forum.optyczne.pl

Obiektywy fotograficzne - Test obiektywu Sony DT 50 mm f/1.8 SAM

RobertO - Sro 20 Maj, 2009
Temat postu: Test obiektywu Sony DT 50 mm f/1.8 SAM
Dzięki szybkiej reakcji Sony Poland mamy doskonałą okazję do zaprezentowania naszym Czytelnikom testu obiektywu, który swoją światową premierę miał ledwie trzy dni temu. Mowa tutaj o nowym Sony DT 50 mm f/1.8 SAM. Zapraszamy więc do lektury i dyskusji.


http://www.optyczne.pl/16..._f_1.8_SAM.html

Wujek_Pstrykacz - Sro 20 Maj, 2009

Wyjątkowo szybko wykonany i opublikowany test. Gratulacje. Obiektyw przeciętny.
MC - Sro 20 Maj, 2009

Jeszcze szybciej sie Arek z tym uwinal.
Niezla propozycja dla amatora. Co do ceny w sklepach - trzeba poczekac na weryfikacje, ale mysle, ze bedzie to troche ponizej 600zl. Ani gorszy ani lepszy od konkurentow. Trudno wymagac cudow w tej klasie.

mavierk - Sro 20 Maj, 2009

nie sądzę, żeby ten Sony był optycznie słabszy od Minolty, z drugiej strony... strona padła i nie mogę przeczytać do końca :|

Ok - udało się - obiektyw jakieś 200-250zł za drogi..

SlawGaw - Sro 20 Maj, 2009

Szybkości testu tylko pogratulować.
Obiektyw spoko.
Cena? hm? Pożyjemy. Zobaczymy. Nowości przeważnie są drogie, ale cena na poziomie 600 zł i tak jest strawna dla wielu.

komor - Sro 20 Maj, 2009

Tak, rewelacji nie ma i cena mogłaby być niższa (zobaczymy, jak pisze MC), ale najważniejsze, że kupując Soniaka nie będzie potrzeby zwalczania wewnętrznego fuj :) i kupowania używanej Minolty – jak ktoś lubi nowe zabawki. Można po prostu kupić nowy, pachnący i niezbyt drogi plasticzak, zbliżony do tego co jest w systemach C i N.
dżony - Sro 20 Maj, 2009

czy każdy stałoogniskowiec ma przy maksymalnym otworze taki słaby obraz? bo przeraziło mnie to, f5.6 to ja mam w swoim kicie 18-70, i nie wiem czy jest sens kupować tą sonowską stałke jeżeli ostry i fajny obraz daje mi tylko przy dużej przysłonie. ale moge sie mylić, w tej dziedzinie to jestem bardzo początkujący,
fajnie że nie kręci mordką :D to co z tym światłem, chciałbym kupić takiego właśnie ze względu na f1.8. ale okazuje sie ze moglbym focic jedynie na 5.6? czegoś tu nie rozumiem.

ghost - Sro 20 Maj, 2009

Cytat:
ale okazuje sie ze moglbym focic jedynie na 5.6?

i to są skutki nadmiaru optycznych ;-)

a co do ceny, to aktualna cena sugerowana nikona 50f/1.8 wynosi 739 pln ;-)
na tym tle sony wypada normalnie

Arek - Sro 20 Maj, 2009

dżony napisał/a:
bo przeraziło mnie to, f5.6 to ja mam w swoim kicie 18-70


i tam masz MTF50 na poziomie 32 lpmm.... W 50tce jednak trochę więcej.

komor - Sro 20 Maj, 2009

dżony, bez przesady. Mając te 10 mpix czy więcej do odbitek 10x15 czy internetowych forów można spokojnie używać w pełni otwartego i nie przejmować się tym, że w powiększeniu 1:1 widzisz mydło.
Ja ze swojego plasticzaka EF 50/1,8 II wysyłałem zdjęcia do książek i broszur – druk offsetowy rozjeżdża czasem te zdjęcia bardziej niż sam obiektyw. :)

A na pełnej dziurze te obiektywy powinny pracować podobnie:

Sony DT 50 mm f/1.8 SAM


Canon EF 50 mm f/1.8 II


Nikon Nikkor AF 50 mm f/1.8D


Canon na otwartej dziurze lepiej pracuje na bliskich odległościach, pewnie podobnie jest z plastikowym Sonym.

ghost - Sro 20 Maj, 2009

a tak szczerze to po co ten fragment o wtykaniu soczewek w 30 f/2.8? to niewiele ma wspólnego z testowanym szkłem :razz:
SlawGaw - Sro 20 Maj, 2009

dżony, ja tylko dodam że Sony 50 1,8 gdzieś miedzy f/2-2,8 notuje podobną rozdzielczość jak twój kit na f/5,6, czyli zyskujesz przeszło 2EV na jasności, a to jest dużo jak na cenę tego obiektywu, a rozdzielczość nie jest jedynym wyznacznikiem jakosci obiektywu.
MC - Sro 20 Maj, 2009

A ja jeszcze dodam, ze w fotografii nie chodzi o bicie rekordow rozdzielczosci...
kozidron - Sro 20 Maj, 2009

Optycznym, gratuluje szybkiego testu.

Obiektyw wypadł całkiem nieźle, pewnie znajdzie się na niego wielu amatorów.

Monastor - Sro 20 Maj, 2009

dżony, ciekawe czy zobaczyłbyś różnicę bez przyglądania się cropom :)
Jest tak jak koledzy wspomnieli, a nawet gdyby było inaczej, to takie szkła mają swoje zalety, które nadrobiłyby nawet braki w ostrości ;)

Focić mógłbyś w całym zakresie. Za to na wykresy mógłbyś patrzeć dopiero od F/5.6 :razz:

Arek - Sro 20 Maj, 2009

Obiektyw na pewno spełni zadanie jakie przed nim postawiono. Początkującym posiadaczom lustrzanek pokaże co może jasna stałka - zarówno pod względem ostrości jak i GO.
Rafiki - Sro 20 Maj, 2009

Redakcji Optyczne.pl gratuluje tempa pracy!
Tak trzymać. :)

mavierk - Sro 20 Maj, 2009

nieno, to bardzo fajne szkiełko - na pełnej dziurze przyjemnie miękki i plastyczny (co przydatnym w foto portretowym) do tego ma 1.8 i nie za dużą cenę.

Tylko ten plastik, któremu po zobaczeniu wyłamanego bagnetu w obiektywie Edmuna w ogóle nie ufam :( , ale w sumie to był Canon :o

Ale teraz sobie pomyślałem o porównaniu z 35/1.8G Nikkora - za 840zł mamy solidniejszą obudowę, pokrowiec, dwa dekielki, czaderski tulipan i AF-S... im dłużej się zastanawiam, tym bardziej nie rozumiem, czemu ta 50tka jest taka droga :)

zug - Sro 20 Maj, 2009

też się przyłącze do gratulacji :grin:
nie spodziewałem się że tak szybko zobaczę test tego szkiełka :roll:
w B&H cena jest $149.99 to myślę że na eBay-u będzie w granicach $100 :wink:

RobertO - Sro 20 Maj, 2009

Rafiki, zawsze powtarzamy ze jak szybko dostaniemy nowe szklo, to je szybko przetestujemy :-)
MC - Sro 20 Maj, 2009

mavierk napisał/a:
35/1.8G Nikkora - za 840zł mamy solidniejszą obudowę, pokrowiec, dwa dekielki, czaderski tulipan i AF-S... im dłużej się zastanawiam, tym bardziej nie rozumiem, czemu ta 50tka jest taka droga

Dwa dekielki tez sa. Czaderski tulipan nie jest potrzebny, bo przednia soczewka jest schowana. W ktorym sklepie ten obiektyw jest juz dostepny, ze piszesz, ze jest taki drogi?

mavierk - Sro 20 Maj, 2009

MC napisał/a:
Czaderski tulipan nie jest potrzebny, bo przednia soczewka jest schowana.
Raczej mówię o tulipanie nie z względów na odblaski, tylko ochronę mechaniczną. Po za tym czaderski tulipan to czaderski tulipan :o

No i ufam optycznym co do tej ceny - 700zł (zwłaszcza, że w trakcie kryzysu nie liczyłbym na dużo niższą). No ale kurde - niech będzie tańsza, niech kosztuje to szkiełko 450-500zł, czyli tyle, żeby było konkurencyjne z innymi systemami z względu na wszechobecny plastik :)

MC - Sro 20 Maj, 2009

700 zl to cena sugerowana i co do niej to nie mam zadnych watpliwosci, ze jest prawdziwa. Ale pytanie ile bedzie w sklepie kosztowal. Nikkor ma sugerowana 739 a kosztuje ok. 550zl. I ja licze na mniej wiecej taka cene. Nizsza jednak niz 600zl. Jesli nie od razu, to po 2-3 miesiacach. Na 400zl Canona bym jednak nie stawial.
SlawGaw - Sro 20 Maj, 2009

mavierk napisał/a:
czaderski tulipan to czaderski tulipan

:mrgreen:
Przyglądam się uważnie zdjęciom Sonego i nie widzę możliwości założenia osłony przeciwsłonecznej innej niż na gwint, chyba rzeczywiście nie jest ona potrzebna z powodu schowania przedniej soczewki.

lennykrawiec - Sro 20 Maj, 2009

1. Aberracja chromatyczna wyraźnie niższa niż w 50mm f/1.4. I dla mnie to dość istotna sprawa, bo w wielu przypadkach wywołuje ona wrażenie delikatnego rozmycia obrazu. Duży plus za poprawę.
2. Praca pod światło - w droższym modelu jest nei za ciekawie, tutaj niby lepiej, oby.
3. Mniejsza odległość ogniskowania. Duży problem pięćdziesiątek, tu jest znacznie lepiej.
4. AF prawdopodobnie w praktyce szybszy i celniejszy niż w 50mm f/1.4.

Ja w tej chwili zastanawiam się, czy nie sprzedać 50mm f/1.4. Mam go rok, bardzo polubiłem, ale jest to szkło przestarzałe. I chodzi tu głównie o aberację i pracę pod światło. Martwi mnie tylko to, że nowe szkło nie jest dedykowane pod pełną klatkę. Tyle, że winietowanie na matrycy APS-C w przypadku obu pięćdziesiątek Sony jest bardzo zbliżone... Jeśli cena będzie poniżej 550 zł, to prawdopodobnie zdecyduję się sprzedac 50mm f/1.4 i kupić nowszy, nieco ciemniejszy model. I może jeszcze zostanie na 30mm f/2.8...

mavierk - Sro 20 Maj, 2009

kurde.. nawet jak miałem 50/1.8 to doczepiałem do niego tulipanka z Jupitera 135A i moja 50tka wyglądała czadersko (no i nie przejmowałem sie tak kurzem i zakładaniem dekielków) - uważam, że tulipany są czaderskie, zwłaszcza jako zastępstwo do filtrów UV, które rzekomo chronią obiektyw a tylko pogarszają jakość obrazu / w razie stłuczenia (ochrony) rysują przednią soczewkę :P Dlatego uważam, że tulipan to całkiem fajna sprawa i lepiej mieć, niż nie mieć :)
SlawGaw - Sro 20 Maj, 2009

lennykrawiec napisał/a:
4. AF prawdopodobnie w praktyce szybszy i celniejszy niż w 50mm f/1.4.

Jest test 50 1,4 robiony na tym samym aparacie, przez tego samego autora i 50 1,4 wypada lepiej

A rozdzielczość w środku też lepsza w 1,4 no i winietowanie, więc chyba nie jest tak strasznie źle ze staruszkiem.

lennykrawiec - Sro 20 Maj, 2009

http://www.newcamerarevie.../s50cnvig14.jpg - tak winietuje 50mm f/1.4 na FF (w pełni otwarty). Szkoda gadać, jest identycznie - równie dobrze mogli by te nowe 50mm podpisać jako pełnoklatkowe. Moze w innych systemach lepiej...

Faktycznie, ten AF to jakaś pomyłka. Ani cichszy, ani celniejszy, wychodzi na to że szybszy jedynie. Ale odległosć ostrzenia sie znacznie zmniejszyła. To plus.

minimalguy - Czw 21 Maj, 2009

mavierk napisał/a:
uważam, że tulipany są czaderskie, zwłaszcza jako zastępstwo do filtrów UV, które rzekomo chronią obiektyw a tylko pogarszają jakość obrazu / w razie stłuczenia (ochrony) rysują przednią soczewkę :P


W pełni popieram, sam nigdy nie zdejmuję tulipana z żadnego szkła. Tym bardziej na imprezach. Jak szkło ma dostać z łokcia, to wolę żeby "napastnik" połamał tylko osłonę a nie rozwalił mi filtr i przy okazji zarysował szkło.

davaeorn - Czw 21 Maj, 2009

szkoda ttylko tego bagnetu... niech se jest plastik, tylko kurde bagnet mogli dać metalowy...

co do ceny - sądze że zejdzie mniej więcej do poziomu jaki aktualnie prezentuje Minolta 1.7, której cena zejdzie do poziomu normalności czyli ok 400zł, i będzie spoko ;)

jakościowo obiektyw bardzo przyjemny, mniej mydlany na brzegach niż minolta, jakiś taki ładniejszy też jest :D

co do targetu tego obiektywu - wcale nie uważam że to obiektyw tylko dla początkujących, często może być tak że kupi go ktoś kto 5% zdjęć zrobi właśnie 50-tką, i dlatego 1000zł czy więcej to cena zbyt duża, a ok.550-600 już będzie spoko... (patrz niżej podpisany ;) )

mavierk - Czw 21 Maj, 2009

davaeorn napisał/a:
której cena zejdzie do poziomu normalności czyli ok 400zł, i będzie spoko ;)
o tym nie pomyślałem, zatem nowa premiera ma sens! :)

A co do 50mm na DX... moim zdaniem jest to nietrafiony pomysł, lepiej by zrobili, gdyby wypuścili 35/1.8 i 50/2.8 Macro - takie są moje najnowsze przemyślenia :P

MC - Czw 21 Maj, 2009

mavierk, ale 50/2.8 macro juz jest... Swoje kosztuje, ale jest swietna.
Co do 35/1.8 to sie zgadzam calkowicie.
Co do tego, ze 50 na cropa to nietrafiony pomysl to juz nie. Jak kogos stac na A900 to kupi albo Sigme albo Sony f1.4 i bedzie zadowolony. A poczatkujacemu wiecej do szczescia nie jest potrzebne.

mavierk - Czw 21 Maj, 2009

MC napisał/a:
mavierk, ale 50/2.8 macro juz jest... Swoje kosztuje, ale jest swietna.
no przecież, w takim razie zamiast nowej 50/2.8 niech będzie coś z zakresu 60-85 o świetle 1.8-2.5 :)

MC napisał/a:
Co do tego, ze 50 na cropa to nietrafiony pomysl to juz nie. Jak kogos stac na A900 to kupi albo Sigme albo Sony f1.4 i bedzie zadowolony. A poczatkujacemu wiecej do szczescia nie jest potrzebne.
do szczęście początkującemu jest potrzebne bardziej 35 + 85 niż 50 - przynajmniej ja tak uważam :)
MC - Czw 21 Maj, 2009

Kwestia gustu co jest bardziej przydatne. Ja sie z Toba zgodze :oops:
Ostegolectric - Czw 21 Maj, 2009

Obiektyw godny zainteresowania za cene ok 500zł. I jak już taką osiągnie to kto wie, kto wie.... :mrgreen: :mrgreen:
WidMo - Czw 21 Maj, 2009

Kuszący kąsek.

A plastikowy bagnet może być chęcią ochrony plastiku w korpusie. Choć bardziej przekonujące jest, że to tylko obniżenie ceny.
Na allegro na pewno znajdzie się taniej niż cena sugerowana.

MC - Czw 21 Maj, 2009

Jak juz wejdzie do normalnej sprzedazy, to wszedzie bedzie taniej niz sugerowana.
A ten plastik to konkretnie poliweglan.

MasterB - Czw 21 Maj, 2009

Może i wygłoszę herezję, ale nie wiem co się tak wszyscy uwzięli na ten bagnet... :razz:
Nie wiem jak w Sony, ale mam Canona 50/1.8 i mimo że zdejmowałem/zakładałem go już setki razy to jakoś nie ma luzów czy też "skaleczeń" plastiku. Wiadomo że bliższego kontaktu z betonem nie przeżyje... Dlatego nie rzucam nim o beton ;)

zug - Czw 21 Maj, 2009

no jak szkiełko wypadło dobrze, to szuka się,
a to nie ma tulipana, taki plastikowy,tylko dwa dekielki :mrgreen:
i do tego jeszcze ten bagnet taki beee,
zaraz będzie czemu pasek jest srebrny, a mógł być pomarańczowy :wink:
"plastik fantastik" :mrgreen:

WidMo - Czw 21 Maj, 2009

Ot taki my naród czepliwy że musim się czegoś czepić :razz:
A plastik jest wszechobecny.

komor - Czw 21 Maj, 2009

MasterB, ja też mam tego plasticzaka kanonowskiego, ale nie mam złudzeń, że tworzywo z którego wykonany jest bagnet nie jest jakimś kosmicznym materiałem. Pęknie jak nie jutro to za rok albo dwa. To jest dość cieniutki kawałek materiału. Oby w Sony był ten bagnet z trwalszego poliwęglanu, jak pisze MC.
Ja na swojego uważam, na szczęście nakręcenie go na bagnet nie jest problematyczne ze względu na niską wagę, ale mimo to uważam, żeby nie przeforsować.

MC - Czw 21 Maj, 2009

Jest dokladnie z tego samego poliweglanu z ktorego sa elementy mocowania bagnetowego np. w A200, o Minoltach juz nie wspomne. I zyja, jak widac. Oczywiscie do rzucania na beton sie toto nie nadaje, ale to chyba nic dziwnego.
Swoja droga bardzo jestem ciekaw poziomu bzyczenia tego silnika. Szkoda, ze nie udalo sie zamiescic nagrania...

Arek - Czw 21 Maj, 2009

Tu nawet nie o to chodzi, że pęknie czy się urwie ale o to, że się wyrobi. Zarówno bagnet jak i szyny, po których jeżdżą soczewki. Po roku użytkowania taki obiektyw zaczyna "rzygać" takimi aberracjami pozaosiowymi, że głowa mała. Kolega przez pół roku użytkował intensywnie 1.8/50II Canona, po czym zobaczył, że pojawił się duży astygmatyzm i koma. Wysłał do serwisu. Obiektyw wrócił z adnotacją: "Luzy właściwe dla tej klasy sprzętu."
komor - Czw 21 Maj, 2009

minimalguy napisał/a:
mavierk napisał/a:
uważam, że tulipany są czaderskie, zwłaszcza jako zastępstwo do filtrów UV(…)


W pełni popieram, sam nigdy nie zdejmuję tulipana z żadnego szkła. (…)


Ja też jestem za. Cieszę się, że do Sigmy dodają tulipana bez gadania, w przeciwieństwie do Canona 100/2.8 Macro, do które owszem nie…

MasterB - Czw 21 Maj, 2009

Arek napisał/a:
Tu nawet nie o to chodzi, że pęknie czy się urwie ale o to, że się wyrobi. Zarówno bagnet jak i szyny, po których jeżdżą soczewki. Po roku użytkowania taki obiektyw zaczyna "rzygać" takimi aberracjami pozaosiowymi, że głowa mała. Kolega przez pół roku użytkował intensywnie 1.8/50II Canona, po czym zobaczył, że pojawił się duży astygmatyzm i koma. Wysłał do serwisu. Obiektyw wrócił z adnotacją: "Luzy właściwe dla tej klasy sprzętu."

Jak "trzewia" obiektywu są plasticzane i się wyrobią, to już nikt i nic na to nie poradzi... metalowy bagnet też nie ;)

mavierk - Czw 21 Maj, 2009

MC napisał/a:
A ten plastik to konkretnie poliweglan.
aż sobie o tym poliwęglanie poczytałem - w sumie to jest on mniej więcej tak wytrzymały, jak aluminium... a aluminium jest spoko :)
komor - Czw 21 Maj, 2009

Czyste aluminium jest spoko? :)
MM - Czw 21 Maj, 2009

W kategorii 50/1.8 to dla mnie zdecydowanym liderem jest Nikkor i sonolciarze mogą o czymś takim tylko śnić.
MC - Czw 21 Maj, 2009

Jakies uzasadnienie oprocz bagnetu?
Bo jak rozumiem swoje zdanie opierasz na wlasnych obserwacjach...

ghost - Czw 21 Maj, 2009

no proste. nikkor nie ma napisu sony. niektórym starcza ;)
kozidron - Czw 21 Maj, 2009

poliwęglan jest dość odpornym i elastycznym materiałem w przeciwieństwie do zwykłego plastiku(nie wnikam w skład), oczywiście wszystko ma swoje granice. Tylko jedno pytanko, skąd te informacje, że ta 50-tka czy sam jej bagnet jest z poliwęglanu......zapuści ktoś linka...albo miał go już w rękach...?
Wspomnę tylko, że canonowski jest z plastiku i nie wytrzymuje upadku na parkiet z około1,2m (znaczy rozsypuje się cały)..... :razz:

MC - Czw 21 Maj, 2009

kozidron napisał/a:
skąd te informacje, że ta 50-tka czy sam bagnet jest z poliwęglanu

Od pewnego konkretnego pracownika Sony :razz:

kozidron - Czw 21 Maj, 2009

MC napisał/a:
Od pewnego konkretnego pracownika Sony :razz:


a to spoko......to wszyscy mogą spać spokojnie, oni nie mogą mówić nieprawdy :razz: :mrgreen: a najlepsi poeci są z miasta Myslovitz :mrgreen:

MC - Czw 21 Maj, 2009

Jesli trwalosc tego bagnetu bedzie taka sama jak elementow w aparatach, to faktycznie mozna spac spokojnie :lol:
A jak na razie wszystko co mowil bylo prawda, wiec nie ma powodow mu nie ufac.

CatStevens111 - Czw 21 Maj, 2009

Chyba każdy będzie chciał sprawdzić jak sie ma porównanie 50 1,4 i 50 1,8 na przesłonie powiedzmy około np. F2 oraz ocenić złożone zagadnienie cena/jakość :) itp. Cena 1,8 nie może być zbyt wysoka przy takich materiałach i ustalonej obecnie cenie 50 1.4.

Dzieki za szybki test. Przydałaby się w przyszłości wieksza liczba punktów pomiarowych i lepsza wizualizacja wyników. Porównywałem z ciekawości Soniaka 50 1,4 z Nikkorem na dpreview i photozone, obydwa testy wykryło praktycznie identyczą aczkolwiek specyficzną charakterystykę rozdzielczości Soniaka w zakresie F1,4 - F2,2 z bardzo dobrymi parametrami w centrum. Przy czym wyniki na optyczych były zupełnie inne i Nikkor 50 1,4 był w centrum ,na optycznych, zdecydowanie lepszy przy F2,0 niż soniak. U zagranicznych odwrotnie.

Zastanawiam się , czy jest to zmienność w jakości poszczególnych szkieł czy być może procedury testowe (rozdzielczość nie zawsze jest najwyższa dokładnie w centrum) jakoś się mogły do tego przyczynić. Rozumiem, że testowanie kilku różnych sztuk tego samego obiektywu jest niewykonalne z uwagi na dostępność itp. o dodatkowej pracy nie wspominając.

http://www.dpreview.com/l...uration.xml%3F2

Ostegolectric - Czw 21 Maj, 2009

MM napisał/a:
W kategorii 50/1.8 to dla mnie zdecydowanym liderem jest Nikkor i sonolciarze mogą o czymś takim tylko śnić.

"Jeśli chodzi o zachowanie na brzegu kadru, Sony można pochwalić chyba jeszcze bardziej. W okolicach maksymalnego otworu względnego obiektyw ten wypada lepiej i od Canona i od Nikona. Po lekkim przymknięciu, obrazy robią się całkowicie użyteczne, a po przymknięciu o około 2 EV nawet bardzo ostre"

"Używając Sony DT 50 mm f/1.8 SAM nie musimy sobie zaprzątać głowy poprzeczną aberracją chromatyczną. (...) Wyraźnie od konkurentów odstaje tutaj Nikkor(...)"

"Obiektywy o ogniskowej 50 mm i świetle w okolicach f/1.8 zwykle mają sporo problemów z komą. Nikkor pokazywał stosunkowo duży poziom tej wady, Canon trochę mniejszy, ale także łatwy do zauważenia. Sony miło nas tutaj zaskakuje"

"Bardzo byliśmy ciekawi jak prezentuje się astygmatyzm (...) Przypomnijmy tylko, że u Nikkora wynosił on aż 17%. Sony wypada tutaj lepiej, bo notuje wynik 13%. "

"Średnia liczba pomyłek notowana w warunkach studyjnych sięgnęła 14%, co jest wynikiem ciut lepszym od Nikkora"

Ja wiem, że wyniki testów to tylko wyniki testów no ale chyba nie biorą się z wybujałej fantazji redaktorów optyczne.pl... :roll:

lennykrawiec - Pią 22 Maj, 2009

Nie zminie to faktu, że Sony zadecydowało, ze obiektywów DT z pełną klatką się nie wykorzysta (albo nie wykożysta... źle), nawet jeśli delikatna winieta byłaby przez nas czasami pożądana. Wszystkie obecne na rynku szkła 50mm f/1.4 fatalnie sprawują sie pod światło. Poza tym jaśniejsze Sony aberruje sążniście. Mimo plastikowego bagnetu chciabym nowe szkło zamiast jasnijszej wersji i chciałbym je kiedyś podpiąć do FF. I do analoga. Ale nie da się, patologia.

Poza tym Ostegolectric, sa dwa jedyne słuszne systemy i Sony zawsze będzie miało gorsze puszki, gorsze szkła, gorsze akcesoria i dekielki. Więc albo pogodzisz się z tym, ze Sony mimo wszystko jest gorszy, albo stań po stronie wyznawców Canona czy Nikona, wtedy zrozumiesz. Sony to zło, zło dla takich jak my.

zug - Pią 22 Maj, 2009

MM napisał/a:
W kategorii 50/1.8 to dla mnie zdecydowanym liderem jest Nikkor i sonolciarze mogą o czymś takim tylko śnić.

jak na osobę z takim doświadczeniem to dziwi mnie taka wypowiedź,
z jednej strony,że piszesz coś takiego a z drugiej że Ci się jeszcze chce :???:

lennykrawiec, skoro są "dwa słuszne systemy" to dlaczego zdecydowałeś się na coś co "zawsze będzie najgorsze" :?:

lennykrawiec - Pią 22 Maj, 2009

zug, wiesz co to ironia :roll: ?
Zdecydowałem się w pełni świadomie. I spełnia on moje wymagania i potrzeby w największym stopniu.

minimalguy - Pią 22 Maj, 2009

Koledzy przestańcie się tak "jeżyć". Wypowiedź MM padła po kilku postach na temat plastiku, czyli dla MM chodziło o jakość wykonania szkła. Nikkor ma karbowany pierścień do manualnego ustawiania ostrości, ma pierścień przysłon i metalowy bagnet. Pod tym względem różnica jest kolosalna. Nie trzeba chyba wspominać już o tym że szkło kryje ff, a AF mimo że na śrubokręcie jest naprawdę uwierzcie mi bardzo szybki. A co do celności? Wprawiona osoba widzi od razu w wizjerze co jest grane i wyostrzy jeszcze raz przed strzałem.

Pozdrawiam
Tomek

SlawGaw - Pią 22 Maj, 2009

minimalguy, nikt nie mówi że 50 1,8 Nikkora jest złe, bo w klasie 50 mm nie ma złych szkieł wszystkie są dobre lub lepsze, chodzi o to że MM jest zdecydowanie uprzedzony do pewnej marki, którą notorycznie zwalcza, choć nic z tego nie ma, chyba?
CatStevens111 - Pią 22 Maj, 2009

A mnie ciągle interesuje porównanie Sony 50 1,4, Sony 50 1,8 i jako referencja Nikkor 50 1,4.


Jeżeli przy F1,6 Soniak w centrum byłby taki jak w teście optycznych to bardzo słabo, także w centrum, natomiast w innych testach centrum jest naprawdę ostre na A700. Wyjątek czy reguła dla tego szkła?. Chodzi mi oczywiście tylko o nowe szkła firmowane Sony, zapomnijcie o minolcie.

przy F1,6

http://www.dpreview.com/l...uration.xml%3F2

przy F2,0
http://www.dpreview.com/l...uration.xml%3F2

http://www.dpreview.com/l...uration.xml%3F2

MC - Pią 22 Maj, 2009

Podpialem sobie kilka razy to szkielko i na f1.4 czy to z A100 czy A700 centrum bylo akceptowalne, a w rogach mydlo. Po drobnym przymknieciu bylo znacznie lepiej, ale pelna dziura i tak do portretu uzywalna.
Porownalem sobie szybko na photozone ukochane tabelkowykresiki i w zasadzie one tylko potwierdzaja co napisalem. W centrum ladnie od pelnej dziury, na brzegach na f1.4 cieniutko, potem znacznie lepiej. W porownaniu do Nikkora 1.4 (w zasadzie obu) to na pelnej dziurze lepiej jest na brzegu, ale gorzej w centrum. Potem juz dosyc podobnie.

Baku - Pią 22 Maj, 2009

Cytat:
A mnie zdziwiłoby gdyby MM o Sony napisał coś miłego-prawdziwego.


Może to niemożliwe?
:lol:

A tak na serio to wszystkie te trzy obiektywy są do siebie porównywalne. Konstrukcja Sony jest najnowsza i wygląda na to, że w jakości wykonania plasuje się pomiędzy Canonem a Nikkorem. We własnościach optycznych różnice są niewielkie.
Jak na razie Canon 50/1.8II jest dla mnie mistrzem ceny - ma super stosunek jakości optycznej do ceny. 50tka Sony moim zdaniem kosztuje ciut za drogo, ale wkrótce cena powinna spaść.

Cytat:
ja bym sie dziwil, gdyby ktos do dobrego, pelnoklatkowego body podlaczal najtanszy obiektyw

Są jeszcze korpusy analogowe. Obecnie dość tanie, pełnoklatkowe, i z taką 50tką można uzyskać ciekawe efekty.
Myślę, że mając nawet 24-70 i 5dII taki 50/1.8 byłby od czasu do czasu przydatny. I więcej sensu miałby jego zakup (ze względu na cenę) niż 50/1.4. Chyba, że mówimy o ludziach, którzy nie liczą się z pieniędzmi.

CatStevens111 - Pią 22 Maj, 2009

Dzieki MC,

Czyli Twoje wrażenia osobiste sa mniej więcej zgodne z tym co dpreview i photozone uzyskało na testowanych przez siebie egzemplarzach co potwierdza jakie zachowanie tego obiektywu należy uznać za normę. Dzięki.

CatStevens111 - Pią 22 Maj, 2009

Baku napisał/a:
We własnościach optycznych różnice są niewielkie.


Ogólnie prawda, ale...


To już jest znacząca różnica i jak w innym poważnym teście wychodzi prawie na odwrót, to trudno tego nie zauważyć. Stąd pytanie co jest zachowaniem normalnym dla danego modelu.

http://www.dpreview.com/l...uration.xml%3F2

Baku - Pią 22 Maj, 2009

http://www.optyczne.pl/16..._parametry.html

W rubryczce "cena".
Ktoś wymyślił, wyssał z palca?
Ta cena będzie dobra, jeśli będzie co najmniej 25% niższa.

ghost - Pią 22 Maj, 2009

to jest cena sugerowana - producencka. Jak już padło dwukrotnie cena sugerowana nikkora 50 f/1.8 wynosi 739 zł. W FJ do nabycia od ręki za 555.
Nie wróży to źle cenie sklepowej sonego ;-)

MC - Pią 22 Maj, 2009

Baku, dobrze wiesz, ze ceny sugerowane a ceny sklepowe to nie jest jedno i to samo, wiec czemu z takim uporem to powtarzasz? Sprzet, ktory posiadasz kupiles po cenie sugerowanej czy realnej?
Baku - Pią 22 Maj, 2009

Będzie do wzięcia w FJ za 500 zł to pogadamy :wink: :smile:
MC - Pią 22 Maj, 2009

Jeszcze nie mialem. Jak tylko bedzie to mozliwe to sprawdze. Ale ze zdjec przykladowych widze, ze S jest od M ostrzejszy na pelnej dziurze, mniej tez abberuje.
MC - Pią 22 Maj, 2009

krisv740, rozumiem o co chodzi, co nie zmienia faktu, ze to zastrzezenie nalezaloby kierowac nie do obiektywu jako takiego, lecz do calego systemu, prawda?
davaeorn - Pią 22 Maj, 2009

wg. mnie sony wypada najlepiej z tych 1.8-mek, - oczywiście można marudzić że nie ma metalowego bagnetu - i rzeczywiście szkoda tego, bo jakoś pewniej bym się czuł - może to tylko moja schizofrenia, ale jakoś to solidniej wygląda ;) a na pozostałych "polach" wypada tak samo dobrze lub lepiej niż konkurencja... - zwłaszcza jeśli chodzi o ostrość... - od canona jest lepszy wszędzie, od nikona też - oprócz centrum kadru na f/2,8 i 4... więc ciężko (ukłon dla MM) twierdzić że to badziew...
MC - Pią 22 Maj, 2009

krisv740, ja nie udowadniam, ze Sony jest najlepsze, a juz z cala pewnoscia nie ten obiektyw. Tylko smieszy mnie takie zakladanie przez guru, ze nie ma on szans z Nikkorem na podstawie... no wlasnie. Czego? Wlasnej z nim stycznosci? Watpie. Lektury testu? Jesli tak, to widze tu dwie niescislosci. Po pierwsze test wcale nie pokazuje, ze S jest gorszy, a po drugie to przeciez On sam sie wypowiadal, ze tym testom nie nalezy ufac. Widac tu wiec pewien paradoks.
Ja tutaj nie dostrzegam pokazywania wyzszosci systemu Sony nad innymi, lecz zwyczajna reakcja obronna na czesto niczym nieuzasadnione zarzuty i krytyke, a to juz spora roznica.
Chyba moge napisac, ze jestem dosyc swiadomy brakow w systemie, ktorzy uzytkuje. Wiele rzeczy bym zmienil. Czasami mam ochote zrobic wielka wyprz i przejsc do ktoregos z jedynie slusznych systemow. Wtedy zawsze ktos/cos jest glosem rozsadku i tego nie robie. I w sumie slusznie, bo na jednym polu bym zyskal, a na drugim stracil.
Szczegolny nacisk klade na drugi akapit tej wypowiedzi :razz:

krisv740 - Pią 22 Maj, 2009

MC,
i chyba tu jest sedno...
świadomi użytkownicy danego systemu wiedzą to ....
niektóre osoby mają "alergię"...
niektóre rzeczy mozna ocenić mimo nie posiadania .....
rzeczy które posiadasz , ceniasz najbardziej....

a mnie to już zaczęło śmieszyć, więc po prostu nie zabieram w wiekszości głosu w takich "dziwnych" przepychankach. "argumentów" do dyskusji można znaleść wiele, ale czy to na pewno uczyni dyskusje merytoryczną?
i czy w ogóle dyskusja jest potrzebna?

a ja czekam na pikniki lotnicze... tam możemy dyskutować do woli... :mrgreen:

ghost - Pią 22 Maj, 2009

to co jedni odbierają jako atak dla innych jest prostowaniem nieprawdy. vide 50% osób wpisujących się tu zdążyło skrytykować cenę szkła którego nie ma w sklepach.
krisv740 - Pią 22 Maj, 2009

szkło jak szklo... :smile: , jeśli wam nie przeszkadza brak pierścienia przysłon (a nie przeszkadza, bo nie ma dla niego miejsca w sytemie :lol: ) , to ja mam tylko zastrzeżenie; szkoda wypuszczać takie szkło tylko pod aps-c. mogli pomysleć przyszłościowo i zrobic pod FF.
ale cóż , ja dalekosiężnej polityki sony niestety nie znam.. :zalamany: :mrgreen: :cool:

CatStevens111 - Pią 22 Maj, 2009

{ironia ON}Co do faktu, że dla wielu użytkowników innych słusznych systemów to szkiełko jest zdecydowanie za drogie co niewątpliwie musi ich smucić :mrgreen: to śpieszę z informacją , że i tak nie będzie działało z waszymi aparatami, więc jakby zmartwienie mniejsze. :mrgreen: Mam jednak nadzieję że jeżeli będzie poniżej 550 zł to sobie go jednak kupicie :mrgreen:

Tematu, że nikt nie zna ceny sklepowej, nawet nie rozwijam... dziwię się jednak, że sony na takie szkiełko ze stabilizacją daje niższą cene sugerowaną niż Nikkor. W dodatku wyglada na to , że obiecali, że jeżeli wymienisz stara lustrzankę sony na nową to wymienią ci stabilizację w tym szkiełku (i wszystkich innych które posiadasz) na nową i pewnie nowszej generacji. {ironia off}

A tak na serio, to faktycznie ten poliwęglan ... i sony gdzie jest następcą A700 ???

RB - Pią 22 Maj, 2009

krisv740 napisał/a:
to ja mam tylko zastrzeżenie; szkoda wypuszczać takie szkło tylko pod aps-c. mogli pomysleć przyszłościowo i zrobic pod FF.
ale cóż , ja dalekosiężnej polityki sony niestety nie znam.. :zalamany: :mrgreen: :cool:


Ja Ci powiem, zem chyba po prostu za stary i ni jak nie rozumiem co Sony robi... ale coraz bardziej mi się linia Sony nie podoba. Po cholerę komu 50-tka wyłacznie na APSC w ogóle? To jakiś żart... Przeciez to portretówa średnio na jeża a poza tym to nawet bardziej na jeża niz średnio...
Sony robi system pod wychowanych przez siebie uzytkowników ich najnowszych fantastycznych, niedrogich kompakcików z lusterkiem i wymienną 'optyką'.

Choć dobrze ża robią też szkła dla reszty...

CatStevens111 - Pią 22 Maj, 2009

krisv740 napisał/a:
to ja mam tylko zastrzeżenie; szkoda wypuszczać takie szkło tylko pod aps-c. mogli pomysleć przyszłościowo i zrobic pod FF.
ale cóż , ja dalekosiężnej polityki sony niestety nie znam.. :zalamany: :mrgreen: :cool:


To fakt, obawiam się, ich polityka polega na tym , żeby kupić drugie szkło jak przejdzie ktoś na FF i ta polityka podoba mi sie znacznie mniej niestety. :mrgreen:

goltar - Pią 22 Maj, 2009

Proszę o zakończenie dyskusji nie na temat. Wszystkie posty nie dotyczące Sony DT 50 mm f/1.8 SAM będą kasowane. Co do wyrażania opinii na temat moderatorów to jest do tego odpowiedni dział forum.
CatStevens111 - Pią 22 Maj, 2009

Dlaczego pytanie dotyczące skuteczności stabilizacji fotek wykonywanych takim obiektywem (czyli przy 50mm) jest nie na temat. Wykasowaliście tego posta także.

Ogniskowa tego szkła dla stabilizacji obrazu jak również współpraca z puszką czyli winietowanie, AF z danym body, są bardzo istotne. Ten obiektyw bez puszki jest bezużyteczny, tak samo jak bezużyteczna jest dla fotografa puszka bez obiektywu. Dodatkowo zależnie od ogniskowej obiektywu zależy skuteczność stabilizacji, bo puszka przy doborze stabilizacji wykorzystuje albo i nie, informację o ogniskowej założonego obiektywu.
Rozwinęła się dyskusja na temat ceny obiektywu, zasadne wydaje się twierdzenie, że sony część kosztów za stabilizację w body może przerzucać na obiektywy. Płacimy wiecej ale mamy prawie to co w innych obiektywach mielibyśmy gdyby miały napis VR czy IS. Wobec tego porównywanie ceny wprost staje się bezzasadne.


Rozumiem, że ten post także musicie wykasować ale jeżeli to zrobicie ponownie to wasz optyczny obiektywizm to tylko optyczne złudzenie typu fatamorgana w której stary wielbłąd ma jedynie słuszne dwa garby. Innym wielbłądom wstęp do oazy zakazany...

SlawGaw - Pią 22 Maj, 2009

CatStevens111 napisał/a:
Płacimy wiecej ale mamy prawie to co w innych obiektywach mielibyśmy gdyby miały napis VR czy IS

".. ale mamy prawie to co .." - mamy więcej, nie ma obiektywów 50 mm ze stabilizacją.

A tak na marginesie, CatStevens111, mniej emocji i nie myl cech obiektywu z cechami aparatu, to nie będziesz się zastanawiać dlaczego skasowano twojego posta.

kozidron - Sob 23 Maj, 2009

Pierścień nie pierścień, to wątek o 50tce sony. Po co się oburzać, że 50-tka nikona wypada lepiej, przecież to prawda....prawdopodobieństwo, że oba obiektywy(50 tka nikkora i sony) zachowają swoje właściwości optyczne po roku użytkowania, w przypadku plastikowego sony jest mniejsza. Tu nie zgodzę się z davaeorn, chyba Arek wspominał coś, że nie chodzi o sam bagnet, tylko o budowę obiektywu, w którym to następuje wycieranie się plastiku w miejscu pracy układu optycznego.
Podnoszenie sobie ciśnienia o cene soniacza, też uważam za bez sensu, cena pewnie spadnie do około 550 ziko-nie trzeba być wróżką.

Moje zdanie jest takie, że dla amatora te szkiełko jak znalazł, jakość optyczna, cena, miejmy nadzieję dostępność przesądzą o sukcesie tej 50-tki. Ile radochy może dać ten obiektyw amatorowi przez powiedzmy rok może dwa użytkowania warte jest jego ceny i chyba o to chodzi......

ps.Sunders........... :arrow: krisv740, ma rację, dobrze jest uważnie czytać

MC - Sob 23 Maj, 2009

kozidron, ja zrozumialem, ze jedyna roznica z Nikkorem to taka, ze on ma metalowy bagnet, a Sony nie. Reszta i tu i tu jest z tworzywa. Ja to tak rozumiem. Czy Nikkor wypada lepiej to mam spore watpliwosci. Wg. mnie oba szkla sa bardzo podobne i nie mam watpliwosci, ze nawet wiadomo kto by nie byl w stanie odroznic zdjec nimi wykonanych.
Luke w systemie uwazam za zalatana, teraz tylko czekac na 85/1.8.

kozidron - Sob 23 Maj, 2009

MC, widziałem fotki z dość mocno eksploatowanego nikkora50/1.8 chyba ponad 2 letniego (sam tym egzemplarzem też robiłem fotki), życzę 50-tce sony, żeby była w stanie wytrzymać chociaż połowę tego okresu przy takiej eksploatacji.
Tylko nie o to chodzi, jak napisałem wyżej........moim zdaniem oba szkła nie są identyczne ale pewnie ja też bym nie rozróżnił fot z obu :wink:
Po co roztrząsać co napisał "wiadomo kto", to jest obiektyw dla amatora i w swojej kategorii wypada całkiem przyzwoicie(poza budową), w takiej sytuacji canonowska 50/1.8 wypada jak szmelc...... :razz:

dżony - Sob 23 Maj, 2009

wydaje mi się, że jakby to był maks plastik to by sony nie robiło takiego badziewiatego bagnetu,
Sony dodaje tam po prostu związek X i plastik jest niezniszczalny. no :P
czyli ten plastik nie jest taki zły jak go inni piszą...

Sunders - Sob 23 Maj, 2009

Cytat:
ten plastik nie jest taki zły jak go inni piszą...

Też mi się tak wydaje :???:

Sz@kal - Sob 23 Maj, 2009

a ja chciałem spytać czy redakcja mogłaby popełnić jakieś porównanie tego obiektywu do maf'a 50mm f1.7? Podejrzewam, że wiele osób byłoby ciekawych jak wypadnie takie porównanie - sam przymierzam się do zakupu mafa ale teraz nie wiem czy nie lepiej byłoby wydać pieniądze na nowiutki obiektyw od SONY...
komor - Sob 23 Maj, 2009

Wydzieliłem dyskusję o pierścieniu przysłony do osobnego wątku w dziale lustrzankowym:

O wyższości pierścienia przysłony na obiektywie

i tam można ją toczyć dalej. Tutaj rozmawiamy już tylko o obiektywie Sony DT 50/1.8 SAM i ewentualnym porównaniu go do konkurencji.

WidMo - Nie 24 Maj, 2009

Powiedzmy szczerze, ilu nowych użytkowników używa stałek??? Większość chce mieć coś z szerokim kątem i dobrym zoomem w jednym. Żeby docenić obiektyw stałoogniskowy to chyba jednak trzeba trochę posiedzieć w systemie. Poza tym każdy kto przesiada się z kompaktu jest przyzwyczajony do tego, że ma zoom i makro itd itp.
Ten obiektyw jest dobry dla osób które chcą rozpocząć romans ze stałkami. Później i tak zrozumieją że trzeba wydać więcej $$$$ aby mieć porządne szkło, które starczy na lata.

Jak dla mnie alternatywą dla takich obiektywów jest system M42

Jeśli chodzi o sam obiektyw to zobaczymy po roku, choć trochę słowa Arka o tym, że po czasie obiektyw nadaje się do "wyrzucenia" nie napawa optymizmem - może Optyczni mogli by zrobić test obiektywu po eksploatacji. Myślę, że nie był by to głupi pomysł bo wiele mogło by się wyjaśnić.

Sz@kal - Nie 24 Maj, 2009

WidMo, oj mylisz się... ja przesiadłem się z FZ18 (więc na brak ogniskowych narzekać nie mogłem) i po przesiadce na A200 od początku podczepiłem stałkę do puchy (Heliosa) potem doszła do torby kolejna stałka (jupiter 37a) i robię nimi duużo więcej zdjęć niż KITem więc nie można generalizować, że nowi użytkownicy nie używają stałek oraz, że trzeba posiedzieć w systemie by do stałek dojść...
pozdrawiam

davaeorn - Nie 24 Maj, 2009

WidMo napisał/a:
Powiedzmy szczerze, ilu nowych użytkowników używa stałek???


sądzę że dla początkującego, który będzie chciał się nauczyć robić naprawdę dobre zdjęcia, zestaw a200/230 + 50/1.8 to bardzo dobry pomysł jest...

ja ten obiektyw traktuje jako alternatywę dla MAF 50/1.7 i pewnie w końcu go sobie kupie - bo tani, i wykorzystywany będzie w 5% zdjęć - ale dla 5% zdjęć jestem w stanie zapłacić te 500zł...

komor - Nie 24 Maj, 2009

WidMo, taki test obiektywu po eksploatacji niewiele powie, bo sporo zależy od sposobu i częstości użytkowania. Jedni chuchają inni nie dbają.
System M42 dla mnie absolutnie nie jest alternatywą dla obiektywu takiego jak ten 50/1.8 – manuale są dla nieco bardziej świadomych i uprawiających spokojniejszą fotografię. Tymczasem takim plasticzakiem zrobisz bez większego wysiłku ładny, niepozowany portret dziecku lub ukochanej, w parku czy na spacerze, a to ten rodzaj fotografów to jest spory „target”, szczególnie dla Sony.

mavierk - Nie 24 Maj, 2009

WidMo napisał/a:
Powiedzmy szczerze, ilu nowych użytkowników używa stałek?
powiedzmy szczerze, czyja to wina? Kto pisze, że na początek najlepiej kupić kita? :P Piszmy, że na początek najlepiej d5000 + 35/1.8 i będziemy mieli modę na stałki niebawem.

davaeorn napisał/a:
i pewnie w końcu go sobie kupie - bo tani, i wykorzystywany będzie w 5% zdjęć - ale dla 5% zdjęć jestem w stanie zapłacić te 500zł...
ale najpierw upolować 85 musisz - do 25% zdjęć? Zazdroszczę :D
davaeorn - Nie 24 Maj, 2009

mavierk napisał/a:
ale najpierw upolować 85 musisz - do 25% zdjęć?


niestety do 75% zdjęć - i to jest problem ;)

mavierk - Nie 24 Maj, 2009

davaeorn napisał/a:
niestety do 75% zdjęć - i to jest problem ;)
suuper :)
MM - Nie 24 Maj, 2009

A ja jestem ciekaw po cholerę zrobili obiektyw 50/1.8 TYLKO na małą klatkę. Bo jest to lekko bez sensu. Popularność tego obiektywu w innych systemach jest niejako "zastępcza" bo tam są to popularne obiektywy pełnoklatkowe w tzw. podstawowej ogniskowej. Na małej matrycy szkło takie jest lekko naciąganą portretówką i z racji wielkości cropa największy sens ma na Canonie. Sony powinno wypuścić to co zrobił Nikon, czyli 35/1.8 na APS-C i zrobiłby świetny manewr wypuszczając np. takiego 60/1.8 na małą klatkę. Dla mnie 50mm na cropie było, jest i będzie zawsze trochę nijakie. Czy w obecnych czasach w tych molochowatych firmach rządzi tylko marketing a rozsądku i myślenia już się nie uświadczy? Może niech tam jakiegoś fotografa w tych firmach zatrudnią. We wszystkich - to dla forumowych interpretatorów myśli.

Tak na marginesie - czemu Nikkor jest najlepszy? Wystarczy wziąć do ręki i porobić zdjęcia. To szkło wygląda jak obiektyw i genialnie foci. GENIALNIE. Plastikowej zabawki Canona nie chce się brać nawet do ręki jeżeli miało się kiedyś tego Nikkora i nic do tego mają niezauważalne różnice paru procent czegoś w jakiś tabelkach.

mavierk - Nie 24 Maj, 2009

MM napisał/a:
zrobiłby świetny manewr wypuszczając np. takiego 60/1.8 na małą klatkę.
To byłoby coś niesamowitego. Pewnie dużo z nas czeka na Tamrona 60/2

MM napisał/a:
Dla mnie 50mm na cropie było, jest i będzie zawsze trochę nijakie.
dla mnie nie było, ale już jest, wolałbym 40 albo w/w 60mm
SlawGaw - Nie 24 Maj, 2009

MM, dużo racji, 35 i 60 lepsze niż 50, to że tylko aps-c? spoko i tak większość tych co to kupią, nie ma i nie planuje kupna pełnej klatki.

Nigdy nie powiem złego słowa o Nikkorze 50 1,8, co nie oznacza że będę mówił źle o Sony 50 1,8 - tym bardziej że Soniacza nie miałem jeszcze w łapach.

Sunders - Nie 24 Maj, 2009

MM, w innym wątku SlawGaw twierdzi ze "niezaprzeczalnym atutem" 50/1,8 sony jest posiadanie stabilizacji w korpusie.
SlawGaw napisał:
"Posiadam A700 + Minolta 50 1,4 i stabilizacja w tym zestawie jest dla mnie istotną zaletą, tym bardziej że nie lubię statywu."
Czy Twoim zdaniem przy takiej ogniskowej ta stabilizacja ma wogóle znaczenie :?:

SlawGaw - Nie 24 Maj, 2009

Sunders, o tym że duet - stabilizacja + jasna stałka - jest przydatny masz tutaj
http://forum.optyczne.pl/...rezja&start=180
Nie tylko ja tak uważam.

MM - Nie 24 Maj, 2009

Sunders napisał/a:
MM, w innym wątku SlawGaw twierdzi ze "niezaprzeczalnym atutem" 50/1,8 sony jest posiadanie stabilizacji w korpusie.
SlawGaw napisał:
"Posiadam A700 + Minolta 50 1,4 i stabilizacja w tym zestawie jest dla mnie istotną zaletą, tym bardziej że nie lubię statywu."
Czy Twoim zdaniem przy takiej ogniskowej ta stabilizacja ma wogóle znaczenie :?:


Dla niemal każdego "fotografa" z systemu Sony stabilizacja jest tak niezbędna jak samo posiadanie aparatu. Czasami mam wrażenie, że bez tego wynalazku nie mogą sonolciarze zdjęcia zrobić. To jest dla mnie argumentacja na siłę. Stabilizacja "przydaje się" i to "czasami". Po pierwsze statywu nic nie zastąpi. Po drugie okolice 50mm na cropie to jest granica przy której stabilizacja tak naprawdę zaczyna się przydawać częściej niż baaaardzo sporadycznie a po trzecie to najbardziej zależy od tematyki zdjęcia. Bo jak są to zdjęcia inne niż super statyczne to można sobie taką stabilizację generalnie wsadzić... No chyba, że spece od Sony lubują się np. w portretach robionych na 1/10 sekundy. Niby można - ja to nazywam od zawsze sraniem na warsztat. Wiem - język koszarowy. Lubię dosadność, w takich klimatach pracuję.

RB - Nie 24 Maj, 2009

SlawGaw napisał/a:
MM, dużo racji, 35 i 60 lepsze niż 50, to że tylko aps-c? spoko i tak większość tych co to kupią, nie ma i nie planuje kupna pełnej klatki.


No właśnie, więc po co 50mm. To ni pies ni wydra. To szkło jest po prostu bez sensu.
Kurde, 58 czy 60 tez można łatwo i tanio zrobić. Byłoby coś sensowniejszego.

RB - Nie 24 Maj, 2009

MM napisał/a:
Po drugie okolice 50mm na cropie to jest granica przy której stabilizacja tak naprawdę zaczyna się przydawać częściej niż baaaardzo sporadycznie a po trzecie to najbardziej zależy od tematyki zdjęcia. Bo jak są to zdjęcia inne niż super statyczne to można sobie taką stabilizację generalnie wsadzić... No chyba, że spece od Sony lubują się np. w portretach robionych na 1/10 sekundy. Niby można - ja to nazywam od zawsze sraniem na warsztat. Wiem - język koszarowy. Lubię dosadność, w takich klimatach pracuję.


Boże, odkrycie roku, przecież te najtańsze sonopuszki i te szkła są robione dla takich co własnie nic nie wiedzą o warsztacie i nie niekoniecznie chca się czegokolwiek dowiedzieć.
Sony (i nie tylko) nie robi aparatów dla idei ale dla piniendzy. I je w tej postaci sprzedaje z powodzeniem.
W tej klasie sprzętu sprzedaja się takie duperele jak stabilizacja czy 'super' wysokie ISO (gdyby jeszcze ono było choc troche super... - nie ta cena puszki)

SlawGaw - Nie 24 Maj, 2009

MM, nie tylko od Sony ale także i od Pentaxa.

A zawsze lepiej mieć jakąś możliwość, niż jej nie mieć, a to przewaga Sony i Pentaxa, nad Nikonem i Canonem, a całe to autorytarne gadanie o tym że z taką ogniskową jak 50, to się nigdy nie przydaje wynika z tego że wyznawcy N i C szukają na siłę jakiegoś wytłumaczenie dlaczego nie mają takiej możliwości. My tego nie mamy bo to jest niepotrzebne. MM, myśl sobie tak dalej, a zostaje przy swoim.

MM - Nie 24 Maj, 2009

SlawGaw napisał/a:
a całe to autorytarne gadanie o tym że z taką ogniskową jak 50, to się nigdy nie przydaje


Umiejętność czytania ze zrozumieniem też by się niektórym sonolciarzom przydała. Napisałem wyraźnie, że to jest wartość od której stabilizacja ZACZYNA się tak naprawdę PRZYDAWAĆ. Może mam wykupić reklamę ze znaczkiem Sony, żeby to dotarło?

MC - Nie 24 Maj, 2009

MM napisał/a:
Może mam wykupić reklamę ze znaczkiem Sony, żeby to dotarło?

Moze nalezaloby pozbyc sie fobii, zeby niektore rzeczy dotarly?
Stabilizacja przydaje sie z kazda ogniskowa. Oczywiscie im wieksza ogniskowa tym stabilizacja bardziej przydatna co nie zmienia faktu, ze i z Sigma 10-20 czasami mi to ratowalo tylek.

MM - Nie 24 Maj, 2009

Jak się nie wie po co jest statyw to ratuje. Zresztą ja jestem nikim. Poczytaj sobie (jako inteligentny facet nie czytasz chyba tylko reklam) co o statywie pisze choćby niejaki Mroczek.
MC - Nie 24 Maj, 2009

Wiem po co jest statyw, ale nie zawsze chce mi sie go brac i tyle. Jesli nie musze, to kolejnego 1,5kg nie biore.
goltar - Nie 24 Maj, 2009

Panowie, bardziej na temat...
WidMo - Wto 26 Maj, 2009

Głupia kłótnia, z atrapami jest jak z samochodami. Jeden lub sony drugi woli nikona, tak samo jest ze ktoś lubi BMW inny woli jekiegos francuza, a trzeci wybierze TATA Nano. O gustach się nie dyskutuje. Powiedzmy szczerze, każdy system ma coś czego drugi nie ma.

Słowa, że ludzie którzy kupują sony nic nie chcą się nauczyć to jest generalizacja. Ja mam SONY i chcę się czegoś nauczyć. Nie będę argumentował wyboru bo i tak zostałbym zakrzyczany.

Obiektyw, o którym tak wiele się w tym temacie mówi jest skierowany do foto amatorów, którzy chcą spróbować czegoś nowego, bo po mariażu z kitem może im czegoś brakować, chociażby światła. Jak wiadomo za jakością idzie wysoka cena, więc jeśli osoba uzna, że czas kupić coś lepszego to na pewno wyłoży fundusze, aby kupić porządny obiektyw.

Wyższość stabilizacji nad statywem - kolejny głupi konflikt. Przecież Nikon wrzucił do obiektywów stabilizację, która daje ten sam efekt jak w korpusie, a krążą opinie, że nawet lepszy.

Przepraszam z OFF Topic :oops:

Ostegolectric - Wto 26 Maj, 2009

http://www.1001noisycamer...r-just-150.html
Jeśli za taką cene będzie sprzedawany w Polsce to wg mnie spokojnie można brać i nie szukać dziury w całym :wink:

davaeorn - Wto 26 Maj, 2009

ta cena to nic nowego... a sugerowana cena w polsce to jak już wielokrotnie napisano 699 złociszy...
Ostegolectric - Wto 26 Maj, 2009

Ehh znam cenę sugerowaną w Polsce :wink: proponuję dokładniej czytać co piszę :roll: 150$ to w przeliczeniu po dzisiejszym kursie USD 479,22 zł :roll:
zug - Wto 26 Maj, 2009

Ostegolectric, na B&H
są podane ceny tych szkieł które mają wejść do sprzedaży :wink:
dodaj cło podatek :zalamany:

Ostegolectric - Wto 26 Maj, 2009

Ale co mnie cło i podatek? Ten obiektyw po Amerykańskich cłach i podatkach (nie wiem co oni tam mają :razz: ) ma taką cenę a przecież nie produkują ich u siebie :wink: i do nas też nie trafią z USA więc dlatego piszę, że jeśli właśnie taka byłaby u nas cena to można brać bez zastanawiania :wink: a tak przy okazji to np mnie nie przeszkadza że nie jest pod FF... Jak dla mnie pełna klatka to juz naprawde spore koszty i wątpię w to, że kiedykolwiek wydałbym ~8k na sam aparat...
zug - Sro 27 Maj, 2009

na sonystyle.jp cena jest 18,480 JPY po dzisiejszym kursie =622.79 zł :cool:
hmm w Polsce będzie taniej niż na rodzimym rynku :wink:

WidMo - Sro 27 Maj, 2009

Ja chciałem powiedzieć, że w Polsce ceny są przeliczane z €, dlatego w porównaniu do cen w $$$ są wyższe.
ray - Sro 27 Maj, 2009

gdybym 3-miesiace temu nie kupil mojego SALa 50/f2.8 macro to tez pewnie bylbym zainteresowany tym obiektywem...
needlehole - Nie 05 Lip, 2009
Temat postu: Sony 50mm f/1.8
Za Amazonie już jest !
http://www.amazon.com/Son...s/dp/B0029U0X24

zug - Nie 05 Lip, 2009

needlehole napisał/a:
Za Amazonie już jest !

tak od poniedziałku :razz: :wink:

ProfArek - Sob 26 Gru, 2009

A ja się zastanawiam po co Autor testu podpiął go pod A900? Przecież jest dedykowany na cropa?
Od M1,7 musi być lepszy - powłoki.

A temu kolesiowi w kasku proponuję obejrzenie 2 fotek: http://ns22277.ovh.net/pl...0d/img_4932.jpg
http://ns22277.ovh.net/pl...00/dsc00694.jpg.

MC - Sob 26 Gru, 2009

Koles w kasku pewnie nic nie obejrzy, bo linki sa zle :lol:
Odpowiedz na Twoje pytanie: pewnie z ciekawosci... Zarowno C jak i N 50/1,8 mozna bez problemu do FF podpiac, wiec ograniczenie tego w przypadku Sony jest moim zdaniem idiotyczne. Tym bardziej, ze ten obiektyw jak widac nie radzi sobie z A900 najgorzej.

SlawGaw - Sob 26 Gru, 2009

Koleś w kasku, chyba właśnie MM dostał nową ksywę, ProfArek całkiem udana. :mrgreen:
ProfArek - Wto 29 Gru, 2009

Soreczka - nie wiem dlaczego się nie chcą otwierać - to 2 zdjęcia z testów aparatów sony A200 i Canon 450D - 2 porównywalne zdjęcia butelek (iso 100 f8 z obiektywów 50 f1.4)
http://ns22277.ovh.net/pl...00/dsc00694.jpg
http://ns22277.ovh.net/pl...0d/img_4932.jpg
Tyle odnosnie Sony vs. Canon. Te zdjęcia ostatecznie mnie przekonały, że:
1. nie czyta się opinii tylkko ogląda zdjecia
2. fotograf to artysta, nie inżynier - nie jest w stanie NIE KOCHAĆ swojego ulubionego aparatu, a co za tym idzie do każdego testu bedzie podchodził z wysoką dawką uczuć.
3. nie wierzyć sprzedawcom - zawsze ktos im lepiej płaci
4. Jakość możliwa do osiągnięcia dziś z podstawowej lustrzanki jest porównywalna do tych osiąganych z profesjonalnych lustrzanek analogowych. Dla mnie to oznacza iż mimo , że jest osiągalny zakup Nikona D300s, lub Canona 5D, to NIE MA SENSU bym go kupował, ponieważ nie wykorzystam połowy funkcji tego aparatu. Nie dlatego, że nie bedę umiał, czy nie będzie mi potrzeba, ale dlatego, że nie będę musiał i nie będę miał okazji.

Arek - Wto 29 Gru, 2009

ProfArek, dwie rzeczy:

1. CCD na niskich czułościach prawie zawsze lepiej oddawało szczegóły niż CMOS-y.
2. Jeżeli na podstawie plików JPEG (w każdym aparacie inaczej tworzonych, kompresowanych i wyostrzanych) dokonujesz swoich wyborów, to często mogą one nie być zbyt trafne.

RB - Wto 29 Gru, 2009

Arek napisał/a:

2. Jeżeli na podstawie plików JPEG (w każdym aparacie inaczej tworzonych, kompresowanych i wyostrzanych) dokonujesz swoich wyborów, to często mogą one nie być zbyt trafne.


Hmm, czemu? W sumie jeśli się nie zamierza za dużo mącić z obróbką plików (a duż część klienteli entry levelów nie zamierza) to czemu niby nie?
Z tymi cecedami to faktycznie jest tak, że tania puszka potrafiła wypluć ładny obrazek jotpegie, a cmos juz niekoniecznie... więc jak komuś 'potrzebna' zabaweczka do jotpegów i niekoniecznie do fotografii 'prawie bez światła' :wink: to ten sposób wybierania nie jest pozbawiony pewnego sensu.
BTW porównywanie Rawów tez jest obarczone pewnymi pułapkami bo chyba do Rawów trzeba i tak sobie znaleźć dobrze deszyfrujący deszyfrator tego akurat formatu co go sobie inżyniery wsadzili..

ProfArek - Wto 29 Gru, 2009

No i to mnie wkurza. Zarówno w przyapdku zakupu aparatów, samochodów i innych skomplikowanych rzeczy.

Panie i Panowie - jestem AMATOREM. A to oznacza iż nie kupuję sprzętu do tego by nim pracować zawodowo czyli uzytkowac intensywnie. Jednak oczekuję od mojego sprzętu, że bedzie pracować SPORADYCZNIE i będę mógł robić PRAWIE takie rzeczy jak profesjonaliści profesjonalnym sprzętem. Przy czym mój sprzęt bedzie PRAWIE tak dobry w każdym z rodzajów fotografii (makro, porteret, krajobraz, reportaż itp)

I dlatego Arek JESTEŚ MI i TAKIM JAK JA potrzebny i dziękuję Tobie i optycznym za to że są. Bo JA NIGDY nie bedę się znał na CCD CMOS Wywoływaniu RAWów itp itd. Mam Aparat i chcę robić zdjęcia. Wierzę, że będę miał długo ten aparat (bo nie jest tani w porównaniu z małpką) i wierzę, że nauczę się robić poprawne zdjęcia LEPSZE niż z małpki. To tak jak z komputerem - umiem z niego korzystać, ale nie wiem jak go złożyć ani serwisować - nie wiem też co oznaczają poszczególne parametry (oprócz tych oczywistych)...Pozdrawiam

P.S. Jeżeli CMOS ma się zachowywać lepiej tam gdzie nie ma światła, to dlaczego 450D ma max ISO 1600???

komor - Wto 29 Gru, 2009

ProfArek napisał/a:
To tak jak z komputerem - umiem z niego korzystać, ale nie wiem jak go złożyć ani serwisować


To akurat nie jest zbyt trafne porównanie. Dla tych co nie chcą się znać są małpki, one sobie nieźle radzą z automatyką. Lustrzanka, wymienne obiektywy itd. to dla tych co jednak chcą się nauczyć na czym polega fotografia. Oczywiście dziś ta granica się zaciera, ofensywa Sony z lustrami dla małpkowiczów robi swoje. Ale czy takie osoby muszą czytać testy na Optycznych? Moim zdaniem nie.

Cytat:
Jeżeli CMOS ma się zachowywać lepiej tam gdzie nie ma światła, to dlaczego 450D ma max ISO 1600???


Moim zdaniem Canon dość konserwatywnie zachowuje się z czułościami, to znaczy daje tylko te czułości, które rzeczywiście od biedy są użyteczne. Co z tego, że w kompaktach jest nieraz ISO 3200 skoro do niczego się ono nie nadaje poza odptaszkowaniem na pudełku stojącym na półce sklepowej?

ProfArek - Wto 29 Gru, 2009

@To akurat nie jest zbyt trafne porównanie. Dla tych co nie chcą się znać są małpki, one sobie nieźle radzą z automatyką. Lustrzanka, wymienne obiektywy itd. to dla tych co jednak chcą się nauczyć na czym polega fotografia. Oczywiście dziś ta granica się zaciera, ofensywa Sony z lustrami dla małpkowiczów robi swoje. Ale czy takie osoby muszą czytać testy na Optycznych? Moim zdaniem nie.

Może porównanie z komputerem rzeczywiście nie jest trafne. Ale czy za kazdym razem aby dokonać dobrego zakupu muszę stać się profesjonalistą?
Poza tym co oznacza profesjonalista? To ten kto wie najwięcej o przetwornikach analogowo cyfrowych, elementach światłoczułych ich ułożeniu, wpływie na szumy, o mikroprocesorach Expeed Bionz itp??? Toż to robota dla fizyków i inzynierów materiałoznawstwa!!!!

Komor, chcę mieć dobry sprzęt (niezawodny : bezawaryjny, robiący dobre zdjęcia, wybaczający lekkie błędy (DR+, stabilizacja, ISO) i SKUPIĆ SIĘ NA ZDJĘCIACH, nie na sprzęcie.
Gdybym skupiał się na sprzęcie OBNOSIŁBYM SIĘ z Canonem 5D Lub Nikonem D700. i magazynkiem obiektywów. W plecaku LOWEPRO najlepiej przezroczystym by było widać co mam....
P.S. Widzę dużą walkę Canonierów z Sonowcami. Na osiągi. Mój robi 5 kl/sek, a mój 7. Mój ma 12,5 a mój juz 15. Nikonowcy skupiają się na zdjęciach - pozdrawiam ich :)

RB - Wto 29 Gru, 2009

ProfArek napisał/a:
Komor, chcę mieć dobry sprzęt (niezawodny : bezawaryjny, robiący dobre zdjęcia, wybaczający lekkie błędy (DR+, stabilizacja, ISO) i SKUPIĆ SIĘ NA ZDJĘCIACH, nie na sprzęcie.

Idziesz do sklepu i kupujesz pierwszą z brzegu lustrzankę. Jak kcesz lustrzankę. Powinno się udać robić porządne technicznie zdjęcia (nic o artyźmie czy kompozycji nie mówię), oczywiście przy minimum wiedzy oraz zdrowego rozsądku.

ProfArek napisał/a:

Gdybym skupiał się na sprzęcie OBNOSIŁBYM SIĘ z Canonem 5D Lub Nikonem D700. i magazynkiem obiektywów. W plecaku LOWEPRO najlepiej przezroczystym by było widać co mam....

W sumie niezbyt 'oczojebną' pólke wybrałbyś sobie do obnoszenia... Szare konie robocze.

ProfArek napisał/a:
P.S. Widzę dużą walkę Canonierów z Sonowcami. Na osiągi. Mój robi 5 kl/sek, a mój 7. Mój ma 12,5 a mój juz 15. Nikonowcy skupiają się na zdjęciach - pozdrawiam ich :)

:mrgreen:
na czym się tu skupiać :mrgreen:
http://klubkm.pl/forum/sh...9&postcount=215

co do 450d - miał tylko 1600, ale jeszcze w miarę uzywalne 1600. W moim aparaciku z pomarańczowa literką z podobnych czasów uzywalność 800 stoi pod znakiem zapytania, a 1600 jest tylko po to aby było...

kozidron - Wto 29 Gru, 2009

ProfArek napisał/a:
Komor, chcę mieć dobry sprzęt (niezawodny : bezawaryjny, robiący dobre zdjęcia, wybaczający lekkie błędy (DR+, stabilizacja, ISO) i SKUPIĆ SIĘ NA ZDJĘCIACH, nie na sprzęcie.
Gdybym skupiał się na sprzęcie OBNOSIŁBYM SIĘ z Canonem 5D Lub Nikonem D700. i magazynkiem obiektywów. W plecaku LOWEPRO najlepiej przezroczystym by było widać co mam....
P.S. Widzę dużą walkę Canonierów z Sonowcami. Na osiągi. Mój robi 5 kl/sek, a mój 7. Mój ma 12,5 a mój juz 15. Nikonowcy skupiają się na zdjęciach - pozdrawiam ich :)



mam wrażenie, że nie rozumiesz sytuacji, w której się znalazłeś ......

plecaka nie musisz mieć przezroczystego, stopkę masz transparentną, niestety dość często lepszym sprzętem można osiągać lepsze efekty.
Możesz dalej siedzieć w "w krainie czarów" i używać 18-200 albo zanabyć coś lepszego i przekonać się o różnicy -choćby ten plastik z tematu (nie z poliwęglanu jak niektórzy twierdzą), za tą cenę warto.


SlawGaw napisał/a:
a całe to autorytarne gadanie o tym że z taką ogniskową jak 50, to się nigdy nie przydaje wynika z tego że wyznawcy N i C szukają na siłę jakiegoś wytłumaczenie dlaczego nie mają takiej możliwości.


SlawGaw, skoro gratulowałeś kolesiowi w kasku - ja pogratuluje Tobie, uporu małej dziewczynki w zrozumieniu innych, których stabilizacja na 50mm na prawdę nie ratuję i nie ważne czy mają pentaxa, olka czy canona.

Arek - Wto 29 Gru, 2009

RB napisał/a:
Hmm, czemu? W sumie jeśli się nie zamierza za dużo mącić z obróbką plików (a duż część klienteli entry levelów nie zamierza) to czemu niby nie?


Bo mogę tak zamieszać ustawieniami JPEG-ów, że obrazy będą wyglądać raz lepiej, raz gorzej z jednej lustrzanki, a za chwilę z drugiej.

RB - Wto 29 Gru, 2009

kozidron napisał/a:

Możesz dalej siedzieć w "w krainie czarów" i używać 18-200 albo zanabyć coś lepszego i przekonać się o różnicy


Drogi kozidronie, samo zanabycie nie pomoże, róznicę jeszcze trzeba chcieć zobaczyć. Nie pamiętasz już, jak to Gielios 44 bywał na naszym forumie prawie uber alles? :-)

[ Dodano: Wto 29 Gru, 2009 19:07 ]
Arek napisał/a:
RB napisał/a:
Hmm, czemu? W sumie jeśli się nie zamierza za dużo mącić z obróbką plików (a duż część klienteli entry levelów nie zamierza) to czemu niby nie?


Bo mogę tak zamieszać ustawieniami JPEG-ów, że obrazy będą wyglądać raz lepiej, raz gorzej z jednej lustrzanki, a za chwilę z drugiej.


Ty możesz. ale nabywca będzie walił na defaultowych. Nota bene wołając RAWy tez możesz tak zamieszać, że łeb boli :mrgreen: oby tylko świadomie :razz:

SlawGaw - Wto 29 Gru, 2009

ProfArek napisał/a:
czy za kazdym razem aby dokonać dobrego zakupu muszę stać się profesjonalistą?

Nie, jak staniesz się "profesjonalistą" to dopiero się przekonasz że twój zakup był nietrafiony, jeśli nie zaczniesz się wgłębiać w szczegóły, będziesz żył szczęśliwy, w błogiej nieświadomości że masz najlepszy sprzęt na świecie. Twoje szczęście i samozadowolenie z byle G.., które nieświadomie kupiłeś, będzie wkurzać tych "świadomych" z profi sprzętem, nie dadzą ci spokoju, będą uświadamiać cię na siłę, a za plecami obgadywać.
Zazdroszczę nieświadomym są szczęśliwsi. :mrgreen:

kozidron - Wto 29 Gru, 2009

RB napisał/a:
Drogi kozidronie, samo zanabycie nie pomoże, róznicę jeszcze trzeba chcieć zobaczyć. Nie pamiętasz już, jak to Gielios 44 bywał na naszym forumie prawie uber alles? :-)


tu mnie nie łapie za słówka, RB -ja wiem ze po zanabyciu trzeba podpiąć i wiedzieć jak spust wcisnąć.....tylko mam na myśli, że ten plastik jest całkiem niezły i wart swojej ceny a różnica miedzy nim a tym co kolega transparentny ma w stopce będzie spora.


ps. ja przez tego co sławił tego 44M, zmarnowałem ostatnio 15 minut - ćwicząc 3 sztuki........jakbym nie robił słaby, z poniewierany plastik canona na 2.8 był ostrzejszy od tych cudownych heliosów.

RB - Wto 29 Gru, 2009

kozidron napisał/a:

tu mnie nie łapie za słówka, RB -ja wiem ze po zanabyciu trzeba podpiąć i wiedzieć jak spust wcisnąć.....tylko mam na myśli, że ten plastik jest całkiem niezły i wart swojej ceny a różnica miedzy nim a tym co kolega transparentny ma w stopce będzie spora.


Niporozumienie. Można sobie spokojnie zracjonalizować, że wcale nie jest lepiej :-)
I że trzeba jszcze z 1 - 2 obiektywy kupić, nosić i (to najgorsze) zmieniać (uwaga, matryca się może pobrudzić!!!).... nieeee, to tylko ci powaleni pseudoprofesjonalni szpanerzy...

SlawGaw - Wto 29 Gru, 2009

Cytat:
ja pogratuluje Tobie, uporu małej dziewczynki w zrozumieniu innych

Dziękuję. :mrgreen:
A poważnie to rozumiem ich lepiej niż oni sami, otóż dawno, dawno temu, za siedmioma generacjami sprzętu, były sobie pierwsze trzy obiektywy Canona z IS w tym 28-135, wszystkie drogie, amatorskie i ciemne, wtedy ja także używałem tych samych argumentów przeciw stabilizacji co wy teraz, zazdroszcząc Canonierom tej możliwości.

Ciekawe dlaczego musicie mnie przekonywać do tego że stabilizacja z 50 mm jest bezsensu?
Co wam przeszkadza że żyję sobie w "błędnym" przekonaniu?
Wszystkim Canonierom w nowym nadchodzącym 2010 roku życzę nowej 50 f/1,2 z IS.

kozidron - Wto 29 Gru, 2009

RB, dopiero zauważyłem ze kolega ProfArek, odkrył swoje trolowsko - wizjonerskie karty w innym wątku....


SlawGaw, jak będziesz następnym razem w 3 mieście zapraszam na wspólne fotografowanie, najlepiej do ciemnej sali koncertowej gdzie nie można użyć lampy, poćwiczysz swoją stabilizację na poruszających się muzykach ja ci postawie piwo a ty uwiecznisz perkusistę jak napiera .... solo. Z tego wszystkiego licze, ze stabilizacja przyda ci się po którymś piwie, zaproszenie jest jak najbardziej prawdziwe, na priva dam ci namiary -jak masz ochotę oczywiście.

Arek - Wto 29 Gru, 2009

RB napisał/a:
Ty możesz. ale nabywca będzie walił na defaultowych.


No i właśnie w tym jest problem. Bo to co my pokazujemy nie jest defaultowe. Więc nabywca popatrzy na nasze zdjęcia, stwierdzi, że aparat A wypada lepiej niż B, potem zrobi zdjęcia w odszumionych i wyostrzonych defaultowo JPEG-ach i stwierdzi, że jest inaczej...

RB - Wto 29 Gru, 2009

SlawGaw napisał/a:

Ciekawe dlaczego musicie mnie przekonywać do tego że stabilizacja z 50 mm jest bezsensu?
Co wam przeszkadza że żyję sobie w "błędnym" przekonaniu?
Wszystkim Canonierom w nowym nadchodzącym 2010 roku życzę nowej 50 f/1,2 z IS.


Nie no, bezsensu to by była, gdyby pogarszała. A tego to nawet Koleś w kasku chyba nie będzie twierdził :wink:
Conajwyżej twierdzimy, że nie jest to w zasadzie towar pierwszej potrzeby.

mavierk - Wto 29 Gru, 2009

Arek napisał/a:
Bo mogę tak zamieszać ustawieniami JPEG-ów, że obrazy będą wyglądać raz lepiej, raz gorzej z jednej lustrzanki, a za chwilę z drugiej.
to dowodzi tylko temu, że warto kupić sobie cokolwiek :D
RB - Wto 29 Gru, 2009

mavierk napisał/a:
Arek napisał/a:
Bo mogę tak zamieszać ustawieniami JPEG-ów, że obrazy będą wyglądać raz lepiej, raz gorzej z jednej lustrzanki, a za chwilę z drugiej.
to dowodzi tylko temu, że warto kupić sobie cokolwiek :D


Dokładnie... o innych niepokojących wnioskach na tym forum w obliczu Redaktora wspominać nie będe :mrgreen:

Arek - Wto 29 Gru, 2009

mavierk napisał/a:
to dowodzi tylko temu, że warto kupić sobie cokolwiek


To wcale tego nie dowodzi. ProfArek porównywał dobrze oświetlone scenki z ISO100.
W tych warunkach poradzą sobie wszystkie lustrzanki obecne obecnie na rynku i faktycznie nie będzie różnicy między nimi. Gdy postawimy wyżej poprzeczkę (wyższe ISO, trudniejsze, kontrastowe obrazy), różnice pomiędzy lustrzankami wyjdą jak na dłoni.

To nie zmienia jednak faktu, że każdą lustrzanką na rynku da się zrobić dobre zdjęcia. Ważniejsze są umiejętności fotografa niż sprzęt, ale to chyba oczywiste.

mavierk - Wto 29 Gru, 2009

no właśnie
Sunders - Wto 29 Gru, 2009

Arek napisał/a:
Ważniejsze są umiejętności fotografa niż sprzęt, ale to chyba oczywiste.

Warto o tym przypominać w wątkach o wyborze aparatu lub obiektywu.

sqarpi - Sro 30 Gru, 2009

Ech, czasem trudno gadac z ludzmi. Pracowalem jakis czas temu w duzym markecie z elektronika i innymi ...... przy aparatach (bedzie bez nazyw ;) ) i przyszla pani mowiac, ze kupuje aparat do robienia zarobkowo zdjec na slubach. A200. No to ja delikatnie pytam dlaczego ten wybor, a nie inny. Kolega ma i wychodza bardzo ladne zdjecia. No to ja pytam, jakie zdjecia. Zdjecia robaczkow i przyrody. W dobrym oswietleniu. Ja mowie, ze sredni ten zestaw na sluby raczej, moze cos w z Caona albo z Nikona lepszego, albo jak Sony to przynajmniej a700. Pani, ze nie, bo ktostam ma "jakiegos drogiego nikona" i zdjecia sie jej mniej podobaja niz z tego Sonego. Wnsioek? Ludzie wierza, ze to aparat wypluwa juz swietne zdjecia a my tylko wybieramy, gdzie to swietne zdjecie ma byc zrobione. Jakby porownywac to chyba wiekszosc ludzi mysli, ze fotograf to taki kierowca pociagu, ze ma maly wybor a pociag i tak pojedzie tak jak ma jechac (czyli aparat zrobi i tak zle albo dobre zdjecie), a nie, jak moim zdaniem jest, dostajemy bolid i jedni beda krecic nim baczki w miejscu i nawet nie rusza (wiec dobry kierowca wyprzedzi ich nawet na rowerze), a inni beda wyciskac z niego siodme poty. ;)
MC - Sro 30 Gru, 2009

sqarpi, generalnie sie z Toba zgadzam. Ale jak w/w Pani kupilaby 1DsMkIII to i tak nie zrobi dobrych zdjec. Bo z tego co piszesz wynika, ze ona sie najzwyczajniej w swiecie nie zna.
goltar - Sro 30 Gru, 2009

Proszę już kolejne posty na temat.
ProfArek - Pią 01 Sty, 2010

SlawGaw napisał/a:
ProfArek napisał/a:
czy za kazdym razem aby dokonać dobrego zakupu muszę stać się profesjonalistą?

Nie, jak staniesz się "profesjonalistą" to dopiero się przekonasz że twój zakup był nietrafiony, jeśli nie zaczniesz się wgłębiać w szczegóły, będziesz żył szczęśliwy, w błogiej nieświadomości że masz najlepszy sprzęt na świecie. Twoje szczęście i samozadowolenie z byle G.., które nieświadomie kupiłeś, będzie wkurzać tych "świadomych" z profi sprzętem, nie dadzą ci spokoju, będą uświadamiać cię na siłę, a za plecami obgadywać.
Zazdroszczę nieświadomym są szczęśliwsi. :mrgreen:


Taaaa.
To dlaczego szukam 1. Innego obietywu, pytam się czy warto zmienić moją a200 na 450D... Powiedziałem sobie że nie kupię drogiego sprzętu tylko po to by zrobić kolejne 5000 zdjęć rocznie z czego nadających się do odbitek ok 400...
Wiecie? Chciałbym być szczęśliwy i samozadowolony...Tyle że wiem, że mam dobrą choć przestarzałą lustrzankę i obiektyw który by robić dobre zdjęcia wymaga dobrego światła i musi być przyknięty do f8. A ISO kończy się na 800...
Obawiam się że coraz mniejsze znaczenie mają opowieści, że z byle czego można zrobić dobre zdjęcie i że podpinając dobry obiektyw do słabego body można zrobić równie dobre zdjęcia co z dobrego body i kitowego szkła...
Tak tą 50tkę kupię, bo chcę się uczyć fotografowania, dziękuję i pozdrawiam.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group