forum.optyczne.pl

Pomagamy w wyborze lustrzanki cyfrowej - Dylemat lustrzankowy

studioP - Czw 28 Wrz, 2017
Temat postu: Dylemat lustrzankowy
Poradzić się chciałem co bardziej doświadczonych kolegów. Zależy mi na opinii użytkowników. Teoretyków z góry przepraszam i za ich zdanie dziękuję.

Rzecz dotyczy Canona. Mam 6D. Obiecałem przekazać go córce. Wypada więc coś kupić. Górną granicę budżetu wyznacza cena 5D mark IV.

Na 30 Mpix mi nie zależy. Fotografuję przyrodę, zwykle taką, która nie ucieka, a jeśli już to niespiesznie (szkoda, że w Polsce żółw jest rzadkością). Czyli szybki AF nie jest wyznacznikiem.
Często fotografuję las, a tam ciemno, więc wysokie ISO ma zastosowanie i dynamika tonalna też ma znaczenie, bo kontrasty potrafią być solidne. Często niedoświetlan, bo łatwiej detal z cieni wyciągnąć, niż odzykać szczegóły ze świateł.

Nie chcę drugiego 6D, bo w życiu trzeba trochę radości - chętnie pobawię się nowym korpusem.
Boję się 6D mark II, bo obawiam się rozczarowania - kupa kasy, za gorszą jakość obrazka.
5D mark III można dostać w bardzo fajnej cenie, ale dynamika tonalna gorsza niż w 6D
5D mark IV - wszystko fajne, ale czy skok funkcjonalno - jakościowy jest wart kilku tysięcy więcej?
Innych modeli nie biorę pod uwagę, bo jedynki drogie, duże i ciężkie, a matryce APSC mnie nie kręcą.

W zakładanym budżecie, jak najlepiej spożytkować kasę?
Uwagi praktyków mających doświadczenie z tymi korpusami, bardzo mile widziane.

Andrzej.M. - Czw 28 Wrz, 2017

Co do 6D mkII masz absolutną rację. Miałem możliwość 'pobawienia " się nim i faktycznie nie zachwyca.
studioP napisał/a:
Często fotografuję las, a tam ciemno, więc wysokie ISO ma zastosowanie i dynamika tonalna też ma znaczenie, bo kontrasty potrafią być solidne.

Dlatego brałbym jednak mkIV ze względu na jakość matrycy która choć nadal ma kolor nieco słabszy i DR słabszy od K-1 czy D810 o 1EV , niemniej jest to o jakieś 1,5EV więcej niż w szóstkach . I AF ma też dużo lepszy szczególnie w słabym świetle. Więc jeśli koniecznie canon - to właśnie 5DmkIV. Piszę to z pozycji użytkownika Pentaxa więc moja opinia może nie być dla ciebie zbyt miarodajna. Niemniej warto zobaczyć jak te matryce sprawują się w warunkach testowych. https://www.dxomark.com/Cameras/Ratings

Arek - Czw 28 Wrz, 2017

studioP, obawiam się, że 6D jest dla Ciebie optymalnym wyborem. 5D MkIV chyba nie da Ci dużo więcej, a ubędzie pieniążków w portfelu.
Sunders - Czw 28 Wrz, 2017

studioP napisał/a:
Nie chcę drugiego 6D, bo w życiu trzeba trochę radości - chętnie pobawię się nowym korpusem.


To zrozumiałe, jednak weź po uwagę że aktualne ceny 6DI w porównaniu z obecnymi cenami 5DIV i 6DII, wydają się bardzo atrakcyjne :smile:

studioP napisał/a:
5D mark III można dostać w bardzo fajnej cenie, ale dynamika tonalna gorsza niż w 6D


IMO różnica w DR między 6DI a 5DIII została przesadnie na forach rozdmuchana, a w praktyce nie ma istotnego znaczenia.

studioP napisał/a:
5D mark IV - wszystko fajne, ale czy skok funkcjonalno - jakościowy jest wart kilku tysięcy więcej?


IMO nie jest.

Arek - Czw 28 Wrz, 2017

Sunders napisał/a:
IMO różnica w DR między 6DI a 5DIII została przesadnie na forach rozdmuchana, a w praktyce nie ma istotnego znaczenia.


Ale w nocy ogólna różnica na korzyść 6D jest wyraźna. Jak coś zaczynasz ruszać suwaczkami, to mniejszy DR i większe szumy 5D III od razu dają o sobie znać.

Andrzej.M. - Czw 28 Wrz, 2017

Arek napisał/a:
to mniejszy DR i większe szumy 5D III od razu dają o sobie znać.

To są te malutkie różnice w tabelkach i wykresach które niektórzy bagatelizują... bo co tam jakiś Pentax... :lol: A przecież są większe niż te między canonami... :cool:

studioP - Czw 28 Wrz, 2017

Bardzo Wam dziękuję. Muszę podumać, czy przyjemność obcowania z nowym korpusem jest becenna i za resztę zapłacę kartą, czy może jednak zdrowy rozsądek wygra.
Sunders - Czw 28 Wrz, 2017

Poglądowy przykład z dpreview jak wyglądają różnice na max. ISO dla 6D i 5DIII:

[img][/img]

studioP - Czw 28 Wrz, 2017

Wygląda na to, że w kategoriach wysokiego ISO wygrywa 6D.

Do mnie mocno przemawia takie porównanie:



a w tym wypadku 5D mark IV rządzi.

komor - Czw 28 Wrz, 2017

Sunders, ale to nie chodzi o to, czy duża różnica jest w jasnych/średnich partiach przy prawidłowo naświetlonych plikach, tylko co da się zrobić z cieni. No i powiedzmy skupmy się na różnicach przy ISO 1600, 3200, 6400, wyżej dla większości z nas nie ma sensu.
studioP - Czw 28 Wrz, 2017

Jest jeszcze jedna alternatywa FF mieszcząca się w budżecie. Używany 1DX. Waga i rozmiar trochę przerażają, ale za to w kategoriach zabawy nowym korpusem to absolutny faworyt :)
komor - Czw 28 Wrz, 2017

studioP, ja to bym jednak zastanawiał się między 6DII a 5DIV. Jeśli Canon i do przyrody.
Wojmistrz - Pią 29 Wrz, 2017
Temat postu: Re: Dylemat lustrzankowy
studioP napisał/a:
Nie chcę drugiego 6D, bo w życiu trzeba trochę radości - chętnie pobawię się nowym korpusem.
Jako posiadacz 6D zaproponuję: kup sobie 1D X, to jest radocha.
studioP - Pią 29 Wrz, 2017

Ty na serio, czy sarkastycznie? :)
Sunders - Pią 29 Wrz, 2017

studioP napisał/a:
Jest jeszcze jedna alternatywa FF mieszcząca się w budżecie. Używany 1DX... to absolutny faworyt


I to mi się podoba. Jako posiadacz 6D i 5DIII też proponuję: bądź bezkompromisowy - wybierz 1DX :mrgreen: /na serio, nie sarkastycznie/

komor - Pią 29 Wrz, 2017

:zalamany:
studioP - Pią 29 Wrz, 2017

Jaja sobie ze mnie robicie.
Nigdy jedynki w łapie nie miałem. Spodziewam się, że jest wielka i ciężka. Nie ma trybu migawki cichej, a to dla mnie ważne, bo czasami jednak na zasiadkę idę i jak miałem piątkę to niejednego jelenia migawką spłoszyłem. No i cena używki, to jak cena nowej piątki.

Z drugiej strony, 5D mark IV z racji 30 Mpix jest gorszy na wysokich czułościach, a w lesie przy obiektywie 100-400, 3200 ISO to norma.
Na 30 Mpix mi nie zależy (po kiego diabła znowu się na piksele ścigają po wprowadzeniu 5Ds), zdecydowanie wolę dobry obrazek na wysokich ISO, ale ta waga mnie dobija. Jedynka waży tyle co dwie piątki.

Wujek_Pstrykacz - Pią 29 Wrz, 2017

W 1d Mark IV jest tryb cichej migawki. Czyżby z niej zrezygnowano w następcy. :neutral:
Wojmistrz - Pią 29 Wrz, 2017

studioP napisał/a:
Ty na serio, czy sarkastycznie? :)
Nie, bez sarkazmu. Też mam 6D i stałem przed wyborem drugiej puszki, a 6D MkII mnie nie powalił poza ceną. Miałem kiedyś dwa pierwsze Canony 1Ds i niedawno długo myślałem nad zakupem marzenia jakim był 1Ds MkIII. Koniec końców zachciało mi się dozbierać do 1D X. Też ma "tryb cichych zdjęć".
A tak poza tym, to do lasu i teleobiektywów, po co ci ff? Dlaczego nie chcesz APS-C.

Sunders - Pią 29 Wrz, 2017

Wujek_Pstrykacz napisał/a:
W 1d Mark IV jest tryb cichej migawki. Czyżby z niej zrezygnowano w następcy.


Nie zrezygnowano, 1DX też ma taki tryb.

studioP napisał/a:
ta waga mnie dobija. Jedynka waży tyle co dwie piątki


Cudów nie ma, pancerność musi ważyć, jednak /1DX=1340g; 5DIV=800g/ trochę przesadzasz :wink:

studioP napisał/a:
Jaja sobie ze mnie robicie.
Nigdy jedynki w łapie nie miałem.


Weź, to zobaczysz że mówimy poważnie :smile:

studioP - Pią 29 Wrz, 2017

Mówisz i masz. Tak się składa, że sąsiad ma 1Dx. Już się z nim umówiłem. Pobawię się dziś wieczorem i zobaczę, czy serducho mocniej zabije.
Wojmistrz - Pią 29 Wrz, 2017

studioP napisał/a:
Pobawię się dziś wieczorem i zobaczę, czy serducho mocniej zabije.
Myślę, że zabije :D Czekamy na relację.
studioP - Pią 29 Wrz, 2017

Odpowiadając na pytanie dlaczego FF? Trochę z powodu mniejszych szumów na FF, trochę dla zasady, bo ja starej daty, zaczynałem od Lubitiela 6x6, a potem lustrzanki małoobrazkowe wszelkiej maści. Trochę z powodu astrofotografii, bo większy piksel mniej wymaga od montażu. Miks powodów.
Na początku jak ganiałem po lasach, to faktycznie za dziką zwierzyną. Teraz jakoś przeszło. Spotkania ze zwierzętami bardzo lubię, ale las jest przede wszystkim. Lubię zdjęcia szerzej podane i nawet jeśli zwierzak, to raczej środowisko niż przez lupę.
Relację zdam, pewnie jeszcze dziś wieczorem.

Andrzej.M. - Pią 29 Wrz, 2017

Hech, też jestem ciekaw Twoich wrażeń... Robi się coraz ciekawiej... :cool:
studioP - Pią 29 Wrz, 2017

No cóż. Czegoś się dzisiaj o sobie dowiedziałem. Już nie jestem takim gadżeciarzem jak kiedyś
Odkąd stałem się Canonierem, czyli od czasów 30D, jedynka była nieosiągalnym marzeniem. Popatrzyłem teraz na ten aparat i jest piękny. Wręcz olśniewająco - jakkolwiek by to idiotycznie nie brzmiało. Świetny kształt bryły, doskonała ergonomia, niesamowicie dopracowany.
Gdybym miał z 10 lat mniej, to obracałbym ją teraz na wszystkie strony, przebijał się przez zawiłe menu i wytrzaskał pewnie z 1000 kłapnięć lustrem.
Niestety, wehikuł czasu nie jest w komplecie, więc wypożyczona jedynka leży sobie nieopodal, bo choć serducho mocno zabiło, a na pyszczydle przyklejony idiotyczny uśmieszek, to jednak nie dla mnie ten aparat.
Z dwóch zasadniczych powodów. W połączeniu ze 100-400 II tworzy zgrabną cegłę, o wadze przekraczającej 3 kg. Dość, żeby się miśka w lesie nie bać. W razie spotkania wystarczyłoby raz przez łeb tym pancernym zestawem. Na aparacie by ślad nie został.
Zestaw 100-400 i aparat to mój podstawowy spacer zoom na wycieczki po górzystych lasach. Jest wszędzie ze mną. Trudno mi sobie wyobrazić kondycję lewej ręki, po 10 km marszu w trudnym terenie z dwiema półtoralitrowymi butelkami w łapie.

Drugi powód to łomot migawki. Brzmi pięknie, cudownie szybka, ale straszliwie głośna. Wysiłki Canona poszły w szybkość - co zrozumiałe - ale choć fantastycznie się jest pobawić trybem szybkim, to jednak po krótkiej serii wszsytkie zwierzątka przeniosłyby się co najmnie dwa kilometry dalej. Sprawdziłem tryb cichy. To nieporozumienie. Nie jest ciszej, tylko ten sam hałas rozłożony w czasie. Lustro w górę - pauza - lustro w dół.

Jedynka przypomniała mi też, że szóstkę kupiłem przede wszystkim dla cichej migawki (wcześniej miałem 5D mark II) i nie mogę z niej zrezygnować, zatem 1DX odpada.
Na placu boju pozostaje 6D mark II i 5D mark IV. Różnica w cenie - 5.5 tys. Czyli za cenę 5D mark IV miałbym nową szóstkę i jakiś sympatyczny obiektyw.
Czy jest na tym forum ktoś, kto z 6D przesiadł się na 6D mark II? Chciałbym wiedzieć, czy nie żałuje tego zakupu.

PDamian - Pią 29 Wrz, 2017

Andrzej.M., wyjeżdżaj z K-1.

:twisted:

studioP - Pią 29 Wrz, 2017

Nie ma co wyjeżdżać z czymkolwiek innym, bo choć w korpusach Canona nie koniecznie muszę być zakochany, tak szklarnię kocham całym serduchem i systemu nie zmienię. Mam cztery szkła, same eLki i jestem do nich bardzo przywiązany.
Wujek_Pstrykacz - Pią 29 Wrz, 2017

Aż jutro sprawdzę jak u mnie działa cicha migawka. Choć jak na razie nic mi nie ucieka przed głośną. :razz:
studioP - Sob 30 Wrz, 2017

Oczywiście nie miałem okazji używać jedynki w terenie, ale reakcje zwierząt na migawkę 5D mark II i 6D w trybie cichym przerabiałem wielokroć empirycznie. 1Dx ma głośną migawkę. Obawiam się, że znów wróciłyby czasy, że obserwacja zwierzaków była możliwa do czasu zrobienia pierwszego zdjęcia.
komor - Sob 30 Wrz, 2017

studioP napisał/a:
No cóż. Czegoś się dzisiaj o sobie dowiedziałem. Już nie jestem takim gadżeciarzem jak kiedyś

Ja jestem gadżeciarzem, ale jedynki w ogóle mnie nie ciągną, przy tych zdjęciach, które robię. Prędzej bym sobie na Pentaksa 645 czy nowe Fuji GSX średnioformatowe pozwolił. Przy tych uwarunkowaniach, które wymieniłeś w pierwszym poscie, studioP, celowałbym w 5D IV, jeśli nie brakuje Ci niczego w szklarni, albo w 6D II, jeśli jednak coś byś chciał dokupić. Przesiadka z 6D na 6D II na pewno nie będzie zawodem, choć ja osobiście nie planuję, uważam, że zbyt drogo i nie wszystko cacy, jak to u Canona.

studioP - Sob 30 Wrz, 2017

Do takich samych wniosków wczoraj doszedłem.
W tej chwili 6D mark II - nowy - jest od ręki za 7.5 tys.
Jeśli zrezygnować z gwarancji producenta (czyli zaryzykować, że przez pierwsze dwa lata nie będzie awarii) to najtaniej do znalezienia jest za ok. 6.2 tys. zł.
Rożnica 1300 złotych zostaje w kieszeni, na pokrycie ewentualnej płatnej naprawy, gdyby coś się jednak złego działo. Kusi mnie ta opcja.

Z drugiej strony 5D mIV to najbardziej zaawansowana lustrzanka Canona o akceptowalnej wadze :) i ma zdecydowanie lepszy DR.
Doktoryzuję się właśnie z różnic między tymi korpusami, żeby odpowiedzieć sobie na pytanie, czy warte są różnicy w cenie.

[ Dodano: Sob 30 Wrz, 2017 11:40 ]
Czy potraficie wyjaśnić za co odpowiada pojemność studni? 6DMII ma ten parametr bardzo wysoki (ponad 2x więcej niż 5D mark IV) i zastanawiam się, jakie to ma przełożenie na obrazek.

Wojmistrz - Sob 30 Wrz, 2017

No dobra, ale testowałeś normalną i cichą migawkę?
studioP - Sob 30 Wrz, 2017

Ale w którym? W jedynce? Trudno to testami nazwać. W zasadzie nic się w głośności nie zmienia tyle, że od palucha zależy kiedy pojawi się hałas opadającego lustra. To nie to samo co w 6D, gdzie migawka pracuje wolniej, ale wyraźnie ciszej, a migawka wykonuje cały cykl. W jedynce naciskam spust, następuje podniesienie lustra i wykonanie ekspozycji. Puszczenie spustu powoduje opadnięcie lustra. Innego cichego trybu w jedynce nie odkryłem.

Szczerze mówiąc, migawka to mniejszy problem. Wszystko przecież zależy od odległości od zwierzęcia. Gdyby ciężar jedynki nie był tak dokuczliwy, to już był bym w drodze do sprzedającego, bo mam blisko. Ale dla mnie, przyzwyczajonego do szóstki, ten ciężar jest nieakceptowalny, co stwierdzam z prawdziwą przykrością, bo aparat mi się niesamowicie podoba.

Andrzej.M. - Pon 02 Paź, 2017

studioP napisał/a:
Ale dla mnie, przyzwyczajonego do szóstki, ten ciężar jest nieakceptowalny

No cóż - choćby dlatego K-1 nie mógłbym ci proponować , mimo że ma tak fajną cichą migawkę. Ale jak masz takie priorytety to jednak mkIV ...

studioP - Pon 02 Paź, 2017

Pentax byłby niezwykle atrakcyjną alternatywą, jest niewiele cięższy od 5DmIV, ale trzyma mnie szklarnia.
Wczoraj z ciekawości rozważyłem przejście na Nikona. D750 byłby świetnym wyborem. Co z tego, skoro nikonowski 80-400 nie jest tak dobry jak canonowski 100-400. 16-35 f4 w wersji Nikona też przegrywa, a 400-tki f5.6, która robi u mnie za refraktor do astro, w ofercie Nikona nie ma.

Pierwszy raz miałem taką myśl, że może jednak zmienić system, bo w tej chwili, nie ma w ofercie Canona aparatu dla mnie. 6DmII to fajna propozycja dla kogoś, kto przesiada się z APSC na FF. Ale przesiadka z 6D ma 6DmII trochę się kupy nie trzyma. Płacić kilka tysięcy złotych, za aparat, który się wygodniej obsługuje, ale który w trudnych warunkach przegra jakością obrazu ze swoim poprzednikiem? Gdzie tu sens?
Dlatego na razie decyzja jest na 5D mIV. Czekam jeszcze, bo nigdzie mi się nie spieszy, może pojawi się jakaś atrakcyjna oferta sprzedaży.

Andrzej.M. - Sro 04 Paź, 2017

Kiedyś od jednego ze znajomych usłyszałem że idealnym rozwiązaniem było by wyprodukowanie Pentaxa z mocowaniem ... canona. Nie powiem - była by to chyba zabójcza alternatywa... :cool: :lol:
studioP - Czw 05 Paź, 2017

Mój dylemat lustrzankowy już się rozstrzygnął. Wczoraj kupiłem 5D mark IV i jak strona DHL zeznaje, dziś powinien dojechać.
Bardzo dziękuję za Wasze uwagi, były bardzo pomocne.

Andrzej.M. - Czw 05 Paź, 2017

Gratulacje! Opowiedz wrażenia! :smile:
studioP - Czw 05 Paź, 2017

Pierwsze wrażenie: Jaka kulturalna praca migawki. Czuć, że na korpus przenosi się mniej drgań. Drugie wrażenie: jaka cicha ta migawka.

I gdyby nie 6D leżące obok, to pozostał bym z wrażeniem, że 5DmIV ma tryb cichy jeszcze lepszy niż 6D, ale tak nie jest. Jest cicho i nieco inaczej, ale szóstka jednak nieznacznie cichsza.

[ Dodano: Czw 05 Paź, 2017 21:51 ]
Trzecie wrażenie: ISO 12800 wygląda na w pełni użyteczne. Zaznaczyć należy, że trzecie wrażenie jest zbudowane na testach domowych - fotka poprawnie naświetlona, rozpiętość tonalna tchu nie zapiera. W lesie przy dużych kontrastach i konieczności wyciąganiach cieni, może oczywiście być gorzej, ale na razie wygląda to świetnie.

Wojmistrz - Pią 06 Paź, 2017

No proszę... a jednak 5D IV. Gratki.
studioP - Sob 07 Paź, 2017

Kurewskie (bo inaczej nazwać tego nie sposób) podejście Canona do klientów widać po trybie obsługi karty SD.
Kupiłem najszybsze karty CF/SD jakie ten korpus obsługuje. 160 MB/s CF i 95 MB/s SD.
Nie trzaskam ślubów, aparat służy mojej przyjemności wyłącznie. Zamiast więc ustawiać mirroring na kartach, ustawiłem CF na RAW i SD na mRAW bo jestem ciekaw, czy w trudnych warunkach mRAW pozwoli uzyskać gładsze zdjęcie (szum i dynamika) - szkoda, że optyczni zaprzestali statystyk dla mniejszych RAW-ów.

Przy takim ustawieniu, mogę w serii zrobić może 6 klatek.
Sama karta CF pozwoli na 36 RAW–ów szybkiej serii. Ale jeśli do równania dochodzi SD, to sorki Winnetou, z szybkiej serii robi się szybka ale niezmiernie krótka seria, a czasami, jak coś z krzaczorów wyskoczy, mając korpus z dobrym AF, mógłbym pociągnąć serię w nadziei na ciekawy efekt.

Wojmistrz - Nie 08 Paź, 2017

Pewnie dlatego sugerują .jpg na SD :)
Andrzej.M. - Nie 08 Paź, 2017

studioP napisał/a:
160 MB/s CF i 95 MB/s SD.

Nie podałeś jakie karty - ale jeśli przepisałeś to co piszą na karcie - to podane są prędkości odczytu nie zapisu. I tu zależnie od marki przy takich danych różnice mogą być bardzo duże. Czyli przy karcie 95MB/s zapis może być równie dobrze 20MB/s jak 45MB/s. Nawet u tego samego producenta. Np. Lexar 64GB 95MB/s z naszej dystrybucji ma U1 i ok 20MB/s podczas gdy ja kupiłem z Niemieckiej (chyba starsza seria) które mają U3 i ok 45MB/s zapisu. Obecnie - jak widzę - U3 jest od 256GB. Cóż - czasem warto kupić coś ze "starej dostawy". :wink:

studioP - Nie 08 Paź, 2017

Przed zakupem znalazłem w sieci pomiary czasu zapisu zdjęć na 5DmIV dla różnych kart.
W zestawieniu CF pierwsze miejsce zajął Lexar 1066x.
W zestawieniu SD wygrał SanDisk Extreme Pro.
I takie karty kupiłem. SanDisk jest U3.

A przy okazji, piątka wczoraj została ochrzczona w plenerze. Dość dosłownie, bo dojechałem na miejsce i zaczęło padać.
Tak się złożyło, że fotografowałem wodę, więc w użyciu był filtr ND i polar. Miałem zatem okazję skorzystać z timera Bulb. Świetna sprawa, że nie trzeba ze sobą targać i podpinać żadnych przypilotników, żeby zrobić długą ekspozycję.

Dość intensywnie korzystałem też z siatki punktów AF przy kadrowaniu. W większości przypadków pokrycie kadru jest wystarczające, ale jakby było jeszcze ciut większe, byłoby miło.
Teraz wiem, że gdybym kupił 6DmII to zagęszczenie 45 punktów w centrum byłoby naprawdę irytujące.

1.6MP na ekraniku zdecydowanie poprawia ocenę ostrości zdjęcia. Dotykowy ekran, powiększanie i przesuwanie palcami - zadziwiające jak szybko się do tego można przyzwyczaić.
Żal tylko dupę ściska, że moje oczy nie takie jak kiedyś i żeby pracować z ekranikiem muszę na nos okulary zakładać.

Reasumując - miłe doświadczenie z nowym korpusem i planowaną odrobinę radości z zakupu zabawki udało się osiągnąć.
Z minusów - magnetyczne adaptery filtrów (Manfrotto Xume) - fajna sprawa, ale przy krótkich ogniskowych i dwóch założonych filtrach (ND i polar) pojawia się solidne winietowanie. Co należało dowieść, bo przecież wiem, że lepiej jest kupić uchwyt i filtry kwadratowe. No, ale mądry Polak po szkodzie.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group