Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Witam,
Do tej pory czasem czyściłem moją kowę bdiixd metodą: "dmuch-pędzel-chuch-pędzel" i nigdy nie używałem szmatki… bo się boję. Obiektywy są ok, ale jeśli chodzi o okulary to coś mi się tu nie podoba. Pomyślałem sobie, że może warto by je przeczyścić z użyciem płynu czyszczącego. Ponieważ mam jeszcze Terrę ed, zastanawiam się nad kupnem zestawu do pielęgnacji firmy Zeiss. Czy można bezpiecznie użyć płyn Zeissa do czyszczenia kowy? Obie firmy chwalą się powłokami hydrofobowymi, każda nazywa je po swojemu, ale niczego konkretnego nie można się dowiedzieć odnośnie różnic lub podobieństw między nimi jeśli o stronę „chemicznofizyczną” chodzi.
pozdrawiam
Pomógł: 48 razy Posty: 908 Skąd: Pogórze Kaczawskie
Wysłany: Pon 06 Gru, 2021
Po pierwsze, pomimo różnych kolorów powłok wszystkie firmy wykonują je tą samą metodą (tyle tylko, że przy użyciu różnych minerałów), więc nie ma przeszkód aby płynami Zeissa czyścić lornetki innych marek - i vice versa.
Po drugie powłoki są rodzajem szkła, są to minerały nanoszone poprzez odparowanie i kondensację na elementach optycznych w bardzo wysokiej temperaturze. Są więc w dużym stopniu odporne na ścieranie. Z obserwacji starych ruskich lornetek latami "ciaranych" przez myśliwych wiem, że nie tak łatwo zetrzeć powłoki - choć lepiej uważać.
Po trzecie powłoki lornetek wykonywane są tą samą metodą co na okularach korekcyjnych, nie ma więc co demonizować i można używać do czyszczenia szkieł preparatów "okularowych".
Pomógł: 48 razy Posty: 908 Skąd: Pogórze Kaczawskie
Wysłany: Pon 06 Gru, 2021
Dodam jeszcze, że problemem zazwyczaj jest tłuszcz, zarówno ten pochodzący od użytkownika (od strony okularów) jak i ten ze smogu. Do niego przyczepia się natomiast kurz i większe stałe cząstki. Czyszczenie tak zabrudzonych powłok "na sucho" szmatką (choćby najlepszą firmówką) może robić mikrorysy na powłokach. Dlatego też jak problem zanieczyszczeń jest widoczny warto użyć specjalistycznego płynu lub też jednorazowej wilgotnej chusteczki. Ja używam Zeissowskich, np https://fotojoker.pl/produkt/zeiss-chusteczki--sciereczka-z-mikrofibry-do-czyszczenia-zeiss-2096-687 . Są nasączane specjalistycznym płynem odtłuszczającym, trzy dyszki to nie majątek a starczą na rok i do lornetek i do okularów.
Jak byś miał jeszcze wątpliwości to chętnie pomogę.
Dodam jeszcze, że problemem zazwyczaj jest tłuszcz, zarówno ten pochodzący od użytkownika (od strony okularów) jak i ten ze smogu.
Jak byś miał jeszcze wątpliwości to chętnie pomogę.
Chyba o ten tłuszcz chodzi…
Soczewki okularów, gdy na nie spojrzę „na wprost” są ok, ale pod kątem tak jakby…hmm…. kolorowo opalizują? Podobne zjawisko widziałem patrząc na plamę oleju rozlaną na asfalcie i na kałużę na stacji benzynowej. Pędzlowanie tego nie usuwa jedynie zmienia konfigurację kolorowych esówfloresów.
PS. Na Twoją chętną i skuteczną pomoc zawsze można liczyć
pozdrawiam
w starych rosyjskich lornetkach nanoszony był na zimno - fluorek magnezu :MgF₂ i łatwo go było "nagryźć" prze pocieranie zwykła koszulą .
Nie chodzi o to by "zdjąć" naniesione warstwy ...
małe mikro ryski są już bólem w oku każdego wytrawnego obserwatora a ilość ich nawet przy zachowanych warstwach nie jest pożądana i kończy się generalnie: spadkiem sprawności odblaskami ,etc.
Ogólnie - przez lornetkę należy patrzeć a nie szukać mini zabrudzeń, etc.
"częste mycie skraca życie" - tego należy się trzymać.
Chyba o ten tłuszcz chodzi…
Soczewki okularów, gdy na nie spojrzę „na wprost” są ok, ale pod kątem tak jakby…hmm…. kolorowo opalizują? Podobne zjawisko widziałem patrząc na plamę oleju rozlaną na asfalcie i na kałużę na stacji benzynowej. Pędzlowanie tego nie usuwa jedynie zmienia konfigurację kolorowych esówfloresów.
Ja uzywam Hama Lens Pen na tego typu zanieczyszcenia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 14