Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Pewnie zauważyliście, że czas "płynie" inaczej, kiedy patrzycie przez lornetkę na łące, a inaczej, kiedy stoicie na stacji benzynowej w kolejce do toalety.... Jaki wniosek z tego? Ciśnienie wewnętrzne - jako aspekt psychiczny - nie sprzyja rozluźnieniu i błogości.
Mój dziadek - ś.p. - był człowiekiem z zasadami, miał klasę. Zostały mi po nim jego nauki i przedwojenny nakręcany Tissot. Był pierwszym mnichem w naszej rodzinie. Zawsze powtarzał: "pamiętaj syneczku, aby żyć przytomnie"... Pamiętam, kiedy wchodziłem wcześnie rano do jego pokoju kiedy jeszcze spał, była tak przejmująca cisza, było tylko słychać w oddali delikatne cykanie Tissota, leżącego na nocnym stoliku.
Do dziś czasem słucham tykania tego zegarka, jest takie... bezczasowe...
Dzisiejszy świat to era zegarków kwarcowych, szybkich samochodów i plastikowych dachówek z Chin...
Kto powiedział, że wymarcie dinozaurów było dobrym posunięciem...?
Adamie gdybym w moich szkolnych latach , miał takiego wielkiego Zeissa made in Germany . Czułbym się jak właściciel Mercedesa S klasy , a w tamtych latach tylko dyplomaci i badylarze jeździli po Warszawie takimi samochodami . Ten Zeiss wygląda jak wielka czarna limuzyna ( sprzedaż go w dobre ręce ? )
Wiem, że protestowałem jak ten wątek zaczął się zaśmiecać rozważaniami forumowiczów zainspirowanych mniszym filozofowaniem, ale wydaje mi się, że piękno artystycznie sfotografowanych lornetek doskonale prezentuje się w sosie filozoficznych dywagacji.
Mnichu, czekamy na kolejną porcję inspiracji co byśmy mogli sobie "pofilozować" razem.
Wiem, że protestowałem jak ten wątek zaczął się zaśmiecać rozważaniami forumowiczów zainspirowanych mniszym filozofowaniem, ale wydaje mi się, że piękno artystycznie sfotografowanych lornetek doskonale prezentuje się w sosie filozoficznych dywagacji.
Mnichu, czekamy na kolejną porcję inspiracji co byśmy mogli sobie "pofilozować" razem.
Jestem otwarty na rozmowy o życiu, powinniśmy jednak trzymać się regulaminu tego forum i nie roztrząsać tematów drażliwych jak polityka czy religia. Słowo duchowość kojarzy się wielu osobom właśnie z religią, ale pozwólcie, że przedstawię mój punkt widzenia na ten temat w skrócie:
Z mojego doświadczenia wynika, że autentyczna duchowość nie powinna polegać na przyjmowaniu świata wymyślonego przez kogoś innego, a na kreowaniu własnych przemyśleń, a raczej intuicji, zgodnych z naszym odczuwaniem. To jest niszowe działanie i wymaga nieco odwagi, aby zakwestionować ustalony porządek rzeczy. Duchowość powinna służyć jednej rzeczy: podnoszeniu jakości życia wewnętrznego w każdym możliwym aspekcie, nie szkodząc przy tym innym, a to z kolei przełoży się na warunki życia zewnętrznego. Człowiek, który materialnie jest słabo uposażony, ale czuje że ma więcej niż potrzebuje, jest bogaczem. I przeciwnie, ludzie zamożni, odczuwający ciągle jakieś braki i niedosyt są nędzarzami.
MacGyver mawiał: " nie ważne co masz, ale jak się z tym czujesz..."
To w skrócie tyle o filozofii duchowości.
Lornetki mi się świetnie tutaj wgryzają w temat, jako narzędzia do zagłębienia się w siebie, podczas długich godzin spędzanych na łonie natury.
Nie chciał bym, żebyśmy dyskutowani o rzeczach, które są kwestią dogmatów czy wiary. Rozmawiajmy o tym, co nas wszystkich w jakiś sposób łączy, a na pewno dyskusja będzie przyjemna i owocna.
Wszyscy jesteśmy jedną wielką ludzką rodziną, reszta to tylko komentarze...
Patrząc na to zdjęcie czuję się jakbym był w salonie Mercedesa w latach 70-tych ubiegłego wieku . Piękne czarne limuzyny , a ja stoję przyklejony do szyby i nie mogę oderwać oczu . To był kiedyś inny świat , elitarny , ekskluzywny , nierealny . Świat w PRL-u był taki szary ( zwłaszcza w czarno białych telewizorach ) . Kiedy się jeździło na wieś do rodziny Syrenką 105 L , Mercedes 450 SEL był pojazdem z innej galaktyki . Świat się zmienił , stanął na głowie , w smartfonach korzystamy z techniki rodem z Gwiezdnych Wojen . Dlatego kwestionujemy ustalone porządki rzeczy , z szybkością światła wymieniamy poglądy i myśli . Co za przyspieszenie , żebyśmy się tylko wyrobili na zakręcie historii . Szkoda tylko że tak łatwo można nas zaprogramować , szkoda że kosmiczna świadomość nazywana przez niektórych Bogiem , jest tak nierealna . To że na ziemi jest kilkanaście tysięcy religii i wyznań , pokazuje jak bardzo jesteśmy zagubieni w kosmosie . PS . Wszystko co napisałem to filozoficzne dywagacje
Dzięki uprzejmości Adama , miałem okazję patrzeć przez Zeissa 8x50 B z roku 1960 . Oświadczam że jest to najlepsza lornetka porropryzmatyczna przez jaką miałem okazję obserwować świat . Fenomenalna optyka z czasów kiedy po ulicach Polskich miast jeździły Warszawy , Syrenki i furmanki . Gdyby Zeiss zaczął znowu produkować ten model , pierwszy stanę w kolejce pod bramą fabryki .
szkoda że kosmiczna świadomość nazywana przez niektórych Bogiem , jest tak nierealna
Zależy z jakiego punktu odniesienia patrzysz. Z innego punktu odniesienia patrząc, to człowiek jest Świadomością, jest realny, a to co dzieje się w umyśle jest nierealne przez innych nazywane iluzją. Wiesz, ta Świadomość by móc doświadczać na planie fizycznym, przysposobiła się w narzędzia np ciało, umysł, które mają kolejne narzędzia: zmysły. Problem "Kowalskiego" to taki, że te narzędzia tak zdominowały percepcję postrzegania, że teraz nie wie że coś poza w/w narzędziami jeszcze jest i ma i dlatego tego "co ma" nie używa. Literatura wspomina, że naszą integralną częścią są ciała/powłoki energetyczne (np Dusza), ciała/powłoki duchowe (np nasz potężny Duch), ciała/powłoki boskie (pisze się że jesteśmy dziećmi Bożymi) - ale na tym literatura poprzestaje, bo zdominowana percepcja przez umysł i zmysły ogranicza się tylko do planu fizycznego i ni jak tymi narzędziami nie jest się w stanie zgłębić siebie samego na innych poziomach, dlatego rozumiem Ciebie, że piszesz "nierealna", bo umysł i zmysły służą tylko do doświadczania, czyli wspaniałej zabawy na planie fizycznym, a nie odkrywania siebie kim jestem naprawdę.
Romanie W . Z największą przyjemnością przeczytałem treść Twojego posta . Przedstawiłeś swój punkt widzenia z taką łatwością i logiczną analizą , że zrobiło to na mnie duże wrażenie . Miło jest poznać mądrego człowieka . Pisz jak najwięcej , podnosisz poziom duskusji na wyższy poziom . A ponieważ jest to forum lornetkowe , napisz proszę z jakich lornetek korzystasz . I czy masz jakieś lornetkowe marzenie . Serdecznie pozdrawiam
Jak widać na zał. fotce, lornetka to też pomocny przyrząd do obserwacji przyrody
Wiking, chciałbyś bym pisał więcej, ale tu nie ma o czym pisać. Zakwestionowałeś swoje pochodzenie Boskie, a ja tylko wskazałem jak na to można spojrzeć inaczej. Na drodze odkrywania siebie kim jestem naprawdę nie ma pośredników, za nikim nie podążaj. Pośrednik wskaże Tobie piękny, cudowny świat, którego nieskończone przestrzenie możesz zgłębiać przez wieki. Cudowne światy to światy innych oferowane dla nas. Nasz świat jest tylko w nas.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,51 sekundy. Zapytań do SQL: 22