|
forum.optyczne.pl
|
|
Opinie i uwagi - Włam czy sprzedane dane?
Wojmistrz - Sob 06 Cze, 2015 Temat postu: Włam czy sprzedane dane? Dziś na adres, który podałem przy rejestracji, przyszedł spam z konkretnie wypisaną informacją po angielsku, że też ktoś tam lubi i ogląda forum.optyczne.pl itd. Link był od razu z ostrzeżeniem od mojego antywirusa, więc nawet nie sprawdzałem, co jest po "drugiej stronie".
Arek - Sob 06 Cze, 2015
No ale Twój e-mail jest widoczny i jawny. Więc nikt nie musiał niczego sprzedawać.
Wojmistrz - Sob 06 Cze, 2015
Gdzie?
W "Pokazuj mój Adres Email:" zaznaczone od czasów rejestracji mam "Nie". Nikomu go również nie ujawniałem o ile mnie pamięć nie zawodzi.
hijax_pl - Wto 09 Cze, 2015
Pod klawiszem "Wyślij Email" w każdym Twoim poście.
Prosty skrypt analizujący źródło strony wychwyci adres bez najmniejszego problemu...
moronica - Wto 09 Cze, 2015
hijax_pl, jak ktos ukrywa email to sie on pokazuje tylko adminom i modom
T.B. - Wto 09 Cze, 2015
hijax_pl napisał/a: | Pod klawiszem "Wyślij Email" w każdym Twoim poście. |
Pod warunkiem, że ten klawisz jest.
Wojmistrz - Wto 09 Cze, 2015
W takim razie pytanie do zwykłych użytkowników. Czy widzi ktoś w jakikolwiek sposób mój adres e-mail?
dcs - Wto 09 Cze, 2015
Nie Wojciechu.
Wojmistrz - Wto 09 Cze, 2015
Dzięki dcs.
dcs - Wto 09 Cze, 2015
Ależ nie ma za co Wojmistrzu!
Jestem (troszeczkę ) ciekawy
za ile poszedłeś.
Arek - Wto 09 Cze, 2015
Nasza pazerność nie zna granic. Mnóstwo kasy na tym zarobiliśmy.
RobertO - Wto 09 Cze, 2015
Wojmistrz, utrzymujemy sie ze sprzedazy reklam, a nie danych osobowych osob, ktore nigdy nie wyrazaly zgody na ich udostepnianie innym podmiotom.
Tak wiec sprzedaz odpada, wlam w zasadzie tez, bo gdyby rzecywiscie ktos wykradl cala nasza baze mailowa, to spam doszedlby do wszystkich pozostalych uzytkownikow, a poki co nikt inny nie zglaszal problemu.
Wojmistrz - Wto 09 Cze, 2015
W sprzedaż też nie bardzo wierzę, a co do włamu to nigdy nie możecie być pewni. Jeśli będzie się to powtarzać, skontaktuję się.
moronica - Wto 09 Cze, 2015
Wojmistrz, rownie dobrze mozesz miec trojana na swoim kompie skoro faktycznie do nikogo innego nie poszlo
Wojmistrz - Wto 09 Cze, 2015
Nie wykluczam, ale jestem dość "zboczony" jeśli chodzi o zabezpieczenia. Bez aktualnego antywirusa, zapory i antymalweru nie odpalam netu oraz nie loguję się nigdzie na obcych kompach, ale jak wiemy, zawsze będziemy w tyle za hackerami itp.
lcf - Sro 10 Cze, 2015
Wojmistrz wszystkie dane wysyłane przez gołe HTTP traktuj zawsze jako publiczne. Może je bez żadnych problemów odczytać każdy po drodze między Twoim komputerem i serwerem z którym się łączysz. Tyle w temacie.
komor - Czw 11 Cze, 2015
Bez żadnych problemów pod warunkiem, że ma dostęp do infrastruktury, co dość skutecznie zmniejsza krąg tych, co „bez żadnych problemów”.
MM - Czw 11 Cze, 2015
komor napisał/a: | co dość skutecznie zmniejsza krąg tych, co „bez żadnych problemów”. |
Bez przesady...
komor - Pią 12 Cze, 2015
MM, to podaj moje hasło do forum.
Sunders - Pią 12 Cze, 2015
Gdyby podał, to to forum posypie się jak sKopany rząd
MM - Nie 14 Cze, 2015
komor napisał/a: | MM, to podaj moje hasło do forum. |
A nie lepiej jak pokażę zdjęcia z Twojego komputera, stan konta i np. poczytasz sobie swoje sms-y, bilingi i emaile z np. dwóch ostatnich lat?
Spoko. To jest NAPRAWDĘ niemożliwe
komor - Pon 15 Cze, 2015
SMS-y, bilingi i stan konta możesz najłatwiej, z mailami będzie więcej roboty, bo mam parę kont mailowych. Zdjęcia z komputera? Niekoniecznie, o czym mogli się przekonać Twoi koledzy przy okazji zabierania komputera pewnemu dziennikarzowi. Prędzej moje zdjęcia z dwóch chmur, w których są do odnalezienia. Jak Amerykanom się zechce pomóc.
MM - Pią 19 Cze, 2015
komor napisał/a: | przy okazji zabierania komputera pewnemu dziennikarzowi. |
Skoro to był dziennikarz to robiono przy tym formalnie i legalnie. A można jeszcze inaczej, facet może być niczego nieświadomy a komp stać przed nim na biurku Do tego powinien być jednak terrorystą lub minimum kogoś porwać
komor - Pią 19 Cze, 2015
Jeśli nie kojarzysz o którą akcję mi chodzi, to panowie z ABW formalnie i legalnie musieli ściągać informatyków z innego miasta, bo ci w Wawie nie mieli odpowiedniego śrubokręcika i odpowiedniej przejściówki do blokera, żeby dostać się do dysku w Macbooku Air, a w świetle kamer i obecności dziennikarzy z wielu redakcji bali się zarekwirować całego laptopa nie mając żadnego postanowienia sądu w tej sprawie.
MM - Pią 19 Cze, 2015
Panowie z ABW są generalnie do du...py. Nigdy nie będą mistrzami bo co kilka lat nowa polityczna miotła wymiata wszystkich fachowców a ta dzieciarnia co zostaje nie ma się od kogo uczyć. Najgorsze w tym wszystkim jest, że to nie są jaja...
Co do tamtej akcji... rany. To była zabawa w piaskownicy. Powinni na legalu wywalić te wszystkie kamery, stawiających czynny i bierny opór skuć jak stado baranów i spokojnie przystąpić do czynności. Tylko do tego dowodzący akcją musi być facetem znającym swoje uprawnienia i mieć jaja a pojechała tam jakaś prawnicza ciota i efekt był jaki był.
Co do samego kompa to dwóch moich kumpli z roboty nie mających kompletnie wykształcenia informatycznego rozkręciłoby ten komputer w 1 minutę, przegrzebało tego kompa na wylot i jeszcze wyczyściła przed oddaniem wlaścicielowi. Jak oglądałem tę całą akcję w TV to rwałem sobie resztkę włosów z głowy na przemian z turlaniem się ze śmiechu. To była karykatura pracy służb i tyle w tym temacie.
|
|