forum.optyczne.pl

Wolne tematy - Byłem na ślubie, weselisku i sesji zdjęciowej - wrażenia.

Arv - Pon 17 Wrz, 2007
Temat postu: Byłem na ślubie, weselisku i sesji zdjęciowej - wrażenia.
Próbowałem coś focić, ale to trudniejsze niż się wydaje.
Mój Tamron 17-50 był zdecydowanie zbyt krótki a 70-300 IS zdecydowanie za ciemny i przydługi. Niestety nie udało mi się wziąć ze sobą stałki 85mm - ale i tak byłaby zbyt długa jako jedyne szkło. Dla mnie ideałem na cropie byłoby chyba 24-70.
Kościół był jasny ale i tak rozsądne tło wychodziło dopiero przy iso 800. Inaczej lampa kładła cienie za postaciami.
Witraże i nierówne oświetlenie nie były trywialne dla balansu bieli. Tylko RAW.

Weselisko było jak każde. Wódka, żarcie, tańce i ludowe przyśpiewki.
Robienie zdjęć - koszmar. Tłum ludzi. Marne światło. Tutaj 17-50 sprawdziło się dużo lepiej. Teleobiektyw (nawet gdyby był 2.8) - dla mnie zupełnie nieprzydatny. Połapałbym nim najwyżej babcie wcinające flaczki przy stole.

Ale nie o tym chciałem.
Okazało się, że byłem jedynym kierowcą (niepijącym) i zamiast taksówki zawiozłem bohaterów wieczoru na sesję foto.
Fotograf dysponował bardzo przyzwoitym studiem. Miał fajny system oświetlenia. Zamiast statywów, lampy wisiały na zamocowanych u sufitu prowadnicach. W pełni regulowana pozycja i wysokość.
Facio miał dwa softboxy, dwa spoty (dawał je na tło) i siakiś taki wąski softbox z żaluzjami ustawiony od tyłu (pewnie do ładnego oświetlania włosów). Do aparatu miał dokręconą małą lampeczkę. Nie wiem, czy wyzwalanie oświetlenia było by-wire czy przez fotocelę.
Zdjęcia robił "bez ikry". Softboxy niemal tak samo ustawione po obu stronach. Pewnie nie będzie śladu cienia na twarzach (nie lubię takich naleśników). Wystudiowane pozy bez odrobiny poczucia humoru. Ale wracając do sprzętu ...

Miał Canona 30D na fajnym ciężkim statywie na kółkach.
Ale kłapa zawisła mi nisko jak zobaczyłem obiektyw.
UWAGA: Sigma 18-125.
Zatkało mnie tak, że nie wiedziałem co robić. Czy śmiać się, czy płakać, czy coś powiedzieć, czy nie. Przecież ten badziew nawet domknięty na f/8 czy f/11 nie jest ostry, że o dystorsji i AF nie wspomnę.
Do domu bym nie kupił takiego szkła.

Pozdrawiam cały Ostrowiec Świętokrzyski ale tego Pana nie pozdrawiam.

Allan - Pon 17 Wrz, 2007

Moze mial zamowienie na nieostre zdjecia, zawsze to mniej widac zmarszczek. Jedna pani powiedziala mi kiedys ze bardzo jej sie podobaja moje zdjecia, sa dobre, nawet za dobre bo widac jej zmarszki. Nie wiedzialem co powiedziec no bo jak mam usunac zmarszczki na osobie prawie 65 letniej, moze ktos mi podpowie :? Ale moze tu o to chodzi :lol:
Arv - Pon 17 Wrz, 2007

:lol: :lol: :lol:
Sigma to tani softfokus ? 10 punktów.
:lol: :lol: :lol:

Allan napisał/a:
[...]no bo jak mam usunac zmarszczki na osobie prawie 65 letniej, moze ktos mi podpowie [...]

http://www.photoshoproadm...Most-popular/1/
http://www.photoshoproadm...r-in-photoshop/

Niezły przykład jest tutaj:
http://www.richgentlemenh...ntain-of-youth/


Allan, Pani dobrze wiedziała, że się da. :lol:
Pozatym:

:D

MM - Pon 17 Wrz, 2007

Arv, poznałeś jak widzę smak fotografii ślubnej. Jak widzisz łatwo nie jest :wink: Do tego okazało się, że jesteś nie tylko onanistą sprzętowym (taka Sigma to dla wielu wyśniony sprzęcik), ale i abstynentem :lol:
Co do fotografa.... co tutaj komentować. Zasiedzenie w jakiejś małej miejscowości i brak konkurencji daje takie efekty jak widać. Kaska sama leci i starać specjalnie o klienta się nie trzeba. Jeżeli ludzie nie widzieli wcześniej jak można dobrze takie zdjęcia zrobić to i tak będą zachwyceni.
A co do zmarszczek... oj kobiety baaardzo nie lubią jak foto jest za ostre :lol: Zresztą zdjęcia ślubne i tak są często softowane w programie graficznym, więc po cholerę kupować dobry obiektyw :P
Mnie doświadczenie uczy, że wielu zamawiających jest jeszcze bardzo mało wymagających i można im różne knoty wciskać i będą tym oczarowani. Do tego teraz jest wysyp fotografów ślubnych i jak czasami sobie stronki takich cwaniaków pooglądam to... łamie mnie w kościach.
Jedyna rada na takich fotografów to rosnąca konkurencja ze strony prawdziwych fachowców i wzrost dobrego smaku u Młodych :D

Arv - Pon 17 Wrz, 2007

MM napisał/a:
Do tego okazało się, że jesteś nie tylko onanistą sprzętowym (taka Sigma to dla wielu wyśniony sprzęcik), ale i abstynentem :lol:


Taaaa masturbuję się moim Canonem 300D. ;-D.
A ta sigma kosztuje chyba tyle co dwa kity i dla mnie była perłą amatora dopóki nie wyszła wersja 18-200.
W zasadzie idę o zakład, że moim zestawem wystrzeliłbym ciekawsze fotki od gościa z Ostrowca - i to przy świetle słonecznym i jednej lampie na druciku.
Ale wstrzymam się z przybiciem zakładu dopóki kolega nie pokaże mi swoich ślubnych fotografii. Może ta dystorsja typu pincusion jest po to żeby wyszczuplać sylwetki ?

A co prawda, to prawda jak jadę samochodem - nie piję. I przestaję pić przynajmniej 12h przed jazdą. (Nie prowadzę rano po nocnej imprezie).

MM - Pon 17 Wrz, 2007

Najważniejsze są umiejętności fotografa i sposób operowania światłem. Jeżeli jest dobry to w studio cudów na kiju nie potrzebuje. Co innego w warunkach zastanych. Choć taki uniwersalny zoomik świadczy o szczycie lenistwa przy tworzeniu kadrów i dość sztampowym podejściu do tematu. Ja sobie nie wyobrażam takiej sesji bez jakiejś kreatywnej zabawy jasnymi stałkami i małą głębią. Ale mnie się chyba "jeszcze chce" i jeszcze taka zabawa bardzo mnie bawi. :wink: Gdybym miał tłuc tego kilka w tygodniu to pewnie bym rwał włosy z nudów.
Allan - Pon 17 Wrz, 2007

Arv, w taki sposob to ja tez potrafie usunac :lol:
Chodzilo mi o to jak usunac aby nadal wygladala na swoje 65 lat

MM - Pon 17 Wrz, 2007

Allan napisał/a:
Arv, w taki sposob to ja tez potrafie usunac :lol:
Chodzilo mi o to jak usunac aby nadal wygladala na swoje 65 lat


No to dobry w PS-ie jesteś bo ja w życiu w ten sposób zdjęcia nie zmieniałem :shock:

Arv - Wto 18 Wrz, 2007

MM napisał/a:
Allan napisał/a:
Arv, w taki sposob to ja tez potrafie usunac :lol:
Chodzilo mi o to jak usunac aby nadal wygladala na swoje 65 lat
No to dobry w PS-ie jesteś bo ja w życiu w ten sposób zdjęcia nie zmieniałem :shock:

Słuchajcie, moja Matka była wyjątkowo szczęśliwa wymieniając dowód bo fotograf ją lekko odpicował w PSie. ;-)
Wygładził trochę skórę, zlikwidował jakieś wypryski. Ma teraz wierną klientkę i połowę jej znajomych w kieszeni. Trzeba pamiętać z czego się żyje, prawda ?

Allan, trzeba było ją zrobić na 55lat. Na pewno nie straciłbyś na tym ani grosza ;-).

Arv - Wto 18 Wrz, 2007

MM napisał/a:
Najważniejsze są umiejętności fotografa i sposób operowania światłem. Jeżeli jest dobry to w studio cudów na kiju nie potrzebuje. Co innego w warunkach zastanych. Choć taki uniwersalny zoomik świadczy o szczycie lenistwa przy tworzeniu kadrów i dość sztampowym podejściu do tematu. Ja sobie nie wyobrażam takiej sesji bez jakiejś kreatywnej zabawy jasnymi stałkami i małą głębią. Ale mnie się chyba "jeszcze chce" i jeszcze taka zabawa bardzo mnie bawi. :wink: Gdybym miał tłuc tego kilka w tygodniu to pewnie bym rwał włosy z nudów.

Zgadzam się, że w studio wykorzystywany jest najlepszy zakres obiektywu (tło i tak jest fabrycznie rozmyte). Ale i tak spodziewałem się, sprzętu przynajmniej półprofesjonalnego. Ja gustuję w ciasnych portretach i ostrość przy krawędziach dla mnie się liczy. Podobnie dystorsja, choć ta przy 30-80mm nie jest przykra. Dlatego nie kupiłbym do studia mega zooma - nawet do strzelania tylko przy f/8-11.

Natomiast, ostatnio modne są zdjęcia plenerowe. Fotograf, który pojawi się w plenerze na portret ze szkłem f/5.6 i AF, który psuje ~20% ujęć ... no ja dziękuję za takie fotki.

MM - Wto 18 Wrz, 2007

Dlatego napisałem, że w teren to trzeba mieć lepszą szklarnię. Mnie nawet coś takiego jak bokeh denerwuje. Właśnie w plenerze. Taki 70-200 w plenerze jest niezastąpiony. Wersja ze światłem 4 i IS robi super ostre zdjęcia i generalnie jest cycuś, ale bokeh ma kiepski, dużo gorszy od bardzo (co mnie zdziwiło) plastycznego 100-400L. Robiłem zdjęcia 70-200/2.8 IS i jest bez porównania lepiej w kwestii plastyki. No i znowu czekają mnie wydatki :lol:
To samo się tyczy np. kolorów obiektywu i kontrastów. Taki 16-35 L II bije na głowę moją nieszczęsną Sigmę 17-35, taki 24-70/2.8L jest tutaj dużo lepszy i bardziej plastyczny od 24-105L, stałki to już generalnie inna liga (85/1.8... paluszki lizać). W "prawdziwych" zdjęciach takie obiektywy dostają skrzydeł i pokazują swoje "pazury" w pełnej krasie, przy których megazoomy kwiczą żałośnie.
Problem w tym, że to będzie świetnie widoczne przy zdjęciu 30x45, dość dobrze widoczne przy 20x30, ale jakaś stara babcia różnicy w zdjęciu 13x18 nie zobaczy (bo mało co zobaczy), ludzie często nie mają punktu odniesienia jak by to wyglądało robione czymś lepszym i taki fotograf będzie sobie w swoim zaścianku żył dobrze, długo i spokojnie.

Allan - Wto 18 Wrz, 2007

Przepraszam ze zmienie temat. Moze ktos mi podpowie. Moj website jest under construction
a ja musze trzymac galerie ze zdjeciami na necie dla klientow.
Tak zwany album on line ale nie jakis tam yahoo family album czy picaboo ale cos pro bez limitacji.
Wiem ze musi byc platny. Szukalem ale nic ciekawego nie znalazlem.
Problem jest w tym ze musze swoje zdjecia trzymac w albumach ktory kazdy ma byc zablokowany
swoim passwordem innym dla roznych klientow. Jakas prosta ale profesjonalna aplikacja na necie.

Allan - Wto 18 Wrz, 2007

MM napisał/a:
Allan napisał/a:


No to dobry w PS-ie jesteś bo ja w życiu w ten sposób zdjęcia nie zmieniałem :shock:


Ja "troche" zmieniam :lol:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group