gregli - Czw 06 Wrz, 2018 Temat postu: Bezlusterkowa alternatywa dla 6D + 17-40 L + 50mm Jakieś 3 lata pozbyłem się swojego lustrzanego zestawu z powodu braku czasu i funduszu (minęło tyle czasu, że nawet moje konto na optyczne.pl zostało usunięte  ). W międzyczasie zdarzyło mi się być na wakacjach z pożyczonym zestawem 6D + 17-40 oraz moją leciwą Sigmą 70-300 mm f/4-5.6 i z tego zestawu byłem bardzo zadowolony.
W związku z tym, że szykuje mi się dłuższy służbowo-wypoczynkowy wyjazd do USA postanowiłem wrócić do pasji i kupić jakiś zestaw w granicach 7000 PLN. Widzę, że ostatnie kilka lat całkowicie przetasowało rynek fotografii i liczące się kiedyś tylko i wyłącznie Canon i Nikon odeszły w tło, a bezlusterkowce całkowicie przetasowały rynek. I teraz mam ogromny dylemat. Czy kupić dość leciwy model 6D z jego wszystkimi wadami i przede wszystkim archaicznym AFem, aczkolwiek w dobrej cenie czy pokusić się o jakiegoś bezlusterkowca. Sprzedawca bardzo zachwalał Fuji X-T2, który też już jest u schyłku promocji i można go wyrwać w bardzo podobnej cenie co 6D, a jest dużo nowocześniejszy, ma duuuużo lepszy AF, jest lżejszy oraz z tego co widzę ma lepsze profile kolorów. ALE najważniejsze ALE: Bardzo lubię pejzaże i miasto. Jako swój sprzęt używałem dawno temu 10-22, a w ostatniej podróży byłem bardzo zadowolony z 17-40 i za bardzo nie widzę alternatywy takiego obiektywu przy bezlusterkowcach. Ktoś miał podobny problem? Na czym ostatecznie stanęło? W zasadzie zestaw 6D + 17-40 f4.0 L + 50 f/1.8 + może w przyszłości 70-200 f/4.0 L optycznie byłby idealnie dla mnie (myślę, że mógłbym żyć bez kita w stylu 24-105). Jest dla tego jakaś cenowo podobna bezlusterkowa alternatywa? ryszardo - Czw 06 Wrz, 2018 Alternatywę dla 17-40 na 6D w Fuji znajdziesz bez problemu. Nazywa się XF 10-24 f/4.0 R OIS. Jedyny problem, że w zestawie z X-T2 wyjdzie ponad 8000 zł, więc nie mieści się w budżecie. Żeby się zmieścić w 7k musiałbyś celować w X-E2s lub X-T100. Zamiennik 50 mm też się znajdzie, ale to kolejny wydatek. Ogólnie Fuji jest fajne, ale nietanie. |
