Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wysłany: Wto 05 Wrz, 2017 Olympus epl3, czy trzymać jeszcze lustrzankę?
Zakupiłem bezlusterkowca olypmus epl3, głównie ze względu, że wyprawy górskie z nikonem d3200 u boku stawały się problematyczne i potrzebny był bardziej przyjazny gabarytowo sprzęt. Ze sprzętu jestem zadowolony, jednak nie poznałem jeszcze w pełni jego możliwości, więc nie mogę podjąć decyzji czy zostawić jeszcze nikona d3200, czy sprzedać lustro? Czy olek mi zastąpi nikona
Trudno, żeby ktoś podejmował za Ciebie decyzję. Jeśli tak mała i lekka lustrzanka jak D3200 sprawia problem przy wycieczkach, to może nie ma co się zastanawiać, tylko sprzedaj Nikona, ewentualnie za pieniądze ze sprzedaży dokup niewielki teleobiektyw albo jasną stałkę, w zależności od tego, co Ci się bardziej przyda podczas tych wycieczek, czy w innych okolicznościach fotograficznych.
Ja kiedyś miałem zestaw zacny FF Canona, ale kurzyło to się za często w szafie.
Potem kupiłem do tego Olka OMD i parę zacnych stałek, i po jakimś czasie sprzedałem FF. Fakt że FF dawało lepszy obrazek, że plastyka, ale co z tego skoro m43 używałem wielokrotnie częściej ze względu na gabaryty.
W sierpniu byłem na 2-tygodniowym trekingu na samym końcu Azji, i czasem nawet m43 odczuwałem jako duże. Chociaż aparat + 3 stałki dało się nosić przy pasie, pod ręką. Do FF musiałbym targać drugi plecak - niewykonalne. Ale z powodu na wygodę, zaczęło mi chodzić po głowie, czy by tego body + 3 stałki nie wymienić na body + 12-100 f/4, z może jedną małą jasną stałką do kompletu. Na takie wyprawy byłoby poręczniejsze.
Albo może zrezygnować z m43 i kupić coś w stylu Panasonica LX100 (spora jak na kompakt matryca i jasny zabudowany zoom)? W czasach gdy już komórki robią całkiem akceptowalne zdjęcia, targanie paru kilo sprzętu trąci masochizmem. Bo ile ISO potrzebuję? Miliard? Wtedy i tak nie ma światła, koloru i szkoda robić zdjęcia. DR? Daje radę, od biedy są opcje HDR w body. Za to na przykład wbudowane WiFi w aparat do kontaktu ze smartfonem w podróży ma dużą wartość.
To chyba zależy od tego, co Piotr na tych wyjazdach fotografuje. Bo jeśli w grę wchodzi także fauna, to niestety głównym problemem jest konieczna rozpietość ogniskowej od szerokiego kąta przez króciutkie tele ("normalne foto") po długie tele (min. ekwiwalent ok. 300mm z małym obrazkiem/FF, b. rzadko 200mm da od biedy radę). To niestety eliminuje LX100. Ale także częściowo rozwiązania typu m4/3 + 12-100. Moim zdaniem tu sensowne są opcje następujące:
a) m4/3 + 14-150 albo 14-140 II + (1 lub 2) jasna mała stałka (14/2.5, 15/1.7, 17/1.8, 20/1.7) do pomieszczeń i nocnych zdjęć
b) kompakt z 1" matrycą i dużym zoomem (10x+), czyli:
-Panasonic FZ1000/2000
-Sony RX10 III (w ostateczności I/II kosztem zooma do ekw. 200mm)
-Panasonic TZ100
-inne podobne konstrukcje, np. Canon G3X
Koleżanka miała na trekkingu w Nepalu Sony RX10 (I/II) i sprawdzał się świetnie. Oczywiście to cegła, ale waży w granicach rozsądku i nic poza ładowarką i zapasowym aku do niej nie trzeba.
M4/3 ma tę tylko przewagę, że zestaw da się rekonfigurować w zależności od profilu wyjazdu. Jak jedziemy w góry, to podstawowy zestaw a la punkt a), jeśli wyłącznie na zwiedzanie miast czy na zorzę w Skandynawii, to ultrazooma możemy zostawić w domu, a bierzemy krótki zoom i jasne szerokie stałki. Z kolei jak na safari, to tele dłuższe niż 150mm (dla m4/3 ekw. 300 na FF).
Pozdrawiam
-J.
P.S. E-PL3 wymieniłbym tylko na choćby starszą wersję OMD E-M10. Brak wizjera to prawdziwy ból w terenie (słoneczna pogoda), zwłaszcza przy użyciu z długim tele. Sam mam wciąż E-PL1 i znam ten cały ból... Dokupienie wizjera EVF montowanego opcjonalnie na aparacie jest o tyle średnim pomysłem, że są one b. drogie w stosunku do ceny nowego aparatu, no i problem z gabarytami w torbie foto się robi + ryzyko zgubienia/uszkodzenia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 15