Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Binokularnik, Jestem zmysłowcem wzrokowcem. Poszukiwanie perfekcyjnego obrazu to coś, co zakodowało się w moim mózgu. Prawdopodobnie winna jest fotografia, którą uprawiałem wiele lat przyjemnościowo i zawodowo (choć nie pełnoetatowo). Zdjęcia typu street i wiele reportażowych akceptowałem, gdy były lekko niedoskonałe technicznie, bo liczyła się bardziej chwila i opowieść. Natomiast zdjęcia do kalendarzy i inne, w których jakość obrazu była nie mniej ważna od treści, musiały być zawsze żyletkami. Można powiedzieć, że przez to jestem zepsuty, ale jest to zepsucie przyjemne, któremu jest w stanie zadość uczynić lornetka o obrazowaniu wybitnym.
Czyli, wygląda na to, że serią lornetek Pure NL firma Swarovski osiągnęła szczyt możliwości jeśli o turystyczne lornetki analogowe chodzi i niczego już za bardzo nie da się poprawić w kwestii jakości obrazu, wielkości pól, kontroli aberracji i co najwyżej możemy oczekiwać w przyszłości jedynie zmian kosmetycznych dotyczących np. wagi, innych (być może lepszych) powłok, fajniejszej torby itp.
Miałem na myśli założenia konstrukcyjne, ale jeśli chodzi o format to ja bym był kontent z modelu Pure NL 5x25 z polem 15.5 stopnia jak u Visionkinga
…za...hmm...2500
Wolałbym NL 5x32 do obserwacji nocnego nieba bez statywu , większa źrenica wyjściowa to większy komfort obserwacji i w dzień i w nocy . Poza tym obawiam się że NL 5x25 byłaby zbyt szczupła żeby ją pewnie i stabilnie trzymać . Ale za to NL 5x25 byłaby idealną lornetką dla dzieci , tylko kto da dziecku prezent za kilka tysięcy którego nie można upuścić . Chociaż dzieciaki mają tak drogie smartfony ...
Binokularnik, Ciekaw jestem, czy Zeiss odpowie na NL czymś rewolucyjnym, bo ich SF ma już parę lat, a jest już teraz niewiele mniej wybitny od NL. SF ma nawet wg mnie pewną przewagę nad NL, tj. 1,5 m minimalnej odległości, co przy prawie idealnej ostrości trzymanej do samej diafragmy daje cudowne obrazy z bliska. Zatem SF polecałbym może nawet bardziej od NL obserwatorom owadów.
Z drugiej strony Zeiss nie ma flagowego SF z powiększeniem 12x, a ja, pisząc o NL, zachwycam się właśnie dwunastką, jakiej nie ma żadna konkurencja. W klasie 8x i 10x można wybierać między NL i SF, i ewentualnie L Noctividem, ale 12x w wykonaniu Swarovskiego to jest szczyt szczytów.
Jeśli widziałbym pole do poprawy w NLach, to może jeszcze lepsza kontrola odblasków na samym dole pola, co czasem widać na ciemnych obiektach pod jasnym niebem (zmierzch, świt).
ja, pisząc o NL, zachwycam się właśnie dwunastką, jakiej nie ma żadna konkurencja. W klasie 8x i 10x można wybierać między NL i SF, i ewentualnie L Noctividem, ale 12x w wykonaniu Swarovskiego to jest szczyt szczytów.
Skoro tak, to w nawiązaniu do tytułu tego wątku i biorąc pod uwagę to co wcześniej napisałeś, podjąłeś słuszną decyzję kupując tę lornetkę.
Pozdrawiam
Poza tym obawiam się że NL 5x25 byłaby zbyt szczupła żeby ją pewnie i stabilnie trzymać . Ale za to NL 5x25 byłaby idealną lornetką dla dzieci ...
To nie jest prawda, że małe lornetki nie nadają się dla dorosłych. Może na początku wydają się trochę niewygodne ale, przy odrobinie dobrej woli, można się przyzwyczaić i korzystać z nich bez problemów.
PS 1. Czasem słyszę opinie, że harmonijka ( organki ) ustana to nie jest poważny instrument muzyczny tylko zabawka dla dzieci co nie jest prawdą. A co sobie myślę o osobach, które tak twierdzą? …hmm …. może lepiej niech to pozostanie moją tajemnicą.
PS 2. Visionking znalazł sposób na wykonanie "poważnej i dorosłej" lornetki w ramach formatu 5x25
Mam siedem harmonijek ustnych , chyba za dużo oglądałem westernów . Mam też mini lornetkę Canona 5x17 FC i malutkiego Swarovskiego 8x20 B . Ale dopiero kiedy biorę do ręki Zeissa Marine 7x50 B/GA T* , to czuję że mam lornetkę .
Te najmniejsze lornetki są jak koła zapasowe w samochodach . Trzeba przynajmniej jedną mieć , tak na wszelki wypadek . Są to jednak tylko dojazdówki . Ale chyba nikt nie ma wątpliwości że do długich i komfortowych obserwacji trzeba mieć jednak coś większego .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 14
) ustana to nie jest poważny instrument muzyczny tylko zabawka dla dzieci co nie jest prawdą. A co sobie myślę o osobach, które tak twierdzą? …hmm …. może lepiej niech to pozostanie moją tajemnicą.
. Mam też mini lornetkę Canona 5x17 FC i malutkiego Swarovskiego 8x20 B . Ale dopiero kiedy biorę do ręki Zeissa Marine 7x50 B/GA T* , to czuję że mam lornetkę .