forum.optyczne.pl

Lornetki - Lornetki o takich samych parametrach

keruj15 - Czw 03 Paź, 2019
Temat postu: Lornetki o takich samych parametrach
Witam, mam pytanie do Szanownych.
Powiedzmy jest kilka nowych lornetek o tych samych parametrach tej samej firmy, raczej znanej firmy. np. 8x42. Jedna z nich przekazuje nieco ciemniejszy obraz niż pozostałe.
Czy jest to możliwe ? - co o tym sądzicie ?

Pozdr.
Jerzy

Arek - Czw 03 Paź, 2019

Oczywiście, że jest możliwe. Przede wszystkim transmisja może być wyraźnie inna - wynika to z różnej jakości powłok antyodbiciowych oraz różnej liczby soczewek w układzie optycznym. Do tego dochodzi winietowanie.
Abs - Czw 03 Paź, 2019

Praktyka uczy, że jakość poznajemy po cenie, zwłaszcza gdy mamy lornetki o tych samych parametrach produkowanych przez jedną firmę ale innym modelu. Między najtańszą a najdroższą serią, często jest przepaść optyczna. Dobrym przykładem jest Nikon czy Bushnell a nawet nasza rodzima Delta. Inna sprawa gdyby lornetki jednej firmy i modelu dawały rożną jasność. To też możliwe np, poprzez oszczędzanie na powłokach w poszczególnych latach produkcji lornetki.
Wiking69 - Czw 03 Paź, 2019

Nawet u renomowanych producentów zdarzają się takie rzeczy . Około dziesięć lat temu w sklepie Szustera , oglądałem Zeissa Conquesta 10x50 . Poważnie myślałem o zakupie tej lornetki , dlatego zapytałem się czy nie mają drugiego egzemplarza do porównania ( lubię mieć wybór ) . Okazało się że pierwszy Zeiss ma powłoki niebiesko - zielone , a drugi Zeiss fioletowo - wiśniowe . Ale to nie koniec niespodzianek :) , drugi Zeiss miał soczewki w okularach o większej średnicy i większe pole widzenia . Nie tylko ja byłem zaskoczony . Podobna sytuacja miała miejsce z Zeissem 15x45 . Kiedy go po kilku miesiącach od zakupu oddałem do serwisu , zamiast naprawić lornetkę przysłano mi nowy fabrycznie egzemplarz . Miał inne powłoki i lepszą ostrość na krawędziach . Zresztą to była zupełnie inna konstrukcja od strony mechanicznej i optycznej . Zeiss z Conquestami musiał w tamtych czasach dużo eksperymentować :)
goornik - Pią 04 Paź, 2019

Arek napisał/a:
Oczywiście, że jest możliwe. Przede wszystkim transmisja może być wyraźnie inna - wynika to z różnej jakości powłok antyodbiciowych oraz różnej liczby soczewek w układzie optycznym. Do tego dochodzi winietowanie.

Arek, kolega pisze TEJ SAMEJ firmy, TEN SAM model - układ optyczny musi być taki sam.
Pozostaje tylko kwesta "losowości" powłok, ale tu bardziej widziałbym różnice w kolorystyce obrazu i moooooże delikatne, bardzo subtelne różnice jasności, trudne do wyłowienia okiem nawet doświadczonemu zerkaczowi.

A po wpisie Wikinga ZEISS Conquest zostaje definitywnie wykreślony z listy serii będących w polu mojego zainteresowania.....

Maciek - Pią 04 Paź, 2019

goornik napisał/a:
A po wpisie Wikinga ZEISS Conquest zostaje definitywnie wykreślony z listy serii będących w polu mojego zainteresowania.....


Nie tak od razu !!! Seria Conquest to to w zasadzie dwie serie lornetek. Pierwsze Conquesty, np https://www.optyczne.pl/8...a_lornetki.html to rzeczywiście była porażka, badziewna obudowa, mnóstwo wad optycznych, małe pole widzenia (w tym modelu tylko 120m (sic!)) no i straszny rozrzut jakościowy.

Z kolei nowe Conquesty (HD) to zupełnie inne lornetki, zupełnie inna bajka i nie warto ich przekreślać.

Arek - Pią 04 Paź, 2019

Dokładnie. Pierwsze Conquesty (Made in Hungary) to zupełnie inne konstrukcje optycznie niż nowe Conquesty HD (Made in Germany).

goornik napisał/a:
Arek, kolega pisze TEJ SAMEJ firmy, TEN SAM model


Nie. Pisze, że tej samej firmy, ale nie że ten sam model.

goornik - Pią 04 Paź, 2019

Arek napisał/a:
Dokładnie. Pierwsze Conquesty (Made in Hungary) to zupełnie inne konstrukcje optycznie niż nowe Conquesty HD (Made in Germany).

A to cenne wskazówki, muszę wejść w temat. U mnie do tej pory było, tak: mówisz Zeiss, myślisz Dialyt, Nobilem, Victory :)

Arek napisał/a:

Nie. Pisze, że tej samej firmy, ale nie że ten sam model.

Słusznie - sam z własnego podwórka znam różnice w jasności obrazu w 7x50 z serii Aculon, Action EX, Marine, Tropical, SP.....
Prostaff 3s 8x42 jest szary, bury i mętny, Monarch 7 jest zupełnie innym obrazem!

keruj15 - Pią 04 Paź, 2019

Przepraszam, ale nie dość dokładnie sprecyzowałem pytanie. Chodziło Mi o lornetki tej samej firmy, tego samego modelu o krotności 8x42.
goornik - Pią 04 Paź, 2019

keruj15 napisał/a:
Przepraszam, ale nie dość dokładnie sprecyzowałem pytanie. Chodziło Mi o lornetki tej samej firmy, tego samego modelu o krotności 8x42.

Czyli jednak - wyszło na moje.
A w temacie - nie powinno być znaczących różnic ani w jasności obrazu ani jego kontraście czy kolorystyce.
Czy masz na myśli jakąś konkretną lornetkę? I jak ciemniejszy jest wg CIebie obraz "nieco ciemniejszy"

Arek - Pią 04 Paź, 2019

I kwestia tego o jakim budżecie mówimy. Jeśli to coś taniego, to rozrzut jakościowy tam zawsze jest duży.
ppv - Pią 04 Paź, 2019

goornik napisał/a:
A po wpisie Wikinga ZEISS Conquest zostaje definitywnie wykreślony z listy serii będących w polu mojego zainteresowania.....


A co powiesz na różne kolory w jednej lornetce. To nie złudzenie optyczne.

Wiking69 - Pią 04 Paź, 2019

To nie jest złudzenie optyczne , ani fuszerka w fabryce Swarovskiego . To celowe działanie :) . Ale jest kilku mądrzejszych ode mnie , niech oni to wytłumaczą .
Wiking69 - Pią 04 Paź, 2019

Panowie :) mi osobiście bardzo się podoba postawa Zeissa , że serię Conquest od momentu powstania cały czas poprawiali , udoskonalali , szukali lepszych rozwiązań . Dzięki takiej ewolucyjnej drodze mamy dzisiaj bardzo udaną serię Conquest HD . Co w tym dziwnego że eksperymentowali z powłokami , różnymi układami optycznymi , szukali lepszej mechaniki . Żenująca postawa Nikona z jubileuszowym 8x30 EII , pokazuje jak nie należy traktować swoich klientów . Dzisiaj wszyscy szukają czegoś wyjątkowego w tym modelu , oprócz jubileuszowego napisu na obudowie oczywiście :) . Na forach zagranicznych też są zawiedzeni , dyskutują , sprzeczają się . A przecież mogliby wypuścić Nikona 8x30 EII 100th Anniversary Edition z ostrością po sam brzeg . Mają zdolnych optyków i technologię . Pasjonaci na całym świecie bili by się o te lornetki . Ale im się nie chciało :(
keruj15 - Sob 05 Paź, 2019

Tak się składa, że mam Conquesta 10x42 HD od nowości kupionego w sklepie.
Pamiętam, że miałem wybór między nim a Leicą ( niestety nie pamiętam już symbolu i modelu ale była droższa) i obaj z kolegą wybraliśmy Zeissa. Uważam, że ten model jest wspaniały. Zresztą na Optycznych jest test i pozytywna opinia.

goornik - Nie 06 Paź, 2019

ppv napisał/a:
goornik napisał/a:
A po wpisie Wikinga ZEISS Conquest zostaje definitywnie wykreślony z listy serii będących w polu mojego zainteresowania.....


A co powiesz na różne kolory w jednej lornetce. To nie złudzenie optyczne.

Aby ocena koloru odbić była miarodajna, w obu obiektywach musi odbijać się DOKŁADNIE to samo tło.

ppv - Nie 06 Paź, 2019

goornik napisał/a:
Aby ocena koloru odbić była miarodajna, w obu obiektywach musi odbijać się DOKŁADNIE to samo tło.

Zaufaj, różnica jest aż tak wyraźna. Proszę zdjęcie po obróceniu lornetki. Swarovski dostał dokładnie te zdjęcia, twierdzili nie wpływa na performance, ale "jeśli Panu przeszkadza, to naprawimy". W istocie nie widzę różnicy w użytkowaniu, ale jest niesmak. Mikro pyłki na pryzmatach również są. żenada.

3mnich - Pon 07 Paź, 2019

Miałem kilka lornetek ze ścisłej czołówki z takimi przypadłościami - zdjęcia poniżej.
Zastanawiałem się, czy to przeoczenie w kontroli jakości, czy może polscy dystrybutorzy biorą niedoróbki z fabryki, bo są tańsze...
A może to egzemplarz ze zwrotu, gdzie wymieniono uszkodzony element, po czym trafił do sprzedaży jako nowy?
Miałem też taką teorię, że różne kolory odbitego światła od soczewek, różniące się w poszczególnych torach optycznych są robione celowo, dla poprawy efektu 3D? Patrz okulary 3D.
Całe wieki spędziłem nad porównywaniem różnic w praktyce i nic nie zaobserwowałem...

Zgadzam się z przedmówcą, że to trochę "boli psychikę". Płacąc taką sumę wymaga się doskonałości...
Z kolei z racji mojego wieku nauczyłem się też, że wszystko jest doskonałe w swojej niedoskonałości...
To tak, jak z szukaniem doskonałego człowieka...

p.s. mam teraz drugą leicę 7x42 ( ta jest w dzierżawie ), i też w jednym obiektywie soczewka X odbija światło na fiolet, w drugim obiektywie ta sama soczewka na zieleń...

I cóż można na to poradzić...?

Patrzeć dalej... :cool:

3mnich - Pon 07 Paź, 2019

ppv napisał/a:
goornik napisał/a:
Aby ocena koloru odbić była miarodajna, w obu obiektywach musi odbijać się DOKŁADNIE to samo tło.

Zaufaj, różnica jest aż tak wyraźna. Proszę zdjęcie po obróceniu lornetki. Swarovski dostał dokładnie te zdjęcia, twierdzili nie wpływa na performance, ale "jeśli Panu przeszkadza, to naprawimy". W istocie nie widzę różnicy w użytkowaniu, ale jest niesmak. Mikro pyłki na pryzmatach również są. żenada.



Swoją drogą, od Swarovskiego powinno się wymagać doskonałości...

Maciek - Pon 07 Paź, 2019

Temat był wałkowany wiele razy: np https://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=31368
Potwierdzają się podejrzenia z wątku - sprzedawane nam są rofurbisze i rozmaite gnioty, na które zachodni użytkownik nawet by nie spojrzał.
Cieszcie się, że różne są tylko kolory powłok a nie np tory optyczne :razz:

Wiking69 - Pon 07 Paź, 2019

Pozwolę sobie przedstawić swoją teorię , dotyczącą celowego zastosowania przez renomowanych producentów różnych kolorów i odcieni powłok . Bardzo mi się podoba teoria Adama poprawy i wzmocnienia efektu 3D . Moim zdaniem może być jeszcze jedna korzyść z takiego celowego działania . Chodzi o aberrację chromatyczną , której w żadnej lornetce nie da się wyeliminować . Myślę że różne kolory i odcienie aberracji chromatycznej , które docierają do naszego mózgu (z dwóch torów optycznych ) . Łagodzą dyskomfort i poprawiają poczucie kontrastu i ostrości . Nasz mózg analizuje przecież dwa obrazy i składa je w całość . To oczywiście moja teoria :) więc proszę o wyrozumiałość .
Arek - Pon 07 Paź, 2019

Dlatego warto kupować starsze Zeissy, Leiki i Swarki z e-bay'a z krajów takich jak Niecmy, Austria czy UK.
Cena fajna i jakość wykonania dużo lepsza niż współcześnie.

Maciek - Pon 07 Paź, 2019

@Wiking69 - z całym szacunkiem dla Twojej teorii - ale moim zdaniem nie jest tak jak przypuszczasz - a wręcz przeciwnie.
Zauważ, że firmy z za przeproszeniem byle czego robią nie wiadomo jaki wynalazek. Weź chociażby pod uwagę "rewolucyjny" system mocowania paska do lornetek Steiner (podobnie późnej swoje nowe mocowanie zachwalał Swarovski). Wciąż coś jest "nowe", "doskonalsze", "przełomowe" lub "rewolucyjne" - a jak jest naprawdę? zacytuję wcześniejszy post Arka:

"Dlatego warto kupować starsze Zeissy, Leiki i Swarki z e-bay'a z krajów takich jak Niecmy, Austria czy UK.
Cena fajna i jakość wykonania dużo lepsza niż współcześnie".

Tak więc moim zdaniem, gdyby zabieg polegający na różnicowaniu powłok w torach optycznych miał na celu poprawę czegokolwiek - to byłby roztrąbiony na miarę wynalezienia leku na Aids. Co więcej, reklamowano by to niezależnie od tego czy byłoby to skuteczne czy nie.

Dlatego według mnie mamy tu do czynienia z wykorzystywaniem resztek różnych soczewek pozostałych po poprzednich seriach produkcyjnych, lub są to egzemplarze z reklamacji naprawione z użyciem nowych soczewek (o innej barwie).

Wiking69 - Pon 07 Paź, 2019

Teoretycznie macie panowie rację . Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują , że różnice kolorów i odcieni w dwóch torach optycznych jednej lornetki . Mogą być delikatnie mówiąc :( fuszerką . Ale niech mi ktoś wyjaśni , jak nasz mózg analizuje i składa w jeden obraz dwa źródła światła . Można przeprowadzić prosty eksperyment ze zwykłymi okularami przeciwsłonecznymi . Wystarczą dwie pary okularów o różnych barwach szkła .
Wiking69 - Pon 07 Paź, 2019

Jestem jednak bardzo ciekawy :) ile lornetek trafia do oficjalnej sprzedaży jako fabrycznie nowe , w krajach drugiej kategorii . A wcześniej były naprawiane w serwisie , po uprzednim zwrocie przez pierwszego właściciela , gdzieś na zachodzie starej i lepszej europy . Czy nas mogą traktować ... gorzej :(
ppv - Pon 07 Paź, 2019

Maciek napisał/a:
Potwierdzają się podejrzenia z wątku - sprzedawane nam są rofurbisze i rozmaite gnioty, na które zachodni użytkownik nawet by nie spojrzał


Arek napisał/a:
Dlatego warto kupować starsze Zeissy, Leiki i Swarki z e-bay'a z krajów takich jak Niecmy, Austria czy UK.


Ten egzemplarz jest z rynku amerykańskiego, pierwszy sort z szanującego się sklepu z optyką dla myśliwych. Nie twórzmy mitów że u nas tylko gnioty. Ale mogę potwierdzić, że tamtejsza obsługa serwisowa Swaro jest gotowa nosić na rękach, w europie traktują gorzej, tu z kolei ja pozwolę sobie na swoją teorię, że w eu jest po prostu więcej reklamacji na ilość sprzedanych sztuk, a stąd nie mogę się nadziwić gwarancji vip vortexa która działa także u nas.

3mnich napisał/a:
I cóż można na to poradzić...?
Patrzeć dalej... :cool:

Dzięki, po Twojej kolorowej topowej wystawie trochę poprawiło mi się samopoczucie że mój przypadek nie jest odosobniony :razz: , w sumie nie szukałem nt informacji wcześniej. Tak czy siak, żenada, nie wydaje mi się aby był to jakiś potężny wysiłek aby parować odcieniami jeszcze na fabryce... ale może tylko detaliści się czepiają i to dostrzegają dlatego dalej tak robią...

Wyobrażacie sobie aby w soczewkach do okularów korekcyjnych był taki rozjazd? technologia napylania powłok teoretycznie ta sama, choć skala produkcji większa i proces produkcji pod tym względem więc pewnie lepiej zoptymalizowany i zautomatyzowany (specjalne bębny obrotowe w komorach napylania itd. można obejrzeć na YT). Korzystam z zeissowych szkieł korekcyjnych, i powiem wam że soczewki z topową powłoką duravision platinum mają różne odcienie zależnie od partii (mniej/bardziej intensywne), ale pary zawsze były identyczne. zawsze made in germany.

Wiking69 - Wto 08 Paź, 2019

Powiedzmy sobie szczerze panowie :) , kolory i odcienie powłok anty refleksyjnych robią na nas ogromne wrażenie . Potrafimy siedzieć i zachwycać się paletą barw nawet ze względów estetycznych . Hipnotyzują nas podobnie jak oczy pięknej dziewczyny . A dziewczyny które mają różne kolory i odcienie oczu są jeszcze bardziej intrygujące . Jak obserwuję kolegów na festiwalu w Łochowie i słucham waszych zachwytów nad kolorami i subtelnymi różnicami w ich odcieniach śmieję się w duchu . Czuję to samo :)
Maciek - Sro 09 Paź, 2019

Ja bym takiego bubla oddał bez zastanowienia. Hipnotyzujące kolory powłok? też mnie fascynują - ale pod warunkiem, że oba są jednakowe.

Moim zdaniem lornetka to dwa tobusy o identycznych torach optycznych idealnie skolimowane. Nie wierzę, że różnicowanie powłok (w tym zapewne również parametrów transmisji) daje cokolwiek dobrego - a co więcej może być tak, że podobnie jak w przypadku rozkolimowania spowoduje dyskomfort i ból głowy.

A z innej beczki zapytam: czy tolerowalibyście lornetkę, która ma obudowę jednego tobusa żółtą a drugiego zieloną? Chyba nie - skoro niektórym przeszkadza barwiący na niebiesko pasek w Chase! Ale cóż, żyjemy w czasach gdy pogrzeb jest ważniejszy od zmarłego a wesele ważniejsze od miłości, żyjemy w świecie opakowań które gardzi zawartością :wink:

adaher - Sro 09 Paź, 2019

Nawiązując do tego co mówił Arek niestety może być tak, że trafia do nas gorszy sort (oby nie).
Z mojego podwórka(bardzo mocno potwierdzone zjawisko), Gitary w Hiszpanii przebierane: Hiszpania, Niemcy, Francja, Anglia itp. wyselekcjonowane sztuki, Polska, Ukraina itp. pozostałe...Sam 2 razy takie "pozostałe" kupiłem i byłem w szoku, że to ten sam model, Który wcześniej oglądałem(z zachodu)!
Ciekawostka(w lornetkach tego się na szczęście nie da:) Fabryka w Hiszpanii robi gitary i do końca nie wiadomo jaka będzie marka. Na końcu produkcji nakleja się odpowiednią metkę z główną(znaną) nazwą firmy, a na wschód inna nazwa. Ja, świadomie(bardzo dobra cena) kupiłem gitarę, w której "gorsza" metka była naklejona na tę oryginalną(nawet im się nie chciało odkleić...)
Podobnie renomowana marka ze Stanów, gitary w sklepie o wiele gorsze od mojego egzemplarza z USA...Przypadek?:)
O ile w gitarach mówimy o żywym, zróżnicowanym materiale jakim jest drewno i nigdy do końca nie wiadomo jaki będzie efekt końcowy(potem można przebrać...) o tyle w lornetkach mogą to być kolory powłok, jakieś niedoróbki estetyczne itp.
Ale na pewno się mylę:) Niestety nie w kwestiach gitarach...

Pozdrawiam!

dizba - Sro 09 Paź, 2019

Czytając ten temat, wziąłem do ręki swoją EL. I szok. Mam to samo. Coś mnie podkusiło wyjść na dwór. I drugi szok, lornetka jest idealna. Żadnych różnic.
WolandMesser - Sro 09 Paź, 2019

Zakupiłem ostatnio Nikona 8x30 EII. Klasa, legenda, panie...
Na zdjęciu widać bonus z lewego tubusa

goornik - Sro 09 Paź, 2019

WolandMesser napisał/a:
Zakupiłem ostatnio Nikona 8x30 EII. Klasa, legenda, panie...
Na zdjęciu widać bonus z lewego tubusa

Witamy nowego!
Jeśli kupiłes fabrycznie nową to wymieniasz u sprzedawcy i po sprawie....

Ja wczoraj odkurzałem i kolimowałem Trinovia 8x40BA - ostatnią zdobycz na ebayu....

WolandMesser - Sro 09 Paź, 2019

Witajcie, witajcie :cool:

goornik napisał/a:

Jeśli kupiłes fabrycznie nową to wymieniasz u sprzedawcy i po sprawie....

Jutro zapakuje ją kurierowi ;) Bardziej chodzi mi o fakt - w kontekscie całego tematu - że jest to coś co rzuca się na 1 rzut oka. Inne potencjalne defekty - szczególnie nowicjuszowi - mogą uciec.

Abs - Sro 09 Paź, 2019

Podobny pyłek (może mniejszy) widziałem w Leice - brak jakiegokolwiek wpływu na odbiór obrazu . Widziałem też wielokrotnie większy w Ex-e kolegi i także ludzkie oko nie było w stanie wyłapać różnicy porównując tory optyczne. Oczywiście liczy się fakt, że są i jeśli można to warto wymienić.
WolandMesser - Sro 09 Paź, 2019

Ten akurat dostrzeglem bez specjalnego testu, po prostu rzucał się w oko;)
goornik - Sro 09 Paź, 2019

WolandMesser napisał/a:
Ten akurat dostrzeglem bez specjalnego testu, po prostu rzucał się w oko;)

...bo leży na pierwszej powierzchni soczewki okularu. Stosunkowo łatwe do wyczyszczenia.... :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group