marciu11 - Czw 05 Lis, 2009 Temat postu: JVC GZ-MS120 v Panasonic SDR-S26 - a filmowanie we wnęrzach Witam. Planuję zakup kamery. Mój wybór padł na dwa modele, właściwie trzy. Ale ta trzecia jest raczej już pomijalna. Ale może do rzeczy. Moje doświadczenie z kamerami jest ograniczone do obsługi kamery webowej w laptopie 
Na początku zastanawiałem się nad kamerą HD. Konkretnie Praktica DVC 10.1. Ale im dłużej zbierałem o niej opinie tym bardziej utwierdzałem się w opinii iż za te pieniądze niestety dostaję się jedynie jeden wielki kompromis i zabawkę, jak również zniechęcał mnie sam przetwornik CMOS - dość niemiłe doświadczenia z dawnych czasów z aparatami foto z owym przetwornikiem - choć casu upłynęło sporo i mogę się na temat uczesnej jakości przetworników CMOS mylić. Więc ten pomysł zarzuciłem kompletnie. A jako że dość mocno ogranicza mnie budżet muszę się ograniczyć do granic 1000zł. Obecnie moje oczy skierowane są na dwie kamery: JVC GZ-MS120 i Panasonic SDR-S26 Panasonic ma ten plus iż posiada stabilizację obiektywu. Natomiast JVC ma podwójny slot na karty. Dzięki temu w późniejszym czasie mógł bym dokupić drugą kartę nie martwiąc się co z robić z pierwszą. Niestety czytając fora co chwilę trafiałem na opinię w których Panasonic SDR-S26 był odradzany, a przynajmniej przegrywał z innymi. Tak więc najtrafniejszym wyborem wydaje mi się JVC GZ-MS120. Ale tu oczywiście chciał bym najpierw zapoznać się z opiniami bardziej doświadczonych ludzi niż ja. Kamera ma służyć do czysto "niedzielnego" filmowania, jakieś święta, rodzina od czasu do czasu jakiś wypad na działkę, itd. Większość nagrań będzie raczej w warunkach domowych filmowana i ta kwestia jest tu raczej istotna. Za to oferowane zoomy traktuję raczej jako po prostu iż on jest... Ważny jest też aspekt zapisu na karach pamięci z racji małych gabarytów kamery, jej wagi i łatwości z późniejszym dostępem do zapisanych danych. Wiem iż najłatwiej było by iść do sklepu i pobawić się ową kamerą. Ale niestety pierwsza bariera to mała mieścina i raczej w sklepach można kupić kilo gwoździ niż baterię. Drugim ograniczeniem jest moja mobilność i ograniczenie w postaci wózka. Więc raczej ograniczony jestem do zakupów online. A tu nie tak łatwo jest "pomacać" towar. Będę wdzięczny na opinię o tej kamerze jej użytkowników lub kogoś kto miał z nią styczność. Rozumiem i liczę się z tym iż za 1000zł nie kupię kamery studyjnej wartej kilkanaście tyś zł. I trzeba iść na jakieś kompromisy cena-jakość. Ale dla dla takiego niedzielnego filmowca na pewno będzie to wystarczająca półka. Ewentualnie jak nie ten JVC, to mogli byście zasugerować inną kamerę w podobnej półce cenowej (~1000zł)? Dość istotne jest tu dla mnie aby była to kamera na kartę z racji jej wielkości i wagi. Pozdrawiam Marcin Baku - Pią 06 Lis, 2009 Nie wiem kiedy miała miejsce ta zabawa CMOSem w aparatach, ale chyba bardzo dawno temu. Obecnie CMOSy w zasadzie nie ustępują CCD na niskich czułościach, a na wysokich bardzo boleśnie wykazują swoją przewagę. Ale to w aparatach. W kamerach rzecz ma się inaczej i po zapoznaniu się z efektem 'pijanego płotka' przestałem polecać matrycę CMOS do filmowania. Co do kamer JVC to miałem okazję się zapoznać z modelem na dwie karty (nie pamiętam teraz oznaczeń) i te dwa sloty były w zasadzie jedyną zaletą tej kamery. Bardzo słaba bateria i bardzo niewygodna obsługa (przynajmniej jak dla mnie) za pomocą paska sensorycznego na ekraniku. W warunkach domowych trudno mi było operować tą kamerą, więc w warunkach terenowych pewnie bym urwał ekranik. Jakość filmu typowa dla tanich kamer - nie wyróżnia się ani in plus ani in minus. Wspomniany Panasonic na pewno będzie lepszy pod kątem obsługi, ale akurat SDR-S26 nie polecam ze względu na obiektyw i malutką matrycę. Zdecydowanie lepszy wybór to SDR-S15. Powinna być nawet tańsza od S26 a ma lepszy obiektyw (mniejszy zakres ogniskowych) i większą matrycę. Minusem jest brak szerszego kąta. |
