Ajacek - Nie 11 Gru, 2022 Temat postu: Którą kliszę wybrać do fotografowania śniegu-zimy. Zanim wyjdę z aparatem na tą przepiękną zimę zastanawiam się nad wyborem kliszy. Chciał bym osiągnąć dużą rozpiętość tonalną tak by widzieć strukturę śniegu a jednocześnie detale w cieniach. Nie wiem jaka klisza nadaje się do tego najlepiej. _Tomek_ - Nie 11 Gru, 2022 Ajacek, najlepiej nisko- lub średnioczuły czarno-biały negatyw do ręcznego (zimnego) procesu, a w drugiej kolejności negatyw (cz-b lub kolor) do C-41. Jaki konkretnie? Nie wiem co teraz jest dostępne, bardzo dużo zależy też od labu. Kilkanaście lat temu robiłem sporo zdjęć zimowych na różnych negatywach, jeśli Ci zależy to odszukam. A czego używałeś do tej pory i z jakimi efektami? Ajacek - Nie 11 Gru, 2022 Też dawno temu robiłem fotki na kliszy w zimę. Nie pamiętam na jakich, pewnie na FotopanachF czyli 18-ch. Zależy mi na dużej rozpiętości tonalnej jak i na małym ziarnie. Tradycyjnie robiło się się fotki o jak najmniejszym ziarnie a jeżeli było ziarno duże to do specjalnych fotek. Teraz jeżeli materiały światłoczułe mają ziarno to sprzedający opisują je jako "tradycyjne" "o miłej strukturze" 
_Tomek_ - Pon 12 Gru, 2022 No i co kupiłeś? Podobno odwilż za tydzień... Tak z ciekawości poczytałem co piszą o Kodaku Profoto 400 BW (C-41), który lubiłem. "Za małe ziarno", "wygląda jak z cyfry"  No ale każdy szuka w tradycyjnej fotografii czegoś innego.
Ajacek - Pon 12 Gru, 2022 To chyba dobrze że małe ziarno. Jak pamiętam to z ziarnem walczyło się najgorliwiej. Były fotki z wielkiego ziarna ale to było przemyślane. Jak widzę teraz nikt się ziarnem nie przejmuje. Ułomność techniki tradycyjnej we wszystkich tematach jest pięknem. Nigdy nie wywoływałem w C-41. Preskaler - Wto 20 Gru, 2022 IMHO pytanie trochę irracjonalne bo teraz dostęp do wysokiej klasy materiałów negatywowych jest.. prawie żaden. Odpowiedź powinna być taka: Kupić to co się da. Trzeba przy tym brać pod uwagę, że te materiały są zwykle PRZETERMINOWANE a co za tym idzie wychodzi zadymienie. Znacznie to pogarsza ich funkcjonalność ale coś tam wyjdzie. Poza tym trzeba tez uzgodnić z zakładem (jeśli nie robimy obróbki samodzielnie) jakie materiały są w stanie nam wywołać? Natomiast przy samodzielnym wołaniu trzeba mieć dostęp do chemii. Ja bym wypróbował coś z tego:  
Ajacek - Wto 20 Gru, 2022 Długo oczekiwałem na odpowiedzi W związku z tym już zadecydowałem i kupiłem to: (nie umie dodać fotki) https://zapodaj.net/f2fba9140979b.jpg.html Z_photo - Wto 10 Sty, 2023
A cóż Ty opowiadasz? 
W ofercie są najwyższej jakości filmy Ilforda i Kodaka - i te z emulsjami klasycznymi i z emulsjami opartymi na płaskich kryształach (Delta, T-Max). Ponownie jest oferowany Across od Fujifilm. Nie ma także problemu z chemikaliami do obróbki filmów czy papierów. Jedno co się zmieniło - w porównaniu do lat wcześniejszych to wszystko stało się dość drogie. Ajacek - Czw 12 Sty, 2023 Pamiętam moje czasy nastolatka wówczas miałem zawsze w bród wszystkich materiałów. Papier pocztówkowy walał się wszędzie w każdej gradacji i rodzaju papieru takich jak połysk, mat czy perła, Klisze na wszystkie zachcianki. Standardowo od 15 do 27 DIN. Jak były czasy bez "towarowe", w sklepie stało się w kolejce po 10 razy lub do wyczerpania towaru. Nigdy nie brakowało pieniędzy czy materiałów fotograficznych. W dzisiejszych czasach trzeba solidnie obmyśleć posunięcie w ciemni bo każdy eksperyment to czteropak do kanału ściekowego 
Negatyw - Czw 12 Sty, 2023 Ajacek, nie każdemu w tamtych czasach powodziło się tak dobrze jak Tobie. Ajacek - Czw 12 Sty, 2023 Hm nie prawda. Wówczas miałem naście lat i żyłem z "prośby" o parę groszy od rodziców. Jak chciałem troszkę więcej to roznosiłem mleko o 2 w nocy. W tych czasach to społeczeństwo różniło się od siebie (za wyjątkiem nielicznych) rodzajem żyrandola w M3. Negatyw - Czw 12 Sty, 2023 Tak, tak, wszyscy dostawali talony na samochody i kupowali w Pewexie. Ajacek - Wto 17 Sty, 2023
Uważasz że ja w Pewexie się ubierałem i stołowałem? Ciekawe. Ceny materiałów światłoczułych nie była tak totalnie drogie. Poza tym opłaty za mieszkania też nie przytłaczały. Samochodów było jak na lekarstwo więc na to się nie wydawało. Teraz po wszystkich opłatach jak kupi się jakieś rzeczy do tradycyjnej fotografii to jak by się zabierało jedzenie rodzinie. Jako mody człowiek można było siedzieć na stołku, grzebać w nosie i marzyć lub dorobić sobie choćby tylko przez wakacje. Forumowicz "emmaclerk" pisze post czy na pewno zgodny z regulaminem? Negatyw - Wto 17 Sty, 2023
Ajacek - Sro 18 Sty, 2023 Ktoś za ostatnie grosze kupił w tych czasach płytę Bitelsów "The Beatles" inny kimono do karate i jeszcze inny zawsze miał coś do wypicia. Ja zamieniałem wszystko na fotografie. Nawet jak ze szkoły na praktykę pojechaliśmy do DDR to całość zarobionych 400 marek wydałem na obiektyw Pentacon 4/200, filmy, papiery, R09, utrwalacze, kuwety 50x60 i farelkę ogrzewającą dla rodziców, która i tak używałem w ciemni 
Preskaler - Czw 19 Sty, 2023
Ajacek - Czw 19 Sty, 2023 Opłaty wówczas nie "ciągnęły" tak. Czynsz, prąd, gaz, kablówka, samochód, ubezpieczenia na to wszystko. Pewnie można dopisać do tego jeszcze jeden rządek. Na wysoką cenę papierów czy chemikali wpływa znikomy odbiór w stosunku do lat np:70-80r. Negatyw - Czw 19 Sty, 2023 Trzeba wiedzieć, że papiery fotograficzne światłoczułe to dzisiaj nisza, która musi kosztować. Nawet ci nieliczni co fotografują analogowo to z reguły skanują i drukują zdjęcia. Na tej stronie: http://foto-oleksy.pl/?fomabrom,52 100 szt. papieru 13x18 kosztuje 166,80 zł (4 x 41,70 zł). Minimalna płaca to teraz 3490 zł brutto. Nie wiem ile to będzie netto, pewnie ok. 2/3 z tego. Wtedy będzie to 14 paczek. Ajacek - Czw 19 Sty, 2023 Hm...to wszystko jeżeli mieszkamy u mamusi. Nie wynajmujemy mieszkania... Lepsza cyfrówka za 200 zł i komp. w tej cenie. Fotografia analogowa to rarytas dla wąskich elit. |
