Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wszelka elektronika to konieczność zasilania. A lornetki używa się w terenie, często w warunkach o dużej wilgotności, mrozie itp. W takich warunkach zasilanie szybko pada.
Przed rokiem napisałem na forum, że za kilka lat cyfrowe lornetki zaczną wypierać te obecne, pryzmatyczne. I już mamy pierwsze jaskółki, tyle, że oparte o matrycę z cyfrowego aparatu fotograficznego.
Moim zdaniem zamiast obiektywu będzie sensor, jak w wideoendoskopach.
Pryzmaty, zmora obecnych lornetek nie będą potrzebne. Drogie szkło, powłoki pójdą do lamusa.
Obraz będzie stabilizowany jak w obecnych aparatach fotograficznych.
Ostrość, jasność, kontrast, powiększenie ustawiane automatycznie lub ręcznie. Likwidacja dotychczasowych wad optycznych nie będzie żadnym problemem. Pole widzenia będzie szerokie i regulowane.
Lornetki będą leciutkie jak obecne cyfraki. Mogą być całkiem niewielkie.
Problemem może być monitor lub elektroniczny wizjer ale postęp jest tu tak szybki, że nie będzie raczej większych przeszkód.
Kto zechce, zrobi przez taką lornetkę zdjęcie lub nakręci film.
Podniósł się krzyk, że baterie nie wytrzymają itd.
Baterie/akumulatorki stosuje się w skrajnych warunkach atmosferycznych w latarkach, GPSach, komórkach, aparatach fotograficznych, broni palnej, celownikach, laserowych wskaźnikach celu, noktowizorach itp. i radzą sobie świetnie. Są małe, lekkie, długo trzymają. Lornetki nie będą tu wyjątkiem.
W dobrej, tradycyjnej lornetce muszą być duże pryzmaty, duże obiektywy, więc lornetka jest duża i ciężka, vide Fujinony FMTR-SX.
W XIX w. też nie wyobrażano sobie, że mogą być inne lornetki niż Galileusza.
Lornetki będą leciutkie jak obecne cyfraki. Mogą być całkiem niewielkie. [...]
Problemem może być monitor lub elektroniczny wizjer ale postęp jest tu tak szybki, że nie będzie raczej większych przeszkód.
Kto zechce, zrobi przez taką lornetkę zdjęcie lub nakręci film.
Guliwer, piękna wizja
Już widzę, jak po wycofaniu się Swarowskiego, Nikona, Leicy, Zeissa, Steiera i Fujinona z produkcji klasycznych lornetek, nagle ebay jest "wymiatany" z ostatnich egzemplarzy PRAWDZIWYCH lornetek.
I nawet jeśli Twój (czarny...) scenariusz się sprawdzi, po jakimś czasie przyjdzie ponownie "moda retro"; producenci uświadomią sobie, że nie ma to jak dobrze skorygowany obiektyw z płaskim polem, dobre, odpowiednio duże pryzmaty i szeroki okular.....
Wzdychajcie sobie do lornetek elektronicznych, dla mnie i tak rządzą EDG, Victory, FMTR i inne Tropicale
Takie lornetki to moze byc hit, ale do astronomii nie sprawdzi sie to prawie na pewno. Czy do ptakow nie wiem. W myslistwie tez nie bedzie mial racji bytu. Sprawdzi sie tylko w podgladactwie... a to spnie jest glowne zajecie nabywcow lornetek i wtedy bedzie to gadzet.
Sony wypuszcza lornetke cyfrowa, ale to strasznie ciezki grzmot (1,2kg). Okulary z zoomem i kamera to by bylo cos!
Poprzednio dobry byl Pentax digibino i takie cos kupilbym w ciemno, jesli by ta linie odswiezyli. Tyle, ze sama lornetka byla tam analogowa 7x17, a z nia sprzezony byl aparat. Mysle, ze takie konstrukcje hybrydowe maja wiecej racji bytu. Moje DB dzialalo na 2xAA kilka wyjsc w teren, ale prad zuzywalo tylko podczas robienia zdjec i nie korzystalem z zadnego wyswietlacza. Jesli EVIL Sony tez dalby rade wytrzymac na bateriach 2 dniowki obserwacyjne, to czemu nie.
Sama istota tych lornetek z autofokusem nie do końca jest zła zwłaszcza możliwość nagrywania.Pamiętamy wszyscy wyśmiewanie się z lustrzanek robiących filmy na rożnych forach ,a dziś to już standard i mało tego przyjęło się .Choć osobiście sceptycznie do tego podchodzę , nie sadze żeby w najbliższym czasie takie lornetki mogły konkurować ze normalnymi konstrukcjami.Coz czas zweryfikuje i zwyczajnie wyjdzie w praniu,może optyczni pokusza się o przetestowanie tej lornetki Sony
Dziwi mnie konserwatyzm P.T. Kolegów. Aparaty fotograficzne na klisze też zostały wyparte przez cyfrowe. Takie przykłady można pokazać w każdej dziedzinie techniki. Nie ma odwrotu od cyfrowej techniki, choćby malkontenci zaklinali, zaprzeczali i wyśmiewali.
Nie trzeba być jakimś geniuszem albo wizjonerem, żeby to wiedzieć.
O cyfrowych lornetkach pisze też Holger Merlitz .
Cytat:
Guliwer, skoro powłoki i obiektywy nie będą potrzebne to co dostarczy światło do detektora?
Soczewka obiektywu raczej zostanie. Nie będzie pryzmatów. Nie będą potrzebne wymyślne okulary.
Cyfrowe lornetki będą coraz tańsze, mniejsze i lepsze.
Dziwi mnie konserwatyzm P.T. Kolegów. Aparaty fotograficzne na klisze też zostały wyparte przez cyfrowe. Takie przykłady można pokazać w każdej dziedzinie techniki. Nie ma odwrotu od cyfrowej techniki, choćby malkontenci zaklinali, zaprzeczali i wyśmiewali.
Ale to cyfrowa technika zapisu wypierała analogową technikę zapisu. Natomiast lornetka słuzy nie do zapisu a do patrzenia. Jednak na salę koncertową wciąż nie nosisz małego wzmacniacza aby lepiej słyszeć Optyka w jakiejkolwiek lornetce i tak musi zostać - bo na przetwornik też cośtam cośtam musi trafić, (tzn. te miliony miliardów kwantów...) Obecnie przetworniki, detektory, wzmacniacze itede (w każdym razie te za w miarę normalne pieniadze) są jeszcze daaaleko za murzynami jeśli porównac to z czystą optyką. Jeśli obraz nie musi zostac przetwarzany to elektronika jak na razie jest zbędnym balastem. A czy kiedyś będzie inaczej? Nie śmiem gdybać. Sądzę jednak, ze jeśli tak to niezbyt prędko. Oczywiście, pojawią sie jakieś tam cudeńka typu lornetka 10x3 (dziesięć razy trzy) z kamerką i wyświetlaczem, ale to bezie plajstikowy szajs dla gadżeciazy co kcą udawać szpiega.
Przejscie z analogowego na detektor cyfrowy to nie tylko zmiana sposobu rejestracji. To tez zwiekszenie swiatloczulosci. Dzis obiektywem o tych samych parametrach mozna robic zdjecia przy mniejszej ilosci swiatla dziennego, a lepszy balans bieli powoduje, ze w swietle sztucznym nie musimy stosowac filtrow kompensacyjnych. Tym samym 6,3 to jest uzyteczny obiektyw, zas w analogu byl bezuzyteczny. Nie przypominam sobie tez, zeby w czasach analoga poszukiwana byly filtry szare, a w czasach cyfry rosnie ich popularnosc. Zatem elektronika przekraczamy ograniczenia jakie narzucaja prawa optyki i w efekcie mozemy wiecej. Stad obiektywy tanieja wolno, a aparaty szybko. Z tego tez wzgledu obiektyw nawet z lat 70 daje niemal tyle co nowy, o ile uda nam sie go podlaczyc z jakims rejestratorem. Producenci mainstream oczywiscie swiadomie to wprowadzili, ale producent, alternatywny, ktory sie na to zdecyduje moze osiagnac nieslychany sukces.
W lornetce, glownym elementem podbijajacym cene sa okulary i pryzmaty, obiektyw pozostawic trzeba, a to on przeciez tworzy obraz, reszte, to niepotrzebne a drogie elementy dodatkowe majace nam go pokazac tak jak lubimy: odpowiedniej wielkosci (okular) i orientacji gora-dol (pryzmat) To prosi sie wrecz, by je zastapic matryca i wizjerem elektronicznym.
Najwazniejsze jest jednak to, ze taka lornetka moze zastepowac: lornetke, aparat, kamere a w niedalekiej przyszlosci noktowizor. Wtedy nawet mase 1,2kg mozna zniesc. Do tego dochodzi zmiana pokoleniowa, stara generacja woli patrzec i strzelac, nowa chce fotografowac i sie kreowac w necie. Ani z glowa niedzwiedzia przy kominku, ani z opowiesciami o rzadkim ptaku w naszym miescie sie nie wykreujemy bez zdjecia.
Problem zasilania jest tu podstawowy, ale borykaja sie z nim wszyscy producenci elektroniki. Zdaje sie ze w Apple 10h aktywnosci to zadne wielkie osiagniecie, a tyle by mnie juz zadowolilo wstepnie.
Zgadzam się. Żyjemy w rzeczywistości zreprodukowanej. Liczy się zapisany obraz, który można pokazać, a nie opowieści jakiego ptaszka widziałem przez lornetkę Zeissa. To było dobre w czasach "Zwierzyńca" i pana Sumińskiego.
Obecnie dużym (największym?) rynkiem dla tradycyjnych, dobrych lornetek są myśliwi. W Polsce jest ich stosunkowo mało bo ok. 100000, ale w innych krajach znacznie więcej.
Niemniej myślistwo wychodzi z mody, jest źle postrzegane, vide prezydent Komorowski, który usiłował pomniejszyć, wręcz zakamuflować swoje hobby.
Myślę, że ten segment się w najbliższych latach skurczy, bo amatorskie zabijanie zwierząt staje się passé.
Guliwer, z tego co wiem, w myślistwie wszelkie wspomaganie się elektroniką polepszającą obraz jest zabronione. Możesz używać za to dalmierzy i lornetek ze stabilizacją. Jeśli chce Ci się nosić takie ciężary.
"§ 7. Do wykonywania polowania zabrania się używania celowników noktowizyjnych, termowizyjnych i laserowych oraz sztucznego światła."
Lornetek obserwacyjnych do wykonywania polowania ze wzmacniaczem obrazu używać wolno.
Ciężar nie jest przeszkodą. Sztucer z celownikiem ważyć może 5kg, a cały ekwipunek znacznie więcej. Lornetka tradycyjna z obiektywem 50mm waży ok. 1200g.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 10