forum.optyczne.pl

Lornetki - Czy warto kupić lornetkę za 7 tysięcy złotych ?

Wiking69 - Pią 01 Mar, 2019
Temat postu: Czy warto kupić lornetkę za 7 tysięcy złotych ?
Do poruszenia tego tematu zainspirował mnie toomkoo 7474 . W swoim komentarzu do Swarovskiego EL 10x50 napisał takie słowa ... Powiedziałem sobie tak - Mam jedno życie więc mogę mieć jednego Swarka EL . :) przypomniałem sobie że kupując nowego Zeissa Victory 10x42 SF za 7 tyś zł , myślałem dokładnie tak samo . Jeżeli nie teraz , to kiedy ? . Jak będę na emeryturze , jak wygram w LOTTO :) . Nie stać mnie na piękny dom nad morzem , nie stać mnie na nowy samochód za kilkaset tysięcy ( mój jest wart 5 tysięcy :) ) Ale mogę raz na 50 lat kupić najlepszą lornetkę jaką miałem w rękach . Zamiast kupować kolejną lornetkę za 1000 zł i czuć niedosyt . Osobiście zachęcam was do spełniania swoich lornetkowych marzeń .
ponidziak - Sob 02 Mar, 2019

Ja jednak zachęcam do rozpoczęcia przygody z lornetką za 1000-2500zl, chyba że ktoś śpi na kasie, to kto bogatemu zabroni kupować od razu EL :wink: W tej cenie mamy już przyzwoitą optykę i jakość wykonania. Można się przekonać co nam odpowiada (powiększenie, waga, itp.) i czy lornetka nie spędza żywota w szufladzie. Może być że spełni z nawiązką oczekiwania i potrzeby zakupu lepszego sprzętu nie będziemy odczuwać. Zresztą czy nie jest tak że powyżej 2-3 tysięcy dopłacamy głównie za jakość mechaniki, wykonania i materiały? Jeśli ktoś nie przywiązuje do tego dużej wagi a lornetkę używa pięć razy w roku to może zechce na tym poprzestać. Na szczęście jest to względnie tanie hobby i sprzęt z najwyższej półki, czy nowy, czy używany dla osoby przeciętnie sytuowanej i odpowiednio zdeterminowanej jest osiągalny. :smile:
ponidziak - Sob 02 Mar, 2019

Na pewno warto zachować umiar, zreszta jak we wszystkim i nie mylić marzeń z zachciankami :wink: To tylko narzędzie, najważniejsze i tak są zdrowe oczy :wink:
To właśnie o nich warto pamiętać kupując lornetkę i nie pchać się najtańszy chłam.

toomkoo7474 - Sob 02 Mar, 2019

ponidziak napisał/a:
Na pewno warto zachować umiar, zreszta jak we wszystkim i nie mylić marzeń z zachciankami :wink: To tylko narzędzie, najważniejsze i tak są zdrowe oczy :wink:
To właśnie o nich warto pamiętać kupując lornetkę i nie pchać się najtańszy chłam.


Zgadzam sie w przypadku gdy jest to kaprys,zachcianka i chem miec najlepsza lornetke dlatego ze inni maja a na obserwacje chodzilbym rzadko to faktycznie nie warto tyle kasy wydawac,
Ale jesli sie jest maniakiem patrzenia przez lornetke(tak jak ja :lol: ) to warto w zyciu kupic raz najlepsza lornetke na jaka cie stac,takie optyczne spelnienie marzen,(nie trzeba spac na kasie,jest cos takiego jak miesieczne raty)
Dzieki wiking69 zrobilo mi sie milo i gratuluje swietnego zakupu, Mam kilka lornetek w tej chwili ale swarek el10x50 nadal jest wow mimo ze minelo ponad pol roku,nie zaluje tego zakupu.
Pozdrawiam.

Arek - Sob 02 Mar, 2019

Jeśli to jest świadomy wybór, warto się szarpnąć :)
m-day - Nie 03 Mar, 2019

Ja tam bym chętnie wydał 7 koła na lornetkę mnie satysfakcjonującą, tyle że takich chyba nie ma.
Chcę pola wielkiego, blisko oczu i równego od brzegu do brzegu, jak w EL.
Chcę krystalicznego i kontrastowego obrazu jak w EL.
Chcę niewrażliwości na światło z przodu i z boku jak w Meo B1 7x42.
Nie chcę AC, jak w starych porro.
Dodatkowo chcę kompaktowej, zwartej i lekkiej lornetki 8x30-32, lub 10x36.
Jest taka?
Najbliżej jest chyba stary Victory FL, ale ja chcę nową (niemacaną) i od polskiego dystrybutora z pełną gwarancją, jak już tyle wydaję.
Tak więc nie wydam 7 kzł, nie mam na co ;)

Wiking69 - Nie 03 Mar, 2019

Jest taka lornetka :) . Miałem ją w rękach dwa razy , jest lepsza niż mój Zeiss Victory 10x42 FL :( . Mam na myśli EL 10x32 którą ma mnich . Kupił ją w idealnym stanie za tak okazyjną cenę , że nie chciał mi powiedzieć za ile . Żeby mnie nie denerwować :) . On potrafi szukać okazji po całym świecie , podobnie jak Arek .
m-day - Nie 03 Mar, 2019

Mały EL za wielki jest ;) Przy tej wielkości to już lepiej kupić 8.5x42 mz. Do tego nie najlepsza pod światło (ta większa, bo mniejszej nie widziałem). Tak czy inaczej moich wymagań nie spełniają, jak na 7+ koła ;)
Wiking69 - Nie 03 Mar, 2019

Wszystkie bardzo drogie lornetki , mają jedną wspólną wadę . Często zostają w domu :( z obawy przed uszkodzeniem i porysowaniem . To paradoks ale częściej zabieram Zeissa 6x30 wyprodukowanego w NRD niż Zeissa SF . Oczywiście są wycieczki bezpieczne :) , piękna pogoda , miłe okoliczności przyrody . Ale są też wycieczki wysokiego ryzyka , gdzie istnieje duże niebezpieczeństwo uszkodzenia lornetki . Łatwiej przełknąć stratę SILVAREMa z NRD za 450 zł . Nie wyobrażam sobie zabrania lornetki za 7 tyś na nocne manewry , w błocie , kurzu i innych atrakcjach . Dlatego zawsze trzeba mieć tanią i wytrzymałą lornetkę na poligon . No cóż :) , każdy ma jakieś hobby
Maciek - Pon 04 Mar, 2019

Moja odpowiedź na pytanie jak w temacie jest niejednoznaczna:

Po pierwsze jako, że mam już swoje lata wszystkich gorąco zachęcam do tego aby kupić sobie docelową lornetkę tak szybko jak się da. Wprawdzie do takiego wieku mi daleko ale uwierzcie mi, po sześćdziesiątce bardziej będzie Was interesować to aby nie lać w gacie niż jakaś lornetka. Zmysły będą przytępione a i ciekawość nie ta co dawniej. Jeżeli uważacie lornetkę za przedmiot Wam potrzebny i zaspokajający niematerialne (wyższe) potrzeby to nie ma się co zastanawiać i przeskakiwać z kwiatka na lepszy kwiatek (często - a nawet zawsze ze stratą). Lepiej od razu spełnić marzenie.

Po drugie: nawiązując do postu Wikinga69 chciałbym zwrócić uwagę na pojęcie "ekonomicznego komfortu użytkowania". Wybierzcie taki sprzęt, o jaki nie będziecie się chorobliwie obawiać, czyli taki jaki bez znaczącego uszczerbku będziecie mogli sobie odkupić. Dla jednych będzie to 1000, dla innych odpowiednio więcej. Warto też pamiętać, że o ile lornetka za 3k jest ZDECYDOWANIE lepsza od tej za 1k, to ta za 7k od tej za 3k nie różni się aż tak bardzo.

Ja na dzień dzisiejszy posiadam Zeissa Terra 8x25 do aktywnych zastosowań, i Conquesta HD 8x32 do bardziej spokojnych. Zapewniam wszystkich, że chociaż miałem do czynienia z topowymi Zeissami czy Swarkami to wcale mnie nie ciągnie do tego aby wydać grubą kasę za nieznacznie lepszy sprzęt.

Arek - Pon 04 Mar, 2019

Dokładnie. A ja za to polecam zainwestowanie w topowy sprzęt z lat 1990-2000. Za kwotę około 3000 zł dostaje się model, który był wtedy absolutnym topem. Warto przy tym zaznaczyć, że w tej cenie dostaniemy egzemplarze w stanie idealnym, wręcz sklepowym/kolekcjonerskim. Te lornetki oczywiście ustępują optycznie temu co daje obecny top w cenie 4000-10000 zł, ale mechanicznie są od nich często lepsze. To były czasy, kiedy kontrola jakości coś jeszcze znaczyła, a lornetka renomowanego producenta dostawała gwarancję 30-letnią lub dożywotnią, a nie 5-10 lat jak teraz. W efekcie, do codziennego użytkowania taka starsza lornetka nadaje się zdecydowanie lepiej niż obecne modele, z którymi czas obchodzi się znacznie gorzej, bo materiały do ich produkcji często są dużo gorszej jakości.
ponidziak - Pon 04 Mar, 2019

Wiking69 napisał/a:
Wszystkie bardzo drogie lornetki , mają jedną wspólną wadę . Często zostają w domu :( z obawy przed uszkodzeniem i porysowaniem . To paradoks ale częściej zabieram Zeissa 6x30 wyprodukowanego w NRD niż Zeissa SF . Oczywiście są wycieczki bezpieczne :) , piękna pogoda , miłe okoliczności przyrody . Ale są też wycieczki wysokiego ryzyka , gdzie istnieje duże niebezpieczeństwo uszkodzenia lornetki . Łatwiej przełknąć stratę SILVAREMa z NRD za 450 zł . Nie wyobrażam sobie zabrania lornetki za 7 tyś na nocne manewry , w błocie , kurzu i innych atrakcjach . Dlatego zawsze trzeba mieć tanią i wytrzymałą lornetkę na poligon . No cóż :) , każdy ma jakieś hobby


Wiking, zapewne widziałeś
https://www.youtube.com/watch?v=5qri4RuT7Bk
Jeśli sprzęt nie jest kupowany z zamysłem kolekcjonerskim to miejmy odwagę używać lornetek, tym bardziej tych drogich i markowych. Sam zachwalałeś zalety serwisu zeissa czy swarka. To tylko lornetka, nawet jesli spadnie na kamol czy przygrzmoci w pieniek lepiej to niż gdyby spotkało to naszą głowę lub kolano. Kupujmy najdroższe i najlepsze na jakie nas stać i używajmy, inaczej taki zakup nie maa sensu.

Willy - Pon 04 Mar, 2019

Arek napisał:


Dokładnie. A ja za to polecam zainwestowanie w topowy sprzęt z lat 1990-2000. Za kwotę około 3000 zł dostaje się model, który był wtedy absolutnym topem.


A jakiś przykład, ja ciągle szukam 10x32 i 7x42. Gdybys był tak uprzejmy, bo nie znam sprzętów z tych lat, a nie chce mi sie grzebać godzinami.

Arek - Pon 04 Mar, 2019

Leica Trinovid 10x32 BN, Leica Trinovid BN 7x42, Zeiss Dialyt BGAT 7x42.
Wiking69 - Pon 04 Mar, 2019

Zastanawia mnie jedno , 10 lat temu najdroższa lornetka w sklepie Szustera kosztowała 5500 zł . Był to chyba Zeiss Victory 8x56 FL . Dzisiaj najdroższy Zeiss kosztuje 11000 zł ! . Czyli ceny topowych lornetek wzrosły o 100 % . Podobny szok cenowy obserwujemy u Swarovskiego i Leicy . Czy wielka trójka się zmówiła , żeby tak drastycznie podnieść ceny swoich najlepszych lornetek . Co w procesie produkcji jest aż tak drogie , żeby usprawiedliwić taką szopkę . Arek ma rację , stare Trinovidy to świetna alternatywa dla nowych lornetek .
Willy - Pon 04 Mar, 2019

Dziękuję Arek :-)
Arek - Wto 05 Mar, 2019

Wiking69 napisał/a:
Zastanawia mnie jedno , 10 lat temu najdroższa lornetka w sklepie Szustera kosztowała 5500 zł . Był to chyba Zeiss Victory 8x56 FL . Dzisiaj najdroższy Zeiss kosztuje 11000 zł ! . Czyli ceny topowych lornetek wzrosły o 100 % . Podobny szok cenowy obserwujemy u Swarovskiego i Leicy . Czy wielka trójka się zmówiła , żeby tak drastycznie podnieść ceny swoich najlepszych lornetek . Co w procesie produkcji jest aż tak drogie , żeby usprawiedliwić taką szopkę .


Moim zdaniem to pazerność. Firmy zobaczyły, że ludzie są w stanie tyle zapłacić. Nowe modele są lepsze optycznie niż stare, ale jednocześnie oszczędzono na okresie gwarancji, a w pewnych przypadkach zastosowano tańsze materiały. Nie ma więc powodów, żeby obecny top kosztował 2x więcej niż ten sprzed 10-15 lat.

Maciek - Wto 05 Mar, 2019

Wcale nie trzeba sięgać aż 10 lat wstecz aby poznać chciwość zarówno producentów jak i dystrybutorów. Mojego Zeissa Conquesta 8x32 kupiłem w marcu 2014 roku za 2500, dwa lata później był już po 3500. W tym czasie nie było jakichś radykalnych zmian cen robocizny czy czegokolwiek innego co uzasadniałoby tak dużą podwyżkę.
Ciekawe jest to, że u faszystów cena też poszła w górę co trochę przeczy teorii jakoby na zasadzie neokolonializmu nas dojono. Ale to raczej wyjątek potwierdzający regułę.

A cena nowego nikona Monarcha HD? moim zdaniem to zwykłe sondowanie ile frajerzy gotowi są zapłacić za coś nowego (i nie przeczę - fajnego).

W takiej sytuacji bardzo rozsądnie brzmi propozycja Arka, czyli kupno używki p. Zeiss Victory. Za szkło damy ok. 3000 + tak z 5 stówek na dojazd do sprzedawcy (lub kilku) w celu sprawdzenia stanu sprzętu i osobistego odbioru. I mamy 90% jakości za max. 50% ceny.

Arek - Wto 05 Mar, 2019

Wystarczy kupować na e-bay, oszczędzi się te 500 zł na jeżdżeniu. Zeissy i Leiki są najczęściej sprzedawane przez Niemców i Anglików, a oni opisują sprzęt w zgodzie ze stanem faktycznym. Należy przy tym wybierać te aukcje, gdzie sprzęt jest dobrze opisany i sfotografowany.

Zeissy Victory FL to też bardzo fajna seria do polecenia, tyle że ją trudniej zdobyć za 3000 zł, choć pewnie się da.

Piotr_0602 - Wto 05 Mar, 2019

Wiking69 napisał/a:
(...), 10 lat temu najdroższa lornetka w sklepie Szustera kosztowała 5500 zł . (...) Dzisiaj najdroższy Zeiss kosztuje 11000 zł ! . Czyli ceny topowych lornetek wzrosły o 100 %


Inflacja. Realna jest dużo wyższa niż ta "oficjalna". Oficjalna jest liczona przez urząd (obciążony politycznie), na koszytku zakupów, gdzie 100 gram szynki sprzed 10 lat i 100 gram szynki dziś, to (niezależnie od cen) może być zupełnie inna szynka. A jak potaniały telewizory a podrożało masło, albo potaniały lokomotywy a podrożał prąd, to inflacja może wyjść na zero.

Przecież jak się wyprodukuje kolejne 500+ to towarów od tego nie przybędzie, tylko większą ilośc banknotów trzeba będzie podzielić na tą samą ilość dóbr.

A główny winowajca inflacji to banki, produkujące pieniądze z powietrza:
https://krytykapolityczna.pl/gospodarka/darmowe-wiezowce-bankow-oraz-ich-kapitaly-wytworzone-z-niczego/

Proponuję porównać ceny samochodów w salonach dziś i sprzed paru lat.
Albo ceny nieruchomości.
Albo ceny innych dóbr wymagających czegoś więcej niż trochę elektroniki i plastiku.


Arek napisał/a:
Dokładnie. A ja za to polecam zainwestowanie w topowy sprzęt z lat 1990-2000.


Można prosić o jakąś dłuższą listę? Leica, Zeiss... może coś jeszcze oprócz 7x42 i 10x32?

Wiking69 napisał/a:
Wszystkie bardzo drogie lornetki , mają jedną wspólną wadę . Często zostają w domu


Coś w tym jest. Ale to można by szerzej. Nieuszczelnione mają większe szanse zostać w domu niż uszczelnione (np. na żagle, turystykę gdzie pada). Mniejsze i lżejsze niż duże i ciężkie. Te ze stabilizacją od tych do których trzeba statyw.

Arek - Wto 05 Mar, 2019

Piotr_0602 napisał/a:
Można prosić o jakąś dłuższą listę? Leica, Zeiss... może coś jeszcze oprócz 7x42 i 10x32?


Każda Leica Trinovid BA i BN, każdy Zeiss Victory FL, Zeiss BGAT 8x30, 10x40, 7x42, 15x60, Docter Nobilem 7x50, 10x50, 8x56, 15x60, każdy dachowy Swarek SLC (unikać SLC Porro, bo wcale nie były udane), Habichty 8x30, 10x40 i 7x42, Pentax PIF, Fujinon FMTR-SX, Nikon HG, Nikon E2.

kot Sylvester - Sro 06 Mar, 2019

Czy warto??
Jak ktoś ma na tyle kasy że taka cena pozostaje bez wpływu na jego budżet to nawet się nie zastanowi.
Dla pozostałych sprawa nie będzie już taka jednoznaczna albowiem różna może być motywacja; ta wymarzona, żyje się raz itp.
Osobiście uważam że za kwotę 2500 do 3000 można kupić lornetkę równie dobrą więc nie warto!

Cucek - Pon 21 Paź, 2019

Arek napisał/a:
Dokładnie. A ja za to polecam zainwestowanie w topowy sprzęt z lat 1990-2000. Za kwotę około 3000 zł dostaje się model, który był wtedy absolutnym topem. Warto przy tym zaznaczyć, że w tej cenie dostaniemy egzemplarze w stanie idealnym, wręcz sklepowym/kolekcjonerskim. Te lornetki oczywiście ustępują optycznie temu co daje obecny top w cenie 4000-10000 zł, ale mechanicznie są od nich często lepsze. To były czasy, kiedy kontrola jakości coś jeszcze znaczyła, a lornetka renomowanego producenta dostawała gwarancję 30-letnią lub dożywotnią, a nie 5-10 lat jak teraz. W efekcie, do codziennego użytkowania taka starsza lornetka nadaje się zdecydowanie lepiej niż obecne modele, z którymi czas obchodzi się znacznie gorzej, bo materiały do ich produkcji często są dużo gorszej jakości.


Tej dewizy sie trzymam :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Cucek - Pon 21 Paź, 2019

Wiking69 napisał/a:
Zastanawia mnie jedno , 10 lat temu najdroższa lornetka w sklepie Szustera kosztowała 5500 zł . Był to chyba Zeiss Victory 8x56 FL . Dzisiaj najdroższy Zeiss kosztuje 11000 zł ! . Czyli ceny topowych lornetek wzrosły o 100 % . Podobny szok cenowy obserwujemy u Swarovskiego i Leicy . Czy wielka trójka się zmówiła , żeby tak drastycznie podnieść ceny swoich najlepszych lornetek . Co w procesie produkcji jest aż tak drogie , żeby usprawiedliwić taką szopkę . Arek ma rację , stare Trinovidy to świetna alternatywa dla nowych lornetek .


To jest tak zwany Kartel Producentow. Rzad niemiecki walczy ztym od lat w kazdej branzy. Bossy spotykaja sie na wypasionych kolacjach i radza jak tu oskubac klienta. Zauwazcie, ze ceny lornetek z wyzszej polki sa praktycznie takie same. W sklepach ceny rowniez nie odbiegaja od siebie i to niewazne jaki sklep. Maja narzucony cennik z gory i sie tego trzymaja. Z tym nie wygrasz, a najbardziej cierpi klient.

Cucek - Pon 21 Paź, 2019

Arek napisał/a:
Piotr_0602 napisał/a:
Można prosić o jakąś dłuższą listę? Leica, Zeiss... może coś jeszcze oprócz 7x42 i 10x32?


Każda Leica Trinovid BA i BN, każdy Zeiss Victory FL, Zeiss BGAT 8x30, 10x40, 7x42, 15x60, Docter Nobilem 7x50, 10x50, 8x56, 15x60, każdy dachowy Swarek SLC (unikać SLC Porro, bo wcale nie były udane), Habichty 8x30, 10x40 i 7x42, Pentax PIF, Fujinon FMTR-SX, Nikon HG, Nikon E2.


Arek wiesz co znacza te oznaczenia BA, BN, BC i BL ??? :roll:

ppv - Wto 22 Paź, 2019

Arek napisał/a:
Moim zdaniem to pazerność. Firmy zobaczyły, że ludzie są w stanie tyle zapłacić

Mechanizmy rynkowe i wahania cen dotyczą nie tylko lornetek. Są produkty które podrożały o 20 inne o 100% za teoretycznie ten sam produkt, a nowocześniejsze procesy produkcji powinny obniżyć cenę. Ceny chleba, ropy, węgla, złota wahały się inaczej. Topowe lornetki to produkty luksusowe, wahania są jeszcze inne.
Nowsze lornetki sam mówisz dają lepszy obraz, wiec może produkcja lepszych instrumentów jest także bardziej złożona, np. liczba soczewek fluorytowych, field flatenery, bardziej złożone krzywizny do oszlifowania... Np. jeden i ten sam model Fujinona FMT bez żadnej ewolucji technologicznej też podrożał sporo w tym czasie.

Wiking69 - Wto 22 Paź, 2019

Pazerność i cicha zmowa cenowa . Windujemy ceny topowych produktów , obserwujemy rynek i konkurencję . Jeżeli klienci to zaakceptują , zostawiamy . Poczucie elitarności a nawet snobizm , blokują zdrowy rozsądek . Te lornetki nie są warte kilkunastu tysięcy .
Arek - Wto 22 Paź, 2019

Cucek napisał/a:
Arek wiesz co znacza te oznaczenia BA, BN, BC i BL ???


Literka B oznacza spory odstęp źrenicy, dzięki czemu lornetka jest odpowiednia dla okularników.

Przejście z BA do BN oznaczało zmniejszenie minimalnego dystansu z którego lornetka ustawia ostrość stąd N (od near).

BL to wersja w skórze.

Cucek - Wto 22 Paź, 2019

Dokladnie :smile:
A - oznacza dokladnie Gummirung (ogumowanie) :grin:
B - Brillenträger, dla okularnikow :grin:
L - Beledert, oblozone skora :grin:
C - Compact, male, kompaktowe :grin:
N - Nahbereich, tak jak opisales :grin:
Nie udalo sie zaskoczyc speca :cry: :cry: :cry:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group