forum.optyczne.pl

Lornetki - Vortex Triumph 10x42

zadra - Sro 17 Sty, 2024
Temat postu: Vortex Triumph 10x42
Od kilku dni mam Vortexa jak w temacie.
W zasadzie, to wziąłem do "rozpoznania" i porownania z posiadanymi ruskami.

Opiszę pierwsze wrażenia a na koniec koła pytań-zagadnień.

Lornetka zaskoczyła mnie pozytywnie w kilku aspektach.
Pomijając dość niską wagę (pozytyw) bardzo fajnie pracują muszle oczne, ale dla mnie prawidłowym ustawieniem jest tylko i wyłącznie wysuniecie maksymalne.
Nie zauważyłem abberracji, a dziś specjalnie pod słońce i pod snieg leżący na polu patrzyłem. Być może ujawni się w innych okolicznościach oświetleniowych.
W zasadzie dziś pierwszy raz i to na szybko w drodze do pracy zatrzymałem auto, żeby popatrzeć w ciągu dnia.
Kilka razy spojrzałem przez lornetkę w nocy i tu również pozytywnie.
Nie zauważyłem "spajków" od odległych latarni ulicznych czy świateł samochodowych.

Nie miałem możliwości spojrzeć w księżyc, czy gwiazdy, bo ostatnio chmurno jest.

Opiszę teraz to co mniej mi odpowiada.
Pokrętło ustawiania ostrości- dla mnie zbyt przesunięte w kierunku twarzy i kciuki nie trafiają na nie w naturalny sposób.
Samo ustawianie ostrości.. Mam wrażenie, że trochę brakuje tej "ostrosci" a dodatkowo patrząc na odlegle o ok 3km podswietlone logo stacji paliw w nocy właśnie brakowało mi tego wyostrzenia "w punkt". Tak, jakby brakowało dosłownie ułamka obrotu pokrętła a po jego obroceniu było już mocno..
Tu taka ciekawostka.
Wydaje mi się, że taki obiekt, odległy o 3 (może wiecej) kilometrów powinien być wyostrzony w pozycji "nieskonczoność ", czyli w skrajnym położeniu pokrętła ostrości.
Tu jest jeszcze sporo obrotu do wykonania i niestety nie było warunków abym mógł stwierdzić, czy wyostrzenia odbywa się na dalszych odległościach.

Odzwierciedlenie barw wg mnie na plus - porównywalem do mojej PORST uniwersal 8x30 w której nie zauważyłem ucieczki w żółć a tu w porównaniu jednak to dostrzegłem.
Vortex jest bardziej naturalny w oddaniu kolorów.
Oczywiście 8x30 wygrywa polem 131m/1000 - vortex szacuję, że ma max 100/1000m

Trudno mi również ustalić ostrość prawego oka - pokrętło zbyt szybko zmienia położenie soczewki i mam "prawie" w punkt, ale czegoś zawsze brakuje..
To najprawdopodobniej będą powody dla których zdecyduje się zwrócić lornetkę, ale poszukiwania będą trwały dalej.

Kilka pytań na koniec.
1. Czy po diamondblaku z Vortexa mogę spodziewać się innej pracy pokrętła ostrości co do zakresu działania, ilosci obrotów ?

2. Czy w cenach ok 1000zł znajdę konkurencję do Vortexa?

3. Szukam 2 lornetek.
jedna mała, lekka - w kieszeń (do tej pory 8x30 się sprawdzała) drugą większą, mocniejszą aczkolwiek masa najlepiej poniżej kilograma.
Duża z powiększeniem 10x lub 12x i jak najbardziej kompaktowych wymiarach.

Do tej pory korzystałem z wyżej wymienionej 8x30 i zomza 12x40.
Obie wyjątkowo dobrze wypadają we wszelkich porównaniach jakościowych (obraz) aczkolwiek duży zomz waży zbyt wiele - ciężko nosić.
Przez ostatnie 2 lata przewinęło się przez moje ręce kilka różnych lornetek nowych i używanych, ale każda miała mniejsze lub większe braki które mi nie odpowiadały.

Vortex Tryumph jest najbliżej wymaganiom, zwłaszcza, że aktualnie kosztuje odrobinę powyżej 400zl ..

Wojtas_B - Sro 17 Sty, 2024

zadra, Nieskończoność nie może być na końcu ruchu fokusera, bo musi być zapas choćby na oczy pacjenta. Praca fokusera poza nieskończoność jest więc normalna. W Swarovskim NL jest jeszcze 1/4 obrotu "poza skalę".

Nie jest możliwe, aby w takiej lornetce nie było zauważalnej AC na osi. Może być najwyżej łatwiejsza do zaakceptowania (zależy od widma danej AC). Możesz mieć też własną wysoką tolerancję na tę wadę.

Brak możliwości wyostrzenia w punkt to immanentna cecha sprzętu optycznego w takim budżecie i cóż tu można rozważać. Widać masz wyższe wymagania, to i dobrze.

zadra - Sro 17 Sty, 2024

W takim razie jak odnieść się porownując do vortex diamondblak ?
będzie znacznie lepiej, czy tylko trochę lepiej?

skończy się chyba, że kupię DB do porównania..

Co do braku mozliwosci wyostrzenia "w punkt" to nie przypominam, zebym mial wczesniej podobne doznania, oczyywiscie poza lornetkami znacząco nieostrymi..
Co do AC to zdaje sobie sprawę z jej istnienia i nie sądzę, żeby TA lornetka była jej pozbawiona, ale o ile w innych widziałem ją wyraźnie tak w TEJ jeszcze nie zauważyłem.

Wojtas_B - Sro 17 Sty, 2024

zadra, Jeżeli lornetka ociepla obraz i kolorystyka idzie w stronę zbliżoną do części widma AC, to owa AC jest wówczas częściowo maskowana przez nieneutralny balans bieli lornetki.

Byłem niedawno w Teleskopach kupić jeden drobiazg i akurat facet, który przyszedł z zamiarem zakupu pierwszej rodzinnej lornetki, prosił mnie o pomoc w wyborze między Nikonem P7 8x30 a DB 8x32. Stałem z nim przed sklepem i popatrzyłem przez obie. Nikon ma ogromne pole, Vortex nie aż tak, ale wciąż duże. Nikon pokazywał bardziej AC, bo miał zimniejszą biel, a Vortex mniej straszył AC. Obrazy nieco inne, ale jakościowo porównywalne. Dobrze kontrolowana dystorsja w obu. Chłop chyba skłaniał się ku Nikonowi, bo mu lepiej leżał przy oku, a ja zdaje się wolałem Vortexa.
Pamiętam, że nie uwierała mnie ogólna nieostrość lornetki, jaka jest typowa dla bazarowego chłamu i niestety zdarza się w lornetkach 2x droższych.
Bierz zatem DB na testy, może Twoja gęba się z nią dogada, jeśli nie planujesz na lornetkę 15 tysięcy.

Jan55 - Sro 17 Sty, 2024

zadra, generalnie Triumph to lornetka słaba optycznie :cry: , na pewno słabsza od Diamondbacka HD i np od Delta Forest II 10x42.
Kol Wojtas dobrze napisał o fokuserze i AC w tej lornetce i jej podobnych.
Do 1000 zł za sztukę, możesz mięć problem ze znalezieniem dobrych lornetek, chociaż widzę, że ostatnio można kupić Vortexy Diamondbacki 8x32 i 10x42 w okolicach 1000 zł za szt. Vortex 8x32 to, w tej chwili, najlepsza lornetka na rynku do 1500 zł a 10x42 do 1200 zł, dalej to Chasse ED,ale to1300 ZŁ.
Chyba, że chcesz kupić 2 dobre, jak piszesz, lornetki, za 1000 zł, to taki zakup raczej jest nie realny, bo nawet używanych Forestów II nie kupisz, chyba, że jakieś Kandary itp chińszczyznę.
Dobrej lornetka 12x za 1000 zł też nie masz szans kupić. Pozostają tylko te Vortexy DB HD 8x32 i 10x42 :wink: .

binocullection - Sro 17 Sty, 2024

Brak mozliwosci wyostrzenia w lornetce podswietlonego logo to nie jej niedoskonalosc, a dyskwalifikacja. Oznacza skrajne aberracje pochodzace pewnie z nieosiowosci ukladow optycznych. Tego nie mozna tlumaczyc cena.

Vortex ma ofertowy sweet spot, ktory nazywa sie Viper. DB jest przecietny, CF tragiczny, Razory nieadekwatnie drogie.

Jan55 - Sro 17 Sty, 2024

binocullection, z CF w DB to jak się trafi i jak to w lornetkach za 1000 zł. Miałem w rękach kilka różnych apertur DB i z CF nie było problemów, nie były to może poziomy Monarchów czy alf ale działały przyzwoicie. Trafiłem na Vipera HD 10x42 i CF pracował gorzej (ciężej) niż w DB HD 10x42 a AC była, tylko, minimalnie mniejsza niż w DB. To dowodzi, że wady jakie "wychodzą" w tego typu lornetkach, pomiędzy poszczególnymi egzemplarzami, są pokłosiem marnej jakości kontroli technicznej przy produkcji i dotyczy to wszystkich lornetek produkowanych w dzisiejszych czasach, w Europie i zwłaszcza w chińskich fabrykach :cry: .
zadra - Sro 17 Sty, 2024

oczywiście wiem, że lornetka którą opisałem.jest w cenie około 400zl i ma niedoskonałości.
W dziennym świetle nie zauważyłem nieostrości co w ale nie znaczy, że jej nie ma.
Mam tyle.lat,.że i oko staje się mniej doskonale..

Z ostatniego wpisu rozumiem, z3 jak już dobrze kupić Vortexa
to tylko vipera..

gdybyśmy znowu sprobkwi porównać vipera do DO Chase?
jak wypadałoby to porównanie?

binocullection - Sro 17 Sty, 2024

@Jan55 - wybacz, chodzilo mi o Crossfire, nie focuser. Focusery w Vortexach akurat chodza dobrze, nie gorzej niz w nizszych Monarchach.
@zadra - chyba bralbym Chase, ze wzgledu na troche lepsza optyke i sprawna obsluge posprzedazowa.

Jan55 - Sro 17 Sty, 2024

zadra, Viper jest lornetka lepszą, ale nie aż tak aby płacić za niego prawie 2x więcej niż za Chase. Po drodze jest jeszcze Delta Titanium ED HD 10x42, która jest lepsza od Chasse i droższa tylko o 500 zł. Jest Monarch M7 w cenie niższej od Vortexa a MZ lepszy optycznie. Jest Kowa BD II, MZ lepsza od Vortexa i najlepsza z w/w lornetek. Jeżeli mierzysz w kwotę 2000 zł to wybór jest większy niż w przedziale 1000 zł. Jeżeli chcesz lornetkę bdb to : Kowa, M7, Titanium, Viper, Chasse i DB HD. W takiej kolejności, różnią się miedzy sobą niuansami, oczywiście jak się trafi na odpowiedni egzemplarz. To jest moje zdanie a inni użytkownicy mogą mieć odmienne.
Jan55 - Sro 17 Sty, 2024

binocullection, ok.
Crossfirery to lornetki słabsze od DB ale trochę lepsze od Triumphów. Triumphy i Bathamy 6,5x, to jakieś "wypryski" Vortexa, dla ubogich :oops: , co nie znaczy, że nie są dla ludzi, którzy chcą mieć lornetkę, tanią i z marką, a optycznie nie koniecznie dobrą :wink: .

Jan55 - Czw 18 Sty, 2024

zadra, w cenie Vipera jest jeszcze świetna lornetka GPO Passion ED. MZ, lepsza całościowo od Vipera i gdybym miał zapłacić taką sama cenę za Vipera i GPO, to zdecydowanie wybrałbym GPO.
Wybór masz duży, od 1000 zł do 2300 zł. Kwestią pozostaje, czego Ty chcesz i za jaką cenę :wink: .

zadra - Czw 18 Sty, 2024

wybór może i duży, ale tym bardziej nie jest prostym.

Co bym chciał?
Chciałbym dwie lornetki, nie gorsze od posiadanych obecnie a zdecydowanie lżejsze.
Co do drugiego parametru to nie będzie trudne, natomiast "lepsiość " jest trudniejszą sprawą.
Cenowo już gorzej, bo trzeba sobie ustawić jakiś pułap. O ile mógłbym zrezygnowac z zakupu małej i skupić się na większej lornetka, to i tak przekroczenie 1500zł staje się dla mnie jakąś barierą psychiczną której nie chciałbym przekraczać.

Generalnie, chyba ze dwa lata patrzę przez różne lornetki w cenach do 1500zł i z tą "lepsiością" w stosunku do moich ruskich jest niewesoło.
Jeśli nawet była jakaś przewaga to na tyle niewielka, że nie byłem skłonny wydać 5x więcej niż wartość starego zomza bo dana przewaga była niewielka a jednocześnie były widoczne inne wady.

Wyraźną różnicę widzę dopiero powyżej 2000zł, ale czyż można w nieskończoność odsyłać nietrafione lornetki sprawdzając czy dana aktualnie wybrana mi pasuje ?
Staje się to już męczące.

_Tomek_ - Czw 18 Sty, 2024

zadra, a podjechanie do jakiegoś sklepu z optyką nie wchodzi w grę? Wziąłbyś ZOMZa i porównał. Nawet jak dojazd kosztuje, to odsyłanie kolejnych lornetek - też. Pewnie nie tak znowu wiele osób miało go w rękach.

Granica budżetu 1500 zł... Akurat ze sprzętowego punktu widzenia nie jest dobra, bo około 2 tys. zł jest duży wybór lornetek 10x42 klasy średniej. Powyżej 2.5 tys. zł robi się dziura i dalej trzeba wykładać już naprawdę dużą kasę za coś lepszego.

Jan55 - Czw 18 Sty, 2024

zadra, o jakim ZOMzie piszesz, bo ja nie przypominam sobie aby jakakolwiek ruska lornetka, którą miałem w dawnych latach :smile: , poza BPC2 12x42, była lepsza optycznie od którejkolwiek wymienionych przeze mnie. Ta 12x42 była, chyba, najlepsza z ruskich, ale i tak nie przewyższała nowych lornetek porro np Opticrona, Kowy YF itp oraz tych dachówek, które wymieniłem we wcześniejszych postach. Kwestią pozostaje to, czego Ty, dokładnie oczekujesz w lornetce do 2500 zł, a czego nie ma ta Twoja ruska.
Tak jak napisał kol Tomek, lornetki do 2500 zł to klasa średnia i jakość optyczna w tej klasie jest generalnie na bdb poziomie, adekwatnym do tego pułapu cenowego, a niektóre jak GPO, Kowa, Titanium i M7, w niektórych kwestiach optycznych, dorównują a nieraz są lepsze, od lornetek z półki cenowej wyższej, więc nie można ich porównywać z ruską lornetką, 40 czy 50 letnią, w której jakość optyki jest zdecydowanie słabsza :wink: .Chyba, że Ty widzisz "jakoś inaczej" i nie widzisz tych różnic, a wręcz przeciwnie, przyjąłeś sobie, że ZOMZ jest tak świetny, że trudno znaleźć inną lornetkę, dużo lepszą od niego za 1500 czy 2500 zł. Nie widząc różnicy optycznej, między nim a lornetkami ze średniej półki, możesz też, nie widzieć jej w porównaniu z lornetkami z półki wyższej od średniej :wink: . Jeżeli by tak było, to miałbyś dylemat zmiany lornetki z głowy.

zadra - Nie 21 Sty, 2024

właśnie mam chyba takie BPC 12x42, tylko że pożyczyłem 3tyg temu koledze - kupił 10x50 i chciał porównać z inną.

To nie jest tak, że moja to "och i ach" i nie ma lepszej.
Najpierw - co mogłoby być lepsze (czyli co w ZOMZ mi przeszkadza).
1. duża masa
2. dość miękki mostek, źle przyłożona lornetka, oparcie jej bardziej na którymś oku powoduje lekką ucieczkę ostrości.
3. mogłaby mieć większe pole, ale przecież to 12x40, więc pole raczej w standardzie..


Nigdzie nie napisałem, że nie znalazłem optycznie lepszej lornetki, ale gdy np inna lornetka przodowała w jasności obrazu, to pojawiały się też spajki albo "pola szarosci" w dolnej części pola widzenia..
Takich drobiazgów było więcej..
Bywało również, że lornetka 3x droższa miała niestety gorsze walory optyczne wyraźniejszą AC lub gorzej leżała przy oku.

Najlepiej optycznie zaprezentował się Zeiss z jakiegoś lombardu- niestety z uszkodzoną muszlą oczną.. Nowy taki to koszt właśnie powyżej 2500 NPL , czyli jakieś 12x więcej od "wyceny" ruska, a klasę wyższy kosztuje powyżej 4000zł .
Czy to dużo? nie wiem.
Ja chyba bym nie chciał zapłacić za lornetkę takich pieniędzy.

Podjechać do sklepu z optyką oczywiście tez mogę, ale przekonałem się, że w pierwszym momencie prawie każda nowa lornetka wydaje się fajna a te drobiazgi i szczegóły wychodzą przy dłuższym obcowaniu.
Nie wyłapię ich w czasie 30min obserwacji ulicy miasta na której znajduje się sklep..

Trzeba spojrzeć na świat przy gorszym oświetleniu, trzeba również w pełnym blasku słońca, ale też tak jak z lornetka z tematu - warto popatrzeć sobie na odległe jaskrawo oświetlone oddalone elementy krajobrazu w pełnej ciemności..
Nie jesteś w stanie tych wszystkich warunków "załatwić " wychodząc przed sklep optyczny.

Nawet kiepskie i wypracowane po optyce lornetki w centrach handlowych sprawiają dobre wrażenie gdy przyłożysz do oka i obserwujesz oddaloną dobrze oswietloną alejkę sklepową..

Podoba mi się powiększenie x12, ale jednocześnie przeszkadza mniejsze pole i głębia ostrości.
Ręka jeszcze utrzymuje stabilność, choć przy x10 i świat potrafi wyglądać równie dobrze.

Nie upieram się na dachówkę, ale aktualnie więcej ich w sprzedaży widzę i oczywiście są lżejsze od porropryzmatycznych.

W zasadzie to chyba szukam złotego środka pomiędzy tym co mam a tym co mógłbym mieć biorąc pod uwagę jakiś założony wcześniej budżet.

Jan55 - Nie 21 Sty, 2024

zadra... cóż, nie pozostaje Ci nic innego jak szukać dalej tego "złotego środka" :wink: .
_Tomek_ - Nie 21 Sty, 2024

Tą masz?
https://www.optyczne.pl/4...a_lornetki.html

Jeśli tak, to już da się powiedzieć znacznie więcej:

Ad. 1 Wg specyfikacji 900 g, to sporo jak na 42 mm i przeciętna masa w klasie 50 mm. Obecnie bardzo mało jest lornetek 12x42, dominują 12x50, więc skoro zależy Ci na wadze to zszedłbym z parametrami do 10x42.

Ad. 2 Może to kwestia luzu na zawiasie? Są serwisy optyczne przywracające do porządku stare, klasyczne lornetki.

Ad.3. Ciekawe, bo wg specyfikacji pole jest 6*, a to jest rewelacyjna wartość jak na lornetkę o powiększeniu 12x. Skoro piszesz, że małe... Sprawdzałeś ile faktycznie wynosi pole widzenia? Specyfikacja może być zawyżona. To można samemu sprawdzić - albo na odległych dziennych obiektach, albo (lepiej) na gwiazdach. Warto to zrobić, bo to od razu pozwoli ograniczyć wybór.

Jan55 - Nie 21 Sty, 2024

_Tomek_, ten ZOMZ, który zalinkowałeś ma 5* vs podane 6* pola i ma mniej niż BPC2 12x40, który ma 5,5* vs 6* podane, i który jest najlepszy z ZOMZ-ów 12x40, ale i tak słabszy optycznie od "dzisiejszych" porro i dachów 12x42-50, jak wszystkie lornetki z tamtych lat, a zwłaszcza ruskie. Cechowała je dobra ostrość ale miały-mają ciemny zażółcony obraz, duże nieostrości brzegowe i dystorsje, małe odstępy źrenic.
Kol Zadra pisze, że trafił na lornetki 3x droższe niż ta, którą ma i miały dużą AC, ale nie bierze pod uwagę, że w ZOMZ obraz jest zażółcony i to powoduje, że AC w nim jest mniej widoczna, niż w lornetce nowej, gdzie obraz jest jaśniejszy a biel oddawana jest z większą naturalnością.
Co do dopasowania lornetki do oczodołów, o którym to problemie pisze kol Zadra, to jest to kwestia indywidualna, uzależniona od naszych oczodołów i w tym przypadku trzeba sobie samemu dopasować lornetkę z takimi muszlami jakie nam spasują. Chodzi głównie o odstęp źrenicy oraz średnicę muszli ocznych, która to średnica, może być za mała albo za duża, a to powoduje trudności w ustawieniu muszli w oczodołach, co doprowadza do powstawania zaciemnień czy odblasków i zamgleń na obrzeżach widzianego obrazu.
Na koniec dodam, że miałem, swego czasu, zamiar kupić ZOMZA BPC2 12x42, ale po porównaniu go z dachówką, "starym" Monarchem 5 12x42 odpuściłem ZOMZA, mimo ciut większego pola oraz mniej widocznej AC, która wynikała z zażółconego obrazu, i w ostatecznym rozrachunku wygrał obraz w Monarchu M5, którego kupiłem, obraz z bardziej widoczną AC vs BPC2, ale obraz, który jest kolorystycznie naturalny, ostrzejszy i bez większych zniekształceń. Mało tego, to M5 lepiej "leży" w oczodołach nie powodując żadnych zakłóceń typu zaciemnienia czy zamglenia. Do tego doszła mniejsza waga i wielkość czyli większy komfort użytkowania :mrgreen: .
Poprawa widzianego obrazu, w M5 12x42, w moim przypadku, była warta dołożenia 1000zł do ceny BPC2, co nie koniecznie może być warte przez inną osobę :wink: . Każdy musi zdecydować, co chce kupić, sam za siebie i na podstawie swojego wyboru, ale aby takiego, dobrego wyboru dokonać, to trzeba lornetkę na spokojnie sprawdzić w domu (zakup przez internet i możliwość ew zwrotu) a nie w sklepie w 10 min :mad: .

_Tomek_ - Nie 21 Sty, 2024

Jan55 napisał/a:
ten ZOMZ, który zalinkowałeś ma 5* vs podane 6* pola i ma mniej niż BPC2 12x40, który ma 5,5* vs 6* podane

No właśnie... To było dla mnie zaskakujące, że pole 6* w 12-tce może robić wrażenie małego.
A te stopnie co podajesz to jak są zmierzone? Pytam, bo można to sprawdzić samemu, bez żadnego sprzętu pomiarowego, do czego zachęcałem.

Jan55 - Pon 22 Sty, 2024

_Tomek_, ponieważ nie znam się na astro (gwiazdy) to mierzę na miarce i generalnie zawsze mi się zgadza, ale gdzieś, chyba, na którymś forum astro, ktoś robił pomiary na gwiazdach i też podał taki wynik. Ja prównywałem też z Monarchem 5 12x42 i pole ZOMZA było identyczne, czyli 5* a w BPC2 "wyszło" 5,5*. To większe pole w BPC2 widać od razu, po przyłożeniu lornetki do oczu.
zadra - Pon 22 Sty, 2024

Cytat:
 nie znam się na astro (gwiazdy) to mierzę na miarce


jak się to mierzy przy pomocy miarki ?
Ja porównuję sobie obserwując te same, odległe widoczne na horyzoncie "znaczniki" - np od jakiegoś słupa elektrycznego albo drzewa ..

Nie widzę bardzo wyraźnego ocieplenia, czy zażółcenia obrazu w BPC , natomiast o oczywiście dostrzegam różnicę jasności.
Może ja nie dostrzegam, a może jakaś lepsza lornetka mi się przypadkowo trafiła, ale podobne wrażenia pozytywne usłyszałem na jej temat z dwu innych niezależnych źródeł, na które świadomie nie wplywałem swoimi uwagami.
Szacuję jej wartość na 200...250zł, zatem wartość kilkukrotnie wyższa to np 1000zł...
Przy cenie 10krotnie wyższej na pewno odczucia są inne..

Jan55 - Pon 22 Sty, 2024

zadra napisał..."jak się to mierzy przy pomocy miarki ? "
W prosty sposób. Wyznaczasz sobie np na ścianie domu, ogrodzeniu itd miarę np 150 cm lub najlepiej mocujesz miarkę. Ustawiasz dokładnie, 10m od tej miarki, centralnie na jej wysokości lornetkę, najlepiej na statywie lub czymś statycznym. Patrzysz przez lornetkę na tą miarkę, ustawiając lewą krawędź obrazu od 0 cm i patrzysz na prawą krawędź, gdzie sięga na miarce.
Wynik:88cm = 5* a 96cm = 5,5*... 8*=140 cm itd. Jest to, MZ, najbardziej zbliżony pomiar do pomiaru na gwiazdach,a także porównywalny z lornetkami pomierzonymi w testach Optycznych oraz pomierzonymi i podanymi przez użytkowników innych forów. Wyniki są jak najbardziej zbliżone, w granicach +/- 1-2 mm, co w ogólnym widoku może dać +/- 0,1-0,2* i dla "przeciętnego" obserwatora, te różnice, są nie do zauważenia. Bardzo dużo osób nie widzi różnicy między wielkością pola np 6*a 7* czy 7*a 8* a co dopiero mówić o różnicach w 0,1* :wink: .

zadra - Czw 25 Sty, 2024

no tak..
wyobraziłem sobie, że manewrujesz miarką po samej lornetce obmierzając jakieś magiczne punkty..

zadra - Sro 31 Sty, 2024

pogoda się trochę zmieniła i miałem okazję wczoraj wczesnym rankiem (powrót z nocnej zmiany) popatrzeć na bezchmurne niebo.
Księżyc dobrze widoczny i wyraźny, kilka gwiazdek również i powtórzę co już napisałem - nie ma wyrazistych spajków, co mnie i dziwi i cieszy zarazem.

Skontrolowałem również ile obrotu pokrętła regulacyjnego jest jeszcze do zrobienia po wyostrzenia na księżyc.
Okazuje się, że jest dokładnie 180st , połowa obrotu.. To chy a zbyt wiele jak na kompensację jakiekolwiek wady wzroku człowieka.
Z opisów pamiętam, że śruba robi 560st obrotu, zatem 380 stopni jest wykorzystywane a reszta jest jałowa..

Na razie nie mam pomysłu jaką kolejną lornetkę wypróbować, Kowa to koszt powyżej 2tys zł, jeszcze więcej GPO ..
Nie wiem czy chcę zamrozić te pieniądze na miesiąc..

Diamondblack byłby ok 1000zł, ale zgodnie z Waszymi sugestiami lepszy byłby DO Chase za jakieś 1700zł..

TRYTON7 - Sro 31 Sty, 2024

wcale nie jest jałowa
ogniskując na nieskończoność lepiej mieć większy zapas widzę, ze nie masz wady wzroku ale jak być znalazł dalekowidza -4 to zrozumiałbyś dlaczego jest taki zapas...
dzisiejsze lornetki maja regulacje +-4 i o ile w obrazach dziennych jest to wystarczające to w nocnych juz nie dla wszystkich.

Swarovski Habich w gumie ma chyba do 6 jak dobrze pamiętam...

Wojtas_B - Sro 31 Sty, 2024

zadra napisał/a:

Skontrolowałem również ile obrotu pokrętła regulacyjnego jest jeszcze do zrobienia po wyostrzenia na księżyc.
Okazuje się, że jest dokładnie 180st , połowa obrotu.. To chy a zbyt wiele jak na kompensację jakiekolwiek wady wzroku człowieka.


W czym Ci to przeszkadza?

Jaka jest minimalna odległość, na jaką można wyostrzyć, bo w specyfikacji jest 1,5 m, w co trudno mi uwierzyć?

Binokularnik - Sro 31 Sty, 2024

TRYTON7 napisał/a:
wcale nie jest jałowa
ogniskując na nieskończoność lepiej mieć większy zapas widzę, ze nie masz wady wzroku ale jak być znalazł dalekowidza -4 to zrozumiałbyś dlaczego jest taki zapas...

Otóż to, ja mam -4,75 i np. w Kowie 6,5x 32 ostrość „łapię” tuż przed końcem zakresu. O ile dobrze pamiętam w modelu 8x32 miałem trochę większy zapas. A przez terrę 10x25 to nawet kret może patrzeć w gwiazdy.

TRYTON7 - Sro 31 Sty, 2024

Binokularnik napisał/a:
TRYTON7 napisał/a:
wcale nie jest jałowa
ogniskując na nieskończoność lepiej mieć większy zapas widzę, ze nie masz wady wzroku ale jak być znalazł dalekowidza -4 to zrozumiałbyś dlaczego jest taki zapas...

Otóż to, ja mam -4,75 i np. w Kowie 6,5x 32 ostrość „łapię” tuż przed końcem zakresu. O ile dobrze pamiętam w modelu 8x32 miałem trochę większy zapas. A przez terrę 10x25 to nawet kret może patrzeć w gwiazdy.


mam to samo :mrgreen: ...
zastanawiam sie na ile szkła kontaktowe zamiast okularów rozwiążą mi problem? ...

zadra - Pią 02 Lut, 2024

gdzieś tu padło pytanie o minimalną odległością ostrzenia.
Dziś spojrzałem na zakrywki okularów połozone na podłodze.
Ostre były dopiero z odległości ok 4 metrów.
To raczej dużo.

Porownalem sobie też obraz widziany ze stareńkiego SOTEM'a WPC 7x35 o polu chyba 142/1000 i muszę przyznać, że jakością obrazu mój sotem broni się po całości.
Pomijając inną aperturę i wynikającą z tego różnicę wielkości obrazu, to to co widzę przez sotema wydaje mi się bardziej dokładny niż z Vortexa. Może to samosugestia.. Sotem jest stary, ma przerysowaną optykę i był przeze mnie otwierany, co generalnie wskazywałoby na większy procent popsucia ni z nowy Vortex..

Może jest jakiś kolega w okolicy Poznania na forum, który mógłby pooglądać świat przez moje lornetki i wypowoedziec się niezależnie od moich słów, bo jak sami widzicie z moich wypowiedzi.. Mam stare i wyjątkowe lornetki, które są najlepsze na świecie.. :)

TRYTON7 - Pon 05 Lut, 2024

złapanie różnic przez dane lornetki to nie jest taka prosta sprawa... :cool:

na samym początku zabiera nam to lata by zrozumieć dlaczego jedna lornetka kosztuje 1000 zl a druga 10x tyle ...
zrób sobie prosty test bieli: przyłóż pod obiektywy biała kartkę papieru i zobacz czy w obu lornetkach patrząc przez okular widzisz ten sam biały kolor ? test bieli to zaledwie preludium ...

Jan55 - Pon 05 Lut, 2024

TRYTON7...trzeba jeszcze wziąć poprawkę na to, jak ktoś widzi kolory, bo dla jednej osoby, biel to biel a dla innej biel to szary itd :roll: . Jest bardzo dużo ludzi, którzy patrząc przez stare ruskie czy niemieckie lornetki, nie widzą zażółcenia obrazu. Dopiero jak wezmą do reki 1:1 lornetkę ruską i "współczesną" to zauważają i to nie zawsze, różnicę w zabarwieniu obrazu :wink: . Spotkałem się z tym "zjawiskiem" kilka razy.
TRYTON7 - Pon 05 Lut, 2024

Jan55
to to są ci szczęściarze co zaoszczędzą dużo kasy i nie będą mieli nigdy problemów lornetowych :) .

Jan55 - Pon 05 Lut, 2024

TRYTON7, trafiłeś w sedno sprawy :mrgreen: .
zadra - Pią 09 Lut, 2024

Moze własnie jestem takim szczęściarzem :) nieświadomym swego szczęścia ..

Tryumf wrócił do sprzedawcy.
Ja "stoję w rozkroku" i myślę co dalej..
wymyśliłem, że jedna lekka mała 6...7....8x30 (lub jeszcze mniejsza) w kieszeń chowana, a druga 10...12x40 w aucie wożona ..
Oglądając świat przez moje "cuda" dostrzegam, że lubię duże pole i wyraźny obraz. Niestety, GPO wydaje się zbyt drogie.

Będę myślał dalej.

Jan55 - Pią 09 Lut, 2024

zadra, mała lornetka, to Vortex DB HD 8x32, są teraz w bdb cenie a większa to też Vortex DB HD10x42 też są teraz w bdb cenie. 12x42 to tylko Monarch M5 12x42, którą można trafić za 1799 zł ale pola w 12x są rzędu 5* więc małe w porównaniu z 8x czy 10x. Taniej a dobrej, 12x42 nie kupisz. Na mniejsze lornetki od 8x30, szkoda kasy bo za bdb optycznie 8x25, trzeba dać 1600 zł i to z polem max 6,8*. Można tanio ale jakość ich nie jest taka jakiej możesz oczekiwać, nie mówiąc o komforcie użytkowania :cry: . Za 2000 zł :mrgreen: masz w tej chwili, dwie lornetki Vortexa, 8x32 i 10x42 ewentualnie 10x50 ciut drożej.
Soniak10 - Pią 09 Lut, 2024

zadra napisał/a:
wymyśliłem, że jedna lekka mała 6...7....8x30 (lub jeszcze mniejsza) w kieszeń chowana, a druga 10...12x40 w aucie wożona ..
Na moje potrzeby to optymalny zestaw lornetek wygląda tak:
1) 8x30(32) - na spacery lub koncerty i do teatru (opery),
2) 10x40(42) - podstawowa, uniwersalna, tzw "koń roboczy",
3) 12x50 - do zadań szczególnych.
Pomijam, rzecz jasna, lornetki o większym powiększeniu i gabarytach, które wymagałyby statywu lub monopoda. Te, które wymieniłem, można bez większego problemu utrzymać w dłoni, nawet tę 12x50.

binocullection - Sob 10 Lut, 2024

Tak, to parametrycznie optymalnie dobrany zestaw, choc oczywiscie diabel tkwi w szczegolach tych lornetek. Gdyby chciec pomarudzic, to brakuje czegos ze zrenica 5 mm wzwyz na potrzeby zmierzchowe.

Mnie brakowaloby tutaj na pewno dobrej 70tki do penetracji nieba, ale takze do dalekich obserwacji, gdzie zaczyna grac role rozdzielczosc i ilosc swiatla w oku. Jak ktos nie zna tematu, to zapraszam: www.dalekieobserwacje.eu :)

Odnosnie Vortexow ode mnie jedna uwaga - zwracac uwage na jakosc wykonania egzemplarzy. Nie dalej jak wczoraj znajomy wyslal mi zdjecie nowego Razora, ktory po pierwszym uzyciu na polowaniu wyplul smar z mostka. A to jednak model "premium".

_Tomek_ - Sob 10 Lut, 2024

zadra napisał/a:
wymyśliłem, że jedna lekka mała 6...7....8x30 (lub jeszcze mniejsza) w kieszeń chowana, a druga 10...12x40 w aucie wożona ..

Z mojego doświadczenia 30-tki nie nadają się do kieszeni. Tzn. małą 30-tkę upchniesz w (większej) kieszeni kurtki, sam tak próbowałem, ale będzie to niewygodne. Mam na myśli obijanie się lornetki o boki, ściąganie kurtki w jedną stronę, nadrywanie szwów, wypychanie kieszeni. Maksimum do kieszeni to 25 mm.
Klasa 32 mm to trochę ni pies, nie wydra. Dalej nie daje takiego komfortu (stabilność i pewność chwytu, praca zmierzchowa) co 42 mm, a już do kieszenie się nie nadaje. Właśnie ostatnią 30-tkę sprzedałem.
To oczywiście moje prywatne doświadczenia, a ktoś może mieć inne.

Do kieszeni i do auta to bym brał 8x25 i 10x42 lub 10x50. Ale na pewno nie dwie za 2 tys.

_Tomek_ - Sob 10 Lut, 2024

zadra napisał/a:
wymyśliłem, że jedna lekka mała 6...7....8x30 (lub jeszcze mniejsza) w kieszeń chowana, a druga 10...12x40 w aucie wożona ..

Z mojego doświadczenia 30-tki nie nadają się do kieszeni. Tzn. małą 30-tkę upchniesz w (większej) kieszeni kurtki, sam tak próbowałem, ale będzie to niewygodne. Mam na myśli obijanie się lornetki o boki, ściąganie kurtki w jedną stronę, nadrywanie szwów, wypychanie kieszeni. Maksimum do kieszeni to 25 mm.
Klasa 32 mm to trochę ni pies, nie wydra. Dalej nie daje takiego komfortu (stabilność i pewność chwytu, praca zmierzchowa) co 42 mm, a już do kieszenie się nie nadaje. Właśnie ostatnią 30-tkę sprzedałem.
To oczywiście moje prywatne doświadczenia, a ktoś może mieć inne. Do kieszeni i do auta to bym brał 8x25 i 10x42 lub 10x50. Ale na pewno nie dwie za 2 tys.

Jan55 - Sob 10 Lut, 2024

_Tomek_ napisał..."Do kieszeni i do auta to bym brał 8x25 i 10x42 lub 10x50. Ale na pewno nie dwie za 2 tys."
Tak z ciekawości :grin: zapytam, co masz na myśli pisząc, że nie dwie za 2000 zł ?

_Tomek_ - Sob 10 Lut, 2024

Chodzi mi o to, że mając budżet 2 tys. zł nie kupowałbym dwóch lornetek, tylko jedną :) Później dokupiłbym drugą z planowanych dwóch, albo w ogóle pozostał przy jednej.
Jan55 - Sob 10 Lut, 2024

_Tomek_, Ok. Natomiast kupno 8x25 nie jest rozwiązaniem jako jedna lornetka do wszystkiego, natomiast 8x30-32 już tak. Podałem 2000, dlatego, że teraz jest okazja kupić w tej kwocie, właśnie dwie bardzo dobre lornetki Vortexa. Kol Zadra, mając 2000, myśli o zakupie dwóch, jednej, mniejszej do noszenia a drugiej większej, do samochodu. MZ, to jest najbardziej optymalny wybór za taką kwotę.
Natomiast jeżeli chce małą 8x25 i ona mu wystarczy ? to może tak zrobić, jego wybór, tylko czy dobry ?, to się musi sam przekonać :wink: .

_Tomek_ - Sob 10 Lut, 2024

Chyba muszę uzasadnić dlaczego nie warto dzielić budżetu 2 tys. zł na żadne dwie lornetki. Za tą cenę (chodzi o klasę 32-42 mm - czym większe obiektywy, tym większa cena) mamy już zwykle wszystkie podstawowe technologie: szkło niskodyspersyjne w obiektywach, powłoki wielowarstwowe na wszystkich granicach, dielektryczne warstwy odbijającą na pryzmatach, powłokę wyrównującą fazę rozdzielonej wiązki, pryzmaty z porządnego szkła.
Za niższą cenę są już dziwne oszczędności, a to brak szkła ED, a to brak powłok fazowych, a to aluminium na prymacie, i co tam jeszcze można zaoszczędzić... Pod względem technicznym cofa nas to o dziesięciolecia, pod względem obrazu a to razi AC (jak Diamondback), a to kontrast gorszy, obraz bury, odblaski...

Większy budżet być może warto już dzielić, bo powyżej 2-3 tys. zł bardziej zaawansowane rozwiązania techniczne (jeszcze lepsze powłoki, wypłaszacze pól, 3-elementowe obiektywy, lepsze gatunki szkła, bardziej skomplikowane okulary) są dawkowane bardzo powściągliwie i kosztują krocie.

Zresztą weźmy przykład Zeissa, który stara się obsłużyć wszystkie segmenty rynku (nie mówię o Leice i Swarze, którzy startują od segmentu średniego). W najniższej linii Terra ED ma wszystkie rozwiązania o jakich na początku wspomniałem. Nie schodzi poniżej tego poziomu.

Jeśli jedna to radziłbym lekką 8-10x42 o masie 600-650 g (M7, BD II)

Soniak10 - Sob 10 Lut, 2024

binocullection napisał/a:
znajomy wyslal mi zdjecie nowego Razora, ktory po pierwszym użyciu na polowaniu wyplul smar z mostka. A to jednak model "premium".
Hmmm... i być może to jest jeden z powodów (choć niekoniecznie najważniejszy), dla których uważam, że kupowanie drogich lornetek klasy "premium" jest w dużym stopniu nieuzasadnione. Przynajmniej w przypadku kogoś, kto po prostu potrzebuje lornetki do obserwacji odległych obiektów, a nie do samej satysfakcji, że się coś takiego posiada.
Krótko mówiąc: ryzyko i poziom zawodu rośnie wraz z ceną lornetki. Te wszystkie okoliczności utwierdzają mnie w przekonaniu, że dla tzw. "przeciętnego Kowalskiego", poszukującego po prostu dobrej lornetki, sprzęt w przedziale cenowym ok. 2000-3500 (4000) PLN jest aż zanadto wystarczający. Można tam znaleźć naprawdę świetne modele, a w razie problemów trochę mniejszy jest żal wydanej kasy niż w razie zakupu za, powiedzmy, 8-15 tys. zł.
Co oczywiście nie znaczy, że potępiam hobbystów, którzy nie wyobrażają sobie życia bez lornetki klasy "premium" właśnie.
Pzdr :roll:

zadra - Sob 10 Lut, 2024

W przyszłym tygodniu rozstrzygnie się u mnie temat okularowy.
Aktualnie w wieku 46lat nie noszę jeszcze okularów, ale chyba nadchodzi powoli ten czas.
Optometrysta już umówiony, jeśli będę musiał nosić non-stop a nie tylko do czytania, to chyba zmieni się trochę kwestia doboru lornetki, albo choć komfort ich używania.
Na pewno będę musiał się przyzwyczajać do szkieł na nosie ..
Kol @Tomek wspominał o aberracji w Vortexach DB .
Bardzo to uciązliwe? Ja w lornetce z tematu nie zauważyłem, ale warunki oświetleniowe zimowe i bez znacznego słonca były..

Jan55 - Sob 10 Lut, 2024

zadra...AC w Vortexach nie jest najmocniejszą stroną, ale jest do "przełknięcia" jak na lornetki w tych cenach. Za znikomą AC, trzeba wyłożyć co najmniej 4x tyle co za Vortexa 10x42, czyli na Kowę Genessis 8x33.
Jeżeli nie jesteś fanatykiem AC to szkoda kasy na tak drogą lornetkę. Lepiej kupić 2 Vortexy, o których pisałem a resztę przeznaczyć na wyjazd z rodziną w góry i podziwiać piękne widoki :mrgreen: .
Jeżeli chcesz jedną małą lornetkę typu 8x30 to jest Nikon Monarch M7 8x30, który ma bdb skorygowaną AC i pozostałe rzeczy, ale kosztuje około 1800 zł a z większych i tańszych, to 8x42 Chase ED. Z lornetek do 2000 zł, najlepiej skorygowaną, prawie zerową, AC ma Delta Titanium HD ED 10x42, ale to też cena zbliżona do ceny Monarcha M7.

_Tomek_ - Nie 11 Lut, 2024

zadra napisał/a:
Kol @Tomek wspominał o aberracji w Vortexach DB .
Bardzo to uciązliwe? Ja w lornetce z tematu nie zauważyłem, ale warunki oświetleniowe zimowe i bez znacznego słonca były..

To są całkiem wymagające warunki, łyse drzewa na tle pochmurnego nieba, nawet jak śniegu nie ma. Jeśli nie widziałeś AC w Triumfie, to w DB też nie zobaczysz. Dla mnie ten poziom (mam na myśli DB 8x32, bo 10x42 nie widziałem) jest nieakceptowalny, zwłaszcza w centrum pola widzenia. Niewiele dokładając do DB można mieć pod tym względem - AC w centrum - wyraźnie lepiej.
(Zresztą nie trzeba dokładać, w dziele sprzedam jest ogłoszenie dopiero co sprzedanej przeze mnie Kowy BD XD Prominar 8x32, w której AC jest praktycznie niewidoczna w centrum i bardzo mała na brzegu - prawie jak Genesis - więc jeśli na tym Ci zależy to warto poszukać używanej)

Jan55 - Nie 11 Lut, 2024

_Tomek_, ostatnią taką Kowę, jaką Ty sprzedawałeś, widziałem na OLX 3 lata temu, więc opcja czekania na taką ofertę jest, dla chcącego kupić lornetkę teraz, utopią :mrgreen: . W tej chwili, wcale nie gorszą lornetką od tej Kowy, pod względem AC, jest Nikon M7 8x30, który ma do tego o cały 1*, większe pole widzenia i jest lżejszy. Kwestią pozostaje cena M7. Niestety, ale na dzień dzisiejszy, za lornetkę 8x30-32, z bdb skorygowaną AC, trzeba zapłacić w granicach 2000 zł. Z tego co widzę, to w tej granicy cenowej, mieści się tylko, na dzień dzisiejszy na rynku polskim, właśnie M7. Jest jeszcze GPO i Opticron Traveller BGA ED (2200 zł), ale nie w Polsce. Nie ma innej opcji. Pozostałe 8x32 w cenie do 2000, które miałem w rękach, mają AC słabiej skorygowaną od M7 ale lepiej od Vortexa.
Natomiast tak jak napisałeś, jeżeli kol Zadra nie widział AC w Triumfie, to nie będzie jej widział w jakiejkolwiek innej lornetce, którą wymieniliśmy w postach powyżej, zwłaszcza w Delcie Titanium HD ED i Chase :wink: .

binocullection - Nie 11 Lut, 2024

Ja bym z ostroznoscia poslugiwal sie sformulowaniem bdb korekcja AC w kontekscie lornetek za 2k zl :) Np. MHG czy Genesis 30tki koryguja AC co najwyzej przyzwoicie, a kosztuja 2x tyle. Bdb korekcje AC na Zeiss FL czy SFL, a to rewiry razy 3-4.

AC to IMO najtrudniej korygowalna aberracja ze wszystkich, wymagajaca najwiekszego nakladu materialowego (finansowego) i komplikacji ukladu optycznego. Jak chcesz miec dobrze skorygowane AC, wydasz najwiecej kasy. Nawet kome i astygmatyzm da sie ograniczyc taniej, co pokazuja SE, IFy czy FMT-SX.

Jan55 - Nie 11 Lut, 2024

binocullection napisał..." Np. MHG czy Genesis 30tki koryguja AC co najwyzej przyzwoicie, a kosztuja 2x tyle. "

Bez urazy, ale Ty oceniasz to tak, a wszyscy binoholicy stawiają Genessisa 33 za wzór korekcji AC, bo co do MHG 30 to się można zgodzić, dlatego, że Monarch 7 i M7 mają lepiej skorygowaną AC. Natomiast pod kątem świetnej korekcji AC, wszystkie wymienione lornetki oraz wiele innych markowych, nawet alf, "biją" Delty Titanium ED HD 8-10x42, minimalnie ustępujące w kwestii AC Zeissom, które wymieniłeś. Można zrobić tanią lornetkę z tak dobrą korekcją AC ? można. Pomijam inne niuanse optyczne, które gdyby Delta poprawiła w nich, to te lornetki dorównywałyby optycznie, lornetkom z półki S, L, Z. Może musiałyby kosztować 100% więcej ale byłyby hitem, być może większym niż Genessis, MHG, Conquest itp :wink: . Pomarzyć zawsze można, jakby co :mrgreen: .

binocullection - Nie 11 Lut, 2024

Mnie tam trudno urazic, a w dziedzinie lornetkowej to juz w ogole sztuka.

No... chyba ze porownujac FL/SFL do DO Titanum, w ktorej to lornetce nie sposob przeciez ocenic AC brzegowej, bo na brzegu tej lornetki niewiele widac. :)

A tak na powaznie - Genesis zarowno 30 jak i 40 koryguje dobrze AC w centrum, ale przecietnie na brzegach. Poniewaz jednak dobra korekcje centralna maja nawet wysokiej jakosci achromaty, to nie jest to cecha dystynktywna dobrego ED. Element niskoryspersyjny powinien korygowac promienie pozaosiowe i niestety wiele popularnych lornetek ED robi to niewiele lepiej niz ich odpowiedniki archro. Dlatego gdy oceniam lornetke pod tym katem, mniej patrze na srodek, a najbardziej na obszar od polowy pola, czyli to, co decydowac bedzie o estetyce obrazu np patrzac na dzieciola w gaszczu galezi na tle nieba. Dobre ED to takie, ktore w w.w. warunkach nie narzuca AC brzegowego, chyba ze intencjonalnie skupisz tam wzrok. A AC brzegowa pokazuja naprawde wszystkie lornetki bez wzgledu na stopien zaawansowania optyki. W tych najlepszych placi sie za to, aby nie byla ona widoczna, jesli sie jej nie doszukujesz.

_Tomek_ - Nie 11 Lut, 2024

Skoro już zeszło na AC w lornetkach 32 mm to najtańsze, o których wiem (sprawdzałem), że radzą sobie tu bardzo dobrze jest stary Nikon Monarch 7 8x30 i właśnie Kowa BD XD 8x32. W centrum praktycznie nie widać, trzeba naprawdę ekstremalnych sytuacji (np. gawron na tle śniegu w słoneczny dzień, biała LEDowa latarnia na tle czarnego lasu), żeby zobaczyć jej bardzo delikatny ślad. Na brzegu jest troszkę gorzej, ale to nie jest poziom irytujący jak w Kowie BD II czy Monarchu HG (niestety tu mam tylko porównanie do 40tek), ale poziom mniejszy, bardziej jak w Genesis 44, czyli taki co nie rozprasza niepotrzebnie podczas przeglądania zimowych krajobrazów.

No ale to tylko AC i jej świetna korekcja w tych lornetkach jest "równoważona": w Monarchu 7 przez dużą nieostrość brzegową, w Kowie BD XD przez nieduże pole widzenia, a w obu przez kontrast i jasność nieco gorszą niż obecnie dostaniemy w dobrych lornetkach w cenie ~2 tys. zł.

binocullection - Pon 12 Lut, 2024

Na ostatnim spotkaniu terenowym Ryszardo miał M7, chyba 8x42.
Taka szybka relacja z mojej strony.

Bardzo dopracowana mechanika i ogólna estetyka wykonania. Naprawdę mniam.
Jak na szkło Nikona przystało dobra ostrość centralna i jasność.
Nieostrość brzegowa zauważalna, ale tak długo jak się nie porównuje to droższych lornetek, jest akceptowalna.
Duża AC, potęgowana nieostrością na brzegach i jednak bym się spierał, że większa niż w MHG, aczkolwiek ręki bym nie oddał, bo nie mielismy do dyspozycji obu na raz.

Co najważniejsze, od razu przykleiła mi się do oka, bez kombinowania z muszlami, ułożeniem oczu czy szukaniem słodkiego punktu ostrości na focuserze.

Ogólnie rzecz biorąc - gona polecenia.

Jan55 - Pon 12 Lut, 2024

binocullection,Tak się składa, że kilka dni temu miałem w rękach tego M7 8x42, bo poproszono mnie o sprawdzenie, przez osobę nieobznajomioną w lornetkach, czy wszystko jest w porządku. Mogę potwierdzić to co napisałeś o tej lornetce. Jest dobra ale, MZ, nie tak jak M7 8x30, tak pod względem AC, jak i wielkości ostrego pola, reszta jest porównywalna. Dla mnie oraz znajomej i prawdopodobnie wielu osobom, jej "wadą", jest duża średnica muszli ocznych, co mnie i znajomej, która ją kupiła nie wiedząc o takich niuansach, przeszkadzało ( problem dopasowania w oczodołach). Zgodnie stwierdziliśmy, po porównaniu z moją M7 8x30, że lepszym zakupem, dla niej, będzie właśnie M7 8x30, bo wygodniej jej leży w oczodołach ( mniejsze muszle). W związku z tym, 8x42 poszło do zamiany na 8x30.
Niemniej jednak, Monarch M7 8x42, to lornetka warta zainteresowania jako jedna z lepszych 8x42, w średniej półce cenowej, obok Kowy BD II, Olympusa PRO czy Vipera HD.

binocullection - Wto 13 Lut, 2024

To że 30tki pracują lepiej pod względem AC w stosunku do 40tek jest regułą chyba w każdej klasie cenowej, a uzasadnienie jest intuicyjnie jasne. M7 30-tki nigdy nie widziałem i też nigdy specjalnie ta apertura mnie nie interesowała. M7 40-tkę moge polecić, ale warto sprawdzac kupowane egzemplarze Nikona, np. MHG czy IF spotykałem różne pod względem staranności wykonania.

Odnośnie korelacji AC z parametrami lornetki to regułą wydaje się jeszcze jedna zależność - względem powiekszenia. Im mniejsze, tym bardziej rzucająca się w oczy. Ostatnio zwróciłem na to uwagę w Chase, MHG a nawet SF. Jedyny znany mi wyjątek od tej reguły to wspominany juz kilka razy EDG 7x42, który na brzegu AC praktycznie nie ma.

_Tomek_ - Wto 13 Lut, 2024

To by wskazywało, że AC wprowadza okular... Bo gdyby wprowadzał ją obiektyw, to większe powiększenie bardziej by to uwidoczniło, dobrze myślę?

Jeśli w M7 8x30 nie pogorszyli AC w stosunku do Monarcha 7 8x30 (tak jak w Kowie BD II pogorszyli względem BD XD), to jest to naprawdę dobry poziom i żeby mieć lepiej pod tym względem trzeba już naprawdę ciężkich pieniędzy.

Zresztą wystarczy popatrzeć na testy Optyczne Monarcha 7 8x30 (i Kowy Prominar 8x32), poziom AC jest niemal tak mały jak w Zeissie Victory FL 8x32.

Jan55 - Wto 13 Lut, 2024

_Tomek_...poziomu AC w M7 8x30 vs Monarch 7, nie pogorszyli :grin: , jest taki sam a może i lepszy, ale minimalnie. Na moje oko, po porównaniu 1:1, w M7, polepszyła się ostrość i kontrast i ciut więcej ostrego pola, które kończy się około 80% od środka, do tego nowe powłoki i poprawa niewielka, w M7 vs Monarch 7, jest. Jedynie co, to różnice w jakości wykonania M7, pomiędzy poszczególnymi egzemplarzami, jest widoczna:cry: , ale to już wina wykonawcy i kontroli jakości Nikona.
Co do AC w M7 8x30, to masz rację, nie jedna lornetka z wysokiej półki nie reprezentuje takiego poziomu.

zadra - Wto 27 Lut, 2024

orientujecie się może w jaki sposób realizowana jest "wieczysta gwarancja vortexa" ?

Oficjalnym sprzedawcą jest chyba Kolba.pl i póki istnieje to najprawdopodobniej po zakupie u nich można ufać w gwarancję posyłając do kolby na terenie naszego kraju, a jak się zachować w przypadku zakupu w innym polskim sklepie np BeaFoto.pl ?
Mają teraz polecanego Tu vortexa 8x32 za 933zł.
Jak musiałbym się zachować jako posiadacz tej lornetki gdy np w 5roku coś się przydaży?
Oddać do BeaFoto, Kolby, czy bezpośrednio słać za ocean do producenta?

Jan55 - Wto 27 Lut, 2024

zadra Któryś z forumowiczów pisał kiedyś na forum, że wysłał do Kolby a oni do serwisu w UK, ale nie pamiętam czy była to reklamacja gwarancyjna, 24 m-ce sklepu, czy pogwarancyjna, w ramach gwarancji VIP.
Wcześniej, jak ja dzwoniłem do Kolby to dostałem odpowiedź, że naprawy pogwarancyjne trzeba załatwiać samemu, wysyłać do USA lornetkę na własny koszt. To samo, napisał i potwierdził moje wiadomości, jeden z forumowiczów, po informacji od Kolby. Po jakimś czasie, inny forumowicz napisał, to o czym napisałem na początku. Okazało się, podobno, że serwis Vortexa jest w UK i tam wysyłąją. Najlepiej jak zadzwonisz do Kolby i zapytasz, bo mogło się coś zmienić, tym bardziej, że UK wyszła z Unii i nie wiadomo co z opłatami za przesyłki i do Beafoto zadzwoń i spytaj jak oni rozpatrują reklamacje Vortexa. Innego wyjścia nie masz, jeżeli chcesz wiedzieć co i jak z naprawami pogwarancyjnymi VIP, np w USA Vortex uznaje gwarancję tylko na lornetki zakupione u autoryzowanych przez siebie sprzedawców.

zadra - Sro 28 Lut, 2024

domyslałem się,że mogą być schody.
Oczywiście zupełnie teoretyzujemy, bo zakładam, że lornetka będzie co najmniej tak trwała jak ruskie staruchy..

Tak czy inaczej planuję wziąść 8x32 na allegro i będę miał te 2 tygodnie do zastanowienia.
Pierwsze 2 lata i tak byłyby z rękojmi, ale wysyłanie do UK czy USA mija się trochę z celem, bo nie dość, że nie dojdzie inoostem za 16,99zł to w drodze powrotnej ryzykuje się nawet opłaty celne albo grube tłumaczenia u p9lskich celników.

Koledzy wysyłający noze do Usa właśnie borykali się z opłatami celnymi mimo iż noże wracały do kraju po naprawach u producenta.
Może tu ważna jest też zadeklarowana wartość pezesylki, ale i tak wysyłka do Stanów lornetki za 9stów to taki sobie pomysł..

To już chyba lepiej jakiegoś olympusa brac i mieć gwarancję na 25lat na terenie naszego kraju..

Jan55 - Sro 28 Lut, 2024

zadra, Miałem 3 różne Vortexy, sprzedałem znajomym i do dzisiaj są ok. To samo np z Deltami Forest II 8-10x42 czy Chase. Jak trafi się dobrze przy kupnie, to raczej nie powinno ( ale może) się nic zdarzyć w trakcie normalnego użytkowania. Pewnych rzeczy nie da się przewidzieć czy to w sprzęcie za "duże" pieniądze czy za "małe" :mrgreen: .
meehoo - Czw 29 Lut, 2024

Mam tą lornetkę i powiem jedno, w cenie 390PLN to jest ona bezkonkurencyjna. Ma oczywiście wady (lekkie zamglenie, dosyć wyraźna AC, nieostrość na brzegach) ale większość tych wad do amatorskiego, sporadycznego użytku jest do przełknięcia. Na plus budowa, lepsza od wielu dużo droższych lornetek. Bardzo dobre wyposażenie fabryczne.

Dla mnie idealna na pierwszą (a czasem i ostatnią) uniwersalną lornetkę entry-level.

zadra - Pią 15 Mar, 2024

Nadal rozmyślam nad kolejnymi krokami zakupowymi.
Czytam, rozważam, myślę..

Aktualnie dwie z trzech moich lornetek znalazły inny dom. Obie nadal mogę w każdej chwili mieć w ręku, bo aktualnie posiadają je moi przyjaciele.
Moja BPC 12x42 okazała się lepsza od niedawno zakupionego ZOMZ'a 10x50 i zapragnął ją posiąść mój wieloletni przyjaciel - trudno mi było mu odmówić, natomiast Sotem'a 7x35 oddałem (na wieczne uzyczenie) równie starozaprzyjaźnionemu, bo jego jakiś plastikowy szajs po rozłożeniu do czyszczenia już nigdy nie da się złożyć.

U mnie pozostał już tylko porropryzmatyczny PORST 8x30 z bardzo przyjazną i klarowną optyką, dużym polem i co najwazniejsze stosunkowo niską masą własną.

Rozmyślam nad tym, czy w związku z posiadaniem lornetki 8x iść w kierunku 10-o krotnego powiększenia, czy wejść w 12x...
Jedynym powodem oddania BPC12x42 był jej ciężar który powodówał, że lornetki ze sobą nigdzie nie zabierałem ..

Najprawdopodobniej niedługo sprawdzę na sobie opisywanego wcześniej VORTEX'a DB 10x42 , ale przez chwilę myślałem nawet o GPO 10x42 za dwukrotnie wyższą cenę.
Niestety na pewno nie będę sprawdzał jednocześnie dwu różnych lornetek, bo nie chcę mrozic prawie 4 tysięcy zł dla zachcianek.

Najgorsze w moim przypadku jest to, że czytam testy lornetek a wady opisywanych stają się dla mnie trudne do przełknięcia.

Szukając kompaktowej 10x42 zależało by mi na rozmiarze i masie w jak najmniejszych granicach ale nie kosztem wytrzymałości mechanicznej, stosunkowo duzym polu widzenia (powyzej 100m/1000m) walory jakościowe równiez są ważne.

Tu wtrącę, że przy niskiej masie własnej mógłbym nawet kupić jakąś porropryzmatyczną lornetkę a do apertury też mocno przywiązany nie jestem.
Wybór 10x42 to takie zawężenie kręgu poszukiwań, ale mogłaby być to każda "sensowna" lornetka o powiększeniu powyżej 10x i soczewkach większych od 32mm .

Akurat Vorteksowi przypisuje się AC a mi osobiście nie podoba się zakres obrotów śruby regulacji ostrzenia.
Moim zdaniem prawie dwa pełne obroty to zdecydowanie zbyt dużo. Te lornetki które miałem i mam są tak wykonane, że obrót pokrętłem około 360st "robi" pełen zakres ostrzenia i to jest dla mnie wygodne.
Zatem tu również będę szukał złotego środka, bo przecież znam różnicę w budowie lornetek porro i dachowych jak również wiem czym ruszamy w jednym i drugim przypadku..
Mimo wszystko chciałbym zmieścić się w zakresie do 500st obrotu pokrętła - myślę, że to dla mnie byłoby do przełknięcia, bo to około 1,5 pełnego obrotu przy regulacji.

Budżet mogę sobie zmienić, jeśli wpłynie to na znacznie wyższa jakość całości.
Skoro chcę jedną lornetkę, a zbliżamy się do dnia moich kolejnych urodzin, to niech to będą okolice 2500zł .
Również wazna dla mnie jest możliwość zwrotu lornetki w czasie ustawowym (te 14dni ) bo czuję się niezdecydowanym kupcem i spodziewam się, że zwrot jest wielce prawdopodobny..

Tak naprawdę, to mógłbym nawet kupić lornetkę używaną z możliwością zwrotu oczywiście, co jest możliwe np na allegro, ale mam wątpliwości, czy jestem sobie w stanie wyselekcjonować konkretny model lornetki.

Moglibyście mi pomóc i kolejny raz wypowiedzieć się jakie są Wasze odczucia biorąc pod uwagę powyższy mój wpis ?

Szkoda, że nikt z najblizszych znajomych nie ma sprzetu optycznego godnego porównania i przyłożenia do oka aby sobie ułatwić decyzje zakupowe..

Jan55 - Pią 15 Mar, 2024

zadra...szukasz lornetki, jakiej raczej nie znajdziesz a nawet nie ma, zwłaszcza w kwocie do 2500 zł'
Każda lornetka jaką kupisz w kwocie 1000-2500 zl, będzie lepsza optycznie od tych, które miałeś, sprzedałeś czy podarowałeś. Z takimi wymaganiami, jakie masz, to pozostaje Ci tylko NL 12x42, chociaż i ona jest duża, ciężka i bardzo droga, ale optycznie, prawdopodobnie, mogłaby Tobie spasować ?.
Musisz iść na jakiś kompromis, albo gabaryty i waga a do tego bdb optyka i cena dla Ciebie odpowiednia, albo super optyka a pozostałe niuanse będą mniej istotne, ale cena kilkukrotnie wyższa.
Wybór masz szeroki :
10x42 - Chase ED, Titanium ED HD, Kowa BD II, GPO ED, Vortex Viper HD, Monarch M7
12x42 - NL Pure (cena kosmos), Monarch M5 (najmniejsza i najlżejsza 12x na rynku, gabaryty i waga 8x42)
MZ, są to najlepsze (mechanika i optyka), w tej chwili lornetki ina rynku , z tych których szukasz, w cenie (poza NL) jaka Ciebie interesuje. Mają swoje wady i zalety ale w stosunku do swoich cen są bdb.
Teraz wypisz sobie na kartce w/w lornetki dopisz do nich cechy optyczne (są w testach Optyczne a pozostałe są zrecenzowane na forach) i zrób sobie porównanie, która ma najwięcej "wad" i zalet w stosunku do pozostałych oraz Twoich wymagań.
MZ, o starociach i zabytkach nie masz co myśleć, przy swoich wymaganiach, bo żadna nie spełnia Twoich wymagań.
W/w lornetki różnią się między sobą niuansami optycznymi, z wyłączeniem NL-a, który "klasowo" (jakość i cena) jest ponad nimi, ale też nie spełnia wszystkich Twoich wymagań (gabaryt,waga,cena).

Kot72 - Pią 15 Mar, 2024

zadra, jeśli Cię stać to bierz GPO 10X42 Passion ED . Mam tą lornetkę pod brandem Geco którą z resztą opisywałem na forum . To naprawdę świetny sprzęt i będziesz zadowolony .
Kot72 - Pią 15 Mar, 2024

Trochę taniej wyjdzie Oberwerk sport ED 10X42 ( 329 euro ) . Prawdopodobnie ta sama optyka co GPO . Neil English recenzował model 8 x42 .
_Tomek_ - Pią 15 Mar, 2024

Jeszcze warto wziąć pod uwagę Monarcha HG 10x42. Najtaniej widzę go teraz za 3099. Porównywałem go bezpośrednio z Kową Genesis 10.5x44 i jest troszkę gorszy (widoczna AC w centrum, kiedy Genesis jej nie pokazuje), ale jest od niej znacznie tańszy i na pewno wart tej ceny.
Kot72 - Pią 15 Mar, 2024

Tylko że kolega chce zainwestować max 2500 ...
Jan55 - Pią 15 Mar, 2024

Kot72, Oberwerka nie kupisz w Europie.
1.Co do GPO to zgadzam się z Tobą, to świetna lornetka, co nie znaczy, że Kowa z wielkim polem czy M7 są gorsze. Są bdb.
2.Titanium EDHD też bdb, ale jej problemem są pociemnienia brzegowe i troszkę większa nieostrość na brzegach, natomiast AC prawie nie ma i jest wielkie pole 7* oraz bdb ostrość w środku pola.
3.Viper HD ma ciut niską transmisję np w stosunku do Kowy (Kowa jaśniejsza ale spajkuje) ale optycznie jest podobny i generalnie jest też bdb.
4. Chase wypada ciut słabiej, ale jest bdb lornetką jak na swoją cenę (1200-1300).
5.Monarch M5 12x42, opisałem go i twierdzę dalej, że w tej chwili na rynku nie ma lepszej lornetki 12x42, w takich gabarytach, wadze i optyce. Szkoda tylko, że ma małe pole 5,1% (sprawdziłem) bo na inne małe "wady", w lornetce typu 12x42, można przymknąć oko, zwłaszcza w takiej cenie (1700-1800zł). Następna, lepsza (najlepsza), kosztuje 8x więcej :mrgreen: .

Kot72 - Pią 15 Mar, 2024

Jan55, Oberwerka kupisz w Europie w ( Oberwerk Eu ) Sklep jest we Włoszech i oferuje praktycznie wszystkie modele .
Jan55 - Pią 15 Mar, 2024

Kot72, nie wiedziałem o tym że już jest w Europie. Może dla tego, że ta firma nie była w kręgu moich zainteresowań :wink: .
Kot72 - Pią 15 Mar, 2024

Jan55, sklep jest już dawno tylko wcześniej oferta była dość marna . Teraz proszę , nawet seria SE jest dostępna .
Jan55 - Pią 15 Mar, 2024

Kot72... Może w Oberwerku doszli do wniosku, że jak w Stanach nie ma większego zainteresowania "ich produktami" to trzeba rozszerzyć rynek na Europę. Na BF i CN przycichło już o serii SE, jedynie od czasu do czasu, ktoś wspomni o serii Sport ED 8-10x42. Co tu dużo pisać, Oberwerk to firma, jak wiele innych, które korzystają z "gotowców-klonów" i sprzedają je pod swoją nazwą.
Kot72 - Pią 15 Mar, 2024

Jan55, generalnie kol. zadra, można spokojnie polecić Kowę ( o ile muszle oczne przypasują ) , GPO lub alternatywnie dla oszczędności paru setek można zainteresować się w/w Oberwekiem . Niezależnie co kupi to po posiadanych wcześnie ruskich kapciach wszystko będzie bardzo dobre lub wręcz świetne . :wink:
Jan55 - Pią 15 Mar, 2024

Kot72... Oberwerk może mieć duże muszle (44mm) :wink: , bo z tego słyną ich lornetki. Gdzieś, chyba na CN, o tym pisali.
Kot72 - Pią 15 Mar, 2024

Zawsze można zapytanie do sklepu wysłać . Czy to nie tyczyło się serii SE ?
Soniak10 - Pią 15 Mar, 2024

Jan55 napisał/a:
Wybór masz szeroki :
10x42 - Chase ED, Titanium ED HD, Kowa BD II, GPO ED, Vortex Viper HD, Monarch M7
12x42 - NL Pure (cena kosmos), Monarch M5 (najmniejsza i najlżejsza 12x na rynku, gabaryty i waga 8x42)
A co myślisz o tej Kite Falco ?
Jan55 - Pią 15 Mar, 2024

Soniak10...Jeżeli optycznie, jest tak dobra jak 10x32 to jest niezłą lornetką, ale mam obawy, że pole widzenia jest mniejsze, czyli 6* zamiast podanego 6,5* w specyfikacji, bo to domena firmy Kite w specyfikacjach wszystkich serii, od Falco po Lynx+.
Wolałbym jednak Kowę lub GPO. Kowę bo patrzenie przez 10x42 z polem 7* to naprawdę duża frajda a GPO bo to lornetka optycznie bdb+, z polem 6,5* i do tego świetnie wykonana ale cięższa.
"Schodzenie" z wielkości pola, poniżej 6,5* w 10x, MZ, pozbawia, obserwatora, komfortu widzenia obrazu. Porównywałem, kiedyś, Bressera Pirscha 10x42 6* z Kową BD II 10x42 7* i różnica jest bardzo duża w odbiorze obrazu, na korzyść Kowy, . W lornetkach 10x uwidacznia się to bardziej niż w lornetkach 8x z porównywalnymi polami. Podobnie stwierdził mój znajomy, który chciał tego Bressera a po porównaniu z Kową zdecydował o jej zakupie i zwrocie Bressera.

zadra - Nie 24 Mar, 2024

Miałem dziś okazję trzymać w ręku kilka lornetek.
Świadomie zawężyłem aperturę tylko do 10x42.
Vortex razor;
vortex diamondback;
ddoptics
GPO.

do walorów optycznych trudno mi się odnieść.
"ogladanie" odbywało się na halach MTP przy okazji targów myśliwskich, więc w jasno ośwetlonej hali targowej mogłem co najwyżej określić czy łatwo złapać ostrość albo jak działają manipulatory.

Tylko dwie z nich odstępowały walorem od innych.
GPO - odczuwalne cięższa od pozostałych
DDoptics- wyraźnie obraz wchodził w cieplejsze tonacje kolorów. Żeby napisać że pomarańcz, to nie, bo musiałbym jednocześnie dokładać po sobie różne lornetki ale ,decydowanie od razu widziałem różnicę.

Hala targowa dobrze oswietlona światłem halogenowym albo diodowym - tak czy inaczej samo światło białe z kwadratowych lamp przy stropie.
Żadna z lornetek nie wykazywała abberracji ale czas oglądania świata był na tyle krotki, że nie udało mi się dostrzec większych różnic w obrazie.

Kolba jako dystrybutor VORTEXA jest gwarantem produktu.
Bez względu na czas od sprzedaży gwarantują pomóc, naprawę we własnym krajowym serwisie lub jeśli jest zbyt wymagająca naprawa, to w serwisie w USA .

lornetki kupione w innych sklepach również można na zasadach gwarancji producenta wysyłać do kolby.

Wojtas_B - Nie 24 Mar, 2024

W warunkach wnętrza hali oświetlonej silnymi światłami, z dużymi kontrastami, lornetki przeciętne mogą wydawać się bardzo ostre itd.
_Tomek_ - Nie 24 Mar, 2024

zadra napisał/a:
Żadna z lornetek nie wykazywała abberracji ale czas oglądania świata był na tyle krotki, że nie udało mi się dostrzec większych różnic w obrazie.

Bo to nie są warunki do oceny aberracji chromatycznej. Potrzebna jest jak największa różnica jasności sąsiadujących obszarów (ogromny kontrast). W hali nawet jak patrzysz na lampę to sąsiaduje nadal ze stosunkowo jasnym sufitem, ścianą, no to nie są wymagające warunki.

Szeregując od najbardziej wymagających jakie znam (przy czym różnice 1/2/3 są duże, lornetka może nie pokazać AC w 3, a w 2 już tak)
1. Biała latarnia ledowa, jedyna w okolicy i ciemne pole naookoło (tak że nie sposób iść bez latarki), teren podmiejski. Taki widok mam z okna i każda lornetka pokazuje choć ślady AC w centrum obrazu.
2. Księżyc w pełni na tle nieba przy dużej przejrzystości powietrza
3. Czarno upierzone ptaki na tle śniegu w słoneczny dzień, gałęzie drzew na tle całkowicie zachmurzonego nieba (koniecznie musi być widno, czyli wysokie zachmurzenia), gałęzie drzew na tle śniegu

Binokularnik - Pon 25 Mar, 2024

Wojtas_B napisał/a:
W warunkach wnętrza hali oświetlonej silnymi światłami, z dużymi kontrastami, lornetki przeciętne mogą wydawać się bardzo ostre itd.

Kilka lat temu, rozejrzałem się po hali dużego marketu za pomocą kieszonkowego Nikona, który był wówczas w ofercie tej sieci. To co zobaczyłem zrobiło na mnie tak piorunujące wrażenie (krystalicznie- klarowny obraz, obfitujący w najdrobniejsze szczegóły), że gdybym miał wtedy przy sobie grubszą kasę to bym tę lornetkę kupił.

binocullection - Pon 25 Mar, 2024

Au... Az zeby bola na mysl o tych scenkach testowych. Szczegolnie galezie na tle zachmurzonego nieba sa perfidnie bezwzgledne dla sprzetu, bo sa cienkie i obustronnie kontrastujace, tak ze lornetki gorzej korygujace AC potrafia przykryc kolorowymi obwodkami cale powierzchnie galezi i zepsuc najlepsza ptasia scene.

Ostatnio w takich okolicznosciach przekonalem sie, ze (bezbledny skadinad w kazdych innych warunkach) 10x42 EDG pokazuje szczatkowe centralne AC.

AC to przeciwnik, z ktorym w przypadku turystycznych lornetek wygrac sie po prostu nie da, mozna jedynie wypedzic go mozliwie najdalej od centrum pola widzenia lub zatuszowac powlokami - tu IMO prym wiedzie Zeiss z T*.

Ciekawa jest tez jego percepcja u ludzi, ostatnio znajomy mowil mi, ze jego chisnkie 8x42 ma szkla ED i nie ma tam w ogole AC. Jak spojrzalem przez ten sprzet na stojace nieopodal drzewo, to myslalem, ze patrze przez kalejdoskop...

Jan55 - Pon 25 Mar, 2024

Trzeba dodać do tego, że zdecydowana większość użytkowników lornetek, nie ma pojęcia, co to jest AC w lornetce, ale może to i dobrze :mrgreen: , bo nie mają problemów przy ich zakupie. Dla nich ważne jest to co widzą a nie jak widzą oraz cena, za jaką kupią lornetkę. Być może, takie podejście jest dla nich bardziej bezstresowe, niż dla tych, którzy "rozbierają" 5-10x droższą lornetkę na czynniki pierwsze i doszukują się cudów :lol: .
Podsumowując, większość użytkowników lornetek, traktuje ten sprzęt jak coś przez co można popatrzeć i coś zobaczyć a jakość optyki i widzianego obrazu jest dla nich drugo lub trzeciorzędną sprawą :wink: .

Jan55 - Pon 25 Mar, 2024

_Tomek_... pkt3 z Twojego postu to najbardziej ekstremalna :evil: sytuacja do wyłapania AC, nawet w lornetkach z najwyższej półki. Tylko ile takich sytuacji można mieć w czasie obserwacji. Najczęściej obserwujemy w czasie wiosny, lata czy jesieni, kiedy takich sytuacji raczej nie ma, a jeżeli już się trafią to na króciutką chwilę i po bólu :mrgreen: . Do tego dochodzi jeszcze różnica w percepcji wzrokowej każdego człowieka, jak napisał kol binocullection, dzięki której jeden widzi AC, a wielu innych, tej AC nie zobaczy nigdy :cry: .
Wojtas_B - Pon 25 Mar, 2024

Pewnego dnia w ogródku znanej warszawskiej kawiarni dwóch zblazowanych dekadentów szukało AC na osi w lornetkach klasy alfa. Byli to kolega binocullection i ja. W słońcu pomalowane na biało szprosy okien na barce zacumowanej 350m od nas pokazały wtedy AC chyba w każdej lornetce.
Oczywiście był to przypadek ekstremalnie chorych warunków testowych - tylko dla znudzonych inteligentów.

_Tomek_ - Pon 25 Mar, 2024

Ja tam wolę wiedzieć niż nie wiedzieć. Każdą nową lornetkę testuję w ekstremalnych sytuacjach i wtedy mam pewność, że już niczym złym mnie nie zaskoczy. To mnie odstresowuje - później mogę już spokojnie obserwować :cool: Dlatego podsunąłem przykłady sytuacji, w których można szukać AC. No na pewno nie na hali targowej.

Trójka z mojej listy nie jest tak ekstremalna jak 2 czy 1 (np. Kowa Genesis 10.5 na zimowych krajobrazach generalnie nie pokazuje AC w centrum, ale już na Księżycu czy na "mojej" latarni delikatny ślad jest), jednak jest dużo bardziej powszechna. Zimą to wręcz typowa sytuacja. I na przykład Kowa BD II na brzegu pola (nie w centrum na szczęście) w takiej sytuacji robi już "kalejdoskop", jak to obrazowo określił binocullection, zwłaszcza jak się panoramuje i to wszystko się porusza...

binocullection - Pon 25 Mar, 2024

Wojtas_B napisał/a:
W słońcu pomalowane na biało szprosy okien na barce zacumowanej 350m od nas pokazały wtedy AC chyba w każdej lornetce.

Od tego dnia, do dziś, żona przynosi mi szklankę wody do łóżka, gdy budzę się w środku nocy zlany potem i tachykardią.

_Tomek_ - Pon 25 Mar, 2024

binocullection napisał/a:
Ostatnio w takich okolicznosciach przekonalem sie, ze (bezbledny skadinad w kazdych innych warunkach) 10x42 EDG pokazuje szczatkowe centralne AC.

A 7x42? Bo pamiętam, że na brzegu EDG 10x42 coś tam pokazywał, a 7x42 - nie (centrum nie porównywałem)

binocullection - Pon 25 Mar, 2024

_Tomek_ napisał/a:
A 7x42? Bo pamiętam, że na brzegu EDG 10x42 coś tam pokazywał, a 7x42 - nie (centrum nie porównywałem)

Nie zdołałem póki co wygenerować żadnej sceny, w której 7x42 pokazałaby AC w centrum. Nawet na Księżycu w pełni podczas obserwacji w Bieszczadach.
Podobnie 12x42 NL. 8x42 czasem potrafi zaswiecić na gałęziach, ale to już skrajna wnikliwość...
Z alfowych ciekawostek, SF jest kiepski pod wzgledem AC na brzegach. Wojtek ostatnio dostrzegł efekt fioletowego śniegu na brzegu, gdy łaziliśmy po lesie. Miałem zamiar wyrzucić go (SFa) w środek kniei, ale w ostatnim momencie, jak przyjaciel przyjaciela, powstrzymał mnie przed tym.

Wojtas_B - Pon 25 Mar, 2024

_Tomek_ napisał/a:
binocullection napisał/a:
Ostatnio w takich okolicznosciach przekonalem sie, ze (bezbledny skadinad w kazdych innych warunkach) 10x42 EDG pokazuje szczatkowe centralne AC.

A 7x42? Bo pamiętam, że na brzegu EDG 10x42 coś tam pokazywał, a 7x42 - nie (centrum nie porównywałem)


Tomek, nie bój, znajdziemy AC i w siódemce.

browar - Pon 25 Mar, 2024

Potwierdzam zdanie Tomka - pkt 3 z jego listy to standard obserwacyjny, dorzuciłbym jeszcze szponiaste na tle mleczno-niebieskiego nieba.
_Tomek_ - Pon 25 Mar, 2024

binocullection napisał/a:
Z alfowych ciekawostek, SF jest kiepski pod wzgledem AC na brzegach. Wojtek ostatnio dostrzegł efekt fioletowego śniegu na brzegu, gdy łaziliśmy po lesie.

Pamiętam, że w SF 10x42 AC na brzegu była mocniejsza (także przez kolor, taki intensywny fiolet, choć same obwódki delikatne) niż w EDG 10x42, gdzie z kolei była większa niż w EDG 7x42 (tu nie było po prostu).
Kiepski to trochę mocno powiedziane. To był mniej więcej taki sam poziom jak w Genesis 10.5x44 (którą oczywiście bez wahania zamieniłbym na SF, ale nie dla AC - poziom tej wady, także jej praktyczny brak w centrum, jest w tych lornetkach z grubsza taki sam). Czyli nie przeszkadza, mi przynajmniej.

zadra - Wto 02 Kwi, 2024

zrobiłem resercz informacyjny.
Wychodzi na to, że większość że wspomnianych lornetek ma takie czy inne wady wynikające z rozwiązań w nich zastosowanych i ceny, czy inaczej - wartości rynkowej..
Wierzę w testy które są tu publikowane, a z nich wynika min, że delta titanum ma np pościnane źrenice, vortexy z zasady sprawność optyczną ok 80%, większość i tak ma AC a do tego dochodzą takie cechy jak pole widzenia albo bardzo duży zakres pracy śruby centralnej.

Tak mam juz w glowie zamieszane, że zacząłem szukać innych rozwiązań.
Trzeba sypnąć kiesą na leica trinovid, albo Nikona monarcha HG bo one (idąc za testami) są dobrze wykonane pod kątem niwelowania wszelkich problemów a pola widzenia w nich też nie brakuje.
Oczywiście cały czas myślę o 10x42 , bo mam przecież swoją 8x30 i nie chcę tego powiększenia powielać w nowym zakupie.
Dalej może będę myślał o powiększeniu 12x, ale to powiększenie w porównaniu z 10x nie będzie chyba robiło takiego wrażenia jak w przypadku, gdybym do oka przyglądał x12 po x8 ..
Może dziesięciokrotnie powiększenie wystarczy mi już do starości, tak jak da2niej ludziom starczyło powiększenie x6 albo x7..

Tak to jest, że chcąc poczatkowo wydać 2tys zł aktualnie zbieram odwagę na wysupłanie dwukrotnie większej kasy.
Te dwie wspomniane - nikon i leica mają futerały beznadziejne.. Ale to będzie już chyba "problem na zaś"

Teraz muszę sobie wytłumaczyć wydanie większych pieniędzy a przecież dochodzi jeszcze możliwość że któraś z lornetek nie będzie mi pasowała do twarzy i pójdzie do zwrotu albo przyjdzie w złym stanie technicznym..

Wiecie może czy na terenie Poznania ( lub okolic) mógłbym te lornetki wziąść w rękę i obejrzeć ?

Jan55 - Wto 02 Kwi, 2024

zadra...Trinovidy są lornetkami aberracyjnymi, o czym wszyscy piszą, bardziej niż MHG i do tego Leica T 10x42 ma prawie o 0,5* mniejsze pole od MHG (6,9*), co przy powiększeniu 10x nie jest bez znaczenia. Największa zaletą Tinovidów, w/g opinii, jest ich świetna mechanika, bo optycznie nie należą (podobno) do "orłów". Ja zastanowił bym się, czy warto dopłacać prawie 100% więcej do Leicy, czy lepiej kupić MHG (teraz jest bdb cena). MHG w teście Optycznych wypadł świetnie, a opinie użytkowników na forach ma bdb. O Trinovidach, jest mało opinii na forach, a jeżeli już to właśnie piszą o dużej i widocznej AC, nawet w środku obrazu, co w oczach użytkowników wyższej klasy lornetek, dyskwalifikuje Trinovidy jako świetne bino.
MZ, na podstawie opinii, Trinovid, optycznie, nie jest wart swojej ceny (5000). Być może, w tej kwocie zawarta jest opłata za czerwoną kropkę z napisem Leica :mrgreen: , a lornetka produkowana jest w Portugalii.
Co do futerałów, to MHG ma futerał o niebo lepszy niż Trinovid, jedynie co mu brakuje, to możliwości noszenia na ramieniu (brak paska)..

zadra - Wto 02 Kwi, 2024

C,pytałem któryś z Twoich postów (już nie pamiętam w jakim temacie) i porównując MHG do BD-II Ty wskazałeś BD-II jako subiektywnie lepszą.
Już nie pamiętam jakie względy przeważały- być może było to : "tyle samo za mniej" ale nie jestem pewien teraz ;)

Jan55 - Wto 02 Kwi, 2024

zadra...to nie ja robiłem to porównanie, bo nie miałem HG 10x42 w rękach, natomiast mogę potwierdzić, że Kowa BD II 10x42 jest bdb lornetką, tak optycznie jak i mechanicznie. Problemem mogą być duże muszle oczne (śr.43mm), dla osób z wąskim rozstawem oczodołów. Ja mam na przedostatnim wysuwie od góry i nie mam problemu z widzeniem całego pola. Jeszcze jedno, Kowy spajkują na mocniejszych źródłach światła (latarnie, mocniej świecące gwiazdy na nocnym niebie) i to ich jedyna, MZ, wada. Do normalnych obserwacji jest świetna: jasna, ostra, z kontrastowym obrazem, z AC na poziomie wielu droższych lornetek i z dużym polem 7*, ostrym w 80%. W konkurencji cenowo-optycznej ma Olympusa PRO i Vipera HD, z czego Olympus ma mniejsze pole o 0,9* i ostre tylko w około 75% i jest ciemniejszy a Viper jest ciemniejszy i ma mniejsze pole o 0,4* i ostre w 85%. Te trzy lornetki różnią się między sobą, +/- , niuansami optycznymi. Kowa przewyższa je jakością obudowy i mechaniki.
Dla porównania masz jeszcze Monarcha M7 10x42, który, jeżeli jest tak dobry optycznie, jak M7 10x30 a porównywalny z w/w lornetkami, to jest warty zainteresowania.
Najniższa, na dzień dzisiejszy, cena MHG 10x42 to prawie 3300 zł, więc praktycznie 50% więcej niż ceny w/w lornetek. Czy MHG jest wart tej dopłaty? ja nie wiem, musiałbyś sobie sam sprawdzić.

_Tomek_ - Wto 02 Kwi, 2024

zadra, ja porównywałem MHG 10x42 z Kową Genesis 10.5x44 bezpośrednio w sklepie. W zasadzie byłem zdecydowany na Kowę, bo wcześniej ją kilka razy widziałem. Pomijając jednak wcześniejsze doświadczenia, Nikon wypadł gorzej pod względem AC (w centrum i na brzegu), ale to nie jest zły ani nawet średni poziom - to Genesis w tym względzie równa się z najlepszymi dostępnymi lornetkami.
Moim zdaniem możesz spokojnie zaryzykować z MHG i miej nadzieję, że przesądzi ergonomia - bo jeśli dopatrzysz się wad optycznych, to nie będzie łatwo...
Z tym że jeśli masz nadzieję na długowieczną lornetkę (o czym wspominasz między wierszami) to ja bym poszukał w sprawdzonych Trinovidach, Conquestach.

Wojtas_B - Wto 02 Kwi, 2024

Z własnego patrzenia przez MHG 10x42 pamiętam przede wszystkim jedno: demonem ostrości nie była. Może są różnice w korekcji między egzemplarzami. Prawdopodobnie zbyt duża centralna AC psuła odczucie ostrości obrazu.
EII, która na osi też ma jakąś tam AC, wydała mi się żyletą przy MHG.
A dodam, że wtedy chciałem MHG kupić na podstawie niewiarygodnych recenzji z internetów.

Kot72 - Wto 02 Kwi, 2024

Wojtas_B, może to był egzemplarz z Bea ? Tam jakieś trefne te nikony :mrgreen:
Jan55 - Wto 02 Kwi, 2024

Wojtas_B... weź pod uwagę, że MHG 10x42 zajmuje w teście Optycznych wysoką 7 pozycję, więc to też o czymś świadczy. Twoja ocena optyki lornetek z niższej półki, niż lornetki NL i EL, też może być "spaczona" :mrgreen: :mrgreen: , a dla użytkownika, który miał do czynienia z lornetką z niższej półki od MHG, po kupnie tejże, obraz może być rewelacyjny. Niezależnie od jakości optycznej pomiędzy lornetkami, każdy widzi to, co widzi przez swoją lornetkę, jedni szukają wad a inni cieszą się zaletami swojego bino :grin: .
zadra - Wto 02 Kwi, 2024

dziś miałem okazję pooglądać świat przez MHG, Olympusa PRO, i fudżinona HC 8x42 (pierwsze dwie to 10x ).

Zaszedłem do sklepu fotograficznego i mieli te lornetki.
Niestety jak zwykle - pech mnie prześladuje, albo po prostu wyglądam jak "fluś" bo lornetki co prawda mogłem dokładnie obejrzeć, ale tylko w sklepie i bez możliwości wyjścia na zewnątrz czy choćby popatrzenia przez otwarte drzwi - obsługa sklepu nie chciała dowodu osobistego ani złotego zegarka jako zastaw za możliwość wyjścia z bino na zewnątrz.

Z tych trzech lornetek oczywiście Nikon wypadł najlepiej, Ale porownując olympusa do nikona, to śruba centralna wyraźnie stabilniej pracowała (olympus-leciutko) pole widzenia większe, ostrość w wiekszym obszarze.
Tylko, że tu porównuję lornetkę za 4600 do takiej za 1600 (zbliżone ceny w tym sklepie) .

Fuji HC wypadła również dobrze, ale deklarowane pole 8° W rzeczywistości pokrywało się z polem Nikona 6,9° , może była jakaś różnica której nie wychwyciłem, ale nie mogłem przeprowadzić dogłębnej analizy..

Świat przez szklane drzwi sklepowe w Nikonie wyglądał wyraźniej i był jaśniejszy niż w dwu innych wymienionych, ale dodatkowa szyba drzwiowa wprowadzała dodatkowe zafalowania obrazu i optyczne przeklamania, nie wspominając nawet, że do idealnej czystości wiele jej brakowało..
Fuji miał wyższą cenę sklepową o jakieś 200zł od Nikona.
Pewnie dlatego, że był troszkę cięższy :)

Czytam, że z BEAFOTO nikony są z gorszego sortu?
hmm - właśnie tam jest teraz dobra cena..

Jan55 - Sro 03 Kwi, 2024

zadra...porównywanie lornetek w sklepie to taki "masochizm" :mad: . Wiadomo, że jest to uzależnione od sprzedającego, więc w ten sposób można porównać w zasadzie głównie różnice w mechanice i jakości obudowy a optykę w kwestii kolimacji i podstawowej ostrości. Niemniej jednak masz już jakiś ogląd na MHG.
Co do tego gorszego sortu Nikona w BEA, to się nie przejmuj, po prostu możesz zwrócić jak by coś było nie tak, a w domu zawsze jest możliwość dokładnego sprawdzenia i przetestowania na spokojno. Cena w BEA jest w tej chwili spoko, bo normalna jest za wysoka.
Pasuje Ci jeszcze porównać MHG z Kową. Może się okazać, że Kowa nie jest wiele gorsza optycznie i Tobie spasuje, zwłaszcza, że różnica w cenie, między nimi, jest spora :wink: .

Wojtas_B - Sro 03 Kwi, 2024

Jan55, Otóż moje rozczarowanie MHG, która kosztowała wtedy 4,5 tys., miało miejsce na długo zanim kupiłem NL i zostałem nią zepsuty.
A tutejsze testy są wadliwe ze swej czystej natury, ponieważ nie mogą brać pod uwagę walorów niewyrażalnych prostym systemem punktacji.
W Konkursie Chopinowskim byli nie raz pokrzywdzeni genialni pianiści, ponieważ od zawsze stosowana jest tam zbyt prosta matematyka sumowania punktów.

Wojtas_B - Sro 03 Kwi, 2024

zadra, Testowanie lornetek we wnętrzach sklepów jest bardzo dużym błędem, powstają z takich prób poronione wnioski, a potem dzielenie się wrażeniami z takich "testów" na forum może być bardzo mylące dla niektórych, a przez to szkodliwe.
_Tomek_ - Sro 03 Kwi, 2024

zadra, ja bym olał ten sklep, skoro podejrzewają Cię o bycie złodziejem :evil: U mnie nie robili żadnego problemu, żebym wyszedł przed sklep z dwiema lornetkami wartymi 10 tys., bez spisywania danych z dowodu, bez kaucji i mogłem stać tam do woli, bez sprzedawcy na karku, który został w sklepie. Zresztą byli zupełnie wyluzowani, bo po mnie wychodził następny facet i przy mnie żartowali, że "ciekawe czy wróci"

AC sprawdzałem na gałęziach na tle wysoko zachmurzonego nieba w środku dnia.

Wojtas_B - Sro 03 Kwi, 2024

Patrzyłem ostatnio przez Olympusa o małym polu w galerii handlowej i pole wydawało mi się normalne - tak warunki wewnętrzne zniekształcają odbiór.
zadra - Sro 03 Kwi, 2024

W pełni się z Wami zgadzam, że sprawdzanie lornetki w sklepie to nie jest prawdziwe sprawdzanie.
Nie poszedłem do sklepu w celu zakupowym, ale i tak trzeba uszanować to, że w sklepie stricte fotograficznym panowie pozwolili mi ponad pół godziny bawić się lornetkami.
Mają zasady takie jakie mają - nie wypuszczają z lornetką poza sklep i tyle, co miałem zrobić?
Skorzystałem na tyle na ile było możliwe i pomijając wrażenia optyczne też mogłem sobie wyrobić zdanie choćby o budowie i mechanice którymi się tu podzieliłem.

Zwróciłem również uwagę, że sprawdzanie przez szklane drzwi należy trzktować mało poważnie i nie biorę wyników obserwacji jako 100% pewne.

Nie jestem w stanie jeździć po kraju do sklepów które mają inne zasady wydawania sprzętu..

Aktualnie jeszzcze walczę ze sobą w kwestii doboru powiększenia.
Wybieram między x8 a x10.
W większości przypadków wielkość i waga lornetek jednego producenta będą podobne, bo często to są te same obudowy.

Okazuje się jednak, że kilka produktow w x8 ma gorsze optyczne własności niż ich odpowiedniki x10. Nie potrafię sobie tego wytłumaczyć inaczej jak tylko działaniem rynku, że np x8 są mniej chętnie kupowane i dlatego lekko olewane przez producentów.

Jeśli byłaby to 8x42 to znowu koleje testy i zastanowienia się.
Przy 10x42 idę w kierunku Nikona HG, Kowa XD (być może kolejny zakup kontrolny) i mam wrażenie, że niebezpiecznie zbliżam się ku conqueście do którego dopłata z Nikona to jakieś 1000-1500zł..

zadra - Sro 03 Kwi, 2024

Zapominam, że nie można edytować wcześniejszych postów, a szkoda..

Przypomniałem sobie wcześniejsze "pomysły" i lornetki GPO passion.
Zatem najpierw GPO, dalej KOWA a jak nadal będę w rozkroku, to nikon HG.

Propo KOWA..
czym różnią się wersje XD i WA ?

Ajajaj..
Wszędzie zasadzki..
Nawet z GPO jest jakaś HD oraz jakaś ED..
Czyli "ED" to od rodzaju zastosowanego szkła optyki raczej.

_Tomek_ - Sro 03 Kwi, 2024

XD to szkło o niskiej dyspersji w wydaniu Kowy, ma dawać małą aberrację chromatyczną i patrząc na moją 8x42 działa umiarkowanie skutecznie.

A skąd masz to WA? Kowa tak nie oznacza:
https://www.kowaoptic.com...culars/bdii-xd/
Seria BD II ma duże pola widzenia, więc może gdzieś tak nazwali "od siebie" (wide angle)

zadra - Sro 03 Kwi, 2024

_Tomek_ napisał/a:
XD to szkło o niskiej dyspersji w wydaniu Kowy, ma dawać małą aberrację chromatyczną i patrząc na moją 8x42 działa umiarkowanie skutecznie.

A skąd masz to WA? Kowa tak nie oznacza:
https://www.kowaoptic.com...culars/bdii-xd/
Seria BD II ma duże pola widzenia, więc może gdzieś tak nazwali "od siebie" (wide angle)


choćby TU:
https://teleskopy.pl/product_info.php?cPath=25_375&products_id=6499&lunety=Lornetka%20Kowa%20BD%20II%2010x42%20WA%2011899%20BDII42%2010XD

Kot72 - Sro 03 Kwi, 2024

zadra, masz jeszcze do sprawdzenia M7 10X42 , GPO 10X42 , Kowa BD XDII 10X42 . Ceny są porównywalne . GPO/Geco 10x42 posiadam i uważam ją za całkiem przyzwoitą , dobrze zbudowaną lornetkę . Na tą Kowę sam chętnie rzucił bym okiem .
_Tomek_ - Sro 03 Kwi, 2024

zadra napisał/a:
choćby TU:
https://teleskopy.pl/product_info.php?cPath=25_375&products_id=6499&lunety=Lornetka%20Kowa%20BD%20II%2010x42%20WA%2011899%20BDII42%2010XD

A to ich twórczość, ale w nawiasie podali oznaczenie producenta. Seria BD II jest jedna.

zadra - Sro 03 Kwi, 2024

tzw "twórczość własna" :) - no tak, to ma sens.

Cytat:
GPO/Geco 10x42 posiadam i uważam ją za całkiem przyzwoitą , dobrze zbudowaną lornetk


Czy Ci w niej czegoś brakuje ? tzn, jeśli miałbyś zmienić GPO to na co i dlaczego ?
Ja już dawno stwierdziłem, że (odrzucając najdroższe marki i najdroższe modele ) chciałbym kupić raz i być długo zadowolonym z zakupu, bez myślenia, że ",,,,,¥,,,," być może byłaby lepsza bo ..
Z pierwotnych 2000 (początkowe posty tematu ) wszedłem na poziom kosztów Nikona HG uważając, że ma bardzo dużo pozytywnych cech ale mogę się też mylić i kowa bedzie lepsza..

Tylko, że sprawdzając lornetki fajnie byłoby porównać rózne w tym samym czasie, zatem musiałbym "kupić" te wszystkie 3, czy 4 lornetki i testować jednoczesnie. Wybrać najlepszą a resztę oddać.
Taki system wymagałoby niestety, żeby ulokować w testy jednocześnie 10 tyś zł.
Nie znam w okolicy nikogo do kogo mógłbym podjechać z jedną zakupioną za 2....4 tysiące i poporównywać z innymi.
Sprawdzanie po kolei, po jednej raz na jakiś czas jest trochę frustrujące, zwłaszcza, gdy między kolejnymi zakupami mija wiecej czasu bo tfzeba wyrównać prywatny przepływ gotówki a czasami wymuszony pogodą lub zdrowiem.
Z wczorajszego podglądu sklepowej wiem, że Nikon HG lepiej mi "leży" niż odrobinę droższa Fuji i dużo tańszy Olympus - ten ostatni w sumie idąc po taniosci mógłby też być..

Może warto Was zapytać jak plasujecie Olympus PRO 10x40 w swoich odczuciach porównując do GPO, KOWA, M7 (bo o nich najwięcej tu piszemy) ?

Dziś mignął mi conquest 10x42 w cenie poniżej 5000zł , ale spieszyłem się i musiałem odejść od kompa nie zapisując na jakiej stronie to było. Być może jakaś archiwalna strona to była, ale gdyby jednak się odnalazła, to taki Zeiss byłby najlepszym wyborem mimo iż najdroższym z wymienionych..

Jan55 - Czw 04 Kwi, 2024

zadra...GPO i Kowa to porównywalne optycznie lornetki (różnica w wielkości pól 6,5* vs 7*) a w stosunku do Olympusa są, MZ, ostrzejsze, jaśniejsze i z lepszym kontrastem. M7 nie miałem w rękach więc nie wiem, ale jeżeli optycznie jest na takim poziomie jak 10x30 to jest też bdb i byłaby porównywalny z GPO i Kową. Przegrywa z nimi obudową (poliwęglan vs magnez). GPO najcięższa, ma świetne muszle oczne i jak dla mnie, ma najładniejszy dizajn,obok MHG, ale to już jest kwestia gustu.
Jeżeli stać Cię na MHG 10x42 to kup MHG a jeżeli wolisz wydać mniej pieniędzy to wybieraj pomiędzy GPO, Kową i M7. MHG i Kowa mają największe pola ( 6,9 i 7*), M7 mniejsze ( 6,7*) a GPO i Conquest najmniejsze (6,5*). Czy Conquest jest wart 5000 zł, chyba nie, zwłaszcza w stosunku do obecnej ceny MHG, która jest lżejsza i zgrabniejsza a różnice w optyce są między nimi marginalne. W Conquestach występują jakieś problemy z muszlami, o czym piszą na forach BF i CN.

_Tomek_ - Czw 04 Kwi, 2024

Conquesta HD 10x42 widziałem niestety dawno temu i nie porównam do Monarcha HG 10x42, ani Genesis 10.5x44. Na pewno to świetna lornetka i wyglądała bardzo solidnie (podobnie jak Genesis, i inaczej niż MHG). Pole jest duże. Wtedy była produkowana w Niemczech, a teraz?

Dodam jeszcze, że gdybym był w sytuacji sprzed ponad roku, tzn. kupował lornetke typowo obserwacyjna 10x42 za około 5 tys., to na 1. miejscu podobnie jak wtedy byłaby Genesis 10.5, a na 2. właśnie ten Zeiss. Musiałbym tylko upewnić się co do kontroli AC, bo w teście jest tylko nieźle, a ja nie pamiętam na tyle.

Jan55 - Czw 04 Kwi, 2024

Pytanie, czy kol zadra chce mieć lornetkę o wadze cegły (Genessis, Conquest) czy coś lżejszego, co bez większych problemów można nosić na szyi i najważniejsze, lornetka o polu okularu 70* daje, chyba, bardziej wciągający obrazek niż lornetka z okularem 65*, ale może to tylko mnie się tak wydaje :wink: .
Wyniki testów to wyniki testów, dopiero osobiste porównanie lornetek, pokazuje co nam pasuje a co nie w danej lornetce, przy założeniu, że mamy w ręku dobry egzemplarz a nie "lemona, czego dowodzą opinie użytkowników binoforów.
Wszystkie lornetki, o których piszemy, są lornetkami chwalonymi i nie, co dowodzi, że zależy to głównie od danego użytkownika a nie od testu czy recenzji testerów. Trzeba przyjąć, że to co pasuje mnie i kilku innym użytkownikom danej lornetki, niekoniecznie będzie pasowało innym użytkownikom tej samej lornetki, o czym nie raz można było się przekonać na forum.
Jeszcze jedno, dla wielu użytkowników lornetek, stricte amatorów-turystów, nie zależnie od ceny i wyników testów, wyniki typu AC, koma, nieostrości brzegowe itd są raczej aspektami marginalnymi, oni nie "nicują" lornetek tylko przez nie patrzą i cieszą się tym co widzą, a dopiero Ci bardziej "zaawansowani" amatorzy, ewentualnie szukają czegoś innego w lornetce np tych aspektów, które chcą widzieć i mieć w swoim bino :wink: .

_Tomek_ - Czw 04 Kwi, 2024

Cegła waży kilogram i pół cegły, a nie tyle co Genesis ;) Pamiętam z pierwszych postow, że problemem była waga BPC, czyli 900 g. Conquest jest 100 g lżejszy, tyle już czuć.

Jeszcze jedno, kol. zadra chce lornetke na lata. Zobaczcie na ebay jak Conquesty trzymają cenę. A Monarch HG staniał 30% w rok. Ciekawe za ile sprzeda używkę ktoś, kto rok temu kupił za 4800 zł.

Wojtas_B - Czw 04 Kwi, 2024

_Tomek_, Robiłem bezpośrednie porównanie Conquesta i MGH 10x42.
Zeiss był dla moich oczodołów mało tolerancyjny i fasolkował, podczas ustawiania muszli okularów jedna została mi w ręku, co było sygnałem o słabej kontroli jakości.

Obie lornetki pokazały na osi AC, która w przedziale cenowym 4-5 tys. była dla mnie nieakceptowalna.
Twoja Genesis wciąga obie lornetki nosem pod względem AC, a co za tym idzie wynikowej estetyki obrazu.

_Tomek_ - Czw 04 Kwi, 2024

No w sumie w teście AC na Optyczne Conquest i MHG wypadły prawie tak samo. W Nikonie faktycznie jest gorzej niż w Kowie Genesis, a w Zeissie - nie pamiętam (ale może z wiekiem robię się bardziej dociekliwy)
Na pewno wszystkie trzy świetnie leżały mi przy oczach.

Jan55 - Czw 04 Kwi, 2024

_Tomek_...To że ceny na ebayu są jakie są to nie znaczy, że lornetki się sprzedają w tych cenach :wink: U nas na portalach też wiszą 2 Conquesty jeden za 4000 a drugi za 3000 i co z tego? Wisi nowy NL za 9500, też już z pół roku.Ten za 4000 wisi już chyba 3 rok a ten za 3000 od kilku miesięcy. Oba z papierami i w bdb stanach. NL nowy. Chętnych jak widać nie ma. Takich przykładów jest jeszcze wiele, zwłaszcza lornetek używanych.
Ceny na portalach sprzedażowych nie są żadną wykładnią stanowiącą o wartości lornetki, zwłaszcza markowej i zwłaszcza w Polsce, gdzie króluje złom lornetkowy i chiński badziew :cry: .

_Tomek_ - Czw 04 Kwi, 2024

Jan55, ja praktycznie codziennie oglądam ebay (nie tylko ebay.pl, ale też np. ebay.de - w dużej części oferty się pokrywają, ale nie w 100%) czy mniej znane serwisy z różnymi starociami. Głównie w poszukiwaniu 7x42, ale przy okazji zerkam na oferty 10x42: kilkunastoletnie Conquesty, Trinovidy, Ultravidy i starsze: Victory FL, Trinovidy BA/BN. One nie wiszę, one schodzą. Ceny transakcyjne są oczywiście niższe niż ofertowe i na ogół nie są znane, chyba że jest licytacja i wiadomo na czym stanęło.

Tak że podkreślam jeszcze raz to co napisałem - te lornetki trzymają wartość, w przeciwieństwie do całej współczesnej chińszczyzny.

Krajowy rynek, w tym OLX to można w ogóle sobie odpuścić, wystarczy raz na miesiąc zerknąć, żeby zobaczyć czy coś się zadziało. U nas rynek na bardzo dobre, używane lornetki praktycznie nie istnieje (to wniosek z obserwacji ofert)

Jan55 - Czw 04 Kwi, 2024

_Tomek_...Polska nie jest liczącym się partnerem opiniotwórczym i lornetkowym w Europie, o świecie nie wspominając, więc i krajowy rynek jest tego odzwierciedleniem, do tego świadomość lornetkowa Polaków, zatrzymała się na sprzęcie z lat 60-70 ubiegłego wieku ( widać to po OLX), mimo że jakość sprzętu uległa diametralnej zmianie na lepsze. Sprzęt z tamtych lat traktowany jest jakby to była lokata kapitału i teraz woła się za niego nieadekwatnie wysokie kwoty w stosunku do jego jakości.
Prawda jest jaka jest, tylko dobrze zorientowani w temacie lornetkowicze, wiedzą ile można zapłacić za daną lornetkę, która ich interesuje, a "prości" amatorzy albo przepłacą albo ich takie ceny, w ogóle nie interesują :smile: .

_Tomek_ - Czw 04 Kwi, 2024

Ale to nie jest takie trudne poznać się. :) Ja w styczniu nie wiedziałem nic na temat cen wybranych lornetek 7x42. Zainstalowałem aplikację ebay, wyszukałem je i ustawiłem powiadomienia o nowych ofertach. Każdego ranka te co wydawały mi się ciekawe dodawałem do obserwowanych, a jednocześnie śledziłem stare i patrzyłem jak schodzą. Te najciekawsze znikały wyjątkowo szybko, ale na perełkę z oryginalnymi papierami, pudełkiem, w stanie kolekcjonerskim jeszcze nie trafiłem, choć bywało blisko.
mzksiak - Czw 04 Kwi, 2024

Tomek, a dajmy na to taki zeiss 7x42 Fl, który mnie zauroczył na spotkaniu lornetkowym nad stawami Milickimi w jakich kwotach się kręci na eBay? Bo rozumiem że nie jest często tam obecny i szybko znika jak już się pojawi
_Tomek_ - Czw 04 Kwi, 2024

Zeiss 7x42 FL w idealnym stanie, ale bez pudełka i papierów to około 6 tys. zł (ta sztuka była z Wlk Bryt. i cena obejmuje cło, VAT i przesyłkę). Podobnie jak za Nikona EDG 7x42.

Za 4000-4500 zł dostaniesz Dialyta 7x42 T*P*, a za Dialyta bez powłok fazowych jeszcze 1000 zł taniej (ale uwaga - wielu sprzedawców za T* liczy jak za T*P*)

Jeśli są drobne defekty to oczywiście taniej.

zadra - Pią 05 Kwi, 2024

Tak jak wczesniej pisałem, jak już zamówię, to coś nie pasuje.
Jutro ma dojść KOWA 10x42 - zapowiadają chmury i deszcze... :razz:

W zeszłym roku "kupilem" z lombardu "100% sprawnego" zeiss'a terrę 8x32 i tak jak piszecie - jedna z muszli ocznych była uszkodzona.
W pełnym wysunięciu była skośnie a do tego blokowała się i nie dawała wkręcić z powrotem.
Odesłałem z odpowiednim komentarzem..
Ponownie pojawiła się 2 tygodnie później trochę taniej - cały czas jako 100% sprawna bez słowa o uszkodzonej muszli... Taki mamy rynek używanych..
Co prawda sama w sobie optycznie spodobała mi się a cenowo była w okolicach Vortexa DB ale na małego conquesta chyba sobie nie pozwolę bo musiałby to być 10x32 a to już 4500zł kosztuje.

Z ostatnich wpisów rozumiem, że seria Conquest jest przereklamowana i faktycznie - nie sprawdzałem ile waży a od tego się zaczął ten mój temat..

Kolega który kupił ode mnie BPC nadal jest zadowolony - to jak z autami, cieszy się kupujący, cieszy się sprzedający :mrgreen:

Muszę się jeszcze zastanowić- może dobiorę Vortexa DB 10x42 żeby jednocześnie mieć przez chwilę Vortexa i Kowę..

Napiszę również, że widziałem w MHG dużo ostrego pola w obrazie, znaczy się... edukuję się i dostrzegam to czego inni nie chcą widzieć..

Dziś patrzyłem z jakichś 200m na pasącą się zajęczycę w sadzie przez jedyną u mnie teraz porro lornetkę 8x30 i faktycznie zaczyna już czegoś brakować .. jakby lepszej jakości.. Tyle tylko, że ta lornetka mimo wieku i tak jest dużo lepsza niż kilka droższych które miałem przez chwilę a cenowo.. cóż wstyd się przyznać ale na targu staroci ją znalazlem w cenie jednej zakrywki okularu MHG .. Więc stosunek ceny do jakości orydynarnie dobry ..

Wiem, że jakością nie przeskoczy tych x10 o których piszemy, ale jak już będzie coś "drugiego" to sobie w małej usztywnie mostek, trochę oczyszczę i nasmaruję i dalej będzie mnie cieszyć jasnością , lekkością i fajnym twardym futerałem w starym stylu.

Muszę znaleźć drugi sklep gdzie będzie MHG ale pozwolą mi wyjść przed drzwi i wybiorę się z KOWą do porównania..
Nadal kusi 8x42 w MHG tyle tylko, że gdybym chciał większe powiększenie (kiedyś) to pozostanie już tylko x12 bo wejście w x10 to trochę mały przeskok byłby..

Jan55 - Pią 05 Kwi, 2024

zadra...Możesz przemyśleć jeszcze jedno rozwiązanie, za cenę MHG 8x42 możesz kupić 2 dobre lornetki, 8x42 + 12z42-50, np M7 8x42 + M5 12x42 lub Viper 12x50, ewentualnie Viper, Chase 8x42 + M5 12x42.
Piszę to, bo jeżeli podobała Ci się, optycznie, Terra 8x32, która jest, podobno, najsłabsza w serii Terry, to te wymienione przeze mnie są zdecydowanie lepsze i masz za jednym zamachem dwie bdb lornetki. W innej opcji to M7 8x30 + M5 12x42 lub Viper 12x50. Jeżeli chcesz jedną lornetkę np 10x42 to porównaj sobie Vortexa Diamondbacka z M7 i Kową BD II.
Musisz się zdecydować, co chcesz i za jaką cenę, czy jedną drogą, lornetkę 8x czy 10x czy może dwie, też dobre, za cenę jednej drogiej :wink: .

Kot72 - Pią 05 Kwi, 2024

zadra, jeśli Kowa Tobie nie spasuje to być może będę miał na zbyciu Geco/GPO 10X42 . Najlepiej zamów GPO i sprawdź czy Ci odpowiada . Też nie jestem pewien czy jest sens pakować się w MHG . Ten zestaw ja uzupełnił bym o taniego i całkiem niezłego DO Foresta II 8X42 . Ten Twój Porst to bez szału . Pole dość małe , powłoki jednowarstwowe . Tego to bym wymienił na 8x30 CZJ .
Jan55 - Pią 05 Kwi, 2024

GPO 10x42 to też bdb wybór a 8x42 jeszcze lepszy, są w sklepie INCORSA :mrgreen: .
Kot72 - Pią 05 Kwi, 2024

INCORSA daleko a u mnie Geco funkiel nówka leży w szafie :mrgreen: . Jak była okazja to dwa nabyłem . Z racji zakupu nowych zabawek jednego być może się pozbędę .
zadra - Pią 05 Kwi, 2024

Kot72 napisał/a:
INCORSA daleko a u mnie Geco funkiel nówka leży w szafie :mrgreen: . Jak była okazja to dwa nabyłem . Z racji zakupu nowych zabawek jednego być może się pozbędę .

Ja słaby w kupowaniu jestem :) ale na pewno przemyślę.

Może PORST idealny nie jest, ale nie jest w ogonku a pole ma dość duże - jutro wtrącę dokładnie jakie, bo ne jestem pewien, ale chyba131m, a Sotem 7x35 miał 150m..

Terra spodobała mi się o tyle, że spajków gwiezdnych nie robiła, dość mała i lekka, ale z drugiej strony spsuta okrutnie.
Aktualnie w lombardzie stoi wyceniony około 30% mniej niż w czasie, gdy ja miałem przez chwilę, ale nadal nie jest opisana w prawdziwy sposób.
Liczą, że ktoś kupi i nie będzie zwracał albo nie zauważy - może przez 14dni nie wykręci muszli do samego końca..

Nie wykluczam takich roszad jak kol Jan55 sugerujesz.
Dziś przyszła KOWA ale czasu na nią miałem może ze 20min.
Trochę dziś polukałem na fioletowe gałązki na tle jasnego nieba, wróble i bażanty widziałem, jakiegoś kosa, trafił się też blotniak stawowy - dość wysoko..
Na początek musi wystarczyć.

Może w weekend nad Wartę podejdę to więcej terenu w obiektywy wpadnie ale nocki też muszę odespać..

zadra - Nie 07 Kwi, 2024

Tak, mój mały PORST ma 131m/1000, natomiast KOWA 122/1000.
Te 122m to już jest komfortowe dla mnie oglądanie świata, spokojnie łapię szybkie ptaki, czy nietoperze i mogę utrzymać w polu widzenia.
Co ciekawe - z obserwacji również to mogę potwierdzić (to, że PORST obejmuje więcej terenu niż KOWA).

Proszę o wybaczenie, bo Kowę będę teraz porównywał z tym moim "bagiennym" PORST'em .. ;)
W prawie wszystkich aspektach KOWA wygrywa, ale jest przecież 44x droższa od PORST'a, więc nie dziwi..
Przy świetle dziennym wydaje mi się, że obie w obszarze centralnym mają podobną ostrość i dokładność (pomijając kwestie różnego powiększenia).
PORST ma większy obszar nieostrosci, ale nie przeszkadza to bardzo mocno.
KOWA - szacuję, że w mojej ten obszar zaczyna się gdzieś od 65% obszaru poza centrum (nie pamiętam jak wypadła w testach).
Przy zachodzącymi słońcu- obserwacja na zachód poniżej słońca w Kowie nadal bez zmian, obraz wyraźny i klarowny natomiast PORST traci wyraz - obraz szarzeje najprawdopodobniej poprzez rozproszone odbite wewnątrz szkieł światło.
Również po zachodzie słońca KOWA pozwala widzieć nawet wowczas gdy nieuzbrojone oko przestaje rozpoznawać szczegóły - PORST szybciej traci możliwość dobrego przekazywania obrazu - wchodzi szybciej w szarości niż KOWA i szybciej tracę wyraźny obraz - optyka 30mm kontra 42mm i brak wyrafinowanych powłok na szkłach.

Cieszy mnie, że KOWA nie łapie "duszków" które widywałem przez LEUPOLDA McKenzi i VORTEXA (lekkie cienie w dolnej części pola widzenia podczas obserwacji w dzień ).
Masa lornetki nie przeszkadzała, ale nie zakładałem jej na szyję na pasku, żeby nie wyjmować paska - może będzie kpl zwracany, więc po co sobie utrudniać..
Trzymana za tubus i noszona w ręku przez ponad godzinę jakoś strasznie nie ciążyła, zatem te 300g (w stosunku do ZOMZ'a ) już robi znaczną róznicę ale chyba GPO jest odrobinę cięższe.

Negatywem Kowy na pewno jest wyraźna AC w całym polu widzenia - obiekt na tle jasnego nieba.
Wyraźnie aberruje przy obserwacji jastrzębi, pustułek, również wszelkie gałązki na jasnym tle patrząc w okolo 160° części sfery, gdzie słońce jest w centrum..
Oczywiście widziałem tylko przy jasnym niebie - nie musiałem szukać, natomiast nie widziałem w innym przypadku, ale dopiero pierwsze godziny obserwacji.
PORST o dziwo - troszkę lepiej, może dlatego, że gorsze szkło..

Generalnie Kowa dobrze oddaje kolory trawa soczysta, woda w naturalnej barwie niebo również ok.
Pozytywnie zdziwiony jestem minimalnymi spajkami - gwiazdy dość punktowe - lepiej niż w Leupoldzie (inna klasa sprzętu) i podobnie jak w staruszku 8x30 odległe lampy sprawdzę przy innej okazji.
Czytałem wpisy o zbyt dopasowanym futerale - wydaje mi się, że miejsca jest wystarczająco na lornetkę z paskiem, choć wkladalem bez paska- jest jeszcze trochę miejsca.
Szkoda, że futerał nie jest zapinany na zamek błyskawiczny - luźna patka może przepuszczać pyły i piasek do środka, no i brak możliwości noszenia na pasku "przez ramię" - futerał do tuningu..

Mogę napisać, że w 70% lornetka spełnia oczekiwania.
Z negatywów - ta aberracja, trochę mało sztywne pokrętło centralnej ostrości (mogło by trochę ciężej chodzić), zakrywki obiektywów takie trochę cieniutkie, futerał do poprawki..

Nie mogę też napisać, że dla mnie x10 to zbyt dużo - obraz mocno mi nie drga, oczywiście nie jest zabetonowany - z ręki, na stojąco nie jest łatwo utrzymać niedrgajacy widok, ale jest wystarczająco klarownie.
Jeszcze musiałbym popatrzeć, porównać z lornetą 8x42 i zastanowić się nad sugestią kol Jan55 co do możliwości kupna kilku lornetek bo może 8x42 byłaby również wystarczającą na moje potrzeby a komfort byłby jeszcze wyższy..

To takie wstępne przemyślenia po pierwszym popołudniu z lornetą..

zadra - Nie 07 Kwi, 2024

poprawka- KOWA ma pole 126m/1000 a nie jak wpisałem 122/1000
_Tomek_ - Pon 08 Kwi, 2024

Ja się pogubiłem :) Czy ta dziesiątka nie miała być zamiast ZOMZ 12x40, a zamiast Porsta - jakaś zgrabna 8x32, jako druga? Odnoszę wrażenie, że teraz chcesz pożenić wszystko w jednej lornetce, czy tak jest?
Wojtas_B - Pon 08 Kwi, 2024

Wracam do wątku MHG 10x42, o której pisałem, że kiedyś mnie nie zachwyciła. Dziś, po latach, popatrzyłem jeszcze raz i chyba zrozumiałem, o co chodzi.
Otóż, jakkolwiek na osi ostrość jest przyzwoita, AC nie przeszkadza, to AC ma duży gradient, tj. rośnie szybko od centrum do brzegu, przy czym ten wzrost AC zaczyna się dość wcześnie. Zatem jeśli patrzymy na szerszą scenę, to pogarsza się ogólne wrażenie ostrości, ponieważ AC już na małym promieniu od centrum tę ostrość psuje. Gdy patrzymy centralnie na obiekt wyizolowany z dalszego tła, problemu nie ma.

Kot72 - Pon 08 Kwi, 2024

Gdzieś kiedyś w internecie była jakaś recenzja MHG 10X42 , M7 10X42 , E2 8X30 . Porównanie tych trzech w formie tabelki . Ostrość MHG była oceniona na 5,5 vis 5 dla E2 . E2 na osi ma dobrą ostrość . Może nie jest to żyleta ale mnie ostrość odpowiada . Z tej oceny wychodzi że MHG jest trochę ostrzejszy . Dla konesera ostrość tylko przyzwoita ?
Wojtas_B - Pon 08 Kwi, 2024

W mojej ocenie EII jest ostrzejsza od MHG w ogólnym bilansie odczuć.
AC istniejąca w EII jest mniej niszczycielska dla ostrości niż ta w MHG.
Nieostrość brzegowa w EII o większym polu pozornym jest dalej od centrum niż w MHG.

Pomijam fakt, że to są lornetki o różnych powiększeniach, ale należy pamiętać, że porównujemy dachówkę do porro, co jest trudne. Możliwe, że w bardziej płaskim obrazie dachówki szybciej i mocniej dają się we znaki wady poza osią niż w porro.

Kot72 - Pon 08 Kwi, 2024

AC w EII jest widoczna poza centrum . Coś na poziomie P7 . W centrum jakoś szczególnie jej nie widać . W pewnych warunkach w P7 delikatny fiolet widać i w centrum . W recenzji MHG na Binomania , na zdjęciach testowych tablicy AC nie jest widoczna . Teraz promocja na MHG już się skończyła . Może i dobrze bo przez chwilę miałem pokusę ... :wink:
Jan55 - Pon 08 Kwi, 2024

W teście Optycznych MHG przecież wypadła bdb, 1:1 z Conquestem, więc o co chodzi?
Czyżby jakość serii MHG tak spadła i przenosiny produkcji do Chin są z tym związane? Coraz ciekawiej się robi :roll: . Najbardziej zaskakujące jest to, że cała seria MHG jest chwalona na forach, a nawet stawiana wyżej od niektórych droższych konkurentów.
Przymierzałem się do 8x42, ale widzę, że dobrze zrobiłem nie kupując jej. Pozostaję z moim GPO i Vikingiem Kestrelem, bo nic na tym nie tracę optycznie, a wręcz zyskuję :mrgreen: .
Co do cen po promocji, na MHG, to już przed promocją, zakup MHG był nieopłacalny, zwłaszcza w stosunku do M7 czy Genessis, z tym że Genessisy w ostatnim czasie też poszły w "kosmos" cenowy. Ostatnie ceny promo, na MHG, były cenami adekwatnymi do ich jakości optycznej, co stanowiło łakomy kąsek dla chętnych ich zakupu :wink: .

Wojtas_B - Pon 08 Kwi, 2024

Jan55, Mogę się mylić, ale podejrzewam rozrzut jakościowy między egzemplarzami.
Jan55 - Pon 08 Kwi, 2024

Wojtas_B...Może być i to na pewno, chyba, że były to lornetki z serii " po odnowieniu" :grin:
Kupując M7 10x30, miałem możliwość porównania z MHG 10x30 1:1, nie zobaczyłem żadnej istotnej różnicy, w optyce, między nimi, wręcz przeciwnie, AC i ostrość brzegowa, są lepiej skorygowane w M7, więc kupiłem M7 za połowę promocyjnej ceny MHG. Nikon w ostatnich czasach spuścił na jakości swoich wyrobów a decyzja o przeniesieniu produkcji do Chin tylko to potwierdza :cry: .

Kot72 - Pon 08 Kwi, 2024

Ale M7 jest chińskie a jakość optyczna całkiem niezła . MHG jeszcze są MIJ . Niebawem mają się pokazać M7+ z płaskim polem . Już niektóre sklepy prowadzą przed sprzedaż .
Jan55 - Pon 08 Kwi, 2024

Kot72...Obudź się :mrgreen: .
M7+ są już w sprzedaży od jakiegoś czasu (Beafoto,teleskopy.pl) tylko cena ich jakby z kosmosu :roll: .

Kot72 - Wto 09 Kwi, 2024

Jan55, my tu o 10x42 rozmawiamy a z tym powiększeniem M7+ to chyba nie ma . Wydaje mi się że jakiś sklep prowadził przed sprzedaż ale nie mogę teraz tego odszukać . M7+ 8X30 jest dostępny tak jak napisałeś . Ceny promocyjne już się praktycznie skończyły więc dopłata do tego plusa nie jest jakaś dramatyczna .
Jan55 - Wto 09 Kwi, 2024

Kot72, Nikon nigdy nie zapowiadał i nie oferował wersji 8x42 i 10x42 plus, tylko 8x30.
Co do obecnej różnicy w cenie 8x30 vs 8x30+ to może nie jest już taka duża, tylko czy jest w ogóle opłacalna.

zadra - Sro 10 Kwi, 2024

_Tomek_ napisał/a:
Ja się pogubiłem :) Czy ta dziesiątka nie miała być zamiast ZOMZ 12x40, a zamiast Porsta - jakaś zgrabna 8x32, jako druga? Odnoszę wrażenie, że teraz chcesz pożenić wszystko w jednej lornetce, czy tak jest?


zdecydowanie chciałbym jedną super lornetkę, która w obudowie 8x30 miała by możliwości i jakość 12x56 najlepszego producenta i dodatkowo za cenę laserowego tasco ;)

tak się chyba nie da, zatem jestem w rozterce czy dokupić jedną 10x42, czy np 8x42 i jakąś x12 czy może nawet tylko 8x30 i 10x42...

Aby ten problem rozwiązać musiałbym zainwestować dużo "pinindzy" i zaryzykować późniejsze odsprzedaże ze stratą której nie lubię..

Jak czytam, Nikona MHG już nie kupię, bo ceny znowu wyskoczyły poza zdrowy rozsądek choć przyznaję, że MHG 8X42 za 2800 (taką ofertę jakiś czas widziałem) powoli łamało mi kręgosłup.. na szczęście nie zdążyłem się złamać, ale może "szkoda" ..

oglądając posiadaną KOWĘ zauwazylem dumnie brzmiacą informację o jej chińskim pochodzeniu.
Może to japońska fabryka w Chinach, ale wolałbym jednak w pelnin japonską produkcję z Japonii.
Jakoś tak przykro, że wszystko na co stac czlowieka musi teraz byc chińskie ..

Wojtas_B - Sro 10 Kwi, 2024

zadra,
1. Mając 8x, dobrze jest mieć do kompletu 12x, która sprawdzi się w sytuacjach, w których 8x nie pokaże szczegółów.

2. Mając tylko 10x, można czuć się komfortowo w większości sytuacji obserwacyjnych.

PS.
Jeśli szukasz 12x za rozsądne pieniądze, to opiszę pobieżnie wrażenia z mojego patrzenia przez Vipera 12x50, co miało miejsce w tym tygodniu.

Ostrość centralna nie jak w alfach, ale bardzo dobra.
Kontrast przyzwoity.
Kolorystyka dobra.
AC na osi do wytrzymania, poza osią gorzej, ale zdaje się ona nie rujnować ogólnej ostrości.

Dodam, że oglądany egzemplarz był lekko rozkolimowany, zatem, ekstrapolując wrażenia na sztukę z dobrą kolimacją, należy spodziewać się całkiem przyzwoitej lornetki w tym budżecie - nie wiem, czy nie jest to w tym sensie najlepsza opcja na naszym rynku.

binocullection - Sro 10 Kwi, 2024

To zreszta calkiem owocny wypad do Lomnianek byl.
Przez te 2h przez rece przewinal sie wspomniany Vortex (podpisuje sie pod slowami W), swietny egzemplarz 10x42 HG (jesli ktos szuka, to polecam ten), 10x50 EL i 10x42 NL (te komentarzy nie wymagaja). No moze tylko taki, ze znowu od pierwszego chwytu i spojrzenia ogarnela mnie refleksja, ze NL to lornetka z innej planety.

mzksiak - Sro 10 Kwi, 2024

NL ki to pełen optyczny odjazd, ale WX też na mnie zrobił ogromne wrażenie kilka lat temu nad Jeziorskiem. ,🙂
_Tomek_ - Sro 10 Kwi, 2024

zadra napisał/a:
oglądając posiadaną KOWĘ zauwazylem dumnie brzmiacą informację o jej chińskim pochodzeniu.
Może to japońska fabryka w Chinach, ale wolałbym jednak w pelnin japonską produkcję z Japonii

Kowa robi projekt w Japonii, a produkuje w Chinach, poza serią Genesis (w całości Japonia).
Jak chcesz produkcję japońską, to masz (jeszcze) Monarcha HG. Mimo wzrostu ceny te ~3800 zł nadal wydaje mi się rozsądne za tą lornetkę. AC oczywiście pokazuje, ale która lornetka w tym budżecie nie ma problemów?

Pisałeś o AC w BD II 10x42. Cała seria BD II ma pewne problemy w centrum pola (zob. artykuł na Optyczne), a na brzegu jest jeszcze gorzej. Ja mam BD II 8x42 i tam AC w centrum nie przeszkadza, ale bez problemu niewielkie obwódki daje się złapać. Na brzegach bywa już irytująca. Z tego zresztą powodu kupiłem Genesis.

zadra - Sro 10 Kwi, 2024

Tak wiele razy czytałem testy, że powoli zaczynam mylić co która lornetka wnosi pozytywnego a z czym kuleje.
Wydaje mi się, że nowa Kowa BD-II 10x42 w ogóle nie jest przetestowaną a test dotyczy wcześniejszej chyba z 2007r- być może to to samo, ale przecież to.szmat czasu temu biorąc pod uwagę, że vortexy do testów trafiały z 2017... 2020r ..

Nie ma pod ręką MHG żeby sobie potestować i bezpośrednio porównać dwie lornetki.
Vortexy jak wynika z testów mają transmisję na poziomie 82...85% a chciałoby się mieć jak najwięcej..

Myślę, aktualnie, że muszę skupić się jednak na lornetce 8x30 lub 10x30 bo będzie trochę tańsza w zakupie lub lekko droższa od aktualnej kowy, niekoniecznie będzie gorsza od niej a na pewno lepsza od PORST'a .

Vixen NF mimo gabarytu ma transmisję coś koło 90% podobnie busznele i któryś LEUPOLD, ale nie wiem czy chce iść w tym kierunku.
Może geco albo gpo w aperturze 8x32 byłoby dobrym rozwiązaniem i mogłoby dać namiastkę dużego pola, jasności i dokładności.. Jak już jestem przy kwocie 2000 zł +-10% to może coś wybiorę..

Najgorzej jak się człowiek zdecydować nie może..

Najczęściej chodziliśmy z córką z PORST em bo najmniejszy, najlepszy i kompaktowy więc może to być dobry kierunek.(swoją drogą chciałem go dziś otworzyć do czyszczenia i dekielki ma tak wklejone , że boję się ich powyginać i zniszczyć. Jutro zapedzelkuję rozpuszczalnikiem na krawedziach- może puści.. )
Jak zacznie mi brakować powiekszenia, to chyba wrócę do pomysłów x10 lub x12 a w międzyczasie może jakaś promocja na MHG znowu będzie to i kregoslup zacznie trzeszczec ;)

Na razie bawię się z KOWA a w weekend porownam z radziecką optyką, tylko z kumplem się muszę na oglądanie umówić..

Kot72 - Sro 10 Kwi, 2024

zadra, zamów sobie P7 8X30 . Zaprawdę fajna optyka . Może na spacery wystarczy ?
Jan55 - Sro 10 Kwi, 2024

Kol. zadra szuka chyba "św.Grala" za śmieszne pieniądze, a takiego nie ma, bo za "świętości" trzeba dużo zapłacić :mrgreen: .
zadra, przyjmij do wiadomości, że różnica w transmisji 5%, +/-, jest nie zauważalna przez 99,9 % lornetkowiczów, zwłaszcza w dzień, bez względu na pogodę. Dostałeś propozycje bdb lornetek z półki 2000-2500 zł a Ty szukasz czegoś (Bushnell, Leupold itp) co jest mało popularne i mało znane, praktycznie nie popularne na forach. Patrzenie tylko na wysokość transmisji a pomijanie innych aspektów w jakiejś lornetce, jest błędem, a niestety w lornetkach z półki cenowej do nawet 10000 zł, nie ma lornetki, która ma wszystkie parametry idealne i trzeba się z tym pogodzić.
Lornetki, które są dostępne na rynku polskim, czyli GPO, Kowy, M7, Kite Falco, Vortexy DB i Vipery, w cenie do 3000 zł są lornetkami porównywalnymi optycznie i bdb optycznie w swoich cenach. Na pewno zdecydowanie lepszymi od Porsta czy jakiejkolwiek ruskiej.

PS. Kowa BD II jest optycznie inną lornetką od starej BD. Kowy BD II 6,5x32 i 8x32 były przetestowane przez van Ginkela i wcale źle nie wypadły. Natomiast jakieś słabe opinie o wszystkich Kowach BD II, dotyczą różnicy w jakości pomiędzy poszczególnymi egzemplarzami, które to różnice występują we wszystkich lornetkach, tak produkowanych w fabrykach chińskich jak i w japońskich czy europejskich.

_Tomek_ - Czw 11 Kwi, 2024

zadra napisał/a:
Wydaje mi się, że nowa Kowa BD-II 10x42 w ogóle nie jest przetestowaną a test dotyczy wcześniejszej chyba z 2007r- być może to to samo

Zdecydowanie nie to samo, zmiany są duże. Nie chodzi mi o test (żadna BD II nie jest przetestowana), tylko o artykuł dotyczący pierwszych wrażeń z całej serii BD II sprzed kilku lat. Zdecydowanie warto przeczytać, bo jest tam mnóstwo konkretów, wiecej niz w niejednej opisowej recenzji, nawet tak dobrej jak na Scopeviews. Mimo niepozornego tytułu jest tam wszystko co istotne, ocenione także ilościowo.

_Tomek_ - Czw 11 Kwi, 2024

Jan55 napisał/a:
różnica w transmisji 5%, +/-, jest nie zauważalna przez 99,9 % lornetkowiczów, zwłaszcza w dzień, bez względu na pogodę.

Różnice 5% bez problemu powinien zobaczyć każdy. Oczywiście mając obie przy oku i patrząc na zmianę. I różnicę tę widać przede wszystkim właśnie w dzień, bo kiedy źrenica oka się przymyka, to tylko transmisja (sprawność) decyduje o jasności, a nie apertura. Tak że do 88% vs 82% warto dołożyć zawsze, ale można też latami używać lornetki o sprawności 82% i nie czuć potrzeby zmiany (stary Porst i BPC na pewno miały jeszcze dużo mniej).

Wojtas_B - Czw 11 Kwi, 2024

_Tomek_ napisał/a:
Jan55 napisał/a:
różnica w transmisji 5%, +/-, jest nie zauważalna przez 99,9 % lornetkowiczów, zwłaszcza w dzień, bez względu na pogodę.

Różnice 5% bez problemu powinien zobaczyć każdy. Oczywiście mając obie przy oku i patrząc na zmianę. I różnicę tę widać przede wszystkim właśnie w dzień, bo kiedy źrenica oka się przymyka, to tylko transmisja (sprawność) decyduje o jasności, a nie apertura. Tak że do 88% vs 82% warto dołożyć zawsze, ale można też latami używać lornetki o sprawności 82% i nie czuć potrzeby zmiany (stary Porst i BPC na pewno miały jeszcze dużo mniej).


Mało tego, są pacjenci, którym w dzień przeszkadza zbyt jasny obraz w lornetkach o wybitnej transmisji. I ja to potrafię zrozumieć, bo czasem bardziej atrakcyjny jest obraz z głębszymi cieniami i przez to bardziej nasyconymi kolorami niż skąpana w świetle, rosjaśniona scena.
Ale absolutnie nie sugeruję tu przewagi lornetek z gorszą transmisją, bo ostatecznie o ten parametr toczy się technologiczny wyścig.

Mogłyby być oferowane filtry przyciemniające do lornetek.

Jan55 - Czw 11 Kwi, 2024

_Tomek_ napisał..."Różnice 5% bez problemu powinien zobaczyć każdy."

Trzeba dodać, że każdy, kto wie o co chodzi, i szuka tej różnicy.
Natomiast 99,9% ludzi nie ma pojęcia co to jest transmisja w lornetce, co to jest AC, koma czy pole widzenia, więc tych różnic nie zobaczy nigdy:mrgreen: , ale "dla wtajemniczonych" ,widomym jest, że lepiej kupić lornetkę z wyższą transmisją i lepszymi pozostałymi parametrami niż z słabszymi :wink: .

_Tomek_ - Czw 11 Kwi, 2024

Wojtas_B napisał/a:
Mało tego, są pacjenci, którym w dzień przeszkadza zbyt jasny obraz w lornetkach o wybitnej transmisji.


Może i tak być :) Ale to chyba przypadki lornetek o wybitnej sprawności 95-98%?
Czasem fajnie jest zerknąć na bury obraz lornetek sprzed ~50 lat, ale zwykle więcej=lepiej.

Ale nie chodzi tylko o jasność. Jeśli optyka mniej światła przepuszcza, to więcej światła odbija się wewnątrz lornetki, no bo coś się z tym światłem, które nie przeszło dziać musi. Gorszy jest kontrast i większe problemy z odblaskami. Wewnętrzne wyczernienia, bafle pomagają, ale lornetka o gorszej transmisji na starcie ma trudniej.

Jan55 napisał/a:
Natomiast 99,9% ludzi nie ma pojęcia co to jest transmisja w lornetce, co to jest AC, koma czy pole widzenia, więc tych różnic nie zobaczy nigdy:mrgreen:

Nie wiem skąd masz takie pesymistyczne statystyki :) Podejrzewam, że każdy może zobaczyć różnice w osiągach o jakich rozmawiamy, tylko niekoniecznie od razu wie jak szukać i jak nazwać.

Ale nawet gdyby tak było to teraz sprawa dotyczy Kol. zadra, który przecież widzi i różnice w AC, i kolorystyce i sam ich szuka...

Jan55 - Czw 11 Kwi, 2024

Wojtas_B napisał..."Mało tego, są pacjenci, którym w dzień przeszkadza zbyt jasny obraz w lornetkach o wybitnej transmisji".

Potwierdzam, miałem Śp. kolegę, który "cierpiał" na tą przypadłość, a także spotkałem kilka osób, które twierdziły, że obraz, który widzą przez np Kowy czy Vortexy, ich "razi". Byli to oczywiście ludzie, którzy z lornetkami nie mają do czynienia, a chcieli popatrzeć z ciekawości :grin: .

_Tomek_ - Czw 11 Kwi, 2024

Mój ojciec dawno temu powiedział, że Kowa Prominar 8x32 (sprawność 83%) rozjaśnia obraz...
Tak jak Wojtas pisze, mogłyby być filtry szare. Może nawet wbudowane i włączane jakąś dźwigienką?

Jan55 - Czw 11 Kwi, 2024

_Tomek_...99.9% podałem jako przenośnię, a tak w ogóle, to jak myślisz, ile ludzi w Polsce (39mln) ma lornetkę w domu i z niej korzysta na co dzień albo chociaż w weekend ?

Napisałeś..."Podejrzewam, że każdy może zobaczyć różnice w osiągach o jakich rozmawiamy..."

Ja nie nawet nie podejrzewam, bo takich nie spotkałem jeszcze :wink: , poza tymi, którzy wiedzą o co chodzi w bino :smile: .

Kol zadra "szuka" św Gralla za małe pieniądze :mrgreen: , ale równocześni obraz z Porsta nie jest dla niego zły a w wielu lornetkach bdb, które tu wymieniliśmy, wiele rzeczy mu nie pasuje. Za 2000 zł trzeba iść na kompromisy bo to pułap cenowy, w którym ideałów nie ma :mrgreen: .

Binokularnik - Czw 11 Kwi, 2024

Jan55 napisał/a:
_Tomek_ napisał..."Różnice 5% bez problemu powinien zobaczyć każdy."

Trzeba dodać, że każdy, kto wie o co chodzi, i szuka tej różnicy.
Natomiast 99,9% ludzi nie ma pojęcia co to jest transmisja w lornetce, co to jest AC, koma czy pole widzenia, więc tych różnic nie zobaczy nigdy:mrgreen: , ale "dla wtajemniczonych" ,widomym jest, że lepiej kupić lornetkę z wyższą transmisją i lepszymi pozostałymi parametrami niż z słabszymi :wink: .

Jeżeli ktoś z tych 99,9% prosi o radę na tym forum, to chyba wypada go „wtajemniczyć”. My, „wtajemniczeni”, też kiedyś g… wiedzieliśmy o lornetkach i chyba dobrze się stało, że teraz zaliczamy się do tego 00.1%.

binocullection - Czw 11 Kwi, 2024

Zauważcie Koledzy, że większa jasność lornetki (czy to wynikająca z transmisji, czy źrenicy, czy z apertury) wcale nie musi oznaczać niższego kontrastu. O kontraście decyduje przede wszystkim brak światła bocznego, które powoduje - jak to kiedyś ktoś ładnie powiedział - efekt wypłowienia obrazu.

Bardzo dobrze to widać na niebie i to nawet bez sprzętu optycznego. No bo czym jest light pollution jak nie światłem bocznym, które obniża kontrast obiektów niebieskich na tle czerni? W Bieszczadach przy dobrym seeingu Księżyc w pełni świeci tak, że wypala siatkówkę, a i tak da się na nim obserwować detale, jak i nie wyklucza obserwacji reszty nieba. W mętnej miejskiej atmosferze przy pełni można sobie co najwyżej pooglądać gołe baby.

zadra - Czw 11 Kwi, 2024

Binokularnik napisał/a:
Jan55 napisał/a:
_Tomek_ napisał..."Różnice 5% bez problemu powinien zobaczyć każdy."

Trzeba dodać, że każdy, kto wie o co chodzi, i szuka tej różnicy.
Natomiast 99,9% ludzi nie ma pojęcia co to jest transmisja w lornetce, co to jest AC, koma czy pole widzenia, więc tych różnic nie zobaczy nigdy:mrgreen: , ale "dla wtajemniczonych" ,widomym jest, że lepiej kupić lornetkę z wyższą transmisją i lepszymi pozostałymi parametrami niż z słabszymi :wink: .

Jeżeli ktoś z tych 99,9% prosi o radę na tym forum, to chyba wypada go „wtajemniczyć”. My, „wtajemniczeni”, też kiedyś g… wiedzieliśmy o lornetkach i chyba dobrze się stało, że teraz zaliczamy się do tego 00.1%.


Nie pamiętam, żebym napisał, że PORST jest super.
Odnosiłem się do jakosci wzgl ceny którą zapłaciłem i porownałem Porsta tylko z poprzednimi ruskimi lornetkami oraz - w formie porównania z KOWĄ , bo miałem je jednocześnie w plenerze.
Nie sądzę, żebym w tym porównaniu wskazywał na przewagę PORST nad Kową..

Jednocześnie wielokrotnie podnosiłem, że nie jestem w stanie porównać kilku nowych lornetek przez ich brak w tym samym czasie.
Swoje przemyślenia wysnuwam na podstawie testów na portalu (np pochlebne opinie o niektórych busznelach i lupoldach oraz informacje o transmisji rzędu 83% w vortexach) oraz na podstawie własnego doświadczenia z kilkoma lornetkami które przeleciały mi przez rękę.

Wasze podpowiedzi też biorę pod uwagę, aczkolwiek Wy również weźcie pod uwagę, że szybciej się klepie w klawiaturę posty niż wydaje 3000zł na lornetkę tylko po to, żeby sprawdzić ją jednocześnie z inną którą kosztowała 2300zł ..

Tak, idealny byłby Graal, ale łatwo pisać takienslowa mając 9 lornetek w szufladzie i bezpośrednio porównując je ze sobą w każdym dogodnym momencie, albo posiadając ze 4 szt różnej apertury o średniej wartości 4500zł niż wychodząc z rosyjskiej optyki i doświadczając tylko tych pojedynczych które są w zasięgu.

Kolego @Jan55 - piszesz o busznelach i lupoldach jak o abstrakcyjnych lornetkach a sam masz opticrona, kite i jeszcze pewnie kilka mało znanych w Polsce i u nastvttudnych do kupienia w sklepie.
Gdybyś na ulicy zaproponował komuś jedną z 2 lornetek ale nie pozwalając przez nie popatrzeć pozostawiając kite i busznele (lub lupolda) to moim zdaniem kite wybrałby może z 20% uczestników doświadczenia..

Dobrze, że macie swoje zdanie, doradzacie a Wasze doświadczenie jest na poziomie którego ja nigdy nie osiągnę, ale wybaczcie.. ja wybieram między słabszą transmisją, słabszą korekcją wad, poscinanymi źrenicami, obudową- plastik czy metal, oraz ceną nie zawsze bezpośrednio skorelowaną z techniczną wartoscią lornetki..
Trudno wybierać która wada mniej przeszkadza..
Oczywistym jest, że gdybym decydował się wydać 15tys zł, to byłyby może 3...4 możliwości z danej apertury ale niestety tak nie jest. Nie wydaję 15tys a wydatek tych zakładanych 2 tysięcy jest już dla mnie odczuwalnie nieprzyjemny.
Wiele wskazuje na To, że decyzja oddali się w czasie ale nie znaczy to, że że Wasza pomóc i uczestnictwo w temacie było daremne.

Wy po prostu startujące z innego pułapu doświadczeń i kosztów niz ja i to głównie jest tu problemem podobnie jak to, że moje oczy też widzą różnicę w obrazie widzialnym przez lornetkę.

Każdy z Was chciałby tak samo jak ja mieć lornetkę najlepszą z możliwych w dostępnym założonym budżecie..

Kot72 - Czw 11 Kwi, 2024

zadra, widzę że próbujesz szukać świętego grala w klasie średniej ( chińskich ) lornetek . Ja Tobie dam propozycję żebyś wpierw sprawdził klasę niższą . Masz udane D0 Forest II 8/10X42 , jest całkiem fajny Nikon P7 8X30 . Do użytku domowo-spacerowego to są dobre i wystarczające sprzęty .
Za coś super fajnego to raczej licz od 7 tys wzwyż . Czy naprawdę jest sens ? Miałeś wcześniej lornetki radzieckie które z powodzeniem wykorzystywałeś .

Binokularnik - Czw 11 Kwi, 2024

Kot72 napisał/a:
Ja Tobie dam propozycję żebyś wpierw sprawdził klasę niższą . Masz udane D0 Forest II 8/10X42 , jest całkiem fajny Nikon P7 8X30 . Do użytku domowo-spacerowego to są dobre i wystarczające sprzęty.

Miałem okazję popatrzeć przez Nikona 7s 10x30 - starszą wersję P7. Pozytywnie mnie zaskoczył, a podobno P7 jest lepszy.

zadra - Czw 11 Kwi, 2024

dubel
Jan55 - Czw 11 Kwi, 2024

Binokularnik. Pod względem budowy i mechaniki, Nikon 7s był zdecydowanie lepszy od P7. Optycznie P7 jest lepszy.
Kot72 - Czw 11 Kwi, 2024

A taki P7 8X30 z realnym polem 8,65 , z centralną ostrością lepszą od M7 8X42 ( opieram się na recenzji pisanej cyrylicą ) , niską wagą i ceną która nie zabija to dla mnie top jeśli chodzi o uniwersalną -domową lornetkę dla mniej wymagających .
binocullection - Czw 11 Kwi, 2024

mzksiak napisał/a:
NL ki to pełen optyczny odjazd, ale WX też na mnie zrobił ogromne wrażenie kilka lat temu nad Jeziorskiem. ,🙂

Myślę, że gdyby efekt NL sprowadzał się do samej optyki, to - przynajmniej na mnie - nie robiłby tak piorunującego wrażenia. Wtedy byłby po prostu kolejną alfą z nienaganną optyką. W NL do mózgu dociera jednocześnie komunikat z oczu (optyka, kosmiczne pole i komfort patrzenia), dłoni (faktura obudowy i wklęsłość po odwróconym s-p), mięśni (perfekcyjne wyważenie) no i nie ukrywajmy świadomość marketingu, jaki tej lornetce zrobiono w tym na niniejszym portalu. Suma tych impulsów, przynajmniej u mnie, powoduje eksplozje emocji i bardzo możliwe, że częściowo także przekłamuje rzeczywistość.

No ale któż z nas się kiedyś nie zakochał? Niech pierwszy rzuci kamień.

WX ma w zasadzie wszystko to samo, za wyjątkiem użyteczności. Nie możesz się nim cieszyć tu i teraz, musisz się przygotować, wybrać miejsce i czas. Brak spontaniczności, której jeśli nie ma, to jest to bardziej binoscope niż binocular.

Jan55 - Czw 11 Kwi, 2024

zadra napisał,,,"Kolego @Jan55 - piszesz o busznelach i lupoldach jak o abstrakcyjnych lornetkach a sam masz opticrona, kite i jeszcze pewnie kilka mało znanych w Polsce i u nastvttudnych do kupienia w sklepie. "
Lornetki Opticrona i Kite są akurat bardzo zananymi i chwalonymi lornetkami w Europie jak i w USA, natomiast lornetki firmy Viking serii Kestrel ED, o której pisałem, są uznane za jedne z lepszych w UK, w Polsce w ogóle nie znane, a szkoda, bo są warte kupna (tylko nie w Polsce), zwłaszcza za ich jakość optyczną i mechaniczną. Wszystkie pozostałe to lornetki znanych firm, o których się pisało i pisze na forach.

Napisałeś też..."Wy po prostu startujące z innego pułapu doświadczeń i kosztów niz ja i to głównie jest tu problemem ..."

Ja osobiście startowałem z podobnego a nawet niższego pułapu cenowego niż Ty, bo zaczynałem od lornetki za 380 zł (Vortex Raptor 6,5x30) DO Forest II 8x32 (540 zł), więc to nie ma znaczenia z jakiego pułapu kto startuje. Kwestią pozostaje co ktoś chce kupić za takie pieniądze jakie ma.
My Ci próbujemy w tym pomóc, zawężając ilość lornetek, do kilku najlepszych w kwocie jąka dysponujesz. Ty natomiast rozszerzasz tą ilość, o lornetki, o których nikt tutaj nie pisze i nie tylko tutaj, ale na innych forach też, bo są mało popularne i nie warte optycznie swoich cen.
Ja po przeglądzie lornetek do 1000 zl, postanowiłem, że przeznaczę 500 zł na ponoszenie kosztów odsyłania kupionych lornetek i sprawdzę sobie kilkanaście droższych i lepszych od tych do 1000 zl. Jest to, może, trochę uciążliwy sposób, ale tym sposobem przez swoje ręce "przepuściłem" kilkadziesiąt szt różnych lornetek, a te które mi spasowały zostawiłem sobie. Te 500 zł na zwroty, odrobiłem na trzech lornetkach, trafiając na ceny promocyjne i wyprzedażowe. Założenie moje oscylowało na granicy 4000 zł.
Jedynie przypadek sprawił, że żona zasponsorowała mi połowę ceny i kupiłem Swarka CLCB 8x30. Na tym zakończyłem zakupy lornetkowe :mrgreen: .
Co do Porsta, to nigdzie nie napisałem, że stawiasz go wyżej od Kowy. Napisałem natomiast, że jeżeli do tej pory Porst Ci wystarczał, to każda z wymienionych przez nas lornetek musi być lepsza optycznie, od niego, a Ty powinieneś tą różnicę zauważyć od razu. W każdym bądź razie o to chodziło.
Weź pod uwagę, że nikt nie proponuje Ci tutaj, zakupu lornetki z wysokiej półki, jako jedynie słusznej, jak to nie raz bywało, tylko taką na jaką ciebie stać w podanej kwocie, ale o bdb jakości, więc gdybyś miał wydać nawet na zwrotne przesyłki tych lornetek 100 zł, to i tak byłoby to opłacalne, bo możesz je wtedy sprawdzić na spokojnie i w domowym zaciszu, bo masz na to 14 dni :mrgreen: .
PS Jeszcze jedno, w dzisiejszych czasach, 2000 zł, to nie jest wygórowana cena za lornetkę o bdb optyce + kompromisy :wink: .
Za mniejsze pieniądze (1000 zł) też są dobre, + kompromisy, lornetki ale optycznie słabsze od tych za 2000 zł. Kwestią pozostaje, kto i na co się nastawia :mrgreen: .

Binokularnik - Czw 11 Kwi, 2024

binocullection napisał/a:
mzksiak napisał/a:
NL ki to pełen optyczny odjazd, ale WX też na mnie zrobił ogromne wrażenie kilka lat temu nad Jeziorskiem. ,🙂

Myślę, że gdyby efekt NL sprowadzał się do samej optyki, to - przynajmniej na mnie - nie robiłby tak piorunującego wrażenia. Wtedy byłby po prostu kolejną alfą z nienaganną optyką. W NL do mózgu dociera jednocześnie komunikat z oczu (optyka, kosmiczne pole i komfort patrzenia), dłoni (faktura obudowy i wklęsłość po odwróconym s-p), mięśni (perfekcyjne wyważenie) no i nie ukrywajmy świadomość marketingu, jaki tej lornetce zrobiono w tym na niniejszym portalu. Suma tych impulsów, przynajmniej u mnie, powoduje eksplozje emocji i bardzo możliwe, że częściowo także przekłamuje rzeczywistość.

miejmy nadzieję, że ta informacja będzie b. pomocna dla kolegi zadra

zadra - Czw 11 Kwi, 2024

Binokularnik napisał/a:
binocullection napisał/a:
mzksiak napisał/a:
NL ki to pełen optyczny odjazd, ale WX też na mnie zrobił ogromne wrażenie kilka lat temu nad Jeziorskiem. ,🙂

Myślę, że gdyby efekt NL sprowadzał się do samej optyki, to - przynajmniej na mnie - nie robiłby tak piorunującego wrażenia. Wtedy byłby po prostu kolejną alfą z nienaganną optyką. W NL do mózgu dociera jednocześnie komunikat z oczu (optyka, kosmiczne pole i komfort patrzenia), dłoni (faktura obudowy i wklęsłość po odwróconym s-p), mięśni (perfekcyjne wyważenie) no i nie ukrywajmy świadomość marketingu, jaki tej lornetce zrobiono w tym na niniejszym portalu. Suma tych impulsów, przynajmniej u mnie, powoduje eksplozje emocji i bardzo możliwe, że częściowo także przekłamuje rzeczywistość.

miejmy nadzieję, że ta informacja będzie b. pomocna dla kolegi zadra

zdecydowanie tak.
sam mam pod powiekami tę uduchowioną magiczną chwilę gdy mój palec wskazujący lewej ręki dotyka śruby zmiany ostrości mojego porsta..
ten efekt wooow, to westchnienie z wnętrza powoli wydostajace się z odmetów wewnętrznego "ja" mówiące... to działa... I nieoczekiwanie ostrość pojawiajaca się jak feniks z popiołów nagle, spodziewanie i zawsze; jak feniks...

Tak, macie rację..
muszę obniżyć wymagania i zdecydować się na minimum, które w jakimś stopniu mnie zadowoli..

Wracam zatem do podstaw i kolejny raz przyglądam lornetki 8x30/32 .
Vortex,DO, vixen, może kowa prominar.. W cenach poniżej 2tys zł..

_Tomek_ - Czw 11 Kwi, 2024

zadra napisał/a:
I nieoczekiwanie ostrość pojawiajaca się jak feniks z popiołów nagle, spodziewanie i zawsze; jak feniks...

Masz zadatki na binoholika ;)

binocullection - Czw 11 Kwi, 2024

Pomoze. Przy tak silnych emocjach zwiazanych z porstem, nie rekomendowalbym niczego lepszego z obawy na apopleksje.
Kot72 - Czw 11 Kwi, 2024

Nadal nie kumam fenomenu Porsta :roll: Że niby pokrętło gładko pracowało ? W radzieckich też pracuje gładko . Smar warto wymienić . Może przed zbyciem ktoś przeserwisował tego Porsta ... :?:
browar - Czw 11 Kwi, 2024

zadra napisał/a:

Wracam zatem do podstaw i kolejny raz przyglądam lornetki 8x30/32 .
Vortex,DO, vixen, może kowa prominar.. W cenach poniżej 2tys zł..

Vixen jest fajny ale delikatny mechanicznie (posiadam). Nie bój się lornetek tzw "plastikowych" - one są zazwyczaj z poliwęglanu (ew wypełnionego włóknem szklanym - PC+FG) a to znakomite tworzywo konstrukcyjne. Mam z tego tworzywa Nikona Prostaff 7 - ma z 15 lat, wiele razy dał w glebę i nawet nie dygnął ;) Nie jestem przekonany że gdyby spotkało to Geco ze szlachetnego magnezu to również nic by się nie stało. Może i nie, ale za to Geco jest wyraźnie cięższe, i mimo że bardziej kompaktowe to mniej przyjemne w użytkowaniu, choć optycznie lepsze.

_Tomek_ - Pią 12 Kwi, 2024

browar napisał/a:
Nie bój się lornetek tzw "plastikowych" - one są zazwyczaj z poliwęglanu (ew wypełnionego włóknem szklanym - PC+FG)

Dokładnie z takiego kompozytu jest moja Terra 8x25, tak przynajmniej twierdzi Zeiss (poza metalowym mostkiem). Co prawda mam ją tylko dwa lata, ale zdarzył się upadek, 2000 km przejechała pod ramą roweru... Nie mam żadnych zastrzeżeń co do jej solidności.

Z poliwęglanu (Makrolon) są też najodporniejsze Steinery, dawna topowa seria Zeiss Victory FL to też "plastik"

W moim przypadku to bardziej kwestia psychologiczna, bo metalowe przedmioty są "szlachetniejsze". Tak samo wolę aparat foto z metalową obudową, choć wcale nie musi być lepsza od PC.

zadra - Czw 18 Kwi, 2024

również "plastikowe" są Carl zeissy i wiele się słyszy o problemach z myślami ocznymi, podobny problem z nikonem m7 gdzieś wyczytałem..
Nurtuje mnie jeszcze zagadnienie dot lornetki niemieckiej.. Jak uplasować lornetki CZ terra ed 8x32 ?
Jaka to jest wg Was klasa optyki.. Czy poniżej kowa prominar, albo jakiegoś Nikona M7, czy trochę lepiej..
Wspominałem, że miałem przez jakiś czas terrę 8x32 z wadą mechaniczną ale optycznie nie zrobiła na mnie złego wrażenia. Oczywiście nie jestem tak rozgarnięty w tych kwestiach jak Wy a też porównać nie bardzo było z czym, więc optycznie źle jej nie ocenilem ale żadnych ciekawych relacji z tej serii lornetek poczytać na forum się nie da. Jedynie dwa artykuły z czasu wprowadzania Terry na rynek i trochę komentarzy.
Zdaje sobie też sprawę z tego, że terra jest chyba najniższą linią zeissa i raczej wschodnie pochodzenie niż zachodnie..

Kot72 - Czw 18 Kwi, 2024

zadra, tak na mój gust to Terra to niższa klasa średnia . Produkcja chińska . Chińczycy na podstawie Terry ulepili SVbony 202 ed . Podobny wygląd i parametry tylko cena niższa :wink:
zadra - Czw 18 Kwi, 2024

Kot72 napisał/a:
zadra, tak na mój gust to Terra to niższa klasa średnia . Produkcja chińska . Chińczycy na podstawie Terry ulepili SVbony 202 ed . Podobny wygląd i parametry tylko cena niższa :wink:

to już jakiś trop dla mnie.
Czyli zamiast Terry równie dobrze SVbony można mieć i parametry są takie same, ale chyba cinciki niemieckiego szkła do Sv nie mogli wkładać.
Czy zatem optycznie też można je porównywać?

Jan55 - Czw 18 Kwi, 2024

Terry, poza 8x25, to lornetki słabsze optycznie od Monarchów i Kow i nie cieszą się jakimś większym zainteresowaniem, bo na forach praktycznie nic o nich nie piszą. Prawdopodobnie, kupują je, tylko chętni na posiadanie lornetki z znaczkiem Zeissa. Wysokie ceny Terr, są nie adekwatne do ich słabej jakości optycznej, ale trzeba zapłacić za znaczek. Sądząc po opiniach, to SvBony, klon Terr, przewyższa je optycznie :grin: . W testach Optycznych, wypadły słabo, w porównaniu do np Chase czy Vortexa :wink: .
zadra - Pią 19 Kwi, 2024

Zeiss chwali się stosowaniem szkieł "szotta" - świadomie spolszczam, ale nawet tu być może są lepsze i gorsze jakościowo produkty.
Z drugiej strony też słyszałem, że Chiny w związku z posiadaniem olbrzymich złóż różnych pierwiastków mogą domieszkując gonić jakość szkieł czołowych producentów własnymi produktami. Na ile to pewne - nie wiem, bo o tych technologiach wiem mało..

Co do kowy 10x42, wczoraj odslonily się chmury i szukałem abberracji chrom na księżycu.
Znalazlem, ale nie była dominująca a dodatkowo pewnie swoje dołożył aparat, tzn. telefon którym fotografowałem.

Jan55 - Pią 19 Kwi, 2024

Z tego co się kiedyś doczytałem, to szkła Schotta, dostarczają Chińczykom Niemcy, ale nie tylko te szkła mają wpływ na jakość optyczną. Są jeszcze różnego rodzaju powłoki na szkłach, w drogich lornetkach są na pewno lepsze niż w tańszych, co ma duży wpływ na jakość optyczną .
zadra - Pią 19 Kwi, 2024

postraszyleś mnie tym refreszingiem nikona i teraz nie wiem co myśleć.
Przed wieczorną kawą zdążę wyjąć z paczkomatu..

_Tomek_ - Pią 19 Kwi, 2024

zadra napisał/a:

Co do kowy 10x42, wczoraj odslonily się chmury i szukałem abberracji chrom na księżycu.
Znalazlem, ale nie była dominująca a dodatkowo pewnie swoje dołożył aparat, tzn. telefon którym fotografowałem.

A po co robiłeś zdjęcie, nie wystarczyła sama wizualna ocena?

Mało która lornetka nie pokaże choćby niewielkiej AC na Księżycu, także w centrum pola. Sam musisz określić jaki poziom tej wady będzie dla Ciebie akceptowalny w dziennych - mniej wymagających - obserwacjach. Masz już jednak jakiś wspólny mianownik do porównań między lornetkami, którego dzienne obserwacje nie dają.

zadra - Pią 19 Kwi, 2024

zrobiłem fotki, bo ładnie było ;)

Oglądając przez szklo księżyc, nie widziałem odbarwień, natomiast wczesniej były wyraźne na tle jasnego nieba - całe ptaki, a nie tylko ich kontury były zalane abberracją.
Ewidentnie duzo zależy od rodzaju oswietlenia..

Kot72 - Pią 19 Kwi, 2024

zadra, jesteś Waść pewien że ostrość była ustawiona na ptaka ? Bo jeśli jak twierdzisz cały ptak w centrum pola miał wyraźną AC to ja oddał bym tą lornetkę sprzedawcy . Zdecydowanie radzę wypróbować jednak GPO .
_Tomek_ - Pią 19 Kwi, 2024

zadra napisał/a:
Oglądając przez szklo księżyc, nie widziałem odbarwień, natomiast wczesniej były wyraźne na tle jasnego nieba - całe ptaki, a nie tylko ich kontury były zalane abberracją.

No to nie rozumiem, bo chwilę wcześniej pisałeś, że znalazłeś na Księżycu...
Jak niebo jest lekko zachmurzone, to niebo świeci, kontrast do Księżyca maleje i AC gorzej widać. Ciemne niebo i Księżyc blisko pełni są bardziej wymagające niż ptaki czy gałęzie na tle nieba, w ogóle jakiekolwiek dzienne obserwacje. Tylko trzeba starannie zadbać o dane wejściowe ;)

Kot72 - Pią 19 Kwi, 2024

Jeszcze jedno ciekawe , jakie kolega ptaki oglądał ? W P7 , który ogólnie ma spore aberracje , jak oglądałem białe czaple na tle czarnej , bezlistnej olszyny to w centrum kolory ptaków były czyste . Z kolei w innych warunkach oświetleniowych obserwowałem sójkę . W tym przypadku na kontraście białych lusterek na skrzydłach wyszedł lekki fiolecik nawet w centrum kadru . Na księżycu wychodzi lekka żółć na obwodzie . P7 to tania lornetka bez ed .
Jan55 - Pią 19 Kwi, 2024

Kowa 10x42 ma AC lekko widoczną i zaczynającą się w połowie pola, między środkiem a brzegiem pola i uwidacznia się w zależności od tego co się obserwuje i w jakich warunkach. Nigdy jeszcze nie zobaczyłem AC, w środku pola, na czarnych ptakach (kruki,wrony itp) na tle zachmurzonego nieba, a często je obserwuję. Natomiast czym bliżej brzegu to AC widać, raz mniejszą raz większą. Podobnie jest w Monarchu M5 12x42. W Kowie mi to nieprzeszkadza bo ma duże ostre pole (80%) więc ta AC nie jest tak denerwująca, natomiast M5 używam sporadycznie, to i AC widzę rzadziej :mrgreen: .
Kot72 - Pią 19 Kwi, 2024

Znowu mamy rozbieżności .zadra, pisze że widzi 60-65 % ostrego pola . Chyba macie całkiem różne lornetki :wink:
_Tomek_ - Pią 19 Kwi, 2024

Inna skala oceny... i tyle. To nie sa roznice miedzy egzemplarzami, tylko roznice punktow widzenia.
Wszystkie BD II mają niewielka, ale zauważalna AC w centrum (wg Optyczne), a ja zauważam ja w BD II 8x42 i 6.5x32.

Jan55 - Pią 19 Kwi, 2024

_Tomek_...Ja uważam, że Kowa 6,5x32 to jedyna z całej serii lornetka, która ma najmniejszą (znikomą) AC w środku pola a troszkę większą po brzegach. Potwierdzone przez kilka osób, którym dałem do sprawdzenia i tak samo stwierdzili.

Kot72 napisał" ...zadra, pisze że widzi 60-65 % ostrego pola . Chyba macie całkiem różne lornetki"

Może tak być, ale nie musi, tak jak napisał Tomek: może to wynikać z innej skali oceny.

Jeżeli dobrze pamiętam, to chyba na BF pisano o 75-80% ostrego pola i lekkiej nieostrości brzegowej w 10x42 a na pewno nie o 60-65%, czyli mój pomiar by się w miarę zgadzał.

Binokularnik - Pią 19 Kwi, 2024

Jan55, Jak oceniasz procent ostrego pola w bdiixd 6.5x32, którą chyba też posiadasz? Ja oceniam na 60-65%. Na temat AC wolę się nie wypowiadać... :wink:
Jan55 - Sob 20 Kwi, 2024

Binokularnik...W/g mnie i tego co widzę w moim egzemplarzu, to jest to 65-70%.
zadra - Sob 20 Kwi, 2024

Czytałem ostatnie wpisy, spróbuję się odnieść.
Tomek, Kot72

Co do abberracji w Kowa.
Wyraźnie fioletowe ptaki na bardzo jasnym niebie to była min. pustułka, jastrząb, czyli ptaki o ciemnym upierzeniu na bardzo jasnym tle zatem kontrast duży.
Oglądając cokolwiek, automatycznie człowiek szuka najbardziej ostrego obrazu, tak i ja starałem się złapać ostrość na ptakach, ale nie stały w miejscu i musiałem je "gonić" - to są szybkie ptaszki (pustułka) zatem obraz mógł być lekko nieostry, trudno.ki się teraz odnieść do tego zarzutu, bo nie powtórzę tego momentu.

Napisałem o AC patrząc na księżyc - usystematyzuję poprzedni wpis :
Wyszliśmy z córką przed północą, bo chmury się rozeszły a lekki przymrozek oczyscił powietrze z wilgoci.
Robiliśmy zdjęcia przez lunetkę (corka) i lornetkę (ja) przy pomocy telefonów Samsung S7 .
Ludzie robią zdjęcia - zwierzętom, górom, innym ludziom a myśmy wyszli zrobić zdjęcia księżyca i nie po to, żeby później przeprowadzać testy optycznych właściwości wykonanego obrazu widzianego na ekranie TV czy kompa.

Oglądając księżyc przez lornetkę "gołym okiem" nie zwróciłem uwagi na AC, myslę, ze gdyby dominujace odbarwienia pojawiły się w obrazie, to na pewno bym zauważył tak jak zauważyłem na pustułkach i "innych" wówczas abberracji też nie szukałem na siłę..
Dopiero odtwarzając zdjęcia z telefonu na ekranie TV zauważylismy fioletowe poświaty na krawędziach księżyca (prawa strona na godzinie 0.. 4--ej ) a córka dodatkowo zwróciła też uwagę na lekkie pomarańcze (godzina 5-a .... 8-a ).
Faktycznie, powiększenie obrazu wykazało bardziej te efekty.
Zdjęcia z centrum obrazu i poza centrum były zbliżone, ale oczywiście jeśli centrum księżyca było w centrum osi lornetki, to brzegi, krawędzie księżyca już były poza tym centrum.

Ta sesja była dość krótka, trochę zmarzliśmy, pora do spania, rano 4:30 pobudka do pracy na ranną szychtę zatem nie było zbyt wiele czasu aby kroić wlosa na czworo, byłby czerwiec albo wakacyjny weekend, to byłoby i dłużej i wygodniej.

Chciałem tu wkleić ktores ze zdjęć abyście spojrzeli, ale wielkość zrobionych jest ponadmiarowa a nie miałem możliwości w telefonie wykonanych zdjęć pomniejszyć, zresztą być może elektroniczna- programowa ingerencja w zdjęcie mogłaby wpłynąć na odbierany obraz..
Mogę wysłać komuś maila w którym będą 3 albo 5 zdjęć gdyby ktoś chciał..


W jaki domowy sposób mozna wykonać pomiar powiększenia lornetki ?
Czy wykonanie zdjęcia tego samemgo obiektu o znanych wymiarach przez dwie różne lornetki i zmierzenia wymiarów na tym samym ekranie oraz liczenie proporcji to dobra opcja ? Albo czy zdjęcie zeszyztowej i kartki w kratkę wykonane np z 5-u metrów i tak samo pomiary z ekranu komputera pozwolą określić prawdziwą powiększenie lornetki ?

Wczoraj wyjąłem z paczkomatu Nikona MHG 8x42 ..
Mam nadzieję, że pogoda się poprawi, bo standardowo trafiłem na ochłodzenie, chmury, deszcze ...
Pierwsze wrażenie pozytywne, ale znowu późny wieczór był to się nie miałem czasu nacieszyć.. [/b]

Kot72 - Sob 20 Kwi, 2024

zadra, realne powiększenie lornetki . Musisz zmierzyć realną aperaturę tj podświetlasz okular , na obiektywie kładziesz kartkę papieru . Mierzysz suwmiarką podświetlony okrąg na kartce i zapisujesz wymiar . Następnie mierzysz średnicę źrenicy wyjściowej . Wynik pierwszego pomiaru dzielisz przez drugi i powinieneś otrzymać faktyczne powiększenie . Jest z tym trochę zabawy ale wykonalne .
browar - Sob 20 Kwi, 2024

To ciekawe z AC i księżycem. Ja w Prostaffie 7 nie widzę AC na księżycu, ale na ptakach na tle nieba już tak, to mi przeszkadzało i dlatego kupiłem Geco czyli GPO - AC jest ale dużo mniejsza i taka nieprzeszkadzająca.
Kot72 - Sob 20 Kwi, 2024

10x42 Geco nie ma AC w centrum i niewielką ilość na brzegu pola . Chyba najlepszy model z serii .
Jednak te Kowy wydają się przewartościowane . Nawet na naszym ulubionym portalu nie było testu żadnego modelu . Pewnie żeby nie kopać leżącego :wink:

Jan55 - Sob 20 Kwi, 2024

Co do testów, to wiele innych lornetek, też nie było testowane ( np Leica, Kite, częściowo Zeiss...) co nie świdczy o tym, że są słabe, wręcz przeciwnie, są bdb. Testy jak testy, nie są wyrocznią tego, czy dana lornetka jest dobra czy zła. To użytkownicy oceniają czy dana lornetka im pasuje i są z niej zadowoleni czy też nie i często, ta ocena, mija się z testową "prawdą" :grin: .
Co do Kow BD II, to MZ, nie są przewartościowane, ich jakość jest adekwatna do ich ceny i porównywalna do wielu innych lornetek np GPO, Monarch M7, Viper czy Kite i OliPRO. Różnią się między sobą niuansami.
Jedyny problem jaki istnieje, to rozrzut jakościowy i trafienie na dobry egzemplarz danej lornetki, o czym wszyscy wiemy :wink: .

_Tomek_ - Sob 20 Kwi, 2024

Trzeba chyba patrzeć także przez pryzmat zastosowań, a nie tylko jakości optyki i mechaniki. Cała seria BD II wyróżnia się dużymi polami widzenia oraz niewielkimi wymiarami i masą w swoich klasach (co nie znaczy, że GPO jest ciężka czy ma małe pole - jest typowa). Dla mnie to było istotne w lornetce uniwersalnej, dlatego nie przywiązywałem aż tak dużej wagi do optyki, licząc że w tej cenie będzie dla mnie akceptowalna (nie robiłem żadnych porównań przed zakupem, czytałem tylko "Pierwsze wrażenia" na Optyczne). Co innego było dla mnie ważne w lornetce obserwacyjnej.

Jeśli chodzi o Księżyc i AC to wiadomo, że ta wada nie zrujnuje całego widoku, jak może być w przypadku ptaków. Chodzi wyłącznie o granicę tarczy z niebem. Nie wiem, może macie jakieś jasne niebo, u mnie to najlepszy sposób do porównań AC.

zadra - Wto 23 Kwi, 2024

posiadana przeze mnie KOWA BD-II najprawdopodobniej jednak ma wady które powoli zaczynają się częściej ukazywać.
Niestety abberracja jest widoczna nawet w centrum pola. Przeszkadza mi..
Pole również szybciej ukazuje nieostrosci niż Wasze informację by wskazywały - będę upierał się,.ze u mnie od 65% od centrum.
Być może też jakiś problem z kolimacją co wpływa na końcowy wygląd obrazu.
Gdy "szukalem" ostrości na minimalnej odległości patrząc na białą ścianę, to przy ok 2m obraz był złożony z 3 obszarów, z których 2 to pola poszczególnych torów optycznych a trzeci był polem wspólnym nagrywania się dwóch wcześniejszych- podobny obraz jak w kalejdoskopie.
Widziałem to wyraźnie..
Obszar wspólny miał ok 30%wielkości każdego z pól.
Nie wiem, czy to tak powinno z bliska wyglądać, wydaje mi się że nie - i nie doświadczyłem nigdy czegoś podobnego.
Najprawdopodobniej to co opisuję to cechy mojego konkretnego egzemplaża - nie mogę porównać z innym takim samym..
resztę dopiszę po południu..

Binokularnik - Wto 23 Kwi, 2024

zadra napisał/a:
Pole również szybciej ukazuje nieostrosci niż Wasze informację by wskazywały - będę upierał się,.ze u mnie od 65% od centrum.
Być może też jakiś problem z kolimacją co wpływa na końcowy wygląd obrazu.
Gdy "szukalem" ostrości na minimalnej odległości patrząc na białą ścianę, to przy ok 2m obraz był złożony z 3 obszarów, z których 2 to pola poszczególnych torów optycznych a trzeci był polem wspólnym nagrywania się dwóch wcześniejszych- podobny obraz jak w kalejdoskopie.
Widziałem to wyraźnie..
Obszar wspólny miał ok 30%wielkości każdego z pól.
Nie wiem, czy to tak powinno z bliska wyglądać, wydaje mi się że nie - i nie doświadczyłem nigdy czegoś podobnego.
Najprawdopodobniej to co opisuję to cechy mojego konkretnego egzemplaża - nie mogę porównać z innym takim samym..

No to obaj mamy pecha bo moja kowa bdii 6.5 x 32 też ma ostre pole w 65% - albo nawet mniej i z odległości 2 m też pokazuje „dwa zbiory” ze środkową częścią wspólną.

PS. Przez jaką lornetkę (typ, model) widziałeś jeden obraz z odległości 2 metrów?

Kot72 - Wto 23 Kwi, 2024

zadra, to jest normalne . W każdej lornetce będzie taki efekt . Musisz maksymalnie zmniejszyć rozstaw tubusów . Stracisz wielkość pola ale zyskasz pojedyńczy , scalony obraz . Kolimację ustawia się na dalekie odległości . Komfortowe semi macro to chyba tylko z monookularem i być może z odwróconym porro jak np. Pentax Papillo .
Binokularnik, kowa 6,5x32 takie ma pole ostrości . Po 10x42 oczekiwał bym pola 75-80% . Jeśli to faktycznie 65% plus wyraźne aberracje to lepiej było kupić inną lornetkę . Z mniejszym polem ale lepiej skorygowaną .

Binokularnik - Wto 23 Kwi, 2024

Kot72 napisał/a:
Komfortowe semi macro to chyba tylko z monookularem i być może z odwróconym porro jak np. Pentax Papillo .

Ja czasem zasłaniam dłonią lewy lub prawy obiektyw.

Kot72 - Wto 23 Kwi, 2024

Binokularnik, też jest to jakiś sposób :mrgreen:
Apropos , ogarnąłeś już ten luźny mostek ?

Binokularnik - Wto 23 Kwi, 2024

Kot72 napisał/a:
Apropos , ogarnąłeś już ten luźny mostek ?

Tak…tzn. się przyzwyczaiłem a nawet polubiłem i to zwłaszcza przy trzymaniu lornetki jedną ręką :shock:

Kot72 - Wto 23 Kwi, 2024

O.K. zrozumiałem :wink: . Jakby co to posiadam odpowiedni kluczyk . Gdybyś był w stanie podrzucić
to możemy spróbować to dokręcić .

Binokularnik - Wto 23 Kwi, 2024

Kot72, wielkie dzięki!, ale ta śruba jest wkręcona na maxa i chyba trzeba by było ją wykręcić i, tak jak radziłeś, dołożyć podkładkę…gra niewarta świeczki mz. Ale jeszcze raz dziękuję :smile:
Kot72 - Wto 23 Kwi, 2024

Spróbować zawsze warto bo i tak już gorzej nie będzie . Czasem 1/10 obrotu czyni cuda .
Binokularnik - Wto 23 Kwi, 2024

Ok, może będzie kolejne, warszawskie spotkanie lornetkowe to podjadę i będziemy kombinować :smile:
Kot72 - Wto 23 Kwi, 2024

Tak myślę że w fabryce mogli dodatkowo zabezpieczyć gwint jakimś klejem . Pozornie śruba wydaje się wkręcona na maxa i ani drgnie ale sam docisk jest już słaby .
zadra - Wto 23 Kwi, 2024

Binokularnik napisał/a:
Kot72, wielkie dzięki!, ale ta śruba jest wkręcona na maxa i chyba trzeba by było ją wykręcić i, tak jak radziłeś, dołożyć podkładkę…gra niewarta świeczki mz. Ale jeszcze raz dziękuję :smile:


Wiem, że generacja i typ lornetki zupełni einny, ale podkladki dokładałem pod mostki sotem'a i PORST'a. Taka cienka taśma, że docinałem z cienkiej taśmy miedzianej nożyczkami od paznokci ;) .
To wystarczyło, żeby prawie zablokować możliwość rozkłądania okularów..

zadra - Wto 23 Kwi, 2024

Kot72 napisał/a:
zadra, to jest normalne . W każdej lornetce będzie taki efekt.

Być może, ale pierwszy raz doświadczyłem tego aż tak "namacalnie" .
Sprawdzę na innych jak to wygląda.

Znam budowę lornetki, mam też wyobraźnię, ale nigdy mi sięto aż tak bardzo w oczy nie rzuciło.
Z drugiej strony - ciekawe na jakąodległość lornetki są kolimowane, skoro oczekujemy ostrości i pojedynczego obrazu od 10m do nieskończoności.. Nawet gdyby kolimować na 1000m to przy nieskończoności, jakieś gwiazdy czy księzyce lub odległe obiekty i tak byłyby widziane podwójnie :)

Binokularnik - Sro 24 Kwi, 2024

Kot72 napisał/a:
Po 10x42 oczekiwał bym pola 75-80% . Jeśli to faktycznie 65% plus wyraźne aberracje to lepiej było kupić inną lornetkę . Z mniejszym polem ale lepiej skorygowaną .

Też tak uważam, duże pole – mimo że nie do końca (czyt. po brzegi) dobrze skorygowane, może robić (i często robi) dobre wrażenie…ale tylko na początku. Wraz z upływem czasu entuzjazm słabnie, miast patrzeć przed siebie rozglądamy się na boki i „kontemplujemy” te przybrzeżne bohomazy, które z coraz większą natarczywością dają o sobie znać.

Jan55 - Sro 24 Kwi, 2024

Kot72 napisał..."Po 10x42 oczekiwał bym pola 75-80% . Jeśli to faktycznie 65% plus wyraźne aberracje to lepiej było kupić inną lornetkę . Z mniejszym polem ale lepiej skorygowaną "

Tylko za lepiej skorygowaną lornetkę trzeba zapłacić, co najmniej, kilka razy więcej niż 2000 zł, a i to nie gwarantuje, że wielkość ostrego pola i AC będzie, dużo lepiej skorygowana. Nie zaczynajmy popadać w paranoję AC, bo to jedna z najtrudniejszych cech, do skorygowania w optyce, tym bardziej, nie można oczekiwać tego w optyce niższej i średniej klasy, bo nawet w wysokiej klasie nie jest skorygowana w 100%.
Trzeba pamiętać też o tym, że każda ocena cech optycznych danej lornetki, jest oceną subiektywną, bo każdy ma inny wzrok i widzi to co chce widzieć, a to nie koniecznie, pokrywa się z widzeniem i oceną widzianego obrazu przez inne osoby :wink: , do tego dochodzi to, o czym wiemy nie od dzisiaj, duży rozrzut jakościowy, ( słaba albo brak, kontrola jakości) :cry: pomiędzy poszczególnymi egzemplarzami danej serii, danej lornetki, zwłaszcza w niższej i średniej klasie lornetek, co czyni, w dzisiejszych czasach, zakup dobrego egzemplarza lornetki, "loterią szczęścia" :mrgreen: .

zadra - Sro 24 Kwi, 2024

Odważę się zrobić porównanie aktualnych lornetek.
Porównanie o tyle trudne, że porównuję aperyturę 10x42 do 8x42 jaki i dlatego, że porównuję klasę średnią do średniej - wyższej (przynajmniej tak mi się wydaje)

Do porównania staje KOWA BDII 10x42 XD oraz Nikon Monarch HG 8x42.

Chyba Was nie zdziwi, że już na samym początku mogę napisać, że Nikon jest lepszy pod każdym względem prócz powiększenia, jeśli bralibyśmy pod uwagę, że większe powiększenie jest lepsze bo przecież wcale nie musi tak być..

Kilkukrotnie wybrałem się w teren na porównywanie czasem sam, czasem z kimś kto nie był zaznajomiony ani z cenami ani z aperyturą urządzeń tylko dlatego, żeby później odpytać o odczucia.
Zawsze jednoznaczne wskazanie na wyższość Nikona wynikająca z różnych walorów.
Córka powiedziała, że łatwiej jej jest wyostrzyć obraz, oraz skorygować prawy okular, kolega (za innym podejściem) określił, że obraz jest znacznie lepszy bardziej ostry i dokładny jak również dostrzegł dużo mniej nieostrości w obrazie (w zasadnie nie widział nieostrości), dla Kowy zauważył, że nie ostrzy tak dokładnie nawet w centrum obrazu, dodatkowo obszar większej nieostrości wg niego to jakieś 70% od centrum. Również jednoznacznie wskazał Nikona jako całościowo lepszą lornetkę.

Moje wrażenia? Im częściej porównuję z Kową, tym mniej zadowolony jestem z obrazu Kowy.
Pierwsze porównanie wykonałem nocą, na spokojnie - miałem możliwość na terenie zakładu pracy pooglądać okolice. Zamelinowałem się a że był spokój bo czas nieprodukcyjny, to korzystałem z okazji..
Z oddali było widać osiedla (oddalone o jakiś kilometr może dwa ), światła na budynkach oraz niektóre podświetlone okna, same jasne fasady budynków również dobrze widoczne na ciemnym tle nieba/
Przeczesując na zmianę obiema lornetkami ten obszar cieszyło mnie większe pole nikona, powiększenie nie miało dużego znaczenia..
Wówczas zacząłem widzieć rożnice w obrazie.
Kowa mimo iż większe powiększenie nie pozwalała dostrzec szczegółów które od razu były widoczne przez nikona o mniejszym powiększeniu.
To nikon pozwalał zobaczyć drobne szczegóły a dopiero po ich znalezieniu mogłem przez kowę potwierdzić ich istnienie i troszkę lepiej się przyjrzeć korzystając z powiększenia.

W jednym z okien jakiś szpros albo przeciągnięta linka - nikon widział a kowa nie dostrzegła, gałęzie w niodległych drzewach - nikon a kowa początkowo jako całość, zalany obszar lekko ciemnej masy poszarpany na zewnątrz ...
Szczytem był moment, gdy refleksy słabego światła widzianego przez kowę nikon rozpoznał jako ptaka kontrolującego obszar trawiastego pola oddzielającego firmę a osiedle.

Pierwotnie przez kowę myślałem, że jadące w dużej odległości auta dają leciutkie refleksy po trawie więc bardzo zdziwiłem się, gdy nikon ukazał mi sowę..
Sowa patrolowała obszar łąki latając około 2 m nad gruntem. Każdy jej nagły zwrot, każdy powietrzny manewr był tym lekkim refleksem błędnie przez kowę mi przedstawionym.
KAżdy zwrot w locie ukazywał jaśniejsze upierzenie skrzydła i podbrzusza ptaka. Mogłem rozpoznać, czy leci w prawo, lewo czy w moim kierunku i jaki manewr aktualnie ptak wykonał - czy tylko lekki zakręt, czy pełen zwrot czy "atak" na jakiegoś gryzonia..

Mimo ciemności (nie egipskie, bo poświata z dwu stron, od osiedla i od firmy rozbijały ciemność) nikon pozwolił cieszyć się z widoku latającej sowy a utrzymanie ptaka w polu lornetki nie nastręczało żadnych problemów, było tak naturalne, że nie wymagało wytężąnia wzroku czy myślenia w co się dzieje po aktualnym powietrznym zwrocie.
Gdy już wiedziałem że mam sowę nad łąką, to i kową próbowałem ptaka gonić. Tu już nie było łatwo, bo dawałem się zwodzić i trochę musiałem męczyć oczy i mózg aby domyślać się z aktualnej sytuacji.

W poniedziałek w ciągu dnia nad zalewem jakeś kaczki, inne ptaszki ludzie z psami itp..
Każdorazowo nikon ma przewagę. Tak w jakości obrazu jak też w przekazaniu jedwabnych błysków upierzenia kaczuszek, trochę inny, ładniejszy zielonkawy kolor na głowie i szyjach, wyraźniejsze piórka, obraz naturalny i pełny..
Kowa w ciągu dnia nie odbiegała mocno a centrum pola, ale jednak inaczej ukazywała kolor, mimo chmur w przebijających lekko promieniach pokazywała AC na liściach pobliskich drzewek parkowych (nikon jeszcze nie abberrował), pobłyski światła na wodzie przez nikona były ładniejsze.
Dziś rano wracając z nocki kolejny raz przeglądałem okolice przez obie lornetki.
Tu ponownie - nikon pozwolił dostrzec zająca w odległej miedzy schowanego i dopiero później kowa potwierdziła jego obecność, mimo iż to od Kowy każdorazowo zaczynam przeglądanie terenu.
Ptaki trudniej w kowie złapać i utrzymać a kadrze, bo wiadomo, powiększenie+pole widzenia a obraz w kierunku światła/słońca jednak znacznie gorszy..

Genaralnie obraz z Nikona pełniejszy, płynny i wyraźny. Pozytywnie zwarty w obudowie i przekazany odbiorcy w sposób łatwy do przyjęcia bez nachalności, bez przekłamań i wymuszenia.

Nie znalazłem w Nikonie nic czego mógłbym się przyczepić oprócz bardziej miękko pracującej śruby ostrzenia centralnego. Sklepowy nikon chyba chodził trochę ciężej.
Tu śruba chodzi bardziej miękko ale z takim samym oporem i bez nagłych przycięć, albo zmiany oporów obrotu.

Jak już powyższego opisu wynika, NIkon u mnie wygrał z Kową.
Trochę szkoda, że Nikon 10x aktualnie kosztuje ponad 4tys zł bo to o 1/4 wartości za dużo dla mnie.
Kowa pójdzie do zwrotu, kosztowała 700złotych mniej od nikona który nawet w moich oczach optycznego laika daje obraz dużo lepszy mimo mniejszego powiększenia.

Pamiętacie początek tematu? Pytałem o lornetki w kosztach 2000zl ?
Wówczas sam nie potrafiłem sobie odpowiedzieć czy ta kwota ma być na jedną czy dwie lornetki. Teraz po tych wielu postach, wymianie myśli i różnych testach, kontrolach i przemyśleniach jestem gotów dołożyć do tych 2000zł prawie 50% aby mieć w posiadaniu nikona monarcha hg 8x42...

Być może istnieje inna lornetka jeszcze lepsza i dająca równie pozytywne odczucia z obserwacji co ten nikon ale ja takiej nie odnalazłem, nikt mi nie dał w rękę i powiedział : patrz, tu jest coś lepszego i tańszego..
Są w sprzedaży różne lornetki ale nie można mieć jednocześnie kilku przy sobie...
Co najważniejsze dla mnie, to na razie nie znalazłem AC w tej lornetce, ale też nie było jasnego kontrastowego nieba czy takich możliwości żeby szukać abberracji..

Jeśli faktycznie Nikon u mnie zagości, to następną lornetką musiała by być jakaś 12x
Już boję się szukania i testów bo chyba mam określone upodobania i oczekiwania..

Soniak10 - Sro 24 Kwi, 2024

zadra napisał/a:
następną lornetką musiała by być jakaś 12x
Też uważam, że jeżeli już się posiada lornetkę 8x, to najlepszym uzupełnieniem jest coś klasy 12x, a w mniejszym stopniu 10x.
Ze swojej strony z czystym sumieniem mogę polecić Vortexa Vipera HD 12x50, jako użytkownik takiegoż właśnie. Nie wiem, jakie miałbyś preferencje w stosunku do takiej 12x, ale ja się przekonałem, że dzienne obserwacje turystyczno-przyrodnicze są raczej mało wymagającą dziedziną zastosowania lornetek i nie ma sensu przepłacać za topowe super modele o wyśrubowanych parametrach. Co innego profesjonaliści, ale do amatorskich obserwacji, nawet częstych, z nawiązką wystarczy sprzęt za ~2000-4000 PLN. Kwestia tylko, żeby wybrać model, który najlepiej "leży w ręku i przy oku" właścicielowi.

Kot72 - Sro 24 Kwi, 2024

A widzisz . Doceniłeś format 8x42 :wink: Nie wiem czemu uczepiłeś się kurczowo tych dziesiątek . Oczywiście można mieć jako dodatkowe powiększenie ale do użytku domowo - spacerowego 8 x to podstawowy sprzęt . Pa , pa Kowo :oops:
_Tomek_ - Sro 24 Kwi, 2024

No i przewaga Nikona nad Kowa w śledzeniu sowy nocą nad łąką to też wynika z raczej z parametrów niż jakości optyki. Zadra, chyba nie ma co żałować, że nie masz MHG 10x42, ósemka jest bardziej uniwersalna - na dzień i na noc. Ja ósemke 42 mm uzupełniłem dzienną 10.5x44, bo 12x to dla mnie za dużo, ale Ty byłeś z dwunastki zadowolony, więc może wybierzesz inaczej.
Mechooptyk - Sro 24 Kwi, 2024

O, fajna dyskusja na temat użyteczności lornetki 8x42. :) Ileż to razy walczyłem z przeróżnymi ptasiarzami i obserwatorami przyrody w ogóle, którzy z pogardą patrzyli na ósemki. Na ogół moje argumenty przemawiające za ósemką jako pełnoprawną, a nieraz nawet lepszą alternatywą w stosunku do dziesiątki do nich i tak nie docierały. Powiększenie über alles i basta. ;-) Dla mnie ósemka jest bardziej uniwersalna, bo jako człowiek łażący bardzo często po lasach więcej zyskuję z większego pola niż z większego powiększenia. Prócz tego chodząc po górach doceniam większą stabilność ósemki. Nie bez znaczenia jest też większe pole przy podziwianiu panoram. No i mniej muszę się nakręcić ustawiając ostrość, a to dzięki większej GO w 8x42. Same zalety i tylko trochę mniejsze powiększenie - w praktyce rzecz mało istotna, bo w większości sytuacji nie jest na tyle małe w stosunku do powiększenia 10x żeby tracić możliwość identyfikacji cech obserwowanych ptaków czy ssaków. Strasznie polubiłem się z Geco 8x42 i lornetka ta stała się moją podstawową. W aucie wożę stale Svbony SV202 10x50, ale dla mnie ta lornetka uniwersalnością nie może równać się z Geco. Jakością optyki zresztą też. :-) Zdecydowanie większa AC, częściej łapie odblaski i dla mnie ciut małe oddalenie źrenicy wyjściowej. Niby tylko 1 milimetr różnicy (w Geco ER 18 mm, w Svbony ER 17 mm), ale patrząc przez Svbony muszę mocno naciskać muszlami na swoje okulary żeby widzieć całe pole. W Geco tego problemu nie mam. Ech, żebym znalazł sensowną dziesiątkę z ER w granicach 18-20 mm za mniej niż 1000 zł, to bym ją kupił w celu wożenia stale w aucie. Szkoda mi trochę narażać Geco 8x42 na gigantyczne skoki temperatur. ;-)
zadra - Czw 25 Kwi, 2024

Kot72 napisał/a:
A widzisz . Doceniłeś format 8x42 :wink: Nie wiem czemu uczepiłeś się kurczowo tych dziesiątek . Oczywiście można mieć jako dodatkowe powiększenie ale do użytku domowo - spacerowego 8 x to podstawowy sprzęt . Pa , pa Kowo :oops:

początkowo 10x miała być uzupełnieniem PORST'a 8x30 - nie chciałem dublować powiększeń a dodatkowo patrząc na rynek widać przewagę ilosciową lornetek z tym powiększeniem a zatem też większa możliwość wyboru bo więcej dostępnych.
Podobnie jak więcej jest lornetek 10x to mniej pojawia się powiekszeń 7-o krotnych i mniejszych.

Rynek stał się mniej różnorodny a i tak większość średniej klasy robione jest w centrum Azji, więc ta różnorodność chyba z tego wynika.
Z jednej fabryki wyjeżdżają produkty różnych marek o tej samej aperaturze z trochę innymi powłokami, czy dodatkowymi wymaganiami danego europejskiego (np) producenta.

Tak więc do wziecia "produktu" skusiła mnie cena natomiast lornetka okazała się dla mnie na tyle dobra, że cena już tak bardzo nie przeszkadza.
Może podobnie świat widać przez Nikona M7 albo Geco lub GPO ale ten pierwszy ma inną obudowę i chyba optycznie trochę słabszy a dwa pozostałe niewiele tańsze, ale trochę cięższe i z mniejszym polem.

Oczywiście to nie jedyni kandydaci, ale ileż można testować i w ramach testów kupować z myślą o odsyłaniu kolejne produkty ?

Aktualnie jak już wyżej pisałem nikon jest dla mnie najlepszą lornetką na jaką sobie moglem pozwolić i nie znalazlem w jiej typowych wad ktore u wczesniejszych wybijaly się na pierwszy plan i przeszkadzały a jeśli będzie mi brakowało przybliżenia, to będę Was znowu męczył z pytaniami laika.
Może poszukam jakiejś małej 12x30/40 albo lunety która pozwoli przyjrzeć się z bliska obiektom zauważonym w Nikonie.. Może jakieś zdjęcia przez taką lunetę da się na szybko telefonem robić..

Teraz muszę się cieszyć z tego co mam i ja razie uważam, że Nikon MHG 8x42 za 2900zł to dobry jakościowo i cenowo wybór.

Pewnie

Przyznać też muszę, że do TEJ konkretnej lornetki (8x42 HG) zachęciła mnie cena.
Oczywiście zachęta chwilowa, bo tłumaczyć można sobie, że kupię i ewentualnie oddam - mam 14dni na decyzję..
Wcześniej już przygladalem się Nikonom HG gdy ich ceny zostały obniżone jakieś 3 tygodnie czy miesiąc temu ale i tak 10x42 HG była w cenie jeśli dobrze pamiętam około 3400zł i więcej, dlatego gdy znalazłem ofertę z Krakowa za 8x42 w kwocie za jakieś 2890 jakiś czas po tej promocji i w sytuacji, gdy podobne jakoscią są i tak znacznie powyżej tych kwot długo się już nie zastanawiałem.
Teraz te lornetki są i tak znacznie droższe i chyba warte swoich cen, ale ponad 4tys zł to już dużo za dużo.
Pamiętam że optyka zawsze była droga. Aparaty foto były zawsze za drogie, lunety, lornetki itp zawsze były drogim sprzętem.
Aktualnie okulary mimo swojej prostej budowy również kosztują bardzo dużo..
Cóż-taki rynek, że szkło jest drogie a szkło dobrej i bardzo dobrej jakości drogie jest ponad miarę.
Mam nadzieję, że nie znudzę się nikonem i będę się nim cieszył do niedalekiej starości a później może ktoś odziedziczy dziadkową lornetkę tak jak ja po ojcu mechaniczne zegarki..

Kot72 - Czw 25 Kwi, 2024

zadra, kupiłeś fajną lornetkę w bdb cenie . Nic tylko się cieszyć i z przyjemnością używać . Co do większych powiększeń to raczej ja bym pomyślał o lunecie na statywie .
Jan55 - Czw 25 Kwi, 2024

zadra...Napisz coś o tym HG 8x42, bo to był jakiś model EXPO2024 (tak pisali :roll: ) i dlatego miał taką cenę :?:
To chyba był jedyny taki HG do sprzedania, bo już go nie było na drugi dzień, po Twoim zakupie. Jeżeli jest w porządku, to miałeś szczęście w takiej cenie :grin: , chociaż obecna cena ( 3550-3890 zł) też jest, jeszcze, do przyjęcia, ale nic po za tym.
Niemniej jednak, to lornetka bdb i zakup też :mrgreen: .

zadra - Czw 25 Kwi, 2024

Jan55 napisał/a:
zadra...Napisz coś o tym HG 8x42, bo to był jakiś model EXPO2024 (tak pisali :roll: ) i dlatego miał taką cenę :?:
To chyba był jedyny taki HG do sprzedania, bo już go nie było na drugi dzień, po Twoim zakupie. Jeżeli jest w porządku, to miałeś szczęście w takiej cenie :grin: , chociaż obecna cena ( 3550-3890 zł) też jest, jeszcze, do przyjęcia, ale nic po za tym.
Niemniej jednak, to lornetka bdb i zakup też :mrgreen: .


Cytat:
zadra, kupiłeś fajną lornetkę w bdb cenie . Nic tylko się cieszyć i z przyjemnością używać . Co do większych powiększeń to raczej ja bym pomyślał o lunecie na statywie .




Cieszy mnie niezmiernie takie słowo.
Gdy dzwoniłem przed zakupem zasięgnąć informacji to zapytałem wprost, czy lornetka była wystawiona na Expo i w jakim jest stanie w związku z tym..
Pan po drugiej stronie zaprzeczył. Lornetka nie była na żadnych targach, nie była również w gablocie sklepowej.
Po prostu oferta miała taką nazwę" Expo 2024" a cena oferty wynikała z polityki Nikona..
Coś w ten deseń odpowiedział i rozmowa zeszła na inne optyczne rewiry.
Potwierdziły się jego słowa dotyczące zawartości, bo jak pamiętacie widniał opis "oferta dotyczy tylko lornetki" - Pan powiedział, że jest cały kpl a w tym opisie chodzi o to, że nie ma tu dodatkow czasami oferowanych w takich "kombo ofertach" że w promocji prócz lornetki są jeszcze inne dodatki (jak zrozumiałem np statyw albo mocowanie, zestaw czyszczenia optyki czy coś innego jeszcze).
Tu lornetka przyszła w tekturowym firmowym pudełku.
W środku była sama lornetka ubrana w zakrywki obiektywów i deszczochron okularów.
Lornetka zafoliowana i włożona do futerału.
Prócz futerału w dodatkowej przegródce jest zafoliowany szeroki pasek Nikona i zastępcze pierścionki gumowe do wykorzystania gdybyśmy zdjęli zamontowane zakrywki.
Oczywiście też papierologia, której jeszcze nie przeglądałem.

Nie wiem czy jeszcze coś powinno być w kpl, moze jakaś szmatka z mikrofibry albo packa na muchy z oficjalnym logo producenta.. ;)

Futerał na lornetkę trochę "bidny", nawet bardziej niż od KOWa bo tylko patka na zatrzask i nic więcej.
ani możliwości dopięcia pasa (prze ramię) ani szlufki do paska od spodni (tak ma kowa).
generalnie futerał nadaje się tylko do przechowania lornetki w domu lub w aucie. Wzięty w teren będzie przeszkadzał, bo ręce zajęte lornetką a futerał trzeba odłożyć lub schować w plecak..
Wg mnie to jedyna ujma tego zestawu. Aż prosi się o coś normalnego, sztywny lub półsztywny futerał z możliwością noszenia na szyi lub przez ramię, bo cena sprzętu oraz aspiracje producenta kwalifikują do tego.

Może uda mi się dodać zdjęcia mizernej jakości zrobione przed wyjściem do pracy..


............. po chwili.........

Niestety nie jestem w stanie dodać zdjęć z powodu ich wielkości a też telefonem nie obrobię zmieniając rozmiar fotki. Jeśli starczy Wam cierpliwości to poczekajcie - zrobię to w jakimś odległym "kiedyś" bo teraz auto przez kilka dni naprawiam i jeszcze PITy muszę rozliczyć..
Teraz korzystam z chwili na nocnej zmianie, żeby coś dopisać, ale w domu jestem urobiony po pachy..

Kot72 - Pią 26 Kwi, 2024

zadra, Nikon chyba nie daje ściereczki do optyki . Kupowałem nowe EII oraz P7 i szmatki nie było . Co ciekawe nawet z DO Forest II była w zestawie .
Jan55 - Pią 26 Kwi, 2024

zadra napisał..."Po prostu oferta miała taką nazwę" Expo 2024" a cena oferty wynikała z polityki Nikona.Coś w ten deseń odpowiedział i rozmowa zeszła na inne optyczne rewiry."

Dziwne tłumaczenie sprzedającego, tym bardziej, że nigdzie nie było takiej oferty Nikona, nawet na ich stronie, ale najważniejsze, że dobrze trafiłeś z ceną. Co do szmatek, to Nikon ich nie dodaje. Może oszczędzają w ten sposób na paskach na ramię, szlufkach i szmatkach :mrgreen: .
Futerał możesz nosić na ramieniu, dlatego, że Nikon daje długie paski do lornetki. Lornetkę wkładasz do futerału, zostawiając na zewnątrz pasek, który możesz przewiesić przez ramię.
Osobiście nie używam oryginalnych futerałów tylko kupiłem zastępcze na wymiary lornetek, np na Astroshopie.pl są futerały do Zeissów po 129-155 zł, w zależności od wielkości lornetki. W Twoim przypadku to futerał do Conquesta 8-10x42 za 129 zł. Warte zakupu bo dobrej jakości.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group