Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Swarovski 8x25 to idealna lornetka wakacyjna . W Łochowie miałem ją przez godzinę , aż żal było oddawać . Taki sprzęt będzie wam służył przez lata . Świetna optyka dla dziecka , nawet małe rączki poradzą sobie bez problemu z utrzymaniem stabilnego obrazu . ( mogli by jeszcze produkować wersję 6x25 )
NoVik cytat mnicha który przytoczyłeś , jest kwintesencją przeżywania pozytywnych emocji , jaką daje obserwacja przyrody dzięki sprzętowi optycznemu . Kilka razy czułem tą ... poezję lornetkowania , to są piękne chwile . Wolny dzień , najlepiej urlop , piękna pogoda , daleko od cywilizacji , śpiew ptaków . I można się zresetować , po widoku ... grubej dziewczyny , z tatuażami trupich czaszek i kościotrupów na całym ciele . Do dziś nie mogę zrozumieć dlaczego ludzie sobie to robią .
Skwarek 8x25 jest i tak duzy dla malego dzieciaka. Lepsza opcja byla by malutka 8x20 trinovid, choc tam pokretlo ostrosci za ciezko pracuje dla malutkich paluszkow. W skwarku jest bardzo delikatne i plynne.
Ale to pewnie kwestia wieku dziecka.
Panie Wiking 69 - ja co wypad czuję ten czar optyczny.
Nie wiem po co ten wywód z tą dziewczyną. Ja na ten przykład obserwuję zwierzęta i lornetka do podglądania ludzi jest mi zbędna bo tego zwyczajnie nie robię. Co do tatuaży to jest to kwestia indywidualna i nie można jej z góry negować. My mamy lornetki, które poniekąd swym designem zdobią naszą szatę wyprawową. Do do samej sprawy ja sam nie mam i mieć nie chcę tuażu. I do końca też nie rozumiem co dany obrazek na ciele ma reprezentować. Ale to kwestia indywidualna...
Panie NoVik , ja jestem kierowcą autobusu i ta dziewczyna była moją pasażerką . Ale mam do pana pytanie . Czy ta groźna twarz jest odzwierciedleniem pana osobowości .
Panie Wiking69 - Pan mnie źle zrozumiał. Nie chciałem by moja wypowiedź była jakaś opryskliwa względem Pana osoby, a avatar z moją osobowością ma tyle wspólnego, że interesuję się wojskowością i jej elitarnymi formacjami specjalnymi, a ten obrazek przedstawia Zielonego Bereta z serii gier komputerowych Commandos. Dalej idąc moja wypowiedź miała na celu pohamowanie wszelkich pochopnych ocen ludzkiego wizerunku. Zobaczy Pan - kiedyś ona to zrozumie i przyzna się do tego, że to była jej prosta młodociana głupota.
Kiedyś miałem przypadek gdy siedziałem na dworcu z dziewczyną po koncercie, podszedł do nas pewien pan i zapytał jej po co ona sobie tatuowała twarz, że to głupota. A miała na swych pięknych licach wymalowane kredką do makijażu dwie pierwsze literki zespołu Depeche Mode. Pan otrzymał takież wyjaśnienie i powiedział, że się przeraził, bo kiedyś zapytał z kolei pewnego pana o to samo i otrzymał od niego odpowiedź, że sam nie potrafi tego wyjaśnić, ale był młody i nie wie czym się kierował tatuując sobie twarz i szyję.
Zauważyłem - choćby w pracy - że tatuaże zaczynają być już nie jak to kiedyś bywało pamiątką z wojska, a regularnym 'zdobieniem' ciała ZWŁASZCZA przez płeć piękną. To już staje się modą, epidemią(?), regularnym bytem w społeczeństwie...
Proszę o przyjęcie przeprosin źle odebranej przez Pana mojej wypowiedzi.
Dyskutujmy o czymś innym, bardziej przyjemnym dla oka
Ja moim dzieciom oświadczyłem, że dopóki że mną mieszkają mogą zapomnieć o tatuażach. Od przyozdabiania ciała jest ubranie i biżuteria, tatuaże zostawmy osadzonym. Tym bardziej tak twierdzę, że uwielbiam pływać i często chodzę na baseny w różnych miastach no i bardzo często widuję wytatuowanych ludzi a poziom artystyczny tych tatuaży to po prostu totalna tragedia. A tatuaże potrafią być naprawdę piękne, ale w Polsce chyba bardzo niewiele osób potrafi takie wykonać.
A moje lornetki też bardzo rzadko kieruję w stronę ludzi (niestety sąsiadki mają już swoje lata ) a najczęściej w stronę gwiazd i latających pierzastych braci.
NoVik zaskoczyłeś mnie , jestem w ciężkim szoku . Wykazałeś się kulturą , wrażliwością , mądrością i dystansem do samego siebie . Teraz tylko mogę powiedzieć , miło Cię poznać . Ta dziewczyna z koszmarnymi tatuażami z własnej nieprzymuszonej woli oszpeciła swoje ciało na całe życie . A jeżeli kiedyś zostanie matką , jej własne dziecko będzie się jej bać , wstydzić i będzie bardzo cierpieć . Żal mi jej , to wszystko . Musiała przeżyć jakąś traumę w dzieciństwie . Wracając do lornetek , skoro obaj interesujemy się wojskiem i formacjami specjalnymi , to może mógłbyś włączyć się w dyskusję o... lornetkach na ciężkie czasy . Wiem że dobre buty i głowa na karku są ważniejsze
Ostatnio zmieniony przez Wiking69 Czw 19 Lip, 2018, w całości zmieniany 2 razy
Anatolu ... kilka lat temu wiozłem z lotniska autobusem śliczną drobną dziewczynę , mogła być Japonką . Było lato , miała na ramieniu fenomenalny tatuaż ( kolibry pijące nektar ) , czegoś tak pięknego nigdy później nie widziałem .
Ja nie mam tatuaży, nie kusi mnie, żeby je robić. Ale nie oceniam innych przez ten pryzmat. To sprawa indywidualna. Ludzie są dorośli, coś robią, a potem ponoszą konsekwencje swoich czynów.
Tatuaże ma mój brat. Całkiem duży obejmujący całe ramię i bark oraz mniejszy na przedramieniu. Nie sądzę, żeby żałował ich wykonania.
Dlatego proponuję porzucić ten temat. Żyjmy i dajmy żyć innym.
Słuszna uwaga Arku , dlatego wracając do lornetek wakacyjnych muszę powiedzieć że wakacje to świetny wynalazek . Mojemu koledze z pracy tak bardzo się spodobał , że postanowił przejść na 1/2 etatu . Co miesiąc ma dwa tygodnie wakacji . Żyje skromnie ale szczęśliwie . Do pełni szczęścia brakuje mu tylko lornetki , no bo jak można jeździć co dwa tygodnie w góry bez lornetki . W Zakopanem powinien być porządny sklep z lornetkami na każdą kieszeń . Oscypki przy zakupie byłyby gratis .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 14