Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
- no właśnie w cyfrowe.pl pan z długimi włosami twierdzi że w EF-S szkło jest bliżej matrycy co ma dać ekwiwalent pełnej klatki.
Bzdura nr.1 - to nie ma nic do rzeczy. BTW, bliżej jest tylna soczewka - rejestr jest ten sam.
sebixx napisał/a:
tak samo twierdzi Sony, że w a55 jest nowy system obiektywu bliżej matrycy daje "ekwiwalent" klatki 35mm, to podczas prezentacji na Beiks Road Show.
Bzdura nr.2
sebixx napisał/a:
Pan z cyfrowe.pl twierdzi też jeszcze że obiektyw EF-S w 5-tce (jeśli dałoby sie go tam zamontować) dotykałby matrycy.
Bzdura nr.3 - co najwyżej zahaczałby o lustro, do matrycy jeszcze długa droga...
sebixx napisał/a:
więc ktoś tu jest w błędzie!
Z pewnością...
sebixx napisał/a:
A co jest oczywiste czym bliżej mamy obiektyw na matrycy tym mamy szerszy kat.
A to ciekawe...
sebixx napisał/a:
to jeśli kąt z 180' spada do 167" to nadal rybie to od ile już jest rybie a do ile jest superszerokoątny?
czy jest na to spójna definicja czy tylko taka sobie umowna?
W wielkim skrócie i nie wdając się w szczegóły poszczególnych odwzorowań, obiektyw typu rybie oko, w przeciwieństwie do rektilinearnego UWA, nie jest korygowany tak, by odwzorowywać linie proste prosto... Odwzorowanie według jakiego skonstruowano obiektyw jest tu kluczem, a nie jego kąt widzenia.
sebixx napisał/a:
jeśli kupuję obiektyw to powinno byc info jakie parametry będą dotyczyły konkretnej klatki, i nikt mnie nie przekona że trzeba sie dowiadywać i zliczać ile to będzie, bo to jest ściema.
I takie informacje są podane. To nie są skomplikowane rzeczy i zaznajomienie się z nimi nie wymaga wiele wysiłku.
dobra, znów sporo mi sie rozjaśniło.
dzięki bardzo.
no to ze rybie to efekt a nie kąt to było za proste abym na to wpadł.
dobrze wiedzieć bo efekt "planetarium" jakoś nigdy mnie nie kręcił.
co do odległości obiektywu od matrycy vs. kąt to zawsze robię sobie jakieś samodzielne doświadczenia.
i tak jak zrobiły sobie z palców kółko i zaczniemy od oka odsuwać coraz dalej to pole widzenia przez kółko nam sie zmniejsza.
tak to sobie rozkminiłem.
ale oczywiście może tu być więcej zmiennych i niekoniecznie musi to tak działać.
co do odległości obiektywu od matrycy vs. kąt to zawsze robię sobie jakieś samodzielne doświadczenia.
i tak jak zrobiły sobie z palców kółko i zaczniemy od oka odsuwać coraz dalej to pole widzenia przez kółko nam sie zmniejsza.
tak to sobie rozkminiłem.
ale oczywiście może tu być więcej zmiennych i niekoniecznie musi to tak działać.
Szczerze mówiąc zabiłeś mi klina tym tekstem. A niewielu to się udaje...
Ech...
sebixx [Usunięty]
Wysłany: Czw 24 Lut, 2011
tak też to działa w goglach, czym bardziej konstrukcja odstaje od twarzy tym z zasady mniejszy mamy kąt widzenia, powstaje efekt "lornetki"
więc bardzo dziwiło mnie w obiektywach że szeroki kąt mogą mieć obiektywy o "długiej konstrukcji"
wydawało mi się że naturalnie szeroki kat można uzyskać im obiektyw jest krótszy.
wiem że sa konwertery szerokokątne ale one jak mi sie zdaje zawsze bardziej lub mniej robią efekt rybiego.
więc jeszcze nie rozgryzłem jak to jest że są sobie dość długie obiektywy o szerokim kacie i bez lub z minimalnym efektem rybiego.
wydawało mi się że naturalnie szeroki kat można uzyskać im obiektyw jest krótszy.
Obiektyw to dość skomplikowany układ różnego rodzaju soczewek, instalowany w grupach. O szerokości kąta widzenia decyduje głównie pierwsza grupa soczewek - im bardziej wypukła tym większy obejmowany kąt. Popatrz sobie na rysunekw tym miejscowym słowniczku, dotyczącym obiektywów szerokokątnych.
Promienie światła wcale nie padają pod dużym kątem na matrycę. Wręcz nie jest to pożądane z uwagi na jej budowę. Im większy kąt padania promieni na matrycę, tym większa strata światła. Błona filmowa nie jest tak czuła na to.
Przy okazji masz tam wykres pola obrazowania dla wybranych ogniskowych zainstalowanych dla matrycy FF, czyli 36x24mm (czerwona linia) i dla matrycy APS-C (zielona linia).
Poczytaj, popatrz i się trochę rozjaśni.
Z ogniskowymi to się nieźle zakręciłeś. Proponuję abyś zrobił doświadczenie.
Podłącz do swego aparatu wpierw obiektyw EF 28-80 i ustaw go na 50mm. Popatrz ile obejmujesz w wizjerze.
Następnie wymień obiektywy na EF-S 18-55 i tego też ustaw na 50mm. Co widzisz w wizjerze?
Ogniskowa, to ogniskowa - na takiej samej wielkości matrycy ( ) da Ci bardzo zbliżony kąt widzenia, pole obrazowe, czy jak zwał, tak zwał.
sebixx, postanowiłem popełnić kilka poglądowych rysunków. Takich totalnych szkicy, ale chodziło mi o przedstawienie zależności, która sprawia Ci problem...
Generalnie soczewka to taki kawałek szkła, którego najważniejszą cechą jest uginanie promieni światła. To czy soczewka jest wypukła czy wklęsła, cienka czy gruba wypływa jedynie na sposób uginania tych promieni i na nic więcej.
Miejsce gdzie te ugięte promienie zaczynają się przecinać nazywamy ogniskiem. A odległość owego ogniska od samej soczewki - ogniskową. I to jest właśnie ten parametr, który jest w opisie każdego obiektywu - bo na obiektywie podane jest tylko ta wartość: ogniskowa wyrażona w mm.
Odległość ogniskowa jest mierzona od tzw środka optycznego obiektywu do płaszczyzny matrycy. Masz 28-105.. ustaw sobie na 105mm, weź linijkę, przyłóż zero na korpusie aparatu tam gdzie masz znaczek płaszczyzny matrycy. Tam gdzie będziesz miał na linijce 10,5cm - tam leży środek optyczny obiektywu - taka wirtualna soczewka reprezentująca ten obiektyw...
A co do EF i E-S... Obiecanych kilka rysuneczków:
Rys 1. Matryca, soczewka reprezentująca obiektyw i kąt widzenia tegoż obiektywu
Rys 2. To samo, ale zobacz co się dzieje z kątami gdy mamy mniejszą matrycę (APS-C - linie czerwone). Ta sama ogniskowa obiektywu daje inne kadr (mniejsza cześć motywu zmieści nam się na zdjęciu). De facto mamy powiększony obraz w stosunku do FF - i to jest ten współczynnik który chcesz używać do mnożenia. A wystarczy wiedzieć, że canonowski "crop 1.6x" oznacza tylko i wyłącznie uzyskiwane powiększenie obrazu. Nie zmienia ogniskowej!
Rys 3. By widzieć w wizjerze aparatu APS-C to samo co na FF, musimy zastosować krótszą ogniskową, tak by był ten sam kąt widzenia dla par 15mm/FF i 10mm/APS-C (widać to na rysunku - linie idące od matrycy FF i APS-C są równoległe względem siebie). Różne ogniskowe obiektywu dają ten sam kadr (ta sama cześć motywu zmieści nam się na zdjęciu)
Rys 4. Alternatywnie, by widzieć to samo w wizjerze aparatu APS-C co na FF, możemy odsunąć się od motywu przy zachowaniu tej samej ogniskowej. Zauważ, że kąt widzenia jest różny dla par 15mm/FF i 15mm/APS-C. Ta sama ogniskowa, różne odległości przedmiotowe dają to samo pole widzenia (ta sama cześć motywu zmieści nam się na zdjęciu), ale ze względu na różnicę w odległości, kadry nie będą takie same (wpływ perspektywy)
P.S.
Na rysunkach pokazany jest wpływ cropa 1.5x, czyli tego co jest w Nikonach, Pentaxach, Samsungach i Sony...
Obawiam się, że to nie wystarczy, bo przecież ewidentnie widać, że "obiektyw" jest raz bliżej, a raz dalej od matrycy... Oszukaństwo i "walenie w bena"...
Przy cichym założeniu że z obu aparatów oglądamy zdjęcie na TYM samym monitorze ewentualnie robimy odbitki TEGO samego rozmiaru, np 10x15
I stad sie bierze ten mit ze na APS-C obiektyw zwieksza ogniskawa, wiec 100mm na APS-C to to samo co 160mm na FF.
A to g..o prawda Takie zwiekszenie ogniskowej dla zdjecia FF mozna wykonac na kommpie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 9