forum.optyczne.pl

Obiektywy fotograficzne - Obiektywy makro 2:1 Laowa w teorii i praktyce

exorcist83 - Czw 30 Lip, 2020
Temat postu: Obiektywy makro 2:1 Laowa w teorii i praktyce
Jako, że od dłuższego czasu fotografuję trochę makro w skali 1:1, moja myśl powędrowała w stronę jeszcze większych odwzorowań. Patrząc po ofertach to Laowa wychodzi na przeciw z obiektywami 60 i 100mm 2:1. W teorii wszystko wydaje się dobre, umożliwiają też ostrzenie na nieskończoność co podnosi ich walory użytkowe. Jednakże jak wypada w praktyce użytkowanie takich obiektywów. Wiadomo temat makro w takich odwzorowaniach to będzie bardzo mała głębia ostrości. Odległość ostrzenia przy skali 2:1 od przedniej soczewki to będzie ok.7-7,5 cm zapewne. Czy bez statywu da radę w ogóle ogarnąć skalę 2:1, z pomocą lampy? Słyszałem też, że w tych obiektywach, wychodząc poza zakres makro to ostrzenie to mordęga. Zbyt mała podziałka dla większych odległości ostrzenia. Test Laowy 100mm macro wiele razy analizowałem, ale nic nie wiem na temat Laowy 60mm i jego jakości optycznej. Może ktoś użytkuje i więcej powie na temat tych obiektywów.
DarkRaptor - Pią 31 Lip, 2020

Co prawda nie fotografuję tymi modelami (mam m.in. Laowa Ultra Macro 25/2.8), ale bardzo często pracuję ze skalami rzędu 1:1 - 5:1 (na tej Laowa i korzystając z pierścieni). Da się jak najbardziej fotografować z ręki, ale potrzeba sporo światła aby wyostrzyć (jeśli nie ma automatycznego domykania przysłony w obiektywie) i później przy fotografowaniu, aby mieć "sensowną" GO po zrobieniu zdjęcia.

Co do "mordęgi". Kwestia wprawy i ćwiczeń, troszkę też farta ;) Po jakimś czasie opanujesz pracę z takimi skalami. Problemem jest czasem samo naciśnięcie spustu migawki i mimowolne przesunięcie korpusu o te 1-2 mm. Pomijam ruch samego obiektu, który potrafi wystraszyć się błysku i nagle drgnąć/skoczyć, wylatując z GO. W tym wątku wrzuciłem kilka fotek z dużymi skalami (niestety, mocno kompresowane). Wszystko robione z ręki. Jako oświetlenie, najczęściej używam 2xSB-900 wyzwalane dodatkowo SB-800 na sankach lub kabelku synchro.

https://entomo.pl/forum/viewtopic.php?f=46&t=37871

exorcist83 - Pią 31 Lip, 2020

A jakiego sprzętu używasz do makro oprócz tej Laowy 25mm? Ja działam na Tokinie ATX 100 2.8.ale kusi mnie nabyć Irixa 150mm z uwagi na dłuższą odległość ostrzenia przy 1:1. Do tego puszka APSC Nikona.
DarkRaptor - Pon 03 Sie, 2020

Jeśli chodzi o puszki: D800 i D500. Ostatnio częściej ten drugi.

W przypadku obiektywów:
Nikkor Micro 60/2.8D - mój główny "wół roboczy", robię nim z 90% kadrów. Pomijając parametry, lubię go za możliwość wyciągania dużych skali odwzorowania z pierścieniami.
Nikkor Micro 105/2.8D - kiedyś moje podstawowe szkło, teraz używam do bardziej płochliwych okazów, choć osobiście wymieniłbym go na coś z zakresu 150-200 mm ze skalą 1:1.
Nikkor Micro PC 85/2.8D - obiektyw makro (choć ze skalą 1:2) typu tilt-shift, głównie do fotografii produktowej.
Trioplan 100/2.8 - stary, ale jary. Nie jest to obiektyw makro sensu stricto, ale na pierścieniach pozwala na uzyskiwanie super "maziajowatego" bokehu i skali zbliżonych do 1:1. Lubię czasem porobić takie nietypowe close-upy tym staruszkiem. Jednak najlepsze efekty daje z matrycami FF.
Venus Optics Laowa 15/4 Ultra Wide Macro - troszkę niewypał, ale daje możliwości fotografowania małych obiektów ze skalami zbliżonymi do 1:1 z dużą głębią ostrości. Używam jednak głównie jak klasyczne UWA, bo obiektyw jest mały i poręczny.
Industar-61 50/2.8 - stara konstrukcja pod M42. Trzymam awaryjnie, ale był czas, że robiłem większość zdjęć z użyciem tego szkła. Czasem do niego wracam, bo lubię manualne ostrzenie tym obiektywem.
Różne obiektywy mikroskopowe - głównie od mikroskopu Delta Optical Evolution 300, który posiadam. Pozwala wejść w skale odwzorowania nieosiągalne normalnym sprzętem :D

Wcześniej fotografowałem drobnicę odwróconymi obiektywami, np. Takumarem 28/2.8, ale od czasu zakupu Laowa 25/2.8 luka z zakresu odwzorowań 2,5:1 - 5:1 została zastąpiona znacznie wygodniejszym rozwiązaniem w postaci "normalnego" obiektywu.

exorcist83 - Czw 06 Sie, 2020

Jednak skala 2:1 i ograniczenia i uwarunkowania techniczne w fotografii z taką skalą nieco mnie przerażają. Ale mój wzrok skierował się w stronę Irixa 150mm 2.8 macro. Ogniskowa 150mm to już większa odległość robocza przy 1:1 w porównaniu do mojej Tokiny 100mm, w testach też wypada bardzo dobrze, więc póki co jestem zdecydowany na Irixa. Tokina zapewne trafi do sprzedaży.
DarkRaptor - Czw 06 Sie, 2020

Kolega, też specjalizujący się w fotografii owadów, korzysta od jakiegoś roku i bardzo sobie chwali. Tak więc to będzie zapewne dobry wybór.
W sumie też myślę o uzupełnieniu szklarni w tym zakresie, czyli powyżej 150 mm. Jednak myślę o czymś z AF, aby polować na dystansie np. na ważki i motyle.

prophet - Pią 07 Sie, 2020

Czołem. Od jakiegoś czasu korzystam, z Laowa 100 macro, jak i z 25 macro. Na wstępie napiszę, że setka jest lepsza od sześćdziesiątki, tu nawet chwilę nie zastanawiałbym się, który wybrać.
Tak jak Kolego powyżej zauważył, da się fotografować z ręki, przy skali odwzorowania 2:1.
Potrzebna jest duża ilość światła i troszkę wprawy. Troszkę trzeba się pobawić, ale rezultaty mogą być naprawdę ciekawe. Jak dla mnie jedynym minusem setki są nieco wyprane kolory, wiem można skorygować w postprodukcji, ale zdjęcie bez korekcji jest lekko wyprane. To chyba przypadłość tej marki, bo tę samą dolegliwość zauważyłem w dwóch egzemplarzach setki i dwóch 25mm. Jeśli chodzi o całą resztę jest super. Brak aberracji, ostrość, dobra praca, jakość wykonania... Jeśli chodzi o skalę odwzorowania 1:1 - jest to najostrzejszy obiektyw jaki miałem, bez względu na system. Mam też Voigtlandera 110 f/2.5, on też wydaje mi się nieco mniej ostry, choć porównania bezpośredniego nie robiłem. Nawet, podobno wspaniały, Sony 90 2.8 macro ustępuje oraz cała plejada - uznanych za wybitne - pleśniaków, typu Kiron czy Vivitar S1 macro, poprzez Sigmę Art 70, Tamrona 90, Pentaxy macro... Reasumując - bierz bo to doskonałe narzędzie :)

Nie wiem jaki jakiej marki masz system, jeśli Sony to masz największą ilość listków przysłony. O nawet się rymnęło :wink:

Irix, poza ogniskową nie zachwycił mnie. testowałem na Pentaxie.

exorcist83 - Pią 07 Sie, 2020

Zostanę jednak przy Irixie 150mm, przy APSC Nikona ds mi to niezły ekwiwalent. Póki co Irixa na Nikona trzeba poprzez sklep zamawiać u dystrybutora. Nie jest dostępny od ręki. Mam jeszcze Tokine ATX100 F2.8 macro i jest to też rewelacyjne szkło. Jednak na poczet Irixa wylądowało do sprzedaży.
prophet - Sob 08 Sie, 2020

Tak, na APS-C to niezłe tele się robi. Będziesz pewnie zadowolony :)
Życzę samych dobrych strzałów :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group