Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Chłopaki (i dziewczyny jak są i czytają ), dziś widziałem ciekawą sytuację i mnie oświećcie. Do kościoła przyszła pani fotograf i portretowała dzieciaki jakimś Canonem APS-C, Sigmą 17-50/2.8 i lampą YongNuo 560III. Lampę miała ustawioną na 1/128, bo tego lampa była bez użycia nawet wmontowanego odblaśnika, na pierwszym "łamaniu" od pełnego pionu. Kościół ponad 10m wysokości z nieregularnym kolorystycznie sufitem. Nie wspomnę o odgłosie ładowania słyszalnym na drugim końcu kościoła, ale pytanie, po kiego ta lampa?
Jak pracujesz na wysokim ISO, to nawet niewielki odbłysk lampy, nawet od wysokiego pomieszczenia, może dać zauważalny rezultat lekkiego wypełnienia cieni. Czy w tym wypadku lampa cokolwiek dawała to oczywiście nie wiem. Widziałem już reporterów z lampą na dworze, z palnikiem prosto w niebo ale może się nie znam…
No współpraca z Zeusem byłaby mile widziana na niektórych plenerach, nie wiem tylko czy w tej świątyni, w której byłeś, Zeus ma jakieś uprawnienia do działania bo tam zdaje się inne autorytety obowiązują.
W każdym razie ostatnio miałem taką sytuację, że na ciemnej plenerowej imprezie, gdzie używałem ISO 6400/12800 korzystając z kolorowych świateł organizatora, chciałem zrobić parę zdjęć z lampą prosto z aparatu (+pocket boucer). Po pierwsze na 1/128 musiałem zejść na ISO 3200, żeby w ogóle zbliżyć się do ludzi na 2 metry, a po drugie i tak przyciemniałem w obróbce, żeby zmiejszyć różnicę między ciemnym otoczeniem a oświetlonymi twarzami.
Największym problemem dla fotografa przy doświetlaniu lampą zawsze są niedoświadczone głupki obok, wydaje się im że już wszystko potrafią a to czego nie pojmują to jest jakimś błędem fotografa.
Noo, ale żeby tak jeden z drugim poeksperymentował, porównał efekty, nauczył się oświetlać scenę i myśleć zamiast walić na wprost jak jakąś "Czajką"....
Mam nadzieję, że Dżozef nie broni osób strzelających lampą w niebo, tylko odnosi się do tej pani strzelającej w kościele w sufit na 1/128. Nie wiem na ile w tej konkretnej sytuacji taki błysk będzie zauważalny, ale generalnie sama zasada się sprawdza. Choć z kłopotami, bo przy wysokich czułościach kolory ścian i złocenia w kościele potrafią dać zauważalny color-cast.
Andrzej.M. [Usunięty]
Wysłany: Pią 15 Cze, 2018
Odnośnie strzelania "w niebo" "lampą z bucem" - nawet wtedy nie jest to takie głupie jak wygląda , choć efekt wydaje się żaden - to cienie są mniej niebieskie i płytsze i o to chodzi. A już błyskanie w kościele - to w pełni uzasadniona "fanaberia" dla zrównoważenia kolorystyki. Zwykle brakuje widma niebieskiego (kolorowe najczęściej żółte szybki witrażowe, okopcenia , przydymienia , brązy i zielenie patyny i złocenia ) więc odrobina flesza na ściany i odległy "sufit" pozwala zrównoważyć nieco żółcie i zielenie świateł żarowo-ledowo-neonowych. Inaczej gębusie pociech będą miały trupi odcień...
Mam nadzieję, że Dżozef nie broni osób strzelających lampą w niebo
Niestety zawiodę Twoje nadzieje. Oczy, kolczyki, kieliszki, krople, złocenia, lakier itp. - to wszystko może być szaro-pastelowe lub żywe. Oowiele łatwiej osiągnąć to minimalną odchyłką palnika od pionu niż wojować TTLem z rozkapryszoną sceną czy jakimś postmozolem. I nie koniecznie o rozjaśnianie cieni chodzi.
No i minusy: to rząd dziobów z gałami, zgodnie poruszającymi się za takim "nienormalnym" fotografem
pozwala zrównoważyć nieco żółcie i zielenie świateł żarowo-ledowo-neonowych
Jak wszyscy wiemy przez ostatnie lata rozpowszechniły się też tzw. energooszczędne świetlówki, których widmo i odwzorowanie kolorów jest fatalne. W kościołach, muzeach i wielu miejscach pełno tego, nie zawsze najnowsze i nieco droższe, często zmęczone już i najtańsze możliwe, więc wszelkie próby dodania nieco światła o lepszej jakości, szczególnie przy wysokich czułościach, są nie do pogardzenia.
Dżozef napisał/a:
Niestety zawiodę Twoje nadzieje. Oczy, kolczyki, kieliszki, krople, złocenia, lakier itp. - to wszystko może być szaro-pastelowe lub żywe. Oowiele łatwiej osiągnąć to minimalną odchyłką palnika od pionu niż wojować TTLem z rozkapryszoną sceną czy jakimś postmozolem.
Nie wiem jak w tych lepszych systemach, ale w tym fatalnym i nienadającym się do poważnej pracy Canonie, TTL z przyzwoitą lampą działa dość sprawnie i przewidywalnie. Ale jeśli ktoś próbuje strzelać w niebo z TTL-em to jedyne co może osiągnąć to oczywiście zagotowanie lampy. Rozumiem, Dżozef, że nie sugerujesz użycia TTL z tym prawie pionowym palnikiem, mimo to pozostanę sceptyczny, nie widzę powodu, dla którego nie możnaby na tej 1/128 nie strzelać na wprost, zamiast strzelać w niebo z lekko odchylonym palnikiem, żeby co, mieć 1/512 czy jak? No i mój komentarz odnosił się do fotografów mających lampę zupełnie do góry, bez odchylenia. Takich też widziałem. Nie wiem, może zapomnieli wyłączyć lampę po wyjściu z pomieszczenia, wszystko możliwe…
Andrzej.M. [Usunięty]
Wysłany: Sro 27 Cze, 2018
komor napisał/a:
do fotografów mających lampę zupełnie do góry, bez odchylenia. Takich też widziałem. Nie wiem, może zapomnieli wyłączyć lampę po wyjściu z pomieszczenia, wszystko możliwe…
Takich nie widziałem - możliwe, natomiast często widywałem takich z założonym "bouncem" - a to już inna sprawa...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,16 sekundy. Zapytań do SQL: 14