Smola - Wto 22 Wrz, 2009 Temat postu: Jaki film B+W do 35mm dostepny na rynku jest the best ? Jaki film B+W do 35mm dostepny na rynku jest the best ? palindrom - Wto 22 Wrz, 2009 Do czego the best? Slajd czy negatyw? Mi się podobał Agfa APX100 ze względu na gradient i profesjonalnie wyglądającą puszkę 
Przecież wiesz że wybór zależy wyłącznie od Twoich preferencji. Do architektury raczej wysoko rozdzielcze, portrety wolę ziarniste itd... Może spróbuj Ilforda HP4(+), HP5(+), chyba trudno im coś zarzucić. Zobacz TMAX'a O Delcie słyszałem sporo... Dobrego i złego. Da się ją popchnąć o ładnych kilka EV jeżeli nie doświetlisz. Nigdy tego nie używałem. Jeżeli chcesz to wołać w fotolabach to może lepiej coś na proces C-41. Może Kodaka ProPhoto albo Ilforda XP2... ... Albo kup wszystkie i zobacz z której kliszy efekty najbardziej cieszą oko. 
Smola - Wto 22 Wrz, 2009 1. Po pierwsze negatyw. 2. Po drugie slajd. Generalnie bede wywoływał w fotolabach. garreth - Wto 22 Wrz, 2009 pytanie trochę zbyt ogólne - można równie dobrze zapytać się "który samochód na rynku jest najlepszy" - usłyszysz tyle opinii i zdań, ile będzie rozmówców 
określ, do czego będzie Ci potrzebny ten film i co od niego oczekujesz, to może da się coś wybrać
slajdów B&W nigdy nie robiłem, jedyne co znalazłem, to Agfa Scala: http://www.czarno-biale.p...products_id=414 i Fomapan R 100: http://www.czarno-biale.p...products_id=418 BTW: znalazłem w sieci metodę odwracania negatywów na pozytyw, jak chcesz, to podlinkuję
palindrom - Wto 22 Wrz, 2009 garreth, nie wiem czy Smola chce, ale podlinkuj
Smola, Agfa APX jest tania i całkiem fajna jak dla mnie. Podkreślam taniość w stosunku do możliwości Jeżeli chcesz się zacząć bawić w BW to tutaj możesz zacząć. ISO 100 jest dość szczegółowe, 400 jak dla mnie do wszystkiego się nadaje, choć obrazki nie są już tak gładkie jak w setce. Ja takie właśnie lubię Niestety wszystkie wartościowe zdjęcia z tego negatywu mam w postaci papierowej więc nie mogę Ci ich pokazać. Tak, zeskanować chwilowo nie mam na czym.
Kodak ProPhoto też nie jest jakiś szczególnie strasznie drogi, choć wolę zdjęcia z APXa. Są mniej zadymione. Może to wina laba do którego to oddałem?. Jest przeznaczony na C41 więc nie pobawisz się nim w domu. Przyznam szczerze że na widok kliszy Konica mam odruch wymiotny z powodu negatywów kolorowych więc nie testowałem BW
Ilford HP4+ jest fajny ale AFAIR trochę kosztuje i nie wiem jak na dzień dzisiejszy z dostępnością. Za to wielu chwali go za to że w zależności jak go wywołasz, takie będziesz miał ziarno (tj. jest podatny na wywoływacze drobno/gruboziarniste). Niestety w przypadku wywoływania w fotolabie nie ma to znaczenia. Wiesz, z BW jest o tyle fajnie że możesz to wywoływać w temperaturze pokojowej sam i jest to stosunkowo łatwe. Oczywiście to nie dotyczy klisz przeznaczonych do C41, bo tego chyba nikt nie chce sam w domu robić
garreth - Sro 23 Wrz, 2009 proszę bardzo
http://www.pelekelemelek..../slajdy_bw.html
FP4+ czy HP5+? 
zarówno na dostępność tego pierwszego, jak i tego drugiego - nie narzekam
czy ja wiem? niektórzy nawet E6 robią w domu
palindrom - Sro 23 Wrz, 2009 Dziękuję, przepisu spróbuję
Późno było
Czy FP4+, czy HP5+ to już chyba kwestia preferencji czułości. Chyba nie różnią się aż tak ziarnem (biorąc pod uwagę różnicę w nominalnej czułości) i obie są średnio twarde. Drobniejsze ziarno to już chyba Delta? Są tacy co robią E-6 w domu? Ależ hardkorzy. PS kupiłem grzałki, mam termometr laboratoryjny. Nie jest źle, wszystko można zrobić przy 38*C...
garreth - Sro 23 Wrz, 2009 w temacie: Negatywy dające się odwracać http://www.korex.net.pl/f...?t=1809&start=0
możesz do nich dołączyć... 
http://www.korex.net.pl/f...?t=2473&start=0 anonimus - Wto 20 Paź, 2009 Dla mnie najlepszy jest ILFORD Delta 400; do nauki proponuję PAN 400. Foma jest w sumie taka sobie - nie dorasta nawet do starego Fotopanu HL. Kodaka szczerze nie lubię, jakoś mi nigdy nie leżał. Jeśli idzie o slajdy to najgorsze były dla mnie błony Konica. Agfa dawała fajne efekty tylko w niektórych przypadkach, miała słabe krycie ale delikatne kolory. Dlatego od dłuższego czasu robię tylko na Fuji. Najlepszym filmem jest Velvia 50, ale warto ją stosować tylko wtedy jak robi się wielkie powiększenia. W innym przypadku to wywalanie kasy. Ostatnio robiłem na PROVIA 400 X i byłem zadowolony. Do normalnych zdjęć w zupełności wystarcza PROVIA 100 - to jest bardzo fajna błona. Do zabawy zupełnie wystarczającym filmem jest Sensia 100 - ostatnio wydaje mi się, że jest lepszej jakości niż np. 10 lat temu. |
