Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Pomógł: 48 razy Posty: 908 Skąd: Pogórze Kaczawskie
Wysłany: Sob 20 Kwi, 2019
A ja tak z innej mańki.
Ilu ludzi Waszym zdaniem w dzisiejszych czasach obserwuje księżyc? Co jest bardziej prawdopodobne: to, że ktoś siedzi na ławeczce i obserwuje niebo czy to, że bezmyślnie gapi się w smartfona?
I taka sytuacja: siedzimy z kumplem w jego ogródku i żłopiemy browar, w pewnym momencie zrobiło się chłodniej więc kolega wyjął smartfona i sprawdził w nim, że temperatura spadła do 12 stopni. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie to, że obok stał wbity w ziemię wysoki na jakieś pół metra TERMOMETR będący częścią nimi stacji pogody!
Niestety, ale teraz łatwiej znaleźć zapis z monitoringu niż naocznego świadka jakiegoś zjawiska.
Arku być może nie jestem tak inteligentny jak Ty , a już na pewno nie jestem tak wykształcony . Ale mam poczucie swojej wartości i wiem co widziałem . Nie muszę się przed nikim tłumaczyć , ani niczego nikomu udowadniać . Byłem zaskoczony i nie przygotowany na taką sytuację . Do dzisiaj nie potrafię zrozumieć co się wtedy wydarzyło na nocnym niebie . A Ty zaczynasz ze mnie drwić , to bardzo przykre . Nawet wyrażanie swoich poglądów nazywasz nadużyciem . Aż mi szczęka opadła . Nie jesteś złym człowiekiem , ale masz wielkie EGO , za duże jak na moją skromną osobę . Dlatego bardzo Cię przepraszam , ale więcej na temat tamtej nocy nie będę pisał .
Arek piszesz o "wykwalifikowanej osobie" (w prowadzeniu obserwacji), którą Wiking niby nie jest . A kto to niby takim wykwalifikowanym obserwatorem miałby być ? Czy będzie nim posiadający formalne wykształcenie astronom przesiadujące całe noce pod kopułą teleskopu a właściwie w pokoju obserwacyjnym gdzie nadzoruje przy monitorach zbieranie danych czy miłośnik astronomii spędzający pod gołym niebem przy okularze teleskopu (lornetki) setki godzin ?
Obecnie mam już prawie 50-kę na karku i niezliczone noce pod gołym niebem. Niejedno widziałem, oprócz całkowitego zaćmienia Słońca praktycznie wszystkie zjawiska na niebie (w tym te niecodzienne typu bolidy i różne odmiany halo i słoneczne i księżycowe). Zdarzało się również coś niewyjaśnionego ale nie tak spektakularnego jak u Wikinga. I dla mnie relacja Wikinga jest wiarygodna. Na pewno nie jest to przypadkowa osoba, ale ktoś świadomy, że widzi coś niezwykłego. Choć martwi mnie, że nie podaje dokładnej daty zjawiska (chciałbym wiedzieć w jakiej kwadrze był Księżyc, jak wysoko na niebie) i dlaczego nie próbował nagrać zjawiska komórką - nie miał jej ze sobą, rozładowała się ?
Myślę zresztą, że nie ma sensu kontynuować tematu, po co drażnić Arka, Święta idą, kochajmy się a nie kłóćmy!
Czy będzie nim posiadający formalne wykształcenie astronom przesiadujące całe noce pod kopułą teleskopu a właściwie w pokoju obserwacyjnym gdzie nadzoruje przy monitorach zbieranie danych czy miłośnik astronomii spędzający pod gołym niebem przy okularze teleskopu (lornetki) setki godzin ?
I ten, i ten. Wypoczęty, przygotowany do obserwacji. Poza tym jedno nie wyklucza drugiego. Sam spędziłem tysiące godzin pod gołym niebem obserwując meteory, komety i bawiąc się w astrofoto.
Spędziłem też tysiące godzin przy monitorze w pokoju obserwacyjnym, co jednocześnie nie wyklucza wyjścia na zewnątrz i podziwiania pięknego nieba (we współczesnych obserwatoriach wiele rzeczy dzieje się automatycznie więc jest czas, żeby po prostu popatrzeć w niebo, jednocześnie obsługując duży teleskop).
Wiking nadal nie chce podać dokładnej daty obserwacji. Gdyby ją podał, mógłbym zweryfikować wiele rzeczy. W okolicy mamy stacje bolidowe, które prowadzą obserwacje w trybie ciągłym. Można sprawdzić czy w ogóle wtedy w tym rejonie była pogoda, gdzie świecił Księżyc, na jakiej wysokości, w jakiej fazie. Wiking zamiast podać konkrety, które mogłyby wyjaśnić wiele wątpliwości woli opowiadać historie o Einsteinie i mechanice kwantowej, które nie mają tutaj żadnego zastosowania, bo zjawisko jest natury albo atmosferycznej albo psychologicznej.
Nie mam wątpliwości, że Wiking wierzy w to co widział. Podobnie jako osoba, która widziała postacie w okienkach przelatującego bolidu. Podobnie jak mój kolega, który pewnego wieczoru wracając ze mną z treningu, dojrzał jasny bolid i upierał się, że to raca lub petarda. I to pomimo tego, że stałem obok, widziałem to samo zjawisko i byłem przekonany, że to bolid. Któryś z nas nie miał racji, a obaj mieliśmy "poczucie swojej wartości".
BTW. Wiking, w żadnym miejscu z Ciebie nie kpiłem. Twoja relacja jest jednak dla mnie kompletnie niewiarygodna. Nie bierz tego do siebie, nie interpretuj tego moim EGO. Mój sceptycyzm wynika z mojego zawodu i lat spędzonych na obserwacjach i analizie danych obserwacyjnych, nie tylko swoich ale setek obserwatorów, którzy do tych obserwacji mieli różnorakie podejście. Widziałem mnóstwo dziwnych wyników i zapisów - żaden nie podważył OTW czy mechaniki kwantowej - a po głębszej analizie dało się je wyjaśnić w sposób naturalny.
Arku rozumiem Twój sceptycyzm , ktoś mało wiarygodny opowiedział historię wyssaną z palca . Nie ma żadnych dowodów , żadnego nagrania , żadnych świadków , nawet dokładnej daty bezczelny nie chciał podać ( teraz już na pewno nie podam ) . Nigdy więcej tego nie zrobię . Ale jest i dobra strona . Jeżeli ktoś mi opowie jakąś niewiarygodną i trudną do wyjaśnienia historię . Podejdę do niego z szacunkiem i otwartością . A więc warto było , czegoś się nauczyłem
Wiking69, sam jesteś sobie winien. Nie napisałem, że jesteś mało wiarygodny. Ale na pewno byłbyś bardziej wiarygodny, gdybyś po prostu opowiedział nam swoją historię podając suche fakty i podstawowe dane. Tymczasem nie zrobiłeś tego, a w zamian uraczyłeś nas opowieściami o mechanice kwantowej, Einsteinie i niesprecyzowanych teoriach 3mnicha. Zrobiłeś otoczkę z pseudonaukowego filmu sensacyjnego o UFO, dodałeś, że zjawisko obserwowałeś po wyczerpującym 9-godzinnym nocnym marszu, gdzie zmysły przez długi czas muszą pracować praktycznie na 100% i po czymś takim są kompletnie zmęczone i wysaturowane bodźcami i po tym wszystkim masz pretensję, że nie traktuję Cię do końca poważnie.
Dużo się dzieje ciekawych rzeczy na niebie. Ja kiedyś widziałem przelatujący bezgłośnie i na niskiej wysokości nad Poznaniem "czarny trójkąt" i stanąłem jak wryty aż nie dobiegło do mnie jego gęganie. Trójkąt okazał się kluczem, a światła na jego krawędziach to były gęsi oświetlone łuną od miasta. Tym niemniej pierwsza moja reakcja to kompletny paraliż
Jako koorydnator akcji obserwacyjnych dotyczących meteorów też miałem podobny przypadek. Jeden z naszych obserwatorów zauważył na niebie obłok w kształcie trójkątnej "komety", która przemieszczała się na sferze niebieskiej zbyt szybko jak na typową kometę, a jednocześnie jej rozmiar zmieniał się też dość szybko. Obserwator był jednak na tyle przytomny, że wykonał 3 zdjęcia aparatem analogowym i przesłał je do mnie. Trzy zdjęcia, to trzy czasy i trzy pomiary położenia - dokładnie to czego potrzebujemy do obliczenia orbity. Okazała się, okołoziemska. Ponieważ to były czasy raczkującego internetu (pierwsza połowa lat 90-tych XX wieku), dopiero po pewnym czasie udało nam się dotrzeć, że był to jakiś odrzucony człon rakiety ESA.
Gdyby obserwator nie wykonał zdjęć, do dzisiaj opowiadałby wszystkim, że widział kometę, która łamała prawa fizyki i była najdziwniejszym UFO jakie widział.
Pozwolę sobie podpiąć pod ten wątek, bo mam również pewną zagwozdkę podczas lornetkowych obserwacji Księżyca, jednak nieco mniejszego kalibru . Otóż patrzenie na Księżyc (oczywiście szczególnie w okolicach pełni) przez Steinera NH 8x56 jest praktycznie niemożliwe ze względu na oślepiające światło... Powinienem używać jakiegoś filtru? Jeśli tak, to czy polecacie coś gotowego do użycia?
Arku być może nie jestem tak inteligentny jak Ty , a już na pewno nie jestem tak wykształcony . Ale mam poczucie swojej wartości i wiem co widziałem . Nie muszę się przed nikim tłumaczyć , ani niczego nikomu udowadniać . Byłem zaskoczony i nie przygotowany na taką sytuację . Do dzisiaj nie potrafię zrozumieć co się wtedy wydarzyło na nocnym niebie . A Ty zaczynasz ze mnie drwić , to bardzo przykre . Nawet wyrażanie swoich poglądów nazywasz nadużyciem . Aż mi szczęka opadła . Nie jesteś złym człowiekiem , ale masz wielkie EGO , za duże jak na moją skromną osobę . Dlatego bardzo Cię przepraszam , ale więcej na temat tamtej nocy nie będę pisał .
Arek nie drwi, chce pomóc a to wymaga pozyskania jak najwięcej informacji. Wróżyć można z fusów, natomiast by zbudować teorię wyjaśniającą zjawisko trzeba się oprzeć na jak największej liczbie faktów!
Maciek napisał/a:
Biorąc pod uwagę aktywność Wikinga na forum, merytoryczną zawartość jego postów i wiek nie sądzę aby miał jakieś halucynacje. A nawet gdyby je miał to pewnie by o tym nie pisał otwartym tekstem.
Biorąc pod uwagę m.in powyższe ale i inne wątki, mam zupełnie odmienne zdanie. Wiking69 na forum jawi się jako osoba bardzo wrażliwa (a chwilami wręcz przewrażliwiona), która lubi posiłkować się odczuciami, przemyśleniami... Nie odbieraj tego jako krytykę - ludzie maja prawo być wrażliwi
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 14