|
forum.optyczne.pl
|
|
Materiały światłoczułe i akcesoria ciemniowe - Zdjecia z filmu - odbitki ciemnia czy drukarka?:)
wlodekbar - Sob 17 Paź, 2009 Temat postu: Zdjecia z filmu - odbitki ciemnia czy drukarka?:) Chcialbym zapytac:
jaka mniej wiecej jest relacja? Jak procentowo sie przedstawia?:
czestosc wykonywania odbitek z filmow w tradycyjnej ciemni - robienie zdjec
"przez komputer" - skanowanie negatywow i drukowanie odbitek na drukarce?:)
Pozdrawiam,
W
Allan - Sob 17 Paź, 2009
Nie wiem czy dobrze cie zrozumialem?
Czy masz na mysli "tylko" zdjecia z negatywow?
i ile z tego jest robione na papier chemicznie a ile cyfrowo? czy w ogole wszystkie zdjecia?
O to bys musial spyta w labie a i tak nie wiem czy prowadza tego rodzaju statystyki
Ja nie moge ci dac odpowiedzi domniemanej bo rownie dobrze moglbys mnie sie spytac
jaka mniej wiecej jest roznica lisci na drzewach po lewej od drzew po prawej stronie domu
Wydaje mi sie ze najprostszym sposobem byloby wejsc do pierwszego z brzegu sklepu
fotograficznego i spytac sie ile maja na skladzie aparatow analogowych a ile cyfrowych
i mialbys odpowiedz chyba najblizsza prawdy
ophiuchus - Sob 17 Paź, 2009
wlodekbar, podejrzewam, że w znakomitej większości współczesnych labów odbitki nawet z negatywów są wykonywane metodą cyfrową... pewnie tylko pasjonaci naświetlają papier tradycyjnymi metodami
hijax_pl - Sob 17 Paź, 2009
wlodekbar, piszesz książkę?
kozidron - Sob 17 Paź, 2009
hijax_pl, masz odpowiedź w stopce.
wlodekbar,
Można się domyślić, ze większość zdjęć nigdy nie poczuje papieru.
Jeżeli odpowiadać na twoje pytanie to jeżeli ktoś wywołuje kliszę a potem skanuje ją żeby wydrukować zdjęcie na drukarce to obiera odrobinę okrężną drogę, chociaż taka droga jak najbardziej jest mozliwa
hijax_pl - Sob 17 Paź, 2009
kozidron, hm.. w moim pytaniu zabrakło "kolejną"
Ale wracając do tematu - może chodzi o statystykę? Ja docelowo jednak wywołuję na papier i wkładam do albumu - jakieś takie staroświeckie przyzwyczajenie
Odbitki z kliszy i z JPGa . A myślę o zakupie drukarki foto więc ominę zakłady fotograficzne i będę skanował klisze i drukował
wlodekbar - Sob 17 Paź, 2009
hijax_pl napisał/a: | wlodekbar, piszesz książkę? |
Jasnowidz. Dlatego tak... zakwefiony Jeden cymbal, niejaki Peterson, troche mi przeszkadza... Nie, zartuje. Jak widze z filmikow w sieci, sympatyczny facet, a ze sposobu pisania wylazi z niego rzutkosc, wiec niech sobie tlucze te Ekspozycje i Fotografie kreacyjne bez tajemnic. Jak konkurencja, to konkurencja, i basta!. A reszta - tu sie chwale... - odpada. Przynajmniej w przypadku pierwszej z wymienionych w stopce ksiazek.
[ Dodano: Sob 17 Paź, 2009 22:22 ]
Allan napisał/a: | Nie wiem czy dobrze cie zrozumialem?
Czy masz na mysli "tylko" zdjecia z negatywow?
i ile z tego jest robione na papier chemicznie a ile cyfrowo? czy w ogole wszystkie zdjecia?
O to bys musial spyta w labie a i tak nie wiem czy prowadza tego rodzaju statystyki
Ja nie moge ci dac odpowiedzi domniemanej bo rownie dobrze moglbys mnie sie spytac
jaka mniej wiecej jest roznica lisci na drzewach po lewej od drzew po prawej stronie domu
Wydaje mi sie ze najprostszym sposobem byloby wejsc do pierwszego z brzegu sklepu
fotograficznego i spytac sie ile maja na skladzie aparatow analogowych a ile cyfrowych
i mialbys odpowiedz chyba najblizsza prawdy |
Ja o jeden myslnik za duzo do pytania wstawilem; przepraszam . Chodzi mi o fotografie tradycyjna: czy wiekszy procent odbitek robimy pod powiekszalnikiem, czy tez czesciej drukujemy.
[ Dodano: Sob 17 Paź, 2009 22:30 ]
ophiuchus napisał/a: | wlodekbar, podejrzewam, że w znakomitej większości współczesnych labów odbitki nawet z negatywów są wykonywane metodą cyfrową... pewnie tylko pasjonaci naświetlają papier tradycyjnymi metodami |
Ja tez tak przypuszczam; dziekuje .
[ Dodano: Sob 17 Paź, 2009 22:40 ]
kozidron napisał/a: | hijax_pl, masz odpowiedź w stopce.
wlodekbar,
Można się domyślić, ze większość zdjęć nigdy nie poczuje papieru.
Jeżeli odpowiadać na twoje pytanie to jeżeli ktoś wywołuje kliszę a potem skanuje ją żeby wydrukować zdjęcie na drukarce to obiera odrobinę okrężną drogę, chociaż taka droga jak najbardziej jest mozliwa |
Nooo, chocby prawo inercji
hijax_pl - Sob 17 Paź, 2009
wlodekbar, powiększalnikiem ostatnio się bawiłem z 20lat temu. Teraz się gdzieś kurzy w piwnicy u brata. Dlaczego? Bo to stary krokus mono - a mnie porwały slajdy swego czasu
ghost - Sob 17 Paź, 2009
jeżeli klisza - tylko powiększalnik.
jeżeli drukarka - to z cyfrówki.
wlodekbar - Nie 18 Paź, 2009
hijax_pl napisał/a: | wlodekbar, powiększalnikiem ostatnio się bawiłem z 20lat temu. Teraz się gdzieś kurzy w piwnicy u brata. Dlaczego? Bo to stary krokus mono - a mnie porwały slajdy swego czasu |
[ Dodano: Nie 18 Paź, 2009 02:04 ]
ghost napisał/a: | jeżeli klisza - tylko powiększalnik.
jeżeli drukarka - to z cyfrówki. |
No modelowo.
I postulatywnie.
Ale chyba jednak duzo osob, co fotografuja na filmie, tez robia odbitki za pomoca drukarek???:)
hijax_pl - Nie 18 Paź, 2009
wlodekbar napisał/a: | Dlatego tak... zakwefiony |
To z wyprawy w styczniu, przy pogodzie prawie sztormowej na jedna z latarni morskich. Był tak zaje.. wiatr i zimnica, że się człowiek musiał tak zakefić
kozidron - Pon 19 Paź, 2009
wlodekbar napisał/a: | No modelowo.
I postulatywnie.
Ale chyba jednak duzo osob, co fotografuja na filmie, tez robia odbitki za pomoca drukarek???:) |
jakoś mam średnio zaufanie do druku, wszystko płowieje w dość krótkim czasie. Na dodatek kolejne zapewnienia marketingowców na szkoleniach z laminatów odbijają się czkawką jak po czasie zauważa się bladnięcie kolorów nawet przez laminat. Laminaty są coraz lepsze zarówno foliowe jaki i te dodawane do pigmentów, atramentów, tuszy czy czego tam jeszcze. Minie ze dwa lata zanim będzie można powiedzieć czy obecnie za laminowane fotografie nie ugryzie ząb czasu (jakoś nie mam czasu bawić się w lampy UV by przyspieszać proces degradacji kolorów) a wszyscy wiedzą ile może wytrzymać "tradycyjnie" naświetlony papier.
photoamator - Sob 02 Lis, 2013
Gdzie mogę wydrukować zdjęcie zrobione "techniką gumy" to oczywiście taki żart
marinko - Wto 17 Cze, 2014
Ja też nie mam zaufania do druku.
|
|