doktorravic - Pon 25 Cze, 2018 Temat postu: Fuji X-E3 + obiektywy EF czy Canon 80D Jak w temacie. Dostałem Fuji X-E3, a dotychczas przez lata stosowałem system Canona, do którego mam kilka obiektywów L. Proszę o kilka podpowiedzi: 1. Czy warto Waszym zdaniem dokupić adapter (jaki?) Fuji X do obiektywów EF/EF-S czy jednak sprzedać Fuji i w podobne cenie kupić np. Canona 80D? 2. Czy bezlusterkowiec Fuji zniesie ciężkawe obiektywy jak np. Canon 80-200/2.8L? 3. Jaka będzie jakość zdjęć po zastosowaniu takiego adaptera i obiektywów Canona z aparatem Fuji? 4. Czy przyzwyczajenie przez lata do lustra mija z czasem stosowania wizjera elektronicznego? Pozdrawiam, Ravic komor - Wto 26 Cze, 2018 Jeśli dobrze widzę (ale patrzyłem tylko pobieżnie), to adaptery z przenoszeniem AF do Fuji są drogie i niezbyt popularne. Może ktoś z użytkowników Fuji powie coś więcej. Jeśli masz duże szkła, to ergonomia korpusu X-E3 będzie raczej mocno dyskusyjna. Jeśli nie czujesz potrzeby posiadania drugiego korpusu (do mniejszych, lżejszych, szerszych/…) obiektywów, to przesiadka raczej słaba. Co do pytania 4, to miałem możliwość popracowania sobie z Sony A7IIS, jako drugim body równolegle z moim Canonem 6D, i tragedii nie było. Nie wiem jak się ma wizjer X-E3 do tego z Sony. Sunders - Wto 26 Cze, 2018
1.Czy do tego Sony miałeś obiektywy dedykowane czy Canony przez jakąś przejściówkę? 2.Czy zamieniłbyś 6D na A7SII bez dopłaty?
Sprzedać obiektywy Canona/ jakie posiadasz?/ lub korpus Fuji. komor - Wto 26 Cze, 2018
Nie, pożyczyłem tylko body i przejściówkę Commlite na Canona.
Wersji S II nie chcę, bo AF nie działał praktycznie wcale (przynajmniej przez Commlite’a, niestety nie miałem do dyspozycji żadnej wersji Metabonesa). Ostrzyłem ręcznie z focus peakingiem w wizjerze i miałem zaskakującą ilość trafień po jednodniowym treningu. AF nie działał mi ani ze 135L, 100L, ani z Sigmą A35, ani z Tamronem 15-30. Coś tam jeździł i zatrzymywał się w miejscu, przeważnie nieprawidłowym, a nawet jak prawidłowym to zbyt wolno. Być może to kwestia przejściówki, bo zdaje się o drugiej generacji A7 ludzie piszą, że AF z Canonem działa. A7 w wersji S jest w ogóle poza zasięgiem mojego zainteresowania, ale miałem po prostu możliwość pożyczenia na dwie imprezy, na których chciałem mieć backup i możliwość szybkiego użycia długiego szkła bez przepinania. Ze zdjęć jestem zadowolony, choć A7IIS ma „tylko” 4K, to ze względu na brak filtra AA zdjęcia wyglądają bardzo dobrze, choć oczywiście z 6D po obróbce mógłbym wyciągnąć więcej detalu lub bardziej cropować. Ergonomia gorsza dla kogoś, kto przyzwyczajony jest do korpusów lustrzankowych o tych rozmiarach co 2-cyfrowe Canony lub większe, ale możliwości konfiguracji, wizjer, wspomaganie ostrości itd. – naprawdę fajna sprawa. Myślę, że A7III lub A7RIII chciałbym mieć jako drugi korpus do mojego systemu Canona. Sunders - Wto 26 Cze, 2018
Też się nad sensownością takiego rozwiązania zastanawiam. komor - Wto 26 Cze, 2018
Oczywiście wszystko zależy od potrzeb, sposobu i warunków używania, budżetu itd. Z mojej perspektywy wygląda to tak, że kupując A7III mam body pozwalające wejść w filmowanie poważniej niż z 6D, który pod tym względem jest słaby nawet jak na standardy Canona (line-skipping) no i nie ma 4K. Mając 24 Mpix bez AA mam też wtedy korpus pod nieco bardziej wymagające rozdzielczości zdjęcia studyjne, bez kupowania 5DSR, który zresztą obecnie kupować już jest chyba dość ryzykowne (nadal drogi, może niedługo następca), a decydując się na wersję R mam efektywną rozdzielczość co najmniej taka jak ów 5DSR. Oczywiście można też pomyśleć po prostu o 6D2 lub 5D4, co w sumie zaspokajałoby wszystkie potrzeby poza tym filmowaniem… No więc wtedy wracamy do A7III (bez R), czyli za 10K mamy i dobre filmowanie, i drugi korpus, i rozdzielczość większą niż w starym 6D i jedną nogą stajemy w nowym systemie. 
A, no i zapomniałem o tym, co dla większości przeciwników Canona jest najważniejszą cechą aparatu, czyli wyciąganie z cieni!  A7II naprawdę mogłem ciągnąć „za uszy”, bardziej niż 6D. ISO 3200 i do tego +1 EV w Lightroomie było akceptowalne (czyli gdy warunki gorsze), samo ISO 3200 bez wyciągania (gdy warunki lepsze) bardzo czyste.
Drugie „a, zapomniałem”: rzeczywiście, jak ktoś pisał w komentarzach na portalu, pod którymś z testów – choć trudno w to uwierzyć, to A7SII głośniej klapie migawką niż 6D lustrem i migawką. Dźwięk jest mocny w zakresie średnich tonów, trochę jak świst, słychać go bardziej niż przytłumiony dźwięk z lustrzanek. Generacja III zdaje się jest pod tym względem znacznie lepsza. Elektronicznej migawki nie stosowałem, używałem zresztą lamp. doktorravic - Sro 27 Cze, 2018 Temat postu: Fuji X-E3 + obiektywy Canona? Jak w temacie. Dostałem Fuji X-E3, a dotychczas przez lata stosowałem system Canona, do którego mam kilka obiektywów L. Proszę o kilka podpowiedzi: 1. Czy warto Waszym zdaniem dokupić adapter (jaki?) Fuji X do obiektywów EF/EF-S czy jednak sprzedać Fuji i w podobne cenie kupić np. Canona 80D? 2. Czy bezlusterkowiec Fuji zniesie ciężkawe obiektywy jak np. Canon 80-200/2.8L? 3. Jaka będzie jakość zdjęć po zastosowaniu takiego adaptera i obiektywów Canona z aparatem Fuji? 4. Czy przyzwyczajenie przez lata do lustra mija z czasem stosowania wizjera elektronicznego? Pozdrawiam, Ravic Andrzej.M. - Sro 27 Cze, 2018
Kupić szkła Fuji, a jak masz eLki - to kup lustrzankę FF.
Możliwe że trochę lepsza niż z 80D.
Nie rozumiem tego galimatiasu, ale jeśli pytasz czy można się przyzwyczaić do wizjera elektronicznego - można , niektóre są tak dobre że nie widać różnicy, a nawet pomagają widzieć tam gdzie normalnie nie widać. komor - Sro 27 Cze, 2018
Tak, zwłaszcza pod względem celności AF.  O ile w ogóle istnieje godna zaufania przejściówka przenosząca AF między tymi systemami.
komor - Czw 28 Cze, 2018 doktorravic, nie powielaj tematów w różnych działach. Andrzej.M. - Sob 30 Cze, 2018
Tu masz rację - pod względem działania AF może być problem - zależy oczywiście od jakości przejściówki. |
