy Cię zbanować czy tylko dać ostrzeżenie ;)

A tak na poważnie, dziękuję za miłe słowa, ale zdecydowanie mnie przeceniasz. Tak mi się jakoś szczęśliwie życie ułożyło, że każda moja praca była jednocześnie pasją i przez to robiłem ją zawsze z przyjemnością i odpowiednim zaangażowaniem.

adaher - Nie 20 Wrz, 2020

Wielkie Dzięki Arek za porównanie (nie ukrywam, że bardzo lubię takie bezpośrednie starcia w podobnych/identycznych warunkach)

Dodatkowo SLC jest też droższa...

Ostatecznie i tak trzeba przyłożyć sprzęt do własnych oczy, ale lepiej jest mieć wstępnie więcej danych niż mniej, zaoszczędzić to może sporo czasu...

ps Mnie porównanie dwóch lornetek, nawiasem mówiąc także Swaro i Leiki zajęło pół roku a Arkowi parę chwil...:) To oddaje mniej więcej różnicę doświadczenia ze sprzętem... :grin:

Jeszcze raz dziękuję!
Pozdrawiam:)

Arek - Nie 20 Wrz, 2020

Pamiętaj jeszcze o Ultravidzie:
https://www.optyczne.pl/p...1=871&add2=1601

Być może nie jest głupim pomysłem szukanie BR lub HD z początków produkcji. To początek XX wieku i Leica nie szukała jeszcze wtedy głupich oszczędności, a jej produkty były wykonane trochę lepiej niż obecnie.

W stosunku do starszych Trinovodów BA i zyskasz więc znacząco na wadze i gabarytach, na minimalym dystansie ustawiania ostrości, a jednocześnie będziesz miał minimalnie lepszą transmisję.

adaher - Nie 20 Wrz, 2020

Pamiętam, pamiętam, mam Bardzo dobre wspomnienia z użytkowania Ultravid 10x50 i myślałem, że prędzej czy później jakiegoś Ultravida fajnie byłoby mieć... No więc o UV 7x42 pamiętam i biorę też pod uwagę:)
Szymongroch - Nie 20 Wrz, 2020

ja tylko nieśmiało dodam do pojedynku 7x42, że Nikon EDG w tej „wadze”, to naprawdę świetna lornetka. Aczkolwiek nie miałem w ręku żadnej z powyżej porównywanych, a zakup oparłem na testach i opiniach przeczytanych w necie, w tym na tym forum. Myślicie, że sprawdziłby się w tym pojedynku?

(Wiem, że Bewithed był mocno rozczarowany, a później dopadł Leicę Trinovid 7x35 i tyle widziano człowieka...:).

3mnich - Pon 21 Wrz, 2020

Szymongroch,

EDG może stanąć do pojedynku, a wynik jest do przewidzenia, to znaczy:
najlepsza ostrość na brzegu, najniższa aberracja chromatyczna, oddanie kolorów wpadające w czerwono-brązowy, co da subiektywne wrażenie ciemniejszej optyki, w porównaniu z Leicą na lekką zieleń i Swaro na delikatną żółć.
Koma i astygmatyzm będzie lepsza na brzegu EDG, być może i w centrum.
Praca pod słońce powinna być najlepsza, ale będą widoczne spajki na ostrych punktach świetlnych w nocy.
Dystorsja liniowa będzie najlepsza w EDG
Ergonomia być może też najlepsza ( z pewnością praca fokusa ) ale to jest sprawa indywidualna.
Nie dziwi mnie taki rezultat - nowsza konstrukcja, flagship Nikona i... cena.

Arek - Pon 21 Wrz, 2020

Szymongroch, EDG to świetny sprzęt, ale nie chyba będzie najdroższy ze wszystkich wspominanych. Trudno go znaleźć poniżej 6000 zł.
3mnich - Pon 21 Wrz, 2020

Arek napisał/a:
3mnich napisał/a:
Są takie osoby jak Arek, mające olbrzymi potencjał intelektualny, zadatki na Noblistę, których niezwykła płodność umysłu zmusza do poszukiwania "zagadek wszechświata", i rozwiązywania ich.


Teraz nie wiem czy Cię zbanować czy tylko dać ostrzeżenie ;)



Osobie z tytułem Profesora Nauk Ścisłych, nie przystoi pisać takich rzeczy... :wink:

Arek - Pon 21 Wrz, 2020

3mnich napisał/a:
Osobie z tytułem Profesora Nauk Ścisłych, nie przystoi pisać takich rzeczy...


Prezydent jeszcze nie podpisał, więc formalnie żadnego takiego tytułu nie mam.

Szymongroch - Pon 21 Wrz, 2020

3mnich napisał/a:
Szymongroch,

EDG może stanąć do pojedynku, a wynik jest do przewidzenia, to znaczy:
najlepsza ostrość na brzegu, najniższa aberracja chromatyczna, oddanie kolorów wpadające w czerwono-brązowy, co da subiektywne wrażenie ciemniejszej optyki, w porównaniu z Leicą na lekką zieleń i Swaro na delikatną żółć.
Koma i astygmatyzm będzie lepsza na brzegu EDG, być może i w centrum.
Praca pod słońce powinna być najlepsza, ale będą widoczne spajki na ostrych punktach świetlnych w nocy.
Dystorsja liniowa będzie najlepsza w EDG
Ergonomia być może też najlepsza ( z pewnością praca fokusa ) ale to jest sprawa indywidualna.
Nie dziwi mnie taki rezultat - nowsza konstrukcja, flagship Nikona i... cena.


3mnich, dzięki za ten komentarz. Miło wiedzieć, iż moje subiektywne odczucia są spójne ze spojrzeniem eksperta.

Szymongroch - Pon 21 Wrz, 2020

Arek napisał/a:
3mnich napisał/a:
Osobie z tytułem Profesora Nauk Ścisłych, nie przystoi pisać takich rzeczy...


Prezydent jeszcze nie podpisał, więc formalnie żadnego takiego tytułu nie mam.


Aż ciężko faktu niepodpisania przez Prezendenta nie skomentować. Ale o polityce tu nie powinno być, więc się powstrzymam...

Arek - Pon 21 Wrz, 2020

Spokojnie :) Wszystko toczy się normalnym trybem. Moje papiery dotarły tam pewnie w wakacje więc ma czas...
Szymongroch - Pon 21 Wrz, 2020

Arek napisał/a:
Spokojnie :) Wszystko toczy się normalnym trybem. Moje papiery dotarły tam pewnie w wakacje więc ma czas...


No to dobrze. Jak by nic się nie działo, to daj znać, to pomaszerujemy pod pałac... :)

Arek - Pon 21 Wrz, 2020

:)
3mnich - Sob 05 Gru, 2020

Trochę ekstrawagancji...

http://www.company7.com/z...s/1040gold.html

Wiking69 - Sob 05 Gru, 2020

Tyle złota to ja widziałem w filmie ... Tylko dla orłów :) . Adamie gdybym miał takiego złotego Zeissa to każdy dzień zaczynałbym od lampki koniaku i kubańskiego cygara :) .
3mnich - Sob 05 Gru, 2020

Jarek, czy to nie był może film "Złoto dla zuchwałych" z 1970go?
Wiking69 - Sob 05 Gru, 2020

Oczywiście masz rację :) . Te kultowe filmy wojenne z Clintem Eastwoodem ciągle mi się mylą , ale jednak trzeba wysoko latać :) żeby mieć takiego złotego Zeissa .
3mnich - Sob 05 Gru, 2020

Tylko dla orłów bardziej mi się podobał, szczególnie rola R. Bartona.
Wiking69 - Sob 05 Gru, 2020

R . Barton grał uroczego zimnego drania , taki wytrawny szachista z karabinem maszynowym w ręku :) . A ta śliczna blondynka śni mi się do dzisiaj :) .
Whisky - Sob 05 Gru, 2020

Taaa, tylko ze Eastwood i Barton moze mieli blondyny ale nie mieli takiego zajsa ;)
Whisky - Sob 05 Gru, 2020

Jakbym zjezdzal na dachu kolejki linowej z bladyna i taka lornetka a sytyacja wymagalaby zrzucenia jednej z nich w przepasc. To nawet nie zastanawialbym sie co/kogo wybrac :razz:
Whisky - Sob 05 Gru, 2020

Pomijajac glowny temat. Dla mnie Tylko dla orlow jest najbardziej miodnym kinem wojennym jaki kiedykolwiek widzialem.
Obserwatorek - Sob 05 Gru, 2020

Just for fun ... :-)
kot Sylvester - Sob 05 Gru, 2020

Whisky napisał/a:
Dla mnie Tylko dla orlow jest najbardziej miodnym kinem wojennym jaki kiedykolwiek widzialem.


Film jest niezły może i dobry ale polecam książkę przy której film się chowa. Jeszcze mocniej polecam książkę o dziesięć lat wcześniejszą w tej tematyce tego samego autora Alistaira MacLeana czyli : Działa Nawarony. To się czyta naprawdę jednym tchem w dodatku mając to wszystko przed oczami.

Arek - Sob 05 Gru, 2020

Dla mnie "Tylko dla orłów" było jedną z nudniejszych książek MacLeana. W zasadzie tylko końcówkę się dobrze czytało.

Adamie, lornetko-inwestycja przepiękna.

RoboBat - Pon 07 Gru, 2020

3mnich napisał/a:

Przypuszczam, że jest na tym forum jakaś grupa uczestników, która bawi się nie tyle lornetkami, co czytaniem tych wszystkich postów z opiniami, testami i porównaniami - to znaczy śmieje się z nas, i może nawet nam współczuje, naszego przesadnego wkręcania się w temat.
Myślą oni sobie - dlaczego po prostu nie wezmą dobrego sprzętu do ręki i nie wyjdą na pole, tylko ciągle ślęczą przed komputerem porównując bez końca cyferki...?

:cool:


Dobre. Myślę, że są jeszcze lepsi od wyżej wspomnianych. W ogóle nie czytają forum. Używają to co mają i tyle. Najwięcej rozkminiają ci co wydali grube tysiące złotych na sprzęt. Ale wtedy prędzej czy później pojawia się pytanie: czy aby nie mogli wydać ich lepiej? I się zaczyna.

Soniak10 - Pon 07 Gru, 2020

RoboBat napisał/a:
Ale wtedy prędzej czy później pojawia się pytanie: czy aby nie mogli wydać ich lepiej?

Słusznie! I niestety, chyba mogli.
Otóż w miniony piątek miałem okazję popatrzeć sobie przez słynnego, opiewanego na wszelkich forach, nie wyłączając "Optycznych", Swarka EL, w wersji 10x42, kosztującego wg ceneo plus/minus 10 000 zł. Przywiózł go kolega z pracy, a ja przywiozłem trzy swoje: Bresser Hunter 8x40 (za ok. 200 zł), Delta Optical ForestII 10x42 (ok. 500 zł) i ostatni nabytek - Bushnell Forge 10x42 (1800 zł). Patrzyłem, patrzyłem, patrzyłem... i wiecie co? Wyleczyłem się z kompleksów!
A żeby nie mieć wątpliwości, czy to tylko moje, subiektywne zdanie, poprosiłem kilku kolegów-myśliwych oraz jednego fotografa, żeby też sobie popatrzyli. Żaden nie był "lornetkowym onanistą", więc mogę przypuszczać, że nie sugerowali się marką.
I otóż żaden z nich nie wskazał jednoznacznie Swarka jako zdecydowanego zwycięzcy a raczej na równi oceniali obraz w Swarku i Bushnellu. Także obraz w DO oceniali jako "też dobry".
Najbardziej charakterystyczne było zachowanie kolegi fotografa, który najpierw wziął do reki mojego Bushnella i stwierdził: "ojej, ale wyraźny obraz!". Po chwili dałem mu do ręki Swarka i jego pierwsze wrażenie zawarło się w słowach: "O! Ta też ładnie!".
I jedynie jeden z kolegów-myśliwych od razu zauważył, że obraz w Bushnellu jest "trochę bardziej żółtawy" niż w Swarku.
To tyle w temacie "wyższości lornetek super-hiper nad lornetkami zwykłymi".
Oczywiście żeby było jasne: bardzo fajnie, że są entuzjaści a nawet wysokiej klasy znawcy, którzy od razu potrafią te subtelności w obrazie dojrzeć i dla których mają one znaczenie, ale problem zaczyna się wtedy, jeżeli usiłują oni każdego potencjalnego nabywcę przekonać, że jeżeli chce kupić lornetkę dającą dobry obraz, to musi wydać kilka tysięcy złotych i najlepiej żeby ta lornetka miała na obudowie logo Swarovski, ewentualnie Zeiss lub Leica. Albo że kupowanie lornetki za kilkaset złotych nie ma sensu i jest wyrzuceniem pieniędzy w błoto.
Uważam, że szczególnie takie zastosowanie lornetek jak codzienne obserwacje przyrodnicze (ptaki, zwierzyna, krajobraz) jest dziedziną niezbyt wymagającą pod względem lornetkologicznym i wręcz nie ma istotnego powodu wydawać na sprzęt dla tych celów więcej niż ca 1000 -1500 zł, a lornetki za 400-800 zł też spełnią swoje zadanie. Przy czym w przypadku tych tańszych lornetek większym problemem może być ich gorsza jakość mechaniczna niż właściwości optyki. Np. w mojej DO ForestII właśnie odkleiła się gumowa osłona prawego okularu i będę musiał ją przykleić, ale do obrazu specjalnych zastrzeżeń nie mam.
Ps: to jest moje zdanie i ja się z nim zgadzam!

adaher - Pon 07 Gru, 2020

A moi znajomi, nie widzą różnicy pomiędzy moją "ogniskowo-turystyczną" gitarą za 2tys. a lutniczą, koncertową sporo razy droższą... I to nie jest niczyj problem :smile: Tyle, że ja się "duszę" grając na tej tańszej a oddycham grając na właściwej :smile: Oczywiście mam też znajomych (muzyków, nie tylko gitarzystów), którzy "na ślepo" słyszą oczywistą różnicę... Myślę, że jakaś analogia tu jest :smile:
Szęściarze, którzy mogą zaoszczędzić sporo pieniążków i cieszyć się sprzętem za normalne (sensownie zdrowe) kwoty :smile:
Ale to tylko moje osobiste odczucia. Każdy orze jak chce :smile:

Pozdrawiam!

Soniak10 - Pon 07 Gru, 2020

@adaher: nie wiem z jakich przyczyn nie chcesz przyjąć do wiadomości prostej prawdy, że do grania szant przy ognisku nie jest konieczny koncertowy Gibson czy Fender? Zwłaszcza jeżeli gra na niej człowiek, którego wykształcenie muzyczne sprowadza się do mechanicznej znajomości kilkudziesięciu chwytów, wybieranych w zaprogramowanej z góry kolejności.
adaher - Pon 07 Gru, 2020

Soniak10, masz rację, do grania szant przy ognisku nie jest konieczny wspaniale brzmiący instrument i podobnie jak Ty uważam, że wydawanie 10000 za lornetkę to nie jest normalna rzecz dla zwykłego śmiertelnika... :smile:
TomPL2 - Wto 08 Gru, 2020

Kilkadziesiąt chwytów?! To jakiś wybitny znawca szant ;)
Dla mnie 2 tys. na gitarę ogniskową to już jest o tysiąc za dużo. A pozłacane lornetki to może i inwestycja tyle, że czy jednak nie lepiej po prostu w złoto?

Arek - Wto 08 Gru, 2020

TomPL2 napisał/a:
Dla mnie 2 tys. na gitarę ogniskową to już jest o tysiąc za dużo. A pozłacane lornetki to może i inwestycja tyle, że czy jednak nie lepiej po prostu w złoto?


No właśnie podobno jak się przeliczy ile tego złota w Zeissie jest, to ma się opłacać.

Maciek - Wto 08 Gru, 2020

adaher napisał/a:
Soniak10, masz rację, do grania szant przy ognisku nie jest konieczny wspaniale brzmiący instrument i podobnie jak Ty uważam, że wydawanie 10000 za lornetkę to nie jest normalna rzecz dla zwykłego śmiertelnika... :smile:


A może: "to nie jest zwykła rzecz dla normalnego śmiertelnika ..." :wink:

Również zgadzam się z kolegą Soniakiem10, że jest pewna granica cenowo/jakościowa po przekroczeniu której nieprawdopodobnie przepłacamy. Jeżeli chodzi o mnie, to pierwszą moja przyzwoitą lornetką był Vixen NF 8x32 za osiem stówek, optycznie super - mechanicznie słabo. Wystarczał mi przez wiele lat. Potem kupiłem Zeissa Conquesta HD 8x32 za 2,4 k czyli 3 razy więcej, głównie dlatego, że było to moje marzenie. Pierwsze przyłożenie do oka i niestety brak efektu wow. Dopiero wnikliwa analiza wykazała wyższość Zeissa. Pamiętam, że była wiosna i niewiele ptaków. Więc skupiłem się na obserwacji odległej o kilkadziesiąt metrów mumii (zaschnięte jabłko na drzewie). Różnica była taka, że o ile w Vixenie widziałem, że to mumia - to w Zeissie mogłem nawet policzyć zmarszczki. Nie zmienia to faktu, ze w codziennym użytkowaniu szły łeb w łeb. Dlatego też uważam, że wydawanie na lornetkę więcej niż 2k to zwykła fanaberia. No chyba, że ktoś pokroju Arka prowadzi portal konsumencko-testowy i musi mieć materiał porównawczy.
Ale mamy czasy ogromnego rozwarstwienia majątkowego i wielu ludzi nie wie co robić z forsą. Jak kupują ajfona to z limitowanej serii, jak aparat to drogą Leikę z limitowanej edycji (nie wiedzą nawet, że innych nie ma :mrgreen: ) - jak lornetkę to też najdroższą. Jedynym potencjalnym plusem kupna drogiej lornetki mogłoby być uniknięcie "pogoni za króliczkiem" czyli kupowania coraz to lepszych sztuk w poszukiwaniu doskonałości - co zazwyczaj kosztuje więcej niż jeden porządny zakup. Ale obserwując wielu kolegów od razu widać, że nie zawsze tak jest :razz: .

adaher - Wto 08 Gru, 2020

No niestety, binoholizm to nie jest tania przypadłość. A co do gitar to można kupić chińskiego Martineza (klasyczna, polecam ją najczęściej swoim uczniom), który to martinez za tyś. z groszem brzmieniowo odpowiada hiszpańskim gitarom 2-3 razy droższym...Tyle, że podobnie jak w chińskich lornetkach też się lubi coś rozkleić, czy rozpaść. No i rozrzut jakościowy (brzmieniowy) spory, trzeba wybrać egz. Ale z drugiej strony współczesne hiszpańskie (z wyjątkiem topowych) też są dziadowsko robione..
No ale to forum lornetkowe, a nie gitarowe...sorry😀

Whisky - Wto 08 Gru, 2020

No właśnie podobno jak się przeliczy ile tego złota w Zeissie jest, to ma się opłacać.[/quote]

Wszystko sie zgadza z tym zlotem ale po zdjeciach widac ze to Ruskie zloto - za duzo miedzi w stopie. A takie to juz nie inwestycja. No i teraz jeszcze zachodza podejzenia ze i cala lornetka to moze nie oryginal tylko jakis ZOMZ premium klepany za uralem. :wink:

Wiking69 - Wto 08 Gru, 2020

Zmysł wzroku dostarcza nie tylko informacji , ale i przyjemności . Obrazem można się delektować , podobnie jak muzyką i wyśmienitą kuchnią . Oczywiście można zjeść suchą bułkę popijając wodą . Ale o ile przyjemniej jest usiąść w eleganckiej nadmorskiej restauracji i skosztować naprawdę dobrej kuchni . Tobias Mennle który jest koneserem lornetek , napisał na swoim blogu ... W porównaniu z kosztem posiadania samochodu , nawet najdroższa lornetka jest tania jak barszcz :) . Mnie zwykłego kierowcę autobusu nie stać na nowego Audi Q7 albo Mercedesa G 63 AMG , tym bardziej na Bentleya Continentala . Ale na najlepszą lornetkę jaka jest na rynku już mnie stać :) . Pomyślcie jakie to piękne , nie musicie płacić co roku AC i OC , nie musicie tracić pieniędzy na paliwo i serwis . Nie musicie martwić się że z każdym rokiem wasze szczęście na czterech kółkach traci na wartości . Lornetki naprawdę są tanie jak barszcz :)
Obserwatorek - Wto 08 Gru, 2020

Wielokrotnie dawałem ludziom do porównania Nikona EII 8x30 i Deltę Discovery 8x40, w normalnych warunkach w dzień w ogrodzie czy nad rzeką, i nikt nie widział różnicy w jakości obrazu. Ważniejsze było czy wygodnie się trzyma (Delta za duża) i jak leży przy oczach.
A jak mówiłem że jedna jest od drugiej droższa 10 razy!, to już tylko śmiech i niedowierzanie...

Oczywiście są ludzie którzy mają od dawne stare lornetki jeszcze z ZSRR czy NRD (starsi jako własne, młodsi w spadku po dziadku) i nawet nie widzą że są rozkolimowane , horyzont z jednej strony na innym poziomie i pod innym kątem niż z drugiej, więc można się zastanawiać co oni w ogóle widzą...
No ale o to właśnie chodzi - "Przeciętny Kowalski" widzi tylko że lornetka powiększa,
i jest OK, i to mu wystarczy !

PS: ale między Nikonem 8x30 i Jeną 8x30 różnice już widzą, ale nie w ostrości tylko w "kolorach", Nikon ma "ładniejsze" a Jena "przymulone" ...

Maciek - Wto 08 Gru, 2020

Pewnie co niektórzy posiadacze "flagowców" czytając powyższe posty nerwowo zerkają przez swoje perełki i obgryzają paznokcie do krwi :roll:
Wiking69 - Wto 08 Gru, 2020

Z tych " flagowców " korzystają z nieukrywaną radością przeciętni ludzie na całym świecie . Emeryci i renciści , gospodynie domowe , pracownicy marketów budowlanych i centrów handlowych a nawet kierowcy autobusów . Nie ma takiej grupy zawodowej której nie stać na zakup bardzo dobrej lornetki .
3mnich - Wto 08 Gru, 2020

Dla tych, co nie wiedzą, a chcieli by wiedzieć...
Wartość diamentu rozpozna tylko specjalista jubiler, nie sprzedawca marchewki na bazarku...
Zeiss Classic Gold był sprzedawany w 1996 roku za 3390 USD, gdzie seryjna wersja - również omówiona przeze mnie w tym wątku - kosztowała w tym samym roku 1290 USD.
Skąd taka różnica w cenie ? Czy drewniane pudełko, skórzany futerał i książeczka okolicznościowa mogą kosztować 2100 USD? Nie sądzę, by znaleźli się chętni, żeby nabyć taki osobliwy gadżet.
Moje dochodzenie wykazało, że w tej lornetce wkomponowane są jakieś cztery uncje złota próby 750 ( 18 karatów ), czyli trzy uncje czystego złota. Afrykańskie Krugerrandy, czy amerykańskie orły też nie są wykonane z czystego złota, a to dlatego, że są przeznaczone do powszechnego obiegu, a ten bardzo sprzyja degradacji, niszczeniu, wycieraniu się monety.
Sądząc po kolorze stopu zastosowanego w Classic Gold, mamy do czynienia z domieszką większej części niklu, i mniejszej mosiądzu, dla solidnego zwiększenia trwałości tych elementów.
Wracając do wartości jako inwestycji.
W 1996 roku jedna uncja czystego złota kosztowała około 400 USD, dziś 1850 USD i tendencja jest raczej wzrostowa.
Oczywiście, że można by sprzedać jako złom te 4 uncje próby 750 po obecnie około 150 zł za gram. Ale czy w tym celu została zaprojektowana i wytworzona ta lornetka ?

Szanowni czytelnicy, każde szaleństwo na tej planecie znajdzie swego amatora, nie ma z góry określonych zasad i wartości - oczywiście w ramach wzajemnego poszanowania.

Mam już dorosłe dzieci, za które nie muszę się wstydzić, ale od dziecka uczyłem je, żeby żyły tak, jak lubią, byle nie szkodzić innym...

Pokazałem, ten "wynalazek" na forum, żeby fani okrągłych soczewek mogli zobaczyć coś, czego raczej nie można oglądać na bazarku z marchewką, a te wszystkie dyskusje za i przeciw, naprawdę są niepotrzebne.

Szacunek dla każdego :cool:

adaher - Wto 08 Gru, 2020

Ja kupując lornetki rzadko (raczej nigdy?) myślę o tym czy moi znajomi, laicy dostrzegą/docenią jakość i zauważa różnicę pomiędzy modelami...
RoboBat - Wto 08 Gru, 2020

Wiking69 napisał/a:
Z tych " flagowców " korzystają z nieukrywaną radością przeciętni ludzie na całym świecie . Emeryci i renciści , gospodynie domowe , pracownicy marketów budowlanych i centrów handlowych a nawet kierowcy autobusów . Nie ma takiej grupy zawodowej której nie stać na zakup bardzo dobrej lornetki .


Wszystko w porządku jeśli użytkowania lornetki, niekoniecznie flagowej, nie sprowadza się do jej ciągłego porównywania z innymi. Niemniej jednak jak ktoś to lubi to przecież nikt mu tego nie zabroni.

Maciek - Wto 08 Gru, 2020

Właśnie zauważyłem, że byłem 24 użytkownikiem forum Optyczne a o ile kojarzę nicki to chyba pierwszym działu lornetki (poza oczywiście adminami). Od trzech lat i jednego dnia jestem też (poza adminami) najstarszym stażem wciąż aktywnym użytkownikiem! .....ale ten czas leci :shock: Może jakaś nagroda? Medal ? :razz:
Wiking69 - Wto 08 Gru, 2020

Maćku dostaniesz butelkę najlepszego koniaku i pudełko wielkich kubańskich cygar :) . Do tego 50 % zniżki na nowe lornetki Swarovskiego . Zadowolony ? :)
Soniak10 - Wto 08 Gru, 2020

3mnich napisał/a:
Wartość diamentu rozpozna tylko specjalista jubiler, nie sprzedawca marchewki na bazarku

Ciepło...ciepło...ciepło...!
Tylko po co przekonywać sprzedawcę marchewek, szukającego wisiorka dla żony, że uszczęśliwić go może tylko najdroższy brylant, najlepiej z klejnotów koronnych brytyjskiej królowej?
Ergo: jeżeli traktujemy pewną klasę lornetek czy innego sprzętu jako rodzaj fotooptycznej biżuterii, to OK, jubilerzy i nabywcy ich wyrobów są potrzebni i niech sobie dobrze żyją, ale jeżeli ktoś szuka sprzętu użytkowego , mającego wykonać określone, codzienne zadania, to polecanie mu biżuterii jest radą co najmniej nie na miejscu. Co byś pomyślał np o kobiecie, która do pracy w biurze albo na kasie w hipermarkecie zakładałaby codziennie naszyjnik z 18-karatowego złota z rubinem za kilkadziesiąt tysięcy PLN czy nawet droższy? Zachwycałbyś się naszyjnikiem, czy raczej zadawałbyś sobie pytanie: "czy ta baba ma dobrze poukładane pod deklem?" :roll:
Poza tym, wiesz, wobec tego co powiedziałeś, tym bardziej bawią mnie te rozważania zwolenników fotooptycznej biżuterii nad "szerokim polem widzenia, brakiem wad optycznych w odległości X% od centrum, 2 procent lepszą transmisją" itd. Przecież brylantów nie ceni się za ich cechy techniczne, tylko za to, że... są brylantami. Reszta jest kwestią umowy i równie dobrze można by się umówić, że najcenniejszymi kamieniami są szafiry.
Ergo: nie mam nic przeciwko amatorom fotooptycznej biżuterii a w przypadku profesjonalistów, takich jak np Arek, to wręcz uważam że są bardzo potrzebni i powinni znać się na subtelnościach sprzętu, ale też z tej ich wiedzy powinna wynikać umiejętność doradzenia szukającym możliwie najlepszego modelu w zakresie cenowym, na jaki ich stać. Tak jak np. mnie Arek doradził zakup Bushnella Forge 10x42, za co też Mu serdecznie dziękuję i zapewniam, że jestem bardzo zadowolony.
Pozdrawiam wszystkich uczestników forum i tego wątku. :idea:
Ps: a Zeiss Classic Gold jest rzeczywiście piękny :!:

Wiking69 - Sro 09 Gru, 2020

Soniak :( załamujesz mnie . Napisałeś cytuję ... Przecież brylantów nie ceni się za ich cechy techniczne , tylko za to , że ... są brylantami . Widzę że sprzedaż marchewki na bazarku to szczyt Twoich możliwości . Bez problemu można znaleźć w internecie informację , cytuję ... Aby dokonać fachowej oceny jakości oraz wartości kamieni , bierze się pod uwagę cztery parametry , jednostkę masy , barwę , czystość i szlif . W sumie lornetki oceniamy podobnie , tylko bierzemy więcej parametrów . No cóż , Ciebie bawią rozważania zwolenników foto optycznej biżuterii , masz do tego prawo :) .
RoboBat - Sro 09 Gru, 2020

Ja już dawno wyleczyłem się z porównywania lornetek ze sobą. Jak wyjeżdżam w plener to biorę taką na jaką mam akurat ochotę. Mam ich całą szafę. Różne parametry. Różne przedziały cenowe. Różne lata produkcji. Dużo vintage. Każdą z nich kupiłem z jakiegoś powodu. Niekoniecznie bo była lepsza od poprzednich. Czasem coś kupię. Czasem coś sprzedam. Czasem coś odrestauruję. Jest przynajmniej okazja z kimś się spotkać i pogadać o lornetkach. Tak się tym bawię. Nie mam parcia na flagowce. Raczej oscyluję w lornetkach z przedziału cenowego 1-2 tys zł, bo powyżej tego przedziału trudno już czasem zauważyć spektakularną różnicę. Przykład z festiwalu w Łochowie. Siedzę sobie w krzakach z Vanguard Endeavour EDII 10x42 i obserwuję pięknego i barwnego bażanta. Podchodzi jakiś kolega ptasiarz ze swoim prywatnym swarkiem EL 10x42 i cały w ochach i achach zachwyca się tym modelem. Mówię do niego pokaż kolego ten sprzęcik bo nigdy nie miałem z nim do czynienia, a na festiwalu oficjalnie go nie było. I wiecie co? Poza zauważalnie widoczną różnicą w jasności na korzyść swarka nie znalazłem specjalnej różnicy w obrazie. Ani mechanika lornetki, ani pole widzenia, ani aberracje, ani dystorsje nie były w moim odczuciu gorsze w Vanguardzie. A różnica w cenie 5X.
3mnich - Sro 09 Gru, 2020

Kolego RoboBat,

z mojego doświadczenia wynika mniej więcej to samo, co z Twojego.
Dodałbym tylko do tego wszystkiego "drobny niuans", nasz mózg.
Dłuższe obcowanie z optyką wyższej jakości "uczy" mózg dostrzegać te niewielkie różnice, które z czasem stają się na tyle istotne, że nie można już przejść obojętnie obok SV.
To prawda, że Swarek nie jest 5x lepszy od lornetki z średniej półki, ale jeśli człowiekowi kieszeń pozwala, i towarzyszy temu pasja poznawania innych poziomów - czemu nie ?
Mówi się, że całe piękno tego świata kryje się za bogactwem delikatnych subtelności, nie widocznych na pierwszy rzut oka...

Myślę, że trochę się różni lornetkologia użytkowa, od tej kolekcjonerskiej, a ta też ma swoje różne poziomy...
:cool:

NoVik - Sro 09 Gru, 2020

RoboBat napisał/a:
Poza zauważalnie widoczną różnicą w jasności na korzyść swarka nie znalazłem specjalnej różnicy w obrazie. Ani mechanika lornetki, ani pole widzenia, ani aberracje, ani dystorsje nie były w moim odczuciu gorsze w Vanguardzie. A różnica w cenie 5X.


Nie do końca ma Pan rację. Różnica w cenie zgadza się - absurdalna. Jak wiadomo cena nie idzie w parze z jakością, ALE różnica w obrazie powinna być zauważalna. Ja mając przy oku EL 10x50 nie widziałem doskonalszej optyki. Jasność, kontrast, ostrość - to cena tej lornetki.

3mnich - lornetka jako Jajko Fabergé? Czemu nie :wink:

Wiking69 - Sro 09 Gru, 2020

Trasę z Zakopanego do Gdańska można przejechać samochodem nawet za 1000 zł . Chociaż bardziej komfortowo i pewnie czułbym się w samochodzie za 5000 zł ( tyle akurat jest warty mój stary JEEP ) :) . Oczywiście dużo przyjemniej i szybciej pokonałbym ten dystans nowym Mercedesem SL 63 AMG . Jaki z tego morał :) . Im dłuższy dystans pokonujemy , im więcej czasu spędzamy za kierownicą . Tym bardziej doceniamy niezawodność , komfort i przyjemność z jazdy , jaki daje nam samochód wysokiej klasy . Z lornetkami jest podobnie .
Maciek - Sro 09 Gru, 2020

Wiking69 napisał/a:
Trasę z Zakopanego do Gdańska można przejechać samochodem nawet za 1000 zł . Chociaż bardziej komfortowo i pewnie czułbym się w samochodzie za 5000 zł ( tyle akurat jest warty mój stary JEEP ) :) . Oczywiście dużo przyjemniej i szybciej pokonałbym ten dystans nowym Mercedesem SL 63 AMG . Jaki z tego morał :) . Im dłuższy dystans pokonujemy , im więcej czasu spędzamy za kierownicą . Tym bardziej doceniamy niezawodność , komfort i przyjemność z jazdy , jaki daje nam samochód wysokiej klasy . Z lornetkami jest podobnie .


Idąc tym tokiem rozumowania to można mieć zwykłego buksiaka, ale jak często patrzymy na zegarek, to lepszy będzie Harry Winston Opus 12 Watch. Można mieć Krossa za 2 tysiaki, ale lepszy będzie Aurumania Crystal-Gold Bike za 100 tysiaków dolców. A jak się dużo dzwoni to najlepiej używać iPhone 5 Black Diamond, zresztą złoty Zeiss mnicha od razu mi się z tym telefonem skojarzył.

Soniak10 - Sro 09 Gru, 2020

Wiking69 napisał/a:
Aby dokonać fachowej oceny jakości oraz wartości kamieni , bierze się pod uwagę cztery parametry , jednostkę masy , barwę , czystość i szlif

No cóż, dziad swoje, baba swoje... Czy wg ciebie klient idący do sklepu jubilerskiego, żeby kupić swojej kobiecie pierścionek z brylantem, zaopatruje się najpierw w specjalistyczny sprzęt (lupy, lampy i Bóg wie co tam jeszcze) i dokonuje zakupu na podstawie zaobserwowanego "szlifu, barwy, czystości" itp? Czy raczej zdaje się na powszechna opinię o tym, że "brylanty są naj" a ostatecznie decyzję podejmuje na podstawie dostrzegalnych gołym okiem cech, takich jak forma i styl obróbek złotniczych i in, czyli po prostu na podstawie wyglądu, bez wnikania w subtelne szczegóły techniczne?

I to samo jest z lornetkami: fajnie że są specjaliści oraz hobbyści czy wręcz kolekcjonerzy, ale zdecydowana większość, czyli tzw "szara masa użytkowników sprzętu" wybiera na podstawie bardziej namacalnych cech: wygląd, wielkość, waga, subiektywna ocena widzianego obrazu. Czy to tak trudno zrozumieć?
MZ powyżej ceny +/- 3000 PLN czy ok. 700-800 USD wkraczamy już stopniowo w strefę biżuterii optycznej, a ta rządzi się innymi prawami niż strefa sprzętu typowo użytkowego. Jeżeli ktoś będzie się czuł szczęśliwszy, używając do rozpoznawania ptaków biżuterii - proszę bardzo. Ale niech nie leczy swoich kompleksów przez dorabianie ideologii, że "przez tańszą lornetkę nie da się rozpoznać gatunku, bo gorzej oddaje kolory" albo że "w cienistym lesie tańszą lornetką nie da się rozpoznać gatunku, bo ma transmisję gorszą o dwa-i-pół procent" czy podobnych. W ogóle na podstawie moich doświadczeń mogę z pełnym przekonaniem stwierdzić, że kwestia znaczenia jasności obrazu w lornetkach jest mocno przewartościowana: jeżeli czegoś absolutnie nie widać przez, dajmy na to, lornetkę 8x40, to przez 7x50 też nic się nie zobaczy. Różnice sprowadzają się głównie do nieco większego komfortu przy obserwacjach przez jaśniejszą lornetkę, ale ma to znaczenie jedynie w warunkach typowo nocnych, i to w noce w miarę księżycowe, a nie w pochmurny dzień, nawet w cienistym lesie.
To jest (znowu) moje zdanie i ja się z nim zgadzam. :roll:

Wiking69 - Sro 09 Gru, 2020

To ciekawe co napisałeś . Uważasz że ceny lornetek powyżej +/- 3000 zł są granicą powyżej której zaczynamy leczyć swoje kompleksy . Może to nawet i prawda :) . Mniej więcej 11 lat temu kupiłem nowego Zeissa Conquesta 15x45 za 2700 zł . W tym samym czasie Zeiss FL 10x42 kosztował 5000 zł . Przez 10 kolejnych lat męczyłem się z gigantyczną aberracją chromatyczną , która zabierała całą przyjemność , szczególnie podczas obserwacji ptaków . Przez te wszystkie lata żałowałem że nie dołożyłem 2300 zł na Zeissa FL-a 10x42 , który aberrację ma opanowaną po mistrzowsku i jest bardzo lornetką . Obiecałem sobie że następny Zeiss będzie lornetką bez kompromisów . Dlatego kiedy pojawiła się na rynku nowa seria Zeissa , kupiłem nowego SF-a 10x42 za 7000 zł . Czy leczyłem swoje kompleksy ? . Być może :) , ale warto było .
Arek - Sro 09 Gru, 2020

Maciek napisał/a:
Właśnie zauważyłem, że byłem 24 użytkownikiem forum Optyczne a o ile kojarzę nicki to chyba pierwszym działu lornetki (poza oczywiście adminami). Od trzech lat i jednego dnia jestem też (poza adminami) najstarszym stażem wciąż aktywnym użytkownikiem! .....ale ten czas leci :shock: Może jakaś nagroda? Medal ?


Uścisk dłoni? ;) Żartuje oczywiście i najzupełniej szczerze gratuluję.

gaudemus - Sro 09 Gru, 2020

@soniak10

A skąd się wzięła ta granica +- 3000 ?
Pytam bo chciałbym wiedzieć czy wynika to z jakichś parametrów technicznych czy jest to może jakaś bariera psychologiczna którą masz w głowie.
Czemu nie 2500 albo np 3499 ? :)

Poza tym, nie kojarzę aby ktoś na forum "urabiał" nowych uczestników pytających o pierwszą lornetkę tak jak to opisujesz w swoich wcześniejszych postach:

"usiłują oni każdego potencjalnego nabywcę przekonać, że jeżeli chce kupić lornetkę dającą dobry obraz, to musi wydać kilka tysięcy złotych i najlepiej żeby ta lornetka miała na obudowie logo Swarovski, ewentualnie Zeiss lub Leica. Albo że kupowanie lornetki za kilkaset złotych nie ma sensu i jest wyrzuceniem pieniędzy w błoto"

To dość nieładny zarzut. Możesz coś zacytować na dowód swoich wywodów?

Ja kojarzę, że zawsze jednym z pierwszych pytań starych członków forum jest to o budżet - jeśli nie jest jasno określony w zapytaniu. Potem doradzający starają się wybrać coś wpasowującego się w budżet, ew. podając do tego kolejny przedział cenowy w jakiego można się spodziewać przy zakupach.
Czy nie tak doradzono Ci zakup twojego Bushnela? ;)

Soniak10 - Sro 09 Gru, 2020

gaudemus napisał/a:
A skąd się wzięła ta granica +- 3000 ?

Zdecydowanie moje subiektywne odczucie, ale faktycznie: może warto sprawdzić i porównać jak się zachowują poszczególne parametry lornetek w funkcji ceny? Jak kiedyś czas pozwoli, to kto wie...?
gaudemus napisał/a:
Poza tym, nie kojarzę aby ktoś na forum "urabiał" nowych uczestników pytających o pierwszą lornetkę tak jak to opisujesz w swoich wcześniejszych postach

A wiesz: może i masz rację? Może to moje interpretacje na wyrost? Ale pamiętam że natknąłem się na tego typu wypowiedzi niektórych lornetkowiczów (niekoniecznie na Optycznych) sugerujące, że subtelna dominanta barwna tej-czy-innej lornetki utrudnia rozpoznanie określonych (zazwyczaj bardzo rzadko widywanych) gatunków ptaków.
A już opinia, że lornetką klasy 10x42 "nic nie widać po zmroku" a przez 7x50 lub 8x56 "widać dokładnie" - to jest dość powszechna. I z tym się zgodzić nie mogę. :roll:
gaudemus napisał/a:
Czy nie tak doradzono Ci zakup twojego Bushnela?

No, niezupełnie: ja przedstawiłem wybór, ograniczony tylko do dwóch modeli, więc raczej bez sensu byłoby doradzać mi coś spoza tych dwóch. Ale tym niemniej jestem wdzięczny osobom, które mi doradzały.

Lech149 - Sro 09 Gru, 2020

Wiking69
A kto bogatemu zabroni ? :mrgreen: :twisted:

RoboBat - Czw 10 Gru, 2020

Wiking69 napisał/a:
To ciekawe co napisałeś . Uważasz że ceny lornetek powyżej +/- 3000 zł są granicą powyżej której zaczynamy leczyć swoje kompleksy . Może to nawet i prawda :) . Mniej więcej 11 lat temu kupiłem nowego Zeissa Conquesta 15x45 za 2700 zł . W tym samym czasie Zeiss FL 10x42 kosztował 5000 zł . Przez 10 kolejnych lat męczyłem się z gigantyczną aberracją chromatyczną , która zabierała całą przyjemność , szczególnie podczas obserwacji ptaków . Przez te wszystkie lata żałowałem że nie dołożyłem 2300 zł na Zeissa FL-a 10x42 , który aberrację ma opanowaną po mistrzowsku i jest bardzo lornetką . Obiecałem sobie że następny Zeiss będzie lornetką bez kompromisów . Dlatego kiedy pojawiła się na rynku nowa seria Zeissa , kupiłem nowego SF-a 10x42 za 7000 zł . Czy leczyłem swoje kompleksy ? . Być może :) , ale warto było .


Wiking patrzyłem na festiwalu przez tego SF-a. Jest super. W zasadzie nie ma się do czego przyczepić. Jak kogoś stać i nie ma innych priorytetów w życiu to spoko, niech cieszy oko. Zastanawiam się tylko dlaczego kupiłeś tą 15x45 (pomijając bardzo niekomfortowe powiększenie) skoro miała takie gigantyczne abberacje? Tylko dlatego, że to Zeiss? A skoro zdecydowałeś się później na 10x42 to na rynku jest mnóstwo lornetek w przedziale 1500 -2000 zł ze szkłem ED ze znikomą aberracją. Może zamiast dokładać trzeba było dokładniej zbadać rynek. Jako Wikingowi polecam Ci się przyjrzeć modelowi Viking ED FF 10x42 lub 8x42 w cenie ~1600 zł gdzie na zagranicznych forach ptasiarskich mnóstwo użytkowników twierdzi, że nie ustępuje zbytnio Swarowskiemu EL i wielu z nich posiada i jedną i drugą. Swarka w gablotce, a Vikinga do ciorania w polu.

Wiking69 - Czw 10 Gru, 2020

Dlaczego kupiłem Zeissa 15x45 ? . To był impuls , prawdę mówiąc pojechałem do sklepu Szustera kupić Zeissa Dialyta 8x56 T* za 3800 zł , akurat była na niego promocja :) . Ale porównałem go z Zeissem FL 8x56 za 5500 zł z większym polem i lepszym kontrastem , uświadomiłem sobie wtedy jak duża różnica jest między nimi . Z ciekawości zacząłem oglądać Conquesty 12x45 i 15x45 . Nigdy wcześniej nie miałem lornetki z tak dużym powiększeniem , poza tym była bardzo lekka . Porównując lornetkę o powiększeniu 8x i 15x masz wrażenie że ósemka w ogóle nie powiększa :) . No i stało się , kupiłem Zeissa 15x45 . Bardzo fajna lornetka z niezłym polem widzenia i ostrością do samego brzegu . Ale po pewnym czasie uświadomiłem sobie czym jest aberracja :( obserwując ptaki na jasnym niebie . A najgorzej było zimą , za każdą sarenką biegającą po śniegu ciągnęły się długie smugi fioletu i zieleni . Najciekawsze jest jednak to ... dlaczego od razu nie kupiłem Zeissa FL 10x42 za 5000 zł . Ponieważ uważałem że wydanie takiej kwoty na lornetkę to przesada i wystarczy mi do szczęścia ... gorszy Zeiss . Może właśnie dlatego każdego kto chce kupić lornetkę , namawiam żeby nie szedł na kompromisy i kupił najlepszą lornetkę na jaką go stać , nawet kosztem zwiększenia debetu na koncie .
Soniak10 - Czw 10 Gru, 2020

Wiking69 napisał/a:
A najgorzej było zimą , za każdą sarenką biegającą po śniegu ciągnęły się długie smugi fioletu i zieleni

Z ciekawości przeczytałem twoją opinię o [URL=https://www.optyczne.pl/85-Carl_Zeiss_Conquest_15x45_T*-specyfikacja_lornetki.html]tej lornetce[/URL] i wprost wierzyć mi się nie chce, że ta wada może występować aż w takiej skali, jak to opisałeś i w dodatku w tak drogiej lornetce. Muszę się przyjrzeć ptakom na niebie (bo na śnieżną zimę nie ma co liczyć) przez mojego Bushnella i Deltę, żeby się przekonać czy w nich też to występuje aż w takim stopniu.

Arek - Pon 19 Lip, 2021

To się kwalifikuje pod klasyki:
https://www.optyczne.pl/8...netek_7x35.html

Jan55 - Pon 19 Lip, 2021

Bardzo fajny artykuł. Lekki, treściwy a przede wszystkim pouczający.Oby więcej takich. :smile:
Arek - Pon 19 Lip, 2021

Dzięki :)
adaher - Pon 19 Lip, 2021

Dzięki!
Miło słyszeć/czytać, ze Taki Autorytet poleca powoli zapominane siódemki...

Arek - Pon 19 Lip, 2021

Starzeję się :)
Wiking69 - Wto 20 Lip, 2021

Coś czuję że Swarovskiego SLC 7x42 już nikomu nie sprzedaż :( . A ja chciałem Ci zaproponować zamianę za Zeissa SF 10x42 :) . Po tym artykule będę kolekcjonował już tylko siódemki .
Arek - Wto 20 Lip, 2021

Wiking69 napisał/a:
Coś czuję że Swarovskiego SLC 7x42 już nikomu nie sprzedaż


Dlaczego? Przecież byłeś bliski jego kupienia.

Wiking69 - Wto 20 Lip, 2021

W ostatnim czasie gdziekolwiek jadę zawsze zabieram SF 10x42 oraz FL 7x42 . Przez siódemkę oczywiście widać mniej szczegółów , ale to prawdziwy relax . Ja już naprawdę się starzeję :( . Przez dziesiątki niech sobie patrzą Młode Wilki :) . Oni zawsze czują niedosyt powiększenia .
anatol1 - Sro 21 Lip, 2021

Artykuł również we mnie wzbudził nagłą chęć posiadania siódemki. Już wcześniej zaczytowując się w dziale "Lornetkowe klasyki sprzed lat" marzył mi się któryś ze Swiftów albo Searsów, zwłaszcza te ogromne okulary robią super wrażenie. Arek napisał, że za ok. 200 dolców można się stać właścicielem fajnego Swifta model 766 czy 704.
Czy ktoś z szanownych forumowiczów może podpowiedzieć gdzie, na jakim forum/giełdzie takiej lornetki szukać ?
Arek, może chcesz odchudzić swoją kolekcję ? :wink:

Arek - Sro 21 Lip, 2021

Ja prawie wszystkie swoje 7x35 kupowałem na e-bay'u. Tylko to nie jest tak, że wchodzisz, znajdujesz i kupujesz od ręki. Budowanie kolekcji trwa latami i cierpliwość popłaca, bo czasami zdarza się kupić rarytasy za małe kwoty. Goornik swojego Swifta kupił za 300 zł:
https://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=13133&postdays=0&postorder=asc&start=1040

Z tanich ciekawostek można rozważyć to:
https://www.ebay.pl/itm/1...g4AAOSwevBfkyhD
to klon opisywanych w artykule Searsów/Swiftów z polem 11 stopni.

Wiking69 - Sro 21 Lip, 2021

Prawdę mówiąc większość lornetek porro pryzmatycznych klasy 7x35 ma bardzo masywne korpusy z wielkimi pryzmatami . Podejrzewam że pryzmaty swoją wielkością niczym się nie różnią od tych stosowanych w klasie 7x50 .
Arek - Sro 21 Lip, 2021

Bardzo możliwe. To częsta praktyka nawet w topowych lornetkach. Kiedyś rozmawiałem z inżynierem ze Swarka i on mi mówił, że w starej SLC pryzmaty były takie same w modelach 30 mm, 42 mm i 56 mm.
Podobnie było ze Steinerem Night Hunterem gdzie te same pryzmaty używano w 8x30, 7x50 i 8x56.

Wredny Kuba - Czw 22 Lip, 2021

Dziś oglądałem lornetkę Docter 10x42 do sprzedazy. Brak innych oznaczeń. Chwilę przez nią popatrzyłem. Przyjemny obraz. Ile może być warta?
Jan55 - Czw 22 Lip, 2021

Tyle ile ktoś chce za nią zapłacić. Jak można ocenić coś czego się nie widzi? Zastanów się nad tym ile ktoś chce a ile Ty chcesz lub możesz dać. Wszystko zależy od stanu optycznego i wizualnego. Oryginalny Docter powinien mieć na lewym tubusie u dołu napis Docter 8x42 ED a na pokrętle ostrości znaczek sowy i napis Docter. Piszę to bo widziałem swego czasu na OLX taką lornetkę bez napisu na tubusie a na pokrętle pisało tylko Docter bez znaczka sowy a obudowa była identyczna jak oryginał.Cena 1500 zł. A była to chamska chińska podróba, co zweryfikował mój telefon do sprzedającego, który okazało się nie miał do niej nic, czyli ani paska, ani futerału i zatyczek a na pytanie gdzie i kiedy ją kupił odpowiedział, że nie pamięta a pasek ,futerał i zatyczki mu zginęły. Reasumując: po moim telefonie ogłoszenie zniknęło z OLX-u.
Jan55 - Czw 22 Lip, 2021

Jak nie będziesz na 100% pewny a lornetka okaże się nie kompletna to się nie napalaj, bo prawdopodobnie za cenę jaką ta osoba woła, możesz kupić nową Deltę Chase ED 8 lub 10x42 z 10 letnią gwarancją i serwisem. Firma Docter już nie istnieje więc nawet serwisu nie ma. Delta 8x42 dostała tyle samo pkt. w teście Optycznych co ten Docter, 10x wypadła troszkę lepiej.
goornik - Czw 22 Lip, 2021

Arek napisał/a:

Podobnie było ze Steinerem Night Hunterem gdzie te same pryzmaty używano w 8x30, 7x50 i 8x56.

Bo wielkość pryzmatów zależy od tego jak daleko od ogniska są pryzmaty i jaka jest zbieżoność wiązki idącej od obiektywu czyli w praktyce od jego światłosiły. A czy obiektyw będzie 30 czy 56 mm to bez znaczenia. Jesli dobrze pamiętam CAŁA stara seria Trinovid (poza 8x20 i 10x25) "jechała" na tych samych pryzmatach....

goornik - Czw 22 Lip, 2021

anatol1 napisał/a:

Arek, może chcesz odchudzić swoją kolekcję ? :wink:

Ja chcę odchudzić - piękny Leitz Trinovid 7x42B czeka na nowego właściciela.
Ostatnio sprzedaję to, co mam w dwóch egzemplarzach....

anatol1 - Czw 22 Lip, 2021

goornik napisał/a:
anatol1 napisał/a:

Arek, może chcesz odchudzić swoją kolekcję ? :wink:

Ja chcę odchudzić - piękny Leitz Trinovid 7x42B czeka na nowego właściciela.
Ostatnio sprzedaję to, co mam w dwóch egzemplarzach....


Obawiam się, że cena będzie znacznie powyżej kwoty, którą byłbym skłonny poświęcić a poza tym interesuje mnie tylko porro.

Maciek - Pią 23 Lip, 2021

goornik napisał/a:
anatol1 napisał/a:

Arek, może chcesz odchudzić swoją kolekcję ? :wink:

Ja chcę odchudzić - piękny Leitz Trinovid 7x42B czeka na nowego właściciela.
Ostatnio sprzedaję to, co mam w dwóch egzemplarzach....

Goornik welcome back :smile: długo trwała ostatnia Twoja szychta na grubie :wink:
W związku z tymi planami może od razu przedstaw wszystko co masz to opylenia - a nie tak po sztuce. Ja jak już reflektowałbym na coś mniejszego.

Arek - Sob 24 Lip, 2021

Zostawcie to proszę na dział Sprzedaż.
Wojtas_B - Sro 04 Sie, 2021

Jako że mieliśmy ostatnio ładne niebo, nadziałem w piątek na żurawia moją starą PBC 20x60 TENTO.

Przyznaję po latach, że ta lornetka oferuje ostrość na najwyższym poziomie. Widać tu wyraźnie technologię Zeissa. Ostrość i mała AC widoczna zarówno w obserwacjach terenowych jaki i na niebie.
Księżyce Jowisza pięknie punktowe, na Jowiszu nawet ledwo zauważalne pasy równikowe. Ledwo zauważalne pociemnienie między tarczą Saturna i pierścieniami. Dobrze widoczny Tytan (warunki miejskie). Albireo pięknie rozdzielone z zauważalną różnicą barw. Kratery naszego Księżyca - żyleta.
Duże pole widzenia.

Ach, gdyby tak jakaś fabryka rozmonowała tę lornetę i napyliła nowoczesne powłoki, żeby obraz nie był żółty i bardziej kontrastowy, byłaby to znakomita lornetka.

Arek - Czw 05 Sie, 2021

Wojtas_B napisał/a:
Widać tu wyraźnie technologię Zeissa.


Ale to jest akurat mit wytworzony przez sprzedawców najpierw na giełdach, a potem na allegro. Każdy kto chciał sprzedać jakiś szrot z ZSRR reklamował go technologią Zeissa.

Jan55 - Czw 05 Sie, 2021

No wlasnie, i ten mit pokutuje do dzisiaj a sprzedajacy mysla, ze maja cud optyki Zeissowskiej i zadaja za te cuda kwoty wziete z ksiezyca, nie baczac nawet na stan optyczny czy mechaniczny, tych cudow. :shock: Sam doswiadczylem tego, dzwoniac do sprzedajacych i wysluchujac ich teorii optycznych na temat produktow Made in ZSRR. W niektorych momentach to nawet zaczynalem sie zastanawiac czy aby sprzedajacy mowi o lornetce wystawionej na sprzedaz czy o lornetce Zeissa, ktora widzial na zdjeciu i przeczytal w internecie. No coz, na tym polegaja legendy, w ktore jedni wierza a inni nie. :smile:
Wojtas_B - Czw 05 Sie, 2021

Przecież Sowieci mieli po wojnie dostęp do technologii Zeissa, bo przejęli całe fabryki.

Moja stara, kupiona 20 lat temu na bazarze, 20x60 jest ostrzejsza od 99% obecnych dziś na rynku lornetek budżetowych. Poza tym i mechaniką, reszta parametrów oczywiście na niskim poziomie.

Jan55 - Czw 05 Sie, 2021

Ja tez mialem BPC5 i Zeissa Deltrintema Q, owszem o ile ostrosc ich byla bd to pozostale parametry juz nie za bardzo zwlaszcza ta wszech obecna zolc obrazu. Co do mechaniki to tez nie byla jakas super, ciezko chodzily zawiasy mostkow, pierscienie diptrii i ostrosci z kolei za lekko. Zeiss oczywiscie byl zdecydowanie lepszy od BPC5. Byc moze to byl wplyw wieku lornetek, ale we "wspolczesnych" tego nie doswiadczylem, nawet 30 letnich.
Byc moze, jezeli ktos ma lub kupi stara lornetke, w stanie sklepowym to inaczej to wyglada ale te co sa na rynku w sprzedazy to niestety ale to nie sa zadne cuda, po prostu normalne lornetki w roznym stanie optycznym i mechanicznym,i to nalezy miec przede wszystkim na uwadze chcac zakupic taka lornetke. :roll:

Arek - Sob 07 Sie, 2021

Wojtas_B napisał/a:
Przecież Sowieci mieli po wojnie dostęp do technologii Zeissa, bo przejęli całe fabryki.


I to ma oznaczać, że wyprodukowane 30- czy 40 lat później lornetki Made in USSR to technologia Zeissa? Albo co jeszcze śmieszniejsze, bo i takie opisy widziałem, oparte na soczewkach Zeissa?

A tak na marginesie, jak poczytasz nasze artykuły o historii PZO, to dowiesz się, że Niemcy przejęli nasze zakłady na Grzybowskiej i wykorzystywali je do produkcji swoich lornetek dla wojska. Czy to oznacza, że obecne lornetki Zeissa możemy reklamować jako oparte na polskiej technologii?

Wojtas_B - Nie 08 Sie, 2021

Żeby była jasność: Nie utożsamiam radzieckich lornetek z Zeissem. Proszę nie traktować moich wpisów zero-jedynkowo. Nie cierpię większości rzeczy, które kojarzą się z ZSRR i z Rosją ogólnie. Streszczam swój stosunek do tego obszaru następującym uogólnieniem: хуйня.

Oczekiwałbym, że moje zagajenie o właściwościach znanej i "kultowej" radzieckiej lornetki sprowokuje u znawców jakieś merytoryczne wpisy, wyjaśniające na przykład, skąd się wzięły niektóre dobre cechy tych lornetek (bo chyba nie są dziełem kołchozowej dójki).

Arek - Nie 08 Sie, 2021

Bo Rosjanie zawsze mieli dobrych optyków i ta gałąź przemysłu stała u nich wysoko. Ot choćby:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dmitrij_Maksutow

Jego konstrukcja jest do dzisiaj powszechnie używana.

goornik - Pon 09 Sie, 2021

Arek napisał/a:

Jego konstrukcja jest do dzisiaj powszechnie używana.

A żeby było śmieszniej, w czasie zimnej wojny żadna firma zza żelaznej kurtyny nie sygnowała swoich teleskopów nazwiskiem Maksutova, bo jakby to wyglądało, że w USA Meade lub Celestron produkują świetny planetarny katadioptryk z nawiskiem Rosjanina.....

Wojtas_B - Pon 09 Sie, 2021

Arek napisał/a:
Bo Rosjanie zawsze mieli dobrych optyków i ta gałąź przemysłu stała u nich wysoko. Ot choćby:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dmitrij_Maksutow

Jego konstrukcja jest do dzisiaj powszechnie używana.


Przypomniałeś mi, że mam gdzieś w głębokiej szufladzie MTO-1000. Jeszcze trochę i bym zupełnie o nim zapomniał. To Maksutow, prawda?
Jak oceniasz tę rurę? Pewnie Rubinar lepszy?

Arek - Pon 09 Sie, 2021

Miałem kiedyś MTO przerobione na teleskop :) To Maksutow z dodatkowym układem korygującym.
No i faktycznie Rubinary były chyba oceniane wyżej, choć bezpośrednich porównań nie robiłem.

Marcelixt - Wto 10 Sie, 2021

Ja mam MTO 1000 z nasadką kątową od Astrokraka.Janusz pomógł i podpowiedział plus sprzedał mi dwa okulary do niego.Fajny sprzęt.
Wojtas_B - Czw 12 Sie, 2021

Arek napisał/a:
Miałem kiedyś MTO przerobione na teleskop :) To Maksutow z dodatkowym układem korygującym.
No i faktycznie Rubinary były chyba oceniane wyżej, choć bezpośrednich porównań nie robiłem.


Otóż swoje MTO kupiłem kiedyś szybko i bezrefleksyjnie od kolegi za niewygórowaną kwotę po tym, jak pokazał nam ten sam obiektyw chyba Dominik Woś (dawno to było). Miał do niego zapiętą wysokiej klasy kątówkę i jakiegoś chyba wspaniałego Naglera. Obraz zaskoczył mnie ostrością, więc sam kupiłem, po czym nie zauważyłem w moim egzemplarzu podobnie wysokiej jakości. Może to kwestia egzemplarza, bo po ruskich zawsze można było się spodziewać dużego rozrzutu jakościowego.
Czy takie MTO w ogóle podlega ewentualnej serwisowej adjustacji, kolimacji itp. w celu poprawienia obrazu?

adaher - Wto 14 Wrz, 2021

Ciekawa recenzja Zeissa 20x60 S:

http://www.scopeviews.co.uk/Zeiss20x60.htm

Wiking69 - Sro 15 Wrz, 2021

Ten wspaniały Zeiss trzymany w rękach robi kosmiczne wrażenie , zupełnie jak lornetka z Gwiezdnych Wojen .
Porro - Sob 15 Sty, 2022

Stare lornetki mają zwykle bardzo mały odstęp źrenicy, co powstrzymuje mnie przed ich kupowaniem.
Znacie jakieś klasyki z dużym odstępem źrenicy do dorwania w umiarkowanych cenach?
Paradoksalnie najlepiej ze stałymi muszlami z plastiku, pod warunkiem że da się je odkręcić, bo te gumowe zawijane niestety pękają, a później już takiego klasyka nikt nie przywróci do stanu pierwotnego.

Wiking69 - Sob 15 Sty, 2022

Zasada jest dosyć prosta i sprawdza się w większości lornetek . Im większa jest średnica soczewki w okularze lornetki , tym większa jest odległość oka od źrenicy wyjściowej . Oglądając na zdjęciach starego klasyka , sami możemy ocenić jak duży jest odstęp od źrenicy wyjściowej .
Porro - Sob 15 Sty, 2022

Zwykle tak, ale można się naciąć. Taki Zeiss Deltrintem 8x30 ma duże soczewki okularów, a jednak ER mały.
goornik - Nie 16 Sty, 2022

Wojtas_B napisał/a:

Czy takie MTO w ogóle podlega ewentualnej serwisowej adjustacji, kolimacji itp. w celu poprawienia obrazu?

Tak, ale ciężko to nazwać regulacją serwisową.
- możesz obracać zwierciałegło główne w jego oprawie
- możesz przesuwać zwierciadło główne góra/dół i lewo/prawo w jego oprawie
- to samo z meniskiem
Czyli mamy 6 stopni swobody.
Mój MTO był doskonały, dopóki nie spadł z szafy na żonę :)

Żona została, MTO zmieniłem na Sky-Watchera 127. Jest jescze lepszy!

Porro - Nie 16 Sty, 2022

Gdzie kupujecie najcześciej używane lornetki?
Na ebayu, allegro czy osobiście na pchlich targach? Jakie macie doświadczenia z allegro?
Ja kupiłem do tej pory tylko jedną starą lornetkę - Tento 7x35 i przyjechała rozkolimowana. Obraz nie był podwójny, ale głowa bolała, domyślam się, że sprzedający nie miał złych intencji, no ale niestety mało kto zna się na lornetkach. Skolimowałem ją we własnym zakresie.
Pytanie szczególnie do tych co kupują często. Czy często zdarzają wam się wtopy przy zakupach?


A tak przy okazji - wie ktoś może czy kapsel z przodu w Tento 7x35 sie podważa czy odkręca? Nie mogę go zdjąć, a chciałem zwiększyć opór zmiany rozstawu tubusów.

Porro - Pon 10 Paź, 2022

PZO LP 8x30
anatol1 - Sob 08 Kwi, 2023

Odświeżę nieco wątek. Dwa miesiące temu w końcu udało mi się dołączyć do elitarnego grona szeroooookokątnych binokularników stając się właścicielem lornetki Optal 7x35 o polu aż 11 stopni. Nie jest to na pewno półka Swifta czy Sears'a ale w pełni zasługuje na miano klasyka zapomnianego gatunku https://www.optyczne.pl/8...netek_7x35.html
Lornetka jest solidna, wielka i bardzo ciężka (waży 978 gram). Udało mi się kupić praktycznie nowy/nieużywany egzemplarz, obraz jest krystaliczny, być może ma jakiś zafarb, ale w porównaniu z moją BPC5 8x30 obraz jest czysty jak łza. Oczywiście brzegi są nieostre czego najbardziej się bałem przed zakupem, że będzie mi to bardzo przeszkadzać, ale okazało się że praktycznie tego nie zauważam podczas obserwacji. Najbardziej widać to podczas surfowanie po nocnym niebie, bo rozmycie gwiazd przy brzegu rzuca się dużo bardziej w oczy niż rozmycie fragmentów krajobrazu czy drzew podczas obserwacji dziennych.
Trochę nie wierzyłem jak wcześniej czytałem o zaletach tak szerokiego pola, że jest wręcz uzależniające, ale to prawda, teraz każda inna lornetka jest dla mnie jak za ciasny but.
Nie jestem znawcą tematu jak Arek, Goornik czy Mnich a w necie nie ma zbyt dużo informacji na temat lornetek Optal czy mogę więc prosić o garść informacji na jej temat jeśli jesteście w stanie coś znaleźć (prośba do fachowców z forum) ?

Jan55 - Sob 08 Kwi, 2023

anatol1, tak, wielkie pola uzależniają, zwłaszcza tak wielkie (11*) :mrgreen: . Nawet gdyby 30% od brzegu, pole było nieostre, to i tak ostrego pozostaje 7,5*, co jest wynikiem bdb, a jeszcze gdy nieostrość nie degraduje obrazu (nie rozmazuje) to wrażenie jest jakby ostre pole było większe.
Ciekawy zakup, gratulacje.

anatol1 - Nie 09 Kwi, 2023

Lornetka ma bardzo klasyczny wygląd. Jest jakby za duża na swoje parametry, przy tej wielkości mogłaby to być lornetka 8x40, ale pryzmaty wewnątrz na pewno są olbrzymie żeby obsłużyć takie pole. Same okulary mają 25 mm średnicy więc tyle co obiektywy niektórych lornetek.
ER jest raczej mały, ale ja to akurat lubię - lubię głęboko "wejść" oczami w lornetkę, niemal się z nią zespolić.
Oczywiście pow. 7x jest małe i jeśli chcę bliżej się przyjrzeć się jakiemuś ptakowi siedzącemu na drzewie to muszę sięgnąć po inną lornetkę, ale ten Optal daje coś co bym nazwał kontekstem obrazu - widzimy nie tylko obserwowany obiekt, ale też szerokie otoczenie - pozwala widzieć coś jednocześnie w powiększeniu, ale zarazem jakby gołymi oczami bo nie ogranicza nas (prawie oczywiście) jakaś sztuczna diafragma a to jeszcze bardziej pozwala się skupić na obserwowanym obiekcie.
Ogólnie ciężko to wytłumaczyć, tego trzeba doświadczyć.

Jan55 - Pon 10 Kwi, 2023

anatol1, wiem o czym piszesz, mam podobnie, patrząc przez Kowę 6,5x32 albo APM 6x30 z polami, nie wiele mniejszymi od tego Optala. Najbardziej to odczuwam, przechodząc z lornetki o mniejszym polu np 6,5-8*, mam wtedy wrażenie, jakbym wyszedł na balkon, z którego widzę cały rozległy widok okolicy, w porównaniu do patrzenia przez okno, przez które widać tylko wycinek tego obrazu. Jeszcze lepiej, uwidacznia się to w górach, szerokie panoramy.
Ciekawe czy doczekamy lornetki 8-10x z polem 10*, wielkości obecnych lornetek, np Kowy czy choćby NL :roll: . Czy taka konstrukcja i gabaryty, jest w ogóle wykonalna? Chociaż, technika idzie tak szybko do przodu, że kto wie :wink: .

Binokularnik - Pon 10 Kwi, 2023

Jestem ciekaw jak duże (teoretycznie?), pozorne pole widzenia, powinna mieć lornetka żeby patrzący nie widział diafragmy...
Wojtas_B - Wto 11 Kwi, 2023

Binokularnik napisał/a:
Jestem ciekaw jak duże (teoretycznie?), pozorne pole widzenia, powinna mieć lornetka żeby patrzący nie widział diafragmy...


Dobre pytanie.
Strzelam: 120 stopni?

W NL 12x42 mam 78 stopni i widzę diafragmę, choć aby bezpośrednio na nią spojrzeć muszę mocno zezować aż zaboli oko. Gdy pojawiły się NLe, ktoś lekko przesadził pisząc, że nie widać brzegu pola, ale to chyba raczej była metafora, która miała podkreślić ogrom pola.

Ciekawostka. Wczoraj spędziłem z lornetką trochę czasu w terenie i zaraz przy pierwszym przyłożeniu do oczu pole wydało mi się jakoś dziwnie małe. Czy mi już zaczyna odbijać szajba?
No ale po paru chwilach, gdy się skalibrowałem, wszystko wróciło do normy.
W ogóle zauważam, że często ma miejsce proces kilkuminutowej adaptacji oczu i mózgu do lornetki. Coś jak z piciem dobrych alkoholi - pierwsze łyki idą na odstrzał, wino wydaje się cierpkie, a dobra whisky wyraźnie spirytusowa.

Jan55 - Wto 11 Kwi, 2023

Wojtas_B, Ktoś, ale nie pamiętam kto, na którymś forum, pisał, że widzenie oka centralnie na wprost to kąt 45-50*, natomiast na boki (zezując) to 110-120*, więc może być jak piszesz ale zależy to też od tego, jaki kto ma wzrok :smile: .
_Tomek_ - Sro 12 Kwi, 2023

Ja mam wrażenie, że patrząc na wprost "widze" w polu 180*. Czy może bardziej odnoszę wrażenie, że coś tam jest lub (zwlaszcza) poruszyło się. Czyli lornetka, która by w tym względzie nie ograniczała powinna mieć 180* ;)
Binokularnik - Sro 12 Kwi, 2023

Wojtas_B napisał/a:
Binokularnik napisał/a:
Jestem ciekaw jak duże (teoretycznie?), pozorne pole widzenia, powinna mieć lornetka żeby patrzący nie widział diafragmy...


Dobre pytanie.
Strzelam: 120 stopni?

Weź pod uwagę, że lornetka to 2 monokulary połączone w tandem. Myślę, że dla monokularu 80-90* byłoby ok. a to już nie wygląda tak fantastycznie i nieprawdopodobnie zważywszy, że już są lornetki z polem powyżej 70* :smile:

Binokularnik - Czw 13 Kwi, 2023

Źle to "wykombinowałem" :sad: , 90* to za mało. Cytat z testu nikona WX 10x50 o polu 8.94*:
"obraz ostry praktycznie do samej diafragmy".

Arek - Sro 07 Cze, 2023

Swift Audubon 8.5x44

Jak zapewne zauważyliście, ostatnio nie udzielałem się w tym wątku. Przyczyna była prosta - prawie w ogóle nie kupowałem lornetkowych klasyków. Moja kolekcja rozrosła się do takich rozmiarów, że trochę przestałem nad nią panować. Część lornetek jest w domu, część w pracy, do wielu dostęp stał się utrudniony. A kolekcja pochowana głęboko w szafach i kartonach nie cieszy tak jak powinna. Podjąłem więc decyzję o wstrzymaniu zakupów i wygospodarowaniu czasu na reorganizację kolekcji, która będzie polegała na pozbyciu się 20-30 modeli, które trochę się dublują. Ten czas właśnie nadszedł, co mogliście poznać po mojej aktywności w dziale Sprzedam.

Przegląd kolekcji wiąże się także z jej dokumentacją fotograficzną więc przy okazji pokaże Wam tutaj trochę zdjęć modeli, których jeszcze, z różnych przyczyn, nie pokazywałem. Takim jest właśnie niniejszy Swift Audubon 8.5x44.

Trzy egzemplarze tej lornetki pokazywał Wam 3mnich. Ja też pokazałem jedną sztukę - nowszą z polem zmniejszonym do 8.2 stopnia. Swoją drogą znalazła ona niedawno nowego, szczęśliwego właściciela.

Teraz przyszedł czas na drugiego Audubona z mojej kolekcji. Wydaje się on wersją późniejszą niż lornetki Mark I I Mark II pokazane przez 3mnicha. Ma już gumowe muszle, ale wciąż duże pole 445 ft/1000 yrd czyli 8.5 stopnia. To oznacza zastosowanie okularów o polu aż 72 stopnie i to od razu widać po przyłożeniu lornetki do oka. W obraz wręcz się wpada i wrażenia są świetne. Lornetka, jak na swój wiek, zaskakuje dobrą jakością obrazu w centrum, co więcej brzegi tego szerokiego pola nie wyglądają najgorzej. Nieprzypadkowo ten model był przez wiele lat hitem sprzedaży. Jeśli dorwiecie go w dobrym stanie, zdecydowanie polecam zakup.

Arek - Czw 08 Cze, 2023

Leitz Trinovid 8x32

Ta wersja Trinovida była produkowana w Wetzlar w latach 1963-1975. W trakcie tego okresu dochodziło jednak do pewnych zmian obudowy dotyczących muszli okularowych i kształtu logo. W jednym z poprzednich wątków: https://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=13133&postdays=0&postorder=asc&start=261
pokazywałem Wam egzemplarz z ostatniego roku produkcji 1975, który miał już muszle gumowane i okrągłe logo Leitz.

Teraz przyszedł czas na prezentację modelu z pierwszych lat produkcji, gdzie muszle były bakelitowe, a logo prostokątne.

Lornetka ma następujące parametry:

Powiększenie: 8x
Średnica obiektywu: 32 mm
Pole widzenia: 8.5 stopnia (150m/1000m)
Pryzmaty: Uppendahl
Odstęp źrenicy: 9-10 mm
Minimalna ostrość: 4.5 metra
Waga: 480 gramów
Wymiary: 115x115 mm

Arek - Pią 09 Cze, 2023

Carl Zeiss Jena Binoctem 7x50

Carl Zeiss Jena Binoctem 7x50 był produkowany w Jenie w latach 1931-1990, a następnie w latach 1991-1994 już jako Docter Classic. Na początku mieliśmy do czynienia z ciężkim instrumentem o wadze 1300 gramów bez żadnych powłok. W 1937 roku lornetka przeszła kurację odchudzającą, a w okolicach II WŚ pojawiły się na niej pierwsze powłoki T, które w 1978 roku zamieniono na wielowarstwowe T3M.

Prezentowany egzemplarz pochodzi z roku 1980 o czym świadczy nr seryjny, a także paragon na 5550 DM oraz wypełniona i podbita gwarancja datowana na 23 października 1980 roku. Jak widać lornetka jest w świetnym stanie, praktycznie kolekcjonerskim, i ma wszystko to, co kupujący dostał w momencie jej nabycia.

Lornetka ma następujące parametry:

Powiększenie: 7x
Średnica obiektywu: 50 mm
Pole widzenia: 7.3 stopnia (128m/1000m)
Pryzmaty: Porro
Odstęp źrenicy: 12 mm
Minimalna ostrość: 5 m
Waga: 1010 gramów

_Tomek_ - Pią 09 Cze, 2023

Ten Trinovid 8x32 jak z innej epoki. Wygląda zupełnie współcześnie, tylko eleganckim obiciem się wyróżnia :)
Arek - Pią 09 Cze, 2023

Jednocześnie jest bardzo mały, lekki i poręczny. A jego mechanika i kolimacja jest wzorowa - po 60 latach. Kiedyś potrafili robić solidne lornetki.
Arek - Sob 10 Cze, 2023

Carl Zeiss Jena Jenoptem 7x50W

Carl Zeiss Jena Jenoprem 7x50W był produkowany w Jenie od pierwszej połowy lat 70-tych XX wieku. Jego optyka jest taka sama jak Binoctema 7x50 i tak do końca nie wiadomo dlaczego producent zdecydował się na wprowadzenie na rynek tej linii produktów.

Prezentowany egzemplarz pochodzi z roku 1980 i jak widać jest w stanie kolekcjonerskim.

Lornetka ma następujące parametry:

Powiększenie: 7x
Średnica obiektywu: 50 mm
Pole widzenia: 7.3 stopnia (128m/1000m)
Pryzmaty: Porro
Odstęp źrenicy: 12 mm
Minimalna ostrość: 5 m
Waga: 1010 gramów

Arek - Nie 11 Cze, 2023

aus Jena Jenoptem 7x50W

Jenoptem 7x50W z zakładów Zeissa w Jenie z 1988 roku w wersji na rynki zagraniczne, na których ta NDRowska firma nie miała prawa używać znaku firmowego Zeiss. Egzemplarzy w zasadzie idealny, w stanie kolekcjonerskim.

Lornetka ma następujące parametry:

Powiększenie: 7x
Średnica obiektywu: 50 mm
Pole widzenia: 7.3 stopnia (128m/1000m)
Pryzmaty: Porro
Odstęp źrenicy: 12 mm
Minimalna ostrość: 5 m
Waga: 1010 gramów

Arek - Sro 19 Lip, 2023

Fujinon 12x60 HB

Ta lornetka to już jednocześnie klasyk i "ostatni Mohikanin". Dlaczego? Postaram się pokrótce wyjaśnić.

Otóż w przypadku lornetek, najbardziej uniwersalną źrenicą wyjściową jest 5 mm. Lornetka taka daje na tyle jasny obraz, że można ją stosować nawet w kiepskich warunkach oświetleniowych lub do astronomii, sprawdzi się dobrze w trakcie dnia, do obserwacji przyrody, na wycieczkę czy na wodzie i ruchomym pokładzie, gdzie, w trakcie dnia, da zapas na rozmiarze źrenicy.

Nieprzypadkowo więc przez całe lata powstawały takie instrumenty jak 6x30, 7x35, 8x40, 10x50 czy 12x60. Niestety w obecnych czasach wybór został praktycznie ograniczony do klasy 8x40/8x42 oraz 10x50. Reszta modeli zniknęła z ofert producentów.

W przypadku parametrów 12x60, nigdy nie było bogatego wyboru. A szkoda, bo to bardzo ciekawy sprzęt. Po pierwsze ma wspomnianą, uniwersalną źrenicę 5 mm. Po drugie, powiększenie 12x znaczna większość z nas spokojnie utrzymuje z ręki. Tymczasem w klasie 56-60 mm większość producentów oferuje klasyczny nocny model 8x56, a potem przerzuca się od razu na 15x56. Te ostatnie parametry to takie nie wiadomo co. Na obserwacje z ręki trochę za duże powiększenie i trochę za duża waga, a na noc trochę za mała źrenica wyjściowa. Znacznie lepszym wyborem jest tutaj 12x60, a w ostatnich latach praktycznie nikt go nie robił. Ot były pojedyncze sztuki w niższej klasie cenowej jak np. Celestron SkyMaster czy Delta Optical Everest.

Wyjątkiem okazał się Fujinon, który swego czasu zaoferował serię HB obejmującą trzy modele dachowopryzmatyczne o parametrach 10x60, 12x60 i 15x60. Z racji na zastosowanie pryzmatów dachowych, nie był to sprzęt tak dobry optycznie jak modele FMT-SX, ale wciąż była to optyka z górnej półki. W klasie 12x60 w zasadzie był to jedyny model, który można było śmiało polecić nawet wymagającemu użytkownikowi.

Dlatego, gdy kiedyś na ebay'u pojawił się taki Fujinon 12x60 HB w sklepowym stanie i akceptowalnej cenie, nie wahałem się z zakupem. Jak widać mamy tutaj pełen zestaw z sztywnym i gustownym futerałem, dekielkami, wygodnym, szerokim paskiem, ściereczką, a nawet dedykowanym łącznikiem statywowym.

Zdjęcia tego cudeńka macie poniżej.

Średnica obiektywu: 60 mm
Powiększenie: 12x
Pole widzenia: 5 stopni (87m/1000m)
Odstęp źrenicy: 15.5 mm
Waga: 1585 gramów
Rozmiary: 225x153

Arek - Czw 20 Lip, 2023

ZOMZ BPSzC 8x40

Lornetka o parametrach 8x40. Litery "Sz" w nazwie oznaczają instrument szerokokątny i faktycznie deklarowane pole wynosi tutaj aż 9.5 stopnia, co oznacza zastosowanie okularów o polu własnym aż 76 stopni. Co ważne, tak duże pole uzyskano zachowując duży odstęp źrenicy wynoszący 17 mm. Nieprzypadkowo okulary w tej lornetce mają naprawdę spory rozmiar.

Mój egzemplarz pochodzi z 1998 roku - z tego czasu ma pieczątkę i podpis na karcie gwarancyjnej. Jest w stanie perfekcyjnym, co widać na zdjęciach.

Co ważne, jak na rosyjską optykę, obraz wcale nie jest mocno żółty. Oczywiście w porównaniu do dzisiejszej optyki ocieplenie obrazu daje się zauważyć, ale nie jest ono uciążliwe. W ogóle lornetka bardzo mile zaskakuje jakością obrazu. To naprawdę bardzo udany i solidnie wykonany sprzęt.

Średnica obiektywu: 40 mm
Powiększenie: 8x
Pole widzenia: 9.5 stopni (166m/1000m)
Odstęp źrenicy: 17 mm
Waga: 880 gramów
Rozmiary: 145x178x60 mm

Binokularnik - Czw 20 Lip, 2023

Szkoda, że pokrowiec zasłania zdjęcie umieszczone na pudełku. Dzisiaj producenci nie przywiązują wagi do takich rzeczy.
Arek - Pią 21 Lip, 2023

Foton BKFC 10x40M

Lornetki dachowopryzmatyczne zaczęły mocniej rozpychać się na rynku w latach 60-tych XX wieku, kiedy to Leitz zaczął wymieniać na nie swoje wszystkie lornetki Porro. Niedługo potem na taką taktykę zdecydował się też Zeiss z Oberkochen.

Wykonywanie pryzmatów Schmidta-Pechana jest znacznie trudniejsze niż pryzmatów Porro, bo trzeba dołożyć tam warstwę odbijającą i zadbać o jak najmniejsze przesunięcia fazowe (albo dać odpowiednie powłoki niwelujące ten efekt). Dalego w Demoludach długo nie było lornetek tego typu. Dopiero w latach 80tych na taki ruch zdecydował się Zeiss z Jeny, który wprowadził modele o nazwie Notarem.

Rosjanie, dla odmiany, specjalizowali się prawie wyłącznie w lornetkach Porro. Co nie znaczy, że nie próbowali swoich sił z dachówkami. Jedną z takich prób widzicie w tym wątku - to model Foton BKFC 10x40M. Ten egzemplarz pochodzi z roku 1993.

Optyka nie rzuca na kolana, ale i tak spodziewałem się gorszej. Można powiedzieć, że jakość obrazu jest rozsądna. Oczywiście brakuje trochę jasności, bo cudów z transmisją przy tej technologii nie dało się zrobić, a obraz jest zauważalnie zażółcony. Jeśli chodzi o akcesoria, to chyba tylko w Rosji mogli wpaść na pomysł, żeby zamiast paska na szyję dodawać coś, co bardziej przypomina sznurowadło...

Średnica obiektywu: 40 mm
Powiększenie: 10x
Pole widzenia: 6 stopni (105m/1000m)
Odstęp źrenicy: 10.5 mm
Waga: 620 gramów
Rozmiary: 157x140 mm

_Tomek_ - Pią 21 Lip, 2023

Kronos ma rewelacyjne pole i uniwersalne parametry. W podobnym czasie kupowałem pierwszą własną lornetkę "do wszystkiego" - szkoda, że nie ta...
Dziwne (wąskie) te muszle, jak to leży przy oku?

Parametry Fuji rzadkie, ale może dlatego, że nie było popytu. Ja będę się pozbywał lornetki 12x56 (trochę lżejsza, ale w sumie bliżej do 60-tki niż 50-tki). W dzień i z ręki miałem wrażenie dźwigania niepotrzebnego szkła, do tego spore obiektywy na końcu skutkowały kiepskim wyważeniem. Z kolei w nocy (mam na myśli nocne niebo) do tych parametrów raczej statyw, więc czemu od razu nie iść w 70 mm...

Arek - Pią 21 Lip, 2023

_Tomek_, okulary są szerokie więc muszle wydają się wąskie. Mi nie przeszkadzały.
Masz rację, że ta lornetka to fajny sprzęt dla początkującego. Naprawdę nie ma wstydu, a z rosyjskim sprzętem było naprawdę różnie. Jedne zniechęcały do zabawy lornetkami, a inne nie. Ten BPSzC 8x40 zdecydowanie zachęcał.

Jan55 - Pią 21 Lip, 2023

Arek, napisał..."Ten BPSzC 8x40 zdecydowanie zachęcał".

Chyba jednak 10x40, jak napisałeś powyżej w recenzji, chociaż Foton 8x40 też był :mrgreen: .

Arek - Sob 22 Lip, 2023

Jan55, my mówimy nie o Fotonie ale o lornetce zaprezentowanej dwa posty wcześniej.
Arek - Sob 22 Lip, 2023

Swift Belmont Deluxe 7x50

Kolejny klasyk od Swifta. Tym razem model Belmont Deluxe 7x50 należący do niższej półki cenowej. W tamtych czasach nawet w tej klasie dbano jednak o wszystkie szczegóły, co widać po jakości wykonania lornetki oraz dołączanych w zestawie akcesoriach. Moja sztuka jest w stanie praktycznie idealnym, z kompletem sklepowego wyposażenia.

W porównaniu do droższych modeli zastosowano tutaj klasyczny okular o polu własnym 50 stopni, przez co lornetka ma pole 7.1 stopnia.

Jan55 - Sob 22 Lip, 2023

Arek, masz rację, przepraszam :oops: ,
Arek - Nie 23 Lip, 2023

Sears Discoverer 7x35

Discoverer to najlepsza i najbardziej poszukiwana seria Searsa. Prezentowany w tym wątku przez 3mnicha model o polu widzenia 12.5 stopnia to prawdziwy biały kruk, który nawet w przeciętnym stanie chodzi za kwoty ponad 1000 złotych.

Sears oferował także Discoverera 7x35 o mniejszym (ale wciąż ogromnym) polu 11 stopni. Jest on trochę łatwiejszy do dostania, ale wciąż poszukiwany i ceniony. Mi udało się kiedyś dorwać jeden egzemplarz - z racji na jego rzadkość nie jest to sztuka perfekcyjna, bo ma delikatne ubytki na obudowie, śruba centralna nie pracuje płynnie, no i nie ma zestawie oryginalnego pudełka. Niemniej to nadal fajny i godny polecenia nabytek.

anatol1 - Wto 26 Gru, 2023

Kilka tygodni temu stałem się szczęśliwym posiadaczem lornetki BPC2 12x40. Od dłuższego czasu wypatrywałem jej na giełdach i trafił się egzemplarz w prawie sklepowym stanie (prawie - o tym za chwilę) za małą kasę. W ZSRR produkowano dwie wersje 12x40, BPC2 i BPC4. W tej chwili mam obie.

Niestety lornetka przyszła do mnie z bardzo mocno rozjechanym (podwójnym) obrazem. Właściciel gotów był oddać pieniądze, ale ja postanowiłem ją naprawić. Trochę się z nią męczyłem, od początku stawiałem na przestawiony pryzmat, ale wydawało się, że wszystkie są na swoich miejscach, sprawdziłem mostek, rozebrałem okulary, zacząłem kolimować obiektywy (są na mimośrodach) i nic. Już zrezygnowany sprawdziłem jeszcze raz pryzmaty i okazało się, że jeden z nich (prawy od strony okularu) był jednak minimalnie przestawiony - udało się go ustawić we właściwej pozycji i teraz jest ok.

W każdym razie stałem się szczęśliwym posiadaczem bardzo fajnej lornetki. Pierwsze pozytywne wrażenie to bardzo czysty obraz, praktycznie zero typowego w większości radzieckich produktów z tamtego czasu zażółcenia. I nie jest to autosugestia, bo mam do porównania dobrego japońskiego Optala 7x35 (opisywałem ją tutaj wcześniej), która ma krystaliczny obraz pod względem zabarwienia i BPC2 12x40 niewiele jej ustępuje. Nieostrość brzegowa nie zaczyna się zbyt wcześnie, ale jest wyraźna, kontrast i szczegółowość obrazu jest znakomita. Plejady wyglądają zjawiskowo, dla nich to idealne powiększenie, Księżyc zaskakuje ilością szczegółów, choć to tylko 40 mm apertury i tylko 12x powiększenie. W dzień też jest bardzo dobrze, sikorki i wróble w karmniku koło domu wyglądają cudnie, samoloty również. Lornetka jest w miarę lekka jak na swoją wielkość ale oczywiście pow. 12x nie nadaje się na dłuższe niż kilka sekund obserwacje z ręki, musi być jakiejś podparcie albo statyw (na razie opierałem rękę o samochód, ścianę albo filar zadaszenia koło domu, ale zawieszę ją na żurawiu).
Mechanicznie jest perfekcyjnie, mostek nie ugina się w ogóle, pokrętło ostrości chodzi ja masełko i bardzo precyzyjnie mimo małego skoku.
Po pierwszym rozczarowaniu spowodowanym uszkodzeniem jestem baaardzo mile zaskoczony.

Zapomniałem o jednym - futerał ! Oczywiście porządny, skórzany, miękko wyściełany zieloną tkaniną i cudnie pachnący.

binocullection - Wto 26 Gru, 2023

Cudownie sie czyta takie entuzjastyczne relacje - gratuluje nabytku i konsekwencji w naprawie.

No wlasnie, ten zapach... Te tworzywa... Dzis juz pewnie rakotworcze, ze zbyt duzym sladem weglowym i w ogole spolecznie nieodpowiedzialne. Za przeproszeniem, ale w popierd*** czasach przyszlo nam zyc. Z jednej strony postepu, z drugiej strony kastracji i powszechnej hipokryzji.

anatol1 - Wto 26 Gru, 2023

binocullection napisał/a:
Cudownie sie czyta takie entuzjastyczne relacje - gratuluje nabytku i konsekwencji w naprawie.

No wlasnie, ten zapach... Te tworzywa... Dzis juz pewnie rakotworcze, ze zbyt duzym sladem weglowym i w ogole spolecznie nieodpowiedzialne. Za przeproszeniem, ale w popierd*** czasach przyszlo nam zyc. Z jednej strony postepu, z drugiej strony kastracji i powszechnej hipokryzji.


Mam gdzieś ślad węglowy. Każdy kto próbuje ograniczać ilość CO2, próbuje zabrać jedzenie jedzeniu (roślinom) mojego jedzenia (zwierzętom).
Poza tym kocham wszystko co zielone i w moim ogrodzie i w lasach i na łąkach a bez CO2 zielone nie przetrwa.

A w ogóle to za efekt cieplarniany jest głównie odpowiedzialna para wodna. CO2 tworzy od 1 do 30 % efektu cieplarnianego (w zależności kto bada). Ponieważ tylko 15% CO2 na Ziemi jest wytwarzane przez działalność ludzką, więc nawet zakładając, że CO2 jest w 30% odpowiedzialny za efekt cieplarniany to ludzie kreują niecały 1% (!) efektu cieplarnianego związanego z CO2.

Więc cała ta klimatyczna paranoja to dobry interes nakręcamy przez grupy biznesowe (jakie pewnie się kiedyś dowiemy) za pomocą polityków rękami durnych lewaków całego świata (lewacy zresztą zawsze są durni, to ich immanentna cecha).

Kocham CO2 i stare lornetki.

binocullection - Wto 26 Gru, 2023

Mnie z kolei fascynuje przeswiadczenie ludzi o swojej sprawczosci na tym swiecie. Naprawde Panowie, od polmozgow po jednostki obiektywnie inteligentne. Sprowadzanie tak skomplikowanych mechanizmow jak ziemski klimat czy swoj wlasny organizm do jednego z miliona determinujacych je procesow i traktowanie go jako kluczowy dla wypadkowej pozostalych. Typu - jem witaminy, bede zdrowy. Albo pojade elektrycznym autem, uratuje klimat. Kazdy ma jakiegos bzika, tylko dlaczego gwalcic nim umysly innych?

Ale... o czym mu tu w ogole gadamy. Potrzebna szklaneczka dobrego trunku, moze tez cos sie tlacego, BPC2 do reki gdzies przed gorska dacza i - jak spiewal klasyk - mozna na dole zostawic wszystko, co Cie meczy.

_Tomek_ - Sro 27 Gru, 2023

anatol1, dałbyś fotę tego futerału... Domyślam się o czym piszesz, ja mam taki pachnący skórą futerał ze starym Zeissem 8x30 Oberkochen (już opisany przez kogoś w tym wątku). Bezbarwna pasta do butów jeszcze podkreśliła zapach.
Maciek - Sro 27 Gru, 2023

Problemem nie jest emisja CO2, ślad węglowy czy inne duperele. Prawdziwym problemem jest przeludnienie i niszczenie przyrody na rzecz tak zwanego "rozwoju". Na przykład już 1/3 dżungli amazońskiej i połowę wyspy Nowa Gwinea zamieniono w uprawy rolne.
Dlatego też elektryczne samochody, zielona energia czy elektrownie jądrowe nie pomogą o ile nie powściągnie się namnażania ludzi. Nadzieją jest teoria o samoregulacji ziemi - czyli teoria Gai. Zgodnie z nią ziemia poprzez np. jakąś epidemię zrzuci z siebie szkodliwy gatunek. Może Covid był tylko ostrzeżeniem?
PS. anatol1 - lornetka fajna, cerata też :wink:

anatol1 - Sro 27 Gru, 2023

_Tomek_ napisał/a:
anatol1, dałbyś fotę tego futerału... Domyślam się o czym piszesz, ja mam taki pachnący skórą futerał ze starym Zeissem 8x30 Oberkochen (już opisany przez kogoś w tym wątku). Bezbarwna pasta do butów jeszcze podkreśliła zapach.


Proszę bardzo, tak wygląda futerał. Najpiękniej pachnie w środku.

anatol1 - Sro 27 Gru, 2023

Maciek napisał/a:
Problemem nie jest emisja CO2, ślad węglowy czy inne duperele. Prawdziwym problemem jest przeludnienie i niszczenie przyrody na rzecz tak zwanego "rozwoju". Na przykład już 1/3 dżungli amazońskiej i połowę wyspy Nowa Gwinea zamieniono w uprawy rolne.
Dlatego też elektryczne samochody, zielona energia czy elektrownie jądrowe nie pomogą o ile nie powściągnie się namnażania ludzi. Nadzieją jest teoria o samoregulacji ziemi - czyli teoria Gai. Zgodnie z nią ziemia poprzez np. jakąś epidemię zrzuci z siebie szkodliwy gatunek. Może Covid był tylko ostrzeżeniem?
PS. anatol1 - lornetka fajna, cerata też :wink:


To nie cerata, to obrus :razz:
Masz racje, że ludzie coraz bardziej dają w kość planecie, która może się końcu wkurzy, kaszlnie superwulkanem i będzie po nas.
Wydaje mi się jednak, że nie tyle przeludnienie jest problemem, bo na Ziemi jest jeszcze mnóstwo wolnego miejsca i dla ludzi i dla mądrze prowadzonych upraw, ale promowany przez media i oczywiście biznes konsumpcyjny styl życia zaśmiecający planetę stosem niepotrzebnych dupereli.
I nie chodzi o to żebyśmy wrócili do jaskiń albo ograniczali w jakiś sposób wolny rynek (to już próbowano robić parę razy w historii ludzkości i zawsze kończyło się łagrami i stosami trupów), ale aby zakupy robić z głową, nie kupować niepotrzebnych gadżetów, starać się naprawiać te które mamy, nie gonić za nowościami.
Ja mam 22 letniego Forda Mondeo, benzynę z gazem. Naprawiam go póki się da. Stać by mnie było na coś nowszego ale po co ? Auto duże, wygodne, ma klimę i elektryczne szyby i nic więcej nie potrzebuję. Nie mam nawet automatycznych wycieraczek, reflektory nie zaglądają w zakręt, nie mam czujników cofania o kamerze nie wspomnę, a jak zrobi mi się rysa na karoserii to nie lecę do lakiernika żeby mi pomalował pół auta. Mechanicznie jest w stanie bardzo dobrym, bo o to staram się dbać. Ilu znajomych zmienia auta, nieraz się zapożyczając bo to które mają jest już stare, czyli ma 7-8 lat ? Bo wiesz, ta nowa Kia jest taka fajna. Podobnie jest z telewizorami, bo przecież teraz już sąsiad ma 50K a mój to nadal 4K. Przecież jak grają piłkarze a ja nie widzę każdego źdźbła trawy na boisku to jest istna tragedia (autentyczny argument kolegi z pracy). To samo się tyczy telefonów, wyposażenia kuchni itp itd. No i w ogóle życia, bo przecież wakacje trzeba spędzić w jakimś drogim kurorcie, mieszkanie też musi być na poziomie ...
A moim marzeniem (spełnionym) jest mały domek z dużym ogrodem, w małym mieście, zarobki takie żeby przeżyć (i starczyło na lornetki), bo nie będę się szarpać, tracić zdrowie i czas w jakiejś korporacji w dużym mieście. Wolę mieć do pracy 15 minut a po niej iść na ogród nacieszyć się rosnącymi roślinami, śpiewem ptaków i bzyczeniem pszczół. Oczywiście muszę sobie sam naprawić cieknącą rynnę, płot czy narąbać drewna, postawić altanę, zrobić wiatę czy skopać ziemię pod warzywniak (i cieszyć się pysznymi ogórkami zaprawionymi przez żonę) ale wolę to niż siedzenie w biurze do wieczora i owocowe czwartki (owoce mam na drzewach w ogrodzie). Proste życie, komu to przeszkadza, bo ekoświrom chyba tak ?

binocullection - Czw 28 Gru, 2023

Idac tym nurtem myslowym binoholizm jest ze wszech miar ekologiczny. Zacheca do aktywnego spedzania czasu w zgodzie z przyroda, odsuwa mysli od konsumpcjonizmu ku zadumie nad roznorodnoscia swiata, porzadkuje mysli, uspokaja.
_Tomek_ - Czw 28 Gru, 2023

anatol1 napisał/a:
Proszę bardzo, tak wygląda futerał. Najpiękniej pachnie w środku.

Ekstra. Mój jest bez tkaniny w środku. Osobiście ubolewam, że "takie rzeczy" to tylko w klasykach (albo trzeba płacić za edycje specjalne Swara czy Leiki). Może i współczesne materiały mają zalety, ale co skóra to skóra... Mam kilkunastoletnie buty za kostkę, nie raz łaziłem po nich w górach, po lesie (podobno co roku kupowali je leśnikom, którzy potem je odsprzedawali, mimo że ciągle w nich chodzili przez rok), teraz noszę zimą w śnieg czy błoto w chaszcze nad Wisłę. Po impregnacji woskiem można spokojnie przejść strumień po kostki i nie przemakają. Podobnie stary jest mój pasek do spodni, przerobiłem na nim pełen zakres dziurek w obie strony :lol: , dalej noszę.

Binokularnik - Pią 29 Gru, 2023

_Tomek_ napisał/a:

Ekstra. Mój jest bez tkaniny w środku. Osobiście ubolewam, że "takie rzeczy" to tylko w klasykach (albo trzeba płacić za edycje specjalne Swara czy Leiki). Może i współczesne materiały mają zalety, ale co skóra to skóra...

Podobny futerał ma moja lornetka PZO z roku…chyba 1956. Nie jestem z niego zadowolony. Jest ciężki, niewygodny, śmierdzi, lornetkę należy wkładać w określony sposób bo inaczej wepchnąć się nie da. Zdecydowanie lepiej spisuje się worek, który dostałem w komplecie z ciśnieniomierzem. Natomiast siodełko rowerowe B17 to rozkosz dla pupy…zwłaszcza w upalne dni.

_Tomek_ - Pią 29 Gru, 2023

Czy jest w tym wątku opisana Twoja PZO?

Binokularnik napisał/a:
lornetkę należy wkładać w określony sposób bo inaczej wepchnąć się nie da.

To tak jak u mnie i traktuję to jako zaletę, bo lornetkę zawsze wyjmuję w ustalonej pozycji.
Dzięki za namiar na siodło - moje po 3 godzinach już diabelnie uwiera...

Binokularnik - Wto 02 Sty, 2024

_Tomek_ napisał/a:
Czy jest w tym wątku opisana Twoja PZO?

Nie, ja mam 6x30 z futerałem solidniejszym niż te prezentowane na zdjęciach…grubsza skóra, kilkadziesiąt nitów mocujących paski i szlufki, brak błyszczącego zameczka podatnego na wilgoć i brud (jest gruby gumowo -parciany pasek, który zaczepia się o metalowy pipsztyk przynitowany do frontowej ścianki). Futerał waży mniej niż lornetka, ale też ponad 500g.

PS. Jeśli chodzi o siodełko to ostrzegam! To trudny temat przez pierwsze kilkaset kilometrów. Praktycznie same wady, jedyna zaleta to tłumienie drobnych nierówności typu jazda po bruku.

Maciek - Wto 02 Sty, 2024

Binokularnik napisał/a:
PS. Jeśli chodzi o siodełko to ostrzegam! To trudny temat przez pierwsze kilkaset kilometrów. Praktycznie same wady, jedyna zaleta to tłumienie drobnych nierówności typu jazda po bruku.

Z tym siodełkiem jest jak z butami Martens, minimum 500 - 1000 kilo męki (z biegiem czasu coraz mniejszej) ale potem to jest ideał, którego się za żadne pieniążki nie zamieni na jakiekolwiek nowoczesne wynalazki.

Wojtas_B - Wto 02 Sty, 2024

Gorzej jest, gdy w dupsko uwiera lornetka.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group