forum.optyczne.pl

Cyfrowe aparaty bez lustra z wymienną optyką - Olympus e-m5 mk II czy jednak coś nowszego

porzeczkowe - Wto 06 Lis, 2018
Temat postu: Olympus e-m5 mk II czy jednak coś nowszego
Witam wszystkich i proszę o poradę, bo waham się i waham zamiast kupować i robić zdjęcia.

Sprawy mają się następująco - szukam następcy dla leciwego Nikona d90, którego najczęściej używam z kitem 18-105. W zasadzie jakoś specjalnie nigdy go nie lubiłam, chyba głównie dlatego że nie był Canonem 20D, którego używałam wcześniej a w którym bardzo pasowała mi ergonomia i obrazek, zarówno z L-ką (cud, miód) jak i z gorszym szkłem.

Po przewertowaniu internetów doszłam do wniosku, że może warto by zmniejszyć trochę wagę stąd padło na bezlusterkowce. No i tu zaczyna się dylemat. Dumam intensywnie nad:
- Olympusem e-m5 mk II ze szkłem 12-100 f/4 pro. Rozważam jeszcze z obiektywem 12-40 f/2.8, bo jaśniejszy ale jak się znam, to będzie mi jednak troszku za krótki i skończy się na tym, że będę musiała kupić dodatkowo coś dłuższego więc to wydatek niemały a poza tym nie przepadam za żonglowaniem obiektywami - średnio to wygodne na środku pola, nie lubię też dużo nosić ze sobą stąd taki uniwersalny zoom jest dla mnie najlepszym wyborem, szczególnie jako pierwsze szkło z danego systemu.
- Myślałam też nad e-m1 mk II ale jednak za drogi dla mnie, szczególnie w komplecie z 12-100, choć PDAF fajna sprawa, no i szybszy niż e-m5 mk2.
- Lumixem G9 z 12-60 f/2.8-4, bo cenowo się mi mieści a jednak jest nowszą konstrukcją. Choć jednak Olympus ładniejszy ;)
- Sony A7 mk II bo FF i ta magiczna, zachwalana przez wszystkich głębia ostrości, ale nie widzę dla siebie obiektywu (może dlatego że średni się znam), no i cenowo przy którymkolwiek lepszym szkle robi się dużo, chyba za dużo...
- Fujifilm X-H1 jako kompromis pomiędzy FF a m43. Ma też ten retro urok, obok którego jako typowa baba nie mogą przejść obojętnie ;) Jest jednak dość drogi i na dodatek ciężki, szczególnie z 18-135, który choć ciemny to jednak wydaje się najbardziej wszechstronny.

Po rozważeniu każdego z nich i tak wracam do e-m5 mk2, ale nie wiem czy aby to na pewno dobry wybór, bo jednak aparat jest już kilka lat na rynku. Krzyczą też na około że m43 się kończy a ja jednak wolałabym za kilka lat wymienić tylko i wyłącznie body a szkła wykorzystywać nadal. Nie chciałabym się zatem wkopać w coś, czego za kilka lat ani nie sprzedam ani nie upgrade'uję. Może jednak też któryś z powyższych jest lepszy - mniej szumi na wysokim iso, ma większą rozpiętość tonalną, daje ładniejszy obrazek???

Co mi się podoba w Olku to stabilizacja w korpusie, obracany na wszystkie strony ekran, lepsza odporność na warunki atmosferyczne (choć nikon zimą też dawał radę), wymiary i waga, wygląd retro choć to nie on robi zdjęcia :) Z trybu multiekspozycji raczej nie będę korzystać, prędzej z live composite.

Założenia mam takie: maks. 8500 zł. Dla mnie to i tak dużo a zamiast płacić więcej za "podstawę" wolałabym w niedalekiej przyszłości kupić sobie jakąś jaśniutką stałkę. Chociaż z drugiej strony jeśli zakup miałby być naprawdę dobry, to mogłabym jeszcze wysupłać jakieś 1,5 tys. na aparat z podstawowym obiektywem.
Zdjęcia robię tylko dla siebie, zupełnie hobbystycznie i amatorsko. Najczęściej jpgi, bo nie chce mi się siedzieć nad każdym rawem i bawić w podciąganie. Nie drukuję super dużych formatów, max to chyba 40-50 a najczęściej i tak sporo mniejsze.
Głównie zależy mi na szybkim AF, ostrości i plastyczności zdjęć; bardziej liczy się dla mnie odbiór jako całość niż szczegóły techniczne. Pstrykam wszystko jak leci - najczęściej jednak makro i typowo wycieczkowo-spacerowe zdjęcia.

Będę bardzo wdzięczna wszystkim mądrzejszym ode mnie za podpowiedź, który kierunek będzie najlepszy.

TS - Wto 06 Lis, 2018

Wiesz, to zależy od Twojego poziomu akceptowalnej jakości... Ja wybrałem E-M5 II właśnie uwagi na ładne jpg-gi, ale teraz i tak wywołuję rawy, bo w C1 jest to bardzo szybkie, a autokorekty są bardzo skuteczne. Ładniejsze jpg-i daje jak dla mnie Fuji.

Technicznie rzecz biorąc z Olka i G9 (m4/3) będą najgorsze jakościowo zdjęcia, ale jak nie wyjdziesz ponad ISO 3200 to i tak będą bardzo ładne na dużych ekranach czy wydrukach A3. Kroku wstecz w stosunku do stareńkiego D90 tu nie będzie, ale naprzód też nie... Jeśli jakość Nikona Ci odpowiadała, to nie rozczarujesz się.

Co do uniwersalnego zooma to też długo się zastanawiałem i w końcu kupiłem Panaleikę 12-60/2.8-4. Nie ma co się przejmować, że aparat i obiektyw różnych firm. Korekta dystorsji czy AC działa, a Panaleika jest piekielnie ostra i bardzo uniwersalna. Zawsze to jednak kompromis, w pomieszczeniach czy do portretów i tak chętnie przepinam na stałki, ale jako jedno wycieczkowe szkło - w sam raz. Olek 12-100 będzie mniej poręczny, no i w jakichś ciemnych wnętrzach jeszcze krok w plecy.

PDamian - Sro 07 Lis, 2018

https://www.ceneo.pl/49767770 i jasną stałkę f/1.4 od Sigmy: 16, 30, 56mm
lub tanie teraz X-T2.

MaciekNorth - Sro 07 Lis, 2018

porzeczkowe napisał/a:
Głównie zależy mi na szybkim AF, ostrości i plastyczności zdjęć;
Więc APS-C minimum, bo jeśli w m4/3 chcesz uzyskać małą głębię ostrości, to musisz kupić bardzo jasne, drogie szkła, albo posiłkować się długą ogniskową. W APS-C uzyskasz ten cel łatwiej, w m4/3 możesz być zawiedziona po przesiadce z D90.

Rozważ Sony A6300 z obiektywami 18-105 lub 18-135 (oba obiektywy ze stabilizacją), w zakładanym budżecie się mieszczą i zostanie jeszcze na jakieś stałki.

TS - Sro 07 Lis, 2018
Temat postu: Re: Olympus e-m5 mk II czy jednak coś nowszego
porzeczkowe napisał/a:
wolałabym w niedalekiej przyszłości kupić sobie jakąś jaśniutką stałkę.

A jaką (do czego?) Bo to też może wpłynąć na wybór systemu

porzeczkowe - Sro 07 Lis, 2018

Hej :)
Bardzo dziękuję za wszystkie wskazówki. Przewertowałam internety i:

jeśli e-m5 mk II to może rzeczywiście z tym panasonikiem leicą 12-60. Wydawało mi się, że obiektywy Oly są lepszej jakości i że nie zawsze wszystko "styka" jeśli chodzi o współpracę pomiędzy oly a panasonicami. Ale może to było odwrotnie, że niekoniecznie body z panasonica chce współpracować ze szkłami oly... Nie pamiętam już. Za dużo tego chyba wszystkiego poczytałam i zaczynam mieć mętlik większy niż chyba przed.

Stałka - myślałam o jakieś jasnej uniwersalnej 50mm, czyli 25mm w m4/3. Głównie do zwierzęcych portretów ale nie tylko.

No i teraz te Sony - czy rzeczywiście różnica w głębi ostrości jest aż tak duża pomiędzy m4/3 a aps-c? Różnica w wielkości tych dwóch matryc zbyt duża nie jest.
I jeśli Sony to wolałabym ze stabilizacją więc te niższe modele z serii 6000 odpadają z tego co widzę. Czy zatem lepsze byłoby Sony 6500 z tym 18-105 f.4 czy A7II ale tu chyba byłabym skazana, ze względu na ceny, na gorszy obiektyw 24-240 3.5-6.3?

I jeszcze jedno - czy system Sony jest bardziej przyszłościowy niż Oly? W Oly te małe rozmiary body, duży wybór szkieł mnie kuszą. Pewnie chętniej bym zabierała aparat na krótkie spacery, ale może tylko tak mi się wydaje :neutral:

Za duży wybór na rynku, oj za duży :shock:

TS - Sro 07 Lis, 2018
Temat postu: Re: Olympus e-m5 mk II czy jednak coś nowszego
porzeczkowe napisał/a:
Krzyczą też na około że m43 się kończy

Zobacz kto krzyczy - ci, którzy optymalizują możliwości aparatu w stosunku do ceny, bez liczenia się z rozmiarami, żeby uracjonalnić swój wybór. Nic nie wskazuje na to, żeby system miał zdychać. Olympus faktycznie jest ostatnio mało innowacyjny, ale podobnie było na początku m4/3, kiedy odgrzewał kolejne iteracje Penów ze słabą matrycą 12 Mpix, a potem zaskoczył serią OM-D. Zdychanie m4/3 trochę skomentowałem też tu:
https://www.optyczne.pl/1...html#komentarze

Co do APS-C, to stawiałbym na Fuji, ponieważ Sony i producenci niezależni ostatnio kładą nacisk na pełnoklatkowe bezlusterkowce E i trochę segment APS-C zaniedbują.

W FF z kolei najbardziej perspektywicznie wygląda Sony. Ostatnio pojawili się to duzi gracze - Canon, Nikon, Panasonic - ale dopiero zaczynają, mają mała ofertę i nie wiadomo jak i kiedy ją rozwiną.

Ale to tylko moje wrażenia jak się rynek rozwija (śledzę go jednak na bieżąco od ok 10 lat) :) Gdybym teraz dla siebie wybierał, to nie m4/3, ale Fuji X. Presja nie jest jednak tak duża, żeby zmieniać system już wybrany.

porzeczkowe - Czw 08 Lis, 2018
Temat postu: Re: Olympus e-m5 mk II czy jednak coś nowszego
TS - możesz rozwinąć myśl i uzasadnić wybór Fuji?

I jeszcze jedno pytanie mam, bo się nie znam - lepszym wyborem byłaby większa matryca i ciemniejszy obiektyw do tego czy mniejsza matryca i jaśniejszy? Jak to się ma do tych wszystkich przeliczeń?
Tzn. niby znam zasadę, że lepszym wyborem jest inwestycja w szkło, ale biorąc pod uwagę, że aktualnie przez 90% czasu mam do czynienia z marnym kitem to może już sama zmiana body byłaby dla mnie widoczna w jakości zdjęć, hmm?

TS - Czw 08 Lis, 2018
Temat postu: Re: Olympus e-m5 mk II czy jednak coś nowszego
porzeczkowe napisał/a:
TS - możesz rozwinąć myśl i uzasadnić wybór Fuji?

Bo ma fajną serię uszczelnionych stałek f/2, dobry AF, jest porządnie obsługiwany przez C1 (podobno) oraz aparaciki są ładne. Jak Fuji startowało ze swoim systemem, a ja wybierałem coś dla siebie, to mieli tylko mało jak dla mnie poręczne stałki f/1.4, a AF kulał w ich aparatach i obiektywach.

porzeczkowe napisał/a:
I jeszcze jedno pytanie mam, bo się nie znam - lepszym wyborem byłaby większa matryca i ciemniejszy obiektyw do tego czy mniejsza matryca i jaśniejszy?

To zależy czy chcesz większy aparat i mniejszy obiektyw, czy odwrotnie. Podam przykład dla jasnej standardowej stałki co Cię interesuje:

Jeśli zamontujesz szkła o tej samej światłosile i kątach widzenia, to Olympusowy zestaw jet mniejszy, ale ma w plecy z powodu większej głębi ostrości:
http://j.mp/2Ovgrl9
Jeśli tę różnicę będziesz chciała nadrobić jaśniejszym szkłem m4/3, to uda Ci się to z nawiązką, ale obiektyw będzie już większy i droższy:
http://j.mp/2OvpD9a
Do Fuja możesz dać jednak f/1.4 i tutaj próby nadrabiania przestają mieć sens. Obiektyw do Olympusa jest wielki, wcale nie taki wybitny optycznie, drogi oraz minimalna GO będzie i tak trochę większa:
http://j.mp/2SVP3Ak
Pytanie gdzie leżą Twoja wymagania co do mozliwości kontroli GO. Dla mnie ta oferowana przez M. Zuiko 25/1.8 jest trochę za mała (mam ten obiektyw). Gdybyś pisała o portretówce, to spokojnie poleciłbym M. Zuiko 45/1.8, ale w standardzie raczej tą Panaleikę f/1.4...

Aha, skoro interesuje Cię standard, to w sumie i do Sony dobierzesz fajną stałkę, tak że udanych porównań :)

porzeczkowe - Pon 12 Lis, 2018

TS Bardzo Ci dziękuję za wskazówki. Siedzę i przeglądam, myślę i myślę. Aktualnie waham się miedzy Fuji a Sony z pełną klatką ale nie wiem na ile Sony to nie byłby w moim przypadku przerost formy nad treścią (tzw. głównie umiejętności, które są raczej przeciętne vs możliwości aparatu które są wypaśne), no i ta cena. Musiałabym albo obrabować mały bank albo mocno zacisnąć pasa i nie kupować nic innego tylko zbierać na aparat.
W Sony, oprócz body, mam ten plus, że widzę obiektyw dla siebie - zoom 24-105 f4. Jest to taki zakres ogniskowych, który mnie w zupełności satysfakcjonuje, bo bym go pewno wykorzystywała przez większość czasu, tak jak aktualnie w nikonie.
Co do Sony mam pytanie techniczne - czy używanie obiektywów aps-c na FF daje gorszy jakościowo obraz niż obiektywy stricte pod pełną klatkę?

Najbardziej jednak interesuje mnie Twoje zdanie co do Fuji. Otóż X-T3 czy X-H1? (a może jeszcze inny model)?
Cena za samo body jest bardzo zbliżona (do stycznia na XH1 jest cashback więc różnica wynosi coś ok. 400 zł). XH1 ma dla mnie ten plus że jest ze stabilizacją, a ręka u mnie czasem dość chwiejna, z kolei XT3 wypada bardzo fajnie w testach...
Będę mega wdzięczna za wskazówkę :smile:

PDamian - Pon 12 Lis, 2018

Fuji ma mieć 16-80/4 https://www.optyczne.pl/1...Fujifilm_X.html ze stabilizacją -OIS. Może nie być jednak dużo tańszy od Sony 24-105mm.


http://j.mp/2T8zB42 :smile:

http://j.mp/2T8A1r8

ZDZICHOOO - Czw 10 Sty, 2019

Jak radzi sobie E‑M5 MARK II z obiektywem PRO i standardowym bez wspomaganiu fleszu w słabym oświetleniu w pomieszczeniu/

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group