Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

optyczne.pl forum.optyczne.pl  
•  FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy  •  Statystyki  •  Rejestracja  •  Zaloguj  •  Galerie  •   Ulubione tematy

----- R E K L A M A -----



Poprzedni temat :: Następny temat
Vortex Triumph 10x42
Autor Wiadomość
Kot72 
Rozmowny
Kot72


Pomógł: 2 razy
Posty: 435
Wysłany: Wto 23 Kwi, 2024   

O.K. zrozumiałem :wink: . Jakby co to posiadam odpowiedni kluczyk . Gdybyś był w stanie podrzucić
to możemy spróbować to dokręcić .
 
 
Reklama

Pomógł: 0 razy
Posty: 1
Skąd: Optyczne.pl






Binokularnik 
Entuzjasta
Binokularnik


Pomógł: 3 razy
Posty: 545
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 23 Kwi, 2024   

Kot72, wielkie dzięki!, ale ta śruba jest wkręcona na maxa i chyba trzeba by było ją wykręcić i, tak jak radziłeś, dołożyć podkładkę…gra niewarta świeczki mz. Ale jeszcze raz dziękuję :smile:
 
 
Kot72 
Rozmowny
Kot72


Pomógł: 2 razy
Posty: 435
Wysłany: Wto 23 Kwi, 2024   

Spróbować zawsze warto bo i tak już gorzej nie będzie . Czasem 1/10 obrotu czyni cuda .
 
 
Binokularnik 
Entuzjasta
Binokularnik


Pomógł: 3 razy
Posty: 545
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 23 Kwi, 2024   

Ok, może będzie kolejne, warszawskie spotkanie lornetkowe to podjadę i będziemy kombinować :smile:
 
 
Kot72 
Rozmowny
Kot72


Pomógł: 2 razy
Posty: 435
Wysłany: Wto 23 Kwi, 2024   

Tak myślę że w fabryce mogli dodatkowo zabezpieczyć gwint jakimś klejem . Pozornie śruba wydaje się wkręcona na maxa i ani drgnie ale sam docisk jest już słaby .
 
 
zadra 
Uczestnik
nowy szukacz


Posty: 80
Skąd: skątowni
Wysłany: Wto 23 Kwi, 2024   

Binokularnik napisał/a:
Kot72, wielkie dzięki!, ale ta śruba jest wkręcona na maxa i chyba trzeba by było ją wykręcić i, tak jak radziłeś, dołożyć podkładkę…gra niewarta świeczki mz. Ale jeszcze raz dziękuję :smile:


Wiem, że generacja i typ lornetki zupełni einny, ale podkladki dokładałem pod mostki sotem'a i PORST'a. Taka cienka taśma, że docinałem z cienkiej taśmy miedzianej nożyczkami od paznokci ;) .
To wystarczyło, żeby prawie zablokować możliwość rozkłądania okularów..
 
 
zadra 
Uczestnik
nowy szukacz


Posty: 80
Skąd: skątowni
Wysłany: Wto 23 Kwi, 2024   

Kot72 napisał/a:
zadra, to jest normalne . W każdej lornetce będzie taki efekt.

Być może, ale pierwszy raz doświadczyłem tego aż tak "namacalnie" .
Sprawdzę na innych jak to wygląda.

Znam budowę lornetki, mam też wyobraźnię, ale nigdy mi sięto aż tak bardzo w oczy nie rzuciło.
Z drugiej strony - ciekawe na jakąodległość lornetki są kolimowane, skoro oczekujemy ostrości i pojedynczego obrazu od 10m do nieskończoności.. Nawet gdyby kolimować na 1000m to przy nieskończoności, jakieś gwiazdy czy księzyce lub odległe obiekty i tak byłyby widziane podwójnie :)
 
 
Binokularnik 
Entuzjasta
Binokularnik


Pomógł: 3 razy
Posty: 545
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro 24 Kwi, 2024   

Kot72 napisał/a:
Po 10x42 oczekiwał bym pola 75-80% . Jeśli to faktycznie 65% plus wyraźne aberracje to lepiej było kupić inną lornetkę . Z mniejszym polem ale lepiej skorygowaną .

Też tak uważam, duże pole – mimo że nie do końca (czyt. po brzegi) dobrze skorygowane, może robić (i często robi) dobre wrażenie…ale tylko na początku. Wraz z upływem czasu entuzjazm słabnie, miast patrzeć przed siebie rozglądamy się na boki i „kontemplujemy” te przybrzeżne bohomazy, które z coraz większą natarczywością dają o sobie znać.
 
 
Jan55 
Optyczny
amator


Pomógł: 45 razy
Posty: 2546
Skąd: Kraków i okolica
Wysłany: Sro 24 Kwi, 2024   

Kot72 napisał..."Po 10x42 oczekiwał bym pola 75-80% . Jeśli to faktycznie 65% plus wyraźne aberracje to lepiej było kupić inną lornetkę . Z mniejszym polem ale lepiej skorygowaną "

Tylko za lepiej skorygowaną lornetkę trzeba zapłacić, co najmniej, kilka razy więcej niż 2000 zł, a i to nie gwarantuje, że wielkość ostrego pola i AC będzie, dużo lepiej skorygowana. Nie zaczynajmy popadać w paranoję AC, bo to jedna z najtrudniejszych cech, do skorygowania w optyce, tym bardziej, nie można oczekiwać tego w optyce niższej i średniej klasy, bo nawet w wysokiej klasie nie jest skorygowana w 100%.
Trzeba pamiętać też o tym, że każda ocena cech optycznych danej lornetki, jest oceną subiektywną, bo każdy ma inny wzrok i widzi to co chce widzieć, a to nie koniecznie, pokrywa się z widzeniem i oceną widzianego obrazu przez inne osoby :wink: , do tego dochodzi to, o czym wiemy nie od dzisiaj, duży rozrzut jakościowy, ( słaba albo brak, kontrola jakości) :cry: pomiędzy poszczególnymi egzemplarzami danej serii, danej lornetki, zwłaszcza w niższej i średniej klasie lornetek, co czyni, w dzisiejszych czasach, zakup dobrego egzemplarza lornetki, "loterią szczęścia" :mrgreen: .
 
 
zadra 
Uczestnik
nowy szukacz


Posty: 80
Skąd: skątowni
Wysłany: Sro 24 Kwi, 2024   

Odważę się zrobić porównanie aktualnych lornetek.
Porównanie o tyle trudne, że porównuję aperyturę 10x42 do 8x42 jaki i dlatego, że porównuję klasę średnią do średniej - wyższej (przynajmniej tak mi się wydaje)

Do porównania staje KOWA BDII 10x42 XD oraz Nikon Monarch HG 8x42.

Chyba Was nie zdziwi, że już na samym początku mogę napisać, że Nikon jest lepszy pod każdym względem prócz powiększenia, jeśli bralibyśmy pod uwagę, że większe powiększenie jest lepsze bo przecież wcale nie musi tak być..

Kilkukrotnie wybrałem się w teren na porównywanie czasem sam, czasem z kimś kto nie był zaznajomiony ani z cenami ani z aperyturą urządzeń tylko dlatego, żeby później odpytać o odczucia.
Zawsze jednoznaczne wskazanie na wyższość Nikona wynikająca z różnych walorów.
Córka powiedziała, że łatwiej jej jest wyostrzyć obraz, oraz skorygować prawy okular, kolega (za innym podejściem) określił, że obraz jest znacznie lepszy bardziej ostry i dokładny jak również dostrzegł dużo mniej nieostrości w obrazie (w zasadnie nie widział nieostrości), dla Kowy zauważył, że nie ostrzy tak dokładnie nawet w centrum obrazu, dodatkowo obszar większej nieostrości wg niego to jakieś 70% od centrum. Również jednoznacznie wskazał Nikona jako całościowo lepszą lornetkę.

Moje wrażenia? Im częściej porównuję z Kową, tym mniej zadowolony jestem z obrazu Kowy.
Pierwsze porównanie wykonałem nocą, na spokojnie - miałem możliwość na terenie zakładu pracy pooglądać okolice. Zamelinowałem się a że był spokój bo czas nieprodukcyjny, to korzystałem z okazji..
Z oddali było widać osiedla (oddalone o jakiś kilometr może dwa ), światła na budynkach oraz niektóre podświetlone okna, same jasne fasady budynków również dobrze widoczne na ciemnym tle nieba/
Przeczesując na zmianę obiema lornetkami ten obszar cieszyło mnie większe pole nikona, powiększenie nie miało dużego znaczenia..
Wówczas zacząłem widzieć rożnice w obrazie.
Kowa mimo iż większe powiększenie nie pozwalała dostrzec szczegółów które od razu były widoczne przez nikona o mniejszym powiększeniu.
To nikon pozwalał zobaczyć drobne szczegóły a dopiero po ich znalezieniu mogłem przez kowę potwierdzić ich istnienie i troszkę lepiej się przyjrzeć korzystając z powiększenia.

W jednym z okien jakiś szpros albo przeciągnięta linka - nikon widział a kowa nie dostrzegła, gałęzie w niodległych drzewach - nikon a kowa początkowo jako całość, zalany obszar lekko ciemnej masy poszarpany na zewnątrz ...
Szczytem był moment, gdy refleksy słabego światła widzianego przez kowę nikon rozpoznał jako ptaka kontrolującego obszar trawiastego pola oddzielającego firmę a osiedle.

Pierwotnie przez kowę myślałem, że jadące w dużej odległości auta dają leciutkie refleksy po trawie więc bardzo zdziwiłem się, gdy nikon ukazał mi sowę..
Sowa patrolowała obszar łąki latając około 2 m nad gruntem. Każdy jej nagły zwrot, każdy powietrzny manewr był tym lekkim refleksem błędnie przez kowę mi przedstawionym.
KAżdy zwrot w locie ukazywał jaśniejsze upierzenie skrzydła i podbrzusza ptaka. Mogłem rozpoznać, czy leci w prawo, lewo czy w moim kierunku i jaki manewr aktualnie ptak wykonał - czy tylko lekki zakręt, czy pełen zwrot czy "atak" na jakiegoś gryzonia..

Mimo ciemności (nie egipskie, bo poświata z dwu stron, od osiedla i od firmy rozbijały ciemność) nikon pozwolił cieszyć się z widoku latającej sowy a utrzymanie ptaka w polu lornetki nie nastręczało żadnych problemów, było tak naturalne, że nie wymagało wytężąnia wzroku czy myślenia w co się dzieje po aktualnym powietrznym zwrocie.
Gdy już wiedziałem że mam sowę nad łąką, to i kową próbowałem ptaka gonić. Tu już nie było łatwo, bo dawałem się zwodzić i trochę musiałem męczyć oczy i mózg aby domyślać się z aktualnej sytuacji.

W poniedziałek w ciągu dnia nad zalewem jakeś kaczki, inne ptaszki ludzie z psami itp..
Każdorazowo nikon ma przewagę. Tak w jakości obrazu jak też w przekazaniu jedwabnych błysków upierzenia kaczuszek, trochę inny, ładniejszy zielonkawy kolor na głowie i szyjach, wyraźniejsze piórka, obraz naturalny i pełny..
Kowa w ciągu dnia nie odbiegała mocno a centrum pola, ale jednak inaczej ukazywała kolor, mimo chmur w przebijających lekko promieniach pokazywała AC na liściach pobliskich drzewek parkowych (nikon jeszcze nie abberrował), pobłyski światła na wodzie przez nikona były ładniejsze.
Dziś rano wracając z nocki kolejny raz przeglądałem okolice przez obie lornetki.
Tu ponownie - nikon pozwolił dostrzec zająca w odległej miedzy schowanego i dopiero później kowa potwierdziła jego obecność, mimo iż to od Kowy każdorazowo zaczynam przeglądanie terenu.
Ptaki trudniej w kowie złapać i utrzymać a kadrze, bo wiadomo, powiększenie+pole widzenia a obraz w kierunku światła/słońca jednak znacznie gorszy..

Genaralnie obraz z Nikona pełniejszy, płynny i wyraźny. Pozytywnie zwarty w obudowie i przekazany odbiorcy w sposób łatwy do przyjęcia bez nachalności, bez przekłamań i wymuszenia.

Nie znalazłem w Nikonie nic czego mógłbym się przyczepić oprócz bardziej miękko pracującej śruby ostrzenia centralnego. Sklepowy nikon chyba chodził trochę ciężej.
Tu śruba chodzi bardziej miękko ale z takim samym oporem i bez nagłych przycięć, albo zmiany oporów obrotu.

Jak już powyższego opisu wynika, NIkon u mnie wygrał z Kową.
Trochę szkoda, że Nikon 10x aktualnie kosztuje ponad 4tys zł bo to o 1/4 wartości za dużo dla mnie.
Kowa pójdzie do zwrotu, kosztowała 700złotych mniej od nikona który nawet w moich oczach optycznego laika daje obraz dużo lepszy mimo mniejszego powiększenia.

Pamiętacie początek tematu? Pytałem o lornetki w kosztach 2000zl ?
Wówczas sam nie potrafiłem sobie odpowiedzieć czy ta kwota ma być na jedną czy dwie lornetki. Teraz po tych wielu postach, wymianie myśli i różnych testach, kontrolach i przemyśleniach jestem gotów dołożyć do tych 2000zł prawie 50% aby mieć w posiadaniu nikona monarcha hg 8x42...

Być może istnieje inna lornetka jeszcze lepsza i dająca równie pozytywne odczucia z obserwacji co ten nikon ale ja takiej nie odnalazłem, nikt mi nie dał w rękę i powiedział : patrz, tu jest coś lepszego i tańszego..
Są w sprzedaży różne lornetki ale nie można mieć jednocześnie kilku przy sobie...
Co najważniejsze dla mnie, to na razie nie znalazłem AC w tej lornetce, ale też nie było jasnego kontrastowego nieba czy takich możliwości żeby szukać abberracji..

Jeśli faktycznie Nikon u mnie zagości, to następną lornetką musiała by być jakaś 12x
Już boję się szukania i testów bo chyba mam określone upodobania i oczekiwania..
 
 
Soniak10 
Optyczny
A700, X-S1, G90



Pomógł: 19 razy
Posty: 1078
Wysłany: Sro 24 Kwi, 2024   

zadra napisał/a:
następną lornetką musiała by być jakaś 12x
Też uważam, że jeżeli już się posiada lornetkę 8x, to najlepszym uzupełnieniem jest coś klasy 12x, a w mniejszym stopniu 10x.
Ze swojej strony z czystym sumieniem mogę polecić Vortexa Vipera HD 12x50, jako użytkownik takiegoż właśnie. Nie wiem, jakie miałbyś preferencje w stosunku do takiej 12x, ale ja się przekonałem, że dzienne obserwacje turystyczno-przyrodnicze są raczej mało wymagającą dziedziną zastosowania lornetek i nie ma sensu przepłacać za topowe super modele o wyśrubowanych parametrach. Co innego profesjonaliści, ale do amatorskich obserwacji, nawet częstych, z nawiązką wystarczy sprzęt za ~2000-4000 PLN. Kwestia tylko, żeby wybrać model, który najlepiej "leży w ręku i przy oku" właścicielowi.
  
 
 
Kot72 
Rozmowny
Kot72


Pomógł: 2 razy
Posty: 435
Wysłany: Sro 24 Kwi, 2024   

A widzisz . Doceniłeś format 8x42 :wink: Nie wiem czemu uczepiłeś się kurczowo tych dziesiątek . Oczywiście można mieć jako dodatkowe powiększenie ale do użytku domowo - spacerowego 8 x to podstawowy sprzęt . Pa , pa Kowo :oops:
 
 
_Tomek_ 
Maniak


Pomógł: 14 razy
Posty: 763
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro 24 Kwi, 2024   

No i przewaga Nikona nad Kowa w śledzeniu sowy nocą nad łąką to też wynika z raczej z parametrów niż jakości optyki. Zadra, chyba nie ma co żałować, że nie masz MHG 10x42, ósemka jest bardziej uniwersalna - na dzień i na noc. Ja ósemke 42 mm uzupełniłem dzienną 10.5x44, bo 12x to dla mnie za dużo, ale Ty byłeś z dwunastki zadowolony, więc może wybierzesz inaczej.
 
 
Mechooptyk 
Rozmowny


Pomógł: 1 raz
Posty: 207
Wysłany: Sro 24 Kwi, 2024   

O, fajna dyskusja na temat użyteczności lornetki 8x42. :) Ileż to razy walczyłem z przeróżnymi ptasiarzami i obserwatorami przyrody w ogóle, którzy z pogardą patrzyli na ósemki. Na ogół moje argumenty przemawiające za ósemką jako pełnoprawną, a nieraz nawet lepszą alternatywą w stosunku do dziesiątki do nich i tak nie docierały. Powiększenie über alles i basta. ;-) Dla mnie ósemka jest bardziej uniwersalna, bo jako człowiek łażący bardzo często po lasach więcej zyskuję z większego pola niż z większego powiększenia. Prócz tego chodząc po górach doceniam większą stabilność ósemki. Nie bez znaczenia jest też większe pole przy podziwianiu panoram. No i mniej muszę się nakręcić ustawiając ostrość, a to dzięki większej GO w 8x42. Same zalety i tylko trochę mniejsze powiększenie - w praktyce rzecz mało istotna, bo w większości sytuacji nie jest na tyle małe w stosunku do powiększenia 10x żeby tracić możliwość identyfikacji cech obserwowanych ptaków czy ssaków. Strasznie polubiłem się z Geco 8x42 i lornetka ta stała się moją podstawową. W aucie wożę stale Svbony SV202 10x50, ale dla mnie ta lornetka uniwersalnością nie może równać się z Geco. Jakością optyki zresztą też. :-) Zdecydowanie większa AC, częściej łapie odblaski i dla mnie ciut małe oddalenie źrenicy wyjściowej. Niby tylko 1 milimetr różnicy (w Geco ER 18 mm, w Svbony ER 17 mm), ale patrząc przez Svbony muszę mocno naciskać muszlami na swoje okulary żeby widzieć całe pole. W Geco tego problemu nie mam. Ech, żebym znalazł sensowną dziesiątkę z ER w granicach 18-20 mm za mniej niż 1000 zł, to bym ją kupił w celu wożenia stale w aucie. Szkoda mi trochę narażać Geco 8x42 na gigantyczne skoki temperatur. ;-)
  
 
 
zadra 
Uczestnik
nowy szukacz


Posty: 80
Skąd: skątowni
Wysłany: Czw 25 Kwi, 2024   

Kot72 napisał/a:
A widzisz . Doceniłeś format 8x42 :wink: Nie wiem czemu uczepiłeś się kurczowo tych dziesiątek . Oczywiście można mieć jako dodatkowe powiększenie ale do użytku domowo - spacerowego 8 x to podstawowy sprzęt . Pa , pa Kowo :oops:

początkowo 10x miała być uzupełnieniem PORST'a 8x30 - nie chciałem dublować powiększeń a dodatkowo patrząc na rynek widać przewagę ilosciową lornetek z tym powiększeniem a zatem też większa możliwość wyboru bo więcej dostępnych.
Podobnie jak więcej jest lornetek 10x to mniej pojawia się powiekszeń 7-o krotnych i mniejszych.

Rynek stał się mniej różnorodny a i tak większość średniej klasy robione jest w centrum Azji, więc ta różnorodność chyba z tego wynika.
Z jednej fabryki wyjeżdżają produkty różnych marek o tej samej aperaturze z trochę innymi powłokami, czy dodatkowymi wymaganiami danego europejskiego (np) producenta.

Tak więc do wziecia "produktu" skusiła mnie cena natomiast lornetka okazała się dla mnie na tyle dobra, że cena już tak bardzo nie przeszkadza.
Może podobnie świat widać przez Nikona M7 albo Geco lub GPO ale ten pierwszy ma inną obudowę i chyba optycznie trochę słabszy a dwa pozostałe niewiele tańsze, ale trochę cięższe i z mniejszym polem.

Oczywiście to nie jedyni kandydaci, ale ileż można testować i w ramach testów kupować z myślą o odsyłaniu kolejne produkty ?

Aktualnie jak już wyżej pisałem nikon jest dla mnie najlepszą lornetką na jaką sobie moglem pozwolić i nie znalazlem w jiej typowych wad ktore u wczesniejszych wybijaly się na pierwszy plan i przeszkadzały a jeśli będzie mi brakowało przybliżenia, to będę Was znowu męczył z pytaniami laika.
Może poszukam jakiejś małej 12x30/40 albo lunety która pozwoli przyjrzeć się z bliska obiektom zauważonym w Nikonie.. Może jakieś zdjęcia przez taką lunetę da się na szybko telefonem robić..

Teraz muszę się cieszyć z tego co mam i ja razie uważam, że Nikon MHG 8x42 za 2900zł to dobry jakościowo i cenowo wybór.

Pewnie

Przyznać też muszę, że do TEJ konkretnej lornetki (8x42 HG) zachęciła mnie cena.
Oczywiście zachęta chwilowa, bo tłumaczyć można sobie, że kupię i ewentualnie oddam - mam 14dni na decyzję..
Wcześniej już przygladalem się Nikonom HG gdy ich ceny zostały obniżone jakieś 3 tygodnie czy miesiąc temu ale i tak 10x42 HG była w cenie jeśli dobrze pamiętam około 3400zł i więcej, dlatego gdy znalazłem ofertę z Krakowa za 8x42 w kwocie za jakieś 2890 jakiś czas po tej promocji i w sytuacji, gdy podobne jakoscią są i tak znacznie powyżej tych kwot długo się już nie zastanawiałem.
Teraz te lornetki są i tak znacznie droższe i chyba warte swoich cen, ale ponad 4tys zł to już dużo za dużo.
Pamiętam że optyka zawsze była droga. Aparaty foto były zawsze za drogie, lunety, lornetki itp zawsze były drogim sprzętem.
Aktualnie okulary mimo swojej prostej budowy również kosztują bardzo dużo..
Cóż-taki rynek, że szkło jest drogie a szkło dobrej i bardzo dobrej jakości drogie jest ponad miarę.
Mam nadzieję, że nie znudzę się nikonem i będę się nim cieszył do niedalekiej starości a później może ktoś odziedziczy dziadkową lornetkę tak jak ja po ojcu mechaniczne zegarki..
  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FIsilverBrown v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne

forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze. Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych. Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy, a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania. Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk. Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 14