Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

optyczne.pl forum.optyczne.pl  
•  FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy  •  Statystyki  •  Rejestracja  •  Zaloguj  •  Galerie  •   Ulubione tematy

----- R E K L A M A -----



Poprzedni temat :: Następny temat
Nowa czy używana ?
Autor Wiadomość
Maciek 
Maniak


Pomógł: 48 razy
Posty: 908
Skąd: Pogórze Kaczawskie
Wysłany: Sob 04 Lip, 2020   

Całkowicie zgadzam się z mnichem co do niskiej sensowności korzystania za sprzętu retro, który jest gorszy od współczesnych konstrukcji.
W innym wątku napisałem, że kolekcjonerstwo jest chorobą przypominającą wietrzną ospę, im wcześniej się je przejdzie tym łagodniejszy będzie miała przebieg.
Używane sprzętu retro jest z kolei objawem dwóch innych przypadłości: próżności lub fanaberii. Próżność związana jest z przedmiotami widowiskowymi lub wartościowymi np. starymi samochodami. Fanaberia natomiast związana jest z realizacją podkorowych, często dziecięcych marzeń np. rekonstruktorzy bitew. Zresztą sam się o tym przekonałem, przez całe lata osiemdziesiąte i połowę dziewięćdziesiątych moim marzeniem był Zeiss 8x30 BGA. Kilka lat temu zainspirowany kolekcjami kolegów znalazłem taką sztukę na ebayu i niemal ją kupiłem. Ale pomyślałem wtedy sobie, ze byłaby to właśnie zwykła fanaberia, niepotrzebny kurzołap po który sięgałbym bym rzadko.
O ile ktoś się ze mną nie zgadza to niech zada sobie kilka pytań, np. czy będąc chorym chciałby się leczyć metodami retro z IX wieku? (upuszczanie krwi, terapia związkami rtęci itp.), a może chciałby mieszkać w domu retro bez kibla i wanny? (nocnik pod łóżkiem rankiem wylewany do ogrodu).
Dlatego też używanie starych lornetek miało by sens tylko wtedy, gdyby możliwa była wymiana powłok na współczesne - o czym pisałem powyżej.

PS oczywiście wyjątkiem jest Arek. Prowadzi branżowy portal więc chcąc dochować staranności w ocenach musi między innymi porównywać. A stary sprzęt to w końcu materiał porównawczy.
 
 
Reklama

Pomógł: 0 razy
Posty: 1
Skąd: Optyczne.pl






Arek 
Redaktor



Pomógł: 288 razy
Posty: 14005
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 04 Lip, 2020   

Maciek, nie zgodzę się, choć uczyniłeś mnie na samym końcu wyjątkiem.

Kupienie starszej lornetki daje możliwość obcowania ze sprzętem dobrze wykonanym. Za kwotę około 2000 zł można kupić sprzęt, który jednocześnie będzie optycznie dobry lub nawet bardzo dobry (choć nie wybitny jak na dzisiejsze standardy), a będzie świetnie wykonany i posłuży w stanie niezmienionym przez lata.

Tymczasem obecnie za kwotę 2000 zł możemy kupić lornetkę made in China, która też wybitna optycznie nie będzie, ale po kilku latach użytkowania będzie wyglądała fatalnie. Przykłady można mnożyć, a podam tutaj tylko Nikona Monarcha 7, którego gumowe obicie błyskawicznie się luzuje i po 2-3 latach intensywnego użytkowania wygląda fatalnie. Wątpię też wtedy w jej deklarowaną wodoodporność, szczelność i azot.

Jakim kontrastem są do tego Doctery 8x42 i 10x42 w gumowanym obiciu z lat 90-tych XX wieku, które nadal kupuje się w świetnym stanie na e-bay'u i potrafią one wyglądać tak jak wyglądały w sklepie na półce.
 
 
3mnich 
Entuzjasta



Pomógł: 4 razy
Posty: 697
Wysłany: Sob 04 Lip, 2020   

Nasz znajomy guru Brin Best, sprzedał swoją kolekcję lornetek, a trochę ich miał...
Niedawno napisał na Twitterze Elon Musk, o najnowszym pomyśle sprzedaży całego swojego majątku...
Chyba rozumiem takich "zawodników", życie w tym ciele jest stosunkowo kŕotkie, a najwyższa forma wolności, jaką człowiek może uzyskać, to brak przywiązania do ziemskich dóbr. Oczywiście, trzeba mieć dach nad głową i trochę w lodówce, ale taki zabieg ze sprzedażą wszystkiego może nam pokazać, w jakim stopniu jesteśmy wolni...
Podoba mi się to, trzeba bardziej zgłębić temat...
Zresztą i tak nadejdzie TEN dzień, w którym już nie będzie wyboru, tylko przymus... oj, może boleć.... :cool:
 
 
Wiking69 
Optyczny


Pomógł: 12 razy
Posty: 2030
Wysłany: Sob 04 Lip, 2020   

Lubię ludzi z pasją , lubię z nimi przebywać , rozmawiać , dyskutować . Jest w nich jakaś energia i ciekawość życia , mają cele do których dążą . Mają pragnienia , marzenia , wyzwania , szczyty do zdobycia . Potrafią się cieszyć i dzielić tą radością . Przerażają mnie ludzie którzy nie mają żadnych zainteresowań ani pasji . W życiu powinno się robić rzeczy które dają nam radość i energię do życia . Jeżeli ktoś lubi kolekcjonować stare zegary i daje mu to radość ... to wspaniale :) . Jedni biegają po lasach , inni czytają książki . Ciekawe hobby podobnie jak kolekcjonerstwo , daje odskocznię od problemów i stresów dnia codziennego . Dla swojego zdrowia psychicznego każdy powinien mieć taką bezpieczną przystań , do której ucieka w czasie sztormu .
Ostatnio zmieniony przez Wiking69 Sob 04 Lip, 2020, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Chomsky 
Entuzjasta


Pomógł: 17 razy
Posty: 521
Wysłany: Sob 04 Lip, 2020   

Wikingu wszystkie Twoje propozycje na hobby mi się podobają, z wyjątkiem biegania po lasach. Zadyszka, ból mięśni, kleszcze, komary, meszki. Czytanie książek to je parada.
Pozdr. Ch.
 
 
Maciek 
Maniak


Pomógł: 48 razy
Posty: 908
Skąd: Pogórze Kaczawskie
Wysłany: Sob 04 Lip, 2020   

Arek napisał/a:
Maciek, nie zgodzę się, choć uczyniłeś mnie na samym końcu wyjątkiem.


Chyba się nie zrozumieliśmy a Ty bardziej poszedłeś w ekono. Chodziło mi o to, że pomimo tego, że 8x30 BGA była przez kilkanaście lat moim marzeniem i ideałem, to porzuciłem sentymenty i kupiłem Conquesta HD, który był po prostu lepszy. Co więcej - jako, że Conquest dobrze mi służy nie odczuwam potrzeby posiadania tegoż BGA tylko z tego powodu, że jest vintage.

Oczywiście jeżeli nie będziemy rozważać sprzętu leciwego a cofniemy się tylko do lat 90-tych to biorąc pod uwagę ceny używek z tamtych czasów i badziewną jakość współczesnej chińszczyzny to pewnie okaże się, że z racji wysokiej jakości i trwałości w określonej grupie cenowej lepszym wyborem od Nikona M7 będzie właśnie Zeiss BGA - choć wydaje mi się, że optycznie jest on gorszy.
 
 
adaher 
Entuzjasta



Pomógł: 3 razy
Posty: 729
Skąd: Śrem
Wysłany: Sob 04 Lip, 2020   

Dla mnie retro to lornetki sprzed Powłok "T" Zeissa. A seria Dialyt np. to już raczej sprzęt współczesny. Co z tego, że wyglądający "staromodnie", cokolwiek by to nie znaczyło... Stosując moją ulubioną analogię do świata muzyki, to mogę powiedzieć, że ostatnio jest wyraźny odwrót od wyczyszczonych do granic możliwości produkcji (mam na myśli dobrą muzykę-jazz, klasyka...). Ludziom znudziły się sterylne, bezbłędne wykonania, bez oddechu wykonawcy, bez szmeru palców przesuwanych po strunach,odgłosu klapek saksofonu, itd. Myślę, że przekładając to na "język" lornetek to jest to odwrót coś jakby od Swarovision do Dialyt... Kiedy robi się współczesne nagrania muzyki w stylu lat 60, 70, to używa się instrumentów, wzmacniaczy, magnetofonów z tamtego okresu, a nie jak w latach 90 robione to było na procesorach dźwięków imitujących oryginalne brzmienie. W Polsce analogicznie muzycy rockowi skupują stare Defile "skrzypcówy" żeby uzyskać prawdziwe brzmienie bigbitowe (sam mam 2 takie:) Taka ciekawostka, synowie J. S. Bacha wstydzili się jego "przestarzałej" polifonicznej muzyki (byli przedstawicielami nowoczesnego wówczas stylu homofonicznego) tak, że pobliscy rzeźnicy pakowali mięso w Dzieła Wielkiego Mistrza... Nowe dobre, stare złe...:)
 
 
3mnich 
Entuzjasta



Pomógł: 4 razy
Posty: 697
Wysłany: Nie 05 Lip, 2020   

A może jest też tak, że dla każdego pokolenia "stare" też jest czymś "nowym", jeśli nie mieli wcześniej z tym do czynienia....
Nie jestem przekonany, że stare gitary elektryczne brzmią lepiej...
Co w ogóle znaczy lepiej.... ? Tym bardziej, że każdy słyszy inaczej.
Owszem, słyszałem osobiście, jak akustyk Martin D45 z przed ponad pół wieku, bardziej pieścił moje uszy od współczesnej wersji tego modelu. Ale to są pojedyńcze przypadki.
Dobrze wykonany współczesny instrument też jest ok, tym bardziej, jak popracuje kilka lat i wszystkie elementy instrumentu się dobrze poukładają.
W lornetkach nie ma tej zależności, albo jest dobra od samego początku, albo nie.
 
 
Wiking69 
Optyczny


Pomógł: 12 razy
Posty: 2030
Wysłany: Nie 05 Lip, 2020   

Gdybym miał wybrać uniwersalny zestaw na każdą okazję , wybrałbym dwa starsze Zeissy z drugiej ręki ... Zeiss 6x30 B Oberkochen Military ( już go mam ) oraz Zeiss 20x60 S z mechaniczną stabilizacją obrazu ( chciałbym go mieć ) . A teraz proszę mi pokazać współczesne odpowiedniki tych lornetek z najnowszymi powłokami :) .
 
 
adaher 
Entuzjasta



Pomógł: 3 razy
Posty: 729
Skąd: Śrem
Wysłany: Nie 05 Lip, 2020   

3mnich, szkoda, że się nie spotkaliśmy w Łochowie, byłoby o czym porozmawiać... :smile: Analogia nie jest oczywiście 1:1. Zgadza się, współcześnie produkowane gitary też są świetne, ale, za wysoką/najwyższą półkę obecnie trzeba zapłacić o Wiele więcej niż za te same modele kilka, kilkanaście lat wcześniej (analogia do lornetek) Przykłady można mnożyć np. Gibson es 175 10 lat temu można było kupić za ok 10tys. Dziś prawie dwa razy drożej i znowu ale... Porównywaliśmy z kolegą kilka egzemplarzy i wszystkie były gorsze, za to sygnowane modele wpadają lepiej, cena jednak kosmiczna!!! Podobnie ze znakomitą serią Godin multiac. Posiadem kilkunastoletni egzemplarz SA i znowu współczesnych odpowiedników nawet nie ma co obok siebie stawiać, Dużą klasę niżej... Z wpływem starzenia się drewna na brzmienie w gitarach elektrycznych jest podobnie jak ze skrzypcami.(zwłaszcza w gitarach typu Strat i Tele.) Inaczej jest w gitarach klasycznych tu jest odwrotnie moja lutnicza 12 letnia brzmi sporo gorzej niż na początku (taka smutna zasada...) Temat ogólnie skomplikowany. Ja miałem jednak na myśli raczej samą filozofię twórców. Kiedyś wszystmie Martiny były doskonałe, a teraz robi się sporo masowego paździeża, który oprócz wyglądu i nazwy nie ma NIC wspólnego z "prawdziwymi" Martinami (obecnie poszukuję om 28)! Podobnie z chińskimi Fenderami, Ibanezami itp. Ogólnie bardzo łatwo jest teraz kupić tanio BARDZO słabą gitarę (taką chochlę gitarową) i tu widzę bezpośrednią analogię do lornetek. Ale też można i za to i za to zapłacić kupę pieniędzy i mieć dzieło sztuki!:)
 
 
3mnich 
Entuzjasta



Pomógł: 4 razy
Posty: 697
Wysłany: Pon 06 Lip, 2020   

adaher,
przypuszczam, że będzie jeszcze okazja spotkać się przy okazji optycznych event-ów.
Do Twojej wypowiedzi dodałbym jeszcze moje obserwacje dotyczące korelacji pomiędzy"energią" użytkownika instrumentu, a samym instrumentem. Marek Napiórkowski często wspomina, że podstawa brzmienia jako całości ( instrument + nagłośnienie + efekty ) to sam muzyk i jego indywidualna wrażliwość. Sama zmiana rodzaju kostki już sporo wprowadza. Dobry muzyk może wydobyć coś znaczącego z przeciętnej gitary. Są artyści i rzemieślnicy.... :cool:
 
 
Wiking69 
Optyczny


Pomógł: 12 razy
Posty: 2030
Wysłany: Wto 07 Lip, 2020   

Podobno w przedmiotach zostaje energia ludzi którzy je dotykali . Jeżeli to prawda , to instrumenty muzyczne na których grali genialni artyści powinny być bezcenne :) .
 
 
adaher 
Entuzjasta



Pomógł: 3 razy
Posty: 729
Skąd: Śrem
Wysłany: Wto 07 Lip, 2020   

Genialni artyści najczęściej grają na genialnych instrumentach... :smile: Choć jest coś takiego jak "rozgrywanie" instrumentów i te rozegrane przez wirtuozów będą grały pięknie...
3mnich, Marek Napiórkowski wie co mówi i wie co gra :smile:
Nie wszyscy docenią obraz jaki daje doskonała lornetka, ale jednak ten obraz widzą. Z grą na instrumentach jest gorzej, bo nawet najlepszy w nieodpowiednich rękach nie zabrzmi tak jak może...
 
 
3mnich 
Entuzjasta



Pomógł: 4 razy
Posty: 697
Wysłany: Wto 07 Lip, 2020   

Tak, muzyka, w przeciwieństwie do polityki jest szczera.
Potrafisz grać, albo nie.
Mój dawny Mentor Andrzej Kurylewicz mawiał: nie jest tak ważne jak dobrze grasz, ważne jest, co czujesz, kiedy grasz... :cool:
 
 
TomPL2 
Optyczny


Pomógł: 26 razy
Posty: 1271
Skąd: Z Warmii
Wysłany: Czw 09 Lip, 2020   

adaher napisał/a:
Genialni artyści najczęściej grają na genialnych instrumentach... :smile: Choć jest coś takiego jak "rozgrywanie" instrumentów i te rozegrane przez wirtuozów będą grały pięknie...
3mnich, Marek Napiórkowski wie co mówi i wie co gra :smile:
Nie wszyscy docenią obraz jaki daje doskonała lornetka, ale jednak ten obraz widzą. Z grą na instrumentach jest gorzej, bo nawet najlepszy w nieodpowiednich rękach nie zabrzmi tak jak może...

Jest jeszcze gorzej - nie wszyscy słyszą czy ktoś pięknie gra czy kaleczy...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FIsilverBrown v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne

forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze. Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych. Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy, a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania. Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk. Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 14