forum.optyczne.pl

Lornetki - Lornetkowe Combo

Binokularnik - Sro 13 Paź, 2021
Temat postu: Lornetkowe Combo
Witam, to mój pierwszy post na forum, serdecznie wszystkich pozdrawiam. Mam Kowę bdiixd 6,5x32 i jestem z niej bardzo zadowolony - obserwacje przyrodnicze, muzea, architektura, galerie, zabytki itp. Jest na tyle mała i lekka, że zabieram ją wszędzie, nawet wtedy gdy idę z kolegami na piwo. Czasami jednak powiększenie 6.5 dla odległych obiektów (np. ptak na drugim brzegu jeziora czy zajączek gdzieś daleko pod lasem) jest trochę za małe. Pomyślałem sobie, że w takich sytuacjach fajnie byłoby móc sięgnąć po małą kieszonkowa dziesiątkę i przez chwilę popatrzeć przez nią na tego zająca. Kowa sv 10x25, którą miałem, nie nadawała się do tego bo obraz w centrum pola miała zdecydowanie gorszy od bdiixd i w sumie to przez tę 6.5 widziałem więcej szczegółów. Przez chwilę myślałem o Kowie Genesis 10x22, ale do takich sporadycznych zastosowań to chyba szkoda wydawać tyle pieniędzy. Teraz zastanawiam się nad Bushnellem nitro 10x25 (forge 10x30)
Z tego co o nich przeczytałem „wyszło mi”, że jakość obrazu (wrażenie ostrości) w centrum pola, w dziennych warunkach, powinny mieć podobną (a może lepszą?) do bdiixd.

Jednego wszak się nie dowiedziałem… i o to chciałem Was zapytać:

Może wiecie jaka jest korekcja dioptrii tych bushnelli ?. Niestety, chyba jedyną firmą, która podaje korekcję i kompensację swoich modeli jest Swarovski. Inne firmy czasami podają kompensację albo korekcję, albo nic. Autorzy testów lornetek też tych parametrów nie uwzględniają w swoich badaniach. Ja mam -4,5 Dpt i bdiixd przy nieskończoności daje radę, ale gdybym miał powyżej -5 to już nie. Szczęśliwie mi to nie grozi bo wzrok mi się z wiekiem poprawia.
Lornetek nie mam gdzie „pomacać” a nie chciałbym się rozczarować kupując w ciemno. W tym przypadku na brzegowe aberracje, komy, rolling balle, dystorsje itp. mogę machnąć ręką, ale dioptrie to dla mnie ważna rzecz.
Z wyrazami szacunku,
Marek

moshica - Sro 13 Paź, 2021

Bushnell standardowo ma +/- 3 dioptrie, tak mam w modelu Prime, w innych powinno być podobnie...
Jan55 - Sro 13 Paź, 2021

Binokularnik...witaj na forum. Podpowiem Ci coś : lornetki 10x25 to nie są lornetki do patrzenia tylko do podglądania jak przez dziurkę od klucza, a zakup ich to wyrzucone pieniądze. Za cenę tego Nitro lub Forge kup lornetkę 10x32 i lepiej na tym wyjdziesz. Lornetki 10x25 dają zero komfortu w patrzeniu i użytkowaniu z powodu problemów z utrzymaniem ich nieruchomo przy oczodołach, że wspomnę też o gównianych polach widzenia (małe). Tylko, jeżeli już chcesz lornetkę małą 10x, to lornetka 10x32. Za cenę Forge kupisz już Nikona Monarcha7 10x30(1400) lub ciut drożej Kite Falco 10x32 (1550). Kite mam i mogę ją całkowicie polecić. Lornetka jasna,ostra po sam brzeg i ma minimalne aberracje i dystorsje.. Mechanicznie dużo lepsza od Nikona M7, optycznie ciut lepsza od Monarcha. Za mniejsze pieniądze (999) jest niezły Vortex Diamondback HD ale optycznie co nieco słabszy od Kite i Nikona. Jeżeli miałeś Kowę SV to na tych wymienionych modelach (Nitro i Forge) nic nie zyskasz poza lepszą budową i stratą pieniędzy. Co do dioptrii to Kite ma -/+3 dp. , Vortex i Nikon nie ma nigdzie podane. Ale chyba dioptrie -/+3 to standard minimum. Na koniec, te trzy wymienione przeze mnie lornetki są wielkościowo takie same jak Forge więc można wsadzić je do troszkę większej kieszeni kurtki, oczywiście nie wszystkie na raz. Przemyśl to sobie bo chyba na forum nie ma nikogo, kto korzystałby z lornetki 10x25 do normalnego użytku, z wyżej wymienionych powodów :wink: .
Binokularnik - Czw 14 Paź, 2021

Janie, nie zgodzę się z tobą kwestii małych lornetek. Kowa sv 10x25 wcale nie miała, jak to nazwałeś, „gównianego” pola… Czy 6.5 stopnia dla takiej małej 10x to jest kupa? To ile, twoim zdaniem, powinno być ? Wiem, że są dziesiątki z polem 7 stopni, ale to nie są lornetki kieszonkowe.
Ogarniała ona, bez problemu, te moje -4.5 dpt (gdybym miał -6 też by pewnie dała radę bo zapas na śrubie był jeszcze spory) nie tak jak te nowoczesne lornetki, które wymieniłeś. Ze stabilnym utrzymaniem jej przy oczodołach też nie miałem najmniejszych problemów, bo niby dlaczego miałbym mieć?. Przykładałem i patrzyłem, tak po prostu. Jedyne to do czego mogłem się przyczepić to ostrość obrazu w centrum pola. Jak się przyzwyczaiłem do bdiixd to już przez tę sv-kę nie miałem ochoty patrzeć (gdyby miała szkła ED i lepsze powłoki… hmm). Poszukuję czegoś podobnego, ale z lepszą optyką, nie gorszą - jeśli o centrum pola chodzi - od bdiixd. Przypomnę, że nie ma ona służyć do „normalnego”, codziennego i cowieczornego użytku- od tego jest bdiixd. Jeżeli uda mi się taką znaleźć to będę okazyjnie zabierał ją na dłuższe plenerowe wyjazdy razem z Kową i używał w sposób nienormalny.

Maciek - Czw 14 Paź, 2021

@Binokularnik - może Zeiss Terra ED 10x25? Mam akurat 8x25 i obraz jak to mówią młodzi "kozak".
Binokularnik - Czw 14 Paź, 2021

Maciku, w specyfikacji tej lornetki podano, że wyrównanie dioptrii ma na poziomie +/-3... rozumiem, że chodzi o to co się reguluje pokrętłem z prawej strony. O zakresie korekcji wad wzroku za pomocą pokrętła głównego ani słowa…
Czyżby sprawdzenie tego parametru było na tyle kosztowne, że wykonuje się to tylko w przypadku lornetek z najwyższej półki?

Maciek - Czw 14 Paź, 2021

Binokularnik napisał/a:
Maciku, w specyfikacji tej lornetki podano, że wyrównanie dioptrii ma na poziomie +/-3... rozumiem, że chodzi o to co się reguluje pokrętłem z prawej strony. O zakresie korekcji wad wzroku za pomocą pokrętła głównego ani słowa…
Czyżby sprawdzenie tego parametru było na tyle kosztowne, że wykonuje się to tylko w przypadku lornetek z najwyższej półki?

W tym Zeissie regulacja dioprii jest różnicowa jednym pokrętłem na środku (popatrz na zdjęcia lornetki od przodu). Taka regulacja + pokrętło ostrości daje moim zdaniem duże możliwości.

Jan55 - Czw 14 Paź, 2021

Binokularnik... co do Twoich kryteriów wyboru lornetki 10x25 to jest tylko jedna, która może spełnić te kryteria: Swarovski CL Pocket 10x25= -/+ 5 dp. i pole 5,5* cena koło 3300 zł. Wszystkie inne mają -/+ 3dp.
Co do wielkości pola w tej Kowie 10x25 to ja wziąłem te dane z zagranicznych portali sprzedażowych, a tam podają 6* (być może zmierzone), co jest bardziej wiarygodne? niż to co podaje sama Kowa a 6,5* ma 8x25 i to też nie wiadomo ( Maciek ją ma , więc może sprawdził ). Ja nie spotkałem jak dotąd nigdzie na stronach firm lornetkowych ( nawet renomowanych), gdzie podane było by pole lornetki 10x25 równe lub większe od pola lornetki 8x25. Więc prawdopodobnie Kowa marketingowo zawyżyła pole, co jest normą w marketingu Kowy i innych firm lornetkowych. Nie mając porównania z inną lornetką ze zmierzonym polem 6,5*, może się wydawać, że to co napisane jest prawdziwe. Zwykły amator nie jest w stanie określić na oko, czy pole ma więcej czy mniej stopni niż podano. Nie miałem jej w rękach więc raczej wierzę w pole 6*, jeżeli je ma. Ale to ja.
Największe pole, jakie znalazłem w sieci, ma jak dotąd Zeiss Victory Pocket 10x25 z polem 6* ale jego cena to 3400 a nie 450 zł. jak Kowa SV i jej podobne lornetki, a nawet te dorównujące ceną temu Zeissowi. Wszystkie pozostałe nawet te drogie mają max 5,5*-5,6*.

Abs - Czw 14 Paź, 2021

Jan55 napisał/a:
...Podpowiem Ci coś : lornetki 10x25 to nie są lornetki do patrzenia tylko do podglądania jak przez dziurkę od klucza, a zakup ich to wyrzucone pieniądze. ... Lornetki 10x25 dają zero komfortu w patrzeniu i użytkowaniu z powodu problemów z utrzymaniem ich nieruchomo przy oczodołach, że wspomnę też o gównianych polach widzenia (małe)...


Nie jest aż tak źle. Nie zamierzam namawiać do parametrów 10x25 ale mój Trinovid (280 g) daje mi sporo satysfakcji na spacerach. Niegdyś na Wzrokowcu Leica 10x25 została uznana przez naszych forumowiczów za jedną z lornetek roku. Rewelacyjne wrażenie robił także Nikon HG 10x25... Są to specyficzne lornetki nie tyle do obserwacji a do zerkania dla tych nielicznych, którzy stawiają na niską wagę i gabaryty przy zachowaniu dużego powiększenia.

Jan55 - Pią 15 Paź, 2021

Poprawka do mojego poprzedniego posta>>napisałem przez pomyłkę, że Kowa Sv 8x25 ma 6,5* pola widzenia, a powinno być Kowa SV ma 6,2*, czyli "dziurka od klucza". :cry: .
W związku z tym chyba nie możliwe jest aby Kowa SV 10x25 miała większe pole, tak jak to jest napisane (6,5*).

Binokularnik - Pią 15 Paź, 2021

Janie, tak się złożyło, że ja mam tę Kowę sv 8x25. Kupiłem ją kiedyś zachęcony recenzją Maćka, który miał już dość dźwigania Conquesta… a ja FN Falcon’a. Miałem przez kilka miesięcy obie wersje tej Kowy. Pomijając to, co podają w specyfikacjach, napiszę moje wrażenia z porównania tych lornetek.
Rzeczywiste pole widzenia obu modeli było identyczne… ja nie widziałem różnicy.
Natomiast pole pozorne to zupełnie inna bajka…
W ósemce niewielkie, to fakt, ale w dziesiątce… lej po bombie! w porównani z ósemką.
Nie zdziwiłbym się gdyby Zeiss victory pocket miał mniejsze.
Czym wytłumaczyć ten fenomen? Myślę, że kluczowa rolę odgrywało tu odsunięcie źrenicy.
Przez ósemkę mogłem patrzeć w okularach i bez, regulując wysuniecie muszli ocznych w zależności od sytuacji. Dziesiątka nadawała się tylko do patrzenia bez okularów.
Nawet jeśli miała pole 6,2 a nie 6,5 to i tak uważam, że nie jest to zły wynik dla takiej małej pchełki i z dziurką od klucza nie ma nic wspólnego.
W specyfikacji kowy bdiixd 10x42 podano, że ma pole 7,2. Henry Link z birdforum przetestował ją i stwierdził, że nie ma nawet siedmiu…
Też Cię orżnęli o ponad 0,2 stopnia? :cry:

pgolik - Pią 15 Paź, 2021

Binokularnik napisał/a:

W specyfikacji kowy bdiixd 10x42 podano, że ma pole 7,2. Henry Link z birdforum przetestował ją i stwierdził, że nie ma nawet siedmiu…
Też Cię orżnęli o ponad 0,2 stopnia? :cry:


Chciałbym, żeby Arek te Kowy BDIIXD przetestował, bo jego testom ufam, a tamtemu mniej. No chyba że pan Henry ma gdzieś stronę z dziesiątkami przetestowanych modeli według powtarzalnej i opisanej metodologii, ale takową się nie chwali. W ogóle, testów (a nie ogólnych wrażeń) tej serii Kowy nigdzie nie znalazłem.
A co do 8x25 SV (którą też mam), to jak z aparatem w smartfonie. Jak idę pofocić dla przyjemności w ramach hobby, to zabieram aparat systemowy i parę obiektywów, czasem statyw. Ale to smartfona mam zawsze w kieszeni, i czasem wyciągam, bo lepiej mieć zdjęcie z niego, niż żadne. Tak samo 8x25, zawsze w plecaku codziennym albo w kurtce, parę razy już zobaczyłem to, czego bym gołym okiem nie wypatrzył.

Jan55 - Pią 15 Paź, 2021

Binokularnik...nie będę się powtarzał za pgolikiem. Popieram jego wpis, a co do tego Gościa z BF to ma takie same amatorskie pomiary jakie mogę zrobić ja, co też zrobiłem, Kowa BD II 10x42 ma w/g mnie 7* a porównałem ją z lornetką, która ma zmierzone przez Arka pole 7*(Bresser Pirsch ED 8x42). Więc to co napisałem o firmach zawyżających marketingiem wielkość pól, jest prawdą, nie od dziś. Chociaż są firmy, które zaniżają pola w specyfikacjach np. Vortex w kilku modelach,Zeiss Terra ED 8x25 itd.
Napisałeś..."Też Cię orżnęli o ponad 0,2 stopnia?". Tak, też orżnęli, tylko 0,2* przy 7,2* na minus i w lornetce 10x42 to nie żadna ujma bo pozostaje i tak pole wielkie jak na taka apreturę. Ale wycięcie z podanego pola 6,5*, 0,3* w lornetce x25, to już jest duży ubytek, zakładając, że lornetka(ta KowaSV) ma chociaż 6,2* a nie jeszcze mniej. Co do "leja po bombie", to może był on dla Ciebie "lejem" ale dla mnie i innych jest dziurką od klucza(przy polu w okolicach 6*) i nie obraź się bo każdy widzi to co widzi i każdy odbiera widziany obraz inaczej, co już niejednokrotnie zostało tutaj na forum napisane.

Jan55 - Pią 15 Paź, 2021

Binokularnik...Zeiss Victory 10x25 ma 60*pola okularu, czyli tyle ile ta Kowa SV10x a Victory 8x25 też 60* gdzie Kowa SV 8x ma 50*. czyli między Kową 8x25 a Victory 8x25 jest przepaść. Kowa to dziurka od klucza a Victory to okno. Ja w Terra ED 8x25 mam 55* a jak porówna się z Kową 8x25 to też jest może nie przepaść ale duża różnica w obrazowaniu na korzyść Terry (sprawdzone). Może to wynikać z różnicy w jakości optyki ale też różnicy faktycznej wielkości pól widzenia. Kowa 8x może mieć mniej niż 6,2* a Terra ma podane 6,8* ale jak zmierzyłem z Bresserem ED 8x42 (7*), którego użyłem do pomiaru pola Kowy 10x42, to pole Terry jest identyczne czyli 7*, czyli ciut większe niż podaje producent. Co do patrzenia w okularach to wiadomym jest, że jak 8x ma 15mm odległości źrenicy to nadaje się w miarę dla "okularników" a jak 10x ma 12mm to w okularach już nie pooglądasz, a tak mają te Kowy. Z tego też wynika różnica w komforcie patrzenia w okularach przez lornetki. :wink:
Co do pomiarów transmisji i testów lornetek, to fachowe pomiary z tego co się zorientowałem wykonują dwie osoby, niezależne od producentów lornetek, są to : Arek- Optyczne i Holender Gijs van Ginkel z Hous of Outdoor. Mimo tego, że robią to metodami ciut różnymi (podobno) to wyniki nie wiele się od siebie różnią. Generalnie na ich testach wszyscy się opierają, tak na zachodzie jak i w USA-Kanadzie oraz u nas. I chwała im za to. Wszystkie inne, zamieszczane na forach, testy są robione metodami amatorskimi i organoleptycznymi :grin: co też służy w jakimś stopniu pomocą.

Binokularnik - Pon 18 Paź, 2021

Janie, napisałeś: „Zeiss Victory 10x25 ma 60*pola okularu, czyli tyle ile ta Kowa SV10x…”
Czyli z tego wynika, że kowa sv, w wersji 10x, nie ma „dziurawego” pola. Ok, zostawmy już tę kowę w spokoju, tym bardziej, że już jej nie mam bo dałem ją koledze na urodziny co by nie sępił mej bdiixd na wypadach rowerowych. Byłem grzeczny i uprzejmy, ale z czasem zaczęło mnie to (sępienie) irytować…
A jeśli chodzi o Pana z Holandii, to zapoznałem się z jego publikacją, w której podał wyniki testu kilu lornetek, w tym bdiixd 6.5x32. Na podstawie średnicy źrenicy wyjściowej uznał, że faktyczne jej powiększenie to 6x…..
Mam wojskową lornetkę z 1956 roku na której widnieje oznaczenie 6x30. Oglądane obiekty są wyraźnie większe w kowie i nie jest to złudzenie optyczne bo jej AFOV też jest większy. Komu wierzyć? Jeżeli Pan z Holandii ma rację to znaczyłoby, że zakłady produkujące lornetki dla wojska czasach PRL-u, umieszczały nieprawdziwe informacje na swoich wyrobach. Po co mieli by to robić? dla zmylenia przeciwnika? bo chyba nie ze względów marketingowych, tak jak to się dzisiaj powszechnie robi.
Cóż, pozostaje mi szukać malej, przyzwoitej optycznie dziesiątki (+/-5 dp. ) w segmencie premium bo w przedziale cenowym 1000-3000 zl obowiązuje standard +/- 3 dioptrie. Wyjątkiem jest chyba seria bdiixd…w specyfikacji podano +/-4 a ogarnia +/-5. Gdybym nie miał możliwości organoleptycznej oceny, to bym tej kowy nie kupił ….i źle bym zrobił!
pozdrawiam

Jan55 - Pon 18 Paź, 2021

Binokularnik napisał..."Cóż, pozostaje mi szukać malej, przyzwoitej optycznie dziesiątki (+/-5 dp. )"To tylko Swarovski CL Pocket 10x25= +/- 5 dp. Pole okularu 55*. Innej z takim zakresem dioptrii w/g mnie nie ma. :wink: Ponieważ jest to optyka z najwyższej półki to nie powinno być ciemnawo.
Binokularnik - Wto 19 Paź, 2021

Ta lornetka, co wynika z opisu, ma korekcję dioptrii > 8 a kompensację +/-5
Taki zakres korekcji i kompensacji to chyba zadowoli prawie całą, światową populację okularników.
Skarbonka, do której wrzucam 5-cio złotówki, waży ponad 2kg. Do Swarovskiego brakuje jeszcze ok 3 kilogramów….
Z czasem się uzbiera, mi się nie śpieszy.... a może w międzyczasie kowa rozszerzy serię bdiixd o kieszonkowy model?

Jan55 - Wto 19 Paź, 2021

Mam obawy, ze Kowa wycofuje się z kieszonkowych lornetek, bo SV powoli znika z rynku, a Kowa BD 8x25 też jest w tej chwili nie do kupienia, choć jest to lornetka lepsza, optycznie i mechanicznie, od SV ale nie tak dobra jak Terra ED czy pozostałe alfy. Do tej pory można było ją uznać za taką przejściówkę, w jakości optycznej i w cenie, między tymi tańszymi i słabszymi, a tymi droższymi, ale lepszymi od niej. W dioptriach jest +/-4, pole 5*(50* okular) więc dziurka od klucza, zresztą i 8x25 tak samo (6,3* 50,4* okular), dlatego nie cieszyły się powodzeniem mimo swojej jakości. Zdecydowanie większym powodzeniem cieszyły się Kowy Genessis 8x22 z dużym polem no i jakością dożo lepszą, ale i ceną 3x wyższą, dochodzącą do cen SwarkaCL i Zeissa Victory.
Cóż, zbieraj dalej 5 złotówki, ale i miej nadzieję, że ceny nie pójdą w górę. :wink:

Maciek - Wto 19 Paź, 2021

@Jan55 - obawiam się, że masz rację. Coraz mniej jest przyzwoitych 8, 10x25 w średnich cenach - a Kowa SV może być łabędzim śpiewem. Jak ktoś ma w planie warto się pośpieszyć.
Wiele wskazuje, że będziemy mieli z jednej strony badziew w postaci Aculonów 8x21 i Olympusów RCII a z drugiej strony Swary i Zeissy po 2-3 tysiaki.

Jan55 - Wto 19 Paź, 2021

Maciek...Już jest kicha, bo generalnie w 8x25 do 1000 zł, małych, dobrych optycznie i z dobrym polem, nie ma, po za Kową SV (w/g mnie jest po prostu ani dobra ani zła), przynajmniej ja nie widzę. Dopiero Terra ED za 1550 zł jest tym co można kupić, chociaż uważam ( i nie tylko ja), że jej cena jest trochę wysoka. Po Terze dopiero jest Swarovski, Zeiss, Genessis czy Leica, w granicach 2500 ale z kolei o małej apreturze 20-22 mm. Potem to już 3000-3500 zł. Ale to już ceny, które prowokują do pytania, czy warto wydawać takie pieniądze na taki lornetkowy gadżet. Ale są ludzie na świecie, którzy nie tykają się lornetek powyżej 8x25 i uważają je za najlepsze bo mobilne, a ta bariera cenowa nie stanowi dla nich zapory w zakupie. Co do lornetek 10x20-25, to dla mnie są to lornetki nawet nie do podglądania a co dopiero mówić o patrzeniu. Ale to dla mnie, inni mogą się zachwycać. Skusiłem się na Terrę ED 8x25 z powodu wielkości pola, ceny zakupu i tylko dla tego, że jej jakość optyczna jest w/g mnie na wysokim poziomie, może nie na poziomie Victory czy Swarka Pocket CL czy Leic, ale minimalnie od nich słabsza tak optycznie jak i mechanicznie. Natomiast cenowo 2x tańsza i służy mi tylko do spacerów bo za taką ją uważam. Na wycieczki wolę "dźwigać" nawet te 150 g więcej (8x32) bo mam, o 200%, lepszy komfort patrzenia i oglądania widoków.
Co do badziewia 8-20x20-30, o którym piszesz, to widać po portalach sprzedażowych, ile tego jest i ile ludzi dało się nabrać, i dalej się nabiera, na zakup tych, małych, kieszonkowych ale o "wielkich zbliżeniach", złomów optycznych, które okazały się nie do użytku. Ale cóż, takiemu jak się uprze, to nie wytłumaczysz :cry: .

Binokularnik - Czw 21 Paź, 2021

Maciek napisał/a:
@Binokularnik - może Zeiss Terra ED 10x25? Mam akurat 8x25 i obraz jak to mówią młodzi "kozak".


2 kg 5 zlotówek w sam raz na Terre, lornetka zamówiona, "przyjdzie" do sklepu gdzie, po zapoznani się z nią, podejmę decyzję o ewentualnym jej zakupie.

Binokularnik - Czw 21 Paź, 2021

Jan55 napisał/a:
Skusiłem się na Terrę ED 8x25 z powodu wielkości pola, ceny zakupu i tylko dla tego, że jej jakość optyczna jest w/g mnie na wysokim poziomie, może nie na poziomie Victory czy Swarka Pocket CL czy Leic, ale minimalnie od nich słabsza tak optycznie jak i mechanicznie. Natomiast cenowo 2x tańsza i służy mi tylko do spacerów bo za taką ją uważam.



Tak a propos spacerów, zwłaszcza tych przed wschodem lub po zachodzie słońca. W lornetkach o średnicy obiektywu 25 aż prosi się model 5x25. Poszukiwałem takiego dla żony ( do torebki) ale jedyną firmą, która wpadła na ten pomysł jest Vision King ze swoim modelem 5x25. Nestety, ta lornetka nie jest chyba najwyższych lotów i po prostu nie wypada, bliskiej osobie (i nie tylko bliskiej) wciskać takiego czegoś. Czemu wiodące firmy nie robią takich modeli? Swarowski „wypuścil” ostatnio model curio i….hmm

Jan55 - Czw 21 Paź, 2021

Powiem szczerze, że pierwszy raz widzę ( nigdy nie patrzyłem za chińskimi wynalazkami ) tą lornetkę (5x25) z polem widzenia 15,5*.Patrząc na zdjęcia i jakość wykonania, robi wrażenie niezłego szrota, ale za cenę jaką kosztowała w 2017 r. można by się nią pobawić, tym bardziej, że z opisu na Astropolisie wychodzi nie taka tragedia. Teraźniejsza cena i opłaty celne już nie zachęcają do tego zakupu, nawet jak byłaby możliwość.
Wojtas_B - Czw 21 Paź, 2021

https://www.forumastronom...-lornetek-czar/
Binokularnik - Czw 21 Paź, 2021

Jan55 napisał/a:
Powiem szczerze, że pierwszy raz widzę ( nigdy nie patrzyłem za chińskimi wynalazkami ) tą lornetkę (5x25) z polem widzenia 15,5*.Patrząc na zdjęcia i jakość wykonania, robi wrażenie niezłego szrota, ale za cenę jaką kosztowała w 2017 r. można by się nią pobawić, tym bardziej, że z opisu na Astopolisie wychodzi nie taka tragedia. .


Może i nie tragedia, ale ta lornetka waży prawie tyle co ½ litra wódki razem z butelką (do torebki się nie nadaje) i nie wydaje mi się żeby było to spowodowane zaawansowana optyką, zastosowaną w celu osiągnięcia tak imponującego pola.

Jan55 - Czw 21 Paź, 2021

Może korpus to "odlew żeliwny" :mrgreen: i dla tego taka waga. Co do jakości optyki, to na pewno jej daleko do tej zaawansowanej.
moshica - Czw 21 Paź, 2021

Jan jakbyś miał podsumować za i przeciw Terre 8x25 z Vortexem 8x32 to co byś na plus/minus wpisał? Chodzi mi też o ogólne odczucia, nie tylko optycznie.
Jan55 - Czw 21 Paź, 2021

Moshica...w/g moich subiektywnych odczuć to :
Kowa na /+/ - ergonomia,
- komfort użytkowania(muszle oczne)
- ogólna jakość budowy
- łatwość dopasowania do oczodołów
- waga
Kowa na /-/ - aberracja
- mało ostrego pola na bokach
To co Kowa na /+/ to Terra na /-/ , bez wagi, bo to kwestia wielkości i materiałów
Terra na /+/ - aberracja
- szerokość ostrego pola
- mniejsza dystorsja
- całkowita szerokość pola jak na 8x25 (w/g mnie 7*)
To tyle z /+/ i /-/, generalnie jak na lornetkę 8x25, to Terra jest lornetką, w swojej cenie, świetną. Przed nią,. cenowo tańszą i po niej do 3000 zł nie ma nic. Mogła by być trochę tańsza, no ale to Zeiss. Natomiast Vortex 8x32 to lornetka idealna w swojej cenie, przed nią nie ma nic a po niej dopiero od 1400 zł można myśleć o jakiejś lepszości, ale nie wielkiej (Nikon M7, Kite Falco a Kowa BD II to już 2x więcej kasy i "więcej" lepsza).
Optycznie Terra jest troszkę jakby jaśniejsza i na pewno ostrzejsza od Vortexa, ale to moje odczucie, chociaż potwierdziły to też trzy osoby z poza forum ( moi znajomi).
Kwestią pozostaje czy Terra ma być jedyną lornetką do "wszystkiego" czy dodatkową, bo jak potrzebna jest jedna lornetka do użytku ogólnego to w/g mnie tylko 8x32, nieważne czy Vortex czy inna marka. :smile:

moshica - Czw 21 Paź, 2021

Dzięki za odpowiedź, wg. moich oczekiwań to Kowa ma te atuty na plus. Pytam w sumie nie zakupowo, ale rozważam na przyszłość coś z 10-12x i tak sonduje porównania do Kite z poprzednich wątków i wychodzi, że japońska produkcja nadal trzyma jakość.
No a jeśli Terra ma aż takie szerokie pole i w dodatku tak ostre po brzegi to poza gorszą jasnością to też idealny wybór.
Wychodzi, że Terra też lepsza niż Vortex optycznie ale 25 a 32 mm też swoje robi.

Jan55 - Czw 21 Paź, 2021

Moshica...małe sprostowanie. W ocenie plusów i minusów zamiast Kowa powinno być Vortex 8x32. O jasności Terry nad Vortexem, napisałem w kontekście obserwacji dziennych, bo o zmierzchu, następuje lekka przewaga Vortexa, z resztą jak i innych, dobrych 32-jek. Co do Kowy, to pod względem budowy i mechaniki jest ponad Vortexem i Terrą, a co do optyki to będę wiedział za kilka dni, jak do mnie "przyjdzie" i ją sprawdzę. :grin:
moshica - Czw 21 Paź, 2021

Jak już trafi w Twoje ręce, to liczymy na solidne porównanie, bo trochę masz sprzętu do porównań🙂
Jan55 - Pią 22 Paź, 2021

Mając już dwie i wiedząc co są warte, to mogę przypuszczać, że 8x32 nie będzie gorsza, oczywiście pod względem optyki, bo mechanicznie cała seria jest na wysokim poziomie, dorównującym 2-3 razy droższym lornetkom. Zobaczymy jak obadamy :grin: .
Jan55 - Pią 22 Paź, 2021

Niestety Kowa BD II8x32 XD poszła do wymiany. Po 2 godzinnym, szybkim podstawowym sprawdzeniu, okazało się, że występuje wada w postaci mlecznej mgły w prawej dolnej części obrazu, przy patrzeniu pod słońce i około 45* w prawo od osi słońca. Zamglenie, to prawie mleko, zasłaniające prawie 1/3 obrazu, czego nie doświadczyłem do tej pory w żadnej lornetce, którą mam i którą miałem. Dopiero po bardzo mocnym wciśnięciu dolnej części muszli w oczodoły, to zamglenie zanikało.
Natomiast nie patrząc pod słońce, to : jasność i ostrość piękna (trochę lepsza niż Vortex ), dystorsja i aberracja mniejsza niż w Vortex DB. Tak na "gorąco", obraz w Kowie jest lepszy niż w Vortex-sie, ale to moje odczucie.
Jeszcze jedno, pole widzenia nie ma tak jak podaje producent 8,8*. W/g mojego porównania z Vortexem 8x32, którego zmierzone pole to 8,2*, pole Kowy ma 8,3* i na pewno nie więcej, a jest ostre tak w 85%, ale to mogły by potwierdzić dokładne pomiary np. Arka.To są moje wrażenia spisane na "gorąco", bo lornetka została spakowana i wysłana do wymiany na inny egzemplarz, chyba, że wszystkie tak mają (mgła), to będzie zwrot pieniędzy.

TheNewOne - Pią 22 Paź, 2021

Jan55 a możesz zdradzić w którym sklepie ją kupiłeś?
Jan55 - Pią 22 Paź, 2021

TheNewOne...lornetka kupiona w sklepie w Łomiankach, który to sklep, jak dla mnie, jest w tej chwili chyba najlepszym sklepem i z najlepszą obsługą. :grin: Drugim takim sklepem jest Lanius Books, ale u nich jeszcze nic nie kupowałem, tylko miałem z nimi bardzo miłe kontakty telefoniczne dotyczące sprzętu. :smile:
TheNewOne - Pią 22 Paź, 2021

Zła informacja z tym mlekiem, bo dawno temu miałem jeden egzemplarz w ręce i było niestety podobnie. Co więcej, takich "spajków" na latarniach jak w tej lornetce nigdy nie widziałem. Pomimo komfortowych dużych muszli ciężko było mi ułożyć lornetkę tak, żeby tego czegoś nie było - tego mleka u dołu obrazu. Problem zrzuciłem na swoje oczodoły :-) ale myć może to problem samej lornetki.
Co ciekawe, w tym samym czasie miałem ślicznego, małego Nikona 8x30 Monarch HG. On w środku pod względem wyczernienia wyglądał raczej gorzej niż Kowa, szczególnie głębiej w przestrzeni na pryzmaty. Powiem nawet, że producent za pryzmatami chyba nawet położył warstwę odblaskowego sreberka, żeby odblaski były większe :-) , i co ciekawe pod względem odblasków Kowa nie miała szans, była zdecydowanie bardziej wrażliwa na zachodzące ale nie ostre wtedy słońce. Tam gdzie Monarch i EII miały jeszcze duży margines do pojawienia się odblasków, Kowa już alarmowała o stanie krytycznym. W sumie to obraz w Nikonie HG był jak dla mnie wyraźnie lepszy, no ale cena dwa razy taka.

A pole duże ale wydaje się być mniejsze niż w specyfikacji - porównywałem tylko z Nikon EII.

moshica - Pią 22 Paź, 2021

Czym ta mgła jest spowodowana? Ma związek ze spajkami, chyba nie. Jan nie patrzyłeś na punktowe światło tylko silne boczne. Pytanie czy każdy model Kowy tak ma? Bład w kontroli jakości, nie sądzę. No to czekasz dalej, oby się to pozytywnie wyjaśniło, bo ten model jest fajny.
Jan55 - Pią 22 Paź, 2021

TheNew...Tak, pole zdecydowanie nie ma 8,8*. Mam dwie 8x42 (Viking Kestrel ED i GPO ED) z podanymi polami przez producentów 8,1*, a po porównaniu z Vortexem DB HD 8x32, który ma zmierzone przez Arka pole 8,2*,pokazują identyczny obraz co Vorrtex czyli 8,2. Dzisiaj jak porównałem tą Kowę z tymi trzema lornetkami, to wydaje się mi, że obraz Kowy był o włos szerszy czyli o te 0,1*, ni cholery więcej. Czyli producent ocyganił marketingowo o 0,5*. To samo jest z lornetkami Kite Falco 10x32, które zamiast 7* mają 6,5*, natomiast Kite 8x32 ma równe pole z Vortexem, czyli 8,2*. Taką dostałem informację ze sklepu, w którym to sprawdzono na moją prośbę. Co do odblasków to jakaś masakra, zresztą piszą o nich też na BF, ale nie wszyscy. Zresztą Gijs van Ginkel z Holandii też nie wspomina nic na ten temat i chwali tą Kowę. Wynika z tego, że kontrola jakości w Kowie to jakaś pomyłka, trzeba mieć szczęście aby trafić na dobry egzemplarz. Szkoda bo to naprawdę bardzo dobra lornetka, pod każdym innym względem. Czekam na przysłanie innego egzemplarza. :cry:
Jan55 - Pią 22 Paź, 2021

moshica...nie każdy model Kowy to ma, mam6,5x32 i 10x42 i takich sytuacji nie doświadczyłem, a sprawdzam to zaraz po zakupie, chyba, że nie ma słońca, to czekam aż będzie. Mam na to 14 dni. Zresztą tak jak napisałem wcześniej, spotkałem się z czymś takim i na taką skalę, pierwszy raz, a "przerzuciłem" sporo lornetek i tańszych i trochę droższych. Bywały i bywają mgiełki, ale nie mleczna poświata, przez, którą nic nie widać. Występują natomiast spajki na latarniach i gwiazdach, ale mnie to nie przeszkadza, gwiazdy mogę pooglądać przez inną lornetke i to okazjonalnie.
moshica - Pią 22 Paź, 2021

Ze spajkami można żyć, tak jak piszesz lub je akceptować. O tym się przekonałem w ostatnim Bushnellu. Natomiast taka mgła to wręcz niekceptowalne, tymbardziej że cała reszta na wysokim poziomie. Japońce w technikaliach pod kątem kontroli jakości nie miały nigdy wpadek, choć mnie się przytrafiła.
No i jeszcze mam pytanie, jeśli masz Vortexa o takich parametrach to dlaczego kupowałeś Kowę? Dla jeszcze lepszych parametrów optycznych, ostrość, klarowność obrazu?

TheNewOne - Pią 22 Paź, 2021

Nie znam się za bardzo, nikt nigdy nie pisał, że przyczyna "spajków" w pryzmatach ma też negatywny wpływ na to co widać za dnia. W każdym bądź razie nawet patrząc w przeciwną stronę do słońca na zachodzie i tak ta mgiełka (trochę mniejsza) w dolnej części obrazka była. Gdyby nie wpis Jan55 zrzuciłbym bym raczej na niedopasowanie do mojego "oka". A tak poza tym to lornetka jeśli chodzi o materiał, budowę i pracę pokrętła ostrości jest bardzo dobra, brak zastrzeżeń. Tak więc pomimo tego co napisałem nie zniechęcałbym się, jeśli ktoś jest zainteresowany. Być może komuś do oka będzie pasować lepiej, lub trafi na serię w której nie ma tego problemu - o ile to problem tylko i wyłącznie techniczny.
Przy tej okazji po raz kolejny uświadomiłem sobie jak świetną lornetką jest Nikon EII. Pomijając mgiełki i odblaski w Kowie, to obraz jest w EII jest i tak sporo lepszy, i bardzo przyjemny.

moshica - Pią 22 Paź, 2021

W porro nie ma spajków a znów gabaryty dla porro sprawiają że trend idzie w dachowce. Coś kosztem czegoś. Obecnie też już wolę drugą opcję.
Jan55 - Pią 22 Paź, 2021

moshica napisał : "jeśli masz Vortexa o takich parametrach to dlaczego kupowałeś Kowę? Dla jeszcze lepszych parametrów optycznych, ostrość, klarowność obrazu?"
Tak, dla tych właśnie cech, bo Kowa daje jakby jaśniejszy, ostrzejszy w szerszym polu i klarowniejszy obraz od Vortexa, ale dalej twierdzę, że Vortex w cenie do 1400 zł jest niezastąpiony. Jeżeli nie wyjdzie z Kową, to będę chciał sprawdzić Kite Falco 8x32, a co z tego wyjdzie to zobaczymy.
TheNewOne...dobrze napisałeś to, aby nie zniechęcać się do zakupu tej Kowy. Ja też zawsze twierdziłem i twierdzę, że to jak pasuje lornetka (okulary w lornetce) jednej osobie, nie koniecznie musi pasować innej, trzeba to sprawdzić osobiście. Mam jedną taką lornetkę, Viking Kestrel ED 8x42, którą kupił mi Syn w Szkocji, która ma takie muszle, że jak przykładam ją do oczodołów to odnoszę wrażenie jakbym patrzył przez lornetkę, która nie ma muszli. Po prostu, pełny relaks dla oczodołów i oczu. Nie wiem z czego to wynika, ale przy kilku lornetkach, które posiadam, ta jedna ma takie coś i nie chodzi tu o to, że te pozostałe źle mi leżą w oczodołach, ale o to, że nie dają takiego odczucia jak ten Viking. :wink: Chyba, że to jest to o czym piszemy, czyli idealne wpasowanie się muszli w oczodoły, bo przecież u innej osoby wcale tak nie musi być. :wink:

pgolik - Sob 23 Paź, 2021

W mojej Kowie 8x42 spajki na latarniach są bardzo wyraźne, ale w terenie przy patrzeniu pod słońce tak dramatycznej mgły nie stwierdziłem. Oczywiście kontrast spada (fizyka), ale daje się obserwować.
Przykład z niedawnego spaceru: ostre popołudniowe słońce nad wodą, gołym okiem patrząc pod słońce na drugim (niedalekim) brzegu nic nie widzę, trzciny zlewają się z drzewami w jedną ciemną plamę. Przez Kowę widzę trzciny, drzewa (każde osobno), a w trzcinach dwie czaple. Oczywiście obraz nieco zamglony w porównaniu z tym, który widzę mając słońce pod innym kątem, ale widzę. Nie mam porównania z lornetkami wyższej klasy, żadnej alfy przy oku nie miałem, ale jakby była mgła taka, jaką Jan55 opisuje, to chyba bym zauważył.

Jan55 - Sob 23 Paź, 2021

pgolik...mam 6,5x32 i 10x42 Kowy, spajki na latarniach i jasnych gwiazdach są, ale takiego zjawiska jak w tej 8x32 nie ma, poza tymi lekkimi mgiełkami jakie i Ty masz. To mi nie przeszkadza, bo dużo lornetek wyższej klasy to miewa. Natomiast to co było w tej 8x32 to mleczna mgła, zajmująca 1/3 prawego dolnego widoku, przez którą to mgłę nic nie było widać. Nie mam adaptera do smartfona, bo zrobiłbym zdjęcie, jedną ręką nie dam rady, nie ten wiek :cry: . Czekam na odpowiedź czy wszystkie 8x32, które mają w sklepie, mają to samo. Na Bird Forum, forumowicze też skarżą się na ten feler, ale nie wszyscy, bo są tacy co tego nie mają, czyli problem, jak się trafi. W holenderskim teście (takim jak Optyczne) i recenzji CN też nic nie jest wspomniane o takim felerze a lornetka jest bardzo chwalona. Jeszcze jedna rzecz jaka występowała w okularach tej lornetki to, w prawym okularzę występował wyraźnie jasny łuk w górnej części źrenicy, a w lewym okularze w dolnej części ale był mniej wyraźny, było go widać, ale nie rzucał się tak w oczy. Jeszcze do tego w lewym okularze, jak delikatnie zmieniłem kąt patrzenia ( w pewnej odległości od oka), to ten łuk znikał a uwidaczniały się trzy kropki dookoła źrenicy, które tworzyły jakby wierzchołki trójkąta. Coś takiego zobaczyłem po raz pierwszy w życiu w okularze lornetki. :roll: Nie znam się na tym ale być może było coś nie tak z ułożeniem pryzmatów w obiektywie lewym i prawym, względem siebie. W każdym bądź razie, lornetką cieszyłem się przez 1/2 godz, po ujawnieniu wady sprawdzałem to przez następne 11/2 godz. w różnych pozycjach w stosunku do słońca i moje zadowolenie skończyło się po 2 godz. spakowaniem lornetki i odesłaniem do sklepu w celu wymiany lub zwrotu pieniędzy. Jeżeli nie będzie lepszego egzemplarza to zastanawiam się nad zakupem Kite Falco 8x32, ale musi być co najmniej, na poziomie Kowy i lepsza od Vortexa 8x32. :wink:
moshica - Sob 23 Paź, 2021

Jan a jak Ci sìę sprawdza Kowa 10x42? Ja się chcę zainteresować Kowa 12x56 ale czytałem że produkcja Chiny i 3 komentarze takie sobie. Ponoć Vortex Razor 12x50 lepszy. Chcę coś dobrego optycznie jako stacjonarny sprzęt pomiędzy 15x70 a 8x32.. Coś możesz o tym napisać?
Jan55 - Sob 23 Paź, 2021

moshica...Lornetek powyżej 10x50 nie używałem i nie miałem nigdy w rękach, więc nic o nich nie mogę napisać. Natomiast co do Kowy to dla mnie jest to lornetka rewelacyjna pod każdym względem, mimo tego , że posiada może kilka niewielkich wad, które dla mnie są nie istotne w całej jej jakości. Daje piękny i klarowny obraz, z ostrym, dużym, jak na 10x42, polem (7*), co dla mnie jest najważniejsze. Patrzenie przez 10x42, z takim polem, w/g mnie, jest niewyobrażalnym komfortem dla oczu i przysparza wiele radości z widoków :grin: . Dystorsja i aberracja są korygowane na bardzo dobrym, z minusem, poziomie. Budowa i mechanika to poziom dorównujący lornetkom z wyższego pułapu cenowego. Do tego wielkość, waga i ogólna ergonomia. Bardzo dobrze sprofilowane są muszle oczne, choć ich średnica wynosi 43 mm i dla innych może być to problem (za duże), zresztą dla mnie też, ale właśnie to sprofilowanie powoduje, że nie odczuwam tej wielkości i dobrze leżą mi w oczodołach. Największą wadą jej, zresztą wszystkich Kow z seriiBD IIXD, są spajki na latarniach i bardzo jasnych gwiazdach w nocy. To jest to co mnie nie przeszkadza, bo jak potrzebuję to mam inne lornetki i z nich korzystam, jak chcę popatrzeć na gwiazdy czy księżyc.
Jedynie wkurzający jest jak dla mnie futerał, który jest tak dopasowany, że lornetka z paskiem do niego się nie mieści, a sam futerał nie posiada paska na ramię, tylko szlufkę na pasek do spodni. Innym to może nie przeszkadza, ale mnie tak. Musiałem dokupić opcjonalny futerał od Swarka i teraz to ma wygląd, spasował kolor futerału z kolorem Kowy :mrgreen: a i komfort noszenia, dla mnie, się poprawił.
To wszystko co mogę napisać o Kowie 10x42. Jeżeli ktoś jest na kupnie lornetki 10x42 i chce wydać te 2150 zł to w/g mnie zrobi bardzo dobry zakup bo nie ma nic lepszego w tej cenie. To jest, w/g mnie, najlepszy model Kowy z całej serii BD II XD. :grin:

moshica - Sob 23 Paź, 2021

Dzięki za opinie, pomoże przy wyborze.
Jasno to podkreśla, że na Kowie nie da się zawieźć.
Mam nadzieje, że otrzymasz zwrotnie poprawny egzemplarz 8x32.

anton - Sob 23 Paź, 2021

Jan55 napisał/a:
Największą wadą jej, zresztą wszystkich Kow z seriiBD IIXD, są spajki na latarniach i bardzo jasnych gwiazdach w nocy.


Jako świeżo upieczony nabywca Kowy BDII 10x42 miałem jak na razie okazję potestować lornetkę po zmroku i w nocy - za dnia nie było jeszcze okazji wybrać się w teren na ptaki. Spajki na latarniach to mało powiedziane. Księżyc w pełni na tle czystego nieba daje spajki w tej lornetce. Jednak lekka mgiełka czy delikatna chmurka przysłaniająca księżyc powoduje że spajków nie ma. Vortex DB 8x32 HD takich wrażeń nie dostarcza.

Jan55 - Sob 23 Paź, 2021

Zgadza się to co napisałeś o Kowie i Vortexsie. Kowa spajkuje na czystych i ostrych światłach, a na mniej ostrych albo leciutko przymglonych tego nie ma. Vortex natomiast bardzo delikatnie iskrzy na gwiazdach. Mam kilka lornetek, różnych firm i żadna nie spajkuje. Sam się zastanawiam, co jest tego przyczyną, być może za małe pryzmaty. Ale na pocieszenie, Zeiss SF 8x32, za kilka razy większe pieniądze niż Kowa, też spajkuje :smile: .
Binokularnik - Pon 25 Paź, 2021

Jan55 napisał/a:
Ja też zawsze twierdziłem i twierdzę, że to jak pasuje lornetka (okulary w lornetce) jednej osobie, nie koniecznie musi pasować innej, trzeba to sprawdzić osobiście. Mam jedną taką lornetkę, Viking Kestrel ED 8x42, którą kupił mi Syn w Szkocji, która ma takie muszle, że jak przykładam ją do oczodołów to odnoszę wrażenie jakbym patrzył przez lornetkę, która nie ma muszli. Po prostu, pełny relaks dla oczodołów i oczu. Nie wiem z czego to wynika, ale przy kilku lornetkach, które posiadam, ta jedna ma takie coś i nie chodzi tu o to, że te pozostałe źle mi leżą w oczodołach, ale o to, że nie dają takiego odczucia jak ten Viking. :wink: Chyba, że to jest to o czym piszemy, czyli idealne wpasowanie się muszli w oczodoły, bo przecież u innej osoby wcale tak nie musi być. :wink:


Dokładnie tak.
Producenci słuchawek dostarczają w komplecie kilka par „gumek” o różnej średnicy.Takiego podejścia do klienta nie zaobserwowałem w przypadku lornetek, nawet tych z najwyższej półki. Koszt produkcji muszli nie jest chyba bardzo wysoki i moim zdaniem mogliby dodawać kilka par o różnej średnicy + instrukcję jak sobie te muszle „zainstalować” Kiedyś miałem okazję popatrzeć przez Swarovskiego el 10x42…. Miałem wrażenie jakbym sobie palce do oczu wkładał…tragedia po prostu.

Jan55 - Pon 25 Paź, 2021

Cóż, producenci lornetek oszczędzają na czym mogą, a to na opakowaniach zewnętrznych, a to na futerałach, a to na paskach, nie mówiąc już o ogólnej jakości lornetek, co dopiero o muszlach ocznych. Jedyna firma która ma w oddzielnej sprzedaży, za nie wielkie pieniądze, muszle oczne czy zatyczki obiektywów to jest Opticron i w Polsce nikt tego nie sprowadza, a te muszle jakie są u nas w sprzedaży mają jakieś chore ceny, no i ich wybór jest i tak marny. :cry:
twegier - Pon 25 Paź, 2021

To mnie trochę zmartwiliście tymi spajkami na Kowie BDII. Wolałbym, żeby moja przyszła lornetka 10x42 była nie tylko do ptaków, ale dawała także przyjemne obrazy na gwiazdach. Tym bardziej, że moja DO Chase 10x50 lekkie spajki daje i gwiazdy idealnie punktowe w niej nie są (to jest dobra lornetka, ale może niekoniecznie do astro) i nie chciałbym by kolejna 10-tka była gorsza.
Mam jeszcze Kowę Prominar BD 8x32 (czyli poprzednia wersja). Ona spajki daje mniejsze niż DO Chase 10x50, wiec może mocne spajki to przypadłość tylko nowej serii Kowy?
Przy okazji sprawdziłem korekcję dioptrii przy nieskończonosci. Ja mam -3.0 i -3.5, i Kowa Prominar 8x32 ma jeszcze mnóstwo zapasu. Z kolei DO Chase 10x50 i moje stare porro Nikon Egret II 8x40 zapas mają minimalny - niewiele brakuje bym nie był w stanie złapać ostrości na gwiazdach przy mojej wadzie wzroku.

Jan55 - Wto 26 Paź, 2021

twegier...spojrzyj na Kite Falco 10x42, mam 10x32 i jest w porządku pod względem spajków a i optyka też nie odstaje wiele od droższych lornetek. Pole trochę mniejsze od Kowy, ale ostrość, przynajmniej w mojej 10x32, jest naprawdę bardzo dobra, minimalnie słabsza niż w Kowie. Jest jeszcze Delta Titanium ED 10x42 HD, duże pole, bez spajków, bardzo dobra ostrość no i prawie brak aberracji. To naprawdę bardzo dobra lornetka. Miałem ją, ale musiałem zwrócić ze względu na za dużą, dla mnie, średnicę muszli ocznych ( 44 mm). Inaczej została by u mnie i nie miałbym Kowy, ale nie żałuję, bo na gwiazdy i księżyc patrzę przez Kite 10x32 lub inną 8x42, które nie mają spajków :smile: .
pgolik - Wto 26 Paź, 2021

twegier napisał/a:
To mnie trochę zmartwiliście tymi spajkami na Kowie BDII. Wolałbym, żeby moja przyszła lornetka 10x42 była nie tylko do ptaków, ale dawała także przyjemne obrazy na gwiazdach.

Na gwiazdach spajków w 8x42 nie widziałem, przynajmniej do mag 0 (Wega, nie patrzyłem jeszcze na Syriusza), na Wenus już widać. Kowa daje bardzo przyjemne obrazy przy przeglądzie nieba, np. rejonów Drogi Mlecznej, obiektów tak jasnych, że te spajki zauważysz nie ma na niebie tak wiele.
twegier napisał/a:

Przy okazji sprawdziłem korekcję dioptrii przy nieskończonosci. Ja mam -3.0 i -3.5, i Kowa Prominar 8x32 ma jeszcze mnóstwo zapasu. Z kolei DO Chase 10x50 i moje stare porro Nikon Egret II 8x40 zapas mają minimalny - niewiele brakuje bym nie był w stanie złapać ostrości na gwiazdach przy mojej wadzie wzroku.

I to był u mnie jeden z głównych czynników przy wyborze Kowy. Ja mam większą różnice pomiędy lewym i prawym okiem (i większą wadę), i wiele lornetek nie wyrabia (a przez okulary nie lubię). Pod tym wgzlędem BDII bardzo dobrze się sprawdza.

Wojtas_B - Wto 26 Paź, 2021

Moja Kowa BD II 10x42 spajkuje tylko na silnych punktowych światłach, przede wszystkch lampach.
Nie piszcie, że na gwiazdach, bo ktoś pomyśli, że nie da się oglądać przez nią nieba.
Niebo wygląda bardzo dobrze, szczególnie przy tak dużym polu widzenia. Spajkują tylko najjaśniejsze obiekty (Wenus, Jowisz itp). Ale to nie jest żadna tragedia.
Gdy patrze na Jowisza przez NL 12x42, to mi z kolei same oczy spajkują, jeśli nie ułożę dobrze lornetki do oka. Soczewka oka i pewnie rogówka (szczególnie zmęczonego) też mi generuje promienie od jasnych źródeł. Moja żona ma podobnie. Pewnie ma to związek z wiekiem. Nie wiem jak to wygląda u Was.

pgolik - Wto 26 Paź, 2021

BD II 8x42 do przeglądu nieba, nauki gwiazdozbiorów i asteryzmów jest świetna, szerokie pole widzenia dużo tu daje. Bardzo przyjemny, relaksujący sprzęt. W ogóle, komfort użytkowania i "przyjazność" to jej mocna strona, chociaż to może być indywidualne.
Jan55 - Wto 26 Paź, 2021

Generalnie Kowy z nowej serii BD II mają coś w sobie takiego, że chce się je trzymać w rekach i wygodnie patrzeć. Nawet te małe 6,5x32 czy 8-10x32, mimo jakby pękatej budowy, są wygodne i komfortowe w użyciu. Kowie to się udało, do tego bardzo dobra optyka, obudowa i świetna mechanika, szkoda, że nie udało im się zniwelowanie spajków, bo tym sposobem były by to lornetki z minimalnymi wadami, w przedziale cenowym nawet do 4000 zł Ale jak to mówią, nie można mieć wszystkiego za 2000 zł.
Wojtas_B - Wto 26 Paź, 2021

Jan55 napisał/a:
Generalnie Kowy z nowej serii BD II mają coś w sobie takiego, że chce się je trzymać w rekach i wygodnie patrzeć. Nawet te małe 6,5x32 czy 8-10x32, mimo jakby pękatej budowy, są wygodne i komfortowe w użyciu. Kowie to się udało, do tego bardzo dobra optyka, obudowa i świetna mechanika, szkoda, że nie udało im się zniwelowanie spajków, bo tym sposobem były by to lornetki z minimalnymi wadami, w przedziale cenowym nawet do 4000 zł Ale jak to mówią, nie można mieć wszystkiego za 2000 zł.


Owszem, takie cuda muszą być zarezerwowane dla najwyższych serii. Tutaj (powinniśmy?) spodziewać się jakiegoś następcy Genesis.

twegier - Wto 26 Paź, 2021

Ok, to może nie jest tak źle z tymi spajkami w nowej Kowie, jak to odebrałem początkowo. DO Chase 10x50 też te spajki pokazuje tylko na bardzo mocnych źródłach światła, jak latarka LED. Na Jowiszu minimalnie, można ich nawet nie zauważyć... Natomiast i tak coś z tą punktowoscią gwiazd jest nie tak, wiec pewnie ma trochę astygmatyzmu.
Jan55, dzięki za rady. DO Titanium ED 10x42 rozpatrywałem, ale ona ma w/g testów Arka sporą niestrość na brzegach, co do astro trochę ją dyskwalifikuje. No i ja nie lubię wyglądu lornetek open-hinge, pewnie chwyt mają dobry, ale jakoś mi się nie widzą. Poza tym obecnie jest niedostępna, podobnie jak wszystkie lornetki DO Chase. Co do Kite Falco, to podejrzewam, że może mieć sporą CA, bo nie chwalą sie w niej żadnymi soczewkami niskodyspersyjnymi, Już chyba bym wolał dopłacic do Lynxa, ale mało o tej lornetce wiem, poza tym że zbierała dobre opinie na wzrokowiec.com. Jak sobie temat jeszcze przemyslę, to może zadam kilka pytań w głównym wątku "Jaka lornetka" bo tu już nie chcę bardziej rozwijać pobocznego wątku wyboru lornetki 10x42.

twegier - Wto 26 Paź, 2021

Jan55 napisał/a:
W każdym bądź razie, lornetką cieszyłem się przez 1/2 godz, po ujawnieniu wady sprawdzałem to przez następne 11/2 godz. w różnych pozycjach w stosunku do słońca i moje zadowolenie skończyło się po 2 godz. spakowaniem lornetki i odesłaniem do sklepu w celu wymiany lub zwrotu pieniędzy.

Ciekaw jestem czy uzgodniłeś ze sklepem, że mogą zwrócić pieniądze lub wymienić na inny egzemplarz? No bo sklep nie ma w sumie obowiązku podsyłać Ci kolejnych egzemplarzy tego samego modelu... Z tego co wiem masz prawo bez podania powodu ją odesłać, ale to oznacza, że lornetka nie przypadła Ci do gustu i będziesz rozglądać sie za zupełnie inna. Jeśli lornetka była w porządku, ale ma wadę techniczną to być może lepszym rozwiązaniem byłaby scieżka gwarancyjna? Jeśli Kowa ma dobry lokalny serwis, to może na koniec bys dostał tip-top wyjustowaną lornetkę, choć na pewno zajęłoby to trochę czasu i kosztowało trochę nerwów. Co o tym sądzisz? Daj proszę znać jak zakończyła sie ta sprawa. Zakup lornetki przez internet to jednak loteria. Nawet przy najbardziej przemyslanym wyborze jest spore ryzyko, że albo z lornetką coś bedzie technicznie nie tak, albo po prostu nie będzie dobrze leżeć przy oku. Dlatego wolałbym kupić moją nową lornetkę w sklepie stacjonarnym, ale to nie zawsze jest po prostu możliwe...

Jan55 - Wto 26 Paź, 2021

twegier,,,co Ty piszesz? Chłopie, kupuję lornetkę, dostaję ją z jakąś wadą, odsyłam do sklepu ustalając telefonicznie, żeby przysłali mi inny egzemplarz a wcześniej przed wysyłką aby sprawdzili czy inne, które mają na stanie, te same modele, nie mają takiej wady. Jeżeli nie mają takiej wady to mi przysyłają nową, a jeżeli mają wadę, to tak jak w moim przypadku, rezygnuję z zakupu i dostaję zwrot pieniędzy. Reklamowałem Kowę 10x42, ale dlatego, że wada wyszła po miesiącu od zakupu, dostałem nową ale nie wiele to wniosło (wada troszkę mniejsza) i na tym poprzestałem, lornetka została u mnie i ją używam z dużym zadowoleniem. Natomiast wada w tym egzemplarzu Kowy 8x32 jest dla mnie nie do przyjęcia, a sklep stwierdził, że wszystkie egzemplarze maja podobną wadę, ale w mniejszym stopniu, więc jak chcę to zwrócą mi pieniądze. A szkoda bo lornetka jest świetna. Więc jak widzisz, zakup lornetki przez internet, to jak loteria, jak sam napisałeś, ale to loteria w której możesz zrezygnować z zakupu do 14 dni, nie ważne czy z powodu złej lornetki czy z powodu, że Ci nie pasuje, możesz też poprosić o przysłanie innego egzemplarza. To sprzedającemu zależy na tym aby sprzedać i zarobić, a nie żeby stracić klienta i zyskać do tego złą opinię. Co do gwarancji, to w okresie do 14 dni nie należy z tego korzystać, chyba, że zależy Ci bardzo na lornetce, a w sklepie nie mają innych egzemplarzy. Ja bym z tej opcji też nie skorzystał, bo z reklamacją różnie może być. Wolał bym zrezygnować z lornetki. Natomiast kupując w sklepie osobiście, po wyjściu ze sklepu, w razie uwidocznienia się wady np. w domu, pozostaje Ci reklamacja gwarancyjna lub rękojmia sklepowa. To jest ta wyższość kupna przez internet, nad osobistym kupnem w sklepie.
twegier - Wto 26 Paź, 2021

Jan55, dzięki za wyjaśnieśnia. Tylko nie bardzo rozumiem, czemu się denerwujesz. Masz szczęście, że kupowałeś w sklepie, który nie robi problemów ze zwrotami. Nie zawsze jest tak różowo; jest coś na ten temat np. na astropolis.pl. Jest jeszcze drugie dno takiej sytuacji: ciekawe, co sklep zrobi z tą odesłaną lornetka....
Jan55 - Sro 27 Paź, 2021

twegier...ależ ja się nie denerwuję, tylko wyjaśniam coś o czym błędnie myślisz.
Po 1.Nie powinno się pisać o lornetce, że jest taka czy siaka tylko na podstawie tego, że ktoś inny tak napisał (Vortex z aberracjami) i nie mając samemu tej lornetki w rękach, żeby ją sprawdzić .
Po2. Kupowałem w wielu sklepach lornetki i nie miałem nigdy problemów ze zwrotami, więc to nie jest moje szczęście ale taka rzeczywistość, określona przepisami prawa.
Po3.Co sklep zrobi ze zwróconą lornetką to nie wiem, ale jeżeli jest uczciwy a zwrócona lornetka ma wady to odeśle na wymianę do dystrybutora. Jeżeli zwrócona lornetka jest sprawna i nie wykazuje śladów użytkowania a opakowanie jest nie uszkodzone, to ją wystawia do dalszej sprzedaży. Jeżeli zwrócona lornetka jest sprawna ale wykazuje ślady użytkowania i opakowanie jest w jakiś sposób uszkodzone (nie umiejętne otwieranie opakowania lornetki), to ma prawo obniżyć kwotę zwrotu ceny lornetki np.10% i wystawia ją do dalszej odsprzedaży taniej np. o te 10% albo i nie. Jeżeli stwierdzi, że lornetka jest uszkodzona przez kupującego a on wysłał sprawną, co powinien sprawdzić przed wysyłką, to nie przyjmuje zwrotu i nie zwraca pieniędzy.
Ja po otrzymaniu przesyłki i rozpakowaniu paczki oglądam dokładnie firmowe opakowanie i jak coś jest nie tak (jakieś naderwanie,zagniecenie itp.) to robię zdjęcie na dowód, że takie opakowanie dostałem. To samo robię z lornetką, sprawdzam szkła, obudowę i jeżeli coś niepokojącego zauważę ( ślady palców na szkle,rysę na obudowie itp ),to dzwonię od razu do sprzedającego i zgłaszam to, oraz robię zdjęcia. Na szczęście tylko raz miałem taką sytuację z opakowaniem (była naderwana klapka pudełka) ale zgłosiłem od razu telefonicznie i na tym się skończyło.
Może się zdarzyć, że sprzedający "ma jakiś problem" z przyjęciem zwrotu, ale to może wystąpić w przypadku jak ściąga lornetkę na zamówienie klienta bo np. takiej nie ma w sklepie a po zwrocie będzie miał problem ze sprzedażą. Ale taki zakup najpierw trzeba uzgodnić ze sprzedającym z upewnieniem się czy gdyby coś nie pasowało to przyjmie zwrot. Jak sprzedający nie jest zbytnio chętny, to trzeba zrezygnować z zakupu i już.Tak to wszystko wygląda :wink: . To co napisałem powyżej traktuj jako wyjaśnienie pewnych spraw a nie nerwową reakcję z mojej strony. :grin:

twegier - Sro 27 Paź, 2021

Jan55 To z zakupionymi przez internet towarami postępujemy całkiem podobnie :) Ja jak coś cennego kupuję przez internet, to otwieram paczkę nagrywając film na telefonie (tak na wszelki wypadek), opakowanie otwieram tak by dało się z powrotem zapakować, towar testuję w rekawiczkach itp. Lornetkę przez internet kupowałem tylko raz, była to ta Kowa Prominar o której pisałem powyżej, ze sklepu Lanius-Books. Przyszła w nienagannym stanie. Natomiast w przyszłości mogę mieć mniej szczescia i mogę być zmuszony do zwrotu dlatego ciekaw byłem jak sklep zareagował w tej sytuacji, kiedy był defekt techniczny. Zakupy przez internet, zwroty i co dalej z tym towarem to temat rzeka, który mnie i wiele innych osób interesuje i dlatego sie o to pytałem....
Natomiast co do tematu z Vortexa z inengo wątku, to owszem zasadniczo nie powinno się komentować lornetek kórych sie nie testowało, wiem o tym, ale z drugiej strony nie widzę nic złego w zwróceniu uwagi na mylące oznaczenie "HD", na brak szkła niskodyspersyjnego w Diamondbacku, i przekierowaniu na odpowiedni test na Optyczne.pl. w którym to teście Diamondback 10x42 wypadł słabo w kategorii CA (4.7 pkt./10 pkt.), pozdrawiam

Jan55 - Sro 27 Paź, 2021

Tylko zwróć uwagę na to, że Vortex w specyfikacjach nigdzie nie pisze, że HD to szkło ED, HD odnosi się w przypadku Daimondbacków, raczej do wysokiej ostrości czy rozdzielczości, marketing górą. Natomiast co do punktacji dotyczącej AC, to jest to średnia z całej powierzchni soczewki a nie tylko z środka, a środek nie wykazuje wyraźnej AC, natomiast boki już tak. Zauważ też, że w/g punktacji (131,3 pkt) 10x jest w grupie lornetek bardzo dobrych, a wszystkie lornetki powyżej Vortexa są tylko minimalnie lepsze w punktacji (różnica w niuansach optycznych) i są to lornetki "stare" (niektóre), nie będące już w sprzedaży. Zobacz też, ile pkt. za AC ma Zeiss Terra ED za 2x większą cenę. Natomiast Vortex 8x42 może być lepszy albo słabszy od 10x, ale ja nie sądzę żeby tak było, bo jak się przeglądnie wszystkie Vortexy DB to widać, że optycznie nie wiele się od siebie różnią, po za Vaiperami i Razorami.
Tak jak napisałem wcześniej, nie należy na 100%, kierować się testami, a raczej traktować je jako pomoc w zorientowaniu się co i jak. Tylko osobisty sprawdzian pokazuje czy lornetka nam pasuje czy nie, bo nie wszystko co napisane jest w teście , każdy zobaczy w lornetce. Tym się różnimy (ludzie) między sobą.

Binokularnik - Sro 27 Paź, 2021

Maciek napisał/a:
@Binokularnik - może Zeiss Terra ED 10x25? Mam akurat 8x25 i obraz jak to mówią młodzi "kozak".

Wczoraj pojechałem do sklepu po odbiór lornetki. Miły Pan podał mi firmowo zapakowane pudełko i poprosił żebym je otworzył, zapoznał się z jego zawartością i sprawdził czy mi wszystko pasuje. Pudełka nie umiałem otworzyć więc z uśmiechem (tego nie jestem pewien bo miał maseczkę na twarzy) pomógł mi dobrać się do środka. Wewnątrz, w twardym etui, spoczywała Terra. Delikatnie ją wyjąłem i ….wybiegłem na dwór!. Pan pobiegł za mną i wcale się nie dziwię bo moje zachowanie mogło mu się wydać mocno podejrzane. Spojrzałem przez Terrę…i już wiedziałem, że bez niej nie odjadę. Jeszcze tylko zaświeciłem jej lampką rowerową po oczach co by sprawdzić czystość wnętrza i zdjąłem okulary w celu kontroli zakresu korekcji dioptrii.

Kilka słów o samej lornetce:
Produkt made in China ale jakość perfekcyjna. Długo szukałem czegoś do czego mógłbym się przyczepić i niczego nie znalazłem. Ergonomia ok, fajnie lornetka leży w dłoniach i ze stabilnym utrzymaniem jej przy oczach nie mam problemu. Spokojnie mogę czynić długotrwałe obserwacje i nie ograniczać się jedynie do krótkich rzutów okiem. Zawiasy dobrze wyregulowane, nie za ciasno i nie za luźno, oba „chodzą” z tym samym oporem, łatwo jest ustawić rozstaw i system zapamiętuje te ustawienia. Pokrętło ostrości obraca się gładko i bez zacięć ale z większym oporem niż w Kowie bdiixd. W Kowie kręci się jak po maśle a w Terrze jak po maśle świeżo wyjętym z lodówki. Może z czasem się wyrobi. Muszle oczne fajne ale w Kowie bardziej mi pasują. Oczywiście, gdyby Terra miała muszle o tej samej średnicy to nie dałaby się złożyć i tym samym zatraciłaby swoją kieszonkowość. Etui do Terry to jakaś porażka… Ładnie wykonane, to fakt, ale ogólnie jest do kitu. Dużo lepiej, wręcz doskonale, sprawdza się etui od kowy x25, pasuje jak ulał i nie trzeba wkręcać muszli przed włożeniem doń lornetki. Obraz fajny, ostry, ale wieczorem nie ma co po Terrę sięgać bo i tak niczego więcej niż w bdiixd się nie zobaczy. W dzień to co innego. Tam gdzie powiększenie 6.5 może być niewystarczające Terra pokazuje pazur. Nie sądziłem, że to aż tak fajnie będzie działać i że współpraca lornetek z dwóch konkurencyjnych firm tak pomyślnie będzie się układać.
Terra, sądząc z nazwy, służy do przyziemnych zastosowań, ale księżyc ładnie się prezentował.
Jeszcze na koniec uwaga dotycząca pola widzenia….Terra ma w specyfikacji podane 54 stopnie i odniosłem wrażenie, że albo Zeiss zaniżył te dane, albo inne firmy, z którymi miałem do czynienia, robią nas…. hmm… w bambuko?

Jan55 - Sro 27 Paź, 2021

Mam Terrę 8x25, pole podane w specyfikacji to 6,8*. Po porównaniu z lornetką o zmierzonym polu 7* wychodzi, ze Terra ma 7* co zresztą od razu widać po przyłożeniu jej do oczu, więc może być tak samo w tej Terze 10x25 i pole ma 5,7-5,8* a nie 5,5*. Mam Kite Falco 10x32 z podanym polem 7*, a po porównaniu z Terrą i Kową 10x42, wychodzi, że pole w Kite jest mniejsze niż w Terze i Kowie i ma w okolicach 6,6-6,7*. Marketing górą, u jednych w górę a u innych w dól. Najczęściej w dół. Kowa BD II 8x32 podane ma 8,8* a jest 8,3*, czyli prawie tyle samo co Vortex 8x32 i tak wiele innych, a z kolei GPO Passion ED 8x32 podane ma 7,8* a ma 8,1*, GPO 8x42 podane 8,1* a ma 8,3* a Kowa BD II 10x42 podane 7,2* a ma 7*, w lornetkach Kite też podają zawyżone pola. Natomiast 99% kupujących lornetki, nie ma pojęcia o wielkościach pól i nie zwraca na to uwagi. Dopiero jak mogą porównać dwie lornetki, najlepiej o tej samej apreturze i jedna z nich będzie miała pole większe od tej drugiej to zobaczą o co chodzi, oczywiście jak im się jeszcze o tym powie. Ciekawe czy ta Terra ma większe czy mniejsze pole od Kowy SV 10x25. Co do futerału, to się cieszmy, że teraz dołączają do lornetki, bo wcześniej te lornetki były sprzedawane na blistrach a za futerał dawali woreczki. Ja dokupiłem mały futeralik Lowepro Tahoe CS80, wyciąłem z niego gąbki i futerał jest jak ulał. Chowa się do niego rozłożona Terra z wysuniętymi muszlami i paskiem, a całość jest leciutka i można nosić na ramieniu z dołączonym paskiem albo zakładać na pasek do spodni. Natomiast oryginalny to faktycznie niejaka porażka, trzeba lornetkę częściowo składać a muszle skręcać do zera, co powoduje ciągłe ustawianie lornetki aby z niej korzystać. Gratuluję zakupu i ciesz się widokami. :grin:
twegier - Sro 27 Paź, 2021

Binokularnik napisał/a:
Delikatnie ją wyjąłem i ….wybiegłem na dwór!. Pan pobiegł za mną i wcale się nie dziwię bo moje zachowanie mogło mu się wydać mocno podejrzane.

Jak kiedyś testowałem lornetkę w jednym ze sklepów to sprzedawca sam mi powiedział, żebym wyszedł z nią na dwór. Ja się go wtedy pytam "A nie boi się pan, że z nią ucieknę ?". A on mi na to "Nie, ja szybko biegam" :)
przyjemnego użytkowania Terry!

Binokularnik - Czw 28 Paź, 2021

Jan55 napisał/a:
Ciekawe czy ta Terra ma większe czy mniejsze pole od Kowy SV 10x25. .


Nie mam już kowy 10x25 ale mam ósemkę. Jak wcześniej pisałem, pola rzeczywiste sv 8x i 10x są w/g mnie identyczne. Wczoraj porównałem Terrę z sv 8x25. FOV Terra ma mniejszy ale AFOV sporo większy. Wychodzi wiec na to, że wielkość pola pozornego w Zeissie jest tak pomiędzy obiema Kowami . Jeżeli jest to dla Ciebie takie istotne, to jak będę miał okazję, to porównam obie dziesiątki w sposób bezpośredni.

Jan55 - Czw 28 Paź, 2021

Dzięki, napisałem to tylko z ciekawości, bo Terrę może tylko "przebić" albo Victory albo Swarek :grin: .
Maciek - Czw 28 Paź, 2021

Jan55 napisał/a:
Dzięki, napisałem to tylko z ciekawości, bo Terrę może tylko "przebić" albo Victory albo Swarek :grin: .

Moim zdaniem Terrę przebija tylko Victory dzięki szerszemu polu widzenia, lepszemu wykonaniu i jakości obrazu.
Swar to taka terra 100% droższa ale tylko 20% lepsza. W sytuacji kiedy jest Victory niemalże w tej samej cenie jej kupno może być podyktowane wyłącznie snobizmem albo sentymentami.

Nie tylko ja tak myślę - https://www-cloudynights-com.translate.goog/topic/529600-the-swarovski-cl-pocket-8x25-and-zeiss-terra-ed-pocket-8x25-a-review/?_x_tr_sl=en&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=nui,sc

Rafii72 - Czw 28 Paź, 2021

Taki artykuł to każdy może napisać co nie potrafi rozróżnić lornetki za 300 zł od lornetki za 3000 zł. Popieranie swojej tezy jakąś wypowiedzią sprzed 6 lat i to jeszcze archiwalnej lornetki Swarovskiego, jest jedynie dowodem, że nie wie się co pisze. Krzywdzące jest że szuflatkowani są posiadacze swarovskiego przez ludzi, których na te produkty nie stać i potem wylewają swoje żale na takich forach. Miałem w ręku zarówno Nikona HG L 8x20, Nowego Swarka 8x25 i Victory Pocket 8x25 i z tych wszystkich wybrałbym właśnie swarovskiego, gdybym nie miał już lornetki 8x30.
Maciek - Czw 28 Paź, 2021

Rafii72 napisał/a:
Taki artykuł to każdy może napisać co nie potrafi rozróżnić lornetki za 300 zł od lornetki za 3000 zł. Popieranie swojej tezy jakąś wypowiedzią sprzed 6 lat i to jeszcze archiwalnej lornetki Swarovskiego, jest jedynie dowodem, że nie wie się co pisze. Krzywdzące jest że szuflatkowani są posiadacze swarovskiego przez ludzi, których na te produkty nie stać i potem wylewają swoje żale na takich forach. Miałem w ręku zarówno Nikona HG L 8x20, Nowego Swarka 8x25 i Victory Pocket 8x25 i z tych wszystkich wybrałbym właśnie swarovskiego, gdybym nie miał już lornetki 8x30.

Po pierwsze: administrator forum Cloudynights to nie jest "każdy". Jest to pasjonat od kilkunastu lat obecny na renomowanym forum i uwierz mi - na pewno potrafi odróżnić lornetkę za 300 od tej za 3000 :razz:
Po drugie: każda firma zalicza jakościowo/cenowe wpadki i Swar nie jest wyjątkiem. Weźmy chociażby Nikona Monarcha HG, też chłopaków poniosło z ceną no ale takie mukki się zdarzają.
Po trzecie: nikt nikogo nie szufladkuje i nie stygmatyzuje. Każdy ma jakieś oczekiwania czy marzenia więc jeżeli nieekonomiczność zakupu określonego modelu lornetki jest kompensowana zaspokojeniem jakichś innych potrzeb to czemu nie.

Binokularnik - Czw 28 Paź, 2021

Maciek napisał/a:

Nie tylko ja tak myślę - https://www-cloudynights-com.translate.goog/topic/529600-the-swarovski-cl-pocket-8x25-and-zeiss-terra-ed-pocket-8x25-a-review/?_x_tr_sl=en&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=nui,sc


On focussing:
I number of users I know have returned their Zeiss Terras because the focussing was too tight and hard to turn, some could not turn the wheel with one finger. Mine are better, but still quite hard to turn, which I like, but many others apparently don’t.

W mojej Terrze też tak jest. Jednym palcem trochę ciezko ( nie tak jak w kowie) ruszyć pokrętło ostrości i zwykle używam palca wskazującego i kciuka. Mogło by się obracać nieco lżej, ale też nie za bardzo...
Ta lornetka ma mi służyć do obserwacji odległych obiektów i wolę żeby pokrętło ostrości "samo" się nie przekręcało przy wkładaniu i wyjmowaniu lornetki z futerału....coś za coś

Maciek - Czw 28 Paź, 2021

@Binokularnik - u mnie też tak było, musiałem używać dwóch palców. Po jakimś roku doszło do normy i co ważne - nie luzuje się coraz bardziej.
moshica - Czw 28 Paź, 2021

To jest kwestia "przepchnięcia" smaru na prowadnicach. W miarę częstego focusowania, trafia on w skrajne położenia. Zależy od producenta, jedni dawają rzadszy inni gęstrzy. Pogorszyć się nie pogorszy...
Jan55 - Czw 28 Paź, 2021

Maciek...w mojej Terze pokrętło ostrości chodziło od początku tak jak powinno, miękko ale z oporem, więc widać, że zależne to jest od egzemplarza. Największy problem z pokrętłem ostrości spotkałem w Delcie Titanium ED 10x42HD, gdzie nawet minimalne muśnięcie pokrętła powodowało przestawienie ostrości.

Raffi...jeżeli każdy może napisać taki artykuł jak admin CN, to czemu Ty tego nie zrobisz na tym forum. Jezeli miałeś te lornetki, o których piszesz, to napisz swoje wrażenia z porównania ich między sobą, a wtedy zobaczymy co potrafisz. A może okaże się, że jesteś lepszy od admina CN i od wielu z tutejszego forum, bo może my też nie potrafimy rozróżnić lornetki za 300 zł od lornetki za 3000 zł. Czemu nie napiszesz otwarcie, że opinia CN jest nie prawdziwa, a Twoja ma być prawdziwa ? Udowodnij, że lornetka Swarka z przed 6 lat jest gorsza od tej teraźniejszej tylko w nowej obudowie. Jakąż to lornetkę 8x30 masz, że nie możesz sobie kupić tego "świetnego" w/g Ciebie Swarka, jeżeli jest najlepszy. Ja i wielu na tym forum kupując nową lornetke, staramy się kupić zawsze lepszą, co nie znaczy, że drogą, od tych jakie już mamy, więc czemu Ty tego nie zrobisz?
Jescze jedno, napisz, kto tutaj na forum został zaszufladkowany z powodu posiadania przez niego lornetki Swarowskiego, a co za tym idzie został z tego powodu skrzywdzony. Teraz się możesz wykazać w czym masz rację, jeżeli oczywiście zechcesz coś napisać. :???:

Binokularnik - Pią 29 Paź, 2021

Maciek napisał/a:
Moim zdaniem Terrę przebija tylko Victory dzięki szerszemu polu widzenia, lepszemu wykonaniu i jakości obrazu.


Biorąc pod uwagę to jak spisuje się Terra (patrzę sobie przez nią kiedy tylko mam okazję i Kowa, póki co, poszła w odstawkę) to Victory… to musi być dopiero kosmos!
Będę pewnie niedługo miał okazję się o tym przekonać...chociaż…hmm…może lepiej przez niego nie patrzeć? wszak zdrowie jest najważniejsze!

Jan55 - Pią 29 Paź, 2021

Binokularnik... nie żartuj, tylko sprawdź czy faktycznie jest taka duża różnica w jakości obrazu i coś później napisz.
Binokularnik - Pon 01 Lis, 2021

moshica napisał/a:
To jest kwestia "przepchnięcia" smaru na prowadnicach. W miarę częstego focusowania, trafia on w skrajne położenia. Zależy od producenta, jedni dawają rzadszy inni gęstrzy.


W Kowie chyba jest smar rzadszy…
Kiedyś, po powrocie ze spaceru, położyłem lornetkę na szafie w przedpokoju. Na chwilę, ale coś odwróciło moją uwagę i o lornetce zapomniałem. Naszafa jest jednym z ulubionych miejsc mojego kotka….
Nagle.. łuuup! Kotek, zapewne niechcący, zrzucił Kowę z naszafy na podłogę. Nic się nie stało ale na wewnętrznej powierzchni soczewki prawego obiektywu pojawiło się siedem białych kropek, których wcześniej, na 100%, nie było. To pewnie ten smar, w momencie wstrząsu wywołanego upadkiem, bryzgnął na soczewkę…
Być może w Terze smar jest gęstszy ale nie będę tego sprawdzał tą metodą, a innej nie znam.
Zdarzenie to dało mi trochę do myślenia i na trwale wybiło z głowy rozważania na temat ewentualnego zakupu lornetki za kilka tysięcy...

anton - Pon 01 Lis, 2021

"Kot" i "niechcący" to nie idzie w parze :) , jako posiadacz dorodnego kocurra wiem że takie rzeczy nie dzieją się przypadkiem. Na szafach mam poustawiane wysokie pudełka kartonowe (można kupić eleganckie w różne wzory) co by kot nie mógł wskakiwać. Kot ma za to wysoki drapak wyparty do sufitu z kilkoma półkami który ustawiłem w salonie obok kominka.
Binokularnik - Pon 01 Lis, 2021

anton napisał/a:
"Kot" i "niechcący" to nie idzie w parze :) , jako posiadacz dorodnego kocurra wiem że takie rzeczy nie dzieją się przypadkiem..

Pewnie masz rację bo chwilę wcześniej, zamiast do kuwety, zrobiła kupę na podłodze w łazience za co pogroziłem jej palcem...

twegier - Pon 01 Lis, 2021

pgolik napisał/a:
I to był u mnie jeden z głównych czynników przy wyborze Kowy. Ja mam większą różnice pomiędy lewym i prawym okiem (i większą wadę), i wiele lornetek nie wyrabia (a przez okulary nie lubię). Pod tym wgzlędem BDII bardzo dobrze się sprawdza.

Mam już Kowę 10x42 BDII XD i porównałem jej korekcję dioptrii z Kową Prominar 8x32. Owszem, Kowa 10x42 BDII XD ma pewien zapas przy nieskończoności, wiekszy niż DO Chase 10x50 czy Nikon Egret 8x40. Ale Kowa Prominar 8x32 ma ten zapas znacznie większy; mogę rozfokusować obraz gwiazdy tak, że zajmuje jakieś ponad 20% promienia pola widzenia. Nie zdzwiłbym się gdyby osoby z wadą -10 D mogły patrzeć przez nią na niebo bez okularów/soczewek.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group