Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
W połowie lat 1990tych Docter wprowadził na rynek serię Nobilem. Pośród nich można było znaleźć model żeglarsko-morski Nobilem 7x50 Natutic. Seria Nobilem ewoluowała i na przełomie wieków dostała zupełnie nową obudowę. Wtedy powstały znane i lubiane modele Nobilem 7x50, 10x50, 8x56 i 15x60, a model Nautic zmienił się na Navidoc 7x50 B/IF. Lornetka ta była oferowana także w wersji z kompasem.
Dzięki Wikingowi mi udało się dostać lornetkę z początku lat 2000ych w bardzo dobrym, prawie dziewiczym stanie. Oczywiście są wszystkie papiery, włącznie z trwającą jeszcze 30-letnią gwarancją i rachunkiem na kwotę 1190 Euro.
To jedna z tych wyjątkowych lornetek którą można zabrać w podróż dookoła świata . Sprawdzi się w każdych warunkach pogodowych , w dzień i w nocy . A spokojny , ostry i kontrastowy obraz pozwala na bardzo długie obserwacje , zwłaszcza że fantastyczna głębia ostrości pozwala nam zapomnieć o ciągłym ustawianiu ostrości . Widać że Docter niczego nie żałował , nie szedł na żadne kompromisy . Kawał porządnej lornetki której Ci bardzo zazdroszczę .
Przy pogodnym niebie, patrzę przez lornetkę.
Podczas zachmurzenia, patrzę na lornetkę...
Efekt chromoterapii będzie podobny.
Zawsze podobał mi się ten kolor Doctera. Kiedyś zastanawiałem się, czy nie kolekcjonować lornetek nie pod względem marek, modeli, czy konstrukcji optyki, ale w oparciu o kolor obudowy...
Ciekaw jestem jaką ilość lornetek można by zebrać w jednym miejscu, pod warunkiem, że każda ma inny kolor... Samych odcieni zieleni pewnie zebrało by się kilkadziesiąt sztuk...
Miałem dawno temu w rękach Nikona Tropical 7x50 w gumie, ale koloru pomarańczowego!
Jaka była śliczna! Niestety, nie do kupienia.
Arku, czy mogę podnieść mały "buncik", przeciwko takiej reklamie ( portal randkowy ) w takim miejscu? Czy może Reklamodawca liczy na sporą ilość "podglądaczy" na jednym forum ?
Piękny ten Navidoc!
A anatomia obudowy ładnie pokazuje dysproporcje między stosunkowo niewielkimi obiektywami a potężnymi korpusami pryzmatów - chciałbym kiedyś zobaczyć jak wielkie są.
A muszle oczne na "harmonijnce" - wzięte żywcem z wojskowyc modeli 7x40 (porro i dach)
Piękny ten Navidoc!
A anatomia obudowy ładnie pokazuje dysproporcje między stosunkowo niewielkimi obiektywami a potężnymi korpusami pryzmatów - chciałbym kiedyś zobaczyć jak wielkie są.
Proszę, uszkodzony pryzmat z Nobilema 8x56, ten sam model występuje w 7x50, 10x50 i 15x60
Dla porównania gabarytów - Nikon E2 8x30
Nasz przyjaciel p. Adam Szymański twierdzi, że Docter w serii Nobilem stosował ultra precyzyjnie szlifowane pryzmaty, podobno mają mniejszą tolerancję na odchylenia kątowe niż konkurencja za już nieaktualną zachodnią granicą...
Adaaaaaś, zabierz te pryzmaty kiedyś na śniadanko....
W przypadku pryzmatów klejonych kluczowe jest zachowanie kąta prostego między płaszczyznami symetrii pryzmatów. W przeciwnym wypadku, lornetka obraca obraz.
Duże i klejone pryzmaty Porro to jedna z przyczyn wysokiej transmisji Docterów Nobilem. Całkowite wewnętrzne odbicie plus tylko dwie granice powietrze-szkło. Jak zrobisz dobre powłoki, to na całym układzie pryzmatów tracisz 0.5% światła.
Uzupełniłem spis treści na pierwszej stronie wątku. Wydaje się kompletny, ale przy tak rozbudowanym wątku mogłem coś przegapić więc jakby co dajcie znać.
Po pancernej lornetce porro z Niemiec, czas na kolejną perełkę tej samej kategorii, a jest nią bez wątpnienia długo przeze mnie szukany
ZEISS 15x60B/GA T*
Po długich poszukiwaniach wreszcie jest u mnie, w zacnym otoczeniu, bo wśród swojego przodka i praprzodka. Prezentowany tu ZEISS, to jedna z dwóch ostatnich klasycznych lornetek porro tej marki (trzech, jeśli doliczyć do nich stabilizowanego 20x60s). Lornetka budowana była stosunkowo krótko i ciężko o nią na rynku sprzętu używanego. Z zewnątrz jest niemal identyczna jak jej poprzednik, najbardziej widoczna różnica to inne okulary, z miękkimi muszlami ocznymi (takimi samymi jak w Dialytach 7x42 i 8x56) oraz inna kosmetyka, czyli symbol T* na pokrętle ostrości został zastąpiony przez stylizowaną literę Z, czerwone T* powędrowało na tylną pokrywkę mostka okularowego. Co ciekawe, ten model nie ma skali rozstawu gałek ocznych, a jedynie znacznik dla rozstawu 65 mm. Mój egzemplarz miał tego pecha, że którymś z jego poprzednich właścicieli był zapewne jakiś rzeźnik - gumowe, jakże charakterystyczne pokrywki zostały odcięte nożem......
Jeśli chodzi o porównanie z poprzednikiem: poza oczywistym komfortem obserwacji (duże odsunięcie żrenicy), model 15x60B cechuje się świetną ostrością na brzegu, natomiast poprzednik - ku mojemu zaskoczeniu - jest bardziej neutralny kolorystycznie. Żeby było jasne - nie jest jaśniejszy, ale 15x60B jest delikatnie pomarańczowo-zielony.
Pierwszym obiektem, na który w nocy spojrzałem z balkonu była gromada kulista M13 w Herkulesie - co za widok! Ten ZEISS to jedna z tych lornetek którymi można obserwować godzinami, czerpiąc radość z wyśmienitej optyki.....
Gratuluję i szczerze zazdroszczę . Widać że soczewki w okularach są dużo większe od swojego starszego brata . Wiesz ile jest soczewek w okularach , masz jakiś schemat optyki ? . Z jakiego kraju do Ciebie przyleciała ? . Możesz Zeissa B porównać z jakąś współczesną 15-ką dachową Nikona .
Przyjechala z Niemiec, a schematu optyki nie mam. Ciężko mi ją porównać do wspłóczesnej dachówki Nikona, bo jedyne, co z grubsza by pasowało to Monarch 5 16x56, ale nie mam go w zasięgu ręki.
Natomiast porównanie z 12x50 SE daje dużo do myślenia....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 2,04 sekund. Zapytań do SQL: 27