Ahri - Sob 27 Maj, 2017 Temat postu: lg g6 pobił nikona d800? Cześć oglądam test nikon d800 np tutaj http://www.fotopolis.pl/t...0-test/strona/9 i jak patrzę na zdjęcia nocne np ale nie tylko to stwierdzam że mój telefon lg g6 pobił jakością lustrzankę za 10000zł około jestem w szoku i się zastanawiam kto płaci tyle kasy za aparat co tak mega szumi, mój lg o każdej porze dnia i nocy robi zdjęcia niemal bez szumu i ostre sami patrzcie 
PDamian - Sob 27 Maj, 2017 Niczego cię w tej "Szkołe kreatywnej fotografii w Krakowskich szkołach Artystycznych" nie nauczyli. Tutejszyn - Nie 28 Maj, 2017 Zdjęcia owszem ładne, przyjemne dla oka, ale... - nr 1, niebo jakieś dziwne, bez szczegółów, tylko jakieś kolorowe placki. Poniżej, pod kopułą wszystko ginie w cieniu. - nr 2, całkiem fajne, tylko dlaczego lewa strona zamku zaraz zawali się do środka? - nr 3, fajna scena, niebo ekstra, tylko domy po lewej były chyba prostowane na beczce. - nr 4, tu niestety porażka... cały lewy dolny fragment zdjęcia niknie w mroku. - nr 5, w zasadzie fajne zdjęcie. Lampa na pierwszym planie jest przepalona, ale nie czepiajmy się szczegółów - nr 6, może być. Strasznie późno wybrałaś się robić zdjęcia nocne. Niebo już niestety nie jest ciekawe. Obiektyw widać ma problemy. Szerokokątny, niby rektilinearny, ale jednak przy bliższych ujęciach robi z obrazem dziwne rzeczy. Ahri - Nie 28 Maj, 2017 Dzięki za szczerą opinię zdjęć a co do mojego pytania to pytam z ciekawości co daje taki nikon d800? bo w tamtym teście np zdjęcie tego blokowiska w nocy to tragedia jeden ogromny szum a np mój lg lepiej by to zrobił pytam z ciekawości bo kupiłam 5d mk 3 i też w wielu fotografiach bez przeróbek względnie lg ciekawsze zdjęcie robi mniej szumu itd Wojmistrz - Nie 28 Maj, 2017 Nikon d800, czy 5D MkIII nie daje nic. To tylko puste w środku puszki, ale jak podepniesz pod nie odpowiednie obiektywy, to przedstawią znacznie lepsze jakościowo zdjęcia, z większą ilością detali już na wstępnie np nie zmasakrowanych dyfrakcją, oraz o tzw ładniejszej plastyce, czyli np posiadających odpowiednio ciekawszy w odbiorze bokeh. Kolejna sprawa, że tak małe zdjęcia jak te, to dobrze robił nawet mój telefon k800, zwłaszcza po zmniejszeniu ich. Testem jest wziąć z oryginału takiego zdjęcia wycinek i go porównać z innym, a nie pomniejszone do maleńkich rozmiarów zdjęcie. I trzecia sprawa, nie każdy lubi na każdym zdjęciu ostrość do nieskończoności. Możliwość pracy głębią jest bardzo przydatna. Tutejszyn - Nie 28 Maj, 2017
Nikon D800 da przede wszystkim lepszą jakość obrazka. Nie będzie tego widać może na pierwszy rzut oka, dopiero w fotograficznej ciemni (Lightroom, Photoshop), ujawni swoją potęgę. Wszystkie fotografie z Twojego telefonu, o których mówiłem, że ciemno, w Nikonie D800, nagle ożyłyby pełnią szczegółów. Telefon bardzo dobrze sprawdzi się w zwykłych sytuacjach fotograficznych: na wycieczce, na spacerze, fotografując wygłupy znajomych podczas grilla itp. D800 lepiej sprawdzi się przy zadaniach poważniejszych. Wojmistrz - Nie 28 Maj, 2017 A jak jeszcze dodać możliwości obrabiania RAW... Ahri - Nie 28 Maj, 2017 lg g6 też może mieć rawy janqseven - Nie 28 Maj, 2017 Moim zdaniem nikt z tego forum [oprócz Ciebie] nie potwierdzi wyższości G6 nad D800... komor - Nie 28 Maj, 2017 Ahri, automatyka nowoczesnych smartfonów jest po pierwsze (moim zdaniem) obecnie znacznie bardziej zaawansowana niż w lustrzankach, a jej zadaniem nie jest wierne odwzorowanie rzeczywistości, tylko zrobienie ładnego zdjęcia, takiego, które ludzka psychika odbiera jako „lepsze”, albo „tak to widziałem oczami”, choć ani jedno, ani drugie nie jest prawdą. Aparaty fotograficzne, szczególnie te bardziej zaawansowane, nie mają za zadanie upiększenia zdjęcia, tylko dostarczenia narzędzia dobrze odwzorowującego detale, pracującego o niebo lepiej przy wysokich czułościach (choć smartfon będzie bardzo dobrze maskował swoje niedostatki) oraz umożliwiającego zastosowanie wymiennej optyki, od której efekt końcowy zależy różnie mocno, co od aparatu. Kolejna rzecz, często bywa, że te droższe i lepsze aparaty są wyposażone w tę samą matrycę, co jego tańsi bracia, a różnią się innymi aspektami wpływającymi na cenę oraz na możliwości zastosowania danego sprzętu w poszczególnych specjalizacjach fotograficznych. Nie należy więc oczekiwać, że drogi aparat sam z siebie będzie nam robił lepsze zdjęcia niż smartfon. Owszem, są sytuacje, w których D800 czy 5D3 lepiej sobie poradzi nawet na automacie, niż smartfon, ale w dobrym oświetleniu i dobrych warunkach może być zupełnie odwrotnie, szczególnie jak się weźmie pod uwagę jak smartfony podciągają kontrast i nasycenie, żeby było „ładniej”. |
