forum.optyczne.pl

Lornetki - Po spotkaniu lornetkowym 29-10-2023

Wojtas_B - Nie 29 Paź, 2023
Temat postu: Po spotkaniu lornetkowym 29-10-2023
Dziś z kolegami Wikingiem i Binocullection miałem przyjemność wypić kawę i pogadać o ciekawych lornetkach.

Nie płacą mi za pisanie tu długich esejów, więc ograniczę się do własnych wrażeń ze spotkania z astronomicznym Nikonem 18X70 IF WP WF, który dziś szczególnie zwrócił moją uwagę, oczywiście w kontekście obserwacji ziemskich, bo aspektów jego podstawowego przeznaczenia (astronomia) nie mogę w tej sytuacji omawiać. Lorneta jest pięknie wykonana i daje bardzo dobry obraz, żadne wady optyczne nie manifestują się w sposób ewidentny. Mimo krótkiej źrenicy (tylko ok. 4 mm) nie musiałem boleśnie wciskać lornetki w oczodoły, by objąć całe (bardzo duże!) pole widzenia i cieszyć się relaksującym widokiem. Lorneta naprawdę, dzięki dużemu powiększeniu i polu 72 stopnie, daje wrażenie bycia blisko obserwowanego obiektu. AC jest przyzwoicie kontrolowana i absolutnie nie odbiera przyjemności z obserwacji dziennych. Minimalna odległość ostrzenia jest, nomen omen, astronomiczna (ponad 80 m!), co do patrzenia na Drogę Mleczną wystarczy, oba pierścienie indywidualnego ogniskowania przy okularach chodzą skandalicznie ciężko. Ale gdybym miał w domu taras z widokiem na gniazdo bielika odległe o 300 m, albo mieszkał pod ciemnym niebem, ta lorneta byłaby z przodu listy moich następnych zakupów.

Wiking przyniósł malutkiego Zeissa 6x30B, który zmieści się w kieszeni marynarki. Ja się okazuje, istnieją również lornetki o wadze równej zero.

Na foto w kolejności od lewej do prawej:
Ostatni rząd: APM 20x70 ED, Nikon 18X70 IF WP WF, Nikon 10X70 IF SP
Drugi rząd: Zeiss SF 10x42, Nikon EDG 10x42, Docter Nobilem 10x50B, Nikon EDG 7x42, Zeiss 6x20B
Pierwszy rząd: Docter 8x32B, Nikon EII 8x30, Swarovski NL Pure 12x42

_Tomek_ - Pon 30 Paź, 2023
Temat postu: Re: Po spotkaniu lornetkowym 29-10-2023
Wojtas_B napisał/a:
Wiking przyniósł malutkiego Zeissa 6x30B, który zmieści się w kieszeni marynarki.

Jak tylko spojrzałem na zdjęcie, to byłem pewien, że to Wikinga :) A skoro tak, to pewnie optycznie jest przynajmniej przyzwoity (jak na malucha - pole pewnie marne).

Taki maluch do kieszeni jest naprawdę przydatny. Wczoraj w ramach rodzinnego spotkania wybraliśmy się na niezaplanowaną wizytę do nowego Muzeum Historii Polski (tak, że byłem niedaleko od Was). Jest tam taras widokowy ze świetną panoramą Warszawy, 4 piętro plus wyniesienie Cytadeli, tak że drzewa (liście) trochę przeszkadzają tylko w kierunku na Żoliborz. W tej sytuacji nie miałem nic z wyjątkiem monokularu 8x25, który jest u mnie zawsze w kieszeni i przydał się jak nie wiem.

Docter 8x32 to też Wikinga :) ? Bardzo ciekawa lornetka. Chociaż muszle są nieregulowane, to idealnie leżał mi przy oku. Patrzyłem przez krótko, z tego co zauważyłem to optycznie bardzo przyzwoity, z wyjątkiem kolorystyki. Co kto lubi, dla mnie trochę za mocno żółtozielona.

Żałuję też, że nie mogłem zerknąć przez Nikony EDG, tyle dobrego słyszałem i nigdy przez żadną nie patrzyłem...

binocullection - Pon 30 Paź, 2023

Rowniez dziekuje za mile i wartosciowe spotkanie. O szczegolnym charakterze tych spedow niech swiadczy fakt, ze mozna zaczac od lornetek, przejsc do odcieni rubato w interpetacjach Chopina, a skonczyc na geodezji i tensorze Ricciego w OTW, w kazdym temacie poruszajac sie rownie kompetentnie ;)

Dla mnie odkryciem spotkania bedzie niewatpliwie Nobilem, o ktorym jak pewnie wiekszosc z nas duzo slyszalem, wypracowalem sobie pewne wyobrazenie, a rzeczywistosc i tak okazala sie bogatsza. Weteran, ktory gdyby byl wypuszczony dzis na rynek i tak wnioslby swiezosc do aktualnej oferty lornetek high end. Niezwykly efekt 3D obserwowanych planow wislanskich bulwarow, ktory jak dyskutowalismy - nie moze byc tylko efektem oddalenia osi optycznych obiektywow od okularow. Cos wiecej musi byc tutaj na rzeczy. Piekny obraz przypominajacy mi z jednej strony potezny kontrast FMT Fujinona, z drugiej zimne odcienie SE i troche EDG Nikona. A to wszystko w meskiej obudowie pancernego porro. Bajka.

Drugi Docter i Zeiss to po prostu wariacje na temat lornetek, przelamywanie schematu, bawienie sie forma i definiowanie nowych obszarow uzytecznosci. Zeiss wagi piorkowej zawieszony na rzemyku, z podwojnym zawiasem i ergonomia bardziej lupy niz lornetki (bedac jednoczesnie pod reka i przy oku pelnoprawnym urzadzeniem, nie zabawka) to to, czego brakuje mi we wspolczesnym swiecie nie tylko w optyce.

Na drugim biegunie SV NL 12x42, bedaca moim (i nie tylko) zdaniem szczytem mozliwosci dzisiejszej optyki i ergonomii jednoczesnie. Tak jak Nobilem mozna sobie wyobrazic poprzez analogie modelowe, tak NL stoi sam we wlasnej kategorii i pewnie przyjdzie nam jeszcze czekac kilka lat na odpowiedz konkurencji. *Ktora SV niedlugo pozniej zgasi ;)

Na sam koniec zostawiam ulubione lornetki, czyli Nikony z serii IF oraz APM 20x70 ED. Ta ostatnia ma ta wlasnosc w uzytku astronomicznym, ze jedno spojrzenie przez nia na ciemne niebo powoduje, ze po nic innego nie chce sie juz siegac. Sprzet pod kazdym wzgledem kompletny, jednoczesnie nie pozbawiony wad (pochodzebie chinskie zobowiazuje), ale w sumie cech po prostu bezkonkurencyjne. Nikony IF z kolei, ktorych zaprzestanie produkcji na rynek EU potwierdzil niedawno producent, sa doznaniem estetycznym jeszcze na dlugo przed optycznym. Patrzac na nie i biorac do dloni 70tki z tej serii binocholik staje sie po prostu bezbronny, a optyka jest mu w stanie sprzedac cokolwiek. Najwazniejsze cechy WFa trafnie wypatrzyl Wojtek, SP troche blednie przy jego szerokim polu, ale to jedna z nielicznych znanych mi lornetek, co do ktorych okreslenie "ostry do brzegu" jest faktem, nie zludzeniem.

Pozostale niewspomniane tu lornetki przepraszam, wszystkie jestescie na szczycie swoich kategorii. Dodam moze tylko, bo to zdanie bedace w mniejszosci, ze z dwojki 10x42 SF i NL wiecej przyjemnosci sprawia mi patrzenie przez Zeissa, w nocy nawet zdecydowanie wiecej. Przy 8x42 ten trend sie odwraca.

Jeszcze raz dzieki za spotkanie i do zobaczenia ponownie.

binocullection - Pon 30 Paź, 2023

Wrzucę też jedno zdjecie od siebie, zwracam uwagę na intensywność powłok w SF. Równie intensywne, na tle pozostałych lornetek w tej grupie, wydają się te obiektywowe. Jednocześnie, gdybym miał oceniać wizualnie, SF będzie tu drugą najsprawniejszą optycznie lornetką po Nobilemie.
TRYTON7 - Pon 06 Lis, 2023

Intensywność warstw wcale nie świadczy pozytywnie o sprawności optycznej... wręcz przeciwne te warstwy w których swobodnie możemy się przejrzeć ,które aż świecą swoim odbiciem- duża cześć światła odbija się zamiast przechodzić w danym układzie optycznym.

Idealne są tu warstwy lornetek Nikon SE w których właśnie nie mozna dostrzec swojego odbicia/są tak delikatne/.
na CN Ed Zeranski opisywał te zjawisko stawiając je najwyżej w śród lornetek z którymi miał do czynienia .


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group