Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wysłany: Czw 04 Mar, 2010 Fotografowanie ślubów analogiem
Jesienią sprzedałem drugi korpus (cyfrowy) i teraz musiałbym kupić jakiś w razie awarii głównego.
Myślę o analogu, ze względu na niski koszt samego aparatu.
Jeśli wszystko pójdzie gładko (bezawaryjnie) to nawet nie wyjmę go z torby, z drugiej strony, w razie awarii chcę mieć coś czym można zastąpić lustro cyfrowe.
Raz tylko spotkałem się z przypadkiem fotografowania ślubu analogiem, ale nie mam możliwości sprawdzenia efektów.
Jeśli macie jakieś doświadczenia w tym temacie to proszę o wskazówki.
"Raz tylko spotkałem się z przypadkiem fotografowania ślubu analogiem" - tu mnie powaliłeś. Ja kilka lat temu pierwszy raz zrobiłem ślub cyfrą.
Analogiem robi się zupełnie inaczej. No i mało Ci moge doradzi,ć bo śluby to robiłem jeszcz tylko na b&w. Sądzę, że największe znaczenie mają wymagania klientów. Radziłbym Ci wziąć też jako zapas kompakt lub hybrydę. Bo jeśli główny zestaw Ci nawali to nie mając doświadczenia z analogiem, możesz zupełnie nie sprostać wymaganiom Młodej Pary.
trochę mnie zaskoczyles, anonimus, nie twierdze ze fotograf jest wyrocznią, i artystyczna duma nie moze pozwolic na to zeby klient mu dyktowal jakie zdjecia ma robic.. ale nie mozna sprowadzac fotografa slubnego do operatora 5d, 1d, czy d3... to fotograf ma doświadczenie, wie mniej więcej w jakim stylu będzie kotlet i cała ceremonia i do tego dostosowuje sposób kadrowania, to czy weźmie rybie oko, czy raczej będzie między 30 a 70 mm dla FF.. itd. Jakiego rodzaju są to oczekiwania klienta, jak to brzmi w przypadku młodej pary ? mozesz jakis przyklad ?
henk, ostatnio ślubów nie robię ale kiedyś, kiedyś ... heh.. prawie 10 lat temu.. zrobiłem kilka właśnie analogiem, nie jestem do końca przekonany czy jest az tak duza roznica, wiadomo ze zbyt wysokim iso nie poszalejesz chyba ze bedziesz forsowal tu byc moze rzeczywiscie młodzi mogą powiedzieć że duże ziarno to raczej nie.. i kontrasty/kolory chcą naturalne.
Wysłany: Pią 05 Mar, 2010 Re: Fotografowanie ślubów analogiem
henk napisał/a:
Jesienią sprzedałem drugi korpus (cyfrowy) i teraz musiałbym kupić jakiś w razie awarii głównego...
Hmm.. Musiałbyś mieć naprawdę wielkiego pecha.
henk napisał/a:
Myślę o analogu, ze względu na niski koszt samego aparatu.
Jeśli wszystko pójdzie gładko (bezawaryjnie) to nawet nie wyjmę go z torby...
Pamiętaj tylko, aby co jakiś czas jednak wyjąć i wymienić rolkę filmu. Inaczej na zdjęciach nie będziesz miał świateł, czerni i w ogóle wszystko będzie takie, że lepiej aby tego w ogóle nie było.
No wymagania klientów mają znaczenie kiedy wiedzą za co chcą zapłacić. Ja śluby robię okazjonalnie i właściwie tylko jak mnie ktoś poprosi. 5 na 10 lat to nie jest chyba dobry wynik Robię jednak co mi się podoba. Np. czarno-białe - takie podglądanie szerokim kątem i teleobiektywem. Wtedy świetnie sprawdza się, np. mały jasny kompakt. Nikt Ciebie nie traktuje poważnie. Aaaa, jakiś koleś robi zdjęcia, dla jaj i tak z tego nic nie wyjdzie. Dzięki temu można pokazać ludzi z inne strony. Jak się opychają, wycierają ze spocenia, graja komórką pod stołem, potykają się, idą do kibla. Ale ile osób chce takie zdjęcia? Znam ludzi, którzy dorabiają na ślubach i szczerze mówiąc robią to tylko dla pieniędzy. To co klient chce. Bo panna młoda ma ładnie wyglądać choć jest paskudna ja noc Ot taki sposób zarabiania pieniędzy. Jak kopanie dołów, podawanie do stołu, klepanie artykułów do kolejnego numeru, bycie fotografem to tylko jeden z wielu sposobów robienia tego na co nie ma się ochoty.
anonimus, podrzuciłeś mi pewien pomysł.
Tak jak Ty fotografujesz na ślubach całkiem inaczej niż przeciętni ,,kotleciarze", tak samo czasem zdarzają się klienci, którzy chcą zdjęcia zupełnie inne niż zwykłe ślubniaki.
Niektórzy sami nie wiedzą jak to ma wyglądać (po prostu chcą być oryginalni) a inni mają dokładnie sprecyzowane wymagania.
Tych pierwszych mógłbym zadowolić właśnie analogiem.
W dzisiejszych czasach otrzymanie zdjęć na kliszy zamiast na płycie oznacza pewien prestiż, przynajmniej dla niektórych.
Stwarza to oczywiście wiadome ograniczenia, ale da się je przeskoczyć skanerem.
Myślę, że standardowo analog będzie zalegał w torbie i czekał na awarię cyfry, ale w razie czego będę przygotowany na ,,analogowych" klientów.
Oczywiście muszę się najpierw zapoznać z obsługą kliszaka
henk, jeśli myślisz o analogowym Canonie, to jego obsługa nie będzie się drastycznie różniła od obsługi cyfraków. Niestety brak telewizora sprawia, że funkcji użytkownika (C.Fn.) będziesz musiał nauczyć się na pamięć, albo mieć pod ręką instrukcję. Na alledrogo można dostać w świetnym stanie wyższej klasy korpusy typu EOS 3 lub 1 w dodatku z uchwytem pionowym, niestety niezbyt tanio; ok. 1200-1500 za 3 i nawet 3000 za 1 . Za 3 stówy kupisz coś pokroju EOS 30. Też fajny aparat, sam właśnie testuję
coklwiek nie weźmie będzie ok, byle by trzymał czasy i były do tego jakieś obiektywy
Dokładnie. Myślę, że nawet taki EOS 300 w dodatku z gripem ... dałby radę - tutaj rolę gra porządny obiektyw. Z gripem... całkiem to to poręczne.
Inny z amatorskich canonów analogowych to 300x - niestety, korpus mniejszy, ale za to AF lepszy i szybszy. Warto spróbować.
Oba za grosze.
Inna bajka to zrobić zdjęcia czymś starym np. trafiła mi się Cosina 405 z M42...
Do tego np. Heliosa, albo Pentacona i jazda
To byłby dopiero hardcore w czasach luster cyfrowych
Ten to już za papier toaletowy ... 5 euro korpus - wszystko działa
Dokładnie jak wspomniano powyżej - najważniejsze by korpus prawidłowo trzymał czasy i był solidny i niezawodny, pozostałe "bajery" tylko ułatwiają pracę fotografowi. W analogu body nie ma takiego znaczenia jak w cyfrze. Najważniejszy jest porządny obiektyw i dobrej jakości klisza dostosowana do warunków oświetleniowych (bo nie masz możliwości jak w cyfrze zmiany WB czy ISO w zależności od warunków). Ewentualnie też porządna, mocna lampa błyskowa. Sam "robiłem" kiedyś śluby aparatami niekoniecznie z najwyższej półki np. Canon A1 czy Nikon F90 a nawet F601.
bo nie masz możliwości jak w cyfrze zmiany WB czy ISO w zależności od warunków
WB na powiększalniku z głowicą kolorową, czułość wywoływaniem forsownym, o ile będziemy się konsekwentnie trzymali tej samej czułości przez całą rolkę. Ostatnio nabyłem kilka garści HP5+, z 400 ISO można go pociągnąć aż do 3200
Oczywiście, że w ciemni można dużo zrobić z negatywem, ale odniosłem wrażenie, że autor wątku nie jest aż tak zaawansowany w fotografii analogowej i dla sporadycznego użycia analoga w razie awarii cyfry nie będzie zakładał w domu ciemni (no chociaż tu akurat może się mylę), więc zostaje mu tylko ISO i WB "narzucone" przez producenta. Poza tym w domowych warunkach można popracować nad negatywem czarno-białym, Przy kolorze wywoływanym w procesie C-41 to już nie jest takie proste.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 15