forum.optyczne.pl

Wolne tematy - W jaki system zainwestować?

Pasjonat - Nie 05 Lis, 2017
Temat postu: W jaki system zainwestować?
Witam serdecznie wszystkich miłośników fotografii.

Chciałbym Was koleżanki i koledzy poprosić o pomoc w wyborze systemu do fotografowania. Nie mam żadnego sprzętu, dlatego mogę wybierać do woli. Zakładam, że chciałbym w przyszłości pracować z fotografią, dlatego jakość ma dla mnie znaczenie. Fotografia: portret, uliczna, konie. Być może w przyszłości fotografia ślubna.

Moje spostrzeżenia.
Zawsze lubiłem barwy canona, jako te teoretycznie najbardziej bliskie rzeczywistości. Nikon i sony w moim mniemaniu nieco "podgrzewają" kolory, aczkolwiek ich dynamika jest wyśmienita, a to dla mnie istotne. Legendarna "plastyka" ma dla mnie ogromne znaczenie. Cały czas przy oglądaniu skanów zdjęć zrobionych analogiem mam wrażenie, że trudno "to coś" zobaczyć na zdjęciu cyfrowym, mimo, iż obecna rozdzielczość matryc teoretycznie odpowiada tej z filmu fotograficznego. Z racji tego, iż mam duże dłonie, potrzebuję dość wygodnej puszki.. Najbardziej wygodnym dla mnie dotychczas korpusem był sony a99. Raczej skłaniałbym się w stronę bezlusterkowca ze względu na możliwość bezgłośnego fotografowania i adaptację różnorodnych szkieł, jak również bezpieczeństwa dla oka w przypadku np. wiązki lasera etc. Osobiście myślałem o Olympusie om-d e-m1 mark II ze względu na możliwość uzyskiwania niezłych ogniskowych kosztem relatywnie niższym względem full frame jak również obiektywy zuiko. Teoretycznie mikro 4/3 nie da takiego rozmycia i jakości jak full frame. Z drugiej jednak strony full frame o rozdzielczości 42 megapikseli nie da takiej plastyki jak ta sama matryca o mniejszej rozdzielczości, ze względu na powierzchnię pikseli. Stoi to niejako w opozycji do słów fotografa, który porównuje obraz z sony a7r II do średniego formatu. Wniosek jest taki, że to co wydaje się oczywiste, wcale takie nie musi być.
Brałem również pod uwagę sony, ale to obecnie chyba najdroższy system na rynku, pomijając oczywiście średni format. Fujifilm też jest interesujący, ale uchwyt w x-T2 chyba zbyt płytki. Nikon d850 ma świetne opinie, ale to duży korpus z lustrem. Nota bene zapewne dobrze leży w dłoniach. Nie wiem tylko, czy warto iść w lustro, skoro chcę zacząć od zera i mogę wybrać każdy system. Pentaks... również ma dobre opinie, ale mam wrażenie, że wsparcie jest mniejsze niż w przypadku innych firm i to ciągle lustro. Jak widać nie faworyzuję żadnego z systemów, każdy z nich robi kawał dobrej roboty. Proszę zatem o Wasze sugestie. Nie trzymam się kurczowo bezlusterkowców, aczkolwiek chyba są mi w tej chwili najbliższe.
Z góry dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam
Pasjonat

Wojmistrz - Nie 05 Lis, 2017

Pasjonat, a to nie jest tak, że patrzysz tylko na jpg? W raw nie ma różnic w kolorach.
Jeśli jesteś bogaty, to Sony może być dla Ciebie, a jeżeli masz skromniejszy budżet to Fuji. Z drugiej strony po co i do czego ci takie sprzęty? O ile ludzie którzy na tym zarabiają, to wiem po co im to czasem, tak te wszystkie dziesiątki Mpx mają się nijak... no chyba, że lubisz przybliżać obraz w nieskończoność jak mapy google aby czytać wiadomości z gazety, którą ktoś akurat trzymał w ręce, po drugiej stronie stadniny, gdy ty fotografowałeś tam źrebaczka :)

Tak dla świadomości, dlaczego ten wyścig jest już od dawna bez sensu. Super zdrowe oczy małego dziecka są w stanie ponoć dostrzec piksele na 180dpi z 40cm. Fotograficzne, domowe drukarki komputerowe są w stanie umieścić tych kropek 32x więcej na jednym calu długości, przez co zrobią gradient między wszelkimi kolorami składniowymi, jednym słowem nie masz szans nieuzbrojonym okiem dostrzec różnic. Za rozdzielczość poligraficzną przyjmuje się 72dpi chociaż maniacy drukują i 600dpi... tylko i tak nikt tego nie widzi. Podsumowując, z takiego wspomnianego przez ciebie aparatu 42.4Mpix, który robi fotki w rozdzielczości 7952x5304px możesz zrobić sobie czytelny wydruk 2.8x1.87m, na którym z bliska będziesz w stanie rozpoznać twarze np sfotografowanego tłumu.
Z drugiej strony mamy monitory, hurraaaa...aaaa..a., a,aha no właśnie... obraz na monitorze 4K ma zaledwie 8Mpx, a FullHD to tylko 2Mpx, ale spoko, niedługo wejdzie 8K to wreszcie coś co ma ponad 7680×4320 się przyda :D choć do tego czasu pewnie smartfony będą robić 80Mpx.

Pasjonat - Nie 05 Lis, 2017

Wojmistrz, dziękuję uprzejmie za odpowiedź. Pragnę wyprowadzić Ciebie z błędu i zapewniam, że nie jestem fanem ogromnej ilości Mpx..., ale to mogłeś odczytać z mojego tekstu: Olympus. Fujifilm. Te korpusy nie mają ogromnych rozdzielczości, a mimo to zastanawiałem się nad ich kupnem. Co ja za to mogę, że Sony a7r II i a7r III mają 42 Mpx?
Dzwoniłem do jednego z komisów warszawskich i usłyszałem, iż fotografowie w dużej ilości przychodzą, zostawiają systemy canona i nikona i kupują sony... Chciałbym dowiedzieć się, jaki system wg Was w tej chwili jest najbardziej perspektywiczny. Wiem, że to fotograf robi zdjęcia, ale sprzęt również je robi :D Wspomniałem o tym, że być może chciałbym kiedyś robić fotografię ślubną, a w takim przypadku nie można sobie pozwolić na niedomagania sprzętowe. Kolega z UK pracuje na nikonie, kupił ostatnio d850... zapewne dlatego, że zna ten system, ma do niego szkła i nie chce zmieniać. Ja jestem na innym etapie, nie mam tysięcy złotych w szkłach danego systemu i mogę zacząć z dowolnym systemem.
Wydając sporą sumę pieniędzy chciałbym wejść w możliwie najbardziej obiecujący system.

Z góry dziękuję za propozycje.
Pasjonat

Arek - Nie 05 Lis, 2017

Legendarna plastyka to najczęściej efekt małej głębi ostrości pełnej klatki oraz dużego winietowania. W efekcie zniechęcałbym Ciebie do wchodzenia w systemy Mikro 4/3 i APS-C/DX, bo będziesz zawiedziony i bezskutecznie będziesz szukał na zdjęciach tej mitycznej plastyki.

Sugeruję więc rozważanie korpusów pełnoklatkowych.

Pasjonat - Nie 05 Lis, 2017

Dziękuję Arek. Niestety liczę się z tym faktem. Niestety, ponieważ ceny tych zestawów są znacznie wyższe. Plastyczne, skanowane fotografie pochodziły z małego obrazka i średniego formatu. Myślisz, że np. na olympusie dzięki odpowiednim ekwiwalentom nie uzyskam płytkiej głębi ostrości podobnej do FF?

Myślę, że płytka głębia ostrości jest istotna, ale w zdjęciach, o których mówię, nie odgrywa raczej kluczowej roli. Być może rozpiętość tonalna daje tak piękny efekt...

[ Dodano: Nie 05 Lis, 2017 22:44 ]
Chodzi mi o taką jakość:
http://www.polskaniezwykl...ginal/52473.jpg
http://plfoto.com/popup/f...83&color=F8F8F8
Proszę o nierozpowszechnianie tych fotografii.

Bokeh jest asymetryczny, jakby nieco zachwiany, płytszy na środku, a brzegi z głębszą ostrością. Mimo to zdjęcie wg mnie bardzo dobre.

ophiuchus - Nie 05 Lis, 2017

Rozpiętość tonalna swoją drogą. Mając większą klatkę możesz uzyskać efekt "plastyki" korzystając ze względnie przyzwoitych cenowo obiektywów o jasności np. 2.8. Na małej matrycy Olympusa obiektywy musiałyby mieć jasność 1.2 albo i wyższą, żeby wydobyć podobnie płytką głębię. Do tego dochodzi limit dyfrakcyjny, który na matrycach o powierzchni 2x mniejszej niż 24x36 daje się we znaki już przy przysłonach rzędu 5.6.
Wracając zaś do Sony. No matryce, apraty i obiektywy mają fajne, ale ja tej firmie nie ufam za grosz. Zobacz ile już systemów wdrażali od przejęcia fotograficznego działu Minolty. Był bagnet A, potem Nex, a teraz bodajże FE(nie pomyliłem się?). Do Pentaksa podłączysz praktycznie wszystkie obiektywy wyprodukowane od momentu wprowadzenia na rynek bagnetu K w latach siedemdziesiątych, Canon obiektywy EF robi od 30 lat, i w sumie nic nie stoi na przeszkodzie aby używać te stare z współczesnymi aparatami (no oprócz jakości optycznej). Tak samo Nikon - mocowanie F też już dorobiło się potężnej liczby obiektywów. A jaką masz gwarancję, że za dwa lata Sony nie wymyśli kolejnego mocowania, z którym dotychczasowe obiektywy nie będą chciały tak dobrze gadać. Olympus zresztą podobnie. Miał w ofercie sporo genialnych obiektywów systemu 4/3, których teraz nie ma do czego podłączyć. A ile na rynku jest na prawdę jasnych szkieł (rzędu 0.95, albo 1.0), które mogły by być wykorzystane z małymi matrycami bezlusterkowców?

Arek - Nie 05 Lis, 2017

To raczej efekt specyficznej konstrukcji obiektywu, bo GO wcale nie jest tam mała. Starsze szkiełka manualne dają takie efekty - trzeba samemu poszukać, tego co najbardziej pasuje. Wtedy myślę, że nawet na Olku coś takiego bez problemów osiągniesz. Choć na APSC będzie łatwiej więc rozważ też XT2, o którym wspominałeś.
Pasjonat - Nie 05 Lis, 2017

Zenit + Helios. Taki zestaw dał ten efekt.
Faktycznie Panowie zarówno olympus jak i sony wprowadzili nowe bagnety, choć sony nadal produkuje bagnet A dla półprzepuszczalnych luster np. sony a99 mark II. Swego czasu dziwiłem się, dlaczego samsung w "specyficzny" sposób potraktował ludzi kupujących jego system. Byli tacy, którzy uważali, że samsung zagrozi nawet canonowi czy nikonowi i nagle... no właśnie - wszystko się skończyło. Olympus produkuje zuiko ze światłem 1.2, ale to cenna uwaga podobnie jak wzmianka o limicie dyfrakcyjnym od przysłony 5.6.
Głębia ostrości jest tylko płytka na środku w górnej części, a mimo to to zdjęcie bardzo mi się podoba. Fuji niby stara się uzyskać obraz zbliżony do filmu, ale Wy to Panowie na pewno wiecie. Problem w tym, że mam duże dłonie i korpus x-t2 może być dla mnie mało wygodny...

Bezlusterkowiec, ponieważ:
- bezgłośna praca
- możliwość adaptacji różnych szkieł, oczywiście bez gwarancji idealnej współpracy
- brak lustra bezpieczniejsze dla oka w przypadku np. wiązki laserowej
- mało rzucający się w oczy wygląd świetny przy fotografii ulicznej

Trudny wybór :)

[ Dodano: Nie 05 Lis, 2017 23:13 ]
Widzę jednak, że raczej nie optujecie mocno za systemem sony. Jeśli chodzi o nikona, to czytałem, że ponoć ma problemy finansowe, a z drugiej strony pracuje nad bezlusterkowcem. Szkoda, że canon, nikon, pentaks zaspali w tym temacie. W d850 zrobili kawał dobrej roboty, ale wg niektórych mogli dopracować wykorzystanie matrycy przy AF... Jeśli się mylę, poprawcie mnie proszę.

Arek - Nie 05 Lis, 2017

Pasjonat napisał/a:
Widzę jednak, że raczej nie optujecie mocno za systemem sony.


Zbyt szybki wniosek :)

Zabawy z GO i winietą najłatwiej będzie CI uskuteczniać na jakimś Sony A7 czy A7R. Dodatkowo pierwsze A7 to obecnie najtańsze FF na rynku. Zaletą jest to, że poprzez przejściówki podłączysz tam prawie wszystko co jest na rynku - także Heliosa, no i on będzie dawał tam taką GO jak na Zenicie.

A mały korpus zawsze powiększysz dokupując gripa:
https://fotozakupy.pl/product-pol-17847-FujiFilm-Grip-VPB-XT2.html

https://www.euro.com.pl/p...CFQ9ZGAodzRELIQ

Pasjonat - Pon 06 Lis, 2017

Problem w tym, że producenci małymi krokami dozują usprawnienia w swoich puszkach i dopiero sony a7r III ma większą baterię, slot na dwie karty i szybszy procesor :D Może faktycznie zacząć od a7. Paradoks jest taki, że dla wielu bezlusterkowiec utożsamia się z mniejszymi gabarytami, a niektóre szkła sony są większe od obiektywów konkurencji przeznaczonych do lustrzanek :D

Oglądam też vloga pewnych fotografów, którzy bardzo polecają olympusa, a sony używają ze względu na szkła voigtlander. W jednym ze swoich filmów zarzucili, pokazali problemy 7 (chyba "s", ale nie jestem pewien) ze spasowaniem obiektywu - po prostu był luźny. Pytanie brzmi, czy to kwestia uszkodzenia, czy modele te miewają problemy natury jakościowej...

Gripy oczywiście brałem pod uwagę, ale fuji ma płytki uchwyt (w przeciwieństwie do olympusa) i raczej grip też jest profilowany pod ten korpus, dlatego wspomniałem o słabszej ergonomii :)

Rozumiem Arek, że proponujesz system fuji bądź sony :D

Arek - Pon 06 Lis, 2017

Nie tylko. D850 to genialna puszka. I do niego też masz Voigtalndery :)
Pasjonat - Pon 06 Lis, 2017

Prawdą jest, że d850 nie miałem jeszcze w rękach, ale zapewne ergonomia jest świetna. Naczytałem się jednak o odchodzących elementach gumowych z nikonów, co przy sprzęcie tej klasy nie powinno mieć miejsca. Nie wiem oczywiście, jak to będzie wyglądało w d850. Po trzecie nikon zamyka fabrykę w Chinach, co faktycznie może świadczyć o jego problemach finansowych. Po czwarte ponoć intensywnie pracują nad bezlusterkowcem :) Po piąte faktycznie słyszałeś coś o pomiarach na matrycy, których nikon nie zastosował?
komor - Pon 06 Lis, 2017

Arek napisał/a:
Legendarna plastyka to najczęściej efekt małej głębi ostrości pełnej klatki oraz dużego winietowania.

Moim zdaniem to znacznie bardziej skomplikowane i trudniejsze do ujęcia w pomiarach i analizach :mrgreen: ale przecież to także kwestia preferencji i gustu. Te przykładowe zdjęcie konia pokazane prze zPasjonata to dla mnie nic specjalnego, żadnej mitycznej plastyki nie widzę, poza typowymi przypadłościami na brzegach. Z nowych obiektywów mnie na przykład bardzo podchodzi obrazek z Sigmy A35, która niewątpliwie wedłyg Arka jest skorygowana, ostra itd, ale ma typowy sigmowy bokeh kremowy, który ja lubię, a wiele innych osób nie trawi.

ophiuchus napisał/a:
Mając większą klatkę możesz uzyskać efekt "plastyki" korzystając ze względnie przyzwoitych cenowo obiektywów o jasności np. 2.8. Na małej matrycy Olympusa obiektywy musiałyby mieć jasność 1.2 albo i wyższą, żeby wydobyć podobnie płytką głębię.

Nie przesadzałbym z tą małą głębią. Sam ją lubię i używam, ale zarówno na małej matrycy wcześniej, jak i teraz na FF moje szkła f/1.4 używam najczęściej na f/2.8, bo inaczej po prostu za mało mieści się w głębi. To na pewno zależy od rodzaju uprawianej fotografii, ja robię często zdjęcia jedzenia, czyli stosunkowo z bliska, wtedy rzadko kiedy schodzę na f/4, a f/2.8 bardzo okazjonalnie. Przy reportażach f/2.8, co pozwala odseparować się od przypadkowego tła, przy bardziej statycznych ujęciach, headshotach schodzę do f/2.2 (głównie przy pomocy 135 mm).
Problemem Olympusa czy ogólnie m4/3 moim zdaniem będzie bardziej niedostatek dynamiki przy wyższych czułościach, niż brak małej głębi ostrości. No i kwestia kosztów, szkła Pro Olympusa kosztują swoje. Owszem, nowe modele Canona/Nikona też (nie wspominając o Sony), ale na rynku jest sporo starszych perełek, które ciągle są produkowane, czy sprzedawane jako nowe. No i rynek wtórny znacznie większy.

ophiuchus napisał/a:
Wracając zaś do Sony. No matryce, apraty i obiektywy mają fajne, ale ja tej firmie nie ufam za grosz. Zobacz ile już systemów wdrażali od przejęcia fotograficznego działu Minolty. Był bagnet A, potem Nex, a teraz bodajże FE(nie pomyliłem się?).

Myślę, że ten okres mają już za sobą, zbyt wiele zainwestowali, żeby wykonać jeszcze jedną woltę. Był bagnet A przejęty od Minolty, potem bagnet E (Nex), aktualny FE to jest to samo tylko na pełną klatkę. Coś jak szkła FX/DX u Nikona czy EF/EF-S u Canona. Nie zrobią już nowego bagnetu w najbliższej przyszłości.

Pasjonat napisał/a:
Problem w tym, że producenci małymi krokami dozują usprawnienia w swoich puszkach i dopiero sony a7r III ma większą baterię, slot na dwie karty i szybszy procesor

I to jest problem kupującego, który chciałby i nowe, i tanie. Nie da się. :)

Pasjonat - Pon 06 Lis, 2017

Cytat:
Arek napisał/a:
Legendarna plastyka to najczęściej efekt małej głębi ostrości pełnej klatki oraz dużego winietowania.

Cytat:
Moim zdaniem to znacznie bardziej skomplikowane i trudniejsze do ujęcia w pomiarach i analizach :mrgreen: ale przecież to także kwestia preferencji i gustu. Te przykładowe zdjęcie konia pokazane prze zPasjonata to dla mnie nic specjalnego, żadnej mitycznej plastyki nie widzę, poza typowymi przypadłościami na brzegach. Z nowych obiektywów mnie na przykład bardzo podchodzi obrazek z Sigmy A35, która niewątpliwie wedłyg Arka jest skorygowana, ostra itd, ale ma typowy sigmowy bokeh kremowy, który ja lubię, a wiele innych osób nie trawi.


W zdjęciu, które wysłałem w linku nie chodzi mi o płytką głębie, która jest niezbyt ładna, ani o rozmycia na rantach tylko o kolory i głębię zdjęcia jako takiego. Mam wrażenie, że fotografie cyfrowe wyglądają strasznie "płasko", ale być może to wina obiektywu.

Jeśli sigma to "art". Słyszałem świetne opinie o tych szkłach. Słyszałem również, iż trzeba je kalibrować, co jest minusem. Jeżeli komor masz jakieś fotki z sigmy art, podeślij proszę, może faktycznie mnie zaintrygują.
Jako ciekawostkę podam przykład znajomego fotografa, który ma swój zakład od kilkudziesięciu lat... Fotografuje canonami i miał problem z jednym ze szkieł (prawdopodobnie jakaś L, nie pamiętam modelu) i dowiedział się o tym zupełnie przez przypadek. Prawdopodobnie ktoś mu zwrócił na to uwagę. Musiał poddać odpowiedniej kalibracji swoją puszkę z tym właśnie szkłem. Wtedy dopiero okazało się, na co naprawdę je stać. Ciekaw jestem, ilu ludzi nieświadomie cieszy się z ułamka możliwości swoich sprzętów. Przecież zarówno szkło jak i korpus były firmy canon, zatem dlaczego pojawił się mankament... Może feler fabryczny... Obecnie fotografuje chyba najwyższym modelem canona.

Cytat:
Problemem Olympusa czy ogólnie m4/3 moim zdaniem będzie bardziej niedostatek dynamiki przy wyższych czułościach, niż brak małej głębi ostrości. No i kwestia kosztów, szkła Pro Olympusa kosztują swoje. Owszem, nowe modele Canona/Nikona też (nie wspominając o Sony), ale na rynku jest sporo starszych perełek, które ciągle są produkowane, czy sprzedawane jako nowe. No i rynek wtórny znacznie większy.


Mam wrażenie, że szkła zuiko i tak są tańsze od L canona czy dobrych nikkorów.
O jakich perełkach piszesz, może podasz przykłady?

Cytat:
Pasjonat napisał/a:
Problem w tym, że producenci małymi krokami dozują usprawnienia w swoich puszkach i dopiero sony a7r III ma większą baterię, slot na dwie karty i szybszy procesor

Cytat:
I to jest problem kupującego, który chciałby i nowe, i tanie. Nie da się. :)


Tak to właśnie jest... chyba, że masz worek pieniędzy i możesz przebierać :)

Dziękuję za komentarz.

[ Dodano: Pon 06 Lis, 2017 23:05 ]
Analizując wszystkie odpowiedzi wyczuwam dyplomację w powietrzu :) Nikt z Was do tej pory jednoznacznie nie wskazał konkretnego systemu. Niektóre odpowiedzi są bardziej enigmatyczne, inne mniej, np. perełki komora :) Będę wdzięczny za podanie przykładów.

Na ten moment najbardziej skłaniam się ku systemowi sony, choć szkła klasy G są bardzo drogie.
Cisza podczas fotografowania jest istotna. Dźwięk lustra nieraz bardzo przeszkadza. Przykład to śluby i koncerty, zwłaszcza muzyki klasycznej. Nadal jednak czekam na sugestie i z góry dziękuję.

Pozdrawiam
Pasjonat

Arek - Pon 06 Lis, 2017

Tu nie chodzi o dyplomację. Dzisiejsze sprzęty są już na tyle dobre, że decyduje coś innego niż 10-15 lat temu.
Wtedy jak chciałeś robić na wysokich czułościach, to polecało się Canona i problem był z głowy :) Teraz bardziej zwraca się uwagę na mocno indywidualne preferencje (doskonały przykład to duży grip u Ciebie i specyficzny bokeh), dobór i cena szkieł itp.

Ja bym na Twoim miejscu kupił sobie Nikona D850 z wiaderkiem Sigm z serii Art. A na dokładkę jeszcze S 4/500 z TC. Ale pod warunkiem jak bym miał dużo pieniędzy :)

Pasjonat - Wto 07 Lis, 2017

Cytat:
Tu nie chodzi o dyplomację. Dzisiejsze sprzęty są już na tyle dobre, że decyduje coś innego niż 10-15 lat temu.
Wtedy jak chciałeś robić na wysokich czułościach, to polecało się Canona i problem był z głowy :) Teraz bardziej zwraca się uwagę na mocno indywidualne preferencje (doskonały przykład to duży grip u Ciebie i specyficzny bokeh), dobór i cena szkieł itp.

Ja bym na Twoim miejscu kupił sobie Nikona D850 z wiaderkiem Sigm z serii Art. A na dokładkę jeszcze S 4/500 z TC. Ale pod warunkiem jak bym miał dużo pieniędzy :)


Dziękuję za ten głos. Mniemam, że w przypadku mniejszego znaczenia dużych dłoni, byłbyś skory polecić również system sony. Przecież matryca w d850 jest produkcji sony, a to już wiem dzięki Waszemu portalowi :) Ciekaw jestem, czy d810 również był wyposażony w sensor tej firmy... wg Was jakość jego obrazka przewyższa nieco d850. Powodem mogą być większe powierzchnie światłoczułe z racji mniejszego upakowania pikseli, które i tak jest potężne.
W tym miejscu przytoczę kolejną anegdotkę. Wspomniany przeze mnie fotograf robił duże porządki na swoich dyskach i z rozrzewnieniem patrzył na zdjęcia zrobione chyba pierwszą 5 lub 5 mk II... Dlaczego? Z prostego powodu. Z racji dużo mniejszej ilości pikseli szczegółowość tych zdjęć była mniejsza, a on miał dużo mniej pracy przy obróbce :D

Ciekaw jestem, o jakich perełkach komor wspominał...
Stare szkła typu helios czy tair mimo manualnej obsługi naprawdę pięknie rysują i wg mnie warto do nich wracać.

Arek polecony przez Ciebie zestaw d850 + wiaderko sigm art to spokojnie powyżej 30 tys. złotych :D Gdzie lampy, monitor eizo i MacBook do obróbki?
Fotografia jest drogą dziedziną życia, ale to nic odkrywczego :)

Wojmistrz - Wto 07 Lis, 2017

Pasjonat, jeśli zdjęcia z cyfrówek wyglądają płasko itd, to może ani APS-C nie jest dla ciebie, ani pełna klatka, tylko może czas pomyśleć o średnim formacie? Np Pentax 654Z czy coś z jeszcze większą matrycą.
Pasjonat - Wto 07 Lis, 2017

Cytat:
Pasjonat, jeśli zdjęcia z cyfrówek wyglądają płasko itd, to może ani APS-C nie jest dla ciebie, ani pełna klatka, tylko może czas pomyśleć o średnim formacie? Np Pentax 654Z czy coś z jeszcze większą matrycą.


Wojmistrz


Tylko mam takie wrażenie, czy faktycznie jesteś w tym momencie sarkastyczny?

Dżozef - Wto 07 Lis, 2017

Pasjonat napisał/a:
Legendarna "plastyka" ma dla mnie ogromne znaczenie

To nie legendy a zwykła fizyka się kłania. Jeśli nie potrafisz wydobyć "plastyki" np. ze starej Nokii to nic Ci nie pomoże, zainwestuj lepiej w znaczki pocztowe bo gadżeciarstwo fotograficzne to studnia bez dna.
A jeśli zakumasz o co chodzi z "plastyką" to będziesz już wiedział co jest Ci do tego potrzebne.

Pasjonat - Wto 07 Lis, 2017

Cytat:
Pasjonat napisał/a:
Legendarna "plastyka" ma dla mnie ogromne znaczenie

Cytat:
To nie legendy a zwykła fizyka się kłania. Jeśli nie potrafisz wydobyć "plastyki" np. ze starej Nokii to nic Ci nie pomoże, zainwestuj lepiej w znaczki pocztowe bo gadżeciarstwo fotograficzne to studnia bez dna.
A jeśli zakumasz o co chodzi z "plastyką" to będziesz już wiedział co jest Ci do tego potrzebne.



W takim razie zamiast pisać w ten sposób zwyczajnie przedstaw, na czym ta fizyka polega wg Ciebie, czy może odsyłasz mnie do książki Pana L. Pękalskiego? Uważasz, że błona światłoczuła jest równoznaczna z matrycą cyfrową? Praw fizyki nie przeskoczysz ;)
Zamiast uszczypliwie pisać o znaczkach, może przedstawisz zasady uzyskania "plastycznej" fotografii...?

Na forum zwróciłem się o poradę, a nie o złośliwe komentarze.

Wojmistrz - Wto 07 Lis, 2017

Pasjonat, nie to nie sarkazm. Zaproponowałem aparat z matrycą 43.8mm x 32.8mm, co daje zupełne inne możliwości. 864mm² w pełnej klatce a 1437mm² w 645Z to spora różnica.
Arek - Wto 07 Lis, 2017

Pasjonat napisał/a:
W takim razie zamiast pisać w ten sposób zwyczajnie przedstaw, na czym ta fizyka polega wg Ciebie, czy może odsyłasz mnie do książki Pana L. Pękalskiego?


Jeśli mogę się zabawić w adwokata Dżozefa, to ja też uważam, że legendarna plastyka analoga to mit wynikający głównie z tego, że:

1. używano wtedy gorzej skorygowanych szkieł, które dawały dziwny, oryginalny bokeh (nic nie stoi na przeszkodzie, żeby używac ich także dzisiaj, jeśli jest taka potrzeba)
2. kiedyś stosunek dobrych zdjęć do słabych był lepszy. Więc zdjęcia z czasów analoga wydają nam się lepsze, niż obecne z cyfry. Ale fakt jest taki, że dzisiejsza cyfra pozwala uzyskać wszystko to co dawał analog i jeszcze dużo więcej (oczywiście jeśli mówimy o małym obrazku i jego okolicach).

komor - Wto 07 Lis, 2017

Od perełek to jest tu wielu specjalistów na forum, z różnych systemów. :) Ja tylko skromnie mogę napisać o moich preferencjach. Na pewno wspomniany Canon 135L (choć ostatnio znowu podrożał w PL, waluty…), na pewno 85L (ale to nie jest tanie szkło w żadnej mierze). Niektórzy chwalą 50L, choć mnie on nie ciągnie. Starsze wersje szkieł typu 24L, 35L, choć mają już jedną czy dwie generacje droższych następców, to nadal mogą być świetnym narzędziem do ładnych obrazków. Nawet staruszka 70-200/4L chętnie bym kupił drugi raz, albo pierwszą wersję 70-200/2.8L, bo są obecnie tanio do dostania, a oferują dobry stosunek jakości do ceny. Oczywiście jak ktoś lubi stare Taire czy Heliosy, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ich używać, choć nie da się ukryć, że najwygodniej i z najlepszymi efektami to na pełnoklatkowych bezlusterkowcach, czyli Sony.

Z powyższym postem Arka też się zgadzam.

Pasjonat napisał/a:
Jeśli sigma to "art". Słyszałem świetne opinie o tych szkłach. Słyszałem również, iż trzeba je kalibrować, co jest minusem. Jeżeli komor masz jakieś fotki z sigmy art, podeślij proszę, może faktycznie mnie zaintrygują.

Ja żadnej z moich Sigm jak dotąd nie musiałem kalibrować. Owszem, częściej trafia się, że szkła producentów trzecich trzeba kalibrować, niż szkła Canona czy Nikona, ale to nie oznacza, że nie może się to zdarzyć, co sam potwierdziłeś opowieścią znajomego.

Fotek z Sigmami czy innymi obiektywami szukaj np. na Flikrze.
https://www.flickr.com/se...ext=Sigma%20art

Pasjonat napisał/a:
Przecież zarówno szkło jak i korpus były firmy canon, zatem dlaczego pojawił się mankament...

To kwestia kontroli jakości, nie ma powodu, dla którego nie mogłoby się to zdarzyć jakiejkolwiek firmie.

Marek Kowal - Wto 07 Lis, 2017

Może ktoś powiedzieć jak powinien wyglądać system minimum zdolny robić takie zdjęcia ?

http://bugs.adrianthysse....0428_0069-1.jpg

komor - Wto 07 Lis, 2017

Hehe… dobre makro powstaje często przy pomocy… kompaktu. :) Ale akurat ten facet, z tego co pisze, robi Canonem, APS-C i FF.
http://www.adrianthysse.com/equipment/

Marek Kowal - Wto 07 Lis, 2017

komor napisał/a:
Hehe… dobre makro powstaje często przy pomocy… kompaktu. :) Ale akurat ten facet, z tego co pisze, robi Canonem, APS-C i FF.
http://www.adrianthysse.com/equipment/


Dzieki :-)

Pasjonat - Sro 08 Lis, 2017

Cytat:
Pasjonat, nie to nie sarkazm. Zaproponowałem aparat z matrycą 43.8mm x 32.8mm, co daje zupełne inne możliwości. 864mm² w pełnej klatce a 1437mm² w 645Z to spora różnica.


Myślałem, że robisz sobie żarty, ponieważ wspominałem o cyfrze, a 645Z to ciągle cyfra. Do tego ma matrycę sony, co podkreśla kunszt tej firmy. Średni format może kiedyś..., na pewno jakość rewelacyjna.

Cytat:
Jeśli mogę się zabawić w adwokata Dżozefa, to ja też uważam, że legendarna plastyka analoga to mit wynikający głównie z tego, że:

1. używano wtedy gorzej skorygowanych szkieł, które dawały dziwny, oryginalny bokeh (nic nie stoi na przeszkodzie, żeby używac ich także dzisiaj, jeśli jest taka potrzeba)
2. kiedyś stosunek dobrych zdjęć do słabych był lepszy. Więc zdjęcia z czasów analoga wydają nam się lepsze, niż obecne z cyfry. Ale fakt jest taki, że dzisiejsza cyfra pozwala uzyskać wszystko to co dawał analog i jeszcze dużo więcej (oczywiście jeśli mówimy o małym obrazku i jego okolicach).


Tutaj nawet niekoniecznie chodzi mi o bokeh, wręcz przeciwnie - wydaje mi się mało atrakcyjny. Być może kolor nieba, barwy, kontrast decydują o tym, że to zdjęcie tak mi się podoba. W Twojej drugiej sugestii też jest wiele prawdy. Nie podlega wątpliwości, że obecna cyfra stoi na bardzo wysokim poziomie i daje świetny efekt zwłaszcza w rękach doświadczonego fotografa. Poza tym dzisiejsze matryce FF raczej spokojnie odpowiadają błonie fotograficznej.

Dzięki komor za rozwinięcie tematu perełek. Sporo propozycji. Co sądzicie o odpowiedniej rozdzielczości szkieł względem matryc? Raczej nie każdy obiektyw może być użyty w aparatach z matrycami o bardzo dużej ilości Mpx...

Cytat:
To kwestia kontroli jakości, nie ma powodu, dla którego nie mogłoby się to zdarzyć jakiejkolwiek firmie.


Czasami zła kalibracja objawia się na tyle delikatnie, że fotograf korzystający pierwszy raz z danego szkła może nie zauważyć, iż tak naprawdę obiektyw ma jeszcze rezerwy jakościowe.
Pytanie, czy można to sprawdzić w prosty sposób, czy każdorazowo przy zakupie nowego szkła trzeba oddawać zestaw do serwisu?

Mam nadzieję, że Dżozef dorzuci jeszcze coś od siebie w temacie, który poruszył, fizyka etc. Dobrych informacji nigdy za wiele.

Pozdrawiam
Pasjonat

maziek - Sro 08 Lis, 2017

Pasjonat, a czym fotografowałeś dotąd? W swoich wypowiedziach wymieniasz aparaty, obiektywy, problemy i zagadnienia, które wskazywałyby, że jesteś bardzo zaawansowanym fotografem (więc o co pytasz ;) w takim razie?) :) . Chyba, że się tego wszystkiego tylko naczytałeś - to mi się przypomina ja sam 10 lat temu, jak zamęczałem Arka pytaniami, bo wyczytałem (zresztą w jego testach haha, sam był sobie winien), że aparat X plus szkło A ma czegoś o jeden procent więcej niż Y z B, z tym że C jest jaśniejsze o jedną działkę. Wszystko to brzmiało kosmicznie ale w końcu dotarło do mnie, że zastanawiam się prawdopodobnie czy kilogramowa porcja schabu z Lidla jest o gram cięższa lub smakuje inaczej niż z Biedronki. Kupiłem więc ostatecznie pierwszy zestaw jaki mi doradził Arek ze średnio-dolnej półki i już gdzieś po roku użytkowania zacząłem powoli w praktyce rozumieć mądrości, o których czytałem - a o ograniczenia sprzętu zacząłem się czasami delikatnie ocierać po kolejnym roku czy dwóch i pewnie gdyby nie katastrofa na pewnej niestety piaszczystej plaży podczas zaćmienia Księżyca - to pewnie fotografowałbym nim dalej.

Co prawda nie jestem zawodowcem, ale skoro Ty nim też jeszcze nie jesteś - to nie zawracaj sobie głowy zakupem czegoś, o czym teoretycznie sądzisz, że może kiedyś Ci się przyda (albo nie).

Arek - Sro 08 Lis, 2017

Mądrego to i dobrze posłuchać :)
Pasjonat - Sro 08 Lis, 2017

maziek
Cytat:
Pasjonat, a czym fotografowałeś dotąd? W swoich wypowiedziach wymieniasz aparaty, obiektywy, problemy i zagadnienia, które wskazywałyby, że jesteś bardzo zaawansowanym fotografem (więc o co pytasz ;) w takim razie?) :) . Chyba, że się tego wszystkiego tylko naczytałeś - to mi się przypomina ja sam 10 lat temu, jak zamęczałem Arka pytaniami, bo wyczytałem (zresztą w jego testach haha, sam był sobie winien), że aparat X plus szkło A ma czegoś o jeden procent więcej niż Y z B, z tym że C jest jaśniejsze o jedną działkę. Wszystko to brzmiało kosmicznie ale w końcu dotarło do mnie, że zastanawiam się prawdopodobnie czy kilogramowa porcja schabu z Lidla jest o gram cięższa lub smakuje inaczej niż z Biedronki. Kupiłem więc ostatecznie pierwszy zestaw jaki mi doradził Arek ze średnio-dolnej półki i już gdzieś po roku użytkowania zacząłem powoli w praktyce rozumieć mądrości, o których czytałem - a o ograniczenia sprzętu zacząłem się czasami delikatnie ocierać po kolejnym roku czy dwóch i pewnie gdyby nie katastrofa na pewnej niestety piaszczystej plaży podczas zaćmienia Księżyca - to pewnie fotografowałbym nim dalej.

Co prawda nie jestem zawodowcem, ale skoro Ty nim też jeszcze nie jesteś - to nie zawracaj sobie głowy zakupem czegoś, o czym teoretycznie sądzisz, że może kiedyś Ci się przyda (albo nie).


Bardzo dobrze wspominam canona 7D, ale to był bardzo krótki epizod. Co z tym związane, mogę polecić świetne szkło tamrona 70-200 2.8. Obudowa może dość delikatna, ale optyka wg mnie godna. W ogóle większą ilość zdjęć zacząłem robić kompaktem canona i to właśnie ten mały aparacik najbardziej wciągnął mnie w ten świat. Po drodze, znacznie wcześniej były jeszcze proste analogi i to były początki.
Zawsze mnie ciągnęło do małego obrazka, jako tego podstawowego w fotografii analogowej, ale również formatu, który jest punktem odniesienia dla innych rozmiarów matryc.

Dla mnie osobiście fotografia jest sztuką i przez taki pryzmat chcę na nią patrzeć, dlatego faktycznie spędziłem mnóstwo czasu na czytaniu, oglądaniu i czerpaniu wiedzy (podobnie jak Ty) od takich ludzi jak Arek i Innych, także udzielających się w tym wątku. Dzięki Ich uprzejmości i doświadczeniu pewne rzeczy stają się jaśniejsze.

Format mikro 4/3 na pewno świetnie się sprawdzi w fotografii ulicznej, ale do pracy z portretem chciałbym używać minimum FF :)

Mimo zrobienia tysięcy zdjęć na przestrzeni wielu lat nadal uważam siebie za amatora z jakimś bagażem wiedzy i jako taki zacząłem ten wątek ;)
Oczywiście najlepszy aparat fotograficzny to taki, który mamy przy sobie i tego się trzymajmy :D Szkoda tylko, że czasem jego możliwości nie pozwalają uchwycić kadrów, które człowiek widzi oczami.

Pozdrawiam
Pasjonat

Wojmistrz - Sro 08 Lis, 2017

maziek napisał/a:
Co prawda nie jestem zawodowcem, ale skoro Ty nim też jeszcze nie jesteś - to nie zawracaj sobie głowy zakupem czegoś, o czym teoretycznie sądzisz, że może kiedyś Ci się przyda (albo nie).
No tak, tylko zawodowcy najbardziej optymalizują sprzęt. Uważam też, że oznaczenia firm są wyłącznie pod kasę, a nie faktyczne rozróżnienie amator, entuzjasta, profesjonalista. Ci z kasą chcą być pro, kupują najdroższe na co ich stać, normalnie +32 do lansu, a pro kupią nawet z najniższej półki bo już wiedzą, że wyżej to przeinwestowanie :)

Pasjonat, a czy ty nie lecisz na samych .jpg? Kurcze, kiedy obrabiam rawy z Lumixa G6, Pentaxa K-50 i całego stada Canonów jakie posiadam, czasem jakiegoś pożyczonego Nikona, serio, ale nie widzę różnicy, raw to raw.

Pasjonat - Sro 08 Lis, 2017

Cytat:
Wojmistrz
Pasjonat, a czy ty nie lecisz na samych .jpg? Kurcze, kiedy obrabiam rawy z Lumixa G6, Pentaxa K-50 i całego stada Canonów jakie posiadam, czasem jakiegoś pożyczonego Nikona, serio, ale nie widzę różnicy, raw to raw.


W tej chwili owszem - jpg, ponieważ nie mam nic, co wygeneruje RAWy :) , canonem 7D robiłem RAWy. Pytam się Was, jak ludzi z dużym doświadczeniem z różnymi klockami, którego ja nie posiadam. Daleki jestem od kupowania sprzętu, bo nazywa się a7r III czy canon 5D mk IV lub nikon D850 :D Nie chcę błyszczeć na salonach, tylko robić dobre zdjęcia.

Szukam złotego środka między jakością, a ceną. Generalnie chciałem kupić bezlusterkowca ze względu na plusy, które wymieniałem wcześniej, ale:
sony a7r II nie miał dwóch kart, ale za to miał małą baterię :D :D:D Sony A9 to ogromny wydatek. Teraz wyszedł sony a7r III, który jest poprawiony względem II. Duża bateria, dwa sloty czyli bezpieczeństwo dla zdjęć i szybszy autofokus np. w kontekście fotografowania koni. Wszystkie moje przemyślenia są czymś determinowane i zastanawiam się nad sprzętem, który połączy ulicę, portret i szybkość - konie :D Bądź mądry i pisz wiersze... :D Nie chcę wyłożyć na system kilkunastu tysięcy,a może i więcej po to, żeby za chwilę go zmieniać. Bazę szkieł też muszę zbudować, a to dopiero wydatki, dlatego pomyślałem o Olympusie, który na tle sony jest dużo tańszy, ale to mikro 4/3...

komor - Sro 08 Lis, 2017

…i dlatego jak większość, pewnie wylądujesz w Nikonie lub Canonie APS-C, który jest najlepszym złotym środkiem między finansami a marzeniami. :) Przypatrz się Nikonowi D7500, Canonowi 80D, do tego dobra optyka (jakieś 70-200, uni-zoom 17-50, parę jasnych stałek, przynajmniej jedna lampa) i można zarówno robić dobre portrety jak i konie. Zaleta jest taka, że jak kiedyś przyjdzie czas na FF, to przy odpowiednim planowaniu optyki po prostu dokupisz korpus FF, a całą resztę będziesz już miał.

(Skoro nie jesteś zawodowcem, to czemu zawracasz sobie głowę takimi detalami jak dwa sloty na karty?)

Wojmistrz - Sro 08 Lis, 2017

Pasjonat, jestem posiadaczem Canon 6D jako głównego aparatu, a są tu tacy, którzy mówią, że Canonami nie da się fotografować wcale. Mi się wydaje, ze się da, co też czynię. Mówią, że nie da się takim AF fotografować sportu, ja fotografuję mecze rugby, wyścigi, turnieje snookera i wszystko co popadnie i jestem zadowolony z tych fotek. Mówią, że nie nadaje się do reportażu, może nie nadaje, bo za nikim nie biegam, ale dla mnie do ślubów czy innych kościołowych jest idealny, podobnie świetnie mi się tym aparatem fotografuje koncerty. Nie ma dwóch kart - no nie ma, a czy potrzebuje? W życiu nie odczułem potrzeby posiadania dwóch slotów. To ciężka lustrzanka a nie lekki bezlusterkowiec - bez przesady, 6D akurat waży tylko 680g, za to na baterii mogę zrobić z 1000 fotek więc nigdy nie muszę mieć zapasu (chociaż oczywiście noszę jedną). Jak spotykam kolegów z bezlusterkowcami np Fuji i doliczę ich zapas baterii, to mój aparat jest przy tym lekki jak piórko. itd itd
T.B. - Sro 08 Lis, 2017

Będąc w pełni władz umysłowych i w ostatniej kwadrze fizycznych, dobrowolnie, nie pod przymusem oświadczam, że aparatami z matrycą 4/3 cala też da się robić zdjęcia.
Tylko od umiejętności fotografa zależy, czy będą one miały tę całą plastykę.
https://sjp.pwn.pl/slowniki/plastyka.html (patrz punkt 4)
bo ona nie zależy ani od wielkości obrazka, ani od "płytkiej głębi", tylko od umiejętności zastosowania perspektywy.
Dopiero do zdjęć o wielkości coś pomiędzy plakatem, a billboardem potrzebna jest większa matryca. Niedawno ktoś na forum tłumaczył (Wojmistrz? jeśli nie mylę z całkiem innym miejscem) jak się mają te hipermegapiksele do wydruku. No chyba, że ktoś lubi oglądać na komputerze cudze pryszcze jak pod lupą.

Wojmistrz - Sro 08 Lis, 2017

Ten sam temat tylko 1 strona :D
komor - Sro 08 Lis, 2017

T.B. napisał/a:
Dopiero do zdjęć o wielkości coś pomiędzy plakatem, a billboardem

Tak po prawdzie, to do plakatu częściej jest potrzebne duże zdjęcie niż do billboardu. Z tego prostego powodu, że plakaty oglądamy często z bliska, natomiast billboardy najczęściej z daleka.

Wojmistrz - Sro 08 Lis, 2017

W bilbordach i tak masz kropki wielkości tych robionych kciukiem.
Pasjonat - Sro 08 Lis, 2017

Cytat:
komor
(Skoro nie jesteś zawodowcem, to czemu zawracasz sobie głowę takimi detalami jak dwa sloty na karty?)


Ponieważ rozważam w przyszłości fotografowanie ślubów lub imprez związanych z końmi :) Jeżeli tak będzie, powinienem mieć zabezpieczenie.

Cytat:
Wojmistrz
Pasjonat, jestem posiadaczem Canon 6D jako głównego aparatu, a są tu tacy, którzy mówią, że Canonami nie da się fotografować wcale. Mi się wydaje, ze się da, co też czynię. Mówią, że nie da się takim AF fotografować sportu...


Tak się składa Wojmistrz, że byłem o krok od zakupu 6D na początku tego roku lub w ubiegłym, nie pamiętam dokładnie. Już miałem go brać, kiedy okazało się, że pochodzi z rozdzielonego kompletu, a na kartoniku, jeśli dobrze pamiętam był zamazany lub zdarty nr seryjny :D Wydało mi się to dziwne i odpuściłem. Stwierdziłem później, że korpus jest nieuszczelniony i może faktycznie zainwestuję w bezlusterkowca. Tak porzuciłem pomysł zakupu canona 6D. Mój znajomy robi śluby tym sprzętem i wg mnie to bardzo dobra puszka, nie dziwię się Tobie, że jesteś z niego zadowolony.

Cytat:
T.B.
Będąc w pełni władz umysłowych i w ostatniej kwadrze fizycznych, dobrowolnie, nie pod przymusem oświadczam, że aparatami z matrycą 4/3 cala też da się robić zdjęcia.


Wiem to, choć zastanawia mnie, że czułość w Olympusie i Panasonicu GH5 zaczyna się od 200. Jeśli się mylę, popraw proszę. Bardzo poważnie zainteresowałem się Olympusem dzięki rodzeństwu, które pracuje pod pseudonimem DR5000. Rafał bardzo zachwala ten sprzęt i jest to poparte efektami pracy. Zarówno szybkość AF, uszczelnienie i jakość szkieł są na wysokim poziomie, dlatego na ten moment jest to jeden z głównych pretendentów z grupy bezlusterkowców.

Dziękuję za wszystkie spostrzeżenia i sugestie.

T.B. - Sro 08 Lis, 2017

Olympusy naturalną czułość mają od 200. Tak po prostu jest i nie słyszałem, nie czytałem, żeby ktoś miał z tym problem.
E-M1 i E-M10 mają dołożoną czułość L, odpowiednik ISO 100 - ale to jest coś sztucznego i nie wiem w jakim celu ani jak to się sprawdza.

MaciekNorth - Czw 09 Lis, 2017

ophiuchus napisał/a:
Wracając zaś do Sony. No matryce, apraty i obiektywy mają fajne, ale ja tej firmie nie ufam za grosz. Zobacz ile już systemów wdrażali od przejęcia fotograficznego działu Minolty. Był bagnet A, potem Nex, a teraz bodajże FE(nie pomyliłem się?).
Pomyliłeś się, Sony ma 2 bagnety. NEX (E) i FE to fizycznie ten sam bagnet, różna jest tylko wielkość matrycy. Firmy Canon i Nikon też wdrożyły 2 bagnety, Pentax nawet 3, Fuji licząc przygodę z bagnetem Nikona również ma już trzeci.

ophiuchus napisał/a:
Do Pentaksa podłączysz praktycznie wszystkie obiektywy wyprodukowane od momentu wprowadzenia na rynek bagnetu K w latach siedemdziesiątych,
I co nam w dzisiejszych czasach po takich starych obiektywach? Do zabawy manualnymi obiektywami praktycznie w każdym systemie można podpiąć np. M42 lub Samyangi, a wszystkie Pentaksy podepniesz do Canona EF lub Sony (F)E.

ophiuchus napisał/a:
Canon obiektywy EF robi od 30 lat, i w sumie nic nie stoi na przeszkodzie aby używać te stare z współczesnymi aparatami (no oprócz jakości optycznej).
I przy okazji trochę zaniedbuje użytkowników APS-C, nie wspominając o bagnecie M.

ophiuchus napisał/a:
Tak samo Nikon - mocowanie F też już dorobiło się potężnej liczby obiektywów. A jaką masz gwarancję, że za dwa lata Sony nie wymyśli kolejnego mocowania, z którym dotychczasowe obiektywy nie będą chciały tak dobrze gadać.
Tu będzie najlepsze :twisted:
Podepnij obiektyw na śrubokręt do Nikona D3xxx lub D5xxx :razz:
A co się stanie, gdy do bardzo popularnego Nikona D90, jeszcze nie tak dawno często polecanego na tym forum, kupimy przypadkiem szkło z elektronicznie sterowaną przysłoną :mrgreen:
Albo jak zrobić zdjęcie przy użyciu D4/D800 i nowego obiektywu z AF-P :lol:
W Sony żaden użytkownik starego lub nowego korpusu czy obiektywu nie został na lodzie, działa stare z nowym, również obiektywy i korpusy DSLR Minolty :roll:

ophiuchus napisał/a:
Olympus zresztą podobnie. Miał w ofercie sporo genialnych obiektywów systemu 4/3, których teraz nie ma do czego podłączyć. A ile na rynku jest na prawdę jasnych szkieł (rzędu 0.95, albo 1.0), które mogły by być wykorzystane z małymi matrycami bezlusterkowców?
Lustrzanki z tak małą matrycą to od początku był niewypał, choćby ze względu na malutki wizjer optyczny i spore szumy przy tamtej technologii, to nie mogło na dłuższą metę się udać. A obecne m4/3 ma swoje zalety, są malutkie obiektywy i korpusy niedostępne w systemach z większymi matrycami. Jasnych szkieł w okolicy f1-1.2 jest sporo, również tych tanich, dla małej GO można też posiłkować się Lens Turbo.
komor - Czw 09 Lis, 2017

Pasjonat napisał/a:
Cytat:
komor
(Skoro nie jesteś zawodowcem, to czemu zawracasz sobie głowę takimi detalami jak dwa sloty na karty?)


Ponieważ rozważam w przyszłości fotografowanie ślubów lub imprez związanych z końmi :) Jeżeli tak będzie, powinienem mieć zabezpieczenie.

Zanim do tego dojdzie, pewnie przynajmniej raz zmienisz korpus na nowszy lub dokupisz drugi.

Pasjonat napisał/a:
Tak porzuciłem pomysł zakupu canona 6D. Mój znajomy robi śluby tym sprzętem i wg mnie to bardzo dobra puszka, nie dziwię się Tobie, że jesteś z niego zadowolony.

Też używam 6D do zarabiania pieniędzy, jak widać nie są do tego niezbędne dwa sloty kart, lepsze uszczelnienia czy parę innych cech, których 6D nie posiada. Oczywiście zależy też od rodzaju uprawianej fotografii, ale jak komuś nawet w ślubach się sprawdza, to masz najlepszy dowód na to, że sprzęt to nie wszystko.

Pasjonat napisał/a:
Bardzo poważnie zainteresowałem się Olympusem dzięki rodzeństwu, które pracuje pod pseudonimem DR5000. Rafał bardzo zachwala ten sprzęt i jest to poparte efektami pracy.

Co jest kolejnym dowodem na to, że dobre zdjęcia można zrobić niekoniecznie sprzętem powszechnie uznawanym za profesjonalny. Wiele zależy od fotografa i jego umiejętności oraz innych elementów fotograficznych, poza korpusem i optyką.

Wojmistrz - Czw 09 Lis, 2017

ophiuchus napisał/a:
Olympus zresztą podobnie. Miał w ofercie sporo genialnych obiektywów systemu 4/3, których teraz nie ma do czego podłączyć. A ile na rynku jest na prawdę jasnych szkieł (rzędu 0.95, albo 1.0), które mogły by być wykorzystane z małymi matrycami bezlusterkowców?
Szkła z 4/3 da się podłączyć, wraz z całą kontrolą elektroniczną do m4/3 przez adapter. Miałem taki do E-PL1, chiński kosztował mnie w przeliczeniu około 60zł.

MaciekNorth napisał/a:
I przy okazji trochę zaniedbuje użytkowników APS-C, nie wspominając o bagnecie M.
No nie bardzo, bo jak pamiętam, oprócz Canona EOS 10D, APS-C Canona obsługują zarówno szkła EF jak i EF-S, czyli nie podepniesz tylko EF-M, za to przez adapter dostarczany do niektórych modeli EOS M jak i tych, które za niewielkie pieniądze można kupić na byle portalu aukcyjnym, podepniesz absolutnie wszystkie szła do Canona.
komor - Czw 09 Lis, 2017

Maćkowi chodziło pewnie o to, że Canon nie wypuszcza zbyt wiele szkieł EF-S, ale to nie do końca prawda, bo jest tego trochę, oczywiście większość to mniej-lub-bardziej plastiki, czemu trudno się dziwić, skoro dla bardziej wymagających jest np. pełnoklatkowy ale tani 6D.
Pasjonat - Czw 09 Lis, 2017

Panowie, co sądzicie o systemie, którego rozwijanie Samsung postanowił zakończyć? W moim mniemaniu i raczej nie tylko moim firma ta mogłaby naprawdę tworzyć świetne aparaty fotograficzne. Zakładam oczywiście, że matryce używane w NX1 były produkowane przez Samsunga, a nie np. przez Sony :D W innym przypadku w tym kontekście nie dziwię się, iż wycofali się z rynku.

Ciekawe również, jak wyjdą testy Panasonica G9 i czy Nikon, a jeżeli tak, to kiedy wypuści bezlusterkowca odpowiadającego poziomowi np. serii D8.... Zakładam, że wszystkie obecne manewry są robione w celu wzmocnienia marki, a nie jej wygaszania.

Arek - Czw 09 Lis, 2017

NX1 był jedną z najfajniejszych premier w swoim czasie. Do tego pokazano fajne szkła. W dziwnym momencie zakończono żywot tego systemu, tym bardziej, że mieli obiektywy, których konkurencja naprawdę mogła pozazdrościć.
komor - Czw 09 Lis, 2017

Samsung z matrycami Sony to raczej kombinacja niemożliwa (Koreańczycy vs Japończycy, kwestie narodowe itd.). Też jestem ciekaw, czemu Samsung się wycofał, ale najwyraźniej tak duża korporacja, zajmująca się tak wieloma dziedzinami, nie chciała być czymś innym niż czołowym graczem na danym rynku, a na zajęcie takiej pozycji na rynku foto się nie zanosiło, pomimo sukcesów na polu technologicznym.
MaciekNorth - Pią 10 Lis, 2017

komor napisał/a:
Maćkowi chodziło pewnie o to, że Canon nie wypuszcza zbyt wiele szkieł EF-S, ale to nie do końca prawda, bo jest tego trochę, oczywiście większość to mniej-lub-bardziej plastiki, czemu trudno się dziwić, skoro dla bardziej wymagających jest np. pełnoklatkowy ale tani 6D.
Dokładnie o to mi chodziło. Poza dwoma UWA i 15-85 to nie ma pod EF-S nic ciekawego, sytuację trochę ratują tanie 50/1.8, ale brak jasnej taniej 35-ki. Przy tej wielkości sensora podstawowe zoomy zaczynające się od 17-18mm to porażka, teraz większy kąt widzenia oferuje większość kompaktów. Wystarczy porównać ile fajnych szkieł pod APS-C jest w Nikonie i Sony A.

komor napisał/a:
Samsung z matrycami Sony to raczej kombinacja niemożliwa (Koreańczycy vs Japończycy, kwestie narodowe itd.).
A lustrzanki Samsunga jaki miały bagnet? :razz:
Pasjonat - Sob 11 Lis, 2017

Cytat:
MaciekNorth
A lustrzanki Samsunga jaki miały bagnet?


Bagnet to niby Samsung NX. Do czego zmierzasz?

Wydaje mi się, że Samsung założył sobie zyski na określonym poziomie. Możliwe, że tego poziomu nie osiągnął i zadecydował o zamknięciu działu foto... Szkoda, ponieważ czytałem bardzo dobre opinie na temat tego systemu.

Zobaczcie proszę jakość zdjęcia, które zostało zrobione przez telefon z funkcją aparatu Samsung Galaxy K Zoom. Rozdzielczość 20,7 Mpx. Matryca 1/2.3". Co sądzicie o jakości?
https://farm3.staticflickr.com/2917/14059416724_fa72bbfe97_o.jpg

komor - Sob 11 Lis, 2017

Pasjonat napisał/a:
Bagnet to niby Samsung NX.

To bezlusterkowy, a kiedyś lustrzanki Samsunga były klonami Pentaksa, fakt. :)

Pasjonat napisał/a:
Wydaje mi się, że Samsung założył sobie zyski na określonym poziomie. Możliwe, że tego poziomu nie osiągnął i zadecydował o zamknięciu działu foto...

Też tak sądzę, z tym że uzyskanie pozycji lidera mogło być równie ważnym celem.

Pasjonat napisał/a:
Zobaczcie proszę jakość zdjęcia, które zostało zrobione przez telefon z funkcją aparatu Samsung Galaxy K Zoom. Rozdzielczość 20,7 Mpx. Matryca 1/2.3". Co sądzicie o jakości?

Typowe zdjęcie z dobrego smartfona. :) Mocno odszumione, przez co zanikły drobne faktury, ale nie ucierpiały ostre detale. Braki w dynamice wynikające zarówno z ograniczeń telefonu jak i ciężkich warunków. Trzeba też pamiętać, że zdjęcia ze smartfona podlegają obecnie naprawdę sporej analizie i obróbce, nadrabiając braki wynikające z miniaturowych matryc i optyki. Stąd czasem na JPG-ach wydaje się, że różnica do lustrzanek/bezlusterkowców jest mniejsza, niż byłaby w rzeczywistości, gdyby nie zaawansowana obróbka w smartfonie.

Pasjonat - Nie 12 Lis, 2017

Faktycznie komor, uzyskać status lidera też mógł być bardzo istotny dla Samsunga. Przykładowym zdjęciem chciałem pokazać, ile Samsung potrafił wyciągnąć z maleńkiej matrycy mimo dużej rozdzielczości, czyli relatywnie małych elementów światłoczułych.
komor - Nie 12 Lis, 2017

Wiesz, matryce i optyka smartfonowa to praktycznie zupełnie inna bajka niż aparaty fotograficzne, choć jedno i drugie to niby to samo. Oczywiście związek jest taki, że świadczy o potencjale technologicznym i finansowym producenta, ale problemy są inne, liderzy są inni (jak się Samsung przekonał) itd.
Pasjonat - Nie 12 Lis, 2017

Cytat:
komor
Wiesz, matryce i optyka smartfonowa to praktycznie zupełnie inna bajka niż aparaty fotograficzne...


Masz rację, trudno to porównywać... Jakiś czas temu widziałem zdjęcia z iPhone'a 7 i efekt widoczny na ekranie telefonu komórkowego może znacznie odbiegać od tego widocznego na ekranie monitora :) Mam wrażenie, że niektórzy ludzie nie są tego świadomi.

Belezo - Sob 30 Gru, 2017

Witam Was wszystkich bardzo serdecznie!!!

Szukam nie odpowiedzi, a podpowiedzi. Waszych rad opartych na doświadczeniach. Jestem posiadaczem Olka Epl5 +2 kitowe obiektywy 14-42 i 40-150 i ostatnio odziedziczyłem Nikona D5100 z Kitem 18-55. Mój dylemat polega na tym, iż nie potrafię się zdecydować, w których z nich doinwestować w miarę jasny obiektyw. Do m4/3 wypatrzyłem Sigme 60 2.8 art a do Nikona Sigme 17-50 2.8. Moje spostrzeżenia są następujące - Nikon ma lepsze odwzorowanie barw mi się wydaje i jakoś tak lepiej się pstryka przez wizjer (doświadczenie ok tygodnia jak na razie) Zaś Olek jest mniejszy, zgrabniejszy i ma większe możliwości konfiguracji ustawień i nie radzi sobie zbyt dobrze z odwzorowaniem kolorów, szczególnie w pomieszczeniach. Od momentu posiadania Nikona bardzo się wziąłem za próby opanowania ustawień manualnych.

Mam bardzo mieszane odczucia, w który aparat zainwestować. Bardzo serdecznie proszę o Wasze spostrzeżenia, doświadczenie i poradę co byście zrobili będąc na moim miejscu :)
PS. Zdjęcia jakie próbuję robić to portrety ( żony i rocznej córeczki), codzienność w Naszym życiu - często w mieszkaniu, które przez względu na kolor ścian jest dosyć ciemne i krajobrazy.

Doradźcie proszę :)

komor - Sob 30 Gru, 2017

Belezo napisał/a:
i nie radzi sobie zbyt dobrze z odwzorowaniem kolorów, szczególnie w pomieszczeniach

Czyli ma gorszą matrycę jeśli chodzi o wysokie czułości. Wszystko się zgadza i niespodzianki nie ma. System Mikro 4/3 ma zalety w postaci mniejszych rozmiarów i wagi, lustrzanki Nikona niewątpliwie będą dawały lepszą jakość obrazowania w gorszych warunkach oświetleniowych. Skoro to sam zauważyłeś, to pewnie jest to dla Ciebie istotne. Fajne portrety w pomieszczeniach zrobisz lepsze Nikonem, szczególnie jeśli dokupisz do niego jasne stałoogniskowe szkło, np. Nikkora 50/1.8.

Obydwa systemy są godne uwagi i tak naprawdę to musi być Twoja decyzja, który zostawić. Jeśli małe rozmiary i waga Olka nie są dla Ciebie ważne, to sprzedaj go. Jeśli jednak jest dla Ciebie jakaś zaleta, to może trzecie wyjście: sprzedaj Nikona oraz E-PL5 i kup nowszy korpus Olympusa?

efff - Wto 13 Mar, 2018

Witam,
Serdecznie proszę o pomoc w wyborze zestawu do fotografowania obrazów (sztuki) w niewielkim studio. Potrzebuję sprzętu, który przy dobrym oświetleniu będzie wiernie oddawał kolory. Zależy mi na tym również by zestaw był poręczny, nie za ciężki i oczywiście w rozsądnej cenie.

komor - Sro 14 Mar, 2018

Tak się zastanawiam, gdzie przenieść ten temat i nie wiem. :) Obecnie, gdy lustrzanki i bezlusterkowce są w dużym stopniu zamienne i w podobnym stopniu rozpowszechnione, pytanie typu „wybór systemu” nie kwalifikuje się ani do działu lustrzankowego, ani bezlusterkowego…

efff, a budżet jakiś zakładasz? Bo pojęcie rozsądnej ceny jest względne. Najtańszy zestaw z oświetleniem (?) to np. dwie lampy reporterskie typu Yongnuo YN-560, dwa statywy z adapterami, dwie parasolki (a najlepiej softlightery), statyw do aparatu, a sam aparat to dowolna współczesna lustrzanka klasy podstawowej (Nikon D3xxx, D5xxx, Canon 7xxD) albo tani bezlusterkowiec i obiektyw kitowy będący w zestawie, do tego statyw za minimum 100 zł, najlepiej taki za 200-300. To takie minimum, które można rozbudowywać lub podmienić składniki na lepsze. Jak podasz budżet to spróbujemy coś doprecyzować.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group